Myślę, że nawet gdyby Jaśmin nam przestawiła tak odgrzewanego kotleta jak na przykład Ted Bundy, to niejeden by powiedział, że to najlepszy kotlet w jego życiu. Chylę czoła królowej 👑
Przesłuchana całość i wniosek jeden: Jaśmin wciąż robi najlepszy kontent true crime na polskim yt. Nikt nue ma takiego flow i swobody w opowiadaniu tych przerażających i trudnych do objęcia rozumem historii.
Oh, flow to faktycznie najlepsze i słucha się naprawdę najlepiej, niekwestionowana królowa 😊. Ale ja uwielbiam też Kompulika, ten to ma zdrowie i umiejętność porządkowania faktów 😅 no i Dama Kier i jej bardziej creepy kontent. Dzięki Jaśmin odkryłam w ogóle tę niszę podcastową ❤
@@nxn06060Ja z kolei nie polecam. Uważam,że typiarka usiłuje naśladować Jaśmin z tym,że okropnie jej to wychodzi. Próbowałam kilkukrotnie słuchać. Nie da się.Ale to tylko moje zdanie i odczucia. Kto lubi ten lubi.
Po zapoznaniu się z całością materiału najbardziej ze wszystkich teorii, które znalazłam w necie, "podoba" mi się ta, według której Chris Watts nie zdecydował się na rozwód, ponieważ był osobą która bardzo liczyła się z opinią otoczenia z psychopatycznym rysem osobowości. Psychopatycznym w tym rozumieniu, że urodził się pozbawiony zdolności do odczuwania empatii oraz miał przytłumione odczuwanie innych emocji - a w związku z tym jedynie udawał reakcje, jakie według niego w jego sytuacji powinien mieć 'normalny' człowiek - z różnym skutkiem. Na przesłuchaniu na policji widać jak próbuje sobie zaskarbić przychylność policjanta pokazując zdjęcia dzieci, nie zdając sobie kompletnie sprawy z tego, jak upiorne robi wrażenie pokazując je na przesłuchaniu w sprawie ich zaginięcia. On zdaje się faktycznie nie rozumieć co jest społecznie stosowne a co nie, stąd jego dziwne zachowanie od razu przykuło uwagę policji i mediów. Tłumaczyłoby to też dlaczego było ogólnie facetem wycofanym i niechętnie wchodzącym w relacje np damsko męskie - być może nie był wcale nieśmiały, a zwyczajnie widział jak nieadekwatne są jego reakcje w porównaniu z reakcjami innych ludzi, więc bał się że wyjdzie z odgrywanej roli nie mając jasnego wzorca zachowania? Podobno bardzo chętnie pokazywał zdjęcia dzieci, chwalił się nimi bo pewnie widział, że mu to zaskarbia sympatię otoczenia. To by tłumaczyło dlaczego tak chętnie się nimi zajmował i tak dużo energii poświęcał w budowanie relacji z nimi, pomimo tego że ostatecznie nie miał żadnych skrupułów by je z zimną krwią zamordować - podobało mu się że dzięki wizerunkowi świetnego zaangażowanego ojca jest w stanie robić dobre wrażenie na innych ludziach. To co nagrałaś o Shannon również skleja się z jego obsesją na punkcie tego jak go odbierają inni w spójną całość - to była kobieta, która dobrze wiedziała, jak robić na innych świetne wrażenie, a zdaje się, że właśnie tego chciał Chris - chciał sympatii otoczenia, chciał być lubianym i poważanym członkiem społeczności... Laska która wiedziała jak zarabiać hajs i to wrażenie robić, była mistrzynią kreowania lukrowego wizerunku kobiety sukcesu musiała być dla niego niczym guru, stąd tak chętnie podporządkowywał się wszelkim jej życzeniom oraz tak zaciekle zabiegał o jej względy, pomimo tego że nie liczyła się z jego uczuciami w sumie. Do odejścia od Shannon mogły go nakłonić powody finansowe jak mówiłaś, ale chyba bardziej dlatego że bał się że z jej niefrasobliwym podejściem do wydawania pieniędzy oraz narodzinami kolejnego dziecka na które nie było ich stać w którymś momencie skończą im się pieniądze (i inne środki) do udawania idealnej pary i wyjdzie na jaw że wcale sobie tak świetnie nie radzą jak udawali - a to by zburzyło jedyne na czym Chrisowi zależało, czyli pieczołowicie wykreowany wizerunek idealnej rodziny... Chociaż bardziej skłaniam się ku teorii, że rozwścieczyła go kolejna ciąża, bo myślał o tym jakby tu sobie ułożyć życie z kochanką, a tu odejście od ciężarnej żony do kochanki sprawiłoby że on zostałby ewidentnie "tym złym", wizerunek oddanego ojca zostałby zrujnowany - dlatego nie brał tego na serio pod uwagę i dlatego mógł marzyć o tym, by jego żona "po prostu znikła". To by też wyjaśniało, dlaczego próbował wywołać poronienie - wtedy mógłby "na spokojnie" rozwieść się bez utraty twarzy. Sama zbrodnia wydaje się nie być zaplanowana - zbyt wiele rzeczy zostało niedopilnowanych (a przecież mógł zabierając ciało żony zabrać również jej portfel i leki), stąd wątpię by kochanka pomagała mu zaplanować tą zbrodnię, bo tam absolutnie żadnego planowania nie widać... Aczkolwiek jak najbardziej mogła mu mówić rzeczy typu "gdyby nie Twoja żona i dzieci, to byśmy żyli długo i szczęśliwie", co mogło w nim budować poczucie resentymentu do jego rodziny. Wydaje mi się że samo uduszenie Shannon to była zbrodnia w afekcie, która mogła być wywołana tym że Shannon znalazła ten dowód zdrady o którym wspomniałaś - na tym kanale (niestety nie pamiętam czy to był JCS czy jakiś inny) o którym wspomniałam spekulowano właśnie, że jeśli Shannon np zażądała rozwodu z powodu zdrady, to Chris mógł przestraszyć się, że zaraz zrujnuje jego wizerunek idealnego ojca i męża, robiąc z siebie ofiarę, a z niego tego złego - i ta zbrodnia miała uciszyć Shannon, zapobiegając temu że zaraz rozpowie wszystkim swoim koleżankom oraz followersom na social media że jej niedobry mąż zdradza swoją ciężarną żonę... Więc zabił w afekcie, przypomniało mu się że mówił współpracownikowi o tym że pojedzie rano sprawdzić te pojemniki z ropą więc stwierdził że to świetne miejsce na ukrycie ciała (i faktycznie było), zabrał dzieci ze sobą nie wiedząc na początku co zrobić, potem zdecydował się zabić je też, ponieważ były świadkami zbrodni + może wydawało mu się to bardziej wiarygodne + chyba stwierdził że wygodniej będzie pozbyć się całej rodziny i zacząć życie od nowa... Myślę że możemy przyjąć spokojnie, że nie zakładał że zostanie złapany... Być może myślał, że skoro do tej pory tak doskonale udawało mu się udawać "normalnego" i np miłość do rodziny której w ogóle nie czuł, to i tym razem się uda? Wydaje mi się że nie spodziewał się że policja tak szybko zareaguje, co się stało głównie dzięki temu przecież że Shannon miała tak dużo bliskich relacji... Skoro sam był odludkiem bez empatii to może nie zdawał sobie sprawy z tego że inni ludzie mogą się autentycznie zmartwić nagłym zniknięciem bliskich osób. Być może planował zniknąć, przeprowadzając się z kochanką do innego stanu, i założył że sąsiedzi po prostu przejdą do porządku dziennego nad tym że się przeprowadzili bez pożegnania, zwłaszcza jeśli wymyśli jakąś dobrą wymówkę typu pilny powód do przeprowadzki? Pewnie myślał że będzie miał więcej czasu na dorobienie historii do zniknięcia rodziny, nie przewidując tego że tak szybko pojawi się u niego policja i telewizja. Myślę że nie spodziewał się też że sprawa zostanie aż tak rozdmuchana medialnie. Na koniec dodam jeszcze, że być może właśnie to że był w sumie z tzw dobrego domu i nie miał na swoim koncie generalnie żadnych traumatycznych przeżyć sprawiło, że jego brutalna natura nie ujawniła się wcześniej... Może właśnie dlatego, że miał kochających rodziców i żonę (wierzę że Shannon go bardzo kochała po tym jak widziałam jej SMSy w dokumencie Netflixa) sprawiło że wcześniej nie miał powodu do okazywania brutalności i stwierdzał (słusznie) że więcej ugra po dobroci... Co trochę pokazuje że ważne są zarówno nasze predyspozycje genetyczne, jak i środowisko w którym dorastamy, jak i podejmowane przez nas decyzje. Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za super materiał - jak zwykle! ❤
@@martitka878 no trudno to inaczej podsumować - konkurencja może być ogromna, ale prawda jest taka, że większości cieżko się słucha. Jakieś trzy czwarte babek od rodzimego tru krajmu mówi nabożnym szeptem, jakby miały ducha wyzionąć przed końcem odcinka, kolejna część gubi się w zawiłościach trudnego mowy polskich i zostają może dwie, których da się słuchać. Z kolei faceci modulują swoje głosy w tak irytujący, sztuczny sposób, jakby ćwiczyli rolę wielkiego brata bez syntezatora. Takiej naturalności, jaka bije od Jaśmin, nie ma już nikt.
Moje serce zamarło, a jednocześnie było pełne ciepła od zobaczenia informacji: "Dodane 4 minuty temu" Dobrze Cię słyszeć ponownie Jaśmin! Witamy z powrotem ❤
@@panip6082 no niestety, nie rozmawiam praktycznie z nikim po polsku, studia po angielsku, praca po angielsku, partner z wielkiej brytanii i tak to jest… też nie jest tak że zupełnie zapomniałam ale często zapominam słów i też konstruuje zdania na bazie angielskich
@@Zdunkaa rozumiem, takie zapominajki i chęć zastąpienia polskiego słowa angielskim też mi się zdarza, polecam czytać książki w języku ojczystym, pomaga :)
Jeśli chodzi o omawianie spraw popularnych, którymi nasycony jest yt anglo i polsko języczny - gdy kolejny twórca wrzuca na podobny temat filmik 20-30 min to nie oglądam bo wiem, że niczego nowego ani ciekawego się nie dowiem. Szczególnie jeśli dotyczy to spraw kolosów, gdzie jest ogrom materiałów dostępnych online. Natomiast gdy Jaśmin wrzuca film (mógłby być nawet o najczęściej omawianych sprawach kryminalnych ever) to zawsze material przesłucham. Risercz, sposób podejścia do spraw, charyzma, styl opowiadania to jest to co kocham w Twoich material Jaśmin. Gratuluje współpracy 💜
Szczerze mówiąc jest to pierwszy odcinek jaki przesłuchałam na tym kanale i nie powiem spodobał mi się. Trochę też się dziwię pretensjom słuchaczy, że tak rzadko pojawiają się odcinki. Prawdopodobnie robienie podcastów to jest hobby twórczyni, które uprawia w wolnym czasie a na co dzień ma inne zajęcia jak praca zawodowa itp. Na pewno jeszcze się skuszę na obejrzenie innych filmów, aczkolwiek mam innych twórców, których słucham i zawsze jest co posłuchać np Olgi, Justyny, Marcina Myszki i podobne. Ostatnio spodobał mi się kanał Opowiem ci historie i też w kilka dni przesłuchane wszystkie odcinki.
@@aaaacga3498Zazdroszczę, że cały dorobek Jaśmin jest jeszcze przed Tobą! Jaśmin nagrywała, zanim namnożyło się twórców i jest nadal moim, i nie tylko, zdaniem królową polskiego true crime.
Jak Jaśmin doda film, to choćbym historie słyszała kilkukrotnie, tutaj czuje sie jakbym słuchała jej pierwszy raz. Ogromny sentyment mam do tej narracji i już zawsze pozostanie moim TOP 1!
oglądałam inne dokumenty o tej sprawie i szczerze mówiąc chyba Jaśmin jako pierwsza tak dokładnie nakreśliła obraz Shannan, który dodał wiecej do obrazu tej zbrodni
Ślicznie dziękuję że jednak opowiedziałaś tą sprawę. Nie znałam jej szczegółów i u Ciebie po raz pierwszy słyszę o ciemnej stronie Shannan. W doktrynie prawa karnego jest takie pojęcie jak "trwały afekt" - kiedy czynniki zewnętrzne działają komuś negatywnie na psychikę przez dłuższy czas, kumulują się, i wystarczy malutka iskierka żeby taki ktoś wybuchł. Taki wybuch zwykle jest nieproporcjonalnie wieki w stosunku do iskierki, bo posiłkuje sie tym, co już zalegało w psychice. Często to pojęcie pojawia się w sytuacjach związanych z przemocą - kiedy ofiara po długim okresie znęcania się wreszie przeciwstawia się oprawcy, z siłą nierzadko nieproporcjonalną do szturchnięcia czy drwiny której ofiarą padła tym razem. Biorąc pod uwage to, w jaki sposób i jak dlugo Shannan odnosiła się do męża powiedziałabym, że Chris mógł działać w trwałym afekcie i na tym oprzeć linię swojej obrony - że np odmówiła mu rozwodu i wtedy długie lata upokażania wybuchły. Pewnie nie dostałby nawet kary śmierci. Ale dziewczynki. Zabójstwa dzieci nie da się połączyć z żadną linią obrony, z żadną wersją działającą na korzyść Chrisa... :( Dużo słońca w Kaliforni życzę, i mam nadzieję, że do uslyszenia niedlugo!
co za bzdury. dorosły chłop, w żaden sposób nie poddawany przemocy ani zastraszany, mógł po prostu odejść. nic go nie usprawiedliwia. a może dzieciaki też w nim wywołały "trwały afekt", bo się przez nie nie wysypiał? żle brzmi? podobnie jak twoje wyjaśnienie. ale ty pewnie z tych, co trwałym afektem by gwałt tłumaczyli. bo mama biła za młodu to mu się ulało.
@@nielubieinceliale tam nic takiego nie jest powiedziane. Tak trwały afekt jest czymś co istnieje i jako że nie wiemy do końca co się tam działo wewnętrznie, bo Chris tego nie powie a Shannon już nie może... to nie wiesz czy tam nie dochodziło do przemocy umysłowej. Do tego masz tam napisane że nie da sie tak wyjaśnić zabójstw dzieci. I także - tłumaczenie to nie to samo co usprawiedliwienie.
Przemoc psychiczna to też przemoc. Nieraz gorsza niż ta fizyczna. Shannon krzywdziła go psychicznie przez lata. I to nie prawda że dorosła osoba może odejść więc to jego wina że ona go krzywdziła bo nie odszedł. Ciekawe czy to samo mówisz o bitych żonach które trwają w przemocowym związku.
@@swiatpauli8998 tylko znowu - on był w pozycji, że mógł odejść, bo ona taka była od początku. A do dzieci znęcania się przypisać nie można. Moim zdaniem on po prostu pomyślał, że morderstwo żony i dzieci będzie jak wymazanie gumką czegoś napisanego ołówkiem i zacznie sobie szczęśliwie nowe życie.
@@swiatpauli8998 ale to nie jest jego wina że nie odszedł. Jego winą jest, że ZABIŁ zamiast odejść. Zabił też dzieci, które psychicznie go nie krzywdziły. Piszę, że mógł odejść, bo miał do tego możliwości. Gdyby nie miał, był np uzależniony materialnie od żony, to byłaby zupełnie inna sytuacja. Żona była raczej z kategorii upierdliwych, niż przemocowych. Ale nawet jeżeli uznamy że ok, to była przemoc (z tego podcastu to wprost nie wynika a akt nie mam do wglądu), to on nie był w sytuacji w której był bezradny Ja wiem co to jest przemoc psychiczna i że często ofiara odejść nie może, ale jednak w tym przypadku nieco dramatyzujesz. I to nie chodzi o jego płeć.
"Jak mamusia tańczyła sambę przed snem to znaczy, że będzie morderca, a jak tango to będzie złodziej samochodów" 🤣 "Nie, kochanie, ja nie mam żadnej baby, to tylko kokaina" 😂 "Interesowały go głównie studia, samochody, auta, auta oraz pojazdy mechaniczne" ❤
Mam to samo, moi klienci czasami nie odezwa się słowem przez cały dzień jak ich tattuuję a muzyka na moje ADHD nie wystarcza, musi coś totalnie porwać moją uwagę a Jaśmin jest w tym najlepsza
Znam kilka osób zajmujących się sprzedażą MLM. Nigdy nie należy odpowiadać nawet na najbardziej niewinne propozycje z ich strony, ani nawet „co u Ciebie”. Bo już się nigdy nie odczepią i namawianie nie będzie miało końca. To znaczy urwanie znajomości jedynie zadziała. Co jest dość przykre i współczuję im, ponieważ z sympatycznych znajomych z dawnych lat, stali się natrętną muchą nie dającą się odgonić. I dopiero pacnięcie muchołapką kończy problem.
Ja mówię, że nie mogę mieć dodatkowego zarobkowania, że mam to zapisane w umowie o pracę i że muszę zapytać prezesa o zgodę. Wtedy się odczepiają bo wiedzą, że tego muru nie przeskoczą ;)
Do mnie napisała kolezanka po 10 latach że chce się spotkać bo zawsze miałam super mózg do księgowości i ma biznes. Od razu zorientowałam się o co chodzi i grzecznie podziękowałam i powiedziałam jej wprost że to jak jakieś FMy i piramidki to nie dzięki, jej odpowiedź mnie zaszokowała. Ona mnie po prostu zrównała z ziemią. Że jestem głupia, że nie mam swojego mózgu , że jestem słaba bo sugeruję się czyjąś opinią…. Masakra !
Miałam bardzo fajną przyjaciółkę z którą mogłyśmy porozmawiać o wszystkim. Zajęła się sprzedażą kosmetyków w systemie MLM i wtedy zaczęło się. Każde nasze kolejne spotkanie (a nie było ich za wiele bo wtedy byłyśmy zagonione jak psy) rozpoczynało się od liczenia moich nowych zmarszczek i pryszczy oraz oferowania mi licznych produktów na te bolączki. Plus próby wciągania mnie w "biznes" i tak dalej. Nie muszę pewnie dodawać że koniec końców wymiksowałam się ze znajomości i tak wieloletnia przyjaźń poszła się gonić.
Ja odpowiadam asertywnie i tyle. Skoro czegoś nie chcę robić, to nie I już. Nikt mnie nie zmusi do zakupu, a co dopiero do współpracy?? Naprawdę macie problem z tymi, co nagabują?
Kurczę, o sprawie oczywiście słyszałam, ale zawsze była przedstawiana raczej z perspektywy Chris- czyste zło, żona- ideał. Oczywiście, nie chodzi o to, żeby o cokolwiek obwiniać ofiary, bo zabójstwo dwójki dzieci i ciężarnej żony jest niewytłumaczalne, ale zmiana perspektywy dobrze robi. Jak zawsze klasa Jasminko ❤ gorąco pozdrawiam 😊
Ja to trochę inaczej widzę, Watts był przedstawiany raczej jako idealny mąż i ojciec, a potem mu odbiło. Dlatego tą sprawa jest tak fascynująca bo tacy spokojni, ułożeni ludzie żyją wśród nas i nie wiadomo kryją w środku
To prawda większość mediow to tak przedstawiała, ale jak się wczytać w książki albo posłuchać rodziców chrisa to się okazuje ze to wieloletnie toksyczne bagno
@@papuszka8229 mówię właśnie o takich podstawowych źródłach w mediach, zresztą, nawet większość podcastów na ten temat pokazuje to z takiej perspektywy. Jestem z tych "leniwych" słuchaczy, którzy zwykle nie wczytują się jakoś bardzo szczegółowo w źródła, dlatego ta różnica w przekazie mnie zaskoczyła.
@@olab5344ja lubię doczytywac bo topowe polskie podcasterki (nie Jaśmin) uwielbiają przedstawiać wszystko jednostronnie i zerojedynkowo, zawsze jest zły złoczyńca i dobra ofiara, bo to pasuje do narracji, a fakty są często przemilczane. Wiele razy historia zaczynała się od „ofiara pochodziła z kochającej się wspaniałej rodziny co niedziele chodzili do kościoła” gdy w rzeczywistości patologie i problemy się piętrzyły, ale w polskich sprawach mało kto bierze fakty na klatę bo rodzina ofiary czuwa…
@@papuszka8229 Ogólnie istnieje tendencja do wybielania ofiary. Czasem odnoszę wrażenie, że celowo pomija się złe cechy ofiar, żeby nie zostać posądzonym o victim blaming. Bo jeśli powiesz, że ofiara nie była dobrą żoną, to ludzie zarzucą ci, że sugerujesz, że dało to pretekst mężowi do zamordowania jej.
OMG 😱 Królowa wróciła 😊🎉🎉🎉 Myślałam wczoraj wieczorem o Tobie Jaśmin,co u ciebie w życiu się porobiło, że nie ma cię już tak długo a tu taka niespodzianka 🎉🎉🎉 Dziękujemy! Pozdrawiam z Wiednia 🇵🇱
Od kiedy po raz pierwszy uslyszalam o tej historii to dla mnie ona jest (oprócz oczywiscie strasznej smierci ciezarnej i malych dzieci) o dwoch sprawach: budowaniu fasady swojego zycia w oczach innych i upychaniu w najmroczniejszy kąt swojej duszy wlasnych potrzeb. Jednym slowem życiem nie w zgodzie z sobą, a wykreowanym dla kogos i przez kogos. W ogole jestem swiezo po odsluchu na bookbeacie Idealnego taty i mialam wątpliwosci czy od razu sluchac tez tutaj, ale bylo warto. Dzięki za ogrom pracy. Jak zawsze przemilo bylo Ciebie znowu uslyszec!
Jaśmin, dziękuję za odcinek. Zdaje sobie sprawę jak dużo może Cię to kosztować ale wiedz, że swoim wysiłkiem sprawiasz, że ktoś ma dobrze spędzone 3 godziny. Mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok i tego Ci życzę, nie ważne czy będziesz nagrywać czy nie
Ten odcinek, takie przedstawienie sprawy to był dla mnie prawdziwy eye-opener, zwłaszcza, że sprawę znam bardzo dobrze - za mną ogrom materiałów, dokumentów etc. Teraz ujrzałam ją z nieco innej perspektywy. Doceniam ogromnie sposób przedstawienia obu stron tej tragedii, rzucając światło na aspekty, które często są pomijane w innych podcastach. Cieszę się, że Jaśmin tworząc każdy podcast przerywa tradycyjne narracje i skupia się na rzeczywistości, nawet jeśli jest ona bolesna i trudna do przełknięcia. Czekam niecierpliwie na kolejne odcinki!
Dobry wybór tematu odcinka. Jedna z najbardziej przykrych dla mnie spraw, ciężko uwierzyć do czego może dopuścić się człowiek z pozoru wyglądający na dobrego męża i ojca. Przypomina mi to polską sprawę ojca, który podpalił dom ze swoją rodziną.
Odpowiedź na pytanie zadane w filmie: nie słucham żadnych innych trukrajmowych autorów, ani polskich ani angielskich, więc błagam, nagrywaj wszystko na swój sposób, bo będę słuchać wszystkiego jak leci.
Nie pamiętam żeby w którymś filmie, którymkolwiek Jaśmin tak się łamał głos, okropna sprawa - bardzo emocjonalna, dużo wszystkiego, bardzo mocny materiał. Widziałam już chyba wszystkie filmy o tej tematyce, ale tylko Jaśmin potrafi wjechać z kapciem i sprawić że coś co jest znane poznaje się na nowo. Wow. Ukłony mistrzyni.
Sprostowanie dla zainteresowanych: Nascar to nie rajdy. Nascar to wyścigi. Rajdy odbywają się na tzw. odcinkach specjalnych na zwykłych drogach a samochody sa puszczane po kolei i zlicza się czasy. Wyścig polega na jeżdżeniu po wyznaczonym torze z wszystkimi uczestnikami na raz i liczy się kolejność na mecie. Mówi się Formuła jeden - nie Formuła pierwsza. Dobrze cię znowu słyszeć Jaśmin!❤
Marzyłam o tej sprawie w wykonaniu Jaśmin! Sprawa dobrze znana ale jest dostępnych tyle szczegółów, jestem pewna że nikt nie opowie o tym lepiej niż Królowa Kryminalnych Podcastów!
Jaśmin i długo długo nikt, niezmiennie od lat. Jest to jedyny podcast, którego odcinki od czasu do czasu ponownie przesłuchuję z takim samym zainteresowaniem 😊
Mnie tutaj przychodzą do głowy jakże mądre (i niedoceniane) przysłowia ludowe. Np.”Cicha woda, brzegi rwie”, co jeszcze lepiej oddaje hiszpańskie przysłowie „Del agua mansa líbreme Dios, que de la brava me libraré yo” (od spokojnej wody chroń mnie Boże, bo od wzburzonej ochronie się sam). Watts wydaje się wydmuszką człowieka, bez emocji, bez uczuć, bez pasji. Wydmuszka, co jak się porusza to przez inercję. Sam, bierny do granic, tchórz , co nie umie powiedzieć “nie”, ani rozwiązać narastających problemów zewnętrznych ani jego wewnętrznych. Bo ta jego czarna dusza musiała rosnąć w nim i rosnąć. Tchórzliwe zabicie małych istotek, bo stanąć i twarzą w twarz powiedzieć o co mu chodzi, nie wchodziło w grę. Najpodlejszy typ człowieka. Dlatego tak poruszył wszystkich, takiego możesz mieć obok.
Zobaczcie sobie co widać w telewizorze sąsiada kiedy razem z policjantem przeglądają zapis monitoringu. Przez chwilę widać fragment jakiegoś programu i coś jak zwłoki utopione w czarnej mazi. Makabryczny zbieg okoliczności.
Te jego uśmieszki jak opowiada o szukaniu rodziny są obrzydliwe. Widać, że nie wierzy w to co mówi. Dzięki Jaśmin, że dajesz nam te 3 godziny z Tobą. Cudo
Borze zielony, dzień dziecka w lutym, wtorek to nowy piątek, a dzwoneczek pierwszy raz trawiłam z 20 sekund zastanawiając się czy mnie nie cofnęło w powiadomieniach o wieki wieków. Odpalam i pozdrawiam Cię Jaśmino!
Publikacja tego odcinka na mnie zadziałała jak literatura Milana Kundery jeszcze na studiach - czytałam go bardzo rzadko, przeważnie jedną książkę rocznie, ale jak już się za nią brałam, to było to prawdziwe święto, chóry anielskie w glowie i sercu, wiecie, takie wydarzenie, jak bym nagle z szarego blokowiska weszła do krainy mlekiem i miodem płynącej, no i właśnie tak mam teraz za każdym razem, kiedy raz w roku Jaśmin wypuszcza odcinek Kryminalnych 😂❤️ Z tą różnicą jednak, że Kundery, o dziwo, nie uważałam i nie uważam za ulubionego autora, natomiast Jaśmin to ma w mym sercu komnatę wyściełaną najdelikatniejszym pluszem. Naprawdę. 😅
On ją KOCHAŁ i NIENAWIDZIŁ...a Ona = dzieci ... Tragedia wcale nie tak powszechna jak powiedziałaś na początku...i nie tak oczywista. Opisałaś to NAJLEPIEJ na RUclips...a słuchałem o tej sprawie chyba wszystkiego. Super, że wróciłaś. ❤
Słuchałam audiobook o tym. Zabił całą rodzinę i to jest chore. Zawsze mógł się rozwieźć i mogli sobie radzić oddzielnie w małych mieszkaniach 2/3 pokojowych i nie żyć w zbudowanej bańce z tektury. Jgo żona była mocno toksyczna, afera lodowa to wogóle apogeum. HISTORIA o tym jak dwoje zaburzonych ludzi dobrało się w parę. Ucierpiały na tym 4 życia. I żeby było jasne nie usprawiedliwiam tego co zrobił, wyjście jest zawsze.
@@MissKolettaoczywiscie. Ale niektore osoby dzialaja na Nas jak plachty na byka. I to ze bedzac z Nia I zrobil to co zrobil to niekoniecznie zrobilby to samo z Inna. Niestety tutaj many dwie bardzo zaburzone osoby plus zycie ponad Stan, zonka na social mediach na sile wciskala innym jaka to szczesliwa I cudowna rodzinka a rzeczywistosc zupelnie Inna. I zeby bylo jasne nikt nie ma prawa zabijac Bo juz ma dosyc,
krzyczy. na noc na sluchawki odpada bo mi usnac nie pozwala tymi odpałami podjary. cenie ją za wlasne opinie, swobode opowiesci a nie sztywno z kartki, za risercz ale są rowniez minusy
Jaśmin! Kurka wodna, tyle lat - nic się nie zmienia. Najlepsze uczucie, to "spotkać" kogoś po kilku latach i z pokojem w serduchu oraz uśmiechem na twarzy stwierdzić - ten pozytywny wariat już na zawsze pozostanie pozytywnym wariatem. Dzięki, że wróciłaś! Dzięki za nowy odcinek! Dzięki za pracę, czas i poświęcenie dla nas! Królowa true crime wraca na scenę :)
Może wygłoszę niepopularną opinię, ale dla mnie jakiekolwiek dzielenie się życiem prywatnym w mediach społecznościowych to jest jakiś chory absurd. No ale co kro lubi...
Stara pasta. Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał. Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał. Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.
Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał. Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał. Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.
Mi najbardziej podobało się jak sąsiad przy nim i policji odkrył prawdę z kamer ! Reakcja wattsa bezcenna! Dzięki jaśmin ! Mimo że sprawę na pamięć znam to fajnie się słucha
Jaśmin Jesteś najlepsza w calych true crime internetach. Sluchałam Twojego kanału od samego poczatku, jak jeszcze byly na nim opowiesci tylko o stanach ❤ bardzo lubiałam jak pokazywałas sie na nagraniach w wielkim kapeluszu i z kotami "od czasu do czasu " grasującymi w tle 😊 to milosc od pierwszego zobaczenia i posłuchania 😊
Znam tą sprawę bardzo dobrze - wiele brytyjskich i amerykańskich podcastów o niej mówiło, oglądałam też program na Netflixie… Ale trzeba zobaczyć materiał od Jaśmin. Nikt nie opowiada tak jak Ty! Pozdrawiam z Londynu!😊
"Może rąk nie mył po sikaniu..." - Jaśmin jesteś niesamowita 😅 Dobrze, że wróciłaś! Dziękuję za kolejny ciekawy i bardzo rozbudowany odcinek serii #kryminalne. Pozdrawiam serdecznie 💐
Masz ten cudowny dar, ze opowiadasz o sprawie, którą wszyscy znają w najmniejszych szczegółach i każdy oglądał o tej sprwwoe podcasty, Nerflixy i co tam jeszcze a i tak ma sie wrażenie, że mowisz o czymś nowym, świeżym, unikatowym. No co za talent🎉
Od paru miesięcy żadnego true crime nie słuchałam/czytałam/oglądałam, a Ciebie puściłam zaraz po powrocie z pracy. Od ciebie zaczynałam i tylko ty mi nie zbrzydłaś, uwielbiam to jak opowiadasz, to jak szczegółowe są te podcasty i też jak podchodzisz tematu
Polecam z serducha Skok w Mrok, Olgę Herning, Historie na faktach, Kryminalnie na taśmach, Z notatek dzielnicowego, Hulaj Duszę, Czarną Wdowę , naprawdę sporo jest ciekawych podcastów 🎉
Przeraża mnie ta historia... jak dla mnie ten gość ma rys psychopatyczny. Dopóki było mu w miare wygodnie i nie miał lepszych perspektyw, to był dobrym ojcem i mężem. Kiedy pojawiły się lepsze perspektywy (kochanka) to postanowił pozbyć się rodziny, zamiast odejść, przyznać się do zdrady i przejść przez rozwód. Żona może i była dominująca, ale on był dorosły i mógł powiedzieć "nie" albo odejść. Ta jego bierność wynikała raczej z wygody. Nie wierzę, że bał się przeciwstawić żonie, a nie bał się jej zabić i do tego te biedne córeczki...I co on sobie myślał, że nikt ich nie odnajdzie i nie będzie głównym podejrzanym? Widać inteligencją nie grzeszył. Świetny odcinek Jaśmin!
Ja mam odmienną opinię. Myślę, że mógł być nieszczęśliwy w związku z kobietą, która go nie szanowała, krytykowała, oraz popełniała ciężkie błędy życiowe takie jak izolowanie od dziadków czy chęć życia ponad stan. Dopiero związek z Nicole pokazał mu, jak bardzo był nieszczęśliwy w małżeństwie i jak dobry, oparty na miłości i szacunku związek wygląda.
Psychopata kłamie, manipuluje i kontroluje, przejmuje stery, potrafi być czarujący i ujmujący. O wszystko co dzieje się złego w jego życiu wini otoczenie. Chris jest raczej na drugim biegunie: cechuje go bezwolność, nieśmiałość, brak inwencji, poddańczość, uległość... Jednak nawet najbardziej cierpliwy człowiek widocznie ma swoje granice, gdy jest przez żonę separowany od rodziny. I jeśli na szali jest bankructwo rodziny, a żona bez refleksji wpędza w jeszcze większe kłopoty finansowe. W dodatku oczekuje, że z introwertyka mąż stanie się lwem medialnym, sprzedającym swoją prywatność na cały świat. Jednocześnie na boku pojawia się łagodna i kochająca kobieta, która akceptuje go takim, jak jest. Biorąc pod uwagę wszystko, jestem w stanie wyobrazić sobie, że normalny człowiek może skończyć tak, jak Chris.
@@marcinkurier6143i pełna zgoda. Natomiast w tym momencie normalny człowiek przyznaje się do zdrady, bierze rozwód, dzieli się opieką nad dziećmi i żyje jak chce. Co zrobił Chris- wszyscy wiemy...i nie, żadna, nawet najbardziej kontrolująca, czy nie szanująca męża żona na to nie zasługuje (chociaż uważam, jak osoby powyżej, iż Chris doskonale wiedział z kim się związał i było mi tak wygodnie) a co powiesz o Cece i Belli? Tez były kontrolujące i nie szanowały ojca?
Możliwe, że kochanka nie chciała go zmieniać, bo żona już zrobiła z niego gotowy, atrakcyjny dla innej produkt. Schudł, ćwiczył na siłowni. Na pewno swoją pewność wzmocnił. Żona zmieniła go w "atrakcyjne ciacho" dla innej. Kochanka nie miała już zastrzeżeń.
Swego czasu po wybuchu tej sprawy napotkałam (na fb i nie tylko) tyle komentarzy popierających Chrisa, traktując to jako wyzwolenie z kajdan i walki o swoje męstwo, że usunęłam fb i nie patrzę na komentarze pod artykułami tego typu aż do dziś. Świetna robota, Jaśmin. Mistrzowskie pokazanie sprawy. Jak zawsze.
Dla mnie bomba odcinek, Jaśmin w formie, jak za dobrych początków. Mimo, że znana historia to przedstawiona w szerszym kontekście no i w cudownym stylu 😎 dzięki! 🙏
Bardzo mi się podoba to że pokazałaś ciemną stronę Shannon i podkresliłaś, że to wcale nikogo nie usprawiedliwia. Chris rzeczywiście mógł miec zaburzenia ze spektrum autyzmu skoro, miał problem z okazywaniem uczuć itd
Bardzo emocjonalnie podeszłaś do śmierci dzieci. Było słychać, jak ci się głos łamie. Jaśmin masz rację, nic nie może usprawiedliwić takiego okrucieństwa wobec własnych dzieci i żony, która była w ciąży. Pozdrawiam cię serdecznie i trzymaj się zdrowo💞💞👍👍
Według mnie, z moich osobistych doświadczeń, mężczyźni (czy kobiety to nie wiem, bo nigdy soe nie spotkałam z takim zachowaniem u kobiet), którzy wychowywali się w domu typu "mamusia wszystko zrobi za ciebie" w dorosłym życiu mają skłonności do nie odróżniania tego co dobre a co złe i do takiej nieumiejętności radzenia sobie z najprostrzymi wyzwaniami (dlatego też wchodzą w relację gdzie ktos jest nad nimi i wydaje polecenia: stanowcza i rozkazująca kobieta czy też kolega, który ma np większą charyzmę+głupie pomysły i jest liderem wśród znajomych). Z jedej strony nie potrafią powiedzieć "nie" a z drugiej strony magazynują w sobie żal i złość. I przez ten brak odróżniania co dobre a co złe, łatwo wpadają w złe towarzystwo lub odwalaja jakieś krzywe akcje... Tak jakby emocje były zdeformowane To nie tłumaczy zachowania Chrisa, ale może w jakis sposób może naprowadzić na to, co tam pod jego czupryną mogło się zadziać. Ten komentarz nie miał nikogo urazić. To co napisałam odnosi się tylko i wyłącznie do tego, czego ja doświadczyłam w moim otoczeniu.
Jaśmin! Czy ty zdajesz sobie sprawę, że z Tobą straciłam swoją podcastersko-trukrajmową cnotę??? Kocham cie, wielbię i niezmierzonym sentymentem darzę. Serduszko bolało, gdy znikłaś na dłuższy czas. A tutaj... mamo najsłodsza! Rozkosz czystą! Dziękuję że jesteś.
Na całe biuro znajomy krzyknął: Jaśmin wrzuciła nowy film!!!
a jakie biuro? :)
Pracować w takim biurze, to ja rozumiem😄
Nie wiadomo, ale jakieś dobre ❤️
@@Stanowocomu mnie to samo! Wlasnie porzucamy swoje obowiazki i zaczynamy ogladac
Biuro koronera
Jasmin to jedyny kanał, który może nadawać raz w roku i i tak widzowie przybędą jak szaleni!
Zgadzam sie .
To prawda
Jeszcze Gargamel był takim kanałem.
hej ostatni podkast był tylko 5 miesięcy temu
it's not thaaaat bad
Masz100% racji😁
Jaśmin,nie zostawiaj nas więcej na tak długo.My, misie kolorowe,czujemy się wtedy jak sieroty...
Myślę, że nawet gdyby Jaśmin nam przestawiła tak odgrzewanego kotleta jak na przykład Ted Bundy, to niejeden by powiedział, że to najlepszy kotlet w jego życiu.
Chylę czoła królowej 👑
Dokładnie tak, chociaż ja bym chciała posłuchać materiału o Tedzie Bundym w wykonywaniu Jaśmin.No ale to ja..
niby odgrzewany kotlet ale na polskim jutubie nie znalazłam dobrze opracowanej tej sprawy, tak samo kemper
a ja bym chętnie posłuchała o Tedzie w wykonaniu Jaśmin :D
😊
@@n.s.k123 Jak się cieszę,że nie jestem sama😀
Przesłuchana całość i wniosek jeden: Jaśmin wciąż robi najlepszy kontent true crime na polskim yt. Nikt nue ma takiego flow i swobody w opowiadaniu tych przerażających i trudnych do objęcia rozumem historii.
Ja uwielbiam jeszcze podcasty Hulaj duszy. Polecam 😊
@@nxn06060Ja z kolei nie mogę jej słuchać 😅
Oh, flow to faktycznie najlepsze i słucha się naprawdę najlepiej, niekwestionowana królowa 😊. Ale ja uwielbiam też Kompulika, ten to ma zdrowie i umiejętność porządkowania faktów 😅 no i Dama Kier i jej bardziej creepy kontent. Dzięki Jaśmin odkryłam w ogóle tę niszę podcastową ❤
@@nxn06060Ja z kolei nie polecam. Uważam,że typiarka usiłuje naśladować Jaśmin z tym,że okropnie jej to wychodzi. Próbowałam kilkukrotnie słuchać. Nie da się.Ale to tylko moje zdanie i odczucia. Kto lubi ten lubi.
@@agnieszkaszafarska5255mam to samo odczucie 😁👍
Po zapoznaniu się z całością materiału najbardziej ze wszystkich teorii, które znalazłam w necie, "podoba" mi się ta, według której Chris Watts nie zdecydował się na rozwód, ponieważ był osobą która bardzo liczyła się z opinią otoczenia z psychopatycznym rysem osobowości. Psychopatycznym w tym rozumieniu, że urodził się pozbawiony zdolności do odczuwania empatii oraz miał przytłumione odczuwanie innych emocji - a w związku z tym jedynie udawał reakcje, jakie według niego w jego sytuacji powinien mieć 'normalny' człowiek - z różnym skutkiem.
Na przesłuchaniu na policji widać jak próbuje sobie zaskarbić przychylność policjanta pokazując zdjęcia dzieci, nie zdając sobie kompletnie sprawy z tego, jak upiorne robi wrażenie pokazując je na przesłuchaniu w sprawie ich zaginięcia. On zdaje się faktycznie nie rozumieć co jest społecznie stosowne a co nie, stąd jego dziwne zachowanie od razu przykuło uwagę policji i mediów. Tłumaczyłoby to też dlaczego było ogólnie facetem wycofanym i niechętnie wchodzącym w relacje np damsko męskie - być może nie był wcale nieśmiały, a zwyczajnie widział jak nieadekwatne są jego reakcje w porównaniu z reakcjami innych ludzi, więc bał się że wyjdzie z odgrywanej roli nie mając jasnego wzorca zachowania?
Podobno bardzo chętnie pokazywał zdjęcia dzieci, chwalił się nimi bo pewnie widział, że mu to zaskarbia sympatię otoczenia. To by tłumaczyło dlaczego tak chętnie się nimi zajmował i tak dużo energii poświęcał w budowanie relacji z nimi, pomimo tego że ostatecznie nie miał żadnych skrupułów by je z zimną krwią zamordować - podobało mu się że dzięki wizerunkowi świetnego zaangażowanego ojca jest w stanie robić dobre wrażenie na innych ludziach.
To co nagrałaś o Shannon również skleja się z jego obsesją na punkcie tego jak go odbierają inni w spójną całość - to była kobieta, która dobrze wiedziała, jak robić na innych świetne wrażenie, a zdaje się, że właśnie tego chciał Chris - chciał sympatii otoczenia, chciał być lubianym i poważanym członkiem społeczności... Laska która wiedziała jak zarabiać hajs i to wrażenie robić, była mistrzynią kreowania lukrowego wizerunku kobiety sukcesu musiała być dla niego niczym guru, stąd tak chętnie podporządkowywał się wszelkim jej życzeniom oraz tak zaciekle zabiegał o jej względy, pomimo tego że nie liczyła się z jego uczuciami w sumie.
Do odejścia od Shannon mogły go nakłonić powody finansowe jak mówiłaś, ale chyba bardziej dlatego że bał się że z jej niefrasobliwym podejściem do wydawania pieniędzy oraz narodzinami kolejnego dziecka na które nie było ich stać w którymś momencie skończą im się pieniądze (i inne środki) do udawania idealnej pary i wyjdzie na jaw że wcale sobie tak świetnie nie radzą jak udawali - a to by zburzyło jedyne na czym Chrisowi zależało, czyli pieczołowicie wykreowany wizerunek idealnej rodziny... Chociaż bardziej skłaniam się ku teorii, że rozwścieczyła go kolejna ciąża, bo myślał o tym jakby tu sobie ułożyć życie z kochanką, a tu odejście od ciężarnej żony do kochanki sprawiłoby że on zostałby ewidentnie "tym złym", wizerunek oddanego ojca zostałby zrujnowany - dlatego nie brał tego na serio pod uwagę i dlatego mógł marzyć o tym, by jego żona "po prostu znikła". To by też wyjaśniało, dlaczego próbował wywołać poronienie - wtedy mógłby "na spokojnie" rozwieść się bez utraty twarzy.
Sama zbrodnia wydaje się nie być zaplanowana - zbyt wiele rzeczy zostało niedopilnowanych (a przecież mógł zabierając ciało żony zabrać również jej portfel i leki), stąd wątpię by kochanka pomagała mu zaplanować tą zbrodnię, bo tam absolutnie żadnego planowania nie widać... Aczkolwiek jak najbardziej mogła mu mówić rzeczy typu "gdyby nie Twoja żona i dzieci, to byśmy żyli długo i szczęśliwie", co mogło w nim budować poczucie resentymentu do jego rodziny. Wydaje mi się że samo uduszenie Shannon to była zbrodnia w afekcie, która mogła być wywołana tym że Shannon znalazła ten dowód zdrady o którym wspomniałaś - na tym kanale (niestety nie pamiętam czy to był JCS czy jakiś inny) o którym wspomniałam spekulowano właśnie, że jeśli Shannon np zażądała rozwodu z powodu zdrady, to Chris mógł przestraszyć się, że zaraz zrujnuje jego wizerunek idealnego ojca i męża, robiąc z siebie ofiarę, a z niego tego złego - i ta zbrodnia miała uciszyć Shannon, zapobiegając temu że zaraz rozpowie wszystkim swoim koleżankom oraz followersom na social media że jej niedobry mąż zdradza swoją ciężarną żonę... Więc zabił w afekcie, przypomniało mu się że mówił współpracownikowi o tym że pojedzie rano sprawdzić te pojemniki z ropą więc stwierdził że to świetne miejsce na ukrycie ciała (i faktycznie było), zabrał dzieci ze sobą nie wiedząc na początku co zrobić, potem zdecydował się zabić je też, ponieważ były świadkami zbrodni + może wydawało mu się to bardziej wiarygodne + chyba stwierdził że wygodniej będzie pozbyć się całej rodziny i zacząć życie od nowa... Myślę że możemy przyjąć spokojnie, że nie zakładał że zostanie złapany... Być może myślał, że skoro do tej pory tak doskonale udawało mu się udawać "normalnego" i np miłość do rodziny której w ogóle nie czuł, to i tym razem się uda? Wydaje mi się że nie spodziewał się że policja tak szybko zareaguje, co się stało głównie dzięki temu przecież że Shannon miała tak dużo bliskich relacji... Skoro sam był odludkiem bez empatii to może nie zdawał sobie sprawy z tego że inni ludzie mogą się autentycznie zmartwić nagłym zniknięciem bliskich osób. Być może planował zniknąć, przeprowadzając się z kochanką do innego stanu, i założył że sąsiedzi po prostu przejdą do porządku dziennego nad tym że się przeprowadzili bez pożegnania, zwłaszcza jeśli wymyśli jakąś dobrą wymówkę typu pilny powód do przeprowadzki? Pewnie myślał że będzie miał więcej czasu na dorobienie historii do zniknięcia rodziny, nie przewidując tego że tak szybko pojawi się u niego policja i telewizja. Myślę że nie spodziewał się też że sprawa zostanie aż tak rozdmuchana medialnie.
Na koniec dodam jeszcze, że być może właśnie to że był w sumie z tzw dobrego domu i nie miał na swoim koncie generalnie żadnych traumatycznych przeżyć sprawiło, że jego brutalna natura nie ujawniła się wcześniej... Może właśnie dlatego, że miał kochających rodziców i żonę (wierzę że Shannon go bardzo kochała po tym jak widziałam jej SMSy w dokumencie Netflixa) sprawiło że wcześniej nie miał powodu do okazywania brutalności i stwierdzał (słusznie) że więcej ugra po dobroci... Co trochę pokazuje że ważne są zarówno nasze predyspozycje genetyczne, jak i środowisko w którym dorastamy, jak i podejmowane przez nas decyzje.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za super materiał - jak zwykle! ❤
Wspaniały komentarz ❤
Wow, naprawdę, super elaborat (bez ironii).
@@agabaga3944 @nielubieinceli Dziękuję, bardzo mi miło 😍
Wow! Jestem pod wrażeniem tej analizy!😲👌
Świetna analiza
Cieszy mnie, że w dzisiejszych czasach można nieregularnie publikować, a i tak mieć rzeszę wiernych fanów ❤
Jakość zawsze się obroni 🙂❤️
Tak tak tak
@@martitka878 no trudno to inaczej podsumować - konkurencja może być ogromna, ale prawda jest taka, że większości cieżko się słucha. Jakieś trzy czwarte babek od rodzimego tru krajmu mówi nabożnym szeptem, jakby miały ducha wyzionąć przed końcem odcinka, kolejna część gubi się w zawiłościach trudnego mowy polskich i zostają może dwie, których da się słuchać. Z kolei faceci modulują swoje głosy w tak irytujący, sztuczny sposób, jakby ćwiczyli rolę wielkiego brata bez syntezatora. Takiej naturalności, jaka bije od Jaśmin, nie ma już nikt.
@@LaurentyWawrzynek-bj2frw punkt!!!
@@LaurentyWawrzynek-bj2fr lepiej bym tego nie ujęła. Szczególnie język polski i nabożny szept, niestety, a postępu nie widać. 😢
Moje serce zamarło, a jednocześnie było pełne ciepła od zobaczenia informacji: "Dodane 4 minuty temu"
Dobrze Cię słyszeć ponownie Jaśmin! Witamy z powrotem ❤
Nareszcie❤❤❤😊tak czekałam😅
Przyłączam się ❤
Szkoda, że pracuję sama, bo też dałabym swój pyszczek kolorowy na całe biuro: Jaśmin wstawiła nowy podkast!
Witamy ale z powrotem
Jaśmin, proszę, nie rób już tak długich przerw! Jesteś jedynym kryminalnym kanałem, który mnie nie nudzi i nie irytuje!
Trzymaj się cieplutko również!
Hahahaha. Uwielbiam. Królowa jest jedna." Uprawiali sex, zdarza się w najlepszych malzenstwach"
Do tego,wykonywali ruchy posuwiste 😅
@@anias4634 miał głowę i inne części ciała gdzie indziej
A rozum gdzie jak wogole mozna zartowac w tak obrzydliwy sposob w takiej tragedi??@@anias4634
Uwielbiam Twoją narrację, cudownie opowiadasz: "syn nie dzwoni, więc się uzależniłem od kokainy" XD No po prostu cudowność.
Mieszkasz W USA tyle lat ( bo słucham Cie od wielu lat, jeszcze przed pandemią) a tak pięknie mówisz po polsku. Respect.
Pełna zgoda (od osoby która sama mieszka za granicą od 3 lat i bywa ciężko czasem) !!!
@@Zdunkaaserio po 3 latach? Ja mieszkam 11 i nie mam z tym problemu.
@@panip6082 no niestety, nie rozmawiam praktycznie z nikim po polsku, studia po angielsku, praca po angielsku, partner z wielkiej brytanii i tak to jest… też nie jest tak że zupełnie zapomniałam ale często zapominam słów i też konstruuje zdania na bazie angielskich
@@Zdunkaa rozumiem, takie zapominajki i chęć zastąpienia polskiego słowa angielskim też mi się zdarza, polecam czytać książki w języku ojczystym, pomaga :)
@@panip6082tez dla mnie to kosmos. Jestem za granicą 14 lat.
No nie wierzę, Królowa wróciła 🖤🖤🖤
Tylko nie mów że żeś na nią czekal😂😂😂😂😂desperacie😂😂😂
Jeśli chodzi o omawianie spraw popularnych, którymi nasycony jest yt anglo i polsko języczny - gdy kolejny twórca wrzuca na podobny temat filmik 20-30 min to nie oglądam bo wiem, że niczego nowego ani ciekawego się nie dowiem. Szczególnie jeśli dotyczy to spraw kolosów, gdzie jest ogrom materiałów dostępnych online. Natomiast gdy Jaśmin wrzuca film (mógłby być nawet o najczęściej omawianych sprawach kryminalnych ever) to zawsze material przesłucham. Risercz, sposób podejścia do spraw, charyzma, styl opowiadania to jest to co kocham w Twoich material Jaśmin.
Gratuluje współpracy 💜
Szczerze mówiąc jest to pierwszy odcinek jaki przesłuchałam na tym kanale i nie powiem spodobał mi się. Trochę też się dziwię pretensjom słuchaczy, że tak rzadko pojawiają się odcinki. Prawdopodobnie robienie podcastów to jest hobby twórczyni, które uprawia w wolnym czasie a na co dzień ma inne zajęcia jak praca zawodowa itp. Na pewno jeszcze się skuszę na obejrzenie innych filmów, aczkolwiek mam innych twórców, których słucham i zawsze jest co posłuchać np Olgi, Justyny, Marcina Myszki i podobne. Ostatnio spodobał mi się kanał Opowiem ci historie i też w kilka dni przesłuchane wszystkie odcinki.
@@aaaacga3498Zazdroszczę, że cały dorobek Jaśmin jest jeszcze przed Tobą! Jaśmin nagrywała, zanim namnożyło się twórców i jest nadal moim, i nie tylko, zdaniem królową polskiego true crime.
@@AnnaGdansk100% racji 😊
"Widoczność jakby ktoś siedział w beczce ze śledziami, tylko wrzucili tam pstrągi, weź tym kieruj." Nowa Jaśmin to zawsze dobra wiadomość ❤️
“Moje misie kolorowe” aż łezka się zakręciła w oku ❤❤❤
Jeju mi tak samo.... 🥹🥹❤❤
Jak Jaśmin doda film, to choćbym historie słyszała kilkukrotnie, tutaj czuje sie jakbym słuchała jej pierwszy raz. Ogromny sentyment mam do tej narracji i już zawsze pozostanie moim TOP 1!
Ja mam tak samo
oglądałam inne dokumenty o tej sprawie i szczerze mówiąc chyba Jaśmin jako pierwsza tak dokładnie nakreśliła obraz Shannan, który dodał wiecej do obrazu tej zbrodni
Same 🩷
Prawda. Sama wracam do kilku opowieści Jaśmin
Dokładnie 👍
Jprdl .jeżdżę nocami ciężarówką i od rana szukałem czegoś na nocne zajęcie głowy na autostradach Europy.cudowna nocka się zapowiada.dziekuje
Nie boli cię kręgosłup ?
Witajcie wszyscy,którzy tak z utęsknieniem czekali 🙌🙌🙌
Ślicznie dziękuję że jednak opowiedziałaś tą sprawę. Nie znałam jej szczegółów i u Ciebie po raz pierwszy słyszę o ciemnej stronie Shannan.
W doktrynie prawa karnego jest takie pojęcie jak "trwały afekt" - kiedy czynniki zewnętrzne działają komuś negatywnie na psychikę przez dłuższy czas, kumulują się, i wystarczy malutka iskierka żeby taki ktoś wybuchł. Taki wybuch zwykle jest nieproporcjonalnie wieki w stosunku do iskierki, bo posiłkuje sie tym, co już zalegało w psychice. Często to pojęcie pojawia się w sytuacjach związanych z przemocą - kiedy ofiara po długim okresie znęcania się wreszie przeciwstawia się oprawcy, z siłą nierzadko nieproporcjonalną do szturchnięcia czy drwiny której ofiarą padła tym razem.
Biorąc pod uwage to, w jaki sposób i jak dlugo Shannan odnosiła się do męża powiedziałabym, że Chris mógł działać w trwałym afekcie i na tym oprzeć linię swojej obrony - że np odmówiła mu rozwodu i wtedy długie lata upokażania wybuchły. Pewnie nie dostałby nawet kary śmierci.
Ale dziewczynki. Zabójstwa dzieci nie da się połączyć z żadną linią obrony, z żadną wersją działającą na korzyść Chrisa... :(
Dużo słońca w Kaliforni życzę, i mam nadzieję, że do uslyszenia niedlugo!
co za bzdury. dorosły chłop, w żaden sposób nie poddawany przemocy ani zastraszany, mógł po prostu odejść. nic go nie usprawiedliwia. a może dzieciaki też w nim wywołały "trwały afekt", bo się przez nie nie wysypiał? żle brzmi? podobnie jak twoje wyjaśnienie.
ale ty pewnie z tych, co trwałym afektem by gwałt tłumaczyli. bo mama biła za młodu to mu się ulało.
@@nielubieinceliale tam nic takiego nie jest powiedziane. Tak trwały afekt jest czymś co istnieje i jako że nie wiemy do końca co się tam działo wewnętrznie, bo Chris tego nie powie a Shannon już nie może... to nie wiesz czy tam nie dochodziło do przemocy umysłowej. Do tego masz tam napisane że nie da sie tak wyjaśnić zabójstw dzieci.
I także - tłumaczenie to nie to samo co usprawiedliwienie.
Przemoc psychiczna to też przemoc. Nieraz gorsza niż ta fizyczna. Shannon krzywdziła go psychicznie przez lata. I to nie prawda że dorosła osoba może odejść więc to jego wina że ona go krzywdziła bo nie odszedł. Ciekawe czy to samo mówisz o bitych żonach które trwają w przemocowym związku.
@@swiatpauli8998 tylko znowu - on był w pozycji, że mógł odejść, bo ona taka była od początku. A do dzieci znęcania się przypisać nie można. Moim zdaniem on po prostu pomyślał, że morderstwo żony i dzieci będzie jak wymazanie gumką czegoś napisanego ołówkiem i zacznie sobie szczęśliwie nowe życie.
@@swiatpauli8998 ale to nie jest jego wina że nie odszedł. Jego winą jest, że ZABIŁ zamiast odejść. Zabił też dzieci, które psychicznie go nie krzywdziły.
Piszę, że mógł odejść, bo miał do tego możliwości. Gdyby nie miał, był np uzależniony materialnie od żony, to byłaby zupełnie inna sytuacja. Żona była raczej z kategorii upierdliwych, niż przemocowych. Ale nawet jeżeli uznamy że ok, to była przemoc (z tego podcastu to wprost nie wynika a akt nie mam do wglądu), to on nie był w sytuacji w której był bezradny
Ja wiem co to jest przemoc psychiczna i że często ofiara odejść nie może, ale jednak w tym przypadku nieco dramatyzujesz. I to nie chodzi o jego płeć.
"Jak mamusia tańczyła sambę przed snem to znaczy, że będzie morderca, a jak tango to będzie złodziej samochodów" 🤣
"Nie, kochanie, ja nie mam żadnej baby, to tylko kokaina" 😂
"Interesowały go głównie studia, samochody, auta, auta oraz pojazdy mechaniczne" ❤
"Shannon w tym okresie rzucał nie tyle kłody pod nogi, co właściwie całe karawany tartaku"
No te teksty ma przednie❤😂
Taaaa to o piersiach też świetne 😂
"Spieszmy sie sluchac klamstw idiotow mordercow bo tak szybko zostaja zlapani 😂".
@@patrycjamajkowska3366 z wniebowzieta macica tez 😂 i ruchami posuwistymi...
Kiedy w pracy najbardziej lubisz słuchać podcastów jaśmin i w drodze do pracy patrzysz a tu nowiutki 30 sekund temu wrzucony odcineczek
I to 3 godzinny 🎉❤
Mam to samo, moi klienci czasami nie odezwa się słowem przez cały dzień jak ich tattuuję a muzyka na moje ADHD nie wystarcza, musi coś totalnie porwać moją uwagę a Jaśmin jest w tym najlepsza
o tak uwielbiam sluchac Jaśmin w pracy🎉🎉🎉
patrzcie chłopy, tak baby w pracy pracują własnie. podcastow słuchaja. dramat
@@johndoe1582 co za czasy panie... Co za czasy
Znam kilka osób zajmujących się sprzedażą MLM. Nigdy nie należy odpowiadać nawet na najbardziej niewinne propozycje z ich strony, ani nawet „co u Ciebie”. Bo już się nigdy nie odczepią i namawianie nie będzie miało końca. To znaczy urwanie znajomości jedynie zadziała. Co jest dość przykre i współczuję im, ponieważ z sympatycznych znajomych z dawnych lat, stali się natrętną muchą nie dającą się odgonić. I dopiero pacnięcie muchołapką kończy problem.
Ja mówię, że nie mogę mieć dodatkowego zarobkowania, że mam to zapisane w umowie o pracę i że muszę zapytać prezesa o zgodę. Wtedy się odczepiają bo wiedzą, że tego muru nie przeskoczą ;)
Do mnie napisała kolezanka po 10 latach że chce się spotkać bo zawsze miałam super mózg do księgowości i ma biznes. Od razu zorientowałam się o co chodzi i grzecznie podziękowałam i powiedziałam jej wprost że to jak jakieś FMy i piramidki to nie dzięki, jej odpowiedź mnie zaszokowała. Ona mnie po prostu zrównała z ziemią. Że jestem głupia, że nie mam swojego mózgu , że jestem słaba bo sugeruję się czyjąś opinią…. Masakra !
Miałam bardzo fajną przyjaciółkę z którą mogłyśmy porozmawiać o wszystkim. Zajęła się sprzedażą kosmetyków w systemie MLM i wtedy zaczęło się. Każde nasze kolejne spotkanie (a nie było ich za wiele bo wtedy byłyśmy zagonione jak psy) rozpoczynało się od liczenia moich nowych zmarszczek i pryszczy oraz oferowania mi licznych produktów na te bolączki. Plus próby wciągania mnie w "biznes" i tak dalej. Nie muszę pewnie dodawać że koniec końców wymiksowałam się ze znajomości i tak wieloletnia przyjaźń poszła się gonić.
Ja odpowiadam asertywnie i tyle. Skoro czegoś nie chcę robić, to nie I już. Nikt mnie nie zmusi do zakupu, a co dopiero do współpracy?? Naprawdę macie problem z tymi, co nagabują?
@@izabelazet498 no jak dla kogoś staje się to całym życiem i jest aż agresywny bo nie chcesz pomóc to trochę słabo
Kurczę, o sprawie oczywiście słyszałam, ale zawsze była przedstawiana raczej z perspektywy Chris- czyste zło, żona- ideał. Oczywiście, nie chodzi o to, żeby o cokolwiek obwiniać ofiary, bo zabójstwo dwójki dzieci i ciężarnej żony jest niewytłumaczalne, ale zmiana perspektywy dobrze robi.
Jak zawsze klasa Jasminko ❤ gorąco pozdrawiam 😊
Ja to trochę inaczej widzę, Watts był przedstawiany raczej jako idealny mąż i ojciec, a potem mu odbiło. Dlatego tą sprawa jest tak fascynująca bo tacy spokojni, ułożeni ludzie żyją wśród nas i nie wiadomo kryją w środku
To prawda większość mediow to tak przedstawiała, ale jak się wczytać w książki albo posłuchać rodziców chrisa to się okazuje ze to wieloletnie toksyczne bagno
@@papuszka8229 mówię właśnie o takich podstawowych źródłach w mediach, zresztą, nawet większość podcastów na ten temat pokazuje to z takiej perspektywy. Jestem z tych "leniwych" słuchaczy, którzy zwykle nie wczytują się jakoś bardzo szczegółowo w źródła, dlatego ta różnica w przekazie mnie zaskoczyła.
@@olab5344ja lubię doczytywac bo topowe polskie podcasterki (nie Jaśmin) uwielbiają przedstawiać wszystko jednostronnie i zerojedynkowo, zawsze jest zły złoczyńca i dobra ofiara, bo to pasuje do narracji, a fakty są często przemilczane. Wiele razy historia zaczynała się od „ofiara pochodziła z kochającej się wspaniałej rodziny co niedziele chodzili do kościoła” gdy w rzeczywistości patologie i problemy się piętrzyły, ale w polskich sprawach mało kto bierze fakty na klatę bo rodzina ofiary czuwa…
@@papuszka8229 Ogólnie istnieje tendencja do wybielania ofiary. Czasem odnoszę wrażenie, że celowo pomija się złe cechy ofiar, żeby nie zostać posądzonym o victim blaming. Bo jeśli powiesz, że ofiara nie była dobrą żoną, to ludzie zarzucą ci, że sugerujesz, że dało to pretekst mężowi do zamordowania jej.
Nigdy tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie!!!
I ja również 😂
Czym ktoś więcej pokazuje swoje swoje "szczęście " tym bardziej jest nieszczęśliwy.
OMG 😱 Królowa wróciła 😊🎉🎉🎉
Myślałam wczoraj wieczorem o Tobie Jaśmin,co u ciebie w życiu się porobiło, że nie ma cię już tak długo a tu taka niespodzianka 🎉🎉🎉
Dziękujemy!
Pozdrawiam z Wiednia 🇵🇱
Ej ja też o niej wczoraj myślałam 😃 czyli faktycznie telepatia działa 💪😃
Od kiedy po raz pierwszy uslyszalam o tej historii to dla mnie ona jest (oprócz oczywiscie strasznej smierci ciezarnej i malych dzieci) o dwoch sprawach: budowaniu fasady swojego zycia w oczach innych i upychaniu w najmroczniejszy kąt swojej duszy wlasnych potrzeb. Jednym slowem życiem nie w zgodzie z sobą, a wykreowanym dla kogos i przez kogos.
W ogole jestem swiezo po odsluchu na bookbeacie Idealnego taty i mialam wątpliwosci czy od razu sluchac tez tutaj, ale bylo warto.
Dzięki za ogrom pracy. Jak zawsze przemilo bylo Ciebie znowu uslyszec!
Dla mnie ona jest też w dużej mierze o ładowaniu się na siłę w związki, tylko po to, żeby być z kimkolwiek.
Jaśmin, dziękuję za odcinek. Zdaje sobie sprawę jak dużo może Cię to kosztować ale wiedz, że swoim wysiłkiem sprawiasz, że ktoś ma dobrze spędzone 3 godziny. Mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok i tego Ci życzę, nie ważne czy będziesz nagrywać czy nie
Myślałam, że algorytm robi sobie żarty i podrzuca mi jakiś starszy film 🥲 dreams come true
The same here😂
same :D@@kunegunda35
Awaria youtuba;)
BORZE SZUMIĄCY! 2:55:09 najnowszej Jaśmin! Dziękuję! 🥹
😢
Borze*
@@Mary_Izzard racja, poprawiam! 😁
@@panna.aleksandra
Ten odcinek, takie przedstawienie sprawy to był dla mnie prawdziwy eye-opener, zwłaszcza, że sprawę znam bardzo dobrze - za mną ogrom materiałów, dokumentów etc. Teraz ujrzałam ją z nieco innej perspektywy. Doceniam ogromnie sposób przedstawienia obu stron tej tragedii, rzucając światło na aspekty, które często są pomijane w innych podcastach.
Cieszę się, że Jaśmin tworząc każdy podcast przerywa tradycyjne narracje i skupia się na rzeczywistości, nawet jeśli jest ona bolesna i trudna do przełknięcia. Czekam niecierpliwie na kolejne odcinki!
Nie słuchaj tej perspektywy bo Jaśmin w owym materiale bezczelnie kłamie.
Dobry wybór tematu odcinka. Jedna z najbardziej przykrych dla mnie spraw, ciężko uwierzyć do czego może dopuścić się człowiek z pozoru wyglądający na dobrego męża i ojca. Przypomina mi to polską sprawę ojca, który podpalił dom ze swoją rodziną.
Perzyński - bogobojny "tata". Pamiętam, że oglądałam z nim wywiad i przerażające jest to, że bez znajomości sprawy pewnie bym mu uwierzyła.
@@gabrielafrancuz8769zgadzam się 😢
Normalnie jakby mi Jezusek bosą stópką na serduszku stanął. Matko nasza podcastowa wróciłaś❤❤❤
😂😂😂👍
Zajeb...ty teks😂,ja też tak czuję
Genialny tekst😊
😂😂😂😂
padlam🤣
Jestes naprawde cudowna sluchanie ciebie to wielka przyjemnosc I sposob przedstawienia tych spraw to naprawde brak mi slow
O kuźwa, świeży Jaśmin pachnie na jutube. Jestem w szoku.
Odpowiedź na pytanie zadane w filmie: nie słucham żadnych innych trukrajmowych autorów, ani polskich ani angielskich, więc błagam, nagrywaj wszystko na swój sposób, bo będę słuchać wszystkiego jak leci.
A, i jeszcze trzeci komentarz, bo jestem dziś bardzo rozproszona: niestety sprawę znam dobrze, bo siedzę w anti-mlm community na reddicie i jutube.
Nie pamiętam żeby w którymś filmie, którymkolwiek Jaśmin tak się łamał głos, okropna sprawa - bardzo emocjonalna, dużo wszystkiego, bardzo mocny materiał. Widziałam już chyba wszystkie filmy o tej tematyce, ale tylko Jaśmin potrafi wjechać z kapciem i sprawić że coś co jest znane poznaje się na nowo. Wow. Ukłony mistrzyni.
Sprostowanie dla zainteresowanych: Nascar to nie rajdy. Nascar to wyścigi. Rajdy odbywają się na tzw. odcinkach specjalnych na zwykłych drogach a samochody sa puszczane po kolei i zlicza się czasy. Wyścig polega na jeżdżeniu po wyznaczonym torze z wszystkimi uczestnikami na raz i liczy się kolejność na mecie.
Mówi się Formuła jeden - nie Formuła pierwsza.
Dobrze cię znowu słyszeć Jaśmin!❤
i nie Formuła Pierwsza tylko Formuła Jeden 😊
@@jeanbehra9185 chyba nie doczytałeś, bo to też napisałem 😉
Marzyłam o tej sprawie w wykonaniu Jaśmin! Sprawa dobrze znana ale jest dostępnych tyle szczegółów, jestem pewna że nikt nie opowie o tym lepiej niż Królowa Kryminalnych Podcastów!
Ja również czekałam na podcast tej trahedi od Jaśmin
Jaśmin i długo długo nikt, niezmiennie od lat. Jest to jedyny podcast, którego odcinki od czasu do czasu ponownie przesłuchuję z takim samym zainteresowaniem 😊
Ja tez😊
Lubię, ale dla mnie wygrywa Hulaj dusza
@@kasiad7752Szepthanki b.dobre podcasty
Mnie tutaj przychodzą do głowy jakże mądre (i niedoceniane) przysłowia ludowe. Np.”Cicha woda, brzegi rwie”, co jeszcze lepiej oddaje hiszpańskie przysłowie „Del agua mansa líbreme Dios, que de la brava me libraré yo” (od spokojnej wody chroń mnie Boże, bo od wzburzonej ochronie się sam). Watts wydaje się wydmuszką człowieka, bez emocji, bez uczuć, bez pasji. Wydmuszka, co jak się porusza to przez inercję. Sam, bierny do granic, tchórz , co nie umie powiedzieć “nie”, ani rozwiązać narastających problemów zewnętrznych ani jego wewnętrznych. Bo ta jego czarna dusza musiała rosnąć w nim i rosnąć. Tchórzliwe zabicie małych istotek, bo stanąć i twarzą w twarz powiedzieć o co mu chodzi, nie wchodziło w grę. Najpodlejszy typ człowieka. Dlatego tak poruszył wszystkich, takiego możesz mieć obok.
On taki jak go opisałaś a ona znowu bardzo nieodpowiedzialna.
Super komentarz
Moja Kochana Jaśmin wróciła.Kocham,kocham,kocham i zawsze czekam,aż tu masz ,jest moja ulubiona podkasterka.
Zobaczcie sobie co widać w telewizorze sąsiada kiedy razem z policjantem przeglądają zapis monitoringu. Przez chwilę widać fragment jakiegoś programu i coś jak zwłoki utopione w czarnej mazi. Makabryczny zbieg okoliczności.
A dokładniej widać embrion dziecka, który przechodzi w czaszkę, która jest zalewana czarną mazią.
Żodyn, prawdę powiadam żodyn nowy podcast nie wywołuje u mnie tyle radości co ten ❤
Pań z poludnia Polski?
Już się przekonałam do Pani w jaki sposób opowiada i od 2 tygodni tylko panią slucham ❤❤❤👌👍👏👏👏
Te jego uśmieszki jak opowiada o szukaniu rodziny są obrzydliwe. Widać, że nie wierzy w to co mówi. Dzięki Jaśmin, że dajesz nam te 3 godziny z Tobą. Cudo
Borze zielony, dzień dziecka w lutym, wtorek to nowy piątek, a dzwoneczek pierwszy raz trawiłam z 20 sekund zastanawiając się czy mnie nie cofnęło w powiadomieniach o wieki wieków. Odpalam i pozdrawiam Cię Jaśmino!
Nawet korzonki mnie przestały bolec😂Jaśmin jesteś cudotwórcą 😊❤
Biura ożywają, ciężarówki się rozpędzają,gospodynie żwawiej sprzątają a korzonki przestają boleć 😂
Publikacja tego odcinka na mnie zadziałała jak literatura Milana Kundery jeszcze na studiach - czytałam go bardzo rzadko, przeważnie jedną książkę rocznie, ale jak już się za nią brałam, to było to prawdziwe święto, chóry anielskie w glowie i sercu, wiecie, takie wydarzenie, jak bym nagle z szarego blokowiska weszła do krainy mlekiem i miodem płynącej, no i właśnie tak mam teraz za każdym razem, kiedy raz w roku Jaśmin wypuszcza odcinek Kryminalnych 😂❤️
Z tą różnicą jednak, że Kundery, o dziwo, nie uważałam i nie uważam za ulubionego autora, natomiast Jaśmin to ma w mym sercu komnatę wyściełaną najdelikatniejszym pluszem. Naprawdę. 😅
Ale super znowu Ciebie posłuchać, dzięki Jaśmin!!!🎉
On ją KOCHAŁ i NIENAWIDZIŁ...a Ona = dzieci ... Tragedia wcale nie tak powszechna jak powiedziałaś na początku...i nie tak oczywista. Opisałaś to NAJLEPIEJ na RUclips...a słuchałem o tej sprawie chyba wszystkiego. Super, że wróciłaś. ❤
Najszybsze kliknięcie w powiadomienie na całym świecie! Dzięki Jaśmin!!!
Słuchałam audiobook o tym. Zabił całą rodzinę i to jest chore. Zawsze mógł się rozwieźć i mogli sobie radzić oddzielnie w małych mieszkaniach 2/3 pokojowych i nie żyć w zbudowanej bańce z tektury. Jgo żona była mocno toksyczna, afera lodowa to wogóle apogeum. HISTORIA o tym jak dwoje zaburzonych ludzi dobrało się w parę. Ucierpiały na tym 4 życia. I żeby było jasne nie usprawiedliwiam tego co zrobił, wyjście jest zawsze.
Powiedział, że gdyby nie spotkał Kessinger, to nie zabiłby rodziny 😮
on rozne rzeczy mowil.
@@Stanowocom to racja... do końca nie wiadomo czy zabił rodzinę w domu czy tam ... ponoć kiedy badali wagę samochodu, to nie było extra
@@Ena83każdy tak mówi, żeby się usprawiedliwić. Gdyby nie spotkał jej, spotkałby jakąś inną kobietę.
@@MissKolettaoczywiscie. Ale niektore osoby dzialaja na Nas jak plachty na byka. I to ze bedzac z Nia I zrobil to co zrobil to niekoniecznie zrobilby to samo z Inna. Niestety tutaj many dwie bardzo zaburzone osoby plus zycie ponad Stan, zonka na social mediach na sile wciskala innym jaka to szczesliwa I cudowna rodzinka a rzeczywistosc zupelnie Inna. I zeby bylo jasne nikt nie ma prawa zabijac Bo juz ma dosyc,
Świetnie opracowany materiał, wielkie brawa Jaśmin!
Jaśmin jesteś najlepsza z najlepszych, począwszy od czołówki, która już na starcie jeży włoski na wyobraźni.
W tym jak mówisz jest żyleta, dynamit, wir, który wciąga. Brawo!!!!
krzyczy. na noc na sluchawki odpada bo mi usnac nie pozwala tymi odpałami podjary. cenie ją za wlasne opinie, swobode opowiesci a nie sztywno z kartki, za risercz ale są rowniez minusy
@karpatka_twoja stara mi dala
@@johndoe1582 coś w tym jest 😅 może faktycznie kwestia słuchawek 😂
@@annakowalska2648 kwestia to tu jedynie waszego kolka wzajemnej adoracji i lizania sie po dzyndzlach.
Gada jak przekupa na targu
Jak to się stało, że ja wcześniej na Ciebie nie trafiłam!!! Uwielbiam Twój sposób przekazu, barwny język, dystans. No mój człowiek ❤
Dziekuje:) witam serdecznie:)
I jeszcze Chris Watts😮😮😮😮 najbardziej wstrząsająca sprawa o jakiej slyszalam!!!!! Dzieki Stanowo ze wróciłaś ❤❤❤❤
Jaśmin! Kurka wodna, tyle lat - nic się nie zmienia. Najlepsze uczucie, to "spotkać" kogoś po kilku latach i z pokojem w serduchu oraz uśmiechem na twarzy stwierdzić - ten pozytywny wariat już na zawsze pozostanie pozytywnym wariatem. Dzięki, że wróciłaś! Dzięki za nowy odcinek! Dzięki za pracę, czas i poświęcenie dla nas! Królowa true crime wraca na scenę :)
Cieszę się, że Pani wróciła. Za Pani świetną i" szaloną " elokwencją kryje się tyle wrażliwości i mądrości. Pozdrawiam Panią serdecznie.
Obudziłem się rano, a tu taka niespodzianka w powiadomieniach. W końcu się doczekaliśmy. Dziękujemy
Ja na nogach od 4 rano 😅
@@MrsMagdalenaKamila Ajć 😅 Ja wolne dlatego rano u mnie późno było 🤣
O matko, prawie 3 godziny, Jaśmin, kochana nasza królowo!!!!🎉❤
Ile takich rodzin "idealnych " w internecie a za zamkniętymi drzwiami dramat ..
Może wygłoszę niepopularną opinię, ale dla mnie jakiekolwiek dzielenie się życiem prywatnym w mediach społecznościowych to jest jakiś chory absurd. No ale co kro lubi...
30 min i 2500 wyświetleń … Jaśmin miej dla nas litość i wrzucaj coś częściej ❤
Wow tego potrzebowałam! Oderwanie myśli od czekającego mnie stresującego dnia:) pozdrowienia z Wrocławia.❤❤❤
Sprawa Chrisa Wattsa to jedna z tych spraw, o których nie mogę zapomnieć. Fajnie, że postanowiłaś ją omówić. Miło Cię znów słyszeć.
Czekałam na Ciebie ❤❤. Emocje level 100000.
Myślałam, że z tej historii nie da się już nic więcej wycisnąć. Myliłam się. Jaśmin, jesteś mistrzem! 👍
Dokładnie
Na razie taktyczny komentarz dla zasięgów - oj będzie wieczorem słuchane❤❤❤ Super, że do nas wracasz, Jaśmin!
W jedynym rodzaju specyficznego przekazu,gdzie jest mieszanką wszystkiego,brawo dla Komentatorki,za świetną pracę,i oryginalność ❤
Slucham sobie spokojnie i nagle "mieszkaliśmy w jeziorze i nikt nie narzekał" 🤣 parsknęłam tak głośno, że aż się ludzie odwrócili 🤣
Złoto!!!
Ja się tak spłakałam ze śmiechu, że aż moja ósemka kotów się zainteresowała 😂😂
Stara pasta. Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.
Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nasbywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.
Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.
Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.
Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.
Sorka za wklejkę, no ale żeby klasyków nie znać, to też średnio.
Do tego "szczuła cycem" 😂😂
Mi najbardziej podobało się jak sąsiad przy nim i policji odkrył prawdę z kamer ! Reakcja wattsa bezcenna! Dzięki jaśmin ! Mimo że sprawę na pamięć znam to fajnie się słucha
jeszcze u nikogo nie słyszałam złego słowa na tę żonę, a tu proszę. o takie podcasty nic nie robiłam 🎉
Cudowny dzień się zapowiada 😍 Dziękuję!
Królowo, co za niespodzianka! Wspaniale Cię słyszeć.
Jaśmin Jesteś najlepsza w calych true crime internetach. Sluchałam Twojego kanału od samego poczatku, jak jeszcze byly na nim opowiesci tylko o stanach ❤ bardzo lubiałam jak pokazywałas sie na nagraniach w wielkim kapeluszu i z kotami "od czasu do czasu " grasującymi w tle 😊 to milosc od pierwszego zobaczenia i posłuchania 😊
Matko Bosko i córko!!! Chwała Ci! Wróciłaś! ❤❤❤❤❤
Znam tą sprawę bardzo dobrze - wiele brytyjskich i amerykańskich podcastów o niej mówiło, oglądałam też program na Netflixie…
Ale trzeba zobaczyć materiał od Jaśmin. Nikt nie opowiada tak jak Ty!
Pozdrawiam z Londynu!😊
Jaśmin, chcemy Cię zobaczyć i Twój odlotowy kapelusz! Wracaj tu do nas!
popieram
Tez za tym tesknie. Najwazniejsze by Jasmin byla czesciej ❤.
Jaśmin znów przeprowadzka? Nie każ nam ponownie czekać miesiące na kolejne kryminalnie.
"Może rąk nie mył po sikaniu..." - Jaśmin jesteś niesamowita 😅 Dobrze, że wróciłaś! Dziękuję za kolejny ciekawy i bardzo rozbudowany odcinek serii #kryminalne. Pozdrawiam serdecznie 💐
to jest najlepszy dzien w 2024 roku!!!
Tak, bezsprzecznie👌🏻❣️
Tak. I dlatego słucham już 3 raz. Temat trudny, ale Jaśmin królowa!
Masz ten cudowny dar, ze opowiadasz o sprawie, którą wszyscy znają w najmniejszych szczegółach i każdy oglądał o tej sprwwoe podcasty, Nerflixy i co tam jeszcze a i tak ma sie wrażenie, że mowisz o czymś nowym, świeżym, unikatowym. No co za talent🎉
Od paru miesięcy żadnego true crime nie słuchałam/czytałam/oglądałam, a Ciebie puściłam zaraz po powrocie z pracy. Od ciebie zaczynałam i tylko ty mi nie zbrzydłaś, uwielbiam to jak opowiadasz, to jak szczegółowe są te podcasty i też jak podchodzisz tematu
Ja co niedzielę jeszcze Aneks Agi odsłuchuję 😊
Mam identycznie. Od niej zaczynałam i na niej się skończyło koniec końców.
Polecam z serducha Skok w Mrok, Olgę Herning, Historie na faktach, Kryminalnie na taśmach, Z notatek dzielnicowego, Hulaj Duszę, Czarną Wdowę , naprawdę sporo jest ciekawych podcastów 🎉
@@DZ-bi3vh słuchałam dlugo wszystkich wymienionych, dopóki nie stwierdziłam że za dużo mroku dookola mnie. I teraz raz na ruski rok odwiedzam Jaśmin.
Jaśmina była pierwsza!!! Polecam Agę Rojek w każdą niedzielę❤❤❤
Przeraża mnie ta historia... jak dla mnie ten gość ma rys psychopatyczny. Dopóki było mu w miare wygodnie i nie miał lepszych perspektyw, to był dobrym ojcem i mężem. Kiedy pojawiły się lepsze perspektywy (kochanka) to postanowił pozbyć się rodziny, zamiast odejść, przyznać się do zdrady i przejść przez rozwód. Żona może i była dominująca, ale on był dorosły i mógł powiedzieć "nie" albo odejść. Ta jego bierność wynikała raczej z wygody. Nie wierzę, że bał się przeciwstawić żonie, a nie bał się jej zabić i do tego te biedne córeczki...I co on sobie myślał, że nikt ich nie odnajdzie i nie będzie głównym podejrzanym? Widać inteligencją nie grzeszył. Świetny odcinek Jaśmin!
Dokładnie... W dodatku Shannon była taka od początku związku - on doskonale wiedział na co się pisze
To nie jest kwestia inteligencji, tylko wiary w swoją wyjątkowość
Ja mam odmienną opinię. Myślę, że mógł być nieszczęśliwy w związku z kobietą, która go nie szanowała, krytykowała, oraz popełniała ciężkie błędy życiowe takie jak izolowanie od dziadków czy chęć życia ponad stan. Dopiero związek z Nicole pokazał mu, jak bardzo był nieszczęśliwy w małżeństwie i jak dobry, oparty na miłości i szacunku związek wygląda.
Psychopata kłamie, manipuluje i kontroluje, przejmuje stery, potrafi być czarujący i ujmujący. O wszystko co dzieje się złego w jego życiu wini otoczenie. Chris jest raczej na drugim biegunie: cechuje go bezwolność, nieśmiałość, brak inwencji, poddańczość, uległość... Jednak nawet najbardziej cierpliwy człowiek widocznie ma swoje granice, gdy jest przez żonę separowany od rodziny. I jeśli na szali jest bankructwo rodziny, a żona bez refleksji wpędza w jeszcze większe kłopoty finansowe. W dodatku oczekuje, że z introwertyka mąż stanie się lwem medialnym, sprzedającym swoją prywatność na cały świat. Jednocześnie na boku pojawia się łagodna i kochająca kobieta, która akceptuje go takim, jak jest. Biorąc pod uwagę wszystko, jestem w stanie wyobrazić sobie, że normalny człowiek może skończyć tak, jak Chris.
@@marcinkurier6143i pełna zgoda. Natomiast w tym momencie normalny człowiek przyznaje się do zdrady, bierze rozwód, dzieli się opieką nad dziećmi i żyje jak chce. Co zrobił Chris- wszyscy wiemy...i nie, żadna, nawet najbardziej kontrolująca, czy nie szanująca męża żona na to nie zasługuje (chociaż uważam, jak osoby powyżej, iż Chris doskonale wiedział z kim się związał i było mi tak wygodnie) a co powiesz o Cece i Belli? Tez były kontrolujące i nie szanowały ojca?
Królowa ❤Twoje podkasty są jak najlepsze filmy kryminalne . Oglądane po wielokroć .
Czar i piękno twoich opowieści jest prozaiczny...mówisz do nas jakbyśmy spotkali się gdzieś w kawiarni na kawie (bardzo się lubiąc przy okazji)😊
Myślałam, że mam zwidy, gdy zobaczyłam powiadomienie 🤩
Możliwe, że kochanka nie chciała go zmieniać, bo żona już zrobiła z niego gotowy, atrakcyjny dla innej produkt. Schudł, ćwiczył na siłowni. Na pewno swoją pewność wzmocnił. Żona zmieniła go w "atrakcyjne ciacho" dla innej. Kochanka nie miała już zastrzeżeń.
Cudo! Dziękujemy wszyscy ❤❤❤ lajkuje i zabieram się za sluchanie
Aż podskoczyłem z radości na widok wiadomości, że Stanowo wrzuciło materiał😅😅😅 Witaj Królowo❤
Swego czasu po wybuchu tej sprawy napotkałam (na fb i nie tylko) tyle komentarzy popierających Chrisa, traktując to jako wyzwolenie z kajdan i walki o swoje męstwo, że usunęłam fb i nie patrzę na komentarze pod artykułami tego typu aż do dziś. Świetna robota, Jaśmin. Mistrzowskie pokazanie sprawy. Jak zawsze.
to jedna z tysiaca wersji ,ale niekoniecznie prawdziwa,dlatego ze to Jasmin omawia.
@@paulpolo8446 co ma pan na myśli?
"Mieszkaliśmy w jeziorze i nikt nie narzekał" made my day 😂 Jaśmin, jesteś uzależniająca 🔥 Twoje poczucie humoru jest prze faj ne 😁
To akurat chyba ze słynnego skeczu monty Pythona
@@szympow całkiem być może 😉
I dzien staje sie piekniejszy...❤
Ooooo Paniiii!!!Zabieram się za sluchanie!
Znana mi historia, ale ilość szczegółów i niuansów, które podałaś to złoto. Dzięki za ten materiał, wspaniale było Cię usłyszeć. ❤
Dla mnie bomba odcinek, Jaśmin w formie, jak za dobrych początków. Mimo, że znana historia to przedstawiona w szerszym kontekście no i w cudownym stylu 😎 dzięki! 🙏
Bardzo mi się podoba to że pokazałaś ciemną stronę Shannon i podkresliłaś, że to wcale nikogo nie usprawiedliwia. Chris rzeczywiście mógł miec zaburzenia ze spektrum autyzmu skoro, miał problem z okazywaniem uczuć itd
Ja myślę, że zbrodnię popełnił w afekcie,... a potem działał jak w transie i poleciało jak domino.
Bardzo emocjonalnie podeszłaś do śmierci dzieci. Było słychać, jak ci się głos łamie. Jaśmin masz rację, nic nie może usprawiedliwić takiego okrucieństwa wobec własnych dzieci i żony, która była w ciąży. Pozdrawiam cię serdecznie i trzymaj się zdrowo💞💞👍👍
Nie dosc ze Stanowo to jeszcze historia ktora mnie nurtuje od lat! Dziekuje!
Jaśmin!!! Tęskniliśmy za Tobą, dzięki że jestes❤
Według mnie, z moich osobistych doświadczeń, mężczyźni (czy kobiety to nie wiem, bo nigdy soe nie spotkałam z takim zachowaniem u kobiet), którzy wychowywali się w domu typu "mamusia wszystko zrobi za ciebie" w dorosłym życiu mają skłonności do nie odróżniania tego co dobre a co złe i do takiej nieumiejętności radzenia sobie z najprostrzymi wyzwaniami (dlatego też wchodzą w relację gdzie ktos jest nad nimi i wydaje polecenia: stanowcza i rozkazująca kobieta czy też kolega, który ma np większą charyzmę+głupie pomysły i jest liderem wśród znajomych). Z jedej strony nie potrafią powiedzieć "nie" a z drugiej strony magazynują w sobie żal i złość. I przez ten brak odróżniania co dobre a co złe, łatwo wpadają w złe towarzystwo lub odwalaja jakieś krzywe akcje... Tak jakby emocje były zdeformowane
To nie tłumaczy zachowania Chrisa, ale może w jakis sposób może naprowadzić na to, co tam pod jego czupryną mogło się zadziać.
Ten komentarz nie miał nikogo urazić. To co napisałam odnosi się tylko i wyłącznie do tego, czego ja doświadczyłam w moim otoczeniu.
Właśnie tak, znam podobny przypadek.
Ludzie nieświadomie krzywdzą dzieci nadopiekuńczością i taka prawda
Myślałam, że umarłam i trafiłam do Nieba. Cześć Jaśmin!
Jaśmin! Czy ty zdajesz sobie sprawę, że z Tobą straciłam swoją podcastersko-trukrajmową cnotę???
Kocham cie, wielbię i niezmierzonym sentymentem darzę. Serduszko bolało, gdy znikłaś na dłuższy czas. A tutaj... mamo najsłodsza! Rozkosz czystą!
Dziękuję że jesteś.
Ja tez, pozdrawiam 😊 pierwszy dla mnie byl o dzieciach z kurim ❤
@@mrsyennamój tez❤
Ja również z poręki własnej córki. ❤❤❤