Fantastyczna, inteligentna, mądra młoda kobieta...🙂 Mam nadzieję, że jesteś spełnioną mamą ale mam też nadzieję, że będziesz robić w życiu wielkie rzeczy! (A może już robisz😉) życzę Ci realizacji w roli mamy, spełnienia zawodowego i ogromu szczęścia osobistego ❤️ Ps. Cudownie się Ciebie słucha
Wspaniała, piękna, mądra i inteligentna Kobieta. Dobrze, ze wybrałaś życie swojego dziecka. Nie oceniam, bo nie mam do tego prawa, ale wspieram Cię myślami. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności dla Ciebie i Twojego dziecka!
Hejka jak młoda dziewczyna jest w ciąży jest źle, jak kobieta 44 letnia( ja) jest w ciąży też jest źle to widziane. Ludzie dajcie spokój najważniejsze żeby dziecko było zdrowe, i je kochała mama. Pozdrawiam 🤗
Moja mama miała 45 lat jak urodziła się moja siostra 🤍 aktualnie 10,5 miesiąca i w lipcu będzie ciocią ❤️ nawet jak mamie mówiliśmy że będzie babcią to poprzez oznajmienie, że moja siostra będzie ciocią 😅 nie wiem czy dobrze wyjaśniłam, ale mamy super pamiątkę jako film właśnie na RUclips 🤍 tak samo z baby shower mojej mamy, czy nasze reakcje na płeć, super pamiątki ❤️ dobra, do brzegu bo poleciałam z tematem 🙈 Życzę dużo zdrówka 🤍🤍
@@piotrdrozdowski5362 nie bądź jak 🦆, pozwól że same będziemy decydować o naszych ciałach :) Zespół Downa oraz inne poważne choroby zdarzają się także dzieciom dwudziestolatek. Sama znam także dziecko po przeszczepie, gdzie mama miała 21l oraz przypadki zespołu Downa, gdzie mamy miały 24-30l.
Dzięki za ten film! Pokazuje potegę macierzyństwa i światełko w tunelu. Umieram z ciekawości, co bylo dalej... Podejrzalam na kanale, ze masz super rodzinę! Opowiedz, proszę, jak do tego doszłaś! Świat potrzebuje inspiracji, ze mozna wyjść z tak trudnej sytuacji w jakiej znalazlaś sie w wieku zaledwie 17 lat ;)
❤ Super!!! Fajnie jest miec mlodo dzieci ! Bo mozna doczekac sie prawnukow!!! Czego oczywiscie zycze Pani serdecznie!!!! Zyczymy sily i pogody ducha!!!!🌹
Hej, dziękuję za Twoją historię, że się podzieliłaś, jak to dobrze jest posłuchać kogoś ❤. Paradoksalnie kiedy jesteś po studiach, masz pracę, jesteś 'kobietą sukcesu' i masz 30 lat, bardzo ciężko jest zajść w ciążę 😞. Ja czasem żałuję, że u mnie nie stało się to na spontanie... Kiedy widzę młode mamy, to bardzo mnie to wzrusza i w duchu im gratuluję. Pozdrawiam!
Justynko, przyjmij moje wyrazy uznania i szacunku za Twoje wybory dokonywane na progu dorosłego życia, za wytrwałość w dążeniu do celu, za Twoją odwagę w zmaganiu się z rzeczywistością dnia codziennego. Pięknie to wszystko przedstawiłaś patrząc na swoje życie z pewnego dystansu, Twój optymizm i pozytywne nastawienie do rzeczywistości pozwoliło na spotykanie tego, czego oczekiwałaś. Życzę Ci wytrwałości w realizacji swoich postanowień, wiele radości i satysfakcji z każdego dnia życia. Myślę, że dzięki Twojej relacji wiele osób będzie mogło zweryfikować swoje przekonania oraz przemyślenia odnośnie podejmowanych życiowych decyzji.
Ja urodziłam jak miałam 19 lat . Dziś uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Moje koleżanki mają jeszcze małe dzieci , a moja córcia już dawno na swoim. Pozdrawiam P.s tak tak ,to była świadoma decyzja🫣
Witaj Justynko! Jakos wyswietlil mi sie ten filmik dzisiaj i kliknelam z ciekawosci. Mam podobne wspomnienia - tylko, ze ja zaszlam w ciaze i urodzilam - w wieku 15 lat. Tez pochodze z malego miasteczka, wiec wiem jak to jest "byc na jezykach". Chociaz ja nikomu nie mowilam, ze jestem w ciazy i do konca nie bylo jej widac, bo przez cala ciaze przytylam tylko 5 kg i w 9 miesiacu wazylam tylko 53 kg. Ale "swoje" dostalam kiedy urodzilam. Ja nie zrezygnowalam ze szkoly dziennej i mialam jeszcze przemocowego chlopaka. O swoich doswiadczeniach opowiadam we vlogu pod tytulem: "Refleksyjny vlog z moich urodzin", ktory jest trzecia pozycja od gory na mojej playliscie "Różne opowieści" - jeslibys chciala ten filmik obejrzec - to serdecznie Cie zapraszam. Tez bardzo dobrze sobie poradzilam w zyciu biorac pod uwage, ze startowalam ze spalonej pozycji w porownaniu do moich rowiesnikow. Ciesze sie, ze i tobie to sie udalo. nadal wygladasz ja nastolatka. Zostawiam suba i pozdrawiam z Kanady🤗
@@Ikaainnaa Fajnie - daj znac co myslisz. U mnie bylo na tyle gorzej, ze byl to poczatek lat 80, gdzie nastolatki w ciazy nie byly tak popularne jak teraz i jeszcze nic a nic wtedy w sklepach nie bylo. Ja cala ciaze bylam sama i nawet do lekarza nie poszlam. sama sobie ustalilam date porodu przy pomocy Encyklopedi Zdrowia. Dobrze, ze z dzieckiem bylo wszystko ok. Jego ojciec juz od poczatku okazal sie zlym facetem i tak potrafil swoim gadanie mnie do nerwicy doprowadzic, ze natychmiast mi gorna warga puchla. Mialam na goscia doslownie uczulenie. Szkoda tylko, ze prawde o nim dowiedzialam sie po fakcie zajscia w ciaze. Byl to moj pierwszy facet - bylam w zasadzie jeszcze dzieckiem. On byl 3 lata starszy. Moj tato z ktorym mialam prawdziwa konekcje zmarl kiedy mialam 12 lat i mysle, ze podswiadomie szukalam wtedy przyjaciela, ktorego mialam w moim tacie, a ten chlopak to wykorzystal. 15 latka nie jest gotowa na s*x i tez nie czerpie z niego prawdziwej przyjemnosci. Z mama nigdy nie moglysmy sie wtedy dogadac, a jestem jedynaczka. Na takie tematy u nas w domu nigdy sie nie rozmawialo. W kazdym razie nie zaluje tego co sie wtedy stalo, bo to wszystko doprowadzilo mnie do tego gdzie teraz jestem, a lubie swoje zycie. Jeszcze raz pozdrawiam Cie🤗
@@AnnaMariaSzpak. Dokladnie: to byla masakra... A gdzie rodzice? Jedno w grobie a drugie ciagle w pracy. Prosze zobaczyc sobie na moim kanale filmik "Refleksyjny vlog z moich urodzin", ktory jest trzecia pozycja od gory na mojej playliscie "Różne opowieści" tam opowiadam moja historie. Ale mimo wszystko skonczylam szkole dzienna (plastyczna) na czas z dobrymi wynikami i chyba "wyszlam na ludzi" Zwiedzilam tez wielki kawal swiata, bo bylam juz w 70 krajach. I to wszystko za wlasne zarobione pieniadze. Pozdrawiam serdecznie w Walentynki!
Bardzo dziękuję że podzieliłaś się z nami swoją historią. Może ona dużo zmienić w postrzeganiu nastoletniej ciąży u nie jednej młodej Kobiety. Wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam serdecznie.😊😊😊
Hej, nie wiem dlaczego wyświetlił mi się ten film ale słuchając Ciebie miałam wrażenie jakby ktoś opowiadał moje życie. Dzisiaj mam 43 lata. Kochana bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki❤
Karolina bardzo ładnie wygląda ☺👼 błogosławiony stan jej służy zazdroszczę że u Was tak ciepło u mnie na północy zima mrozi śnieg ❄⛄🏂 cały czas dosypuje. Pozdrowienia i całuski dla Poli i Miloszka.
Hejka :) przypadkowo trafiłam na twój film , jakbyś przypomniała mi całą moją historię 🫣 tez urodziłam w wieku 17 lat , 3 miesiące przed 18 stką , też chodziłam do szkoły zaocznie . Teraz mój syn Alex ma 11 lat ❤ przeszłam dokładnie to samo co ty . I nie żałuje jestem teraz młodą mamą która rozwija swoje pasje zwiedza świat i ma mimo wszystko czas na wiele rzeczy :)
A ja ci gratuluje. Patrzac na to co teraz dzieje ze w klinikach nieplodnosci to czlowiek zaluje ze pewne decyzje odkladal na pozniej. Te teksty rodzicow „ byle bys nie byla w ciazy” a jak jest problem z zajsciem to „ wymyslasz, u nas w rodzinie nikt nie mial problemow”. Mlode kobiety nie badaja w ogole AMH bo w wiekszosci ginekolodzy nie informuja o takim badaniu a czasem zdarza sie ze ktos kto ma24 lata ma Amh rowne 0 co niestety wiaze sie z brakiem ciazy. Gratuluje ze udalo sie tak wczesnie. Teraz wiem ze dziecko w tak mlodym wieku w ogole nie przekresla szansy na sukces w zyciu a jedynie pozwala uniknac masy stresu w zwiazku z nieplodnoscia.
Cześć, dzięki za taki film... Jestem mamą pięciu córek, są jeszcze małe ale wszystko przed nami... Dobrze posłuchać jak to przeżywa młodziutka dziewczyna 🥰 Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie się dzielnie 💪
Mój syn w tym roku kończy 22 lata..., a ja 39 :-). Nie ominęło mnie nic (tak jak większość mi przepowiadała). Teraz Ci, którzy mi współczuli, to mi zazdroszczą:-). Z tatą naszego syna jesteśmy 24 lata :-).
Ja nie mam dzieci, jestem od Ciebie starsza ale zawsze gdy oglądam takie filmiki typu nastoletnia ciąża, nieplanowana ciąża itp. uważam, że pierwsze i najważniejsze to powinno być powiedziane w takim filmiku jaka metoda antykoncepcji zawiodła po to, żeby uświadomić a nawet ostrzec inne młode dziewczyny, nastolatki, żeby uważały, że nie ma 100 procentowej antykoncepcji.
Napisałaś, że żadna metoda antykoncepcji nie daje 100% skuteczności i ja się z tym zgadzam ale nie muszę mówić dokładnie jaka u mnie zawiodła i dlaczego. Pozdrawiam ☺️
Ja urodziłam synka jak miałam 19 lat bardzo się cieszę że mam przy sobie takiego wspaniałego chłopczyka bardzo bardzo go kocham pozdrawiam cię serdecznie 💞
Najważniejsze, że wszystko z dzieckiem jest ok nie ważny wiek, sama rodziłam martwą córkę z winy lekarzy w 37 tygodniu ciąży, bo mimo wskazań do CC w tym ratowania życia dziecka nie zrobiono mi go, mimo że leżałam 2 tygodnie na oddziale... Z córką większość wyprawki porobiłam później patrząc na te ciuszki to łamałam się na kawałki i marzyłam by umrzeć, rodziłam ją mając 29 lat sn 16 h bez znieczulenia, ze świadomością, że rodzę martwe dziecko, a 2 dni wcześniej zgłaszałam że zapis KTG mi się nie podoba, a jestem położną z zawodu - zignorowali to... Na 2 dzień szukali na KTG tętna dziecka i już go nie było, USG pierwsze od przyjęcia i słowa "Przykro mi serduszko nie bije. Dziecko nie żyje" Nie było nic gorszego jak słyszeć, że młoda jestem i jeszcze dziecko urodzę, gdzie mam PCOS i ciąża to była jak wygrana 6 w totka... Po 3 miesiącach od porodu zaszłam w 2 ciążę, dokładnie 2 tygodnie po wróceniu do pracy po 52 dniach macierzyńskiego (, bo po śmierci dziecka jest skracane...). Z synkiem nie chciałam nic kupować, bo całą ciążę bałam się, że coś pójdzie nie tak, że i jego stracę, wszyscy mówili mi by tylko było zdrowe, a ja na to by było żywe, zdrowie jest na 2 miejscu (bo córką w 100% zdrowa a jest pod ziemią z winy lekarzy, którzy wykończyli lekami jakich nie daje się w 3 trymestrze ciąży łożysko, nawet go nie kontrolując mimo, że przez 2 tygodnie dzień w dzień tętno córeczki malało...), cała ciąża z synkiem to był ogromny stres codziennie bałam się czy serduszko bije. W 38+1 urodziłam synka przez CC planowane, bo od początku ciąży mówiłam, że ja sn więcej nie urodzę, a jak mnie zmuszą to dostanę ataku paniki z utratą przytomności i zatrzymaniem oddechu, co przerabiałam po porodzie... Dobrze że miałam CC bo dołem by nie przeszedł najpierw kopnięcie na USG o 1010g bo miał mieć 3370g Ur. Się 4380g i głowa mniejszą niż barki o 5 cm. Dopiero po porodzie zaczęłam myśleć co będzie dalej, bo w ciąży tylko moje myśli myślały o porodzie i jak stąd odejść jeżeli się nie uda. Pierwsze 2 miesiące po było źle ledwo dawałam radę psychicznie, później hormony przestały szaleć i było już dobrze. Karmię piersią już 4 miesiące mimo, że od początku nie było łatwo bo najpierw CC, synek 3 razy dziennie był u mnie tak to na noworodkach przez 1 dobę, w 2 dobie żółtaczka i też widziałam go 3 razy dziennie na karmienie, dopiero jak żółtaczka zmalała byliśmy razem, w domu żółtaczka znowu i zasypiał przy piersi, więc musiałam dokarmiać mlekiem modyfikowanym by się wzmocnił i ściągać mleko by było go więcej. Była to walka trwała chyba miesiąc i udało się, w pewnym momencie zaczął budzić się jak ściągałam mleko i protestował i w końcu go przystawiłam do piersi bo tak to dostawał wszystko butelką czy moje czy mm, bo za bardzo się bałam, że spadnie z wagi i tak już zostało. Z córką miałam wszystkie objawy tak że już w 9 tygodniu ciąży musiałam iść na l4 bo zawroty głowy za kierownicą jak dojeżdżałam 30 km są stronę to był hard core i omdlenia w pracy, wymioty i nudności codziennie po kilka razy, później bóle głowy z wymiotami, ciąża to była najgorsza że wszystkiego nawet zapowiadałam że więcej w ciąży nie będę, natomiast z synem zero objawów nawet 1 test ciążowy wyszedł ujemny (z córką 1 już był dodatni i była ogromna radość i powtórzyłam go 4 razy dla pewności) mimo, że ultra czuły powtórzyłam po tygodniu, bo jako służby medyczne byłam zmuszona do szczepień i okazało się, że byłam w ciąży, a na początku myślałam że zwyczajnie mam przewidzenia, więc o 4 nad ranem obudziłam narzeczonego by zobaczył i stwierdził czy mi się ta 2 kreska nie wydaje, szczepienie odwołałam na 2 dzień powtórzyłam test 2 kreski mniej czuły, później betaHCG i powtórka po 48h i byłam w ciąży, przyrosty prawidłowe czyli ma szansę się utrzymać i nie jest pozamaciczna. 😁 Byłam mega szczęśliwa już po 1 teście ciążowym, oczywiście już był ogromny strach. Pracowałam do 31 tygodnia ciąży, bo później zwyczajnie nie dawałam rady chodzić. W 35 tygodniu pojawiło się rozwarcie i musiałam leżeć by pociągnąć do 38 tygodnia przy skurczach brałam magnez by nie rozkręciła się akcja porodowa i tak jakoś dotrwaliśmy do CC, oczywiście codziennie sprawdzanie tętna dziecka detektorem tętna płodu i parametry czy są prawidłowe po kilka razy na dobę, a od 36 tygodnia to było chodzenie po ścianach. Po tym co przeżyłam już żadna ciąża nie będzie lajtowa w każdej będzie niewyobrażalny stres o życie dziecka. W ciąży z córką czułam że to dziewczyna będzie, w ciąży z synkiem wiedziałam że syn, ale do 20 tygodnia miałam nadzieję że jednak będzie córka i moja intuicja się myli, później jak u Pani nastawianie się na syna a łatwo nie było.
Hej ciekawa historia :) dobrze ,że mówisz o tym wszystkim z takim spokojem .czy możesz , opowiedzieć w kolejnym filmie jak poznałaś męża? i jak wyglądała akceptacja nie swojego dziecka bo rozumiem ,że z Tatą Franka nie jesteś. Pozdrawiam:)
Hm... Też rodziłam w tym wieku, dokładnie jak Ty nie miałam postępów porodu, skończyło się na cesarce, tak samo nikt mi nie pomógł przy przestawieniu do piersi, ból, płacz... Także kochana miałyśmy tą samą historię, więc łączę się z Tobą w bólu... 😬 Buziaki
Dziękuję za piękną opowieść 🌹. Wynoszę z niej przesłanie, że rodzina jest najważniejsza.Warto ją mieć.A wiem coś o tym,bo jestem sam.😔 Subskrypcja dodana, więc będziemy się spotykać 🤗
Fajnie mieć rodzinę, ale na miłość nigdy nie jest za późno. Najlepsze jednak jest spotkać partnera, który będzie rownież przyjacielem. Czego oczywiście życzę.☺❤
@@karolpokorski1631 Mam trochę więcej 😁 Miałam męża partnera i przyjaciela, i to było super,dlatego inna opcja mnie nie interesuje. Ale jestem pewna że coś fajnego jeszcze mnie spotka. I tego się trzymajmy. Pozdrawiam☺
Ja też miałam 17lat jak urodziłam syna teraz mam 49lat a mój syn 32lat .Moja mama mnie nie wyzywała,skonczylam szkołę.Juz nie było imprez do szkoły nie wyspana .Poród też mnie bolał darłam się.Mama mi pomagała
Co rodzice na to że miałaś znacznie starszego chłopaka? Nie mieli nic przeciwko? Wiem ze dla kogoś to „tylko” 8 lat, ale moim zdaniem to dwa kompletnie inne etapy życia i można bać się o to że młodziutka dziewczyna zostanie zmanipulowana lub wykorzystana. To nie hejt pozdrawiam 😊
@@bozenaa6328 Dlaczego pani tak uważa ? 🫣Wiek 19 lat to nie jest dzieciństwo to jest dorosła osoba która jest odpowiedzialna i potrafi zadbać o swoje dzieci :)
@@doma7274 nie ma czego współczuć :) Mam wszystko o czym mogłam marzyć ❤️ Mogę spełniać swoje marzenia a przy okazji wychowywać dzieci . Są dla mnie najważniejsze ❤️
Fantastycznie! Będziesz przed 40-tką i będziesz miała dorosłego syna!!! Cudownie!!! Niejedna późna matka bardzo Ci zazdrości. No i one mają jeszcze większe napady lękowe niż Ty.
Mów za siebie i nie wypowiadaj się w imieniu późnych matek. Ja urodziłam w wieku 38 lat i to było całkowicie z wyboru. Chciałam mieć młodość, luz, swobodę, korzystać z tego, studiować, podróżować. Z perspektywy czasu zrobiłabym to samo.Wszystko się zmienia jak zostajesz matką, tego luzu i swobody już nigdy się nie ma z powrotem. A mając 40 lat też już się nie ma mentalności dwudziestolatki i nie rzucisz się raczej w wir imprez z innymi dwudziestolatkami i nie będziesz sobie odbijać braku młodości.
I nie miałam żadnych napadów lękowych, depresji poporodowej itp.dziecko chciane i zaopiekowane, finansowo żadnych zmartwień, I mnóstwo cierpliwości do dziecka, bo ja już się wyszalałam, zwiedziłam kawał świata i karierę też zdążyłam porobić.
@@bbb8270Bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze. Nie musisz na mnie naskakiwać. W moim otoczeniu sprawy mają się tak, jak napisałam. Poza tym znam wiele zmęczonych kobiet, które zazdroszczą młodym kobietom odchowanych dzieci. Nic nie poradzę, że moje doświadczenia w tym zakresie są inne niż Twoje.
@@astris3397 również nie znam żadnych dojrzałych matek które zazdrościłyby komus "odchowanych dzieci" wręcz przeciwnie, dojrzałe matki rozkoszują się macierzyństwem, są o wiele bardziej spokojne i nie czekają na moment "odchowania dziecka" tylko ciesza się każdą chwilą. To co chciały w życiu już osiągnęły, nie musza juz za niczym gonić, teraz mogą się skupić na roli mamy.
@@magdawilk6796 To takie bajki, które wymyślają te które same miały dzieci młodo i tej młodości nie doświadczyły.A dojrzałe matki doświadczyły i młodości i macierzyństwa.
Nie mogę zajść w ciążę, biorę leki, zpisuje cykle na komputerze cyklu, mam cyclotest myway, pragniemy z partnerem dziecka. Ale historie o porodach u znajomych nie nastawiły mnie w żaden sposób pozytywnie. Każda miała jakieś przeboje - jak nie zatrucie ciążowe, to poród ponad 4 kg dziecka i później rozdarcie III stopnia, no serio nawet nie chcę sobie tego wyobrażać...
Super, ze opowiedziałaś swoją historie! Mam tylko pytanie z czystej ciekawości, skąd pieniądze na mieszkanie i wszystko co dla dziecka potrzebne? Pracowałaś, mama pomagała finansowo czy chłopak na wszystko zarabiał? Wydaje mi się, że dziecko wymaga sporych wydatków (super że w lumpeksach znajdywałaś perełki). Pozdrawiam cieplutko
Śmieszy mnie to jak można uprawiać seks bez zabezpieczenia a potem być w wielkim szoku jak to możliwe się stało że jest się w ciąży i dopiero potem się zastanawiać jak to będzie.
Facet 25 lat postanowił uprawiać seks z dziewczyną lat 17? Rówieśniczek nie było pod ręką? Wypadało poczekać przynajmniej do 18-tki, aż dziewczyna dostanie dowód osobisty, napisze maturę itd.
Oczywiście, że nie byli zadowoleni ale nie mogli mi po prostu zabronić, bo i tak spotkałabym się z nim dalej tylko po kryjomu, a to na pewno nie byłoby lepsze. Pozdrawiam!
hej, taka mała sugestia. kąt ustawienia kamery jest bardzo niekorzystny, a przez to obraz do oglądania staje się nieprzyjemny dla oka, polecam skierować obiektyw odrobinę, ale to odrobinkę ku górze.
@@Ikaainnaa przykro mi. Ano właśnie, dziecko to ogromna odpowiedzialność a jak się ma 17 lat to człowiek rzadko kiedy jest w stanie stworzyć długofalowy wartościowy związek, wszystko jest z przypadku bardziej niż z wyboru.
Witaj ! Jestem ciekawa dalszego ciagu waszej histori czy jestescie nadak razem czy wzieliscie slub ? Pozdrawiam cieplutko i cudownego vekendu buziacxki papa ! 👍♥️💙💚🧡💜💛👍
Rodzenie czy też nierodzenie dzieci nie jest powodem do bicia braw, a raczej bycie odpowiedzialnym. Zwłaszcza obecnie, kiedy świat jest przeludniony. Wolę dokonać aborcji zarodka niż urodzić dziecko i zniszczyć SOBIE I JEMU życie, będąc niegotowa do posiadania dzieci lub zwyczajnie niechcąca mieć dzieci. Nie ma żadnej metody antykoncepcji, która dawałaby 100% skuteczności i w dodatku istnieje coś takiego jak potrzeba seksualna, która jest potrzebą fizjologiczną. I nie mówcie rzeczy w stylu : Przecież można oddać do adopcji, urodzić, a nie ,,zabijać".. Otóż, KOBIETA NIE JEST INKUBATOREM. Ma swoje ciało i to ona będzie o nim decydować. Dzieci w domach dziecka jest aż nadto. Jak jesteś taki mądry/mądra, to proszę zaopiekuj się tymi dziećmi z domów dziecka. Dziećmi porzuconymi, niechcianymi. Daj im ciepły dom, rodzinę, etc. Dodam tylko, iż sama procedura adopcji dziecka w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia.
@@marta0128 Dziękuję za przeczytanie mojego komentarza. To co piszesz ma tylko trochę prawdy. Moja znajoma rodzina od lat starała się o dziecko, zdecydowali się na adopcję i okazało się że noworodków do adopcji praktycznie nie ma , są długie kolejki, ostatecznie adoptowali nieco starsze bliźnięta. Co do inkubatora, to Twoja mam przecież też była Twoim "inkubatorem" czy żałuje? wiem co odpowiesz "ale ona mnie planowała i chciała" ok ale przecież "życie nie tylko po to jest by brać, czasem siebie samego trzeba dać" . O wiele szlachetniej jest przyjąć człowieka na zarodkowym etapie rozwoju, dać mu dorosnąć, urodzić i oddać stęsknionym nowym rodzicom niż go po prostu zabić. Warto to zrobić choćby z szacunku na jaki zasługuje każdy człowiek. Do tego jak widać na filmie nawet ciąża w nastoletnim wieku może nie być dramatem, a nawet zrządzeniem losu. Na innych filmach tej autorki jest jej syn Franek. Popatrz w jego jasną , radosną twarz i pomyśl, że z powodu Twoich argumentów mogłoby go nie być, jego rodzeństwo nigdy nie miałoby starszego brata. Wychowanie dziecka nigdy nie niszczy matce życia, oddanie do adopcji też nigdy nie niższy jej życia. Za to w obu wypadkach jakieś życie jest ratowane.
Ma Pani racje okropne, że ktoś może podzielić się swoją historią i czytać podobne komentarze 🫣 Mam nadzieje, że ten dzień będzie dla Pani wyjątkowo miły. Pozdrawiam!
Takie mlode dziewczyny biorą chemię a zobaczycie jak sie zdziwicie za parę lat ze nowotwór i nie to nie bedzie zbieg okolicznosci, wszystkie moje kolezanki z liceum z dawnych lat ktore maja ze mną kontakt i brały te gówna mają problemy zdrowotne wlasnie przez piguły.
To jest serio temat dla Ciebie z ktorym musisz sie obnosić publicznie? Jako Franek nie chcialabym widziec czegoś takiego w internecie, jako dziecko w takim wieku nie chcialabym by koledzy czy kolezanki mogli wysluchac cos takiego. Bo to dzieci i roznie rozumieją zwlaszcza w takim wieku. Jako matka tez bym tego nie zrobila, bo po co skoro i tak video nie ma żadnego przekazu? Żałosne :)
Franek zgodził się na opowiedzenie tej historii tutaj. Rozumiem, że dla Ciebie ten film nic nie wnosi ale może jakieś młodej dziewczynie w podobnej sytuacji pomoże. Pozdrawiam Cię ciepło i życzę wszystkiego dobrego ☺️
Cóż za zaściankowy tok myślenia🤷♀️. Co do tego czy Franek chce czy nie chce żeby jego Mama mówiła o takich rzeczach na yt nie jest Twoją sprawą 😅. Tak po ludzku, to nie Twoja sprawa. Do autorki: bardzo fajny materiał 🙂.
Świetnie sobie poradziła, dobrze że o tym opowiedziała, dziś propaguje się aborcję, a tu widać, że można cieszyć się nawet w takiej wyjątkowej sytuacji. to też przykład dla rodziców , bo nie każdy chce pomagać, Oczywiście że dziewczyna trochę koloryzuje tę historię , nie wnika w cienie sytuacji, ale tu przydałyby się Twoje argumenty by nie obnosić się z tymi cieniami publicznie, każdy wie że są za to trzeba zachęcać do przyjęcia dziecka, a przynajmniej do urodzenia i oddania dziecka tym co na dziecko czekają a jest ich w Polsce coraz więcej.
Fantastyczna, inteligentna, mądra młoda kobieta...🙂 Mam nadzieję, że jesteś spełnioną mamą ale mam też nadzieję, że będziesz robić w życiu wielkie rzeczy! (A może już robisz😉) życzę Ci realizacji w roli mamy, spełnienia zawodowego i ogromu szczęścia osobistego ❤️
Ps. Cudownie się Ciebie słucha
Dziękuje ogromnie ❤
Wspaniała, piękna, mądra i inteligentna Kobieta.
Dobrze, ze wybrałaś życie swojego dziecka.
Nie oceniam, bo nie mam do tego prawa, ale wspieram Cię myślami.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności dla Ciebie i Twojego dziecka!
Hejka jak młoda dziewczyna jest w ciąży jest źle, jak kobieta 44 letnia( ja) jest w ciąży też jest źle to widziane. Ludzie dajcie spokój najważniejsze żeby dziecko było zdrowe, i je kochała mama. Pozdrawiam 🤗
A tatuś nie powinien kochać? Bo nie jest to ujęte w wypowiedzi. Pozdrawiam
Moja mama miała 45 lat jak urodziła się moja siostra 🤍 aktualnie 10,5 miesiąca i w lipcu będzie ciocią ❤️ nawet jak mamie mówiliśmy że będzie babcią to poprzez oznajmienie, że moja siostra będzie ciocią 😅 nie wiem czy dobrze wyjaśniłam, ale mamy super pamiątkę jako film właśnie na RUclips 🤍 tak samo z baby shower mojej mamy, czy nasze reakcje na płeć, super pamiątki ❤️ dobra, do brzegu bo poleciałam z tematem 🙈
Życzę dużo zdrówka 🤍🤍
To prawda aby dziecko było zdrowe niewaźne czy ma się 17 lat czy 45
Po 40 raczej się nie rodzi. Tak słyszałem. Może być dziecko z Downem. Nawet po 35.
@@piotrdrozdowski5362 nie bądź jak 🦆, pozwól że same będziemy decydować o naszych ciałach :)
Zespół Downa oraz inne poważne choroby zdarzają się także dzieciom dwudziestolatek. Sama znam także dziecko po przeszczepie, gdzie mama miała 21l oraz przypadki zespołu Downa, gdzie mamy miały 24-30l.
Jesteś niezwykle inteligentną dziewczyną, mamą. Bardzo dziękuję Ci za Twą opowieść.
Szanowna Pani, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych dla Pani i dla Rodziny życzy wierna fanka.
Dzięki za ten film! Pokazuje potegę macierzyństwa i światełko w tunelu. Umieram z ciekawości, co bylo dalej... Podejrzalam na kanale, ze masz super rodzinę! Opowiedz, proszę, jak do tego doszłaś! Świat potrzebuje inspiracji, ze mozna wyjść z tak trudnej sytuacji w jakiej znalazlaś sie w wieku zaledwie 17 lat ;)
Dziękuje! Kolejny film będzie właśnie kontynuacja tego! Powinien pojawić się jutro ♥️
❤ Super!!! Fajnie jest miec mlodo dzieci ! Bo mozna doczekac sie prawnukow!!! Czego oczywiscie zycze Pani serdecznie!!!! Zyczymy sily i pogody ducha!!!!🌹
Dobrze opowiadasz o swoich przeżyciach. Wielu młodym kobietom twoje wyznania mogą pomóc. Bardzo miło się ciebie słucha. ☺️
❤
Hej, dziękuję za Twoją historię, że się podzieliłaś, jak to dobrze jest posłuchać kogoś ❤. Paradoksalnie kiedy jesteś po studiach, masz pracę, jesteś 'kobietą sukcesu' i masz 30 lat, bardzo ciężko jest zajść w ciążę 😞. Ja czasem żałuję, że u mnie nie stało się to na spontanie... Kiedy widzę młode mamy, to bardzo mnie to wzrusza i w duchu im gratuluję.
Pozdrawiam!
Zdecydowanie masz racje! Mając teraz 30 lat żałuje ze nie zaplanowałam macierzyństwa jakieś 7-8 lat temu
Ja wolałabym wpaść mają 17 lat niż mieć tak jak teraz problemy z zajściem w ciąże pomimo, że jestem dopiero przed 30.
Justynko, przyjmij moje wyrazy uznania i szacunku za Twoje wybory dokonywane na progu dorosłego życia, za wytrwałość w dążeniu do celu, za Twoją odwagę w zmaganiu się z rzeczywistością dnia codziennego.
Pięknie to wszystko przedstawiłaś patrząc na swoje życie z pewnego dystansu, Twój optymizm i pozytywne nastawienie do rzeczywistości pozwoliło na spotykanie tego, czego oczekiwałaś.
Życzę Ci wytrwałości w realizacji swoich postanowień, wiele radości i satysfakcji z każdego dnia życia.
Myślę, że dzięki Twojej relacji wiele osób będzie mogło zweryfikować swoje przekonania oraz przemyślenia odnośnie podejmowanych życiowych decyzji.
Bardzo fajny, wartościowy film. Wszystkiego dobrego 💚
Dziękuje ❤
Temat który na pewno pomoże nie jednej młodej mamie ! Super ze zdecydowałaś sie nagrać ten film ♥️
Dziękuje ogromnie ❤
Ten film pokazuje Twoją siłę i moc ❤
Ja urodziłam jak miałam 19 lat . Dziś uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Moje koleżanki mają jeszcze małe dzieci , a moja córcia już dawno na swoim.
Pozdrawiam
P.s tak tak ,to była świadoma decyzja🫣
Witaj Justynko! Jakos wyswietlil mi sie ten filmik dzisiaj i kliknelam z ciekawosci. Mam podobne wspomnienia - tylko, ze ja zaszlam w ciaze i urodzilam - w wieku 15 lat. Tez pochodze z malego miasteczka, wiec wiem jak to jest "byc na jezykach". Chociaz ja nikomu nie mowilam, ze jestem w ciazy i do konca nie bylo jej widac, bo przez cala ciaze przytylam tylko 5 kg i w 9 miesiacu wazylam tylko 53 kg. Ale "swoje" dostalam kiedy urodzilam. Ja nie zrezygnowalam ze szkoly dziennej i mialam jeszcze przemocowego chlopaka. O swoich doswiadczeniach opowiadam we vlogu pod tytulem: "Refleksyjny vlog z moich urodzin", ktory jest trzecia pozycja od gory na mojej playliscie "Różne opowieści" - jeslibys chciala ten filmik obejrzec - to serdecznie Cie zapraszam. Tez bardzo dobrze sobie poradzilam w zyciu biorac pod uwage, ze startowalam ze spalonej pozycji w porownaniu do moich rowiesnikow. Ciesze sie, ze i tobie to sie udalo. nadal wygladasz ja nastolatka. Zostawiam suba i pozdrawiam z Kanady🤗
Dziękuje bardzo! Z chęcią obejrzę ❤
@@Ikaainnaa Fajnie - daj znac co myslisz. U mnie bylo na tyle gorzej, ze byl to poczatek lat 80, gdzie nastolatki w ciazy nie byly tak popularne jak teraz i jeszcze nic a nic wtedy w sklepach nie bylo. Ja cala ciaze bylam sama i nawet do lekarza nie poszlam. sama sobie ustalilam date porodu przy pomocy Encyklopedi Zdrowia. Dobrze, ze z dzieckiem bylo wszystko ok. Jego ojciec juz od poczatku okazal sie zlym facetem i tak potrafil swoim gadanie mnie do nerwicy doprowadzic, ze natychmiast mi gorna warga puchla. Mialam na goscia doslownie uczulenie. Szkoda tylko, ze prawde o nim dowiedzialam sie po fakcie zajscia w ciaze. Byl to moj pierwszy facet - bylam w zasadzie jeszcze dzieckiem. On byl 3 lata starszy. Moj tato z ktorym mialam prawdziwa konekcje zmarl kiedy mialam 12 lat i mysle, ze podswiadomie szukalam wtedy przyjaciela, ktorego mialam w moim tacie, a ten chlopak to wykorzystal. 15 latka nie jest gotowa na s*x i tez nie czerpie z niego prawdziwej przyjemnosci. Z mama nigdy nie moglysmy sie wtedy dogadac, a jestem jedynaczka. Na takie tematy u nas w domu nigdy sie nie rozmawialo. W kazdym razie nie zaluje tego co sie wtedy stalo, bo to wszystko doprowadzilo mnie do tego gdzie teraz jestem, a lubie swoje zycie. Jeszcze raz pozdrawiam Cie🤗
Masakra, 15 lat, przemocowy chlopak,ciąża..Moja corka ma 15 lat,na całe szczescie rozklada książki, 15 lat to jest dziecko gdzie byli rodzice..
@@AnnaMariaSzpak. Dokladnie: to byla masakra... A gdzie rodzice? Jedno w grobie a drugie ciagle w pracy. Prosze zobaczyc sobie na moim kanale filmik "Refleksyjny vlog z moich urodzin", ktory jest trzecia pozycja od gory na mojej playliscie "Różne opowieści" tam opowiadam moja historie. Ale mimo wszystko skonczylam szkole dzienna (plastyczna) na czas z dobrymi wynikami i chyba "wyszlam na ludzi" Zwiedzilam tez wielki kawal swiata, bo bylam juz w 70 krajach. I to wszystko za wlasne zarobione pieniadze. Pozdrawiam serdecznie w Walentynki!
❤
Bardzo dziękuję że podzieliłaś się z nami swoją historią. Może ona dużo zmienić w postrzeganiu nastoletniej ciąży u nie jednej młodej Kobiety. Wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam serdecznie.😊😊😊
❤
Hej, nie wiem dlaczego wyświetlił mi się ten film ale słuchając Ciebie miałam wrażenie jakby ktoś opowiadał moje życie. Dzisiaj mam 43 lata. Kochana bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki❤
Dziękuje ❤
Ciekawy film, idealny dla mam, które przychodzą przez to samo. Dzięki temu filmowi, dużo dziewczyn, nastoletnich matek moze poczuć się raźniej 🤍
Mam taką nadzieje ♥️ dziękuje!
Karolina bardzo ładnie wygląda ☺👼 błogosławiony stan jej służy zazdroszczę że u Was tak ciepło u mnie na północy zima mrozi śnieg ❄⛄🏂 cały czas dosypuje. Pozdrowienia i całuski dla Poli i Miloszka.
To chyba pomyłka ☺️🙈
Hejka :) przypadkowo trafiłam na twój film , jakbyś przypomniała mi całą moją historię 🫣 tez urodziłam w wieku 17 lat , 3 miesiące przed 18 stką , też chodziłam do szkoły zaocznie . Teraz mój syn Alex ma 11 lat ❤ przeszłam dokładnie to samo co ty . I nie żałuje jestem teraz młodą mamą która rozwija swoje pasje zwiedza świat i ma mimo wszystko czas na wiele rzeczy :)
👋👋👍 a ja kawaler po 30 bez dzieci , dziewczyny , zony ...
A ja ci gratuluje. Patrzac na to co teraz dzieje ze w klinikach nieplodnosci to czlowiek zaluje ze pewne decyzje odkladal na pozniej. Te teksty rodzicow „ byle bys nie byla w ciazy” a jak jest problem z zajsciem to „ wymyslasz, u nas w rodzinie nikt nie mial problemow”. Mlode kobiety nie badaja w ogole AMH bo w wiekszosci ginekolodzy nie informuja o takim badaniu a czasem zdarza sie ze ktos kto ma24 lata ma Amh rowne 0 co niestety wiaze sie z brakiem ciazy. Gratuluje ze udalo sie tak wczesnie. Teraz wiem ze dziecko w tak mlodym wieku w ogole nie przekresla szansy na sukces w zyciu a jedynie pozwala uniknac masy stresu w zwiazku z nieplodnoscia.
Bardzo miło się Ciebie słucha ❤
Dziękuje za komentarz ❤
Cześć, dzięki za taki film... Jestem mamą pięciu córek, są jeszcze małe ale wszystko przed nami... Dobrze posłuchać jak to przeżywa młodziutka dziewczyna 🥰
Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie się dzielnie 💪
Dziękuje ogromnie ❤
Wszystkie skrajności dla człowieka nie są korzystne
Sporo dzieci naprawdę. Ja bym rady nie dala.
@@bozenaa6328 jakie skrajności?
Serdecznie gratuluję, dużo Dobra życzę, niech Bóg błogosławi i prowadzi Panią i Pani Rodzinę
Witam podziwiam i duży szacunek dla mnie jest pani wspaniałą mamą buziaczki ♥️♥️♥️♥️♥️
Bardzo bardzo dziękuje za komentarz! Dużo to dla mnie znaczy ♥️
fajnie ,ze o tym mowisz,moze komus doda to sily i otuchy ,dziecko to dar Bozy,a jak sie takiej mlodej dziewczynie przytrafi to trudno ,zycie
Mój syn w tym roku kończy 22 lata..., a ja 39 :-). Nie ominęło mnie nic (tak jak większość mi przepowiadała). Teraz Ci, którzy mi współczuli, to mi zazdroszczą:-). Z tatą naszego syna jesteśmy 24 lata :-).
Gratuluję
szczęście ze miałeś pomoc rodziny i dobrze zrobione do tej pory
Ja nie mam dzieci, jestem od Ciebie starsza ale zawsze gdy oglądam takie filmiki typu nastoletnia ciąża, nieplanowana ciąża itp. uważam, że pierwsze i najważniejsze to powinno być powiedziane w takim filmiku jaka metoda antykoncepcji zawiodła po to, żeby uświadomić a nawet ostrzec inne młode dziewczyny, nastolatki, żeby uważały, że nie ma 100 procentowej antykoncepcji.
Napisałaś, że żadna metoda antykoncepcji nie daje 100% skuteczności i ja się z tym zgadzam ale nie muszę mówić dokładnie jaka u mnie zawiodła i dlaczego. Pozdrawiam ☺️
Ja urodziłam synka jak miałam 19 lat bardzo się cieszę że mam przy sobie takiego wspaniałego chłopczyka bardzo bardzo go kocham pozdrawiam cię serdecznie 💞
W jakim wieku jest Twój synek teraz?
@@Ikaainnaa w czerwcu będzie miał 3 latka a ja 22
Super! Jesteś na pewni wspaniałą młodą mamą!
@@Ikaainnaa dziękuję bardzo ❤️
Najważniejsze, że wszystko z dzieckiem jest ok nie ważny wiek, sama rodziłam martwą córkę z winy lekarzy w 37 tygodniu ciąży, bo mimo wskazań do CC w tym ratowania życia dziecka nie zrobiono mi go, mimo że leżałam 2 tygodnie na oddziale... Z córką większość wyprawki porobiłam później patrząc na te ciuszki to łamałam się na kawałki i marzyłam by umrzeć, rodziłam ją mając 29 lat sn 16 h bez znieczulenia, ze świadomością, że rodzę martwe dziecko, a 2 dni wcześniej zgłaszałam że zapis KTG mi się nie podoba, a jestem położną z zawodu - zignorowali to... Na 2 dzień szukali na KTG tętna dziecka i już go nie było, USG pierwsze od przyjęcia i słowa "Przykro mi serduszko nie bije. Dziecko nie żyje" Nie było nic gorszego jak słyszeć, że młoda jestem i jeszcze dziecko urodzę, gdzie mam PCOS i ciąża to była jak wygrana 6 w totka... Po 3 miesiącach od porodu zaszłam w 2 ciążę, dokładnie 2 tygodnie po wróceniu do pracy po 52 dniach macierzyńskiego (, bo po śmierci dziecka jest skracane...). Z synkiem nie chciałam nic kupować, bo całą ciążę bałam się, że coś pójdzie nie tak, że i jego stracę, wszyscy mówili mi by tylko było zdrowe, a ja na to by było żywe, zdrowie jest na 2 miejscu (bo córką w 100% zdrowa a jest pod ziemią z winy lekarzy, którzy wykończyli lekami jakich nie daje się w 3 trymestrze ciąży łożysko, nawet go nie kontrolując mimo, że przez 2 tygodnie dzień w dzień tętno córeczki malało...), cała ciąża z synkiem to był ogromny stres codziennie bałam się czy serduszko bije. W 38+1 urodziłam synka przez CC planowane, bo od początku ciąży mówiłam, że ja sn więcej nie urodzę, a jak mnie zmuszą to dostanę ataku paniki z utratą przytomności i zatrzymaniem oddechu, co przerabiałam po porodzie... Dobrze że miałam CC bo dołem by nie przeszedł najpierw kopnięcie na USG o 1010g bo miał mieć 3370g Ur. Się 4380g i głowa mniejszą niż barki o 5 cm. Dopiero po porodzie zaczęłam myśleć co będzie dalej, bo w ciąży tylko moje myśli myślały o porodzie i jak stąd odejść jeżeli się nie uda. Pierwsze 2 miesiące po było źle ledwo dawałam radę psychicznie, później hormony przestały szaleć i było już dobrze. Karmię piersią już 4 miesiące mimo, że od początku nie było łatwo bo najpierw CC, synek 3 razy dziennie był u mnie tak to na noworodkach przez 1 dobę, w 2 dobie żółtaczka i też widziałam go 3 razy dziennie na karmienie, dopiero jak żółtaczka zmalała byliśmy razem, w domu żółtaczka znowu i zasypiał przy piersi, więc musiałam dokarmiać mlekiem modyfikowanym by się wzmocnił i ściągać mleko by było go więcej. Była to walka trwała chyba miesiąc i udało się, w pewnym momencie zaczął budzić się jak ściągałam mleko i protestował i w końcu go przystawiłam do piersi bo tak to dostawał wszystko butelką czy moje czy mm, bo za bardzo się bałam, że spadnie z wagi i tak już zostało. Z córką miałam wszystkie objawy tak że już w 9 tygodniu ciąży musiałam iść na l4 bo zawroty głowy za kierownicą jak dojeżdżałam 30 km są stronę to był hard core i omdlenia w pracy, wymioty i nudności codziennie po kilka razy, później bóle głowy z wymiotami, ciąża to była najgorsza że wszystkiego nawet zapowiadałam że więcej w ciąży nie będę, natomiast z synem zero objawów nawet 1 test ciążowy wyszedł ujemny (z córką 1 już był dodatni i była ogromna radość i powtórzyłam go 4 razy dla pewności) mimo, że ultra czuły powtórzyłam po tygodniu, bo jako służby medyczne byłam zmuszona do szczepień i okazało się, że byłam w ciąży, a na początku myślałam że zwyczajnie mam przewidzenia, więc o 4 nad ranem obudziłam narzeczonego by zobaczył i stwierdził czy mi się ta 2 kreska nie wydaje, szczepienie odwołałam na 2 dzień powtórzyłam test 2 kreski mniej czuły, później betaHCG i powtórka po 48h i byłam w ciąży, przyrosty prawidłowe czyli ma szansę się utrzymać i nie jest pozamaciczna. 😁 Byłam mega szczęśliwa już po 1 teście ciążowym, oczywiście już był ogromny strach. Pracowałam do 31 tygodnia ciąży, bo później zwyczajnie nie dawałam rady chodzić. W 35 tygodniu pojawiło się rozwarcie i musiałam leżeć by pociągnąć do 38 tygodnia przy skurczach brałam magnez by nie rozkręciła się akcja porodowa i tak jakoś dotrwaliśmy do CC, oczywiście codziennie sprawdzanie tętna dziecka detektorem tętna płodu i parametry czy są prawidłowe po kilka razy na dobę, a od 36 tygodnia to było chodzenie po ścianach. Po tym co przeżyłam już żadna ciąża nie będzie lajtowa w każdej będzie niewyobrażalny stres o życie dziecka. W ciąży z córką czułam że to dziewczyna będzie, w ciąży z synkiem wiedziałam że syn, ale do 20 tygodnia miałam nadzieję że jednak będzie córka i moja intuicja się myli, później jak u Pani nastawianie się na syna a łatwo nie było.
Ogromną drogę przeszłaś. Cieszę się, że pomimo tych wszystkich doświadczeń umiesz docenić to wszystko co masz ♥️ jesteś mega silna!
@@Ikaainnaa musiałam być nie miałam innego wyjścia...
Super dziewczyny ❤
Hej ciekawa historia :) dobrze ,że mówisz o tym wszystkim z takim spokojem .czy możesz , opowiedzieć w kolejnym filmie jak poznałaś męża? i jak wyglądała akceptacja nie swojego dziecka bo rozumiem ,że z Tatą Franka nie jesteś. Pozdrawiam:)
23:20 mialam to samo, że starych znajomych zostały dwie przyjaciółki z dzieciństwa, ale to i tak nie to samo bo mamy nadal inne życia.. pozdrawiam ❤️
Hm... Też rodziłam w tym wieku, dokładnie jak Ty nie miałam postępów porodu, skończyło się na cesarce, tak samo nikt mi nie pomógł przy przestawieniu do piersi, ból, płacz... Także kochana miałyśmy tą samą historię, więc łączę się z Tobą w bólu... 😬 Buziaki
Szkoda, że tak to się potoczyło i nie miałyśmy właściwej opieki. Na szczęście drugi poród wspominam zdecydowanie lepiej!
Dziękuję za piękną opowieść 🌹. Wynoszę z niej przesłanie, że rodzina jest najważniejsza.Warto ją mieć.A wiem coś o tym,bo jestem sam.😔 Subskrypcja dodana, więc będziemy się spotykać 🤗
Fajnie mieć rodzinę, ale na miłość nigdy nie jest za późno. Najlepsze jednak jest spotkać partnera, który będzie rownież przyjacielem. Czego oczywiście życzę.☺❤
@@malgorzatababik6196 Dzięki 😅.Mam nadzieję, że i w wieku 54 można znaleźć miłość ♥️. Muszę wyjść jej na przeciw..Wypatrywać tej swojej ptaszyny..
@@karolpokorski1631 Mam trochę więcej 😁
Miałam męża partnera i przyjaciela, i to było super,dlatego inna opcja mnie nie interesuje. Ale jestem pewna że coś fajnego jeszcze mnie spotka. I tego się trzymajmy. Pozdrawiam☺
Trzymam kciuki żeby właśnie tak było ✊🏻
Ja też miałam 17lat jak urodziłam syna teraz mam 49lat a mój syn 32lat
.Moja mama mnie nie wyzywała,skonczylam szkołę.Juz nie było imprez do szkoły nie wyspana .Poród też mnie bolał darłam się.Mama mi pomagała
Co rodzice na to że miałaś znacznie starszego chłopaka? Nie mieli nic przeciwko? Wiem ze dla kogoś to „tylko” 8 lat, ale moim zdaniem to dwa kompletnie inne etapy życia i można bać się o to że młodziutka dziewczyna zostanie zmanipulowana lub wykorzystana. To nie hejt pozdrawiam 😊
Pomyślałam dokladnie to samo 😶
Mądry i ważny film.
Dziękuje 🫶🏻
Jesteś bardzo mądrą, dojrzałą dziewczyną. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia na drodze bycia mamą
Dziękuje.
Świetny film ❤
Ja urodziłam jak miałam 19 lat mam 23 lata i mam już dwójkę wspaniałych dzieci ❤
Pozdrawiam 🥰
Cudowna młoda mama❤
@Doma nie ma czego współczuć, niektórzy chcą tak żyć i to jest całkowicie normalne :)
Uważam że mieliśmy dużo lepsze dziecinstwo
@@bozenaa6328 Dlaczego pani tak uważa ? 🫣Wiek 19 lat to nie jest dzieciństwo to jest dorosła osoba która jest odpowiedzialna i potrafi zadbać o swoje dzieci :)
@@doma7274 nie ma czego współczuć :)
Mam wszystko o czym mogłam marzyć ❤️
Mogę spełniać swoje marzenia a przy okazji wychowywać dzieci . Są dla mnie najważniejsze ❤️
wzruszający film podziwziam ż,yczę powodzenia
Niestety, u mnie na razie starania bezskuteczne. Teraz zamierzamy spróbować żelu wspomagającego Prefert
Fantastycznie! Będziesz przed 40-tką i będziesz miała dorosłego syna!!! Cudownie!!! Niejedna późna matka bardzo Ci zazdrości. No i one mają jeszcze większe napady lękowe niż Ty.
Mów za siebie i nie wypowiadaj się w imieniu późnych matek. Ja urodziłam w wieku 38 lat i to było całkowicie z wyboru. Chciałam mieć młodość, luz, swobodę, korzystać z tego, studiować, podróżować. Z perspektywy czasu zrobiłabym to samo.Wszystko się zmienia jak zostajesz matką, tego luzu i swobody już nigdy się nie ma z powrotem. A mając 40 lat też już się nie ma mentalności dwudziestolatki i nie rzucisz się raczej w wir imprez z innymi dwudziestolatkami i nie będziesz sobie odbijać braku młodości.
I nie miałam żadnych napadów lękowych, depresji poporodowej itp.dziecko chciane i zaopiekowane, finansowo żadnych zmartwień, I mnóstwo cierpliwości do dziecka, bo ja już się wyszalałam, zwiedziłam kawał świata i karierę też zdążyłam porobić.
@@bbb8270Bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze. Nie musisz na mnie naskakiwać. W moim otoczeniu sprawy mają się tak, jak napisałam. Poza tym znam wiele zmęczonych kobiet, które zazdroszczą młodym kobietom odchowanych dzieci. Nic nie poradzę, że moje doświadczenia w tym zakresie są inne niż Twoje.
@@astris3397 również nie znam żadnych dojrzałych matek które zazdrościłyby komus "odchowanych dzieci" wręcz przeciwnie, dojrzałe matki rozkoszują się macierzyństwem, są o wiele bardziej spokojne i nie czekają na moment "odchowania dziecka" tylko ciesza się każdą chwilą. To co chciały w życiu już osiągnęły, nie musza juz za niczym gonić, teraz mogą się skupić na roli mamy.
@@magdawilk6796 To takie bajki, które wymyślają te które same miały dzieci młodo i tej młodości nie doświadczyły.A dojrzałe matki doświadczyły i młodości i macierzyństwa.
Nie mogę zajść w ciążę, biorę leki, zpisuje cykle na komputerze cyklu, mam cyclotest myway, pragniemy z partnerem dziecka. Ale historie o porodach u znajomych nie nastawiły mnie w żaden sposób pozytywnie. Każda miała jakieś przeboje - jak nie zatrucie ciążowe, to poród ponad 4 kg dziecka i później rozdarcie III stopnia, no serio nawet nie chcę sobie tego wyobrażać...
U Ciebie nie musi tak być! Każdy poród jest inny.
Trafiłam tu przypadkiem i nie żałuje 😍 ja urodziłam po swojej 19-stce teraz córeczka ma 4 latka
Dziękuje! Wszystkiego najlepszego dla Was! ♥️
@@Ikaainnaa Dziękuje bardzo ❤️
Super film ja w wieku 19lat urodziłam różnie bywało pozdrawiam cieplutko
Dziękuje ❤
Ta bladziutka czerwona kreska ma na imię Franuś ❤ Młoda odpowdzialna kobieta. Pozdrawiam serdecznie 😊🥀🥀🥀
Po Twojej historii stwierdzam że nigdy nie chce być w ciąży. Poza tym przerażająca jest wizja ciąży i porodu w tym kraju
Drugi porod wspominam dużo dużo lepiej 😁
Super, ze opowiedziałaś swoją historie! Mam tylko pytanie z czystej ciekawości, skąd pieniądze na mieszkanie i wszystko co dla dziecka potrzebne? Pracowałaś, mama pomagała finansowo czy chłopak na wszystko zarabiał? Wydaje mi się, że dziecko wymaga sporych wydatków (super że w lumpeksach znajdywałaś perełki). Pozdrawiam cieplutko
A oglądałaś dokładnie mój film? Wspomniałam, że mój partner był straszy i zarabiał. Ja miałam też jakieś swoje grosze.
Tez urodzialam w wielki 17lat ,blizniaczki 2 dziewczynki Dzis sa dorosle piekne kobiety
Wszystkiego dobrego dla Was ❤
Hej,zaszłaś w ciąże mimo brania tabletek antykoncepcyjnych ?Pozdrawiam !
Czemu takich pytań(1:54/33:07) nie zadaje się przed stosunkiem🤔 ,przecież jak coś się robi to wiadomo że może coś się zrodzić 😏
Ja to gdy miałam 17 lat to nie miałam nawet chłopaka, a nawet się nie całowałam. Nie mówiąc już o seksie.
@@doritos80 to tylko się cieszyć ,czy nie 🤔
Dobrze że nie myślałaś o aborcji brawo dla ciebie
Śmieszy mnie to jak można uprawiać seks bez zabezpieczenia a potem być w wielkim szoku jak to możliwe się stało że jest się w ciąży i dopiero potem się zastanawiać jak to będzie.
A kto powiedział, że uprawiałam seks bez zabezpieczenia? Proszę dokładniej obejrzeć film.
Witaj , masz piekne okulary , podaj proszę model , nazwę . Są piekne jak cała Ty☺️
Niestety nie znam 🤭
a w jakim wieku zaczęlas miesiaczkowac?
A dlaczego pytasz?
Wow. Wszystkiego dobrego.
Jak potoczyło się dalej Twoje życie?
Postaram się nagrać w kolejnym filmie ✊🏻
Facet 25 lat postanowił uprawiać seks z dziewczyną
lat 17? Rówieśniczek nie było pod ręką? Wypadało poczekać przynajmniej do 18-tki, aż dziewczyna dostanie dowód osobisty, napisze maturę itd.
Lat 16🤔
Jeszcze lepiej...
To może przypomnijmy, że obcowanie płciowe z osobą poniżej 15 roku życia podlega w Polsce karze więzienia.
Jeśli osoba nie jest starsza od tej osoby o 5 lat. Jeśli 17 letnia osoba obcuje z 15 letnią to jest to ok według prawa
Jak dorosły mężczyzna może być tak nieodpowiedzialny i skrzywdzić nastoletnią dziewczynkę😢 Straszne😮 Co za kretyn!!!
8 lat różnicy w tym wieku to bardzo dużo, rodzice nie mieli nic przeciwko temu że spotykałaś się z o tyle lat starszym facetem? dla mnie to przesada
Oczywiście, że nie byli zadowoleni ale nie mogli mi po prostu zabronić, bo i tak spotkałabym się z nim dalej tylko po kryjomu, a to na pewno nie byłoby lepsze. Pozdrawiam!
hej, taka mała sugestia. kąt ustawienia kamery jest bardzo niekorzystny, a przez to obraz do oglądania staje się nieprzyjemny dla oka, polecam skierować obiektyw odrobinę, ale to odrobinkę ku górze.
Wiem! Dzięki za uwagę. Nie zauważyłam, że delikatnie opuścił mi się statyw… a nie chciałam nagrywać tego wszystkiego jeszcze raz…
To jak na początku spotykałaś z innym facetem jak się rozstałaś to zostawiałaś synka ze swoją mamą lub byłym partnerem?
Nie do końca rozumiem pytanie. Proponuje obejrzeć kolejne filmy z tej serii tam wyjaśniam więcej ☺️
odpowiedziałaś mój poród sprzed 27 lat…..tyle ze ciaza nie nastoletnia
Coś wspomnialas, że brałaś tabletki antykoncepcyjne. Czy zaszłaś w ciążę pomimo przejmowania antykoncepcji?
Może kiedyś o tym opowiem.
@@Ikaainnaa to czekamy 🤗
💌
Jakim cudem biorąc tabletki zaszłaś w ciąże 😮😢? Nieregularne branie tabletek czy wina lekarza
Przecież żadna metoda antykoncepcji, nawet stosowana idealnie z zaleceniami czy receptą nie daje 100% pewności, że do ciąży nie dojdzie...
@@zuzannamiler6510 tabletki dają 99% pewności.
@@doritos80 w uproszczeniu - tak, ale to chyba nie komentarz do mnie, bo ja wiem, jaką skuteczność mają środki antykoncepcyjne
Moja też ma teraz 3 miesiące i też przesypia całe noce 🥰
Super! Zazdroszczę, przy drugim synku mi się tak nie poszczęściło 😅
Czy z tatą Franka jesteś do dziś? Dzięki za podzielenie się historią:)
Nie, nie jesteśmy już razem.
@@Ikaainnaa przykro mi. Ano właśnie, dziecko to ogromna odpowiedzialność a jak się ma 17 lat to człowiek rzadko kiedy jest w stanie stworzyć długofalowy wartościowy związek, wszystko jest z przypadku bardziej niż z wyboru.
Zgadzam się. Jednak nie tylko związki zawierane w takim wieku się rozpadają. Dziękuje, teraz jestem szczęśliwa.
@@Ikaainnaa to cieszę się. Ja też.
Najlepiej to Panu Bogu zaufać.Lub Matce Bożej zawierzyć.całą sytuację.
Witaj ! Jestem ciekawa dalszego ciagu waszej histori czy jestescie nadak razem czy wzieliscie slub ? Pozdrawiam cieplutko i cudownego vekendu buziacxki papa ! 👍♥️💙💚🧡💜💛👍
Właśnie dziś pojawił się film z dalsza częścią historii. Zapraszam!
Ja też zaszłam jak miałam 17 lat a urodziłam jak miałam 18 i też chciałam dziewczynkę i mam 🥰
a kiedy miałąs swoj 1 raz?
A dlaczego pytasz?
Suoer jesteś mamą i twoja mama też widzę że miałaś wsparcie na drugi dzień 👍
❤
@@aSpeednews. pozdrawiam serdecznie 👍😁
Jestem w szoku ze względu na ilość zwrotów użytych a brzmiących-byłam w szoku, byli w szoku, był w szoku itd. Odmiana przez wszystkie osoby.
Uważam że mieliśmy dużo lepsze dziecinstwo
❤❤❤
🫶🏻🫶🏻🫶🏻
W wieku 17 lat chodziłaś do 1 ej klasy?Przy tabletkach zaszlas w ciążę,dziwne.Nerwice lękowa się leczy.
Przecież żadna antykoncepcja nie jest 100 % pewna. I tak, jest możliwość zajścia w ciążę przy tabletkach 🤦
Zgadzam się nerwice się leczy. I tak żadna metoda antykoncepcyjna nie gwarantuje 100% skuteczność. Pozdrawiam!
Brawo za urodzenie dziecka, bo dziś to nie jest oczywiste.
Rodzenie czy też nierodzenie dzieci nie jest powodem do bicia braw, a raczej bycie odpowiedzialnym. Zwłaszcza obecnie, kiedy świat jest przeludniony.
Wolę dokonać aborcji zarodka niż urodzić dziecko i zniszczyć SOBIE I JEMU życie, będąc niegotowa do posiadania dzieci lub zwyczajnie niechcąca mieć dzieci.
Nie ma żadnej metody antykoncepcji, która dawałaby 100% skuteczności i w dodatku istnieje coś takiego jak potrzeba seksualna, która jest potrzebą fizjologiczną.
I nie mówcie rzeczy w stylu : Przecież można oddać do adopcji, urodzić, a nie ,,zabijać"..
Otóż, KOBIETA NIE JEST INKUBATOREM. Ma swoje ciało i to ona będzie o nim decydować. Dzieci w domach dziecka jest aż nadto.
Jak jesteś taki mądry/mądra, to proszę zaopiekuj się tymi dziećmi z domów dziecka. Dziećmi porzuconymi, niechcianymi. Daj im ciepły dom, rodzinę, etc.
Dodam tylko, iż sama procedura adopcji dziecka w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia.
@@marta0128 Dziękuję za przeczytanie mojego komentarza. To co piszesz ma tylko trochę prawdy. Moja znajoma rodzina od lat starała się o dziecko, zdecydowali się na adopcję i okazało się że noworodków do adopcji praktycznie nie ma , są długie kolejki, ostatecznie adoptowali nieco starsze bliźnięta.
Co do inkubatora, to Twoja mam przecież też była Twoim "inkubatorem" czy żałuje? wiem co odpowiesz "ale ona mnie planowała i chciała" ok ale przecież "życie nie tylko po to jest by brać, czasem siebie samego trzeba dać" . O wiele szlachetniej jest przyjąć człowieka na zarodkowym etapie rozwoju, dać mu dorosnąć, urodzić i oddać stęsknionym nowym rodzicom niż go po prostu zabić. Warto to zrobić choćby z szacunku na jaki zasługuje każdy człowiek.
Do tego jak widać na filmie nawet ciąża w nastoletnim wieku może nie być dramatem, a nawet zrządzeniem losu. Na innych filmach tej autorki jest jej syn Franek. Popatrz w jego jasną , radosną twarz i pomyśl, że z powodu Twoich argumentów mogłoby go nie być, jego rodzeństwo nigdy nie miałoby starszego brata. Wychowanie dziecka nigdy nie niszczy matce życia, oddanie do adopcji też nigdy nie niższy jej życia. Za to w obu wypadkach jakieś życie jest ratowane.
@@tomjeery2741 może zniszczyć jeśli,się nie chce dziecka:)
@@meroina co może zniszczyć? Kto może zniszczyć? w jaki sposób może zniszczyć? Znasz jakiś taki przypadek zniszczenia z życia?
@@tomjeery2741 tak znam kobietę. Co popełniła potem samobójstwo.
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
oho, żeby to się było czym chwalić jeszcze xD
Wydaje mi się, że ona się jednak nie chwali!
@@zanetka6962 pal pizde żanetka
@@martatymbark9387 kultura wypowiedzi pierwsza klasa🤦♀️
Co za czasy nastały teraz wszystko na sprzedaż tylko po co.
Ma Pani racje okropne, że ktoś może podzielić się swoją historią i czytać podobne komentarze 🫣 Mam nadzieje, że ten dzień będzie dla Pani wyjątkowo miły. Pozdrawiam!
Oby tatuś płacił wysokie alimenty.
Jak i dobre i źle chwile.
Takie mlode dziewczyny biorą chemię a zobaczycie jak sie zdziwicie za parę lat ze nowotwór i nie to nie bedzie zbieg okolicznosci, wszystkie moje kolezanki z liceum z dawnych lat ktore maja ze mną kontakt i brały te gówna mają problemy zdrowotne wlasnie przez piguły.
Moja mama nigdy nie brała żadnych hormonów, a zachorowała na raka piersi. Nie ma reguły. Dużo zdrowia życzę i pozdrawiam.
@@Ikaainnaa ale ryzyko jest duzo większe, moja mama nie brala i jest ok, jej siostra brała i ma raka piersi.
Ktoś lecz .....kolezanka brala 30 lat tabletki i jest suuper zdrowa, laska i nie wyglada na swoje 55 lat tylko na 30
To jest serio temat dla Ciebie z ktorym musisz sie obnosić publicznie? Jako Franek nie chcialabym widziec czegoś takiego w internecie, jako dziecko w takim wieku nie chcialabym by koledzy czy kolezanki mogli wysluchac cos takiego. Bo to dzieci i roznie rozumieją zwlaszcza w takim wieku. Jako matka tez bym tego nie zrobila, bo po co skoro i tak video nie ma żadnego przekazu? Żałosne :)
Franek zgodził się na opowiedzenie tej historii tutaj. Rozumiem, że dla Ciebie ten film nic nie wnosi ale może jakieś młodej dziewczynie w podobnej sytuacji pomoże. Pozdrawiam Cię ciepło i życzę wszystkiego dobrego ☺️
Cóż za zaściankowy tok myślenia🤷♀️.
Co do tego czy Franek chce czy nie chce żeby jego Mama mówiła o takich rzeczach na yt nie jest Twoją sprawą 😅. Tak po ludzku, to nie Twoja sprawa.
Do autorki: bardzo fajny materiał 🙂.
Świetnie sobie poradziła, dobrze że o tym opowiedziała, dziś propaguje się aborcję, a tu widać, że można cieszyć się nawet w takiej wyjątkowej sytuacji. to też przykład dla rodziców , bo nie każdy chce pomagać, Oczywiście że dziewczyna trochę koloryzuje tę historię , nie wnika w cienie sytuacji, ale tu przydałyby się Twoje argumenty by nie obnosić się z tymi cieniami publicznie, każdy wie że są za to trzeba zachęcać do przyjęcia dziecka, a przynajmniej do urodzenia i oddania dziecka tym co na dziecko czekają a jest ich w Polsce coraz więcej.
A co to Panią obchodzi.
@@tomjeery2741 propaguje ? Myślę że zachęca się do możliwości wyboru:)
❤❤❤❤❤