Duże gospodarstwa-oligarchiczne korzystając z efektu skali mają największe zyski. Z jednej strony mogą mniej płacić pracownikom(-20%), mogą negocjować niższe ceny środków do produkcji, a także drożej sprzedać. Krótko mówiąc są ukierunkowane na zysk i tracą na tym klienci i producenci środków do produkcji, oraz sami pracownicy. Żeby mieć szanse z takimi kolosami to trzeba być innowacyjnym, ciągle poszukiwać, obserwować i ciągle kombinować, z czego Polacy słyną.
Panie Wiesławie jest Pan mentorem dla wielu rolników w tym kraju, to wielka odpowiedzialność, musi Pan sobie zdawać z tego sprawę. Niektóre głoszone przez Pana poglądy mogą wyrządzić wielką krzywdę zwłaszcza młodym aspirującym rolnikom.
Dzięki za komentarz. Każdy młody, aspirujący rolnik powinien mieć uszy dookoła głowy, i nasłuchiwać zdań ludzi bardziej doświadczonych. Nasłuchiwać, nie oznacza słuchać. Każdy ma swój rozum, i sam podejmuje decyzję. Można się nie zgadzać z pewnymi opiniami, również Pana Wiesława, ale jeżeli ktoś ma plan na siebie i na rozwój swojego gospodarstwa, to taka opinia jak wyżej powinna tylko zmotywować do intensywniejszego działania.
Wiesław patrzy na życie oczami rolnika i nie widzi tego co naprawdę nadchodzi . Po zakończeniu wojny Ukrainie nie pozostanie ani jeden skrawek czarnoziemu , będzie nowa granica rolnictwo przejdzie w ręce Rosyjskich " oligarchów". Mówiąc w prost Ukraina dostanie tyle ziemi ile będzie potrzebować 20-milionowy naród po depopulacji wojennej , tu nie chodzi o rolnictwo tylko o Geopolitykę !!!! 🧐
grubo ponad 6 ton z pszenicy sianej to moim zdaniem i tak dobry wynik :D a [parawie 8 z jarej to juz nawet nie mówie :D w mojej okolicy to jesli pszenica siana w pażdzieriku sypie ponad 6 ton to juz jest super :D
Panie Wiesławie, dużo o wysokości plonów i bardzo fajnie. A może dla tych przekornych trochę o kosztach produkcji w PLN i zysku z hektara w PLN?????? Jednym słowem ile zostawało Panu średnio z 1 ha danej uprawy obecnie i w latach ubiegłych???
Powiem tak słuchałem pana Wiesława zanim to było modne 5-6 lat temu. Cenię za nieszablonową wiedzę, ale zwyczajnie wydaje się być w porządku człowiekiem twardo stąpającym po ziemi.
Dzięki za film. Dobrze się słucha praktyka, nawet jeśli czasami się z jego opiniami nie zgadza. Daje do myślenia i poszerza horyzonty. Jeszcze raz dzięki.👍
Ekonomia wygra zawsze jak masz własne gospodarstwo możesz na nim pracować i iść do pracy na etat lub usługi lub inne zajęcia. Ostatecznie oddać w dzierżawę większemu. Każdy zrobi jak uważa ale etat + hobby gospodarstwo też nie jest złe.
23:00 czy organizmy w glebie nie potrzebują ciągłej sukcesywnej dostawy cukrów? co z tego że dostaną dawkę słomy skoro ją przerobią dość szybko a potem będą głodować. Problem wody to kwestia melioracji, ona powinna być obecnie "zakorkowana" by nie osuszała pól tylko żeby woda mogła wsiąknąć głębiej. Tutaj się kłania retencja. Ilu gospodarzy ma zastawki na rowach i reguluje nimi szybkość spływu wód opadowych?
Każdy rolnik powinien stale być w temacie co dzieje się jeśli chodzi o nagły spadek cen lub nagły wzrost czasami jest to kluczowe w dalszym rozwoju gospodarstwa i być przygotowany na najgorszego .by nie zapadła decyzja być lub nie być na tym rynku. A znam takich co doskonale poradzili sobie gdy nawozy poszybował w górę a ten sezon zaliczą jako wyjątkowo udany . Ja sieję pszenicę przewòdkową od 3 lat i każdemu polecam taki siew bo działa to na plus pod wieloma względami. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam z gm. Ostrów Lubelski
Pan Wiesław jest bardzo dobrym fachowcem i wzorem dla wielu rolników, dla mnie także, ale oprócz ogromnej wiedzy i doświadczenia, ma to szczęście, że gospodaruje na bardzo dobrych glebach i na brak opadów deszczu chyba tez nie narzeka. 10 ton pszenicy i 100 ton buraków z samego słońca nie urośnie. Każdy z Nas powinien wysłuchać tych mądrych rad, ale większość z Nas nigdy tego nie osiągnie z powodu zbyt słabych gleb, jednak próbując wykorzystać tą wiedzę możemy trochę poprawić i osiągać lepsze wyniki. Gorąco pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Proszę zobaczyć jego rozmowy z tuskami :owocne rozmowy wg niego, gdy rolnik z ruchu rolniczego mówi iż jest to kpina, i dlaczego za zamkniętymi drzwiami!?
Brak kontynuacj gospodarstwa to nie tylko w Polsce ma miejsce .Ale swiat nie lubi próżni i zawsze ktoś to obrobi wcześniej czy pozniej rolnicy rzucaja sie na pola jak sępy na padlinę
Przecież to nie Ukraina ciągnie to zboże do UE tylko koncerny co uprawiają tam miliony ha A prawdziwi Ukraińcy z eksportu tej pszenicy to zbyt wiele nie mają Może pracują tylko przy jej uprawie i zbiorze i tyle A co do norm to sprawa wygląda tak Pszenica z Ukrainy będzie lepsza od Europejskiej bo mają najlepsze gleby na świecie A o co chodzi -- o chemię a więc o 3 opryski Jeden na chwasty i 2 grzybowe zastosować takie same jak w UE i po sprawie Tak i tak pryskają wystarczy w Ukrainie dostosować te 3 opryski do norm UE Koszt bardzo mały bo to tylko różnica między ich środkami a UE Zresztą Ukraina zakupuje tysiące litrów środka do jednego gospodarstwa i to w opakowaniach nie po 1 czy 5 litrów tylko 1000 litrów Więc Ukraina może kupić nawet te Unijne [ dobre ] środki taniej jak my Więc Ukraińska pszenica będzie lepsza od naszej Unijnej Zadecyduje o tym substancja aktywna zastosowana w środkach praktycznie w tych 3 opryskach jeden na chwasty i może dwie grzybowe Po prostu z taką dobrą ziemią i takim areale nikt nie jest w stanie konkurować i te niby [ złe ] 3 opryski tego nie zmienią
Jak w Afryce kupią Ukraińską to nie kupią Polskiej. Potencjał ekonomiczny jest tylko wtedy, gdy ukraińskiej (lub z dowolnegi innego miejsca) nie ma wcale...bo robi się dziura do zasypania. Prawo dżungli.
Panie Wiesławie: 1. Sądzi Pan, że gospodarując na 2000 ha będzie Pan znaczącym graczem na rynku? Polskie rolnictwo może uratować tylko powrót do przedwojennego typu spółdzielczości, zrzeszeń na poziomie 2-3 powiatów, a najlepiej województwa. Ale do tego trzeba pracy u podstaw przez wiele lat, bo po komunie został w mentalności pokołchozowy obraz, a niestety ani rolnicy, ani organizacje rolnicze nic w tym zakresie nie robią. Inaczej problem rolnictwa będzie cały czas ten sam co od lat: niska cena skupu płodów rolnych. Zarabiać będą tylko pośrednicy. 2. W jaki sposób w Pańskim modelu mają powstawać nowe gospodarstwa, młodych ludzi, którzy przejmują 5, 20 ,50 ha? Rozumiem, że nie ma dla nich miejsca, lub mają podpisać kredyt na całe swoje życie tylko po to by mieć trochę więcej ziemi? To w takim razie co to za model gospodarki, który jest zamknięty hermetycznie dla nowych graczy? 3. Co z gospodarstwami hodowlanymi? Ktoś to produkuje 10000 jajek ma nagle zacząć produkować 20000, ale co z popytem? Nigdy nie byłem zwolennikiem prawnych regulacji, ale słysząc, że w styczniu sieje Pan azot na pola (i to w takich dawkach), to zmieniam diametralnie zdanie, najlepiej aby ograniczyć azot do maksymalnie 100 kg/ha. Jak rozumiem, dopłat Pan nie pobiera, bo sianie azotu zimą to nielegalna praktyka. 4. Ogólnie można podsumować, że jest Pan zwolennikiem przedwojennego systemu gospodarstw folwarcznych. Ale zdaje Pan sobie sprawę, że Państwo do tej pory nie przeprowadziło restytucji względem ziemian i zapewne gospodaruje Pan na ziemi będącej czyjąś własnością?
70%-80% żywności na świecie produkują małe i średnie rodzinne gospodarstwa. Rolnictwo Ukrainy to oligarchiczno-korporacyjny twór, który nie ma nic wspólnego z prawdziwym rolnictwem, szkodzi Ukrainie i całej Europie.
@@trzyziarna996 To obecne dane? Masz może wiedzę jak to wyglądało wcześniej gdy 15-20 i więcej lat temu modne były ogródki działkowe w miastach i ludzie coś tam po pracy sobie uprawiali. Dużo ludzi w domach jednorodzinnych nadal mogłaby coś uprawiać na własne potrzeby zamiast mieć zielone trawniki, może nie całe zapotrzebowanie na dany rok i we wszystko ale myślę 50-70% potrzeb da się ogarnąć koło domostw.
@@dawidg.9270 To są obecne dane. W badaniu rozpatrywano hospodarstwa rodzinne o powierzchni od 1 do 200 hektarów. Nie mam informacji jak to wyglądało dawniej, jak coś znajdę to na pewno się podzielę.
Pan wieslaw myli sie w swoich rachubach jego model i wizja gospodarstw przewiduje tylko wielkich magnatow .a do magnaterii duzo mu brakuje tysiac to za malo hektarow. 20-40 tysiecy hektarow moze zapewnic mu godny byt.musi dalej powiekszac swojego gospodarstwo
Skoro jest ta możliwość to chciałbym się zapytać na co poleciłby Pan zwrócić uwagę rolnikowi, który chciałby przejść na pasowy system uprawy a przy tym uniknąć „kryzysu okresu przejściowego”? A przy okazji czy jest warte zachodu podejście w Strip-tillu oddzielające samą uprawę od siewu nasion w naszym klimacie? Chodzi mi o praktykę gdzie agregat ST jest stricte uprawowy a jego przejazd wykonuje się albo kilka tygodni przed siewem albo jeszcze na jesień, poprzedzając wiosenny siew kukurydzy. Zdrowia!
Rolnik, który ma małe gospodarstwo i chce się utrzymać, pozostaje mu: 1. przejść na uprawę ekologiczną i zrobić certyfikat 2. zająć się przetwórstwem w ramach rolniczego handlu detalicznego 3. opracować strategię dostępu do klienta miastowego (w tym zakresie korzystne były kooperatywy kilku/nastu małych rolników). Przewóz 50 km 50 jajek kosztuje 2 zł/jajko. Przewóz 50 km pełnego samochodu tysiąca różnych produktów, w których 50 jajek to jeden z tysiąca kosztuje poniżej grosza za jajko.
No, w tym roku chyba jednak poplony opłaci się siać przed kukurydzą, bo wody jest tyle, że ziemia nie wchłania. Tak, czy siak pod uprawy jare lepiej zasiać poplon, mimo możliwych niższych plonów uprawy głównej.
Jestem pod wrażeniem wyrażonych w tym filmie poglądów Pana Wiesława. Dotychczas utożsamiałem Pana Gryna bardziej z takimi poglądami, że polskie rolnictwo powinno być ustawowo chronione w każdej skali jako gałąź strategiczna. Dla wielu rolników niewygodna prawda jest taka, że rolnictwo podlega prawom wolnego i otwartego rynku - o naszym istnieniu decyduje skala i rentowność naszych działań.
Miał 5ha a teraz ma 1000ha , no ale musiały jeszcze zaistnieć jakieś zbiegi okoliczności , że mógł te kilkaset hektarów nabyć! W mojej okolicy nie byłoby to możliwe, ze względu na głód ziemi i myślę , że w większości regionów ! Jest jeszcze aspekt jakości gleb i opadów w tamtym rejonie , o których większość rolników może tylko pomarzyć ! No ale jak to mówią, punk widzenia, zależy od punku siedzenia.
@@lukaszwitkowski2995 Życzę wszystkim tylko sukcesów, ale małe gospodarstwo przy dzisiejszych realiach nie ma szans konkurencji z większymi (im mniejsze gospodarstwo, tym słowo "większe" oznacza też więcej konkurentów na rynku). Podstawa to mieć plan na swoje gospodarstwo - zarówno na jego rozwój, odświeżenie czy też specjalizacje.
@@epole_kanal Znam wiele dużych gospodarstw co finansowo ledwo dają radę to nie prawda że małe gospodarstwo nie może być dochodowe to UE kazała za wszelką cenę powiększać gospodarstwo Panu Grynowi zbraknie w końca ziemi w Polsce na powiększanie a pozatym śmierdzi mi kołodziejczakem sam protestował a jak się zmieniła władza to mówi że to nic nie da
@@lukaszwitkowski2995 Myślę, że każdy z nas zna duże gospodarstwa, które ledwo wiążą koniec z końcem. Najczęściej to są tzw gospodarstwa niczyje. Niby jest prezes, pracujący są udziałowcami, ale to często wygląda na wzór starych PGRow. I to tak naprawdę o niczym nie świadczy, bo nie chodzi o to, żeby chwalić duże farmy, tylko żeby prowadzić swoje gospodarstwo w duchu rozwoju i konkurencyjności. Można to rozumieć na wiele sposobów, zarówno w modelu Pana Wiesława, jak i w modelu blizszym wielu innym gospodarstwom, gdzie ciężej o nowe dzierżawy czy ziemię (gdzie wzrost hektarow jest wolniejszy, ale więcej uwagi poświęca się efektywności produkcji)
Miałem przemilczeć , no ale nie mogę , wiadomo poplony punkt zapalny dla mnie , :) zaczynamy po pierwsze nie wszędzie jest taka gleba jak u Pana Wiesława jak bym miał 2-3 % próchnicy to pewnie o poplonach bym tylko słyszał w tv ale ja mam 0d 0,7-1,7 % i wiem że mi życia mi nie starczy zeby dorównac , pozatym nie ta skała macieżysta . po drugie, to jest własnie nasz problem , mówimy poplon myslimy gorczyca , pytamy rolnika po co ten poplon? po to żeby dostac kasę - i to pamietam od zawsze rolno środowiskowe - bo płacą kasę , zazielenianie - no bo nie zapłacą kasy jak nie spełnie , ekoschematy ta sama bajka , rolnicy muszą zrozumeć ze poplon to nie gorczyca i nie po to zeby kase dali . Gatunki , gorczyca rzodkiew rzepak rzepik oczywiście ja najbardziej ale jako max 6-10 % mieszanki jest tyle wspaniałych roslin które teraz są dostepne , facelia , len , łubiny , bobik ( wiem drogo) , sorgo słonecznik , olejarka abisyńska nawet teraz dostepna solo i mozna samemu domieszać , czekam az owies szorstki bedzie mozna nabyć bo narazie poza mieszankami komercyjnyi nie spotkałem . Przykład pana Gryna z kukurydzą- pytanie gdzie zgromadze wiecej węgla , nawet już nie mówie o systemie orkowym bo tam kukurydza nie daje przyrostu pruchnicy . ale taki zrobiony po dziadowsku system bezorkowy , wariant pierwszy; po pszenicy kilka uprawek no bo samosiewy, na zime głęboka uprawa i przy aktualnych bezorkowcach praktycznie gołe napowietrzone pole , wiosną szybko uprawa bo parowanie , uprawa po nawozach i siew kukurydza da nam 16 ton na mokro - powiem tak może wegiel bedzie na plus , a jeszcze sie zdarzaja magicy co do uprawy wiosennej urzywaja grubera na 15 cmz podcinaczami - no bo kukurydza lubi wiatr w korzeniach bo tak pisali w internecie :) , i sie dziwią ze nawigacja ciągika nie utrzymuje prosto :) Wariant drugi po pszenicy uprawa na głęboko 200kg, 200kg superfosfatu saletrzaku i siejemy facelia , ramtil , len , koniczyna , wyka jara, słonecznik , rzodkiew melioacyjna - kolejność według udziału w mieszaninie ogólnie tego 20-25 kg, zostawiamy na zime minus 5 i wszystko marznie ,czasem koniczyna przetrwa ale nie problem , na mrozie jedziemy z potasem , przed siewem płytko na 5 cm talezówką i siejemy , kukurydza da spokojnie 16 ton , cały czas mówimy o tym samym stanowisku I wariiant trzeci czyli mój z doświadczenia , po pszenicy , uprawa na głęboko 100 saletrzaku i siejemy mieszanke gorzowską - dla nie wtajemniczonych życica inkarnatka wyka mieszanka z składników z targu żeby nikt nie krzyczał ze drogo , do zimy gleba okkryta i trawa powyzej kostki , wiosną 30-40 m3 gnojowicy , trawa sie zaczyna bujać jest moc korzenie przerastaja glebę , w kwietniu tak 15 kwietnia , 200 superfosfatu a jak ktos zamożny to 120kg polidapu i uwaga panie wiesławie zatkać uszy , ORKA tak na oko 50-80- cm trawy orka bezczelna orka , i wiadomo nawozy uprawka i siew nawet jak kukurydza dała by przez wiosenną orke 14 ton ziarna to gdzie mam najwiekszą sekwestracje węgla????
Wrzucenie tyle trawy na dno bruzdy może nie dać zadowalającego efektu i może się zdarzyć że zrobi się "kanapka" z warstwą utrudniającą podsiąk. Masz jeszcze żyto dające dużo masy (nie wiem jak w porównaniu do gorzowskiej)
@@dawidg.9270 wiem teoretycznie efekt kanapki powinien wystąpić , ale tak jak mówie ,wypraktykowane i kukurydza rosła , niby orka wiosenna wysusza ale jednak zaorane wtedy jest kilkanascie ton wody . , żyto w porównaniu z gorzowska nie daje azotu i jednak wypija wiecej wody , żyto jest fajne jezeli chcemy je zwałować i zasiac w systemie notill , też próbowałem , powiem tak nie karzda działka sie nadaje problemy z ogrzaniem gleby ale jak klimt bedzie dalej szedł w tym kierunku to moze kiedys to bedzie konieczność .
@@M.stanciak z gorzowskiej to tak sobie z tego azotu z wyki, można ją dodać do żyta i już będzie podobny efekt. Może trzeba lepiej dobrać kukurydzę do notill z wałowanym żytem żeby był efekt.
@@dawidg.9270 ale jeszcze oprócz wyki inkarnatka jest , a jak sie nie skosi gorzowskiej na jesień ( tak jak robi wiekszośc ) to ta koniczyna pięknie rośnie wiosną.
Od zawsze uczono azot powinien czekać na roślinę także to jest coś normalnego a to że mamy przepisy oderwane od biologii i rzeczywistość to juz inna sprawa. Co do poplonów to się zgodzę z tym że gorczyca to jedna z najgorszych roślin jako poplon (warto stosować różne rośliny w zależności od gleby). Jedyna metoda to zwiększać areał ziemi czy to w postaci kupowania czy to w postaci dzierżaw (na normalnych warunkach). Często mam inne zdanie niz Pan Gryn to trzeba przyznać że facet ma wiedzę i trafne przemyślenia. 😉
37:00 mowa o subtilerze? Nie robią szerokich bo zbyt jeszcze mały, trzeba coś z ameryki sprowadzić bo tam mają i tyle, maszyna taka że w kontener wejdzie, gorzej że po złożeniu mają po 4 i więcej metrów szerokości.
Moje zdanie pszenica po pszenicy można bo 1 testowałem i mi się udało ale ja zwyczajnie zebrałem słomę. Właśnie w takim przypadku chyba powinno się zebrać tą słomę. Lul tutaj czegoś nie rozumie. Pan Gryń mówił, że testował qq tylko na 110-130kg azotu a potem po żniwach na słomę daje znowu 120kg? Mówi, że ten azot się nie zmarnuje jeśli gleba dobrze utrzymana. Więc qq jest uprawiana na 230-250kg azotu więc zajebiście dużo. Ja daję około 200kg zawsze. Sam sobie zaprzecza takim sposobem. Lepiej dać chyba na 6-8 liść w qq jeśli idzie deszcz i już będzie ten azot dla tej słomy podany a jak będzie woda to część może pójść na większy plon. Jestem też spod zamościa i z tym ratowaniem pszenicy też się nie zgodzę. W tym roku miałem pszenicę na 6 klasie na jednym kawałku a reszta na 3 klasie. Na6 klasie już padała ale dałem aminokwasy i troszkę więcej azotu i pszenica przetrzymała do deszczu i dała 7 ton. Cała pszenica sprzedana i białko wszystko 12,6-13,5. Mi się wydaje, że na białko w roku co padało to chyba T3 robi robotę.
@@mskotnick Hmm mam troszkę słabsze ziemie bo 3 klasa a nie 1 i 2. Mam jakieś 50km do Grynia. W tamtym roku miałem z 1 działki 18t qq 30%. W tym roku średnia pszenicy 9.7 ale buraka tylko 79 i nie wiem jak to można robić po 90+. Nie chodziło mi o to że jak będzie robić inaczej to będzie miał lepiej tylko dziwi mnie to że pod uprawę daje mało azotu a potem na słomę daje więcej. Ja nie daje na słomę tylko dla rośliny więcej i ta qq pociągnie ten azot i przy rozkładzie odda go. Ja mulczuje do samej ziemi i orka na razuwę bez mieszania i nie ma że słoma się nie rozkłada ale pewnie w bezorce już by tak ładnie nie było
@@kamiljanda2280 W USA robili badania, i 14t suchej kukurydzy uzyskali przy nawożeniu azotem w ilości od 85 do 300kg/ha, tak że rozrzut jest ogromny. Jedna ziemia ma dużo próchnicy i resztek, a inna dużo mniej.PS. Co zrobić żeby 18t kukurydzy uzyskać? Jak obsada, nawożenie agrotechnika czy odmiana? Na razie max 14t mokrej miałem, a chciałbym 15 zobaczyć.
@@mskotnick Na USA nie ma co patrzeć. W tym roku zrobili rekord 39,5 tony:P Modyfikacje genetyczne robią robotę. 18 ton mi poleciało na najlepszej działce, tam nawet kawałek 2 klasy było. Odmiana delicao. Nawożenie na 2 lata czyli 400 soli, 400 fosforanu, 100 polifoski w siewnik i azot 200l rsm przed sianiem i 150 mocznika na 6-8 liść. 2 razy odrzywka zwyczajna i dodane cynk, bor i aminokwazy a i wszystko na działce co miała obornik 30 razy przez ostatnie 60 lat:P Po takim nawożeniu robię pszenice 8 ton na samym azocie bo P/K zostaje po qq.
@@kamiljanda2280 Dzięki za odpowiedź. Modyfikacje genetyczne nie wpływają zbytnio na plony, bo głównie polegają na wprowadzeniu genów odporności na herbicydy w tym glifosat, czy dikambę, odporność na owady oraz odporność na choroby grzybowe.
Większość rolników to płaczki i będą mówili że się nie opłaca. Jak oglądam rolników na RUclips którzy podają ze plon z pszenicy im wychodzi 8-10 ton, to te płaczki robią awanturę w komentarzach że jak się chwali to zaraz nie dostanie żadnej pomocy od państwa żaden rolnik. Nie słuchaj płaczków rolników. Oni lubią mydlić oczy, że nic się nie opłaca i jednocześnie w tym samym czasie kupują sprzęty za kilkaset tysięcy z dochodu uzyskanego w danym roku. I cały lamet że się nie opłaca trafi się nowa działka to pierwsi stoją do przetargu i zawyżają stawki
Czy poprzez pozostawienie czarnego ugóru nie ma większych strat w parowaniu niż poprzez czy to mały poplon czy większy ale zmulczowany? Czy taki głębosz nie mieszający podchodzi już pod uprawę konserwującą?
Specjalna jak specjalna, mam krowy na 30ha i idzie z tego zrobić coś więcej niż tylko wegetacja. Ale jak ktoś myśli że będzie siał tylko zboże, rzepak, kukurydzę. To faktycznie kokosów z tego nie będzie. W tym roku sporo upraw wyszło koło 0 jak jest dzierżawa i jeszcze oddajemy dopłaty, to z czegoś trzeba żyć.
Co do pszenicy po pszenicy to właśnie w tym roku również dałem 30N na słomę + NPK , następnie posiany poplon z Gryki , orka i siew pszenicy . Zobaczymy jak to wyjdzie .
Proponuję poeksperymentować i zasiać część pola samą gryką, a inną część dorzucić jeszcze inne rośliny. Najlepiej jak są rośliny z przynajmniej 4 różnych grup, nawet 16 różnych gatunków, wtedy lepiej rosną, przynajmniej tak wyszło Niemieckim i Australijskim badaczom. Będę robił testy polowe oraz w wazonach...
@@Folowaty Zawsze na dopłaty stosowałem 3 rośliny np gorczycę, rzodkiew i bobik, czyli z 2 różnych grup. Dorzucę owies, słonecznik i będą już 4 grupy. Mam na stanie inkarnatkę, proso, groch. Jakby zacząć wyliczać dostępne gatunki roślin poplonowych to pewnie znajdzie się sporo ponad 20.
@@mskotnick dostępnych jest sporo gatunków, ale niektóre mają ograniczenia, gorczyca i rzodkiew to krzyżowe - w płodozmianie z rzepakiem raczej powinno się ich unikać, słonecznik również może chorować na zgniliznę twardzikową. Sumarycznie gdy przeanalizujesz wiele gatunków to paleta się mocno zawęża niestety. Pozdrawiam
Burak nigdy nie był pod psem ;) tylko mało kto go doceniał jak z qq czy pszenicy miał podobny zysk, zachód kraju go bardzo docenia bo nawet w suszy daje rade niski plon ale wysoki cukier i jest stabilny zysk, a z resztą upraw loteria
@@gorgon8998 Był pod psem, ale możliwe, że wtedy nie było Ciebie jeszcze na świecie. Najlepsze są cwaniaki, co wzięli pieniążki za zrezygnowanie z kontraktacji, a teraz na nowo zakontraktowali. Nie wiem kto do tego dopuścił.
@@izythor5753 w latach powojennych to każdy musiał siać na plany, ale od lat 90 siątych spoko pieniądz, burak u nas od 4 pokoleń w gospodarstwie, słabo pamiętam przerywkę, ale z haczkom w polu latałem, na pielniku też jeździłem, a za neptunem niezliczoną ilość kilometrów przeszedłem ;) zresztą sami kupowaliśmy limity od sąsiadów, bo buraka kiedyś musiał mieć każdy w okolicy, burak zawsze kasę przynosił ale nie każdemu chciało się przy nim robić i popieram to że tacy ludzie jak miedzy innymi Pan Gryn nie powinii dostać nowej kontraktacji na dużą powierzchnię po tylu latach od rezygnacji, ale niestety takie są prawa wolnego rynku...
@@gorgon8998 z wszystkim jest loteria wiosenna susza może załatwić burak jeszcze jak nie będzie ceny to kicha tendencja zawsze się zmienia. Chłop ma dobre gleby jakbym miał 2-3 klasę też bym się madrowal. U nas 5-6 klasa po dołkach 4b miejscami ze świecą jej szukać gdyby nie produkcja zwierzęca to moglibyśmy sobie palcem w bucie poruszać tylko że my musimy się narobić jak osły a ludzie którzy zajmują się sama roślinną mają w nosie ostatnie lata to żyli jak pączki w maśle sam człowiek jak zbierał kiszonki srutowal zboża to się bił z myślami po co to robi jak mógłby wziąć gotową kasę a nie przepuszczać to przez zwierzęta. Dobrze że się to zakończyło
1. Panie Wiesławie jakie ma Pan zdanie o nawozie saletrosan w rzepaku i zbozach oraz czemu go Pan nie stosuje? 2. Jak nazywa się ten nawóz siarkowy o którym mówił Pan w filmie?
@@KS-qb1fh jak chcesz dobry nawóz z siarką to stosuj kizeryt. W połowie lutego 100kg na zboża, 150-200kg na rzepak (200kg to jak idziesz na 5 ton). Azot wszystko inne aby nie saletrosan bo on zaraz po moczniku najbardziej zakwasza glebę
Miejsce nagrania jest zawsze oznaczone w opisie filmu. Rozmowa z Panem Wiesławem odbyła się w hotelu Artis (Sitaniec k.Zamoscia). Zdecydowana większość pozostałych rozmow odbyła się w hotelu "Sezony" koło Poznania.
Gorzej jest jak się okazuje ze posiadasz koło 60ha ziemi z czego 25ha w obszarze natura 2000 i za chwilę będę miał tam ekologię nałożoną przez Unię. Ktoś powie będziesz uprawiał ekologiczne bez oprysków i będzie ok. Tylko ze to jest teren zalewowy i jest co za tym idzie duża presja chwastów nie wspominając o tym ze jest to mada 3b ziemia gliniasta mocno lepiącą sie itp. I niech ktoś mi znajdzie maszynę do usuwania chwastów z takiej ziemi a nie na piaski...
Niestety szlaki ukraińskie zostały przetarte i lepiej już nie będzie, może troszkę spadną koszty nawozów i tyle. Nie mamy szans z wielotysięcznymi gospodarstwami budowanymi za łapówki na ukrainie...
Miło Pana posłuchać ma Pan wiedzę praktyczną i teoretyczną ruclips.net/video/HhoPjb8_KCw/видео.html I ma Pan podrapane np po kukurydzy czy burakach aby woda przez zimę nie spływała ruclips.net/video/vVQw_AWVwbs/видео.html
Czasy pana Wisława też sie skończą jemu mało i mało ciekawe skad nachapał się tej ziemi . Moze za hodowle sie wezmie a nie tylko hektary . Te duze gospodarki to sa zadłużone po sam kurek . Mali prędzej przetrwają jak ci duzi . A moze pan wieslaw pójdę do pracy? Do ochrony w Biedronce 😅 ukraina to zagrozenie to jest zagrożenie fakt . Ale reszta co mowi o małych gospodarstwach.... Pierdoli. I to nie pierwszy raz .
Ja mam takiego sąsiada, co uprawia 4ha zboża i ma jedną krówkę, i jemu nic więcej nie trzeba. A jak narzeka, że jest opracowany. Za to dostał 90% dofinansowania na termomodernizację domu...
Lubię tego człowieka ale tu akurat widać brak jakiś trików. Problem tu jest ewinenty zbyt niskie ph gdyby Pan dodał tlenek wapnia np 1 ton ha problem by zniknol węglan wapnia wysoko reaktywny też by pomógł. Pszenicę ludzie sieją praktycznie cała zimę
Nie wiem jak to jest możliwe, że mając 40ha mam kontrole z agencji odnośnie warunkowości i ekoschematów, "kontroler" oświadcza mi, że szpilkująca pszenica po kukurydzy nie zalicza się do okrywy mimo tego, iż na stronie ministerstwa uprawa ozima widnieje jako okrywa ochronna, a ten Pan ma pewnie ponad 1000ha i nakłania do wysiewania azotu w styczniu. Proporcjonalnie prawdopodobieństwo, że jego obejmie kontrola powinno być 25'krotnie większe, jednak nie jest tak z przyczyn niewiadomych. Ten Pan bardzo ładnie opowiada, jednak wygłasza treści z pozycji "guru" jakby nie był świadomy wyjątkowości sytuacji, swojego położenia i okoliczności, które doprowadziły go do tego, że ma gospodarstwo jakie ma. On nie jest jedynym oświeconym i nie tylko on chcę się rozwijać, nie każdy ma jednak takie możliwości.
@@epole_kanal Wywodzą się z odkrytego setki lat temu sposobu zachęcania osłów do nieprzerwanego marszu. Jeździec zawieszał na kiju marchewkę, a następnie wyciągał drąg, tak by zwierzę widziało smakołyk i starało się dojść do niego. Pierwotnie więc "metoda kija i marchewki" obiecywała tylko nagrodę. Dlaczego oryginalne znaczenie zostało zmodyfikowane. Cóż, nie należy wykluczać, że niektóre inteligentne osły zorientowały się w czym rzecz i nie biegły tak szybko, jak życzyliby sobie ich właściciele. Wtedy od kija odwiązywano marchewkę i używano go w bardzo tradycyjny i brutalny sposób.
Nie zgadzam się pan nie wyciąga wniosków co do powiększania, ze to nie dziala i do niczego dobrego nie doprowadzi. Albo będzie polski rząd albo nas zniszczą korporacje
Nie tyle wielkość, powierzchnia decyduje ile wartość sprzedaży, produkcji . Sprzedający za mniej niż 0,5 mln zł rocznie mają małe szanse na rozwój . Można mieć 2-3 ha pod osłonami i produkować za mln zł .
zeby przezyc to 1ha= max 20 roboczogodzin . 1etat =2008h/rok . czyli dla zapewnienia pelnego etatu dla jednej osoby potrzeba okolo 100 ha /osobe poniewaz w rolnictwie zle sie pracuje w pojedynke to 2 osoby czyli typowo roslinne gospodarstwo powinno miec powierzchnie min 200ha
Ehhh gadanie, hektary i hektary, właśnie oglądam Polaka pracującego w Szwajcarii, 20ha 40krów mlecznych, karmione trawą i sianem, mleka dziennie 25litrów od krowy, cena na polskie 4zl za litr. Produkcja sera, tylko coś za coś...
Gdyby skup zapłacił za mleko 4zł/l to w sklepie było by po 6 zł, a masło 50zł/kg. Kto tyle zapłaci? Ludzie wolą tańsze wyroby, choćby były z Ukrainy...
@@Jan-bj1rn to jakiś żart. Prawie sto ton z ha na 10 września i 21% cukru. U mnie ten rok 15 a historycznie 18,7 i to było 20lat temu. Zresztą nie słyszałem od znajomych by ktoś miał więcej niż 17%polaryzacji
@@andrzejciesielski8320 to że u ciebie i u twojego znajomego nie było cukru w tym roku to nie oznacza że gdzieś indziej niebylo a Pan Wiesław ma bardzo dobre gleby i pola na których dawno były buraki to 100t niepowinno mocno dziwic
@@Jan-bj1rn 100 ton to u mnie było ale cukier 15 i wybierano późno. To opisz agrotechnikę ,odmianę,warunki glebowe,pogodę bo może ja coś źle robię. U mnie obornik 20 t/ha,90 kgN w postaci saletrzaku,4 razy fungicyd z miedzią,dwa razy dobre insektycydy. Obornik i poplon na jesień,wiosną orka tj 15 luty,warunki do wegetacji oprócz wiosennej suszy idealne. Bor też dostały i postępowo jak i dolistne. Pytanie dlaczego taka nędzna polaryzacja
Popełnił Pan błąd w powiedzeniu, że będziemy z oligarchami ukraińskimi konkurować w portach. Od 14r co roku słyszę, wożąc pszenicę do Tuczap, że idzie zboże przez Hrubieszòw. To zboże zostawało w większości w przed Zamościem. A porty by wyżywić głodne dzieciowiny kupowały w koło komina. Hamburg, Roterdam czy nawet Gdańsk. Medal sobie z dziedziny ekonomi przyznać za oszczędności we frachcie. Siostrzeniec ma dzierżawę, parenaście ha. trzeba tam jechać prawie godzinę, i widać w oddali na wzgórzu silosy po ukraińskiej stronie. Większe jak w Lubyczy czy w Zamościu. To nie Ukrainiec postawił
Nie ma wzmianki o stosowaniu przez Pana odpadów komunalnych z oczyszczalni ścieków na swoje pola . Sieje na tym przenice buraki. I mnie ciekawi czy bakterie z kału nie jest w przenicy. Pan Wiesław to stosuje a temat cisza
Ale ciężko się słucha Pana Wiesława... gelba jaką ma i szalenie korzystny rejon Polski, gdzie suszy praktycznie nigdy nie ma to muszą być dobre plony... gdzie to porownywac do naszej pustynnej zachodniej Wlkp 😅
@@epole_kanal fakt, mea culpa. Może to z powodu poziomu tego rozmówcy. Na pewno należy się 1 miejsce w klasyfikacji wszechczasów. Dla równowagi najlepsi: 1. dr inż. Radosław Witczak - dla mnie najlepiej przekazana wiedzą praktyczna. 2. prof. Szczepaniak 3. M. Cislak- jedyny youtuber, który warty poświęcenia swego czasu . Co do rankingu komentujących,to pewnie można go zrobić,ale zasada jest taka, że to widzowie oceniają występujących gości, więc trochę przestrzeliłes chłopie.😉
@@jarekbandosz generalnie brak płynności wypowiedzi i wymawianie "mącznik". Tak naprawdę treść przekazu mnie nie interesowała,bo nie interesuje mnie uprawa bezorkowa.
@@Pablo-hm1su. Generalnie niezbyt często występuje przed kamerą i sie stresuje. Co do treści wypowiadam sie na tematy o których coś wiem. 😉 Każdemu nie dogodzi. Pozdrawiam
Takim komentarzem pokazujesz jakim to jesteś małym człowiekiem. Rozumiem, że można kogoś nie lubić, nie zgadzać się z poglądami, ale słać takie życzenia jak ty, to dowod albo braku dojrzałości albo braku pokory do życia.
@@epole_kanal on moze opowiadac bzdury ze mały gospodarz niema prawa bytu ramol stary u mnie na wsi tez taki sasiad był co myslał ze wszystkom ziemie przejmnie i zezre niestety nie udało mu sie rak trzustki i dzisaj jego gospodarstwo obrabiaja inni sasiedzi jak on moze opowiadac takie bzdety i puszczac brednie na cały kraj jaki to on mądry
@@mariuszjezierski9022 Szanowny kolego, chyba pora się przejść na spacer, przewietrzyć i wytrzeźwieć przede wszystkim. Ktoś tu za szybko świętować sylwestra zaczął. Mimo, że samemu sie nie zgadzam z gościem, bo widzę, że mając 30ha i tucząc 700 świniakow rocznie i robiąc usługi za te 100 tysięcy naprawdę spokojnie da się żyć. I to bez wypruwania sobie żył, z urlopem 2x w roku, spokojną zimą bo co to jest zrobić raz w tygodniu paszy na tydzień do przodu. Ale tez chyba gościa należy tak rozumieć, że samym polem wyżyć to może być ciężko przy małym areale, a tu ciezko sie nie zgodzić akurat. A o tym azocie w styczniu, to aż przykro się robi, przepisy są jakie są, później się dziwić, że rolników kontrolują na każdym kroku, jak sami dają pożywkę ekologom. Zresztą, to samo widziałem w listopadzie jak gnojówkę wożą. Moim zdaniem kary za takie coś powinny byc bardzo ostre, albo wszyscy się stosują albo nikt. Zresztą to samo z glifosatem przy suszeniu gryki, od razu bym zgłaszał do sanepidu.
@@Oszukany No kolego celniej się temu "dzwonowi " już nie dalo przywalić. Ale życzę wszystkim panu Pawłowi panu Wiesławowi Tobie i temu co się już dach pali wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Tylko taki rozsądny człowiek nie wejdzie w to bagno broni rolników czyli oszukana wieś bo chce to robić a nie agrounia do władzy i wiadomo co z tego wyjdzie tylko swoje kieszenie napełniaja a reszta w dupie bo odpowiedź jest prosta Pan Wiesław szybko odpowiedział na ten temat
Duże gospodarstwa-oligarchiczne korzystając z efektu skali mają największe zyski. Z jednej strony mogą mniej płacić pracownikom(-20%), mogą negocjować niższe ceny środków do produkcji, a także drożej sprzedać. Krótko mówiąc są ukierunkowane na zysk i tracą na tym klienci i producenci środków do produkcji, oraz sami pracownicy. Żeby mieć szanse z takimi kolosami to trzeba być innowacyjnym, ciągle poszukiwać, obserwować i ciągle kombinować, z czego Polacy słyną.
Panie Wiesławie dużo zdrówka życzę. Mądrego człowieka miło się słucha.
Na prezydenta Wiesław
Panie Wiesławie jest Pan mentorem dla wielu rolników w tym kraju, to wielka odpowiedzialność, musi Pan sobie zdawać z tego sprawę. Niektóre głoszone przez Pana poglądy mogą wyrządzić wielką krzywdę zwłaszcza młodym aspirującym rolnikom.
Dzięki za komentarz. Każdy młody, aspirujący rolnik powinien mieć uszy dookoła głowy, i nasłuchiwać zdań ludzi bardziej doświadczonych. Nasłuchiwać, nie oznacza słuchać. Każdy ma swój rozum, i sam podejmuje decyzję. Można się nie zgadzać z pewnymi opiniami, również Pana Wiesława, ale jeżeli ktoś ma plan na siebie i na rozwój swojego gospodarstwa, to taka opinia jak wyżej powinna tylko zmotywować do intensywniejszego działania.
W takim razie "kto ma uszy niechaj słucha". Natura lubi różnorodność, gdyby po ziemi biegały same słonie, byłoby nudno i trochę straszno. Pozdrawiam 😉
Wiesław patrzy na życie oczami rolnika i nie widzi tego co naprawdę nadchodzi . Po zakończeniu wojny Ukrainie nie
pozostanie ani jeden skrawek czarnoziemu , będzie nowa granica rolnictwo przejdzie w ręce Rosyjskich
" oligarchów". Mówiąc w prost Ukraina dostanie tyle ziemi ile będzie potrzebować 20-milionowy naród po depopulacji wojennej ,
tu nie chodzi o rolnictwo tylko o Geopolitykę !!!! 🧐
grubo ponad 6 ton z pszenicy sianej to moim zdaniem i tak dobry wynik :D a [parawie 8 z jarej to juz nawet nie mówie :D w mojej okolicy to jesli pszenica siana w pażdzieriku sypie ponad 6 ton to juz jest super :D
Nie boi się pan że największym zagrożeniem dla uprawy buraka cukrowego niech chwościk ani zakwaszenie tylko cukier z Ukrainy
Tamten rok 20 tys ton ten 800 tys ton z Ukrainy cukrownia robczyce już sprzedaje cukier z Ukrainy i wiele innych
Smacznego. Politycy się chwalą budową wielkiego szpitala onkologicznego. Wszyscy umrzemy na raki.
Panie Wiesławie, dużo o wysokości plonów i bardzo fajnie. A może dla tych przekornych trochę o kosztach produkcji w PLN i zysku z hektara w PLN?????? Jednym słowem ile zostawało Panu średnio z 1 ha danej uprawy obecnie i w latach ubiegłych???
Powiem tak słuchałem pana Wiesława zanim to było modne 5-6 lat temu. Cenię za nieszablonową wiedzę, ale zwyczajnie wydaje się być w porządku człowiekiem twardo stąpającym po ziemi.
Witam wszystkich i pozdrawiam. 👍🏻 . Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🍾🍾
Dzięki za film. Dobrze się słucha praktyka, nawet jeśli czasami się z jego opiniami nie zgadza. Daje do myślenia i poszerza horyzonty. Jeszcze raz dzięki.👍
Ekonomia wygra zawsze jak masz własne gospodarstwo możesz na nim pracować i iść do pracy na etat lub usługi lub inne zajęcia. Ostatecznie oddać w dzierżawę większemu. Każdy zrobi jak uważa ale etat + hobby gospodarstwo też nie jest złe.
Oczywiście, że nie jest złe. Grunt to mieć pomysł i plan na swoje gospodarstwo.
@@epole_kanalpowiedz mi w jakiej postaci nawozu podaje siarkę pan Wiesław?
@@filmydlawszystkich2157 Wigor S wpisz w google
23:00 czy organizmy w glebie nie potrzebują ciągłej sukcesywnej dostawy cukrów? co z tego że dostaną dawkę słomy skoro ją przerobią dość szybko a potem będą głodować. Problem wody to kwestia melioracji, ona powinna być obecnie "zakorkowana" by nie osuszała pól tylko żeby woda mogła wsiąknąć głębiej. Tutaj się kłania retencja. Ilu gospodarzy ma zastawki na rowach i reguluje nimi szybkość spływu wód opadowych?
Każdy rolnik powinien stale być w temacie co dzieje się jeśli chodzi o nagły spadek cen lub nagły wzrost czasami jest to kluczowe w dalszym rozwoju gospodarstwa i być przygotowany na najgorszego .by nie zapadła decyzja być lub nie być na tym rynku. A znam takich co doskonale poradzili sobie gdy nawozy poszybował w górę a ten sezon zaliczą jako wyjątkowo udany . Ja sieję pszenicę przewòdkową od 3 lat i każdemu polecam taki siew bo działa to na plus pod wieloma względami. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam z gm. Ostrów Lubelski
Dzięki Jacek za komentarz trafiający w punkt i za życzenia! Wszystkiego najlepszego!
Pan Wiesław jest bardzo dobrym fachowcem i wzorem dla wielu rolników, dla mnie także, ale oprócz ogromnej wiedzy i doświadczenia, ma to szczęście, że gospodaruje na bardzo dobrych glebach i na brak opadów deszczu chyba tez nie narzeka. 10 ton pszenicy i 100 ton buraków z samego słońca nie urośnie. Każdy z Nas powinien wysłuchać tych mądrych rad, ale większość z Nas nigdy tego nie osiągnie z powodu zbyt słabych gleb, jednak próbując wykorzystać tą wiedzę możemy trochę poprawić i osiągać lepsze wyniki. Gorąco pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
Proszę zobaczyć jego rozmowy z tuskami :owocne rozmowy wg niego, gdy rolnik z ruchu rolniczego mówi iż jest to kpina, i dlaczego za zamkniętymi drzwiami!?
Brak kontynuacj gospodarstwa to nie tylko w Polsce ma miejsce .Ale swiat nie lubi próżni i zawsze ktoś to obrobi wcześniej czy pozniej rolnicy rzucaja sie na pola jak sępy na padlinę
Witam , widze ze koniec roku z przytupem , gość na którego wszyscy widzowie czekali .
Tak, początek roku też zapowiada się ciekawie ;)
Jak Ukraina chce exportowac do uni Europejskiej to niech przestrzega tych norm a jak nie to niech wysyła sobie na Afrykę
Przecież to nie Ukraina ciągnie to zboże do UE tylko koncerny co uprawiają tam miliony ha A prawdziwi Ukraińcy z eksportu tej pszenicy to zbyt wiele nie mają Może pracują tylko przy jej uprawie i zbiorze i tyle A co do norm to sprawa wygląda tak Pszenica z Ukrainy będzie lepsza od Europejskiej bo mają najlepsze gleby na świecie A o co chodzi -- o chemię a więc o 3 opryski Jeden na chwasty i 2 grzybowe zastosować takie same jak w UE i po sprawie Tak i tak pryskają wystarczy w Ukrainie dostosować te 3 opryski do norm UE Koszt bardzo mały bo to tylko różnica między ich środkami a UE Zresztą Ukraina zakupuje tysiące litrów środka do jednego gospodarstwa i to w opakowaniach nie po 1 czy 5 litrów tylko 1000 litrów Więc Ukraina może kupić nawet te Unijne [ dobre ] środki taniej jak my Więc Ukraińska pszenica będzie lepsza od naszej Unijnej Zadecyduje o tym substancja aktywna zastosowana w środkach praktycznie w tych 3 opryskach jeden na chwasty i może dwie grzybowe Po prostu z taką dobrą ziemią i takim areale nikt nie jest w stanie konkurować i te niby [ złe ] 3 opryski tego nie zmienią
Jak w Afryce kupią Ukraińską to nie kupią Polskiej. Potencjał ekonomiczny jest tylko wtedy, gdy ukraińskiej (lub z dowolnegi innego miejsca) nie ma wcale...bo robi się dziura do zasypania. Prawo dżungli.
Panie Wiesławie:
1. Sądzi Pan, że gospodarując na 2000 ha będzie Pan znaczącym graczem na rynku? Polskie rolnictwo może uratować tylko powrót do przedwojennego typu spółdzielczości, zrzeszeń na poziomie 2-3 powiatów, a najlepiej województwa. Ale do tego trzeba pracy u podstaw przez wiele lat, bo po komunie został w mentalności pokołchozowy obraz, a niestety ani rolnicy, ani organizacje rolnicze nic w tym zakresie nie robią. Inaczej problem rolnictwa będzie cały czas ten sam co od lat: niska cena skupu płodów rolnych. Zarabiać będą tylko pośrednicy.
2. W jaki sposób w Pańskim modelu mają powstawać nowe gospodarstwa, młodych ludzi, którzy przejmują 5, 20 ,50 ha? Rozumiem, że nie ma dla nich miejsca, lub mają podpisać kredyt na całe swoje życie tylko po to by mieć trochę więcej ziemi? To w takim razie co to za model gospodarki, który jest zamknięty hermetycznie dla nowych graczy?
3. Co z gospodarstwami hodowlanymi? Ktoś to produkuje 10000 jajek ma nagle zacząć produkować 20000, ale co z popytem? Nigdy nie byłem zwolennikiem prawnych regulacji, ale słysząc, że w styczniu sieje Pan azot na pola (i to w takich dawkach), to zmieniam diametralnie zdanie, najlepiej aby ograniczyć azot do maksymalnie 100 kg/ha. Jak rozumiem, dopłat Pan nie pobiera, bo sianie azotu zimą to nielegalna praktyka.
4. Ogólnie można podsumować, że jest Pan zwolennikiem przedwojennego systemu gospodarstw folwarcznych. Ale zdaje Pan sobie sprawę, że Państwo do tej pory nie przeprowadziło restytucji względem ziemian i zapewne gospodaruje Pan na ziemi będącej czyjąś własnością?
70%-80% żywności na świecie produkują małe i średnie rodzinne gospodarstwa. Rolnictwo Ukrainy to oligarchiczno-korporacyjny twór, który nie ma nic wspólnego z prawdziwym rolnictwem, szkodzi Ukrainie i całej Europie.
@@trzyziarna996 To obecne dane? Masz może wiedzę jak to wyglądało wcześniej gdy 15-20 i więcej lat temu modne były ogródki działkowe w miastach i ludzie coś tam po pracy sobie uprawiali. Dużo ludzi w domach jednorodzinnych nadal mogłaby coś uprawiać na własne potrzeby zamiast mieć zielone trawniki, może nie całe zapotrzebowanie na dany rok i we wszystko ale myślę 50-70% potrzeb da się ogarnąć koło domostw.
@@dawidg.9270 To są obecne dane. W badaniu rozpatrywano hospodarstwa rodzinne o powierzchni od 1 do 200 hektarów. Nie mam informacji jak to wyglądało dawniej, jak coś znajdę to na pewno się podzielę.
Pan wieslaw myli sie w swoich rachubach jego model i wizja gospodarstw przewiduje tylko wielkich magnatow .a do magnaterii duzo mu brakuje tysiac to za malo hektarow. 20-40 tysiecy hektarow moze zapewnic mu godny byt.musi dalej powiekszac swojego gospodarstwo
Skoro jest ta możliwość to chciałbym się zapytać na co poleciłby Pan zwrócić uwagę rolnikowi, który chciałby przejść na pasowy system uprawy a przy tym uniknąć „kryzysu okresu przejściowego”? A przy okazji czy jest warte zachodu podejście w Strip-tillu oddzielające samą uprawę od siewu nasion w naszym klimacie? Chodzi mi o praktykę gdzie agregat ST jest stricte uprawowy a jego przejazd wykonuje się albo kilka tygodni przed siewem albo jeszcze na jesień, poprzedzając wiosenny siew kukurydzy. Zdrowia!
Rolnik, który ma małe gospodarstwo i chce się utrzymać, pozostaje mu:
1. przejść na uprawę ekologiczną i zrobić certyfikat
2. zająć się przetwórstwem w ramach rolniczego handlu detalicznego
3. opracować strategię dostępu do klienta miastowego (w tym zakresie korzystne były kooperatywy kilku/nastu małych rolników).
Przewóz 50 km 50 jajek kosztuje 2 zł/jajko. Przewóz 50 km pełnego samochodu tysiąca różnych produktów, w których 50 jajek to jeden z tysiąca kosztuje poniżej grosza za jajko.
No, w tym roku chyba jednak poplony opłaci się siać przed kukurydzą, bo wody jest tyle, że ziemia nie wchłania. Tak, czy siak pod uprawy jare lepiej zasiać poplon, mimo możliwych niższych plonów uprawy głównej.
Bardzo mądry człowiek miło się slucha👍
Podaj dalej, innym znajomym, którym ten materiał może się spodobać! Dzięki za komentarz :)
Jestem pod wrażeniem wyrażonych w tym filmie poglądów Pana Wiesława. Dotychczas utożsamiałem Pana Gryna bardziej z takimi poglądami, że polskie rolnictwo powinno być ustawowo chronione w każdej skali jako gałąź strategiczna. Dla wielu rolników niewygodna prawda jest taka, że rolnictwo podlega prawom wolnego i otwartego rynku - o naszym istnieniu decyduje skala i rentowność naszych działań.
Dużo zdrowia dla prowdzacego Pawła i dla pana Wiesława, bardzo mądry człowiek.
Dzięki wielkie! Zdrowie, jak zawsze się przyda najbardziej. Pozdrawiam, Paweł :)
Miał 5ha a teraz ma 1000ha , no ale musiały jeszcze zaistnieć jakieś zbiegi okoliczności , że mógł te kilkaset hektarów nabyć! W mojej okolicy nie byłoby to możliwe, ze względu na głód ziemi i myślę , że w większości regionów ! Jest jeszcze aspekt jakości gleb i opadów w tamtym rejonie , o których większość rolników może tylko pomarzyć ! No ale jak to mówią, punk widzenia, zależy od punku siedzenia.
Raz mówi o 5 raz o 50
Pań Gryn chyba liczy jeszcze przejąć te małe gospodarstwa może tak być ze te małe przetrwają bo nie mają zobowiązania i więcej pracy wykonają sami
@@lukaszwitkowski2995 Życzę wszystkim tylko sukcesów, ale małe gospodarstwo przy dzisiejszych realiach nie ma szans konkurencji z większymi (im mniejsze gospodarstwo, tym słowo "większe" oznacza też więcej konkurentów na rynku). Podstawa to mieć plan na swoje gospodarstwo - zarówno na jego rozwój, odświeżenie czy też specjalizacje.
@@epole_kanal Znam wiele dużych gospodarstw co finansowo ledwo dają radę to nie prawda że małe gospodarstwo nie może być dochodowe to UE kazała za wszelką cenę powiększać gospodarstwo Panu Grynowi zbraknie w końca ziemi w Polsce na powiększanie a pozatym śmierdzi mi kołodziejczakem sam protestował a jak się zmieniła władza to mówi że to nic nie da
@@lukaszwitkowski2995 Myślę, że każdy z nas zna duże gospodarstwa, które ledwo wiążą koniec z końcem. Najczęściej to są tzw gospodarstwa niczyje. Niby jest prezes, pracujący są udziałowcami, ale to często wygląda na wzór starych PGRow. I to tak naprawdę o niczym nie świadczy, bo nie chodzi o to, żeby chwalić duże farmy, tylko żeby prowadzić swoje gospodarstwo w duchu rozwoju i konkurencyjności. Można to rozumieć na wiele sposobów, zarówno w modelu Pana Wiesława, jak i w modelu blizszym wielu innym gospodarstwom, gdzie ciężej o nowe dzierżawy czy ziemię (gdzie wzrost hektarow jest wolniejszy, ale więcej uwagi poświęca się efektywności produkcji)
Witam. Pytanie do Pana Wiesława o ilość nawożenia azotem w buraku uwzględniając Nmin ? Jaka forma azotu, jednorazowo ?
Wielki szacunek dla Pana Wiesława za mądrość i skromność. Burki niech sobie ujadają,tyle im zostało.
Dzięki za dobre słowo i komentarz!
Miałem przemilczeć , no ale nie mogę , wiadomo poplony punkt zapalny dla mnie , :)
zaczynamy
po pierwsze nie wszędzie jest taka gleba jak u Pana Wiesława jak bym miał 2-3 % próchnicy to pewnie o poplonach bym tylko słyszał w tv ale ja mam 0d 0,7-1,7 % i wiem że mi życia mi nie starczy zeby dorównac , pozatym nie ta skała macieżysta .
po drugie, to jest własnie nasz problem , mówimy poplon myslimy gorczyca , pytamy rolnika po co ten poplon? po to żeby dostac kasę - i to pamietam od zawsze rolno środowiskowe - bo płacą kasę , zazielenianie - no bo nie zapłacą kasy jak nie spełnie , ekoschematy ta sama bajka , rolnicy muszą zrozumeć ze poplon to nie gorczyca i nie po to zeby kase dali .
Gatunki , gorczyca rzodkiew rzepak rzepik oczywiście ja najbardziej ale jako max 6-10 % mieszanki jest tyle wspaniałych roslin które teraz są dostepne , facelia , len , łubiny , bobik ( wiem drogo) , sorgo słonecznik , olejarka abisyńska nawet teraz dostepna solo i mozna samemu domieszać , czekam az owies szorstki bedzie mozna nabyć bo narazie poza mieszankami komercyjnyi nie spotkałem .
Przykład pana Gryna z kukurydzą- pytanie gdzie zgromadze wiecej węgla , nawet już nie mówie o systemie orkowym bo tam kukurydza nie daje przyrostu pruchnicy . ale taki zrobiony po dziadowsku system bezorkowy ,
wariant pierwszy; po pszenicy kilka uprawek no bo samosiewy, na zime głęboka uprawa i przy aktualnych bezorkowcach praktycznie gołe napowietrzone pole , wiosną szybko uprawa bo parowanie , uprawa po nawozach i siew kukurydza da nam 16 ton na mokro - powiem tak może wegiel bedzie na plus , a jeszcze sie zdarzaja magicy co do uprawy wiosennej urzywaja grubera na 15 cmz podcinaczami - no bo kukurydza lubi wiatr w korzeniach bo tak pisali w internecie :) , i sie dziwią ze nawigacja ciągika nie utrzymuje prosto :)
Wariant drugi po pszenicy uprawa na głęboko 200kg, 200kg superfosfatu saletrzaku i siejemy facelia , ramtil , len , koniczyna , wyka jara, słonecznik , rzodkiew melioacyjna - kolejność według udziału w mieszaninie ogólnie tego 20-25 kg, zostawiamy na zime minus 5 i wszystko marznie ,czasem koniczyna przetrwa ale nie problem , na mrozie jedziemy z potasem , przed siewem płytko na 5 cm talezówką i siejemy , kukurydza da spokojnie 16 ton , cały czas mówimy o tym samym stanowisku
I wariiant trzeci czyli mój z doświadczenia , po pszenicy , uprawa na głęboko 100 saletrzaku i siejemy mieszanke gorzowską - dla nie wtajemniczonych życica inkarnatka wyka mieszanka z składników z targu żeby nikt nie krzyczał ze drogo , do zimy gleba okkryta i trawa powyzej kostki , wiosną 30-40 m3 gnojowicy , trawa sie zaczyna bujać jest moc korzenie przerastaja glebę , w kwietniu tak 15 kwietnia , 200 superfosfatu a jak ktos zamożny to 120kg polidapu i uwaga panie wiesławie zatkać uszy , ORKA tak na oko 50-80- cm trawy orka bezczelna orka , i wiadomo nawozy uprawka i siew nawet jak kukurydza dała by przez wiosenną orke 14 ton ziarna to gdzie mam najwiekszą sekwestracje węgla????
Wrzucenie tyle trawy na dno bruzdy może nie dać zadowalającego efektu i może się zdarzyć że zrobi się "kanapka" z warstwą utrudniającą podsiąk. Masz jeszcze żyto dające dużo masy (nie wiem jak w porównaniu do gorzowskiej)
@@dawidg.9270 wiem teoretycznie efekt kanapki powinien wystąpić , ale tak jak mówie ,wypraktykowane i kukurydza rosła , niby orka wiosenna wysusza ale jednak zaorane wtedy jest kilkanascie ton wody .
, żyto w porównaniu z gorzowska nie daje azotu i jednak wypija wiecej wody , żyto jest fajne jezeli chcemy je zwałować i zasiac w systemie notill , też próbowałem , powiem tak nie karzda działka sie nadaje problemy z ogrzaniem gleby ale jak klimt bedzie dalej szedł w tym kierunku to moze kiedys to bedzie konieczność .
@@M.stanciak z gorzowskiej to tak sobie z tego azotu z wyki, można ją dodać do żyta i już będzie podobny efekt. Może trzeba lepiej dobrać kukurydzę do notill z wałowanym żytem żeby był efekt.
@@dawidg.9270 ale jeszcze oprócz wyki inkarnatka jest , a jak sie nie skosi gorzowskiej na jesień ( tak jak robi wiekszośc ) to ta koniczyna pięknie rośnie wiosną.
Od zawsze uczono azot powinien czekać na roślinę także to jest coś normalnego a to że mamy przepisy oderwane od biologii i rzeczywistość to juz inna sprawa.
Co do poplonów to się zgodzę z tym że gorczyca to jedna z najgorszych roślin jako poplon (warto stosować różne rośliny w zależności od gleby).
Jedyna metoda to zwiększać areał ziemi czy to w postaci kupowania czy to w postaci dzierżaw (na normalnych warunkach).
Często mam inne zdanie niz Pan Gryn to trzeba przyznać że facet ma wiedzę i trafne przemyślenia. 😉
Zwiększać areał poprzez kupowanie? To jest rada tylko dla gospodarstw powyżej 100ha. Dla mniejszych 2 lata suszy pod rząd i na sznurek
37:00 mowa o subtilerze? Nie robią szerokich bo zbyt jeszcze mały, trzeba coś z ameryki sprowadzić bo tam mają i tyle, maszyna taka że w kontener wejdzie, gorzej że po złożeniu mają po 4 i więcej metrów szerokości.
Pan Profesor ma świetne porównania " Tylko jaszczurce ogon odrasta " !
Zaczyna sie nowa era na RUclips pierwsze filmy na kanale Jarek bandosz 🎉
Brawo dla Jarka! Gdybyście chcieli zobaczyć filmy Jarka, są tutaj: www.youtube.com/@jarekbandosz9973
@@epole_kanal Również polecam i odcinek z panem Jerzym Ruteckim warto też poczytać komentarze
Ogólnie wszystkie odcinki są wartościowe i każdy znajdzie coś dla siebie
Moje zdanie pszenica po pszenicy można bo 1 testowałem i mi się udało ale ja zwyczajnie zebrałem słomę. Właśnie w takim przypadku chyba powinno się zebrać tą słomę.
Lul tutaj czegoś nie rozumie. Pan Gryń mówił, że testował qq tylko na 110-130kg azotu a potem po żniwach na słomę daje znowu 120kg? Mówi, że ten azot się nie zmarnuje jeśli gleba dobrze utrzymana. Więc qq jest uprawiana na 230-250kg azotu więc zajebiście dużo. Ja daję około 200kg zawsze. Sam sobie zaprzecza takim sposobem. Lepiej dać chyba na 6-8 liść w qq jeśli idzie deszcz i już będzie ten azot dla tej słomy podany a jak będzie woda to część może pójść na większy plon.
Jestem też spod zamościa i z tym ratowaniem pszenicy też się nie zgodzę. W tym roku miałem pszenicę na 6 klasie na jednym kawałku a reszta na 3 klasie. Na6 klasie już padała ale dałem aminokwasy i troszkę więcej azotu i pszenica przetrzymała do deszczu i dała 7 ton. Cała pszenica sprzedana i białko wszystko 12,6-13,5. Mi się wydaje, że na białko w roku co padało to chyba T3 robi robotę.
Jak dobrze pamiętam na słomę szło 120 nie czystego azotu tylko nawozu... Rozumiem, że Twoim sposobem nawożenia masz dużo wyższe plonyniż Gryn?
@@mskotnick Hmm mam troszkę słabsze ziemie bo 3 klasa a nie 1 i 2. Mam jakieś 50km do Grynia. W tamtym roku miałem z 1 działki 18t qq 30%. W tym roku średnia pszenicy 9.7 ale buraka tylko 79 i nie wiem jak to można robić po 90+. Nie chodziło mi o to że jak będzie robić inaczej to będzie miał lepiej tylko dziwi mnie to że pod uprawę daje mało azotu a potem na słomę daje więcej. Ja nie daje na słomę tylko dla rośliny więcej i ta qq pociągnie ten azot i przy rozkładzie odda go. Ja mulczuje do samej ziemi i orka na razuwę bez mieszania i nie ma że słoma się nie rozkłada ale pewnie w bezorce już by tak ładnie nie było
@@kamiljanda2280 W USA robili badania, i 14t suchej kukurydzy uzyskali przy nawożeniu azotem w ilości od 85 do 300kg/ha, tak że rozrzut jest ogromny. Jedna ziemia ma dużo próchnicy i resztek, a inna dużo mniej.PS. Co zrobić żeby 18t kukurydzy uzyskać? Jak obsada, nawożenie agrotechnika czy odmiana? Na razie max 14t mokrej miałem, a chciałbym 15 zobaczyć.
@@mskotnick Na USA nie ma co patrzeć. W tym roku zrobili rekord 39,5 tony:P Modyfikacje genetyczne robią robotę. 18 ton mi poleciało na najlepszej działce, tam nawet kawałek 2 klasy było. Odmiana delicao. Nawożenie na 2 lata czyli 400 soli, 400 fosforanu, 100 polifoski w siewnik i azot 200l rsm przed sianiem i 150 mocznika na 6-8 liść. 2 razy odrzywka zwyczajna i dodane cynk, bor i aminokwazy a i wszystko na działce co miała obornik 30 razy przez ostatnie 60 lat:P Po takim nawożeniu robię pszenice 8 ton na samym azocie bo P/K zostaje po qq.
@@kamiljanda2280 Dzięki za odpowiedź. Modyfikacje genetyczne nie wpływają zbytnio na plony, bo głównie polegają na wprowadzeniu genów odporności na herbicydy w tym glifosat, czy dikambę, odporność na owady oraz odporność na choroby grzybowe.
Witam czy uprawa bezorkowá poraz pierwszy pod kukurydzę na głebokość 20 cm ma sens obecnie jest mały poplon .
Brawo za bunt azotowy.Szkoda,ze kamizelki zabrakło.
Większość rolników to płaczki i będą mówili że się nie opłaca. Jak oglądam rolników na RUclips którzy podają ze plon z pszenicy im wychodzi 8-10 ton, to te płaczki robią awanturę w komentarzach że jak się chwali to zaraz nie dostanie żadnej pomocy od państwa żaden rolnik. Nie słuchaj płaczków rolników. Oni lubią mydlić oczy, że nic się nie opłaca i jednocześnie w tym samym czasie kupują sprzęty za kilkaset tysięcy z dochodu uzyskanego w danym roku. I cały lamet że się nie opłaca trafi się nowa działka to pierwsi stoją do przetargu i zawyżają stawki
Czy poprzez pozostawienie czarnego ugóru nie ma większych strat w parowaniu niż poprzez czy to mały poplon czy większy ale zmulczowany?
Czy taki głębosz nie mieszający podchodzi już pod uprawę konserwującą?
kiedy nowa Pani dyrektor w Cukrowni Werbkowice Panie Gryn
Panie Wisławie mam piękny rzepak można powiedzieć że nic mu nie brakuje. Co Pan sądzi żeby teraz zapodać mu 100 kg mocznika ?
Ludzie muszą zrozumieć że na małych gospodarstwach trzeba mieć produkcję specjalną, ekologiczną lub przetwarzać to co się produkuje.
Brednie
@@Puma210cr pogadamy za parę lat. A kilkuhektarowe gospodarstwa albo się przekwalifikują albo umrą śmiercią naturalną.
Specjalna jak specjalna, mam krowy na 30ha i idzie z tego zrobić coś więcej niż tylko wegetacja. Ale jak ktoś myśli że będzie siał tylko zboże, rzepak, kukurydzę. To faktycznie kokosów z tego nie będzie. W tym roku sporo upraw wyszło koło 0 jak jest dzierżawa i jeszcze oddajemy dopłaty, to z czegoś trzeba żyć.
@@huberto8936 no zgadza się, nie napisałem że mając zwięrzęta to inna sytuacja
@@huberto8936I żeby nie wegetować to idzie do pracy albo jakieś inny biznes czy usługi prowadzi .
Plony będą a gluten będzie Panie Profesorze przy tak niskim nawożeniu azotem ?
Co do pszenicy po pszenicy to właśnie w tym roku również dałem 30N na słomę + NPK , następnie posiany poplon z Gryki , orka i siew pszenicy . Zobaczymy jak to wyjdzie .
Proponuję poeksperymentować i zasiać część pola samą gryką, a inną część dorzucić jeszcze inne rośliny. Najlepiej jak są rośliny z przynajmniej 4 różnych grup, nawet 16 różnych gatunków, wtedy lepiej rosną, przynajmniej tak wyszło Niemieckim i Australijskim badaczom. Będę robił testy polowe oraz w wazonach...
@@mskotnick Znaczy gryka była z Grochem . Tylko ze tak urosło że właściwie można powiedzieć że tylko gryka była .
@@mskotnickjakie rośliny będziesz testował?
@@Folowaty Zawsze na dopłaty stosowałem 3 rośliny np gorczycę, rzodkiew i bobik, czyli z 2 różnych grup. Dorzucę owies, słonecznik i będą już 4 grupy. Mam na stanie inkarnatkę, proso, groch. Jakby zacząć wyliczać dostępne gatunki roślin poplonowych to pewnie znajdzie się sporo ponad 20.
@@mskotnick dostępnych jest sporo gatunków, ale niektóre mają ograniczenia, gorczyca i rzodkiew to krzyżowe - w płodozmianie z rzepakiem raczej powinno się ich unikać, słonecznik również może chorować na zgniliznę twardzikową. Sumarycznie gdy przeanalizujesz wiele gatunków to paleta się mocno zawęża niestety. Pozdrawiam
Za kilka lat , Koniuniunktora się zmieni i znowu burak będzie pod psem .
Burak nigdy nie był pod psem ;) tylko mało kto go doceniał jak z qq czy pszenicy miał podobny zysk, zachód kraju go bardzo docenia bo nawet w suszy daje rade niski plon ale wysoki cukier i jest stabilny zysk, a z resztą upraw loteria
Nigdy niemów nigdy medja wepchają ściemę i i a potem bedą ratować np. Słodzi które są 2x gosze nisz cukier @@gorgon8998
@@gorgon8998 Był pod psem, ale możliwe, że wtedy nie było Ciebie jeszcze na świecie. Najlepsze są cwaniaki, co wzięli pieniążki za zrezygnowanie z kontraktacji, a teraz na nowo zakontraktowali. Nie wiem kto do tego dopuścił.
@@izythor5753 w latach powojennych to każdy musiał siać na plany, ale od lat 90 siątych spoko pieniądz, burak u nas od 4 pokoleń w gospodarstwie, słabo pamiętam przerywkę, ale z haczkom w polu latałem, na pielniku też jeździłem, a za neptunem niezliczoną ilość kilometrów przeszedłem ;) zresztą sami kupowaliśmy limity od sąsiadów, bo buraka kiedyś musiał mieć każdy w okolicy, burak zawsze kasę przynosił ale nie każdemu chciało się przy nim robić i popieram to że tacy ludzie jak miedzy innymi Pan Gryn nie powinii dostać nowej kontraktacji na dużą powierzchnię po tylu latach od rezygnacji, ale niestety takie są prawa wolnego rynku...
@@gorgon8998 z wszystkim jest loteria wiosenna susza może załatwić burak jeszcze jak nie będzie ceny to kicha tendencja zawsze się zmienia. Chłop ma dobre gleby jakbym miał 2-3 klasę też bym się madrowal. U nas 5-6 klasa po dołkach 4b miejscami ze świecą jej szukać gdyby nie produkcja zwierzęca to moglibyśmy sobie palcem w bucie poruszać tylko że my musimy się narobić jak osły a ludzie którzy zajmują się sama roślinną mają w nosie ostatnie lata to żyli jak pączki w maśle sam człowiek jak zbierał kiszonki srutowal zboża to się bił z myślami po co to robi jak mógłby wziąć gotową kasę a nie przepuszczać to przez zwierzęta. Dobrze że się to zakończyło
Rozmowa pełna wiedzy, a komentarze czysto polskie. Dymają nas niemcy, amerykańscy żydzi , nawet,,siostra,, ukraina. A polak Polakowi dorobek wspomni.
1. Panie Wiesławie jakie ma Pan zdanie o nawozie saletrosan w rzepaku i zbozach oraz czemu go Pan nie stosuje?
2. Jak nazywa się ten nawóz siarkowy o którym mówił Pan w filmie?
żółty wigor to pewnie wigor s z siarkopolu
Dzięki, a jakie dawki pod zboża i rzepak?
@@KS-qb1fh jak chcesz dobry nawóz z siarką to stosuj kizeryt. W połowie lutego 100kg na zboża, 150-200kg na rzepak (200kg to jak idziesz na 5 ton). Azot wszystko inne aby nie saletrosan bo on zaraz po moczniku najbardziej zakwasza glebę
Gdzie to nagrywasz -gdzie sie znajduje studio nagraniowe i czy wszystkie nagrania sa w tym studiu ????pozdrawiam
Miejsce nagrania jest zawsze oznaczone w opisie filmu. Rozmowa z Panem Wiesławem odbyła się w hotelu Artis (Sitaniec k.Zamoscia). Zdecydowana większość pozostałych rozmow odbyła się w hotelu "Sezony" koło Poznania.
I brawo za otwarte stanowisko w sprawie terminu stosowania azotu! Jak UE nakaże stosowanie azotu od 1 kwietnia to też będziemy czekali?
Jak sam sobie nie pomożesz to nikt ci nie pomoże
Gorzej jest jak się okazuje ze posiadasz koło 60ha ziemi z czego 25ha w obszarze natura 2000 i za chwilę będę miał tam ekologię nałożoną przez Unię. Ktoś powie będziesz uprawiał ekologiczne bez oprysków i będzie ok. Tylko ze to jest teren zalewowy i jest co za tym idzie duża presja chwastów nie wspominając o tym ze jest to mada 3b ziemia gliniasta mocno lepiącą sie itp. I niech ktoś mi znajdzie maszynę do usuwania chwastów z takiej ziemi a nie na piaski...
Nie ma wyjscia, w tych obszarach robic bez doplat... inaczej nic sie nie zarobi...
Czy obecna władza pomoże rolnikom? Jakie jest pana zdanie?
każda władza ma w dupie rolnika
@@joepyra smutne ale może być prawdziwe
Nie pomoże!
Każda władza "pomaga" rolnictwu, wprowadzając nowe zakazy, nakazy, wymogi, normy. Tu będzie tak samo.
Jak rudy z Michałem obiecali to obiecali.
Niestety szlaki ukraińskie zostały przetarte i lepiej już nie będzie, może troszkę spadną koszty nawozów i tyle. Nie mamy szans z wielotysięcznymi gospodarstwami budowanymi za łapówki na ukrainie...
Miło Pana posłuchać ma Pan wiedzę praktyczną i teoretyczną ruclips.net/video/HhoPjb8_KCw/видео.html I ma Pan podrapane np po kukurydzy czy burakach aby woda przez zimę nie spływała ruclips.net/video/vVQw_AWVwbs/видео.html
Jaki powinien być odstępach od wapnowania do podania fosforanu? Jest ryzyko zblokowania fosforu?
Nie ma czegoś takiego jak blokowanie wapnem fosforu .W fosforanie masz 30% cao
@@gosc147 w którym?
Raczej zazwyczaj jest fosforan amonu i tam wapna nie masz...
@@gosc147 Niestety jest takie coś jak uwstecznianie fosforu.
No byś się zdziwił jak kuku zablokowało wapno wogóle jakbym nie dał polidap w podsiewacz.
Kilka tygodni (minimum 2-3tyg). Wapno zablokuje Ci fosfor do form nie pobieranych przez rośliny.
Czasy pana Wisława też sie skończą jemu mało i mało ciekawe skad nachapał się tej ziemi . Moze za hodowle sie wezmie a nie tylko hektary . Te duze gospodarki to sa zadłużone po sam kurek . Mali prędzej przetrwają jak ci duzi . A moze pan wieslaw pójdę do pracy? Do ochrony w Biedronce 😅 ukraina to zagrozenie to jest zagrożenie fakt . Ale reszta co mowi o małych gospodarstwach.... Pierdoli. I to nie pierwszy raz .
Ja mam takiego sąsiada, co uprawia 4ha zboża i ma jedną krówkę, i jemu nic więcej nie trzeba. A jak narzeka, że jest opracowany. Za to dostał 90% dofinansowania na termomodernizację domu...
Legitymacja PZPR mówi to Panu coś Panie Ferdku? :)
Lubię tego człowieka ale tu akurat widać brak jakiś trików. Problem tu jest ewinenty zbyt niskie ph gdyby Pan dodał tlenek wapnia np 1 ton ha problem by zniknol węglan wapnia wysoko reaktywny też by pomógł. Pszenicę ludzie sieją praktycznie cała zimę
Nie wiem jak to jest możliwe, że mając 40ha mam kontrole z agencji odnośnie warunkowości i ekoschematów, "kontroler" oświadcza mi, że szpilkująca pszenica po kukurydzy nie zalicza się do okrywy mimo tego, iż na stronie ministerstwa uprawa ozima widnieje jako okrywa ochronna, a ten Pan ma pewnie ponad 1000ha i nakłania do wysiewania azotu w styczniu. Proporcjonalnie prawdopodobieństwo, że jego obejmie kontrola powinno być 25'krotnie większe, jednak nie jest tak z przyczyn niewiadomych.
Ten Pan bardzo ładnie opowiada, jednak wygłasza treści z pozycji "guru" jakby nie był świadomy wyjątkowości sytuacji, swojego położenia i okoliczności, które doprowadziły go do tego, że ma gospodarstwo jakie ma. On nie jest jedynym oświeconym i nie tylko on chcę się rozwijać, nie każdy ma jednak takie możliwości.
Poplony....
To może zasiać Poplony a w styczniu skasować, żeby nagromadzić wodę?
;p
Dwóch MISTRZOW po fachu .
"Do tej pory wobec pracujacych na polu stosowałam metode marchewki i kija. Marchewka byla dla wolłu, a kij na chłopów jak się lenią"
To cytat z "1670"?
@@epole_kanal Wywodzą się z odkrytego setki lat temu sposobu zachęcania osłów do nieprzerwanego marszu. Jeździec zawieszał na kiju marchewkę, a następnie wyciągał drąg, tak by zwierzę widziało smakołyk i starało się dojść do niego. Pierwotnie więc "metoda kija i marchewki" obiecywała tylko nagrodę. Dlaczego oryginalne znaczenie zostało zmodyfikowane. Cóż, nie należy wykluczać, że niektóre inteligentne osły zorientowały się w czym rzecz i nie biegły tak szybko, jak życzyliby sobie ich właściciele. Wtedy od kija odwiązywano marchewkę i używano go w bardzo tradycyjny i brutalny sposób.
My dalej gonimy za tą marchewka 🥕.A jak się nie chcemy słuchać to obcinają nam dopłaty lub inne sankcje
Czyli według pana poplony są złe jeśli jest suchy rok
To chyba nie ameryka.... pozniej zdziwienie ze poplonu zaorac nie można bo pługa w ziemię nie idzie wbić...
Nie zgadzam się pan nie wyciąga wniosków co do powiększania, ze to nie dziala i do niczego dobrego nie doprowadzi. Albo będzie polski rząd albo nas zniszczą korporacje
Ale dowalił, czyli wszyscy po 30, 50 ha będą się powoli zwijać...?
Na słabych ziemiach tak. Na dobrych jest dla nich szansa. Ale trzeba zapomnieć że uprawiając 30 ha zboża będzie to jakieś życie
Nie tyle wielkość, powierzchnia decyduje ile wartość sprzedaży, produkcji . Sprzedający za mniej niż 0,5 mln zł rocznie mają małe szanse na rozwój . Można mieć 2-3 ha pod osłonami i produkować za mln zł .
@@zbigniewz7464 zgadza się, wyżej o tym napisałem
@@zbigniewz7464... Tylko weź z tych 2-3 ha zainwestuj w te "osłony" i całe oprzyrządowanie....???
zeby przezyc to 1ha= max 20 roboczogodzin .
1etat =2008h/rok . czyli dla zapewnienia pelnego etatu dla jednej osoby potrzeba okolo 100 ha /osobe
poniewaz w rolnictwie zle sie pracuje w pojedynke to 2 osoby czyli typowo roslinne gospodarstwo powinno miec powierzchnie min 200ha
Ehhh gadanie, hektary i hektary, właśnie oglądam Polaka pracującego w Szwajcarii, 20ha 40krów mlecznych, karmione trawą i sianem, mleka dziennie 25litrów od krowy, cena na polskie 4zl za litr. Produkcja sera, tylko coś za coś...
nie zapomnij o pensjonacie na 40 lozek x60 eurox 200 dni w roku =48 tys euro
Gdyby skup zapłacił za mleko 4zł/l to w sklepie było by po 6 zł, a masło 50zł/kg. Kto tyle zapłaci? Ludzie wolą tańsze wyroby, choćby były z Ukrainy...
@@andrzejtymczyszyn9589480 tysięcy euro 😉
@@mskotnick Gdybyś zarabiał jak Szwajcarii to chętnie kupowałbyś to mleko po 6zł.
Jaki cukier w tym roku?
21%
@@Jan-bj1rn to jakiś żart. Prawie sto ton z ha na 10 września i 21% cukru. U mnie ten rok 15 a historycznie 18,7 i to było 20lat temu. Zresztą nie słyszałem od znajomych by ktoś miał więcej niż 17%polaryzacji
@@andrzejciesielski8320 Ja niewiem ile cukru miał Pan Wiesław 21 polaryzacje to u mnie bylo
@@andrzejciesielski8320 to że u ciebie i u twojego znajomego nie było cukru w tym roku to nie oznacza że gdzieś indziej niebylo a Pan Wiesław ma bardzo dobre gleby i pola na których dawno były buraki to 100t niepowinno mocno dziwic
@@Jan-bj1rn 100 ton to u mnie było ale cukier 15 i wybierano późno. To opisz agrotechnikę ,odmianę,warunki glebowe,pogodę bo może ja coś źle robię. U mnie obornik 20 t/ha,90 kgN w postaci saletrzaku,4 razy fungicyd z miedzią,dwa razy dobre insektycydy. Obornik i poplon na jesień,wiosną orka tj 15 luty,warunki do wegetacji oprócz wiosennej suszy idealne. Bor też dostały i postępowo jak i dolistne. Pytanie dlaczego taka nędzna polaryzacja
Przykro mi to mowic ale pan broni korporacji i rodzi sie drugi kolodziejczak ktory miał wspierac rolników a broni rządu.
Popełnił Pan błąd w powiedzeniu, że będziemy z oligarchami ukraińskimi konkurować w portach.
Od 14r co roku słyszę, wożąc pszenicę do Tuczap, że idzie zboże przez Hrubieszòw.
To zboże zostawało w większości w przed Zamościem.
A porty by wyżywić głodne dzieciowiny kupowały w koło komina.
Hamburg, Roterdam czy nawet Gdańsk.
Medal sobie z dziedziny ekonomi przyznać za oszczędności we frachcie.
Siostrzeniec ma dzierżawę, parenaście ha. trzeba tam jechać prawie godzinę, i widać w oddali na wzgórzu silosy po ukraińskiej stronie.
Większe jak w Lubyczy czy w Zamościu.
To nie Ukrainiec postawił
Duzy mysli jak duzy a maly jak maly.
Wychamowala przez zbitą glebę...
Wiesiek ale dzierżawę chętnie byś chapnął od sąsiadów?.
A czemu by nie?
@@mmmggulala bo małe i średnie gospodarstwa też istnieją i będą istniały i mają się dobrze 😛
Na jakiej zasadzie masz dzierżawę ?@@TadeuszChrzanowski333
@@mmmggulala brak🖐️
A w Twojej okolicy po ile pole chodzi i jakie są stawki za dzierżawę ?@@TadeuszChrzanowski333
Nie ma wzmianki o stosowaniu przez Pana odpadów komunalnych z oczyszczalni ścieków na swoje pola . Sieje na tym przenice buraki. I mnie ciekawi czy bakterie z kału nie jest w przenicy. Pan Wiesław to stosuje a temat cisza
Rozmawialiśmy nt temat w jednym z czerwcowych odcinkow z Panem Wiesławem. Temat osadów komunalnych był też poruszany z prof.Piechotą
W jaki sposób według ciebie tą bakteria z jaki ma się dostać do pszenicy??? Myślisz że bakteria wnika przez korzeń i krąży w roślinie????
Ale ciężko się słucha Pana Wiesława... gelba jaką ma i szalenie korzystny rejon Polski, gdzie suszy praktycznie nigdy nie ma to muszą być dobre plony... gdzie to porownywac do naszej pustynnej zachodniej Wlkp 😅
Jaką ma?
@@NygussMusic co jaką ma???
@@NygussMusicglebę
@@Jan-bj1rn ahh ok bo myślałem że pałe🤣
@@NygussMusic Jaka ma pałe to niewiem
Top najgorszych rozmówców na kanale w 2023r.
1. Bardowski
2. Gryn
3. Bandosz
Przestrzeliłeś chłopie. Grzesiu Bardowski był w 2022. Robimy Top najgorszych komentujących w 2023? ;)
@@epole_kanal fakt, mea culpa. Może to z powodu poziomu tego rozmówcy.
Na pewno należy się 1 miejsce w klasyfikacji wszechczasów.
Dla równowagi najlepsi:
1. dr inż. Radosław Witczak - dla mnie najlepiej przekazana wiedzą praktyczna.
2. prof. Szczepaniak
3. M. Cislak- jedyny youtuber, który warty poświęcenia swego czasu .
Co do rankingu komentujących,to pewnie można go zrobić,ale zasada jest taka, że to widzowie oceniają występujących gości, więc trochę przestrzeliłes chłopie.😉
Witam. Czy mógłby Pan powiedziec co tak bardzo sie panu nie podobało??
@@jarekbandosz generalnie brak płynności wypowiedzi i wymawianie "mącznik". Tak naprawdę treść przekazu mnie nie interesowała,bo nie interesuje mnie uprawa bezorkowa.
@@Pablo-hm1su. Generalnie niezbyt często występuje przed kamerą i sie stresuje. Co do treści wypowiadam sie na tematy o których coś wiem. 😉 Każdemu nie dogodzi. Pozdrawiam
ja temu panu zycze zeby zabrakło zdrowia i zebys sie nachlał ta ziemia mało ciagle mało i zeby rozpadło sie gospodarstwo wiesława
Takim komentarzem pokazujesz jakim to jesteś małym człowiekiem. Rozumiem, że można kogoś nie lubić, nie zgadzać się z poglądami, ale słać takie życzenia jak ty, to dowod albo braku dojrzałości albo braku pokory do życia.
@@epole_kanal on moze opowiadac bzdury ze mały gospodarz niema prawa bytu ramol stary u mnie na wsi tez taki sasiad był co myslał ze wszystkom ziemie przejmnie i zezre niestety nie udało mu sie rak trzustki i dzisaj jego gospodarstwo obrabiaja inni sasiedzi jak on moze opowiadac takie bzdety i puszczac brednie na cały kraj jaki to on mądry
@@mariuszjezierski9022 Szanowny kolego, chyba pora się przejść na spacer, przewietrzyć i wytrzeźwieć przede wszystkim. Ktoś tu za szybko świętować sylwestra zaczął.
Mimo, że samemu sie nie zgadzam z gościem, bo widzę, że mając 30ha i tucząc 700 świniakow rocznie i robiąc usługi za te 100 tysięcy naprawdę spokojnie da się żyć. I to bez wypruwania sobie żył, z urlopem 2x w roku, spokojną zimą bo co to jest zrobić raz w tygodniu paszy na tydzień do przodu.
Ale tez chyba gościa należy tak rozumieć, że samym polem wyżyć to może być ciężko przy małym areale, a tu ciezko sie nie zgodzić akurat.
A o tym azocie w styczniu, to aż przykro się robi, przepisy są jakie są, później się dziwić, że rolników kontrolują na każdym kroku, jak sami dają pożywkę ekologom. Zresztą, to samo widziałem w listopadzie jak gnojówkę wożą. Moim zdaniem kary za takie coś powinny byc bardzo ostre, albo wszyscy się stosują albo nikt. Zresztą to samo z glifosatem przy suszeniu gryki, od razu bym zgłaszał do sanepidu.
Tobie już się dach pali ale Ty tego nie chcesz widzieć ! idź spać !
@@Oszukany No kolego celniej się temu "dzwonowi " już nie dalo przywalić. Ale życzę wszystkim panu Pawłowi panu Wiesławowi Tobie i temu co się już dach pali wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Ten człowiek powinien byc ministrem rolnictwa czlowiek opanowany a wiedze ma niesamowita i niechwali sie tym
Tylko taki rozsądny człowiek nie wejdzie w to bagno broni rolników czyli oszukana wieś bo chce to robić a nie agrounia do władzy i wiadomo co z tego wyjdzie tylko swoje kieszenie napełniaja a reszta w dupie bo odpowiedź jest prosta Pan Wiesław szybko odpowiedział na ten temat