Kanał odkryłem nie tak dawno, może 1 miesiąc temu, dziękuję za włożony wysiłek w zaprezentowanie najpopularniejszych multimetrów kupowanych w Polsce. Ten kanał to czysta dydaktyka, według mnie jest wielu ludzi poszukujących wiarygodnych informacji o sprzęcie i oczekujących na takiego typu porównania. Tak jak w każdej dziedzinie są zwolennicy jednej rodziny sprzętu, marki czy modelu i są także tacy użytkownicy, którzy nie zwracają uwagi na dokładność pomiaru, tylko są zadowoleni, że kupili sprzęt za 20 - 50 zł i po dotknięciu sondami miernik coś wskazuje. Na każdym kroku należy przypominać, że kontakt z napięciem powyżej 12 V napięcia przemiennego i 30 V napięcia stałego może być niebezpieczne. Podstawowym zdaniem urządzenia, które może mieć kontakt z tymi napięciami jest zapewnić bezpieczeństwo użytkowania. Mierniki tanie, marketowe pomimo dopuszczenia do obrotu nie zawsze są zgodne z ochroną deklarowaną przez producenta i takie porównania są wręcz niezbędne. To także świadomość, że pomiar pomiarowi nie równy i miernik miernikowy nie równy czy to w klasie dokładności pomiarów, czy w klasie ochrony przed porażeniem. Jeszcze raz dziękuję za film i porównanie multimetrów. Sam zaprosiłem do pracy w domu (w drodze kupna) multimetr marki Appa 99 IV, z klasą dokładności pomiarów 0,08%, do zastosowań amatorskich majsterkowicza. Z pełną świadomością, że w domu może być prąd rzędu 10 A i napięcie 230 V lub 380 V, ochrona przed porażeniem przede wszystkim, a chciałbym zmierzyć dane wartości a nie uzyskać wskazanie, że prąd jest lub nie i nie wiem czy to prawda, bo mogę pozbyć się sprawnego urządzenia. Jeszcze raz dziękuję.
Dariusz, po takim komentarzu lepiej rób pomiary tylko na bateriach "guzikowych 1,5 V" Na innych napięciach i prądach nie radzę, krzywdę sobie zrobisz. Z PRĄDEM nie ma żartów!!
@@antymisiek2972 Baterie guzikowe też sprawdzam. Ten kanał nie jest wyłącznie dla studentów kierunków technicznych, którzy przed przystąpieniem do jakichkolwiek pomiarów są uprzedzani o zasadach użytkowania urządzeń takie podstawowe BHP, to takie zabezpieczenie jakby co, bo pomysły osób pracujących z prądem są nie do ogarnięcia. Wiem bo ma z tym do czynienia na co dzień, zwłaszcza po różnego rodzaju pomysłowych fachowcach. Cytat słów inżyniera z którym miałem zajęcia "prąd nie jest głupi znajdzie drogę z najmniejszym oporem" Pozdrawiam Z PRĄDEM nie ma żartów, prawda.
@@dariuszkorona7567 pożar można zrobić zwarciem na baterii 1.5V, a w normalnych warunkach napięcia bezpieczne są jednak wyższe niż napisałeś. Nie ma powodu by zabraniać sprzedaży jakichkolwiek mierników, elektryk nie kupi z marketu do pomiarów, a reszta i tak nie może dotykać instalacji z niebezpiecznym napięciem, marketowy wystarczy by sprawdzić napięcie AA z pilota czy stan bezpiecznika w aucie. Czasem widzę ozdoby świecące czy przedłużacze z przewodem grubości włosa i to jest dopiero patologia, a ludzie to podłączą do gniazdek i zostawią bez nadzoru.
@@piotrburnos1004Panie Piotrze chciałem kupić tego UNI-T tak do domu pomajsterkować np: przy laptopie i w domu do nauki czy byłby to dobry wybór? Proszę o info. Pozdrawiam
Serdecznie dziękuję za ten materiał. Wreszcie jakieś dobrze wykonane pomiary. Osobiście czekam na testy jakiegoś multimetru z pomiędzy tej stawki, jakiś multimetr True RMS z automatycznym zakresie, z dobrą dokładnością, za względnie przystępną cenę.
Dziękuję za rzetelny test, ale i za drugie "naciągane" podsumowanie. Pokazało ono, że jeśli ogranicza nas budżet, a jesteśmy się w stanie pogodzić z niedokładnością najniższych zakresów, to za stówkę możemy mieć multimetr o przyzwoitej dokładności. Kluczowe jest jednak to, aby mieć świadomość istnienia wad danego modelu i dlatego takie testy są bardzo potrzebne. Pozdrawiam. Radosnych Świąt.
Fajny kolejny film. O tym UniT myślałem jako o mierniku do codziennego użytku. Zwłaszcza, że jest tani i dobrze widać cyfry. Muszę zmartwić tych co chcieli by używać na codzień Fluka 289. Jest to ciężki i duży mutimetr z dosyć nieczytelnym wyświetlaczem, gdyż jest graficzny. Aby był czytelny to trzeba włączac w nim podświetlenie. Za to wyświetla wykresy, bada parametry elektryczne w czasie, ale okupione jest to tymi mankamentami. Mam nadzieję, że uda się też zrobić test tego miernika jak i słynnego 87 V (ten nie ma problemów z wyświetlaniem). No i jak już ktoś wcześnie wspomniał warto by też zrobić test mierników cęgowych.
Solidnie i szczegółowo przeprowadzony test, widać że wymagało to dużo pracy. I ważna jest też deklaracja przeprowadzania podobnych testów w przyszłości dla innych multimetrów. Ze swojej strony dodam, że przy wstępnej prezentacji urządzeń warto wspomnieć również o ich niestandardowych i rzadziej spotykanych funkcjach. Posiadam na przykład taki multimetr cęgowy Habotest HT208D cat. III 1000V i cat. IV 600V i nie ma on tego problemu z funkcją auto ale oczywiście nie nadaje się do pomiaru małych prądów. Ma za to takie funkcje jak pomiar temperatury do 1000 st. C, częstotliwości do 10 MHz, pojemności do 100 mF, LoZV (pomiar napięcia przy niskiej impedancji woltomierza), pomiar prądu rozruchowego, NCV (detekcja pola elektromagnetycznego czyli wykrywanie przewodów pod napięciem w ścianie), LIVE (detekcja przewodu fazowego) i tajemnicza funkcja VFD (opisana w instrukcji jako frequency converter, nie za bardzo wiem z czym to się je). Z niektórych z tych funkcji korzystałem przy diagnozie i naprawie usterki w jednym z obwodów mojej domowej instalacji elektrycznej. Taka informacja może być dla kogoś pomocna przy wyborze konkretnego modelu multimetru.
@@MartinXCV jeśli ma to nich zmierzy, tak ciężko "nad płomieniem chociażby kuchenki gazowej zmierzyć??? A ty osiole* jak cię nie pier**lą, to nie wierzgaj nogami, bo pytanie nie było do ciebie😕
Od 15 lat z powodzeniem używam elix MY-64. Dość skąpo o nim piszą w internecie. Po pierwszym filmie wybieram również Sanwa PC7000. Pozdrawiam i życzę sukcesów w rozwoju kanału.
Sam mam prawie same unity. Do moich zastosowań sprawdzają się w 99% na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuację gdy musiałem pożyczyć od kumpla fluka. Zawsze tylko dla jednego. Jest na tyle szybki że był w stanie zmierzyć piki napięć praktycznie tak jak oscyloskop.
Wydaje mi się, że za błędy pomiarów na najniższych zakresach mogą odpowiadać kiepskiej jakości sondy pomiarowe. Habotest jest bardzo ciekawą konstrukcją, w dodatku chyba sprzedawany jest w komplecie z niezłej jakości etui, co czyni go fajnym przenośnym i bardzo poręcznym narzędziem. Tak naprawdę w praktyce jest problem tylko z funkcją pomiaru ciągłości obwodu, która działa z bardzo dużą zwłoką. Poza tym w zastosowaniach amatorskich miernik daje radę, a dokładność pomiarów w większości zastosowań będzie wystarczająca.
Ekstra, że doświadczalnie potwierdził Pan to co od lat stosuję w praktyce, w sumie obecnie już bezrefleksyjnie. Korzystam "w terenie" z najtańszych mierników, mierząc zazwyczaj napięcia do 48VDC, prądy do 2A, opory od 100 ohm do 1M ohm. Nigdy nie dowierzam wartościom pomiarów jeśli są niższe niż 10% maksymalnej dopuszczalnej wartości pomiarowej dla wybranego zakresu. Zmieniam wtedy zakres na niższy. Nie analizowałem nigdy czy przyczyną jest konstrukcja miernika, czy też słabe kable lub rozładowana bateria. Parafrazując: nitkę trudno uciąć nożycami do metalu. :) Te mierniki mają ważną zaletę - są tanie. Jeśli raz na dwa lata spadnie z drabiny albo go przydepnę lub urwę kable to biorę następny. Prawdziwy miernik wożę w samochodzie, ale używam raz na tydzień zazwyczaj do pomiarów 230VAC lub prądów ponad 2A.
A ja i tak będę używać UM-5B z 1972 roku, tym bardziej że w mijający rok jest dla niego jubileuszowym, bo obchodzi półwiecze. A dostałem go, pamiętam, w 1995 roku, 27 lat temu, wraz z telefonem RWT Bratek (zielony), co nie zmienia faktu, że we wrześniu br. znalazłem, wystawiony na pastwę losu, na chodnik, telefon RWT Tulipan, i to nie dość że wersja eksportowa, czerwony jak krew bolszewika, to jeszcze we wspaniale doskonałym stanie. Ale bez obaw, mam jeszcze dwa takie same w zapasie, jak i z dziesięć, jak nie więcej, innych telefonów, ale polowych, zarówno radzieckie, polskie, pare niemieckich (Lorentz, Siemens, itd..) a nawet czeski i rumuński z lat 50-80 XX wieku.
Dziękuję za test. Mam bliźniaczy model tego uni-t i jestem pozytywnie zaskoczony. Dzięki temu testowi wiem, że błąd może być przy skrajnie małych wartościach, reszta pomiarów w których najczęściej operuję jest na przyzwoitym poziomie. Bardzo dziękuję za włożoną pracę.
Ale zdajesz sobie sprawę, że Twój multimetr ma zupełnie inne wartości błędów niż ten testowany i wyciąganie wniosku, że Twoje pomiary są przy wyższych wartościach na przyzwoitym poziomie jest pozbawione większego sensu?
@@qba2802 Tak doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Jak i z tego, że różnice mogą być pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami Jednak po tym teście moje założenie, że miernik mieści się w 1% dokładności ma spore szanse na bycie prawdą. Zwłaszcza że też potwierdzałem to różnymi pomiarami. Niestety nie mam dostępu do tak dokładnego sprzętu. Ale dzięki temu wiem że jest to raczej 1% błędu a nie 5% co w moim zastosowaniu w zupełności wystarczy. Podejrzewam, że dla większości początkujących amatorów elektroniki taka dokładność jest wystarczająca. A bezpieczeństwo w porównaniu to najtańszych konstrukcji ( dpm i podobne) jest o kilka rzędów wielkości większe.
@Maciej Łazarski - może być też zupełnie odwrotnie niż pisze QBA - Twój multimetr może mieć identyczne wyniki albo cokolwiek "pomiędzy". Jednak biorąc pod uwagę prawdopodobieństwo (krzywe niezawodności, rozkłady błędów) jest dużo bardziej prawdopodobne, że inny egzemplarz ma zbliżone właściwości do testowanego niż skrajnie odmienne.
Hmmm, powyższe stwierdzenie podważa trochę sens istnienia laboratoriów wzorcujących - wystarczyłoby wywzorcować jeden multimetr i na tej podstawie przyjąć, że pozostałe kilka tysięcy wyprodukowanych egzemplarzy ma podobne wartości błędów wskazań...
Jak ja lubię internet i youtube i takie mądre kanały , leżę sobie na łóżku i studiuje jednocześnie ze względu na życiorys studiować nie mogę a tu proszę Pan doktor tłumaczy pięknie co i jak, pozdrawiam
Po co testować Fluke? Jak ktoś potrzebuje Fluke to kupi fluke bo musi i go jajco obchodzi jakiś test. Nie jest tak zawsze ale nikt nie chce przepłacać za to samo 2x. Dlatego warto testować mierniki o porównywalnych parametrach ale tańsze. Dlaczego Fluki są drogie - bo często są obiektem wymaganym przez docelowe procedury w specyficznych warunkach serwisowych/testowych/badawczych - np. w wojsku, medycynie, lotnictwie, badaniach. W normalnych warunkach to nie jest potrzebne i wystarczy miernik, który jest okresowo poddawany certyfikacji/walidacji/kalibracji i nie ważne czy ma 3.5 czy 5.5 cyfry i ile kosztuje. Takie rzeczy warto właśnie badać. A jak ktoś na serwisie laptopów używa fluke? Nie ma przeszkód, nie ma wskazań, nie ma wymagania konkretnego modelu w procedurze serwisowej ani nikt głowy za pomiar nie kładzie. Dlatego fluki są drogie i warto pomyśleć, czy iść za nierozumianą famą czy jednak kupić coś z głową, świadomie.
Mam podobne zdanie, choć chciałbym zobaczyć na ile taki Fluke jest dokładny w realnych pomiarach (jak małe są jego błędy rzeczywiste w stosunku do granicznych deklarowanych przez producenta)
@@qba2802 Ty naprawdę nie rozumiesz tego co czytasz. Przeczytałem już któryś twój komentarz i jest oderwany od wypowiedzi do której się odnosisz lub wogóle od rzeczywistości. Twój przedmówca chciał przekazać, że do pomiarów od których nie zależy czyjeś życie czy losy świata nie ma sensu kupować Fluke. Tylko wystarczy np. UNI-T. Chodziło mu też o to, że ktoś kto kupuje Fluke na UNI-T wogóle nie spojrzy, ale jak kogoś komu wystarczy UNI-T kupuje Fluke to jego decyzja i jego pieniądze.
Oglądam Pańskie filmy regularnie, wszystko jasno wytłumaczone, spokojnie można polecać Pański kanał innym. Pytanie - kiedy zakładał pan kanał na YT w założeniach do kogo miała być kierowana wiedza, do studentów czy też do amatorów którzy zaczynają przygodę z elektroniką. Pozdrawiam
@@piotrburnos1004 przyzwyczajenie dydaktyczne można łatwo rozpoznać po zwrocie "proszę państwa" 🙂 Mnie to osobiście nie przeszkadza i odbieram to jako wyraz szacunku dla odbiorcy. Ale myślę, że może rodzić pewien rodzaj dystansu.
Ekstra kanał, super tematyka. Genialny pomysł z testem budżetowych multimetrów. Jasnym jest, że te z wyższej półki są dobre. Pytanie czy właśnie te do 100zł są odpowiednie dla elektroników/elektryków. Jako elektronik myślę, że te budżetowe jak najbardziej sie do tego nadają. Oczywiście trzeba ich używać z głową. Dla autora brawa i życzenia sukcesów.
Ja zawsze lubiłem UNT mają swoje wpadki Miałem już 3 różne UNIT i moim następnym też pewnie UNT będzie mają bardzo dużo modeli i jest w czym wybierać, lecz najczęściej kiepskie przewody im się przytrafiają.
Ciekawy materiał. Byłoby super gdyby powstał test tanich oscyloskopów. W ofercie są dostępne tanie chińskie oscyloskopy czy multimetry z funkcją oscyloskopu w cenach od stu do kilkuset zlotych. Kusząca propozycja dla chcących np zdiagnozować sondę lambda w aucie. Pozostaje wątpliwość czy efekty nie będą porównywalne z pomiarami najtańszym multimetrem z testu.
Dziękuję za film. Proszę w miarę możliwości kiedyś spróbować UT-61E bez plusa w nazwie, czyli starszą wersję. Gwarantuję, że będzie Pan bardzo zaskoczony 😉
@@SlaVoy Trafiłeś wadliwy egzemplarz lub masz zbyt duże wymagania od multimetru za 260zł, bo tyle mnie on kosztował. Od tego jest gwarancja, żeby z niej skorzystać. Mój działa kilka lat ok. 7 bez zastrzeżeń, używany intensywnie minimum 4 dni w tygodniu w warunkach niedomowych. Sondy wymieniłem od razu na moje ulubione, które mają już 10lat, bo oryginalne miały zbyt sztywne przewody. Co do poboru prądu przez ten multimetr, to zamiast narzekać, to zmierz i porównaj do innych podobnych i zobaczysz jak mało tego prądu pobiera ten miernik, pomimo włączonej komunikacji. Swoją drogą, znajomy kupił niedawno Mercedesa za 400k zł i co? I już był kilka razy w serwisie w ramach gwarancji. Trafił wadliwy egzemplarz Także ten tego... 😉
Proponuję zapoznać się z tym miernikiem na kanale yt mjlorton, aby przekonać się co do zasadności użycia go w testach. Można też spróbować z najnowszą jesgo wersją z plusem, ale nie jestem pewny, gdzieś widziałem, że "brzęczyk" nie działa już tak szybko jak w starszej wersji bez plusa.
Habotest to klony podobne do gvda gd128, ktory już jest lepiej wyposażony (10A amperomierz, gniazda sond standartowe jak w innych multimetrach, wyświetlacz kolorowy itd), mam kilka sprzętów (GVDA GD128, UNI-T UT50C, Volcraft VC-531) mogę podesłać na testy, jeśli wyrazi Pan chęć na kolejne odcinki serii testów. Pozdrawiam
odkryłem ciekawy kanał. Co jeszcze (jakieś sondy, krokodylki itp) kupiłby Pan kupując wspomniany UNI-890c ? a może wybrałby Pan wersję D+ bo tych sondach temperatury różnie mówią ? Co ciekawe w tej samej cenie w ofercie UNI-T są jeszcze inne modele w cenie około 100pln typu UT89X, UT136C+, UT120C, UT107 -może któryś z nich jest lepszym wyborem?
Wersja D+ ma funkcję "live" a C pomiar temperatury. Dokładność pomiaru temperatury jest rzędu 1 - 2%. To jest standard. Reszty modeli nie znam. Jeśli ktoś docenia ręczny wybór zakresu, to jest to dobry wybór na początek. Sondy zawsze warto kupić lepsze. Te z multimetrem są takie sobie..
Uni-T ma bardzo duży zakres klasy przyrządów. Od średniaków takich jak tu które świetnie się nadają do podstawowych napraw, po sprzęt który ma o wiele większą klasę dokładności oczwiście za większą kasę. Jednak ma najlepszy współczynnik jakość/cena.
Czyli dla amatora zdecydowanie UNI-T. Test tylko potwierdził moje amatorskie doświadczenia. Nie bez znaczenia też rewelacyjny stosunek ceny do jakości. :)
UNI-T ma dobry stosunek jakości do ceny. Stąd pewnie ich popularność. Ale trzeba pamiętać, że mają też ograniczenia. Są to przyrządy bardziej "stołowe" niż laboratoryjne. Niemniej dla "zwykłych" pomiarów 0.5 - 1% dokładności wystarczy.
@@piotrburnos1004 Do naprawy domowej elektroniki, AGD czy dłubania w samochodzie w zupełności wystarczą. W tym ostatnim przypadku wariant z cęgowym pomiarem prądu.
UNI-T daje radę na różnych polach, tak amatorskim, jak również nieco bardziej pro - mam na myśli serię UT71D (0.025% na DCV). Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Swoją drogą, UT71D znany także jako seria Voltrcraft VC90 - to juz solidny "kawałek przyrządu" choć jeszcze nie Brymen (przynajmniej w kwestii zabezpieczeń). Trzeba przyznać, że " Uni Trend" (bo tak się chyba nazywała kiedyś ta firma) poszedł szerokim frontem, starając się zachować dobry stosunek jakości do ceny na różnych półkach jakościowych.
Sam używam w warsztacie UNI-T model stacjonarny UT803, ten posiada True RMS, ma wszystko co mi potrzeba, a cena nie niska, ale nie zwala z nóg. Stosunek ceny do jakości uważam za jedna z najlepszych.
Podejrzewam to nie jest argument w teście. Fakt, pomiar, parametr mogą być odniesione do wzorca, ale nie wrażenia ... nawet habilitowane. Habotest może być przełączany w trybie ręcznym (naciśnięcie krótko przycisku włączania).
A w Habo nie można wybrać ręcznie funkcji? W wyższym modelu może być funkcja auto ale też można przejść na tryb manualny. Wtedy miernik wciąż nie należy do najszybszych ale piszczy znaaacznie szybciej niż w auto.
Cześć. Super poradnik. Mam jednak takie pytanie. Ponieważ "dostałem" tzn. dopiero dostanę prezent choinkowy, który sam sobie wybrałem to jestem ciekaw co możesz powiedzieć o takim multimetrze "Powermat PM-MMT-75PRO"? Nie chodzi mi o to abyś z powodu tego miernika przeprowadzał testy. Chodzi o to, czy wg. jego specyfikacji, nadaje się do moich celów. Moje założenia oprócz tzw. standardowych pomiarów były takie: 1. Pomiar pojemności, 2. Pomiar częstotliwości do co najmniej 1MHz, 3. Pomiar temperatury pow. 300 stopni. Zastosowanie: Pomiary w domu i jako hobby majsterkowicza, którym jest programowanie mikrokontrolerów a, że jestem emerytem, to mój nazwijmy to budżet gwiazdkowy, musiał się zmieścić w zakresie do 200PLN. Dlatego pytam, czy taki "zakup" miał w ogóle sens? Pozdrawiam i życzę zdrowych i wesołych świąt.
Wydaje się, że do zastosowań domowych jest ok. Ze specyfikacji wynika, że jest to typowy multimetr "jedno-procentowy". Proszę dać znać jakie będą wrażenia z użytkowania.
@@piotrburnos1004 Sorry ale nie rozumiem cyt:"jedno-procentowy". Dam znać po świętach jak go oceniam jak sprawdzę jego możliwości , choć na dzień dzisiejszy, to podoba mi się to, że jak mierzyłem napięcie w sieci 230V, to od razu pokazuje mi częstotliwość mierzonej sieci oraz to co jeszcze chciało mi się sprawdzić to to, że jednym przewodem mogę sobie sprawdzić "fazę" czyli "L" i jeszcze wykrywa przewody pod tynkiem. Mało tego wykrywa, czy dany przewód jest aktualnie nie pod napięciem a pod obciążeniem i to jest dla mnie też fajne.
Może retro test analogowych multimetrów. Gdzieś jeszcze leży u mnie Mertronik V640 z zasilaczem i jeszcze starszy Wielfachmesser IV, który mój Ś.P. tata kupił jak studiował na AGH.
Ten ostatni żółty multimetr to jakieś marketowe badziewie. Mam identyczny ale UNI-T o symbolu M830BUZ. To inna bajka. Chociaż mam masę innych multimetrów i to drogich ten niepozorny jest używany najczęściej i to od 20 lat! Dla szybkich orientacyjnych pomiarów w zupełności wystarcza. A jak się chcę bawić w precyzyjne pomiary to mam stacjonarny multimetr Voltcraft z kolorowym dużym ekranem i certyfikatem kalibracji.
Wydaje mi się, że zmiana wartości współczynników nachylenia oraz przesunięcia powinna następować w punkcie zmiany wartości zakresu pomiarowego a nie pomiędzy...
Błędy graniczne nie zależą od punktów, w których wykonano pomiar tylko od danych producenta. Dla Yato i DPM są to punkty 200 mV i 2 V a dla Habotesta 60 mV i 600 mV. Skąd więc zmiana charakterystyki w punkcie 100 mV?
To jeszcze takie pytanie - dlaczego badana była tylko dolna część zakresu pomiarowego 2 V od 200 do 500 mV (od 20:44) oraz 200 V od 20 do 30 V (od 21:00)?
Chodzi o pomiary DC. Na wykresie (20:44) są przedstawione wartości błędów od 0 do 200 mV oraz od 200 mV do 500 mV. Czyli rozumiem, że od 200 mV do 500 mV zakres pomiarowy wynosił 2 V, tak? Stąd pytanie - dlaczego pomiary były tylko do wartości 25% zakresu a nie do 100% czyli do 20 V? Podobnie dla zakresu 200 V - pokazany jest tylko obszar od 20 do 30 V (21:00) czyli sam początek zakresu pomiarowego, w którym de facto nie powinno się wykonywać pomiarów...
@@qba2802 No nie :) Przyrządy miały różne zakresy. Pomiary zostały wykonane od 10mV do 30V dla DC - w pracowni elektronicznej rzadko mierzy się wyżej. Dla większości przyrządów to pokryło 3 z 5 zakresów pomiarowych DC. Co do początku zakresów pomiarowych, to twierdzi Pan, że wszyscy elektronicy mierzą źle? Bo jak zmierzyć 1.25V, multimetrem wskazującym max 6000 (count)? Faktem jest, że błędy względne w dolnej części zakresu są największe o czym było we filmie :) ale nie znaczy to, że nie można tam mierzyć.
Nie o to mi chodziło. Zapytam inaczej - dlaczego na wykresie (20:44) wyniki kończą się na wartościach 500 mV skoro trzy multimetry mają zakresy 2, 20 200 a jeden 6, 60 600?
Bo tak jest zrobione dla czytelności. Do 500mV osobno, a do 30V osobno. Na jednym rysunku by nie było widać mV. A może Pan powiedzieć o co chodzi z tym żeby nie mierzyć małych wartości?
Co prawda test dotyczy dokładności multimetrów, ale może warto byłoby wspomnieć o rezystancji (impedancji?) wejściowej multimetrów. Przypuszczam że tylko UNI-T podaje ją w specyfikacji. Miałem swego czasu kontakt z jakimś automatem Made in China, nazwy nie pomnę to rezystancja wejściowa była na poziomie kiepskich mierników analogowych. Jak to wpływało na dokładność pomiaru napięcia chyba nie muszę komentować.
Większość współczesnych multimetrów ma rezystancję wejściową dla UDC o wartości 1 lub 10 MOhm ew. przełączaną ręcznie lub automatycznie na setki gigaomów dla najniższych zakresów pomiarowych. Innych wartości praktycznie się już nie spotyka...
@@qba2802 Zgadza się. 10 MOhm ma większość "prawdziwych" multimetrów i jest to wartość akceptowalna zwłaszcza w sytuacji gdy jest ujęta w specyfikacji producenta. Natomiast woltomierz (multimetr) o rezystancji 1 MOhm na zakresie 200 lub 1000 V to nie woltomierz a co najwyżej detektor.
@@qba2802 Nieco trudno będzie mi to wyjaśnić korespondencyjnie, ale spróbuję. To co napiszę raczej nie dotyczy pomiarów np. w instalacjach samochodowych lub elektroenergetycznych, ale często występuje w układach elektronicznych. Wyobraźmy sobie źródło napięcia powiedzmy 100 V połączone szeregowo z rezystorem 1 MOhm. Jeżeli dokonamy pomiaru napięcia na takim zestawie idealnym woltomierzem, czyli takim o nieskończenie wielkiej rezystancji wejściowej to uzyskamy wynik 100 V, natomiast woltomierz o rezystancji 1 MOhm pokaże nam wynik 50 V. Nie wiem czy jest to jasne dla Ciebie, ale zdalnie nie potrafię lepiej tego wytłumaczyć.
Kto kiedykolwiek miał odczynienia z ogólnie elektroniką i jej naprawą, ten potwierdzi że jeśli nie chce "pójść z torbami" używa się prawie najtańszych mierników. Dopiero w bardziej wymagających sytuacjach .
14:02 a co byś chciał drogość w multimetrze który na ali można nabyć od 2 PLN z dostawą (!), a jegovregulwrbabfeja to ok 10-15pln? Ogarnij się Buro i nie marudź
Kanał odkryłem nie tak dawno, może 1 miesiąc temu, dziękuję za włożony wysiłek w zaprezentowanie najpopularniejszych multimetrów kupowanych w Polsce. Ten kanał to czysta dydaktyka, według mnie jest wielu ludzi poszukujących wiarygodnych informacji o sprzęcie i oczekujących na takiego typu porównania. Tak jak w każdej dziedzinie są zwolennicy jednej rodziny sprzętu, marki czy modelu i są także tacy użytkownicy, którzy nie zwracają uwagi na dokładność pomiaru, tylko są zadowoleni, że kupili sprzęt za 20 - 50 zł i po dotknięciu sondami miernik coś wskazuje. Na każdym kroku należy przypominać, że kontakt z napięciem powyżej 12 V napięcia przemiennego i 30 V napięcia stałego może być niebezpieczne. Podstawowym zdaniem urządzenia, które może mieć kontakt z tymi napięciami jest zapewnić bezpieczeństwo użytkowania. Mierniki tanie, marketowe pomimo dopuszczenia do obrotu nie zawsze są zgodne z ochroną deklarowaną przez producenta i takie porównania są wręcz niezbędne. To także świadomość, że pomiar pomiarowi nie równy i miernik miernikowy nie równy czy to w klasie dokładności pomiarów, czy w klasie ochrony przed porażeniem. Jeszcze raz dziękuję za film i porównanie multimetrów. Sam zaprosiłem do pracy w domu (w drodze kupna) multimetr marki Appa 99 IV, z klasą dokładności pomiarów 0,08%, do zastosowań amatorskich majsterkowicza. Z pełną świadomością, że w domu może być prąd rzędu 10 A i napięcie 230 V lub 380 V, ochrona przed porażeniem przede wszystkim, a chciałbym zmierzyć dane wartości a nie uzyskać wskazanie, że prąd jest lub nie i nie wiem czy to prawda, bo mogę pozbyć się sprawnego urządzenia. Jeszcze raz dziękuję.
Również dziękuję i pozdrawiam!
Dariusz, po takim komentarzu lepiej rób pomiary tylko na bateriach "guzikowych 1,5 V" Na innych napięciach i prądach nie radzę, krzywdę sobie zrobisz. Z PRĄDEM nie ma żartów!!
@@antymisiek2972 Baterie guzikowe też sprawdzam. Ten kanał nie jest wyłącznie dla studentów kierunków technicznych, którzy przed przystąpieniem do jakichkolwiek pomiarów są uprzedzani o zasadach użytkowania urządzeń takie podstawowe BHP, to takie zabezpieczenie jakby co, bo pomysły osób pracujących z prądem są nie do ogarnięcia. Wiem bo ma z tym do czynienia na co dzień, zwłaszcza po różnego rodzaju pomysłowych fachowcach. Cytat słów inżyniera z którym miałem zajęcia "prąd nie jest głupi znajdzie drogę z najmniejszym oporem" Pozdrawiam Z PRĄDEM nie ma żartów, prawda.
@@dariuszkorona7567 pożar można zrobić zwarciem na baterii 1.5V, a w normalnych warunkach napięcia bezpieczne są jednak wyższe niż napisałeś. Nie ma powodu by zabraniać sprzedaży jakichkolwiek mierników, elektryk nie kupi z marketu do pomiarów, a reszta i tak nie może dotykać instalacji z niebezpiecznym napięciem, marketowy wystarczy by sprawdzić napięcie AA z pilota czy stan bezpiecznika w aucie. Czasem widzę ozdoby świecące czy przedłużacze z przewodem grubości włosa i to jest dopiero patologia, a ludzie to podłączą do gniazdek i zostawią bez nadzoru.
@@piotrburnos1004Panie Piotrze chciałem kupić tego UNI-T tak do domu pomajsterkować np: przy laptopie i w domu do nauki czy byłby to dobry wybór? Proszę o info. Pozdrawiam
Kawał solidnej roboty. Brawa dla autora 👏. Na pewno nie jednej osobie przyda się przy wyborze sprzętu.
Dziękuję. Za ten test i porównanie. Czekam na następne wspaniałe filmy. Życzę zdrowych pogodnych świąt.
Dziękuję. Wzajemnie :)
Szacun. Niby to wiemy, niby czujemy który lepszy, który odpustowy - ale to zupełnie co innego zobaczyć wyniki pomiarów i móc je porównać.
Serdecznie dziękuję za ten materiał. Wreszcie jakieś dobrze wykonane pomiary. Osobiście czekam na testy jakiegoś multimetru z pomiędzy tej stawki, jakiś multimetr True RMS z automatycznym zakresie, z dobrą dokładnością, za względnie przystępną cenę.
Piotrze , brawa za rzetelny materiał :)
Dziękuję 🙂
Dziękuję za rzetelny test, ale i za drugie "naciągane" podsumowanie. Pokazało ono, że jeśli ogranicza nas budżet, a jesteśmy się w stanie pogodzić z niedokładnością najniższych zakresów, to za stówkę możemy mieć multimetr o przyzwoitej dokładności. Kluczowe jest jednak to, aby mieć świadomość istnienia wad danego modelu i dlatego takie testy są bardzo potrzebne.
Pozdrawiam.
Radosnych Świąt.
Dziękuję. Wzajemnie!
Fajny kolejny film. O tym UniT myślałem jako o mierniku do codziennego użytku. Zwłaszcza, że jest tani i dobrze widać cyfry. Muszę zmartwić tych co chcieli by używać na codzień Fluka 289. Jest to ciężki i duży mutimetr z dosyć nieczytelnym wyświetlaczem, gdyż jest graficzny. Aby był czytelny to trzeba włączac w nim podświetlenie. Za to wyświetla wykresy, bada parametry elektryczne w czasie, ale okupione jest to tymi mankamentami. Mam nadzieję, że uda się też zrobić test tego miernika jak i słynnego 87 V (ten nie ma problemów z wyświetlaniem). No i jak już ktoś wcześnie wspomniał warto by też zrobić test mierników cęgowych.
Solidnie i szczegółowo przeprowadzony test, widać że wymagało to dużo pracy. I ważna jest też deklaracja przeprowadzania podobnych testów w przyszłości dla innych multimetrów. Ze swojej strony dodam, że przy wstępnej prezentacji urządzeń warto wspomnieć również o ich niestandardowych i rzadziej spotykanych funkcjach. Posiadam na przykład taki multimetr cęgowy Habotest HT208D cat. III 1000V i cat. IV 600V i nie ma on tego problemu z funkcją auto ale oczywiście nie nadaje się do pomiaru małych prądów. Ma za to takie funkcje jak pomiar temperatury do 1000 st. C, częstotliwości do 10 MHz, pojemności do 100 mF, LoZV (pomiar napięcia przy niskiej impedancji woltomierza), pomiar prądu rozruchowego, NCV (detekcja pola elektromagnetycznego czyli wykrywanie przewodów pod napięciem w ścianie), LIVE (detekcja przewodu fazowego) i tajemnicza funkcja VFD (opisana w instrukcji jako frequency converter, nie za bardzo wiem z czym to się je). Z niektórych z tych funkcji korzystałem przy diagnozie i naprawie usterki w jednym z obwodów mojej domowej instalacji elektrycznej. Taka informacja może być dla kogoś pomocna przy wyborze konkretnego modelu multimetru.
Dziękuję za uwagi. Jeśli powstanie baza multimetrów to takie informacje pojawią się w tabelce.
@Jacek ... nie przesadzasz?? Konkret - jak, czym i ile razy zmierzyłeś te 1000 °C ?😕 No ....... niech będzie 970°
@@antymisiek2972 A ty umiesz czytać ze zrozumieniem?
@@MartinXCV jeśli ma to nich zmierzy, tak ciężko "nad płomieniem chociażby kuchenki gazowej zmierzyć??? A ty osiole* jak cię nie pier**lą, to nie wierzgaj nogami, bo pytanie nie było do ciebie😕
Od 15 lat z powodzeniem używam elix MY-64. Dość skąpo o nim piszą w internecie. Po pierwszym filmie wybieram również Sanwa PC7000. Pozdrawiam i życzę sukcesów w rozwoju kanału.
Czekałem z niecierpliwością na ten odcinek. Apetyt rośnie w miarę jedzenia więc czekam na kolejne pomiary :)
Ekstra, bardzo fajnie że wykorzystał pan możliwości sprzętowe które pan ma. Bardzo dziękuję.
Sam mam prawie same unity. Do moich zastosowań sprawdzają się w 99% na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuację gdy musiałem pożyczyć od kumpla fluka. Zawsze tylko dla jednego. Jest na tyle szybki że był w stanie zmierzyć piki napięć praktycznie tak jak oscyloskop.
dzieki za wlozona prace - z przyjemnoscia sie to oglada. dzieki doceniam
Dziękuję za materiał. Wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
Może dla odmiany kiedyś test cengowych Mierników? To było by dopiero ciekawe!
Hej,
Mierniki cęgowe.
Oglądamy tu i omawiamy rzeczy bardzo dokładne i precyzyjne więc stąd mój komentarz.
Wydaje mi się, że za błędy pomiarów na najniższych zakresach mogą odpowiadać kiepskiej jakości sondy pomiarowe. Habotest jest bardzo ciekawą konstrukcją, w dodatku chyba sprzedawany jest w komplecie z niezłej jakości etui, co czyni go fajnym przenośnym i bardzo poręcznym narzędziem. Tak naprawdę w praktyce jest problem tylko z funkcją pomiaru ciągłości obwodu, która działa z bardzo dużą zwłoką. Poza tym w zastosowaniach amatorskich miernik daje radę, a dokładność pomiarów w większości zastosowań będzie wystarczająca.
Super kanal juz zasubskrybowany 😬
Świetny materiał, bardzo mi pomógł w wyborze miernika. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Cieszę się. Pozdrawiam
Cieszę się że znalazłem ten kanał, mega ciekawy i merytorycznie przygotowany. Gratuluję Panu pomysłu 👍
Bardzo, ale to bardzo dobre porównanie multimetrów.
Wniosek jeden - trzeba wiedzieć co i jak mierzyć.
Ps: "multimetr" poniżej 40 zł to też wyczyn.
Ekstra, że doświadczalnie potwierdził Pan to co od lat stosuję w praktyce, w sumie obecnie już bezrefleksyjnie. Korzystam "w terenie" z najtańszych mierników, mierząc zazwyczaj napięcia do 48VDC, prądy do 2A, opory od 100 ohm do 1M ohm. Nigdy nie dowierzam wartościom pomiarów jeśli są niższe niż 10% maksymalnej dopuszczalnej wartości pomiarowej dla wybranego zakresu. Zmieniam wtedy zakres na niższy. Nie analizowałem nigdy czy przyczyną jest konstrukcja miernika, czy też słabe kable lub rozładowana bateria. Parafrazując: nitkę trudno uciąć nożycami do metalu. :)
Te mierniki mają ważną zaletę - są tanie. Jeśli raz na dwa lata spadnie z drabiny albo go przydepnę lub urwę kable to biorę następny. Prawdziwy miernik wożę w samochodzie, ale używam raz na tydzień zazwyczaj do pomiarów 230VAC lub prądów ponad 2A.
Świetny materiał. Dziękuję za ogrom włożonej pracy. Średnie po odrzuceniu błędów najniższych pomiarów to była wisienka. Unitek zostanie nabyty.
A ja i tak będę używać UM-5B z 1972 roku, tym bardziej że w mijający rok jest dla niego jubileuszowym, bo obchodzi półwiecze. A dostałem go, pamiętam, w 1995 roku, 27 lat temu, wraz z telefonem RWT Bratek (zielony), co nie zmienia faktu, że we wrześniu br. znalazłem, wystawiony na pastwę losu, na chodnik, telefon RWT Tulipan, i to nie dość że wersja eksportowa, czerwony jak krew bolszewika, to jeszcze we wspaniale doskonałym stanie. Ale bez obaw, mam jeszcze dwa takie same w zapasie, jak i z dziesięć, jak nie więcej, innych telefonów, ale polowych, zarówno radzieckie, polskie, pare niemieckich (Lorentz, Siemens, itd..) a nawet czeski i rumuński z lat 50-80 XX wieku.
Bardzo dziękuje. Super, bardzo rzetelne testy! Jest szansa na test Forscher FS707 ?
Dziękuję za test. Mam bliźniaczy model tego uni-t i jestem pozytywnie zaskoczony. Dzięki temu testowi wiem, że błąd może być przy skrajnie małych wartościach, reszta pomiarów w których najczęściej operuję jest na przyzwoitym poziomie.
Bardzo dziękuję za włożoną pracę.
Ale zdajesz sobie sprawę, że Twój multimetr ma zupełnie inne wartości błędów niż ten testowany i wyciąganie wniosku, że Twoje pomiary są przy wyższych wartościach na przyzwoitym poziomie jest pozbawione większego sensu?
@@qba2802 Tak doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Jak i z tego, że różnice mogą być pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami Jednak po tym teście moje założenie, że miernik mieści się w 1% dokładności ma spore szanse na bycie prawdą. Zwłaszcza że też potwierdzałem to różnymi pomiarami. Niestety nie mam dostępu do tak dokładnego sprzętu. Ale dzięki temu wiem że jest to raczej 1% błędu a nie 5% co w moim zastosowaniu w zupełności wystarczy. Podejrzewam, że dla większości początkujących amatorów elektroniki taka dokładność jest wystarczająca. A bezpieczeństwo w porównaniu to najtańszych konstrukcji ( dpm i podobne) jest o kilka rzędów wielkości większe.
@Maciej Łazarski - może być też zupełnie odwrotnie niż pisze QBA - Twój multimetr może mieć identyczne wyniki albo cokolwiek "pomiędzy". Jednak biorąc pod uwagę prawdopodobieństwo (krzywe niezawodności, rozkłady błędów) jest dużo bardziej prawdopodobne, że inny egzemplarz ma zbliżone właściwości do testowanego niż skrajnie odmienne.
Hmmm, powyższe stwierdzenie podważa trochę sens istnienia laboratoriów wzorcujących - wystarczyłoby wywzorcować jeden multimetr i na tej podstawie przyjąć, że pozostałe kilka tysięcy wyprodukowanych egzemplarzy ma podobne wartości błędów wskazań...
Nie taki wniosek płynie z mojej wypowiedzi. Słowo klucz: prawdopodobieństwo 🙂
Fachowo i rzeczowo - pozdrawiam
Jak ja lubię internet i youtube i takie mądre kanały , leżę sobie na łóżku i studiuje jednocześnie ze względu na życiorys studiować nie mogę a tu proszę Pan doktor tłumaczy pięknie co i jak, pozdrawiam
Po co testować Fluke? Jak ktoś potrzebuje Fluke to kupi fluke bo musi i go jajco obchodzi jakiś test. Nie jest tak zawsze ale nikt nie chce przepłacać za to samo 2x. Dlatego warto testować mierniki o porównywalnych parametrach ale tańsze.
Dlaczego Fluki są drogie - bo często są obiektem wymaganym przez docelowe procedury w specyficznych warunkach serwisowych/testowych/badawczych - np. w wojsku, medycynie, lotnictwie, badaniach.
W normalnych warunkach to nie jest potrzebne i wystarczy miernik, który jest okresowo poddawany certyfikacji/walidacji/kalibracji i nie ważne czy ma 3.5 czy 5.5 cyfry i ile kosztuje. Takie rzeczy warto właśnie badać.
A jak ktoś na serwisie laptopów używa fluke? Nie ma przeszkód, nie ma wskazań, nie ma wymagania konkretnego modelu w procedurze serwisowej ani nikt głowy za pomiar nie kładzie. Dlatego fluki są drogie i warto pomyśleć, czy iść za nierozumianą famą czy jednak kupić coś z głową, świadomie.
Mam podobne zdanie, choć chciałbym zobaczyć na ile taki Fluke jest dokładny w realnych pomiarach (jak małe są jego błędy rzeczywiste w stosunku do granicznych deklarowanych przez producenta)
A dlaczego akurat Fluki są obiektem wymaganym przez docelowe procedury w wojsku, medycynie, lotnictwie, badaniach?
@@qba2802 Ty naprawdę nie rozumiesz tego co czytasz. Przeczytałem już któryś twój komentarz i jest oderwany od wypowiedzi do której się odnosisz lub wogóle od rzeczywistości. Twój przedmówca chciał przekazać, że do pomiarów od których nie zależy czyjeś życie czy losy świata nie ma sensu kupować Fluke. Tylko wystarczy np. UNI-T. Chodziło mu też o to, że ktoś kto kupuje Fluke na UNI-T wogóle nie spojrzy, ale jak kogoś komu wystarczy UNI-T kupuje Fluke to jego decyzja i jego pieniądze.
@@MartinXCV Nie bardzo rozumiem sens Twojej wypowiedzi - jeżeli nie potrafisz odpowiedzieć na zadane pytanie to nie musisz się udzielać...
Oglądam Pańskie filmy regularnie, wszystko jasno wytłumaczone, spokojnie można polecać Pański kanał innym. Pytanie - kiedy zakładał pan kanał na YT w założeniach do kogo miała być kierowana wiedza, do studentów czy też do amatorów którzy zaczynają przygodę z elektroniką. Pozdrawiam
Kanał powstał jako pomoc dla studentów. Z czasem to ewaluowało dla większego grona odbiorców.
@@piotrburnos1004 przyzwyczajenie dydaktyczne można łatwo rozpoznać po zwrocie "proszę państwa" 🙂 Mnie to osobiście nie przeszkadza i odbieram to jako wyraz szacunku dla odbiorcy. Ale myślę, że może rodzić pewien rodzaj dystansu.
Dziękuję za uwagę
Ekstra kanał, super tematyka. Genialny pomysł z testem budżetowych multimetrów. Jasnym jest, że te z wyższej półki są dobre. Pytanie czy właśnie te do 100zł są odpowiednie dla elektroników/elektryków. Jako elektronik myślę, że te budżetowe jak najbardziej sie do tego nadają. Oczywiście trzeba ich używać z głową.
Dla autora brawa i życzenia sukcesów.
Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
Ja zawsze lubiłem UNT mają swoje wpadki Miałem już 3 różne UNIT i moim następnym też pewnie UNT będzie mają bardzo dużo modeli i jest w czym wybierać, lecz najczęściej kiepskie przewody im się przytrafiają.
Ciekawy materiał.
Byłoby super gdyby powstał test tanich oscyloskopów.
W ofercie są dostępne tanie chińskie oscyloskopy czy multimetry z funkcją oscyloskopu w cenach od stu do kilkuset zlotych. Kusząca propozycja dla chcących np zdiagnozować sondę lambda w aucie. Pozostaje wątpliwość czy efekty nie będą porównywalne z pomiarami najtańszym multimetrem z testu.
Dziękuję za film. Proszę w miarę możliwości kiedyś spróbować UT-61E bez plusa w nazwie, czyli starszą wersję. Gwarantuję, że będzie Pan bardzo zaskoczony 😉
O który model chodzi?
@@SlaVoy Trafiłeś wadliwy egzemplarz lub masz zbyt duże wymagania od multimetru za 260zł, bo tyle mnie on kosztował. Od tego jest gwarancja, żeby z niej skorzystać. Mój działa kilka lat ok. 7 bez zastrzeżeń, używany intensywnie minimum 4 dni w tygodniu w warunkach niedomowych. Sondy wymieniłem od razu na moje ulubione, które mają już 10lat, bo oryginalne miały zbyt sztywne przewody. Co do poboru prądu przez ten multimetr, to zamiast narzekać, to zmierz i porównaj do innych podobnych i zobaczysz jak mało tego prądu pobiera ten miernik, pomimo włączonej komunikacji.
Swoją drogą, znajomy kupił niedawno Mercedesa za 400k zł i co? I już był kilka razy w serwisie w ramach gwarancji. Trafił wadliwy egzemplarz Także ten tego... 😉
@@piotrburnos1004 UniT UT-61E
Proponuję zapoznać się z tym miernikiem na kanale yt mjlorton, aby przekonać się co do zasadności użycia go w testach. Można też spróbować z najnowszą jesgo wersją z plusem, ale nie jestem pewny, gdzieś widziałem, że "brzęczyk" nie działa już tak szybko jak w starszej wersji bez plusa.
UniT UT-61E okazał się tak dobry, że firma GW Instek "zaadoptowała" go w swoim modelu GDM-461... 😉
Habotest to klony podobne do gvda gd128, ktory już jest lepiej wyposażony (10A amperomierz, gniazda sond standartowe jak w innych multimetrach, wyświetlacz kolorowy itd), mam kilka sprzętów (GVDA GD128, UNI-T UT50C, Volcraft VC-531) mogę podesłać na testy, jeśli wyrazi Pan chęć na kolejne odcinki serii testów. Pozdrawiam
Profesjonalne inżynierskie podejście.
odkryłem ciekawy kanał. Co jeszcze (jakieś sondy, krokodylki itp) kupiłby Pan kupując wspomniany UNI-890c ? a może wybrałby Pan wersję D+ bo tych sondach temperatury różnie mówią ? Co ciekawe w tej samej cenie w ofercie UNI-T są jeszcze inne modele w cenie około 100pln typu UT89X, UT136C+, UT120C, UT107 -może któryś z nich jest lepszym wyborem?
Wersja D+ ma funkcję "live" a C pomiar temperatury. Dokładność pomiaru temperatury jest rzędu 1 - 2%. To jest standard. Reszty modeli nie znam. Jeśli ktoś docenia ręczny wybór zakresu, to jest to dobry wybór na początek. Sondy zawsze warto kupić lepsze. Te z multimetrem są takie sobie..
Uni-T ma bardzo duży zakres klasy przyrządów. Od średniaków takich jak tu które świetnie się nadają do podstawowych napraw, po sprzęt który ma o wiele większą klasę dokładności oczwiście za większą kasę. Jednak ma najlepszy współczynnik jakość/cena.
Chętnie mogę podesłać na testy swój multimetr unit-t m890g jak by było trzeba :)
Czyli dla amatora zdecydowanie UNI-T. Test tylko potwierdził moje amatorskie doświadczenia. Nie bez znaczenia też rewelacyjny stosunek ceny do jakości. :)
Miałem to samo napisać :)
UNI-T ma dobry stosunek jakości do ceny. Stąd pewnie ich popularność. Ale trzeba pamiętać, że mają też ograniczenia. Są to przyrządy bardziej "stołowe" niż laboratoryjne. Niemniej dla "zwykłych" pomiarów 0.5 - 1% dokładności wystarczy.
@@piotrburnos1004 I tejże właśnie odpowiedzi mi potrzeba było Piotrze :)
@@piotrburnos1004 Do naprawy domowej elektroniki, AGD czy dłubania w samochodzie w zupełności wystarczą. W tym ostatnim przypadku wariant z cęgowym pomiarem prądu.
UNI-T daje radę na różnych polach, tak amatorskim, jak również nieco bardziej pro - mam na myśli serię UT71D (0.025% na DCV). Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Swoją drogą, UT71D znany także jako seria Voltrcraft VC90 - to juz solidny "kawałek przyrządu" choć jeszcze nie Brymen (przynajmniej w kwestii zabezpieczeń). Trzeba przyznać, że " Uni Trend" (bo tak się chyba nazywała kiedyś ta firma) poszedł szerokim frontem, starając się zachować dobry stosunek jakości do ceny na różnych półkach jakościowych.
Zobaczymy jak wejdzie Fluke czy bedzie miazga, czy to tylko znaczek
Sam używam w warsztacie UNI-T model stacjonarny UT803, ten posiada True RMS, ma wszystko co mi potrzeba, a cena nie niska, ale nie zwala z nóg. Stosunek ceny do jakości uważam za jedna z najlepszych.
Test iście akademicki. Analiza dokładności rzędu tak małego, którym w codziennej pracy nad realnymi problemami nigdy nie musiałem się przejmować.
Podejrzewam to nie jest argument w teście. Fakt, pomiar, parametr mogą być odniesione do wzorca, ale nie wrażenia ... nawet habilitowane. Habotest może być przełączany w trybie ręcznym (naciśnięcie krótko przycisku włączania).
A w Habo nie można wybrać ręcznie funkcji? W wyższym modelu może być funkcja auto ale też można przejść na tryb manualny. Wtedy miernik wciąż nie należy do najszybszych ale piszczy znaaacznie szybciej niż w auto.
Cześć. Super poradnik. Mam jednak takie pytanie. Ponieważ "dostałem" tzn. dopiero dostanę prezent choinkowy, który sam sobie wybrałem to jestem ciekaw co możesz powiedzieć o takim multimetrze "Powermat PM-MMT-75PRO"? Nie chodzi mi o to abyś z powodu tego miernika przeprowadzał testy. Chodzi o to, czy wg. jego specyfikacji, nadaje się do moich celów. Moje założenia oprócz tzw. standardowych pomiarów były takie: 1. Pomiar pojemności, 2. Pomiar częstotliwości do co najmniej 1MHz, 3. Pomiar temperatury pow. 300 stopni. Zastosowanie: Pomiary w domu i jako hobby majsterkowicza, którym jest programowanie mikrokontrolerów a, że jestem emerytem, to mój nazwijmy to budżet gwiazdkowy, musiał się zmieścić w zakresie do 200PLN. Dlatego pytam, czy taki "zakup" miał w ogóle sens? Pozdrawiam i życzę zdrowych i wesołych świąt.
Patrząc na pozytywne opinie na Allegro i średnią 4,95/5 z 350 ocen wydaje się, że jest to dobry amatorski multimetr.
@@qba2802 Dziękuję i pozdrawiam. Dosiego roku życzę.
Wydaje się, że do zastosowań domowych jest ok. Ze specyfikacji wynika, że jest to typowy multimetr "jedno-procentowy". Proszę dać znać jakie będą wrażenia z użytkowania.
@@piotrburnos1004 Sorry ale nie rozumiem cyt:"jedno-procentowy". Dam znać po świętach jak go oceniam jak sprawdzę jego możliwości , choć na dzień dzisiejszy, to podoba mi się to, że jak mierzyłem napięcie w sieci 230V, to od razu pokazuje mi częstotliwość mierzonej sieci oraz to co jeszcze chciało mi się sprawdzić to to, że jednym przewodem mogę sobie sprawdzić "fazę" czyli "L" i jeszcze wykrywa przewody pod tynkiem. Mało tego wykrywa, czy dany przewód jest aktualnie nie pod napięciem a pod obciążeniem i to jest dla mnie też fajne.
Chodziło mi o to, że ze specyfikacji wynika, że średnia dokładność jest na poziomie ok jednego procenta
Może retro test analogowych multimetrów. Gdzieś jeszcze leży u mnie Mertronik V640 z zasilaczem i jeszcze starszy Wielfachmesser IV, który mój Ś.P. tata kupił jak studiował na AGH.
Wesołych Świąt
Wzajemnie :)
Ten ostatni żółty multimetr to jakieś marketowe badziewie. Mam identyczny ale UNI-T o symbolu M830BUZ. To inna bajka. Chociaż mam masę innych multimetrów i to drogich ten niepozorny jest używany najczęściej i to od 20 lat! Dla szybkich orientacyjnych pomiarów w zupełności wystarcza. A jak się chcę bawić w precyzyjne pomiary to mam stacjonarny multimetr Voltcraft z kolorowym dużym ekranem i certyfikatem kalibracji.
a co myśli pan on Habotest HT116?
👍🏻👍🏻
Dzień dobry, mam pytanie z czego wynika taki "dziwny" kształt błędów granicznych dla multimetrów YATO, HABOTEST oraz DPM (od 20:27)?
Dziwny? A jaki powinien być?
Wydaje mi się, że zmiana wartości współczynników nachylenia oraz przesunięcia powinna następować w punkcie zmiany wartości zakresu pomiarowego a nie pomiędzy...
Wykresy są rysowane w punktach gdzie wykonano pomiar, stąd zmiana następuje dla tych wartości.
Błędy graniczne nie zależą od punktów, w których wykonano pomiar tylko od danych producenta. Dla Yato i DPM są to punkty 200 mV i 2 V a dla Habotesta 60 mV i 600 mV. Skąd więc zmiana charakterystyki w punkcie 100 mV?
Już odpowiedziałem na to pytanie :) Oczywiście, że zakresy zmieniają się 200mV, 2V, itd. A na rysunku mamy tylko te punkty w których był pomiar.
To jeszcze takie pytanie - dlaczego badana była tylko dolna część zakresu pomiarowego 2 V od 200 do 500 mV (od 20:44) oraz 200 V od 20 do 30 V (od 21:00)?
Nie rozumiem pytania. Zbadałem AC od mV do 270V.
Chodzi o pomiary DC. Na wykresie (20:44) są przedstawione wartości błędów od 0 do 200 mV oraz od 200 mV do 500 mV. Czyli rozumiem, że od 200 mV do 500 mV zakres pomiarowy wynosił 2 V, tak? Stąd pytanie - dlaczego pomiary były tylko do wartości 25% zakresu a nie do 100% czyli do 20 V? Podobnie dla zakresu 200 V - pokazany jest tylko obszar od 20 do 30 V (21:00) czyli sam początek zakresu pomiarowego, w którym de facto nie powinno się wykonywać pomiarów...
@@qba2802 No nie :) Przyrządy miały różne zakresy. Pomiary zostały wykonane od 10mV do 30V dla DC - w pracowni elektronicznej rzadko mierzy się wyżej. Dla większości przyrządów to pokryło 3 z 5 zakresów pomiarowych DC. Co do początku zakresów pomiarowych, to twierdzi Pan, że wszyscy elektronicy mierzą źle? Bo jak zmierzyć 1.25V, multimetrem wskazującym max 6000 (count)? Faktem jest, że błędy względne w dolnej części zakresu są największe o czym było we filmie :) ale nie znaczy to, że nie można tam mierzyć.
Nie o to mi chodziło. Zapytam inaczej - dlaczego na wykresie (20:44) wyniki kończą się na wartościach 500 mV skoro trzy multimetry mają zakresy 2, 20 200 a jeden 6, 60 600?
Bo tak jest zrobione dla czytelności. Do 500mV osobno, a do 30V osobno. Na jednym rysunku by nie było widać mV. A może Pan powiedzieć o co chodzi z tym żeby nie mierzyć małych wartości?
Co prawda test dotyczy dokładności multimetrów, ale może warto byłoby wspomnieć o rezystancji (impedancji?) wejściowej multimetrów. Przypuszczam że tylko UNI-T podaje ją w specyfikacji. Miałem swego czasu kontakt z jakimś automatem Made in China, nazwy nie pomnę to rezystancja wejściowa była na poziomie kiepskich mierników analogowych. Jak to wpływało na dokładność pomiaru napięcia chyba nie muszę komentować.
Większość współczesnych multimetrów ma rezystancję wejściową dla UDC o wartości 1 lub 10 MOhm ew. przełączaną ręcznie lub automatycznie na setki gigaomów dla najniższych zakresów pomiarowych. Innych wartości praktycznie się już nie spotyka...
@@qba2802 Zgadza się. 10 MOhm ma większość "prawdziwych" multimetrów i jest to wartość akceptowalna zwłaszcza w sytuacji gdy jest ujęta w specyfikacji producenta. Natomiast woltomierz (multimetr) o rezystancji 1 MOhm na zakresie 200 lub 1000 V to nie woltomierz a co najwyżej detektor.
A czemu tak?
@@qba2802 Nieco trudno będzie mi to wyjaśnić korespondencyjnie, ale spróbuję. To co napiszę raczej nie dotyczy pomiarów np. w instalacjach samochodowych lub elektroenergetycznych, ale często występuje w układach elektronicznych. Wyobraźmy sobie źródło napięcia powiedzmy 100 V połączone szeregowo z rezystorem 1 MOhm. Jeżeli dokonamy pomiaru napięcia na takim zestawie idealnym woltomierzem, czyli takim o nieskończenie wielkiej rezystancji wejściowej to uzyskamy wynik 100 V, natomiast woltomierz o rezystancji 1 MOhm pokaże nam wynik 50 V. Nie wiem czy jest to jasne dla Ciebie, ale zdalnie nie potrafię lepiej tego wytłumaczyć.
No tak, zgadza się. Ale pisałeś, że problem dotyczy zakresu 200 lub 1000 V a w zasadzie dotyczy dowolnego zakresu pomiarowego woltomierza...
Salam ut61b+ madel multimetrəni məsləhət görürsüz?
Kto kiedykolwiek miał odczynienia z ogólnie elektroniką i jej naprawą, ten potwierdzi że jeśli nie chce "pójść z torbami" używa się prawie najtańszych mierników. Dopiero w bardziej wymagających sytuacjach .
jakiś inny mikrofon? jakieś dziwne echo i świst słyszę
To nie wina mikrofonu. Ostatni fragment, podsumowanie, tak się nagrał. Aplikacja filmicPro tak właśnie czasami robi..
to jest jakaś podróba jak unit7 kosztuje 1200 złoty
Również nie polecam produktów YATO, młotowiertarka spaliła się zaraz po gwarancji.
że to sztuczna inteligencja stworzyła ale ludzie w tym macali
są sprawy które nie się pomierzyć , chinczyki coś odkryli ale się nie podzielą
Ok.
14:02 a co byś chciał drogość w multimetrze który na ali można nabyć od 2 PLN z dostawą (!), a jegovregulwrbabfeja to ok 10-15pln? Ogarnij się Buro i nie marudź