Ooo dziękuję bardzo za info i super materiał bardzo dobrze się ciebie słucha ^^ jeśli ci kiedys bedzie przeszkadzac że wstawię rekacje to usunę oczywiście jak by nie patrzeć okradam cie z filmu :)
A co do banana przyklejonego do ściany, niewidzialnej rzeźby lub prac Mondriana. To pokazuje, że sztuka to jest coś co można interpretować BARDZO szeroko... Jeśli dla kogoś sztuką jest jedynie odtworzony, hiperrealistyczny rysunek baby z wielkimi cyckami, to śmiem wątpić w to, że taka osoba jest artystą, ponieważ artysta powinien mieć otwarty umysł i być elastyczny. Sztuka to przyjemność i zabawa, nie tylko sztywne zasady. Sztuka ma też spełniać rolę terapeutyczną, przekazywać uczucia. Nie tylko trzymać się sztywnych ram. Dla mnie BTG to pseudoartystka. Może jej prace są piękne, ale dla mnie to nie jest sztuka. Przez sztukę przekazuje się emocje, wizje, poglądy... Sorry, ale jeśli masz odrobinę talentu, wystarczająco dużo czasu i determinacji, to możesz nauczyć się rysować i malować jak Blondynka, ale kreatywności, wizjonerstwa i wyobraźni nie wyćwiczysz tak łatwo. To jest ta różnica.
Oj, zdecydowanie ma coś z głową. Każe dzieciom wracać do podstaw, kiedy dzieciaki często właśnie dopiero uczą się podstaw i pytają ją, jako osobę doświadczoną o radę, bo czegoś tam nie wiedzą 😮 Na temat sztuki współczesnej szkoda się wypowiadać, bo teraz z każdego śmiecia można zrobić sztukę. Wystarczy, żeby jakiś "autorytet" powiedział, że np. ta zgnieciona puszka, albo połamane krzeslo jest sztuką, no i... mamy sztukę. Co zrobić? Jacy artyści, taka sztuka... 😜
To prawda, że jeżeli w jakiejś dziedzinie chce się odejść od standardu, chce się zrobić coś innego, trzeba najpierw poznać podstawy. Jednak do niej przychodzą dzieciaki, które chcą się dowiedzieć, co mogą poprawić, a nie żeby zostać ochrzanionym
Jeśli narysowanie kwatery mają w sobie przekaz to można to nazwać sztuką Czasami jest to bardzo trudno ocenić Mimo wszystko nie negowałbym od razu takich prac Pomysł w sztuce jest bardzo ważny ☺️ Często uproszczona forma jest o wiele lepszy sposobem na przekazanie treści Polecam polską szkołę plakatu
Ty dałeś merytoryczny feedback do tych prac, podczas gdy Pani Specjalistka nie potrafi wydusić z siebie nic innego, poza ,,GÓWNO, WRÓĆ DO PODSTAW” :v Dodajmy, że JEJ KURS ma masę błędów 😂 XD a te pieprzone podstawy powinny być tam wytłumaczone, pokazane i wyjaśnione wzdłuż i wszerz i raz na zawsze. GAD ją w tej kwestii świetnie wyjaśnił👌, nawet jeśli ktoś nie zna się na rysunku, gość pokazuje wszystko krok po kroku, przy okazji można się sporo dowiedzieć 🙃
Jej krytyka nie jest konstruktywna... Jak można nazwać konstruktywną krytyką, że czyjaś praca to "gó*no". To nie są szczere opinie, tylko po prostu chamskie. Zacznijmy odróżniać szczerość od zwykłego chamstwa i prostactwa.
@@cynk1566 Może mój komentarz zabrzmiał jakby to był zarzut do ciebie, przepraszam. Chodziło mi o to, że ona swoje opinie nazywa konstruktywną krytyką. Źle sformułowałam swoją wypowiedź. To nie był zarzut do ciebie, tylko do Blondynki
Cynk podstawy dla rysujących a tym bardziej dla oglądających ją jest jasne. Proporcje gra swiateł, praca nad kreską, światłocieniem, martwa natura potem ewentualnie fizjologia a później dopiero kolory. Każdy kto chce rysować i się uczyć jest w stanie osiągnąć poziom dla kogoś nie rysującego uważany za piękne. Dopiero powyżej liczy się talent wyobraźnia, czy poczucie estetyki. Mnie kiedyś też zjechała. 😀czy zrobiłem postęp nie bo jestem leniem plus trochę mi brakło serca do tego co nie zmienia faktu że rysuje pewnie lepiej niż 80-90procent ludzi. Te prace to się trochę zgodzę że potworki chociaż niektóre lepsze niż moje i ja to widzę nieprawidłowe proporcje, Słabe kontrasty, zła praca światłocieniem czy kolorem, brak perspektywy. Widzę to ale nie potrafię poprawić bo nie mam podstaw. Podejrzewam że jakiś procent ludzi powiedzenie ogarnij się bo gówno robisz zmotywuje ale to promil. Moja babcia która nie miała 14 lat każdą nawet konstruktywną krytykę bardzo przeżywała a malowała całkiem dobrze. Co do ciebie widze ze bardzo nie rozumiesz sztuki. Ona jest mocno subiektywna i samo to ze wzbudza emocje. A nawet u ciebie moze negatywne ale wzbudzila. Wiem ze to głupie ale tak to działa. Ma wzbudzac uczucia lub zmuszać do przemyśleń a może i zmuszać do przemyśleń. A co kogo do tego zachęca no to juz mocno indywidualne. Ja np uwielbiam sanochody. Dla mnie tu tez jest sztuka a ktos posadzi dupe i wjebie 500kg ziemniakow do bagażnika. I jedzie jak wozem drabiniastym. Dla kogos szopa dla kogos dzielo sztuki. Możesz coś udawac za gówno ale spróbuj chociaż wziąć pod uwagę definicję. Ps dla mnie te kwadratty to tez gówno. W domu bym nie powiesil pozdrawiam.
Od razu zaznaczę, że BTG subskrybowałam dość dawno, ale pamiętam dramy o ocenianie prac widzów i znowu widzę te same manipulacje i nieznajomość kontentu, który tworzy Kinga. Dlatego zawsze polecam sprawdzanie samemu oryginałów, a nie kierowanie się tylko tym co mówią inni ludzie. Odcinek na początku w którym Kinga jest w gotyckim stroju był parodią, dlatego padają takie ostre teksty. Cały kanał Kingi opiera się na nauczaniu podstaw - ocenianie prac widzów, jak nazwa wskazuje, polega na tym, że widzowie kanału sami zgłaszają się na ochotnika. Jeśli ludzie kompletnie olewają wszystko co mówi Kinga, to nie ma sensu ich poprawiać, bo i tak się do tych rad nie zastosują, a tylko zabiorą czas osobom, które naprawdę chcą się uczyć. Zauważ, że uciął jej komentarz odnośnie wieku w pół słowa - ona dalej pokazywała przykłady dzieci, które rysują na mega wysokim poziomie oraz dorosłych na poziomie "przedszkolnym", pokazując, że wiek nie zawsze jest proporcjonalny do umiejętności, co nadaje temu co mówi nowy kontekst. Jej zamiłowanie do realizmu to jest mit, bo Kinga ani sama nie tworzy realistycznie, ani nie mówi nic złego na temat stylizowanych postaci pod warunkiem, że są dobrze wykonane. Manipulacje Gada to już Kinga wypunktowała w swoim własnym filmiku, więc jest on kompletnie niewiarygodnym źródłem informacji. Swoją drogą, Kinga pokazała, że potrafi kreować własne postacie (włączając w to potwory czy mężczyzn), ale pewnie seksowne babki z gier lepiej się sprzedają.
Wszytko ładnie, pięknie ale nie podajesz przykładów w którym coś takiego robiła. Ale zapewne spotkam się z tekstem typu "Obejrzyj jej kanał", pfft typowy fan BTG XD Większość o tym wie że robi to dla parodii, ale niestety nie potrzebnie wtedy z ich tzw. "parodii" obrywają w tym ludzie na które takie traktowanie z ich strony nie zasłużyli. Aha, a jak znajdzie się osoba która faktycznie chcę rady albo jakieś nakierowanie co, w czym poprawić, ale zostaję zmieszana z błotem i zostaję szufladkowana razem z tymi którzy faktycznie są idiotami, to też zabiera czas... nie no ładne podejście i ładne wychowanie daję wam ten kanał... po prostu nic tylko klaszczeć jak bardzo pokazujecie swój poziom.👏 Skoro mówisz że Gad jak i inni manipulują informacjami, to chcę powiedzieć tylko że Kinga i Marek robią dokładnie to samo. A powiem taki przykład, oglądałem kilka razy film gada i jednocześnie film BTG gdzie w pewnym momencie był fragment gdzie Gad tłumaczył dlaczego niektóre prace tej Lovely Art miały błędy, ponieważ widać niekonsekwetne nakładanie gdzie pada cień i jakich miejscach od kogo czy od czegoś się odbija, albo dlaczego niektóre prace wydają się płaskie. A BTG wycięli ten fragment żeby pokazać że Gad nie wie co mówi... wiem po porównywałem film Gada z tym co pokazała Kinga. Po za tym że Gad nie mógł pokazać całego kursu ponieważ BTG pozwaliby go o naruszenie praw autorskich, bo to jest ich kurs. Więc niestety czy stety, Gad musiał pokazać tylko te kilka fragmentów a nie wszystkie. Zgadzam się z tym że wiek w rysowaniu nie ma znaczenia, ale chcę też zaznaczyć że to też zależy od tego kto co i kiedy w jakim wieku zaczął rysować. Bo inni ludzie mogli zacząć rysować nawet mając 40 albo 50 lat. I tacy mogą też potrzebować jakiejś pomocy, ale lepiej spowodować żeby tacy ludzie czuli wstyd lub hańbę że oni nie są na takim poziomie jak te wszystkie 12-tnie lub 14-tnie dzieciaki które za pewne mieli lepsze warunki do uczenia się niż ludzie na których na to po prostu nie stać. Czyli w jakim momencie są dobrze wykonane? Podaj przykład, to wtedy pogadamy. Więc muszę to powiedzieć ale BTG robią dokładnie to samo. Manipulacja pewnymi informacjami albo czymś o czym ktoś, coś powiedział... więc oni niczym się nie różnią od innych ludzi którzy manipulują 😉
wpienia mnie ten hejt na Kingę. W dpie byli, gvno widzieli, powielają nieprawdę, bo się klika. Nie ma to jak doyebać się do człowieka i go niszczyć tylko po to, żeby wyświetlenia się zgadzały. Banda tępych hipokrytów. I to zasłanianie się dziećmi, że ojejku biedne maluszki, skrzywdzone przez złą babę, która zdeptała ich marzenia xD xD xD Ja prdl. Zacznijmy od tego, że konto na instagramie czy youtubie można założyć mając 13 lat. Więc nie takie kuźwa dziecko, tylko nastolatek, mniej lub bardziej świadomy życia. Nastolatek, który najprawdopodobniej w szkole przechodzi przez większe traumy ze strony rówieśników i nauczycieli, tyle, że wtedy się o to nie prosi. A jeżeli wysyła Kindze prace to jest świadomy tego, że ona się nie będzie prdolić w tańcu i powie prawdę. Jakby dzieciak chciał pochwałę to by zapytał o opinię mamusię albo panią od plastyki. Kinga nie ma obowiązku weryfikowania wieku swoich odbiorców. Sorry, ale to leży w intencji rodziców, żeby chronili swoje dzieci przed "krzywdą". Ona cały czas tłumaczy podstawy. Ale jak w narysowanej pracy wszystko jest źle, to nie ma co komentować i strzępić ryja, z pustego i salomon nie naleje. Ludziom się wydaje, że jak siądą i sobie coś nabazgrają to są wielkimi artystami. Zasłaniają się stylem czy Picassem. Kuźwa, ale Picasso umiał rysować, znał podstawy, a to, w jakim kierunku poszedł to była jego świadoma decyzja, która nie była związana z brakiem umiejętności. Kuźwa jak chcesz być pieprzonym inżynierem to musisz znać podstawy matematyki. Musisz znać kolejność wykonywania działań i ułamki. Bez tego ani rusz. Tak samo jest z rysunkiem. Jeżeli nie wiesz jak przedstawić padające światło, odbicia, cienie, perspektywę, kształty to znaczy, że nie umiesz rysować. To jest tak proste. Żeby nauczyć się rysować to po prostu trzeba mieć wiedzę (Kinga ją przekazuje i to bardzo łopatologicznie, no trzeba być skończonym kretynem by nie zrozumieć) no i przede wszystkim ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Bez ćwiczeń nie ma progresu i o tym Kinga mówi caaaaały czas. Więc jak ona wchodzi na życzenie na czyjegoś instagrama i widzi, że osoba wstawia gvno-prace i nie ćwiczy cały czas powtarzając te same błędy to sorry ale nie. Moim zdaniem i tak jest bardzo wyrozumiała, bo ja takimi pracami nawet tyłka brzydziłabym się podetrzeć.
dodam jeszcze, że większość tych dzieciaków wysyła swoją radosną twórczość Kindze, bo myślą, że są kuźwa wyjątkowi, że urodzili się z mega talentem, nie muszą ćwiczyć, nie muszą się uczyć, bo one to mają we krwi i mogą rozstawiać innych po kątach. Te małoletnie gvna myślą, że uzyskają walidację od Kingi, że ona się zesra ze szczęścia oglądając ich prace. Przecież o to im chodzi. "Bo ta straszna Kinga wszystkich ora, a mnie chwali, jestem taka wspaniała oh ah". A tu zonk. Kinga to taka Gesslerowa rysunku. Jasne, komuś może coś smakować, komuś może się coś podobać. Ale to jest kwestia gustu. A Kinga ocenia umiejętności, które nie podlegają dyskusji. Jak ich nie ma to co ona ma krwa powiedzieć? Poklepać po pleckach i skłamać, że super komuś idzie? A co ta osoba jest jakaś upośledzona? Czy Kinga ma traktować wszystkich jak osoby specjalnej troski? Bez jaj.
Widzę, że trafiła nam się osoba z naprawdę wysoką kulturą osobistą. Nie ma to, jak obrażać ludzi w Internecie, prawda? I, błagam, nie każ mi cytować fragmentu, w którym kogoś obraziłeś/łaś. Szkoda mi czasu - liczę, że umiesz pisać ze zrozumieniem. Poza tym - z tego, co zrozumiałam - dzieciaki wysyłają jej swoje prace, żeby wskazała KONKRETNE RZECZY, które powinny poprawić. Dokładnie w tych pracach. Nie wszyscy uczą się tak szybko, a konstruktywna krytyka (sprawdź sobie definicję, dobrze Ci radzę) właśnie po to jest - żeby pomagać w rozwoju. W przeciwieństwie do wyzywania od pseudoartystów czy innych debili. Wyzywanie tylko zniechęca i odstrasza od pasji do malowania czy oglądania samej krytykującej. Ja już po samych tych wycinkach czułam się źle i straciłam ochotę choćby wchodzić na kanał Blondynki. A co mogły czuć te dzieci czy, jak wolisz, nastolatki, kiedy ktoś przy wielu widzach nazywał ich kretynami? Co mogła czuć dziewczyna, która usłyszała, że jest ,,starą krową (w wieku, kuźwa, 23!!! lat)" i rysuje tak, jakby się w rozwoju cofnęła. Nawet, jeśli młodsi potrafią od niej rzeczywiście więcej. To nie jest tekst motywujący, żeby zaczęła poprawiać swój styl. Raczej demotywujący. Podkreślę też, że sama Blondynka mówiła, że wiek w rysowaniu (i innych sztukach) nie jest ważny. Bo nie jest, ale ona traktuje to sformułowanie poważnie dopiero, gdy jej pasuje. Trochę więcej empatii życzę i nauki konstruktywnej krytyki.
Kamera to Pocket 6K G2 z Sigmą 18-35 f/1.8. Miło mi że film się podobał 😀
Ooo dziękuję bardzo za info i super materiał bardzo dobrze się ciebie słucha ^^ jeśli ci kiedys bedzie przeszkadzac że wstawię rekacje to usunę oczywiście jak by nie patrzeć okradam cie z filmu :)
@@cynk1566 Eee tam okradasz. Reklamę Panu robisz za free. Ja np. gościa nie znałam, a z Tobą film obejrzę :)
A co do banana przyklejonego do ściany, niewidzialnej rzeźby lub prac Mondriana. To pokazuje, że sztuka to jest coś co można interpretować BARDZO szeroko... Jeśli dla kogoś sztuką jest jedynie odtworzony, hiperrealistyczny rysunek baby z wielkimi cyckami, to śmiem wątpić w to, że taka osoba jest artystą, ponieważ artysta powinien mieć otwarty umysł i być elastyczny. Sztuka to przyjemność i zabawa, nie tylko sztywne zasady. Sztuka ma też spełniać rolę terapeutyczną, przekazywać uczucia. Nie tylko trzymać się sztywnych ram. Dla mnie BTG to pseudoartystka. Może jej prace są piękne, ale dla mnie to nie jest sztuka. Przez sztukę przekazuje się emocje, wizje, poglądy... Sorry, ale jeśli masz odrobinę talentu, wystarczająco dużo czasu i determinacji, to możesz nauczyć się rysować i malować jak Blondynka, ale kreatywności, wizjonerstwa i wyobraźni nie wyćwiczysz tak łatwo. To jest ta różnica.
Oj, zdecydowanie ma coś z głową. Każe dzieciom wracać do podstaw, kiedy dzieciaki często właśnie dopiero uczą się podstaw i pytają ją, jako osobę doświadczoną o radę, bo czegoś tam nie wiedzą 😮 Na temat sztuki współczesnej szkoda się wypowiadać, bo teraz z każdego śmiecia można zrobić sztukę. Wystarczy, żeby jakiś "autorytet" powiedział, że np. ta zgnieciona puszka, albo połamane krzeslo jest sztuką, no i... mamy sztukę. Co zrobić? Jacy artyści, taka sztuka... 😜
To prawda, że jeżeli w jakiejś dziedzinie chce się odejść od standardu, chce się zrobić coś innego, trzeba najpierw poznać podstawy. Jednak do niej przychodzą dzieciaki, które chcą się dowiedzieć, co mogą poprawić, a nie żeby zostać ochrzanionym
Jeśli narysowanie kwatery mają w sobie przekaz to można to nazwać sztuką Czasami jest to bardzo trudno ocenić Mimo wszystko nie negowałbym od razu takich prac Pomysł w sztuce jest bardzo ważny ☺️ Często uproszczona forma jest o wiele lepszy sposobem na przekazanie treści Polecam polską szkołę plakatu
Ty dałeś merytoryczny feedback do tych prac, podczas gdy Pani Specjalistka nie potrafi wydusić z siebie nic innego, poza ,,GÓWNO, WRÓĆ DO PODSTAW” :v
Dodajmy, że JEJ KURS ma masę błędów 😂 XD a te pieprzone podstawy powinny być tam wytłumaczone, pokazane i wyjaśnione wzdłuż i wszerz i raz na zawsze. GAD ją w tej kwestii świetnie wyjaśnił👌, nawet jeśli ktoś nie zna się na rysunku, gość pokazuje wszystko krok po kroku, przy okazji można się sporo dowiedzieć 🙃
Prostracja to dno totalne
Pamietam jak "artysta" dosłownie narobił gówno do puszki nazwał "box of shit" jeśli dobrze pamiętam i sprzedał za wchuuu hajsu 😂
Gówno artysty to jest 😂
Jej krytyka nie jest konstruktywna... Jak można nazwać konstruktywną krytyką, że czyjaś praca to "gó*no". To nie są szczere opinie, tylko po prostu chamskie. Zacznijmy odróżniać szczerość od zwykłego chamstwa i prostactwa.
Kiedy na to powiedziałem?
@@cynk1566 Może mój komentarz zabrzmiał jakby to był zarzut do ciebie, przepraszam. Chodziło mi o to, że ona swoje opinie nazywa konstruktywną krytyką. Źle sformułowałam swoją wypowiedź. To nie był zarzut do ciebie, tylko do Blondynki
Aa rozumiem ^^
Jezu, słuchać się jej nie da.
Ja oglądam Lema juz jakis czas...glownie dramy z elka gawin😂 ale z Toba też lubię oglądać
Pozdrawiam Pana Cynka i Pana Lema. :>
Spokojnego okresu świątecznego, chłopaki.
wzajemnie dziękuje za komentarz ^^
ktos to naprawde oglada i subskrybuje?!
Cynk podstawy dla rysujących a tym bardziej dla oglądających ją jest jasne. Proporcje gra swiateł, praca nad kreską, światłocieniem, martwa natura potem ewentualnie fizjologia a później dopiero kolory. Każdy kto chce rysować i się uczyć jest w stanie osiągnąć poziom dla kogoś nie rysującego uważany za piękne. Dopiero powyżej liczy się talent wyobraźnia, czy poczucie estetyki. Mnie kiedyś też zjechała. 😀czy zrobiłem postęp nie bo jestem leniem plus trochę mi brakło serca do tego co nie zmienia faktu że rysuje pewnie lepiej niż 80-90procent ludzi. Te prace to się trochę zgodzę że potworki chociaż niektóre lepsze niż moje i ja to widzę nieprawidłowe proporcje, Słabe kontrasty, zła praca światłocieniem czy kolorem, brak perspektywy. Widzę to ale nie potrafię poprawić bo nie mam podstaw. Podejrzewam że jakiś procent ludzi powiedzenie ogarnij się bo gówno robisz zmotywuje ale to promil. Moja babcia która nie miała 14 lat każdą nawet konstruktywną krytykę bardzo przeżywała a malowała całkiem dobrze. Co do ciebie widze ze bardzo nie rozumiesz sztuki. Ona jest mocno subiektywna i samo to ze wzbudza emocje. A nawet u ciebie moze negatywne ale wzbudzila. Wiem ze to głupie ale tak to działa. Ma wzbudzac uczucia lub zmuszać do przemyśleń a może i zmuszać do przemyśleń. A co kogo do tego zachęca no to juz mocno indywidualne. Ja np uwielbiam sanochody. Dla mnie tu tez jest sztuka a ktos posadzi dupe i wjebie 500kg ziemniakow do bagażnika. I jedzie jak wozem drabiniastym. Dla kogos szopa dla kogos dzielo sztuki. Możesz coś udawac za gówno ale spróbuj chociaż wziąć pod uwagę definicję. Ps dla mnie te kwadratty to tez gówno. W domu bym nie powiesil pozdrawiam.
Lem ma tylko przyjemny głos. Tylko głos.
Od razu zaznaczę, że BTG subskrybowałam dość dawno, ale pamiętam dramy o ocenianie prac widzów i znowu widzę te same manipulacje i nieznajomość kontentu, który tworzy Kinga. Dlatego zawsze polecam sprawdzanie samemu oryginałów, a nie kierowanie się tylko tym co mówią inni ludzie.
Odcinek na początku w którym Kinga jest w gotyckim stroju był parodią, dlatego padają takie ostre teksty.
Cały kanał Kingi opiera się na nauczaniu podstaw - ocenianie prac widzów, jak nazwa wskazuje, polega na tym, że widzowie kanału sami zgłaszają się na ochotnika. Jeśli ludzie kompletnie olewają wszystko co mówi Kinga, to nie ma sensu ich poprawiać, bo i tak się do tych rad nie zastosują, a tylko zabiorą czas osobom, które naprawdę chcą się uczyć.
Zauważ, że uciął jej komentarz odnośnie wieku w pół słowa - ona dalej pokazywała przykłady dzieci, które rysują na mega wysokim poziomie oraz dorosłych na poziomie "przedszkolnym", pokazując, że wiek nie zawsze jest proporcjonalny do umiejętności, co nadaje temu co mówi nowy kontekst.
Jej zamiłowanie do realizmu to jest mit, bo Kinga ani sama nie tworzy realistycznie, ani nie mówi nic złego na temat stylizowanych postaci pod warunkiem, że są dobrze wykonane.
Manipulacje Gada to już Kinga wypunktowała w swoim własnym filmiku, więc jest on kompletnie niewiarygodnym źródłem informacji.
Swoją drogą, Kinga pokazała, że potrafi kreować własne postacie (włączając w to potwory czy mężczyzn), ale pewnie seksowne babki z gier lepiej się sprzedają.
Wszytko ładnie, pięknie ale nie podajesz przykładów w którym coś takiego robiła. Ale zapewne spotkam się z tekstem typu "Obejrzyj jej kanał", pfft typowy fan BTG XD
Większość o tym wie że robi to dla parodii, ale niestety nie potrzebnie wtedy z ich tzw. "parodii" obrywają w tym ludzie na które takie traktowanie z ich strony nie zasłużyli.
Aha, a jak znajdzie się osoba która faktycznie chcę rady albo jakieś nakierowanie co, w czym poprawić, ale zostaję zmieszana z błotem i zostaję szufladkowana razem z tymi którzy faktycznie są idiotami, to też zabiera czas... nie no ładne podejście i ładne wychowanie daję wam ten kanał... po prostu nic tylko klaszczeć jak bardzo pokazujecie swój poziom.👏
Skoro mówisz że Gad jak i inni manipulują informacjami, to chcę powiedzieć tylko że Kinga i Marek robią dokładnie to samo. A powiem taki przykład, oglądałem kilka razy film gada i jednocześnie film BTG gdzie w pewnym momencie był fragment gdzie Gad tłumaczył dlaczego niektóre prace tej Lovely Art miały błędy, ponieważ widać niekonsekwetne nakładanie gdzie pada cień i jakich miejscach od kogo czy od czegoś się odbija, albo dlaczego niektóre prace wydają się płaskie. A BTG wycięli ten fragment żeby pokazać że Gad nie wie co mówi... wiem po porównywałem film Gada z tym co pokazała Kinga. Po za tym że Gad nie mógł pokazać całego kursu ponieważ BTG pozwaliby go o naruszenie praw autorskich, bo to jest ich kurs. Więc niestety czy stety, Gad musiał pokazać tylko te kilka fragmentów a nie wszystkie.
Zgadzam się z tym że wiek w rysowaniu nie ma znaczenia, ale chcę też zaznaczyć że to też zależy od tego kto co i kiedy w jakim wieku zaczął rysować. Bo inni ludzie mogli zacząć rysować nawet mając 40 albo 50 lat. I tacy mogą też potrzebować jakiejś pomocy, ale lepiej spowodować żeby tacy ludzie czuli wstyd lub hańbę że oni nie są na takim poziomie jak te wszystkie 12-tnie lub 14-tnie dzieciaki które za pewne mieli lepsze warunki do uczenia się niż ludzie na których na to po prostu nie stać.
Czyli w jakim momencie są dobrze wykonane? Podaj przykład, to wtedy pogadamy.
Więc muszę to powiedzieć ale BTG robią dokładnie to samo. Manipulacja pewnymi informacjami albo czymś o czym ktoś, coś powiedział... więc oni niczym się nie różnią od innych ludzi którzy manipulują 😉
wpienia mnie ten hejt na Kingę. W dpie byli, gvno widzieli, powielają nieprawdę, bo się klika. Nie ma to jak doyebać się do człowieka i go niszczyć tylko po to, żeby wyświetlenia się zgadzały. Banda tępych hipokrytów. I to zasłanianie się dziećmi, że ojejku biedne maluszki, skrzywdzone przez złą babę, która zdeptała ich marzenia xD xD xD Ja prdl. Zacznijmy od tego, że konto na instagramie czy youtubie można założyć mając 13 lat. Więc nie takie kuźwa dziecko, tylko nastolatek, mniej lub bardziej świadomy życia. Nastolatek, który najprawdopodobniej w szkole przechodzi przez większe traumy ze strony rówieśników i nauczycieli, tyle, że wtedy się o to nie prosi. A jeżeli wysyła Kindze prace to jest świadomy tego, że ona się nie będzie prdolić w tańcu i powie prawdę. Jakby dzieciak chciał pochwałę to by zapytał o opinię mamusię albo panią od plastyki. Kinga nie ma obowiązku weryfikowania wieku swoich odbiorców. Sorry, ale to leży w intencji rodziców, żeby chronili swoje dzieci przed "krzywdą". Ona cały czas tłumaczy podstawy. Ale jak w narysowanej pracy wszystko jest źle, to nie ma co komentować i strzępić ryja, z pustego i salomon nie naleje. Ludziom się wydaje, że jak siądą i sobie coś nabazgrają to są wielkimi artystami. Zasłaniają się stylem czy Picassem. Kuźwa, ale Picasso umiał rysować, znał podstawy, a to, w jakim kierunku poszedł to była jego świadoma decyzja, która nie była związana z brakiem umiejętności. Kuźwa jak chcesz być pieprzonym inżynierem to musisz znać podstawy matematyki. Musisz znać kolejność wykonywania działań i ułamki. Bez tego ani rusz. Tak samo jest z rysunkiem. Jeżeli nie wiesz jak przedstawić padające światło, odbicia, cienie, perspektywę, kształty to znaczy, że nie umiesz rysować. To jest tak proste. Żeby nauczyć się rysować to po prostu trzeba mieć wiedzę (Kinga ją przekazuje i to bardzo łopatologicznie, no trzeba być skończonym kretynem by nie zrozumieć) no i przede wszystkim ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Bez ćwiczeń nie ma progresu i o tym Kinga mówi caaaaały czas. Więc jak ona wchodzi na życzenie na czyjegoś instagrama i widzi, że osoba wstawia gvno-prace i nie ćwiczy cały czas powtarzając te same błędy to sorry ale nie. Moim zdaniem i tak jest bardzo wyrozumiała, bo ja takimi pracami nawet tyłka brzydziłabym się podetrzeć.
dodam jeszcze, że większość tych dzieciaków wysyła swoją radosną twórczość Kindze, bo myślą, że są kuźwa wyjątkowi, że urodzili się z mega talentem, nie muszą ćwiczyć, nie muszą się uczyć, bo one to mają we krwi i mogą rozstawiać innych po kątach. Te małoletnie gvna myślą, że uzyskają walidację od Kingi, że ona się zesra ze szczęścia oglądając ich prace. Przecież o to im chodzi. "Bo ta straszna Kinga wszystkich ora, a mnie chwali, jestem taka wspaniała oh ah". A tu zonk. Kinga to taka Gesslerowa rysunku. Jasne, komuś może coś smakować, komuś może się coś podobać. Ale to jest kwestia gustu. A Kinga ocenia umiejętności, które nie podlegają dyskusji. Jak ich nie ma to co ona ma krwa powiedzieć? Poklepać po pleckach i skłamać, że super komuś idzie? A co ta osoba jest jakaś upośledzona? Czy Kinga ma traktować wszystkich jak osoby specjalnej troski? Bez jaj.
Widzę, że trafiła nam się osoba z naprawdę wysoką kulturą osobistą. Nie ma to, jak obrażać ludzi w Internecie, prawda? I, błagam, nie każ mi cytować fragmentu, w którym kogoś obraziłeś/łaś. Szkoda mi czasu - liczę, że umiesz pisać ze zrozumieniem. Poza tym - z tego, co zrozumiałam - dzieciaki wysyłają jej swoje prace, żeby wskazała KONKRETNE RZECZY, które powinny poprawić. Dokładnie w tych pracach. Nie wszyscy uczą się tak szybko, a konstruktywna krytyka (sprawdź sobie definicję, dobrze Ci radzę) właśnie po to jest - żeby pomagać w rozwoju. W przeciwieństwie do wyzywania od pseudoartystów czy innych debili. Wyzywanie tylko zniechęca i odstrasza od pasji do malowania czy oglądania samej krytykującej. Ja już po samych tych wycinkach czułam się źle i straciłam ochotę choćby wchodzić na kanał Blondynki. A co mogły czuć te dzieci czy, jak wolisz, nastolatki, kiedy ktoś przy wielu widzach nazywał ich kretynami? Co mogła czuć dziewczyna, która usłyszała, że jest ,,starą krową (w wieku, kuźwa, 23!!! lat)" i rysuje tak, jakby się w rozwoju cofnęła. Nawet, jeśli młodsi potrafią od niej rzeczywiście więcej. To nie jest tekst motywujący, żeby zaczęła poprawiać swój styl. Raczej demotywujący. Podkreślę też, że sama Blondynka mówiła, że wiek w rysowaniu (i innych sztukach) nie jest ważny. Bo nie jest, ale ona traktuje to sformułowanie poważnie dopiero, gdy jej pasuje. Trochę więcej empatii życzę i nauki konstruktywnej krytyki.