Ach wspomnienia... Janusz w studiu bez spiny, elegancko... Wiadomo jakie kadra miała umiejętności, ale wtedy nie było tego farta, którego zaraz potem Engel miał... Anglia i Szwecja w grupie w 1999 a Ukraina i Norwegia w 2001 to inna bajka, ale takie życie...
To nie inna bajka, a Engel zbudował przede wszystkim świetny kolektyw. Miał farta, bo rywale gubili punkty, a my swoje mecze w świetnym stylu wygrywaliśmy. Na dwóch najgroźniejszych przeciwnikach Engel zrobił 10 pkt, Wójcik 1...
totalnie sie nie zgadzam, Engel mial w grupie jeszcze groznych Walijczykow i Bialorusinow, wiec grupa w el. MS byla conajmniej na tym samym poziomie trudnosci
Ludzie selektywnie spoglądają na okres prowadzenia kadry przez Wójcika uwązając jego kadencję za wtopę. To, jaką on miał grupę i jak to wszystko pechowo się skończyło zostało niestety zapomniane. Głównie przez to, że w tamtym czasie wizja sport transmitowała także mecze i w różny dziwny sposob promowano je. Przez to najmocniej skupiono się na Szwecji, która była wtedy bardzo mocna. Anglia była wtedy w kryzysie i mówiono, że była do zrobienia, ale jak to Anglia, zawsze jakaś marka była. Wójcikowi zabrakło odwagi i szczęścia. To miał Engel, który miał latwiejszą grupę eliminacyjną. Ukraina jak to ona zgrania nie miała nigdy, mimo świetnych pilkarzy, a Norwegii kończył się najlepszy okres w hiistorii futbolu. Jednak dowiózł. Przede wszystkim po meczu z Hiszpania wiedzial kogo się pozbyć. Wójcik za bardzo był przywiazany do piłkarzy z IO 92. Po co te Kłaki, Łapińskie wszystkie? Niestety Janusza zjadł także polski układ, który trawi w każdej dziedzinie kraj. No i osobiste problemy.
Na pewno Wójcik wprowadził właściwe standardy do pierwszej reprezentacji, a więc kasa. Ogrywał ogórków, ale żeby awansować, trzeba wygrywać z faworytami i robić na nich punkty. Czas pokazał, że ani Szwedzi, ani Anglicy szału nie zrobili na boiskach Belgii i Holandii. I tak jak w przypadku Apostela i Strejlaua wybór na selekcjonera spóźniony o ładnych parę lat.
Kilka spotkań sdobrych ale wszystkie najważniejsze przegrane.Szwecja u siebie to był dramat.Z Anglią na wyjeździe ustawienie chyba z 8 obrońcami.Itd. Można było tych Angoli wyrzucić wtedy.
świetny szkoleniowiec, polski Fatih Terim. pzpn tą decyzją jak zwykle tylko się skompromitował, tak samo później postąpili z Panem Engelem oraz Panem Janasem a teraz za tragiczne wyniki selekcjonera sie nie tyka. nadchodzące eliminacje przypomną pierwszą połowę lat '90. oby
@@kera9095Janas był lepszym selekcjonerem niż Engel i Wójcik. Wójcik nic nie ugrał a Engel miał bardzo słabą grupę eliminacyjne i mu się udało ale potem na mundialu pokazał co jego" gra na tak" były warte.Gdyby Engel miał w grupie Anglię albo Włochy to by było tak jak przez całe lata 90,a nawet gorzej. Bo w latach 90 reprezentacja nie grała na żadnym turnieju ale byli w niej piłkarze. U engela był olisadebe bez niego reszta kopaczy znak? czy by awansowali.
@@dawidgrono8189 Nie wierzę że to przeczytałem. Idiota który zostawił na ławce Pisza w Geteborgu o sytuacji z Frankowskim nie wspominając. Henryk Kasperczak, selekcjoner chyba trzech reprezentacji narodowych powinien dostać szansę.
Ach wspomnienia... Janusz w studiu bez spiny, elegancko... Wiadomo jakie kadra miała umiejętności, ale wtedy nie było tego farta, którego zaraz potem Engel miał... Anglia i Szwecja w grupie w 1999 a Ukraina i Norwegia w 2001 to inna bajka, ale takie życie...
To nie inna bajka, a Engel zbudował przede wszystkim świetny kolektyw. Miał farta, bo rywale gubili punkty, a my swoje mecze w świetnym stylu wygrywaliśmy. Na dwóch najgroźniejszych przeciwnikach Engel zrobił 10 pkt, Wójcik 1...
totalnie sie nie zgadzam, Engel mial w grupie jeszcze groznych Walijczykow i Bialorusinow, wiec grupa w el. MS byla conajmniej na tym samym poziomie trudnosci
Super trener był 😢
Legendarny trener
Ludzie selektywnie spoglądają na okres prowadzenia kadry przez Wójcika uwązając jego kadencję za wtopę. To, jaką on miał grupę i jak to wszystko pechowo się skończyło zostało niestety zapomniane. Głównie przez to, że w tamtym czasie wizja sport transmitowała także mecze i w różny dziwny sposob promowano je. Przez to najmocniej skupiono się na Szwecji, która była wtedy bardzo mocna. Anglia była wtedy w kryzysie i mówiono, że była do zrobienia, ale jak to Anglia, zawsze jakaś marka była. Wójcikowi zabrakło odwagi i szczęścia. To miał Engel, który miał latwiejszą grupę eliminacyjną. Ukraina jak to ona zgrania nie miała nigdy, mimo świetnych pilkarzy, a Norwegii kończył się najlepszy okres w hiistorii futbolu. Jednak dowiózł. Przede wszystkim po meczu z Hiszpania wiedzial kogo się pozbyć. Wójcik za bardzo był przywiazany do piłkarzy z IO 92. Po co te Kłaki, Łapińskie wszystkie? Niestety Janusza zjadł także polski układ, który trawi w każdej dziedzinie kraj. No i osobiste problemy.
Dodam, że Wałdoch powiedział 100% prawdy. Po Apostelu, Piechniczku, to był naprawdę super okres.
Szkoda ze Wojcika nie wybrano po olimpiadzie. Oczywiście Wałdoch miał racje, Wójcik ruszył tą kadrę z dna. Niech spoczywa w pokoju wiecznym.
Były czasy jakie były. Pan Janusz i tak dużo wycisnął z tych chłopaków. Wspaniały człowiek.
Na pewno Wójcik wprowadził właściwe standardy do pierwszej reprezentacji, a więc kasa. Ogrywał ogórków, ale żeby awansować, trzeba wygrywać z faworytami i robić na nich punkty. Czas pokazał, że ani Szwedzi, ani Anglicy szału nie zrobili na boiskach Belgii i Holandii. I tak jak w przypadku Apostela i Strejlaua wybór na selekcjonera spóźniony o ładnych parę lat.
Kilka spotkań sdobrych ale wszystkie najważniejsze przegrane.Szwecja u siebie to był dramat.Z Anglią na wyjeździe ustawienie chyba z 8 obrońcami.Itd. Można było tych Angoli wyrzucić wtedy.
Pamietam z perspektywy czasu, decyzja na plus przyszedl Engel i zrobil swoja druzyne ktora byka DRUZYNA
Kto siedział w studiu oprócz Dariusza Szpakowskiego i Janusza Wójcika? Krzysztof Ratajczyk?
Mirosław Trzeciak
świetny szkoleniowiec, polski Fatih Terim.
pzpn tą decyzją jak zwykle tylko się skompromitował, tak samo później postąpili z Panem Engelem oraz Panem Janasem a teraz za tragiczne wyniki selekcjonera sie nie tyka. nadchodzące eliminacje przypomną pierwszą połowę lat '90. oby
Z Janasem postąpili słusznie, to Dyzma. Przypomnij mi gdzie on robotę znalazł po mundialu06. A w 1994 przejął samograja jaką wtedy była Legia.
@@kera9095Janas był lepszym selekcjonerem niż Engel i Wójcik. Wójcik nic nie ugrał a Engel miał bardzo słabą grupę eliminacyjne i mu się udało ale potem na mundialu pokazał co jego" gra na tak" były warte.Gdyby Engel miał w grupie Anglię albo Włochy to by było tak jak przez całe lata 90,a nawet gorzej. Bo w latach 90 reprezentacja nie grała na żadnym turnieju ale byli w niej piłkarze. U engela był olisadebe bez niego reszta kopaczy znak? czy by awansowali.
@@dawidgrono8189 Nie wierzę że to przeczytałem. Idiota który zostawił na ławce Pisza w Geteborgu o sytuacji z Frankowskim nie wspominając. Henryk Kasperczak, selekcjoner chyba trzech reprezentacji narodowych powinien dostać szansę.
Wy kulesze ruszcie jak to cud w Bialymstoku sie dokonal i jaga majstra kupila