Popieram takich ludzi jak Marcin👍 u mnie było bardzo podobnie. Skończyłem TL później staż w LP i roboty nie było to wskoczyłem na harwester w dużym tartaku i składzie surowca. Tam zrobili papiór na HDS i ładowarki. Od trzech lat jestem operatorem ładowarki. Nie żałuję. Jakbym teraz otrzymał ofertę z LP to stanowczo bym odmówił. Straciłbym w portfelu. A pracować tylko dla idei noszenia munduru? Wolę swój odblaskowy uniform😄 pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fajne filmiki. Liga mistrzów 💪
W końcu nowy film :D Pracownik daje radę :D 3:52 Kumpel kupił na firmę identyczną piłe... po 300 godzinach silnik do wymiany :D Po kolejnych 250 godzinach to samo... Na tej pile akurat pracował mój ojciec... Teraz dostał nowego dużego Stihla z tą samą mocą co Husqvarna... Nic się z nią nie dzieje ale Ojciec mówi że Husqvarna jest mocniejsza i bardziej "Agresywniejsza" w sensie ma większe obroty na prowadnicy.... Przy twojej pile też jak chcesz zmienić jej obroty czy co kolwiek to bez komputera się nie obejdzie ? Pozdrawiam :)
Ta piła to składak z dwóch, obie się rozleciały :D HQ 560xp - strzał w stopę dla tego producenta. Teraz ta piła jest jako zapasowa, w awaryjnych sytuacjach, my również przesiedliśmy się na pomarańczową markę ;) Nie potrafię powiedzieć czy mocniejsza, agresywniejsza czy nie bo mam za małe doświadczenie w tym temacie. Co do regulacji to też nie wiem :)
Owszem nowsze HQ trzeba regulować komputerem i trzeba to dość często robić, bynajmniej w tej co mieliśmy na firmie, modelu nie podam bo nie pamiętam ale coś z mniejszych. Stihle jakoś chodziły i starsze i nowsze, chodź czasem też regulacji potrzebowały.
Gadacie głupoty. Po pierwsze masz pilarke z pierwszego wypustu. były po prostu wadliwe! Jak byś dobrze żył z dilerem tam gdzie kupiłeś piłe to powinni do ciebie zadzwonić i ci wymienić kartery na gwarancji na nowe bo one własnie były wadliwe. Rozszczelniały się piła łapała lewe powietrze skutkiem czego były zatarcia albo gasnięcie. pilarki z nowymi korkami paliwa ( Tymi Otwieranymi bo w starej seri są odkręcane ) są już poprawione. Sam posiadam 560xp ale u mnie jeszcze śmiga a też mam 1 wypust. po drugie nic nie trzeba regulować komputerem.. To bzdury aż miło.. po prostu pilarka ma automatycznie regulowany gaźnik, który reguluje się sam do tego co akurat robisz do temperatury i wilgotnosci żeby zachować maksymalną wydajność. (stihl też to zmałpował i nazwał M-Tronic tylko każe sobie do tego sporo dopłacać. )Do tego ma jeszcze chip z pamięcią i możesz skontrolować godziny ile przepracowała ( Np można skontrolować tym pracownika bo dianostyka nie jest taka droga) I woli scisłosci. wole używać husqvarny która chodzi jak rakieta mimo że czasem się zdarzy awaria. Niż robić mułowatym sthilem 362 Bo 560 xp mniej się człowiek zmęczy. A jak ktoś nie wierzy wystarczy sobie pociąć chwile ms362 i porobić 560xp i zobaczymy co powiecie.
W tej branży niełatwo o pracownika bo jest to naprawde ciężki kawalek chleba.pracowałem w tej branży 15 lat temu i była to moja pierwsza praca.pilarze znimi pomocnicy co obcinali gałęzie i ukladali i zrywkarz z konikiem i wozem...wszystko ładowali recznie i na stos.
Jak pojawią się kolejne maszyny do smarowania to na pewno kupię coś lepszego, póki co jedną przyczepkę oblecę smarownicą ręczną. Dzięki za komentarz :)
Witam, mam dwa pytania. Wydaje mi się że z "gniazda" na żurawiu lepiej sie ładuje drewno, lepsza widocznosc. Minusem jest wchodzenie i schodzenie. Drugie pytanie, ile zajmuje czasu nauka obsługi HDSa tak zeby nic dość sprawnie operować?
Z tym gniazdem to jest tak, że faktycznie jest lepsza widoczność natomiast wtedy załoga do obsługi musi być dwuosobowa. A wcale więcej się nie zerwie niż w pojedynkę. I z czasem nie potrzebujesz widzieć co dzieje się przy chwytaku. Widzisz to oczami wyobraźni. Druga sprawa.. warunki atmosferyczne. W kabinie masz ciepło i sucho, natomiast na żurawiu.. no. I ostatnie, najważniejsze. Zdarza się, że pękają sworznie, kolumny, podstawy czy ramiona.. a kiepsko byłoby spaść z kilku metrów i jeszcze oberwać kolumną :/ Co do drugiego pytania to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli masz "to coś" to po kilku dniach już będziesz wiedział z czym to się je i praca będzie wydajna. Natomiast są osoby, które chyba nigdy nie nauczą się efektywnie pracować :)
Dzięki za szybką odp. Wiem ze w kabinie cieplej, lepiej ale ciagnik mam nowy i jak walnie wąż przy rozdzielaczu to tez kiepsko to widze... Nie ma opcji idealnej. Nie bardzo tez wiem jak ten rozdzielacz wpakowac do ciagnika zeby zamknac okno. Nie ma w zasadzie takiej opcji. Moze na pw bys znalazł chwilke na dialog wieczorkiem? Pokazałbym zdjęcia itd. Z góry dzieki
Można na fb pisać, w wolnej chwili na pewno się odezwę :) (ewentualnie okiemzula@gmail.com) A jaki masz ciągnik i przyczepkę? Przewód przy rozdzielaczu Ci nie pęknie, zresztą powinny być na przewodach takie szmaciane osłony. Jak coś to pisać, pytać. To nie kosztuje :)
Uśmiałem się z tego Stonogi :-). Dobreee. No tak. Żeby dostać się do LP to trzeba w nich mieć kogoś bliskiego. Bliższego niż matka :-). U nas nowych nie ma wcale. Rekordzista, uciekł w śniadanie. Zarobki za tą ciężką robotę są tego przyczyną. Młodzi którzy są (sztuk dwie), nie mają mózgów, nie dbają o sprzęt i ciągle szantażują że się zwalniają. Nawet Ukraińcy, omijają las szerokim łukiem. No w sumie to nawet moja żona, ciągle powtarza że praca w lesie jest najdroższą moją pasją. Droższą od łowiectwa. ZUL się kończy. To co wyprawia nasze nadleśnictwo to jest masakra. Sto tysięcy sortymentów, szarpane pozyskanie (a przyjedź pan i utnij auto drewna) co przy maszynowym pozyskaniu jest nieopłacalne. Strasznie zaniedbane i opóźnione czyszczenia, koszenia powierzchni raz do roku (po sąsiedzku 2 razy tak jak dawniej u nas). Fanaberie hodowlane w młodnikach jak w ogrodzie. Ciągły brak czasu ALP. No i na koniec smutna prawda. Ginie drewno. Ginie drewno całymi transportami. Straż leśna oczywiście pilnuje. Pilnuje nas, którzy przyjeżdżamy do pracy seicento. Czy aby klocka nie ukradłeś. Zastępca, potrafił się nawet przyczepić do tego że palimy ognisko, zimą na zrębie a nie wykupiliśmy opału. A masa ginie i to na niektórych leśnictwach po 100m3 miesięcznie. Zaczniesz dociekać? Pożegnaj się z lasem. I to jest u nas prawdziwe oblicze LP. Cały czas ma się wrażenie, jak by ZUL i jego pracownicy, byli niewolnikami którzy muszą orać na LP. Pozdrawiam.
Przez pierwsze 3-4 lata kosimy, kolejne zabiegi to już czyszczenia. Ale dokładnie nie odpowiem, bo to też zależy od uwarunkowań. Jak nie zapomnę to dopytam leśniczego jakie są ramy czasowe na takie zabiegi :)
Bardzo różnie, niektóre firmy płacą akord (od 5 do 10zł za kubik), są też stawki godzinowe. I jeden zrywa za 15zł a inny za 25zł. Stawek naszych pracowników nie chciałbym podawać bo nie każdy może sobie życzyć. Zrobię niedługo odcinek o stawkach za pracę w lesie :)
Szczerze to jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby przez cały miesiąc dzień w dzień zrywać bo zawsze znajdują się jeszcze inne prace. Ale średnio zrywa się po 30-40 m3 dziennie więc 700-800 m3 jak najbardziej realne :)
Popieram takich ludzi jak Marcin👍 u mnie było bardzo podobnie. Skończyłem TL później staż w LP i roboty nie było to wskoczyłem na harwester w dużym tartaku i składzie surowca. Tam zrobili papiór na HDS i ładowarki. Od trzech lat jestem operatorem ładowarki. Nie żałuję. Jakbym teraz otrzymał ofertę z LP to stanowczo bym odmówił. Straciłbym w portfelu. A pracować tylko dla idei noszenia munduru? Wolę swój odblaskowy uniform😄 pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fajne filmiki. Liga mistrzów 💪
Łapka w górę i fajnie ze za nie długo znow odcineczki
Dokładnie
Praca w nadlesnictwie to tylko dla "rodziny"
Kto nie jest pociotkiem ten nie ma roboty w LP 😄
Bardzo mi się podoba taka robota chce bardzo pracować przy drzewie.
Fajny pracownik taki nie za nerwowy :) może kiedyś coś dłuższego o skiderach leśnych lub forwarderach. Pozdrawiam
Coś pomyślimy :) pozdrawiam!
Nareszcie coś od Ciebie, jak zwykle łapka w górę 👍
Dzięki i pozdrawiam ;)
Wreszcie sa filmiki i niech będzie więcej filmików
jak się nie wywróci to się nauczy!pozdro😉
Wreszcie nowy film!!!
Coś wiem o tym zdobywaniu pracy po skończeniu szkoły leśnej bez odpowiednich pleców-sam zakończyłem TL Milicz.
Mega filmik. Oczywiście zostawiam łapkę w górę 😁
Dzięki kolego!
Ahhh
Czekałem na to😁😍
Kurwa mam ciem😏😁😂😂💪💪
@@kubastatucki6987 O nieeee😂😂😂
Ty tutaj?
@@piotrtegos8990 no tak wyszło😏😁😁
W końcu nowy film :D Pracownik daje radę :D 3:52 Kumpel kupił na firmę identyczną piłe... po 300 godzinach silnik do wymiany :D Po kolejnych 250 godzinach to samo... Na tej pile akurat pracował mój ojciec... Teraz dostał nowego dużego Stihla z tą samą mocą co Husqvarna... Nic się z nią nie dzieje ale Ojciec mówi że Husqvarna jest mocniejsza i bardziej "Agresywniejsza" w sensie ma większe obroty na prowadnicy.... Przy twojej pile też jak chcesz zmienić jej obroty czy co kolwiek to bez komputera się nie obejdzie ? Pozdrawiam :)
Ta piła to składak z dwóch, obie się rozleciały :D HQ 560xp - strzał w stopę dla tego producenta. Teraz ta piła jest jako zapasowa, w awaryjnych sytuacjach, my również przesiedliśmy się na pomarańczową markę ;) Nie potrafię powiedzieć czy mocniejsza, agresywniejsza czy nie bo mam za małe doświadczenie w tym temacie. Co do regulacji to też nie wiem :)
Owszem nowsze HQ trzeba regulować komputerem i trzeba to dość często robić, bynajmniej w tej co mieliśmy na firmie, modelu nie podam bo nie pamiętam ale coś z mniejszych. Stihle jakoś chodziły i starsze i nowsze, chodź czasem też regulacji potrzebowały.
Gadacie głupoty. Po pierwsze masz pilarke z pierwszego wypustu. były po prostu wadliwe! Jak byś dobrze żył z dilerem tam gdzie kupiłeś piłe to powinni do ciebie zadzwonić i ci wymienić kartery na gwarancji na nowe bo one własnie były wadliwe. Rozszczelniały się piła łapała lewe powietrze skutkiem czego były zatarcia albo gasnięcie. pilarki z nowymi korkami paliwa ( Tymi Otwieranymi bo w starej seri są odkręcane ) są już poprawione.
Sam posiadam 560xp ale u mnie jeszcze śmiga a też mam 1 wypust.
po drugie nic nie trzeba regulować komputerem.. To bzdury aż miło.. po prostu pilarka ma automatycznie regulowany gaźnik, który reguluje się sam do tego co akurat robisz do temperatury i wilgotnosci żeby zachować maksymalną wydajność.
(stihl też to zmałpował i nazwał M-Tronic tylko każe sobie do tego sporo dopłacać. )Do tego ma jeszcze chip z pamięcią i możesz skontrolować godziny ile przepracowała ( Np można skontrolować tym pracownika bo dianostyka nie jest taka droga)
I woli scisłosci. wole używać husqvarny która chodzi jak rakieta mimo że czasem się zdarzy awaria. Niż robić mułowatym sthilem 362 Bo 560 xp mniej się człowiek zmęczy.
A jak ktoś nie wierzy wystarczy sobie pociąć chwile ms362 i porobić 560xp i zobaczymy co powiecie.
Jak oceniasz zakup tej przyczepy? MORE MASKINER SF 8/68-5
W tej branży niełatwo o pracownika bo jest to naprawde ciężki kawalek chleba.pracowałem w tej branży 15 lat temu i była to moja pierwsza praca.pilarze znimi pomocnicy co obcinali gałęzie i ukladali i zrywkarz z konikiem i wozem...wszystko ładowali recznie i na stos.
Mój tata pracuje w lesie jest zrywkarzem i jeździ ciągnikiem z Hadesem ciągnik to valmet
4:40 polecam pneumatyczną, o wiele szybsze smarowanie, moim zdaniem warto zainwestować :)
Jak pojawią się kolejne maszyny do smarowania to na pewno kupię coś lepszego, póki co jedną przyczepkę oblecę smarownicą ręczną. Dzięki za komentarz :)
@@OkiemZULa Raczej elektryczną :D
Tam pilarze dymają za 2 tysie a godzin tyle że masz dwa miesiące w miesiącu przerobione.
Zajebisty filmik kolego no i oczywiście super sprzęcior 👍😉 Pozdrawiam i zapraszam również do mnie
Dzięki, na pewno wpadnę na Twój kanał :)
Czemu skończyła się wasza współpraca z Marcinem
Ile pilarz u was zarabia?
Witam, mam dwa pytania. Wydaje mi się że z "gniazda" na żurawiu lepiej sie ładuje drewno, lepsza widocznosc. Minusem jest wchodzenie i schodzenie. Drugie pytanie, ile zajmuje czasu nauka obsługi HDSa tak zeby nic dość sprawnie operować?
Z tym gniazdem to jest tak, że faktycznie jest lepsza widoczność natomiast wtedy załoga do obsługi musi być dwuosobowa. A wcale więcej się nie zerwie niż w pojedynkę. I z czasem nie potrzebujesz widzieć co dzieje się przy chwytaku. Widzisz to oczami wyobraźni. Druga sprawa.. warunki atmosferyczne. W kabinie masz ciepło i sucho, natomiast na żurawiu.. no. I ostatnie, najważniejsze. Zdarza się, że pękają sworznie, kolumny, podstawy czy ramiona.. a kiepsko byłoby spaść z kilku metrów i jeszcze oberwać kolumną :/ Co do drugiego pytania to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeżeli masz "to coś" to po kilku dniach już będziesz wiedział z czym to się je i praca będzie wydajna. Natomiast są osoby, które chyba nigdy nie nauczą się efektywnie pracować :)
Dzięki za szybką odp. Wiem ze w kabinie cieplej, lepiej ale ciagnik mam nowy i jak walnie wąż przy rozdzielaczu to tez kiepsko to widze... Nie ma opcji idealnej. Nie bardzo tez wiem jak ten rozdzielacz wpakowac do ciagnika zeby zamknac okno. Nie ma w zasadzie takiej opcji. Moze na pw bys znalazł chwilke na dialog wieczorkiem? Pokazałbym zdjęcia itd. Z góry dzieki
Można na fb pisać, w wolnej chwili na pewno się odezwę :) (ewentualnie okiemzula@gmail.com) A jaki masz ciągnik i przyczepkę? Przewód przy rozdzielaczu Ci nie pęknie, zresztą powinny być na przewodach takie szmaciane osłony. Jak coś to pisać, pytać. To nie kosztuje :)
Uśmiałem się z tego Stonogi :-). Dobreee. No tak. Żeby dostać się do LP to trzeba w nich mieć kogoś bliskiego. Bliższego niż matka :-). U nas nowych nie ma wcale. Rekordzista, uciekł w śniadanie. Zarobki za tą ciężką robotę są tego przyczyną. Młodzi którzy są (sztuk dwie), nie mają mózgów, nie dbają o sprzęt i ciągle szantażują że się zwalniają. Nawet Ukraińcy, omijają las szerokim łukiem. No w sumie to nawet moja żona, ciągle powtarza że praca w lesie jest najdroższą moją pasją. Droższą od łowiectwa. ZUL się kończy. To co wyprawia nasze nadleśnictwo to jest masakra. Sto tysięcy sortymentów, szarpane pozyskanie (a przyjedź pan i utnij auto drewna) co przy maszynowym pozyskaniu jest nieopłacalne. Strasznie zaniedbane i opóźnione czyszczenia, koszenia powierzchni raz do roku (po sąsiedzku 2 razy tak jak dawniej u nas). Fanaberie hodowlane w młodnikach jak w ogrodzie. Ciągły brak czasu ALP. No i na koniec smutna prawda. Ginie drewno. Ginie drewno całymi transportami. Straż leśna oczywiście pilnuje. Pilnuje nas, którzy przyjeżdżamy do pracy seicento. Czy aby klocka nie ukradłeś. Zastępca, potrafił się nawet przyczepić do tego że palimy ognisko, zimą na zrębie a nie wykupiliśmy opału. A masa ginie i to na niektórych leśnictwach po 100m3 miesięcznie. Zaczniesz dociekać? Pożegnaj się z lasem. I to jest u nas prawdziwe oblicze LP. Cały czas ma się wrażenie, jak by ZUL i jego pracownicy, byli niewolnikami którzy muszą orać na LP.
Pozdrawiam.
witam .ja z Ukrainy i chce pracowac w lesie . Interesuje zrywka .sadzenie .koszenie .ogrodzenie . i jaknajwecej roboty .nu na 10-15 osob
@@jaroslawdaniel-k9r Nooo. Do nas do firmy przyjedź. Musisz pracować na swoją nową ojczyznę. 10 zł na godzinę pasuje?? Okolice częstochowy.
@@piotrknapczyk700 dziekuje . pomysle
@@piotrknapczyk700 20 lat do tylu pracewawem .i nie tylko ja . za 2 zl godzina .w polu . potem budowa za 4 -5 zl god
@@jaroslawdaniel-k9r Ja mówię poważnie. Tyle mój szef płaci 10zł i potrzebuje ludzi
Świetny film, mam parę pytań do Ciebie na priv 😉
Okiemzula@gmail.com
Jak będę miał chwilę to chętnie odpowiem na pytania :)
Noo chłopie 😅ale ty sie ruszaj dawaj dawaj bo my tu juz czekamy przecież my juz internety za tobą przekopalii zeby cie znalesc 😂
Ile płacisz na godzinę?
Kiedy robicie pierwsze czyszczenie w młodniku? po ilu latach po posadzeniu?
Przez pierwsze 3-4 lata kosimy, kolejne zabiegi to już czyszczenia. Ale dokładnie nie odpowiem, bo to też zależy od uwarunkowań. Jak nie zapomnę to dopytam leśniczego jakie są ramy czasowe na takie zabiegi :)
@@OkiemZULa Ok. Zależy to tez od gęstości z jaką był posadzony?
witam, ile pilarz u was zarobi ?
Jeśli to nie tajemnica, jak wygląda wynagrodzenie opetatora takiego zestawu, praca jest na akord czy godziny, jaka orientacyjna stawka ?
Bardzo różnie, niektóre firmy płacą akord (od 5 do 10zł za kubik), są też stawki godzinowe. I jeden zrywa za 15zł a inny za 25zł. Stawek naszych pracowników nie chciałbym podawać bo nie każdy może sobie życzyć. Zrobię niedługo odcinek o stawkach za pracę w lesie :)
ile od kubika płacisz zrywkarzowi
Na takim sprzęcie jak twój też bym się chętnie szkolił. Pytanie co to jest w srodku ramy na filmie w 5:00?
Nessuno wtyczka do świateł ;) mam światła do jazdy po drodze, takie na magnes. Jak potrzeba to tylko wpinam kabelek, przyklejam światła i ogien :)
Teraz nawet widze że to wtyczka... Pora na nowe okulary :-)
Część nauczy się chłopak ty już masz HDS i WOGLE ja miałem tylko wóz i rece
Czy Marcin dalej u Was pracuje ;)
Nie, już dawno nie pracuje
Witam ,mam pytanie wam na pracy lydi czeba.
Trzeba. Szukasz pracy?
@@OkiemZULa j z Belorusi
Niestety nie
@@OkiemZULa Po Polsku
@@OkiemZULa +375333799292 viber
ja bym mógł wam pomóc tylko że żadnych uprawnień ale za to duże doświadczenie z piłą
Kolego a skąd jesteś?
@@OkiemZULa Sochaczew okolice Warszawy
My działamy w okolicach Wrocławia. Kawał drogi :)
o nie to za daleko
Ile m3 miesiecznie potrafisz zerac? Roboe w lesie mtz 82 i zrywam 700m3miesiecznie
Szczerze to jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby przez cały miesiąc dzień w dzień zrywać bo zawsze znajdują się jeszcze inne prace. Ale średnio zrywa się po 30-40 m3 dziennie więc 700-800 m3 jak najbardziej realne :)
Okiem ZULa u mnie zrywa po 800 do 1000 miesięcznie a nawet jak dobre pozycję to i więcej 😉
Jak dobre pozycje, niedaleka zrywka, ogarnięty zrywkarz i bezawaryjne maszyny to można poszaleć :D
Okiem ZULa otóż to 😉 dobra maszyna i wprawiony zrywkarz 😁
W naszych lasach byście nie poszaleliśmy takie pagóry żejapierdole
Tylko durni szukają, jak wszędzie.
strzępi to się język a nie morde
gdzie jest 912?
914 konkretniej. Stoi póki co, nie ma roboty dla niego.
@@OkiemZULa szkoda :p a drzwi prawe to gdzie w nim się podziały?
Do zrywki drzwi się ściąga :)
M
Powiesz może w jakim nadleśnictwie i leśnictwie pracujesz?
Cześć, nadleśnictwo Oleśnica Śląska. Pozdrawiam!
Dzięki 👍
Haha dość że prom kosmiczny to do tego ruski 😆😆😆