Nie lubię POLAKÓW 💩 | Billie Sparrow
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Często słyszę, że Polacy mówią: „Nie lubię Polaków”! Jak to?! Ja lubię! Polska jest spoko! Opowiem Wam, co usłyszałam o Polakach po angielsku za granicą, kiedy byłam na wakacjach.
Instagram: @billie_sparrow
Twitter: @Vroobelek
Facebook: / vroobelek
Pomysł i realizacja: Billie Sparrow i Weronika Maria Szymańska
Oglądając ten filmik, szczerze mówiąc, zobaczyłam, że sama mam w pewny sposób nienawiść do Polaków, chociaż sama jestem Polką. Mam na myśli to, że często podkreślam, że jacy to Polacy są nietolerancyjni wobec innych zachowań, wyglądu, narodowości, orientacji, ale zdałam sobie sprawę, że nawet ja nie wykazywałam się zbytnią tolerancją wobec ludzi o tej samej narodowości, wobec właśnie Polaków. Polska ma wiele przyjętych stereotypów, które są przekazywane przez osoby, które nawet w niej nie były, a wychodzi na to, że my sami kształtujemy taką opinię o naszej narodowości. Niedawno pisałam z obcokrajowcem, który ma zamiar przeprowadzić się do Polski. Na początku byłam zdziwiona, że 'Jak to do Polski? Przecież tutaj nic nie można osiągnąć, są zbyt małe możliwości. Nie lepiej może wyjechać do Stanów albo gdziekolwiek za granicę?', na co on odpowiedział: 'Lubię Polskę. Macie tu piękne krajobrazy, a ludzie są tu bardzo życzliwi i mili'. Powinniśmy więc doceniać to, kim jesteśmy i skąd pochodzimy, bo jeśli sami tego nie zauważymy, to ten rasizm do samego siebie będzie nadal się ciągnął.
Wartościowa refleksja!
Miałam kiedyś podobne zdanie na temat Polaków i ogólnie Polski, aleeeeee wszystko zmieniło się kiedy wyprowadziłam się do innego kraju... Jednak nie jesteśmy tacy okropni i głupi w porównaniu do innych :D i muszę przyznać że tęsknie za Polską i planuje wrócić do tej smutnej, szarej, zapyziałej Polszy :D Tęsknie za tym miejscem
@Dawid Wodyk
To bylo dla ciebie długie?
Patrycja Piankowska ojaa, mój ulubiony komentarz ,,ever”, aż sobie ,,zeskrinuje” ❤️
Za bardzo generalizujesz.
-Jesteś z Polski?
-No niby tak, ale w sercu czuję się bardziej Amerykanką
-HMM??
-Wiesz, oglądam seriale na Netflixie. BEZ NAPISÓW. U know
Mia Ross hahahha, wspaniałe :D
Tak XD
To bylo piekne 😂😂
muhahahahahah padłam
Padłam ahha
Dialog jaki najbardziej zapamiętałem z lekcji angielskiego:
How are you?
I'm fine thank you.
Teraz mam tak, że nie ważne jak sie czuje i tak powiem im fine i elo
Me too😀
To taki typowy stereotyp o Amerykanach. Ze oni pytają tylko o to jak się czujesz ale to pytanie grzcznosciowe i nie oczekują na nie innej odpowiedzi
Generalnie nienawidzę, gdy ktoś się mnie pyta "co tam", bo zazwyczaj moja odpowiedź brzmi: "dobrze, a u ciebie?" i ktoś odpowiada: "też spoko" i cisza.. To jest najbardziej bezsensownych dialog, jaki można przeprowadzić.
Dziękuję Wam cieplutko! Zostawcie miłość w postaci łapki w górę :****
Billie Sparrow pozdrowisz
Pozdrawiam Cię! Pozdrawiam Was wszystkich!
Dasz mi SERDUSZKO 🤗
Billie Sparrow ale masz czyste okulary ja ostatni raz takie miałem jak odbierałem od optyką XD
Dzieki
To co Polacy robią sami sobie to wspaniały prezent dla innych narodów. No bo jak zagraniczne korporacje którzy stanowią większość pracodawców w Polsce mają nam podnosić pensje i polepszać warunki pracy skoro my sami traktujemy siebie jak g*wno? Po co? Polak oczekuje godziwej zapłaty za pracę? No to huehue pazerny Janusz. Ludzie kupują mięso na promocji bo mają psie pieniądze zamiast pensji, dużą rodzinę i drogie leki do kupienia? No to huehuehue buractwo cebulactwo się rzuciło do biedronki bo karkówkę przecenili. Serio, leżymy na dnie i ciągniemy się nawzajem w dół. Niech no tylko ktoś spróbuje podnieść głowę, zaraz mu reszta narodu pokaże. A inni się na nas patrzą i śmieją w najlepsze. Kurde, my naprawdę jesteśmy fajnym narodem. Nie, Polska to nie kraj antysemitów, rasistów i psycholów. Tylko trzeba zechcieć to zobaczyć. Polacy moi kochani, weźcie Wy się ku*wa w końcu ogarnijcie! Buziaki dla wszystkich :* ☺
Tak.
Zgadzam się! Polacy to ludzie, którzy się nie poddają i walczą do końca jak mamy wroga u bran i sąsiad sąsiadowi pomoże
@@samaramorgan. kiedyś tak było, ale jak jest teraz? Skąd masz taką pewność, że teraz nie pogrzebalibyśmy się sami walcząc tylko i wyłącznie o swoje własne dobro?(mówię tutaj o jednym polaku przeciw drugiemu) nie, nie hejtuję własnego kraju, a raczej ludzi, wiem, mam 13 lat i taka gówniara nie powinna się jeszcze wypowiadać, jednak mimo wszystko mnie to ciekawi. Wyobraź sobie, III wojna światowa, jakby to wyglądało?
@@xyumeko7346 podczas 3 wojny nikt nie będzie miał do gadania bo pójdą bąby atomowe. Ale zobacz jak ludzie walczą o dobro wspólne takie akta 2.0 ludzie szli w ramię ramię. I pamiętaj nie wrzucaj ludzi do jednego worka ludzie na całym świecie albo pomagają innym albo z nimi walczą. A MY Polacy ni cóż mamy to w genach jak coś nam zagraża to walczymy i pomagamy swoim (nie patrz na zdrajców itp bo oni są wszędzie)
@@samaramorgan. właściwie też racja, przy 3 wojnie nie byłoby czasu an rozmowy. Może moja dotychczasowa opinia to wina środowiska w jakim się wychowałam, bo nie powiem, było pełne fałszu... w każdym razie trochę zmieniłaś moją opinię, dziękuje za wyprowadzenie z błędu :)
A ja dziś usłyszałam od obcokrajowca(uczy w szkole języka angielskiego), że Polacy to wspaniały naród i czuje się tutaj jak w domu!
Jeśli to Anglicy to im nie wierz , jeden w autobusie pochwalił ciemnoskóre dziecko że jest śliczne przy wielkim zadowoleniu białej matki , po czym gdy wysiadła z nim facet ktory szczerzyl się z zachwytem podziwiał dziecko odwrócił się do człowieka z którym siedział i mówił że jest dziwką bo ma dziecko z czarnym
Mój nauczyciel angielskiego, również native speaker, często narzeka na pogodę :,))) A to podobno polacy tyle narzekają :,))))
bo pewnie nie poznal polskiej patologii co przynosi nam wstyd za granica i niestety wiekszosci to patole co bija,pija nie myja sie i nie dbaja o siebie
Polaczki obcokrajowcom by w tylek weszli , to poprostu wynika z kompleksow
Mieszkam na granicą, bardzo mało polaków spotykam na co dzień, a jeśli już jakiegoś spotkam to staram się trzymać z dala.
Wspaniale, że ktoś wreszcie poruszył ten temat publicznie! Czasem mam wrażenie, że osoby, które tak bardzo nie cierpią naszego kraju, nie są źle nastawione do Polski i Polaków, ale do życia w ogóle i gdziekolwiek by się nie znaleźli... To możliwe, że i tak będzie źle ¯\_(ツ)_/¯
Dokładnie! ☺
Tylko masz takie wrazenie
@@ladespedida123 Cóż no może XD Ale na pewno jest spora grupa takich osób, nie szufladkuję wszysktich :)
@@ps6469 szufladkujesz w pierwszym wpisie
@@ladespedida123 Źle odczytałaś moja intencję 😊 "Czasem" odnosiło się do tych osób. Nie uważam, że wszyscy tak mają. Pozdrawiam!
Wreszcie ktoś to powiedział głośno już denerwowała mnie ta moda wśród ludzi na hejtowanie Polaków przez Polaków. Do tego stopnia że pod jakimś komentarzem nazywajacym Polaków cebulakami napisałam, że ta osoba najwyraźniej sama siebie tak nazywa bo jest też POLAKIEM XD to jakaś ironia losu
@Jarek Skibiński ??? XD
to nie irionia losu, urodzic sie w polsce przez polskich rodzicow nigdy nie okresli tego ze ktos jest polakiem skoro się nim nie czuje
@@bettysue5497 ale ty głupoty gadasz. Polaków chcieli wytłuc zawsze, bo mieliśmy swoje zasady i umieliśmy się sprzeciwić. Przede rozbiorami w Polsce było pełno Pruskich i Rosyjskich agentów, którzy niszczyli państwo od środka i tego wynikiem były rozbiory. Poza tym mamy bardzo słabe położenie geograficzne, a mianowicie między Rosją, a Niemcami.
A ja powiem tak. To,że ktoś nie lubi polaków nie musi oznaczać że nie lubi siebie. Ja siebie całkiem lubię a większość polaków z którymi mam styczność doprowadza mnie do szału.
Nienawidzę kiedy ktoś mi narzuca swój sposób na życie kiedy mi mówi co myślę albo co powinnam myśleć jako Polka...a tak ma większość polaków niestety.
Mam koleżankę która jest Polką ale całe swoje dzieciństwo az do studiów spędziła w stanach.. Rozmawiałam ostatnio z nią i drugą koleżanką która wychowała się w polsce. Rozmawiałyśmy o tym że na normalne życie powinna wystarczyć pensja z jednego etatu bo każdy chce mieć jakieś życie po pracy i nie zależnie od tego na jakim stanowisku pracuje powinko go być stać na wynajem jedzenie i opłaty bo to jest totalne minimum potrzebne do życia. Koleżanka ze stanów mówi że ona w liceum pracowała w jakimś sklepie weekendowo i miała taką wypłatę że pracując dodatkowo dwie godziny kazdego swojego dnia pracy mogła by już w liceum wynająć sobie kawalerkę i jeszcze mieć na jedzenie więc jak widać da się płacić godnie nawet młodzieży. Za to koleżanka z Polski się oburzyła że w dupach się nam poprzewracało i wszystko za darmo byśmy chciały,że jak się chce mieć dach nad głową to trzeba zasuwać a nie leżeć i pachnieć... I tak ma większość polaków. Jak nie pracujesz na 3 etaty mając trójkę dzieci to jesteś leniwa... no bez jaj. To że ktoś chce mieć prace która go nie zabije przed 40 nie oznacza że nie chce pracować w ogóle. Dlatego nie lubię większości polaków. Mogli by Cię zabić bo myslisz inaczej. Jak nie godzisz się na wykorzystywanie i pomiatanie w pracy to nie jesteś polakiem,bo prawdziwy polak zapiernicza od świtu do nocy i nie wychyla nosa z szeregu. I jak kogoś takiego lubić?
W punkt! Po wielu latach w UK przyjechala do Polski I tez ludziom pewne rzeczy tlumacze to jestem jak ksiezna jakas😂 mowia ze narzekam itd no Bo trzeba zapieprzac a w UK za minimum sie utrzymywalam I oplacalam sobie szkole tylko niektorym to przez glowe nie przechodzi. No I zaraz wracam do uk.
ja też nie znoszę polaków, nieliczni są spoko (miedzy innymi ja), natomiast większość to dno, nie oszukujmy się. Jestem pewna że w każdym innym kraju miałabym lepsze życie
@@bettysue5497 W ilu krajach byłaś?
@@jakubv1209 w 2 ale mialam do czynienia z obcokrajowcami równiez w Polsce+ obserwuje mentalnosc innych narodowosci w wielu źródłach (książki, tv, internet)
@@bettysue5497 Byłem już w kilku krajach. Powinnaś wiedzieć, że żywa kultura bardzo rzadko jest dobrze przedstawiona w filmie lub książce (chyba, że mówisz o publikacjach naukowych). Miałem też styczność z obcokrajowcami i wcale nie różnią się od Polaków. Jasne, że mamy inne zwyczaje, tradycje i zachowania, ale tak jak w Polsce są ludzie wykształceni i niewykształceni, ludzie bardzo inteligentni i ci mniej. Porozglądaj się wokół siebie i przeanalizuj postawy ludzi że swojego otoczenia. Nazwij to co Ci się nie podoba i (jeśli możesz) napisz i sprawdź czy podobne zjawiska nie występują też gdzieś indziej
Kiedy miałaś się uczyć trzech przedmiotów, ale jak powszechnie wiadomo filmik najlepszej youtuberki na świecie ważniejszy! 😍❤️
Pozdrawiam cieplutko Werka! 😘💜
Jesteś wszędzie xd
gimbusy i gówniaki, wszędzie musicie podkreślać swoje gówniarstwo? wku**&^wia mnie to wasze pysznienie i wywyższanie się tym.
Kiedyś kochałam Polskę i polaków, ale wyprowadziłam się za granicę i dopiero wtedy dostrzegłam jakim jestem dzikusem XD. Polacy wcale nie są mili i życzliwi, wręcz przeciwnie! Mieszkając za granicą przez kilka lat i nie używając polskiego nawet w domu, nie czułam się już jak polka. Wyparłam polską mentalność i zachowania, bo byłam otoczona całkowicie inną kulturą. Gdy wróciłam po latach, byłam w szoku zachowaniem i pesymizmem ludzi, obojętnością i brakach w kulturze. A teraz przyzwyczajona do polskiej, szarej rzeczywistości sama narzekam i aż się łezka w oku kręci na wspomnienia mieszkania za granicą, gdzie wstawałam z uśmiechem do szkoły, gdzie ludzie byli mili i pomocni.
Wiekszosc Polaków nienawidzi Polski i to bez Powodu.
Ja nie cierpię jak ktoś mi się pyta "co u ciebie". Wtedy zdaję sobie sprawę, że nic produktywnego w ostatnim czasie nie zrobiłem.
Ja w takim momencie uświadamiam sobie, że jestem nolifem i w ostatnim czasie jedyne co robiłam to oglądałam anime, grałam w grę albo skończyłam jakiś serial. Więc, żeby nie wyjść na nolife'a mówię "Nic ciekawego"
haha ja też XD
Ja tez
bo to jest złośliwe pytanie
Dziękuję Ci za ten filmik. Od dawna myślałam, że coś musi być z nami nie tak, że tak siebie nie lubimy. W mediach co rusz pojawiają się artykuły wytykający nasze (prawdziwe, wyolbrzymione lub rzekome) wady. Często czepiamy się głupot i robimy z nich wielkie rzeczy.
Kocham Polskę, czuję się tu najlepiej na świecie, uwielbiam Polaków (nie wszystkich oczywiście), choć wolałabym, żebyśmy mieli mniej negatywne nastawienie dla siebie i świata.
Od ponad roku mieszkam w Stanach i zauważyłam, że tutaj Polacy są mega dumni z Polski i wszędzie się to zaznacza :D a co do Amerykanów...to tak są mili, bo są tak wychowani ale często to bycie "miłym" jest fałszywe i mówiąc " ohh nice, i like it" mają co innego w głowie. Dlatego spadam z tego kraju do mojej kochanej Polski. + Kocham Polaków i ciepło pozdrawiam.
Miałam uczyć się teraz niemieckiego, ale jako iż Weronika wrzuciła film, zostańmy przy ojczyźnie :D
Polska Polską ale obcych języków warto się uczyć! Zmykaj do książek się uczyć! Sio!
tak, wszystkich, ale nie niemieckiego
@@maniek_ball żelazny patriota
@@lorettie3361
Po prostu ten język jest brzydki.
Nie mogę się z Tobą zgodzić. Moim zdaniem język niemiecki jest naprawdę piękny :D
Dobrze, ale zostały te najgorsze maty XDD
Nie hejtujcie, ale co to są maty? 😕😳
Chciałbym Ci odpowiedzieć ale też nie wiem :/
Też się zastanawiam nad tym 😂
Kiedyś nie zwracałam na to uwagi i myślałam że to zwykły stereotyp , ale jak wyjechałam za granicę to jednak zauważyłam że Polak Polakowi chce zaszkodzić na każdym kroku głównie w pracy , i są bardzo dwulicowi najbardziej to widać w przerwie obiadowej .
Ja lubię Polskę i lubie też Polaków. Wiadomo, nie każdy zawsze jest miły i uśmiechnięty, ale ludzie tacy już są. Nie rozumiem tego hejtu na Polskę i wręcz czasami jest mi przykro..
julla dokładnie
Jakiego hejtu? Ludzie nie potrafia przyjac krytyki i zaraz sie obrazaja.
Ale kto według Ciebie ma przyjąć te krytykę? Jest różnica między konstruktywną krytyką, ale ona zwykle odnosi się do konkretu i wtedy ma sens, a między nagonką i powielaniem krzywdzących, przeinaczonych i niepopartych niczym bzdur. Swoją drogą smutne, że Polak Polakowi wilkiem.
@@filuska nie jest smutne tylko tak powinno byc. Jeden drugiemu w ten sposob pamaga byc lepszym. A krytyka odnosi sie do zachowan Polakow i ich hippkryzji. Zawsze maja pretensje ze Ukraincy im prace odbieraja a sami to robia w UK.
@@ladespedida123 Przyjrzyj się uważnie treściom niektórych polskojęzycznych portali. Reguralnie pojawiają się artykuliki promujące negatywny stosunek do Polski. Typu: wakacje - oczywiście za granicą bo u nas tylko stara ryba na papierowej tacce, praca i życie - wszędzie byle nie tu. Śledzę to jakiś czas i jest to reguralne i wg. mnie celowe działanie.
Czyżby moje oczęta widziały koszulkę Marco Kubisia? :D
Tez zauważyłam właśnie :DD
Olać fizykę, Billie wrzuciła film! ❤
Ruszaj szukać pracy na szambiarce za 1200 na miesiąc
@@icekgoldman2543 Napisałam tylko żart pod filmem, ale dla Ciebie właśnie to robię ;)
@@icekgoldman2543 oj oj ktoś nie załapał
gimbusy i gówniaki, wszędzie musicie podkreślać swoje gówniarstwo? wku**&^wia mnie to wasze pysznienie i wywyższanie się tym.
To prawda znana od lat, że Polak najbardziej zgnoi Polaka, zwłaszcza za granicą.
Za Polaków można się wstydzić za granicą i to bardzo, ale nie ze wszystkich. Miałam sytuację w Berlinie byłam w burger King a ja jak to dziecko wszystko wydałam na jedzenie no i się okazało że toaleta jest płatna 3 lub 4 € i ja już taka zrezygnowana wracam z tej toalety bo kobieta tan siedziała ok 60 lat i zaczęła ze mną rozmawiać pytać się skąd jestem co tu robię i takie i po krótkiej rozmowie mówi żebyśmy weszły za darmo ( byłam z koleżanką która kompletnie nie umie nic po angielsku nawet się przedstawić ciężko jej jest) i ta kobieta była dla nas taka miła dobrze się z nią rozmawiało i jak nas wpuściła do tej toalety to nawet 1 € nie chciała bo rozumiała że wszystko wydałam. I weszłyśmy to tej toalety i ta koleżanka na cały głos zaczęła się drżeć do trzeciej koleżanki " słuchaj jaka ta baba jest głupia wpuściła nas za darmo" to poprostu ręce mi opadły, tym bardziej że parę sekund wcześniej z tą kobietą po polsku rozmawiałam. I jak tu się nie wstydzić za taką osobę. Kobieta pokazała dobre serce a ona ja obraża
Mieszkam w Szwecji, kraju który ludzie często utożsamiają z przewspaniałymi ludźmi, wielką tolerancją i szczerze powiem- nienawidzę mentalności szwedów! Nienawidzę tego jak nieasertywni i nieszczerzy są. Ale za naszą wspaniałą Polską zatęskniłam dopiero jakiś czas po wyjeździe :)) Dopóki się czegoś braku nie poczuje, to się tego nie doceni, tak uważam
Za niby czym tesknilas?
Za tym że polacy w wielu sprawach nie są tak spięci, za naszą szczerością, pięknym językiem :)), rozmaitością polskich internetowych sklepów specjalistycznych, za mądrymi ludźmi (to może brzmieć głupio, ale w Polsce losowe osoby które spotykam średnio są dużo bystrzejsze niż tutaj haha) no i widokiem polskiego języka na ulicy, znakach, reklamach... naprawdę brakuje mi tego!
@@tasiemiec3482 nie sa spieci tylko nerwowi, szczerosc to czasami bym wolala zeby zachowali do siebie bo najczesciej przejawia sie w obrazaniu ciebie.
Raczej mam inne doświadczenia od ciebie, bo nerwowość to ostatnie słowo jakim bym szwedów nazwała, oraz ja osobiście wolę żeby mi ktoś powiedział w twarz, że mnie nie lubi niż grał teatrzyk dla zachowania pozorów hehe
@@tasiemiec3482 nie szwedzi. Polacy sa nerwowi. I ich szczerosc to powiedzenie komus ze jest brzydki.
Temat o którym wiedziałem tak długo (podświadomie) pokazany w świetny i humorystyczny sposób chociarz temat raczej smutny że ludzie aż tak sie nienawidzą i to tej samej narodowości kiedyś właśnie słyszalem u innej jutuberki że jej znajoma amerykanka zdziwiła się że czasami aż tak "jadą" po niej w komentarzu polacy jak zawsze świetny film 😜
Pozdrawiam 😊
Mega przyjemnie się ciebie ogląda! Idealny „odstresownik” ^^
Lubię i doceniam te Twoje filmy o lżejszej tematyce, jak ten o spaniu, ale tutaj poruszyłaś fajny temat. Szczególnie, że też się nad tym zastanawiam od jakiegoś czasu, więc dobrze, że otwierasz dyskusję. Miło mi, że takie refleksje masz i się nimi dzielisz no i że ja mogę je oglądać w formie audio wideo lol
Pozdrawiam ♥
Jesteś taka kochana i pełna energii, że normalnie nie mogę przestać cię słuchać :D
Umywasz ręce przed spojrzeniem na problem z kilku stron. Na jakiej podstawie masz prawo krytykować inną osobą, czy grupę twierdząc, że mają problem z sobą? Ładnie to tak? Bo ma inne zdanie?
Mieszkam za granicą od wielu lat. W sumie dłużej niż w Polsce. Napisze z własnego doświadczenia. Każda narodowość w Europie poza granicami własnego kraju trzyma się razem, ale nie Polacy. Taki Azjata pomoże drugiemu Azjacie. Natomiast Polak wyśmieje rodaka i powie, że nie ma czasu na problemy innych. Druga rzecz, Polacy na wszystko narzekają, są chamscy i cwaniaczą, a jeśli im się coś zarzuci bywają opryskliwi i pretensjonalni.
Na ogół Anglicy, Francuzi, Hiszpanie czy nawet Amerykanie dziwią się , że Polacy się nie lubią. Ale jest coś o czym nikt nie mówi głośno bo jedni się wstydzą a drudzy boją kary. Za granicą Polacy dzielą się na tych co pomagają i tych co okradają, szykanują i wykorzystują tą pierwszą grupę. I to nie jest coś niespotykanego.. tak jest bardzo często. Polacy nawet "podrzucają świnie" innym Polakom, żeby dostać np: awans, lub uzyskać korzyści materialne dla siebie.
Teraz Polska jako Polska, kraj długi i szeroki... jest piękny. Jest spoko. A wielu ludzi to na prawdę wartościowe osoby.
Ale w samej Polsce ludzie także dzielą się na grupy Zacznę od najgorszej.
Grupa tych co narzekają na wszystko, mimo, że tak naprawdę niczego im nigdy nie brakowało. Cwaniaczą, wyzywają są chamscy i wszędzie widzą problem. Jeśli przychodzi moment, że trzeba otwarcie bronić swoich to zamykają się w domach i liczą, że problem rozwiąże się sam. Przykład: Afera o "polskie" obozy koncentracyjne. Niemal każdy narzeka, że jak tak można krzywić historię ale mało kto cokolwiek z tym robi. Kolejna rzecz: Polacy to brudasy. NIE WSZYSCY, ALE JEDNAK. Po kryjomu wyrzucają śmieci do lasów, zostawiają nad rzekami setki pustych puszek itp. Przykład: Jest jeden rezerwat przyrody (10 lat temu to było przepiękne miejsce) pod Londynem. Dzisiaj to wygląda jak wysypisko śmieci, a królują tam puszki po Tyskim oraz pampersy, których szanowne mamuśki nie raczą pozbierać po swoich pociechach. Po całym dniu "wypoczynku" zostawiają resztki, śmieci i idą zadowoleni z siebie. I właśnie ta patologia sieje ferment na cały świat i właśnie o nią chodzi w całym tym zamieszaniu w "Lubie Polaków, Nie lobię Polaków". To oni zachowują się jak bydło. To oni często wszczynają burdy, awantury i wyzywają sąsiadki od najgorszych. Oni też wyjeżdżają za granicę i psują dobre zdanie o własnym narodzie często zniechęcając do siebie własnych rodaków. Oni śmiecą. Oni krytykują, szykanują i wyśmiewają innych. Tej grupy ludzie nie lubią. Tych Polaków wręcz nie znoszą.
Druga grupa to tacy jak ty Billie . Odwracają i wyśmiewają każdy problem ignorując go lub udając, że w ogóle go nie ma. Krytykują każdego twierdząc, że im WSZYSTKO pasuje a jeśli komuś nie to ma problem z samym sobą. Gdzie spojrzenie na problem z kilku stron? To, że Tobie pasuje wcale nie oznacza, że z drugą osobą jest coś nie tak. Odwracasz się od problemu i myślisz, że problem zniknie? A wierz mi, spędzam dużo czasu "w terenie". Widzę, że problem jest.
Ostatnia grupa, którą kocham całym sercem.. Ludzie, którzy się uczą, którzy rozmawiają, którzy ANALIZUJĄ różne sprawy pod każdym kontem i z punktu widzenia zarówno biednych jak i bogatych, wykształconych i bez szkoły, młodych i starych. Którzy poprzez własny rozwój wnoszą coś dobrego i pożytecznego do polskiej kultury i nauki. Którzy zakasają rękawy i biorą się do pracy, żeby coś pozytywnego osiągnąć. Ludzie Ci walczą poprzez swoją pracę i zaangażowanie z zabobonami, prostactwem i ignorancją. Dzięki nim Polska codziennie staje się lepsza i kiedyś znów będzie pięknym i dobrym krajem.
Xdd wyluzuj, to ty jedziesz stereotypami
Pewnie spotkalas sporo zawistnych ludzi, no ale ej... nie robi się tak.
Wiem, że film dawno, ale miałam wielką potrzebę napisania tego) Nie wiem czemu ale zawsze mam tak:
- Wyzywam Polskę płaczący przy tym nie wiedząc czemu (?)
- Uważam, że każdy nienawidzi Polski (w tym ja) lecz kiedy zadaję sobie pytanie czy pozwoliłabym Polsce zniknąć i czy bym za nią walczyła, to potrzebuję czasu po czym się decyduję, że walczyłabym.
- Przemyślenia kończą się na tym, że nie rozumiem samej siebie, i to wina tego skąd pochodzę XD.
Polacy są takimi polakami, że narzekają na samych siebie 😂 Na Twoim przykładzie w odpowiedzi na pytanie ,,Jak tam?", zdałam sobie sprawe że też jestem takim polakiem co odpowie : Jest dobrze, ale boli mnie głowa i chce do domu 🤣 Super film ❤
Hahaha :D
heh, ale odpowiesz szczerze i zgodnie z prawdą, a nie na siłę uprzejmie I'm extra fine, co niektóre nacje mają wpisane w kulturę 😊 ja tam wolę taką szczerość.
Ostatnio przeżyłam szok! Czytałam ''Kamienie na szaniec'', które jak wiadomo są na faktach i autor napisał tam, że wojna była wielkim ciosem dla Polaków też dlatego, że myśleli, że są najlepsi, nigdy nie dopuszczali do wiadomości porażki, żyli w stylu ''Ja tego nie zrobię? Pfff.''. Społeczeństwo miało wielką wiarę w siebie. I pomyślałam ''hej, to zupełnie inaczej niż teraz''. I zrozumiałam jak wiele czynników na to wpłynęło, jak przez dziesiątki lat byliśmy uczeni, żeby się nie wychylac. Smutne jest to, że młode pokolenie jeszcze się od tego nie uwolnilo. Ale jest coraz lepiej i takie filmy jak Twój naprawdę jest realną pomocą.
Ja też lubię Polskę. Wzrusza mnie nasza historia, jestem wdzięczna, że mówię po polsku, że mamy taki piękny kraj z górami, jeziorami, morzem, pustynią, lubię 4 pory roku, lubię naszą ludową kulturę, naszą gościnność... No naprawdę lubię Polskę i Polaków.
Gadasz głupoty że oni mówili że są najlepsi, zawsze mieli nadzieję że wygrają a nie że wiedzieli tego, nie pier*ol głupot
Mogłabym cię zlekceważyć za takie słownictwo, ale dlaczego odebrać ci szansę na doedukowanie się?
Cytat: ''Potworność polskiej tragedii wrześniowej polegała na czym innym: na katastrofie psychicznej narodu, najzupełniej nie przygotowanego do tego, co się stało. Ogromny grzech obciąża sumienia polskiej propagandy i polskiego wychowania narodowego sprzed 1939 roku. Mówiono i pisano tylko o naszej potędze i o zwycięstwach - nigdy o klęskach; w stosunku do wrogów używano tonu niemal wyłącznie lekceważącego, w instrukcjach i zarządzeniach unikano jak zarazy słów "ewakuacja", "odwrót". W wyniku tego wszystkiego zarówno społeczeństwo, jak i kierująca nim administracja, a nawet wojsko - były psychicznie gotowe do zwycięstw, lecz całkowicie nie przygotowane do klęski. A cóż dopiero do tak koszmarnych klęsk, jakie zgotował nam los.''
Gorąco zachęcam do ponownej lektury, bo książka jest nie-sa-mo-wi-ta.
Ale kultury to ja już cię nie nauczę... Nieładne słownictwo, a przecież nasz język jest taki piękny i można tak imponująco i zgrabnie się nim posługiwać...
Ty też powinnaś się wyedukować, kompletnie źle zinterpretowałaś cytat. Autor nigdzie nie napisał, że "Polacy myśleli, że są najlepsi", to ty sobie tak zinterpretowałaś.
"Mówiono i pisano tylko o naszej potędze i o zwycięstwach" dlatego, by naród polski powstał ze wszelkiego gruzu w jakim tkwił. Mieli pisać o porażkach i mówić, że my jako naród jesteśmy beznadziejni i nie zasługujemy na własne państwo, tylko tkwić pod butem niemieckim i rosyjskim? Pisano tak, aby dać otuchy Polakom, że wcale nie są gorsi od innych nacji w Europie i na świecie.
Nie rozumiem czemu się wtrącasz do wypowiedzi, która nie była do ciebie, ale ok. W kazdym razie udajesz, że piszesz coś zupełnie innego, a tymczasem poruszasz aspekt propagandy zwycięstwa, sukcesu i wielkości, o której piszę ja. Tylko (uwaga!) ty piszesz o jej PRZYCZYNACH, a ja o SKUTKACH. Tak, geniuszu, mówiono o tym wszystkim, byśmy powstali z gruzu! NIE NAPISAŁAM, ŻE NIE! W sumie nawet nie poruszylam tematu czemu tak było, ale jakie wywołało skutki w umysłach młodych,jurnych nastolatków. Nie wierzę, że marnuję czas na zaniedbania szkoły na wyboistej drodze twojej edukacji... W sumie dość ciekawe, że jesteś tak buńczuczny, iż zarzucasz mi złą interpretację tekstu, w ogóle nie rozumiejąc o czym piszę, nawet nie poruszając istoty temperamentu, którą charakteryzowała się młódź i o którym pisałam tylko i wyłącznie.
Młodzież była niesamowicie DUMNA z faktu bycia Polakiem i tego była uczona (!) - co jest zwykle przeciwieństwem tego, co teraz mamy i co rzuciło mi się w oczy. (O tym pisałam w 1 wypowiedzi, co w ogóle do ciebie Nie dotarło).
Teraz czytam na portalach młodzieżowych jak młodzi Polacy piszą jak marzą im się inne kraje, bo w tym nie ma NIC pozytywnego, jak przytakuja, gdy Żydzi zarzucają nam gorsze zbrodnie niż Niemcom, jak nie podoba im się polityka, klimat, ludzie, religia itd. Wtedy nastroje były zupełnie inne. Bo docaniali to, że mają wolny kraj i był dla nich cudowny (o tym pośrednio napomknąłeś) i nie chcieli być nigdzie indziej. To nie było coś wyjątkowego tylko (!) ze względu na odzyskaną wolność, bo taka propaganda trwa nadal w krajach typu Niemcy, Francja, Włochy, Norwegia czy Anglia. Każdy jeden nadal uważa się za najlepszego (a jak cię widzą, tak cię piszą, gwarantuję, że szanowaliby nas bardziej, gdybyśmy my się sami bardziej szanowali). U nas to w znacznej części umarło. Nawet nie chcę mówić o latach komuny. Wydaje ci się, że gdy pisałam ''uważali się za najlepszych'' - że to coś negatywnego. Nie, w niefanatycznych granicach to powinien mieć każdy kraj, bo każdy powinien chcieć zostać w ojczyźnie, pracować też dla kraju (a nie np. na Niemców...), doceniać go i dumnie mówić skąd jesteś. Nie spotkałam się z tym, by Francuz wstydził się powiedzieć skąd jest (bo uważa, że Francja jest najlepsza), a Polak owszem, wcale nie tak rzadko młodzi odcinają się od korzeni, a swoich dzieci na obczyźnie nie uczą polskiego). To jest dla mnie tragedia.
W każdym razie dopóki nie przeczytasz tej książki na świeżo i ze zrozumieniem, w ogóle nie ma sensu z tobą dyskutować. Dialogi między młodzieżą sa tam bardzo istotne (tyle zdradzę).
Właśnie wysłuchałam podcastu z tobą i powiem ci,ze chciałabym być w twoim wieku tak pewną siebie i swoich decyzji,zdecydowaną osobą jak ty. Film jak zwykle super😍
Gabrysia Chudzik dzięki! ❤️
Rasizm do samego siebie no nieźle 😂
„Dobrze, ale zostały te najgorsze maty” - piękne podsumowanie mojego życia hahah smiling through pain. Świetny filmik jak zwykle ❤️
Jestem z Polski i mam w rodzinie tylko Polaków, ale nie czuję się do tego kraju jakoś specjalnie przywiązana. Tak samo dobrze byłoby mi, gdybym żyła w innym kraju i dla mnie to z jakiego kraju ktoś jest nie ma żadnego znaczenia i nie mogę powiedzieć, że lubię lub nie lubię ludzi danej narodowości, bo ja jako osoba mogę lubić jakąś inną konkretną osobę z danego kraju, a drugiej nie lubić. Nie da się nie lubić całej ogromnej grupy ludzi, których jedynym wspólnym mianownikiem jest miejsce urodzenia. To po prostu bardzo głupie uprzedzać się do wszystkich, chociaż się ich nie zna i zupełnie tego nie rozumiem. Nie lubię nietolerancji i nienawiści do wszystkiego co inne, która jest w wielu Polakach niestety, ale nie mogę ocenić czy kogoś lubię, czy nie, aż nie dowiem się o kimś czegoś więcej niż, że jest z Polski.
to hój ci w dupe
Icek Goldman po pierwsze to "hój" pisze się "chuj", a po drugie to możesz mieć inne odczucia i opinię, ale należy odnosić się z szacunkiem do drugiego człowieka, jeśli swoimi słowami lub czynami nie robi nikomu krzywdy.
Polak / Polka bez dumy do kraju to nie Polak / Polka. Patrz wokół siebie , my Polacy nie jesteśmy mile widziani poza granicą więc chociaż miejmy miłość do naszej ojczyzny. Wielu ludzi zginęło , żebyś mogła się urodzić w tym pięknym kraju więc nie pluj nikomu w twarz. A co do muzułmanów, nic do nich przeciwko nikt nie ma, kilka miesięcy widziałem muzułmankę w Gdańsku i nie myślałem że to terrorystka. Ale uchodźcy nie są mile widziani w Polsce ponieważ co oni robią na zachodzie! Chwała Polakom!
Jeju! Uwielbiam Cię ❤️ Super odcinek.💓
Troche sie nie zgodze co do problemu z narodowoscią. Od kilku lat mieszkam w UK i „nienawidze Polkow” rozumiem moze nieco inaczej. Osobiscie nie mowie „niezawidze” jednakze cos negatywnego w tych Polakach/nas jest. Kolosalna roznica w spoleczenstwie brytyjskim, a polskim jest zauwazalna doslownie wszedzie, gdzie sie nie rusze. Obsluga klienta, poznawanie nowych osob, rozmowa ogolna, atmosfera w pracy... itd itp. Polak czesto narzeka i negatywnie postrzega otoczenie czesto nawet kiedy nie ma ku temu powodu. Ja sie staram oderwac od tego naszego polskiego wychowania, ktore swietnie uczy nas jak byc niezadowolonym z zycia, bo obserwujac sposob bycia Brytyjczykow moge im pozazdroscic opanowania i pogody ducha.
Marta Owczarczyk Przecież Brytyjczycy to najwięksi rasiści i bigoci na świecie. Widocznie jeszcze na takich nie trafiłaś skoro piszesz o nich w samych superlatywach.
Natasza Suarez sorry, ale nie masz racji. Tutaj mozesz byc lgbt/miec zielone wlosy/bys stara panna z wyboru/nosic wiadro na glowie czy co tam chcesz i nikt ci nie powie jak masz zyc.
Marta Owczarczyk No to nie wiem na jakich Ty Brytyjczyków trafiłaś. Chyba miałaś po prostu szczęście.
Tak, bo w Polsce tylko polują na każdego homoseksualistę czy panny z zielonymi włosami :P Aż strach z domu wychodzić. A tak serio, wszystko zależy od ludzi. Ja w Anglii byłem dwa razy, raz próbując trochę zarobić, raz na wakacjach i powiem całkiem szczerze, że takiego chamstwa i prostactwa to ja nigdzie w Polsce nie widziałem, nawet na wsi. Nie wiem czy wszędzie tak jest w Anglii (ja byłem w Nottingham) i przeraziło mnie to, że całe chodniki były oblepione gumami do żucia, bo najwyrazniej Anglicy nie wiedzą co to takiego kosz na śmieci. Każdy kto pił jakikolwiek napój, zaraz po otwarciu wylewał trochę na chodnik, nie wiem po co? Że na wierzchu napoju jakieś syfy pływają? W komunikacji miejskiej co rusz słyszałem jakieś niemiłe teksty na Polaków czy ogólnie na ''turystów'' W pracy którą podjąłem (fabryka) po jakimś czasie źle się poczułem, skuliłem się z bólu i tak sobie dogorywałem, aż podszedł jakiś Anglik i pyta mnie ''czy wszystko w porządku'' a ja na to że nie, odszedł bo najwyraźniej to taka u nich kultura żeby grzecznie zadawać pytanie czy wszystko ok i usłyszeć ''im fine'' natomiast w razie innej odpowiedzi, nie wiedzą co robić. Na sam koniec strażniczka mnie zrewidowała, wyśmiała patrząc na mój paszport (albo wyśmiała mój wygląd :P albo to że jestem Polakiem) a następnie wywaliła mnie z fabryki o północy i musiałem czekać do 6:00 rano na przystanku.
John Woody przykro mi, ze podczas swojego tymczasowego pobytu trafiles na niemilych ludzi. Ja jednakze mieszkam w Szkocji, gdzie mieszkaja rowniez Anglicy, dlatego uogolnilam w mojej wypowiedzi piszac „Brytyjczycy”. Coz moge powiedziec, to samo: mniej złego spotkało mnie z ich strony, niz ze strony nietolerancyjnej Polski. Dziękuje.
NIE WAZNE JAKA MASZ NARODOWOSC; JESTES CZLOWIEKEM; ZAPAMIEAJCIE SOBIE TO LUDZIE; JAK BEDZIECIE UMIERAC TO NIKT NIE BEDZIE WAS PYTAL O NARODOWOSC.
Hejka, mam pytanie do następnego Q&A, bardzo związane z Polakami
Co myślisz o śpiewaniu hymnu na meczach i innych tego typu wydarzeniach sportowych oraz również odwołując się do sytuacji, wykorzystywania polskich symboli narodowych WSZĘDZIE GDZIE SIĘ DA?
Aaaa nareszcie nowy filmik! Biorę się za oglądanie😎
PS. Narysowałam Cię ostatnio, więc jeśli masz ochotę zobaczyć, to na moim kanale znajduje się speed drawing🙈🌸
Filmik świetny jak zawsze^^
Pozdrawiam!❤
Ludzie chwalą Polskę za granicą a sam jako Polak wstydzę się ludzi jeżeli można tak ich nazwać. Większość to nieakceptujący niczego Janusze.
Hej Billy, miałam styczność przez pewien czas z kulturą amerykańską, Amerykanie też mają dosyć specyficzne usposobienie. Kiedy Amerykanin pyta "How are you?", jego to tak naprawdę nie interesuje, pyta bo tak mniej więcej wygląda kanon uprzejmości w Ameryce 🤣 pozdrawiam
A mnie się przypomniała podobna sytuacja, kiedy byłam w Wielkiej Brytani z koleżanką i tam się zgadałyśmy z ludźmi z Włoch i z Czech. I bardzo mnie uderzyło to, że ci Włosi czy ci Czesi spotykając swoich rodaków w restauracji czy widząc, że w hotelu jest ich wielu uznawali, że spoko. Dla nich to było wręcz FAJNIE, że tutaj jest więcej Włochów czy więcej Czechów. Nawet bym posunęła się do stwierdzenia, że dla nich to podbijało atrakcyjność tych miejsc. A Polacy? Jak Polacy widzieli innych Polaków to nie to, że uciekali i byli niemili... ale jednak jakoś czuli, że to nie jest fajnie, że tutaj są inni Polacy. Miałam takie poczucie, że w ich oczach to obniża atrakcyjność miejsca. No bo jak to tak - ja wydałem tyle pieniędzy na wakacje życia z Grazynką, a tutaj już somsiad z żoną są? Skandal! I to jest dla mnie przykre, bo mnie spotkanie rodaka zagranicą cieszy. :)
Dlatego najlepszą rzeczą jaką można zrobić to nie oglądać telewizji. Polecam, wtedy żadne skłócone na niby opcje polityczne nie wpływają na postrzeganie tego wspaniałego świata 👍🏼
Zacytuję tutaj trzecią prawdę Polaków:
"Polak Polakowi bratem."
Więc... No, starajmy się przestrzegać tego.
No dobra, są ludzie, których nie lubimy, ale to nie jest zależne od tego czy jest czy nie jest Polakiem.
I bardzo dobry filmik.
Całkowicie się z tobą zgadzam.
"polak polakowi bratem". Kto ma brata/rodzeństwo ten wie, że to oznacza czasem "Kocham cię bo jesteś moim bratem, ale jeśli nie oddasz mi tego w przeciągu minuty to..."
Szczery opis. Przyjechalam do Szwecji w 1978 roku. Wpadlam od razu w rodzine szwedzka. Bardzo fajna rodzina. Tez malo w Szwecji mialam stycznosci z Polakami. Jestem pol Polka i tylko mialam moja mame w Polsce. Panstwo Szwedzkie zawsze daje pozwolenie na zostanie w Szwecji jezeli tylko jedna osoba z rodziny zostaje zagranica. Mama przeniosla sie do Szwecji w 1983 roku. Panstwo szwedzkie dalo jej i emeryture i mieszkanie.
-
Ja i mama szybko przyzwyczailysmy sie do szwedzkiej kultury dnia codziennego. Jest ona naprawde na bardzo wysokim poziomie. Ludzie sa delikatni, raczej wola przemilczec jakis komentarz tobie ublizajacy niz ci go dac. Jak cie nie lubia albo jak ich urazilas to raczej odsuwaja sie od ciebie a nie rzucaja ciebie z obelgami. W mentalnosci szwedzkiej nie ma tego: A ja ci pokaze, ja ci dam. Oni w tych termach nie mysla. Tez ZAWSZE wychodza z zalozenia ze mowisz prawde. Jak odkryja ze klamiesz to jestes po prostu spalona. Ludzie tez nie klamia. Mam wiele kolezanek szwedek i czasami podpowiadalam im zeby troche cos tam sklamaly (cos niewinnego). No ale nie dalo rady. Odpowiedz: A dlaczego ja mam klamac.
-
W czasach jak jeszcze mama mieszkala w Polsce, odwiedzalam ja ale bardzo rzadko. Raczej mama do mnie przyjezdzala. Dlaczego? Bo za kazdym razem jak bylam w Polsce czulam sie urazona, i to jeszcze jak!
-
Oczywiscie ze moi znajomi byli mili. Tu nie mam nic do zarzucenia. Sa w Polsce jednostki na pewnym poziomie kultury dnia codziennego, ale jest strasznie duzo ludzi ktorych pamietam z wielkim niesmakiem. Jakbym obcowala tylko z moimi znajomymi to na pewno bym sie dobrze czula w Polsce. Ale kraj to tez cale srodowisko. Nie tylko twoi znajomi. Idziesz do sklepu, jedziesz tramwajem, itd itp i natykasz sie na tych ludzi.
-
Jest ciezko dac przyklady. Ale wielu z was na pewno poznaje ten taki troche bezczelnawy ton odpowiadania. Albo odzywki nie na miejscu. Albo cos co jest typowe dla Polakow - jak im sie cos nie podoba, to zamiast dawac kontra-argumenty to rzucaja sie na osobe ktora to powiedzialam. Odzywki typu: A skad sie ta idiotka wziele? Jestes glupia…….
-
Dam dwa przyklady. Lata chyba 1981-83. Bylam dwa razy w Polsce wtedy. Piewszym razem przyjechalam z moja szwedzka kolezanka Ylva. Niestety Ylva juz nie zyje. Ylva byla wegetarianinem i na dodatek nie jadla cebuli, jajek, czosnku i innych tam produktow. . Poszlysmy do baru mlecznego w Szczecinie i ja musialam wyjasnic jej co w takim daniu bylo. Bylam wtedy oslem kuchennym do kwadratu, szczegolnie jezeli chodzi o kuchnie polska. Jako mloda wpadlam od razu z domu w Polsce gdzie nic nie gotowalam do kuchni szwedzkiej.
Wiec w barze mlecznym byla botwinka. Ucieszylysmy sie ze jest cos dla Ylvy. Ale ja nie mialam zielonego pojecia jak sie robi botwinke. Pytam sie tam jedna pania co podawala tam jedzenia. Oczywiscie nic nie mozna bylo slychac z mojej wymowy ze nie jestem Polka. Teraz slychac. Brzmie prawdopodobnie jak Ukrainka. Szwedzka wymowa jest tez tak miekka jak Ukrainska. Jak ta barmanka sie na nas rzucila z krzykiem i obelgami ze jestesmy glupie bo nie wiemy co bylo w tej botwince, to ja szczerze mowiac prawie ze zaczelam plakac w tym barze. Dlaczego? Bo sie odzwyczailam od tego tonu. Takie cos ani razu mnie nie spotkalo w Szwecji w ciagu moich 42 lat zycia tutaj.
-
Nastepny przyklad. Jestem z Polka w sklepie spozywczym. Ta Polka miala kota. To byl sklep extra drogi i nawet staly panie w sklepie zeby sprawdzac ze ludzie nie kradna. W tych czasach w Polsce nie sprzedawano jedzen w puszkach dla kotow i psow. W Szwecji duzo bylo takich juz produktow. No wiec jak wygladaja opakowania jedzen dla kotow? Sa narysowane koty.
-
Nagle widze puszke z narysowanym kotem z napisem Mruczek. Wiec jak to mam rozumiec. Wow, jedzenie dla kota ktore dam w prezencie mojej znajomej Polce. Zaczelam z nia rozmawiac typu: zobacz juz nawet w Polsce zaczynaja sprzedawac jedzenia dla kotow i psow. Ta pani stojaca i sprawdzajaca tam stala i wszystko slyszala. Zapytalam sie ja jakie jedzenie dla kota jest w tym opakowaniu. Tu mamy powtorke z rozrywki. Jak ta pani na nas huktnela, jak ona zaczela rzucac obelgami, to bylo strasnie niesmaczne. Obelgi byly typu: Jak mozna byc tak glupim i myslec ze ich sklep sprzedaje jedzenie dla kotow. Apropo. To byly cukierki.
-
Ok. Potem mama przeprowadzila sie do Szwecji. Mame na sile nie mogla wziac do Polski. Byla chyba tylko 3 razy. A powody? Jeden z nich ze odzwyczaila sie od polskiej tej ”niby” grzecznosci. Za bardzo zasmakowala grzecznosci i spokoju ducha w Szwecji zeby jechac do Polski i nagle sie denerwowac.
-
Ja prawie wcale do Polski nie jezdze ale ostatnio bylam kilka razy i widze ze Polacy sie zrobili troche grzeczniejsi. Dla mnie, osbie ktora nie rozmawiala z Polakami przez kupe lat, to ta grzecznosc az troche falszywie brziala. Ale nadal sa ludzie ktorzy maja to wrodzona bezczelnosc i niegrzecznosc. Zeby ich unikac kupuje najdrozsze hotele, typ Mariot w W-wie. Tam mam ludzi bardzo grzeczych. Oni chodza na specjalne kursy grzecznosci. Inaczej nie dostana tam pracy. A to juz polowa sukcesu. Mozliwe ze kupuje sobie ta grzecznosc bulac straszne pieniadze za hotel, ale ja jestem za wrazliwa do polskiej codziennosci. Wole zaplacic niz czuc sie urazona. Tez wybieram restauracje na tip top i tam sa kelnerzy i obsluga przemili. Co robie? Kupuje sobie grzecznosc przeplacajac. Dla mnie jest wazne miec dookola siebie jakis spokoj psychiczny.
-
Jezeli chodzi o niektorych tych strasznie niegrzecznych ludzie w sklepach czy na ulicach to staram sie uodpornic na to. Zdarzalo sie ze powiedzialam takiej osobie w sklepie - dziekuje za odpowiedz ale czy moglaby pani zmienic swoj ton na troche grzeczniejszy. Jest tylko jedyne to co moge zrobic.
-
A teraz do ostatniej rzeczy. Nagle na facebook:u obcuje z Polakami. Ci co sa moimi FB friends sa oczywiscie ok i sa selektywnie wybierani. Ale oni maja swoich friends i czasami jak czytam niektore komentarze to nie raz sie bardzo zle czuje. Wiekszosc Polakow zamiast argumentowac i dawac konktretne odpowiedzie to atakuja ciebie niemilosiernie. POWTARZAM ATAKUJA CIEBIE (MOWCE) A NIE TEMAT ROZMOWY. Tak chca tobie “dodupic” ze mi sie to w glowie nie miesci. Jakie slownictwo, jaka bezczelnosc, jaka chec zemszczenia sie. MATKO JEDYNA. Za co? Dlaczego? Na koniec dowiadujesz sie jaki glupi jestes a o temacie dyskutowanym nadal nic nie wiesz.
Zeby pomoc takiemu narodowi, to trzeba uczyc od malego. Dawac kursy grzecznosci typu Mariot od niemowlaka. Ale kto bedzie nauczycielem dzieci tych bezczelnych niewychowanych Polakow? A jest ich wielu. Oto jest dobre pytanie?
Wydaje mi się, że im więcej ktoś podróżuje i poznaje inne kultury, tym bardziej docenia swój kraj i swoich rodaków. Często mamy za bardzo wyidealizowany obraz zagranicy, że na Zachodzie to tylko bogactwo, tolerancja i wszechobecny optymizm... A bywa różnie.
Takie jest przynajmniej moje zdanie - wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej 😉
Dokładnie! Pamiętam jak kilka lat temu odwiedziłam Wielką Brytanię. Miałam ogromne oczekiwania, a okazało się, że miasto, do którego trafiłam, było bardzo zaniedbane, brudne i smutne. Ludzie byli mili, złego słowa nie mogę powiedzieć, ale jednak nie tak wyobrażałam sobie ten cały Zachód. ;) Odwiedziłam w sumie kilkanaście europejskich krajów, jednak właśnie wizyta w UK najbardziej mi uświadomiła, że Polski nie musimy się wstydzić. :)
Szczerze mówiąc zgadzam, się z Tobą w stu procentach . To boli, widząc, jak ludzie mówią : "Jaka ta Ameryka jest świetna! A Polska, to taka zacofana dziura!1!!111!!", to przykre. Myślę, że mamy stanowczo za mało prawdziwych patriotów w Polsce :/ Ps: Łapeczka zostawiona ❤️ świetny film.
Jeśli chodzi o odzież patriotyczną no to ja mam bluzę z takim ładnym orzełkiem i ją lubię. Ale OK pewnie chodziło ci o hasło:
*ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY!*
Według mnie to hasło powinno być zarezerwowane dla żołnierzy np gromu którzy mają naszywkę z tym hasłem.
Ja tam lubie polakow, I Ciebie tez lubie😋
☡ *witam, prosze daj mi SUBKA brakuje tylko 9 o 49 400 ! :D* ☡tjko
@@rem382
Ale takich ludzi to nie lubię
@@maniek_ball a to w ogóle jest ludź😬
Ja się uważam za patriotkę, kocham Polskę i polską historię i dumnie reprezentuję mój kraj za granicą gdzie studiuje, ale mam problem z ludźmi. Zauważyłam, że unikam innych Polaków, bo nie chcę być przez nich oceniana albo słuchać jak oceniają lub komentują innych, głównie negatywnie (ze wszystkich krajów, w których mieszkałam niestety w Polsce jest z tym największy problem). W mojej szkole w Polsce na porządku dziennym było komentowanie przez uczniów i nauczycieli ocen/zadań/akcentu etc. innych, prawie wyłącznie w negatywnym świetle i zawsze było to dla mnie deprymujące. Kiedy znalazłam się w bardziej międzynarodowym środowisku nawet pomimo, że takie np. oceny były często jawne nie zdarzało się żeby ktoś był z góry oceniany czy komentowany na takiej podstawie. Jako introwertyk i osoba ogólnie czująca się niepewnie w wielu sytuacjach o wiele lepiej żyje mi się w miejscach gdzie wiem, że np. pani Halinka ze spożywczaka na mnie nie spojrzy krzywo bo ma zły dzień albo, że ludzie w innych typowo usługowych miejscach nie będą mieć do mnie pretensji za coś co nie jest moją winą. Okay, może i jestem sierotą w niektórych kwestiach i może tylko ja spotykam takie sytuacje/ludzi nagminnie, ale będąc teraz na studiach już praktycznie podświadomie staram się nie pracować z Polakami (na szczęście nie ma ich dużo na uczelni), mimo iż sprawia mi przyjemność dzielenie się z innymi kulturą mojego kraju / przepisami na polskie jedzenie / opowiadaniem o historii Polski i że czuję dumę za każdym razem kiedy Polska jest w ogóle wspomniana.
Kiedyś właśnie tak miałam, że strasznie chciałam wyjechać z Polski i sama siebie nie uważałam za taką mocno "polską" dziewczynę, bardziej mi się podobało myślenie, że jestem obywatelką Ziemi. W Polsce bardzo mi się nie podobało myślenie ludzi odnośnie, np. LGBT, innych narodowości/ras, zdrowia psychicznego etc. Dostrzegałam, że to takie pójście na skróty, chciec stąd odejść zamiast coś zmienić, ale dochodziłam do wniosku, że nic to nie da, a tacy ludzie muszą gdzieś być i tak. Teraz w sumie nadal mi się nie podoba wiele spraw, ale widzę zmianę w społeczeństwie, może idzie to powoli, ale jednak. Zmniejszyła się też moja nienawiść względem Polaków i chęć ucieczki, choć nadal nie czuję się zbyt przywiązana do tego miejsca, raczej do ludzi.
Jak ja widzę te komantarze typu 'Bozeeee jak ja nienawidzę Polaków. Ta Polska to jakaś kompletna tragedia. Nigdy się nie przyznaje, że jestem z Polski, bo to wstyd i siara' to siedzę i sobie myślę (pamietne) 'o ch*j chodzi' 😂 Ja myślę, że w każdym kraju są osoby które nie lubia - swojego kraju. Ale mam takie wrażenie, że wiele ludzi chce upodobnić nasz kraj do innego. Chcą żeby był idealny, taki dokładny co do ich potrzeb. No ale ludzie, muszą być zle rzeczy żeby były dobre! Jak zobaczycie, że jakiś Polak coś odwali na wakacjach to to wcale nie oznacza, że każdy kto będzie przechodził obok pomyśli 'Ocho to ci Polacy, sami nieudacznicy' To raczej może się dziać przez tych Polaków którzy przy rozmowie z obcokrajowcami nawijaja jak to Polska jest zła, a jacy Polacy to Janusze i Grażyny. Wtedy tacy ludzie zza granicy się zraza i finito. Kaplica. Może zamiast narzekać trzeba chwalić? ❤️
Bardzo pouczający film. Dziękuję, że podjęła Pani i świetnie wyjaśniła temat ojkofobii wielu, zachłyśniętych innym stylem życia, Polaków (głównie młodych) z ewidentnym kompleksem niższości, który nurtuje mnie od jakiegoś czasu. Pozdrawiam.
Oglądając ten filmik pomyślałam sobie, że nie lubię Polaków a potem, że w sumie to nie lubię też Niemców, Włochów, Francuzów Japoniczków ..... ale przypomniałam sobie, że przeciesz mam fobie społeczną i "dopiero co wyszłam" z depresji, więc to chyba normalne
Ja tak trochę poza tematem odcinka ale,... Dodajesz napisy dla osób głuchych które no wiadomo nie mają innej możliwości niż czytanie napisów, ale ja jako osoba w pełni sprawna też dziękuję Ci za te napisy gdyż jestem wzrokowcem i mając włączone napisy jeszcze lepiej potrafię zrozumieć o co chodzi z tym tematem. A tak poza tym to zgadzam się jak najbardziej z tym co powiedziałaś w odcinku
Super! :D
Narodowości, którzy bardziej nienawidzą swojego ojczystego kraju to: Niemcy, Francuzi i Anglicy - oni mają pierwsze miejsce, jeżeli chodzi o nienawiść do swojego kraju, godła, hymnu, flagi, społeczeństwa, władzy czy historii. Polacy przy ich to naprawdę pikuś. U nas to jest zwykłe narzekanie, bo tacy nadal będą żyć w Polsce, ale inne narodowości najchętniej zrzuciłyby bomby atomowe na swoją ojczyznę, aby ich państwa przestały istnieć.
Z tą anegdotką to też jest różnica kulturowa. Może dla niej to pytanie jest niezobowiązujące, ale dla nas Polaków już tak. Gdy rozmawiam z kuzynką zza granicy to też na początku nie wiedziałam czemu mówiła komuś, że oryginalnie to ona jest z takiego i takiego kraju. Po jakimś czasie się przyzwyczaiłam i potrafiłam zrozumieć, co chce przekazać i szybko tłumaczyłam innym na poprawny polski ;p
Ja bym nie powiedział, że nie lubię Polaków bo jednak nie znam każdego a oceniania grup raczej omijam (chociaż, oczywiście robię to jak każdy. Np Mam sceptycznie podejście do "dresów" albo bardzo negatywne do ONRowców)... ale są pewne przywary czy zachowania, które towarzyszą sporej ilości których właśnie nie lubię. Sęk w tym, że i u innych narodowości znajduje też takie rzeczy ale przecież to nie oznacza, że nie mają cech pozytywnych.
Anyway, wiele jest tutaj do zmian ale żeby od razu wychodzić z negowaniem całego narodu...
Chociaż są osoby u których to rozumiem - na przykład takie, które mało dobrego od rodaków zaznały i ich psychika/osobowość są na tyle słabe, że się poddały/uzbroiły w "nie lubienie".
ps. Co do końcówki - można to w sumie tak nazwać i nie jest to koncepcja tak znowu szalona. Podobna istnieje wśród homofobów gdzie bardzo duża część jest właśnie ze środowiska LGBT ale na tyle w jakiś sposób zaszczuta, że wypiera to wykształcając agresję wobec innych.
Werka, obecnie moje życie wygląda tak, że kazdemu nowo poznanemu człowiekowi zadaje pytanie: "znasz kanał Billie Sparrow? Nie? W takim razie musisz poznac" 😆😆
Gabriela Rosa oł jeaaa!
Świetny filmik, z którym, niestety, musze się zgodzić. Nie mówię o sobie, bo akurat zawsze staram się się być osobą pozytywną, uwielbiam naszą kulturę, język, historię i naprawdę jestem dumna z bycia Polką. Marudą jestem, to się przyznam, ale to już taka nasza przywara :) Pamiętam, jak kilka lat temu podczas studiów wynajmowałam pokój z dziewczyną, która cały czas nadawała o tym, jacy to Polacy są źli, jak bardzo nienawidzi naszego kraju, bo jesteśmy zacofani i za każdym razem czułam się naprawdę źle i było mi smutno, że ktoś tak bardzo może nienawidzić, jak sama to powiedziałaś, siebie. Nigdy nie zdarzyło mi się nie przyznać, że jestem z Polski, a jestem dość aktywna w pewnym gronie fanów Gwiezdnych Wojen, ale zawsze podchodzę z radościa i nawet czasami staram się co nieco o tej naszej Polszy ciekawego powiedzieć. Skupmy się na tych dobrych rzeczach, a nie tylko narzekamy, jacy to źli i nietolerancyjni jesteśmy :D
Po jakimś czasie spędzonym w kręgu kultury anglosaskiej zauważyłem, że i w Polsce mówię "cześć co tam" bez oczekiwania na rozmowy o sensie życia, bogu i zdrowiu, nie jestem jednak pewien czy nie miałem tak wcześniej.
Zgadzam się w 100% i teraz jak pracuje za granicą bez polaka obok to tez mi się nagromadzilo przemyśleń i stwierdziłam ze ja to jestem rodowita Polka! Jak mi brakuje kogoś z boku co by sobie sarkazm powiedział, po prostu ponarzekał tak sobie i nic nie zmienił, był pracowity i zaangażowany w to co robi, wymieniał się poglądami i ciekawostkami, śmiesznie załatywal gwarą... tyle można wymieniać ale nikt nie ma takiego dobrego poczucia humoru jak Polak!
Może to źle , ale lubię w Polakach jedną cechę. Nie zdawałam sobie sprawy, że ją mamy aż przeczytałam wywiad z Rumunką, która zwróciła na to uwagę. I faktycznie coś w tym jest. Nie lubimy naszego kraju, siebie nawzajem. Narzekamy na rząd, lekarzy, służby, pogodę, sąsiadów... wszystko. Ale jeśli jakiś cudzoziemiec zaczyna od nas te zachowania przejmować i też narzekać, reagujemy tak "Nie podoba ci się? To po coś tu przyjechał/wracaj do siebie". I nie chodzi tu o brak tolerancji - bo to może tak brzmieć. Ale o to, że jednak coś się nam tu podoba skoro reagujemy obronnie w imieniu naszego kraju, który nie ma (wszak sami narzekamy) ani jednej zalety. Czujemy się związani z Polską, czy zobligowani do tego, żeby pomimo naszego gadania bronić jej przed negatywną opinią. Myślę, że to wynika z faktu, że uświadamiamy sobie nagle co mamy i jesteśmy zdumieni, że komuś może się u nas nie podobać. "No jak to? Przecież to, że tyle narzekamy nie oznacza jeszcze że tak myślimy. Wolno ponarzekać... W końcu to mój kraj i mogę sobie mówić co chcę." Jest to do pewnego stopnia pocieszające, bo znaczy, że czujemy się w swoim kraju na tyle swobodnie, żeby się nie bać wyrażać o nim opinii innej niż zachwyt. Myślę jednak, że jest problem/cecha o głębokim podłożu polityczno-historycznym. Z jednej strony mamy historię wielkiego i silnego kraju (trochę podrasowaną przez romantyków, ale coś w tym jest skoro tylko Turcja nie uznała rozbiorów) i rozbiory, a później komunizm z wmawianiem nam jak bardzo jesteśmy niewartościowi. I jakoś te dwa sprzeczne ze sobą obrazy się w nas ścierają, dając taki, a nie inny efekt.
mówię "my" dla wygody pisania komentarza. Nikomu nie każę się utożsamiać.
Billie, Twoje filmy jak zwykle trafiają w sedno 💜
Dziewczyno pamiętaj jednak, że Polak za granicą a w kraju to dwa różne gatunki. Nie hejtuje naszych ale wstyd czasem jest. 15 lat za granicą to troche widziałem. Pozdro z far, far away
Greg Sparrow true 🙄
Świetne okulary ❤️
Poczułam się inna, bo od zawsze lubię Polskę i Polaków. Przez ostatnie pare lat nawet próbowałam zrozumieć, dlaczego inni nie lubią Polaków. W końcu wywnioskowałam, że Polacy nie lubią siebie ze względu panujących zasad odnoszących się do każdego skrawka naszego życia. Czego nie ma za granicą. Tam po prostu bez obaw Polacy mogą żyć jak chcą i nikt nie będzie na nich krzywo patrzył. Jeżeli ktoś to przeczytał bardzo dziękuje za poświęcenie małej chwilki na moja opinie. 😊
Uważam że jak ktoś mówi że nie lubi Polaków , Rosjan czy . Francuzów , to coś z tą osobą jest nie w porządku, pod względem psychicznym. Mogę nie lubić konkretnego człowieka. A Ciebie lubię ,chociaż pierwszy raz Cię widzę i słyszę i daję lajka. No i popatrzę na inne Twoje filmiki. Ciał.
"If you don't love yourself, how in the hell you gonna love somebody else?" :)
Can I get an amen in here?
To jedna z najmądrzejszych wypowiedzi, jakie ostatnio słyszałam... dziękuję!
To tylko moje doświadczenie, ale obcując z Polakami od 20 lat naprawdę myślę, że mamy duży problem z narzekaniem i kompleksami. Fajnie, że te negatywy często obracamy w jakościowy banter. Niemniej, studiując w Anglii, gdzie obcokrajowców (w tym Polaków afkors, przejęliśmy ten kraj) nie brakuje, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że Polska to bardzo zakompleksiony kraj, ale MOŻNA TO ZMIENIĆ. Wiadomo, trudniej jest to zrobić kiedy ludzie dookoła są jacy są, ale warto próbować. Jak nikt się do ciebie nie uśmiecha, uśmiechnij się do siebie, po czasie działa tak samo :)
Ja jestem osobą, która ogólnie lubi Polskę, lubię podziwiać polskie krajobrazy, gdy idę pobiegać, lubię nasz klimat, nie za ciepły, nie za zimny, doceniam to, że żyjemy w kraju w którym każdy ma szansę kimś zostać, że Polska tak się zmieniła od upadku komunizmu (na lepsze oczywiście) , mam tutaj rodzinę , znajomych przyjaciół, oczywiście wszyscy Polacy/Polki i wszyscy są zajebiści :D Środowisko także u nas się polepsza, widać, że kładzie się na to większy nacisk i ulice nie wydają się być tak zaśmiecone jak niegdyś.Natomiast boli mnie to, że z powodu mojej orientacji seksualnej (jestem gejem) mam w Polsce o wiele gorzej niż inni , od razu podkreślam, nie afiszuje się, zachowuje się i wyglądam jak hetero, ale po prostu przykro mi, że duża część polskiego społeczeństwa traktuje osoby jak ja jak jakiś gorszy gatunek i wrogów ojczyzny.Większość osób nie zrozumie mojego problemu, ale ta kwestia dosyć mi doskwiera.
Nie mam pojęcia czy historia, którą napiszę coś wniesie, ale może tak w celach czysto humorystycznych. Byłam ostatnio na wakacjach w Bułgarii gdzie swoją drogą we wrześniu było bardzo dużo Polaków, ale już w starszym wieku(emerytów). Wracałam z moim chłopakiem z plaży do hotelu busem, który zawoził gości właśnie w jedną i drugą stronę. Bus miał 6 miejsc z tylu i 2 obok kierowcy. Gdy wsiedliśmy, wszystkie miejsca zostały zajęte, pan kierowca zawrócił, zaczął odjeżdżać i wtenczas wybiegła na ulicę (przed maskę auta) starsza duża Pani, za nią jej mąż machając i waląc rękami w maskę auta. Przestraszany kierowca otworzył drzwi z tyłu, na co starsza Pani wtargnęła do środka i gdy zobaczyła że nie ma już wolnego miejsca zwróciła się do młodej rosyjskiej pary: „te młody, niech ta Twoja usiądzie na Tobie, albo weź ją na rękę!”. Oczywiście para nie zareagowała bo nie wiedzieli o co chodzi, starsza Pani dalej: „No dawać posuwać się! Bo miejsca nie ma! Weź ją na ręce młody!” (Szturchnęła go) „Co ty ku*wa po polsku nie rozumiesz? Weź ją na ręce!” Wtedy wszyscy się ścisnęliśmy i pani sobie jakoś usiadła. Jej mąż natomiast otworzył bagażnik busa i usiadł na podłodze, całą drogę komentując to, że jest mu tam ciasno i że ktoś młody powinien się z nim zamienić :’). To już koniec tej pięknej historii. Oczywiście do hotelu dotarliśmy jakimś cudem, myślę, że nie trzeba za bardzo komentować zachowania starszego małżeństwa, ale jakby ktoś chciał jednak to proszę bez przesady xDD
Ja akurat lubię Polaków, lecz nie raz, a prawie codziennie żałuję, że urodziłem się w Polsce i jestem Polakiem. Wolałbym urodzić się w stanach lub nawet w Australii tam jest właśnie inna mentalność to raz oraz język urzędowy angielski gdzie na spokojnie WSZĘDZIE się dogadasz
A ja kocham Polskę. Za każdym razem jak tu wracam po wakacjach to coraz więcej piękna w niej dostrzegam i zwyczajnie cieszę się, że żyje tutaj, a nie w Grecji, Egipcie, Turcji...
Nie mieszkam w PL prawie 40 lat i moja opinia na ten temat jest, że kontynuacja polskiego życia i kultury była uważana za ślepy zaułek prawdopodobnie przez doświadczenie komunizmu i integracji z ZSRR. Dopiero po integracji z zachodem się to zmienilo, ale zachód ma sam egzystencjalne problemy, co znów obarcza polskie perspektywy. Moim zdaniem Polska musi być atrakcyjna dla Polaków. W tym leży sekret sukcesu.
Rzeczywiście, my Polacy, mamy tą tendencję do narzekania na rodaków. Ja tam lubię NAS za ten tragikomiczny humor. Bądź co bądź, Dzień Świra oraz Kiler to polskie komedie :)
Czy to koszulka ze sklepu Marco?
moon dołączam się do pytania. Haha
Zgadza się! :)
Billie Sparrow jest mega, kupuje haha
Huhuhu wiedziałem!
No i dzięki tobie poniedziałek stał sie milszy
No ogólnie mówię coś miłego do innych ludzi coś tego...
TO TAKIE TYPOWO AMERYKAŃSKIE
Luv xD
Cudowny inglisz akcent werka po prostu podziwiam❤️
Kocham Polskę jako kraj w którym się urodziłam i wychowałam. Kocham Polskę jako krainę, która zachwyca swoim pięknem. Kocham Polskę, o której wolność walczyli moi dziadkowie. Jestem patriotką i gdy widzę koszulki z naszymi symbolami narodowymi oraz gdy słyszę że pewne osoby (urodzone w Polsce z polskimi korzeniami) najeżdżają na Polaków to mam ochotę zachować się tak nagannie jak nigdy nie powinna zachować się dama. Nie nazywam tych ludzi Polakami bo tak jak powiedziałaś oni nie wiedzą kim są i mają jakiś problem wewnętrzny. Bycie Polakiem to zaszczyt, a ten kto nie szanuje własnego kraju i narodu, nie jest godzien aby go tak nazywać. Mówiąc brzydko, nie sra się do własnego gniazda bo ktoś może Cię z niego wykopać.
Też jestem dziwny, bo lubię Polaków, kocham Polskę jako swoją Ojczyznę. Nie chcę stąd wyjeżdżać, choćby nie wiem co ktoś nie mówił jak tu jest tragicznie. Jestem raczej uśmiechnięty, większość rzeczy staram się przyjąć ze śmiechem, a nie z tzw stereotypowym zrzędzeniem. Ale to zrzędzenie i narzekanie to prawda, bo znam ludzi, którym nie pasuje dosłownie wszystko (przykład - świeci słońce to źle, bo gorąco, pada deszcz to też źle bo ponuro) ale jakoś nie wydaje mi się, żeby to była cecha wyłącznie Polaka, po prostu jak ktoś jest zrzędą to będzie zrzędą jako Polak, Węgier, Niemiec czy ktoś inny. Ludzie są jacy są, każdy naród pewnie ma swoje stereotypy. Przykro, że akurat Polacy mają stereotyp złodziei, albo narzekadeł, ale to jest niepotrzebne wkładanie ludzi do jednego wora, bo każdy jest inny.
A narodowcem też jesteś?
Nie
В 21 веке не любить какой-то народ - глупо и это нас отправляет в прошлое. Pozdrowienia z Rosji)
Priwiet
Ja mam czasem wrażenie, że nie lubię za bardzo "Polaków" jako ogółu, może właśnie dlatego, że często czuję, że oni mnie nie lubią :P
Na większość Polaków za granicą trzeba uważać niestety. Szczególnie na tych co dymaja co niedzielę do kościoła. Są zazdrośni i zbierają się w grupy przeciwko tym co lepiej zarabiają, mają ładniejsze żony itp. Takie jest moje doświadczenie.
Zgadzam się, ja się zaliczam do tego grona osób "z problemami tożsamościowymi"... ileż razy ja to podkreślałem swoim zagranicznym znajomym, że ja nie jestem jak "typowy Polak", że "ja nie jestem taki jak oni"... a jak wracałem z kolejnych wojaży to mówiłem innym z tysiąc razy "ja nie chcę tutaj mieszkać, wracam tylko dla darmowej magisterki na SGHu hahah... swoją drogą, sądzę że, sam SGH jest osobną kategorią "pomiary bycia Polakiem"... kończę ten wywód tym, że sądzimy że trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie płotu... od IKPu do SGHu (dla tych co rozumieją ;))
Ja dla odmiany czuję się Patriotą. Kocham Polskę za język, historię itp. Szkoda że większość ludzi jakich znam nie widzą tego tak jak ja, tylko narzekają jak tu jest źle.
Jestes Patriotą?
A w jakim Banku masz Pieniądze? W jakiej Sieci masz Komórke? Gdzie jestes ubespieczony? Gdzie chodzisz do Sklepu? Patriotyzm trzeba zyc a nie tylko mówić?
Przyszedł mi do głowy cytat z książki mojego ulubionego autora, Neila Gaimana: "
Ludzie wierzą, że będą szczęśliwi, jeśli
przeprowadzą się w jakieś inne miejsce, lecz przekonują się, że to tak nie działa. Gdziekolwiek się udasz, zabierasz tam siebie."
;)
Ja jestem tak bardzo Polką, że chodząc po górach mogę narzekać tak, jakbym już umierała, a potem przejść jeszcze 20 km :D
Jest tyle myśli, które nachodziły mnie podczas oglądania tego filmiku, że nie byłabym w stanie nawet ogarnąć tego w komentarzu, dlatego napiszę tylko: dziękuję. Trochę inspiracji, otworzenia oczu, a przy okazji temat do rozmyślań na następne pół godziny.
P.S. Też należę do teamu #nienarzekam ;D
Uuu, i koszulka od Marco👌❤️
@@k.slusarczykk Kim jesteś? 🤔😅
@@piotrekxen no pomysl 😂😂😂
O nie wcześniejszy kom się usunął xd
@@k.slusarczykk Napisz znowu!😀
Dzięki za ten filmik!!! :)💗🌻
DWIE MINUTY TEMU WSTAWIONE! xD Pozdrawiam! Ogldam Cię od roku 💎❤
Szanujmy siebie, a inni będą nas szanować. Lubimy siebie, a inni będą... nas podziwiać lub zazdrościć.
Ciekawostka: za granicą Polacy jako jedyny naród podkłada sobie świnie i nie wspiera się nawzajem. Inne nacje tego nie robią. Czasem trąci to fałszem, ale ogólnie świadczy o nich lepiej.
A tak w ogóle, jesteśmy wielonarodowościowcami i mimo korzeni mniej lub bardziej słowiańskich ulegaliśmy i ulegamy wpływom (częściej złym niż dobrym). Tak więc ile jest dziś Polaka w Polaku? Szczerość, emocjonalność, wrażliwość, naiwność, skromność, co jeszcze nas wyróżnia jako naród od wieków?
☺️
Ps. Kocham Polskę, jestem dumna z przodków odważnych i bohaterskich. Cenię Polskę za cudowną historię, kulturę i krajobrazy. Obserwuję niestety jak sami Polacy przez lata zmieniają się na gorsze i jest mi przykro, bo niszczymy samych siebie.
W stulecie urodzin Polski, życzę zatem Ojczyźnie mądrych, szanujących ją obywateli. 🇵🇱
Woow pierwszy raz jestem tak wcześnie kurde 😂❤❤
Co do narzekania uważam, że jest "narzekanie" i jest "narzekanie". Nie jestem jakimś wielkim fanem
- How are you?
- I'm fine
w każdej sytuacji w Polsce. Budujemy wtedy pewien mit i złudzenie krainy szczęśliwości, która paradoksalnie może separować od ludzi. Nie oznacza, że mamy prawo tylko odpowowiadać, że źle czy wylewać swoje troski obcym ludziom. Jednak, jeżeli jest źle, powiedzmy coś w stylu, że bywało lepiej, jest ciężko, ale idziemy do przodu, za chwilę znów będzie fajnie, ciężkie momenty też uczą. Żeby trochę nie kłamać, że jest super, a jednoczenie, dać coś pozytywnego tej osobie, która nas zapytała i jednocześnie człowieka samego też to potrafi podnieść na duchu. Znaleźć złoty środek. Może ten ktoś będzię chciał za to opowiedzieć coś o sobie. I nagle okazuje, się że poznajemy kogoś interesującego, mamy jakąś rozmowę, wymianę myśli. Inaczej zatrzymalibyśmy się na zwykłym dobrze. Ja tam nie lubię oceniać po nacji. Spotykam człowieka, po prostu. Nacja ukształtowała go kulturowo. Nadała mu niepowtarzalny charakter, ale spotykam jego, nie cały naród.
To prawda, Polak Polakowi wilkiem a szczególnie jest to widoczne wśród kobiet w środowisku zawodowym.