Gdańsk - Piaski czyli rowerem do granicy Polski

Kolega Marek nie musiał mnie długo namawiać choć bardzo bałem się o swoją kondycję bo tak długiego dystansu nie przebyłem od wielu, wielu lat. Zapowiadał się cały dzień w siodełku a i ten fakt budził lęk czy i jak ta część ciała która pod plecami ma swoją szlachetną nazwę zniesie trudy wycieczki.
Teraz po fakcie powiem że nie było się czego bać. Dojechaliśmy i wróciliśmy w jednym kawałku mając na liczniku nieco poniżej 180km.
Ten film to przyspieszony 5cio krotnie przejazd do granicy Polski, drogę powrotną przeżywaliśmy już bez jej rejestrowania.
Na mapie wycieczka prezentuje się następująco:
www.google.com...
Ciekawsze momenty znajdziecie na następujących znacznikach czasowych:
16min50sek - wjazd na prom
19min30sek - zejście z promu
47min15sek - przekop Mierzei Wiślanej
54min30sek - zaczyna się przejazd wzdłuż wybrzeża Zatoki Gdańskiej
56min40sek - punkt widokowy
1h15min - dojeżdżamy do granicy
Film wyszedł przydługi ale kto bogatemu zabroni :) dobrego odbioru i do następnego razu.
Marek i Michał