Gliwice są jednym z przyjemniejszych miast do życia na Górnym Śląsku. Względnie czysto, bezpiecznie i spokojnie. Pracy jest sporo, nawet tej biurowe - wystarczy zerkać na ogłoszenia. Fakt, mieszkania drogie, ale znam osoby, które mimo to przeniosły się do Gliwic z innych Śląskich miast. Są parki, duży wybór restauracji, sporo miejsc gdzie można spędzić czas po pracy. Co zaskakujące w mieście prawie nie ma korków porównując na przykład do Katowic. Z minusów to problem z parkowaniem w centrum. Przydałyby się ze dwa dobrze zlokalizowane parkingi wielopoziomowe lub podziemne.
@@spikekot Mnie zyddki Gliwickie na sikorniku zabrali Najwiekszy Parking w Polsce =postawili se tam za darmoche Domki. a co tam nie obchodzi ich gdzie Sikornik ma se auto Postawic =pacany.
Nie zgodzę się z tym ze trynek jest niebezpieczny, mieszkam tutaj i zyje tutaj bardzo dobrych ludzi no chyba ze na piastowską na pinponga sie po 19 pójdzie
Sporo jednak nieprawdziwych informacji. Walk kiboli w mieście praktycznie nie ma, na tle sąsiednich miast jest tu spokój. Kto nie szuka problemów, takich nie znajdzie. Wśród niebezpiecznych dzielnicy Trynek? Toż to spokojna dzielnica. Nieprawdą jest, że gliwiczanie nie zaznali bezrobocia - jeszcze ok 2000 r. było to ponad 20%, a w latach 90-tych Gliwice były 3 od końca najbiedniejszym miastem w GOPie, dużo biedniejszym niż Zabrze. Politechnika to nie ta ranga co za PRL, ale w rankingach nie jest aż tak nisko, jak tu przedstawiono. W materiale jest tylko o strefie i montowniach, ale według najnowszych badań udział IT w rynku pracy jest w Gliwicach największy w Polsce (to też uwaga do nieprawdziwej informacji o braku pracy dla wykształconych kobiet) - stąd przecież tak wysokie zarobki, a nie ze strefy. Ludzie z Gliwic emigrują, niekoniecznie za pracą, większymi pieniędzmi, ale taki jest trend - wielu chce żyć w dużym mieście, Gliwice takim miastem nie są.
Troche sie nie zgodze, że na tle sąsiednich miast jest spokój bo ,,problemy" podczas mojego życia na Śląsku spotkały mnie tylko w miastach zagłębia i w Gliwicach właśnie, aczkolwiek ogółem śląskie miasta az tak złe nie są jak lubią je malować poza hajmatem
@@silesianbeerjako kibic - ale żaden huligan ;) - orientuję się dość dobrze, co się dzieje na Rudzie, w Mysłowicach, w Katowicach. Jest tam zdecydowanie gorzej z kibolami niż w Gliwicach. Ja miałem z tego tytułu jeden raz jakąś atrakcję, prawie 20 lat temu. Prawdą jest, że ten świat huligański jest w mediach przeskalowany.
Zgadzam się z powyższym filmem, ale tylko połowicznie. Przestępczość w Gliwicach jest na dość niskim poziomie jak na takiej wielkości miasto i nawet wieczorem można się czuć tutaj bezpiecznie - ale pod warunkiem, jeśli nie będziemy się zapuszczać na podejrzane dzielnice pokroju słynnego "Trójkąta" albo gdzieś na boczne uliczki w centrum miasta. Ustawek kibolskich nie ma już chyba od kilkunastu lat. Kiedyś ktoś się mnie osobiście zapytał, za jakim klubem jestem, ale był to 2008 rok! A z tymi imigrantami to niestety masz rację - na początku lata widziałem, jak pigmentododatni obywatel jechał na rowerze na ul. Bojkowskiej. Zapewne wracał ze strefy ekonomicznej (być może z Amazona).
W zasadzie takich "bocznych uliczek" jest niewiele, choć tak naprawdę nie potrafię wymienić żadnej w centrum, w której czułbym się niebezpiecznie. Z ciekawości zapytam, twoim zdaniem, która ulica na takie miano zasługuje? Trójkąt wygląda źle, ale to kilkaset metrów, w dodatku na uboczu - w skali miasta to bardzo niewiele. Z kibolami film zaskoczył. Prawdą jest, że klub z sąsiedniego miasta ma kibiców w dwóch (skrajnych) gliwickich dzielnicach, ale jeśli chodzi o jakieś kibolskie bitwy, to na tle sąsiednich miastach - ale nie tylko, bo przecież to problem także innych w kraju (Łódź, Kraków itd.) - to Gliwice są niemal oazą spokoju. W materiale trafnie zauważono imigrantów - jest ich tu już od groma. Póki co nie ma z nimi żadnych problemów, zobaczymy jak dalej.
Swietuja Dozynki a ida kupowac kartofle i mieso sprowadzane z zagranicy placa ussa marrze karta i jescze glupkoowato sie ciesza ? .Swietuja Gornictwo a pala wegiel z importu .,Swietuja Handlowca a nie maja go Wlasnego tylko Obcym pomagaja. Czy jest dzis jakies Swieto takie aktualne prawdziwe swojskie ? Nie takie nasladowane z dawnych Lat.A dlaczego nie ma Hal Targowych ROLNIK dla rolnikow aby sprzedawali swoje produkty na stoiskach bez oplat.
Po Ukrainie, Gliwice to jest bardzo spokojne miasto - moim zdaniem oczywiście. Myślę, że wybór zrobić wideo Gliwic czarno-białym nie do końca reprezentuje to, czym Gliwice jest dzisiaj. Jest bardziej pięknym, jest zielonym, chyba wygląda więcej zadbanym niż sąsiednie miasta w kierunku Katowic. I to jest taki "wzgląd ze strony," bo przypominam ze to tak wygląda, jestem mieszkańcem, ale nie jestem Polakiem.
Gliwice są jednym z przyjemniejszych miast do życia na Górnym Śląsku. Względnie czysto, bezpiecznie i spokojnie. Pracy jest sporo, nawet tej biurowe - wystarczy zerkać na ogłoszenia. Fakt, mieszkania drogie, ale znam osoby, które mimo to przeniosły się do Gliwic z innych Śląskich miast. Są parki, duży wybór restauracji, sporo miejsc gdzie można spędzić czas po pracy. Co zaskakujące w mieście prawie nie ma korków porównując na przykład do Katowic. Z minusów to problem z parkowaniem w centrum. Przydałyby się ze dwa dobrze zlokalizowane parkingi wielopoziomowe lub podziemne.
P{acholki i paslkuszniki ussakow =rozebrali zgnoili rozgrabnili Fabryke Domow I teraz pacanny udaja jak to oni umia rzadzic ? zenada
Mieszkam w Gliwicach i z większością się zgadzam poza korkami. Kozielska, czy Andersa często po południu stoją.
@@spikekot Mnie zyddki Gliwickie na sikorniku zabrali Najwiekszy Parking w Polsce =postawili se tam za darmoche Domki. a co tam nie obchodzi ich gdzie Sikornik ma se auto Postawic =pacany.
Nie zgodzę się z tym ze trynek jest niebezpieczny, mieszkam tutaj i zyje tutaj bardzo dobrych ludzi no chyba ze na piastowską na pinponga sie po 19 pójdzie
Sporo jednak nieprawdziwych informacji. Walk kiboli w mieście praktycznie nie ma, na tle sąsiednich miast jest tu spokój. Kto nie szuka problemów, takich nie znajdzie. Wśród niebezpiecznych dzielnicy Trynek? Toż to spokojna dzielnica. Nieprawdą jest, że gliwiczanie nie zaznali bezrobocia - jeszcze ok 2000 r. było to ponad 20%, a w latach 90-tych Gliwice były 3 od końca najbiedniejszym miastem w GOPie, dużo biedniejszym niż Zabrze. Politechnika to nie ta ranga co za PRL, ale w rankingach nie jest aż tak nisko, jak tu przedstawiono. W materiale jest tylko o strefie i montowniach, ale według najnowszych badań udział IT w rynku pracy jest w Gliwicach największy w Polsce (to też uwaga do nieprawdziwej informacji o braku pracy dla wykształconych kobiet) - stąd przecież tak wysokie zarobki, a nie ze strefy. Ludzie z Gliwic emigrują, niekoniecznie za pracą, większymi pieniędzmi, ale taki jest trend - wielu chce żyć w dużym mieście, Gliwice takim miastem nie są.
Troche sie nie zgodze, że na tle sąsiednich miast jest spokój bo ,,problemy" podczas mojego życia na Śląsku spotkały mnie tylko w miastach zagłębia i w Gliwicach właśnie, aczkolwiek ogółem śląskie miasta az tak złe nie są jak lubią je malować poza hajmatem
@@silesianbeerjako kibic - ale żaden huligan ;) - orientuję się dość dobrze, co się dzieje na Rudzie, w Mysłowicach, w Katowicach. Jest tam zdecydowanie gorzej z kibolami niż w Gliwicach. Ja miałem z tego tytułu jeden raz jakąś atrakcję, prawie 20 lat temu. Prawdą jest, że ten świat huligański jest w mediach przeskalowany.
A będzie film o Knurowie?
Knurow to tak naprawde osiedle pod Gliwicami
Zgadzam się z powyższym filmem, ale tylko połowicznie. Przestępczość w Gliwicach jest na dość niskim poziomie jak na takiej wielkości miasto i nawet wieczorem można się czuć tutaj bezpiecznie - ale pod warunkiem, jeśli nie będziemy się zapuszczać na podejrzane dzielnice pokroju słynnego "Trójkąta" albo gdzieś na boczne uliczki w centrum miasta. Ustawek kibolskich nie ma już chyba od kilkunastu lat. Kiedyś ktoś się mnie osobiście zapytał, za jakim klubem jestem, ale był to 2008 rok! A z tymi imigrantami to niestety masz rację - na początku lata widziałem, jak pigmentododatni obywatel jechał na rowerze na ul. Bojkowskiej. Zapewne wracał ze strefy ekonomicznej (być może z Amazona).
W zasadzie takich "bocznych uliczek" jest niewiele, choć tak naprawdę nie potrafię wymienić żadnej w centrum, w której czułbym się niebezpiecznie. Z ciekawości zapytam, twoim zdaniem, która ulica na takie miano zasługuje? Trójkąt wygląda źle, ale to kilkaset metrów, w dodatku na uboczu - w skali miasta to bardzo niewiele. Z kibolami film zaskoczył. Prawdą jest, że klub z sąsiedniego miasta ma kibiców w dwóch (skrajnych) gliwickich dzielnicach, ale jeśli chodzi o jakieś kibolskie bitwy, to na tle sąsiednich miastach - ale nie tylko, bo przecież to problem także innych w kraju (Łódź, Kraków itd.) - to Gliwice są niemal oazą spokoju. W materiale trafnie zauważono imigrantów - jest ich tu już od groma. Póki co nie ma z nimi żadnych problemów, zobaczymy jak dalej.
Swietuja Dozynki a ida kupowac kartofle i mieso sprowadzane z zagranicy placa ussa marrze karta i jescze glupkoowato sie ciesza ? .Swietuja Gornictwo a pala wegiel z importu .,Swietuja Handlowca a nie maja go Wlasnego tylko Obcym pomagaja. Czy jest dzis jakies Swieto takie aktualne prawdziwe swojskie ? Nie takie nasladowane z dawnych Lat.A dlaczego nie ma Hal Targowych ROLNIK dla rolnikow aby sprzedawali swoje produkty na stoiskach bez oplat.
@@Maciek-xo6vu Ja też nie kojarzę żadnych niebezpiecznych uliczek w centrum.
W 2023 w Gliwicach 2041 osób, a zmarło 2083. Ten kanał to jedno wielkie kłamstwo.
Po Ukrainie, Gliwice to jest bardzo spokojne miasto - moim zdaniem oczywiście. Myślę, że wybór zrobić wideo Gliwic czarno-białym nie do końca reprezentuje to, czym Gliwice jest dzisiaj. Jest bardziej pięknym, jest zielonym, chyba wygląda więcej zadbanym niż sąsiednie miasta w kierunku Katowic.
I to jest taki "wzgląd ze strony," bo przypominam ze to tak wygląda, jestem mieszkańcem, ale nie jestem Polakiem.