Mysle,ze malo uwagi bylo poswiecone sprawom drazliwym w relacjach ukrainsko -polskich. Na przyklad jakiego rezultatu spodziewaja sie politycy ukrainscy (ci na czele narodu i wladzy) po traktowaniu Polski jako narodu frajerow? Rzadzacych polska i o zgrozo prostych pomagajacych Ukraincom Polakow. Ja rozumiem,ze frajera tak nalezy traktowac bo oczywiscie wedlug mody tego swiata tak to mamy zakodowane. Ale jak znam zycie frajer tez ma pewne granice postawione czesto trudne do zauwazenia. One sa przez politykow ukrainskich nie wiem czy swidomie czy przez nieostroznosc a moze brak pokory lub delikatnosci przekraczane. To bardzo zaszkodzic moze przyszlosci ulozenia dobrosasieckich stosunkow polsko-ukrainskich ktore przeciez nie oszukujmy sie nie byly dobre w histori. Trudno mi wyrokowac czy szansa na piekne pojednanie polsko-ukrainskie jest jeszcze czy nie.. Cos mi sie wydaje,ze zaprzepaszczamy ta szanse. A szkoda,ktos na tym kozysta bo jak to przyslowie mowi,,gdzie dwoch sie bije trzeci kozysta''. PS; Sorry za niepoprawne pisanie po polsku.
pomijając historie tylko pielęgnujemy , ukrytą zapiekłą nienawiść - bez wyjaśnienia tego nic nie jest możliwe - żadne pojednanie , tym bardziej że obecne zachowanie rządzących po obu stronach jest - delikatnie mówiąc złośliwie konfrontacyjne
Szkoda, że nie na Ukrainę... tysiące ukraińskich dekowników w Polsce, a tam wojna na śmierć i życie, ale lepiej w ogródku piwnym we Wrocławiu, prawda...
@@sanproekt ale to nie jest jego kraj to po co ma tam jechać, prawda? A ukraińcy zamiast siedzieć w ogródku piwnym, czy robić 3 fakultety i doktoraty, mogliby walczyć za swój kraj
Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę uchodźcy z Ukrainy wnieśli do budżetu Polski od 24,8 do 33,6 mld zł. Raport UNHCR wykazał, że jest to znacznie więcej, niż polski rząd przeznaczył na Ukraińców. Okazuje się, że ta niechciana przez niektórych Polaków mniejszość jest tak naprawdę siłą napędową polskiej gospodarki.
Polska przed wojną liczyla 35 milionów mieszkańców w tym około 1/3 to były mniejszość narodowe. Po 6 latach największej wojny w dziejach Polskę zamieszkiwało 24 miliony ludzi. Ukraina w 1990r liczyła 52 miliony ludzi. Obecnie na obszarze Ukrainy może mieszkać 25 - 27 milionów ludzi. Wojna objęła na Ukrainie 25 - 30% obszaru tego kraju. Po wojnie w Polsce mieliśmy duzy przyrost naturalny i Polska do niedawna liczyła 38 milionów ludzi. Obecnie kobiety nie chcą już mieć dzieci a mężczyźni coraz częściej nie chcą kobiet. Na Ukrainie nie będzie baby boomu. Ukraina będzie bardzo wyludniony państwem gdzie będą wielkie miasta i wielkie pustki w miejscu wyludnionych malych miejscowości gdzie nie bedzie nic co mogloby utrzymać tam resztę młodych ludzi.
Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę uchodźcy z Ukrainy wnieśli do budżetu Polski od 24,8 do 33,6 mld zł. Raport UNHCR wykazał, że jest to znacznie więcej, niż polski rząd przeznaczył na Ukraińców. Okazuje się, że ta niechciana przez niektórych Polaków mniejszość jest tak naprawdę siłą napędową polskiej gospodarki.
Ukraina czy się komuś to podoba czy nie, była i będzie naszym sąsiadem. Nie patrząc w wstecz lepiej mieć za sąsiada kogoś życzliwego niż wroga. Korzystajmy z tego , że bilans naszych stosunków na razie jest dodatni a to dobrze rokuje na przyszłość. Nasze kłótnie są na rękę Rosji , a tracą na tym zarówno Polska jak i Ukraina. Nie róbmy błędów takich jak w latach 20 tych XX.w i spróbujmy powiedzieć tak jak kiedyś powiedzieliśmy do Niemców "wybaczamy i prosimy o wybaczenie"
Jak na razie to oni okazują gesty nam nie przyjazne, oczywiście żeby nie popełniać Będów lat 20 ale są one popełniane , na Wołyniu Polacy i nie inne nacje mordowani byli z przyczyn etnicznych więc znowu chcesz powtórki?, zobaczymy co napiszesz jak będą żądać praw wyborczych, kulturowo i mentalnie są identyczni z ruskimi.
Nie, dopóki nie będzie zgody na godne pochówki ofiar rzezi wołyńskiej, a na Ukrainie będą powiewać banderowskie flagi i będzie szerzyć się nacjonalizm. Nie będzie słowa wybaczamy, dopóki ich politycy będą się zachować tak, jak ostatnio Kułeba w Olsztynie.
Bilans naszych stosunków na razie jest ujemny dla Polski, ponieważ na przestrzeni dziejów przy różnych "okazjach" pokroju Wołynia ukraińcy wymordowali kilka milionów Polaków.
Ciekawy temat i profesjonalna prowadząca. Bardzo dobrze się słucha tego wywiadu.
Pani redaktor bardzo merytoryczna, ciekawy wywiad. Bardzo polecam.
Polska nie powinna być alternatywą dla ukraińców pod żadnym względem. Ich jedyną najlepszą alternatywą jest FR.
Mysle,ze malo uwagi bylo poswiecone sprawom drazliwym w relacjach ukrainsko -polskich. Na przyklad jakiego rezultatu spodziewaja sie politycy ukrainscy (ci na czele narodu i wladzy) po traktowaniu Polski jako narodu frajerow? Rzadzacych polska i o zgrozo prostych pomagajacych Ukraincom Polakow. Ja rozumiem,ze frajera tak nalezy traktowac bo oczywiscie wedlug mody tego swiata tak to mamy zakodowane. Ale jak znam zycie frajer tez ma pewne granice postawione czesto trudne do zauwazenia. One sa przez politykow ukrainskich nie wiem czy swidomie czy przez nieostroznosc a moze brak pokory lub delikatnosci przekraczane. To bardzo zaszkodzic moze przyszlosci ulozenia dobrosasieckich stosunkow polsko-ukrainskich ktore przeciez nie oszukujmy sie nie byly dobre w histori. Trudno mi wyrokowac czy szansa na piekne pojednanie polsko-ukrainskie jest jeszcze czy nie.. Cos mi sie wydaje,ze zaprzepaszczamy ta szanse. A szkoda,ktos na tym kozysta bo jak to przyslowie mowi,,gdzie dwoch sie bije trzeci kozysta''. PS; Sorry za niepoprawne pisanie po polsku.
w jaki sposób na historii zamierzasz pobudować przyszłość?
pomijając historie tylko pielęgnujemy , ukrytą zapiekłą nienawiść - bez wyjaśnienia tego nic nie jest możliwe - żadne pojednanie , tym bardziej że obecne zachowanie rządzących po obu stronach jest - delikatnie mówiąc złośliwie konfrontacyjne
Gratuluję debiutu ! Z niecierpliwością czekam na kolejne tematy.
Biedni do Polski ! Bogaci na zachod bo jednak Polska to tylko wschod !
Ukraińcy, problemy - TAK, nowe możliwości - NIE!!!
Szkoda, że nie na Ukrainę... tysiące ukraińskich dekowników w Polsce, a tam wojna na śmierć i życie, ale lepiej w ogródku piwnym we Wrocławiu, prawda...
też możesz tam pojechać, prawda?
@@sanproekt ale to nie jest jego kraj to po co ma tam jechać, prawda? A ukraińcy zamiast siedzieć w ogródku piwnym, czy robić 3 fakultety i doktoraty, mogliby walczyć za swój kraj
@@sanproekt A czy to jego ojczyzna?
To jest obowiązek Ukraińca a nie Polaka@@sanproekt
Ukraińcy najchętniej siedzą w Polsce, bo tu dostają ogromne pieniądze za darmo, a w innych krajach znacznie mniej albo wcale.
W Niemcach uchodźcy dostają więcej, po co pan kłamie?
Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę uchodźcy z Ukrainy wnieśli do budżetu Polski od 24,8 do 33,6 mld zł. Raport UNHCR wykazał, że jest to znacznie więcej, niż polski rząd przeznaczył na Ukraińców. Okazuje się, że ta niechciana przez niektórych Polaków mniejszość jest tak naprawdę siłą napędową polskiej gospodarki.
Nie powinno być możliwości powrotu z Kanady do Polski. W Kanadzie trzeba pracować na swoje utrzymanie
a w Polsce nie?))
Polska przed wojną liczyla 35 milionów mieszkańców w tym około 1/3 to były mniejszość narodowe. Po 6 latach największej wojny w dziejach Polskę zamieszkiwało 24 miliony ludzi. Ukraina w 1990r liczyła 52 miliony ludzi. Obecnie na obszarze Ukrainy może mieszkać 25 - 27 milionów ludzi. Wojna objęła na Ukrainie 25 - 30% obszaru tego kraju. Po wojnie w Polsce mieliśmy duzy przyrost naturalny i Polska do niedawna liczyła 38 milionów ludzi. Obecnie kobiety nie chcą już mieć dzieci a mężczyźni coraz częściej nie chcą kobiet. Na Ukrainie nie będzie baby boomu. Ukraina będzie bardzo wyludniony państwem gdzie będą wielkie miasta i wielkie pustki w miejscu wyludnionych malych miejscowości gdzie nie bedzie nic co mogloby utrzymać tam resztę młodych ludzi.
Ten Ukrainiec twierdzi że to rosyjskie rakiety spadają na terenie Polski i zabiły dwóch polskich rolników i prowadzącą nie reaguje ?!?!?! żenada .
Jeżeli Ukraińskie to po co strona Polska nie puszcza Ukrainców do tej sprawy?
TAM GDZIE DAJA
Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę uchodźcy z Ukrainy wnieśli do budżetu Polski od 24,8 do 33,6 mld zł. Raport UNHCR wykazał, że jest to znacznie więcej, niż polski rząd przeznaczył na Ukraińców. Okazuje się, że ta niechciana przez niektórych Polaków mniejszość jest tak naprawdę siłą napędową polskiej gospodarki.
Ciekawe ilu Ukraincow powroci po wojnie do nowego panstwa Rosja?
a gdzie, szacujesz będzie to państwo?
@@sanproekt Z mapy swiata zniknie.
Śmiesznie jest ze ma pan nazwisko Ukraińskie))
Tylko, ze w Polsce rosnie poparcie wobec LGBT, nawet tacy liberalni Ukraincy do nas jezdza.
Ukraina czy się komuś to podoba czy nie, była i będzie naszym sąsiadem. Nie patrząc w wstecz lepiej mieć za sąsiada kogoś życzliwego niż wroga. Korzystajmy z tego , że bilans naszych stosunków na razie jest dodatni a to dobrze rokuje na przyszłość. Nasze kłótnie są na rękę Rosji , a tracą na tym zarówno Polska jak i Ukraina. Nie róbmy błędów takich jak w latach 20 tych XX.w i spróbujmy powiedzieć tak jak kiedyś powiedzieliśmy do Niemców "wybaczamy i prosimy o wybaczenie"
Jak na razie to oni okazują gesty nam nie przyjazne, oczywiście żeby nie popełniać Będów lat 20 ale są one popełniane , na Wołyniu Polacy i nie inne nacje mordowani byli z przyczyn etnicznych więc znowu chcesz powtórki?, zobaczymy co napiszesz jak będą żądać praw wyborczych, kulturowo i mentalnie są identyczni z ruskimi.
Nie, dopóki nie będzie zgody na godne pochówki ofiar rzezi wołyńskiej, a na Ukrainie będą powiewać banderowskie flagi i będzie szerzyć się nacjonalizm. Nie będzie słowa wybaczamy, dopóki ich politycy będą się zachować tak, jak ostatnio Kułeba w Olsztynie.
Ukraina nie była nigdy w historii dziejów naszym sąsiadem z bardzo prostej przyczyny - niemal cała ukraina leży na naszej Polskiej ziemi.
Bilans naszych stosunków na razie jest ujemny dla Polski, ponieważ na przestrzeni dziejów przy różnych "okazjach" pokroju Wołynia ukraińcy wymordowali kilka milionów Polaków.
na przestrzeni wieków na wschodzie mieliśmy jednego sąsiada Rosję - reszta to jakieś wymysły
😂😂😂😂😂🤦♀️