W filmie nie poruszono całkiem istotnej kwestii, tzn. przy hamowaniu do zera sprzęgło potem hamulec, czy też hamulec a potem sprzęgło, albo kompromis - obie rzeczy naraz. Mi zdarza się wybierać każdą z trzech opcji i nie wiem która jest prawidłowa. Założenie jest takie, że wcześniej wyhamowano silnikiem do 20 km/h, zatem od tej prędkości zaczyna się używanie pedału hamulca.
Awaryjnie: sprzęgło + hamulec Z neta: "W trakcie awaryjnego hamowania wciskamy pedał sprzęgła, ponieważ połączenie pracy silnika z kołami w niewielkim stopniu zakłóca pracę systemu ABS. To oznacza, że wydłuża się droga hamowania."
takie pytanie mam mam dopiero kilka h przejechanych na praktykach i mam taki problem z hamowaniem że zawsze w samej końcowej fazie auto mi szarpie czy też robi taką żabkę. Jade sobie xkmh, zwalniam silnikiem i redukuje bieg do 3/2 jak już jestem blisko świateł to wtedy hamulec i chwilę przed zatrzymaniem wciskam sprzęgło i dociskam hamulec. Tak tłumaczył mi instruktor, tak robię a i tak zawsze na koniec mocno szarpie auto przy zatrzymaniu. Jak zrobić żeby przy zatrzymaniu np na światłach zatrzymać się płynnie żeby nie szarpało ?
Jeśli nie masz powszechnej praktyki używania pulsacyjnego manualnie to takie testy możesz sobie napisać na papierze toaletowym i go użyć zgodnie z przeznaczeniem.
W filmie nie poruszono całkiem istotnej kwestii, tzn. przy hamowaniu do zera sprzęgło potem hamulec, czy też hamulec a potem sprzęgło, albo kompromis - obie rzeczy naraz. Mi zdarza się wybierać każdą z trzech opcji i nie wiem która jest prawidłowa. Założenie jest takie, że wcześniej wyhamowano silnikiem do 20 km/h, zatem od tej prędkości zaczyna się używanie pedału hamulca.
Awaryjnie: sprzęgło + hamulec
Z neta: "W trakcie awaryjnego hamowania wciskamy pedał sprzęgła, ponieważ połączenie pracy silnika z kołami w niewielkim stopniu zakłóca pracę systemu ABS. To oznacza, że wydłuża się droga hamowania."
Dziękuję I pozdrawiam 😉
super
takie pytanie mam
mam dopiero kilka h przejechanych na praktykach i mam taki problem z hamowaniem że zawsze w samej końcowej fazie auto mi szarpie czy też robi taką żabkę. Jade sobie xkmh, zwalniam silnikiem i redukuje bieg do 3/2 jak już jestem blisko świateł to wtedy hamulec i chwilę przed zatrzymaniem wciskam sprzęgło i dociskam hamulec. Tak tłumaczył mi instruktor, tak robię a i tak zawsze na koniec mocno szarpie auto przy zatrzymaniu. Jak zrobić żeby przy zatrzymaniu np na światłach zatrzymać się płynnie żeby nie szarpało ?
Pokażcie hamowanie na śliskiej nawiezchni
Jeśli nie masz powszechnej praktyki używania pulsacyjnego manualnie to takie testy możesz sobie napisać na papierze toaletowym i go użyć zgodnie z przeznaczeniem.
Ej mam takie same buty XD
Ja swoją mazdą tak zachamowalem awaryjnie (sprzeglo + hamulec) i wbilem sie w dupe busa przede mną wiec nie skorzystam z twoich usług hamowania
No dobra, wszystko fajnie, ale czemu nie pokazaliście jak powinno się w takim razie hamować samochodem bez ABS ? Skoro nie pulsacyjnie, to jak ?
Tak samo jak Z ABS. Pedał w podłogę
przecież pokazał
kolejny instruktor bóg który ma tylko swoją teorię i żadna nie może być inna🤦♀🤦♀🤦♀