Ledwo przebrnąłem przez ten odcinek - nie podobał mi się. 1) Konflikt interesów gościa - zachwala program, z którego ma kasę (jeszcze te słabe niby śmieszne teksty) 2) Dlaczego ta ustawa jest zła i co nie zostało powiedziane w tym wywiadzie: a) Totalny brak omówienie aspektu raju deweloperów. Ta ustawa to żyła złota dla deweloperów i banków - w tym roku bez limitu, w przyszłym program ma X-set milionów na dofinansowanie. Zatem kolejki do banków. Już są umowy z deweloperami z odroczeniem płatności na wrzesień. Wchodzimy w kolejna bańke nieruchomości (patrz USA 2008). b) Kolejny wzrost cen materiałów budowlanych. Ci co skorzystają z programu mają farta, ale ci co nie mogą skorzystać znowu będą obawiać się podwyżek cen np.: stali, styropianu i itp. Najgorzej wyjdą osoby, które rozpoczeły budowę i dopiero co przezyli zderzenie się z cenami materiałów z 2021 roku. c) Poszkodowani ci co odkładali na swoje mieszkanie. Nie dość, ze niekompetencja rzadu powoduje olbrzymia inflacje, to teraz rząd jeszcze wpływa na rynek w takich sposób, że ceny mieszkań idą w górę. W tamtym roku wzrost cen mieszkań stanął. Nawet były miasta, gdzie ceny mieszkań spadały. Teraz znowu rosną. Para, która chce się wyprowadzić z własnej kawalerki, bo nie ma miejsca na dziecko (w skrócie), jest podwójnie udupiona. d) Ilość furtek dla cwaniaków. Sam gość powiedział, że dopłata do kredytu jest wstrzymana na udowodniony czas nielegalnego wynajmu mieszkania. Przecież to jest tak głupie, ze ręce opadają. Przykład: Gdy stopy procentowe spadną (np za 3 lata), to dojdziemy do sytuacji, ze kasa z wynajmu przebije dopłatę z programu tzn. nawet jak ktoś na nas doniesie i wstrzymają nam dopłatę np za rok, to wypowiadamy umowe, dofinansowanie wraca, oddajemy dopłatę za ileś tam miesięcy, ale i tak jesteśmy na plusie (i znowu wynajmujemy i tak w kółko :D). Mamy problem z brakiem mieszkań, ale rozwiązujemy go w głupi sposób. Ten brak mieszkań tez wynika z patologii systemu: 1) Mieszkanie w stanie deweloperskim samo w sobie jako inwestycja (bez wynajmu). Mamy sytuacje gdzie są setki mieszkań od lat w stanie deweloperskim traktowane jako lokata. W Wawie/Lodzi nawet właściciele nie odbierają kluczy. Jedyne rozwiazanie jakie widzę to podatek od niewynajmowanych mieszkań. 2) Firmy wykupują setki mieszkań. Napędzają popyt, co powoduje wzrost cen mieszkanie i materiałów i utrudnia kupno/budowę osobie fizycznej 3) Słaba komunikacja przedmieść z miastami napędza ceny w centrach miast (nikt nie chce 3h dziennie spędzać w drodze) 4) Ryzyko wynajmu - mamy chore przepisy przez które możemy dojść do sytuacji, w której najemca nie płaci a właściciel nie może go wywalić. Takich przypadków sa niewielkie %, ale jak już sie wydarza to trwają lata, kosztuje tysiące, a o zniszczonym zdrowiu nie wspominając. Przez oszustów cierpi rynek, w tym uczciwi najemcy. 5) Mieszkania komunalne zajmowane latami. Mieszkania komunalne powinny być tymczasowe, a nie dożywotne. Pożar spalił mieszkanie to umieszczamy rodzine na np 5lat, pomagamy im wrócić do zaradności a nie wyręczamy. Dopłaty do kredytów w takiej sytuacji są ok - pomagamy ludziom, których skrzywdził los, a reszcie pogadamy byc samodzielnymi. 6) Ustawodawcy żyją z wynajmu. Zobaczcie sobie oświadczenia majątkowe. Nie liczcie na radykalne, ale potrzebne ustawy. Panie Rafale proponuje następnym razem zrobić lepszy research. W tym wywiadzie był Pan totalnie nieprzygotowany. W temacie tego programu wole źródło informacji - Marcin Iwuć (w sumie jego żona, Katarzyna zajmuje sie inwestowaniem w nieruchomosci/kredyty hipoteczne). Pozdrawiam, Właściciel mieszkania, który sam musi spłacać swój kredyt, i który nawet przez chwile nie załuje kupna mieszkania, który wiedział, że rata może wzrosnąć, i który rozumie problemy mieszkaniu w Polsce.
@@Noverss obawiam się, że wtedy nagłówki będą: "Sukces rządu: młodzi przeprowadzają się na swoje". Serio, nie widzę żadnej sensownej propozycji w żadnej partii. Jedyne co widzę to z dnia na dzień coraz bardziej tępą propagandę. Czas leci a problem jest coraz większy.... ehhh
Genialny komentarz! Doceniam że poświęciłeś czas, żeby tak się rozpisać. Złoto. Właściwie ten komentarz w częściach powinien być wyświetlony zamiast obrazu w tym odcinku. Jest jednak nadzieja w narodzie, że są tu jeszcze ludzie racjonalnie myślący. Oczywiście że wszystkim tutaj podpisuje się rękami i nogami. 💪
Nie ma czegoś takiego, że "rząd dopłaci" zaś najbardziej po tylku dostanie ten, ktory pracuje. Czemu ludzie co pracują uczciwie są tak karani? Pierdziele dopłaty. Dajcie mi tak zarobić, żebym mógł godnie mieszkanie kupić.
Super program! Zarobią banki, deweloperzy i osoby jak Pan z nagrania. Kowalski straci na rosnących cenach. Ten co dostanie dofinansowanie to chociaż pokryje mu część strat. Ci którzy nie dostaną cóż... Spadła liczba wniosków kredytowych to trzeba było wymyślić coś żeby ratować banki.
@@eithel85 Mieszkanie może być dobrą inwestycją. Patrząc na inflację to ceny mieszkań powinny rosnąć. Natomiast sztuczne zawyżanie cen i jeszcze mówienie że to dobrze bo Ci co już mają zarobią jest chore. Chore myślenie. Już nie wychodząc w temat kto tak naprawdę ma więcej niż jedno mieszkanie żeby mieć jakieś na sprzedaż.
Fantastyczny program dla garstki ludzi, dla ekonomii kraju to jest kit i kiełbasa wyborcza. Ja jako podatnik, który się nie załapie, chciałabym inwestować w mieszkania socjalne. Dziwne, że MAKROekonomista o tym tylko delikatnie wspomniał.
jedyne co się zmieni przez ten program to że ceny mieszkań z drogich skoczą na mega drogie, ktoś będzie miał kredyt tańszy 10%(dopłacone z moich podatków) a mieszkanie zdrożeje o 20%.
@@adamskowronski8456 zabawny jesteś. Znasz już wszystkie warunki programu? Przeliczyłeś to i porównałeś do obecnych warunków? Nie ośmieszałbyś się, na prawdę 🙂
Gdyby mieszkania były w normalnych cenach to nikt by nie brał kredytu i nie było by tej całe zadymy. Przez rzady i banksterke zawsze wychodzimy na tym jak Zabłocki na mydle. Moja babcia wspominała ze za 3 wypłaty kupiła 2 ha ziemi za kilka następnych zbudowała dom. A teraz kredyt na całe życie żeby mieć najmniejszy kąt.
No i co z tego? Na jakimś wypizdowie to za grosze można kupić. Potem dojeżdżać do najbliższego marketu 10 kilometrów również można. 0 perspektyw na wyjście na miasto po pracy też można.
Wspaniały program dla banków i deweloperów. Ceny mieszkań niestety pójdą przez to w górę i Kowalski będzie tak czy siak w plecy. Nie mówiąc już o tym, że część kosztów kredytu pokryją podatnicy.
Rynek mieszkaniowy to jakieś JEDNO WIELKIE NIEPOROZUMIENIE - sztucznie ceny podnoszone.2020 - 2022 zadowolenie branży budowlanej - 2022/2023 zastój - lament ale ceny sztucznie zawyżone. W Polsce widzę jedną rzecz niebezpieczną ,,Jest KRYZYS - oj tam - mnie ten kryzys jakoś ominie / jakoś delikatnie przejdzie / poradzę sobie / nie będzie tak źle" My sami nakręcamy PANIKĘ NA RYNKU MIESZKANIOWYM
Dzięki 2% kredytom, zdrożeją mieszkania, zarobią bankierzy, większa trudność kupna mieszkania bez kredytu, większe podatki by rzad splacal te kredyty. Ten bankier bardzo racjonalnie podchodzi do tego przedsięwzięcia, widzę same plusy
Год назад+4
O negatywnych skutkach programu też rozmawiamy, m.in. o tych, które wypisałeś
@ Oczywiście, były krótkie wzmianki kilku sekundowe o negatywach tego programu w ciągu 54 minutowego filmu, lecz nie oszukujmy się, to jest zdecydowanie za malo. A co więcej, uważam, że podszedłeś to tej sprawy ze złej strony. Spłyciłem wcześniej mocno mój komentarz, więc pozwol że rozwinę swoją wypowiedź. A zacznę od filozoficznego rozwiązania by lepiej zrozumieć ten problem. 2% kredyt na mieszkanie jest jak z rakiem płuc. Trzeba zapobiegać, a nie po fakcie leczyć: nie palić papierosów czy prowadzić zdrowy tryb życia. Ten program ma na celu zwiększenia dostępności mieszkań do młodszych Polaków. Lecz zastanówmy się dlaczego tak drogie są: ograniczona podaż, droga biurokracja, czy zaraz przez Unię europejską wprowadzana będzie zero emisyjne budulce co wpłynie mocno na cenę mieszkań. Stworzony został ten program, jako też odpowiedź na drogie kredyty, która jest skorelowana z szalejąca inflacją, którą partia rządząca hodowała przez lata a wprowadzeniem takiego programu jeszcze bardziej wpłynie na tą inflację, co będzie drenować wszystkim pieniądze a w nim młodzi ludzie. W skrócie ten program jest strzałem w kolano dla gospodarki i Polaków i nie rozwiąże problemu, który leży w innym miejscu. Jest to straszne, jak słyszę w waszej rozmowie, jak i kto może na tym skorzystać. Napewno nie młody człowiek, a skorzysta twój rozmówca bankier i developerzy, co pokazuje, że źle dobrałeś do tak ważnej sprawy osoby, która patrzy na to w samych superlatywach.
Dobrze powiedziane, bardzo stronnicza rozmowa, brak MAKROekonomicznej perspektywy (symboliczna). Rozumiem, że współpraca, ale może dla równowagi prawdziwy ekonomista bez osobistego zaangażowania w sprawę?
@@bartekk7940 Przeciez powiedzial ze skutki dla gospodarki to zupelnie inna para kaloszy. Biorac pod uwage fakt ze program jest juz klepniety - jest to lepsza opcja niz kredyt bez programu - cale clue rozmowy.
Zawsze jak sa doplaty od "rzadu" To produkt drozeje! Wiec dowala nam w podatkach by splacać kredyty ludziom a na mieszkania i tak nie bedzie dalej stac w wiekszosci bo podrozeja.
Program jeszcze nie wszedł, a ceny mieszkań już poszły w górę. Ja kupiłam mieszkanie w lutym i za to samo mieszkanie aktualnie musiałabym zapłacić spokojnie 1,5-2 tysiące więcej za metr. Jak wejdzie ten program to ja nawet nie chcę wiedzieć jakie będą ceny. Rynek zwariuje, a ludzie zapłacą za mieszkanie więcej niż musieliby spłacić bankowi biorąc normalny kredyt.
@@gabrielamakar9315 w pewnym sensie odpowiedź masz powyżej. wzrośnie popyt a podasz się nie zmieni. Ceny mieszkań wzrosną bo ludzie i tak będą chcieli kupić. dodatkowo wzrośnie oprocentowanie kredytów bo bank uważa że skoro klient dostanie dopłaty to i tak ten kredyt weźmie. Podobnie było z panelami fotowoltaicznymi, dopłatami dla rolników i tak dalej. Dobrym pomysłem jest pomysł Konfederacji aby odsetki z raty kredytowej można było zaliczyć w poczet kosztów uzyskania przychodu. obniżyłoby to należny podatek a wtedy państwo tracąc wpływy z podatków dbałoby by banki nie zwiększały nadmiernie oprocentowania kredytów. nie wiem czy to ci trochę rozjaśni ale takimi prawami rządzi się wolny rynek. za te kredyty zapłacą wszyscy nawet ci którzy ich nie wezmą. Ten pomysł tak naprawdę jest po to żeby zyskać wyborców jak wiele innych kiełbas wyborczych. Przykre jest że ludzie nie potrafią racjonalnie tego ocenić i nie widzą że to nie buduje naszego dobrobytu a tylko zmienia stosunki przy urnach wyborczych. Deweloperzy będą mieli klientów na nowe mieszkania a banki zyskają dodatkowe pieniądze. Przykro mi że ludzie tego nie rozumieją. Ostatecznie za to wszystko zapłacą kochani podatnicy :(
@@elementh3368 przejrzyj rynek i archiwalne ogłoszenia to zobaczysz. Ja kupiłam za 5800 za metr. Aktualnie poniżej 7500 na prawdę możesz znaleźć co najwyżej ruderę bez okien i drzwi.
Program jest hitem dla doradcy bo doradca będzie miał więcej klientów. A za te kredyty dla nielicznych zapłaci reszta, przecież żaden bank tego nie zasponsoruje.
Ten Pan stwierdza, że to fantastyczny program, a jednocześnie chwilę później mówi, że deweloperzy już się przygotowują by podbić ceny do góry :) No to faktycznie fantastyczny ten program.
Nawet po uwzględnieniu wzrostu cen, tym którzy się załapią powinno się opłacać, a pozostałym, no cóż: wzrost cen, wzrost marży banków (widać to już teraz), wolniejszy spadek inflacji. O ile monarchia jest słabym systemem bo nie każdy monarcha jest mądry i sprawiedliwy, demokracja jest niewiele lepszym systemem przez kiełbasę wyborczą, przez którą w długiej perspektywie tracą wszyscy, nawet beneficjenci programów rządowych. Lepiej po prostu obniżyć podatki, ale to nie wygląda tak ładnie jak danie czegoś.
Ten program jest HITEM dla banków, deweloperów i tych którzy JUŻ MAJĄ mieszkanie i niedługo będą je sprzedawać. Każdy naciągacz na kredyt hipoteczny też sporo zarobi na prowizjach. Kolejny raz ludzie dają się zrobić w bambuko. Głupi naród, niechaj płaci :)
Obejrzał Pan cały odcinek ze zrozumieniem? Chyba niekoniecznie, bo dla banków to żaden interes i bez ustawy w życiu czegoś takiego by nie udostępniły. Dla osób spełniających kryteria programu będzie to możliwość wzięcia kredytu na dużo lepszych warunkach niż obecnie, a że skoczą ceny nieruchomości to inna sprawa. 500+ też dla jednych jest korzyścią, a inni się muszą na to zrzucać.
@@kazimierzpawlak4761 polecam skończenie szkoły średniej. Będziesz miał szerszy horyzont. Do rzeczy: dla banków to interes życia, ponieważ będą miały dopłaty z Twoich podatków do „normalnego” oprocentowania. To są setki miliardów złotych transferu z kieszeni podatnika do sektora bankowego.
Odnoszę wrażenie, że ci ostatni zapraszani goście to robią sobie kryptoreklamę. Najpierw koleś od złota, który zachwalał, jakie to złoto jest cudowne, teraz radca podatkowy, który przekonuje, że bez doradcy to można tylko stracić. Ten kanal powoli schodzi niżej niż 7 metrów nad ziemią...
A ty sluchasz uchem czy brzuchem? Powiedział wprost: można cały proces zrobić samemu, ale wiąże się to z większym ryzykiem. Co innego miał powiedzieć? "Nie no generalnie nie polecam korzystać z moich usług". Nie wiem czego oczekujesz?
Ja wam powiem tyle: Jeśli ludzie ze środowisk banku coś zalecają to zawsze trzeba robić dokładnie odwrotnie... Jeżeli np banki zaczną mocno nagabywać na kredyty ze stałą stopą procentową - to znaczy że będzie to czas gdy będą wiedzieć że kończy się kryzys - bo wtedy na stałej stopie zarobią więcej... No i tak to się kręci, że zawsze trzeba odwrotnie robić niż zalecają.
28:30, nie zgadzam się z tym jakoby na dokończenie budowy której łączny koszt nie przekracza 200k było tylko 100/150k. Jeśli przekroczymy 200k całej inwestycji to mamy limit 100/150k, jednak jak zmieścimy się w 200k z rozpoczętą budową mamy limity 500/600k.
Pierwsze zdanie: "...Ten program jest dobry..." XD jak można powiedzieć że kolejny program związany z rozdawnictwem jest dobry? Oczywiście jesli ktos tkwi głęboko w systemie, nie potrzebuje wiele od zycia, lubi uzależnienie od rządu, lubi szalejacą inflację... To program jest genialny. Będziecie mieli swoje mieszkanko. Spekulanci podniosą ceny, za mieszkanie zapłacicie i tak więcej niż gdyby tych "tanich" kredytów nie było. A że banki odbiją to sobie na innych klientach? Spoko. A że kolejny dodruk na te kredyty = wieksza inflacja? A że taka manipulacja rynkiem kredytu jest ogromnie niezdrowa? Spoko, przynajmniej coś dali, co nie? Jak 800+ Nie mogę się doczekać widoku Polski z wenezuelską hiperinflacją i bezrobociem 30%... Zobaczymy jak się skończą te wszystkie cudowne rządowe programy na własnej skórze.
Ostatnio szukałam odpowiedzi na te pytania! Udało mi się uzyskać je pisząc do doradcy bezpośrednio. Super, że odpowiadacie na tak wiele niewyjaśnionych kwestii! Konsultacja nie jest potrzebna, bo wszystko zostało perfekcyjnie omówione!😊
W US jest bardzo popularny program dla ludzi kupujących pierwszy raz dom albo mieszkanie, z dopłata rządowa. Oprocentowanie jest STAŁE przez cały okres kredytowania, dom kupiłam 4 lata temu i moje oprocentowanie to 2.75 Jest kilka detali o których należy pamietac biorąc taki kredyt np ubezpieczenie pożyczki które można spłacić po 5 latach itp, Polska jest daleko do tylu z ta niby rewelacja 😢
Mieszkam na islandii tu taki kredyt jest od 2008roju Zadna nowosc I wcale nie tak dobre , bo domy to tu podrozaly 200% Do tego ziemia pidrozala x5 znajomi kupili dzialke za 11ml teraz, sprzedali za 50 mln
To się okaże czy to hit ...zarabiam niewiele więcej niż najniższa krajowa i jestem ciekawa czy wogole będę miała jakąś zdolność kredytową bo po tym co się ostatnio dzieje nadal nie stać mnie na mieszkanie
Najniższa krajowa, to zdolność na około 126 000 złotych kredytu na 30 lat (kalkuluję poprzez podzielenie najniższej krajowej przez moje zarobki i mnożąc ro razy kwotę na którą dostałem kredyt)
Z takimi zarobkami najmądrzejsze będę nauczyć się finansowej inteligencji, dużo informacji można otrzymać bezpłatnie, można pozwolić sobie kupować na OLX używane książki po 10 zł/szt . Inwestycja w swoją edukację jest najbardziej opłacalna
Skończy się tak ze ceny materiałów znowu wybija sufit i wyjdzie na 0 dla tych co skorzystali, a jak ktoś chce się budować za gotówkę lub nie łapie się na kredyt to oczywiście piaskiem w oczy
Myślałem że będzie fajny wywiad. Po 5 minutach mam dosyć. Znowu pracujące osoby, również te z aktualnie splacanymi kredytami będą finansować kredyty dla nowych kredytobiorców. Wybitny ekonomista chwali ten program 😅
Ta presja jest najgorsza. Mam pieniądze, nie mam zdolności chciałem odkładać ale muszę już teraz szybko kupić mieszkanie po przepadnie bo później będzie tak drogo że nic nie kupię. Od 4 lat jestem na rynku pracy i już mam dość
Podstawy ekonomii. Tani kredyt to stymulacja pobytu czyli mamy więcej chętnych na konkretną liczbę mieszkań, a więc muszą drożeć i już zaczęły. Czyli mieszkanie, które kosztowało wczoraj 400 tys. zł za chwile będzie kosztować 450, 500 tys. itd. przyszłość pokaże. Jest to korzystne dla osób, które były na granicy możliwości zakupu mieszkania, ale osoby, które dopiero zbierały oszczędności dostaną znów po pupie. Czyli tak jak pisali poprzednicy, przede wszystkim zarobią na tym banki i deweloperzy.
@@gabrysiatynska5210 Wyobraź sobie, że sprzedajesz telefony, masz 100 telefonów w sklepie 100 potencjalnych klientów, dasz dobrą cenę, aby jak najwięcej z nich stało się realnie klientami, a teraz wyobraź sobie, że masz 10 000 tys chętnych, podniesiesz cenę bo pewnie i tak się sprzedadzą
Ja wziąłem kredyt w marcu tego roku i nie żałuję ,że nie czekałem. Miałem ze swoją Żoną określoną ilość oszczędności i wiem ,że przy rosnących cenach mieszkań nie byłoby mnie stać na wzięcie kredytu (trzeba mieć przynajmniej 10% wkładu). Wniosków było mało więc na decyzję kredytową czekałem miesiąc. Mieszkanie kupiłem z rynku wtórnego dzięki czemu było całkowicie wykończone. Ten program jest zły i mówię to mimo ,że mam kompletnie inne poglądy polityczne niż gość programu. Aby cenny spadły trzeba zwiększyć podaż mieszkań a nie wprowadzać programy popytowe. Życzę wszystkim ,którzy chcą kupić mieszkanie w nadchodzącym czasie wytrwałości.
Dziękuje za ten odcinek, dzięki niemu wiem, że nie wezmę tego kredytu. Jak ktoś sobie dobrze policzy jeżeli wezmie 550 tys kredytu na 30 lat, splaci ponad 1,1 mln zl.... Nie, dziekuje. Wole się budować jeszcze kilka lat ;) Pan zachwala, bo ma z tego pieniądze.... Taka prawda.
Pan ma cudowna reklame swojej osoby i firmy w ktorej pracuje, ok cos mozemy sie z tego dowiedziec. Ale jak Pan opowiada, ze tak dbal o swoich klientow i do nich wypisywal i wydzawanial aby zmieniali swoje kredyty ze zmiennego na stale oprocentowanie na samym poczatku wzrostu stóp procentowych, to byl przede wszystkim jego interes, bo kredyty ktore np. przechodzily przez jego rece i dostal 2% prowizji na starcie, przeniosil klientow do innego banku aby na przyklad po roku, na tym samym kredycie dostac kolejne 2% od innego banku. Taki byl jego interes a nie cudowne dobro klienta, gdyby kolejnej prowizji nie dostawal to na 100% do klientow by nie wydzwanial i nie wypisywal...
Naprawdę Pani myśli, że klienci tracili na tych przenosinach? Zyskiwały obie strony i nie ma się co dziwić, nikt nie pracuje jako doradca kredytowy charytatywnie. Dla klienta liczy się jego własny interes, a czy zyska też na tym pośrednik tego nie zmienia.
Wojny, choroby, pandemie i niedostatki zawsze dotykały wszystkich gatunków które nadmiernie się namnożyły. Jeśli chcielibyśmy mieć spokój z pandemiami wojnami, biedą i na nic nie chorować, to musielibyśmy jako ludzkość zdecydować na harmonię demograficzną. Ale tego z kolei nigdy nie zaakceptują wielcy tego świata. Bo główny problem jest w tym, że większość przywódców politycznych i religijnych ma głęboko w poważaniu dobro ludzi, jak i przyszłych pokoleń. A interesują ich jedynie ich własne partykularne interesy. A te nakazują, by mieć jak najwięcej podatników (niewolników), taniej siły roboczej, wyznawców, i mięsa armatniego, gdyż od tej ilości zależy ile znaczą wśród innych podobnych wielkich tego świata. A dla "bydła" (czyli dla nas) które (mentalnie) hodują, mają bajki o emeryturach, postępie, depopulacji, itp, brednie.
Pier.. w ciagu tygodnia w Warszawie przez ten program ceny mieszkan poszly o 2 tysiace w gore. 400 tysiecy kredytu i 200k wkladu w sam raz zeby kupic mieszkanie... 20m w Warszawie😂. Do tego zeby wziac we dwojke trzeba miec dzieciaka albo ślub. Kredyt dobry tylko w malym miescie z tanimi mieszkaniami
Jak najdalej od pośredników i innych ściągaczy haraczy. Posłuchałam kiedys takich madrosci i dalam sie zrobić na najdroższy kredyt, bo posrednik zlozyl wnioski do 5ciu bankow... oczywiście on otrzymal super prowizje. To wszystko o czym ten Pan mówi zrobisz samodzielnie w jeden dzień. Nic za Ciebie nie zrobi: wszystkie dokumenty musisz Ty zdobyć, złożyć, poprawic itd. Pośrednik jest tylko drogą skrzynką pocztową
Chcecie, żeby mieszkania były tańsze? Jeśli tak, to pytanie nr 2: Chcecie pracować na budowie? Dla mnie to jest proste. Im więcej ludzi będzie pracować na budowie tym budowanie będzie tańsze. A skoro niewiele osób chce pracować na budowie, to Ci co chcą windują ceny. Proste.
Bardzo mądry pouczający wywiad. Znam się trochę na ekonomii więc rozumiem o czym Pan pośrednik finansowy mówił. Już kredytów nie wezmę ale gdybym miała brać to na takiego pośrednika chciałabym trafić. Mimo wszystko zapisałam sobie wywiad. O stałym oprocentowaniu..jak 13 lat temu brałam kredyt że stałym % to byłam krytykowana...byłam innego zdania 👍 pozostało mi niewiele a % od kapitału teraz miałam 43 zł. Pozdrawiam.
Uważałabym z rezerwacją mieszkań z odroczoną do września płatnością. Może u dewelopera ok ale na rynku wtórnym nie wiedząc jakie w lipcu będą warunki? Często chcą umowę przedwstępną z wkładem -co już eliminuje możliwość łączenia kredyt 2% z opcją bez wkładu bo na finiszu jeszcze czeka PCC i w najgorszym przypadku pośrednik złodziej. My się wycofaliśmy z tego do momentu otwarcia programu bo tak naprawdę niby wiadomo ale nic nie wiadomo co wywróży bank s fusów jeśli chodzi o zdolność. W takie coś może iść w ciemno ktoś kto ma dużo zaoszczędzonych pieniędzy i pewność że ma dużą zdolność kredytową.
To mnie Pan "uspokoił". To nieprawdopodobne jak los płata mi figle. Przymierzam się do zakupu większego mieszkania i niestety to jest walka z czasem. Nie ma normalnych ofert, a te które są, to mieszkania wynalazki w śmiesznie zawyżonych cenach. A tu zapowiada się, że będzie znacznie gorzej. To jest jakaś tragedia, jestem załamany. Ostatnio poczyniłem sobie obliczenia, z ciekawości. W 2015 kupowałem mieszkanie i powiedzmy, że moje i małżonki miesięczne dochody wystarczyły na kupno 1m2. W tej chwili zarabiamy ponad x3 tyle ale w przeliczeniu na m2 mieszkania, to wzbogaciliśmy się jedynie o jakieś 20%. Miasto Warszawa. Dodam żeby nie było niedomówień.
rodzice kupili mieszkanie 58 m w mniejszym mieście (40 tyś mieszkańców) 2 lata temu za metr płacili 4000 teraz to samo miasto 8/10 tyś za metr więc uważam aby pan kupił mieszkanie jak najszybciej niż nigdy
Fantastyczny program, rzeczywiście. Super sprawiedliwy taki, szczególnie dla tych co pół życia tyrali żeby spłacić mieszkanie na normalnym kredycie, lub odkładali żeby je kupić. Już teraz mieszkanie na własność jest nieosiągalne dla wielu polaków, a przez ten program będzie jeszcze gorzej, bo ceny pójdą w górę.
Rafale, liczę, że dla równowagi pojawi się teraz wywiad z ekonomistą negatywnie oceniajacym ten program w tej samej proporcji jak obecny gość - dopiero wtedy będzie to rzetelne dziennikarstwo. Podoba mi się, że najpopularniejsze komentarze przedstawiają tezę przeciwną do formowanej przez gościa. To znaczy, że ludzie rozumieją temat, potrafią samodzielnie myśleć, analizować i bardzo dobrze przejrzeli potencjalne motywacje gościa (korzyść finansowa) z tego projektu...
A ja mam 3 proste rady, zlikwidować WIBOR, uprościć podatki-patrz Mentzen np. likwidacja PCC, dobrowolny ZUS i wtedy jest szansa na nie bycie ruchanym w dupe przez rząd i banksterów, wzrost majętności Polaków co pozwoli zaciągać kredyty, na które realnie stać ludzi. Do tego przydało by się uproszczenie prawa budowlanego aby terminy oddania mieszkań/domów były krótsze i zwiększenie o 30% liczby tanich mieszkań socjalnych dla młodych rodzin i zmroziły ceny nieruchomości na rynku. A co do programu, zobaczycie, że ceny mieszkań mocno skoczą do góry i budżet Państwa, który zostanie obciążony kosztami GWARANCJI Bankowego Funduszu Gwarancyjnego tych kredytów, zwiększy znów inflacje i koło dalej się zakręci. Zapłacą bezdzietni, którzy teraz jądą na emerytów, którzy dominują w naszym społeczeństwie i nie zgromadzili praktycznie żadnych majątków i środków na starość. Najlepszym programem było nowe "Mieszkanie dla Młodych", kto skorzystał ten szczęściarz. A Pan doradca, mądry, ładnie ubrany, wiadomo, że zachęcia do wzięcia "Bezpiecznego Kredytu" bo musi z czegoś żyć. Reasumując aby uleczyć rynek mieszkań i kredytów hipotecznych należy uprościć podatki, prawo i skończyć z bankowym el dorado, które mają nadpłynności finansowe w Polsce (. Bez tego dalej będziemy okradani, spójrzcie na symulacje kredytów i odsetki, na kredyt 500k oddaje się ponad 1 mln, to jest kredyt? To jest lichwa
Hmmm bardzo czekałam na ten odcinek, ale szczerze? Niczego się nie dowiedziałam… myślałam, że tak jak będzie to zapowiadane będzie to analizowanie ustawy… ale nie do końca. Dużo pobocznych wątków, na najważniejsze pytanie, czyli ile trzeba zarabiać by mieć zdolność na kredyt nie padło itp. Jeden z najsłabszych wywiadów, mimo iż oglądam każdy.
Nam doradca finansowy szczerze odradził tego kredytu. Wyliczył, że w rzeczywistości nie jest to żadne 2%, tylko około 6%. Ponadto, zmieni się władza i programu nie będzie. Jest wiele niewiadomych związanych z tym kredytem.
A mi się wydaje, że RPP zdecyduje o obniżeniu stóp procentowych już teraz. Dzięki temu uzyskają mechanizm, pozwalający im na zdobycie większego zaufania. Zakredytowani pod korek odczują zbliżającą się ulgę związaną z perspektywą niższych rat, a zaciągający kredyt 2 proc. nie zauważą nawet, że przez obniżkę stóp dopłaty do rat będą niższe. Ogromna kasa pójdzie na maksymalne zakredytowanie w rozpoczynającym się okresie okołowyborczym, który pozostawi po sobie ogromne wzrosty cen. Najwięcej na dopłatach do kredytu 2 proc. będzie można zyskać pewnie w kolejnych latach, kiedy inflacja wróci do trybu wzrostowego, ale limity będą na wyczerpaniu, więc niewielu skorzysta. Bańka może mieć miejsce, ale będzie chwilowa i wcale nie tak drastyczna. Stawiam, że obniżki cen mieszkań (ofertowe) pójdą w dół tak jak teraz jeśli chodzi o wycenę w PLN, tylko skondensuje się to w czasie, a potem powoli będzie wzrastać już stabilnie jak w latach 2013-2021. Do 2030 roku zadzieją się jakieś rzeczy, których nikt z nas się nie spodziewa, nie powiem - ciekawość zżera.
Do czasu aż proces legislacyjny sie nie zakonczy nie wiadomo co sie w tej ustawie znajdzie znając akualnie rzadzących. Ja bym tak nie chwalił tego programu ponieważ spowoduje on znaczny wzrost cen nieruchomości i dla niektórych własny kąt i tak nie będzie osiągalny. Jeśli chodzi o doradców znam pewne sztuczki które wykonują żeby sprzedać kredyt bo to ich praca, ale często przez to podkładają ludziom nogi i tracą płynność zadłużając sìę ponad stan. Uważam, że majac podstawowa wiedze na temat finasów i praktykę życiową można samemu załatwić w banku kredyt z najlepsza ofertą nie majac na plecach doradcy który liczy kasę rownież i też chce zarobić na tym. Polecam zdecydowanie spacer po bankach i wsłuchanie się w ofery nie pomijając Banków Spółdzielczych, gdzie oferta jest bardzo konkurencyjna, a umowy są jasne i czytelne.
Też o tym myślałam. Pan ekonomista siedzi sobie na fotelu i zachwala program, a tak na prawdę co będzie tego nikt jeszcze nie wie. Czcze gadanki to są na tym etapie.
Czy ktoś mi powie kto i jak będzie weryfikował spełnianie warunków 2%? Chodzi o sytuacje gdzie druga osoba ze związku nieformalnego ma mieszkanie, mieszka się razem a to zgodnie z warunkami programu dyskwalifikuje
W jakim banku dało się zmienić % że zmiennego na stałe klikając w systemie, skoro wymaga to podpisania aneksu i wiedlkszosc banków przeliczała ponownie zdolność kredytową?
Tak na zachodzie stale oprocentowanir to standard od dekad. W uk ciagle placa 1% mimo iz stopy sa na 5%. U nas jak sie mleko rozleje to cos sie zmienia. Dlakogo ten program, dla ludzi ale zarobia banki a zaplaca podatnicy, moze inflacja jeszcze podskoczy a wizyta u dentysty znowu bedzie luksusem.
Fantastyczny żebyśmy mogli zapłacić za innych w swoich kredytach, podatkach itp. żeby ludzie którzy odkładali latami lub kupili już na kredyt mogli się wkur..... szkoda gadać i się denerwować
Kredyty też są dobre, zależy w czyich rękach. Przyrozliczaniu podatku, można otrzymać spory zwrot. W Polsce się nie opłaca brać, bo jak sami widzicie gospodarka jest bardzo podatna na wachania i odchylenia na rynku. Jednak są zalety prowadzenia banku centralnego. Jeżeli chodzi o dopłatę kredytu od rządu, nie zgodzę się z gościem programu. 10 lat dopłat a potem co? Polacy mają błędny mindset. Bierzesz kredyt jeśli cię stać a dopłata do rat ma jedynie zmiejszyć obciążenie ekonomii domu. Polacy to widzą to tak, że dzięki temu zmieszczą się, żeby się załapać. A niech tylko wachadełko w drugą stronę się znowu przechyli i będzie wielki lament. Rządowi nie zależy tak naprawdę na walce z inflacją, jest ona pozorna dla goia. Rząd musi ściągnąć kapitał z rynku, aby zmniejszyć inflację. A robi to dzięki zabieraniu go w postaci odsetek od kapitału. Taka jest prawda. Trochę wam rozda świadczeń, potem znowu ściągnie w podatkach. ROLLERCOASTER.
kazdy kto sie zna na tym i partia mu nie placi (ani jedna ani druga) odradza. ani nie wynajmiesz,ani nie sprzedaz, wklad wlasny trzeba splacic. banki i tak musza zarobic. wpompowanie kasy w gospodarke co powoduje ???. no wlasnie . poza tym 500tys to za malo na kawalerke w Warszawie , podkreslam kawalerke a nie 15 metrowe studio.
Przy pomocy takiego doradcy otrzymaliśmy kredyt hipoteczny i wynegocjował nam niższe oprocentowanie. Zarobil 4620e. Warto. Oszczędność czasu ogromna, bo w tym czasie mogłam zarabiać.
No właśnie, a ciekawi mnie bardzo stwierdzenie, ze w ramach walki z inflacją powinny zostać jeszcze podniesione stopy procentowe - fantastyczny pomysł, Ci co spłacają kredyty niech płacą więcej, żeby patusiarnia na melinach socjalnych miała tańsze piweczko i pięćset plusa. A nie, przepraszam, osiemset, bo jak wszysycy dobrze wiemy 700 plus to działanie proinflacyjne, 800 już nie :D Uwielbiam ten kraj
Dlaczego inni ludzie mają cierpieć, bi ktoś wziął sobie kredyt? Przepraszam, ale jestem osobą młodą, dzieci nie chcę mieć wcale, uczę się, pracuję podobnie, jak mój facet, płacimy uczciwie podatki. Dla osób, jak my nie ma nic. My płacimy za obce dzieci 800+ i trzynastki emerytów, wiedząc,że nasze pokolenie Z nie dostanie żadnej emerytury, a ZUS jest zwykłym podatkiem, który nijak cokolwiek poprawia w tym kraju. Podatki na kosciol placi każdy, rocznie dostają ponad miliard pytam się, jakim prawem wszyscy muszą na tę instytucję płacić, skoro ja nie mam zamiaru opłacać tej mafii. A w szpitalach dalej jest co jest. Tworzcie sobie rodziny, kupujcie domy, ale liczcie się z ryzykiem przy oprocentowaniu zmiennym, bo ja nie zamierzam płacić 20zł za chleb, dzięki temu, że ktoś miał zachciankę by mieć coś swojego. Inflacja dotyczy każdego. Kredyty nie.
@@kornelia6615 Jeżeli wynajmujesz to ceny wynajmu są skorelowane z wysokością rat (dostępnością kredytów). Jeśli stopy procentowe rosną to ceny wynajmu rosną. Mieszkać gdzieś musisz obojętnie czy masz rodzinę czy nie. Nie rozumiem tego toku myślenia, że mam zachciankę mieć coś swojego? Po prostu zwykle opłaca się kupić mieszkanie i po 20-30 latach nie musieć płacić rat, niż płacić za wynajem do końca życia (nawet na biednej emeryturze). Samotne młode osoby też kupują nieruchomości (ja np. tak zrobiłam, bo opłacało się to).
@@kornelia6615 a kto Ci powiedział, że ja nie jestem właśnie w tej samej grupie? Ja też sama na to wszystko dymam, też nje mam dzieci, ale gdzieś mieszkać muszę. Wynajmy są aktualnie tak drogie, że wolałam kupic mieszkanie, a Ty wjezszasz tutaj oburzona, jakbym co najmniej wille z basenem sobie walnęła w ramach fanaberii, ustawiła się ponad stan i płakała teraz. Bardzo płytkie jest Twoje myślenie, skoro stwierdzasz - niech kredytowcy płacą, bo ja nie mam kredytów! To może ja powiem - niech okularnicy płacą dodatkowy podatek, bo ja nie noszę okularów! Niech dzieciaci oddają 90 procent swojej wypłaty na Państwo, bo ja nie mam dzieci! Niech rudzi płacą podatek od bycia rudym, tylko blondyni nie muszą płacić. Na prawdę strasznie płytkie myślenie. Jeśli miałabyś chociaż odrobinę pojęcia o ekonomii, albo chociaż logicznego myślenia wiedziałabyś, że udupienie ludzi posiadających kredyty jeszcze wyższymi stopami procentowymi nie załatwi tematu, a będzie miało na prawdę zły wpływ na gospodarkę. Ale spoko, dalej siedź sobie w tej swojej banieczce u mamy na garnuszku, albo w akademiku za pięć złotych. Wróć tutaj jak trochę się dowiesz o świecie 🙂
@@Tyminaa A Pani jakie ma pojęcie o ekonomii skoro nie koreluje stóp procentowych z inflacją? "logiczne myślenie", o którym Pani wspomina to typowy "chłopski rozum", a nie cokolwiek mającego realny związek z ekonomią - to właśnie wyższe stopy chłodzą gospodarkę, zmniejszają konsumpcję i w perspektywie inflację (bo jak zmniejsza się popyt to ceny muszą też się zmniejszyć lub przynajmniej nie wzrastać dla zachowania rentowności).
Szanowny Panie "ekonomisto", żaden bank, póki co, nie wprowadzi stałego oprocentowania na cały okres spłaty. Nie dlatego, że jest krwiopijcą, tylko z powodu olbrzymiego ryzyka jakim jest ryzyko niedopasowania terminów zapadalności oraz ryzko stopy procentowej po stronie depozytów, na to pozwolić sobie nie może. Jak wiadomo, banki pozyskują środki na udzielenie kredytów głównie poprzez przyjmowanie depozytów od swoich klientów. Depozyty te mają w miażdżącej części krótsze terminy zapadalności (aktywa banku) w porównaniu do terminów zapadalności kredytów (pasywa banku). Jeśli bank udzieliłby kredytu ze stałą stopą procentową na pęlny okres spłaty, naraża się na ryzyko wzrostu stóp procentowych po stronie depozytów. Owszem, istnieje możliwość zabezpieczenia tej pozycji listami zastawnymi, ale emisja listów zastawnych obecnie możliwa jest na 5-7 lat, więc w takim okresie bank możne stabilizować raty. Stąd kredyty ze stałą stopą oprocentowania na 5-7 lat. Niedługo ulegnie to zmianie, bo banki zostaną niejako przymuszone do emisji listów zastawnych pokrywających pewną część wartości udzielonych kredytów hipotecznych (nowy wymóg KNF). Należy jednak pamiętać, że istotnie wpłynie to na koszt finansowania (wzrośnie), co ostatecznie odbije się na koszcie kredu po stronie kredytobiorcy.
Banki mają pieniądze od Centralnego banku czyli NBP. I bank nie musi mieć całą kwotę pieniędzy żeby udzielić kredytu. Wystarczy mieć 1/10 od całej kwoty . Czyli bank komercyjny bierze 100 zł od NBP wg aktualnej stopy procentowej WIBOR (i płaci procent do NBP od 100 zł) i daje 1000 zł jako kredyt wg stopy referencyjnej NBP. Na tym zarabia. Lokaty bankowe są droższe dla banku na odmianę od depozytu NBP
Wszyscy tak bardzo ubolewacie i negujecie ten program dopłaty bo wpłynie na wzrost cen za x lat itd, a sami pewnie pobierajcie 500+ bez zająknięcia bo rząd daje to po co odmawiać.
Kolejny wspaniały program ze stajni PiS. Dobrobyt aż wycieka z każdego zakamarka. Aż strach pomyśleć co by się stało jakbym sam mógł decydować na co przeznaczę wypracowane pieniądze :=)
No i wlasnie, gdzie zaprowadzi posrednik, jak bank mu placi. Tam, gdzie bank mu da najwyzsza prowizje. No gdzie dostaniecie kredyt? Tam, gdzie zarobi 2.5%.A papierek z prowizja zobaczysz na koncu. Mozna zmanipulowac te dane, zeby z 3 ta co daje 2.5% byla najkorzystniejsza dla doradcy
Mylisz się. Zgodnie z przepisami - wynagrodzenie pośrednika jest podawane w formularzu informacyjnym. Jeżeli chcesz wiedzieć, czy kredyt jest najtańszy dla Ciebie, to musisz porównać kilka parametrów. W uproszczeniu - koszty całkowite kredytu. Na podstawie tego możesz porównać kredyty. Zakładam, że porównanie dwóch wartości ze sobą jest już całkiem proste, prawda? Dodam, że pole do manipulacji tu jest niezwykle wąskie ale i tak mi nie uwierzysz, prawda?
@@berus_o_kredytach i dopowiem, ze akurat u Pana widac pasje oraz szczera chec doradzenia ludziom. Kilka razy Pan to potwierdzil w wywiadzie. Jesli tak jest, to bedzie Pan i tak mial wiecej klientow, niz ktos kto kombinuje. Suma sumarum przy uczciwym podejsciu doradca ma i pieniadze, i satysfakcje i usmiechnietych klientow, ktorzy wracaja i polecaja innym Pozdrawiam.
Bardzo duże minusy za wybór gości. Ten program zadłuża ludzi i podnosi ceny mieszkań na koszt podatników. To pompowanie gotówki na rynek w dobie inflacji za co wszyscy zapłacimy. To straszne. Biedniejemy za to, że rząd kupuje głosy.
A ja słyszałem że doradca kredytowy to jest ktoś kto jest opłacany przez klienta - w Polsce rozwiązanie mało popularne. Ktoś kto jest opłacany tylko przez banki zawsze będzie miał interes by podsuwać oferty najlepsze z jego punktu widzenia, a nie klienta.
Hm, zaczęliśmy szukać mieszkania gdy nie było jeszcze mowy o kredycie 2%, działo się to w czasie gdy stopy były najwyższe. Zapłaciliśmy wkład własny, mieliśmy chwilę gdy zastanawialiśmy się nad tym by wycofać się z transakcji i poczekać na kredyt 2%. Właściciel nie chciał czekać zatem zdecydowaliśmy się na zakup (mieszkanie bardzo nam się podoba). Czy to była dobra decyzja, czy zła ? Zobaczymy. Wiemy jednak, że ceny poszły w górę, mieszkania podrożały. Zastanawiam się nad tym jak to będzie wyglądać dalej...
@@berus_o_kredytach ostroznie skonczycie Jak frankowicze.. Pamietam Jak przed 12 ,14 laty was polaczkow namawiali na kredyty wr frankach, wowczas Frank szwajcarski kosztowal 1,80 zlotowki..polacka bansteria twierdzila ,ze Frank bedzie Po 1 zlotowce ,nawet mniej.A teraz Frank szwajcarski kosztuje prawie 5 zl.
Naganiacz. Fantastyczny program dla niego, deweloperów i banków. Chory program, który dalej popchnie już nienormalne ceny nieruchomości. Ludzie z kasą nie beda w stanie kupic za te pieniądze nic, a motłoch, ktory rzuci sie na to, bez realnej zdolności kredytowej zostanie niewolnikiem na 30 lat.
Czytam właśnie ustawę i nie mogę jednego zrozumieć, jaka jest maksymalna kwota gwarancji przyznawana na dany kredyt? Z tego co zrozumiałem jeśli będę chciał kupić mieszkanie za 300tys na 30lat bez wkładu to BGK udzieli gwarancji tylko na 20%, czyli ok. 60tys złotych. Przy założeniu, że oprocentowanie będzie wynosić 4,19% to odsetki za pierwszy rok wyniosą ok. 12,5tys złotych. To znaczy, że zostanie mi jeszcze tylko 45tys gwarancji? Kapitału zostanie spłacone ok. 22tys przyjmując, że są to raty malejące jak pisze w ustawie. W następnym roku od kwoty 278tys złotych odsetki wyniosą (przyjmując, że WIBOR/WIRON się nie zmieni) ok. 12tys złotych. W tym przypadku kapitału zostanie spłacone tyle samo, ponieważ są to raty kapitałowe, czyli 22tys złotych. W następnym zaś roku odsetki od kwoty 256tys złotych wyniosą, przy tych samych założeniach 11,5tys złotych. Oznacza to, że w 3lata wyczerpię powyżej 50% otrzymanej gwarancji, jeśli dobrze czytam ustawę "Ustawa z dnia 1 października 2021 r. o rodzinnym kredycie mieszkaniowym i bezpiecznym kredycie 2%" Fragment, o którym pisze: Art. 6. 1. "2. Wysokość objętej gwarancją części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego nie może być niższa od kwoty stanowiącej 10% wydatków, w celu pokrycia których jest udzielany ten kredyt. 3. Łączna wysokość objętej gwarancją części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego oraz wkładu własnego kredytobiorcy nie może przekroczyć kwoty stanowiącej 20% wydatków, w celu pokrycia których jest udzielany ten kredyt. 4. Wysokość objętej gwarancją części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego nie może być wyższa niż 100 000 zł." Gdyby potwierdziło się, że mam rację to co w przypadku, gdy okres gwarancji tych 20% wyczerpał się szybciej niż w okresie 10lat?
Drażni mnie za każdym razem naywanie kredytu okresowo stałym kredytem stałym. My nie mamy dostępu do kredytów ze stałym oprocentowaniem na cały okres kredytowania, bo ustawodawca do tego nie przymusza banków. Mówienie, że kredyt z oprocentowaniem stałym na 5 lat jest kredytem z oprocentowaniem stałym jest mydleniem oczu.
Wziołem oprocentowanie stałe różnica była 400 zł pomiędzy stałym a zmiennym doradca mi mówił, że źle robie ja jednak oglądałem wykresy i zauważyłem, że rząd baaaardzo dużo pieniędzy wpompował w rynek w czasie plandemii, więc inflacja w najbliższym czasie była gwarantowana. Szybko zmieniłem plany i zamiast budowy domu zakupiłem nieruchomość i zaciągłem stały kredyt to był strzał w 10. Teraz sypiam spokojnie i nadpłacam.
Powiedzmy sobie szczerze Polacy nie wiedzą czym się różni marża od prowizji i co się składa na ratę kredytu etc i podpisują umowy których nawet nie chce się przeczytać. Kończąc nawet Uniwersytet Ekonomiczny to nie uczą o finansach osobistych a i tak ludzie nie edukują się w tych kwestiach. Potem płacz. Od jednego znajomego usłyszałam tekst "bank zabronił mi nadpłacać hipoteki tylko max 10 tys w ciągu roku" 😂
@@agnieszkam6321 Najbardziej smutne jest to, że nawet jak chce się ich edukować to i tak mają to w d... Dlatego polecam na youtube "liczy się tu" od najstarszego odcinka oraz "trzy.kroki.do.przodu"
Pierdolę jakiegoś doradcę kredytowego. Nigdy w życiu nie wezmę kredytu, a tym bardziej nie w Polsce. Nie chcę wstawać rano ze świadomością, że mam go do spłacenia.
Ledwo przebrnąłem przez ten odcinek - nie podobał mi się.
1) Konflikt interesów gościa - zachwala program, z którego ma kasę (jeszcze te słabe niby śmieszne teksty)
2) Dlaczego ta ustawa jest zła i co nie zostało powiedziane w tym wywiadzie:
a) Totalny brak omówienie aspektu raju deweloperów. Ta ustawa to żyła złota dla deweloperów i banków - w tym roku bez limitu, w przyszłym program ma X-set milionów na dofinansowanie. Zatem kolejki do banków. Już są umowy z deweloperami z odroczeniem płatności na wrzesień. Wchodzimy w kolejna bańke nieruchomości (patrz USA 2008).
b) Kolejny wzrost cen materiałów budowlanych. Ci co skorzystają z programu mają farta, ale ci co nie mogą skorzystać znowu będą obawiać się podwyżek cen np.: stali, styropianu i itp. Najgorzej wyjdą osoby, które rozpoczeły budowę i dopiero co przezyli zderzenie się z cenami materiałów z 2021 roku.
c) Poszkodowani ci co odkładali na swoje mieszkanie. Nie dość, ze niekompetencja rzadu powoduje olbrzymia inflacje, to teraz rząd jeszcze wpływa na rynek w takich sposób, że ceny mieszkań idą w górę. W tamtym roku wzrost cen mieszkań stanął. Nawet były miasta, gdzie ceny mieszkań spadały. Teraz znowu rosną. Para, która chce się wyprowadzić z własnej kawalerki, bo nie ma miejsca na dziecko (w skrócie), jest podwójnie udupiona.
d) Ilość furtek dla cwaniaków. Sam gość powiedział, że dopłata do kredytu jest wstrzymana na udowodniony czas nielegalnego wynajmu mieszkania. Przecież to jest tak głupie, ze ręce opadają. Przykład:
Gdy stopy procentowe spadną (np za 3 lata), to dojdziemy do sytuacji, ze kasa z wynajmu przebije dopłatę z programu tzn. nawet jak ktoś na nas doniesie i wstrzymają nam dopłatę np za rok, to wypowiadamy umowe, dofinansowanie wraca, oddajemy dopłatę za ileś tam miesięcy, ale i tak jesteśmy na plusie (i znowu wynajmujemy i tak w kółko :D).
Mamy problem z brakiem mieszkań, ale rozwiązujemy go w głupi sposób. Ten brak mieszkań tez wynika z patologii systemu:
1) Mieszkanie w stanie deweloperskim samo w sobie jako inwestycja (bez wynajmu). Mamy sytuacje gdzie są setki mieszkań od lat w stanie deweloperskim traktowane jako lokata. W Wawie/Lodzi nawet właściciele nie odbierają kluczy. Jedyne rozwiazanie jakie widzę to podatek od niewynajmowanych mieszkań.
2) Firmy wykupują setki mieszkań. Napędzają popyt, co powoduje wzrost cen mieszkanie i materiałów i utrudnia kupno/budowę osobie fizycznej
3) Słaba komunikacja przedmieść z miastami napędza ceny w centrach miast (nikt nie chce 3h dziennie spędzać w drodze)
4) Ryzyko wynajmu - mamy chore przepisy przez które możemy dojść do sytuacji, w której najemca nie płaci a właściciel nie może go wywalić. Takich przypadków sa niewielkie %, ale jak już sie wydarza to trwają lata, kosztuje tysiące, a o zniszczonym zdrowiu nie wspominając. Przez oszustów cierpi rynek, w tym uczciwi najemcy.
5) Mieszkania komunalne zajmowane latami. Mieszkania komunalne powinny być tymczasowe, a nie dożywotne. Pożar spalił mieszkanie to umieszczamy rodzine na np 5lat, pomagamy im wrócić do zaradności a nie wyręczamy. Dopłaty do kredytów w takiej sytuacji są ok - pomagamy ludziom, których skrzywdził los, a reszcie pogadamy byc samodzielnymi.
6) Ustawodawcy żyją z wynajmu. Zobaczcie sobie oświadczenia majątkowe. Nie liczcie na radykalne, ale potrzebne ustawy.
Panie Rafale proponuje następnym razem zrobić lepszy research. W tym wywiadzie był Pan totalnie nieprzygotowany.
W temacie tego programu wole źródło informacji - Marcin Iwuć (w sumie jego żona, Katarzyna zajmuje sie inwestowaniem w nieruchomosci/kredyty hipoteczne).
Pozdrawiam,
Właściciel mieszkania, który sam musi spłacać swój kredyt, i który nawet przez chwile nie załuje kupna mieszkania, który wiedział, że rata może wzrosnąć, i który rozumie problemy mieszkaniu w Polsce.
Dzięki, że to napisałeś. Właśnie to. Pominięte tyle ważnych wątków.
może kiedy w kraju statystyki będą wynosić że "młodzi po śmierci rodziców przeprowadzają się na swoje" to coś się zmieni xD
@@Noverss obawiam się, że wtedy nagłówki będą: "Sukces rządu: młodzi przeprowadzają się na swoje". Serio, nie widzę żadnej sensownej propozycji w żadnej partii. Jedyne co widzę to z dnia na dzień coraz bardziej tępą propagandę. Czas leci a problem jest coraz większy.... ehhh
@@iblis123123 ale uderzyłeś w sedno! Dzieki za ten komentarz bardzo wiele się z niego dowiedziałem!
Genialny komentarz! Doceniam że poświęciłeś czas, żeby tak się rozpisać. Złoto. Właściwie ten komentarz w częściach powinien być wyświetlony zamiast obrazu w tym odcinku. Jest jednak nadzieja w narodzie, że są tu jeszcze ludzie racjonalnie myślący. Oczywiście że wszystkim tutaj podpisuje się rękami i nogami. 💪
Nie ma czegoś takiego, że "rząd dopłaci" zaś najbardziej po tylku dostanie ten, ktory pracuje. Czemu ludzie co pracują uczciwie są tak karani? Pierdziele dopłaty. Dajcie mi tak zarobić, żebym mógł godnie mieszkanie kupić.
Super program! Zarobią banki, deweloperzy i osoby jak Pan z nagrania. Kowalski straci na rosnących cenach. Ten co dostanie dofinansowanie to chociaż pokryje mu część strat. Ci którzy nie dostaną cóż...
Spadła liczba wniosków kredytowych to trzeba było wymyślić coś żeby ratować banki.
Kowalski to też ten, który sprzedaje swoje mieszkanie, a jak ceny pójdą w górę, to też na nim zarobi. Kowalscy mają różne interesy w Polsce.
@@eithel85 Mieszkanie może być dobrą inwestycją. Patrząc na inflację to ceny mieszkań powinny rosnąć. Natomiast sztuczne zawyżanie cen i jeszcze mówienie że to dobrze bo Ci co już mają zarobią jest chore. Chore myślenie.
Już nie wychodząc w temat kto tak naprawdę ma więcej niż jedno mieszkanie żeby mieć jakieś na sprzedaż.
@@marcosentines no to co poradzisz
kombinuj zle ze ktos inny zarobi a nie to ty wiadome ale no to kombinuj
Fantastyczny program dla garstki ludzi, dla ekonomii kraju to jest kit i kiełbasa wyborcza. Ja jako podatnik, który się nie załapie, chciałabym inwestować w mieszkania socjalne. Dziwne, że MAKROekonomista o tym tylko delikatnie wspomniał.
Deweloperzy i banki cieszą się ! maja pewny pieniądz z publicznych źródeł … zgodnie z życzeniem Banksterów kolegów Pinokia
Dzięki wielkie za podejmowanie tematów bieżących, za wyjaśnianie i pomaganie w rozumieniu różnych sytuacji niejasnych.
A co np z ustawa geologiczno-gornicza ?!
@@piotrkowalski2939 Wlokę ten wór... przed Włocławek, kochając Cię jak Irlandie!
jedyne co się zmieni przez ten program to że ceny mieszkań z drogich skoczą na mega drogie, ktoś będzie miał kredyt tańszy 10%(dopłacone z moich podatków) a mieszkanie zdrożeje o 20%.
O to to.
Dokładnie
Ten kredyt będzie tańszy o prawie 50%
💯
@@adamskowronski8456 zabawny jesteś. Znasz już wszystkie warunki programu? Przeliczyłeś to i porównałeś do obecnych warunków? Nie ośmieszałbyś się, na prawdę 🙂
Gdyby mieszkania były w normalnych cenach to nikt by nie brał kredytu i nie było by tej całe zadymy.
Przez rzady i banksterke zawsze wychodzimy na tym jak Zabłocki na mydle.
Moja babcia wspominała ze za 3 wypłaty kupiła 2 ha ziemi za kilka następnych zbudowała dom.
A teraz kredyt na całe życie żeby mieć najmniejszy kąt.
Bo masz być białym murzynem i to od urodzenia.
No i co z tego? Na jakimś wypizdowie to za grosze można kupić. Potem dojeżdżać do najbliższego marketu 10 kilometrów również można. 0 perspektyw na wyjście na miasto po pracy też można.
Wspaniały program dla banków i deweloperów. Ceny mieszkań niestety pójdą przez to w górę i Kowalski będzie tak czy siak w plecy. Nie mówiąc już o tym, że część kosztów kredytu pokryją podatnicy.
Rynek mieszkaniowy to jakieś JEDNO WIELKIE NIEPOROZUMIENIE - sztucznie ceny podnoszone.2020 - 2022 zadowolenie branży budowlanej - 2022/2023 zastój - lament ale ceny sztucznie zawyżone.
W Polsce widzę jedną rzecz niebezpieczną ,,Jest KRYZYS - oj tam - mnie ten kryzys jakoś ominie / jakoś delikatnie przejdzie / poradzę sobie / nie będzie tak źle"
My sami nakręcamy PANIKĘ NA RYNKU MIESZKANIOWYM
Dzięki 2% kredytom, zdrożeją mieszkania, zarobią bankierzy, większa trudność kupna mieszkania bez kredytu, większe podatki by rzad splacal te kredyty. Ten bankier bardzo racjonalnie podchodzi do tego przedsięwzięcia, widzę same plusy
O negatywnych skutkach programu też rozmawiamy, m.in. o tych, które wypisałeś
@ Oczywiście, były krótkie wzmianki kilku sekundowe o negatywach tego programu w ciągu 54 minutowego filmu, lecz nie oszukujmy się, to jest zdecydowanie za malo. A co więcej, uważam, że podszedłeś to tej sprawy ze złej strony. Spłyciłem wcześniej mocno mój komentarz, więc pozwol że rozwinę swoją wypowiedź. A zacznę od filozoficznego rozwiązania by lepiej zrozumieć ten problem. 2% kredyt na mieszkanie jest jak z rakiem płuc. Trzeba zapobiegać, a nie po fakcie leczyć: nie palić papierosów czy prowadzić zdrowy tryb życia. Ten program ma na celu zwiększenia dostępności mieszkań do młodszych Polaków. Lecz zastanówmy się dlaczego tak drogie są: ograniczona podaż, droga biurokracja, czy zaraz przez Unię europejską wprowadzana będzie zero emisyjne budulce co wpłynie mocno na cenę mieszkań. Stworzony został ten program, jako też odpowiedź na drogie kredyty, która jest skorelowana z szalejąca inflacją, którą partia rządząca hodowała przez lata a wprowadzeniem takiego programu jeszcze bardziej wpłynie na tą inflację, co będzie drenować wszystkim pieniądze a w nim młodzi ludzie. W skrócie ten program jest strzałem w kolano dla gospodarki i Polaków i nie rozwiąże problemu, który leży w innym miejscu. Jest to straszne, jak słyszę w waszej rozmowie, jak i kto może na tym skorzystać. Napewno nie młody człowiek, a skorzysta twój rozmówca bankier i developerzy, co pokazuje, że źle dobrałeś do tak ważnej sprawy osoby, która patrzy na to w samych superlatywach.
Dobrze powiedziane, bardzo stronnicza rozmowa, brak MAKROekonomicznej perspektywy (symboliczna). Rozumiem, że współpraca, ale może dla równowagi prawdziwy ekonomista bez osobistego zaangażowania w sprawę?
Jakie polecenia Pana tym ludziam, którzy chcialib kupić swoje mieszkanie? Zarobić w innym kraj, na mieszkanie w Polsce.
@@bartekk7940 Przeciez powiedzial ze skutki dla gospodarki to zupelnie inna para kaloszy. Biorac pod uwage fakt ze program jest juz klepniety - jest to lepsza opcja niz kredyt bez programu - cale clue rozmowy.
Zawsze jak sa doplaty od "rzadu" To produkt drozeje! Wiec dowala nam w podatkach by splacać kredyty ludziom a na mieszkania i tak nie bedzie dalej stac w wiekszosci bo podrozeja.
bateryjki...Epickie!!!
Program jeszcze nie wszedł, a ceny mieszkań już poszły w górę. Ja kupiłam mieszkanie w lutym i za to samo mieszkanie aktualnie musiałabym zapłacić spokojnie 1,5-2 tysiące więcej za metr. Jak wejdzie ten program to ja nawet nie chcę wiedzieć jakie będą ceny. Rynek zwariuje, a ludzie zapłacą za mieszkanie więcej niż musieliby spłacić bankowi biorąc normalny kredyt.
Dokładnie tak. Skorzystają banki i deweloperzy.
@@agnieszkam6321 możesz mi wytłumaczyć, dlaczego banki, deweloperzy skorzystają na tym programie prosze?
@@gabrielamakar9315 w pewnym sensie odpowiedź masz powyżej. wzrośnie popyt a podasz się nie zmieni. Ceny mieszkań wzrosną bo ludzie i tak będą chcieli kupić. dodatkowo wzrośnie oprocentowanie kredytów bo bank uważa że skoro klient dostanie dopłaty to i tak ten kredyt weźmie. Podobnie było z panelami fotowoltaicznymi, dopłatami dla rolników i tak dalej. Dobrym pomysłem jest pomysł Konfederacji aby odsetki z raty kredytowej można było zaliczyć w poczet kosztów uzyskania przychodu. obniżyłoby to należny podatek a wtedy państwo tracąc wpływy z podatków dbałoby by banki nie zwiększały nadmiernie oprocentowania kredytów. nie wiem czy to ci trochę rozjaśni ale takimi prawami rządzi się wolny rynek. za te kredyty zapłacą wszyscy nawet ci którzy ich nie wezmą. Ten pomysł tak naprawdę jest po to żeby zyskać wyborców jak wiele innych kiełbas wyborczych. Przykre jest że ludzie nie potrafią racjonalnie tego ocenić i nie widzą że to nie buduje naszego dobrobytu a tylko zmienia stosunki przy urnach wyborczych. Deweloperzy będą mieli klientów na nowe mieszkania a banki zyskają dodatkowe pieniądze. Przykro mi że ludzie tego nie rozumieją. Ostatecznie za to wszystko zapłacą kochani podatnicy :(
co Ty pitolisz? Nagle 3 pokojowe mieszkania podrożały o 100k w pół roku? Ładna odklejka.
@@elementh3368 przejrzyj rynek i archiwalne ogłoszenia to zobaczysz. Ja kupiłam za 5800 za metr. Aktualnie poniżej 7500 na prawdę możesz znaleźć co najwyżej ruderę bez okien i drzwi.
Program jest hitem dla doradcy bo doradca będzie miał więcej klientów. A za te kredyty dla nielicznych zapłaci reszta, przecież żaden bank tego nie zasponsoruje.
Ten Pan stwierdza, że to fantastyczny program, a jednocześnie chwilę później mówi, że deweloperzy już się przygotowują by podbić ceny do góry :) No to faktycznie fantastyczny ten program.
Korzystnie wyjdą na tym kredytobiorcy, korzystający z programu, deweloperzy, a niekorzystnie przede wszystkim ludzie niemogący dostać dopłat
Czyli zacieram rączki 😊
Nawet po uwzględnieniu wzrostu cen, tym którzy się załapią powinno się opłacać, a pozostałym, no cóż: wzrost cen, wzrost marży banków (widać to już teraz), wolniejszy spadek inflacji.
O ile monarchia jest słabym systemem bo nie każdy monarcha jest mądry i sprawiedliwy, demokracja jest niewiele lepszym systemem przez kiełbasę wyborczą, przez którą w długiej perspektywie tracą wszyscy, nawet beneficjenci programów rządowych. Lepiej po prostu obniżyć podatki, ale to nie wygląda tak ładnie jak danie czegoś.
Wyłączam właśnie po pierwszym zdaniu, kiedy Pan pochwała ten program....
@@obdarciuchbozy8797 Dokładnie. Ja nie załapie się na program bo ledwo chwile wcześniej wzielam kredyt sama..
Temat na czasie. Dziękuję za ten film. Więcej takich odcinków!
Panie ekonomisto, oprocentowanie nie jest niższe o 1%, tylko 1 punkt procentowy. A to zmienia postać rzeczy (9:03)
To tylko pokazuje z jakim poziomem ekonomisty mamy doczynienia :D
Ten program jest HITEM dla banków, deweloperów i tych którzy JUŻ MAJĄ mieszkanie i niedługo będą je sprzedawać. Każdy naciągacz na kredyt hipoteczny też sporo zarobi na prowizjach. Kolejny raz ludzie dają się zrobić w bambuko. Głupi naród, niechaj płaci :)
Obejrzał Pan cały odcinek ze zrozumieniem? Chyba niekoniecznie, bo dla banków to żaden interes i bez ustawy w życiu czegoś takiego by nie udostępniły. Dla osób spełniających kryteria programu będzie to możliwość wzięcia kredytu na dużo lepszych warunkach niż obecnie, a że skoczą ceny nieruchomości to inna sprawa. 500+ też dla jednych jest korzyścią, a inni się muszą na to zrzucać.
@@kazimierzpawlak4761 polecam skończenie szkoły średniej. Będziesz miał szerszy horyzont. Do rzeczy: dla banków to interes życia, ponieważ będą miały dopłaty z Twoich podatków do „normalnego” oprocentowania. To są setki miliardów złotych transferu z kieszeni podatnika do sektora bankowego.
Nie było zaznaczone "program zawiera płatną promocję !!" nazwę programu trzeba by zmienić na INFLACJA PLUS
Szczerze chciałbym trafić na takiego doradcę planując kredyt. Dobry materiał.
Warto uzupełniać widzę z tego zakresu - dzisiaj na kanale u mnie pogłębiamy ten temat
Odnoszę wrażenie, że ci ostatni zapraszani goście to robią sobie kryptoreklamę. Najpierw koleś od złota, który zachwalał, jakie to złoto jest cudowne, teraz radca podatkowy, który przekonuje, że bez doradcy to można tylko stracić. Ten kanal powoli schodzi niżej niż 7 metrów nad ziemią...
A ty sluchasz uchem czy brzuchem? Powiedział wprost: można cały proces zrobić samemu, ale wiąże się to z większym ryzykiem. Co innego miał powiedzieć? "Nie no generalnie nie polecam korzystać z moich usług". Nie wiem czego oczekujesz?
To doradza kredytowy a nie podatkowy lol.
Ten program na tym polega, że raz masz normalnego gościa a raz ktoś przychodzi się zareklamować ale nie w sposób bijący po oczach.
Ja wam powiem tyle:
Jeśli ludzie ze środowisk banku coś zalecają to zawsze trzeba robić dokładnie odwrotnie...
Jeżeli np banki zaczną mocno nagabywać na kredyty ze stałą stopą procentową - to znaczy że będzie to czas gdy będą wiedzieć że kończy się kryzys - bo wtedy na stałej stopie zarobią więcej...
No i tak to się kręci, że zawsze trzeba odwrotnie robić niż zalecają.
Amen!
28:30, nie zgadzam się z tym jakoby na dokończenie budowy której łączny koszt nie przekracza 200k było tylko 100/150k. Jeśli przekroczymy 200k całej inwestycji to mamy limit 100/150k, jednak jak zmieścimy się w 200k z rozpoczętą budową mamy limity 500/600k.
Pierwsze zdanie: "...Ten program jest dobry..."
XD jak można powiedzieć że kolejny program związany z rozdawnictwem jest dobry? Oczywiście jesli ktos tkwi głęboko w systemie, nie potrzebuje wiele od zycia, lubi uzależnienie od rządu, lubi szalejacą inflację... To program jest genialny. Będziecie mieli swoje mieszkanko. Spekulanci podniosą ceny, za mieszkanie zapłacicie i tak więcej niż gdyby tych "tanich" kredytów nie było.
A że banki odbiją to sobie na innych klientach? Spoko. A że kolejny dodruk na te kredyty = wieksza inflacja? A że taka manipulacja rynkiem kredytu jest ogromnie niezdrowa? Spoko, przynajmniej coś dali, co nie? Jak 800+
Nie mogę się doczekać widoku Polski z wenezuelską hiperinflacją i bezrobociem 30%... Zobaczymy jak się skończą te wszystkie cudowne rządowe programy na własnej skórze.
Komentarz w punkt.
I to jak w punkt , bez finansowego żargonu Jak 800+ ( do 18 roku życia )
wysokie bezrobocie oraz niedostosowane wynagrodzenia
i będzie gorzej....
Ostatnio szukałam odpowiedzi na te pytania! Udało mi się uzyskać je pisząc do doradcy bezpośrednio. Super, że odpowiadacie na tak wiele niewyjaśnionych kwestii! Konsultacja nie jest potrzebna, bo wszystko zostało perfekcyjnie omówione!😊
xD
W US jest bardzo popularny program dla ludzi kupujących pierwszy raz dom albo mieszkanie, z dopłata rządowa. Oprocentowanie jest STAŁE przez cały okres kredytowania, dom kupiłam 4 lata temu i moje oprocentowanie to 2.75
Jest kilka detali o których należy pamietac biorąc taki kredyt np ubezpieczenie pożyczki które można spłacić po 5 latach itp, Polska jest daleko do tylu z ta niby rewelacja 😢
Doradca kredytowy chwali program który napędza bańkę w sektorze budowlano kredytowym, no kto by się spodziewał :)
Mieszkam na islandii tu taki kredyt jest od 2008roju
Zadna nowosc I wcale nie tak dobre , bo domy to tu podrozaly 200%
Do tego ziemia pidrozala x5 znajomi kupili dzialke za 11ml teraz, sprzedali za 50 mln
Niestety rząd potrafi tylko rozdawać cudze pieniądze i ścigać przeciwników politycznych.
Tak, tak "rząd nie ma własnych pieniędzy".
To się okaże czy to hit ...zarabiam niewiele więcej niż najniższa krajowa i jestem ciekawa czy wogole będę miała jakąś zdolność kredytową bo po tym co się ostatnio dzieje nadal nie stać mnie na mieszkanie
Najniższa krajowa, to zdolność na około 126 000 złotych kredytu na 30 lat
(kalkuluję poprzez podzielenie najniższej krajowej przez moje zarobki i mnożąc ro razy kwotę na którą dostałem kredyt)
To lepiej się uczy żebyś miała normalne pieniądze. Z takimi zarobkami nie myśl o kredycie, bo zginiesz.
Z takimi zarobkami najmądrzejsze będę nauczyć się finansowej inteligencji, dużo informacji można otrzymać bezpłatnie, można pozwolić sobie kupować na OLX używane książki po 10 zł/szt . Inwestycja w swoją edukację jest najbardziej opłacalna
Skończy się tak ze ceny materiałów znowu wybija sufit i wyjdzie na 0 dla tych co skorzystali, a jak ktoś chce się budować za gotówkę lub nie łapie się na kredyt to oczywiście piaskiem w oczy
Bardzo fajny wywiad i gość widać, że kumaty , a nie przebranzowiony z Pana taksówkarza nie obrażając oczywiście taksówkarza
Myślałem że będzie fajny wywiad. Po 5 minutach mam dosyć. Znowu pracujące osoby, również te z aktualnie splacanymi kredytami będą finansować kredyty dla nowych kredytobiorców. Wybitny ekonomista chwali ten program 😅
Ta presja jest najgorsza. Mam pieniądze, nie mam zdolności chciałem odkładać ale muszę już teraz szybko kupić mieszkanie po przepadnie bo później będzie tak drogo że nic nie kupię. Od 4 lat jestem na rynku pracy i już mam dość
Podstawy ekonomii. Tani kredyt to stymulacja pobytu czyli mamy więcej chętnych na konkretną liczbę mieszkań, a więc muszą drożeć i już zaczęły. Czyli mieszkanie, które kosztowało wczoraj 400 tys. zł za chwile będzie kosztować 450, 500 tys. itd. przyszłość pokaże. Jest to korzystne dla osób, które były na granicy możliwości zakupu mieszkania, ale osoby, które dopiero zbierały oszczędności dostaną znów po pupie. Czyli tak jak pisali poprzednicy, przede wszystkim zarobią na tym banki i deweloperzy.
Czemu "więcej chętnych na konkretną liczbę mieszkań, a więc muszą drożeć"? (nie znam się 😅)
@@gabrysiatynska5210 Wyobraź sobie, że sprzedajesz telefony, masz 100 telefonów w sklepie 100 potencjalnych klientów, dasz dobrą cenę, aby jak najwięcej z nich stało się realnie klientami, a teraz wyobraź sobie, że masz 10 000 tys chętnych, podniesiesz cenę bo pewnie i tak się sprzedadzą
Zaczęły drożeć od początku zapowiedzi programu.
@@bohemat Myślę że dla pani Gabrieli lepszy byłby przykład z torebkami Birkin, ale też nie wiem czy by ogarnęła :(
@@bohemat przerażają mnie takie osoby bo one też chodzą do wyborów. Czasami mam ochotę powtórzyć za Korwinem że demokracja to zło ;)
Dzięki za ten odcinek. Dzisiaj u mnie na kanale rozwiniemy ten temat.
Obejrzałam z zainteresowaniem, dzięki za wywiad. Najgorsze jest to, ze każdy może zostać doradcą... Tego nie wiedziałam😮
Owca
bardzo ważny temat , dzięki
My w Holandii w samej coronie wzięliśmy kredyt na 1,4% na 20 lat. Teraz już jest prawie po 5 %
dziękuję, pozdrawiam
Fantastyczny program. Fantastyczny!
Ja wziąłem kredyt w marcu tego roku i nie żałuję ,że nie czekałem. Miałem ze swoją Żoną określoną ilość oszczędności i wiem ,że przy rosnących cenach mieszkań nie byłoby mnie stać na wzięcie kredytu (trzeba mieć przynajmniej 10% wkładu). Wniosków było mało więc na decyzję kredytową czekałem miesiąc. Mieszkanie kupiłem z rynku wtórnego dzięki czemu było całkowicie wykończone. Ten program jest zły i mówię to mimo ,że mam kompletnie inne poglądy polityczne niż gość programu. Aby cenny spadły trzeba zwiększyć podaż mieszkań a nie wprowadzać programy popytowe. Życzę wszystkim ,którzy chcą kupić mieszkanie w nadchodzącym czasie wytrwałości.
Dziękuje za ten odcinek, dzięki niemu wiem, że nie wezmę tego kredytu. Jak ktoś sobie dobrze policzy jeżeli wezmie 550 tys kredytu na 30 lat, splaci ponad 1,1 mln zl.... Nie, dziekuje. Wole się budować jeszcze kilka lat ;) Pan zachwala, bo ma z tego pieniądze.... Taka prawda.
Ale myślisz, że w ciągu tych 30 lat Twoja nieruchomość będzie warta nadal ok. 500 tys.? Otóż nie sądzę.
Pan ma cudowna reklame swojej osoby i firmy w ktorej pracuje, ok cos mozemy sie z tego dowiedziec. Ale jak Pan opowiada, ze tak dbal o swoich klientow i do nich wypisywal i wydzawanial aby zmieniali swoje kredyty ze zmiennego na stale oprocentowanie na samym poczatku wzrostu stóp procentowych, to byl przede wszystkim jego interes, bo kredyty ktore np. przechodzily przez jego rece i dostal 2% prowizji na starcie, przeniosil klientow do innego banku aby na przyklad po roku, na tym samym kredycie dostac kolejne 2% od innego banku. Taki byl jego interes a nie cudowne dobro klienta, gdyby kolejnej prowizji nie dostawal to na 100% do klientow by nie wydzwanial i nie wypisywal...
Dokładnie
Naprawdę Pani myśli, że klienci tracili na tych przenosinach? Zyskiwały obie strony i nie ma się co dziwić, nikt nie pracuje jako doradca kredytowy charytatywnie. Dla klienta liczy się jego własny interes, a czy zyska też na tym pośrednik tego nie zmienia.
Wojny, choroby, pandemie i niedostatki zawsze dotykały wszystkich gatunków które nadmiernie się namnożyły. Jeśli chcielibyśmy mieć spokój z pandemiami wojnami, biedą i na nic nie chorować, to musielibyśmy jako ludzkość zdecydować na harmonię demograficzną. Ale tego z kolei nigdy nie zaakceptują wielcy tego świata. Bo główny problem jest w tym, że większość przywódców politycznych i religijnych ma głęboko w poważaniu dobro ludzi, jak i przyszłych pokoleń. A interesują ich jedynie ich własne partykularne interesy. A te nakazują, by mieć jak najwięcej podatników (niewolników), taniej siły roboczej, wyznawców, i mięsa armatniego, gdyż od tej ilości zależy ile znaczą wśród innych podobnych wielkich tego świata.
A dla "bydła" (czyli dla nas) które (mentalnie) hodują, mają bajki o emeryturach, postępie, depopulacji, itp, brednie.
Pier.. w ciagu tygodnia w Warszawie przez ten program ceny mieszkan poszly o 2 tysiace w gore. 400 tysiecy kredytu i 200k wkladu w sam raz zeby kupic mieszkanie... 20m w Warszawie😂. Do tego zeby wziac we dwojke trzeba miec dzieciaka albo ślub. Kredyt dobry tylko w malym miescie z tanimi mieszkaniami
Tez nie 😄
Tak to wspaniały doradca mj doradził i mu ryja obilem
Jak najdalej od pośredników i innych ściągaczy haraczy. Posłuchałam kiedys takich madrosci i dalam sie zrobić na najdroższy kredyt, bo posrednik zlozyl wnioski do 5ciu bankow... oczywiście on otrzymal super prowizje. To wszystko o czym ten Pan mówi zrobisz samodzielnie w jeden dzień. Nic za Ciebie nie zrobi: wszystkie dokumenty musisz Ty zdobyć, złożyć, poprawic itd. Pośrednik jest tylko drogą skrzynką pocztową
Nie rozumiem - jakie to ma znaczenie?
@@patrycjaa8256 nie szkodzi, zapewne masz inne mocne strony. Trzymaj sie ciepluto 🥰
Chcecie, żeby mieszkania były tańsze?
Jeśli tak, to pytanie nr 2: Chcecie pracować na budowie?
Dla mnie to jest proste. Im więcej ludzi będzie pracować na budowie tym budowanie będzie tańsze. A skoro niewiele osób chce pracować na budowie, to Ci co chcą windują ceny. Proste.
Bardzo mądry pouczający wywiad. Znam się trochę na ekonomii więc rozumiem o czym Pan pośrednik finansowy mówił. Już kredytów nie wezmę ale gdybym miała brać to na takiego pośrednika chciałabym trafić. Mimo wszystko zapisałam sobie wywiad. O stałym oprocentowaniu..jak 13 lat temu brałam kredyt że stałym % to byłam krytykowana...byłam innego zdania 👍 pozostało mi niewiele a % od kapitału teraz miałam 43 zł. Pozdrawiam.
Dobra rozmowa, trzeba korzystać, i jak zawsze ******* *****
dzięki za materiał
" słuchaj dogadamy się"... Do widzenia.
Jak rozumiem - żarty są Ci obce?
@@berus_o_kredytach nie dlaczego?, Zawsze możemy się dogadać :).
@@berus_o_kredytach to zdanie mówi wiele o gościu
Uważałabym z rezerwacją mieszkań z odroczoną do września płatnością. Może u dewelopera ok ale na rynku wtórnym nie wiedząc jakie w lipcu będą warunki? Często chcą umowę przedwstępną z wkładem -co już eliminuje możliwość łączenia kredyt 2% z opcją bez wkładu bo na finiszu jeszcze czeka PCC i w najgorszym przypadku pośrednik złodziej. My się wycofaliśmy z tego do momentu otwarcia programu bo tak naprawdę niby wiadomo ale nic nie wiadomo co wywróży bank s fusów jeśli chodzi o zdolność. W takie coś może iść w ciemno ktoś kto ma dużo zaoszczędzonych pieniędzy i pewność że ma dużą zdolność kredytową.
To mnie Pan "uspokoił". To nieprawdopodobne jak los płata mi figle. Przymierzam się do zakupu większego mieszkania i niestety to jest walka z czasem. Nie ma normalnych ofert, a te które są, to mieszkania wynalazki w śmiesznie zawyżonych cenach. A tu zapowiada się, że będzie znacznie gorzej. To jest jakaś tragedia, jestem załamany. Ostatnio poczyniłem sobie obliczenia, z ciekawości. W 2015 kupowałem mieszkanie i powiedzmy, że moje i małżonki miesięczne dochody wystarczyły na kupno 1m2. W tej chwili zarabiamy ponad x3 tyle ale w przeliczeniu na m2 mieszkania, to wzbogaciliśmy się jedynie o jakieś 20%. Miasto Warszawa. Dodam żeby nie było niedomówień.
rodzice kupili
mieszkanie 58 m w mniejszym mieście (40 tyś mieszkańców) 2 lata temu za metr płacili 4000 teraz to samo miasto 8/10 tyś za metr więc uważam aby pan kupił mieszkanie jak najszybciej niż nigdy
@@kubson2469 łatwo powiedzieć, trudniej wykonać...
Fantastyczny program, rzeczywiście. Super sprawiedliwy taki, szczególnie dla tych co pół życia tyrali żeby spłacić mieszkanie na normalnym kredycie, lub odkładali żeby je kupić.
Już teraz mieszkanie na własność jest nieosiągalne dla wielu polaków, a przez ten program będzie jeszcze gorzej, bo ceny pójdą w górę.
HIT, dla deweloperow i bankow.
Pisze po czasie, wiec to jest juz prawda.
Nastepny Pan naganiacz?
Rafale, liczę, że dla równowagi pojawi się teraz wywiad z ekonomistą negatywnie oceniajacym ten program w tej samej proporcji jak obecny gość - dopiero wtedy będzie to rzetelne dziennikarstwo.
Podoba mi się, że najpopularniejsze komentarze przedstawiają tezę przeciwną do formowanej przez gościa. To znaczy, że ludzie rozumieją temat, potrafią samodzielnie myśleć, analizować i bardzo dobrze przejrzeli potencjalne motywacje gościa (korzyść finansowa) z tego projektu...
A ja mam 3 proste rady, zlikwidować WIBOR, uprościć podatki-patrz Mentzen np. likwidacja PCC, dobrowolny ZUS i wtedy jest szansa na nie bycie ruchanym w dupe przez rząd i banksterów, wzrost majętności Polaków co pozwoli zaciągać kredyty, na które realnie stać ludzi. Do tego przydało by się uproszczenie prawa budowlanego aby terminy oddania mieszkań/domów były krótsze i zwiększenie o 30% liczby tanich mieszkań socjalnych dla młodych rodzin i zmroziły ceny nieruchomości na rynku. A co do programu, zobaczycie, że ceny mieszkań mocno skoczą do góry i budżet Państwa, który zostanie obciążony kosztami GWARANCJI Bankowego Funduszu Gwarancyjnego tych kredytów, zwiększy znów inflacje i koło dalej się zakręci. Zapłacą bezdzietni, którzy teraz jądą na emerytów, którzy dominują w naszym społeczeństwie i nie zgromadzili praktycznie żadnych majątków i środków na starość. Najlepszym programem było nowe "Mieszkanie dla Młodych", kto skorzystał ten szczęściarz. A Pan doradca, mądry, ładnie ubrany, wiadomo, że zachęcia do wzięcia "Bezpiecznego Kredytu" bo musi z czegoś żyć. Reasumując aby uleczyć rynek mieszkań i kredytów hipotecznych należy uprościć podatki, prawo i skończyć z bankowym el dorado, które mają nadpłynności finansowe w Polsce (. Bez tego dalej będziemy okradani, spójrzcie na symulacje kredytów i odsetki, na kredyt 500k oddaje się ponad 1 mln, to jest kredyt? To jest lichwa
Hmmm bardzo czekałam na ten odcinek, ale szczerze? Niczego się nie dowiedziałam… myślałam, że tak jak będzie to zapowiadane będzie to analizowanie ustawy… ale nie do końca. Dużo pobocznych wątków, na najważniejsze pytanie, czyli ile trzeba zarabiać by mieć zdolność na kredyt nie padło itp. Jeden z najsłabszych wywiadów, mimo iż oglądam każdy.
Nam doradca finansowy szczerze odradził tego kredytu. Wyliczył, że w rzeczywistości nie jest to żadne 2%, tylko około 6%. Ponadto, zmieni się władza i programu nie będzie. Jest wiele niewiadomych związanych z tym kredytem.
Nawet powyżej 6%. Około 9,5%
A mi się wydaje, że RPP zdecyduje o obniżeniu stóp procentowych już teraz. Dzięki temu uzyskają mechanizm, pozwalający im na zdobycie większego zaufania.
Zakredytowani pod korek odczują zbliżającą się ulgę związaną z perspektywą niższych rat, a zaciągający kredyt 2 proc. nie zauważą nawet, że przez obniżkę stóp dopłaty do rat będą niższe.
Ogromna kasa pójdzie na maksymalne zakredytowanie w rozpoczynającym się okresie okołowyborczym, który pozostawi po sobie ogromne wzrosty cen.
Najwięcej na dopłatach do kredytu 2 proc. będzie można zyskać pewnie w kolejnych latach, kiedy inflacja wróci do trybu wzrostowego, ale limity będą na wyczerpaniu, więc niewielu skorzysta. Bańka może mieć miejsce, ale będzie chwilowa i wcale nie tak drastyczna. Stawiam, że obniżki cen mieszkań (ofertowe) pójdą w dół tak jak teraz jeśli chodzi o wycenę w PLN, tylko skondensuje się to w czasie, a potem powoli będzie wzrastać już stabilnie jak w latach 2013-2021. Do 2030 roku zadzieją się jakieś rzeczy, których nikt z nas się nie spodziewa, nie powiem - ciekawość zżera.
Do czasu aż proces legislacyjny sie nie zakonczy nie wiadomo co sie w tej ustawie znajdzie znając akualnie rzadzących. Ja bym tak nie chwalił tego programu ponieważ spowoduje on znaczny wzrost cen nieruchomości i dla niektórych własny kąt i tak nie będzie osiągalny. Jeśli chodzi o doradców znam pewne sztuczki które wykonują żeby sprzedać kredyt bo to ich praca, ale często przez to podkładają ludziom nogi i tracą płynność zadłużając sìę ponad stan. Uważam, że majac podstawowa wiedze na temat finasów i praktykę życiową można samemu załatwić w banku kredyt z najlepsza ofertą nie majac na plecach doradcy który liczy kasę rownież i też chce zarobić na tym. Polecam zdecydowanie spacer po bankach i wsłuchanie się w ofery nie pomijając Banków Spółdzielczych, gdzie oferta jest bardzo konkurencyjna, a umowy są jasne i czytelne.
Też o tym myślałam. Pan ekonomista siedzi sobie na fotelu i zachwala program, a tak na prawdę co będzie tego nikt jeszcze nie wie. Czcze gadanki to są na tym etapie.
@@Tyminaa pan Berus nagabuje sobie klientów
Raczej do przewidzenia jest że przy dopłatach ceny mieszkań pójdą w górę. wszyscy kupujący na tym stracą. niestety Polacy nie ogarniają
@@agnieszkam6321 tak, jest. Jeszcze pajacuje w komentarzach. Porażka.
Czy ktoś mi powie kto i jak będzie weryfikował spełnianie warunków 2%? Chodzi o sytuacje gdzie druga osoba ze związku nieformalnego ma mieszkanie, mieszka się razem a to zgodnie z warunkami programu dyskwalifikuje
Hiszpańska Inkwizycja
T-X
W jakim banku dało się zmienić % że zmiennego na stałe klikając w systemie, skoro wymaga to podpisania aneksu i wiedlkszosc banków przeliczała ponownie zdolność kredytową?
Bardzo ciekawy wywiad. Jestem kredytobiorcą, i w moim przypadku niestety kapitał w racie to 1/6 :(
u mnie 8% raty to kapitał, pozdrawiam ;)
Tak na zachodzie stale oprocentowanir to standard od dekad. W uk ciagle placa 1% mimo iz stopy sa na 5%. U nas jak sie mleko rozleje to cos sie zmienia. Dlakogo ten program, dla ludzi ale zarobia banki a zaplaca podatnicy, moze inflacja jeszcze podskoczy a wizyta u dentysty znowu bedzie luksusem.
Dobry wywiad i muszę przyznać, że bardzo dobrze mówi ten gość 👍 Ale nie dziwi mnie to, że dla części osób jest to kontrowersyjne
Co z tego, że kredyt tańszy jak ceny nieruchomości są zawyżane?
Fantastyczny żebyśmy mogli zapłacić za innych w swoich kredytach, podatkach itp. żeby ludzie którzy odkładali latami lub kupili już na kredyt mogli się wkur..... szkoda gadać i się denerwować
Kredyty też są dobre, zależy w czyich rękach. Przyrozliczaniu podatku, można otrzymać spory zwrot. W Polsce się nie opłaca brać, bo jak sami widzicie gospodarka jest bardzo podatna na wachania i odchylenia na rynku. Jednak są zalety prowadzenia banku centralnego. Jeżeli chodzi o dopłatę kredytu od rządu, nie zgodzę się z gościem programu. 10 lat dopłat a potem co? Polacy mają błędny mindset. Bierzesz kredyt jeśli cię stać a dopłata do rat ma jedynie zmiejszyć obciążenie ekonomii domu. Polacy to widzą to tak, że dzięki temu zmieszczą się, żeby się załapać. A niech tylko wachadełko w drugą stronę się znowu przechyli i będzie wielki lament. Rządowi nie zależy tak naprawdę na walce z inflacją, jest ona pozorna dla goia. Rząd musi ściągnąć kapitał z rynku, aby zmniejszyć inflację. A robi to dzięki zabieraniu go w postaci odsetek od kapitału. Taka jest prawda. Trochę wam rozda świadczeń, potem znowu ściągnie w podatkach. ROLLERCOASTER.
Pochwalę się 😁 spłaciłem kredyt przed pierwszymi podwyżkami 😆. Oczywiście dzięki możliwością 10 lat mniej bez długów
Niesamowity fuks...
Super materiał dziękujemy za jego emisję i dziękuję świetnemu gościowi
kazdy kto sie zna na tym i partia mu nie placi (ani jedna ani druga) odradza. ani nie wynajmiesz,ani nie sprzedaz, wklad wlasny trzeba splacic. banki i tak musza zarobic. wpompowanie kasy w gospodarke co powoduje ???. no wlasnie . poza tym 500tys to za malo na kawalerke w Warszawie , podkreslam kawalerke a nie 15 metrowe studio.
jestem zawiedziony poziomem wiedzy pana pośrednika. Stopy w covidzie były zaniżone? Gdzie ten pan kończył ekonomię?
Przy pomocy takiego doradcy otrzymaliśmy kredyt hipoteczny i wynegocjował nam niższe oprocentowanie. Zarobil 4620e. Warto. Oszczędność czasu ogromna, bo w tym czasie mogłam zarabiać.
Tanio to już było.
Uz se nevrati..
Kumpel który w banku pracuje, tez wiedział wcześniej i ostrzegł znajomych żeby przeszli na stałe stopy. Dobrze chuje wiedzieli i wyczuli żniwa
Nie trzeba pracować w banku żeby wiedzieć że to jebnie
Wystarczyło mieć podstawową wiedzę ekonomiczną żeby wiedzieć, co będzie. Ja wiedziałem już w połowie 2020 :)
@@damiandamiecki8609 czyli przed...:))
No właśnie, a ciekawi mnie bardzo stwierdzenie, ze w ramach walki z inflacją powinny zostać jeszcze podniesione stopy procentowe - fantastyczny pomysł, Ci co spłacają kredyty niech płacą więcej, żeby patusiarnia na melinach socjalnych miała tańsze piweczko i pięćset plusa. A nie, przepraszam, osiemset, bo jak wszysycy dobrze wiemy 700 plus to działanie proinflacyjne, 800 już nie :D Uwielbiam ten kraj
Ja też uwielbiam, aż kocham, ależ świetnie, ładnie opisane 😊😂❤🇵🇱🥳
Dlaczego inni ludzie mają cierpieć, bi ktoś wziął sobie kredyt? Przepraszam, ale jestem osobą młodą, dzieci nie chcę mieć wcale, uczę się, pracuję podobnie, jak mój facet, płacimy uczciwie podatki. Dla osób, jak my nie ma nic. My płacimy za obce dzieci 800+ i trzynastki emerytów, wiedząc,że nasze pokolenie Z nie dostanie żadnej emerytury, a ZUS jest zwykłym podatkiem, który nijak cokolwiek poprawia w tym kraju. Podatki na kosciol placi każdy, rocznie dostają ponad miliard pytam się, jakim prawem wszyscy muszą na tę instytucję płacić, skoro ja nie mam zamiaru opłacać tej mafii. A w szpitalach dalej jest co jest. Tworzcie sobie rodziny, kupujcie domy, ale liczcie się z ryzykiem przy oprocentowaniu zmiennym, bo ja nie zamierzam płacić 20zł za chleb, dzięki temu, że ktoś miał zachciankę by mieć coś swojego. Inflacja dotyczy każdego. Kredyty nie.
@@kornelia6615 Jeżeli wynajmujesz to ceny wynajmu są skorelowane z wysokością rat (dostępnością kredytów). Jeśli stopy procentowe rosną to ceny wynajmu rosną. Mieszkać gdzieś musisz obojętnie czy masz rodzinę czy nie. Nie rozumiem tego toku myślenia, że mam zachciankę mieć coś swojego? Po prostu zwykle opłaca się kupić mieszkanie i po 20-30 latach nie musieć płacić rat, niż płacić za wynajem do końca życia (nawet na biednej emeryturze). Samotne młode osoby też kupują nieruchomości (ja np. tak zrobiłam, bo opłacało się to).
@@kornelia6615 a kto Ci powiedział, że ja nie jestem właśnie w tej samej grupie? Ja też sama na to wszystko dymam, też nje mam dzieci, ale gdzieś mieszkać muszę. Wynajmy są aktualnie tak drogie, że wolałam kupic mieszkanie, a Ty wjezszasz tutaj oburzona, jakbym co najmniej wille z basenem sobie walnęła w ramach fanaberii, ustawiła się ponad stan i płakała teraz. Bardzo płytkie jest Twoje myślenie, skoro stwierdzasz - niech kredytowcy płacą, bo ja nie mam kredytów! To może ja powiem - niech okularnicy płacą dodatkowy podatek, bo ja nie noszę okularów! Niech dzieciaci oddają 90 procent swojej wypłaty na Państwo, bo ja nie mam dzieci! Niech rudzi płacą podatek od bycia rudym, tylko blondyni nie muszą płacić. Na prawdę strasznie płytkie myślenie.
Jeśli miałabyś chociaż odrobinę pojęcia o ekonomii, albo chociaż logicznego myślenia wiedziałabyś, że udupienie ludzi posiadających kredyty jeszcze wyższymi stopami procentowymi nie załatwi tematu, a będzie miało na prawdę zły wpływ na gospodarkę. Ale spoko, dalej siedź sobie w tej swojej banieczce u mamy na garnuszku, albo w akademiku za pięć złotych. Wróć tutaj jak trochę się dowiesz o świecie 🙂
@@Tyminaa A Pani jakie ma pojęcie o ekonomii skoro nie koreluje stóp procentowych z inflacją? "logiczne myślenie", o którym Pani wspomina to typowy "chłopski rozum", a nie cokolwiek mającego realny związek z ekonomią - to właśnie wyższe stopy chłodzą gospodarkę, zmniejszają konsumpcję i w perspektywie inflację (bo jak zmniejsza się popyt to ceny muszą też się zmniejszyć lub przynajmniej nie wzrastać dla zachowania rentowności).
Szanowny Panie "ekonomisto", żaden bank, póki co, nie wprowadzi stałego oprocentowania na cały okres spłaty. Nie dlatego, że jest krwiopijcą, tylko z powodu olbrzymiego ryzyka jakim jest ryzyko niedopasowania terminów zapadalności oraz ryzko stopy procentowej po stronie depozytów, na to pozwolić sobie nie może. Jak wiadomo, banki pozyskują środki na udzielenie kredytów głównie poprzez przyjmowanie depozytów od swoich klientów. Depozyty te mają w miażdżącej części krótsze terminy zapadalności (aktywa banku) w porównaniu do terminów zapadalności kredytów (pasywa banku). Jeśli bank udzieliłby kredytu ze stałą stopą procentową na pęlny okres spłaty, naraża się na ryzyko wzrostu stóp procentowych po stronie depozytów. Owszem, istnieje możliwość zabezpieczenia tej pozycji listami zastawnymi, ale emisja listów zastawnych obecnie możliwa jest na 5-7 lat, więc w takim okresie bank możne stabilizować raty. Stąd kredyty ze stałą stopą oprocentowania na 5-7 lat. Niedługo ulegnie to zmianie, bo banki zostaną niejako przymuszone do emisji listów zastawnych pokrywających pewną część wartości udzielonych kredytów hipotecznych (nowy wymóg KNF). Należy jednak pamiętać, że istotnie wpłynie to na koszt finansowania (wzrośnie), co ostatecznie odbije się na koszcie kredu po stronie kredytobiorcy.
Dlaczego w USA sa kredyty na staly procent . kazdy pilnuje jesli oprocentowanie spade to przefinansowuje pozyczki
Banki mają pieniądze od Centralnego banku czyli NBP. I bank nie musi mieć całą kwotę pieniędzy żeby udzielić kredytu. Wystarczy mieć 1/10 od całej kwoty . Czyli bank komercyjny bierze 100 zł od NBP wg aktualnej stopy procentowej WIBOR (i płaci procent do NBP od 100 zł) i daje 1000 zł jako kredyt wg stopy referencyjnej NBP. Na tym zarabia. Lokaty bankowe są droższe dla banku na odmianę od depozytu NBP
Wszyscy tak bardzo ubolewacie i negujecie ten program dopłaty bo wpłynie na wzrost cen za x lat itd, a sami pewnie pobierajcie 500+ bez zająknięcia bo rząd daje to po co odmawiać.
Jezu kolejną osobą. Proszę o informację czy to jest wywiad czy audycja sponsorowana i jest to współpraca komercyjna pomiędzy panami
Kolejny wspaniały program ze stajni PiS.
Dobrobyt aż wycieka z każdego zakamarka.
Aż strach pomyśleć co by się stało jakbym sam mógł decydować na co przeznaczę wypracowane pieniądze :=)
No i wlasnie, gdzie zaprowadzi posrednik, jak bank mu placi. Tam, gdzie bank mu da najwyzsza prowizje. No gdzie dostaniecie kredyt? Tam, gdzie zarobi 2.5%.A papierek z prowizja zobaczysz na koncu. Mozna zmanipulowac te dane, zeby z 3 ta co daje 2.5% byla najkorzystniejsza dla doradcy
Mylisz się. Zgodnie z przepisami - wynagrodzenie pośrednika jest podawane w formularzu informacyjnym. Jeżeli chcesz wiedzieć, czy kredyt jest najtańszy dla Ciebie, to musisz porównać kilka parametrów. W uproszczeniu - koszty całkowite kredytu. Na podstawie tego możesz porównać kredyty.
Zakładam, że porównanie dwóch wartości ze sobą jest już całkiem proste, prawda? Dodam, że pole do manipulacji tu jest niezwykle wąskie ale i tak mi nie uwierzysz, prawda?
@@berus_o_kredytach to sie ciesze, ze bylam w bledzie. W Uk mogli troche manipulowac, co pokazac klientowi, ale to z 15 lat temu.
@@berus_o_kredytach i dopowiem, ze akurat u Pana widac pasje oraz szczera chec doradzenia ludziom. Kilka razy Pan to potwierdzil w wywiadzie. Jesli tak jest, to bedzie Pan i tak mial wiecej klientow, niz ktos kto kombinuje. Suma sumarum przy uczciwym podejsciu doradca ma i pieniadze, i satysfakcje i usmiechnietych klientow, ktorzy wracaja i polecaja innym Pozdrawiam.
Bardzo duże minusy za wybór gości. Ten program zadłuża ludzi i podnosi ceny mieszkań na koszt podatników. To pompowanie gotówki na rynek w dobie inflacji za co wszyscy zapłacimy. To straszne. Biedniejemy za to, że rząd kupuje głosy.
A ja słyszałem że doradca kredytowy to jest ktoś kto jest opłacany przez klienta - w Polsce rozwiązanie mało popularne. Ktoś kto jest opłacany tylko przez banki zawsze będzie miał interes by podsuwać oferty najlepsze z jego punktu widzenia, a nie klienta.
Trzeba też pamiętać że banki Spółdzielcze i City bank nie korzysta ze sprzedawców zewnętrznych, zwanych doradcami.
Dziekuje za ten odcinek :)
Hm, zaczęliśmy szukać mieszkania gdy nie było jeszcze mowy o kredycie 2%, działo się to w czasie gdy stopy były najwyższe. Zapłaciliśmy wkład własny, mieliśmy chwilę gdy zastanawialiśmy się nad tym by wycofać się z transakcji i poczekać na kredyt 2%. Właściciel nie chciał czekać zatem zdecydowaliśmy się na zakup (mieszkanie bardzo nam się podoba). Czy to była dobra decyzja, czy zła ? Zobaczymy. Wiemy jednak, że ceny poszły w górę, mieszkania podrożały. Zastanawiam się nad tym jak to będzie wyglądać dalej...
To była dobra decyzja. Program mieszkaniowy 2% to pułapka
"Niskie ceny, tanie raty, tu poczujesz się" spłukany! Zadłuż się u nas!
PROOOOOOOSZE o wywiad z Olą Kowalską, kilka razy prosiłam, myślę że oglądalność będzie tak duża jak dzisiejsza inflacja
Chwali ten program, bo jest bankierem. Prawda jest taka, że ten program jest dobry tylko dla banków i deweloperów. Nikt innym na tym nie skorzysta
Przykład?
Kacper, skorzystają na tym nie tylko banki i deweloperzy ale Ci, którzy chcą nabyć, wybudować swoją pierwszą nieruchomość :) Zobacz materiał do końca.
Banksterem nizszego kalibru tez chazarski Zyd.
@@berus_o_kredytach ostroznie skonczycie Jak frankowicze.. Pamietam Jak przed 12 ,14 laty was polaczkow namawiali na kredyty wr frankach, wowczas Frank szwajcarski kosztowal 1,80 zlotowki..polacka bansteria twierdzila ,ze Frank bedzie Po 1 zlotowce ,nawet mniej.A teraz Frank szwajcarski kosztuje prawie 5 zl.
@@ilona379 a ty kim jestes , nie polaczkiem?😂😂😂
Bardzo lubię Pana oglądać, bo naprawdę potrafi Pan prowadzić rozmowy :)
Naganiacz. Fantastyczny program dla niego, deweloperów i banków. Chory program, który dalej popchnie już nienormalne ceny nieruchomości. Ludzie z kasą nie beda w stanie kupic za te pieniądze nic, a motłoch, ktory rzuci sie na to, bez realnej zdolności kredytowej zostanie niewolnikiem na 30 lat.
Państwowe mieszkania to bzdura moi rodzice musieli zapracować na mieszkanie . Państwo nic nie da .
Czytam właśnie ustawę i nie mogę jednego zrozumieć, jaka jest maksymalna kwota gwarancji przyznawana na dany kredyt?
Z tego co zrozumiałem jeśli będę chciał kupić mieszkanie za 300tys na 30lat bez wkładu to BGK udzieli gwarancji tylko na 20%, czyli ok. 60tys złotych.
Przy założeniu, że oprocentowanie będzie wynosić 4,19% to odsetki za pierwszy rok wyniosą ok. 12,5tys złotych.
To znaczy, że zostanie mi jeszcze tylko 45tys gwarancji?
Kapitału zostanie spłacone ok. 22tys przyjmując, że są to raty malejące jak pisze w ustawie.
W następnym roku od kwoty 278tys złotych odsetki wyniosą (przyjmując, że WIBOR/WIRON się nie zmieni) ok. 12tys złotych.
W tym przypadku kapitału zostanie spłacone tyle samo, ponieważ są to raty kapitałowe, czyli 22tys złotych.
W następnym zaś roku odsetki od kwoty 256tys złotych wyniosą, przy tych samych założeniach 11,5tys złotych.
Oznacza to, że w 3lata wyczerpię powyżej 50% otrzymanej gwarancji, jeśli dobrze czytam ustawę "Ustawa z dnia 1 października 2021 r. o rodzinnym kredycie mieszkaniowym i bezpiecznym kredycie 2%"
Fragment, o którym pisze:
Art. 6. 1.
"2. Wysokość objętej gwarancją części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego nie może być niższa od kwoty stanowiącej 10% wydatków, w celu pokrycia których jest udzielany ten kredyt.
3. Łączna wysokość objętej gwarancją części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego oraz wkładu własnego kredytobiorcy nie może przekroczyć kwoty stanowiącej 20% wydatków, w celu pokrycia których jest udzielany ten kredyt.
4. Wysokość objętej gwarancją części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego nie może być wyższa niż 100 000 zł."
Gdyby potwierdziło się, że mam rację to co w przypadku, gdy okres gwarancji tych 20% wyczerpał się szybciej niż w okresie 10lat?
Drażni mnie za każdym razem naywanie kredytu okresowo stałym kredytem stałym. My nie mamy dostępu do kredytów ze stałym oprocentowaniem na cały okres kredytowania, bo ustawodawca do tego nie przymusza banków. Mówienie, że kredyt z oprocentowaniem stałym na 5 lat jest kredytem z oprocentowaniem stałym jest mydleniem oczu.
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy dziekuje ❤😊
Wziołem oprocentowanie stałe różnica była 400 zł pomiędzy stałym a zmiennym doradca mi mówił, że źle robie ja jednak oglądałem wykresy i zauważyłem, że rząd baaaardzo dużo pieniędzy wpompował w rynek w czasie plandemii, więc inflacja w najbliższym czasie była gwarantowana. Szybko zmieniłem plany i zamiast budowy domu zakupiłem nieruchomość i zaciągłem stały kredyt to był strzał w 10. Teraz sypiam spokojnie i nadpłacam.
Powiedzmy sobie szczerze Polacy nie wiedzą czym się różni marża od prowizji i co się składa na ratę kredytu etc i podpisują umowy których nawet nie chce się przeczytać. Kończąc nawet Uniwersytet Ekonomiczny to nie uczą o finansach osobistych a i tak ludzie nie edukują się w tych kwestiach. Potem płacz. Od jednego znajomego usłyszałam tekst "bank zabronił mi nadpłacać hipoteki tylko max 10 tys w ciągu roku" 😂
Smutne ale prawdziwe niestety
@@agnieszkam6321 Najbardziej smutne jest to, że nawet jak chce się ich edukować to i tak mają to w d... Dlatego polecam na youtube "liczy się tu" od najstarszego odcinka oraz "trzy.kroki.do.przodu"
Pierdolę jakiegoś doradcę kredytowego. Nigdy w życiu nie wezmę kredytu, a tym bardziej nie w Polsce. Nie chcę wstawać rano ze świadomością, że mam go do spłacenia.
U lichwiarzy jest 20 procent oprocentowania z moje banku wynika że chcąc pożyczyć 250tyś muszę oddać 560tys po 25 latach dla mnie to ponad 100 procent