Tutaj dla Państwa małe doprecyzowanie od Jacka Kleyffa „Do studia radia ówcześnie zwanego „Roxy” - Orkiestrę Na Zdrowie zaprosił Mikołaj Lizut. ONZ zagrała ok. półgodzinny koncert. Niniejsza piosenka ma tytuł prawdziwy: „Trzeci list - 1975/2008” ,a nie ten mylnie zawieszony w krótkim podpisie pod clipem. Ówcześnie (ok. 2010r.) Orkiestra Na Zdrowie grała w składzie: Jacek Kleyff gitara ak. prowadząca i śpiew, Słoma bębny i perkusja, Jacek Łoś Osior gitara elektryczna, Sebastian Pikula gitara elektryczna, Daniel Słomiński gitara basowa. Tekst i muzyka - Jacek Kleyff, aranżacja ONZ.”
Od ponad 40 lat trzymam kasete z nagraniami pana Jacka, powoli przyzwyczajam sie powoli do tych nowych wersji. na mojej kasecie jest : darmo szkoly iszpitale , glodu nie ma przeciez wcale
Stracił Pan wszystko w moich oczach opowiadając się po jednej stronie walki politycznej. Artyście to nie przystoi, to wir piekielny. Ale i tak pozdrawiam, życząc opamiętania.
Podziwiam Pana Jacka, Słomę, Daniela, Sebę i człowieka grającego na drugiej gitarce elektrycznej... po prostu wspaniała muzyka i klimat, poezja :D pozdrawiam
Przepiękne od zawsze na zawsze
Ktoś słucha jeszcze tego we wrześniu 2024?
Wspaniali jestescie! Dusza rosnie Jacku, bardzo dziekuje
Tak niewiele trzeba
Moim zdaniem klimatycznie i nawet lekko mnie buja .Uwielbiam Jacka i Słomę .:)
To jest muza dzięki Jacek że się nie dałeś sobie zestarzeć.Znam paru ludzi kturzy z tobą kiedyś grali fajnie mi jest z nimi.
Tutaj dla Państwa małe doprecyzowanie od Jacka Kleyffa
„Do studia radia ówcześnie zwanego „Roxy” - Orkiestrę Na Zdrowie zaprosił Mikołaj Lizut. ONZ zagrała ok. półgodzinny koncert. Niniejsza piosenka ma tytuł prawdziwy: „Trzeci list - 1975/2008” ,a nie ten mylnie zawieszony w krótkim podpisie pod clipem. Ówcześnie (ok. 2010r.) Orkiestra Na Zdrowie grała w składzie: Jacek Kleyff gitara ak. prowadząca i śpiew, Słoma bębny i perkusja, Jacek Łoś Osior gitara elektryczna, Sebastian Pikula gitara elektryczna, Daniel Słomiński gitara basowa. Tekst i muzyka - Jacek Kleyff, aranżacja ONZ.”
Brawo .....totalny odjazd
mysz z ogromnym ludzkim uchem. łódka bolsa pelna druhen.
pelen szacunek dla Jacka i reszty za ten numer (za pozostale zreszta tez :)
:)
Słucham i słucham i nasłuchać się nie mogę :)
Wracam do tej improwizacji gdyż się nie nudzi wcale
Mistrz ...
Ten Jacek to jakiś mag, mag zdarzeń w mgławicach żywota
pANIE KlEYFF JA bEZ ogrzewania zimę przeżyłem bez papierosów
Od ponad 40 lat trzymam kasete z nagraniami pana Jacka, powoli przyzwyczajam sie powoli do tych nowych wersji. na mojej kasecie jest : darmo szkoly iszpitale , glodu nie ma przeciez wcale
?
nie jestem Alfonso ani jakiś DINO
Cohenowski by tego nie pojął!
Stracił Pan wszystko w moich oczach opowiadając się po jednej stronie walki politycznej. Artyście to nie przystoi, to wir piekielny. Ale i tak pozdrawiam, życząc opamiętania.
Kurcze szkoda, że nie ma już Roxy fm. Lubiłam to radio :)
Kosmiczny odlot ponad Cohen’owski :)
Dlaczego wstawiając komentarz zmieniacie moje dane
Podziwiam Pana Jacka, Słomę, Daniela, Sebę i człowieka grającego na drugiej gitarce elektrycznej... po prostu wspaniała muzyka i klimat, poezja :D
pozdrawiam
chore