Trauma. Kto słyszał o terapii metodą przedłużonej ekspozycji?
HTML-код
- Опубликовано: 10 фев 2025
- Wyszukując rozmaitych metod terapii konsekwencji doświadczeń traumatycznych, często gubimy te, które są “metodami z wyboru” - takimi, które w danej sytuacji zalecane są jako najpewniejsze i najbardziej wiarygodne. Mają za sobą długą i dobrą tradycję badania rzetelności.
Czy będzie dla wszystkich? Najpewniej nie. Bo metod uniwersalnych nie ma. Ale wydaje mi się, że w poszukiwaniu metod atrakcyjnych i wszechstronnych umknęły te, co do których bezpieczeństwa możemy mieć dość dużą pewność.
Ta rozmowa nie wydarzyłaby się bez patronatu @wydawnictwogwp które jest wydawcą książki “PRZEDŁUŻONA EKSPOZYCJA W TERAPII PTSD Emocjonalne przetwarzanie traumatycznych doświadczeń.” (podręcznik terapeuty) i “Odzyskaj życie po traumie” (podręcznik pacjenta), autorstwa Edny Foa i współpracowników. Podręcznik zawiera protokół postępowania w ramach tej formy interwencji.
Moją i Waszą gościnią jest dr hab. Agnieszka Popiel, prof. Uniwersytetu SWPS, lekarka psychiatra, psychoterapeutka i superwizorka, badaczka psychoterapii poznawczo-behawioralnej i metod evidence based. Rozmawiamy także o pomyłkach psychoterapii, wtórnej traumatyzacji i wielu, wielu innych kwestiach. Jeżeli interesują Cię kwestie związane z traumą, PTSD, psychoterapią poznawczo-behawioralną, to ten podcast jest dla Ciebie (nie kłamię)!
📸 @opowiedziane_swiatlem
Montaż: Eugeniusz Karlov
Bardzo ciekawa rozmowa!
Ciekawa rozmowa.🍀🙏
dziękuję
Odpowiadając na pytanie widniejące w tytule tego podcastu, o metodzie przedłużonej ekspozycji usłyszałem pierwszy raz wczoraj. Poprzez rozmowę prof. Przemysława Bąbla z Rafałem Górczykiem. Profesor twierdził, że jest to jedna z najlepiej przebadanych metod w psychologii poznawczo-behawioralnej. Z uwagi na moje zainteresowania psychologią oraz przez (w mojej ocenie) straumatyzowaną narzeczoną i jej dziecko, w tej niespokojnej nocy natrafiłem na rozmowę pań w tym podcaście. Chcę się wyuczyć tej metody, by jak najlepiej, systematycznie i z wyczuciem oswoić tego wielkiego smoka traum, który ciąży nad mymi ukochanymi, a który nie pozwala nam spokojniej żyć... Moje podejście mogą budzić wątpliwości czy z uwagi na brak wykształcenia psychologicznego mogę na własną rękę wykorzystywać tą metodę w pracy z ukochanymi... Cóż, gdyby "specjaliści" w naszym otoczeniu zadbali o pomoc dla nich byłoby pewnie prościej, ale po 4 spotkaniach z psychologami, którzy stwierdzili fakty nam już od dawna znane naszły mnie wątpliwości co do korzystania z ich usług. Dziękuję za tę rozmowę, pozdrawiam serdecznie.
Robert S.