Dziękuje za świadectwo wiary. Ja również byłem tego dnia przed katedrą. Wspomnienia odżyły. Grzechu stałem 4 godziny na barierkach wygradzajacych sektory by cokolwiek dostrzec. Atmosfera wśród obecnych była nie zapomniana. Faktycznie co jakiś czas podawali informację gdzie obecnie znajduje się papieź, kiedy był już widoczny przy budynku PKP, nastąpił niesamowity wybuch radości. Pamiętam i raz jeszcze wielkie dzięki.
Ja widziałem naszego Papieża jak miałem 11 lat, a było to w 1999 roku w Pelplinie. Cudowne przeżycie nawet jak na takiego dzieciaka. Nie do zapomnienia. Pozdrawiam.
Ty i ja Grześ nadajemy na tym samej fali. Whitby nie wypaliło w tym roku może w przyszłym. Zapraszam też do Newcastle to rzut beretem. J.P. II Był żyjącym i nawet po śmierci jest najważniejszym w świecie Polakiem. Niech Zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi. Pozdrawiam
w zyciorys Wojtyly i religijnosc jakos nie chce mocno sie zaglebiac, zeby nie skandalizowac ale jest maly fun fact z mojego zycia... moja matka (niedawno pekl jej tetniak w mozgu) urodzila sie 16 pazdziernika... ja za to 2go kwietnia... uwielbiam te 'zbiegi okolicznosci'...
Z tą "świętością" to tak niekoniecznie, tuszoawnie afer pedofilskich to pikuś. Zanim zaczniesz piać peany przeczytaj knigę - "JP II Ojciec nieświęty", pozdrawiam !
Dziękuje za świadectwo wiary. Ja również byłem tego dnia przed katedrą. Wspomnienia odżyły. Grzechu stałem 4 godziny na barierkach wygradzajacych sektory by cokolwiek dostrzec. Atmosfera wśród obecnych była nie zapomniana. Faktycznie co jakiś czas podawali informację gdzie obecnie znajduje się papieź, kiedy był już widoczny przy budynku PKP, nastąpił niesamowity wybuch radości. Pamiętam i raz jeszcze wielkie dzięki.
To był chłop z jajami. Jego słowa wyryły się w moim sercu i działają z mocą.
Ja widziałem naszego Papieża jak miałem 11 lat, a było to w 1999 roku w Pelplinie. Cudowne przeżycie nawet jak na takiego dzieciaka. Nie do zapomnienia.
Pozdrawiam.
Ty i ja Grześ nadajemy na tym samej fali. Whitby nie wypaliło w tym roku może w przyszłym. Zapraszam też do Newcastle to rzut beretem. J.P. II Był żyjącym i nawet po śmierci jest najważniejszym w świecie Polakiem. Niech Zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi. Pozdrawiam
Brachu jeszcze browar wypijemy pozdrawiam
Też widziałem Papieża w 1990 roku, ale pytanie za 100 pkt, co nam z tych nauk Jana Pawła II zostało w PRAKTYCE?
w zyciorys Wojtyly i religijnosc jakos nie chce mocno sie zaglebiac, zeby nie skandalizowac ale jest maly fun fact z mojego zycia... moja matka (niedawno pekl jej tetniak w mozgu) urodzila sie 16 pazdziernika... ja za to 2go kwietnia... uwielbiam te 'zbiegi okolicznosci'...
To taki sam oszust jak.cala banda wszędzie był każda rzeką kajakiem pływał ino dzickow na kolanach nie trzymał
Z tą "świętością" to tak niekoniecznie, tuszoawnie afer pedofilskich to pikuś. Zanim zaczniesz piać peany przeczytaj knigę - "JP II Ojciec nieświęty", pozdrawiam !
Często wierzysz w to co sam sobie wymyślisz?
Twój post to intelektualny onanizm