Ja pracuje od roku w supermarkecie...I potwierdzam wypowiedz tych dziewczyn...Sa dni, ze mam wrazenie, ze nie pracuje w supermarkecie a psychiatryku...Mam codziennie bezposredni kontakt z bardzo duza iloscia ludzi...Obserwuje i czasami doswiadczam osobiscie niestety bardzo negatywne jakosci: agresja, niecierpliwosc, brak szacunku wobec drugiego czlowieka, brak zyczyliwosci...99% ludzi jest bardzo smutnych, chorych fizycznie i psychicznie, bez usmiechu na twarzy, nieobecni, zestresowani, brak w nich zycia...Dla mnie ten wycinek spolecznosci jaki przychodzi do tego supermarketu jest definitywnie obrazem aktualnego stanu czlowieczenstwa...
Ale w tym jest coś jest pocieszającego. Osoba z supermarketu jest w stanie dostrzec mój smutek. 🙂 Choćby ta świadomość troszeczkę poprawia samopoczucie.
@@annabimba3980No to jak przeżyli ponad 80 lat moi rodzice, których jedynym majątkiem na początku małżeństwa zawartego zaraz po wojnie była balia i tara do prania? Doczekali złotego wesela i tylko dwa razy w swym życiu byli na wakacjach. Pozdrawiam
@@fanka-natury-fanka-gor7134.hii 😊😂pani z supermark prawie psycholog.. Która zachowuje się tak samo gdy jest klientka.. Och jak łatwo oceniać i wydawać diagnozy oczywiście najlepsze i najtrafniejsze😊😂
Niestety to prawda. Od 16 roku życia pracowałam z ludźmi. Niestety teraz po 10 latach jestem bez pracy za to z potwornym lekiem przed ludźmi. Jestem osobą bardzo wrażliwą , która zawsze chce pomóc innym i wyznaje zasadę " nie rób drugiemu co Tobie nie miłe". Niestety przez wiele przykrych doświadczeń nie umiem teraz podjąć pracy gdziekolwiek... Ludzie dali mi mocno popalić i mimo, że przez wiele lat starałam się nie brać tego do siebie to teraz bańka pękła. Jak tu żyć kiedy Ty się do kogoś uśmiechasz mimo, że nie czujesz się najlepiej, a ktoś potrafi Cię "zgnoić" za byle co "bbo ma gorszy dzień " mam wrażenie, że ludzie nie mają gorszych dni tylko gorsze życia i odbijają to sobie na wszystkich wokoło.
Też jestem wysoko wrażliwy i to samo przechodzę. No cóż, my w tym systemie jesteśmy ofiarami tych gruboskórnych, ponieważ ich niegodziwość na tym polega, że będą odgryzać się na tzw. słabszych i na nas znajdują ujście swoich emocji. Nie na tych, o których wiedzą, że się zemszczą albo odpowiedzą tym samym. Trzymaj się Paulino. Aha! i uważaj na osobowości narcystyczne, bo pewnie tych też przyciągasz do siebie jako wrażliwa...
Moze sprobuj zmienic podejscie i pomysl ze kazda osoba ktora zle Cie traktuje taka poprostu jest i nie potrafi tego zmienic. Jest zniszczona jednostką i nie ma takiego daru wrazliwosci jak ty. Jedyne co mozna to tylko wspolczuc takim osobom bo zyjac takimi emocjami cale zycie beda cierpiec dopoki tego nie zmienia. Chodzi o to zeby patrzec z perspektywy akceptacji, wspolczucia, wybaczenia i zrozumienia. Nie mozemy zloscic sie na takich ludzi bo tylko niszczymy siebie. Pamietaj rowniez ze kazda osoba ktora zle Ciebie traktuje tak samo traktuje innych wiec nie ma to nic wspolnego z Twoja osoba.
Paulina jezeli czujesz że przejmujesz się tym jak reagują na Ciebie, tzn że Ty musisz popracować nad sobą, nie odpowiadamy na to jak ktoś się zachowa, tylko na to jak zareagujemy, pozdrawiam ciepło
Dziękuję za ten wykład, bo sądziłam, że to ja wariuje. Coraz mniej mam ochotę na jakikolwiek kontakt z ludźmi. Gdy jestem na spacerze, w lesie, na działce, z psem jestem spokojna, szczęśliwa. Gdy tylko wejdę w kontakt z ludźmi, w sklepie, oglądając tv - polityczne kłótnie, reklamy, debilne programy celebryckie, to czuje się jak w domu wariatów...
2 List Tymoteusza 3 Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj.
@@Anna-gi7mewydaje mi się że teraz wszyscy chodzą zestresowani sami się gonimy każdy chce więcej i szybciej (poniekąd przez social media i system nastawiony na konsumpcję), kiedyś nie było tego pośpiechu przykładowo kiedyś wychodząc z pracy ludzie spędzali razem czas wsiadali w autobus i bez pośpiechu wracali do domu. Dziś każdy pędzi na parking by z własnego auta wyzywać i poganiać "kolegów z pracy" by jechali szybciej bo mu się spieszy, po pracy ma jeszcze 10 zadań do wykonania. Gdzieś ten stres musi się uwolnić.
Kiedy mieszkałem w bloku, znałem wielu sąsiadów z piętra. Prawie z każdym mozna było porozmawiać, a z dwoma miałem przyjazne kontakty, łącznie z jakąś obopólną pomocą. Znaliśmy swoje nazwiska. Po 2005 roku zaczęło się zmieniać, tak, że już nie wiedziałem kto mieszka obok mnie. Czasem zanikło nawet grzecznościowe "dzień dobry" Starsi wymarli, nowi żyją tylko dla siebie... Starsi też jakoś zdziczeli i stali się nie ufni. Awantury w windach w czasie pandemii było normą, łącznie z wyzwiskami, kopaniem, straszeniem służbami. Po 41 latach opuściłem to miejsce i zamieszkałem na spokojnej wsi.
Sama prawda i jak zwykle w punkt. Ktoś gdzieś powiedział "coraz większe zbydlęcenie", ktoś inny "człowiek człowiekowi człowiekiem". Coraz bardziej jesteśmy sterowani, cytowani cyniczni politycy kierują już przeciw sobie całe masy ludzkie. Społeczeństwo coraz bardziej ulega manipulacjom. Mówią nawet o wojnie polsko-polskiej. Już tak jesteśmy nierozumni? Poruszony problem ma nogromne znaczenie dla przyszłych pokoleń. Kiedyś ludzie reagowali pomocą, dziś wyciągną telefon żeby nagrać film czy zrobić zdjęcie. Dziś skaczą sobie do gardeł bez powodu. Smutne to
@malami555 jezeli sluchamy zlych wiadomosci patrzymy na ludzi w ten sposob ze sa zli to zaczynamy wierzyc ze caly swiat jest zly a jak patrzymy na ludzi w inny sposob widzimy w ludziach dobro a nie zlo to sie okazuje ze mamy wokol siebie dobrych ludzi mamy przyjaciol bo nie uprzedzamy sie do nikogo w ludziach jest i dobro i zlo zalezy co w nich widzimy
@dawidbum: Jestem w tej sytuacji, że mogę dokonać introspekcji naszego społeczeństwa na przestrzeni co najmniej 60-ciu lat. Wiadomo PRL. (od razu zaznaczam, że pomijam kwestie polityczne). Społeczeństwo powojenne było "+" "- " równe. Zasoby materialne były na mniej więcej równym poziomie (radio, telewizor, sprzęt AGD itp.) nie było większego z zróżnicowania względem materialnym, bytowym, kulturowym i światopoglądowym. (pomimo, że władza realizowała całkowity rozdział kościoła od państwa każdy zachowywał taki światopogląd jaki uważał za słuszny). W życiu publicznym każdy czuł się członkiem społeczności mniej więcej w równym stopniu. W życiu codziennym bez względu na taką czy inną profesję ludzie nie izolowali się od innych. Przykład. Nawet w dość dużych skupiskach - blokach mieszkalnych ludzie znali się wszyscy na wzajem i w większości żyli bezkonfliktowo. Zjawiska patologiczne, tak jak zawsze, istniały ale były z reguły oceniane negatywnie, a nawet napiętnowane. W zakładach pracy mimo podległości służbowych ne było nienawiści między zwierzchnikiem a pracownikiem. Z czasem jak pojawił się dostęp do droższych i bardziej "luksusowych" dóbr materialnych (samochód, nowe mieszkanie, nowocześniejszy sprzęt domowy), pobudzał u wielu uczucie "zazdrości" względem lepiej sytuowanych, ale więzi społeczne jeszcze istniały. (to jest ogólny obraz pomijający drobniejsze konflikty społeczne.) Pierwsze oznaki podziałów zaczęły się w kryzysie gospodarczym, który dotykał jednych mniej a drugich więcej, Wydawało się że po transformacji ustrojowej każdy będzie miał możność poprawienia swojego bytu. Tym czasem stało się odwrotnie. Powstały obszary biedy i bogacenie się tych, którym, w taki czy inny sposób (nie koniecznie uczciwy) byt znacząca się poprawił. Do czego zmierzam opisując tą sferę gospodarczą. Otóż zadziałała tu niechlubna cecha ludzkiej natury. "Mam więcej, jestem lepszy od innych" Ten "wyścig" za dobrami materialnym po prostu zdemoralizował społeczeństwo. Stało się tak, że nie ważne kim jesteś pod względem etycznym. moralnym, czy lepiej wykształconym, ale ważne co posiadasz. To stało się jedną z przyczyn podziałów społecznych. Drugi podział to podział ideologiczny. Po transformacji w sferze ideologicznej zaczął odgrywać dużą rolę kościół, uzurpując sobie prawo do narzucania swojego światopoglądu w zmian ideologii świeckiego państwa. I mamy podziały polityczne społeczne i światopoglądowe. Skąd się bierze chamstwo, nienawiść, poniżanie drugiego człowieka, lekceważenie norm moralno etycznych brak empatii? To reakcja na stress, frustrację, odreagowanie własnych zawinionych czy niezawinionych niepowodzeń życiowych. Wobec tego, czy dążenie jednostek do wyższego standardu materialnego w miarę indywidualnych możliwości jest szkodliwe? Wcale nie, tylko system społeczny który daje jednym większe szanse a drugim nie, w którym jedni bogacą się kosztem innych, w którym podział wytworzonych dóbr materialnych jest nieadekwatny do ich profesji, czy wkładu pracy powstają napięcia społeczne zawiść, wyobcowanie i zwalczanie jednych przez drugich. Podziały powstają zarówno makro jak i mikro społecznościach. Taki mamy obraz dzisiejszego świata. Dyskusja nad tym jak to naprawić przekracza możliwości przeciętnego obywatela, bo on dziś nie ma wpływu na kształtowanie rzeczywistości.
@@jar6193 "Wydawało się że po transformacji ustrojowej każdy będzie miał możność poprawienia swojego bytu". Komu się wydawało? Na jakiej podstawie? Przecież Marks 200 lat temu pisał że tak nie jest. No ale nie czytało się.
@@gabirybak4320 Być może, nie podejmę tego tematu. Głównie chodzi o to, że wymienione cztery punkty (video prelegent), są jak najbardziej poprawne. Uważam, z własnych obserwacji, że od dobrych kilku lat, wystąpiła degradacja inteligencji oraz całkowita degrengolada nazywanej kiedyś kulturą masową. Temat zamknięty.
Daleko szukać nie trzeba ,czytajcie Biblię 2 Tym 3 "1 A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. 2 1 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, 3 bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, 4 zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. 5 Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń."
A wiesz że wychowankowie faryzeuszy, w tym owego Pawła z Tarsu, są winni kary piekła dwa razy bardziej od swoich mistrzów? Za trudno odróżnić ziarno od plew?
Słyszę ostatnimi czasy od każdego niemal sprzedawcy, że ciężko jest pracować... jest też coraz więcej samobójstw, skrajnej wrogości wobec siebie, ludzie nie dają rady. A jednak są też ludzie, którzy się nie poddają... Są jak światła świecące w ciemnościach. Obyśmy i my dali radę nie zgorszyć się, nie stać się gorszymi, mimo takiego trudu istnienia.
Tacy jak ja którzy mówią stop negstywowi. Wiem że Creatorów coraz mniej i niestety pojawia się więcej Destruatorów( od ang zniszczyć). Mam nadzieję że się złączymy i zabłyśnie jasny oślepiający blask naszego Kreowania. Jak to mówią aby światło zaświeciło musi być ciemno. Creatorzy łączmy się.✊✊✊👆.
2 List Tymoteusza 3 Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj.
@@pumaTetu chodzi o szlachetnego pełnego dobroci człowieka a nie o. fizyczną górę.Jezus często w swoich przypowieściach posługiwał się przenosnią..parafraza..🙂 pozdrawiam 😀
Dziewczyny mają rację ,a w Polsce to rośnie w zastraszającym tempie .Jestem osoba otwarta i kontaktową,ale nie mam ochoty wchodzić często między ludzi .
Bo kredytów nabrali, a teraz przyszła pora spłacania i po trupach trzeba dojść do celu, by zarobić na spłatę kolejnej raty. Zamiast walczyć z lichwiarskim oprocentowaniem i bezczelnymi bankierami to ludzie kablują na siebie w pracy, podlizują się szefostwu, aby wykosić konkurencję, nie ma już ani kolegów, ani koleżanek CZŁOWIEK CZŁOWIEKOWI WILKIEM !!! Wystarczy przypomnieć sobie Judasza i srebrniki.
Nie zawsze kredyt jest czymś złym. Dzięki kredytowi można pójść na swoje, lub kupić samochód, który jest nam niezbędny do pracy, rozkręcić firmę ito. Trzeba tylko to zrobić z głową a nie żyć ponad stan. Niestety większość ludzi chce żyć ponad stan. W latach 2000 wręcz namawiali, żeby wziąć więcej i ludzie się na to często nazbierali. Nie wspominając o tym, że w Polsce nie ma stałego oprocentowania co jest zwykłym złodziejstwem,na które pozwala rząd.
Mąż poniża żonę,bo poszła na emeryturę w wieku 60 lat,czyli tak jak się kobietom należy. Pewnie chcę,bym dorabiała,ale ja już nie mam siły. Tak mi dokucza,złośliwości,że nie mam chwili spokoju. Zazdrość,a ja to bym się cieszyła,gdyby miał wolne.
W punkt. Herling-Grudziński :” człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach” i od trzech lat możemy to w pełni zobaczyć i często niedowierzanie nam może towarzyszyć co się dzieje z ludźmi, zarówno obcymi jak i w rodzinie. Pozdrawiam
Świat zwariował. Od lat mówię że ludzie stają się dla siebie coraz bardziej źli i podli. U podłoża tego leży również zatracenie poczucia wstydu. Ludzie już nie wstydzą się niczego. Smutne to…
Ludzie od zawsze tacy byli, tylko w chwilach dobrobytu udają dobrych. Najinteligentniejsze narody 80 lat temu chciały spalić w piecu całą nację i zniszczyć inne narody. Jak będzie kryzys u Germanów, czy usmiechniętych Hiszpanów, to znowu poznamy prawdziwe oblicze ludzi.
Ciężko w tych czasach być dobrym i miłym dla innych, trudno jest znaleźć osobę godną zaufania, która nie wykorzysta cię. Możesz się starać ale ludzie i tak będą wrodzy. Po czasie się już nie chce starać tylko też zacząć myśleć tylko o sobie...
Jeśli oczekujesz , że ktoś odwzajemni Twoje pozytywne nastawienie i zachowanie , to licz się z tym , że będziesz niezadowolona , ponieważ ludzie nie są po to by spełniać Twoje oczekiwania . Twoje pozytywne zachowanie i nastawienie działa głównie na Ciebie , Twój organizm i na to jakie neuroprzekaźniki są w Twoim organizmie są w przewadze .Tylko Ty masz wpływ na to jak się czujesz bo przecież nikt inny nie posiada dostępu do Twojego ,switch"a z napisem - zadowolona/niezadowolona . Nie sądzisz ?
Według mnie ten system jest tak skonstruowany że na sam szczyt mogą dostać się tylko bezwzględne i pozbawione uczuć jednostki. Człowiek to zdolna bestia i bardzo szybko potrafi się zaadoptować do danych warunków. Tak jak w przyrodzie chodzi o gromadzenie zasobów i przedłużenie gatunku.
jesli tacy osobnicy przetrwaja to czarno widze przyszlosc .chamstwo i cwaniactwo w modzie brak kultury niestety idzie z gory czyli od telewizorni i polityki
Dokładnie tak jest bo życie ma program w którym dąży do uzyskiwania przewag jednego nad drugim, a człowiekowi momentami jest bliżej do zwierząt niż ludzi. Przykładowo każdy najmniejszy kraj w całej Europie był zamieszany w eksterminację Żydów na najbrutalniejsze sposoby o czym nie każdy chce wiedzieć. Jeśli zbiorowa nieświadomość nie uzyska/nie zrozumie jakie wielkie zło jest ukryte w każdym to nigdy nie przeskoczymy tej bariery zwierzęcej natury.
Ludzki gatunek został trwale, nieodwracalnie uszkodzony, skażony, naznaczony, uwarunkowany, zainfekowany i nie da się nic zrobić, powstrzymać, zatrzymać skazy, zapobiec katastrofie, kataklizmowi. System nie daje wyboru/wyjścia. Albo jesteś z nim, stoisz po jego stronie, służysz mu, albo wegetujesz, jesteś wyrzucany na margines, wykluczany, pauperyzowany. Za dużo jest zła na świecie pod postacią dobra, w masce dobra za parawanami dobra, by tą wojnę ze złem zwyciężyć. Zło ma oręż/arsenał, dysponuje możliwościami, środkami, zapleczem finansowo-prawnym, zło ma multum obrońców, wyznawców, czcicieli, wielbicieli. My jesteśmy tak ukształtowani/ustawieni/nastawieni/zaprogramowani/ukierunkowani, że ze złem wszystko wiążemy. Nie jesteśmy w stanie, zdolni jako patologiczno-usłużno-użyteczno-robocza masa się sprzeciwić, oprzeć. Za silne uzależnienie, uwarunkowanie. Zło ma, trzyma nas w saku, na smyczy, kontroluje, nadzoruje nasze zachowanie, postawy, działanie, ma do nas prawo/dostęp i absolutny wpływ, panowanie i władzę. Nie wyzwolimy, nie uwolnimy się nigdy, bo nie ma w nas zdolności/siły/potencjału. Zło nas opanowało, zawłaszczyło, przejęło, poddało, podporządkowało, zablokowało, zakodowało, zaprogramowało. My należymy do zła, jesteśmy jego własnością. Zło steruje, kieruje naszymi myślami, ruchami, emocjami, uczuciami, włada nimi, panuje nad nimi, kontroluje je. Musielibyśmy zrezygnować, odstąpić, wyrzec się komfortu/wygód. Nie możemy być i stać się samodzielni, samowystarczalni, niezależni, niepodlegli, niepodporządkowani złu. Zło o tym doskonale wie jak bardzo nas trzyma w garści/w saku. Zło nas może zabić, sterroryzować, pojmać, zamknąć, ścigać, prześladować używając, wysługując się się, wykorzystując swój apart reżimowo-okupacyjno-kontrolny.
Wydaje się, że kiedyś ludzie zachowywali się bardziej kulturalnie. Mimo to też istnieli narcyzi i inni socjopaci, choć świat wówczas nie znał takich określeń.
Tak , wrogość , złość to bardzo aktualny temat . Większość ludzi jest toksycznych a śmiem sądzić ,że zieją jadem do innych a są też tacy , którzy nie lubią samych siebie . Co staĺo się z nami ,co stało się ze światem ??? Smutne !
W latach, w których dorastałam mało kto jeździł gdziekolwiek, moze do rodziny na wies, a do tej pory wspominam te swietne wajacje. Babcia mi mówiła, że i tak mamy super, bo ona żyła w biedzie, a i tak wszyscy byli zadowoleni. Teraz ludzie z niczego się nie potrafią cieszyć a zyjemy naprawde na wysokim poziomie, w porownaniu do naszych przodków. Z tolerancją i wredota też nie jest nowy temat, ludzie zawsze tacy byli, toczyli wojny i byli okrutni. Społeczne rozwarstwienie to też nie wymysl naszych czasów, każdy kto liznął trochę chociaż historii powinien to wiedziec. Także, jak dla mnie mocno naciągane. A tak na marginesie, kto rozkręca tą kulturę strachu i dlaczego???
Energia podąża za uwagą - już samo pytanie tytułowe gdyby zostało zadane „dlaczego tak wielu ludzi WCIĄŻ jest dobrych i życzliwych?” odwróciłoby kompletnie naszą percepcję. Bo tylko na to mamy wpływ- na siebie, nasze myśli i działania. To one tworzą rzeczywistość wokół.
Dokładnie. Tytuł nagrania jest ogólnikowy i sugerujący jakoby wszyscy ludzie się tak zachowywali.. Ciekawe, że mój komentarz z konkretnymi pytaniami o ten tytuł, znikł...
Nie, rzeczywistość wokół tworzy obecny trend w ludzkim umyśle. A trend jest taki by mieć coraz więcej a w kraju gdzie problemem jest zdobyć własne mieszkanie przez to można wpaść w odmęty schorzeń psychicznych. A trend tworzą bezpłodni, bezwartościowi i bezwyrazowi ludzie-marionetki w rękach wielkich bogaczy.
@@barbaradanilczuk3115 jeśli się weźmie pod uwagę ostatnie 30 to na pewno zmian na lepsze nie ma wszędzie. Ludzie zostali ogłupieni technologią do tego stopnia, że mało kto już czyta książki...a książki nie tylko dają wiedzę, w tym o rzeczach, które były dawniej ("wiedza" z internetu może być 'zmieniona' jednym kliknięciem na wersję pożądaną przez globalistów. W 2020 roku w wakacje Hinduska Dziennikarka alarmowała już, że największa Biblioteka w Azji jest cyfryzowana....potem nagle "wybuchnie" pożar, który spali papierową bibliotekę, a cyfrową będzie można modyfikować jak się chce). Na ten temat trzeba by napisać cały elaborat, żeby go wyczerpać. Dodam tylko, że współcześni studenci medycyny nie są uczeni tego czym jest NOP - Niepożądany Odczyn Poszczepienny. Czyli nie będą w stanie go stwierdzić u człowieka... To CELOWE odgórne działanie. Robienie z facetów spedalonych lalusiów (też poprzez dodawanie hormonów do jedzenia) wysiadujących po fryzjerach też nie jest niczym dobrym - dzisiejszy chłopak utracił tożsamość - nie wie kim jest i nie wie jak się zachowywać. Jedzenie coraz bardziej sztuczne z tonami chemii powodującej nie tylko alergie... To tak bardzo skrótowo.
Poprostu nikt dużo nie zarabia na szerzeniu pięknych słów i mało kto czyta Rumiego czy Hafiza... Zwrocccie uwagę na to jak zmienil się bas dźwięków z tego kanału... To gra w nauczanie o tym co ciemne i o tym co jasne... To kanał też dla tych którzy grzeczną w dualizm ie i trzeba ich przyciągnąć i dla nich są takie właśnie treści.. Ja się tym nie przejmuje i potrafię wyluszczyc z tych treści i dźwięków coś budujące go i dla mnie.. Pozdrawiam ciepło czerpiących z tych darmowych treści i tych wiedzących jak nimi nie zrobić sobie kuku
Wystarczy wychować dzieci na cwaniaków bez skrupułów, egoistów nie liczących się z nikim, a świetnie sobie poradzą w życiu. Niestety część rodziców idzie w tym kierunku.
Tez tak kiedys myslalem. Wrecz mialem pretensje do rodzicow ze tak mnie nie wychowali, ze mecze sie ze soba i nie radze przez to. Natomiast sam wyhodowalem w sobie cwaniaka i ignoranta i to dziala tylko na chwile. Tacy ludzie prowadza niezbyt szczesliwe zycie, zakonczone najczesciej chorobami, wypadkami i roznymi "przypadkami" na ktore zapracowali swoja postawa.
@@marcinmaksylewicz4150 dokladnie ,dopaminka u takich cwanuaczków wysoko skacze,bo przyzwyczajeni do przyjemnosci i braku sprzeciwu,az w koncu sami sie unicestwiaja.Tak nas Najwyzszy zaprogramowal i ma to sens.
W rodzinie też nie ma wsparcia: mąż poniża żonę,bo poszła na emeryturę na 60 lat,bo mogła, a on zamiast cieszyć się że po 36 latach ciężkiej pracy żona może wreszcie odpocząć,to on z zazdrości nie daje jej spokojnie żyć. Dokucza,dogryza,ogranicza prawa w domu
Kiedyś w większości ogłupiała i OKŁAMYWAŁA telewizja. Teraz propaganda leje się zewsząd, bo klikacze mają dostęp do ogłupiania 24/24. I trzeba być mądrym, żeby po pierwsze nie oglądać wszystkiego co podtykają pod nos, po drugie wiedzieć, co jest prawdą, co kłamstwem, a co mieszanką obu...
Moim zdaniem, jednym z powodów jest przeniesienie kontaktów międzyludzkich do sieci. Tam możesz udawać kogo chcesz, możesz być wredny jaki chcesz itp. itd. Nikomu nie patrzysz w oczy, nie widzisz jak komuś jest smutno - to tez anonimowa ofiara. I tak wszystko się nawarstwia: od wredoty do wredoty. Ja też dostrzegam zupełnie inne relacje niż kiedyś w pracy, na uczelni, pomiędzy sąsiadami.
Zapomnieliśmy niestety o pokochaniu siebie samych i przestaliśmy nauczyć się rozmawiać ze sobą....nie uważają, że jesteśmy po prostu mamipulowani.. przestaliśmy myśleć i słuchamy tych co są na zewnątrz.. straciliśmy niestety własne myślenie...i to prowadzi ludzi do samozniszczenia... obudźcie się wszyscy, zajrzyjcie do własnych serc I przesyłajcie słuchać innych....❤❤❤
@@piotrbielecki6853 nie chodzi o kochanie tylko samych siebie, problemem jest że człowiek sam siebie nie akceptuje, jeśli się porównuje by podnieść sobie samoocenę to oznacza że sam siebie nie jest w stanie zaakceptować takiego jakim jest. Musi się posiłkować porównywaniem. Trzeba właśnie siebie pokochać takiego jakim się jest, grubym, chudym, bogatym czy biednym. Nie jesteśmy w stanie zaakceptować, pokochać naprawdę innego człowieka jeśli samego siebie nie pokochamy. Ileż z nas mówi "ależ jestem głupi" "nigdy się tego nie nauczę" "to dla mnie za trudne" W ten sposób pomniejszamy własną wartość we własnych oczach, mało tego, nasz mózg przyjmuje to jako prawdę i wg tego działa.
@@piotrbielecki6853 tak , to ten objaw ale przedmówca okreslił wyraźnie przyczyny.... gubiąc swoje umiejętności własnego spojrzenia na otoczenie i pozwalające na manipulowanie naszą świadomością przez massmedia - niszczmy to co przez tysiąclecia nas łączyło....
@@piotrbielecki6853 Bo myślisz o narcyzmie. Ludzie kochają swój wygląd, ale nie swoje wnętrze. Może jest tak, że obecnie świat wypluwa coraz więcej socjopatów, zapatrzonych w siebie dupków. Pani Anna pisze o innej miłości. Ta miłość do siebie nie jest bezkrytyczna i narcystyczna.
@@iwonakarmowska2922dobrze napisane. Tak, współczesny świat "produkuje" coraz więcej osobowości o silnych cechach narcystycznych (proszę nie mylić z narcystycznym zaburzeniem osobowości, bo to inna bajka), co potwierdzają zarówno badania psychologiczne, jak i psychoterapeuci w pracy w gabinecie. Pozdrawiam 😊
Tylko, że to jest lęk obiektywny. Świat naszego gatunku jest coraz bardziej niebezpieczny. Moim zdaniem jest to spowodowane przeludnieniem, ale jednocześnie uważam, że jest to nieodwracalne. Widzę fazę wymierania, jak w eksperymencie na myszach "Wszechświat 25".
@@fanka-natury-fanka-gor7134. Znam ten eksperyment jako Utopia Myszy. Będę polemizować na temat lęku. Nawet nasz mózg nadmiarowo nas straszy, dlatego że jego celem jest przetrwanie. Jest jak teflon na pozytywy i jak magnes na negatywy. Można śmiało powiedzieć, že myśli kłamią. Super jest, gdy potrafisz się śmiać z własnych myśli. Nie będziesz troszczyć się o przetrwanie, to nie będzie lęku. Słucham na YouTubie wykładów mnicha buddyjskiego ( Ajahn Brahm) i on poleca żeby czuć się gościem w swoim ciele i gościem na tym świecie dlatego że jako gość najlepiej się bawisz 🤪😁 Trzeba być przygotowanym na to, że życie to ciąg nieoczekiwanych wydarzeń. Ważne jest to jak na nie reagujesz.. ,
@@fanka-natury-fanka-gor7134. "obiektywny"? A skąd wiesz, że "świat jest przeludniony"? Bo tak twierdzą media i jakaś część naukowców? I jedni, i drudzy dostają pieniądze za głoszenie właśnie takich, a nie innych treści. Akcja pt "pandemia" niczego Cię nie nauczyła? A może w nią też uwierzyłeś? Pozdrawiam serdecznie
Ludzki gatunek został trwale, nieodwracalnie uszkodzony, skażony, naznaczony, uwarunkowany, zainfekowany i nie da się nic zrobić, powstrzymać, zatrzymać skazy, zapobiec katastrofie, kataklizmowi. System nie daje wyboru/wyjścia. Albo jesteś z nim, stoisz po jego stronie, służysz mu, albo wegetujesz, jesteś wyrzucany na margines, wykluczany, pauperyzowany. Za dużo jest zła na świecie pod postacią dobra, w masce dobra za parawanami dobra, by tą wojnę ze złem zwyciężyć. Zło ma oręż/arsenał, dysponuje możliwościami, środkami, zapleczem finansowo-prawnym, zło ma multum obrońców, wyznawców, czcicieli, wielbicieli. My jesteśmy tak ukształtowani/ustawieni/nastawieni/zaprogramowani/ukierunkowani, że ze złem wszystko wiążemy. Nie jesteśmy w stanie, zdolni jako patologiczno-usłużno-użyteczno-robocza masa się sprzeciwić, oprzeć. Za silne uzależnienie, uwarunkowanie. Zło ma, trzyma nas w saku, na smyczy, kontroluje, nadzoruje nasze zachowanie, postawy, działanie, ma do nas prawo/dostęp i absolutny wpływ, panowanie i władzę. Nie wyzwolimy, nie uwolnimy się nigdy, bo nie ma w nas zdolności/siły/potencjału. Zło nas opanowało, zawłaszczyło, przejęło, poddało, podporządkowało, zablokowało, zakodowało, zaprogramowało. My należymy do zła, jesteśmy jego własnością. Zło steruje, kieruje naszymi myślami, ruchami, emocjami, uczuciami, włada nimi, panuje nad nimi, kontroluje je. Musielibyśmy zrezygnować, odstąpić, wyrzec się komfortu/wygód. Nie możemy być i stać się samodzielni, samowystarczalni, niezależni, niepodlegli, niepodporządkowani złu. Zło o tym doskonale wie jak bardzo nas trzyma w garści/w saku. Zło nas może zabić, sterroryzować, pojmać, zamknąć, ścigać, prześladować używając, wysługując się się, wykorzystując swój apart reżimowo-okupacyjno-kontrolny.
Stajemy się wredni dla tych, których uznajemy za debili, za gorszych od nas. Mniej jest tolerancji dla wybaczania błędów popełnianych przez tych, którzy nie chcą się uczyć ich unikania. Zauważmy też, że rośnie ciągle roszczeniowość, stajemy się coraz bardziej świadomi swoich praw, dbamy coraz bardziej wyłącznie o własne dobro i złości nas, gdy zdobyte z wielkim trudem, jest nam odbierane. Mało jest już bezinteresowności, bo każdy boi się wykorzystania przez innych. Nasze relacje i reakcje na bliźnich niebezpiecznie zbliżają się do tych opartych wyłącznie na instynktach, nieznacznie sankcjonowanych i maskowanych rozumem. Stajemy się jako społeczeństwa bliżsi zwierzętom, gdzie doraźny zysk jest najważniejszy i nieważne co przyniesie przyszłość. Za nas planują rządy, ich organy, organizacje. Sami chyba raczej nie bylibyśmy w stanie, bez potężnego impulsu, dokonać rewolucji. Nie chce się nam, nie chcemy się wychylać, co dziwi na tle naszej historii, ale może stajemy się zbyt leniwi? Dodam jeszcze obecny wyścig szczurów, nacisk na ciągłą pracę i wynikające z niej ciągłe zmęczenie, brak promowania odpoczynku, zalew niepotrzebnych informacji rozsadzający nasze mózgi, powodujący przebodźcowanie. To zaledwie kilka przyczyn, które obserwuję ze swojego wąskiego podwórka, a problem, jak to zwykle, kiedy dotyka wielkiej skali (jaką jest społeczeństwo) jest bardzo skomplikowany.
Jesli widzimy narastajaca wrogosc, o ktora to rzadzacym wlasnie chodzi - nie ma nic prostszego jak wylaczyc pudlo TV, pokochac siebie i to oddac innym! Kochajmy innych a swiat sie zmieni. Otworzmy sie i zobaczmy w innych dobro a nie zlo!
Niestety mamy obecnie toksyczną żywność, ktora nasila agresję. Nie tylko przekazy medialne ale spożywkę z dużą zawartością cukru, ktora " nakręca" i sprzyja wydzielaniu adrenalinki, noradrenalinki i wielu innych psychoaktywnych sybstancji mocno pobudzajacych i degenerujacych uklad nerwowy.😢 Dzieci od maleńkosci zaklejane cukrem. 😢😢😢
@@czyzyk6627 Wi wielu przypadkach tak jest. Dlaczego nie chca byc kochani? Nie znaja w wielu przypadkach tego uczucia - wielu jest zdezorietowanch, zaszczutych, przepelnionych propaganda i nastawionych na to co im oferuja propagandysci. Kochaj innych a przekonasz sie, ze inni chca byc kochani. Pozdrawiam
Ja też się nad tym zastanawiam,czy aby napewno chce kiedyś mieć dziecko na tym świecie,nie chce by ludzie tak zle traktowali moje potomstwo.Ludzie się coraz bardziej wredni robią i pierwsze co to widać agresje i złość,zazdrość,ocena i wbijanie szpili za plecami.Brak rozmów i interesowne znajomości,ale płytkie.A mam zaledwie 29lat i nie mogę na to patrzeć,czasem nie chce mi się nawet patrzeć na ludzi w markecie,bo to wszystko czuje
Zgadzam się z Tobą w 100% patrząc na dzisiejszy świat wolę nie doświadczyć roli macierzyństwa w ludziach dziś jest mało empatii.Tylko gonitwa i wyścig szczurów
Drogie Panie, tu o to chodzi abyście zostały bez potomstwa, uległy lękowi. W czasie wojen i po nich było dużo gorzej, a dzieci rodziły się. Potrzebna jest odwaga, siła i mądrość. Przyszłości nie jesteśmy wstanie przewidzieć. Możemy podejmować odpowiednie dla siebie decyzje. Życzę lepszego świata dla wszystkich.
Dziękuję, bardzo potrzebny podcast. Mi się wydaje, że stajemy się również coraz głupsi (może i sprytniejsi, cwańsi, ale głupole z coraz mniejszą mądrością życiową).
Bagno behawioralne-oto odpowiedź. Gęsto od ludzi, tłoczą się, brak miejsca, w pracy - trzeba mieć sukcesy, wykazywać się bo wyleją. A tu niespłacone kredyty... plany, ponadto chęć dorównania innym itp.
Dziękuje za podjęcie tematu . Niestety, taką rzeczywistość mamy....smutna prawda! Trzeba budzić ludzi z tego koszmaru... " Człowiek człowiekowi buduje taaaaki LOS" 😢
I co widać w relacjach między ludźmi, to próby ujawnienia tego, co nosimy w sobie. Ludzie dzisiaj często największym kosztem chcą pokazać sobie nawzajem, co naprawdę czują, myślą o innych w napadach tej agresji, złości, frustracji...
Złość jest na pierwszym miejscu, zazdrość, chamstwo obłuda pogoń za forsą. Wielka ruina panuje w sercu człowieka. Dużo jest przemocy, zabójstw nienawiści. Widać to nawet w tv w pracy gdzie jeden drugiemu zazdrości. Brak szacunku wobec rodziny w domach to już chleb powszedni.
Jak jest społeczne przyzwolenie na okradanie każdego kogo tylko można, nazywając to zaradnością życiową, wy... kogoś. To się nie dziwcie, ze ludzie tak do siebie podchodzą.
@@atenaa528 Ludzie mają się dogadywać, rozwiązywać problemy, wspólnie współpracować. Nie musimy być dla siebie życzliwi, klepać się po pleckach, przesadnie popadać w skrajność miłowania się i uwielbiania. Po prostu w interesie całe społeczeństwa jest żeby ludzie byli jako tako uczciwi, zeby wszystkim lepije się zyło.
@@robsonbobson8824 Od dawna obserwuje gdzie można znaleźć uczciwości jak młode ludzie widzą w tv internecie supermarketach, na ulicy, itd.... pęd za nowoczesnością? Obserwuję od jakiegoś czasu jest na kształconych ludzi a co mamy życie okrutne, nie ma komu walczyć zeby się lepiej żyło każdy o sobie myśli.Czy my sami się na to wszystkie nie zgadzały,jedni drugich trują i psychicznie niszczą taki mamy świat o tej pandemii dużo ludzi wiedziało ale nikt się nie przeciwstawił?
@@robsonbobson8824 , jeśli o mnie chodzi, to te złe cechy widzę u ludzi wtedy, kiedy mają okazję coś zmajstrować i wydaje im się, że ich nikt nie widzi lub, że pozostaną bezkarni. Natomiast wśród ludzi nie jest tak źle. Często zagaduję do ekspedientki, czy w urzędzie i zazwyczaj się uśmiechają. Najgorzej nie lubię młodych, niewychowanych mężczyzn, rzucających tzw. mięsem i ohydnie plujących na ulicach, przystankach. Jako dziecko jeździłam na wakacje do miejscowości gdzie wszyscy mówili sobie dzień dobry, zamienili parę słów, coś sobie pożyczali, pomagali w różnych pracach, bo uznali, że to ma sens. Nie było przesadnych czułości, tylko mniejszy dystans i dobra komunikacja międzyludzka. Przyznam, że uwielbiałam tam jeździć. Było to duże ułatwienie w życiu codziennym. Lepsze to niż zachowywanie kamiennej twarzy i udawanie, że się nikogo nie widzi. Wcale nie potrzeba być przesadnie miłym. Wystarczy być komunikatywnym. Nie wszystkim Polakom jest to dane. We Francji tak właśnie jest, no może po serii ataków terrorystycznych ich zaufanie do innych ludzi spadło
... Szpryca robi robotę...!!! Osoby po towarze (eksperymencie medycznym) są nerwowe, mają często nadciśnienie i czują w sobie niepokój, bo sami o tym mówią. Są rozdrażnieni.
Ludzie potrafią być wredni bez powodu. Ostatnio w autobusie tłok - wszystkie miejsca zajęte i wszystkie okna pozamykane. Powietrze aż ciężkie od zaduchu. Przy próbie otworzenia okna, starsza kobieta z siedzenia przede mną odwróciła się i ze złością syknęła - Nie otwierać! Zapytałem - Dlaczego? Przecież nie ma czym oddychać. A ta z jadem wycedziła - To niech się pan leczy.
Dawniej starszą osobą by się tak nie odezwała, bo chciałaby dać dobry przykład młodym. A dziś nie można mieć pretensji do młodzieży, jaki mają wzór zachowania? Chamstwo,krzyk
Pracuję od lat w obsłudze klienta w elektromarkecie, zawsze byłem i jestem uśmiechnięty oraz uprzejmy, więc i ludzie są dla mnie uśmiechnięci i uprzejmi. Czasami gdy widzimy czyjąś "buzię na kwintę" zastanówmy się sami czy nie mamy zazwyczaj "buzi na kwintę" 😉 Jedyne co negatywnego zauważyłem po roku 2015, a szczególnie po roku 2019 to spadek zamożności przeciętnego Polaka.
@@danutaborys6404 Dziękuję, ale jestem zdania że to właśnie zabawki i bajki mają największy wplyw na kształtowanie charakteru i osobowości, zwierzaczki także.🌹
Bardzo dziękuję za poruszenie tego ważnego tematu i jak zwykle świetne przedstawienie analizy i przyczyn tego zjawiska. Wiele ludzi sobie to uświadamia i głowi się nad tym, co się stało, skąd ten nasilający się i coraz bardziej powszechny gniew, agresja i nietolerancja. Jeśli coś wiemy i uświadamiamy sobie przyczyny to już jakiś mały krok do zmiany i odnosi się to również do społeczeństwa.
To nie świat jest okrutny a ludzie, którzy nie mają w sercu miłości czyli Boga. Pani córka nie chce mieć dzieci, bo problem tkwi w niej samej a nie w świecie. Brak jej relacji z Bogiem. Ludzie porzucili Boga i wybrali szatana i mamy tego efekty, które widać, słychać i czuć. Ludzie są po prostu opętani złem, działa w nich grzech i są już za życia umarli. Ludzie tu na ziemi są trupami. Wystarczy na nich spojrzeć oczami duszy.
Nie widza w sobie zla , ktore zniewala ,oslepia , tylko praca nad soba , mozna wysluchac porad lecz praca nad zlem , da efekty na plus .Dobro jest w nas , zawsze mozemy , zachowac sie wlasciwie bez wzgledu na sytuacje .
Myślę, że problem leży w tym, że coraz więcej ludzi coraz bardziej odczuwa brak niezależności (coraz więcej nakazów, zakazów, skrajna poprawność polityczna sączona w mediach). Coraz częściej czują, że nie mają wpływu na swoje życie, co powoduje u nich frustrację i wybuch tego na co jeszcze mają wpływ - gniewu.
Mowi o tym wszystkim nawet Biblia np drugi list Tymoteusza 3 :1-9. Musi być gorzej by stalo sie lepiej. Ludzkość to jedyny gatunek ktory w swej naturze sprzeciwia się Bogu. Pozdrawiam
Jakże prawidze stwierdzenie, coś w tym jest... Przychodzi do nas ten styl amerykański, gdzie każdy musi być uśmiechnięty, udawać, że wszystko jest w porządku, gdy np. mamy jakiś problem, w rezultacie zamiast zaciesniac więzi z innymi ludźmi i zwierzać się z problemu, gdzie może to przynieść ulgę oraz pozwoli spojrzeć na problem z innej strony, sabotujemy siebie i odbija się to na naszym zdrowiu psychicznym, jak również pogarsza relacje z resztą dookoła.
Większość ludzi, którzy potraktowali mnie podle, albo byli wobec mnie wredni to po prostu takie zgnuśniałe, zamknięte w swoim małym świecie osoby, do których toksyczna pozytywność nie zdążyła dotrzeć. Nie mówię, że nie macie racji, bo ile ludzi, tyle przypadków, więc na pewno są tacy, którzy potrzebują dać upust trudnym emocjom, które dusili. Są jednak tacy, którzy przez całe życie robią coś wręcz odwrotnego, czyli dosłownie na każdym kroku wszystko krytykują i nie są w stanie ścierpieć, że ktoś, kto w żaden sposób nie wpływa na ich komfort życia, robi coś po swojemu (np. tatuuje coś sobie na ręce, albo maluje własną sypialnie na ulubiony kolor).
Ludzie są coraz bardziej sfrustrowani, cierpią, próbują ślepo dogonić ideały z mediów społecznościowych co jest niestety łudą. Wyprane mózgi i zamknięte serca ze złości nie bycia wystarczająco dobrym. Niestety jest coraz gorzej.
Jestem pewna, że znowu staniemy się sobie bliscy - po lll-ej światowej. Tylko nie wiadomo, ilu mas zostanie. Bedziemy szukac jeden drugiego, a kiedy się spotkamy, podzielimy się życzliwie jednym zirmniakiem, o ile go bedziemy mieć.
Jest w tej wypowiedzi pewna prawda, też mi się wydaje że jest już za ciasno, większa rywalizacja, zazdrość, niezrozumienie no i promocja głupoty i nienawiści w social mediach robi swoje😞
Ja kiedyś za ten stan winiłem klasę polityczną i ich sprowadzenie chamstwa do standardu dyskursu społecznego. Ale niestety to ma większą skalę. Przez "ooosiem ostaaatnich laaat" mieliśmy wylew agresji i chamstwa, które można było obserwować w mediach i na ulicach. Ludzie się częściowo przyzwyczaili. Zobaczyli, że skoro politycy tak robią i są bezkarni, to ta agresja jest akceptowalna i tak trzeba rozmawiać z innymi. Bo z każdej strony czyha zło i "szatani czynni". Większą skalę widzę przez alienację społeczeństw - między innymi przez odosobnienia covidowe. A jeszcze większa skala - która pełza od lat, choć dla ludzkości to chwila - to brak odpowiedzialności za swoje słowa które się wydaliło przez internet. Ludzie się przyzwyczajają do tego, że mogą naubliżać dowolnej osobie i od razu mają gratyfikację emocjonalną, bo czują się lepsi. Nawet jeśli nie mają racji.
Super, że trafiłam na to video, bo mieszkam za granicą i myślałam że to tylko tak na obczyźnie. A jednak wszędzie. To się robi jakoś koszmar. Zgadza sie, jest duży egoiz, samolubstwo, krytka, porównywanie etc duzo dużo nie fajnych rzeczy. Dobrze wiedzieć, że jednak nie zwariowałam. Dobre mam odczucie, że ludzie baaaardzo się zmienili.
Żyjemy w czasach w których nienormalność jest normalnością a normalność nienormalnością, ludzie nie chcą i nie mają narzędzi do ochrony przed agresją werbalną i nie werbalną, psycholog i terapeuta jest rarytasem, nie ma pewności czy trafisz do właściwiej osoby, ludzie wsiedli do pędzącego pociągu, mogą w nim jechać i zaakceptować warunki w nim panujące albo wyskoczyć ale to dosyć ryzykowne. Jedyna opcja to Świadomość tego co się wokół nas dzieje, zbudowanie relacji z podobnymi ludźmi do Nas samych i dbanie o wartości i rdzeń
W moim życiu , w ostatnim czasie jest wręcz przeciwnie, napotykam na swej drodze wiele sympatycznych i życzliwych ludzi, może dlatego że i ja zmieniłam swoje nastawienie, po pierwsze nie należy oceniać drugiego człowieka, a po drugie warto postawić siebie na miejscu drugiej osoby i spróbować spojrzeć z innej perspektywy
Ja również spotykam wiele sympatycznych i życzliwych ludzi. W tym tygodniu, który jeszcze trwa to były przynajmniej 3 nowe, przypadkowo spotkane osoby. Ale ja mam nastawienie, że są cudowni, dobrzy i bezinteresowni ludzie na tym świecie i na takich będę "trafiać ". I trafiam 🙂 Pozdrawiam serdecznie 💚🌤😘
Ludzie są genetycznie zaprogramowani na agresję i nic się nie zmieni . Niestety agresja istnieje w całej przyrodzie a człowiek jest jej częścią z tym że człowiek agresję udoskonalił i podniósł do rangi sztuki .
Nie musimy dbać o dobre relacje z innymi bo większość codziennych spraw można zrobić nie otwierając ust do kogokolwiek. Nie boimy się być złymi w stosunku do innych bo zniknęła perspektywa netafizyczna (religijna perspektywa piekła). Od dziecka wmawia się nam ze trzeba gnać do przodu "bo nic nas nie ogranicza", wierzymy w te brednię a następnie porównujemy się w Internecie z całym światem i wychodzi nam że mimo wysiłku wobec siebie i chamstwa wobec innych nadal jesteśmy maluczcy 😢
Świetny odcinek i bardzo potrzebny w obecnych czasach, muszę dodać że te gry komputerowe w zabijanie ludzi lub ścinania gardła, poprostu są przerażające, coś tu nie tak....Dodatkowo, szkoła to podstawa ludzkiego zachowania w przyszłości i z tego miejsca trzeba zacząć,na początku lepsze wynagrodzenia dla nauczycieli aby im się opłacało i się chciało uważam, że wtedy powróci się szacunek nie tylko do osoby wychowujacej a do całego społeczeństwa. Osobno dodam że Polacy mają wielkie serce i niech tak zostanie, wielki szacunek polskiemu narodowi i dziękuję!
Gdzieś ostatnio w internecie wyczytałam, że w obecnych czasach zamiast życzyć komuś "Miłego dnia" powinno się mówić "Życzę Ci dnia na jaki zasługujesz" I niech to karma rozprawi się z całym tym g....m. Trochę to przykre , ale zwczynam dostrzegać w tym sens. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli 😊
Tak - to prawda ; zjawisko straszne i co gorsza postępujące. Zastanawiam się, czy jest choć iskierka nadziei, że się zatrzyma, a przynajmniej zmaleje - wątpię. Pozdrawiam 🙏🤷🍀
Ja pracuje od roku w supermarkecie...I potwierdzam wypowiedz tych dziewczyn...Sa dni, ze mam wrazenie, ze nie pracuje w supermarkecie a psychiatryku...Mam codziennie bezposredni kontakt z bardzo duza iloscia ludzi...Obserwuje i czasami doswiadczam osobiscie niestety bardzo negatywne jakosci: agresja, niecierpliwosc, brak szacunku wobec drugiego czlowieka, brak zyczyliwosci...99% ludzi jest bardzo smutnych, chorych fizycznie i psychicznie, bez usmiechu na twarzy, nieobecni, zestresowani, brak w nich zycia...Dla mnie ten wycinek spolecznosci jaki przychodzi do tego supermarketu jest definitywnie obrazem aktualnego stanu czlowieczenstwa...
❤
NIESTETY ma Pani rację a będzie coraz gorzej... problemy ekonomiczne niszczą zdrowie, stosunki rodzinne a powodują frustrację i agresję 😡
Ale w tym jest coś jest pocieszającego. Osoba z supermarketu jest w stanie dostrzec mój smutek. 🙂 Choćby ta świadomość troszeczkę poprawia samopoczucie.
@@annabimba3980No to jak przeżyli ponad 80 lat moi rodzice, których jedynym majątkiem na początku małżeństwa zawartego zaraz po wojnie była balia i tara do prania? Doczekali złotego wesela i tylko dwa razy w swym życiu byli na wakacjach. Pozdrawiam
@@fanka-natury-fanka-gor7134.hii 😊😂pani z supermark prawie psycholog.. Która zachowuje się tak samo gdy jest klientka.. Och jak łatwo oceniać i wydawać diagnozy oczywiście najlepsze i najtrafniejsze😊😂
Niestety to prawda. Od 16 roku życia pracowałam z ludźmi. Niestety teraz po 10 latach jestem bez pracy za to z potwornym lekiem przed ludźmi. Jestem osobą bardzo wrażliwą , która zawsze chce pomóc innym i wyznaje zasadę " nie rób drugiemu co Tobie nie miłe". Niestety przez wiele przykrych doświadczeń nie umiem teraz podjąć pracy gdziekolwiek... Ludzie dali mi mocno popalić i mimo, że przez wiele lat starałam się nie brać tego do siebie to teraz bańka pękła. Jak tu żyć kiedy Ty się do kogoś uśmiechasz mimo, że nie czujesz się najlepiej, a ktoś potrafi Cię "zgnoić" za byle co "bbo ma gorszy dzień " mam wrażenie, że ludzie nie mają gorszych dni tylko gorsze życia i odbijają to sobie na wszystkich wokoło.
Też jestem wysoko wrażliwy i to samo przechodzę. No cóż, my w tym systemie jesteśmy ofiarami tych gruboskórnych, ponieważ ich niegodziwość na tym polega, że będą odgryzać się na tzw. słabszych i na nas znajdują ujście swoich emocji. Nie na tych, o których wiedzą, że się zemszczą albo odpowiedzą tym samym. Trzymaj się Paulino. Aha! i uważaj na osobowości narcystyczne, bo pewnie tych też przyciągasz do siebie jako wrażliwa...
@@grigoriwolny3384 Dziękuję i pozdrawiam. :)
Życzę byś spotykał na swojej drodze jak najwięcej " dobrych dusz ".
Miłego dnia. :)
Moze sprobuj zmienic podejscie i pomysl ze kazda osoba ktora zle Cie traktuje taka poprostu jest i nie potrafi tego zmienic. Jest zniszczona jednostką i nie ma takiego daru wrazliwosci jak ty. Jedyne co mozna to tylko wspolczuc takim osobom bo zyjac takimi emocjami cale zycie beda cierpiec dopoki tego nie zmienia. Chodzi o to zeby patrzec z perspektywy akceptacji, wspolczucia, wybaczenia i zrozumienia. Nie mozemy zloscic sie na takich ludzi bo tylko niszczymy siebie. Pamietaj rowniez ze kazda osoba ktora zle Ciebie traktuje tak samo traktuje innych wiec nie ma to nic wspolnego z Twoja osoba.
Pamiętaj, że jest więcej takich osób ja Ty. Postaraj się może skupić bardziej na sobie i swoich bliskich ❤
Paulina jezeli czujesz że przejmujesz się tym jak reagują na Ciebie, tzn że Ty musisz popracować nad sobą, nie odpowiadamy na to jak ktoś się zachowa, tylko na to jak zareagujemy, pozdrawiam ciepło
Dziękuję za ten wykład, bo sądziłam, że to ja wariuje. Coraz mniej mam ochotę na jakikolwiek kontakt z ludźmi. Gdy jestem na spacerze, w lesie, na działce, z psem jestem spokojna, szczęśliwa. Gdy tylko wejdę w kontakt z ludźmi, w sklepie, oglądając tv - polityczne kłótnie, reklamy, debilne programy celebryckie, to czuje się jak w domu wariatów...
Za czasów ,,wściekłej,, komuny ludzie byli bardziej normalni , życzliwi , uśmiechnięci , ktoś mi odpowie dlaczego ?
2 List Tymoteusza 3 Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj.
@@Anna-gi7me Bo była inna ideologia: wszyscy RAZEM budujemy świetlaną przyszłość. Teraz - każdy sam za siebie. Konkurencja...
@@Anna-gi7mewydaje mi się że teraz wszyscy chodzą zestresowani sami się gonimy każdy chce więcej i szybciej (poniekąd przez social media i system nastawiony na konsumpcję), kiedyś nie było tego pośpiechu przykładowo kiedyś wychodząc z pracy ludzie spędzali razem czas wsiadali w autobus i bez pośpiechu wracali do domu. Dziś każdy pędzi na parking by z własnego auta wyzywać i poganiać "kolegów z pracy" by jechali szybciej bo mu się spieszy, po pracy ma jeszcze 10 zadań do wykonania. Gdzieś ten stres musi się uwolnić.
Wszczepili to ludziom tak ma być, żeby się nienawidzili.
Kiedy mieszkałem w bloku, znałem wielu sąsiadów z piętra. Prawie z każdym mozna było porozmawiać, a z dwoma miałem przyjazne kontakty, łącznie z jakąś obopólną pomocą. Znaliśmy swoje nazwiska. Po 2005 roku zaczęło się zmieniać, tak, że już nie wiedziałem kto mieszka obok mnie. Czasem zanikło nawet grzecznościowe "dzień dobry" Starsi wymarli, nowi żyją tylko dla siebie... Starsi też jakoś zdziczeli i stali się nie ufni. Awantury w windach w czasie pandemii było normą, łącznie z wyzwiskami, kopaniem, straszeniem służbami. Po 41 latach opuściłem to miejsce i zamieszkałem na spokojnej wsi.
Ale po co tak na sąsiadów w internecie ??
Sama prawda i jak zwykle w punkt. Ktoś gdzieś powiedział "coraz większe zbydlęcenie", ktoś inny "człowiek człowiekowi człowiekiem". Coraz bardziej jesteśmy sterowani, cytowani cyniczni politycy kierują już przeciw sobie całe masy ludzkie. Społeczeństwo coraz bardziej ulega manipulacjom. Mówią nawet o wojnie polsko-polskiej. Już tak jesteśmy nierozumni? Poruszony problem ma nogromne znaczenie dla przyszłych pokoleń. Kiedyś ludzie reagowali pomocą, dziś wyciągną telefon żeby nagrać film czy zrobić zdjęcie. Dziś skaczą sobie do gardeł bez powodu. Smutne to
@malami555 jezeli sluchamy zlych wiadomosci patrzymy na ludzi w ten sposob ze sa zli to zaczynamy wierzyc ze caly swiat jest zly a jak patrzymy na ludzi w inny sposob widzimy w ludziach dobro a nie zlo to sie okazuje ze mamy wokol siebie dobrych ludzi mamy przyjaciol bo nie uprzedzamy sie do nikogo w ludziach jest i dobro i zlo zalezy co w nich widzimy
Ojtamojtam, normalny kapitalizm.
@malami555niekoniecznie. To jest efekt kręgów na wodzie. Nie trzeba być w centrum, można być na obrzeżach, a fala i tak dopłynie
@dawidbum: Jestem w tej sytuacji, że mogę dokonać introspekcji naszego społeczeństwa na przestrzeni co najmniej 60-ciu lat. Wiadomo PRL. (od razu zaznaczam, że pomijam kwestie polityczne). Społeczeństwo powojenne było "+" "- " równe. Zasoby materialne były na mniej więcej równym poziomie (radio, telewizor, sprzęt AGD itp.) nie było większego z zróżnicowania względem materialnym, bytowym, kulturowym i światopoglądowym. (pomimo, że władza realizowała całkowity rozdział kościoła od państwa każdy zachowywał taki światopogląd jaki uważał za słuszny). W życiu publicznym każdy czuł się członkiem społeczności mniej więcej w równym stopniu. W życiu codziennym bez względu na taką czy inną profesję ludzie nie izolowali się od innych. Przykład. Nawet w dość dużych skupiskach - blokach mieszkalnych ludzie znali się wszyscy na wzajem i w większości żyli bezkonfliktowo. Zjawiska patologiczne, tak jak zawsze, istniały ale były z reguły oceniane negatywnie, a nawet napiętnowane. W zakładach pracy mimo podległości służbowych ne było nienawiści między zwierzchnikiem a pracownikiem. Z czasem jak pojawił się dostęp do droższych i bardziej "luksusowych" dóbr materialnych (samochód, nowe mieszkanie, nowocześniejszy sprzęt domowy), pobudzał u wielu uczucie "zazdrości" względem lepiej sytuowanych, ale więzi społeczne jeszcze istniały. (to jest ogólny obraz pomijający drobniejsze konflikty społeczne.) Pierwsze oznaki podziałów zaczęły się w kryzysie gospodarczym, który dotykał jednych mniej a drugich więcej, Wydawało się że po transformacji ustrojowej każdy będzie miał możność poprawienia swojego bytu. Tym czasem stało się odwrotnie. Powstały obszary biedy i bogacenie się tych, którym, w taki czy inny sposób (nie koniecznie uczciwy) byt znacząca się poprawił. Do czego zmierzam opisując tą sferę gospodarczą. Otóż zadziałała tu niechlubna cecha ludzkiej natury. "Mam więcej, jestem lepszy od innych" Ten "wyścig" za dobrami materialnym po prostu zdemoralizował społeczeństwo. Stało się tak, że nie ważne kim jesteś pod względem etycznym. moralnym, czy lepiej wykształconym, ale ważne co posiadasz. To stało się jedną z przyczyn podziałów społecznych. Drugi podział to podział ideologiczny. Po transformacji w sferze ideologicznej zaczął odgrywać dużą rolę kościół, uzurpując sobie prawo do narzucania swojego światopoglądu w zmian ideologii świeckiego państwa. I mamy podziały polityczne społeczne i światopoglądowe. Skąd się bierze chamstwo, nienawiść, poniżanie drugiego człowieka, lekceważenie norm moralno etycznych brak empatii? To reakcja na stress, frustrację, odreagowanie własnych zawinionych czy niezawinionych niepowodzeń życiowych. Wobec tego, czy dążenie jednostek do wyższego standardu materialnego w miarę indywidualnych możliwości jest szkodliwe? Wcale nie, tylko system społeczny który daje jednym większe szanse a drugim nie, w którym jedni bogacą się kosztem innych, w którym podział wytworzonych dóbr materialnych jest nieadekwatny do ich profesji, czy wkładu pracy powstają napięcia społeczne zawiść, wyobcowanie i zwalczanie jednych przez drugich. Podziały powstają zarówno makro jak i mikro społecznościach. Taki mamy obraz dzisiejszego świata. Dyskusja nad tym jak to naprawić przekracza możliwości przeciętnego obywatela, bo on dziś nie ma wpływu na kształtowanie rzeczywistości.
@@jar6193 "Wydawało się że po transformacji ustrojowej każdy będzie miał możność poprawienia swojego bytu". Komu się wydawało? Na jakiej podstawie? Przecież Marks 200 lat temu pisał że tak nie jest. No ale nie czytało się.
Dodałbym pkt 5 - upadek kultury. Ludzie nie czytają książek, rozmawiają esemesa mi, mają " wiedzę" telewizyjną i wierzą na słowo we wszystko.
Liczą na majątek po dziadkach i to jest glowny cel w życiu
@@gabirybak4320 Być może, nie podejmę tego tematu. Głównie chodzi o to, że wymienione cztery punkty (video prelegent), są jak najbardziej poprawne. Uważam, z własnych obserwacji, że od dobrych kilku lat, wystąpiła degradacja inteligencji oraz całkowita degrengolada nazywanej kiedyś kulturą masową. Temat zamknięty.
@@johnhennessy3237 kasa rządzi dlatego, moim zdaniem ale jak najbardziej się z Tobą zgadzam.
A wam też brak kultury w jnternecie na wszystkich gadacie
Daleko szukać nie trzeba ,czytajcie Biblię 2 Tym 3 "1 A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. 2 1 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, 3 bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, 4 zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. 5 Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń."
Bardzo trafny cytat 🙂
A wiesz że wychowankowie faryzeuszy, w tym owego Pawła z Tarsu, są winni kary piekła dwa razy bardziej od swoich mistrzów? Za trudno odróżnić ziarno od plew?
Słyszę ostatnimi czasy od każdego niemal sprzedawcy, że ciężko jest pracować... jest też coraz więcej samobójstw, skrajnej wrogości wobec siebie, ludzie nie dają rady. A jednak są też ludzie, którzy się nie poddają... Są jak światła świecące w ciemnościach. Obyśmy i my dali radę nie zgorszyć się, nie stać się gorszymi, mimo takiego trudu istnienia.
Tacy jak ja którzy mówią stop negstywowi. Wiem że Creatorów coraz mniej i niestety pojawia się więcej Destruatorów( od ang zniszczyć). Mam nadzieję że się złączymy i zabłyśnie jasny oślepiający blask naszego Kreowania. Jak to mówią aby światło zaświeciło musi być ciemno. Creatorzy łączmy się.✊✊✊👆.
2 List Tymoteusza 3 Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj.
@@nieaktywnekontoo jeśli miasto jest na niedostępnej górze, to nie musi się ukrywać
@@pumaTetu chodzi o szlachetnego pełnego dobroci człowieka a nie o. fizyczną górę.Jezus często w swoich przypowieściach posługiwał się przenosnią..parafraza..🙂 pozdrawiam 😀
@@bogumiakozaczenko8014 , to szczerze mówiąc, nie rozumiem tej parafrazy
Dziewczyny mają rację ,a w Polsce to rośnie w zastraszającym tempie .Jestem osoba otwarta i kontaktową,ale nie mam ochoty wchodzić często między ludzi .
Zmieszać, skłócić, depopulować, zarządzać.
Bo kredytów nabrali, a teraz przyszła pora spłacania i po trupach trzeba dojść do celu, by zarobić na spłatę kolejnej raty. Zamiast walczyć z lichwiarskim oprocentowaniem i bezczelnymi bankierami to ludzie kablują na siebie w pracy, podlizują się szefostwu, aby wykosić konkurencję, nie ma już ani kolegów, ani koleżanek CZŁOWIEK CZŁOWIEKOWI WILKIEM !!! Wystarczy przypomnieć sobie Judasza i srebrniki.
Normalnie lepiej bym tego nie opisała. Dzięki 👍👍
Nie zawsze kredyt jest czymś złym. Dzięki kredytowi można pójść na swoje, lub kupić samochód, który jest nam niezbędny do pracy, rozkręcić firmę ito. Trzeba tylko to zrobić z głową a nie żyć ponad stan. Niestety większość ludzi chce żyć ponad stan. W latach 2000 wręcz namawiali, żeby wziąć więcej i ludzie się na to często nazbierali. Nie wspominając o tym, że w Polsce nie ma stałego oprocentowania co jest zwykłym złodziejstwem,na które pozwala rząd.
Trzeba brać wszystkie problemy z pozytywnej strony i je rozwiązywać
To nie przyczyna a efekt. Z Tojej wypowiedzi tez bije może nie zamierzona ale jadnak wrogość i pewien rodzaj pogardy. Pokój Bracie ☮️
Zgadzam się ,w rodzinach panuje nienawiść i odtrącenie członków rodziny .Jest to tragedia
Dla kasy nienawidzą;Ddd
@@gabirybak4320Diabelska droga. Diabelska sztuczka. 😈
Mąż poniża żonę,bo poszła na emeryturę w wieku 60 lat,czyli tak jak się kobietom należy. Pewnie chcę,bym dorabiała,ale ja już nie mam siły. Tak mi dokucza,złośliwości,że nie mam chwili spokoju. Zazdrość,a ja to bym się cieszyła,gdyby miał wolne.
W punkt. Herling-Grudziński :” człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach” i od trzech lat możemy to w pełni zobaczyć i często niedowierzanie nam może towarzyszyć co się dzieje z ludźmi, zarówno obcymi jak i w rodzinie. Pozdrawiam
Świat zwariował. Od lat mówię że ludzie stają się dla siebie coraz bardziej źli i podli. U podłoża tego leży również zatracenie poczucia wstydu. Ludzie już nie wstydzą się niczego. Smutne to…
@@struspedzisraczka7853 Niezły wywód. Nie wszyscy jednak zachwycają się złem nie wszystkim imponuje. Niektórzy majà tzw. poprawność w d….pozdrawiam😊
@@struspedzisraczka7853z każdym słowem zgadzam się, prawda 👍
Moim zdaniem ludzie wstydzą się bardzo wielu rzeczy, najbardziej słabości. Niektórych rzeczy zgodzę się że wstydzą się coraz mniej.
Ludzie od zawsze tacy byli, tylko w chwilach dobrobytu udają dobrych. Najinteligentniejsze narody 80 lat temu chciały spalić w piecu całą nację i zniszczyć inne narody. Jak będzie kryzys u Germanów, czy usmiechniętych Hiszpanów, to znowu poznamy prawdziwe oblicze ludzi.
Ja tego nie zauważyłem.
Ciężko w tych czasach być dobrym i miłym dla innych, trudno jest znaleźć osobę godną zaufania, która nie wykorzysta cię. Możesz się starać ale ludzie i tak będą wrodzy. Po czasie się już nie chce starać tylko też zacząć myśleć tylko o sobie...
Jeśli oczekujesz , że ktoś odwzajemni Twoje pozytywne nastawienie i zachowanie , to licz się z tym , że będziesz niezadowolona , ponieważ ludzie nie są po to by spełniać Twoje oczekiwania . Twoje pozytywne zachowanie i nastawienie działa głównie na Ciebie , Twój organizm i na to jakie neuroprzekaźniki są w Twoim organizmie są w przewadze .Tylko Ty masz wpływ na to jak się czujesz bo przecież nikt inny nie posiada dostępu do Twojego ,switch"a z napisem - zadowolona/niezadowolona . Nie sądzisz ?
Dobre relacje międzyludzkie to społeczeństwo silne wobec władzy, organizacji i instytucji. Wnioski możemy chyba wyciągnąć sami.
Według mnie ten system jest tak skonstruowany że na sam szczyt mogą dostać się tylko bezwzględne i pozbawione uczuć jednostki. Człowiek to zdolna bestia i bardzo szybko potrafi się zaadoptować do danych warunków. Tak jak w przyrodzie chodzi o gromadzenie zasobów i przedłużenie gatunku.
jesli tacy osobnicy przetrwaja to czarno widze przyszlosc .chamstwo i cwaniactwo w modzie brak kultury niestety idzie z gory czyli od telewizorni i polityki
Przyjrzyjmy się "telewizorni", czym to dziś jest?
Co do polityki, nie wypowiadam się.
Dokładnie tak jest bo życie ma program w którym dąży do uzyskiwania przewag jednego nad drugim, a człowiekowi momentami jest bliżej do zwierząt niż ludzi. Przykładowo każdy najmniejszy kraj w całej Europie był zamieszany w eksterminację Żydów na najbrutalniejsze sposoby o czym nie każdy chce wiedzieć. Jeśli zbiorowa nieświadomość nie uzyska/nie zrozumie jakie wielkie zło jest ukryte w każdym to nigdy nie przeskoczymy tej bariery zwierzęcej natury.
Ludzki gatunek został trwale, nieodwracalnie uszkodzony, skażony, naznaczony, uwarunkowany, zainfekowany i nie da się nic zrobić, powstrzymać, zatrzymać skazy, zapobiec katastrofie, kataklizmowi. System nie daje wyboru/wyjścia. Albo jesteś z nim, stoisz po jego stronie, służysz mu, albo wegetujesz, jesteś wyrzucany na margines, wykluczany, pauperyzowany. Za dużo jest zła na świecie pod postacią dobra, w masce dobra za parawanami dobra, by tą wojnę ze złem zwyciężyć. Zło ma oręż/arsenał, dysponuje możliwościami, środkami, zapleczem finansowo-prawnym, zło ma multum obrońców, wyznawców, czcicieli, wielbicieli. My jesteśmy tak ukształtowani/ustawieni/nastawieni/zaprogramowani/ukierunkowani, że ze złem wszystko wiążemy. Nie jesteśmy w stanie, zdolni jako patologiczno-usłużno-użyteczno-robocza masa się sprzeciwić, oprzeć. Za silne uzależnienie, uwarunkowanie. Zło ma, trzyma nas w saku, na smyczy, kontroluje, nadzoruje nasze zachowanie, postawy, działanie, ma do nas prawo/dostęp i absolutny wpływ, panowanie i władzę. Nie wyzwolimy, nie uwolnimy się nigdy, bo nie ma w nas zdolności/siły/potencjału. Zło nas opanowało, zawłaszczyło, przejęło, poddało, podporządkowało, zablokowało, zakodowało, zaprogramowało. My należymy do zła, jesteśmy jego własnością. Zło steruje, kieruje naszymi myślami, ruchami, emocjami, uczuciami, włada nimi, panuje nad nimi, kontroluje je. Musielibyśmy zrezygnować, odstąpić, wyrzec się komfortu/wygód. Nie możemy być i stać się samodzielni, samowystarczalni, niezależni, niepodlegli, niepodporządkowani złu. Zło o tym doskonale wie jak bardzo nas trzyma w garści/w saku. Zło nas może zabić, sterroryzować, pojmać, zamknąć, ścigać, prześladować używając, wysługując się się, wykorzystując swój apart reżimowo-okupacyjno-kontrolny.
Człowiek co najwyżej może się zaadaptować (od słowa adaptacja) a nie zaadoptować (od słowa adopcja). 😊
Wydaje się, że kiedyś ludzie zachowywali się bardziej kulturalnie. Mimo to też istnieli narcyzi i inni socjopaci, choć świat wówczas nie znał takich określeń.
Też nie znałem określenia narcyz 15 - 20 lat temu, kiedy byłem dzieckiem.
Tak , wrogość , złość to bardzo aktualny temat . Większość ludzi jest toksycznych a śmiem sądzić ,że zieją jadem do innych a są też tacy , którzy nie lubią samych siebie . Co staĺo się z nami ,co stało się ze światem ??? Smutne !
Czekałem aż ktoś poruszy ten problem. Miałem wrażenie ze tylko mi się wydaje, ale od 2 lat już mam pewnosc
W latach, w których dorastałam mało kto jeździł gdziekolwiek, moze do rodziny na wies, a do tej pory wspominam te swietne wajacje. Babcia mi mówiła, że i tak mamy super, bo ona żyła w biedzie, a i tak wszyscy byli zadowoleni. Teraz ludzie z niczego się nie potrafią cieszyć a zyjemy naprawde na wysokim poziomie, w porownaniu do naszych przodków. Z tolerancją i wredota też nie jest nowy temat, ludzie zawsze tacy byli, toczyli wojny i byli okrutni. Społeczne rozwarstwienie to też nie wymysl naszych czasów, każdy kto liznął trochę chociaż historii powinien to wiedziec. Także, jak dla mnie mocno naciągane. A tak na marginesie, kto rozkręca tą kulturę strachu i dlaczego???
Kto rozkręca kulturę strach i dlaczego? Pewnie, jak zwykle, żeby czerpać z tego korzyści.. Pozdrawiam
W atmosferze strachu łatwiej manipulować ludźmi! (patrz- covid!)😊
LUDZIE ZAWSZE TOCZYLI WOJNY
to przez nadmiar dopaminy człowiek musi mieć "równowage" czyli ból i dopamina 50/50
Dziękuję. Podziwiam talent do ubierania w słowa tak wielu skomplikowanych tematów 👏
Materiał bardzo w czas. Świetna robota.
Energia podąża za uwagą - już samo pytanie tytułowe gdyby zostało zadane „dlaczego tak wielu ludzi WCIĄŻ jest dobrych i życzliwych?” odwróciłoby kompletnie naszą percepcję. Bo tylko na to mamy wpływ- na siebie, nasze myśli i działania. To one tworzą rzeczywistość wokół.
Dokładnie.
Tytuł nagrania jest ogólnikowy i sugerujący jakoby wszyscy ludzie się tak zachowywali..
Ciekawe, że mój komentarz z konkretnymi pytaniami o ten tytuł, znikł...
Nie, rzeczywistość wokół tworzy obecny trend w ludzkim umyśle. A trend jest taki by mieć coraz więcej a w kraju gdzie problemem jest zdobyć własne mieszkanie przez to można wpaść w odmęty schorzeń psychicznych. A trend tworzą bezpłodni, bezwartościowi i bezwyrazowi ludzie-marionetki w rękach wielkich bogaczy.
Dziwne bo ja zauważam zmiany na lepsze wszędzie jeśli się weźmie pod uwagę ostatnie 30 lat.
@@barbaradanilczuk3115 jeśli się weźmie pod uwagę ostatnie 30 to na pewno zmian na lepsze nie ma wszędzie.
Ludzie zostali ogłupieni technologią do tego stopnia, że mało kto już czyta książki...a książki nie tylko dają wiedzę, w tym o rzeczach, które były dawniej ("wiedza" z internetu może być 'zmieniona' jednym kliknięciem na wersję pożądaną przez globalistów. W 2020 roku w wakacje Hinduska Dziennikarka alarmowała już, że największa Biblioteka w Azji jest cyfryzowana....potem nagle "wybuchnie" pożar, który spali papierową bibliotekę, a cyfrową będzie można modyfikować jak się chce).
Na ten temat trzeba by napisać cały elaborat, żeby go wyczerpać.
Dodam tylko, że współcześni studenci medycyny nie są uczeni tego czym jest NOP - Niepożądany Odczyn Poszczepienny. Czyli nie będą w stanie go stwierdzić u człowieka...
To CELOWE odgórne działanie.
Robienie z facetów spedalonych lalusiów (też poprzez dodawanie hormonów do jedzenia) wysiadujących po fryzjerach też nie jest niczym dobrym - dzisiejszy chłopak utracił tożsamość - nie wie kim jest i nie wie jak się zachowywać.
Jedzenie coraz bardziej sztuczne z tonami chemii powodującej nie tylko alergie...
To tak bardzo skrótowo.
Poprostu nikt dużo nie zarabia na szerzeniu pięknych słów i mało kto czyta Rumiego czy Hafiza... Zwrocccie uwagę na to jak zmienil się bas dźwięków z tego kanału... To gra w nauczanie o tym co ciemne i o tym co jasne... To kanał też dla tych którzy grzeczną w dualizm ie i trzeba ich przyciągnąć i dla nich są takie właśnie treści.. Ja się tym nie przejmuje i potrafię wyluszczyc z tych treści i dźwięków coś budujące go i dla mnie.. Pozdrawiam ciepło czerpiących z tych darmowych treści i tych wiedzących jak nimi nie zrobić sobie kuku
To prawda, ludzie są źli, zawistni, niszczą innych
Ty też?
@@misterkoko--fuMoże ty
@@_Euphorion_ Serrio? Ja to napisałem "To prawda, ludzie są źli, zawistni, niszczą innych"? No chyba, że nie zaliczasz się do ludzi.
@@misterkoko--fu Jestem kosmitą i przybyłem, żeby porobić sobie jaja z komentujących na YT, pasuje?
@@_Euphorion_ Pasuje
Wystarczy wychować dzieci na cwaniaków bez skrupułów, egoistów nie liczących się z nikim, a świetnie sobie poradzą w życiu. Niestety część rodziców idzie w tym kierunku.
Gdyby w życiu dało się złożone problemy rozwiązać prostym „wystarczy”… ;-)
Bylam swiadkiem rozmowy rodzica z.dzieckiem. Dziecko bawiace sie z innymi: Tato on oszukuje!. Tata: to ty tez oszukuj!
Tez tak kiedys myslalem. Wrecz mialem pretensje do rodzicow ze tak mnie nie wychowali, ze mecze sie ze soba i nie radze przez to.
Natomiast sam wyhodowalem w sobie cwaniaka i ignoranta i to dziala tylko na chwile. Tacy ludzie prowadza niezbyt szczesliwe zycie, zakonczone najczesciej chorobami, wypadkami i roznymi "przypadkami" na ktore zapracowali swoja postawa.
@@marcinmaksylewicz4150 dokladnie ,dopaminka u takich cwanuaczków wysoko skacze,bo przyzwyczajeni do przyjemnosci i braku sprzeciwu,az w koncu sami sie unicestwiaja.Tak nas Najwyzszy zaprogramowal i ma to sens.
Teraz jest taki styl wych. Byle do celu ..nawet na skróty i jak mówią ,,,i wilk syty i owca całą...,,
Świetny wykład , do refleksji. Nie podoba mi się współczesny świat, więc wspieramy się w rodzinie. A dziewczyny w kolejce miały rację.
W rodzinie też nie ma wsparcia: mąż poniża żonę,bo poszła na emeryturę na 60 lat,bo mogła, a on zamiast cieszyć się że po 36 latach ciężkiej pracy żona może wreszcie odpocząć,to on z zazdrości nie daje jej spokojnie żyć. Dokucza,dogryza,ogranicza prawa w domu
Wakacji nie znałam jako dziecko a było pięknie . Byliśmy razem i wolni bez tv
Kiedyś w większości ogłupiała i OKŁAMYWAŁA telewizja. Teraz propaganda leje się zewsząd, bo klikacze mają dostęp do ogłupiania 24/24. I trzeba być mądrym, żeby po pierwsze nie oglądać wszystkiego co podtykają pod nos, po drugie wiedzieć, co jest prawdą, co kłamstwem, a co mieszanką obu...
Moim zdaniem, jednym z powodów jest przeniesienie kontaktów międzyludzkich do sieci. Tam możesz udawać kogo chcesz, możesz być wredny jaki chcesz itp. itd. Nikomu nie patrzysz w oczy, nie widzisz jak komuś jest smutno - to tez anonimowa ofiara. I tak wszystko się nawarstwia: od wredoty do wredoty.
Ja też dostrzegam zupełnie inne relacje niż kiedyś w pracy, na uczelni, pomiędzy sąsiadami.
Zapomnieliśmy niestety o pokochaniu siebie samych i przestaliśmy nauczyć się rozmawiać ze sobą....nie uważają, że jesteśmy po prostu mamipulowani.. przestaliśmy myśleć i słuchamy tych co są na zewnątrz.. straciliśmy niestety własne myślenie...i to prowadzi ludzi do samozniszczenia... obudźcie się wszyscy, zajrzyjcie do własnych serc I przesyłajcie słuchać innych....❤❤❤
mam inne zdanie na ten temat ,,za dużo kocha tylko samych siebie,,
@@piotrbielecki6853 nie chodzi o kochanie tylko samych siebie, problemem jest że człowiek sam siebie nie akceptuje, jeśli się porównuje by podnieść sobie samoocenę to oznacza że sam siebie nie jest w stanie zaakceptować takiego jakim jest. Musi się posiłkować porównywaniem. Trzeba właśnie siebie pokochać takiego jakim się jest, grubym, chudym, bogatym czy biednym. Nie jesteśmy w stanie zaakceptować, pokochać naprawdę innego człowieka jeśli samego siebie nie pokochamy. Ileż z nas mówi "ależ jestem głupi" "nigdy się tego nie nauczę" "to dla mnie za trudne" W ten sposób pomniejszamy własną wartość we własnych oczach, mało tego, nasz mózg przyjmuje to jako prawdę i wg tego działa.
@@piotrbielecki6853 tak , to ten objaw ale przedmówca okreslił wyraźnie przyczyny.... gubiąc swoje umiejętności własnego spojrzenia na otoczenie i pozwalające na manipulowanie naszą świadomością przez massmedia - niszczmy to co przez tysiąclecia nas łączyło....
@@piotrbielecki6853 Bo myślisz o narcyzmie. Ludzie kochają swój wygląd, ale nie swoje wnętrze. Może jest tak, że obecnie świat wypluwa coraz więcej socjopatów, zapatrzonych w siebie dupków. Pani Anna pisze o innej miłości. Ta miłość do siebie nie jest bezkrytyczna i narcystyczna.
@@iwonakarmowska2922dobrze napisane.
Tak, współczesny świat "produkuje" coraz więcej osobowości o silnych cechach narcystycznych (proszę nie mylić z narcystycznym zaburzeniem osobowości, bo to inna bajka), co potwierdzają zarówno badania psychologiczne, jak i psychoterapeuci w pracy w gabinecie.
Pozdrawiam 😊
Ogarnięci przez lęk oddalamy się od samych siebie i innych. Apeluję: Nie dajmy się zwariować ! Dziękujemy za Pana wykłady w tych trudnych czasach.😍
Tylko, że to jest lęk obiektywny. Świat naszego gatunku jest coraz bardziej niebezpieczny. Moim zdaniem jest to spowodowane przeludnieniem, ale jednocześnie uważam, że jest to nieodwracalne. Widzę fazę wymierania, jak w eksperymencie na myszach "Wszechświat 25".
@@fanka-natury-fanka-gor7134. Znam ten eksperyment jako Utopia Myszy. Będę polemizować na temat lęku. Nawet nasz mózg nadmiarowo nas straszy, dlatego że jego celem jest przetrwanie. Jest jak teflon na pozytywy i jak magnes na negatywy. Można śmiało powiedzieć, že myśli kłamią. Super jest, gdy potrafisz się śmiać z własnych myśli. Nie będziesz troszczyć się o przetrwanie, to nie będzie lęku. Słucham na YouTubie wykładów mnicha buddyjskiego ( Ajahn Brahm) i on poleca żeby czuć się gościem w swoim ciele i gościem na tym świecie dlatego że jako gość najlepiej się bawisz 🤪😁 Trzeba być przygotowanym na to, że życie to ciąg nieoczekiwanych wydarzeń. Ważne jest to jak na nie reagujesz..
,
@@fanka-natury-fanka-gor7134. "obiektywny"? A skąd wiesz, że "świat jest przeludniony"? Bo tak twierdzą media i jakaś część naukowców? I jedni, i drudzy dostają pieniądze za głoszenie właśnie takich, a nie innych treści. Akcja pt "pandemia" niczego Cię nie nauczyła? A może w nią też uwierzyłeś? Pozdrawiam serdecznie
Ludzki gatunek został trwale, nieodwracalnie uszkodzony, skażony, naznaczony, uwarunkowany, zainfekowany i nie da się nic zrobić, powstrzymać, zatrzymać skazy, zapobiec katastrofie, kataklizmowi. System nie daje wyboru/wyjścia. Albo jesteś z nim, stoisz po jego stronie, służysz mu, albo wegetujesz, jesteś wyrzucany na margines, wykluczany, pauperyzowany. Za dużo jest zła na świecie pod postacią dobra, w masce dobra za parawanami dobra, by tą wojnę ze złem zwyciężyć. Zło ma oręż/arsenał, dysponuje możliwościami, środkami, zapleczem finansowo-prawnym, zło ma multum obrońców, wyznawców, czcicieli, wielbicieli. My jesteśmy tak ukształtowani/ustawieni/nastawieni/zaprogramowani/ukierunkowani, że ze złem wszystko wiążemy. Nie jesteśmy w stanie, zdolni jako patologiczno-usłużno-użyteczno-robocza masa się sprzeciwić, oprzeć. Za silne uzależnienie, uwarunkowanie. Zło ma, trzyma nas w saku, na smyczy, kontroluje, nadzoruje nasze zachowanie, postawy, działanie, ma do nas prawo/dostęp i absolutny wpływ, panowanie i władzę. Nie wyzwolimy, nie uwolnimy się nigdy, bo nie ma w nas zdolności/siły/potencjału. Zło nas opanowało, zawłaszczyło, przejęło, poddało, podporządkowało, zablokowało, zakodowało, zaprogramowało. My należymy do zła, jesteśmy jego własnością. Zło steruje, kieruje naszymi myślami, ruchami, emocjami, uczuciami, włada nimi, panuje nad nimi, kontroluje je. Musielibyśmy zrezygnować, odstąpić, wyrzec się komfortu/wygód. Nie możemy być i stać się samodzielni, samowystarczalni, niezależni, niepodlegli, niepodporządkowani złu. Zło o tym doskonale wie jak bardzo nas trzyma w garści/w saku. Zło nas może zabić, sterroryzować, pojmać, zamknąć, ścigać, prześladować używając, wysługując się się, wykorzystując swój apart reżimowo-okupacyjno-kontrolny.
@@pinutka😂
Stajemy się wredni dla tych, których uznajemy za debili, za gorszych od nas. Mniej jest tolerancji dla wybaczania błędów popełnianych przez tych, którzy nie chcą się uczyć ich unikania. Zauważmy też, że rośnie ciągle roszczeniowość, stajemy się coraz bardziej świadomi swoich praw, dbamy coraz bardziej wyłącznie o własne dobro i złości nas, gdy zdobyte z wielkim trudem, jest nam odbierane. Mało jest już bezinteresowności, bo każdy boi się wykorzystania przez innych. Nasze relacje i reakcje na bliźnich niebezpiecznie zbliżają się do tych opartych wyłącznie na instynktach, nieznacznie sankcjonowanych i maskowanych rozumem. Stajemy się jako społeczeństwa bliżsi zwierzętom, gdzie doraźny zysk jest najważniejszy i nieważne co przyniesie przyszłość. Za nas planują rządy, ich organy, organizacje. Sami chyba raczej nie bylibyśmy w stanie, bez potężnego impulsu, dokonać rewolucji. Nie chce się nam, nie chcemy się wychylać, co dziwi na tle naszej historii, ale może stajemy się zbyt leniwi? Dodam jeszcze obecny wyścig szczurów, nacisk na ciągłą pracę i wynikające z niej ciągłe zmęczenie, brak promowania odpoczynku, zalew niepotrzebnych informacji rozsadzający nasze mózgi, powodujący przebodźcowanie. To zaledwie kilka przyczyn, które obserwuję ze swojego wąskiego podwórka, a problem, jak to zwykle, kiedy dotyka wielkiej skali (jaką jest społeczeństwo) jest bardzo skomplikowany.
To, że uznajemy debili za gorszych od nas, to nic takiego. Wierz mi, znacznie gorzej jest wtedy, gdy debile mierzą nas swoją miarą i uznają za debili.
@@chogolisaja tak mam/miałem, ci debile głównie ze szkoły już się ze mnie nie śmieją, bo widzą co udało mi się osiągnąć, pojebane.
Pracujemy coraz dłużej zamiast work-life balance konkurujemy o rywalizujemy tez coraz bardziej ze sobą zamiast współpracy i pomaganie sobie nawzajem
Po polsku proszę
Jesli widzimy narastajaca wrogosc, o ktora to rzadzacym wlasnie chodzi - nie ma nic prostszego jak wylaczyc pudlo TV, pokochac siebie i to oddac innym! Kochajmy innych a swiat sie zmieni. Otworzmy sie i zobaczmy w innych dobro a nie zlo!
Niestety mamy obecnie toksyczną żywność, ktora nasila agresję. Nie tylko przekazy medialne ale spożywkę z dużą zawartością cukru, ktora " nakręca" i sprzyja wydzielaniu adrenalinki, noradrenalinki i wielu innych psychoaktywnych sybstancji mocno pobudzajacych i degenerujacych uklad nerwowy.😢 Dzieci od maleńkosci zaklejane cukrem. 😢😢😢
Ale ci inni nie chcą być kochani
@@moniwaskplus energetyki do picia
@@czyzyk6627siebie trzeba pokochać, zaakceptować .
Wtedy można innych
@@czyzyk6627 Wi wielu przypadkach tak jest. Dlaczego nie chca byc kochani? Nie znaja w wielu przypadkach tego uczucia - wielu jest zdezorietowanch, zaszczutych, przepelnionych propaganda i nastawionych na to co im oferuja propagandysci. Kochaj innych a przekonasz sie, ze inni chca byc kochani. Pozdrawiam
Ja też się nad tym zastanawiam,czy aby napewno chce kiedyś mieć dziecko na tym świecie,nie chce by ludzie tak zle traktowali moje potomstwo.Ludzie się coraz bardziej wredni robią i pierwsze co to widać agresje i złość,zazdrość,ocena i wbijanie szpili za plecami.Brak rozmów i interesowne znajomości,ale płytkie.A mam zaledwie 29lat i nie mogę na to patrzeć,czasem nie chce mi się nawet patrzeć na ludzi w markecie,bo to wszystko czuje
Zgadzam się z Tobą w 100% patrząc na dzisiejszy świat wolę nie doświadczyć roli macierzyństwa w ludziach dziś jest mało empatii.Tylko gonitwa i wyścig szczurów
Drogie Panie, tu o to chodzi abyście zostały bez potomstwa, uległy lękowi. W czasie wojen i po nich było dużo gorzej, a dzieci rodziły się. Potrzebna jest odwaga, siła i mądrość. Przyszłości nie jesteśmy wstanie przewidzieć. Możemy podejmować odpowiednie dla siebie decyzje. Życzę lepszego świata dla wszystkich.
To są skutki rozszalałych ludzkich ego...
Rozpoznajmy "siebie" i Stańmy się wolni
Pokój z Wami ❤
Za duze oczekiwania i frustracja z braku ich spelnienia
raczej polityki i ich pachołków politycznych sygnalistów
Pozostańmy sobą!
Dziękuję, bardzo potrzebny podcast. Mi się wydaje, że stajemy się również coraz głupsi (może i sprytniejsi, cwańsi, ale głupole z coraz mniejszą mądrością życiową).
Mówimy tu o wielkich aglomeracjach. Pojedźmy na bezdroża Armeni, Grecji, Rosji itp. a odczujesz bliskość i zrozumienie człowieka do człowieka
Aglomeracjach.
Mogłabym słuchać tego faceta 24 h na dobę, jeden z nielicznych programów w którym można się rozkoszować piękną polszczyzną......❤❤❤❤❤❤❤
Bagno behawioralne-oto odpowiedź. Gęsto od ludzi, tłoczą się, brak miejsca, w pracy - trzeba mieć sukcesy, wykazywać się bo wyleją. A tu niespłacone kredyty... plany, ponadto chęć dorównania innym itp.
Dziękuję. Tak jest, popatrz w lustro a zobaczysz swojego wroga ;) Miłego dnia wszystkim życzę.
Mądrze napisane. Pozdrowienia.
Masz rację,bo nie kochamy siebie samych..
Ja kocham sama siebie ale czasami nawet ,,gacie,, na piłce wydają się nie takie jak masz dołka 😢❤
Coś w tym jest
Tak trzeba popatrzec do lustra i zobaczyc swoje odbicie. I zapytac? Co moge u siebie zmienic!
Dziękuje za podjęcie tematu .
Niestety, taką rzeczywistość mamy....smutna prawda!
Trzeba budzić ludzi z tego koszmaru...
" Człowiek człowiekowi buduje taaaaki LOS" 😢
I co widać w relacjach między ludźmi, to próby ujawnienia tego, co nosimy w sobie. Ludzie dzisiaj często największym kosztem chcą pokazać sobie nawzajem, co naprawdę czują, myślą o innych w napadach tej agresji, złości, frustracji...
BARDZO WAŻNY, MĄDRY wykład!
A ja spotykam miłych ludzi, no może nie wszyscy ale większość. Tych nie miłych witam z jeszcze większym uśmiechem 🥰
Złość jest na pierwszym miejscu, zazdrość, chamstwo obłuda pogoń za forsą. Wielka ruina panuje w sercu człowieka. Dużo jest przemocy, zabójstw nienawiści. Widać to nawet w tv w pracy gdzie jeden drugiemu zazdrości. Brak szacunku wobec rodziny w domach to już chleb powszedni.
Smutne, ale prawdziwe...
Jak zwykle, świetny przekaz👌
Dziękuję i pozdrawiam.
Ale, jakie wnioski z przekazu?🤔
Dziękuję za poruszenie i wyjaśnienie problemu który od jakiegoś czasu mocno się da zauważyć.Komus mocno zależy na takiej sytuacji.
Kłótnie polityków w mediach, to jest parodia, teatr dla nieświadomych ludzi.
Niestety masy dają się wciągać w ich spory kłótnie etc ..
Dokładnie udają że się kłócą przed kamerami a przyjdzie co do złego to głosują identycznie
Zgadzam się z tym teraz Polak Polakowi wilkiem !
Jak jest społeczne przyzwolenie na okradanie każdego kogo tylko można, nazywając to zaradnością życiową, wy... kogoś. To się nie dziwcie, ze ludzie tak do siebie podchodzą.
Cytat, ,, Boimy się tych , których najbardziej krzywdzimy, skrzywdziliśmy ,,
@@atenaa528 Ludzie mają się dogadywać, rozwiązywać problemy, wspólnie współpracować. Nie musimy być dla siebie życzliwi, klepać się po pleckach, przesadnie popadać w skrajność miłowania się i uwielbiania. Po prostu w interesie całe społeczeństwa jest żeby ludzie byli jako tako uczciwi, zeby wszystkim lepije się zyło.
@@robsonbobson8824 Od dawna obserwuje gdzie można znaleźć uczciwości jak młode ludzie widzą w tv internecie supermarketach, na ulicy, itd.... pęd za nowoczesnością? Obserwuję od jakiegoś czasu jest na kształconych ludzi a co mamy życie okrutne, nie ma komu walczyć zeby się lepiej żyło każdy o sobie myśli.Czy my sami się na to wszystkie nie zgadzały,jedni drugich trują i psychicznie niszczą taki mamy świat o tej pandemii dużo ludzi wiedziało ale nikt się nie przeciwstawił?
@@robsonbobson8824 , jeśli o mnie chodzi, to te złe cechy widzę u ludzi wtedy, kiedy mają okazję coś zmajstrować i wydaje im się, że ich nikt nie widzi lub, że pozostaną bezkarni. Natomiast wśród ludzi nie jest tak źle.
Często zagaduję do ekspedientki, czy w urzędzie i zazwyczaj się uśmiechają. Najgorzej nie lubię młodych, niewychowanych mężczyzn, rzucających tzw. mięsem i ohydnie plujących na ulicach, przystankach.
Jako dziecko jeździłam na wakacje do miejscowości gdzie wszyscy mówili sobie dzień dobry, zamienili parę słów, coś sobie pożyczali, pomagali w różnych pracach, bo uznali, że to ma sens. Nie było przesadnych czułości, tylko mniejszy dystans i dobra komunikacja międzyludzka. Przyznam, że uwielbiałam tam jeździć. Było to duże ułatwienie w życiu codziennym. Lepsze to niż zachowywanie kamiennej twarzy i udawanie, że się nikogo nie widzi.
Wcale nie potrzeba być przesadnie miłym. Wystarczy być komunikatywnym. Nie wszystkim Polakom jest to dane.
We Francji tak właśnie jest, no może po serii ataków terrorystycznych ich zaufanie do innych ludzi spadło
Material bomba, tez to zauwazylem, stopniowy, poglebiajacy sie rozpad spoleczenstwa solidarnosciowego, dziewczyna ktora to zauwazyla wie o czym mowi.
...
Szpryca robi robotę...!!!
Osoby po towarze (eksperymencie medycznym) są nerwowe, mają często nadciśnienie i czują w sobie niepokój, bo sami o tym mówią. Są rozdrażnieni.
Dziękuję Ci za ten film i za wiele innych Twoich, które są dla mnie odtrutką i czymś co przywraca we mnie stan homeostazy 🙂👍.
Pandemia to pokazała jak obcy ludzie skaczą sobie do gardeł jak ktoś inaczej myśli i postępuje kropka.
Świetny materiał z przytaczaniem konkretnych materiałów i nazwisk badaczy. Tak należy to robić
Ludzie potrafią być wredni bez powodu. Ostatnio w autobusie tłok - wszystkie miejsca zajęte i wszystkie okna pozamykane. Powietrze aż ciężkie od zaduchu. Przy próbie otworzenia okna, starsza kobieta z siedzenia przede mną odwróciła się i ze złością syknęła - Nie otwierać! Zapytałem - Dlaczego? Przecież nie ma czym oddychać. A ta z jadem wycedziła - To niech się pan leczy.
Jak będziesz starszy to zrozumiesz ja też okna w aucie nie otworze wystarczy kilka minut,a na drugi dzień głową nie rusze
Dawniej starszą osobą by się tak nie odezwała, bo chciałaby dać dobry przykład młodym. A dziś nie można mieć pretensji do młodzieży, jaki mają wzór zachowania? Chamstwo,krzyk
Pracuję od lat w obsłudze klienta w elektromarkecie, zawsze byłem i jestem uśmiechnięty oraz uprzejmy, więc i ludzie są dla mnie uśmiechnięci i uprzejmi. Czasami gdy widzimy czyjąś "buzię na kwintę" zastanówmy się sami czy nie mamy zazwyczaj "buzi na kwintę" 😉
Jedyne co negatywnego zauważyłem po roku 2015, a szczególnie po roku 2019 to spadek zamożności przeciętnego Polaka.
3 etapy: Jakie bajki takie dzieci, jakie dzieci tacy ludzie, jacy ludzie taki świat. Amen🙋🇵🇱
Muminki się cieszą...😸😁
@@Madeleine_Paloma 🌹
Bardzo trafna teza.
@@danutaborys6404 Dziękuję, ale jestem zdania że to właśnie zabawki i bajki mają największy wplyw na kształtowanie charakteru i osobowości, zwierzaczki także.🌹
Też o tym myślę wybuchnie wojna domowa też tak myślę że tak jest na całym świecie pozdrawiam
Bardzo dziękuję za poruszenie tego ważnego tematu i jak zwykle świetne przedstawienie analizy i przyczyn tego zjawiska. Wiele ludzi sobie to uświadamia i głowi się nad tym, co się stało, skąd ten nasilający się i coraz bardziej powszechny gniew, agresja i nietolerancja. Jeśli coś wiemy i uświadamiamy sobie przyczyny to już jakiś mały krok do zmiany i odnosi się to również do społeczeństwa.
Mam córkę, która nie chce miec dzieci. Wcale jej sie nie dziwię. Swiat jest okrutny.
To nie świat jest okrutny a ludzie, którzy nie mają w sercu miłości czyli Boga. Pani córka nie chce mieć dzieci, bo problem tkwi w niej samej a nie w świecie. Brak jej relacji z Bogiem. Ludzie porzucili Boga i wybrali szatana i mamy tego efekty, które widać, słychać i czuć. Ludzie są po prostu opętani złem, działa w nich grzech i są już za życia umarli. Ludzie tu na ziemi są trupami. Wystarczy na nich spojrzeć oczami duszy.
Populacja świata to teraz 8 miliardów, a 50 lat temu 4 miliardy. Jest nas więcej i presja rośnie w każdym miejscu...
Jesteśmy manipulowani w tym kierunku, skłóconymi ludźmi łatwiej manipulować i tak kula śniegowa rośnie...
Nie widza w sobie zla , ktore zniewala ,oslepia , tylko praca nad soba , mozna wysluchac porad lecz praca nad zlem , da efekty na plus .Dobro jest w nas , zawsze mozemy , zachowac sie wlasciwie bez wzgledu na sytuacje .
Myślę, że problem leży w tym, że coraz więcej ludzi coraz bardziej odczuwa brak niezależności (coraz więcej nakazów, zakazów, skrajna poprawność polityczna sączona w mediach). Coraz częściej czują, że nie mają wpływu na swoje życie, co powoduje u nich frustrację i wybuch tego na co jeszcze mają wpływ - gniewu.
Mowi o tym wszystkim nawet Biblia np drugi list Tymoteusza 3 :1-9. Musi być gorzej by stalo sie lepiej. Ludzkość to jedyny gatunek ktory w swej naturze sprzeciwia się Bogu. Pozdrawiam
Coraz milsi bardziej kochani mądrzejsi i lepsi jak dla mnie:)
Bardzo dobry film ! :)
Ostatnie zdanie, to świetna puenta!
Pozdrawiam 🤗
Kto pracuje z ludźmi ten w cyrku się nie śmieje.
Kolejna bardzo pomocna skala bardzo dziękuję za omówienie ❤❤
Skutki toksycznej pozytywności.
Wypieranie negatywnych emocji kończy się ich nagłym powrotem i uzewnętrznieniem w zachowaniu.
Jakże prawidze stwierdzenie, coś w tym jest...
Przychodzi do nas ten styl amerykański, gdzie każdy musi być uśmiechnięty, udawać, że wszystko jest w porządku, gdy np. mamy jakiś problem, w rezultacie zamiast zaciesniac więzi z innymi ludźmi i zwierzać się z problemu, gdzie może to przynieść ulgę oraz pozwoli spojrzeć na problem z innej strony, sabotujemy siebie i odbija się to na naszym zdrowiu psychicznym, jak również pogarsza relacje z resztą dookoła.
Większość ludzi, którzy potraktowali mnie podle, albo byli wobec mnie wredni to po prostu takie zgnuśniałe, zamknięte w swoim małym świecie osoby, do których toksyczna pozytywność nie zdążyła dotrzeć. Nie mówię, że nie macie racji, bo ile ludzi, tyle przypadków, więc na pewno są tacy, którzy potrzebują dać upust trudnym emocjom, które dusili. Są jednak tacy, którzy przez całe życie robią coś wręcz odwrotnego, czyli dosłownie na każdym kroku wszystko krytykują i nie są w stanie ścierpieć, że ktoś, kto w żaden sposób nie wpływa na ich komfort życia, robi coś po swojemu (np. tatuuje coś sobie na ręce, albo maluje własną sypialnie na ulubiony kolor).
Pracuję jako kelnerka, mam kontakt z ludźmi... Przykro mi to stwierdzić, nie widzę że to idzie w dobrym kierunku...
To prawda,to sue zdarza ciraz czesciej i niestety w rodzinach...Pozdrawiam
Ludzie są coraz bardziej sfrustrowani, cierpią, próbują ślepo dogonić ideały z mediów społecznościowych co jest niestety łudą. Wyprane mózgi i zamknięte serca ze złości nie bycia wystarczająco dobrym. Niestety jest coraz gorzej.
Ludzie nie lękajcie się, dbajcie o siebie, utrzymujcie kontakty, szanujcie się. To co dobre bierzcie pod uwagę, złe odżucajcie. 🍀🌞
Ludzie najbardziej nienawidzą tych, których skrzywdzili
Nie tylko coraz bardziej wredni, ale też coraz bardziej niewdzięczni i coraz głupsi.
Jestem pewna, że znowu staniemy się sobie bliscy - po lll-ej światowej. Tylko nie wiadomo, ilu mas zostanie. Bedziemy szukac jeden drugiego, a kiedy się spotkamy, podzielimy się życzliwie jednym zirmniakiem, o ile go bedziemy mieć.
Jest w tej wypowiedzi pewna prawda, też mi się wydaje że jest już za ciasno, większa rywalizacja, zazdrość, niezrozumienie no i promocja głupoty i nienawiści w social mediach robi swoje😞
Dobry materiał 👍👍
Ja kiedyś za ten stan winiłem klasę polityczną i ich sprowadzenie chamstwa do standardu dyskursu społecznego.
Ale niestety to ma większą skalę.
Przez "ooosiem ostaaatnich laaat" mieliśmy wylew agresji i chamstwa, które można było obserwować w mediach i na ulicach. Ludzie się częściowo przyzwyczaili. Zobaczyli, że skoro politycy tak robią i są bezkarni, to ta agresja jest akceptowalna i tak trzeba rozmawiać z innymi. Bo z każdej strony czyha zło i "szatani czynni".
Większą skalę widzę przez alienację społeczeństw - między innymi przez odosobnienia covidowe. A jeszcze większa skala - która pełza od lat, choć dla ludzkości to chwila - to brak odpowiedzialności za swoje słowa które się wydaliło przez internet.
Ludzie się przyzwyczajają do tego, że mogą naubliżać dowolnej osobie i od razu mają gratyfikację emocjonalną, bo czują się lepsi.
Nawet jeśli nie mają racji.
Bo bez przerwy sa szczuci na siebie Nawet nie wiedzą jak sa manipulowani przez srodki masowego przekazu Jesteśmy jak hodowla wscieklych psów
Dziękuję bardzo Panie Jarku.❤
Dla zasięgu pozdrawiam serdecznie Adam.
Super, że trafiłam na to video, bo mieszkam za granicą i myślałam że to tylko tak na obczyźnie. A jednak wszędzie. To się robi jakoś koszmar. Zgadza sie, jest duży egoiz, samolubstwo, krytka, porównywanie etc duzo dużo nie fajnych rzeczy. Dobrze wiedzieć, że jednak nie zwariowałam. Dobre mam odczucie, że ludzie baaaardzo się zmienili.
Żyjemy w czasach w których nienormalność jest normalnością a normalność nienormalnością, ludzie nie chcą i nie mają narzędzi do ochrony przed agresją werbalną i nie werbalną, psycholog i terapeuta jest rarytasem, nie ma pewności czy trafisz do właściwiej osoby, ludzie wsiedli do pędzącego pociągu, mogą w nim jechać i zaakceptować warunki w nim panujące albo wyskoczyć ale to dosyć ryzykowne. Jedyna opcja to Świadomość tego co się wokół nas dzieje, zbudowanie relacji z podobnymi ludźmi do Nas samych i dbanie o wartości i rdzeń
Jeżdżę rowerem do pracy ,nikt z przechodniów nie chodzi uśmiechnięty kompletnie nikt ..
W moim życiu , w ostatnim czasie jest wręcz przeciwnie, napotykam na swej drodze wiele sympatycznych i życzliwych ludzi, może dlatego że i ja zmieniłam swoje nastawienie, po pierwsze nie należy oceniać drugiego człowieka, a po drugie warto postawić siebie na miejscu drugiej osoby i spróbować spojrzeć z innej perspektywy
Tak, ja tez tego doświadczam - jest dużo pozytywnych ludzi. Ale tez ja podcinałam wszystkich destrukcyjnych
Pieknie to napisalas zgadzam sie z kazdym twoim slowem czytam twoj komentarz jakbym toja napisala pozdrawiam cie serdecznie
Ja również spotykam wiele sympatycznych i życzliwych ludzi. W tym tygodniu, który jeszcze trwa to były przynajmniej 3 nowe, przypadkowo spotkane osoby. Ale ja mam nastawienie, że są cudowni, dobrzy i bezinteresowni ludzie na tym świecie i na takich będę "trafiać ". I trafiam 🙂
Pozdrawiam serdecznie 💚🌤😘
Ludzie są genetycznie zaprogramowani na agresję i nic się nie zmieni . Niestety agresja istnieje w całej przyrodzie a człowiek jest jej częścią z tym że człowiek agresję udoskonalił i podniósł do rangi sztuki .
Będzie tak, że zamkniemy się w swoich twierdzach, nalozymy okulary i będziemy dalej napędzać ten Matrix..
Witam Pana ja również zgadzam się pańskim wykładem pozdrawiam serdecznie Pana oraz życzę sukcesów w pracy zawodowej🤗🤔😎
Największymi wrogami są dla siebie członkowie rodziny
no to wspolczuje 😮
Racja
Nie są
Dla mnie my sami i nasze błędne przeświadczenia. Co musimy, czego nie możemy
Jakie to problemy ekonomiczne w Polsce tyle wydajemy dobra na pomoc tu tam i jeszcze na Marsa
Ale mendy zazdroszcza skromniej zyjacym Polakom nawet tego 500 plus😂
WIEKSZOSC ROKU ZYJE JAK PUSTELNIK I JEST MI Z TYM BARDZO DOBRZE
OTOCZONA JESTEM PIEKNA NATURA WIDOK NA MORZE I GORY,MALY PIESEK:KANAREK.MUZYKA I KSIAZKI O SZTUCE I SWIECIE@@darekkomar1899
Nie musimy dbać o dobre relacje z innymi bo większość codziennych spraw można zrobić nie otwierając ust do kogokolwiek. Nie boimy się być złymi w stosunku do innych bo zniknęła perspektywa netafizyczna (religijna perspektywa piekła). Od dziecka wmawia się nam ze trzeba gnać do przodu "bo nic nas nie ogranicza", wierzymy w te brednię a następnie porównujemy się w Internecie z całym światem i wychodzi nam że mimo wysiłku wobec siebie i chamstwa wobec innych nadal jesteśmy maluczcy 😢
Świetny odcinek i bardzo potrzebny w obecnych czasach, muszę dodać że te gry komputerowe w zabijanie ludzi lub ścinania gardła, poprostu są przerażające, coś tu nie tak....Dodatkowo, szkoła to podstawa ludzkiego zachowania w przyszłości i z tego miejsca trzeba zacząć,na początku lepsze wynagrodzenia dla nauczycieli aby im się opłacało i się chciało uważam, że wtedy powróci się szacunek nie tylko do osoby wychowujacej a do całego społeczeństwa.
Osobno dodam że Polacy mają wielkie serce i niech tak zostanie, wielki szacunek polskiemu narodowi i dziękuję!
Gdzieś ostatnio w internecie wyczytałam, że w obecnych czasach zamiast życzyć komuś "Miłego dnia" powinno się mówić
"Życzę Ci dnia na jaki zasługujesz"
I niech to karma rozprawi się z całym tym g....m.
Trochę to przykre , ale zwczynam dostrzegać w tym sens.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli 😊
Oj kobieto,kobieto zacznij od siebie.Pozdrawiam
Niech świat płonie 🌍
Tak - to prawda ; zjawisko straszne i co gorsza postępujące. Zastanawiam się, czy jest choć iskierka nadziei, że się zatrzyma, a przynajmniej zmaleje - wątpię. Pozdrawiam 🙏🤷🍀