Chyba z trzy lata próbowałem do gruntu ale nigdy nic dobrego z tego nie wyszło, zwykle za dużo deszczu i wszystko gniło. W tym roku to co się nie zmieściło w szklarni dałem w donicach pomidory koktailowe i postawiłem je pod zadaszeniem na tarasie i już mam pierwsze zbiory.
2 месяца назад
Ja miałem kilka sezonów pod gołym niebem. Jest materiał o tym na kanale, a nawet więcej niż jeden ;P Udawały się z różnym skutkiem, ale zawsze coś zebrałem. Ale fakt, lepiej pod zadaszeniem trzymać te krzaczory. Ja także taras i donice wykorzystuję.
Chyba z trzy lata próbowałem do gruntu ale nigdy nic dobrego z tego nie wyszło, zwykle za dużo deszczu i wszystko gniło. W tym roku to co się nie zmieściło w szklarni dałem w donicach pomidory koktailowe i postawiłem je pod zadaszeniem na tarasie i już mam pierwsze zbiory.
Ja miałem kilka sezonów pod gołym niebem. Jest materiał o tym na kanale, a nawet więcej niż jeden ;P
Udawały się z różnym skutkiem, ale zawsze coś zebrałem.
Ale fakt, lepiej pod zadaszeniem trzymać te krzaczory.
Ja także taras i donice wykorzystuję.
a co tam Panie na winnicy ?:D
można by zasilić dołki przed wsadzeniem , chociażby obornikiem granulowanym ?
Podlewane są z nawozem.