"Pamiętam jak w sierpniu 2021 na granicy pojawiło się wojsko 🇵🇱. Kosiliśmy wówczas pszenicę na tym samym polu na którym dziś sieję pszenżyto (zdjęcie). To było 8 bądź 9 sierpnia 2021 roku. Widziałem strażników granicznych, którzy musieli wybierać, które grupy migrantów zatrzymują a które odpuszczają. Nie mieli wystarczającej ilości funkcjonariuszy do tego zadania. Pamiętajmy, że wówczas nie tylko nie było płotu na granicy, ale też żadnej innej choćby tymczasowej bariery. Już wtedy widzieliśmy kilkunasto a czasem kilkudziesięcioosobowe grupy migrantów, które przemierzały polne drogi, włamywali się do pustostanów, budynków gospodarczych (w tym kilkukrotnie do mojego garażu i domu po mojej babci), kilkudziesięcioosobowa grupa przeszła przez pobliską wieś, ciągając za klamki w drzwiach zaparkowanych pod domami aut. W sierpniu moja mama przestała chodzić po zmroku do ogrodu."
"Moja żona zabrała dzieci i pojechała na jakiś czasdo Białegostoku. Podczas szturmu na granicę w Kuźnicy, rodzice zabierali dzieci ze szkoły, inni widzieli wszystko z okien własnych domów (kilkaset metrów od granicy). Nasze pola nomenomen graniczą z granicą na odcinku 3,5 km. Widziałem wszystko od początku. Gdy powstał płot tymczasowy z drutu, nocami po drugiej stronie było widać ogniska migrantów. Ci nocami potrafili rzucać w naszych żołnierzy nie tylko kamieniami i butami (serio) ale także płonącymi badylami od których zapalała się trawa a czasem uprawy z pól. Żołnierze gasili to łopatami i swoimi butami. Każde auto potrzebuje serwisu, wymiany filtrów, olejów. Udostępniliśmy pro publico Bono w deszczowe dni naszą halę w tym celu dla żołnierzy. Pamiętam rozmowę z kierowcą wojskowej karetki, który mówił mi o połamanych szczękach, nosach, obojczykach, pękniętych czaszkach naszych żołnierzy, których odwoził z granicy."
"Pamiętam Usnarz i lament który mu towarzyszył. Byłem tam zanim pojawiła się telewizja. Takich Usnarzy było więcej, np pod Minkowcami, Jurowlanami itd. Znikały po dwóch dniach gdy nie było zainteresowania mediów i aktywistów. Do dziś niektórzy nie wiedzą , że pobocznym efektem pojawienia się mediów, było pogorszenie sytuacji bytowej migrantów w Usnarzu. Pamiętam w końcu spotkania z migrantami. To byli bardzo konkretni ludzie, którzy wiedzą czego chcą. Jedni wzbudzali zaufanie inni nie. Zawsze jednak pierwszą rzeczą o którą prosili, była podwózka do Niemiec lub jakiegoś większego miasta. Za tym szły oferowane sumy w dolarach. To było dla mnie zrozumiałe, po to się tu znaleźli. Od początku wiedzieli w jaką grę przyszło im grać. Przyjmowali wodę i jedzenie, choć nie takiej pomocy odemnie oczekiwali. Dla mnie pomocą było jedzenie i woda, koce termiczne its. Dla nich podwózka do Berlina. Nigdy nie spotkałem człowieka głodnego, czy chorego (nie wykluczam, że takich nie ma). To były trzy różne postawy migrantów, które zmieniały się względem tego z kim przyszło im się spotkać. Inaczej zachowywali się wobec żołnierzy i strażników, inaczej wobec mediów i aktywistów.""
"Myślę, że najbardziej szczerzy byli wobec nas - autochtonów. To żadna tajemnica, rozmawiałem o tym także ze znanymi aktywistami, też tak to widzą. Anegdoty, przykłady i inne zdarzenia mogę przytaczać do jutra, jednak nie o to w tym chodzi. Od początku pisałem, że mamy do czynienia z kryzysem granicznym, zaś migracja jest jednym z jego elementów. Dziś z perspektywy czasu wiemy jeszcze więcej. Dziś już nie relacjonuję wam sytuacji z granicy tak jak jeszcze rok temu. Z prostego powodu. Na moim odcinku jest bardzo spokojnie. Płot odciążył żołnierzy i SG. Daje tak potrzebny na reakcję czas. Migracja przeniosła się tam, gdzie tego płotu nie ma. Nikogo nie dziwi widok żołnierzy, nikt nie płacze, że żołnierz wszedł do sklepu z bronią. Moje dzieci bawią się spokojnie pod domem, w czasie gdy ja jestem w polu. Ludzie nie boją się wychodzić po zmroku. Żyjemy normalnie."
Wspaniała historia. Zastanawiam się, jak Ty byś się odnalazł w większym mieście, gdzie imigrantów jest na pęczki? Codziennie mijam Hindusów, Azjatów, Czarnoskórych, Arabów. Z domu byś chyba nie wychodził.
Holland powiedziała, że wszystkie drastyczne sceny w tym filmie to autentyczne, oparte na dwóch co najmniej źródłach, zdarzenia. No to proszę zawiadomić prokuraturę o przestępstwie i wskazać w trakcie śledztwa, jak się nazywa funkcjonariusz, co potłukł termos z herbatą i rzucił go na drugą stronę muru. I to samo zrobić z każdą inną sceną, o której Holland mówi, że jest autentyczna.
Ostatnio rozbawiła mnie podobna sytuacja tylko głównym bohaterem była Konfederacja. Zgłosili procesem wyborczym że nazywa sie ich faszystami, a to ich zdaniem mija siez prawdą. Sąd oddalił zażalenie argumentując, że pare razy ktoś z ich partii mówił ksenofobiczne hasła itp. To kurde są tymi faszystami czy nie? Jeśli tak to zawiadomienie do prokuratury i rozwiązywać ugrupowanie bo konstytucja zabrania takich partii. Proste. Tylko tu nie chodzi tak naprawde o dobro czy sprawiedliwosc dla pokrzywdzonych tylko oto żeby móc dalej obrzucać się łajnem...
W praktyce jest niemożliwym zgłosić to jako przestępstwo, ponieważ żołnierz ( czy policjant ) nie będzie zeznawał przeciwko innemu żołnierzowi. Tu obowiązuje, podobnie jak w mafii, zmowa milczenia. Więc proszę nie pisać głupot, że wystarczy zgłosić przestępstwa, ponieważ wiadomym jest, że to nie następuje. Chyba, że żołnierzyk miałby jaja i odwagę być postawionym w jednostce poza nawias żołnierskiej społeczności. Ile na to szansy ? Najwyżej 1 % na 100 miałoby taką odwagę ( to wersja optymistyczna ).
Żołnierzyk??????? Bezczelny człowieku!!!!! Straż Graniczna, Wojska Obrony Terytorialnej i Żołnierze różnych formacji narażają tam swoje życie, żeby tacy "ironiści" mogli żyć spokpjnie i pisać głupie komentarze!
I teraz pytanie - dlaczego można pozwać do sądu, za obrazę munduru, aktora Piotra Zelta, a nie można pozwać za to samo Agnieszki Holland? Ktoś mi to wyjaśni?
@@czachor87 Ten film powstał z powodów politycznych ze współpracą polityków i tak należy go traktować. Ten film jest elementem propagandy politycznej. To co zawiera ma mniejsze znaczenie.
@@Decontis86 Bo Ty siedzisz w głowie Holland - nie wiesz jakie są intencje, więc nie pozwalaj sobie decydowac o tym co ktoś miał w głowie, jakie miał intencje - już abstrachując od filmu.
Nie polecam tego filmu dosłownie z żadnego aspektu. 1. Czerń i biel, która jest użyta to tak jak poruszyłeś efekt wywołania w widzu efektu prawdy dziennikarskiej. Pani reżyser również w wywiadach, mówi że film oczywiście jest oparty o fakty - Tak na bank. 2. Sceny z uchodźcami są po prostu tylko emocjonalne. Nie ma w nich ukazania prawdy o życiu tych ludzi wcześniej, tylko dostajemy ich życie po kilku scenach wprowadzenia jako dramat prowadzony po równo między nami a Białorusią. Jest to jawny fałsz rzeczywistości. Ci ludzie sami zapłacili żeby przeżyć przemarsz przez granice i choć zostali oszukani w tym jak ten przemarsz będzie trudny bo Białoruś przekazała im że to będzie kaszka z mleczkiem to w jawny sposób chcieli złamać prawo międzynarodowe i zostają zatrzymani. Tu pojawia się nagle Pani reżyser i robi symetryzm zła. No nie. To w ogóle jest takie zakłamanie że to szok. Fakt można rzec, że mamy zachowania ludzkie po stronie pograniczników i część z nich zachowywała się bardzo nie ludzko, ale nie możemy patrzyć na to z takiej perspektywy jak film wymusza narzucając swoją symetryczną iluzję rzeczywistości. Barbarzyńskie zachowania pojedyńczych pograniczników rozlicza żandarmeria wojskowa i sąd a nie osąd Pani Holland, który drastycznie zwiększa skalę tych zachowań. 3. Nie zgodzę się z tym, że produkcja jest dobrze zrealizowana, często czuć serialowość jak z "M jak miłość" I tu w ogóle nie chodzi o szkalowanie munduru - a o to że dla Pani reżyser cel uświęca środki i dosłownie film jest o tym jak sam mówisz żeby usymetrycznić reakcje na obie strony. A film nie powinien powstać teraz kiedy kryzys wciąż trwa. Każdego dnia, strona Białoruska nadal stara się nam wrzucić ludzi siłą, na ten moment udawanie, że Ci ludzie nie wiedzą dokąd jadą itp to już tragikomedia, minął prawie rok. Ludzie, którzy chcą przekroczyć granicę mają telefony i internet, mają pieniądze i czasem wykształcenie. Wiedzą dokąd jadą i wiedzą że granicę będą musieli przekroczyć nielegalnie z pomocą rządu Białorusi. Ping pong ma miejsce i będzie miał miejsce dopóki białoruś nie zaprzestanie bestialskiego handlu ludźmi. Symetryzm to po raz ostatni to napiszę ostatnie co powinno się teraz w ludziach uwalniać. Brzydki, obłudny i moim zdaniem nudny film. Nie polecam.
Moj chlopak pracuje w służbach (nie ważne w których) i szczerze mnie krew zalewa, jak widzę te wszystkie pseudo relacje ze zdarzeń w TV, wyrwane z kontekstu, zmanipuowane, tylko, żeby nakręcić ludzi przeciw służbom mundurowym. Mój chłopak codziennie naraża zdrowie i życie, zebyśmy mogli spokojnie, bezpiecznie żyć. Nie wiem jaki cel maja Ci pseudo dziennikarze lub producenci filmowi, robiąc takie rzeczy, ewidentnie nie majac pojecia o pracy na takich stanowiskach. Dodatkowo to bardzo nakręca ludzi przeciwko służbom, zmniejszajac ich zaufanie. Wiadomo, ze to nie sa superbohaterowie, nie maja supermocy, nie są idealni, a wśród nich są dobrzy i źli, ale przedstawiając ich tak negatywny obraz to jest wierutne kłamstwo. Większość wykonuje swoja pracę i chce naszego dobra. Gra przeciwko służbom to gra przeciwko społeczeństwu. Bez służby byłaby tu druga francja i kompletny chaos.
@@kasiam.180 Kaśka przestan zmyslac niestworzone historie i przede wszystkim skoncz z tymi twoimi dziecinnymi manipulacjami, podejmujac prace podejmujesz dezyzje i albo ci sie podoba albo odchodzisz, innej mozliwosci nie ma, a jak trzeba isc do boju to walczymy wszyscy o wolnosc nasza i wasza a nie tylko o swoje i twoje "wlasne potrzeby" skonczona egoistko.
*Obejrzałaś chociaż tę recenzję? Jasno i wyraźnie jest podkreślone, że ten film jest zniuansowany i pokazuje zarówno dobre, jak i złe oblicza każdej ze stron.*
Według mnie wypuszczenie tego filmu w tym momencie jest trochę jak wypuszczenie produkcji o tym, że powinniśmy się spotykać i być z bliskimi podczas najcięższych lockdownów covidowych.
Dokładnie, można się spierać jak mocno potraktowanie tego tematu przez reżyserke jest upolitycznione, ale trzeba być naiwnym by uznać wypuszczenie filmu na niecały miesiąc przed wyborami za przypadkowy.
Według mnie film jest bardzo polityczny. Wypuszczono go miesiąc przed wyborami w czasie kampanii wyborczej. Porusza on temat bardzo trudny, i ważny ale dotąd niezbadany przez służby. Do dziś nie wiemy czy i w jakim stopniu w tamtym czasie dochodziło do nieprawidłowości, w działaniach Wojska Polskiego i Straży Granicznej. Więc uważam że na dziś dzień, branie się za ten temat nie jest do końca, odpowiednie. Sam film jest utrzymany w czarnobiałej narracji, która sztucznie ma dodać dramatyzmu i już na etapie zwiastunów z tego powodu mnie odrzucił. Widzę go nie jako dzieło artystyczne, lub świetny dramat, ale jako publicystykę polityczną. Gdyby film sprawił wrażenie dobrego dramatu, który pokazywał by cierpienie wszystkich stron tego kryzysu, był bym bardziej zainteresowany, jego obejrzeniem.
Służby tego nie zbadają, jeżeli chcesz czekać aż to zrobią, to śmiało możesz już uświadomić sobie, że odkładasz problem, który jak to zwykle bywa znika pod innym. Służby się niczym nie zajmą, bo Służby i straż działają pod tą samą władza. Władza prawdopodobnie się nie zmieni. Jakie dramaty obu stron? Proszę podaj przykłady dramatu Polaków, bo naprawdę ciężko mi to sobie wyobrazić w tej sytuacji. Jedyny dramat po stronie polskiej jaki kojarzę, to traumy niektórych służbistow, którzy niestety może i wbrew sobie, ale musieli patrzeć na tragedię uchodźców i do tych tragedii się przyczyniać. Nie bądźcie symetrystami, to nie działa.
@@Ambrozjuszjeśli mówić o dramatach obu stron, to wystarczy porównać młodych agresywnych mężczyzn, którzy siłowo szturmowali naszą granicę i naszych obywateli, którzy mieszkali w tamtych stronach, którzy bali się wychodzić po zmroku z domu, którzy byli nachodzeni i zastraszani przez grupki tych migrantów, którym udało się przejść
Filmu jeszcze nie widziałem ale raczej poczekam na VOD. Jednak coś co najbardziej niepokoiło mnie od momentu zobaczenia zwiastuna to informacja iż reżyserka nie kontaktowała się bezpośrednio ze strażą graniczną. Jeżeli chce ukazać "obiektywny i rzetelny obraz" sytuacji to jej obowiązkiem jest skontaktować się ze Strażą, aktywistami, okolicznymi mieszkańcami - może nawet z częścią uchodźców - ogólnie ze wszystkimi stronami. Inaczej niemożliwe jest by stworzyć wiarygodny przekaz. Bo nawet jeżeli film przedstawia rozterki bohatera który pracuje w służbach mundurowych - no fajnie że są pokazane ale czy są rzeczywiscie oparte na ich przezyciach czy to wymysł autorki? I (nie)stety tego filmu nie da się oddzielić od polityki - bo opowiada o sytuacji politycznej. Czy taki film jest potrzebny? Tak. Czy fajnie byłoby pokazac trudy i ciężką pracę sluzb mundurowych by w jakis sposob im podziekowac i docenic? Oczywiscie ze tak. Czy warto pokazac aktywistow? Tak - bo na koncu kazdej takiej sytuacji jest człowiek i o tym też nie nalezy zapominac. Dopóki tacy ludzie chcieli nieśc pomoc bez nielegalnych czynnosci tj pomocy w przekraczaniu granicy - dopóty to ludzie ktorzy z wlasnej woli chcieli po prostu pomóc (oczywiscie nie mowie o cyrku ktorzy robili niektorzy politycy wiadomo po co i dlaczego). Wiec czy taki film jest potrzebny by uswiadomic nam prawde? Tak. Ale czy to jest ten film? Na to nie odpowiem bo go jeszcze nie widzialem ale domyslam sie ze raczej nie. Inna sprawa to paranoiczne reakcje na ten tytul. Mysle ze wszyscy zdajemy sb sprawe ze politycy prawicy wykorzystuja go do wlasnych celow a lud to łyka. Z drugiej liberalne media piszace o 15 minutowych owacjach na stojaco w Wenecji.. xD Szkoda po prostu ze uznana rezyserka ktora ma rzeczywiscie posłuch i pewnego rodzaju rozpoznawalnosc nie wykorzystala potencjalu by zrobic film ktory nie bedzie nas dzielil jako narodu - tylko łączył i wzmacniał. No ale wtedy nie bedzie kontrowersji tj rozglosu a co za tym idzie wpływów. Na koniec - premiera tego filmu przypomniała mi szum (moze nie w polsce) ktory byl wokol filmu "Athena" na netflix. Film o zamieszkach we francji spowodowanych smiercia mlodego uchidzcy (brzmi dosyc znajomo i rzeczywiście prawda?) Ogladając go i nie będąc "politycznie zaangazowanym" bo zyje w polsce - obejrzalem go poniekad jako kino akcji i dramatu. Jednak przez zakonczenie nie jestem juz w stanie patrzec na niego inaczej niz politycznie. I to bardzo podobna sytuacja jak do Zielonej Granicy - albo ktos robi to rzetelnie i sumiennie - albo wklada na sile swoje przekonania przez co przeklamuje i manipuluje widzami. A w obecnych czasach i naszej sytuacji geopolitycznej to nikomu niepotrzebne.
Mądra wypowiedź. Ja jestem świeżo po obejrzeniu filmu i powiem szczerze że się umęczyłam. Rzeczywiście lepiej poczekać na VOD, szkoda kasy. Nie wiem za co te owacje na stojąco. Dla mnie film jest polityczny i to z przegięciem a ja tego nie cierpię. Nie cierpię polityki.
@@matuszkaross4293 No to masz problem! Bo polityki nie unikniesz! Możesz się nią nie interesować, ale ona interesuje się tobą! (Każdym obywatelem) Obecnie niemal wszystko jest identyfikowane z polityką..... Filmy o ekologach, ludziach L.G.B.T.+ czy kościele/księżach, też były nazywane "politycznymi" mimo, że nie opowiadały wcale o polityce, ale różne partie polityczne po prostu "zagrabiły" sobie te tematy i przez to głównie z nimi są utożsamiane.... Nie wiem jak można zrobić film o "sytuacji na granicy", żeby nie zostać oskarżonym o "upolitycznienie", kiedy tymi wydarzeniami interesowały się wszystkie partie polityczne w kraju i komentowali je najważniejsi politycy w kraju! Każda ze stron głośno i wyraźnie zajęła swoje stanowisko, więc bez względu na poglądy czy zamiary reżyserki tak czy inaczej film by się w którąś z tych narracji wpasował....
@@matuszkaross4293 Swoją drogą.... Nie wiem jak bardzo ignorancką i zwyczajnie głupią trzeba być, żeby żyjąc w Polsce za rządów "Prawa i Sprawiedliwości" jako kobieta, pisać: "Nie cierpię polityki".... A "cierpisz" to jak odbierają ci prawa? Cierpisz jak cię regularnie obrażają, upokarzają i zmuszają do rodzenia dzieci (Nawet ciężko chorych, martwych lub umierających) i płacenia coraz liczniejszych i wyższych podatków? Idź koniecznie na wybory żeby odsunąć P.I.S. i Konfederację od władzy!
Ten kto zna poglądy i inne filmy Pani Holland ten wie jakiego filmu się spodziewać. Pomijam walory kinematograficzne bo nie czuję się na siłach by je oceniać ale przekaz jest przewidywalny. Moment jego wydania, czarno biała dramatyzacja na siłę. To jest atak tylko na aktualny rząd ale na wszystkie rządy, które nie witają każdego chlebem i solą. Pewnie pokazuje trudne zjawisko trudne do ogarnięcia gdzie w sumie wszyscy jesteśmy ofiarami, postawionymi przed faktem dokonanym ale osoba reżyserki, aktorów, momentu wydania wykrzykuje ci w twarz "wiesz na kogo nie głosować". Klasyka wbijania kija w mrowisko...
@@DayWalker966Rip 386 pozwolenia na pobyt stały, reszta to czasowe pozwolenia na legalną pracę, pójdziesz za nich pracować tam gdzie nikt z Polków nie chce pracować?
@@JerzKw-ki Lepiej dać zarobić imigrantom niż własnym obywatelom? Typowa taktyka PiSuaru. Co nie zmienia faktu, że PiS to hipokryci. Szczują i straszą imigrantami a sami wpuszczają ich na potęgę.
Drogi Marcinie, jedna sprawa na początek: bez względu na stosunek PAD do tego filmu, to nie do końca jest tak, że nazwał on osoby wybierające się na tę produkcję do kina "świniami". Jego wypowiedź brzmiała następująco: " Nie dziwię, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie". Sam nikogo nie obrażał, wyraził jedynie opinię, że rozumie oburzenie funkcjonariuszy SG wyrażane w taki a nie inny sposób. Serwisy informacyjne związane z opozycją oczywiście przedstawiły tę wypowiedź w taki sposób, że to prezydent bezpośrednio obraża ludzi, którzy wybiorą się na ten film do kina, co jest jak widać po prostu kłamstwem i manipulacją. Inna sprawa, że ta jego wypowiedź była trochę niefortunna i wystarczyło powiedzieć, że zwyczajnie rozumie te irytacje służb mundurowych. A tak trochę sam wystawił się na "strzała", bo to było oczywiste, że na Czerskiej i Wiertniczej tak zmanipulują te wypowiedź i tak ją zaserwują swoim odbiorcom, żeby nie było wśród nich wątpliwości, że PREZYDENTA OBRAŻA PRZYZWOITYCH POLAKÓW. Przechodząc do meritum. Nie możesz pomijać tematu polityki oceniając film zaangażowany politycznie i to w sposób bardzo bezpośredni (tak jak zresztą jego autorka), o czym sam wspominasz w swojej recenzji. No i niestety do jego rzetelnej oceny niezbędna jest znajomość tego politycznego kontekstu. Na filmwebie na forum dedykowanym tej produkcji zamieszczone są komentarze, które dość dobrze obrazują problem związany z powstaniem tego rodzaju filmu. Poniżej cytuję dwa z nich z zachowaniem oryginalnej pisowni" "Film jest zaangażowany politycznie, toteż jego walory estetyczne można uznać za zgoła nieistotne. Mniej więcej w tym samym czasie nastąpiły dwa ważkie wydarzenia na arenie międzynarodowej: 1. Społeczność międzynarodowa (ONZ) ogłosiła, że nie ma dowodów na ludobójstwo przeprowadzone przez rosjan na Ukrainie 2. Społeczność międzynarodowa podarowała w Wenecji gorący aplauz filmowi, który oskarża wrogów rosji o ludobójstwo Nie chcę przeczyć, że na natowsko-białoruskiej granicy ma miejsce kryzys humanitarny, w którym cierpią niewinni ludzie. Sytuacja związana jest z pewnym dylematem moralnym z gatunku dylematów wagonika. Pani Agnieszka Holland, na co dzień utylitarystka, prezentuje w swoim filmie stanowisko czysto deontologiczne: nie wolno zabijać niewinnych ludzi w żadnym wypadku. Wszystko takie dwubarwne, infantylnie oczywiste. Trwa wojna. Wojna, której bynajmniej nie wygrywamy. Wojna o zasięgu globalnym: niedawno straciliśmy Gabon i Niger. Pani Agnieszka ma rację, że wszyscy możemy się kiedyś znaleźć na "Zielonej Granicy". Owszem, znajdziemy się tam tym prędzej, im większą przewagę zdobędzie nasz wróg. Niewinni ludzie niekiedy stają się bronią w rękach terrorysty. Uleganie szantażom przynosi jednak skutki opłakane, gdyż szantażysta umacnia się w stosowaniu swojej niegodnej strategii. To przecież jedna z najważniejszych zasad w psychologii negocjacji. Decyzja, którą należy podjąć wobec ataku terrorystycznego, wymaga ogromnej siły moralnej - pogodzenia się z "kosztami utopionymi". W tym wypadku - poświęcenia niewinnych uchodźców. Według legendy obrońcy Głogowa nie wahali się kiedyś strzelać do własnych dzieci, kiedy niemcy wzięli je na zakładników. Dzięki temu sami potem nie stali się takimi zakładnikami. Przygodne, nieprzemyślane miłosierdzie, jak widzą je ludzie pokroju pani Agnieszki, bywa krótkofalowe i może w dłuższej perspektywie zaognić sytuację. Ulegnijmy szantażyście-Putinowi i wpuśćmy 1000 osób, to sprowadzi kolejne 10 000, potem 100 000, aż wreszcie państwo stanie się niewydolne i zostanie podporządkowane Putinowi. Uchodźcy okażą się jego wunderwaffe, której nie znalazł w swoich rakietach. Wiecie, doktryna Gierasimowa: nie trzeba czołgów, by wygrywać wojny. Czy stajemy się zbrodniarzami, kiedy strzelamy do niewinnych, których szantażysta używa jako broń przeciw nam? Nie, pełną odpowiedzialność ponosi szantażysta. Pani Agnieszka lubi mówić o wojnie, szczególnie podczas "czarnych protestów". Fajna ta jej wojna, taka niezbyt krwawa. Mężczyźni, którym pani Agnieszka chce odebrać prawa wyborcze, znają trochę inną wojnę. Dzięki pani Agnieszce i jej filmowi ta trochę inna wojna trochę bardziej przybliża się do naszych domów. Pani Agnieszka na pewno wie jak potężną bronią jest propaganda i jak wiele zależy od dominacji w sferze informacyjnej. Nie jest naiwna, jest profesjonalistką. Putin odniósł dwa potężne zwycięstwa w infosferze w ostatnich dniach. Rosjanie nie mają wątpliwości co do słuszności sprawy, za którą walczą, uczynią wszystko, czego od nich zażądają. Zdrajcom rozwalają głowy młotem przy powszechnej uciesze. A Ty? Jakie jest Twoje morale?" ------------------------------------------------- "Kryzys na granicy to sytuacja korzystna dla Putina niezależnie od tego, co byśmy uczynili. Stopień ksenofobii Polaków to kwestia narracji, a nie faktów. Jaką bowiem metodologię przyjąć do oceny postawy dużych zbiorowości ludzi? Sądy wartościujące takie jak "społeczność A jest ksenofobiczna" wobec społeczności mają charakter subiektywny. Ich intersubiektywność wynika z (lub jest tożsama z...) narracją. Prościej: w praktyce nie jest ważne, jaki jestem "naprawdę", ale co o mnie mówią, gdyż to, co mówią, ma praktyczne konsekwencje. Polacy są ksenofobiczni, bo ludzie mówią o Polakach, że są ksenofobiczni. Szczególnie wpływowi, opiniotwórczy ludzie, tacy jak Holland. Powtarzam: specjaliści doskonale rozumieją, że w kwestii tak abstrakcyjnych określeń jak "ksenofobia" odnoszących się do tak ogólnych i wewnętrznie zróżnicowanych pojęć jak "społeczeństwo" nie ma faktów, za to są narracje. Skuteczna polityka, także międzynarodowa, polega na kreowaniu narracji korzystnych dla siebie i niekorzystnych dla przeciwników. Narracja "Polacy to ksenofobi" jest wspólna dla Holland i Putina. Zgodnie z zasadą "wróg mego wroga jest moim przyjacielem" wnioskuję, że Putin ciepło spogląda na działania Holland." Wielu poważnych i szanowanych wojskowych, politologów, specjalistów z zakresu geopolityki i geostrategii jednoznacznie wskazuje, że istnieje dość wysokie prawdopodobieństwo, ze w perspektywie najbliższych 10 lat (niektórzy wskazują, że szybciej, inni że później - ale co do samego faktu są zgodni) Polska może znaleźć się w stanie wojny kinetycznej z Rosją (lub z Białorusią przy aktywnym wsparciu Rosji). Mając to na uwadze warto się zastanowić, czy tworzenie obrazów takich jak "Zielona Granica" nie przyniesie nam jako społeczeństwu więcej szkód niż pożytku. Film już obecnie jest chwalony przez białoruskie media państwowe (czyt. reżimowe) i wykorzystywany do budowania ww. narracji, która oczywiście ma na celu obwinianie Polski za tzw. kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej (przykładowo pada tam sformułowanie "taśmociąg śmierci", który ma się odnosić do rzekomej masowej eksterminacji migrantów przez polskie służby mundurowe). I tak jak to zostało wskazane w wyżej cytowanym wpisie z filmwebu, tutaj nie mają większego znaczenia walory artystyczne czy przesłanie tego filmu, na drugi plan schodzi mniej lub bardziej zawoalowana refleksja nad dualistyczna ludzką naturą, istotą dobra czy relatywizmem moralnym. Za naszą wschodnią granicą od ponad półtora roku toczy się brutalna wojna, w której jako kraj w pewnym stopniu bierzemy udział poprzez aktywne wspieranie jednej ze stron konfliktu. W takich warunkach geopolitycznych obraz ten poprzez przedstawienie w sposób intencjonalnie jednostronny pewnych zdarzeń o naturze politycznej i o międzynarodowym charakterze z automatu wpisuje się jako element wojny informacyjnej, stając się narzędziem propagandy w rękach wrogich polskiej racji stanu sił (czy to mających swe źródło na wschodzie, czy też zachodzie Europy). I tylko w tym kontekście "Zielona Granica" jest i będzie wykorzystywana, przez co obiektywnie jest to produkcja wysoce szkodliwa i jej bojkot jest jak najbardziej zrozumiały i słuszny. A to, że przedstawione tam wydarzenia są w dużym stopniu kompletnie zmyślone lub też przejaskrawione i zaprezentowane w dużo bardziej dramatyczny sposób niż to miało miejsce w rzeczywistości oraz powielają jakieś niepotwierdzone legendy opowiadane przez "aktywistów", to jest temat na osobną dyskusję odnośnie cienkiej granicy pomiędzy filmową fikcją i podkręcaniem dramaturgii dla celów fabularnych, a zwykłym kłamstwem i wprowadzaniem widza w błąd.
SZACUNEK ZA TAK OBSZERNY i rzeczowy opis sytuacji .Jestem pod wrażeniem .Oby każdy to przeczytał w całosci .Ja sądze że do owego krytyka niema się co wysilać bo on głupi nie jest ,jest to prawdopodobnie człowiek w klimacie Raczka ,Korwin Piotrowskiej i innych krytyków którzy naprawde mają talent ale jak przychodzi wyjsc " na barykady " to stają w pierwszym rzędzie ukochanego Donalda , i niby obiektywnie udają że film to ...artystyczny przekaz a my jesteśmy głupi i ślepi ...i wogóle film ten niema nic wspólnego z Polityką :) :) :) a wogóle to winny całego zamieszania jest PIS :) :) :) To stare ich sztuczki ,ale teraz dzięki internetowi wiele masek opada .Kiedyś za moich czasów przekaz był tylko TVN i ludzie byli otumanieni .Teraz w miare mają zródło informacji do wyboru .
@@jarowojtczak8442 Wiesz co, akurat Marcina ciężko posądzić o jakiekolwiek jasno sprecyzowane sympatie polityczne, a już na pewno o sympatię do opcji, o której piszesz. On zwyczajnie nie zna tego całego kontekstu politycznego i geopolitycznego, sam się do tego przyznaje, że starał się stworzyć swoją recenzję w oderwaniu od polityki. Ocenił film jedynie od strony techniczno-warsztatowej oraz warstwy fabularnej, powiedział co mu się tam wizualnie i scenariuszowo podobało, a co nie ...i tyle. Tylko, no właśnie, niestety jest to specyficzny obraz, z założenia zaangażowany politycznie i niestety pomijanie tego obszernego kontekstu politycznego, w który to sami jego twórcy go bardzo świadomie umieścili, jest niemożliwe przy chęci jego rzetelnej oceny jako jakiegoś wytworu kulturowego czy dzieła sztuki filmowej. Tego rodzaju produkcje zawsze będą oddziaływać na społeczeństwa opiniotwórczo i wywoływać dyskusje na określone tematy społeczne czy polityczne, niejako prokurując kierunek ,w którym ta debata publiczna ma podążać. Bo po obejrzeniu filmu staje się to jasne i trzeba to wyraźnie podkreślić - ten obraz nie jest swego rodzaju neutralnym przedstawieniem pewnego problemu przy zaprezentowaniu racji i argumentów obu stron, w celu pozostawienia widza z refleksją, na podstawie której sam ma wyrobić swoją opinię i swoje zdanie na konkretne tematy. Nie, jest to film niemalże propagandowy, przedstawiający jako jedynie słuszny punkt widzenia tylko jednej strony konfliktu, który w tendencyjny sposób operuje pewnymi (bardzo często nieprawdziwymi, opartymi na już zweryfikowanych fake newsach, jak chociażby ten o przerzucaniu ciężarnej kobiety przez płot autorstwa portalu OKO.Press) wydarzeniami i zjawiskami, odnosząc się przy tym nie do intelektu, a emocji widzów (czyli krótko mówiąc: stosując prymitywną manipulację), wywołując u odbiorcy niezbyt zorientowanego w temacie (jakim przykładowo jest zachodni widz) pewnego rodzaju wyobrażenie o tej całej sytuacji, które nijak ma się do faktów i dużo bardziej skomplikowanej i wielowątkowej rzeczywistości, która nie jest tak "czarno-biała" , jakby to chciała przedstawić Pani Holland. Tu nie ma tak oczywistego podziału na " tych złych" i "tych dobrych", jest dużo odcieni szarości, uczciwym byłoby pokazać również manipulacje, bezczelne kłamstwa i udawaną "bezinteresowność" niektórych aktywistów, którzy niejednokrotnie działali bardziej na szkodę tej sprawy, niż przynosili jej jakiekolwiek wymierne korzyści swoimi akcjami. No i tu dochodzimy do sedna sprawy: tutaj nie chodziło o uczciwość i obiektywizm, tylko o jasno sprecyzowany przekaz mający wpisać się w walkę polityczną i bardzo konkretną narrację. Szkoda tylko, że narrację zbieżną z propagandą kremlowską i jednomyślną z przekazem politycznym reżimu Łukaszenki.
Co jest jeszcze warte podkreślenia w kontekście propagandowego wydźwięku tego filmu, to jest to mniej lub bardziej subtelne przemycenie pewnych krzywdzących stereotypów o Polakach. Przykładowo w filmie jest taka scena, gdy jedna z tych imigrantek (bodajże z Syrii, albo Afganistanu), szukająca pomocy dla swojej głodnej i przemęczonej rodziny, po polskiej stronie natrafia na autochtona z przygranicznych terenów. Chłop ten co prawda daje tam jakąś wodę i coś do jedzenia, zaprasza do siebie itd. ...ale zaraz potem po kryjomu łapie za telefon i co robi? OCZYWIŚCIE DONOSI na nich do gesta...a nie wróć, do Straży Granicznej i cała ta rodzina niedługo później jest zgarniana przez patrol mundurowych i brutalnie wypychana z powrotem przez granicę, na stronę białoruską (tutaj ma też miejsce wspomniana w recenzji scena z rozbijanym o drzewo przez polskiego pogranicznika termosem należącym do jednego z migrantów). Dość klarowne analogie do powojennej, antypolskiej propagandy tworzonej przez przedstawicieli bardzo konkretnych środowisk, o często bardzo konkretnym pochodzeniu, nasuwają się same i bynajmniej nie są one tutaj przypadkowe. Inną, dużo bardziej bezczelną propagandową kliszą, którą nam przemyca nasza polska (?) Leni Riefenstahl jest scena, w której jadącą samochodem grupę pomagających tym imigrantom aktywistów zatrzymuje przy strefie przygranicznej straż graniczna. Kontrolujący ich strażnik ma pewne wątpliwości co do pochodzenia etnicznego (wskazując na jej rzekomo ciemną karnację) bohaterki granej przez. ..Maję Ostaszewską (co już samo w sobie pokazuje ile topornych idiotyzmów jest w tym filmie, bo umówmy się, kto jak kto ale Maja Ostaszewska i ciemna karnacja to jest jakaś absurdalna abstrakcja). No i tam ten strażnik każe jej powiedzieć coś po polsku, bo stale kwestionuje jej polskie pochodzenie, mimo zapewnień jej koleżanki-kierowcy że to Polka. I teraz uwaga: bohaterka graną przez Ostaszewską ...zaczyna odmawiać modlitwę "Ojcze nasz". Dla niezorientowanych w kontekście historycznym, do którego tutaj nawiązuje reżyserka filmu: podczas okupacji hitlerowskiej w czasach II WŚ, funkcjonariusze SS, tajna policja gestapo oraz żołnierze niemieccy podczas łapanek w celu "wyłapywania" Żydów, jeżeli mieli wątpliwości co do pochodzenia etnicznego kobiet i dzieci określających się jako rodowici Polacy, często kazali im... odmawiać słowa polskich modlitw. Nie ma możliwości, żeby wykształcona artystka, mająca w swym portfolio produkcje historyczne, w dodatku o żydowskim pochodzeniu, nie znała tego faktu i zamieściła tę scenę w swoim filmie w oderwaniu od ww. kontekstu historycznego. Oczywiście nie muszę tłumaczyć do jakiej konkretnie analogii ma prowadzić tak napisana scena i sugestię jakiego porównania odnośnie polskich służb mundurowych ma ona nasuwać. Takich propagandowych klisz, mających utrwalać pewne antypolskie stereotypy (np. Polaków jako kolaborantów, ksenofobów i rasistów) oraz przedstawiać w negatywnym świetle polski naród i jego rzekomo kompletnie nieudolne i nieprofesjonalne służby, jest tutaj przemycanych zdecydowanie więcej. Dlatego też trudno zgodzić się z tezą Marcina, że po obejrzeniu tej produkcji "trzeba się bardzo postarać", aby utrzymać się we wnioskach o propagandowym wydźwięku tego filmu. Przy świadomości całego kontekstu historyczno-politycznego, z którym ten obraz koresponduje, ten jego wręcz prymitywnie agitacyjny charakter i metodyczne granie na takich prostych emocjach jak smutek, współczucie, żal czy złość, po prostu przyprawia o mdłości i teza o jego antypolskim i "antymundurowym" charakterze wcale nie słabnie po seansie, a wręcz podlega utwierdzeniu popartym konkretnymi scenami i dialogami.
Twój cytat - "No i tu dochodzimy do sedna sprawy: tutaj nie chodziło o uczciwość i obiektywizm, tylko o jasno sprecyzowany przekaz mający wpisać się w walkę polityczną i bardzo konkretną narrację. Szkoda tylko, że narrację zbieżną z propagandą kremlowską i jednomyślną z przekazem politycznym reżimu Łukaszenki." Lepiej by tego chyba nikt nie napisał . Nie do końca wierze w czyste inncje niektórych " obiektywnych krytyków " bo ZAWSZE każdy ma jakieś poglądy polityczne i instynktownie w razie wyrażania opinii stara się kierować własnie własnymi upodobaniami np.politycznymi .Dlaczego to pisze bo aż nie chce mi się wierzć żeby p.Marcin był aż tak głuchy na jedno ucho i Ślepy na jedno oko .Więc tu stoje przy swoim bo pamiętam jeszcze czasy 2005 - 2007 jak Pani Manuela Gretkowska jeszcze uznawana była za obiektywną artystke a potem ( słynna sprawa wyrwania kartki z jej artykułem z czasopisma ) okazało się że była gigantycznie zaangażowana politycznie .Oczywscie to nie ten kaliber wiadomo ale już tyle razy przejechałem się na tych niby obiektywnych ,miłych ,sympatycznych redaktorach ,youtuberach ,influenserach itd że mój radar jest wciąż włączony .Jeszcze raz powtórze ,to techniczne ocenienie filmu wg.mnie jest sciemą bo tu nawet pomijając zaangażowanie polityczne to od strony technicznej widać że to PROPAGANÓWKA własnie @@jok_er71
Film dostał nagrody za politykę, bo uderza w Polskę i to w Europie teraz moda. Niemcy zadbały o to, żeby Polskę zdyskredytować. Niestety film to paszkwil na Polskę. Wcale nie ma drugiego dna. No, ale rodowód Autorki filmu nie dziwi. Niech się cieszy, że tu w Polsce nie traktują jej jak jej ojciec traktował Polaków. Ona nienawidzi Polski. Nigdy nie zrobiłaby filmu jak izraelscy żołnierze miażdżą kości Palestyńczykom. Oglądałem film archiwalny. Za to chętnie robi filmy o Polsce ukazując jacy to Polacy są rasiści, sadyści. Uważam, ze to zemsta za ojca. Gdybyż w filmie była prawda, ale to jej wymysły nieprawdzie i jeszcze twierdzi, ze to jest raport. Fikcja nic więcej. Dla mnie to propagandowy gniot. Talent może ona ma, ale do nienawiści do Polski. Szkalowanie Polski ma we krwi.
Widziałem ten film, z ciekawości i mam znajomy którzy byli na granicy w tym najgorszym okresie i zresztą jedna z tych osób była zemną na tym filmie, nie wytrzymał i wyszedł z niego to chyba starczy za wszelkie komentarze
@@MFaek Żołnierz które był na granicy chyba lepiej wie co tam się działo jak ktoś kto nakręcił film nawet nie racząc się kim kolwiek kto był tam piłował skonsultować się po co
Jeżeli pokazani są starcy, dzieci i kobiety, to już to jest niezgodne z prawdą bo w większości byli na granicy męszczyźni w wieku 20-30 lat, czyli w sile wieku. Dotego film jest stworzony ewidentnie do celów politycznych (dotego zbliżające się wybory to idealna okazja do premiery) i dalszego skłócenia Polakow. W filmie pokazani są cierpiący uchodźcy którzy szukają schronienia, jednak rzeczywistość jest zgoła inna. Strażnicy Granicy przedstawieni są jak bezwzględne maszyny ślepo wykonujące rozkazy złego pisowskiego reżimu. Film stworzony do celów politycznych, aby oczernić rząd i polską armię, jednak sądzę że PiS tylko na tym filmie zyska. Sama Holland znana jest zresxtą ze swoich lewackich poglądów więc xd.
Ja to podziwiam żołnierzy i w sumie jestem im wdzięczny, że nie strzelali do tych wdzierających się niewiadomego pochodzenia ludzi. Ważne jest to że skutecznie obronili nasze granice przed niebezpieczeństwem. Dzięki temu być może ocalili życie wielu ludzi, bo gdyby doszło do destabilizacji naszego kraju, zarówno nasza jak i Ukraińców sytuacja, wyglądałaby o wiele gorzej. To naprawdę głupi pomysł przedzierania się przez granicę, wiec winę za to ponoszą wyłącznie ci niby uchodźcy w większości a właściwie wszyscy to przestępcy i patologia. Bo tylko przestępca włamuje się siłą do czyjegoś domu.
@@DayWalker966Rip Ukraińcy to co innego, oni maja prawo. Do mojego domu ma prawo wejść ten kogo zapraszam i komu otwieram drzwi, jeśli ktoś się włamuje lub wchodzi oknem jest nieproszony jest przestępca takie są zasady. Ja wiem że są ldzie o różnym poziomie intelektualnym, ale chyba to nie jest jakoś szczególnie trudne do zrozumienia.
Film jest tak zrobiony jak miał być zrobiony i jednoznacznie pokazuje to co miał pokazać i wywołuje takie emocje jakie miał wywołać. A miejsce i szczególnie czas w którym powstał jest totalnie nie przypadkowy. Recenzowanie tego filmu to jak recenzowanie spotu wyborczego.
@@tomaszmms5366 Niekoniecznie, takie podobne zdarzenia w tym filmie były dwa lata temu może więc...tak więc pani Holland teraz zdała sobie sprawę że imigranci cierpią... gdzie była wtedy... co za zbieg okoliczności że teraz pamięć się jej odblokowała 😂....ma tak sama imigrantów w d...e jak ci co ich przemycają... są tylko narzędziem... tak spotem politycznym....te dwa lata temu gdy był boom na wpuszczanie imigrantów to i Oscara by dostała.... teraz jest tylko spotem... który nic nie wnosi do życia imigrantów
Jeśli jakaś siła miała by mnie nakłonić do poparcia obecnej władzy, to ta siła stoi właśnie za tym filmem. Sprytnie skonstruowana machina propagandowa, która otworzyła mi oczy na to jak bardzo nasz wróg jest podstępny. Silna i bezwzględna prawica to niestety jedyna szansa na godną, i suwerenną przyszłość. Ten świat jest złym i niebezpiecznym miejscem. Zrozumcie to że żaden wspaniały i miłosierny Polaczek go nie zbawi. Musimy dbać o swoje, bo skończymy jak Ci uchodźcy których krew z rąk Białoruś wyciera nami. Trzeba działać we własnym interesie, bo póki co to płacimy haracz Ameryce żeby nie być łupem Rosji.
Nie wiem czy tym materiałem próbowaleś specjalnie rozmkięczyć temat, czy jakoś nieumyślnie to zrobiłeś, ale przekonywanie chociażby przez pierwszą połowę filmu, że nie, że wcale nie demonizują tam polskiego munduru, bo była tam scena gdzie jeden członek straży granicznej szuka swojego dobrego pierwiastku jest co najmniej zabawne xD Jasne, jeden z głównych bohaterów jest tym "ludzkim" "miłym" panem ze straży granicznej, ale to nie zmienia faktu, że w tym propagandowym filmie zdecydowana większość funkcjonariuszy zarówno straży granicznej jak i policji jest przedstawiona jako patologia, jako sadyści by nie powiedzieć nawet, że pewni niemcy z czasów pewnej wojny światowej xD Tak samo pokazywanie imigrantów jako ludzi, którzy są jedynie biednymi rodzinami z dziećmi to powtórka z propagandy z 2015 roku i tak samo odklejona od rzeczywistości. Ten film jest polityczny w dyskursie głównie dlatego, że sam jest w sobie strasznie polityczny i próba uciekania od polityki w tym filmie jest jak próba oceny propagandowych filmów z zsrr wykluczając propagande i dodatkowo jeszcze zgadzanie się po części z przekazem i mówienie że nie jest czarno biały xD
CHŁOPIE xFDDDD Ten film pokazuje wielu polaków pozytywnie, a to że służba graniczna OFICJALNIE była ostatnio wielokrotnie skazywana za brutalność i push backi, też jest odzwierciedlone. Źli są tam tylko wyłącznie Białorusini.
Antypolski film. Jak inaczej nazwać tego gniota? Szkoda nawet komentować ten „film”. Równie dobrze, Holland mogłaby nagrać film jak na granicy Ukraińsko-Rosyjskiej, Putin ratuje uchodźców z Ukrainy 😂
Gdyby film przedstawiał prawdziwe wydarzenia potwierdzone to jeszcze, ale sorry jakoś w to nie wierzę żeby straż graniczna kobietę w ciąży przezucala przez drut kolczasty nigdy nie słyszałem o takiej sytuacji a na pewno media nie przeoczyły by tego i by o tym trąbili na lewo i prawo przez rok, i nie wierzę żeby ktoś podawał wodę komuś z pokruszonym szkłem. Wyssana z palca nagonka na Polskę i strażników kłamliwe gowno
@@KeldarMJ no właśnie, jest pokazana nieprawda kłamstwa nieistniejące wydarzenia i oczernianie straży. Nawet jeśli to film fabularny ale opowiada o prawdziwych wydarzeniach to powinien przedstawiać fakty a nie wymysły jakieś, równie dobrze mogli pokazać że zastrzelili kogoś i zakopali w lesie jak ochojska bredzila o masowych grobach
Podejrzewam, że zarówno ty jak i ja nie pracujemy w straży granicznej, więc nie wiemy co się tam działo/dzieje. Szanuję ich służbę, ale nie chce mi się wierzyć, żeby tam nie było jakichś incydentów i nadużyć. Było już wiele reportaży od ludzi, którzy np. mieli problem żeby nawet przekazać jedzenie tym co byli po drugiej stronie, bo strażnicy mieli z tym problem. Temat kontrowersyjny, ale męczące jest traktowanie tych ludzi jak jakichś krystalicznie czystych bogów. W policji też trafiają się podobne elementy.
@@KeldarMJ no właśnie to dlaczego zakładasz że są takie rzeczy skoro nie wiesz? Ale wiesz na pewno że są nadużycia. Wymyślone wyssane z palca oszczerstwa to są a nie film. A ta druga strona to wiesz ze to teren Białorusi i nie można sobie tak przekraczać granicy bo ty tak sobie chcesz żeby podać bułkę, jakby ci straż białoruska łeb odstrzeliła do kogo by były pretensje
@@KeldarMJ to jest granica państwa nie można sobie tak przekraczać w dowolnym miejscu od tego są przejścia graniczne i konsulat , to jest obowiązek strzec granic a nie rozkaz tylko zapisane jasno w konstytucji tu nikt łaski nie robi. Co by to było jakby każdy wszędzie gdzie tylko by chciał przekraczał granice ogarnij się
Szacunek za odblokowanie komentarzy, kino maniak zablokował i to mi się nie podoba.. Można mieć własne zdanie, ale blokowanie komentarzy jest strasznie słabe, a bardzo zawsze cenniłem jego recenzje.możemy się nie zgadzać, ale trzeba polemizować. Pozdrawiam i szanuję za merytorycznosc i odwagę za nie blokowanie komentarzy. 👍
Może spodziewał się zbyt ostrych kłótni, a chciał tylko wypowiedzieć swoją opinię na temat filmu. Chociaż w komentarzach okazuje się, że wyważona merytoryczna opinia wcale nie prowadzi do agresywnych kłótni w komentarzach. Na pewno jest lepiej niż się spodziewałem. Pozdrawiam
Warto dodać, że film nie powstał opierając się na relacjach każdej ze stron, fundusze płynęły tylko z jednej strony sporu politycznego, reżyser jednoznacznie pokazuje swoje sympatie polityczne i pochodzenie...
Ja rozumiem że jest to recenzja próbująca omijać tematy polityczne, ale jednak film jest nią tak nacechowany, że szukanie uniwersalnych wartości i sensu w tym filmie, to jak nurkowanie w szambie. Można było nakręcić film bez scen kontrowersyjnych o mocnym nacechowaniu politycznym, można było nie kłamać o tym, że przedstawione sceny miały miejsce w rzeczywistości. Można było zresztą nakręcić film o uchodźcach z Ukrainy. Niespecjalnie interesuje mnie "co artysta chciał powiedzieć", tylko jak ten film zostanie odebrany na świecie, jak bardzo zakłamie obraz naszego kraju i służb, i jak bardzo złej roboty propagandowej narobi. Po prostu - w obliczu wojny na Ukrainie, w obliczu wojny (dez)informacyjnej, taki film to prezent dla wrogów naszego kraju. Nakręcili, to nakręcili, niech już będzie, ale jest to naprawdę solidny powód, aby zacząć organizować zmiany w prawie i rządowe agencje bezpieczeństwa, do zwalczania obcej agentury na terenach RP. Prześledzić finansowanie, dojść kto stoi za tą produkcją, i wszystkich zaangażowanych uczynić "persona non grata".
Ponarzekajmy o filmach nie zostawił na tym filmie suchej nitki. Nie ma tam wg niego refleksji. Jest ładowanie informacji łopatami do głowy. To jak to jest?
Za bardzo chcesz być obiektywny. Film jest wypuszczony w konkretnym celu w konkretnym czasie. Wypowiedzi autora jak i aktorów dyskwalifikują ten film jako obiektywne dzieło. Jest to czysto polityczny film, który ma uderzyć w konkretną opcję, to, że dodano tam kilka wrzutek o winie Białorusi itp nie zmienia wydźwięku.
Hmm, w recenzji pominięty został fakt tego, że film całkowicie zakłamuje rzeczywistość na granicy. Nie da się tego filmu odseparować od polityki, bo jest w założeniu beszczelnym narzędziem politycznym działającym nie tylko w zakresie polityki naszego kraju (wybory), ale i europejskiej.
Co do wątku z plamieniem polskiego munduru, to nie wiem, czemu uważasz, że "trzeba się postarać, aby po filmie utrzymać tę tezę". W filmie przedstawiono jednego (może dwóch, z czego jeden jest epizodyczny) strażników granicznych, którzy zachowują się po ludzku. Wśród policji jest podobnie. To jest to znalezienie "dobra w człowieku", o jakim mówisz. Wszyscy funkcjonariusze zachowują się nagannie, a wśród całej tej masy są dwie-trzy jednostki, które się z tego wyłamują. Naiwnym jest także twierdzenie, że nie można tego traktować jako atak w konkretną partię polityczną, tylko jest to "maszyna polityczna" czy "maszyna międzynarodowa".
Obejrzałem recenzję Zielonej Granicy Michała z Ponarzekamy o filmach, już na samym początku zaznaczył, że nie cierpi PiSu łagodnie mówiąc, ale nie podobają mu się ostatnie filmy Holland np Obywatel Jones o ludobójstwie na Ukrainie. No i z tym filmem Holland ma ten sam problem co z jej poprzednim filmem, że to jest słaba produkcja (dał 4/10), z tezą, którą reżyserka wpycha do gardła, że ta scena MUSI wywołać w widzu emocje. Powiedział, że wcale nie jest tak jak pozytywne recenzje mówią że jest film zrównoważony w ocenianiu różnych stron, bo jest dosłownie jeden porządny strażnik, a dosłownie pozostali wszyscy ze służb polskich , straż, policja, zachowują się jak Niemcy na II wojnie światowej, rzucają kobietami w ciąży przez płot, każą pić szkło, biją, przez tak 90 minut jest pokazywane całe zło, dosłownie brakuje żeby każdy Polak kręcił jak zloł wąsem, a ostatni akt nagle zmiana, że patrzcie są też dobrzy Polacy. Facet który nie jest krytykiem jak Raczek i inni, zrobił najlepszą recenzję filmu, na której nie strzelałem facepalmów, jak na recenzji Raczka (którego szanuję) bo bez tego całego nadęcia, widać że ma poglądy zbliżone do Holland, że chciałby żeby było tak jak ona myśli, ale świat jest bardziej skomplikowany, a wcale dobrą reżyserką nie jest, że ten film to taka jedna, dwie półki wyżej od Vegi, dla niego to torture porn, film który wali w widza z przekazem, że w tej scenie MUSISZ to CZUĆ co reżyserka myśli. 80 procent filmu to źli Polacy, a 20 procent końcówka, że są też szare postacie, ani dobre ani złe i dobre, tylko to są pojedyncze jednostki, a większość to złole, czyli to co Smarzowski w najnowszym Weselu zrobił, gdzie była jedna porządna Polka. Ale ja się nie dziwię, że nie wyszedł film Holland, bo ostatni dobry film nakręciła 10 lat temu, to było W Ciemności, najlepsze filmy robiła w latach 80 i 90.
Ciekawi mnie, czy była tam scena z legalnego przejścia granicznego, gdzie ludzie chcący dostać się do polski.. pokazują papiery i są jakkolwiek kontrolowani. Zdaje się, że takie zachowanie - jak najbardziej słuszne - nie wywołałoby podziałów wśród widzów
Nie było. Prawdopodobnie dlatego, że poza filmem takie coś również nie miało miejsca. Przemytnicy zgarniali tych ludzi z krajów ogarniętych konfliktami, brali od uchodźców/imigrantów kasę i przekazywali ich białoruskim funkcjonariuszom. A ich celem było robienie zamętu, dlatego przepuszczali ich nielegalnie przez granicę, lasami, gdzie nie ma legalnego przejścia granicznego.
W pewnym sensie była - imigranci z białoruskiej granicy przechodzili pod drutem kolczastym, było pokazane dość na zimno jak niejako dochodzi do wtargnięcia na ziemie polskie i może to budzić dyskomfort. Na koniec jest epilog jak fala Ukraińców przechodzi po prostu przez polskie granice, wszyscy pomagają, wszystko odbywa się legalnie. Po prostu Holland ubolewa, że to tak wygląda, zrozumiały jest bunt artysty, że dzieje się taka przemoc, że ludzie umierają, choć szukali w Europie lepszego życia.
@@marthalynx7941 I to ubolewanie jest bardzo głupie. Bo za tą ziemie umierali ludzie tutaj by być trzeba sobie zasłużyć a ktoś kto nielegalnie rpzekracza granicy powinien całować ziemię że nikt jak u niego w kraju nie strzela tylko go się wyrzuca. I powinno być z pełnym zarekwirowaniem majątku. zdjętymi danymi by już nigdy nie dostał nawet legalnego pozwolenia.
@@ziomalxxz Jak może być głupie ubolewanie, że ktoś cierpi? Naprawdę kiedy ktoś płacze z bólu, to patrzysz zimno z założonymi rękami, bo przecież sam jest sobie winny? Chodzi o taką czysto humanistyczną postawę - ludzie decydują się na ryzykowne kroki, aby poprawić swoją sytuację życiową, wplątują się w przeokropne tarapaty, stają się żywą amunicją wykorzystywaną przez obcy reżim, trudno nie załamywać nad tym rąk jako człowiek a jako wrażliwy artysta, nie zrobić z tego tematu swojej pracy. A my doskonale to znamy, mamy bogatą historią emigracji, zaborów, ucieczek od reżimów nami władających, potem uciekaliśmy od biedy czasów transformacji. Oczywiście że musimy pilnować interesu naszego kraju, ale to nie wyklucza zrozumienia dla ludzi innych nacji, którzy również walczą o to, aby poprawić swój byt. Przez dekady w innych bogatych krajach sami byliśmy traktowani jak niechciani intruzi, Amerykanie dopiero kilka lat temu znieśli dla nas wizy, mimo że jesteśmy ich sojusznikami od dekad.
Chylę czoła, że funkcjonując w przestrzeni oddalonej od kontrowersyjnych postaw społecznych, zdecydowałeś się na tę recenzję. Uważam, że taka wyważona recenzja też jest przydatna dla wielu osób. Np. dla mnie, ponieważ traktuję Ciebie opiniotwórczo. Wszyscy tworzymy społeczność odbiorców kina. Zarówno Ci o poglądach, które pętają im możliwość odbioru dzieła, jak i przedkładający polityczny kontekst ponad filmowe dzieło. Recenzja taka jak twoja jest potrzebna ludziom starającym się być wolnymi od politycznej propagandy. Nawet jeśli jest ona upchana w samym filmie :P. Dziękuję, za takie trzeźwe podejście. Pozwala mi to dostrzec populację ludzi postrzegających świat jako zniuansowany, pełen racji ze strony, lewej, prawej i środka :).
Oj, nie przesadzajmy z tym niuansowaniem. Czasem nie ma na to miejsca i potrzebne jest proste tak lub proste nie. Jeśli Polska jest obiektem ataku w ramach wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję i Białoruś i jednocześnie powstaje film, który współgra z narracją Moskwy i Mińska, to trudno się z polskiej perspektywy bawić w takim przypadku w niuanse i różne odcienie szarości.
I znów bełkot, taki sam jak u Raczka. Ten film to fikcja, a relacjonujesz go jak dokument. Dlaczego Holland, skoro chciała zrobić film o problemach uniwersalnych nie wybrała sobie fikcyjnych państw i fikcyjnej granicy? Tak robią reżyserzy. Dlaczego umieściła wydarzenia z filmu w konkretnym czasie i przestrzeni? Producenci serialu "Tyran" propagandę wymierzoną przeciwka Baszszarowi al-Asad przynajmniej starali się zamaskować, umiejscawiając fabułę zamiast Syrii w fikcyjnym Abbudin. Serial miał za zadanie kształtować opinię publiczną pod interwencję USA w Syrii. I był naprawdę dobrze zrobiony. "Chcą wydostać się z piekła", "chcą zaznać życia". "osoby z dziećmi", "osoby starsze", "osoby młodsze"... Tylko nie ma w filmie pokazanej prawdy, młodych byczków obrzucających naszych pograniczników kamieniami, starający przedostać się na Zachód po zasiłki socjalne. Film "Zielona granica" jest narzędziem politycznym, film w służbie ideologii i propagandy, sama reżyserka tego nie ukrywa i bezczelnie kłamie, że wydarzenia, które dzieje się w filmie są udokumentowane. Tylko, że nie chce pokazać tych "dokumentów". A ty manipulujesz, bo "dobrzy" w tym filmie są "uchodźcy" i "aktywiści", a źli są pogranicznicy (nawet jak wyrażają emocje, to wykonują rozkazy) i "tubylcy". Pogarda pseudo-elity z warszawki do zwyczajnych Polaków, rządu który im się nie podoba ("Wiesz przecież, że zawsze głosowałam na PO" i wiele innych cytatów którzy wygłaszają "aktywiści") wylewa się z filmu. Gwarantuję ci, że propagandowy film "Heimkehr" z 1941 też jest o naszym człowieczeństwie, o naszym sercu i podobne bzdurne tezy którymi zalewasz widzów kanału. W rzeczywistości miał pokazać Polaków i polski rząd jako ksenofobów prześladujących biedne i bezbronne mniejszości etniczne. "Zeielona granica" to film który ma na celu dyskredytację rządu, służb broniących granicy i ma za zadanie przyprawianie tak zwanej "gęby" Polakom, tej "ciemnie masie" i tylko temu służy. Holland może sobie podać rękę z Gustavem Ucicky, Leni Riefenstahl i Siergiejem Eisensteinem. Też robili dobre filmy. Leni przynajmniej nie wiedziała w co się pakuje, po wstrząsie spowodowanym zbrodniami Niemców w czasie II WS trochę otrzeźwiała. Jej "Tryumf woli" można obejrzeć w Polsce, jest dostępny na pewnym popularnym serwisie filmowym. Tylko świnie siedzą w kinie.
Z calym szacunkiem, ale bycie apolotycznym nie zmienia postrzegania tego filmu. To nie kwestia lewicy, czy prawicy, a faktów. Fakty są takie, że dostalismy antypolską produkcję. Od Polaków, dla Polaków, na podstawie kłamstw.
@@Such4mess Garstka czy nie, nadal to jest hipokryzja. Przykładowo nie istotne czy ukradniesz 1gr czy milion, nadal jesteś złodziejem. Czyż nie? BTW z kim my obecnie prowadzimy wojnę, pomijając to że między sobą?
@@Such4mess Fakt my nadal żyjemy pod resztkami buta ZSRR. Nie zmieni się to przez najbliższe przynajmniej 100 lat. A tak generalnie komunizm jest systemem utopijnym, do którego i tak nikt nigdy nie dojdzie. :P
Obejrzałem recenzję Zielonej Granicy Michała z Ponarzekamy o filmach, już na samym początku zaznaczył, że nie cierpi PiSu łagodnie mówiąc, ale nie podobają mu się ostatnie filmy Holland np Obywatel Jones o ludobójstwie na Ukrainie. No i z tym filmem Holland ma ten sam problem co z jej poprzednim filmem, że to jest słaba produkcja (dał 4/10), z tezą, którą reżyserka wpycha do gardła, że ta scena MUSI wywołać w widzu emocje. Powiedział, że wcale nie jest tak jak pozytywne recenzje mówią że jest film zrównoważony w ocenianiu różnych stron, bo jest dosłownie jeden porządny strażnik, a dosłownie pozostali wszyscy ze służb polskich , straż, policja, zachowują się jak Niemcy na II wojnie światowej, rzucają kobietami w ciąży przez płot, każą pić szkło, biją, przez tak 90 minut jest pokazywane całe zło, dosłownie brakuje żeby każdy Polak kręcił jak zloł wąsem, a ostatni akt nagle zmiana, że patrzcie są też dobrzy Polacy. Facet który nie jest krytykiem jak Raczek i inni, zrobił najlepszą recenzję filmu, na której nie strzelałem facepalmów, jak na recenzji Raczka (którego szanuję) bo bez tego całego nadęcia, widać że ma poglądy zbliżone do Holland, że chciałby żeby było tak jak ona myśli, ale świat jest bardziej skomplikowany, a wcale dobrą reżyserką nie jest, że ten film to taka jedna, dwie półki wyżej od Vegi, dla niego to torture porn, film który wali w widza z przekazem, że w tej scenie MUSISZ to CZUĆ co reżyserka myśli. 80 procent filmu to źli Polacy, a 20 procent końcówka, że są też szare postacie, ani dobre ani złe i dobre, tylko to są pojedyncze jednostki, a większość to złole, czyli to co Smarzowski w najnowszym Weselu zrobił, gdzie była jedna porządna Polka. Ale ja się nie dziwię, że nie wyszedł film Holland, bo ostatni dobry film nakręciła 10 lat temu, to było W Ciemności, najlepsze filmy robiła w latach 80 i 90.
Zanim się pokusisz na tak śmiałe porównania sprawdź sobie za wczasu filmografię Agnieszki Holland i to nie tylko do 3 filmów wstecz jak to robi większośc rozemocjonowanej gawiedzi. pozdrawiam ;-)
@@JerzKw-ki cóż... tonący brzydko się chwyta, parafrazując znane powiedzenie. nie chcę tu jakoś bardzo aktywnie bronić pani Agnieszki Polland ;-) ponieważ samego filmu jeszcze nie widziałem ale powściągnijmy trochę konie w porównywaniu jej do ikony kina propagandowego. u mnie ma dozgonny szacunek za takie pozycje z jej filmografii jak *Kobieta samotna, *Przesłuchanie* czy *Bez znieczulenia* (udział przy każdym z nich w zupełnie innym charakterze)
Wierzę Panu i doceniam szczerość i uczciwość Pana recenzji, w tym tej. Dzięki. Do kina nie pójdę ale poczekam na streaming i wtedy obejrzę by wyrobić swoje zdanie.
Myślę, że bardzo dobrze wybrnął z całej recenzji, co w przypadku tak mocno politycznego filmu jest jednak mega trudne i o potknięcie nietrudno. Super jakby dyskusja wokół filmu właśnie tak wyglądała, ale no niestety w realu będzie to głównie wzajemne obrzucanie się błotem dwóch stron. A film już miałem okazję zobaczyć i polecam go obejrzeć gdy np będzie na tych streamingach. Nie jest to zdecydowanie produkcja idealna, w dużej mierze dobrze jej problemy wyjaśnił 'Na gałęzi', ale zdecydowanie imo skłaniająca do myślenia, interesująca z artystycznego punktu widzenia, no i to zwyczajnie jeden z tych filmów o których warto sobie samemu wyrobić opinię. Pozdrawiam!
@@samaran7h Jeśli reżyserka mówi w Wenecji o 60tyś zabitych migrantach na granicy to niech chociaż wskaże 1% ich mogił i będzie można mówić o obrazie który ma coś wspólnego z rzeczywistością...a nie sorry ona nie była nawet na granicy, za to chętnie rozmawiała z każdą stroną - Wosjkiem, Strażą Graniczną, Białoruską, Aktywistami, Celebrytami...a nie sorry tylko z tymi ostatnimi...
Tylko piracenie, pamiętajmy nie ma nielegalnych filmów, wtedy można się bardziej wczuć, walka z systemem, a hohland nie zarobi na serek, będzie jeść szyszki na granicy, będzie prawdziwiej
Szacunek dla funkcjonariuszy SG, żołnierzy WP/WOT oraz wszystkich tych, którzy dzień w dzień bronią granic naszego kraju. Dziękuję. Filmu nie obejrzałem i nie mam zamiaru. Wystarczy mi scena z termosem, która przedstawiła funkcjonariusza Straży Granicznej jako sadystę.
@@fusek66Gość napisał grzecznie swoje zdanie, a ty już obrażasz, prostaczku. Ach ta słynna lewicowa tolerancja. Dlatego kolejny raz przegracie wybory, nic się nie uczycie.
No popatrz, Igor Stachowiak na komendzie został zamęczony przez sadystów z policji, dlaczego ciężko ci sobie wyobrazić podobnych ludzi w SG lub w WOT gdzie weryfikacja psychiczna chcących służyć jest jeszcze mniej restrykcyjna. Świat nie jest czarnobiały jak chcą nam wmówić skurwiele przy władzy, ale wierz w co chcesz naiwniaku, na takich ludzi propaganda oddziałuje najsilniej.
@@fusek66 naucz się czytać ze zrozumieniem - to po pierwsze. Po drugie - Nie jestem żadnym prawakiem, lewakiem itd. Jestem apolityczny i w pi***ie mam twoją opinię na mój temat. W przeciwieństwie do wielu ludzi mam mózg i potrafię odróżnić wojnę hybrydową od "napływu uchodźców". Nie bez powodu zaczęło się to chwilę przed 24.02.2022. No i trzeba być skończonym kretynem, żeby nie dziwił fakt czemu zdecydowana większość "uchodźców" to faceci w wieku 20-40 lat.
Według delfinicji ooba uciekająca z kraju przez sytuacje polityczną jak np. wojne międzynarodową lub domową, prześladowanie, dyskryminacje lub prawo łamiące podstawowe prawa człowieka to nitk inny jak uchodźca. Imigrant to natomiast to ogólnie osoba przybywająca do danego kraju w celu dłuższego lub czasowego pobytu w nim. Więc w tym przypadku uchodźca to też imigrant, a imigrant to też uchodźca xD Było na WOSie, trzeba było uważać
@@DayWalker966Rip Nie pis, a gość z tej partii czy inne powiązania, po drodze w jakiej był nie wiem, oni zmieniają barwy co 15 min, to jest zwykły oszust po każdej stronie są umoczeni, chyba tylko Konfa nie ma w swoich szeregach oszustów, ma co najwyżej debili nieznających się na kreowaniu wizerunku. Zobacz sobie poziom korupcji na Ukrainie nawet w czasie wojny kradną co się da, a jakaś minister sobie za lewy hajs nawet cycki zrobiła ma większe, nawet el prezidente ma podejrzanie duży majątek, ale skromnie w sweterku popyla. Nie ma znaczenia skąd jest, korupcja powinna być karana śmiercią bo to degraduje państwo, myślisz że co ja to chwalę czy jak że pchał nieleganie, myślisz że PiSowi to jest na rękę i oni to robili? Zwykły złodziej w szeregach i tyle w temacie. A TVP kto to ogląda? Jak było PO to chwalili PO, wcześniej SLD czy kto tam rządził, jak są wybory to ZAWSZE kierownictwo się zmienia, trzeba mieć mózg i tyle i filtrować, a nie panie tam to murzynów biją i zero myślenia, sam od 20 lat TV nie oglądam, nie mam nawet TV, a jakbym miał to umiem rozpoznać kiedy mi srają do uszu i oczu
Ten film to nie sztuka tylko oszczerstwo, zniewaga polskiego żołnierza i obrońcy granic. Dla Polaków honor to rzecz święta. Obrażając tym kłamliwym paszkwilem polski mundur obraziła cały naród. To jest jej koniec, może Niemcy i ruscy klaskają ale w Polsce nie będzie mieć życia, niech lepiej ucieka stąd.
Na honor trzeba zasłużyć. Nie dostajesz go z mundurem. Masz i miałeś w armii i innych służbach polskich, wielu tchórzy, ludzi skorumpowanych, niegodnych, sadystów itp. Polecam szare spojrzenie na świat, nie czerń i biel z czerwienią. Mój Ojciec walczył w panterce wermachtu w czasie powstania (jak wielu żołnierzy AK), ale honor miał w sercu, do końca życia. Im szybciej zrozumiemy, że świat jest w odcieniach szarości i należy do każdej osoby i każdej sytuacji podchodzić indywidualnie, by zobaczyć odcień i kontekst w jakim się znajduje tym lepiej. Wielu z moich rodaków sobie honorem mordę wyciera, ale jak przychodzi co do czego to kradną, oszukują, gwałcą i mordują, jakoś to godząc ze swoim poczuciem "honoru". Nie ma Polaków, nie ma żołnierzy WP i obrońców granic, nie mają znaczenia mundury. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a jakimi jesteśmy pokazują nasze czyny i słowa, a nie barwy i ubiory.
Ten odcinek Panu nie wyszedł. Bardzo lubię Pana kanał, jak i większoć Pana prezentacji. Po 4 minutach wywodów, już znajduję pierwszy wielki błąd. Mówi Pan: "którzy uciekli przed piekłem". Otrząśnij się, napij się czegoś chłodzącego. Ci ludzie przed niczym NIE uciekają. Oni chcą do lepszego świata, bo ich świat nie mógł im zapewnić Facebooka, Adidasa, Rebooka, Nike, Marlboro. Stał się Pan stroną i to fałszywą, konfliktu, o którym Pan mówi. A mianowicie, przedstawia Pan śmiertelnie niebezpieczną inwazję z Bliskiego Wchodu i Afryki jako "biednych, uciekających". Zastraszeni to byli Ukraińcy na początku wojny, kiedy uciekli do Polski - to są prawdziwi uciekinierzy przed gwałtami, agresją, przemocą, torturami, śmiercią. To, co Pan opowiada o filmie to zgniła bajka, która weryfikowana jest DZIESIĄTKAMI TYSIĘCY gwałtów w Europie rocznie - z których to ujawnianych jest może 0,1%. Z tego, co wiadomo, przoduje Szwecja i Wielka Brytania oraz Niemcy. Pana recenzje są potrzebne, bo ma Pan talent i potrafi Pan przyciągnąć widza - rzucając się na Zieloną Granicę popełnił pan zwykły, człowieczy błąd. Ja byłem we Francji 2004, byłem w Hiszpanii 1994-98.Byłem i teraz widzę. I to, jak się Pan złapał za głowę w 14:51 sekundzie oddaje to, co myślę o tym, co widzę teraz w tych krajach i w Europie. [Edytowany przez autora wpisu]: To, co się dzieje w Europie i na świecie zagraża mnie, Panu, Pana najbliższym, nam wszystkim. A najgrosze w tym wszystkim jest to, że KAŻDA Cywilizacja, która upadła, śmiała się i wykpiwała tych, którzy ostrzegali przed upadkiem. Właśnie to grozi całemu światu. W tym i pańskiemu, wbrew ironii, uśmieszkom i trywializowaniu. Przyznam zupełnie szczerze, że boję się tego, co nadejść musi, że ludzie ignorują swój własny upadek. Ale tak upadała każda Cywilizacja. Byli wielcy, a potem się skończyło. Sumerowie, Babilon, Egipt, Grecja, Rzym, Chiny, Azetkowie/Majowie, ach...cóż za techniką dysponujemy. Tylko inwazja ludzi zacofanych tak nie uważa... jak to mówił J. Kryszak w Alternatywach: "no i w ogóle coś zrób". Ty coś zrób. I tamten. Ale ja? Nigdy w życiu!
@@swojaczek W 2015 roku pozbyłem się telewizora. Nie lubię zajmować się polityką a obszczekiwanie jednej strony politycznej przeciw drugiej mnie nie interesuje. Dziwi mnie tylko, że ludzie już tak do reszty zgłupieli w Polsce, że na każdą rzecz patrzą przez pryzmat tego, kto za kim głosuje. Życie potrafi być piękne - Polacy na własne życzenie sprowadzili samych siebie do sporu "ja lubię różowych - a ja lubię pomarańczowych". I nienawidzą jedni drugich. Problem z inwazją ludzi polega na tym, że kiedy Europa się rozwijała po wojnie, wchłaniała stopniowo różne kulturowości - i tak np. w Niemczech istnieje potężna społeczność turecka - a badania pokazały, że 3-4 pokolenie asymiluje się gorzej niż ich rodzice i dziadkowie, którzy tutaj po wojnie przybywali. Tyle, że oni wrastali w Europę stopniowo. Teraz mamy do czynienia z zalewem ludzi dla których nie ma pracy, są jawnie wrogo nastawieni do cywilizacji Zachodu - wchłanianie takich mas ludzkich zajmuje dziesiątki lat - niech tylko Europie powinie się noga w sensie gospodarczym, wtedy wszyscy zobaczymy, co będzie się działo.
@@totalizm Nie ma to nic wspólnego z sympatiami partyjnymi, tylko z elementarną umiejętnością weryfikacji faktów. To co piszesz to fantazje napędzane strachem i fake-newsami.
Dzisiejsze kino jest dziwne. Poprawni politycznie twórcy wpychają na siłę innych etnicznie aktorów niż mamy to w pierwowzorze z którego czerpią, co zmienia wydźwięk filmu. Pani Holland postąpiła bardzo podobnie, bo tam, gdzie mamy do czynienia z mężczyznami w wieku poborowym, ona wstawiła kobiety i dzieci. Jeden plus tego filmu mógłby być taki, że pomimo kłamstw jakie przedstawia, to Ci co mają możliwość przyjazdu do Białorusi by czatować na polskiej granicy, oglądając ten film zrezygnują z tego, bo uwierzą, że to prawda.
Ochojska 2021 rok : Apeluje o przestanie lania zimną wadą uchodźców bo będą chorzy ! ......ale to ze oni rzucali płytami i pretami w nasze wojsko to już można!😅😂
Sądząc po tym co się działo i jak reaguje większość Polaków to chyba nie można? xD Ty na ich miejscu na pewno byś cierpliwie czekał w krzakach? Ale rozumiem, że zwierzęcenie ludzi i oglądanie jak dziczeją musi być bardzo przyjemne sprzed ekranu telewizora.
@@leox4301Jakoś nie zrobiono filmu o zezwierzęceniu imigrantów o którym piszesz, ale o Polakach -zwierzakach w mundurach. Ten film zamiast wspierać nasze państwo atakowane hybrydowy przez wrogi reżim zakłamuje rzeczywistość oszukując opinie miedzynarodową co do roli naszego państwa, kondycji moralnej jego funkcjonariuszy, ślubujących bronić nienaruszalności granic To rzeczy z których możemy być dumni, a ktoś próbuje nam to tym filmem zabrać, dodatkowo oczekując zysków z wyświetleń. W tym przypadku tylko świnie siedzą w kinie. Tworzenie warsztatowych recenzji tego filmu to jak ocenianie kunsztu i warsztatu nożownika który zasztyletował naszą matkę. Zawiodłem się Na gałęzi, i na każdym kto pomaga celowo lub nie napędzić ta machinę propagandową.
@@renatapietka3614 I rozumiem, że zamiast aresztować tego złodzieja, zastosować prawne procedury, zamknęłaby go pani w klatce, na dworze, bez jedzenia i czekała aż umrze lub zdziczeje i zacznie rzucać prętami w panią?
powiem tak jeśli ktoś przeskakuje przez płot do mojego ogrodu to biore bejzbola i idę mu wyjebać proste a ten film został nakręcony tylko i wyłącznie z pobudek politycznych do tego finansowany przezz trzaskowskiego z kasy miejskiej ciekawe co na to mieszkańcy warszawy
Proste jak cep. To tak gdy włamywacz włazi na dach i spada, łamiąc sobie kark, a potem osądza, że właściciel domu powinien zostawić okno otwarte, aby sobie wszedł. Tak przedstawia się "logiczne rozumowanie" Holland i reszty. Tam gdzie są łamane zasady są w następstwach konsekwencje.
Dobra rozumiemy ze film pokazuje kotleta schabowego, tylko po co w sosie z pogardy dla Polaków? Następne tematy podsuwają się same. O okupacji Niemiec i polskich zdrajcach wydających Żydów na smierć. O polskich obozach śmierci w których Żydzi trzymaja Niemców, czemu nie w końcu to film dokumentalny
O to to to, co mówisz ok 16 minuty, ja to zauważyłem kiedyś w fotografii, ogromna większość ludzi uważa że jak akt jest czarno-biały to sztuka - a jak w kolorze to porno ;)
Pomijam warsztat techniczny i porównanie jakości, niemniej problem z tym filmem jest taki sam jak z filmem Smoleńsk. A dokładniej chodzi o to, ze sytuacja jest nadal gorąca i ma realne przełożenie na to co się dzieje. Kreuje nasz wizerunek za granicą będąc jednostronnym, nośnym komentarzem do świeżych wydarzeń. Reakcja Białorusi i Rosji jest najlepszym dowodem, ze film jest szkodliwy. Dla przykładu powiem, że Amerykanie po zamachach WTC przez długie lata unikali produkcji w jakikolwiek sposób nawiązujących do tego wydarzenia - to jest odpowiedzialne podejście filmowców.
Widziałem przykłady cenzury w ostatnim momencie przy takich wypadkach i katastrofach. Zazwyczaj to tylko szczegół na kilka sekund, ale to wystarczająco czasu, żeby ktoś się przyczepił.
Możliwe. Ale krecenie samych scen z max przewaga zieleni tez nie za dobrze wyglada. Idz do lasu. Walnij fote w kolorze i ta sama w cz-b i porownaj ktora jedt b. Wyrazista. Ta zielen na ekranie zlewa sie i nie mkzna wyodrebnjc szczgolow. Jak robolem kiedys foty na starych cmentarzach porosnietych bluszczem to foty w kolorze byly b. Slabe, dopiero zmiana na cz-b ukazywala wiecej detali
Ten film powinien być pokazany 2 lata temu... teraz Holland przed wyborami martwi się o imigrantach...ma ich w d..e...moim zdaniem chce tak samo jak wielu wykorzystać imigrantów do swoich celów.... politycznych... ale chyba będzie to strzał w kolano jednak....co on gada.. ten film jest polityczny i użyty do jednego celu
A zdajesz sobie sprawę, że stworzenie tego filmu jest częścią tego celu? Recenzent zdaje się całkowicie ograniczyć aspekt polityczny tego filmu do kilku nieistotnych fragmentów.
@@mrlucky9157 Oczywiście, że tak. Najśmieszniejsze jest tylko to, że film miał oczernić PiS i pomoc opozocychi, a ostatecznie znowu pomoże PiSowi umocnić się i skonsoludowac swój elektorat. Kaczyński powinien co niedzielę modlić się, by zawsze miał do dyspozycji taką opozycję.
Zrobiła to Holland dobitnie,idealnie pod wybory szczególnie,to ona jest odpowiedzialna i to ona nie pierwszy film nakręciła o wrednych chłopach, Polakach,to taka zakała naszego kina, powinna nakręcić jak jej bracia znęcają się nad Palestyńczykami,jak kawałek po kawałku wysiedlają ich z własnej ziemi, domów, osobiście znam rodzinę z którą tak postąpili,matka staruszka musiała iść na nieurodzaje wręcz pustynne treny i szykować sobie miejsce do życia, było to dość dawno, młodzi wyjeżdżali , bez perspektyw życia,jeden ich syn pracował w Iraku na z Polakami na kontraktach,ten jako młody chłopak namówiony przez Polaków przyjechał do Polski, skończył studia i tu żyje,ale Agnieszka Holland nawet się nie zająknie o tum, świat milczy bo tego poruszać nie wolno,bo Polaka można a nawet trzeba zgnoic,bo w tym jest interes,bo ważą się losy jednego i uprzywilejowanego narodu. Dodam że ten temat filmowy to pikuś,kropla w morzu ale afera wielka,ale świat wie i będzie wiedział więcej,i czyżby nie o to chodziło?
W sumie mam tylko dwa pytania czy są ukazane w tym filmie: 1) Jest ukazane rzucanie kamieniami w straż graniczną przez dorosłych chłopów po stronie białoruskiej? 2) Pokazane, że 95% ludzi przy granicy to właśnie dorośli faceci, którzy w nocy oślepiają straż graniczną i wyniszczają ich psychicznie?
Widziałem film i w zasadzie musze przyznać że ta recenzja jest bardzo rzetelna. Niemniej jednak uważam ze Agnieszka Holland przegięła a hejt ktory ją spotyka jest w pełni uzasadniony. Tematyka obrazu jest bardzo poważna. Dobrze że ktoś zdecydował sie na poruszenie kwestii imigrantów, dramatów ludzkich i ich rozterek. Naturalnym jest fakt, że mundurowi pracujący to ludzie o ludzkiej emocjonalności jak każdy inny. Bardzo dobrze że reżyserka poruszyła te kwestię i przedstawiła Strażników Granicy jako ludzi z ich słabościami. Nie ma nic złego w naświetleniu natury ludzkiej psychiki i skłonieniu do reflekcji. ALE Po pierwsze nie rozumiem totalnie w jakim celu przedstawienie naszych w pierwszej części filmu ma być potem wybielane. Wg mnie ten zabieg jest bardzo toksyczny. Oczywistym jest że żołnierze czy służba graniczna nie stojątam z własnej woli i chęci sprawiania krzywdy imigrantom. Oni są tam dla naszego bezpieczeństwa. Dzięki ich pracy i staniu na granicy my możemy sobie spokojnie życ, jechać na Mazury bez obaw i przynajmniej w najbliższej przyszłości nie podzielimy losów Francji czy Włoch. W związku z tym jakkolwiek pejoratywne pokazanie osobowości naszych Strażników jest toksyczne i nieuzasadnialne. Skupienie się na problemach wewnętrznych i rozterek moralnych jednostki to co innego niż pokazywanie jej domniemanej niegodziwości. Po drugie scena, która mnie najbardziej utwierdziła w przekonaniu, że ten film jest dla nas jako społeczeństwa szkodliwy i za to reżyserka powinna odpowiedzieć to scena z termosem. Kto przy zdrowych zmysłach wgl coś takiego wymyśla? Chyba tylko Agnieszka Holland, której ojciec był komuchem i być może coś niecoś jej powiedział o własnych metodach. Pamiętajmy, że jak nas widzą tak nas piszą. Ta scena pójdzie w swiat. Jaki obraz Polaków ona wykreuje? Czy na prawde sądzicie że ludzie pilnujący naszej granicy to tacy niegodziwcy że raduje ich sprawianie bólu imigrantom i wgl cos takiego jak celowe potłuczenie termosa przyszloby im do głowy? Serio?! Pomyślcie jaki obraz naszej moralności jako Polaków w oczach Niemców, Francuzów czy innych to kreuje. Osobiście gorąco zachęcam do nie pójscia do kina na ten film. Agnieszka Holland to artystka o bardzo prymitywnej estetyce. Za pomocą taniej brutalności kreuje sensacje na której chce zarobić. Aktorzy, którzy wystąpili w tym filmie pozbawieni są jakiejkolwiek etyki zawodowej. Tu nie chodzi o to za jaką opcja polityczną sie jest. Chodzi o nasz wizerunek za granicą i nasze bezpieczeństwo w granicach kraju. Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji, bo warto.
Podsumowując: Pani Holand chciala podzielić się swoimi politycznymi preferencjami i ujęła to w postaci filmu fabularnego stylizując go na dokument. By wszyscy uwierzyli, że jej poglądy to rzeczywistość? Film jako medium, jest pewnego rodzaju oszustwem, ale udawanie ze jest prawdą to oszustwo na miarę pseudodokumentów. Co ona chciała? Zabłysnąć jak Snyder robiący wersje czarnobialą?
może obejrzałeś tę recenzje z wyłączonym dzwiękiem? tu masz cytat, który podsumowuje film: "przede wszystkim jest to opowieść o człowieku, o naszym sercu, o tym kim tak naprawdę jesteśmy. Jest to film, który paradoksanie stara się znaleźć w nas samych dobro, również w członkach straży granicznej... przede wszystkim jest to film o naturze ludzkiej".
@@Artuditu123 Co zrozumiałem to moje. Wspolczuj sobie, że tylko tak potrafisz się odnieść do tego co napisałem. Ale wytłumaczę Ci bo mam dobty humor. Tam jest dość jasno postawiona teza - pomaganie uchodzcom jest dobre, kto nie chce pomagać jest zły. Fajnie, tylko jesli ktoś przekracza granicę w miejscu do tego nie wyznaczonym i bez zgody państwa to jest intruzem, najeźcą. A skoro Holland broni tej swoje tezy tworząc pseudodokument o tym jak to nie pomagamy tym intruzom i to jest wg niej złe, to jest jebnięta i nie wie po co są granice.
@@gtk90 A zaraz potem dodał, że zostały tam wstawione elementy nie znaczace fabularnie ale istotnie politycznie. Po co? Bo chciała. I to powoduje, że film stylizowany na dokument jest zwykłą manipulacją polityczną a rozterki moralne nie istotnym dodatkiem. Nie rozumiem skąd ta dyskusja o dylematach moralnych. Do przechodzenia przez granice, sa przejścia graniczne. W pozostałych miejscach ustawiłbym karabin i strzelał. Góra trupów, powinna stanowić jakąś przeszkodę dla kolejnych nie rozumiejących po co są przejścia. Tu nie ma dylematów moralnych, tu jest granica. Czy ona w filmie zadala pytanie po co są granice? Czy tylko chce wzbudzić w widzu litość nad biednym losem uchodźców? Czym? Udawaniem, że to dokument?
Może by ktoś zrobił film o A. Holland . Jakie miała dzieciństwo , wykształcenie, jak udzielała sie społecznie , czy pomagała uchodżcom , ilu przyjęła pod swój dach . Może ją papież beatyfikuje ?
Gdyby film został zekranizowany po zażegnaniu konfliktu na naszej wschodniej granicy (Tak, konfliktu bo to element jebanej wojny hybrydowej. W pewnym stopniu podobny do zielonych ludzików na Ukrainie) to wtedy można byłoby tu mówić o jego walorach, jakie by one tam nie były. Ale. Ale mamy cholerną sytuację wyjątkową, stworzoną przez Białoruś wspieraną przez Rosję. I robienie czegoś takiego w takich czasach to jest zwykłe nabijanie sobie rozgłosu przez czyjąś tragedię. Jaki by ten film nie był, to jest to propagandowe gówno
Film o naturze ludzkiej, poszukiwanie dobrych pierwiastków w ludziach wobec tragicznych zdarzeń. To dlaczego taki przykład a nie rozterki izraelskiego żołnierza strzelającego do palestyńskich dzieci. Z przygotowaniem merytorycznym nie powinna mieć pani reżyser problemów.
Celowa robota żeby premiera filmu byla przed wyborami , ale 90 procent polakow już widzi że to jest klamliwy ,antypolski , nieobiektywny film , niestety Holand totalnie zmanipulowala rzeczywistość w sposob celowy i perfidny.
I jeszcze jedno - przez takie filmy jak patrzy na nas Europa , świat ... przecież to jest kłamstwo do kwadratu , są granice wolności artystycznej ,które zostały przekroczone , ten film to hańba dla Polski .
@@arkadiuszb-er6qv Premiera filmy była znana już od roku. To rząd przełożył wybory na 15 października. PiS pokazał, że wszystko co podważa ich propagandę kłamstwa - jest atakowane. Identycznie postępuje Putin.
Błąd. Holland, wplatając w film toporne, polityczne wypowiedzi / scenki, nie,, podkłada sie ludziom, którzy chcieliby ten film upolitycznić", lecz sama go upolitycznia. To główny zarzut wobec filmu stosowany przez prawice. Słuszny
1) Pierwszy błąd: proszę nie używać słowa ''uchodźcy''. Uchodźca, to ktoś inny aniżeli emigrant ekonomiczny (często osobnik agresywny). 2) Druga rzecz: mało kto zdaje sobie sprawę, że każda z tych osób za stalową barierą posiada białoruską wizę turystyczną w kieszeni. 3) Czekam na pierwszy film o ''polskich obozach koncentracyjnych'' - znajdzie się grupa Polaków, którzy będą tym tematem zachwyceni: będą klaskać i cmokać z zachwytu...
1) Przeczytaj sobie definicję uchodźcy. Podpowiedź: twoje widzimisię nie sprawia że ktoś przestaje być uchodźcą 2) Mało osób zdaje sobie sprawę że zrzucanie odpowiedzialności na upadłe państwo pokoju Białorusi jako duże państwo będące członkiem Unii Europejskiej to nasza porażka 3) Nikt nie robi filmu o polskich obozach koncentracyjnych, ale widać ciulom od Mateckiego brakuje emocjonalnego paliwa i zaczynają wyciągać scenariusze z dupy
@@blackIwaterIpark W sedno ad elemantarnych pojęć. Nowomoda delikatnie mówiąc celowo jest wywraca i nadinterpretuje sofistycznym rozszerzeniem. Lewo to prawo, prawo to lewo itd. itp. "Ni pies ni wydra coś na kształt świdra"😁
No cóż... nie da się ocenić filmu politycznego, bez odwołania się do polityki. Sam powiedziałeś, że film jest "dobry" trochę przekoloryzowany, i pod koniec już nurzący, w sumie fabularnie nie wiele byłeś w stanie opowiedzieć. Po tym wszystkim stwierdzam, że ten film ma być tylko "nieprzyjemny seansem".
Do tego motyw czarno-biały, w kontekście filmu, o którym jak twierdzono nie jest zero-jedynkowy, raczej ten zabieg jest bardzo niedopasowany. Dla mnie zawsze podkręcenie kontrastu i czarnobiały styl wskazuje na jedno, nad podkreśleniem zero-jedynkowości sytuacji. Choć tak jak kiedyś powiedziałeś o scenie Casino Ryoal, wystarczy dodać czarno-biały filtr i już scena artystyczna. Przypomina mi to trochę scenę z American Dad, gdzie Roger, jeden z bohaterów, postanowił nakręcić najsmutniejszy film na świecie, czyli wrzucić parę smutnych rzeczy o głównych bohaterach, wrzucić ich w wir smutnych wydarzeń i tylko dokładać smutnych wydarzeń... i już.
Rząd Białorusi się oczywiście cieszy z tego że Polska nie przyjęła uchodźców, ponieważ kłótnie wewnętrzne w EU są dla nich wiele korzystniejsze, niż "destabilizacja" po wpuszczeniu garstki uchodźców. Mieli też nadzieje że po ataku Rosji na Ukraine, Polska analogicznie nie wpuści uchodźców z terenów Ukrainy, jednak zapomnieli o ogromnej hipokryzji naszego państwa.
:D "dzieło sztuki " niestety dla twórców tego paszkwila każdy też może oglądnąć sobie filmy archiwalne czyli choćby propagandę nazistowską czy komunistyczną i może dojść do wniosku że niewiele się różni pod względem treści, choćby bezpodstawnego opluwania i obrzydzania to oczywiście domena propagandy komunistycznej niestety jako państwo postkomunistyczne jak widać mamy nadal z tym problem. Ciekaw był bym reakcji amerykanów kiedy zobaczyli by film o swoich mundurowych przedstawionych w świetle fake newsa, albo i samych amerykanów kiedy to dowiedzieli by się z ów "dzieła" że świętując swój dzień niepodległości sali się nazistami. Więc zgadzam się z tym że tylko świnie siedzą w kinie mogę to rozwinąć do raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę bo oni tylko taki argument rozumieją.
Jak dla mnie ten film i czas premiery to perfidna kalkulacja autorow za miesiac wybory, sytuacja na granicy nadal jest ciezka wiec jak mam nietraktowac tego filmu jako upolitycznionego,
Gdyby tylko nieco inaczej rozłożyć akcenty, pokazać, że były otwarte przejścia graniczne, gdzie była szansa weryfikacji migrant/uchodźca.z których można było skorzystać. Siepacze kartofla z premedytacją mieli masą ludzką rozeznać granicę, wbić klin między służby mundurowe a cywili, pogłębić konflikt PO - PIS, nadwyrężyć zaufanie do Służb Granicznych i Wojska. Jest jeszcze jedna kwestia. Skoro uchodźcy uciekali samolotami przed wojną, to i Rosja, i Białoruś są czy może raczej były krajami nieobjętymi działaniami wojennymi - może tam winni znaleźć azyl i pomoc, bo u nas nawet kaszy nie ma, jak mówi kartofel. W końcu mieli wizy wjazdowe na teren pyrcara i legalnie tam dotarli. Skoro tak, to nie byli już uchodźcami a migrantami. Smoleńska też nie oglądałem i nie zamierzam.
Szczerze nie jestem fanem PIS , wiecej nie znosze gnoji ale ten film to kulka w plecy naszym sluzbom mundurowym . Bez obrazy ale 95% ludnosci wyciagnie z tego filmu inne wnioski , jesli nie obejrzy to "koledzy" przedstawia ten film w takim swietle w jakim jest trailer . Wlasnie dzieki sraniu we wlasne gniazdo Polacy w USA czy Izraelu np. sa uwazani za nazioli. Przez 80 lat nie potrafimy zrobic filmu "ku pokrzepieniu serc" , ze AK czy AL to bohaterowie ale swietnie robimy filmy typu KANAL czy POPIOL i DIAMENT ktore zrozumie 20% POLSKIEGO spoleczenstwa bo swiat patrzy na to jak na SF. Takie rzeczy sie nie dzialy. PS zdajecie sobie sprawe kiedy Bialorus ma swieto niepodleglosci ,17 wrzesnia . Dociera ?
Film nie jest o polityce. Jeżeli istnieje coś tak wirtualnego jak granicą , jest zapis o zakazie przekraczania tej umownej linii i zatrudnia się ludzi aby tej umownej linii pilnowali oraz mogli używać broni w jej obronie to nie ma tutaj żadnej polityki. To zapis o suwerenności , wolności oraz bezpieczeństwa mieszkańców mieszkających w granicach tej linii. Po to aby tej umownej linii nie przekraczali ludzie którzy mogą tym wartościom przeszkadzać. W jednym z krajów europejskich zamieszkał uchodźca miał 6/7 lat gdy przekroczył granicę , uzyskał obywatelstwo tego kraju , po to aby w wieku dorosłym zabić 17 współobywateli , nie wybierał przypadkowo tylko autochtonów. I tak długo jak często będą występowały takie zjawiska ta umowna linia powinna być broniona nawet z użyciem broni palnej. Etykę i moralność niech sobie wszyscy krytycy włożą do konfesjonału. Każdy człowiek ma wolną drogę do legalnego złożenia wniosku o azyl , o wizę ( ta kosztuje ale jest do zdobycia) , a nawet wjechać turystycznie i poprosić o azyl. Pozwolić się legalnie zweryfikować , sprawdzić . Nauczyć języka i kultury. Ocenić że napewno chce się zasymilować że społecznością. Ten film to tylko propagandowy paszkwil. Szkoda czasu.
Na gałęzi. Dobry tekst, starasz się jak możesz, aby dojrzeć ponadczasowe uniwersalne przesłanie ⚠️ Tylko teraz pomyśl, zastanów się przez chwilę. Polska przyjęła 2 mln uchodźców wojennych bez tworzenia obozów dla tych ludzi dzięki ogromnej mobilizacji i solidarności tysięcy Polaków. Wydała kilka miliardów euro na ich wsparcie, UE z oporami i trudem przekazała kilkaset mln euro. Czy powstał film na ten temat? Właśnie... W Hiszpanii Guarda Civil, policji żołnierze strzelają do imigrantów, we Francji policja spacyfikowała obozy dla uchodźców. W kanale La Manche toną, gdyż Francja i Wielka Brytania spierają się, które z państw ma ich przyjąć. Na Lampedusie terroryzują miejscowych mieszkańców. Jednak filmu na temat zabrakło. Koniecznie musiał być o złej Polsce
Problem z ludźmi takimi jak ty i z komentarzami takie jak ten, jest taki że traktujecie fakty szalenie wybiórczo opisujecie świat który nie istnieje, formatując przekaz tak żeby pasowało do waszych tez. Porownujesz przyjmowanie mieszkańców sąsiedniego kraju uciekających przed wojną z kryzysem emigracyjnym wynikającym bezpośrednio z kolonializmem danych krajów. To jest tak chory fikoł który nie nadaje się do żadnej narracji, że trzeba być ślepcem żeby konstruować takie mądrości.
Jak już chce Pan coś mówić i dodawać przykłady to jako recenzent powinien Pan podawać cytat wypowiedzi (wypowiedź Dudy) albo jak nie zna Pan całego kontekstu to zapoznać się ze stanem faktycznym. Taka drobna uwaga aby być autentycznym, a tu cytat: Nie dziwię, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła "tylko świnie siedzą w kinie" , znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie. Więc nikogo nie nazwał świniami, tylko stwierdził że nie dziwi się reakcji służby granicznej, też bym się wkurzył jakby ktoś pluł mi w twarz gdy poświęcam wiele godzin , dni na obronę milionów ludzi ,osobiście jako osoba która stale udaje się w okolice granicy od lat słyszałem narzekania tamtejszej ludności na imigrantów jak wchodzą na działki innych ludzi i palą ognisko, wchodzą do samochodów innych ludzi do bagażnika kiedy nikt nie patrzy a potem nagle przy kontroli taka osoba ma problem bo jest może omyłkowo być oskarżona o przewóz imigrantów, do tego dochodzi kolejna rzecz jak zostawianie czyjegoś psa wykrywającego na podwórku. (Na szczęście dzięki Bogu przeżył).
Pretensjonalne lanie wody o "filmioe ktory ukazuje mroczne zakamarki naszej dupy".Najgorsze jest to,ze mlody i niekumaty czlowieku,wiezysz w ten ckliwy i pretensjonalny belkot,ktory uprawiasz.
Przykro mi Panie Marcinie, ale tego filmu od polityki nie da się oddzielić. Jest to sytuacja 0 - 1. Będzie to pierwszy raz w całej mojej historii oglądania materiałów na Pana kanale, kiedy tam łapkę w dół po obejrzeniu materiału. Dlaczego ? Dlatego, że jestem całkowitym przeciwnikiem robienia rozgłosu temu "dziełu" i jej "wybitnej" reżyserce. Miejsce, tego "dzieła kultury" jest w rynsztoku historii.
Filmy dokumentalne od dawna nie są już czarno-białe. Teraz BW jest zarezerwowane dla artystycznych pozerów. Bród i taki nastrój brunatnej jesieni byłby lepiej odczuwalny w kolorze. Teraz film jest czysty i sterylny. Czarno-białość trochę lepiej uwypukla rysy twarzy, ale wynika to z podbitego kontrastu a nie z powodu braku kolorów. Generalnie niekolorowe kino do mnie mniej trafia. Tak już mam. Temat uchodźców/imigrantów jest w tej chwili jednym z najistotniejszym w Europie, więc trudno się dziwić, że film został doceniony na festiwalu. Trafił w swój czas.
Trzeba jasno powiedziec ze film zaklamuje rzeczywistosc. Kobiety i dzieci mogly normalnie isc na przejscie graniczne, prowokatorzy w wieku poborowym szturmowaly granice POZA przejsciami.
Złe założenia prowadzą do złych wniosków. Reżim Białoruski przygotował i zaplanował akcję kryzysu migracyjnego aby zdestabilizować sytuację w Polsce i przygotować zły grunt pod przyszłych uchodźców wojennych z Ukrainy. To nie jest film o człowieku tylko film który miał wywołać określone reakcje i określony skutek, oczywiście polityczny. Nie ma drugiej strony, jest tylko jedna strona - Polska. I powinnismy robić wszystko żeby nasza wspólna Ojczyzna była dostatnia i bezpieczna. Bo innej nie mamy. A film, w którym strażnik daje stłuczony termos i daje do picia migrantowi nie służy ani Polsce ani migrantom.
Nie uważasz, że obsesyjne nazywanie wszystkich uchodźcami to mechanicznie szantaż emocjonalny i nadużycie? Do tego ten brak przemocy ze strony migrantów, przedstawienie ich wyłącznie w roli pokrzywdzonych, którzy nigdy nie rzuciliby kamieniem w kobietę? Łatwo odnaleźć nagrania z tych zdarzeń, a w tym filmie - mam nadzieję, że przypadkiem - tego po prostu nie przedstawili.
Ad. rzetelności wypowiedzi. Prezydent nie określił ewentualnych widzów mianem "świnie", lecz zacytował wypowiedź kogoś ze służb mundurowych i jedynie skomentował, że nie dziwi się takiej reakcji ze strony tych służb.
Obejrzałem film i szczerze mówiąc cieszę się, iż to nie on będzie polskim kandydatem do Oscara. Od razu dostrzegłem wymienione przez Pana defekty, które obniżały jego wartość. Poza tym "Chłopi" mogą udowodnić, iż polskie produkcje dla międzynarodowej widowni nie zawsze muszą być ciężkie, mroczne i przygnębiające.
Serdeczne podziękowania Straży Granicznej! Serdeczne podziękowania aktywistom i wolontariuszom! Serdeczne podziękowania Pani Holland za bardzo dobry film! Kij w oko Łukaszence i Kaczyńskiemu!
Nie, film jest zrobiony tylko dla celów politycznych. Ojciec rezyserki był w Armii Czerwonej, wiec córeczka kontynuje tradycję nienawiści do naszego narodu. Aktorów tez sobie dobrała ze swojego środowiska. Zapytaj ludzi mieszkających przy granicy, czy faktycznie cale rodziny próbują przejść przez granice. Bo mam wrażenie ze na razie prawie samych facetów można znaleźć pod plotem. Wystarczy pójść przez przejście graniczne. Film nie ma nic wspólnego z rzeczywistością
Dokładnie. To cały czas jest "pedagogika wstydu", którą zdrajcy wciskają od ponad 30 lat w Polsce. Eksplodowało jak komunista Kwaśniewski, syn Stolzmana, bez żadnych podstaw oskarżył Polaków o Jedwabne, a Kaczyński przerwał ekshumacje. Apogeum to były "polskie obozy śmierci" czyli kłamstwo propagowane na świecie przez takich jak Holland - Fajnopolaków
Tylko że ten film jest tak skaby i żałosny przez swoją propagande. Naciągany i mierny że szkoda na niego czasu. A to że część osób w postawionej "dwójce" dopatruje się sztuki... no cóż. Szkoda że autor przystąpił do tej politycznej gierki.
11:53 być może właśnie nie zrozumiałeś filmu, możliwe, że to te sceny były głównym motywem i przesłaniem filmu, a cała reszta miała je rozmyć, być dokładka, lasem który reżyserka zasadziła żeby ukryć liść. Ciekawe jestem też, czy skoro nic nie jest czarno-białe, to czy aktywiści i uchodźcy również nie są czarno-biali, czy jednak tam jest tylko dobro, pomoc i ludzka tragedia z cierpieniem po drugiej stronie, a odcienie szarości i szukanie "pierwiastka dobra" zostało zarezerwowane jedynie dla straży granicznej.
Kolejnym mistrzem jesteś -:) - "Film mówi o ważnych wartosciach" a "krytyka filmu to spłycanie przekazu " i standardowy przytyk do A.Dudy ....stary "Król jest nagi " ,nie rób sobie jaj z ludzi jak Tomasz Raczek .Każdy widzi co w trawie śmierdzi chocbyś niewiadomo co skoloryzował i jak to technicznie opisał .Znowu niektórzy próbują nam wmawiać że to co widzimy to jest jakaś fatamorgana i naprawde chodzi o wrażenia artystyczne :) :) I oczywiscie za to że Polska w tym filmie ukazana jest jako szambo to winny jest jak zawsze ...Kaczyński :) .Ludzie wy się chyba nigdy nie zmienicie
"Pamiętam jak w sierpniu 2021 na granicy pojawiło się wojsko 🇵🇱. Kosiliśmy wówczas pszenicę na tym samym polu na którym dziś sieję pszenżyto (zdjęcie). To było 8 bądź 9 sierpnia 2021 roku. Widziałem strażników granicznych, którzy musieli wybierać, które grupy migrantów zatrzymują a które odpuszczają. Nie mieli wystarczającej ilości funkcjonariuszy do tego zadania. Pamiętajmy, że wówczas nie tylko nie było płotu na granicy, ale też żadnej innej choćby tymczasowej bariery. Już wtedy widzieliśmy kilkunasto a czasem kilkudziesięcioosobowe grupy migrantów, które przemierzały polne drogi, włamywali się do pustostanów, budynków gospodarczych (w tym kilkukrotnie do mojego garażu i domu po mojej babci), kilkudziesięcioosobowa grupa przeszła przez pobliską wieś, ciągając za klamki w drzwiach zaparkowanych pod domami aut. W sierpniu moja mama przestała chodzić po zmroku do ogrodu."
"Moja żona zabrała dzieci i pojechała na jakiś czasdo Białegostoku. Podczas szturmu na granicę w Kuźnicy, rodzice zabierali dzieci ze szkoły, inni widzieli wszystko z okien własnych domów (kilkaset metrów od granicy). Nasze pola nomenomen graniczą z granicą na odcinku 3,5 km. Widziałem wszystko od początku. Gdy powstał płot tymczasowy z drutu, nocami po drugiej stronie było widać ogniska migrantów. Ci nocami potrafili rzucać w naszych żołnierzy nie tylko kamieniami i butami (serio) ale także płonącymi badylami od których zapalała się trawa a czasem uprawy z pól. Żołnierze gasili to łopatami i swoimi butami. Każde auto potrzebuje serwisu, wymiany filtrów, olejów. Udostępniliśmy pro publico Bono w deszczowe dni naszą halę w tym celu dla żołnierzy. Pamiętam rozmowę z kierowcą wojskowej karetki, który mówił mi o połamanych szczękach, nosach, obojczykach, pękniętych czaszkach naszych żołnierzy, których odwoził z granicy."
"Pamiętam Usnarz i lament który mu towarzyszył. Byłem tam zanim pojawiła się telewizja. Takich Usnarzy było więcej, np pod Minkowcami, Jurowlanami itd. Znikały po dwóch dniach gdy nie było zainteresowania mediów i aktywistów. Do dziś niektórzy nie wiedzą , że pobocznym efektem pojawienia się mediów, było pogorszenie sytuacji bytowej migrantów w Usnarzu. Pamiętam w końcu spotkania z migrantami. To byli bardzo konkretni ludzie, którzy wiedzą czego chcą. Jedni wzbudzali zaufanie inni nie. Zawsze jednak pierwszą rzeczą o którą prosili, była podwózka do Niemiec lub jakiegoś większego miasta. Za tym szły oferowane sumy w dolarach. To było dla mnie zrozumiałe, po to się tu znaleźli. Od początku wiedzieli w jaką grę przyszło im grać. Przyjmowali wodę i jedzenie, choć nie takiej pomocy odemnie oczekiwali. Dla mnie pomocą było jedzenie i woda, koce termiczne its. Dla nich podwózka do Berlina. Nigdy nie spotkałem człowieka głodnego, czy chorego (nie wykluczam, że takich nie ma). To były trzy różne postawy migrantów, które zmieniały się względem tego z kim przyszło im się spotkać. Inaczej zachowywali się wobec żołnierzy i strażników, inaczej wobec mediów i aktywistów.""
"Myślę, że najbardziej szczerzy byli wobec nas - autochtonów. To żadna tajemnica, rozmawiałem o tym także ze znanymi aktywistami, też tak to widzą.
Anegdoty, przykłady i inne zdarzenia mogę przytaczać do jutra, jednak nie o to w tym chodzi. Od początku pisałem, że mamy do czynienia z kryzysem granicznym, zaś migracja jest jednym z jego elementów. Dziś z perspektywy czasu wiemy jeszcze więcej. Dziś już nie relacjonuję wam sytuacji z granicy tak jak jeszcze rok temu. Z prostego powodu. Na moim odcinku jest bardzo spokojnie. Płot odciążył żołnierzy i SG. Daje tak potrzebny na reakcję czas. Migracja przeniosła się tam, gdzie tego płotu nie ma. Nikogo nie dziwi widok żołnierzy, nikt nie płacze, że żołnierz wszedł do sklepu z bronią. Moje dzieci bawią się spokojnie pod domem, w czasie gdy ja jestem w polu. Ludzie nie boją się wychodzić po zmroku. Żyjemy normalnie."
Też jestem z Podlasia i bynajmniej nie czułam się bezpiecznie kiedy nie było muru a przy granicy kręciły się jakieś podejrzane typki
Wspaniała historia. Zastanawiam się, jak Ty byś się odnalazł w większym mieście, gdzie imigrantów jest na pęczki? Codziennie mijam Hindusów, Azjatów, Czarnoskórych, Arabów. Z domu byś chyba nie wychodził.
Holland powiedziała, że wszystkie drastyczne sceny w tym filmie to autentyczne, oparte na dwóch co najmniej źródłach, zdarzenia. No to proszę zawiadomić prokuraturę o przestępstwie i wskazać w trakcie śledztwa, jak się nazywa funkcjonariusz, co potłukł termos z herbatą i rzucił go na drugą stronę muru. I to samo zrobić z każdą inną sceną, o której Holland mówi, że jest autentyczna.
Ostatnio rozbawiła mnie podobna sytuacja tylko głównym bohaterem była Konfederacja.
Zgłosili procesem wyborczym że nazywa sie ich faszystami, a to ich zdaniem mija siez prawdą. Sąd oddalił zażalenie argumentując, że pare razy ktoś z ich partii mówił ksenofobiczne hasła itp.
To kurde są tymi faszystami czy nie? Jeśli tak to zawiadomienie do prokuratury i rozwiązywać ugrupowanie bo konstytucja zabrania takich partii. Proste.
Tylko tu nie chodzi tak naprawde o dobro czy sprawiedliwosc dla pokrzywdzonych tylko oto żeby móc dalej obrzucać się łajnem...
W praktyce jest niemożliwym zgłosić to jako przestępstwo, ponieważ żołnierz ( czy policjant ) nie będzie zeznawał przeciwko innemu żołnierzowi. Tu obowiązuje, podobnie jak w mafii, zmowa milczenia. Więc proszę nie pisać głupot, że wystarczy zgłosić przestępstwa, ponieważ wiadomym jest, że to nie następuje. Chyba, że żołnierzyk miałby jaja i odwagę być postawionym w jednostce poza nawias żołnierskiej społeczności. Ile na to szansy ? Najwyżej 1 % na 100 miałoby taką odwagę ( to wersja optymistyczna ).
Żołnierzyk???????
Bezczelny człowieku!!!!!
Straż Graniczna, Wojska Obrony Terytorialnej i Żołnierze różnych formacji narażają tam swoje życie, żeby tacy "ironiści" mogli żyć spokpjnie i pisać głupie komentarze!
@@frubtok7 Ten film to fikcja wyssana z dupy. Ale fikcja mająca wyglądać na prawdę. I jak widać to działa.
I teraz pytanie - dlaczego można pozwać do sądu, za obrazę munduru, aktora Piotra Zelta, a nie można pozwać za to samo Agnieszki Holland? Ktoś mi to wyjaśni?
Moim zdaniem ciężko jest omówić film o polityce nie mówiąc o polityce.
Zdecydowanie nie. Można mówić o sztuce i jej jakości nie kierując się na ocenianie czy jest w stronę A czy B. Jeśli albo dobrze zrobiona albo nie
@@czachor87 Ten film powstał z powodów politycznych ze współpracą polityków i tak należy go traktować. Ten film jest elementem propagandy politycznej. To co zawiera ma mniejsze znaczenie.
@@Decontis86 Bo Ty siedzisz w głowie Holland - nie wiesz jakie są intencje, więc nie pozwalaj sobie decydowac o tym co ktoś miał w głowie, jakie miał intencje - już abstrachując od filmu.
@@kolorowo15 Nie pisałem nico żadnej głowie. :)
@@kolorowo15xD
Nie polecam tego filmu dosłownie z żadnego aspektu.
1. Czerń i biel, która jest użyta to tak jak poruszyłeś efekt wywołania w widzu efektu prawdy dziennikarskiej. Pani reżyser również w wywiadach, mówi że film oczywiście jest oparty o fakty - Tak na bank.
2. Sceny z uchodźcami są po prostu tylko emocjonalne. Nie ma w nich ukazania prawdy o życiu tych ludzi wcześniej, tylko dostajemy ich życie po kilku scenach wprowadzenia jako dramat prowadzony po równo między nami a Białorusią. Jest to jawny fałsz rzeczywistości. Ci ludzie sami zapłacili żeby przeżyć przemarsz przez granice i choć zostali oszukani w tym jak ten przemarsz będzie trudny bo Białoruś przekazała im że to będzie kaszka z mleczkiem to w jawny sposób chcieli złamać prawo międzynarodowe i zostają zatrzymani. Tu pojawia się nagle Pani reżyser i robi symetryzm zła. No nie. To w ogóle jest takie zakłamanie że to szok. Fakt można rzec, że mamy zachowania ludzkie po stronie pograniczników i część z nich zachowywała się bardzo nie ludzko, ale nie możemy patrzyć na to z takiej perspektywy jak film wymusza narzucając swoją symetryczną iluzję rzeczywistości. Barbarzyńskie zachowania pojedyńczych pograniczników rozlicza żandarmeria wojskowa i sąd a nie osąd Pani Holland, który drastycznie zwiększa skalę tych zachowań.
3. Nie zgodzę się z tym, że produkcja jest dobrze zrealizowana, często czuć serialowość jak z "M jak miłość"
I tu w ogóle nie chodzi o szkalowanie munduru - a o to że dla Pani reżyser cel uświęca środki i dosłownie film jest o tym jak sam mówisz żeby usymetrycznić reakcje na obie strony. A film nie powinien powstać teraz kiedy kryzys wciąż trwa. Każdego dnia, strona Białoruska nadal stara się nam wrzucić ludzi siłą, na ten moment udawanie, że Ci ludzie nie wiedzą dokąd jadą itp to już tragikomedia, minął prawie rok. Ludzie, którzy chcą przekroczyć granicę mają telefony i internet, mają pieniądze i czasem wykształcenie. Wiedzą dokąd jadą i wiedzą że granicę będą musieli przekroczyć nielegalnie z pomocą rządu Białorusi. Ping pong ma miejsce i będzie miał miejsce dopóki białoruś nie zaprzestanie bestialskiego handlu ludźmi. Symetryzm to po raz ostatni to napiszę ostatnie co powinno się teraz w ludziach uwalniać.
Brzydki, obłudny i moim zdaniem nudny film. Nie polecam.
Jest to chyba pierwsza sensowna i merytoryczna krytyka na temat tego film jaką widzę
I pisząc na temat tego filmu miałem namyśli o tym jaki jest film a nie o czym jest film
@@superiorvalter Przeciez to nacechowana wybitnie negatywnymi emocjami recenzja. To ze ktoś napisał składnie zdania nie oznacza wcale merytorycznosci.
@@grzegorzgrzywacz6073bo ten film jest nacechowany złymi emocjami i takie powinien wywołać u każdego zdrowego człowieka. Oburzenie.
Moj chlopak pracuje w służbach (nie ważne w których) i szczerze mnie krew zalewa, jak widzę te wszystkie pseudo relacje ze zdarzeń w TV, wyrwane z kontekstu, zmanipuowane, tylko, żeby nakręcić ludzi przeciw służbom mundurowym. Mój chłopak codziennie naraża zdrowie i życie, zebyśmy mogli spokojnie, bezpiecznie żyć. Nie wiem jaki cel maja Ci pseudo dziennikarze lub producenci filmowi, robiąc takie rzeczy, ewidentnie nie majac pojecia o pracy na takich stanowiskach. Dodatkowo to bardzo nakręca ludzi przeciwko służbom, zmniejszajac ich zaufanie. Wiadomo, ze to nie sa superbohaterowie, nie maja supermocy, nie są idealni, a wśród nich są dobrzy i źli, ale przedstawiając ich tak negatywny obraz to jest wierutne kłamstwo. Większość wykonuje swoja pracę i chce naszego dobra. Gra przeciwko służbom to gra przeciwko społeczeństwu. Bez służby byłaby tu druga francja i kompletny chaos.
No i właśnie,wykonuje pracę,nie ma własnej decyzji.I nie uogólniaj"wasze""nasze"dobro.Każdy człowiek ma własne potrzeby.
Druga Francja? To ja bym chciał :)
@@kasiam.180 Kaśka przestan zmyslac niestworzone historie i przede wszystkim skoncz z tymi twoimi dziecinnymi manipulacjami, podejmujac prace podejmujesz dezyzje i albo ci sie podoba albo odchodzisz, innej mozliwosci nie ma, a jak trzeba isc do boju to walczymy wszyscy o wolnosc nasza i wasza a nie tylko o swoje i twoje "wlasne potrzeby" skonczona egoistko.
Dlatego film Holland powinien być masowo bojkotowany, tak samo jak kina które go wyświetlają
*Obejrzałaś chociaż tę recenzję? Jasno i wyraźnie jest podkreślone, że ten film jest zniuansowany i pokazuje zarówno dobre, jak i złe oblicza każdej ze stron.*
Według mnie wypuszczenie tego filmu w tym momencie jest trochę jak wypuszczenie produkcji o tym, że powinniśmy się spotykać i być z bliskimi podczas najcięższych lockdownów covidowych.
Dokładnie, można się spierać jak mocno potraktowanie tego tematu przez reżyserke jest upolitycznione, ale trzeba być naiwnym by uznać wypuszczenie filmu na niecały miesiąc przed wyborami za przypadkowy.
Według Holland wypuszczenie jej filmu miało związek z jakąś wystawą filmów, ale termin tuż-tuż przed wyborami rzeczywiście jest mocno podejrzany.
Ale odklejka,byle tylko bronić gówniany film
Według mnie film jest bardzo polityczny. Wypuszczono go miesiąc przed wyborami w czasie kampanii wyborczej. Porusza on temat bardzo trudny, i ważny ale dotąd niezbadany przez służby. Do dziś nie wiemy czy i w jakim stopniu w tamtym czasie dochodziło do nieprawidłowości, w działaniach Wojska Polskiego i Straży Granicznej. Więc uważam że na dziś dzień, branie się za ten temat nie jest do końca, odpowiednie. Sam film jest utrzymany w czarnobiałej narracji, która sztucznie ma dodać dramatyzmu i już na etapie zwiastunów z tego powodu mnie odrzucił. Widzę go nie jako dzieło artystyczne, lub świetny dramat, ale jako publicystykę polityczną. Gdyby film sprawił wrażenie dobrego dramatu, który pokazywał by cierpienie wszystkich stron tego kryzysu, był bym bardziej zainteresowany, jego obejrzeniem.
Służby tego nie zbadają, jeżeli chcesz czekać aż to zrobią, to śmiało możesz już uświadomić sobie, że odkładasz problem, który jak to zwykle bywa znika pod innym. Służby się niczym nie zajmą, bo Służby i straż działają pod tą samą władza. Władza prawdopodobnie się nie zmieni.
Jakie dramaty obu stron? Proszę podaj przykłady dramatu Polaków, bo naprawdę ciężko mi to sobie wyobrazić w tej sytuacji. Jedyny dramat po stronie polskiej jaki kojarzę, to traumy niektórych służbistow, którzy niestety może i wbrew sobie, ale musieli patrzeć na tragedię uchodźców i do tych tragedii się przyczyniać. Nie bądźcie symetrystami, to nie działa.
A oglądałeś film?
@@krzysztofp9204 Wystarcz scena z jakąś wariatką bredzącą, że "zawsze głosowałam na Platformę Obywatelską" xD.
@@Ambrozjuszjeśli mówić o dramatach obu stron, to wystarczy porównać młodych agresywnych mężczyzn, którzy siłowo szturmowali naszą granicę i naszych obywateli, którzy mieszkali w tamtych stronach, którzy bali się wychodzić po zmroku z domu, którzy byli nachodzeni i zastraszani przez grupki tych migrantów, którym udało się przejść
Boże tyle się nagadał... ale filmu nie obejrzał XDDDD
Filmu jeszcze nie widziałem ale raczej poczekam na VOD. Jednak coś co najbardziej niepokoiło mnie od momentu zobaczenia zwiastuna to informacja iż reżyserka nie kontaktowała się bezpośrednio ze strażą graniczną. Jeżeli chce ukazać "obiektywny i rzetelny obraz" sytuacji to jej obowiązkiem jest skontaktować się ze Strażą, aktywistami, okolicznymi mieszkańcami - może nawet z częścią uchodźców - ogólnie ze wszystkimi stronami. Inaczej niemożliwe jest by stworzyć wiarygodny przekaz. Bo nawet jeżeli film przedstawia rozterki bohatera który pracuje w służbach mundurowych - no fajnie że są pokazane ale czy są rzeczywiscie oparte na ich przezyciach czy to wymysł autorki? I (nie)stety tego filmu nie da się oddzielić od polityki - bo opowiada o sytuacji politycznej. Czy taki film jest potrzebny? Tak. Czy fajnie byłoby pokazac trudy i ciężką pracę sluzb mundurowych by w jakis sposob im podziekowac i docenic? Oczywiscie ze tak. Czy warto pokazac aktywistow? Tak - bo na koncu kazdej takiej sytuacji jest człowiek i o tym też nie nalezy zapominac. Dopóki tacy ludzie chcieli nieśc pomoc bez nielegalnych czynnosci tj pomocy w przekraczaniu granicy - dopóty to ludzie ktorzy z wlasnej woli chcieli po prostu pomóc (oczywiscie nie mowie o cyrku ktorzy robili niektorzy politycy wiadomo po co i dlaczego). Wiec czy taki film jest potrzebny by uswiadomic nam prawde? Tak. Ale czy to jest ten film? Na to nie odpowiem bo go jeszcze nie widzialem ale domyslam sie ze raczej nie. Inna sprawa to paranoiczne reakcje na ten tytul. Mysle ze wszyscy zdajemy sb sprawe ze politycy prawicy wykorzystuja go do wlasnych celow a lud to łyka. Z drugiej liberalne media piszace o 15 minutowych owacjach na stojaco w Wenecji.. xD Szkoda po prostu ze uznana rezyserka ktora ma rzeczywiscie posłuch i pewnego rodzaju rozpoznawalnosc nie wykorzystala potencjalu by zrobic film ktory nie bedzie nas dzielil jako narodu - tylko łączył i wzmacniał. No ale wtedy nie bedzie kontrowersji tj rozglosu a co za tym idzie wpływów. Na koniec - premiera tego filmu przypomniała mi szum (moze nie w polsce) ktory byl wokol filmu "Athena" na netflix. Film o zamieszkach we francji spowodowanych smiercia mlodego uchidzcy (brzmi dosyc znajomo i rzeczywiście prawda?) Ogladając go i nie będąc "politycznie zaangazowanym" bo zyje w polsce - obejrzalem go poniekad jako kino akcji i dramatu. Jednak przez zakonczenie nie jestem juz w stanie patrzec na niego inaczej niz politycznie. I to bardzo podobna sytuacja jak do Zielonej Granicy - albo ktos robi to rzetelnie i sumiennie - albo wklada na sile swoje przekonania przez co przeklamuje i manipuluje widzami. A w obecnych czasach i naszej sytuacji geopolitycznej to nikomu niepotrzebne.
Mądra wypowiedź. Ja jestem świeżo po obejrzeniu filmu i powiem szczerze że się umęczyłam. Rzeczywiście lepiej poczekać na VOD, szkoda kasy. Nie wiem za co te owacje na stojąco. Dla mnie film jest polityczny i to z przegięciem a ja tego nie cierpię. Nie cierpię polityki.
@@matuszkaross4293 No to masz problem!
Bo polityki nie unikniesz!
Możesz się nią nie interesować, ale ona interesuje się tobą! (Każdym obywatelem)
Obecnie niemal wszystko jest identyfikowane z polityką.....
Filmy o ekologach, ludziach L.G.B.T.+ czy kościele/księżach, też były nazywane "politycznymi" mimo, że nie opowiadały wcale o polityce, ale różne partie polityczne po prostu "zagrabiły" sobie te tematy i przez to głównie z nimi są utożsamiane....
Nie wiem jak można zrobić film o "sytuacji na granicy", żeby nie zostać oskarżonym o "upolitycznienie", kiedy tymi wydarzeniami interesowały się wszystkie partie polityczne w kraju i komentowali je najważniejsi politycy w kraju!
Każda ze stron głośno i wyraźnie zajęła swoje stanowisko, więc bez względu na poglądy czy zamiary reżyserki tak czy inaczej film by się w którąś z tych narracji wpasował....
@@matuszkaross4293 Swoją drogą....
Nie wiem jak bardzo ignorancką i zwyczajnie głupią trzeba być, żeby żyjąc w Polsce za rządów "Prawa i Sprawiedliwości" jako kobieta, pisać: "Nie cierpię polityki"....
A "cierpisz" to jak odbierają ci prawa?
Cierpisz jak cię regularnie obrażają, upokarzają i zmuszają do rodzenia dzieci (Nawet ciężko chorych, martwych lub umierających) i płacenia coraz liczniejszych i wyższych podatków?
Idź koniecznie na wybory żeby odsunąć P.I.S. i Konfederację od władzy!
Ten kto zna poglądy i inne filmy Pani Holland ten wie jakiego filmu się spodziewać. Pomijam walory kinematograficzne bo nie czuję się na siłach by je oceniać ale przekaz jest przewidywalny. Moment jego wydania, czarno biała dramatyzacja na siłę. To jest atak tylko na aktualny rząd ale na wszystkie rządy, które nie witają każdego chlebem i solą. Pewnie pokazuje trudne zjawisko trudne do ogarnięcia gdzie w sumie wszyscy jesteśmy ofiarami, postawionymi przed faktem dokonanym ale osoba reżyserki, aktorów, momentu wydania wykrzykuje ci w twarz "wiesz na kogo nie głosować". Klasyka wbijania kija w mrowisko...
Polacy nie dadzą sobie wmówić tych wszystkich podłości. Będziemy bronić polskich granic i dobrego imienia Polski!
Zwłaszcza obecny rząd będzie bronić granic wpuszczając setki tysięcy migrantów i sprzedając nielegalne wizy...
@@DayWalker966Rip Setki tysięcy z Ukrainy i Białorusi....
@@JerzKw-ki I tylko w zeszłym roku 136 000 z krajów arabskich...
@@DayWalker966Rip 386 pozwolenia na pobyt stały, reszta to czasowe pozwolenia na legalną pracę, pójdziesz za nich pracować tam gdzie nikt z Polków nie chce pracować?
@@JerzKw-ki Lepiej dać zarobić imigrantom niż własnym obywatelom? Typowa taktyka PiSuaru.
Co nie zmienia faktu, że PiS to hipokryci. Szczują i straszą imigrantami a sami wpuszczają ich na potęgę.
Spędziłem ponad 3 miesiące na granicy, swoje widziałem i doświadczyłem, będę mógł porównać ten film z rzeczywistością, ale zobaczę z ciekawości
I jak?
@@mateusz1988 nie oglądałem jeszcze
A na jakich słupkach stałeś?
.
@Geneza_ nie oglądałem jeszcze,ale nie spieszy mi się
Najwięcej o granicy mają do powiedzenia ci którzy tam nie stali albo nawet blisko niej nie mieszkają
Czyli sama reżyserka 🤣🤣
Ja mieszkam i twierdze że film jest genialny ! nikogo nie obraża, pokazuje prawdę !
@@MaciejJaworski-hd5iw nie pokazuje prawdy, nie ma wśród nich kobiet i dzieci
Drogi Marcinie, jedna sprawa na początek: bez względu na stosunek PAD do tego filmu, to nie do końca jest tak, że nazwał on osoby wybierające się na tę produkcję do kina "świniami". Jego wypowiedź brzmiała następująco: " Nie dziwię, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie". Sam nikogo nie obrażał, wyraził jedynie opinię, że rozumie oburzenie funkcjonariuszy SG wyrażane w taki a nie inny sposób. Serwisy informacyjne związane z opozycją oczywiście przedstawiły tę wypowiedź w taki sposób, że to prezydent bezpośrednio obraża ludzi, którzy wybiorą się na ten film do kina, co jest jak widać po prostu kłamstwem i manipulacją. Inna sprawa, że ta jego wypowiedź była trochę niefortunna i wystarczyło powiedzieć, że zwyczajnie rozumie te irytacje służb mundurowych. A tak trochę sam wystawił się na "strzała", bo to było oczywiste, że na Czerskiej i Wiertniczej tak zmanipulują te wypowiedź i tak ją zaserwują swoim odbiorcom, żeby nie było wśród nich wątpliwości, że PREZYDENTA OBRAŻA PRZYZWOITYCH POLAKÓW.
Przechodząc do meritum. Nie możesz pomijać tematu polityki oceniając film zaangażowany politycznie i to w sposób bardzo bezpośredni (tak jak zresztą jego autorka), o czym sam wspominasz w swojej recenzji. No i niestety do jego rzetelnej oceny niezbędna jest znajomość tego politycznego kontekstu. Na filmwebie na forum dedykowanym tej produkcji zamieszczone są komentarze, które dość dobrze obrazują problem związany z powstaniem tego rodzaju filmu. Poniżej cytuję dwa z nich z zachowaniem oryginalnej pisowni"
"Film jest zaangażowany politycznie, toteż jego walory estetyczne można uznać za zgoła nieistotne.
Mniej więcej w tym samym czasie nastąpiły dwa ważkie wydarzenia na arenie międzynarodowej:
1. Społeczność międzynarodowa (ONZ) ogłosiła, że nie ma dowodów na ludobójstwo przeprowadzone przez rosjan na Ukrainie
2. Społeczność międzynarodowa podarowała w Wenecji gorący aplauz filmowi, który oskarża wrogów rosji o ludobójstwo
Nie chcę przeczyć, że na natowsko-białoruskiej granicy ma miejsce kryzys humanitarny, w którym cierpią niewinni ludzie. Sytuacja związana jest z pewnym dylematem moralnym z gatunku dylematów wagonika. Pani Agnieszka Holland, na co dzień utylitarystka, prezentuje w swoim filmie stanowisko czysto deontologiczne: nie wolno zabijać niewinnych ludzi w żadnym wypadku.
Wszystko takie dwubarwne, infantylnie oczywiste.
Trwa wojna.
Wojna, której bynajmniej nie wygrywamy. Wojna o zasięgu globalnym: niedawno straciliśmy Gabon i Niger. Pani Agnieszka ma rację, że wszyscy możemy się kiedyś znaleźć na "Zielonej Granicy". Owszem, znajdziemy się tam tym prędzej, im większą przewagę zdobędzie nasz wróg. Niewinni ludzie niekiedy stają się bronią w rękach terrorysty. Uleganie szantażom przynosi jednak skutki opłakane, gdyż szantażysta umacnia się w stosowaniu swojej niegodnej strategii. To przecież jedna z najważniejszych zasad w psychologii negocjacji. Decyzja, którą należy podjąć wobec ataku terrorystycznego, wymaga ogromnej siły moralnej - pogodzenia się z "kosztami utopionymi". W tym wypadku - poświęcenia niewinnych uchodźców. Według legendy obrońcy Głogowa nie wahali się kiedyś strzelać do własnych dzieci, kiedy niemcy wzięli je na zakładników. Dzięki temu sami potem nie stali się takimi zakładnikami.
Przygodne, nieprzemyślane miłosierdzie, jak widzą je ludzie pokroju pani Agnieszki, bywa krótkofalowe i może w dłuższej perspektywie zaognić sytuację. Ulegnijmy szantażyście-Putinowi i wpuśćmy 1000 osób, to sprowadzi kolejne 10 000, potem 100 000, aż wreszcie państwo stanie się niewydolne i zostanie podporządkowane Putinowi. Uchodźcy okażą się jego wunderwaffe, której nie znalazł w swoich rakietach. Wiecie, doktryna Gierasimowa: nie trzeba czołgów, by wygrywać wojny.
Czy stajemy się zbrodniarzami, kiedy strzelamy do niewinnych, których szantażysta używa jako broń przeciw nam? Nie, pełną odpowiedzialność ponosi szantażysta.
Pani Agnieszka lubi mówić o wojnie, szczególnie podczas "czarnych protestów". Fajna ta jej wojna, taka niezbyt krwawa. Mężczyźni, którym pani Agnieszka chce odebrać prawa wyborcze, znają trochę inną wojnę. Dzięki pani Agnieszce i jej filmowi ta trochę inna wojna trochę bardziej przybliża się do naszych domów.
Pani Agnieszka na pewno wie jak potężną bronią jest propaganda i jak wiele zależy od dominacji w sferze informacyjnej. Nie jest naiwna, jest profesjonalistką.
Putin odniósł dwa potężne zwycięstwa w infosferze w ostatnich dniach. Rosjanie nie mają wątpliwości co do słuszności sprawy, za którą walczą, uczynią wszystko, czego od nich zażądają. Zdrajcom rozwalają głowy młotem przy powszechnej uciesze. A Ty? Jakie jest Twoje morale?"
-------------------------------------------------
"Kryzys na granicy to sytuacja korzystna dla Putina niezależnie od tego, co byśmy uczynili. Stopień ksenofobii Polaków to kwestia narracji, a nie faktów. Jaką bowiem metodologię przyjąć do oceny postawy dużych zbiorowości ludzi? Sądy wartościujące takie jak "społeczność A jest ksenofobiczna" wobec społeczności mają charakter subiektywny. Ich intersubiektywność wynika z (lub jest tożsama z...) narracją. Prościej: w praktyce nie jest ważne, jaki jestem "naprawdę", ale co o mnie mówią, gdyż to, co mówią, ma praktyczne konsekwencje.
Polacy są ksenofobiczni, bo ludzie mówią o Polakach, że są ksenofobiczni. Szczególnie wpływowi, opiniotwórczy ludzie, tacy jak Holland.
Powtarzam: specjaliści doskonale rozumieją, że w kwestii tak abstrakcyjnych określeń jak "ksenofobia" odnoszących się do tak ogólnych i wewnętrznie zróżnicowanych pojęć jak "społeczeństwo" nie ma faktów, za to są narracje. Skuteczna polityka, także międzynarodowa, polega na kreowaniu narracji korzystnych dla siebie i niekorzystnych dla przeciwników.
Narracja "Polacy to ksenofobi" jest wspólna dla Holland i Putina. Zgodnie z zasadą "wróg mego wroga jest moim przyjacielem" wnioskuję, że Putin ciepło spogląda na działania Holland."
Wielu poważnych i szanowanych wojskowych, politologów, specjalistów z zakresu geopolityki i geostrategii jednoznacznie wskazuje, że istnieje dość wysokie prawdopodobieństwo, ze w perspektywie najbliższych 10 lat (niektórzy wskazują, że szybciej, inni że później - ale co do samego faktu są zgodni) Polska może znaleźć się w stanie wojny kinetycznej z Rosją (lub z Białorusią przy aktywnym wsparciu Rosji). Mając to na uwadze warto się zastanowić, czy tworzenie obrazów takich jak "Zielona Granica" nie przyniesie nam jako społeczeństwu więcej szkód niż pożytku. Film już obecnie jest chwalony przez białoruskie media państwowe (czyt. reżimowe) i wykorzystywany do budowania ww. narracji, która oczywiście ma na celu obwinianie Polski za tzw. kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej (przykładowo pada tam sformułowanie "taśmociąg śmierci", który ma się odnosić do rzekomej masowej eksterminacji migrantów przez polskie służby mundurowe). I tak jak to zostało wskazane w wyżej cytowanym wpisie z filmwebu, tutaj nie mają większego znaczenia walory artystyczne czy przesłanie tego filmu, na drugi plan schodzi mniej lub bardziej zawoalowana refleksja nad dualistyczna ludzką naturą, istotą dobra czy relatywizmem moralnym. Za naszą wschodnią granicą od ponad półtora roku toczy się brutalna wojna, w której jako kraj w pewnym stopniu bierzemy udział poprzez aktywne wspieranie jednej ze stron konfliktu. W takich warunkach geopolitycznych obraz ten poprzez przedstawienie w sposób intencjonalnie jednostronny pewnych zdarzeń o naturze politycznej i o międzynarodowym charakterze z automatu wpisuje się jako element wojny informacyjnej, stając się narzędziem propagandy w rękach wrogich polskiej racji stanu sił (czy to mających swe źródło na wschodzie, czy też zachodzie Europy). I tylko w tym kontekście "Zielona Granica" jest i będzie wykorzystywana, przez co obiektywnie jest to produkcja wysoce szkodliwa i jej bojkot jest jak najbardziej zrozumiały i słuszny. A to, że przedstawione tam wydarzenia są w dużym stopniu kompletnie zmyślone lub też przejaskrawione i zaprezentowane w dużo bardziej dramatyczny sposób niż to miało miejsce w rzeczywistości oraz powielają jakieś niepotwierdzone legendy opowiadane przez "aktywistów", to jest temat na osobną dyskusję odnośnie cienkiej granicy pomiędzy filmową fikcją i podkręcaniem dramaturgii dla celów fabularnych, a zwykłym kłamstwem i wprowadzaniem widza w błąd.
SZACUNEK ZA TAK OBSZERNY i rzeczowy opis sytuacji .Jestem pod wrażeniem .Oby każdy to przeczytał w całosci .Ja sądze że do owego krytyka niema się co wysilać bo on głupi nie jest ,jest to prawdopodobnie człowiek w klimacie Raczka ,Korwin Piotrowskiej i innych krytyków którzy naprawde mają talent ale jak przychodzi wyjsc " na barykady " to stają w pierwszym rzędzie ukochanego Donalda , i niby obiektywnie udają że film to ...artystyczny przekaz a my jesteśmy głupi i ślepi ...i wogóle film ten niema nic wspólnego z Polityką :) :) :) a wogóle to winny całego zamieszania jest PIS :) :) :) To stare ich sztuczki ,ale teraz dzięki internetowi wiele masek opada .Kiedyś za moich czasów przekaz był tylko TVN i ludzie byli otumanieni .Teraz w miare mają zródło informacji do wyboru .
@@jarowojtczak8442 Wiesz co, akurat Marcina ciężko posądzić o jakiekolwiek jasno sprecyzowane sympatie polityczne, a już na pewno o sympatię do opcji, o której piszesz. On zwyczajnie nie zna tego całego kontekstu politycznego i geopolitycznego, sam się do tego przyznaje, że starał się stworzyć swoją recenzję w oderwaniu od polityki. Ocenił film jedynie od strony techniczno-warsztatowej oraz warstwy fabularnej, powiedział co mu się tam wizualnie i scenariuszowo podobało, a co nie ...i tyle. Tylko, no właśnie, niestety jest to specyficzny obraz, z założenia zaangażowany politycznie i niestety pomijanie tego obszernego kontekstu politycznego, w który to sami jego twórcy go bardzo świadomie umieścili, jest niemożliwe przy chęci jego rzetelnej oceny jako jakiegoś wytworu kulturowego czy dzieła sztuki filmowej. Tego rodzaju produkcje zawsze będą oddziaływać na społeczeństwa opiniotwórczo i wywoływać dyskusje na określone tematy społeczne czy polityczne, niejako prokurując kierunek ,w którym ta debata publiczna ma podążać. Bo po obejrzeniu filmu staje się to jasne i trzeba to wyraźnie podkreślić - ten obraz nie jest swego rodzaju neutralnym przedstawieniem pewnego problemu przy zaprezentowaniu racji i argumentów obu stron, w celu pozostawienia widza z refleksją, na podstawie której sam ma wyrobić swoją opinię i swoje zdanie na konkretne tematy. Nie, jest to film niemalże propagandowy, przedstawiający jako jedynie słuszny punkt widzenia tylko jednej strony konfliktu, który w tendencyjny sposób operuje pewnymi (bardzo często nieprawdziwymi, opartymi na już zweryfikowanych fake newsach, jak chociażby ten o przerzucaniu ciężarnej kobiety przez płot autorstwa portalu OKO.Press) wydarzeniami i zjawiskami, odnosząc się przy tym nie do intelektu, a emocji widzów (czyli krótko mówiąc: stosując prymitywną manipulację), wywołując u odbiorcy niezbyt zorientowanego w temacie (jakim przykładowo jest zachodni widz) pewnego rodzaju wyobrażenie o tej całej sytuacji, które nijak ma się do faktów i dużo bardziej skomplikowanej i wielowątkowej rzeczywistości, która nie jest tak "czarno-biała" , jakby to chciała przedstawić Pani Holland. Tu nie ma tak oczywistego podziału na " tych złych" i "tych dobrych", jest dużo odcieni szarości, uczciwym byłoby pokazać również manipulacje, bezczelne kłamstwa i udawaną "bezinteresowność" niektórych aktywistów, którzy niejednokrotnie działali bardziej na szkodę tej sprawy, niż przynosili jej jakiekolwiek wymierne korzyści swoimi akcjami. No i tu dochodzimy do sedna sprawy: tutaj nie chodziło o uczciwość i obiektywizm, tylko o jasno sprecyzowany przekaz mający wpisać się w walkę polityczną i bardzo konkretną narrację. Szkoda tylko, że narrację zbieżną z propagandą kremlowską i jednomyślną z przekazem politycznym reżimu Łukaszenki.
Co jest jeszcze warte podkreślenia w kontekście propagandowego wydźwięku tego filmu, to jest to mniej lub bardziej subtelne przemycenie pewnych krzywdzących stereotypów o Polakach. Przykładowo w filmie jest taka scena, gdy jedna z tych imigrantek (bodajże z Syrii, albo Afganistanu), szukająca pomocy dla swojej głodnej i przemęczonej rodziny, po polskiej stronie natrafia na autochtona z przygranicznych terenów. Chłop ten co prawda daje tam jakąś wodę i coś do jedzenia, zaprasza do siebie itd. ...ale zaraz potem po kryjomu łapie za telefon i co robi? OCZYWIŚCIE DONOSI na nich do gesta...a nie wróć, do Straży Granicznej i cała ta rodzina niedługo później jest zgarniana przez patrol mundurowych i brutalnie wypychana z powrotem przez granicę, na stronę białoruską (tutaj ma też miejsce wspomniana w recenzji scena z rozbijanym o drzewo przez polskiego pogranicznika termosem należącym do jednego z migrantów). Dość klarowne analogie do powojennej, antypolskiej propagandy tworzonej przez przedstawicieli bardzo konkretnych środowisk, o często bardzo konkretnym pochodzeniu, nasuwają się same i bynajmniej nie są one tutaj przypadkowe.
Inną, dużo bardziej bezczelną propagandową kliszą, którą nam przemyca nasza polska (?) Leni Riefenstahl jest scena, w której jadącą samochodem grupę pomagających tym imigrantom aktywistów zatrzymuje przy strefie przygranicznej straż graniczna. Kontrolujący ich strażnik ma pewne wątpliwości co do pochodzenia etnicznego (wskazując na jej rzekomo ciemną karnację) bohaterki granej przez. ..Maję Ostaszewską (co już samo w sobie pokazuje ile topornych idiotyzmów jest w tym filmie, bo umówmy się, kto jak kto ale Maja Ostaszewska i ciemna karnacja to jest jakaś absurdalna abstrakcja). No i tam ten strażnik każe jej powiedzieć coś po polsku, bo stale kwestionuje jej polskie pochodzenie, mimo zapewnień jej koleżanki-kierowcy że to Polka. I teraz uwaga: bohaterka graną przez Ostaszewską ...zaczyna odmawiać modlitwę "Ojcze nasz". Dla niezorientowanych w kontekście historycznym, do którego tutaj nawiązuje reżyserka filmu: podczas okupacji hitlerowskiej w czasach II WŚ, funkcjonariusze SS, tajna policja gestapo oraz żołnierze niemieccy podczas łapanek w celu "wyłapywania" Żydów, jeżeli mieli wątpliwości co do pochodzenia etnicznego kobiet i dzieci określających się jako rodowici Polacy, często kazali im... odmawiać słowa polskich modlitw. Nie ma możliwości, żeby wykształcona artystka, mająca w swym portfolio produkcje historyczne, w dodatku o żydowskim pochodzeniu, nie znała tego faktu i zamieściła tę scenę w swoim filmie w oderwaniu od ww. kontekstu historycznego. Oczywiście nie muszę tłumaczyć do jakiej konkretnie analogii ma prowadzić tak napisana scena i sugestię jakiego porównania odnośnie polskich służb mundurowych ma ona nasuwać.
Takich propagandowych klisz, mających utrwalać pewne antypolskie stereotypy (np. Polaków jako kolaborantów, ksenofobów i rasistów) oraz przedstawiać w negatywnym świetle polski naród i jego rzekomo kompletnie nieudolne i nieprofesjonalne służby, jest tutaj przemycanych zdecydowanie więcej. Dlatego też trudno zgodzić się z tezą Marcina, że po obejrzeniu tej produkcji "trzeba się bardzo postarać", aby utrzymać się we wnioskach o propagandowym wydźwięku tego filmu. Przy świadomości całego kontekstu historyczno-politycznego, z którym ten obraz koresponduje, ten jego wręcz prymitywnie agitacyjny charakter i metodyczne granie na takich prostych emocjach jak smutek, współczucie, żal czy złość, po prostu przyprawia o mdłości i teza o jego antypolskim i "antymundurowym" charakterze wcale nie słabnie po seansie, a wręcz podlega utwierdzeniu popartym konkretnymi scenami i dialogami.
Twój cytat - "No i tu dochodzimy do sedna sprawy: tutaj nie chodziło o uczciwość i obiektywizm, tylko o jasno sprecyzowany przekaz mający wpisać się w walkę polityczną i bardzo konkretną narrację. Szkoda tylko, że narrację zbieżną z propagandą kremlowską i jednomyślną z przekazem politycznym reżimu Łukaszenki." Lepiej by tego chyba nikt nie napisał . Nie do końca wierze w czyste inncje niektórych " obiektywnych krytyków " bo ZAWSZE każdy ma jakieś poglądy polityczne i instynktownie w razie wyrażania opinii stara się kierować własnie własnymi upodobaniami np.politycznymi .Dlaczego to pisze bo aż nie chce mi się wierzć żeby p.Marcin był aż tak głuchy na jedno ucho i Ślepy na jedno oko .Więc tu stoje przy swoim bo pamiętam jeszcze czasy 2005 - 2007 jak Pani Manuela Gretkowska jeszcze uznawana była za obiektywną artystke a potem ( słynna sprawa wyrwania kartki z jej artykułem z czasopisma ) okazało się że była gigantycznie zaangażowana politycznie .Oczywscie to nie ten kaliber wiadomo ale już tyle razy przejechałem się na tych niby obiektywnych ,miłych ,sympatycznych redaktorach ,youtuberach ,influenserach itd że mój radar jest wciąż włączony .Jeszcze raz powtórze ,to techniczne ocenienie filmu wg.mnie jest sciemą bo tu nawet pomijając zaangażowanie polityczne to od strony technicznej widać że to PROPAGANÓWKA własnie
@@jok_er71
Niesamowity komentarz ❤
Film dostał nagrody za politykę, bo uderza w Polskę i to w Europie teraz moda. Niemcy zadbały o to, żeby Polskę zdyskredytować. Niestety film to paszkwil na Polskę. Wcale nie ma drugiego dna. No, ale rodowód Autorki filmu nie dziwi. Niech się cieszy, że tu w Polsce nie traktują jej jak jej ojciec traktował Polaków. Ona nienawidzi Polski. Nigdy nie zrobiłaby filmu jak izraelscy żołnierze miażdżą kości Palestyńczykom. Oglądałem film archiwalny. Za to chętnie robi filmy o Polsce ukazując jacy to Polacy są rasiści, sadyści. Uważam, ze to zemsta za ojca. Gdybyż w filmie była prawda, ale to jej wymysły nieprawdzie i jeszcze twierdzi, ze to jest raport. Fikcja nic więcej. Dla mnie to propagandowy gniot. Talent może ona ma, ale do nienawiści do Polski. Szkalowanie Polski ma we krwi.
Widziałem ten film, z ciekawości i mam znajomy którzy byli na granicy w tym najgorszym okresie i zresztą jedna z tych osób była zemną na tym filmie, nie wytrzymał i wyszedł z niego to chyba starczy za wszelkie komentarze
Nie starczy. Czy ta osoba się rozpłakała i wyszła? Czy się znudziła? Czy się rozzłościła?
@@MFaekA jak myślisz? Dlaczego jesteście takimi tępakami? Dlaczego dajecie się takimi robić?
@@Zbyszekbamb Jak myślisz? Jaki naród taki rząd.
Wyszedł bo kłamstwa nie wytrzymał
@@MFaek Żołnierz które był na granicy chyba lepiej wie co tam się działo jak ktoś kto nakręcił film nawet nie racząc się kim kolwiek kto był tam piłował skonsultować się po co
Jeżeli pokazani są starcy, dzieci i kobiety, to już to jest niezgodne z prawdą bo w większości byli na granicy męszczyźni w wieku 20-30 lat, czyli w sile wieku. Dotego film jest stworzony ewidentnie do celów politycznych (dotego zbliżające się wybory to idealna okazja do premiery) i dalszego skłócenia Polakow. W filmie pokazani są cierpiący uchodźcy którzy szukają schronienia, jednak rzeczywistość jest zgoła inna. Strażnicy Granicy przedstawieni są jak bezwzględne maszyny ślepo wykonujące rozkazy złego pisowskiego reżimu. Film stworzony do celów politycznych, aby oczernić rząd i polską armię, jednak sądzę że PiS tylko na tym filmie zyska. Sama Holland znana jest zresxtą ze swoich lewackich poglądów więc xd.
Ja to podziwiam żołnierzy i w sumie jestem im wdzięczny, że nie strzelali do tych wdzierających się niewiadomego pochodzenia ludzi. Ważne jest to że skutecznie obronili nasze granice przed niebezpieczeństwem. Dzięki temu być może ocalili życie wielu ludzi, bo gdyby doszło do destabilizacji naszego kraju, zarówno nasza jak i Ukraińców sytuacja, wyglądałaby o wiele gorzej. To naprawdę głupi pomysł przedzierania się przez granicę, wiec winę za to ponoszą wyłącznie ci niby uchodźcy w większości a właściwie wszyscy to przestępcy i patologia. Bo tylko przestępca włamuje się siłą do czyjegoś domu.
Miliony Ukrainców, którzy uciekli do Polski to też przestępcy?
Nie rób z wyjątku - reguły. To domena spiskowców
@@DayWalker966Rip Ukraińcy to co innego, oni maja prawo. Do mojego domu ma prawo wejść ten kogo zapraszam i komu otwieram drzwi, jeśli ktoś się włamuje lub wchodzi oknem jest nieproszony jest przestępca takie są zasady. Ja wiem że są ldzie o różnym poziomie intelektualnym, ale chyba to nie jest jakoś szczególnie trudne do zrozumienia.
@@romanj4480 Idiotyczna analogia.
Film jest tak zrobiony jak miał być zrobiony i jednoznacznie pokazuje to co miał pokazać i wywołuje takie emocje jakie miał wywołać. A miejsce i szczególnie czas w którym powstał jest totalnie nie przypadkowy. Recenzowanie tego filmu to jak recenzowanie spotu wyborczego.
W punkt 👌
Jak każdy. 👍 . Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 😊.
@@tomaszmms5366 Niekoniecznie, takie podobne zdarzenia w tym filmie były dwa lata temu może więc...tak więc pani Holland teraz zdała sobie sprawę że imigranci cierpią... gdzie była wtedy... co za zbieg okoliczności że teraz pamięć się jej odblokowała 😂....ma tak sama imigrantów w d...e jak ci co ich przemycają... są tylko narzędziem... tak spotem politycznym....te dwa lata temu gdy był boom na wpuszczanie imigrantów to i Oscara by dostała.... teraz jest tylko spotem... który nic nie wnosi do życia imigrantów
Jeśli jakaś siła miała by mnie nakłonić do poparcia obecnej władzy, to ta siła stoi właśnie za tym filmem. Sprytnie skonstruowana machina propagandowa, która otworzyła mi oczy na to jak bardzo nasz wróg jest podstępny. Silna i bezwzględna prawica to niestety jedyna szansa na godną, i suwerenną przyszłość.
Ten świat jest złym i niebezpiecznym miejscem. Zrozumcie to że żaden wspaniały i miłosierny Polaczek go nie zbawi. Musimy dbać o swoje, bo skończymy jak Ci uchodźcy których krew z rąk Białoruś wyciera nami. Trzeba działać we własnym interesie, bo póki co to płacimy haracz Ameryce żeby nie być łupem Rosji.
@@dronfilip6022 myślę że zrobię to samo. Niech pisiory podziękują między innymi pani reżyser że mają mój głos.
Nie wiem czy tym materiałem próbowaleś specjalnie rozmkięczyć temat, czy jakoś nieumyślnie to zrobiłeś, ale przekonywanie chociażby przez pierwszą połowę filmu, że nie, że wcale nie demonizują tam polskiego munduru, bo była tam scena gdzie jeden członek straży granicznej szuka swojego dobrego pierwiastku jest co najmniej zabawne xD Jasne, jeden z głównych bohaterów jest tym "ludzkim" "miłym" panem ze straży granicznej, ale to nie zmienia faktu, że w tym propagandowym filmie zdecydowana większość funkcjonariuszy zarówno straży granicznej jak i policji jest przedstawiona jako patologia, jako sadyści by nie powiedzieć nawet, że pewni niemcy z czasów pewnej wojny światowej xD Tak samo pokazywanie imigrantów jako ludzi, którzy są jedynie biednymi rodzinami z dziećmi to powtórka z propagandy z 2015 roku i tak samo odklejona od rzeczywistości.
Ten film jest polityczny w dyskursie głównie dlatego, że sam jest w sobie strasznie polityczny i próba uciekania od polityki w tym filmie jest jak próba oceny propagandowych filmów z zsrr wykluczając propagande i dodatkowo jeszcze zgadzanie się po części z przekazem i mówienie że nie jest czarno biały xD
Czym dla Ciebie jest propaganda i dlaczego uważasz, że ten film jest propagandowy? Dzieki.
CHŁOPIE xFDDDD Ten film pokazuje wielu polaków pozytywnie, a to że służba graniczna OFICJALNIE była ostatnio wielokrotnie skazywana za brutalność i push backi, też jest odzwierciedlone. Źli są tam tylko wyłącznie Białorusini.
@@mikoajd.4007hahaha... Sam jesteś chłopem i to widać, ze świeżo oderwanym od pługa bo g... rozumiesz
@@Sokolmeister Przed chwilą napisał, czytałeś?
A czy w tym filmie SG tez jest pokazana z dobrej strony? Czy tylko same prostaki i bydlaki jak ubecja kiedyś?
Antypolski film. Jak inaczej nazwać tego gniota? Szkoda nawet komentować ten „film”. Równie dobrze, Holland mogłaby nagrać film jak na granicy Ukraińsko-Rosyjskiej, Putin ratuje uchodźców z Ukrainy 😂
Gdyby film przedstawiał prawdziwe wydarzenia potwierdzone to jeszcze, ale sorry jakoś w to nie wierzę żeby straż graniczna kobietę w ciąży przezucala przez drut kolczasty nigdy nie słyszałem o takiej sytuacji a na pewno media nie przeoczyły by tego i by o tym trąbili na lewo i prawo przez rok, i nie wierzę żeby ktoś podawał wodę komuś z pokruszonym szkłem. Wyssana z palca nagonka na Polskę i strażników kłamliwe gowno
Ale ten film to nie jest dokument.
@@KeldarMJ no właśnie, jest pokazana nieprawda kłamstwa nieistniejące wydarzenia i oczernianie straży. Nawet jeśli to film fabularny ale opowiada o prawdziwych wydarzeniach to powinien przedstawiać fakty a nie wymysły jakieś, równie dobrze mogli pokazać że zastrzelili kogoś i zakopali w lesie jak ochojska bredzila o masowych grobach
Podejrzewam, że zarówno ty jak i ja nie pracujemy w straży granicznej, więc nie wiemy co się tam działo/dzieje. Szanuję ich służbę, ale nie chce mi się wierzyć, żeby tam nie było jakichś incydentów i nadużyć. Było już wiele reportaży od ludzi, którzy np. mieli problem żeby nawet przekazać jedzenie tym co byli po drugiej stronie, bo strażnicy mieli z tym problem. Temat kontrowersyjny, ale męczące jest traktowanie tych ludzi jak jakichś krystalicznie czystych bogów. W policji też trafiają się podobne elementy.
@@KeldarMJ no właśnie to dlaczego zakładasz że są takie rzeczy skoro nie wiesz? Ale wiesz na pewno że są nadużycia. Wymyślone wyssane z palca oszczerstwa to są a nie film. A ta druga strona to wiesz ze to teren Białorusi i nie można sobie tak przekraczać granicy bo ty tak sobie chcesz żeby podać bułkę, jakby ci straż białoruska łeb odstrzeliła do kogo by były pretensje
@@KeldarMJ to jest granica państwa nie można sobie tak przekraczać w dowolnym miejscu od tego są przejścia graniczne i konsulat , to jest obowiązek strzec granic a nie rozkaz tylko zapisane jasno w konstytucji tu nikt łaski nie robi. Co by to było jakby każdy wszędzie gdzie tylko by chciał przekraczał granice ogarnij się
Szacunek za odblokowanie komentarzy, kino maniak zablokował i to mi się nie podoba.. Można mieć własne zdanie, ale blokowanie komentarzy jest strasznie słabe, a bardzo zawsze cenniłem jego recenzje.możemy się nie zgadzać, ale trzeba polemizować. Pozdrawiam i szanuję za merytorycznosc i odwagę za nie blokowanie komentarzy. 👍
Może spodziewał się zbyt ostrych kłótni, a chciał tylko wypowiedzieć swoją opinię na temat filmu. Chociaż w komentarzach okazuje się, że wyważona merytoryczna opinia wcale nie prowadzi do agresywnych kłótni w komentarzach. Na pewno jest lepiej niż się spodziewałem. Pozdrawiam
powiedziałeś .... Nieszczęsny mundur Straży Granicznej.... 6:07 ?? dlaczego?
Warto dodać, że film nie powstał opierając się na relacjach każdej ze stron, fundusze płynęły tylko z jednej strony sporu politycznego, reżyser jednoznacznie pokazuje swoje sympatie polityczne i pochodzenie...
Co ciekawe podobno było finansowane przez jakies niemieckie fundusze czy cos
@@autua Chyba dofinansowanie z jednej z państwowych telewizji niemieckich oraz jakiegoś tam komitetu filmowego z Francji.
Ja rozumiem że jest to recenzja próbująca omijać tematy polityczne, ale jednak film jest nią tak nacechowany, że szukanie uniwersalnych wartości i sensu w tym filmie, to jak nurkowanie w szambie. Można było nakręcić film bez scen kontrowersyjnych o mocnym nacechowaniu politycznym, można było nie kłamać o tym, że przedstawione sceny miały miejsce w rzeczywistości. Można było zresztą nakręcić film o uchodźcach z Ukrainy. Niespecjalnie interesuje mnie "co artysta chciał powiedzieć", tylko jak ten film zostanie odebrany na świecie, jak bardzo zakłamie obraz naszego kraju i służb, i jak bardzo złej roboty propagandowej narobi. Po prostu - w obliczu wojny na Ukrainie, w obliczu wojny (dez)informacyjnej, taki film to prezent dla wrogów naszego kraju. Nakręcili, to nakręcili, niech już będzie, ale jest to naprawdę solidny powód, aby zacząć organizować zmiany w prawie i rządowe agencje bezpieczeństwa, do zwalczania obcej agentury na terenach RP. Prześledzić finansowanie, dojść kto stoi za tą produkcją, i wszystkich zaangażowanych uczynić "persona non grata".
Ponarzekajmy o filmach nie zostawił na tym filmie suchej nitki. Nie ma tam wg niego refleksji. Jest ładowanie informacji łopatami do głowy. To jak to jest?
Za bardzo chcesz być obiektywny. Film jest wypuszczony w konkretnym celu w konkretnym czasie. Wypowiedzi autora jak i aktorów dyskwalifikują ten film jako obiektywne dzieło.
Jest to czysto polityczny film, który ma uderzyć w konkretną opcję, to, że dodano tam kilka wrzutek o winie Białorusi itp nie zmienia wydźwięku.
nie po prostu macie problem z nie czarno białą wizją rzeczywistości;)
Hmm, w recenzji pominięty został fakt tego, że film całkowicie zakłamuje rzeczywistość na granicy. Nie da się tego filmu odseparować od polityki, bo jest w założeniu beszczelnym narzędziem politycznym działającym nie tylko w zakresie polityki naszego kraju (wybory), ale i europejskiej.
Jedyny kto zakłamuje rzeczywistość na granicy jest obecny rząd.
Co do wątku z plamieniem polskiego munduru, to nie wiem, czemu uważasz, że "trzeba się postarać, aby po filmie utrzymać tę tezę". W filmie przedstawiono jednego (może dwóch, z czego jeden jest epizodyczny) strażników granicznych, którzy zachowują się po ludzku. Wśród policji jest podobnie. To jest to znalezienie "dobra w człowieku", o jakim mówisz. Wszyscy funkcjonariusze zachowują się nagannie, a wśród całej tej masy są dwie-trzy jednostki, które się z tego wyłamują.
Naiwnym jest także twierdzenie, że nie można tego traktować jako atak w konkretną partię polityczną, tylko jest to "maszyna polityczna" czy "maszyna międzynarodowa".
Obejrzałem recenzję Zielonej Granicy Michała z Ponarzekamy o filmach, już na samym początku zaznaczył, że nie cierpi PiSu łagodnie mówiąc, ale nie podobają mu się ostatnie filmy Holland np Obywatel Jones o ludobójstwie na Ukrainie. No i z tym filmem Holland ma ten sam problem co z jej poprzednim filmem, że to jest słaba produkcja (dał 4/10), z tezą, którą reżyserka wpycha do gardła, że ta scena MUSI wywołać w widzu emocje. Powiedział, że wcale nie jest tak jak pozytywne recenzje mówią że jest film zrównoważony w ocenianiu różnych stron, bo jest dosłownie jeden porządny strażnik, a dosłownie pozostali wszyscy ze służb polskich , straż, policja, zachowują się jak Niemcy na II wojnie światowej, rzucają kobietami w ciąży przez płot, każą pić szkło, biją, przez tak 90 minut jest pokazywane całe zło, dosłownie brakuje żeby każdy Polak kręcił jak zloł wąsem, a ostatni akt nagle zmiana, że patrzcie są też dobrzy Polacy.
Facet który nie jest krytykiem jak Raczek i inni, zrobił najlepszą recenzję filmu, na której nie strzelałem facepalmów, jak na recenzji Raczka (którego szanuję) bo bez tego całego nadęcia, widać że ma poglądy zbliżone do Holland, że chciałby żeby było tak jak ona myśli, ale świat jest bardziej skomplikowany, a wcale dobrą reżyserką nie jest, że ten film to taka jedna, dwie półki wyżej od Vegi, dla niego to torture porn, film który wali w widza z przekazem, że w tej scenie MUSISZ to CZUĆ co reżyserka myśli. 80 procent filmu to źli Polacy, a 20 procent końcówka, że są też szare postacie, ani dobre ani złe i dobre, tylko to są pojedyncze jednostki, a większość to złole, czyli to co Smarzowski w najnowszym Weselu zrobił, gdzie była jedna porządna Polka.
Ale ja się nie dziwię, że nie wyszedł film Holland, bo ostatni dobry film nakręciła 10 lat temu, to było W Ciemności, najlepsze filmy robiła w latach 80 i 90.
Zrób odcinek z "Chłopów" jak już będą w kinie.
nie
no i nie zrobi przez ciebie
Ja uważam, że to jest film, który nakłania nas do oceniania sytuacji za pomocą emocji, a nie rozumu, a więc jest szkodliwy.
Ciekawi mnie, czy była tam scena z legalnego przejścia granicznego, gdzie ludzie chcący dostać się do polski.. pokazują papiery i są jakkolwiek kontrolowani. Zdaje się, że takie zachowanie - jak najbardziej słuszne - nie wywołałoby podziałów wśród widzów
Nie było. Prawdopodobnie dlatego, że poza filmem takie coś również nie miało miejsca. Przemytnicy zgarniali tych ludzi z krajów ogarniętych konfliktami, brali od uchodźców/imigrantów kasę i przekazywali ich białoruskim funkcjonariuszom. A ich celem było robienie zamętu, dlatego przepuszczali ich nielegalnie przez granicę, lasami, gdzie nie ma legalnego przejścia granicznego.
W pewnym sensie była - imigranci z białoruskiej granicy przechodzili pod drutem kolczastym, było pokazane dość na zimno jak niejako dochodzi do wtargnięcia na ziemie polskie i może to budzić dyskomfort. Na koniec jest epilog jak fala Ukraińców przechodzi po prostu przez polskie granice, wszyscy pomagają, wszystko odbywa się legalnie. Po prostu Holland ubolewa, że to tak wygląda, zrozumiały jest bunt artysty, że dzieje się taka przemoc, że ludzie umierają, choć szukali w Europie lepszego życia.
@@marthalynx7941 Innymi słowy - "Jak możecie nie wpuszczać nielegalnie migrantów z cholera wie skąd, a wpuszczacie legalnie faktycznych uchodźców"?
@@marthalynx7941 I to ubolewanie jest bardzo głupie. Bo za tą ziemie umierali ludzie tutaj by być trzeba sobie zasłużyć a ktoś kto nielegalnie rpzekracza granicy powinien całować ziemię że nikt jak u niego w kraju nie strzela tylko go się wyrzuca. I powinno być z pełnym zarekwirowaniem majątku. zdjętymi danymi by już nigdy nie dostał nawet legalnego pozwolenia.
@@ziomalxxz Jak może być głupie ubolewanie, że ktoś cierpi? Naprawdę kiedy ktoś płacze z bólu, to patrzysz zimno z założonymi rękami, bo przecież sam jest sobie winny? Chodzi o taką czysto humanistyczną postawę - ludzie decydują się na ryzykowne kroki, aby poprawić swoją sytuację życiową, wplątują się w przeokropne tarapaty, stają się żywą amunicją wykorzystywaną przez obcy reżim, trudno nie załamywać nad tym rąk jako człowiek a jako wrażliwy artysta, nie zrobić z tego tematu swojej pracy. A my doskonale to znamy, mamy bogatą historią emigracji, zaborów, ucieczek od reżimów nami władających, potem uciekaliśmy od biedy czasów transformacji. Oczywiście że musimy pilnować interesu naszego kraju, ale to nie wyklucza zrozumienia dla ludzi innych nacji, którzy również walczą o to, aby poprawić swój byt. Przez dekady w innych bogatych krajach sami byliśmy traktowani jak niechciani intruzi, Amerykanie dopiero kilka lat temu znieśli dla nas wizy, mimo że jesteśmy ich sojusznikami od dekad.
Film na pewno kiedyś obejrzę, gdy będzie dostępny za darmo lub na VOD. Czytając i oglądając recenzje, nie mam zamiaru wydać na ten film ani złotówki.
Chylę czoła, że funkcjonując w przestrzeni oddalonej od kontrowersyjnych postaw społecznych, zdecydowałeś się na tę recenzję. Uważam, że taka wyważona recenzja też jest przydatna dla wielu osób. Np. dla mnie, ponieważ traktuję Ciebie opiniotwórczo. Wszyscy tworzymy społeczność odbiorców kina. Zarówno Ci o poglądach, które pętają im możliwość odbioru dzieła, jak i przedkładający polityczny kontekst ponad filmowe dzieło. Recenzja taka jak twoja jest potrzebna ludziom starającym się być wolnymi od politycznej propagandy. Nawet jeśli jest ona upchana w samym filmie :P. Dziękuję, za takie trzeźwe podejście. Pozwala mi to dostrzec populację ludzi postrzegających świat jako zniuansowany, pełen racji ze strony, lewej, prawej i środka :).
W pełni się zgadzam!
Oj, nie przesadzajmy z tym niuansowaniem. Czasem nie ma na to miejsca i potrzebne jest proste tak lub proste nie. Jeśli Polska jest obiektem ataku w ramach wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję i Białoruś i jednocześnie powstaje film, który współgra z narracją Moskwy i Mińska, to trudno się z polskiej perspektywy bawić w takim przypadku w niuanse i różne odcienie szarości.
Oślizła jest ta antypolska propagandówka jak i "recenzja".
I znów bełkot, taki sam jak u Raczka. Ten film to fikcja, a relacjonujesz go jak dokument. Dlaczego Holland, skoro chciała zrobić film o problemach uniwersalnych nie wybrała sobie fikcyjnych państw i fikcyjnej granicy? Tak robią reżyserzy. Dlaczego umieściła wydarzenia z filmu w konkretnym czasie i przestrzeni? Producenci serialu "Tyran" propagandę wymierzoną przeciwka Baszszarowi al-Asad przynajmniej starali się zamaskować, umiejscawiając fabułę zamiast Syrii w fikcyjnym Abbudin. Serial miał za zadanie kształtować opinię publiczną pod interwencję USA w Syrii. I był naprawdę dobrze zrobiony.
"Chcą wydostać się z piekła", "chcą zaznać życia". "osoby z dziećmi", "osoby starsze", "osoby młodsze"... Tylko nie ma w filmie pokazanej prawdy, młodych byczków obrzucających naszych pograniczników kamieniami, starający przedostać się na Zachód po zasiłki socjalne.
Film "Zielona granica" jest narzędziem politycznym, film w służbie ideologii i propagandy, sama reżyserka tego nie ukrywa i bezczelnie kłamie, że wydarzenia, które dzieje się w filmie są udokumentowane. Tylko, że nie chce pokazać tych "dokumentów". A ty manipulujesz, bo "dobrzy" w tym filmie są "uchodźcy" i "aktywiści", a źli są pogranicznicy (nawet jak wyrażają emocje, to wykonują rozkazy) i "tubylcy". Pogarda pseudo-elity z warszawki do zwyczajnych Polaków, rządu który im się nie podoba ("Wiesz przecież, że zawsze głosowałam na PO" i wiele innych cytatów którzy wygłaszają "aktywiści") wylewa się z filmu.
Gwarantuję ci, że propagandowy film "Heimkehr" z 1941 też jest o naszym człowieczeństwie, o naszym sercu i podobne bzdurne tezy którymi zalewasz widzów kanału. W rzeczywistości miał pokazać Polaków i polski rząd jako ksenofobów prześladujących biedne i bezbronne mniejszości etniczne.
"Zeielona granica" to film który ma na celu dyskredytację rządu, służb broniących granicy i ma za zadanie przyprawianie tak zwanej "gęby" Polakom, tej "ciemnie masie" i tylko temu służy.
Holland może sobie podać rękę z Gustavem Ucicky, Leni Riefenstahl i Siergiejem Eisensteinem. Też robili dobre filmy. Leni przynajmniej nie wiedziała w co się pakuje, po wstrząsie spowodowanym zbrodniami Niemców w czasie II WS trochę otrzeźwiała.
Jej "Tryumf woli" można obejrzeć w Polsce, jest dostępny na pewnym popularnym serwisie filmowym.
Tylko świnie siedzą w kinie.
Ona nie jest POLKĄ
Z calym szacunkiem, ale bycie apolotycznym nie zmienia postrzegania tego filmu. To nie kwestia lewicy, czy prawicy, a faktów. Fakty są takie, że dostalismy antypolską produkcję. Od Polaków, dla Polaków, na podstawie kłamstw.
fakty są takie, że nie widziałeś tego filmu xD
Dokładnie. To taki sam gniot propagandowy jak Smoleńsk, tylko że w drugą stronę.
@@aleksanderrednas8772 Są takie, że nie masz pojęcia czy go widziałem.
A widziałeś? Widziałeś tę recenzję, pod którą komentujesz?
@@jojtek12A widziałeś?
To nie "ping pong uchodzcami" tylko element wojny hybrydowej. To jest wojna.
Faktycznie... Tylko kurde mam problem gdzie tych z Bollywood doczepić, jakiś pomysł?
Masz na mysli garstke hindusow, z ktorych robi sie setki tysiecy? @@krzysztofwrobel3955
@@Such4mess Garstka czy nie, nadal to jest hipokryzja. Przykładowo nie istotne czy ukradniesz 1gr czy milion, nadal jesteś złodziejem. Czyż nie? BTW z kim my obecnie prowadzimy wojnę, pomijając to że między sobą?
@@krzysztofwrobel3955 To hipkryzja, masz rajce, ale Polska to jedyny kraj ktory nie rozliczyl komunistow, i stad tyle oportunistow :)
@@Such4mess Fakt my nadal żyjemy pod resztkami buta ZSRR. Nie zmieni się to przez najbliższe przynajmniej 100 lat. A tak generalnie komunizm jest systemem utopijnym, do którego i tak nikt nigdy nie dojdzie. :P
Obejrzałem recenzję Zielonej Granicy Michała z Ponarzekamy o filmach, już na samym początku zaznaczył, że nie cierpi PiSu łagodnie mówiąc, ale nie podobają mu się ostatnie filmy Holland np Obywatel Jones o ludobójstwie na Ukrainie. No i z tym filmem Holland ma ten sam problem co z jej poprzednim filmem, że to jest słaba produkcja (dał 4/10), z tezą, którą reżyserka wpycha do gardła, że ta scena MUSI wywołać w widzu emocje. Powiedział, że wcale nie jest tak jak pozytywne recenzje mówią że jest film zrównoważony w ocenianiu różnych stron, bo jest dosłownie jeden porządny strażnik, a dosłownie pozostali wszyscy ze służb polskich , straż, policja, zachowują się jak Niemcy na II wojnie światowej, rzucają kobietami w ciąży przez płot, każą pić szkło, biją, przez tak 90 minut jest pokazywane całe zło, dosłownie brakuje żeby każdy Polak kręcił jak zloł wąsem, a ostatni akt nagle zmiana, że patrzcie są też dobrzy Polacy.
Facet który nie jest krytykiem jak Raczek i inni, zrobił najlepszą recenzję filmu, na której nie strzelałem facepalmów, jak na recenzji Raczka (którego szanuję) bo bez tego całego nadęcia, widać że ma poglądy zbliżone do Holland, że chciałby żeby było tak jak ona myśli, ale świat jest bardziej skomplikowany, a wcale dobrą reżyserką nie jest, że ten film to taka jedna, dwie półki wyżej od Vegi, dla niego to torture porn, film który wali w widza z przekazem, że w tej scenie MUSISZ to CZUĆ co reżyserka myśli. 80 procent filmu to źli Polacy, a 20 procent końcówka, że są też szare postacie, ani dobre ani złe i dobre, tylko to są pojedyncze jednostki, a większość to złole, czyli to co Smarzowski w najnowszym Weselu zrobił, gdzie była jedna porządna Polka.
Ale ja się nie dziwię, że nie wyszedł film Holland, bo ostatni dobry film nakręciła 10 lat temu, to było W Ciemności, najlepsze filmy robiła w latach 80 i 90.
Pani Holland nie była na granicy i nie konsultowała się ze strażą miejską.
Leni Riefenstahl też robiła, czysto od strony techniki filmowej, znakomite produkcje . Ale zawarta w nich treść i przesłanie było czystą podłością.
Zanim się pokusisz na tak śmiałe porównania sprawdź sobie za wczasu filmografię Agnieszki Holland i to nie tylko do 3 filmów wstecz jak to robi większośc rozemocjonowanej gawiedzi. pozdrawiam ;-)
@@matt7037 Nie należę do rozemocjonowanej gawiedzi miłośników jej twórczości . Tylko tłuszcza lubi być manipulowana
@@matt7037 Najważniesze jest jak ktoś kończy, a Holland kończy bardzo brzydko....
@@JerzKw-ki cóż... tonący brzydko się chwyta, parafrazując znane powiedzenie. nie chcę tu jakoś bardzo aktywnie bronić pani Agnieszki Polland ;-) ponieważ samego filmu jeszcze nie widziałem ale powściągnijmy trochę konie w porównywaniu jej do ikony kina propagandowego. u mnie ma dozgonny szacunek za takie pozycje z jej filmografii jak *Kobieta samotna, *Przesłuchanie* czy *Bez znieczulenia* (udział przy każdym z nich w zupełnie innym charakterze)
Wierzę Panu i doceniam szczerość i uczciwość Pana recenzji, w tym tej. Dzięki. Do kina nie pójdę ale poczekam na streaming i wtedy obejrzę by wyrobić swoje zdanie.
Myślę, że bardzo dobrze wybrnął z całej recenzji, co w przypadku tak mocno politycznego filmu jest jednak mega trudne i o potknięcie nietrudno. Super jakby dyskusja wokół filmu właśnie tak wyglądała, ale no niestety w realu będzie to głównie wzajemne obrzucanie się błotem dwóch stron.
A film już miałem okazję zobaczyć i polecam go obejrzeć gdy np będzie na tych streamingach. Nie jest to zdecydowanie produkcja idealna, w dużej mierze dobrze jej problemy wyjaśnił 'Na gałęzi', ale zdecydowanie imo skłaniająca do myślenia, interesująca z artystycznego punktu widzenia, no i to zwyczajnie jeden z tych filmów o których warto sobie samemu wyrobić opinię.
Pozdrawiam!
@@samaran7h streaming, to rozwiązanie dla mnie. Obejrzę. Dzięki.
@@samaran7h Jeśli reżyserka mówi w Wenecji o 60tyś zabitych migrantach na granicy to niech chociaż wskaże 1% ich mogił i będzie można mówić o obrazie który ma coś wspólnego z rzeczywistością...a nie sorry ona nie była nawet na granicy, za to chętnie rozmawiała z każdą stroną - Wosjkiem, Strażą Graniczną, Białoruską, Aktywistami, Celebrytami...a nie sorry tylko z tymi ostatnimi...
Tylko piracenie, pamiętajmy nie ma nielegalnych filmów, wtedy można się bardziej wczuć, walka z systemem, a hohland nie zarobi na serek, będzie jeść szyszki na granicy, będzie prawdziwiej
Szacunek dla funkcjonariuszy SG, żołnierzy WP/WOT oraz wszystkich tych, którzy dzień w dzień bronią granic naszego kraju. Dziękuję.
Filmu nie obejrzałem i nie mam zamiaru. Wystarczy mi scena z termosem, która przedstawiła funkcjonariusza Straży Granicznej jako sadystę.
Jedna scena i praktycznie film oceniasz negatywnie, nieźle, brawo.
Zrobię tak jak ty
Oceniam Cię, na podstawie jednego komentarza na głupiego prawaka.
@@fusek66Gość napisał grzecznie swoje zdanie, a ty już obrażasz, prostaczku. Ach ta słynna lewicowa tolerancja. Dlatego kolejny raz przegracie wybory, nic się nie uczycie.
No popatrz, Igor Stachowiak na komendzie został zamęczony przez sadystów z policji, dlaczego ciężko ci sobie wyobrazić podobnych ludzi w SG lub w WOT gdzie weryfikacja psychiczna chcących służyć jest jeszcze mniej restrykcyjna. Świat nie jest czarnobiały jak chcą nam wmówić skurwiele przy władzy, ale wierz w co chcesz naiwniaku, na takich ludzi propaganda oddziałuje najsilniej.
@@fusek66 naucz się czytać ze zrozumieniem - to po pierwsze.
Po drugie - Nie jestem żadnym prawakiem, lewakiem itd. Jestem apolityczny i w pi***ie mam twoją opinię na mój temat.
W przeciwieństwie do wielu ludzi mam mózg i potrafię odróżnić wojnę hybrydową od "napływu uchodźców". Nie bez powodu zaczęło się to chwilę przed 24.02.2022.
No i trzeba być skończonym kretynem, żeby nie dziwił fakt czemu zdecydowana większość "uchodźców" to faceci w wieku 20-40 lat.
@@aleksanderm.4250 Gość wystawił de facto, ocenę filmowi po jednej scenie, zrobiłem to samo.
Jedna ważna rzecz- to nie są uchodźcy tylko imigranci. Pozdrawiam
Mało nielegalni imigranci ekonomiczni
Według delfinicji ooba uciekająca z kraju przez sytuacje polityczną jak np. wojne międzynarodową lub domową, prześladowanie, dyskryminacje lub prawo łamiące podstawowe prawa człowieka to nitk inny jak uchodźca.
Imigrant to natomiast to ogólnie osoba przybywająca do danego kraju w celu dłuższego lub czasowego pobytu w nim.
Więc w tym przypadku uchodźca to też imigrant, a imigrant to też uchodźca xD
Było na WOSie, trzeba było uważać
Uchodźca to specjalny rodzaj imigranta, tak jak jest więzień i więzień polityczny
@@jedediaszzimmermann4903 Których PiS wpuścił i sprzedał im nielegalne wizy. Ale tego w tvp już nie powiedzą.
@@DayWalker966Rip Nie pis, a gość z tej partii czy inne powiązania, po drodze w jakiej był nie wiem, oni zmieniają barwy co 15 min, to jest zwykły oszust po każdej stronie są umoczeni, chyba tylko Konfa nie ma w swoich szeregach oszustów, ma co najwyżej debili nieznających się na kreowaniu wizerunku. Zobacz sobie poziom korupcji na Ukrainie nawet w czasie wojny kradną co się da, a jakaś minister sobie za lewy hajs nawet cycki zrobiła ma większe, nawet el prezidente ma podejrzanie duży majątek, ale skromnie w sweterku popyla. Nie ma znaczenia skąd jest, korupcja powinna być karana śmiercią bo to degraduje państwo, myślisz że co ja to chwalę czy jak że pchał nieleganie, myślisz że PiSowi to jest na rękę i oni to robili? Zwykły złodziej w szeregach i tyle w temacie. A TVP kto to ogląda? Jak było PO to chwalili PO, wcześniej SLD czy kto tam rządził, jak są wybory to ZAWSZE kierownictwo się zmienia, trzeba mieć mózg i tyle i filtrować, a nie panie tam to murzynów biją i zero myślenia, sam od 20 lat TV nie oglądam, nie mam nawet TV, a jakbym miał to umiem rozpoznać kiedy mi srają do uszu i oczu
Ten film to nie sztuka tylko oszczerstwo, zniewaga polskiego żołnierza i obrońcy granic. Dla Polaków honor to rzecz święta. Obrażając tym kłamliwym paszkwilem polski mundur obraziła cały naród. To jest jej koniec, może Niemcy i ruscy klaskają ale w Polsce nie będzie mieć życia, niech lepiej ucieka stąd.
Na honor trzeba zasłużyć. Nie dostajesz go z mundurem. Masz i miałeś w armii i innych służbach polskich, wielu tchórzy, ludzi skorumpowanych, niegodnych, sadystów itp.
Polecam szare spojrzenie na świat, nie czerń i biel z czerwienią. Mój Ojciec walczył w panterce wermachtu w czasie powstania (jak wielu żołnierzy AK), ale honor miał w sercu, do końca życia. Im szybciej zrozumiemy, że świat jest w odcieniach szarości i należy do każdej osoby i każdej sytuacji podchodzić indywidualnie, by zobaczyć odcień i kontekst w jakim się znajduje tym lepiej. Wielu z moich rodaków sobie honorem mordę wyciera, ale jak przychodzi co do czego to kradną, oszukują, gwałcą i mordują, jakoś to godząc ze swoim poczuciem "honoru".
Nie ma Polaków, nie ma żołnierzy WP i obrońców granic, nie mają znaczenia mundury. Wszyscy jesteśmy ludźmi, a jakimi jesteśmy pokazują nasze czyny i słowa, a nie barwy i ubiory.
Ten odcinek Panu nie wyszedł. Bardzo lubię Pana kanał, jak i większoć Pana prezentacji. Po 4 minutach wywodów, już znajduję pierwszy wielki błąd. Mówi Pan: "którzy uciekli przed piekłem". Otrząśnij się, napij się czegoś chłodzącego. Ci ludzie przed niczym NIE uciekają. Oni chcą do lepszego świata, bo ich świat nie mógł im zapewnić Facebooka, Adidasa, Rebooka, Nike, Marlboro. Stał się Pan stroną i to fałszywą, konfliktu, o którym Pan mówi. A mianowicie, przedstawia Pan śmiertelnie niebezpieczną inwazję z Bliskiego Wchodu i Afryki jako "biednych, uciekających". Zastraszeni to byli Ukraińcy na początku wojny, kiedy uciekli do Polski - to są prawdziwi uciekinierzy przed gwałtami, agresją, przemocą, torturami, śmiercią. To, co Pan opowiada o filmie to zgniła bajka, która weryfikowana jest DZIESIĄTKAMI TYSIĘCY gwałtów w Europie rocznie - z których to ujawnianych jest może 0,1%. Z tego, co wiadomo, przoduje Szwecja i Wielka Brytania oraz Niemcy. Pana recenzje są potrzebne, bo ma Pan talent i potrafi Pan przyciągnąć widza - rzucając się na Zieloną Granicę popełnił pan zwykły, człowieczy błąd. Ja byłem we Francji 2004, byłem w Hiszpanii 1994-98.Byłem i teraz widzę. I to, jak się Pan złapał za głowę w 14:51 sekundzie oddaje to, co myślę o tym, co widzę teraz w tych krajach i w Europie. [Edytowany przez autora wpisu]: To, co się dzieje w Europie i na świecie zagraża mnie, Panu, Pana najbliższym, nam wszystkim. A najgrosze w tym wszystkim jest to, że KAŻDA Cywilizacja, która upadła, śmiała się i wykpiwała tych, którzy ostrzegali przed upadkiem. Właśnie to grozi całemu światu. W tym i pańskiemu, wbrew ironii, uśmieszkom i trywializowaniu. Przyznam zupełnie szczerze, że boję się tego, co nadejść musi, że ludzie ignorują swój własny upadek. Ale tak upadała każda Cywilizacja. Byli wielcy, a potem się skończyło. Sumerowie, Babilon, Egipt, Grecja, Rzym, Chiny, Azetkowie/Majowie, ach...cóż za techniką dysponujemy. Tylko inwazja ludzi zacofanych tak nie uważa... jak to mówił J. Kryszak w Alternatywach: "no i w ogóle coś zrób". Ty coś zrób. I tamten. Ale ja? Nigdy w życiu!
Kiedy TVPiS wejdzie za mocno...
@@swojaczek nie trzeba być za pisem żeby widzieć co sie dzieję na świecie :p
@@swojaczek W 2015 roku pozbyłem się telewizora. Nie lubię zajmować się polityką a obszczekiwanie jednej strony politycznej przeciw drugiej mnie nie interesuje. Dziwi mnie tylko, że ludzie już tak do reszty zgłupieli w Polsce, że na każdą rzecz patrzą przez pryzmat tego, kto za kim głosuje. Życie potrafi być piękne - Polacy na własne życzenie sprowadzili samych siebie do sporu "ja lubię różowych - a ja lubię pomarańczowych". I nienawidzą jedni drugich. Problem z inwazją ludzi polega na tym, że kiedy Europa się rozwijała po wojnie, wchłaniała stopniowo różne kulturowości - i tak np. w Niemczech istnieje potężna społeczność turecka - a badania pokazały, że 3-4 pokolenie asymiluje się gorzej niż ich rodzice i dziadkowie, którzy tutaj po wojnie przybywali. Tyle, że oni wrastali w Europę stopniowo. Teraz mamy do czynienia z zalewem ludzi dla których nie ma pracy, są jawnie wrogo nastawieni do cywilizacji Zachodu - wchłanianie takich mas ludzkich zajmuje dziesiątki lat - niech tylko Europie powinie się noga w sensie gospodarczym, wtedy wszyscy zobaczymy, co będzie się działo.
@totalizm Doskonały wywód .
@@totalizm Nie ma to nic wspólnego z sympatiami partyjnymi, tylko z elementarną umiejętnością weryfikacji faktów. To co piszesz to fantazje napędzane strachem i fake-newsami.
Dzisiejsze kino jest dziwne. Poprawni politycznie twórcy wpychają na siłę innych etnicznie aktorów niż mamy to w pierwowzorze z którego czerpią, co zmienia wydźwięk filmu. Pani Holland postąpiła bardzo podobnie, bo tam, gdzie mamy do czynienia z mężczyznami w wieku poborowym, ona wstawiła kobiety i dzieci.
Jeden plus tego filmu mógłby być taki, że pomimo kłamstw jakie przedstawia, to Ci co mają możliwość przyjazdu do Białorusi by czatować na polskiej granicy, oglądając ten film zrezygnują z tego, bo uwierzą, że to prawda.
Tylko świnie siedzą w kinie.Dziękujemy obrońcą granic.
Świnie siedzą w parlamencie. Nie powtarzaj pisowskich bzdur.
Ochojska 2021 rok : Apeluje o przestanie lania zimną wadą uchodźców bo będą chorzy ! ......ale to ze oni rzucali płytami i pretami w nasze wojsko to już można!😅😂
Sądząc po tym co się działo i jak reaguje większość Polaków to chyba nie można? xD Ty na ich miejscu na pewno byś cierpliwie czekał w krzakach? Ale rozumiem, że zwierzęcenie ludzi i oglądanie jak dziczeją musi być bardzo przyjemne sprzed ekranu telewizora.
@@leox4301Jakoś nie zrobiono filmu o zezwierzęceniu imigrantów o którym piszesz, ale o Polakach -zwierzakach w mundurach. Ten film zamiast wspierać nasze państwo atakowane hybrydowy przez wrogi reżim zakłamuje rzeczywistość oszukując opinie miedzynarodową co do roli naszego państwa, kondycji moralnej jego funkcjonariuszy, ślubujących bronić nienaruszalności granic To rzeczy z których możemy być dumni, a ktoś próbuje nam to tym filmem zabrać, dodatkowo oczekując zysków z wyświetleń. W tym przypadku tylko świnie siedzą w kinie. Tworzenie warsztatowych recenzji tego filmu to jak ocenianie kunsztu i warsztatu nożownika który zasztyletował naszą matkę. Zawiodłem się Na gałęzi, i na każdym kto pomaga celowo lub nie napędzić ta machinę propagandową.
To tak jak złodziej próbuje się do nas włamać zamiast bronić się przed nim to powinniśmy zaprosić poczęstować kawą ,herbatą
@@renatapietka3614 I rozumiem, że zamiast aresztować tego złodzieja, zastosować prawne procedury, zamknęłaby go pani w klatce, na dworze, bez jedzenia i czekała aż umrze lub zdziczeje i zacznie rzucać prętami w panią?
Podejrzewam że film niestety zarobi na kontrowersji. Data premiery jest też raczej nieprzypadkowa.
powiem tak jeśli ktoś przeskakuje przez płot do mojego ogrodu to biore bejzbola i idę mu wyjebać proste a ten film został nakręcony tylko i wyłącznie z pobudek politycznych do tego finansowany przezz trzaskowskiego z kasy miejskiej ciekawe co na to mieszkańcy warszawy
Pierwsze dwie linijki, perełka 😂
Proste jak cep. To tak gdy włamywacz włazi na dach i spada, łamiąc sobie kark, a potem osądza, że właściciel domu powinien zostawić okno otwarte, aby sobie wszedł. Tak przedstawia się "logiczne rozumowanie" Holland i reszty. Tam gdzie są łamane zasady są w następstwach konsekwencje.
Dobra rozumiemy ze film pokazuje kotleta schabowego, tylko po co w sosie z pogardy dla Polaków? Następne tematy podsuwają się same. O okupacji Niemiec i polskich zdrajcach wydających Żydów na smierć. O polskich obozach śmierci w których Żydzi trzymaja Niemców, czemu nie w końcu to film dokumentalny
Wyciągam popcorn i czytam komentarze.
To na pewno ciekawsze 😂
Igrzyska czas zacząć
O to to to, co mówisz ok 16 minuty, ja to zauważyłem kiedyś w fotografii, ogromna większość ludzi uważa że jak akt jest czarno-biały to sztuka - a jak w kolorze to porno ;)
Pomijam warsztat techniczny i porównanie jakości, niemniej problem z tym filmem jest taki sam jak z filmem Smoleńsk. A dokładniej chodzi o to, ze sytuacja jest nadal gorąca i ma realne przełożenie na to co się dzieje. Kreuje nasz wizerunek za granicą będąc jednostronnym, nośnym komentarzem do świeżych wydarzeń. Reakcja Białorusi i Rosji jest najlepszym dowodem, ze film jest szkodliwy. Dla przykładu powiem, że Amerykanie po zamachach WTC przez długie lata unikali produkcji w jakikolwiek sposób nawiązujących do tego wydarzenia - to jest odpowiedzialne podejście filmowców.
Widziałem przykłady cenzury w ostatnim momencie przy takich wypadkach i katastrofach. Zazwyczaj to tylko szczegół na kilka sekund, ale to wystarczająco czasu, żeby ktoś się przyczepił.
Towarzyszka Hochland chciala pomóc w wyborach. Tylko jej się partie pomyliły. :) Stary był czerwony to i ta idzie w jego ślady.
Nic jej się nie pomyliło. PiS w końcu to partia komunistyczna.
Ja odczuwam, że ta czerń i biel została zastosowana tylko po to żeby podbić Emocje...
Możliwe. Ale krecenie samych scen z max przewaga zieleni tez nie za dobrze wyglada. Idz do lasu. Walnij fote w kolorze i ta sama w cz-b i porownaj ktora jedt b. Wyrazista. Ta zielen na ekranie zlewa sie i nie mkzna wyodrebnjc szczgolow. Jak robolem kiedys foty na starych cmentarzach porosnietych bluszczem to foty w kolorze byly b. Slabe, dopiero zmiana na cz-b ukazywala wiecej detali
Ten film powinien być pokazany 2 lata temu... teraz Holland przed wyborami martwi się o imigrantach...ma ich w d..e...moim zdaniem chce tak samo jak wielu wykorzystać imigrantów do swoich celów.... politycznych... ale chyba będzie to strzał w kolano jednak....co on gada.. ten film jest polityczny i użyty do jednego celu
Achmed płynie?
Z recenzji wnioskuję, że film Holland to straszliwy knot. Z resztą jak wszystkie z wyjątkiem jednego.
Mistrzowska analiza polityki i glownego ich celu - skłócenie spoleczenstwa. Latwiej rządzić podzielonym narodem. Recenzja jak zwykle profesjonalna.
A zdajesz sobie sprawę, że stworzenie tego filmu jest częścią tego celu? Recenzent zdaje się całkowicie ograniczyć aspekt polityczny tego filmu do kilku nieistotnych fragmentów.
@@mrlucky9157 Oczywiście, że tak. Najśmieszniejsze jest tylko to, że film miał oczernić PiS i pomoc opozocychi, a ostatecznie znowu pomoże PiSowi umocnić się i skonsoludowac swój elektorat. Kaczyński powinien co niedzielę modlić się, by zawsze miał do dyspozycji taką opozycję.
@@mariuszjaszczuk5916 ; Dokladnie , w swietle dopiero co ujawnianej afery wizowej , ten film to dla PISu prawdziwy dar niebios.
😮podobno jednoczącym tematem dla wielu jest Raport NIK vs Covid-19, ale nie wiem czy jest film na ten temat?...😢
Zrobiła to Holland dobitnie,idealnie pod wybory szczególnie,to ona jest odpowiedzialna i to ona nie pierwszy film nakręciła o wrednych chłopach, Polakach,to taka zakała naszego kina, powinna nakręcić jak jej bracia znęcają się nad Palestyńczykami,jak kawałek po kawałku wysiedlają ich z własnej ziemi, domów, osobiście znam rodzinę z którą tak postąpili,matka staruszka musiała iść na nieurodzaje wręcz pustynne treny i szykować sobie miejsce do życia, było to dość dawno, młodzi wyjeżdżali , bez perspektyw życia,jeden ich syn pracował w Iraku na z Polakami na kontraktach,ten jako młody chłopak namówiony przez Polaków przyjechał do Polski, skończył studia i tu żyje,ale Agnieszka Holland nawet się nie zająknie o tum, świat milczy bo tego poruszać nie wolno,bo Polaka można a nawet trzeba zgnoic,bo w tym jest interes,bo ważą się losy jednego i uprzywilejowanego narodu. Dodam że ten temat filmowy to pikuś,kropla w morzu ale afera wielka,ale świat wie i będzie wiedział więcej,i czyżby nie o to chodziło?
W sumie mam tylko dwa pytania czy są ukazane w tym filmie:
1) Jest ukazane rzucanie kamieniami w straż graniczną przez dorosłych chłopów po stronie białoruskiej?
2) Pokazane, że 95% ludzi przy granicy to właśnie dorośli faceci, którzy w nocy oślepiają straż graniczną i wyniszczają ich psychicznie?
Widziałem film i w zasadzie musze przyznać że ta recenzja jest bardzo rzetelna. Niemniej jednak uważam ze Agnieszka Holland przegięła a hejt ktory ją spotyka jest w pełni uzasadniony. Tematyka obrazu jest bardzo poważna. Dobrze że ktoś zdecydował sie na poruszenie kwestii imigrantów, dramatów ludzkich i ich rozterek. Naturalnym jest fakt, że mundurowi pracujący to ludzie o ludzkiej emocjonalności jak każdy inny. Bardzo dobrze że reżyserka poruszyła te kwestię i przedstawiła Strażników Granicy jako ludzi z ich słabościami. Nie ma nic złego w naświetleniu natury ludzkiej psychiki i skłonieniu do reflekcji. ALE
Po pierwsze nie rozumiem totalnie w jakim celu przedstawienie naszych w pierwszej części filmu ma być potem wybielane. Wg mnie ten zabieg jest bardzo toksyczny. Oczywistym jest że żołnierze czy służba graniczna nie stojątam z własnej woli i chęci sprawiania krzywdy imigrantom. Oni są tam dla naszego bezpieczeństwa. Dzięki ich pracy i staniu na granicy my możemy sobie spokojnie życ, jechać na Mazury bez obaw i przynajmniej w najbliższej przyszłości nie podzielimy losów Francji czy Włoch. W związku z tym jakkolwiek pejoratywne pokazanie osobowości naszych Strażników jest toksyczne i nieuzasadnialne. Skupienie się na problemach wewnętrznych i rozterek moralnych jednostki to co innego niż pokazywanie jej domniemanej niegodziwości.
Po drugie scena, która mnie najbardziej utwierdziła w przekonaniu, że ten film jest dla nas jako społeczeństwa szkodliwy i za to reżyserka powinna odpowiedzieć to scena z termosem. Kto przy zdrowych zmysłach wgl coś takiego wymyśla? Chyba tylko Agnieszka Holland, której ojciec był komuchem i być może coś niecoś jej powiedział o własnych metodach. Pamiętajmy, że jak nas widzą tak nas piszą. Ta scena pójdzie w swiat. Jaki obraz Polaków ona wykreuje? Czy na prawde sądzicie że ludzie pilnujący naszej granicy to tacy niegodziwcy że raduje ich sprawianie bólu imigrantom i wgl cos takiego jak celowe potłuczenie termosa przyszloby im do głowy? Serio?! Pomyślcie jaki obraz naszej moralności jako Polaków w oczach Niemców, Francuzów czy innych to kreuje.
Osobiście gorąco zachęcam do nie pójscia do kina na ten film. Agnieszka Holland to artystka o bardzo prymitywnej estetyce. Za pomocą taniej brutalności kreuje sensacje na której chce zarobić.
Aktorzy, którzy wystąpili w tym filmie pozbawieni są jakiejkolwiek etyki zawodowej. Tu nie chodzi o to za jaką opcja polityczną sie jest. Chodzi o nasz wizerunek za granicą i nasze bezpieczeństwo w granicach kraju.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji, bo warto.
Podsumowując: Pani Holand chciala podzielić się swoimi politycznymi preferencjami i ujęła to w postaci filmu fabularnego stylizując go na dokument. By wszyscy uwierzyli, że jej poglądy to rzeczywistość? Film jako medium, jest pewnego rodzaju oszustwem, ale udawanie ze jest prawdą to oszustwo na miarę pseudodokumentów. Co ona chciała? Zabłysnąć jak Snyder robiący wersje czarnobialą?
Podsumowując: z powodu gwoździa w mózgu nie zrozumiałeś prostego podsumowania filmu. Trochę smutne a trochę żałosne.
może obejrzałeś tę recenzje z wyłączonym dzwiękiem? tu masz cytat, który podsumowuje film: "przede wszystkim jest to opowieść o człowieku, o naszym sercu, o tym kim tak naprawdę jesteśmy. Jest to film, który paradoksanie stara się znaleźć w nas samych dobro, również w członkach straży granicznej... przede wszystkim jest to film o naturze ludzkiej".
@@Artuditu123 Co zrozumiałem to moje. Wspolczuj sobie, że tylko tak potrafisz się odnieść do tego co napisałem. Ale wytłumaczę Ci bo mam dobty humor. Tam jest dość jasno postawiona teza - pomaganie uchodzcom jest dobre, kto nie chce pomagać jest zły. Fajnie, tylko jesli ktoś przekracza granicę w miejscu do tego nie wyznaczonym i bez zgody państwa to jest intruzem, najeźcą. A skoro Holland broni tej swoje tezy tworząc pseudodokument o tym jak to nie pomagamy tym intruzom i to jest wg niej złe, to jest jebnięta i nie wie po co są granice.
@@gtk90 A zaraz potem dodał, że zostały tam wstawione elementy nie znaczace fabularnie ale istotnie politycznie. Po co? Bo chciała. I to powoduje, że film stylizowany na dokument jest zwykłą manipulacją polityczną a rozterki moralne nie istotnym dodatkiem.
Nie rozumiem skąd ta dyskusja o dylematach moralnych. Do przechodzenia przez granice, sa przejścia graniczne. W pozostałych miejscach ustawiłbym karabin i strzelał. Góra trupów, powinna stanowić jakąś przeszkodę dla kolejnych nie rozumiejących po co są przejścia. Tu nie ma dylematów moralnych, tu jest granica. Czy ona w filmie zadala pytanie po co są granice? Czy tylko chce wzbudzić w widzu litość nad biednym losem uchodźców? Czym? Udawaniem, że to dokument?
Może by ktoś zrobił film o A. Holland . Jakie miała dzieciństwo , wykształcenie, jak udzielała sie społecznie , czy pomagała uchodżcom , ilu przyjęła pod swój dach . Może ją papież beatyfikuje ?
Popieram
Gdyby film został zekranizowany po zażegnaniu konfliktu na naszej wschodniej granicy (Tak, konfliktu bo to element jebanej wojny hybrydowej. W pewnym stopniu podobny do zielonych ludzików na Ukrainie) to wtedy można byłoby tu mówić o jego walorach, jakie by one tam nie były. Ale.
Ale mamy cholerną sytuację wyjątkową, stworzoną przez Białoruś wspieraną przez Rosję. I robienie czegoś takiego w takich czasach to jest zwykłe nabijanie sobie rozgłosu przez czyjąś tragedię. Jaki by ten film nie był, to jest to propagandowe gówno
Film o naturze ludzkiej, poszukiwanie dobrych pierwiastków w ludziach wobec tragicznych zdarzeń. To dlaczego taki przykład a nie rozterki izraelskiego żołnierza strzelającego do palestyńskich dzieci. Z przygotowaniem merytorycznym nie powinna mieć pani reżyser problemów.
Celowa robota żeby premiera filmu byla przed wyborami , ale 90 procent polakow już widzi że to jest klamliwy ,antypolski , nieobiektywny film , niestety Holand totalnie zmanipulowala rzeczywistość w sposob celowy i perfidny.
I jeszcze jedno - przez takie filmy jak patrzy na nas Europa , świat ... przecież to jest kłamstwo do kwadratu , są granice wolności artystycznej ,które zostały przekroczone , ten film to hańba dla Polski .
@@arkadiuszb-er6qv Premiera filmy była znana już od roku.
To rząd przełożył wybory na 15 października.
PiS pokazał, że wszystko co podważa ich propagandę kłamstwa - jest atakowane. Identycznie postępuje Putin.
Antypolski film z antypolską reżyser z antypolskim scenariuszem .Niemcy ,Rosja , Białoruś juz sie cieszą z emisji filmu ,
zachęciłeś mnie do obejrzenia
Błąd. Holland, wplatając w film toporne, polityczne wypowiedzi / scenki, nie,, podkłada sie ludziom, którzy chcieliby ten film upolitycznić", lecz sama go upolitycznia. To główny zarzut wobec filmu stosowany przez prawice. Słuszny
1) Pierwszy błąd: proszę nie używać słowa ''uchodźcy''. Uchodźca, to ktoś inny aniżeli emigrant ekonomiczny (często osobnik agresywny).
2) Druga rzecz: mało kto zdaje sobie sprawę, że każda z tych osób za stalową barierą posiada białoruską wizę turystyczną w kieszeni.
3) Czekam na pierwszy film o ''polskich obozach koncentracyjnych'' - znajdzie się grupa Polaków, którzy będą tym tematem zachwyceni: będą klaskać i cmokać z zachwytu...
1) Przeczytaj sobie definicję uchodźcy. Podpowiedź: twoje widzimisię nie sprawia że ktoś przestaje być uchodźcą
2) Mało osób zdaje sobie sprawę że zrzucanie odpowiedzialności na upadłe państwo pokoju Białorusi jako duże państwo będące członkiem Unii Europejskiej to nasza porażka
3) Nikt nie robi filmu o polskich obozach koncentracyjnych, ale widać ciulom od Mateckiego brakuje emocjonalnego paliwa i zaczynają wyciągać scenariusze z dupy
@@Artuditu123 : gdy brakuje argumentów, sięgamy po inwektywy? Brakuje tylko ośmiu gwiazdek i logo #SilniRazem. 🧐
@@blackIwaterIpark W sedno ad elemantarnych pojęć. Nowomoda delikatnie mówiąc celowo jest wywraca i nadinterpretuje sofistycznym rozszerzeniem. Lewo to prawo, prawo to lewo itd. itp. "Ni pies ni wydra coś na kształt świdra"😁
Tak na marginesie tego filmu chciałbym się dowiedzieć od Macieja Stuhra jak wygląda libido poniżej zera. Usechł mu....?
No cóż... nie da się ocenić filmu politycznego, bez odwołania się do polityki.
Sam powiedziałeś, że film jest "dobry" trochę przekoloryzowany, i pod koniec już nurzący, w sumie fabularnie nie wiele byłeś w stanie opowiedzieć. Po tym wszystkim stwierdzam, że ten film ma być tylko "nieprzyjemny seansem".
Do tego motyw czarno-biały, w kontekście filmu, o którym jak twierdzono nie jest zero-jedynkowy, raczej ten zabieg jest bardzo niedopasowany. Dla mnie zawsze podkręcenie kontrastu i czarnobiały styl wskazuje na jedno, nad podkreśleniem zero-jedynkowości sytuacji.
Choć tak jak kiedyś powiedziałeś o scenie Casino Ryoal, wystarczy dodać czarno-biały filtr i już scena artystyczna.
Przypomina mi to trochę scenę z American Dad, gdzie Roger, jeden z bohaterów, postanowił nakręcić najsmutniejszy film na świecie, czyli wrzucić parę smutnych rzeczy o głównych bohaterach, wrzucić ich w wir smutnych wydarzeń i tylko dokładać smutnych wydarzeń... i już.
Rząd Białorusi się oczywiście cieszy z tego że Polska nie przyjęła uchodźców, ponieważ kłótnie wewnętrzne w EU są dla nich wiele korzystniejsze, niż "destabilizacja" po wpuszczeniu garstki uchodźców. Mieli też nadzieje że po ataku Rosji na Ukraine, Polska analogicznie nie wpuści uchodźców z terenów Ukrainy, jednak zapomnieli o ogromnej hipokryzji naszego państwa.
Ciekawa recenzja, ale pamiętajmy, że niejaka Leni Riefenstahl też kręciła dobre warsztatowo filmy.
Czy ta ww. też była córką żydowskiego zbrodniarza?
@@GAS-22 Nie, natomiast swoją twórczością służyła niesłusznej, obrzydliwej sprawie. Widzę więc tutaj analogię do "Zielonej granicy" Holland.
@@BartlomiejKrysiak, to chyba instrukcja z talmudu, aby oszukiwać GOJów, prawda?
:D "dzieło sztuki " niestety dla twórców tego paszkwila każdy też może oglądnąć sobie filmy archiwalne czyli choćby propagandę nazistowską czy komunistyczną i może dojść do wniosku że niewiele się różni pod względem treści, choćby bezpodstawnego opluwania i obrzydzania to oczywiście domena propagandy komunistycznej niestety jako państwo postkomunistyczne jak widać mamy nadal z tym problem. Ciekaw był bym reakcji amerykanów kiedy zobaczyli by film o swoich mundurowych przedstawionych w świetle fake newsa, albo i samych amerykanów kiedy to dowiedzieli by się z ów "dzieła" że świętując swój dzień niepodległości sali się nazistami. Więc zgadzam się z tym że tylko świnie siedzą w kinie mogę to rozwinąć do raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę bo oni tylko taki argument rozumieją.
Jak dla mnie ten film i czas premiery to perfidna kalkulacja autorow za miesiac wybory, sytuacja na granicy nadal jest ciezka wiec jak mam nietraktowac tego filmu jako upolitycznionego,
Gdyby tylko nieco inaczej rozłożyć akcenty, pokazać, że były otwarte przejścia graniczne, gdzie była szansa weryfikacji migrant/uchodźca.z których można było skorzystać. Siepacze kartofla z premedytacją mieli masą ludzką rozeznać granicę, wbić klin między służby mundurowe a cywili, pogłębić konflikt PO - PIS, nadwyrężyć zaufanie do Służb Granicznych i Wojska.
Jest jeszcze jedna kwestia. Skoro uchodźcy uciekali samolotami przed wojną, to i Rosja, i Białoruś są czy może raczej były krajami nieobjętymi działaniami wojennymi - może tam winni znaleźć azyl i pomoc, bo u nas nawet kaszy nie ma, jak mówi kartofel. W końcu mieli wizy wjazdowe na teren pyrcara i legalnie tam dotarli. Skoro tak, to nie byli już uchodźcami a migrantami.
Smoleńska też nie oglądałem i nie zamierzam.
Szczerze nie jestem fanem PIS , wiecej nie znosze gnoji ale ten film to kulka w plecy naszym sluzbom mundurowym . Bez obrazy ale 95% ludnosci wyciagnie z tego filmu inne wnioski , jesli nie obejrzy to "koledzy" przedstawia ten film w takim swietle w jakim jest trailer . Wlasnie dzieki sraniu we wlasne gniazdo Polacy w USA czy Izraelu np. sa uwazani za nazioli. Przez 80 lat nie potrafimy zrobic filmu "ku pokrzepieniu serc" , ze AK czy AL to bohaterowie ale swietnie robimy filmy typu KANAL czy POPIOL i DIAMENT ktore zrozumie 20% POLSKIEGO spoleczenstwa bo swiat patrzy na to jak na SF. Takie rzeczy sie nie dzialy. PS zdajecie sobie sprawe kiedy Bialorus ma swieto niepodleglosci ,17 wrzesnia . Dociera ?
Czemu użyłeś słowa ludności?
@@superiorvalter jesli uzyje slowa 95 % kinomaniakow to bedzie lepiej ?
Już po wyborach - gdzie podział się ten film?
Film nie jest o polityce. Jeżeli istnieje coś tak wirtualnego jak granicą , jest zapis o zakazie przekraczania tej umownej linii i zatrudnia się ludzi aby tej umownej linii pilnowali oraz mogli używać broni w jej obronie to nie ma tutaj żadnej polityki. To zapis o suwerenności , wolności oraz bezpieczeństwa mieszkańców mieszkających w granicach tej linii. Po to aby tej umownej linii nie przekraczali ludzie którzy mogą tym wartościom przeszkadzać. W jednym z krajów europejskich zamieszkał uchodźca miał 6/7 lat gdy przekroczył granicę , uzyskał obywatelstwo tego kraju , po to aby w wieku dorosłym zabić 17 współobywateli , nie wybierał przypadkowo tylko autochtonów. I tak długo jak często będą występowały takie zjawiska ta umowna linia powinna być broniona nawet z użyciem broni palnej. Etykę i moralność niech sobie wszyscy krytycy włożą do konfesjonału. Każdy człowiek ma wolną drogę do legalnego złożenia wniosku o azyl , o wizę ( ta kosztuje ale jest do zdobycia) , a nawet wjechać turystycznie i poprosić o azyl. Pozwolić się legalnie zweryfikować , sprawdzić . Nauczyć języka i kultury. Ocenić że napewno chce się zasymilować że społecznością. Ten film to tylko propagandowy paszkwil. Szkoda czasu.
Na gałęzi. Dobry tekst, starasz się jak możesz, aby dojrzeć ponadczasowe uniwersalne przesłanie ⚠️ Tylko teraz pomyśl, zastanów się przez chwilę. Polska przyjęła 2 mln uchodźców wojennych bez tworzenia obozów dla tych ludzi dzięki ogromnej mobilizacji i solidarności tysięcy Polaków. Wydała kilka miliardów euro na ich wsparcie, UE z oporami i trudem przekazała kilkaset mln euro. Czy powstał film na ten temat? Właśnie... W Hiszpanii Guarda Civil, policji żołnierze strzelają do imigrantów, we Francji policja spacyfikowała obozy dla uchodźców. W kanale La Manche toną, gdyż Francja i Wielka Brytania spierają się, które z państw ma ich przyjąć. Na Lampedusie terroryzują miejscowych mieszkańców. Jednak filmu na temat zabrakło. Koniecznie musiał być o złej Polsce
A teraz przenieśmy się w czasy II Wojny Światowej, Polacy-Żydzi. Agnieszka Holland....i wszystko jasne!
Problem z ludźmi takimi jak ty i z komentarzami takie jak ten, jest taki że traktujecie fakty szalenie wybiórczo opisujecie świat który nie istnieje, formatując przekaz tak żeby pasowało do waszych tez. Porownujesz przyjmowanie mieszkańców sąsiedniego kraju uciekających przed wojną z kryzysem emigracyjnym wynikającym bezpośrednio z kolonializmem danych krajów. To jest tak chory fikoł który nie nadaje się do żadnej narracji, że trzeba być ślepcem żeby konstruować takie mądrości.
Sam wymyśliłeś te idiotyzmy mówiące, że "migranci terroryzują mieszkańców" w Lampedusie?
Holand za ten film powinna dostać dożywotni zakaz wjazdu do Polski.
film o"naturze ludzkiej"...ale bzdura...NAtura ludzka sprowadizła tych ludzi na nasza granicę :-) naiwnośc warszawskich elitek jest rpzerażająca...
Jak już chce Pan coś mówić i dodawać przykłady to jako recenzent powinien Pan podawać cytat wypowiedzi (wypowiedź Dudy) albo jak nie zna Pan całego kontekstu to zapoznać się ze stanem faktycznym. Taka drobna uwaga aby być autentycznym, a tu cytat: Nie dziwię, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła "tylko świnie siedzą w kinie" , znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie. Więc nikogo nie nazwał świniami, tylko stwierdził że nie dziwi się reakcji służby granicznej, też bym się wkurzył jakby ktoś pluł mi w twarz gdy poświęcam wiele godzin , dni na obronę milionów ludzi ,osobiście jako osoba która stale udaje się w okolice granicy od lat słyszałem narzekania tamtejszej ludności na imigrantów jak wchodzą na działki innych ludzi i palą ognisko, wchodzą do samochodów innych ludzi do bagażnika kiedy nikt nie patrzy a potem nagle przy kontroli taka osoba ma problem bo jest może omyłkowo być oskarżona o przewóz imigrantów, do tego dochodzi kolejna rzecz jak zostawianie czyjegoś psa wykrywającego na podwórku. (Na szczęście dzięki Bogu przeżył).
Pretensjonalne lanie wody o "filmioe ktory ukazuje mroczne zakamarki naszej dupy".Najgorsze jest to,ze mlody i niekumaty czlowieku,wiezysz w ten ckliwy i pretensjonalny belkot,ktory uprawiasz.
Przykro mi Panie Marcinie, ale tego filmu od polityki nie da się oddzielić. Jest to sytuacja 0 - 1. Będzie to pierwszy raz w całej mojej historii oglądania materiałów na Pana kanale, kiedy tam łapkę w dół po obejrzeniu materiału. Dlaczego ? Dlatego, że jestem całkowitym przeciwnikiem robienia rozgłosu temu "dziełu" i jej "wybitnej" reżyserce. Miejsce, tego "dzieła kultury" jest w rynsztoku historii.
Chłop zrobił rzetelną recke filmu, a ty mu dasz łapkę w dół, bo wogole opowiada o tym filmie? Wtf?
mysle ze najwiecej w kwestii rozglosnienia tego filmu robia ci ktorym sie ten film nie podoba 😅
Filmy dokumentalne od dawna nie są już czarno-białe. Teraz BW jest zarezerwowane dla artystycznych pozerów. Bród i taki nastrój brunatnej jesieni byłby lepiej odczuwalny w kolorze. Teraz film jest czysty i sterylny. Czarno-białość trochę lepiej uwypukla rysy twarzy, ale wynika to z podbitego kontrastu a nie z powodu braku kolorów.
Generalnie niekolorowe kino do mnie mniej trafia. Tak już mam.
Temat uchodźców/imigrantów jest w tej chwili jednym z najistotniejszym w Europie, więc trudno się dziwić, że film został doceniony na festiwalu. Trafił w swój czas.
Zielona granica to film fabularny, a nie dokumentalny.
to nie jest dokument... tak jest jak ktoś wypowiada się o czymś czego w ogole nie widział
@@kolorowo15 nie jest to dokument i to nie jest moja opinia
To jest akurat paradokument. Takie "Trudne sprawy" dla emocjonalnych lemingów xD.
@@eldorado100100 Taki sam "dokument" jak paradokument "reset", w którym tylko żółtych napisów brakuje.
Trzeba jasno powiedziec ze film zaklamuje rzeczywistosc. Kobiety i dzieci mogly normalnie isc na przejscie graniczne, prowokatorzy w wieku poborowym szturmowaly granice POZA przejsciami.
Złe założenia prowadzą do złych wniosków. Reżim Białoruski przygotował i zaplanował akcję kryzysu migracyjnego aby zdestabilizować sytuację w Polsce i przygotować zły grunt pod przyszłych uchodźców wojennych z Ukrainy. To nie jest film o człowieku tylko film który miał wywołać określone reakcje i określony skutek, oczywiście polityczny. Nie ma drugiej strony, jest tylko jedna strona - Polska. I powinnismy robić wszystko żeby nasza wspólna Ojczyzna była dostatnia i bezpieczna. Bo innej nie mamy. A film, w którym strażnik daje stłuczony termos i daje do picia migrantowi nie służy ani Polsce ani migrantom.
Czy dostatecznie zostało uwypuklona dziedzictwo Stalina, którego działalność ta produkcja kontynuuje.
?
Nie uważasz, że obsesyjne nazywanie wszystkich uchodźcami to mechanicznie szantaż emocjonalny i nadużycie? Do tego ten brak przemocy ze strony migrantów, przedstawienie ich wyłącznie w roli pokrzywdzonych, którzy nigdy nie rzuciliby kamieniem w kobietę? Łatwo odnaleźć nagrania z tych zdarzeń, a w tym filmie - mam nadzieję, że przypadkiem - tego po prostu nie przedstawili.
Ad. rzetelności wypowiedzi. Prezydent nie określił ewentualnych widzów mianem "świnie", lecz zacytował wypowiedź kogoś ze służb mundurowych i jedynie skomentował, że nie dziwi się takiej reakcji ze strony tych służb.
Buahahahhahaaaaaa🤣 No to faktycznie, rozgrzeszony
Duda jest jaki jest, ale tutaj akurat wyjątkowo powiedział prawdę, więc nie ma co go tłumaczyć.
Ale to hasło odnosi się do okresu okupacji hitlerowskiej, pomijając jak skrajnie idiotyczne jest tutaj jego użycie.
Obejrzałem film i szczerze mówiąc cieszę się, iż to nie on będzie polskim kandydatem do Oscara.
Od razu dostrzegłem wymienione przez Pana defekty, które obniżały jego wartość.
Poza tym "Chłopi" mogą udowodnić, iż polskie produkcje dla międzynarodowej widowni nie zawsze muszą być ciężkie, mroczne i przygnębiające.
Serdeczne podziękowania Straży Granicznej!
Serdeczne podziękowania aktywistom i wolontariuszom!
Serdeczne podziękowania Pani Holland za bardzo dobry film!
Kij w oko Łukaszence i Kaczyńskiemu!
Nie, film jest zrobiony tylko dla celów politycznych. Ojciec rezyserki był w Armii Czerwonej, wiec córeczka kontynuje tradycję nienawiści do naszego narodu. Aktorów tez sobie dobrała ze swojego środowiska. Zapytaj ludzi mieszkających przy granicy, czy faktycznie cale rodziny próbują przejść przez granice. Bo mam wrażenie ze na razie prawie samych facetów można znaleźć pod plotem. Wystarczy pójść przez przejście graniczne. Film nie ma nic wspólnego z rzeczywistością
Jej film o Popiełuszce też był kontynuuacją tradycji nienawiści? 🤔🤔🤔
Dokładnie. To cały czas jest "pedagogika wstydu", którą zdrajcy wciskają od ponad 30 lat w Polsce. Eksplodowało jak komunista Kwaśniewski, syn Stolzmana, bez żadnych podstaw oskarżył Polaków o Jedwabne, a Kaczyński przerwał ekshumacje. Apogeum to były "polskie obozy śmierci" czyli kłamstwo propagowane na świecie przez takich jak Holland - Fajnopolaków
Mam jedno pytanie. Co sądzisz o filmie "Obywatel Jones"?
"W ciemności" też taki antypolski?
@@superiorvalter ruclips.net/video/lI8GWAUVoTc/видео.html
Tylko że ten film jest tak skaby i żałosny przez swoją propagande. Naciągany i mierny że szkoda na niego czasu.
A to że część osób w postawionej "dwójce" dopatruje się sztuki... no cóż.
Szkoda że autor przystąpił do tej politycznej gierki.
11:53 być może właśnie nie zrozumiałeś filmu, możliwe, że to te sceny były głównym motywem i przesłaniem filmu, a cała reszta miała je rozmyć, być dokładka, lasem który reżyserka zasadziła żeby ukryć liść.
Ciekawe jestem też, czy skoro nic nie jest czarno-białe, to czy aktywiści i uchodźcy również nie są czarno-biali, czy jednak tam jest tylko dobro, pomoc i ludzka tragedia z cierpieniem po drugiej stronie, a odcienie szarości i szukanie "pierwiastka dobra" zostało zarezerwowane jedynie dla straży granicznej.
Jeśli chciałeś uniknąć politycznych dyskusji o jawnie politycznym filmie równie dobrze mogłeś po prostu nie robić tej recenzji
Kolejnym mistrzem jesteś -:) - "Film mówi o ważnych wartosciach" a "krytyka filmu to spłycanie przekazu " i standardowy przytyk do A.Dudy ....stary "Król jest nagi
" ,nie rób sobie jaj z ludzi jak Tomasz Raczek .Każdy widzi co w trawie śmierdzi chocbyś niewiadomo co skoloryzował i jak to technicznie opisał .Znowu niektórzy próbują nam wmawiać że to co widzimy to jest jakaś fatamorgana i naprawde chodzi o wrażenia artystyczne :) :) I oczywiscie za to że Polska w tym filmie ukazana jest jako szambo to winny jest jak zawsze ...Kaczyński :) .Ludzie wy się chyba nigdy nie zmienicie