Ciekawa rozmowa, ale brakuje mi rzetelnej analizy uwzględniającej stopę inflacji. Nie można 100tys. zł z 2020r. porównywać do 100tys. zł z 2023r. nie dyskontując kwoty o stopę inflacji. Kluczowe byłoby przeanalizowanie ile % samochód podrożał po wykluczeniu utraty wartości pieniądza w czasie. To że po roku ktoś sprzedaje auto za większą cenę niż kupił wcale nie musi oznaczać, że na transakcji osiągnął zysk.
No więc tak - jeśli zakładamy że na rynku samochodów cenę dyktuje rynek czyli popyt i podaż to nie ma takiej możliwości, żeby ceny samochodów spalinowych spadły bez radykalnej kilkudziesięcio procentowej obniżki cen samochodów elektrycznych. Jest kilka powodów tego że ceny aut będą rosły: 1. koncerny kończą produkować wersje spalinowe - czyli na rynku będzie ich coraz mniej co oznacza zmniejszenie podaży a to zawsze powoduje wzrost cen. 2. Inflacja spowodowana drożejącą energią która będzie drożeć bo jej brakuje - a produkcja samochodów zużywa duże ilości energii. 3. Surowce do produkcji baterii będą coraz droższe bo jest ich mało, a to oznacza że elektryki nie potanieją a to z kolei oznacza że auta spalinowe też nie potanieją bo nie ma dla nich tańszej alternatywy, a tylko to może prowadzić do obniżenia cen na rynku.
Proszę Pana nic się nie nałożyło. Błąd obiektywny w analizie. To był zamierzony i jest cel. Auto to dobro luksusowe ma być w ramach eko zysków korporacji.
Super rozmowa i świetne wiadomości :)
ja tam nie rozumiem jak samochód sprzedawany w azji -Korei czy Japonii kosztuje około 80% mniej niż ta sama wersja wyposażenia w PL. Jak!?
To dosyć proste. Jedna sprawa może dotyczyć transportu. A druga - podatków.
jakikolwiek przykład nowego auta ?
@@tokarp390 Hyundai Santa Fe na przykład
Ciekawa rozmowa, ale brakuje mi rzetelnej analizy uwzględniającej stopę inflacji. Nie można 100tys. zł z 2020r. porównywać do 100tys. zł z 2023r. nie dyskontując kwoty o stopę inflacji. Kluczowe byłoby przeanalizowanie ile % samochód podrożał po wykluczeniu utraty wartości pieniądza w czasie. To że po roku ktoś sprzedaje auto za większą cenę niż kupił wcale nie musi oznaczać, że na transakcji osiągnął zysk.
Pan w niebieskiej marynarce powinien mowic wolniej i wyrazniej...
To debiut przed kamerą. Myślę, że ważniejsze są ciekawostki i przewidywania
Obawiam się, że nawet wtedy byś nie zrozumiał.
Mówi normalnie.
@@dawid9408 twoje obawy mam w doopie
@@dzack Cieszę się.
Masz coś jeszcze w d...e?
W sumie nie wnikam. Skoro lubisz... W końcu to twoja d...a😘
Oglądam w tempie 1.25 i słyszę o czym mówi
No więc tak - jeśli zakładamy że na rynku samochodów cenę dyktuje rynek czyli popyt i podaż to nie ma takiej możliwości, żeby ceny samochodów spalinowych spadły bez radykalnej kilkudziesięcio procentowej obniżki cen samochodów elektrycznych. Jest kilka powodów tego że ceny aut będą rosły: 1. koncerny kończą produkować wersje spalinowe - czyli na rynku będzie ich coraz mniej co oznacza zmniejszenie podaży a to zawsze powoduje wzrost cen. 2. Inflacja spowodowana drożejącą energią która będzie drożeć bo jej brakuje - a produkcja samochodów zużywa duże ilości energii. 3. Surowce do produkcji baterii będą coraz droższe bo jest ich mało, a to oznacza że elektryki nie potanieją a to z kolei oznacza że auta spalinowe też nie potanieją bo nie ma dla nich tańszej alternatywy, a tylko to może prowadzić do obniżenia cen na rynku.
Proszę Pana nic się nie nałożyło. Błąd obiektywny w analizie. To był zamierzony i jest cel. Auto to dobro luksusowe ma być w ramach eko zysków korporacji.
Czy można prosić namiary na firmę Pana Adama Domańskiego?
Caret.pro
Jak znaleźć tą firmę co odkupuje auta? Nie widzę nigdzie
Firma Caret Polska
lewactwo wyprowadziło produkcję do Azji i komponentów nie ma a jak nie ma to idzie w górę
zwykli prawilni kapitaliści
@@tokarp390 propaganda jest dobra za komuny firmy mają nazwy podaj