Wygrałem ostatnio z mat_eyo na BGA w turnieju (pozdrawiam lizakoo) i wówczas czytelność, jak otwarło 14 stołów to była taka, że mózg wybuchł ;D Uwielbiam Paxa czy to na żywo czy na BGA. Fenomenalny tytuł.
Mi ten turniej mózg zagotował! Nie dość, że na standardowym setupie, od którego się odzwyczaiłem, to jeszcze kilkanaście stołów jednocześnie otwartych. Bez wstydu przyznam, że mnie to przerosło ;)
Ciuńku dlatego ja wybralam i uwielbiam Bios Origins, wlasnie przez to, że w pozostalych (z tego co czytalam i rozmawialam z ludźmi) jest wiecej próby przekazania klimatu, konceptu, a nie daje mozliwosci kontroli i poczucia że grasz w gre. Polecam więc Origins, mimo ze zraziłes się do Biosów.😉 Choc sa tez fani Biosów. Ja wizje Eklunda w grach bardzo szanuje i doceniam, choc nie jestem tez przekonana do tego czy chce zagrac w pozostale Biosy😉
Dzięki za materiał Nie zgodził bym się w jednej rzeczy- są partie gdzie nawet stojąc na uszach karty tak się ułożą że nic nie zrobisz aby nie przegrać. Na szczęście zdarza się to najczęściej na początku gry. Przypominam że jedną akcję musisz wykonać potem możesz dopiero spasować. Mam już 82 rozgrywki w tym 53 na BGA i uważam że jest to kolejna gra która poprzez rozgrywke online ,zabije fizyczna wersję.
Co to za herezje, że w szachy nie da się grać casualowo? Gram tak od 35+ lat (z przerwami) bez wkuwania teorii, bez zauważalnego progresu, ale cały czas z przyjemnością. I nie jestem żadnym wyjątkiem - granie casualowe charakteryzuje PRZYTŁACZAJĄCĄ większość graczy na świecie. Chess com chwali się, że w ciągu miesiąca w ich serwisie rozgrywanych jest ponad miliard partii. Chyba nikt normalny nie uzna, że ten wynik wykręcają zawodowcy ślęczący godzinami nad podręcznikami debiutów. Dzięki chłopaki za świetny materiał. Więcej takich!
Jak można grać casualowo w coś 35lat (nawet z przerwami). Chłopaka chodziło, że uczysz się gry poprzez jej grę i to już nie czyni cię casualem. Granie casualowe to jest takie jakbyś wyciągnął jakąś grę po 3 miesiącach i siadł by zagrać jedną partię po czym złożył i może za pół roku zagrać.
Z nieba spadacie z tym podcastem. Szkoda, że nie wczoraj jak miałem popołudnie z malowaniem figurek i szukałem kogoś kto mi będzie gadał do ucha. Miłego dnia ;)
Siły rynkowe wpływające na skomplikowanie relacji z Fantasy Flight Games (i skomplikowanie sytuacji wewnętrznej FFG) odbiły się na Galakcie mocno, a utrata Talismana nie mogła być przyjemna.
dzięki za odcinek i reklamę :-) czekamy na kolejne paxy!
Zaproście Ciuńka na Wojnę o Pierścień, ciekawy jestem też jego opinii.🙂
@@JozekzZywca ja jestem ciekaw opinii Ciunka o 18xx :) pozdrawiam Irek
@@dżentelmeniprzystole próbował już? Zawsze powtarza, że w każdą grę zagra chociaż raz 😅
@@JozekzZywca tak trochę pograł nawet był kiedyś pomysł na odcinek z takimi przemyśleniami może jeszcze uda się do tego wrócić
Uuu jak było mało i nie do końca w moich gustach to teraz dwa odcinki z rzędu (JC i PaxR) SZTOS. Dziękuję
Bardzo ciekawy materiał. Dzięki 😎
Pax ren jedna z najlepszych gier na rynku. To jest gra ostateczna do ktorej podchodzi sie jak zagralo sie juz wszystko
Dzieki za materiał!!!
Wygrałem ostatnio z mat_eyo na BGA w turnieju (pozdrawiam lizakoo) i wówczas czytelność, jak otwarło 14 stołów to była taka, że mózg wybuchł ;D Uwielbiam Paxa czy to na żywo czy na BGA. Fenomenalny tytuł.
Mi ten turniej mózg zagotował! Nie dość, że na standardowym setupie, od którego się odzwyczaiłem, to jeszcze kilkanaście stołów jednocześnie otwartych. Bez wstydu przyznam, że mnie to przerosło ;)
@@mat_eyo u mnie tak samo, dopiero jak zostało 5-6 stołów to jako tako dało się to ogarnąć
@@avecrux5273 tak, ja wtedy zacząłem wygrywać;)
Ciuńku dlatego ja wybralam i uwielbiam Bios Origins, wlasnie przez to, że w pozostalych (z tego co czytalam i rozmawialam z ludźmi) jest wiecej próby przekazania klimatu, konceptu, a nie daje mozliwosci kontroli i poczucia że grasz w gre. Polecam więc Origins, mimo ze zraziłes się do Biosów.😉
Choc sa tez fani Biosów. Ja wizje Eklunda w grach bardzo szanuje i doceniam, choc nie jestem tez przekonana do tego czy chce zagrac w pozostale Biosy😉
Dzięki za materiał
Nie zgodził bym się w jednej rzeczy- są partie gdzie nawet stojąc na uszach karty tak się ułożą że nic nie zrobisz aby nie przegrać. Na szczęście zdarza się to najczęściej na początku gry. Przypominam że jedną akcję musisz wykonać potem możesz dopiero spasować.
Mam już 82 rozgrywki w tym 53 na BGA i uważam że jest to kolejna gra która poprzez rozgrywke online ,zabije fizyczna wersję.
W końcu ❤
Co to za herezje, że w szachy nie da się grać casualowo? Gram tak od 35+ lat (z przerwami) bez wkuwania teorii, bez zauważalnego progresu, ale cały czas z przyjemnością. I nie jestem żadnym wyjątkiem - granie casualowe charakteryzuje PRZYTŁACZAJĄCĄ większość graczy na świecie. Chess com chwali się, że w ciągu miesiąca w ich serwisie rozgrywanych jest ponad miliard partii. Chyba nikt normalny nie uzna, że ten wynik wykręcają zawodowcy ślęczący godzinami nad podręcznikami debiutów.
Dzięki chłopaki za świetny materiał. Więcej takich!
Jak można grać casualowo w coś 35lat (nawet z przerwami). Chłopaka chodziło, że uczysz się gry poprzez jej grę i to już nie czyni cię casualem.
Granie casualowe to jest takie jakbyś wyciągnął jakąś grę po 3 miesiącach i siadł by zagrać jedną partię po czym złożył i może za pół roku zagrać.
@@PentaHousen Tak właśnie gram w szachy - kilkanaście partii rocznie pewnie się uzbiera. Czy to mnie czyni zawodowcem? ;)
@@kdsz1 jeśli zagrałeś ponad 50+ partii to trochę nie można nazwać tego bycie casualem.
jak mna dwie osoby to polecam spróbować Polis, Franza Diaza
Z nieba spadacie z tym podcastem. Szkoda, że nie wczoraj jak miałem popołudnie z malowaniem figurek i szukałem kogoś kto mi będzie gadał do ucha. Miłego dnia ;)
Dziękujemy za materiał
Ciężki temat dla mocnych geeków. Pozdrawiam.
✋🧊
A gdzie Windziarz, czyżby on nie lubił tej gry ?
Nie grał jeszcze.
Na co Galakta potraciła licencje?
Siły rynkowe wpływające na skomplikowanie relacji z Fantasy Flight Games (i skomplikowanie sytuacji wewnętrznej FFG) odbiły się na Galakcie mocno, a utrata Talismana nie mogła być przyjemna.
Dps? Ci zakompleksieni elitaryści, którzy nazywają graczy euro eurodziewczynkami?