Moj syn ma 46 lat . i wtedy wszystko było zdobywane, sklepy byly puste. Ale moj syn miał piekny wikliniwy oryginalny wózek. Dlugo mialam fisia na punkcie wozka dla dzieci. Kiedys bylam w Lublinie i zobaczyłam panią z takim wozkiem, który bardzo mi się podobał. Pani podała mi namiary, gdzie mam kupić , ja napisałam i przysłali mi pociagiem wózek. Był bardzo dokładnie wykonany i bardzo oryginalny, nikt w naszym miasteczku takiego nie mial.
Witam w klubie😅Ja również miałam wózek z koszem wiklinowym,baaardzo ciężko zdobyty,ale wykorzystany podwójnie i dalej przekazany.Nie było prawie nic,ale radziłyśmy sobie doskonale.M.in.byłam na zakupach w Czechach i tam uzupełniłam braki , pieluchy były tylko tetrowe, ale udało mi się zdobyć pampersy z darów i wykorzystywałam na wyjście😊Moja córka będzie miała w tym roku 40 lat.Wspominam dobrze te czasy😊Siemanko❤
Jestem młodsza tylko odrobinę od syna i znam opowieści mamy, taty i dziadków. Wózek i meblościanka przywiózł tato z delegacji uczelnianej, bo były akurat 😁 wózek miałam granatowy welurowy, ponoć też szczyt marzeń 😉
Mój syn ma 38, też marzyłam o wózku wiklinowym, i mąż okazyjnie kupił od kolegi z pracy, prawie nieużywany, jego córeczka tyle co w ogrodzie postała. Jeszcze córkę po trzech latach w nim woziłam, po roku oddałam synowej sąsiadki, a ona jeszcze romskiej rodzinie. To były czasy! Zdobywanie wszystkiego, mleko w proszku na kartki, o pampersach to słyszałam w filmach amerykańskich. Ale dzieci jakoś się wychowały. Wiolu, ciesz się wyprawką, macierzyństwem, rodziną. Wszystkiego najlepszego!
Ja mam małe dzieci 6 i 3 lata. Ale oboje jeździli w pięknym wiklinowym wózku robionym na zamówienie. Ile mnie osób zaczepiało na ulicy żeby tylko powiedzieć jaki piękny wózek mam. I starszym Paniom przypominała się młodość 😊żal mi było sprzedawać
Moje dzieci już odchowane i w stałych związkach, ale Ciebie można słuchać i oglądać bez względu na temat. Bardzo trafnie wyłapujesz różnice kulturowe i opowiadasz o nich bez ich wartościowania. Takie podejście pozwala widzowi się zrelaksować i poczuć komfortowo w Twoim towarzystwie, skupiając na temacie. Odliczam tygodnie do przyjścia na świat Twojej córeczki i jestem bardzo podekscytowana Waszymi przygotowaniami 🙂Jesteś cudowną, pełną ciepła i rozsądku mamą ❤
Siemanko 🤗, wyprawka na medal🏅 mi najbardziej podoba się wózek - jest extra❤. Już wszystko gotowe , teraz już wszyscy wspólnie czekamy na Córeczkę. Miłego dnia Wiolu, pozdrowionka dla Sonu i Taty Sonu. Pa pa
Między urodzeniem pierwszego a ostatniego dziecka (15 lat) przeżyłam kilka teorii, sprzecznych zaleceń co do karmienia, noszenia, pielęgnacji dzieci, nie trzeba dać się zwaryjować, moja szóstka nie miała butelek do karmienia, długo byli karmieni piersią, a jak już siedzieli to w miarę szybko załapali picie z kubka, smoczków też nie chcieli (choć próbowałam). Pieluchy jednorazowe to super wynalazek a chusta do noszenia bardzo ułatwia życie. Życzę dobrego porodu i radości z macierzyństwa!
Siemanko! ❤ Wiolu przepiękna koszulka różowa pasuje Ci idealnie ❤ Cudowne te ubranka dla siostrzyczki Sonu i te napisy 😍 Pozdrawiam cieplutko Ciebie Wiolu,Twojego męża,Sonu i siostrzyczkę Sonu 🫰 Trzymajcie się ciepło 🌸
Wiola, bardzo mi się podobalo to wydanie i choć jestem już podwójna babcią to przypomniały mi się moje młode łata! Było wtedy trudno w Polsce o cokolwiek i o pampersach nikt nie słyszał ! Ah to były czasy! Ciesz się kochana dziewczyno każda chwilą bo one tak szybko uciekają ! Wszyscy czekamy na Waszą kruszynke!
W Korei świętuje się 100dni życia dziecka, wzięło się to z dawnych czasów kiedy przeżywalność noworodków była niska ze względu na infekcje/choroby. Przyjęło się ze ten początkowy okres jest najbardziej krytyczny wiec jak dziecko osiągnie 100 dni to uważało się ze dalej powinno już być wszystko ok. Wtedy jest wyprawiane przyjęcie i dziecko jest przedstawiane rodzinie i innym osobom i może już mieć kontakt ze światem zewnętrznym. Nie jest to już tak stricte praktykowane jednak tak się przyjęło (Korea jeszcze do polowy 20 wieku była krajem bardzo biednym)
Och Wiola, trójkę dzieci w chuście nosiłam i uważam że to mega fajny i wygodny sposób. Nawet kręgosłup mi się wzmocnił. Najmłodszy dopiero był jeszcze w nosidle, oczywiście miękkim. Ale ten koreański sposób noszenia jest dość podobny do polskiego. Wiązało się dzieci oplatając siebie i dziecko w kilim. Babcia mi kiedyś pokazała. No i chwale za pomysł mycia pod kranem. Niestety dopiero przy drugim dziecku się naumiałam, ale za to od razu odczułam różnice w skórze dzieci. Ściskam mocno. Masz świetne podejście! ❤
Cieszę się Violuś że jesteś już przygotowana, mąż dobrze Ci radzi ;). Jeśli chodzi o wózek w ramach różowego akcentu zawsze możesz sobie coś dokupić ozdobnego... i tak wybrałaś bardzo ładny kolor. Dużo zdrówka
Wyprawki moich dzieci (dziś 55 i 50lat), a te obecnie dzieli przepaść. Wszystko było "zdobywane". Cała rodzina zaangażowana. Łóżeczka, wózki, a nawet wanienki były "przechodnie". Nie ma co porównywać, takie czasy były.
I wychowało się dzieci bez tych wszystkich cudów!!!pieluchy tetrowe zero odparzeń i pupa posypywana mąka ziemniaczaną!!A teraz we wszystkim sama chemia!!
Dobrze że Pani stwierdza ten fakt bez oceniania. Nie ma nic bardziej irytującego niż biadolenie na obecne czasy i "wygodnictwo" współczesnych rodziców. Dlaczego mają nie korzystać z wszystkich udogodnień, które są dla nich teraz dostępne?
Moja mama ma 57 lat. Przez pierwszych kilka lat wychowała nas na wsi. Do tej pory mówi że nie wie jak to zrobiła I że dziękuje Bogu że zadna jej corka nie musi przez to przechodzic. Pranie wszystkich pieluch, walka o każdą rzecz plus praca na roli. Babcie nie raz mowily ze wiele dzieci umierałp wczesniej. Nie ma za czym tęsknic tylko trzeba się cieszyc że kobiety mają tak dobrze teraz.
@@anetawisniewska7080 moja wychowywała nas co prawda w mieście, ale w głębokiej komunie. Też pranie pieluch, stanie w kolejkach oo wszystko, do tego zapierdzielanie do ciężkiej, fizycznej pracy krótko po porodzie. Ok, rodzice nas wychowali, ale czy byli przy tym szczęśliwi? Nikt mi nie wmówi, że "kiedyś to były czasy".
Oj, łezka się w oku zakręciła i wspaniałe wspomnienia pierwszej i drugiej wyprawki ❤Spokojnego oczekiwania na dzień, w którym przywitacie Swoją Dziewczynkę! ❤🥹
Życzę Ci serdecznie zdrowego dziecka i przeżycia powitania maluszka. Radości. Takie kaftaniki z delikatnej flanelki czy cienkiej bawelenki używałam i szyło się samemu. Rozczuliłam się. ❤❤❤😢
Siemanko pierogowa rodzinko 🥰 cudowny odcinek, uśmiech od ucha do ucha, radość jest wyczuwalna nawet przez te 8 tys km Czekamy na kolejny odcinek, powodzenia i uściski z gorąco-burzowej Polski ❤
Mam prawie półtorarocznego syna, używamy chusteczek i nie wyobrażam sobie przy każdej zmianie pampersa latać z nim do łazienki i go myć 🫣 jakby jeszcze mało było obowiązków przy dziecku...
@@Beznazwy94 Nie żartuj... jak wobec tego nasze mamy moje pokolenie nauczyły nie walić w tetrowe pieluchy? Intuicja i przypilnowanie, to droga do sukcesu od 7-8 miesiąca...ale jak sie nie ma czasu i ochoty...cóż...
O jak miło.choć moja córka już prawie dorosła to wciąż lubię te niemowlęce rzeczy oj bardzo.nawiasem mówiąc pracowałam kiedyś w takim sklepie😊pozdrawiam wszystkich❤no pewnie mleko w proszku-petarda😂.pyszne.bebiko pamiętam dobre było🤣śliczne te rzeczy dla maluszka
Świetny odcinek, moje dzieci są dorosłe, wnuczki mają 15, 8 i 6 lat, z wielką przyjemnością cię Wiolu pozdrawiam, a moja najstarsza wnuczka też ma na imię Wiola ( nie Wioletta). Śmieszne jest to, że spotkałam przypadkowo w urzędzie miasta zięcia, jak rejestrował wnuczkę, w momencie, kiedy wyszedł zmartwiony z usc, bo pani nie chciała zarejestrować takiego imienia. Jako wściekła babcia wparowałam do pokoju, i podsunęłam kobiecinie pod nos kieszonkowy kalendarzyk, gdzie jak byk 15 czerwca były imieniny Wioli! Bardzo była zdziwiona, że wszędzie na zachodzie Wioletta to zdrobnienie od Wioli!
Bardzo ciekawy odcinek. Moje dzieci już dawno dorosłe więc sobie odświeżyłam wiedzę na temat wyprawki. Starsze dziecko przez pierwsze kilka miesięcy pieluchowane tetrą bo Pampersy dopiero wchodziły na rynek. Do szpitala w ogóle się nie pakowałam bo rodzinka dowiozła później. Większość wyposażenia typu łóżeczko, wózek, ciuchy było z drugiej ręki. Nie było poduszki do karmienia, nosidełka. Karmiłam obie piersią więc wyparzacza też nie było. Pieluchy były prane w 90 stopniach, płatkach mydlanych i prasowane ale to tylko przez pierwszy miesiąc. Później nie było potrzeby. A z najciekawszych to moja starsza córka była z nami w restauracji gdy miała 2 tygodnie. Mieliśmy miejsce przy drzwiach na taras i niemowlak spał na zewnątrz. Dało się. Pozdrawiam.
Kochana Wiolu nie wiem skąd ta lista z Polski, ale ze względu na to, że jestem na bieżąco (termin za 2 tygodnie xD) to trzeba to troszkę sprostować co obecnie zaleca się niemowlakom/dzieciom. Nie są zalecane żadne zasypki, maki ziemniaczane lub tego typu produkty. Jedynie co jest zalecane to Linomag do natłuszczenia pupki aby się nie odparzyła. Nie są zalecane nie wiadomo jakie ilości kosmetyków. Jeden do kąpieli i krem na słońce ze zwróceniem uwagi na to aby był to krem od 0+. Nie natłuszcza się dzieci po kąpieli oliwkami itp środkami. Dopiero jak wyjdzie problem z suchą skórą to do tego używa się obecnie emolientów. Pieluszki tetrowe służą to tego samego co te Twoje ręczniczki do rąk. Nie trzeba używać tetry. Obecnie bardzo popularne są pieluszki muślinowe i bambusowe. Otulacze również są bardzo popularne jak również śpiworki do spania. Odchodzi się troszkę od rożków. Dodatkowo bodziaki te, które pokazywałaś z Japonii również są bardzo popularne w Polsce, to tzw body kopertowe. Co do łapek niedrapek i tym podobnych są niezalecane po badaniach, które niedawno weszły, że dzieci poznają świat przez dłonie/rączki i lepiej jak się zadrapie niż nie dotyka różnych rzeczy w tym mamy i taty. Co jeszcze dodatkowo w Polsce nosidełka są popularne i nie od 6 miesiąca a 3. Wcześniej tak jak mówisz tylko chusta :) Laktatory obecnie są również na listach w niektórych szpitalach. Bardzo często mamy decydują się na KPI a nie tylko KP. Dodatkowo również popularne są podgrzewacze/termosy do mleka modyfikowanego jak i sterylizatory. Faktycznie różnica jest w wychodzeniu z domku, bo tak naprawdę dzieci w Pl jeśli nie ma przeciwwskazań to można wychodzić na dwór od razu o ile nie jest pora roku zimna. Maty również są popularne, ponieważ również są zalecenia aby dziecko od malutkiego przebywało na brzuszku. Na początku max kilka min. Dla mnie różnicą nie do przejścia jest brak fotelików samochodowych :D P.S. Ja spakowałam się również w 36 tygodniu, ale nasza gwiazda raczej nie ma zamiaru na razie nigdzie się wybierać :D Trzymam za Was mocno kciuki!
Nadal w nosiedlku ergonomicznym nie powinno siedzieć dziecko które nie siedzi samodzielnie stabilnie czyli nadal ok 6 miesiąc wyjątek onubuku ( miks chusty z nosidłem).co do wychodzenia na dwór nawet wcześniaki po wyjściu ze szpitala mają wychodzić odrazu codziennie z wyjątkiem temperatury od -5 w dół ( mam wcześniaczkę zimową... ) oraz w śnieżyce czy wichury itp i z wyjątkiem wiadomo jakiś infekcji ... Co do mat nie wiem skąd informacja o kilku minutach bo maluszki powinny jak najwięcej przebywać na podłodze ( wiadomo na macie początkowo ) i nie chodzi tu o to czy na brzuszku czy nie tylko dla fizjo rozwoju jest to najlepsze obstawiam że na brzuszku początkowo nie za długo bo się pępek goi i o to chodzilo ale na podłogowe macie i na podłodze jak najwięcej
Zgodzę się, ale z tym pakowaniem to na własnym przykładzie powiem, że cała ciąża wzorowa, a w 34+3 na wizycie lekarz zauważył opuchnięte nogi, skierował mnie do szpitala, gdzie po 2 dniach odeszły wody i Mały przyszedł na świat 🙈 całe szczęście, że coś przeczułam i spakowałam się dzień przed wizytą u lekarza, ale oczywiście większość rzeczy i tak zamawiałam będąc w szpitalu 🙈
Ślicznie wyglądasz Wioletko ❤. Fajny wózek, śliczniutkie łóżeczko. Och jakie to wspaniałe czekać na dzidziusia . ❤Chętnie i miło obejrzałam, chociaż mam dorosłe dzieci.
Nawet nie wiesz jak bardzo czekam na takie filmiki od Ciebie i pochłaniam je momentalnie ❤ z mężem staramy się już jakiś czas o potomka i moja głowa jest totalnie pochłonięta tym tematem, A patrząc jak o tym wszystkim opowiadasz czuję jakbym była na posiadówce z przyjaciółką 💖 dziękuję więc i wszystkiego pięknego dla was 🌸
Moja wnusia ma 13 miesięcy i dalej szuka piersi mamy. Piękna sprawa dziecko rozwija się dobrze a przedewszystkim nigdy nie wzięła smoczka do buzi. Jakoś ja obrzydzał i wypluwała. Teraz je już prawie wszystko i dalej popija mlekiem mamy. Pozdrawiam rodzinkę polsko koreańską.
Karmiłam syna 2,5 roku i wspominam to z wielkim sentymentem. Mamy też unikalną więź, inną niż z córką, którą Karmiłam piersią tylko 3 miesiące. Nie znaczy to, że kocham ją mniej, ale wydaje mi się, że ona kocha mnie mniej niż syn. Może to kwestia charakteru, może właśnie długiego kp. Ale bardzo mu przykro, że nie mogę cofnąć czasu i karmić jej dłużej.
Aż Ci zazdroszczę .Mój syn ma 37 lat .Były problemy bobbyłdzieckiem specjalnej troski i z tego powodu przez stres straciłam pokarm - ale 2 razy udało mi się go nakarmić z piersi.I to było cudowne uczucie
Uwielbiam Twoje filmy z różnicami kulturowymi. Interesujące. A ja będąc w ciąży też odkładałam pakowanie z tego samego powodu więc Cię rozumiem. Pozdrawiam
Nie planuję nigdy mieć dzieci, ale kliknęłam w odcinek od razu! Wspaniale się Ciebie słucha Wiolu i masz cudowne poczucie humoru.
Według mnie to jest świadoma Twoja decyzja i szanuję to ,bo kto powiedział że każda kobieta powinna mieć dzieci 😊
😪
Witam w klubie... Bezdzietne lambadziary❤🎉
Też cieszą mnie rzeczy wyprodukowane w Polsce. Pozdrawiam!
Ja tak samo. Nigdy nie chcialam mieć dzieci i nie żałuję.
Viola ,100 % macierzyństwa w twoim charakterze, jesteś prawdziwa MAMA. Pięknie przygotowujesz się na powitanie córeczki. Gratulacje, życzę dużo pomyślności 🎉❤🎉
9:05 Wiolu z całego serca życzę Ci żeby ta polska poduszka przyniosła szczęście! Pozdrawiam serdecznie!
❤Siemanko!❤ Pozdrawiam Wiolę i całą Rodzinkę Wioli oraz wszystkich oglądających!❤
Moj syn ma 46 lat . i wtedy wszystko było zdobywane, sklepy byly puste. Ale moj syn miał piekny wikliniwy oryginalny wózek. Dlugo mialam fisia na punkcie wozka dla dzieci. Kiedys bylam w Lublinie i zobaczyłam panią z takim wozkiem, który bardzo mi się podobał. Pani podała mi namiary, gdzie mam kupić , ja napisałam i przysłali mi pociagiem wózek. Był bardzo dokładnie wykonany i bardzo oryginalny, nikt w naszym miasteczku takiego nie mial.
Pamiętam te czasy, bo moja starsza córka jest w wieku Pani syna. Łatwo nie było. Pozdrawiam serdecznie 😀
Witam w klubie😅Ja również miałam wózek z koszem wiklinowym,baaardzo ciężko zdobyty,ale wykorzystany podwójnie i dalej przekazany.Nie było prawie nic,ale radziłyśmy sobie doskonale.M.in.byłam na zakupach w Czechach i tam uzupełniłam braki , pieluchy były tylko tetrowe, ale udało mi się zdobyć pampersy z darów i wykorzystywałam na wyjście😊Moja córka będzie miała w tym roku 40 lat.Wspominam dobrze te czasy😊Siemanko❤
Jestem młodsza tylko odrobinę od syna i znam opowieści mamy, taty i dziadków. Wózek i meblościanka przywiózł tato z delegacji uczelnianej, bo były akurat 😁 wózek miałam granatowy welurowy, ponoć też szczyt marzeń 😉
Mój syn ma 38, też marzyłam o wózku wiklinowym, i mąż okazyjnie kupił od kolegi z pracy, prawie nieużywany, jego córeczka tyle co w ogrodzie postała. Jeszcze córkę po trzech latach w nim woziłam, po roku oddałam synowej sąsiadki, a ona jeszcze romskiej rodzinie. To były czasy! Zdobywanie wszystkiego, mleko w proszku na kartki, o pampersach to słyszałam w filmach amerykańskich. Ale dzieci jakoś się wychowały. Wiolu, ciesz się wyprawką, macierzyństwem, rodziną. Wszystkiego najlepszego!
Ja mam małe dzieci 6 i 3 lata. Ale oboje jeździli w pięknym wiklinowym wózku robionym na zamówienie. Ile mnie osób zaczepiało na ulicy żeby tylko powiedzieć jaki piękny wózek mam. I starszym Paniom przypominała się młodość 😊żal mi było sprzedawać
Zasiadam i ... tęsknię za czasami, kiedy to ja szykowałam się na przyjście syna i córki. Wspaniały czas Wiolu ❤
Świetne jest to że metki przyszywaja na zewnątrz ubranek,nie drapią😀
Uwielbiam mleko w proszku na sucho .
Na sucho najlepsze. Gęba sklejona, zęby zapchane... pyszota 😋
@@annasz2212🤣🤣🤣🤣🤣👍
Mleko w proszku wykorzystuję do zrobienia masy do smarowania wafli👍
@@barbaraniedziela4299 słowem ,robisz piszingery i używasz do tego masy kajmakowej 😊
Znam to😂@@annasz2212
Siemanko, uwielbiam cię do tego stopnia, że mimo iż temat mnie nie dotyczy, to i tak chętnie obejrzę.
Cześć ludziki, miłego dzionka.Pozdrowienia dla naszej kuleczki, Wiolu wyglądasz pięknie.❤
Moje dzieci już odchowane i w stałych związkach, ale Ciebie można słuchać i oglądać bez względu na temat. Bardzo trafnie wyłapujesz różnice kulturowe i opowiadasz o nich bez ich wartościowania. Takie podejście pozwala widzowi się zrelaksować i poczuć komfortowo w Twoim towarzystwie, skupiając na temacie. Odliczam tygodnie do przyjścia na świat Twojej córeczki i jestem bardzo podekscytowana Waszymi przygotowaniami 🙂Jesteś cudowną, pełną ciepła i rozsądku mamą ❤
Siemanko 🤗, wyprawka na medal🏅 mi najbardziej podoba się wózek - jest extra❤. Już wszystko gotowe , teraz już wszyscy wspólnie czekamy na Córeczkę. Miłego dnia Wiolu, pozdrowionka dla Sonu i Taty Sonu. Pa pa
Siemanko szczęśliwego rozwiązania pozdrawiam serdecznie
przepięknie Pani wygląda, serdecznie pozdrawiam całą rodzinkę
Między urodzeniem pierwszego a ostatniego dziecka (15 lat) przeżyłam kilka teorii, sprzecznych zaleceń co do karmienia, noszenia, pielęgnacji dzieci, nie trzeba dać się zwaryjować, moja szóstka nie miała butelek do karmienia, długo byli karmieni piersią, a jak już siedzieli to w miarę szybko załapali picie z kubka, smoczków też nie chcieli (choć próbowałam). Pieluchy jednorazowe to super wynalazek a chusta do noszenia bardzo ułatwia życie. Życzę dobrego porodu i radości z macierzyństwa!
Siemanko! ❤
Wiolu przepiękna koszulka różowa pasuje Ci idealnie ❤
Cudowne te ubranka dla siostrzyczki Sonu i te napisy 😍
Pozdrawiam cieplutko Ciebie Wiolu,Twojego męża,Sonu i siostrzyczkę Sonu 🫰
Trzymajcie się ciepło 🌸
Kolor wózka bardzo ładny. Dokupisz różowe słodkie ozdoby/maskotki/zabawki i będzie czadowy. Film bardzo wciagający.
Nie mam dzieci i ich nie planuję, ale tak mocno lubię Wiolę, że i to z chęcią obejrzę 😅
Nie mam dzieci i nie planuje ale oglądałam z zaciekawieniem haha :) Wiolu co Ty robisz z ludźmi!😅
Witam Wiola Twoja radość poduszki z Polski jest bezcenna 😊moja reakcja chyba była by taka sama 😅
Szczęśliwe dziecko, które będzie w Waszej rodzinie 🧡🌸🧡🌸🧡🌸
❤ siemanko ❤ śliczna wyprawka oczekujaca slicznej dziewczynki❤ pozdrawiam serdecznie całą rodzinę 🥰😘🌹⛈️
Siemanko w poniedziałek 🥰Nie mam dzieci nie planuję nawet nie mam faceta ale z tobą Wiolu to nawet film wyprawkowy jest super ❤❤❤😅
Tak szybko to jeszcze chyba nigdy u nikogo nie klikałam w powiadomienie o filmie
No to żeśmy są gotowi na siostrzyczkę Pana Sonu😂
Wiola, bardzo mi się podobalo to wydanie i choć jestem już podwójna babcią to przypomniały mi się moje młode łata! Było wtedy trudno w Polsce o cokolwiek i o pampersach nikt nie słyszał ! Ah to były czasy! Ciesz się kochana dziewczyno każda chwilą bo one tak szybko uciekają ! Wszyscy czekamy na Waszą kruszynke!
W Korei świętuje się 100dni życia dziecka, wzięło się to z dawnych czasów kiedy przeżywalność noworodków była niska ze względu na infekcje/choroby. Przyjęło się ze ten początkowy okres jest najbardziej krytyczny wiec jak dziecko osiągnie 100 dni to uważało się ze dalej powinno już być wszystko ok. Wtedy jest wyprawiane przyjęcie i dziecko jest przedstawiane rodzinie i innym osobom i może już mieć kontakt ze światem zewnętrznym. Nie jest to już tak stricte praktykowane jednak tak się przyjęło (Korea jeszcze do polowy 20 wieku była krajem bardzo biednym)
Wspaniała wyprawka dla córeczki ❤❤❤
Oh już w czerwcu ją poznamy, już się nie możemy doczekać 💖
Pozdrawiamy waszą wspaniałą rodzinkę ❤
Och Wiola, trójkę dzieci w chuście nosiłam i uważam że to mega fajny i wygodny sposób. Nawet kręgosłup mi się wzmocnił. Najmłodszy dopiero był jeszcze w nosidle, oczywiście miękkim.
Ale ten koreański sposób noszenia jest dość podobny do polskiego. Wiązało się dzieci oplatając siebie i dziecko w kilim. Babcia mi kiedyś pokazała.
No i chwale za pomysł mycia pod kranem. Niestety dopiero przy drugim dziecku się naumiałam, ale za to od razu odczułam różnice w skórze dzieci.
Ściskam mocno. Masz świetne podejście! ❤
Ja też lubię mleko w proszku na sucho! A kaszki owocowe to juz uwielbiam! Oczywiście też na sucho ❤
Hahahah, miałam już pisać to samo ale mnie ubiegłaś! 😂
@@Unyielding92 hihihihi polecam się 😉
Oj tak mleko w proszku zawsze było u babci jedzone łyżkami 🤗
Więc nie tylko ja tak robiłam hehe
Cieplutkie pozdrowienia dla całej rodzinki,szczególnie dla Wioli........................i czekamy❤❤❤❤❤❤❤❤
Szczęśliwego rozwiązania ❤
Też lubię mleko w proszku 😂 i pamiętam urządzenie do wyparzania, jak Sonu był dużo mniejszy ❤ Ściskam całą Pierogową rodzinkę i fanów
Taki fotel to by mi się przydał do robótkowania 😁
Tez o tym pomyslalam dla siebie 😊
Cieszę się Violuś że jesteś już przygotowana, mąż dobrze Ci radzi ;). Jeśli chodzi o wózek w ramach różowego akcentu zawsze możesz sobie coś dokupić ozdobnego... i tak wybrałaś bardzo ładny kolor. Dużo zdrówka
Siemankoooo dzis piekny wzruszsjavy odcinek juz niemoge sie doczekac pieknej ksiexniczki♥️♥️♥️💋💋💋😃😃😃
Uwielbiam zjadać mleko w proszku na sucho ☝🏻😂🤩
Pani Wiolu,Pani filmiki są zawsze takim promyczkiem słońca w ciągu tygodnia🥹przesyłam dużo sił z Krakowa!!!🙏🏻💙
💕💖💕💖💕
Wyprawki moich dzieci (dziś 55 i 50lat), a te obecnie dzieli przepaść. Wszystko było "zdobywane". Cała rodzina zaangażowana. Łóżeczka, wózki, a nawet wanienki były "przechodnie". Nie ma co porównywać, takie czasy były.
I wychowało się dzieci bez tych wszystkich cudów!!!pieluchy tetrowe zero odparzeń i pupa posypywana mąka ziemniaczaną!!A teraz we wszystkim sama chemia!!
Dobrze że Pani stwierdza ten fakt bez oceniania. Nie ma nic bardziej irytującego niż biadolenie na obecne czasy i "wygodnictwo" współczesnych rodziców. Dlaczego mają nie korzystać z wszystkich udogodnień, które są dla nich teraz dostępne?
@@barbaraborowa8Ja nie mogę wyjść z podziwu jak dawałyscie radę. 😁. Nie tylko z pielęgnacją dziecięcej pupy, ale ze wszystkim.
Moja mama ma 57 lat. Przez pierwszych kilka lat wychowała nas na wsi. Do tej pory mówi że nie wie jak to zrobiła I że dziękuje Bogu że zadna jej corka nie musi przez to przechodzic. Pranie wszystkich pieluch, walka o każdą rzecz plus praca na roli. Babcie nie raz mowily ze wiele dzieci umierałp wczesniej. Nie ma za czym tęsknic tylko trzeba się cieszyc że kobiety mają tak dobrze teraz.
@@anetawisniewska7080 moja wychowywała nas co prawda w mieście, ale w głębokiej komunie. Też pranie pieluch, stanie w kolejkach oo wszystko, do tego zapierdzielanie do ciężkiej, fizycznej pracy krótko po porodzie. Ok, rodzice nas wychowali, ale czy byli przy tym szczęśliwi? Nikt mi nie wmówi, że "kiedyś to były czasy".
Jestem w 30 tygodniu ciąży, więc temat wyprawki jest dla mnie bardzo aktualny. Ciekawe porównanie podejścia w Polsce i Korei 😊
Witam i pozdrawiam cieplutko Ciebie Wiolu i Twoja super rodzinek oraz fanów ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Pozdrawiam, oj wyczuwam, że babcia i dziadek niedługo wybiorą się do Korei 💙😊
Wózek super dobrze że tyle funkcji ma.Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiazania❤.
Wiolu ślicznie wyglądasz 😍 już nie mogę się doczekać ślicznej księżniczki 😍 buziaki dla Was kochani 🥰😍
Ślicznie wyglądasz.
Ściskam Cię serdecznie i pozdrawiam całą rodzinkę.❤️🥰❤️🥰❤️🥰❤️🥰❤️🥰
Oj, łezka się w oku zakręciła i wspaniałe wspomnienia pierwszej i drugiej wyprawki ❤Spokojnego oczekiwania na dzień, w którym przywitacie Swoją Dziewczynkę! ❤🥹
Tak ,ja tez jadlam mlekobw proszku.😊
Jakiś czas temu też szykowałam wyprawkę dla córeczki, więc obejrzę z przyjemnością,pozdrawiam całą cudowną rodzinkę♥️
Siemanko! właśnie szukałam co obejrzeć a tu nowy odcinek, najlepiej! ❤
Zycze duzo zdrowka i pozdrawiam cieplo cala rodzinke! ❤
Ja,ja bardzo lubię mleko w proszku,nie jesteś sama,zawsze gdy robię np blok czekoladowy lub masę do orzeszków to wyżeram😋
Od lat szukam przepisu na blok. Proszę. Podaj przepis
A ja bardzo bym prosiła o przepis na masę do orzeszków
Super że te tą metką w kaftaniku jest na zewnątrz. Pozdrowienia dla całej rodziny ❤❤❤❤
Strasznie sie ciesze Twoim szczesciem! Wszystkiego co Najlepsze dla calej Twojej rodziny! Promieniejesz 👧 👶
Pozdrawiamy z Ostródy.
Żeby wszyscy w kraju cieszyli się tak dzieckiem jak ty Violu ,naprawdę podziw.❤❤❤❤❤
Myślę że każda planowana ciąża wywołuję taką radość .
dziecko nie dla każdego jest powodem do szczęścia i myślę że każde ludzkie reakcje należy szanować
@@anonymous-tl7fkto co tutaj robisz? Skoro dziecko nie jest źródłem twojej radości, to nie planujesz dzieci. Omijasz ten temat i wybierasz inny.
@@monikasierakowska1741tej pani chodziło, że wpadka czy dziecko z gwałtu (np. małżeńskiego) nie powoduje radości, choć mogę się mylić
@@monikasierakowska1741 ja też nie planuję dzieci, ale lubię oglądać Wiole, więc oglądam. Cieszę się jej szczęściem.
Siemanko! Dziś - kolejna dawka ciekawostek🥰
❤😂😅😊 Wiolu wyglądasz piękne szczęśliwego rozwiązania pozdrowienia dla całej rodziny
Śliczny wózeczek i bardzo dobrze że z gondolą.❤❤❤❤
Wiolu pozdrawiam Ciebie i Całą rodzinę.Szczegulnie obojga rodziców.
Masz tyle energii że mi się udziela
Siemanko 😁🇵🇱
Pozdrawiam serdecznie wszystkich całusy dla was 🤩😘♥️🙏
Violu. Piękna wyprawka dla córeczki,. Szczęśliwego rozwiązania, dużo zdrówka dla Ciebie, maleństwa i rodzinki ❤❤❤. Pozdrawiam z Hiszpani.
Oooo, same słodkości. ❤😊
Mleka nie próbowałam, ale lubię kaszkę dla dzieci, co prawda już z mlekiem
Siemanko Wiolu z rdzinką.Też lubię mleko w proszku 🫄🤱♥️♥️♥️♥️
Życzę Ci serdecznie zdrowego dziecka i przeżycia powitania maluszka. Radości.
Takie kaftaniki z delikatnej flanelki czy cienkiej bawelenki używałam i szyło się samemu.
Rozczuliłam się. ❤❤❤😢
Siemanko pierogowa rodzinko 🥰 cudowny odcinek, uśmiech od ucha do ucha, radość jest wyczuwalna nawet przez te 8 tys km
Czekamy na kolejny odcinek, powodzenia i uściski z gorąco-burzowej Polski ❤
Super wyprawka.Ja czekam na wnuka, muszę pokazać filmy synowej.🌞🐝 pozdrawiam serdecznie wszystkich 🥰🥰
Siemanko 💕💞
Pozdrawiam serdecznie i cieplutko 😘
Pa pa 💕💞
Ja tez lubie mleko w proszku , jak w oranzadce maczalam palec 😂😂❤️❤️❤️😂😂😂 Wiolu pieknie wygladasz , pozdrawiam 💋💋💋💋
Wiolu przepięknie wyglądasz ❤
Witaj Wiolu !!!❤
Mam tą poduszkę z ikea. Super się sprawdziła. :D
Mój młody ma już 16 lat. Mimo to z przyjemnością obejrzałam ten filmik. Ściskamy czule.
Wiolus jesteś naszym radosnym słoneczkiem i masz różowa bluzeczkę.Usciski
Siemanko!!!! Czekałam na ten odcinek!!!!
Nie chusteczki tylko mycie! .Masz racje Wiolu zdrowy rozsądek a nie moda😊
To nie moda a wygoda😂
Mam prawie półtorarocznego syna, używamy chusteczek i nie wyobrażam sobie przy każdej zmianie pampersa latać z nim do łazienki i go myć 🫣 jakby jeszcze mało było obowiązków przy dziecku...
@@Beznazwy94 półtora roku i jeszcze w pielusze!!!???
@@violettag5871 dziecko od 18 miesiąca życia jest świadome że chce mu się siku czy kupę, więc tak, półtoraroczne dziecko jeszcze nosi pieluchy.
@@Beznazwy94 Nie żartuj... jak wobec tego nasze mamy moje pokolenie nauczyły nie walić w tetrowe pieluchy? Intuicja i przypilnowanie, to droga do sukcesu od 7-8 miesiąca...ale jak sie nie ma czasu i ochoty...cóż...
O jak miło.choć moja córka już prawie dorosła to wciąż lubię te niemowlęce rzeczy oj bardzo.nawiasem mówiąc pracowałam kiedyś w takim sklepie😊pozdrawiam wszystkich❤no pewnie mleko w proszku-petarda😂.pyszne.bebiko pamiętam dobre było🤣śliczne te rzeczy dla maluszka
Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle bardzo miło Ciebie oglądać.
W końcu udało mi się być tak wcześnie !
Świetny odcinek, moje dzieci są dorosłe, wnuczki mają 15, 8 i 6 lat, z wielką przyjemnością cię Wiolu pozdrawiam, a moja najstarsza wnuczka też ma na imię Wiola ( nie Wioletta). Śmieszne jest to, że spotkałam przypadkowo w urzędzie miasta zięcia, jak rejestrował wnuczkę, w momencie, kiedy wyszedł zmartwiony z usc, bo pani nie chciała zarejestrować takiego imienia. Jako wściekła babcia wparowałam do pokoju, i podsunęłam kobiecinie pod nos kieszonkowy kalendarzyk, gdzie jak byk 15 czerwca były imieniny Wioli! Bardzo była zdziwiona, że wszędzie na zachodzie Wioletta to zdrobnienie od Wioli!
Pozdrowionka i uściski 😊❤🌹
Siemanko Wiola 👍😀
Bardzo ciekawy odcinek. Moje dzieci już dawno dorosłe więc sobie odświeżyłam wiedzę na temat wyprawki.
Starsze dziecko przez pierwsze kilka miesięcy pieluchowane tetrą bo Pampersy dopiero wchodziły na rynek. Do szpitala w ogóle się nie pakowałam bo rodzinka dowiozła później. Większość wyposażenia typu łóżeczko, wózek, ciuchy było z drugiej ręki. Nie było poduszki do karmienia, nosidełka. Karmiłam obie piersią więc wyparzacza też nie było. Pieluchy były prane w 90 stopniach, płatkach mydlanych i prasowane ale to tylko przez pierwszy miesiąc. Później nie było potrzeby. A z najciekawszych to moja starsza córka była z nami w restauracji gdy miała 2 tygodnie. Mieliśmy miejsce przy drzwiach na taras i niemowlak spał na zewnątrz. Dało się. Pozdrawiam.
Kochana Wiolu nie wiem skąd ta lista z Polski, ale ze względu na to, że jestem na bieżąco (termin za 2 tygodnie xD) to trzeba to troszkę sprostować co obecnie zaleca się niemowlakom/dzieciom. Nie są zalecane żadne zasypki, maki ziemniaczane lub tego typu produkty. Jedynie co jest zalecane to Linomag do natłuszczenia pupki aby się nie odparzyła. Nie są zalecane nie wiadomo jakie ilości kosmetyków. Jeden do kąpieli i krem na słońce ze zwróceniem uwagi na to aby był to krem od 0+. Nie natłuszcza się dzieci po kąpieli oliwkami itp środkami. Dopiero jak wyjdzie problem z suchą skórą to do tego używa się obecnie emolientów. Pieluszki tetrowe służą to tego samego co te Twoje ręczniczki do rąk. Nie trzeba używać tetry. Obecnie bardzo popularne są pieluszki muślinowe i bambusowe. Otulacze również są bardzo popularne jak również śpiworki do spania. Odchodzi się troszkę od rożków. Dodatkowo bodziaki te, które pokazywałaś z Japonii również są bardzo popularne w Polsce, to tzw body kopertowe. Co do łapek niedrapek i tym podobnych są niezalecane po badaniach, które niedawno weszły, że dzieci poznają świat przez dłonie/rączki i lepiej jak się zadrapie niż nie dotyka różnych rzeczy w tym mamy i taty. Co jeszcze dodatkowo w Polsce nosidełka są popularne i nie od 6 miesiąca a 3. Wcześniej tak jak mówisz tylko chusta :) Laktatory obecnie są również na listach w niektórych szpitalach. Bardzo często mamy decydują się na KPI a nie tylko KP. Dodatkowo również popularne są podgrzewacze/termosy do mleka modyfikowanego jak i sterylizatory. Faktycznie różnica jest w wychodzeniu z domku, bo tak naprawdę dzieci w Pl jeśli nie ma przeciwwskazań to można wychodzić na dwór od razu o ile nie jest pora roku zimna. Maty również są popularne, ponieważ również są zalecenia aby dziecko od malutkiego przebywało na brzuszku. Na początku max kilka min. Dla mnie różnicą nie do przejścia jest brak fotelików samochodowych :D P.S. Ja spakowałam się również w 36 tygodniu, ale nasza gwiazda raczej nie ma zamiaru na razie nigdzie się wybierać :D Trzymam za Was mocno kciuki!
Brak fotelików w punkt, u nas chyba nawet ze szpitala nie wypuszczą jak się nie ma łupiny (chyba że udowodnisz że na pieszo dojedziesz).
Nadal w nosiedlku ergonomicznym nie powinno siedzieć dziecko które nie siedzi samodzielnie stabilnie czyli nadal ok 6 miesiąc wyjątek onubuku ( miks chusty z nosidłem).co do wychodzenia na dwór nawet wcześniaki po wyjściu ze szpitala mają wychodzić odrazu codziennie z wyjątkiem temperatury od -5 w dół ( mam wcześniaczkę zimową... ) oraz w śnieżyce czy wichury itp i z wyjątkiem wiadomo jakiś infekcji ... Co do mat nie wiem skąd informacja o kilku minutach bo maluszki powinny jak najwięcej przebywać na podłodze ( wiadomo na macie początkowo ) i nie chodzi tu o to czy na brzuszku czy nie tylko dla fizjo rozwoju jest to najlepsze obstawiam że na brzuszku początkowo nie za długo bo się pępek goi i o to chodzilo ale na podłogowe macie i na podłodze jak najwięcej
Zgodzę się, ale z tym pakowaniem to na własnym przykładzie powiem, że cała ciąża wzorowa, a w 34+3 na wizycie lekarz zauważył opuchnięte nogi, skierował mnie do szpitala, gdzie po 2 dniach odeszły wody i Mały przyszedł na świat 🙈 całe szczęście, że coś przeczułam i spakowałam się dzień przed wizytą u lekarza, ale oczywiście większość rzeczy i tak zamawiałam będąc w szpitalu 🙈
Nie planuje już dzieci, ale bardzo lubię oglądać takie odcinki 😊
Życzę szczęśliwego rozwiązania, niech Pan Bóg błogosławii Anioł Stróż czuwa nad vmaleństwem🙏🙏
Akurat, żeby umilić sobie popołudnie jednocześnie pisząc magisterkę ❤
powodzenia! właśnie uznałam, że to doskonała przerwa od pisania pracy zaliczeniowej :D
Powodzenia 👍
@@mariawielgus1335dacie radę 👍
Ślicznie wyglądasz Wioletko ❤. Fajny wózek, śliczniutkie łóżeczko. Och jakie to wspaniałe czekać na dzidziusia . ❤Chętnie i miło obejrzałam, chociaż mam dorosłe dzieci.
Siemanko witam goroco super że wyprawka jusz pizdrawuam❤❤ i papa do zobaczenua❤❤
Oglądam Cię już tyle lat i super się złożyło, że obie spodziewamy się córeczki w podobnym czasie 🩷
Szczęśliwego rozwiązania. Pozdrawiam Rodzinkę.
Nawet nie wiesz jak bardzo czekam na takie filmiki od Ciebie i pochłaniam je momentalnie ❤ z mężem staramy się już jakiś czas o potomka i moja głowa jest totalnie pochłonięta tym tematem, A patrząc jak o tym wszystkim opowiadasz czuję jakbym była na posiadówce z przyjaciółką 💖 dziękuję więc i wszystkiego pięknego dla was 🌸
Pozdrawiam z Pabianic ❤❤❤
Też dzieciom wyjadałam mleko na sucho:) Ale to chyba typowo pociążowa zachcianka, bo teraz w życiu by mi to przez gardło nie przeszło🙈
Ja krede wsuwalam w ciazy😂😂😂
Zależy od mleka 😂 Niektóre są tak słodziutkie że można jeść, ale niektóre są takie no meh okropne
Moja wnusia ma 13 miesięcy i dalej szuka piersi mamy. Piękna sprawa dziecko rozwija się dobrze a przedewszystkim nigdy nie wzięła smoczka do buzi. Jakoś ja obrzydzał i wypluwała. Teraz je już prawie wszystko i dalej popija mlekiem mamy. Pozdrawiam rodzinkę polsko koreańską.
Karmiłam syna 2,5 roku i wspominam to z wielkim sentymentem. Mamy też unikalną więź, inną niż z córką, którą Karmiłam piersią tylko 3 miesiące. Nie znaczy to, że kocham ją mniej, ale wydaje mi się, że ona kocha mnie mniej niż syn. Może to kwestia charakteru, może właśnie długiego kp. Ale bardzo mu przykro, że nie mogę cofnąć czasu i karmić jej dłużej.
Witam serdecznie....super filmik....co prawda temat dzieci dawno za mną, ale z wielką przyjemnością obejrzałam filmik....❤❤❤❤
Siemanko pozdrawiam
Aż Ci zazdroszczę .Mój syn ma 37 lat .Były problemy bobbyłdzieckiem specjalnej troski i z tego powodu przez stres straciłam pokarm - ale 2 razy udało mi się go nakarmić z piersi.I to było cudowne uczucie
Uwielbiam Twoje filmy z różnicami kulturowymi. Interesujące. A ja będąc w ciąży też odkładałam pakowanie z tego samego powodu więc Cię rozumiem. Pozdrawiam
To urządzenie dostosowuje moc ssania. Nie drze całą siłą. Nie ma się czego bać.