Nie znoszę poliesteru, unikam go maksymalnie nawet jeśli to marka / metka z wyższej półki. Ostatnio znalazłam w lumpeksie kolekcje H&M dla Versace - jakość wątpliwa, większość poliester z mieszanką bawełny jakiejś najniższej jakości pędzonej na ropie. Byłam totalnie zawiedziona, bo pamiętam jak o tym marzyłam X-lat temu jako nastolatka.
Dzięki za odpowiedź. Mam metkę z składem jak u Ciebie z kurtki, a na górze tylko długi pasek z imieniem i nazwiskiem projektanta. Sukienko-tunika była nowa z papierową metką i ceną 305€.
ostatnio kupiłam piękną sukienkę japońskiej marki myślałam że to jedwab a to polyester który należy prać tylko chemicznie pani w pralni powiedziała że rodzajów poliestru jest ok 100 i jeden drugiemu nierówny ,ostatnio też kupiłam piękną ,delikatną koszulę z poliestru ale nie wygląda tandetnie plastikowo także teraz już aż tak go nie skreślam :-)
@@chanelza5 to jednak brytyjska marka,pomyliłam kiecki 🤭 marka fenn wright manson, sukienka koszulowa,czarno,granatowa kupiłam ją ze względu na krój i materiał który w domu okazał się poliestrem ale niezwykle miłym w dotyku i chyba jakaś lepsza jego odmiana ,sukienka za 6 zł 😁 ale jakby kosztowała i 200 w sklepie też bym kupiła
Gdyby to bylo coś lepszego niz poliester, to by na pewno to napisali:) a tak po prostu chcieli sie wykpic tą satyną, która jest rodzajem splotu a nie rodzajem włókna:)
Poliester najczęściej dyskwalifikuje u mnie wybór ciuchów do noszenia i nieważne, że to jakaś niby marka.Wyjatkiem są cieniutkie , zwiewne bluzeczki z daleka od ciała.
Dzień dobry, lubię bardzo oglądać Pani kanał, ale blagam proszę przestac mowicze że coś " jest Mi za duże albo za małe" Poprawna forma to: jest DLA mnie za duze,za małe. Dziękuję z gory i ,życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam❤
Mnie akurat zainteresowała ta forma "jest mi za duże/za małe", bo nigdy nie słyszałam żeby ktoś inny tak mówił, to jest ciekawe czy jest to jakiś regionalizm? Ale jeżeli już chcesz kogoś poprawiać to raczej "jest na mnie za małe / za duże", a nie "dla mnie" 🤷♀️ P. S. "Daj to dla mnie" - regionalizm podlaski. Kocham i szanuję wszelkie regionalizmy ❤
@@magdalenab.1718 rozmawiałam o tym z moim mężem i teściową. Wszyscy mówimy podobnie, chociaż po głębszym zastanowieniu, żadna z form (ani moja, ani Pani Ewy) nie jest poprawna 🙃 powinno się mówić "te spodnie są na mnie za małe". Na pewno nie "dla mnie". Brzmi to co najmniej śmiesznie 🙃
Moją intencją nie było ani pouczanie ani nakazywanie komuś jak ma mówić. Chciałam zwrócić uwagę że używa Pani niewłaściwą formę językową. Nie jestem językoznawcą ani ekspertem od poprawnej polszczyzny i wiem że popełniam błędy. Uważam jednak że osoby wypowiadające się publicznie powinny zwracać wiekszą uwagę na formę swoich wypowiedzi. Widzę, że poczuła się Pani urazona moją uwagą co widać po tonie Pani odpowiedzi. Każdy z nas ma prawo do swoich odczuć tylko uwaga w moją stronę że "to jest co najmniej śmieszne" jest średnio grzeczne i nie odnoszące się do merytoryki sprawy. Czasami nie jesteśmy po prostu świadomi pewnych błędów i złych nawyków i nie widzę w tym nic złego żeby podzielić się swoim spostrzeżeniami. Mnie osobiście irytuje nagminne powtarzanie błędów językowych i jako Pani sluchaczka chciałam się moją uwagą podzielić a jeżeli to co ja zaproponowałam było niepoprawne to dziękuję za uwagę. To jakim językiem posługujemy się w domu niekoniecznie nadaje się do używania w szerszym odbiorze.
Kurczę. Ciuchy, jakie pokazujesz, są świetne, mało jest osób z tego typu gustem, a i też wiedzą modową. Ale mimo to nie jestem w stanie subskrybować i oglądać tu filmów, co wrócę , to znowu uciekam. Napiszę wprost, może coś weźmiesz pod uwagę, może nie. Ty super, rockowo-gotycka, a z tyłu niechlujne ziomalskie graffiti jak z meliny, no po prostu nieestetyczne tło. Dziwne "trupie" lodowate oświetlenie, mało naturalny, sztywny styl mówienia i makijaż przeczący wyczuciu estetyki (karyńskie zamazane czarne brwi do blond włosów). Całość wypada nieprzyjemnie dla oka. Kanał ma wielki potencjał.
Hej ;) dziękuję za masę uwag i długi komentarz... Tło kocham i na pewno ze mną zostanie. To nie jest ziomalskie graffiti. To dzieło sztuki. Oświetlenie... Raczej też ;) to profesjonalne lampy studyjne. Lubię zimne światło. Makijaż... Taki mam od lat, lubię moje karynskie brwi ;) jedyne z czym się zgodzę to sposób mówienia. Mam z tym problem, spinam się przed kamerą. Ale pracuje nad tym ;)
Z lumpa tak ale dla mnie to frajerstwo kupować takie bluzki Ann czy te spodnie Gucci. Dla ludzi, którzy wrzucają $ do pieca. Co do tej spódnicy Kenzo poliester łatwiej się farbuje i trzyma kolor. Ale i tak nie wierzę, że masz to z lumpa. Obstawiam, że masz wtyki. Jakie to już nie wiem.
Jeżeli chodzić na dostawę kilka razy w tygodniu, jak najbardziej możliwe znaleźć coś fajnego. Sama chodzę raz na 2-3 tygodnie i mam kupiony wełniany plaszcz Burberry czy nowe z metką kozaki Timberland i z metką Ricka, o kaszmir, jedwab czy spódnicy z skóry naturalnej już nie wspomnę. A co bym kupiłam chodząc na dostawy chociaż 2 razy w tygodniu.
@@chanelza5 miałem kiedyś coś napisać ale nie chciałem spamować. Odnośnie bluz, koszulek trendu streetwear. Co to za problem kupić nawet lepszą bazę, zrobić nadruki, wszyć metki, jak Jessica Mercedes. I być może jest z tymi bluzkami, jakie pokazałaś od Ann. Zamówią gotowce, wszyją metki i kasa leci. Był lata temu taki polski projektant. Niejaka ytuberka Agata Rek usprawiedliwiała Jessice bo sama też robiła tak koszulki: pomysł, baza, nadruki, zdjęcia, wysyłka itp to też kosztuje.
Ja miałam ubrania amerykańskie w latach 70.Chodzilam w ubraniach z bawełny,wełny.W Polsce był tylko polester. Nie wiem po co ten komentarz. Każdy ma swoje hobby i pasję. Pozdrawiam 😅
Czarna, skórzana kamizelka super! A zrobione od niechcenia projekty męża skradły show. Pozdrowienia.
Rysunki Twojego męża są świetne. Jestem po wrażeniem
Nie znoszę poliesteru, unikam go maksymalnie nawet jeśli to marka / metka z wyższej półki. Ostatnio znalazłam w lumpeksie kolekcje H&M dla Versace - jakość wątpliwa, większość poliester z mieszanką bawełny jakiejś najniższej jakości pędzonej na ropie. Byłam totalnie zawiedziona, bo pamiętam jak o tym marzyłam X-lat temu jako nastolatka.
Ja kupilam dla wnusia ciuszki H&M. Twoje ubrania są perelkami. Tak trzymaj. Pozdrawiam 😊
Ciuszki super :) . Polecam płyn z Rossmanna elektrostatyczny Ania chyba kosztuje 10 zł.
Istnieje taki! Jutro kupię! Dziękuję 🙃
W lumpeksie zawsze zwracam uwagę za metkę ze składem, nie firmę. Ale coraz więcej osob tak robi i te leosze ciuchy szybko znikają.
Masz piękny makijaż.
Dziękuję!
Spudnica w kwiaty śliczna
Znalazlam.plaszczyk.100% welny- Jigsaw...nowka.sztuka..7.5£, skorzana kurtka M&S za 15 £, inna welniana kurtka za 7£ i nowka sztuka...mozna sporo zaoszczedzic w Charity Shops.
Na elektryzujące się rzeczy proszę spróbować spryskać lakierem do włosów od wewnątrz tkaniny. Powinno zadziałać😊
Dzięki za odpowiedź. Mam metkę z składem jak u Ciebie z kurtki, a na górze tylko długi pasek z imieniem i nazwiskiem projektanta. Sukienko-tunika była nowa z papierową metką i ceną 305€.
Zgadza się - satyna to rodzaj splotu a nie materiał
ostatnio kupiłam piękną sukienkę japońskiej marki myślałam że to jedwab a to polyester który należy prać tylko chemicznie pani w pralni powiedziała że rodzajów poliestru jest ok 100 i jeden drugiemu nierówny ,ostatnio też kupiłam piękną ,delikatną koszulę z poliestru ale nie wygląda tandetnie plastikowo
także teraz już aż tak go nie skreślam :-)
Bardzo ciekawi mnie ta japońska marka! Opowiesz coś więcej?
@@chanelza5 to jednak brytyjska marka,pomyliłam kiecki 🤭 marka fenn wright manson,
sukienka koszulowa,czarno,granatowa
kupiłam ją ze względu na krój i materiał który w domu okazał się poliestrem ale niezwykle miłym w dotyku i chyba jakaś lepsza jego odmiana ,sukienka za 6 zł 😁 ale jakby kosztowała i 200 w sklepie też bym kupiła
Szkice męża niesamowite.
Gdyby to bylo coś lepszego niz poliester, to by na pewno to napisali:) a tak po prostu chcieli sie wykpic tą satyną, która jest rodzajem splotu a nie rodzajem włókna:)
Bardzo trafne spostrzeżenie! ❤
❤❤❤❤❤❤
Poliester najczęściej dyskwalifikuje u mnie wybór ciuchów do noszenia i nieważne, że to jakaś niby marka.Wyjatkiem są cieniutkie , zwiewne bluzeczki z daleka od ciała.
Polecam ci obejrzeć filmiki: o fałszywym luksusie i jakości ubrań od podszewki. Naprawdę ciekawe
Gdzie to znajdę?
Apaszka Salvatore Ferragamo za 10zl. Jestem z niej bardzo zadowolona. Pozdrawiam serdecznie.
Ja kupiłam dwie bluzki Tory Burch z jedwabie za 10zl
Jest firma odziezowa Butterfly.
Pozdrawiam☺️🤗🌟✨👍🫶
❤❤❤❤❤SUPER ciuchy
😊❤
Dzień dobry, lubię bardzo oglądać Pani kanał, ale blagam proszę przestac mowicze że coś " jest Mi za duże albo za małe" Poprawna forma to: jest DLA mnie za duze,za małe. Dziękuję z gory i ,życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam❤
Raczej nie przestanę 🙃 kwestia przyzwyczajenia 🙃
Szkoda.@@chanelza5
Mnie akurat zainteresowała ta forma "jest mi za duże/za małe", bo nigdy nie słyszałam żeby ktoś inny tak mówił, to jest ciekawe czy jest to jakiś regionalizm? Ale jeżeli już chcesz kogoś poprawiać to raczej "jest na mnie za małe / za duże", a nie "dla mnie" 🤷♀️ P. S. "Daj to dla mnie" - regionalizm podlaski. Kocham i szanuję wszelkie regionalizmy ❤
@@magdalenab.1718 rozmawiałam o tym z moim mężem i teściową. Wszyscy mówimy podobnie, chociaż po głębszym zastanowieniu, żadna z form (ani moja, ani Pani Ewy) nie jest poprawna 🙃 powinno się mówić "te spodnie są na mnie za małe". Na pewno nie "dla mnie". Brzmi to co najmniej śmiesznie 🙃
Moją intencją nie było ani pouczanie ani nakazywanie komuś jak ma mówić. Chciałam zwrócić uwagę że używa Pani niewłaściwą formę językową. Nie jestem językoznawcą ani ekspertem od poprawnej polszczyzny i wiem że popełniam błędy. Uważam jednak że osoby wypowiadające się publicznie powinny zwracać wiekszą uwagę na formę swoich wypowiedzi. Widzę, że poczuła się Pani urazona moją uwagą co widać po tonie Pani odpowiedzi. Każdy z nas ma prawo do swoich odczuć tylko uwaga w moją stronę że "to jest co najmniej śmieszne" jest średnio grzeczne i nie odnoszące się do merytoryki sprawy. Czasami nie jesteśmy po prostu świadomi pewnych błędów i złych nawyków i nie widzę w tym nic złego żeby podzielić się swoim spostrzeżeniami. Mnie osobiście irytuje nagminne powtarzanie błędów językowych i jako Pani sluchaczka chciałam się moją uwagą podzielić a jeżeli to co ja zaproponowałam było niepoprawne to dziękuję za uwagę. To jakim językiem posługujemy się w domu niekoniecznie nadaje się do używania w szerszym odbiorze.
🥰🥰🥰🥰🥰
Spodnie super.A na keto na pewno schudniesz.Pozdrawiam ciepło
Kurczę. Ciuchy, jakie pokazujesz, są świetne, mało jest osób z tego typu gustem, a i też wiedzą modową. Ale mimo to nie jestem w stanie subskrybować i oglądać tu filmów, co wrócę , to znowu uciekam. Napiszę wprost, może coś weźmiesz pod uwagę, może nie. Ty super, rockowo-gotycka, a z tyłu niechlujne ziomalskie graffiti jak z meliny, no po prostu nieestetyczne tło. Dziwne "trupie" lodowate oświetlenie, mało naturalny, sztywny styl mówienia i makijaż przeczący wyczuciu estetyki (karyńskie zamazane czarne brwi do blond włosów). Całość wypada nieprzyjemnie dla oka. Kanał ma wielki potencjał.
Hej ;) dziękuję za masę uwag i długi komentarz... Tło kocham i na pewno ze mną zostanie. To nie jest ziomalskie graffiti. To dzieło sztuki. Oświetlenie... Raczej też ;) to profesjonalne lampy studyjne. Lubię zimne światło. Makijaż... Taki mam od lat, lubię moje karynskie brwi ;) jedyne z czym się zgodzę to sposób mówienia. Mam z tym problem, spinam się przed kamerą. Ale pracuje nad tym ;)
Z lumpa tak ale dla mnie to frajerstwo kupować takie bluzki Ann czy te spodnie Gucci. Dla ludzi, którzy wrzucają $ do pieca. Co do tej spódnicy Kenzo poliester łatwiej się farbuje i trzyma kolor. Ale i tak nie wierzę, że masz to z lumpa. Obstawiam, że masz wtyki. Jakie to już nie wiem.
Pisałam wiele razy. Przyjedź do Poznania. Pójdziemy razem na lumpy. Może coś kupimy. Może nie ;)
To samo dziś pomyślałam. Za dużo tych zbiegów okoliczności…
@@jw-qr3tk jak wyżej. Zapraszam na wspólne lumpowanie. Ale to dobrze że tak myślicie. To znaczy że jestem dobra w tym co robię 🥳
Jeżeli chodzić na dostawę kilka razy w tygodniu, jak najbardziej możliwe znaleźć coś fajnego. Sama chodzę raz na 2-3 tygodnie i mam kupiony wełniany plaszcz Burberry czy nowe z metką kozaki Timberland i z metką Ricka, o kaszmir, jedwab czy spódnicy z skóry naturalnej już nie wspomnę. A co bym kupiłam chodząc na dostawy chociaż 2 razy w tygodniu.
@@chanelza5 miałem kiedyś coś napisać ale nie chciałem spamować. Odnośnie bluz, koszulek trendu streetwear. Co to za problem kupić nawet lepszą bazę, zrobić nadruki, wszyć metki, jak Jessica Mercedes. I być może jest z tymi bluzkami, jakie pokazałaś od Ann. Zamówią gotowce, wszyją metki i kasa leci. Był lata temu taki polski projektant. Niejaka ytuberka Agata Rek usprawiedliwiała Jessice bo sama też robiła tak koszulki: pomysł, baza, nadruki, zdjęcia, wysyłka itp to też kosztuje.
Cala Polska ubiera sie w sh
No może połowa ;)
Śmieszne to, tak się łakomić na takie ochłapy, tylko dlatego, że mają jakąś tam metkę. Chore… Ale kiedyś z tego wyrośniesz.
Nie sądzę. Jedna siedzi w domu i pastuje podłogę dla męża, druga lubi ciuchy i ich szukanie w SH
Ja miałam ubrania amerykańskie w latach 70.Chodzilam w ubraniach z bawełny,wełny.W Polsce był tylko polester. Nie wiem po co ten komentarz. Każdy ma swoje hobby i pasję. Pozdrawiam 😅
Czegoś tu nie rozumiem. Jeżeli nawet chce się coś skrytykować, to można to chyba zrobić w dobrym stylu, bez niepotrzebnych złośliwości.