Zakłady Mięsne w Gorzowie były "ciekawym" miejscem dla okolicznych mieszkańców i uczniów Szkoły Podstawowej nr 7. Z okien tej szkoły często obserwowałem, czarny dym z komina tuż po dosypaniu partii węgla do pieca. Zdarzały się ucieczki zwierząt z samochodów dostarczających żywiec do zakładu. Ucieczki zdarzały się najczęściej podczas oczekiwania samochodu na otwarcie bramy zakładu. Zdarzenia były wynikiem przegnitych podłóg w samochodach, gdzie każda dziura była szansą ucieczki dla prosiaków. Był też przypadek wydostania się w wyniku niestarannego zamknięcia wrót zabudowy transportowej pojazdu. Biegające prosiaki lub krowy po ul. dawnej Armii Czerwonej były dość częstymi incydentami. A trzeba przypomnieć, ze niegdyś tą trasą przebiegał cały ruch do portów w Szczecinie i Świnoujściu. Niczym nadzwyczajnym były też zatory w kanalizacji, gdzie wszelkie odpady po "obróbce" zwierząt potrafiły smrodliwie wybijać studzienkami kanalizacyjnymi, spływając w stronę DT "Rolnik. Kiedy w okresie Stanu Wojennego wracało się obok dawnego baru" Stop", można było czasem pod wieczór zaobserwować przerzut paczek mięsnych zza muru rzeźni, gdzie po chwili z okolicznego żywopłotu wyłaniała się "grupa wypadowa", przybyła po odbiór paczki z deficytowym, czyli kartkowym towarem ;)
5:36 - Teorie Spiskowe?! Nie wiem jak inni oglądający, ale ja jestem zaintrygowany, cóż to za teorie Panie Grzegorzu? 10:52 - mein gott, te odcinki lecą jakby z bicza strzelił, czekam na kolejne! Co do historii z cukrem, to nie można skomentować inaczej niż... Polak potrafi 😅.
Trudna sprawa 🤔 czasami to jakbym miał w głowie taki przycisk który przenosi mnie w tryb ,,paplaj na RUclips ". Muszę mieć takie rozdzielenie bo inaczej będzie mi się płatać. Pozdrawiam 😁
Zakłady Mięsne w Gorzowie były "ciekawym" miejscem dla okolicznych mieszkańców i uczniów Szkoły Podstawowej nr 7. Z okien tej szkoły często obserwowałem, czarny dym z komina tuż po dosypaniu partii węgla do pieca. Zdarzały się ucieczki zwierząt z samochodów dostarczających żywiec do zakładu. Ucieczki zdarzały się najczęściej podczas oczekiwania samochodu na otwarcie bramy zakładu. Zdarzenia były wynikiem przegnitych podłóg w samochodach, gdzie każda dziura była szansą ucieczki dla prosiaków. Był też przypadek wydostania się w wyniku niestarannego zamknięcia wrót zabudowy transportowej pojazdu. Biegające prosiaki lub krowy po ul. dawnej Armii Czerwonej były dość częstymi incydentami. A trzeba przypomnieć, ze niegdyś tą trasą przebiegał cały ruch do portów w Szczecinie i Świnoujściu. Niczym nadzwyczajnym były też zatory w kanalizacji, gdzie wszelkie odpady po "obróbce" zwierząt potrafiły smrodliwie wybijać studzienkami kanalizacyjnymi, spływając w stronę DT "Rolnik. Kiedy w okresie Stanu Wojennego wracało się obok dawnego baru" Stop", można było czasem pod wieczór zaobserwować przerzut paczek mięsnych zza muru rzeźni, gdzie po chwili z okolicznego żywopłotu wyłaniała się "grupa wypadowa", przybyła po odbiór paczki z deficytowym, czyli kartkowym towarem ;)
Tak było. Będzie osobny film o zakładach mięsnych. Pozdrawiam 😁
Super historie gorzowskie - czekam na kolejne 👍🏻
😁
Jak zawsze fajna realizacja , interesująca opowieść , oparta o ciekawą historię :)
😁
Pracowałam w WPRP - sentymentalnie wysłuchałam - dzięki
O zakładach mięsnych będzie osobny odcinek tylko pojęcia nie mam kiedy. Pozdrawiam 😁
I oglądam - zrobione to co trzeba😁
😁
Witaj Grzegorz. Pozdrawiam. 👍25
😁
Witam i pozdrawiam
😁
5:36 - Teorie Spiskowe?! Nie wiem jak inni oglądający, ale ja jestem zaintrygowany, cóż to za teorie Panie Grzegorzu?
10:52 - mein gott, te odcinki lecą jakby z bicza strzelił, czekam na kolejne!
Co do historii z cukrem, to nie można skomentować inaczej niż... Polak potrafi 😅.
Według jednej z teorii zakłady mięsne musiały upaść aby mógł powstać hotel ale czy to prawda?
👍
😁
2:50 pamiętam jak mi kiedyś tata opowiadał jak z kolegami próbował kraść te jabłka XD
👍
Czekałem czy powie pan o tym wypadku ciężarówki która wjechała bodajże w sklep meblowy. Nie zawiodłem się 😁
To była dość znana historia. Pozdrawiam 😁
O kurde balans
😁
"Afera mięsna" w GW, no proszę.
😁
Z dachu galerii Askany nie dawno skoczył samobójca
😲
kiedy?
Wieczorny poniedziałek 19 sierpnia 2024
Szukam artykułu lub linku o tym wypadku
O tym wypadku z cukrem znam historię z opowiadań świadków.
Opowiada pan bardzo ciekawie. Czy mógłby pan mówić normalnym tonem, bo tego nie da się słuchać, jest tak bardzo irytujący. Dziękuję.
Trudna sprawa 🤔 czasami to jakbym miał w głowie taki przycisk który przenosi mnie w tryb ,,paplaj na RUclips ". Muszę mieć takie rozdzielenie bo inaczej będzie mi się płatać. Pozdrawiam 😁
@@tajemnicegorzowa znam ten ból. Pomaga wyobrażenie sobie, że mówi się do jednej osoby. Dziękuję, że nie obraził się pan, tylko zareagował normalnie.
@joanna6903 😁