Zanim powstała ta gra, nie wróżono jej sukcesu. Mówiono, że taki temat się nie sprzeda. Że gry planszowe powinny być tematycznie lekkie i przyjemne. TWoM pokazało, że się mylili, choć nie jest to gra dla każdego - w sensie czysto rozrywkowym. Z drugiej strony, warto w to zagrać, jeśli jest się na tyle dojrzałym, że nie unika się trudnych tematów. Najlepiej solo, ewentualnie w 2 osoby. I najlepiej w kampanię, czyli potrwa to ok. 7 godzin. Twórcy zrobili tą grę genialnie, nawet zalecają w razie wątpliwości co do zasad aby grać tak, jak wydaje się graczowi bardziej logicznie, gdyby to się działo na prawdę (element RPG). Klucz do wygranej? Tu nie ma 100% pewności, że się uda (i bardzo dobrze) ale w tej grze bardziej niż w innych NIE warto ryzykować. Lepiej wrócić bez leków, i jedzenia niż zginąć na wyprawie. To jak stąpanie po kruchym lodzie, na samej granicy przegranej i dopiero po kilku partiach gracz zaczyna się orientować, co warto robić a co jest raczej ślepym zaułkiem. W tej grze nawet gdy przegrasz (co jest bardzo łatwe) - zyskujesz niezapomniane wspomnienia. Tu chodzi o "urban survival" w warunkach wojny. Koncepcja szarego człowieka w mieście ogarniętym wojną. To nie może być łatwe i przyjemne. Zobaczysz rzeczy, których nie chcesz zobaczyć, ale może właśnie powinieneś...
@@wojtekx5181 nawet grupa 6 osób dałaby radę w to zagrać, ale wiadomo, każdy inaczej to widzi, dla kogoś będzie to wyłącznie gra solo, a innym nie będzie przeszkadzać większy skład 😉
@@MGBoardGames o to mi chodzi, że do takich gier kooperacyjnych ciężko znaleźć te 3+ osób, którym nie przeszkadza większy skład i umieją przystać na propozycję innych, a inne osoby tego nie wykorzystują :D
Szczerze Ci powiem Gabrielu, że obejrzałem pierwszy odcinek ze względu na imię (mój 2,5 latek ma takie samo ;-)). Oglądam ten i inne filmy i sądzę, że na tym się nie skończy. 🙂 Powodzenia w rozwijaniu kanału! P.S. Już wiem, że nie kupię TWoM ze względu na fakt, że uwielbiam koszulkować karty. Odpada. 😞
Jeśli zakoszulkujesz zwykłymi koszulkami, a nie premium to karty zmieszczą się w wyprasce choć będziesz musiał trochę pogłówkować z ich rozmieszczeniem. Gdy kupisz oddzielny organizer zmieszczą się już bez problemów.
@@MGBoardGames Też obiło mi się to o uszy.. Problem w tym, że czas na granie mam po nocach, więc chciałbym 2h pograć, a nie rozkładać i chować grę. :-P
Czy jest tak samo trudna jak komputerowa wersja? Chodzi mi o szansę na wygraną, bo w wersji elektronicznej bardzo często było tak, że ktoś sobie poszedł na szukanie, dostał kulkę, zmarł 2 dni później, koniec gry. Pozdrawiam
Wersji komputerowej można się nauczyć, prawie nie ma w niej losowości. W planszówce jest masa niewiadomych. Każda wyprawa to ryzyko. Gra jest przez to bardzo trudna, ale patrząc na tematykę gry to łatwiej to przyjąć.
Fajny materiał. Dzięki. Ale i gra świetna! Świetnie odzwierciedla realia wojny...
Również dziękuję za materiał :) Grałem troszeczkę w wersję komputerową i jestem ciekaw bardziej wersji planszowej, żeby sobie kiedyś zagrać.
Zanim powstała ta gra, nie wróżono jej sukcesu. Mówiono, że taki temat się nie sprzeda. Że gry planszowe powinny być tematycznie lekkie i przyjemne. TWoM pokazało, że się mylili, choć nie jest to gra dla każdego - w sensie czysto rozrywkowym. Z drugiej strony, warto w to zagrać, jeśli jest się na tyle dojrzałym, że nie unika się trudnych tematów. Najlepiej solo, ewentualnie w 2 osoby. I najlepiej w kampanię, czyli potrwa to ok. 7 godzin. Twórcy zrobili tą grę genialnie, nawet zalecają w razie wątpliwości co do zasad aby grać tak, jak wydaje się graczowi bardziej logicznie, gdyby to się działo na prawdę (element RPG). Klucz do wygranej? Tu nie ma 100% pewności, że się uda (i bardzo dobrze) ale w tej grze bardziej niż w innych NIE warto ryzykować. Lepiej wrócić bez leków, i jedzenia niż zginąć na wyprawie. To jak stąpanie po kruchym lodzie, na samej granicy przegranej i dopiero po kilku partiach gracz zaczyna się orientować, co warto robić a co jest raczej ślepym zaułkiem. W tej grze nawet gdy przegrasz (co jest bardzo łatwe) - zyskujesz niezapomniane wspomnienia. Tu chodzi o "urban survival" w warunkach wojny. Koncepcja szarego człowieka w mieście ogarniętym wojną. To nie może być łatwe i przyjemne. Zobaczysz rzeczy, których nie chcesz zobaczyć, ale może właśnie powinieneś...
Bardzo dobra gra! Chociaż jeszcze nie wszystko ograne.
Dokładnie, na ten moment myśle ze znalazła by się w mojej topce gier solo
@@MGBoardGames na 2 i 3 osoby też nie jest problemem w to grać. Tylko trzeba umieć się dogadać :)
@@wojtekx5181 nawet grupa 6 osób dałaby radę w to zagrać, ale wiadomo, każdy inaczej to widzi, dla kogoś będzie to wyłącznie gra solo, a innym nie będzie przeszkadzać większy skład 😉
@@MGBoardGames o to mi chodzi, że do takich gier kooperacyjnych ciężko znaleźć te 3+ osób, którym nie przeszkadza większy skład i umieją przystać na propozycję innych, a inne osoby tego nie wykorzystują :D
Szczerze Ci powiem Gabrielu, że obejrzałem pierwszy odcinek ze względu na imię (mój 2,5 latek ma takie samo ;-)). Oglądam ten i inne filmy i sądzę, że na tym się nie skończy. 🙂 Powodzenia w rozwijaniu kanału!
P.S. Już wiem, że nie kupię TWoM ze względu na fakt, że uwielbiam koszulkować karty. Odpada. 😞
Jeśli zakoszulkujesz zwykłymi koszulkami, a nie premium to karty zmieszczą się w wyprasce choć będziesz musiał trochę pogłówkować z ich rozmieszczeniem. Gdy kupisz oddzielny organizer zmieszczą się już bez problemów.
@@aceventuraincognito1321 Dziękuję! Wezmę to pod uwagę. Chociaż walczę z myślami czy bardziej iść w TWoM czy we Frostpunk..
Z tego co wiem Frostpunk ma bardzo długi i odstraszający setup
Bardzo dziękuje 😁
@@MGBoardGames Też obiło mi się to o uszy.. Problem w tym, że czas na granie mam po nocach, więc chciałbym 2h pograć, a nie rozkładać i chować grę. :-P
Dzięki za recenzję :) Poproszę jeszcze tylko obiecany link do tej kartki ze skrótem zasad bo w opisie nie ma :P Pozdrawiam cieplutko
Hej, już wstawiłem link 😉
Jedna z najlepszych gier solo
Czy jest tak samo trudna jak komputerowa wersja? Chodzi mi o szansę na wygraną, bo w wersji elektronicznej bardzo często było tak, że ktoś sobie poszedł na szukanie, dostał kulkę, zmarł 2 dni później, koniec gry. Pozdrawiam
Tu może być taka sama sytuacja, ja miałem taki przypadek, że dwóch poszło na wyprawę i dwóch z niej nie wróciło.
Wersji komputerowej można się nauczyć, prawie nie ma w niej losowości. W planszówce jest masa niewiadomych. Każda wyprawa to ryzyko. Gra jest przez to bardzo trudna, ale patrząc na tematykę gry to łatwiej to przyjąć.
Gra jest trudna i losowość w temacie wojny nie drażni, bo taka właśnie jest sytuacja na wojnie. Gra jest świetna, ale i ciężka w tematyce.
👍