FAJNY POMYSŁ NA ZAINTERESOWANIE LUDZI FIZYKĄ...ŚLICZNA DZIEWCZYNA OPOWIADAJĄCA O FIZYCE...PROSTE I GENIALNE....CIĘŻKO WYBRAĆ POMIĘDZY PATRZENIEM NA UŚMIECH,POD STÓŁ I NA SAMO DOŚWIADCZENIE....:D ALE MOŻNA ZAWSZE 3 RAZY OBEJŻEĆ... :D POZDRÓECZKA I WIĘCEJ FILMÓ RÓBCIE...PS. OSOBIŚCIE OD ZAWSZE LUBIE FIZYKE...
Nie było pomysłu na trzymanie/zamocowanie kamery przy filmowaniu z pionową osią optyczną; ale ten komentarz zmusił do intensywniejszego myślenia i pomysł wykrystalizował! ... :-)
Krater modelujący jądro azotu powinien być niższy bo jądro N ma ponad 10 razy (79/7) mniej protonów niż jądro Au a więc znacznie słabiej "odpycha" cząstkę alfa niż jądro złota! Wystarczyłaby energia mniejsza cząstki (kulka puszczana z mniejszej wysokości a nie z większej niż przy Au). Po dodatk. doświadczeniach: identyfikującym protony w polu magnet. i Blackett'a w komorze Wilsona (na podst. 8 śladów z ich pół mln ~ 1/ [60 tys.]) wiadomo, że para jąder: N i He zmieniła się w parę jąder: O i H.
Uzupełnienie do 2 doświadczenia Rutherforda - z folią srebrną ): Azot znajdował się w zbiorniku z okienkiem przesłoniętym folią (srebrną Z=47) czyli przeszkodą cienką ale na tyle grubą aby nie przepuszczać jąder helu (cząstek alfa); Folia jednak była na tyle cienka, że przepuszczała znacznie mniejsze cząstki - jądra wodoru czyli protony. Wewnątrz zbiornika było źródło cząstek alfa (99,96% , reszta - elektrony czyli promieniowanie jądrowe beta) tzw rad C (RaC) czyli bizmut Z=83, A=214...
Nie! Cząstki alfa zostawiały w odstępach kilkusekundowych krótkotrwałe ślady na ekranie pierścieniowym wokół folii złotej. Ślady te przez wiele godzin zliczali (przypisując je odpowiednim współrzędnym oczywiście) dwaj studenci Rutherforda. Byli solidni - Jeden z nich to Geiger od sławnego licznika Geigera-Mullera :-)
Naprawdę śliczne doświadczenie. Podziwiam za chęć dzielenia się wiedzą z innymi. Pozdrawiam.
z taką fajną Panią prowadzącą fizyka jest o wiele ciekawsza :) .... a pomyśleć, że kiedyś tak bardzo tego nie cierpiałem
Chyba już znalazłem Panią od korepetycji
FAJNY POMYSŁ NA ZAINTERESOWANIE LUDZI FIZYKĄ...ŚLICZNA DZIEWCZYNA OPOWIADAJĄCA O FIZYCE...PROSTE I GENIALNE....CIĘŻKO WYBRAĆ POMIĘDZY PATRZENIEM NA UŚMIECH,POD STÓŁ I NA SAMO DOŚWIADCZENIE....:D ALE MOŻNA ZAWSZE 3 RAZY OBEJŻEĆ... :D POZDRÓECZKA I WIĘCEJ FILMÓ RÓBCIE...PS. OSOBIŚCIE OD ZAWSZE LUBIE FIZYKE...
Nie było pomysłu na trzymanie/zamocowanie kamery przy filmowaniu z pionową osią optyczną; ale ten komentarz zmusił do intensywniejszego myślenia i pomysł wykrystalizował! ... :-)
Krater modelujący jądro azotu powinien być niższy bo jądro N ma ponad 10 razy (79/7) mniej protonów niż jądro Au a więc znacznie słabiej "odpycha" cząstkę alfa niż jądro złota! Wystarczyłaby energia mniejsza cząstki (kulka puszczana z mniejszej wysokości a nie z większej niż przy Au).
Po dodatk. doświadczeniach: identyfikującym protony w polu magnet. i Blackett'a w komorze Wilsona (na podst. 8 śladów z ich pół mln ~ 1/ [60 tys.]) wiadomo, że para jąder: N i He zmieniła się w parę jąder: O i H.
Uzupełnienie do 2 doświadczenia Rutherforda - z folią srebrną ):
Azot znajdował się w zbiorniku z okienkiem przesłoniętym folią (srebrną Z=47) czyli przeszkodą cienką ale na tyle grubą aby nie przepuszczać jąder helu (cząstek alfa); Folia jednak była na tyle cienka, że przepuszczała
znacznie mniejsze cząstki - jądra wodoru czyli protony.
Wewnątrz zbiornika było źródło cząstek alfa (99,96% , reszta - elektrony czyli promieniowanie jądrowe beta) tzw rad C (RaC) czyli bizmut Z=83, A=214...
Nie! Cząstki alfa zostawiały w odstępach kilkusekundowych krótkotrwałe ślady na ekranie pierścieniowym wokół folii złotej. Ślady te przez wiele godzin zliczali (przypisując je odpowiednim współrzędnym oczywiście) dwaj studenci Rutherforda. Byli solidni - Jeden z nich to Geiger od sławnego licznika Geigera-Mullera :-)
ładnie się uśmiecha :)
Od razu łapka w górę i subskrybuj poszło ;-)))
Ja chcę do tej szkoły ! Gdzie ona się znajduje? Tam są cudne dziewczyny :D
Nie wiedzieć czemu komentarz roadjack666 został usunięty a autor zablokowany
Jak by pani nie czytała z kartki wyszło by lepiej. Ale i tak jest nieźle.
Pani Cząsteczka
bardzo fajna ta pani :)