Witam Panie Arturze. Dobrze poznać "bratnią duszę" - co do sposobu i formy podróżowania rowerem. Obejrzałem już kilka Pana filmików i rozumie znakomicie, że samotne wyprawy rowerowe po naszym pięknym kraju, dostarczają wiele pozytywnych wrażeń. Będę wypatrywał Pana na "trasach". Pozdrawiam
1:02:39 to jest nieukończona przez Niemców śluza Kanału Mazurskiego. Kawałek dalej po prawej stronie jest parking i koło tego parkingu jest dróżka którą można dojechać po około 1km do śluzy Leśniewo Górne, która jest warta obejrzenia. Jeszcze ze śladami po gapie niemieckiej. Byłem na Mazurach na wyprawie rowerowej w tym roku i też zaczynałem z Karwicy jak Ty (w innym materiale) ale jechaliśmy w przeciwną stronę. Kręcisz bardzo fajne filmy ze swoich wypraw. Pozdrawiam.
Jak ja w tym roku byłem w okolicach Szczytna, później Malborka i Trójmiasta, to też się zdziwiłem ile górek jest w tamtych rejonach :D Jedyne bardzo płaskie rejony to fragment r10, którym miałem przyjemność jechać, od Dąbek do Jarosławca.
Fajna relacja z Green Velo. Bardzo długa, ale w miarę dokładnie pokazujaca atmosferę tej trasy. Jak dla mnie na wypady rowerowe wchodzą w rachubę jedynie najcieplejsze mjesiące. Nie trzeba wtedy ciagać ze sobą tyle bagazu. Ja się pakuję zwykle w jakieś 9-10 kilo. Po latach nauczylem się już, żeby zabierac absolutne minimum. Rozmowa z pieskiem pierwsza klasa! 😜 Co do nawigacji Garmina to ja korzystam równiez z eTrexa 30x i jestm zadowolony, bo to jest prawdziwa nawigacja turystyczna, a nie tylko licznik prowadzący ''po śladzie''. Poza tym jest na zwykłe paluszki, a to też zaleta. Rozumiem, że za rok planujesz przejechać drugą część Green Velo? Myślę, że ten dolny fragment jest nawet ciekawszy niz północny. Pozdrawiam z Augustowa.
Druga część już przejechana. Odcinek do Przemyśla. Oj było mokro! Właśnie kończę sobie montować film, ale to musi poczekać bo w poniedziałek jadę znowu, na trzeci odcinek: Przemyśl - Konskie (a potem jeszcze trochę dalej). Co do bagażu: całkowicie się z Tobą zgadzam - chcesz zejść z wagi, to nie zabieraj niepotrzebnych rzeczy :)
@@ArturFrydel Całkiem przeciwnie: jak TY chcesz zejść z wagi- zabieraj jak najwięcej, bo na podjazdach tak dostaniesz po tylku, że deficyt kaloryczny będziesz odpracowywał miesiacami 😲
Super relacja! 👍 Kawał przejechanej drogi! 💪 Ja przejechałem odcinek z Suwałk do Tykocina. Przygoda z pieskiem zaskakująca!!! 🐶 Jako nowicjuszowi, który wybiera się teraz pierwszy raz na wyprawę rowerową z namiotem czuje niedosyt pokazania więcej i z komentarzem zwykłych czynności jak gotowanie oraz sprzętu jaki zabrałeś. Mam taki sam namiot i kubek z czerwoną pokrywką. 😉 Zaciekawiło mnie też to wiaderko składane. Czy mógłbyś napisać jak sprawdziły Ci się te rzeczy? Co polecasz koniecznie zabrać na taką wyprawę? Z góry dziękuje i pozdrawiam! 😀
Ten kubek to składany Fold-A-Cup Wildo. Kosztuje parę złoty a jest bardzo praktyczny. Robię w nim owsiankę, herbatę, kawę, chińskie zupki - a jak chcę się napić browara gdzieś na ryneczku miasta to nie widać w nim złocistego napoju, i panowie mundurowi się nie przyczepiają :-) Testowałem różne kubki, i ten Wido jest dla mnie najbardziej uniwersalny. Co do szpeju zabieranego na wycieczki: To każdy musi sobie indywidualnie wypracować. Z rzeczy must-have to: koniecznie apteczka - i to taka w której wiesz co masz! Nie taka na pokaz, ale prawdziwa. Zestaw przeciwdeszczowy, zestaw docieplający.. Można by o tym długo gadać, a i na jutubie jest dużo poradników na ten temat. Ale i tak po czasie nabierzesz doświadczenia i wypracujesz sobie własny zestaw.
Cześć fajno relacja ta twoja trasa przejechołech z kolegą 3 lata temu pytanie gdzie ładowałeś prąd i ile miołeś pawer banków pozdrówka my są z Łazisk Srednich
Mam dwa powerbanki, w sumie 30000mAh. Do tego parę ogniw 18650 do latarki (głównie wożę je zimą). W zupełności mi to wystarcza - prąd jest zżerany głównie przez baterie do gopro :)
witam...fajne relacje i ciekawe pomysły na rowerowe wyprawy...jak sobie radzisz z ładowaniem baterii w telefonie,kamerce i nawigacji rowerowej? pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na rowerowych szlakach
@@ArturFrydel OK. Dzięki. Myślałem, że gdzieś po sąsiedzku mieszkamy. Bo ja jestem z Wodzisławia Śl. Wiatru w plecy. Jak będziesz przejeżdżał w okolicach Wodzisławia to zapraszam😉
Świetna relacja 'na gorąco'! Gratki pokonywania kilometrów w nie zawsze korzystnych warunkach pogodowych! Co tam wilki i łosie -czy spotkałeś borsuka? 🙂
@@RideWithMe_eu Hihi :-) Dokładnie. Robiłem zakupy w sklepie gdzieś na zadupiu, zagadałem do lokalnego, opowiadałem mu że widziałem martwego borsuka, a on mi na to: "To widzisz Pan następnego borsuka. Andrzej Borsuk jestem". Ale się usmiałem wtedy :D
Po pierwsze... Augustów to nie Mazury,Po drugie -ominales w sumie największą atrakcję Suwalszczyzny Akwedukty północy- najwyzsze mosty kolejowe w pl,po trzecie- sluza która miałeś to jedna z wielu...na kanale Augustowskim,po czwarte- miałeś miekscowosc Mikaszowka chciałeś pod Białymstokiem przenocować- ominales co najmniej dwa piekne jeziora obok tej wsi- w srodku lasu - jedno Mikaszewo...cisza przepiekne zero ludzi,i kolejne nieco dalej opisywane nawet w N.Geographic .J.plaskie...wiec jak widać slabo sie przygotowales do trasy.P.s Nie Bialystoku a Białegostoku, Białystok,w Bialymstoku, Białostoczanin,itd itd itd
Ja to generalnie nie planuję zbyt mocno. Jak mam wolne to sprawdzam jaka pogoda/wiatr, gdzie można pociągiem dobrze dojechać, i voila - lecę w trasę :) A czasem dobra rozmowa z lokalsem pod sklepem jest dla mnie bardziej cenna niż pałace i zabytki. A to Mikaszewo to aż sprawdzilem na moim gpx. Wypadała mi ta miejscowość w środku dnia, nie byłoby tam sensu się na noc zatrzymywać. Niemniej szkoda że nie zobaczyłem pięknych jezior. Za merytoryczne uwagi dziękuję.
Witam Panie Arturze. Dobrze poznać "bratnią duszę" - co do sposobu i formy podróżowania rowerem. Obejrzałem już kilka Pana filmików i rozumie znakomicie, że samotne wyprawy rowerowe po naszym pięknym kraju, dostarczają wiele pozytywnych wrażeń. Będę wypatrywał Pana na "trasach". Pozdrawiam
Fajny film. Przymierzam się do przejechania tej trasy. Ja z Bartoszyc , Pozdrawiam
Przyjemnie sie ogladalo
Dzień dobry Tobie.Bardzo fajny film.Pozdrowienia z białegostoku.
Panie Arturze, dziekuje za relacje.
Było ciekawe. Pozdrawiam
Piękny opis Fromborku,cudowny 😂😂
Fajna relacja. Ten odcinek Green Velo przejechałem w całości wspólnie z synem, aczkolwiek my wybraliśmy nieco cieplejszą porę roku. ;-) Pozdrawiam.
1:02:39 to jest nieukończona przez Niemców śluza Kanału Mazurskiego. Kawałek dalej po prawej stronie jest parking i koło tego parkingu jest dróżka którą można dojechać po około 1km do śluzy Leśniewo Górne, która jest warta obejrzenia. Jeszcze ze śladami po gapie niemieckiej. Byłem na Mazurach na wyprawie rowerowej w tym roku i też zaczynałem z Karwicy jak Ty (w innym materiale) ale jechaliśmy w przeciwną stronę. Kręcisz bardzo fajne filmy ze swoich wypraw. Pozdrawiam.
Dziękuję za info :)
Ciekawa relacja, pozdrawiam.
piekna taka rowerowa wloczega
To tylko siadać na rower i jechać. Proszę mi uwierzyć, najtrudniejsze są pierwsze wyjścia z domu i pierwsze kilometry :)
No i takie eskapady to ja szanuję! Browar skoro świt i w drogę! 🥰
Nowa Pasłęka- dwa km od granicy.. Do Kaliningradu to jeszcze szmat drogi.. Jestem pełen podziwu za te nocowanie pod namiotem w takie zimno..
Przejeżdżałeś przy moim osiedlu.Słoneczny stok.
Jak ja w tym roku byłem w okolicach Szczytna, później Malborka i Trójmiasta, to też się zdziwiłem ile górek jest w tamtych rejonach :D Jedyne bardzo płaskie rejony to fragment r10, którym miałem przyjemność jechać, od Dąbek do Jarosławca.
Pozdrawiam z mojego miasta Elbląga😀
Ładne tereny DJ BARCZO Pozdro.
brawo z tym ryżem
Cześć jeśli to słynna trasa Green Valeo to jakaś komedia
Do 6 :43 to był park dolinka, potem park 300 hektarów bażantarnia potem zobaczyłem wioska łęczę .
W Białymstoku.
Jak nie czujesz wiatru podczas jazdy, to znaczy że jedziesz za wolno. 😁
Zawsze jest za wolno :)
Fajna relacja z Green Velo. Bardzo długa, ale w miarę dokładnie pokazujaca atmosferę tej trasy. Jak dla mnie na wypady rowerowe wchodzą w rachubę jedynie najcieplejsze mjesiące. Nie trzeba wtedy ciagać ze sobą tyle bagazu. Ja się pakuję zwykle w jakieś 9-10 kilo. Po latach nauczylem się już, żeby zabierac absolutne minimum. Rozmowa z pieskiem pierwsza klasa! 😜 Co do nawigacji Garmina to ja korzystam równiez z eTrexa 30x i jestm zadowolony, bo to jest prawdziwa nawigacja turystyczna, a nie tylko licznik prowadzący ''po śladzie''. Poza tym jest na zwykłe paluszki, a to też zaleta.
Rozumiem, że za rok planujesz przejechać drugą część Green Velo? Myślę, że ten dolny fragment jest nawet ciekawszy niz północny. Pozdrawiam z Augustowa.
Druga część już przejechana. Odcinek do Przemyśla. Oj było mokro! Właśnie kończę sobie montować film, ale to musi poczekać bo w poniedziałek jadę znowu, na trzeci odcinek: Przemyśl - Konskie (a potem jeszcze trochę dalej). Co do bagażu: całkowicie się z Tobą zgadzam - chcesz zejść z wagi, to nie zabieraj niepotrzebnych rzeczy :)
@@ArturFrydel Całkiem przeciwnie: jak TY chcesz zejść z wagi- zabieraj jak najwięcej, bo na podjazdach tak dostaniesz po tylku, że deficyt kaloryczny będziesz odpracowywał miesiacami 😲
@@stivus1696 Hahaha :) Ja pisałem o wadze bagażu 😁😁
@@ArturFrydel No wiem przecież 🤓 Pozdrawiam 👊
Super relacja! 👍 Kawał przejechanej drogi! 💪 Ja przejechałem odcinek z Suwałk do Tykocina. Przygoda z pieskiem zaskakująca!!! 🐶
Jako nowicjuszowi, który wybiera się teraz pierwszy raz na wyprawę rowerową z namiotem czuje niedosyt pokazania więcej i z komentarzem zwykłych czynności jak gotowanie oraz sprzętu jaki zabrałeś. Mam taki sam namiot i kubek z czerwoną pokrywką. 😉 Zaciekawiło mnie też to wiaderko składane. Czy mógłbyś napisać jak sprawdziły Ci się te rzeczy? Co polecasz koniecznie zabrać na taką wyprawę? Z góry dziękuje i pozdrawiam! 😀
Ten kubek to składany Fold-A-Cup Wildo. Kosztuje parę złoty a jest bardzo praktyczny. Robię w nim owsiankę, herbatę, kawę, chińskie zupki - a jak chcę się napić browara gdzieś na ryneczku miasta to nie widać w nim złocistego napoju, i panowie mundurowi się nie przyczepiają :-) Testowałem różne kubki, i ten Wido jest dla mnie najbardziej uniwersalny. Co do szpeju zabieranego na wycieczki: To każdy musi sobie indywidualnie wypracować. Z rzeczy must-have to: koniecznie apteczka - i to taka w której wiesz co masz! Nie taka na pokaz, ale prawdziwa. Zestaw przeciwdeszczowy, zestaw docieplający.. Można by o tym długo gadać, a i na jutubie jest dużo poradników na ten temat. Ale i tak po czasie nabierzesz doświadczenia i wypracujesz sobie własny zestaw.
Cześć fajno relacja ta twoja trasa przejechołech z kolegą 3 lata temu pytanie gdzie ładowałeś prąd i ile miołeś pawer banków pozdrówka my są z Łazisk Srednich
Mam dwa powerbanki, w sumie 30000mAh. Do tego parę ogniw 18650 do latarki (głównie wożę je zimą). W zupełności mi to wystarcza - prąd jest zżerany głównie przez baterie do gopro :)
Ile kg łącznie miał twój bagaż ?.
Bez wody i jedzenia 12kg.
witam...fajne relacje i ciekawe pomysły na rowerowe wyprawy...jak sobie radzisz z ładowaniem baterii w telefonie,kamerce i nawigacji rowerowej? pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na rowerowych szlakach
Dwa powerbanki w sumie 30000mAh załatwiają sprawę. Również pozdrawiam, życzę udanych wycieczek.
Może jakiś filmik co masz w bagażu. Mi nie udało się spakować poniżej 16kg😀.
Dzięki za sugestię, pomyślę o tym.
Tyż mieli my problem z wlezieniem do cuga
I się mi gReenvElo odechciało
Artur, jesteś z Wodzisławia? Ciekawy film, pozdrawiam Cię serdecznie😉
Jestem z Pszczyny :)
@@ArturFrydel OK. Dzięki. Myślałem, że gdzieś po sąsiedzku mieszkamy. Bo ja jestem z Wodzisławia Śl. Wiatru w plecy. Jak będziesz przejeżdżał w okolicach Wodzisławia to zapraszam😉
@@ArturFrydel To prawie mój ziomal.
Może przyczepka była by wygodniejsza na te manele w sakwach.
Świetna relacja 'na gorąco'! Gratki pokonywania kilometrów w nie zawsze korzystnych warunkach pogodowych! Co tam wilki i łosie -czy spotkałeś borsuka? 🙂
Spotkałem. Trzy. Jednego żywego, jednego martwego na poboczu i jednego w sklepie :) Nawet gdzieś o tym wspominałem nie pamiętam już w której części.
@@ArturFrydel Musiałem przeoczyć 🙂. Martwy się nie liczy ale zainteresowałeś mnie tym w sklepie - robił zakupy? 😅
@@RideWithMe_eu Hihi :-) Dokładnie. Robiłem zakupy w sklepie gdzieś na zadupiu, zagadałem do lokalnego, opowiadałem mu że widziałem martwego borsuka, a on mi na to: "To widzisz Pan następnego borsuka. Andrzej Borsuk jestem". Ale się usmiałem wtedy :D
@@ArturFrydel 😀👍
Panie Arturze, a co z kaskiem?
Kaski dla kobiet
Się wtrące "chroni dupe jeździj w kasku" 😁🚴♂️
panie Arturze bivy nie sprawdza się w niskich temperaturach sprawdził pan i już wie
Te nasze magistry od R10 i Green Velo powinni za własne pieniądze jechać i zobaczyć na takiej wyspie Uznam jak wyglądają ścieżki rowerowe.
nie żałuj lisów przyroda
Green velo w okolicach Elbląga to najgorszy odcinek
Płyty, dziury, krzki i niewykoszone pobocza
koszmar
Rowerzysta alkoholik😅rano piwko wieczór piwko😅
Po pierwsze... Augustów to nie Mazury,Po drugie -ominales w sumie największą atrakcję Suwalszczyzny Akwedukty północy- najwyzsze mosty kolejowe w pl,po trzecie- sluza która miałeś to jedna z wielu...na kanale Augustowskim,po czwarte- miałeś miekscowosc Mikaszowka chciałeś pod Białymstokiem przenocować- ominales co najmniej dwa piekne jeziora obok tej wsi- w srodku lasu - jedno Mikaszewo...cisza przepiekne zero ludzi,i kolejne nieco dalej opisywane nawet w N.Geographic .J.plaskie...wiec jak widać slabo sie przygotowales do trasy.P.s Nie Bialystoku a Białegostoku, Białystok,w Bialymstoku, Białostoczanin,itd itd itd
Ja to generalnie nie planuję zbyt mocno. Jak mam wolne to sprawdzam jaka pogoda/wiatr, gdzie można pociągiem dobrze dojechać, i voila - lecę w trasę :) A czasem dobra rozmowa z lokalsem pod sklepem jest dla mnie bardziej cenna niż pałace i zabytki. A to Mikaszewo to aż sprawdzilem na moim gpx. Wypadała mi ta miejscowość w środku dnia, nie byłoby tam sensu się na noc zatrzymywać. Niemniej szkoda że nie zobaczyłem pięknych jezior.
Za merytoryczne uwagi dziękuję.
Kurcze koleś, ale się pospinales o byle gowno. Aż boję się pomyśleć, jak komunikujesz się z ludźmi w rzeczywistości😮
Kto pisze że to świetna relacja ....ale z czego się pytam😂
Mija pan tyle jezior a nigdy się nie kąpie cały,czy boi się pan wody ?
670 km chyba przez Wiedeń, z Elbląga do Białegostoku jest 380 km😂
570 km 😂😂😂