Retro TVP. Polska - Włochy 2:1 (MŚ 1974)
HTML-код
- Опубликовано: 22 июн 2017
- Jedna z największych sensacji turnieju w RFN. I jednocześnie spotkanie, które wciąż wzbudza w Polsce wiele kontrowersji. Drużyna Kazimierza Górskiego już wcześniej zagwarantowała sobie awans do II rundy mundialu. O promocję wciąż walczyli jednak Argentyńczycy oraz Włosi. Ostatecznie ci drudzy, wicemistrzowie świata z 1970 roku, przegrali z Polską 1:2 i odpadli z turnieju.
Спорт
Mój Boże......miałem 14lat, a ciarki na plecach do dzisiaj
Ja te ż😊
kasperczak mvp, koleś tak skromny, że się nie zauważa, że grał z taką pewnością jak deyna
Szkoda ze juz nasi w tych czasach tak nie grają jak lata 70-80.
Moim zdaniem Polska nie była sensacją turnieju. Ówczesny system rozgrywania mistrzostw (16 łapiących się do mistrzostw drużyn) dawał mały margines błędu. Samo zaś zakwalifikowanie się Polski do mistrzostw, to było coś a późniejsze uczestnictwo i wygrane tylko utwierdziły w przekonaniu, że Polska nie znalazła się z przypadku.
Ale też więcej było kelnerów. W Europie Grekom, Finom, Islandczykom, nawet Norwegom (nie mówiąc o Cyprze i Luksemburgu) wbijało się worek bramek. Teraz jest inaczej. A Polska? No, 4 lata wcześniej niewiele zabrakło. Potem Anglia była faworytem, ale przegrała. Taka piłka
Legendarni...
Ta główka Szarmacha to biblia futbolu, to jest kwintesencja tego czym jest napastnik, ruch na wolne pole, czemu te barany dziś tego nie rozumieją? To jest tak proste i tak trudne zarazem
Najlepszy Szarmach 23 lata a wyglądał jakby miał lekko 40, zresztą tam w zasadzie każdy wyglądał na minimum 10 lat więcej niż miał. Ciekawy przypadek tamtych czasów
To przez ciężkie treningi
@@alreawon1212 Raczej wódę xD
To przez te zjebane fryzury przez ktpre wygladali jak bezdomni
@@damianmaderak3429 zjebane pedalskie fryzury to ma dzisiaj twoje pokolenie ciot w przyciasnych kalesonach, wtedy to byli prawdziwi mezczyzni
za to teraz żelusiów w ch.j , a poziom niżej ligi za straganami @@damianmaderak3429
1:22 Obrońca włoski doszedłby przed Kasperczakiem do tej piłki ,ale czuł respekt ( pełne pory))))
Raczej zdał sobie sprawę, że nie ma szans zdążyć.
Kto po meczu Polska Włochy w 2020?
Ja hah
Wspaniała interwencja Żmudy to oczywista nakładka!!!!!
Coś pięknego
2:36 bramkę strzelił Capello.
Jak to jest możliwe ze za głębokiej komuny mieliśmy taką ekipe a teraz kiedy caly świat stoi otworem jesteśmy takim gownem pilkarskim???
Za mało im płacą reklamodawcy XD
kasa i jeszcze raz kasa,teraz grają dla pieniędzy nie dla kraju i historii
Bo mój wnuk ma dupę jak stodoła! Nie namówię go na wyjście na orlika! My mieliśmy trzepak i piaskowe pole a w "gałe graliśmy" od świtu do nocy!
I w dodatku dziś dużo łatwiej jest awansować na duży turniej typu MŚ czy ME
pokonac Zoffa, Shiltona , Rinata Dasajeva to bylo cos w tamtym czasie
Takich piłkaży nam potrzeba
O Borze...
Pojęcie pressingu chyba wtedy nie istniało 😁
przygotowanie fizyczne poszło tak do przodu, że dziś piłkarze po prostu mają siły na pressing.
Łza się w oku kręci...
Forza Italia, io sono nato in Polonia ma abito da sempre qui in Maremma
Henryk Kasperczak swoją osobowością przypomina mi pana Wojtka Kurtykę himalaistę i chyba nawet obaj są są z Krakowa .
Kasperczak jest z Zabrza.
@@MrPolska9999 nie wiem , ale obaj sa bardzo OK. !!!!!
Ach co to byl za mecz
Teraz tylko w fifie by Polsce sie udalo pokonac Wlochy
0:54 to Błaszczykowski wstaje z ławki?
Wiem, Błaszcza jeszcze wtedy ma świecie nie było ;)
To Jacek Gmoch. Wtedy jeszcze asystent trenera Kazimierza Górskiego.
Nauczcie się obrabiać materiał SD 4:3 amatorzy.
Pokora boiska nie dla grzecznych chłopakow!
Złodziej R.G.cieszył się chyba najbardziej
Te pocałunki po zdobytych golach w dzisiejszych czasach by już nie przeszły
Zgadzam się.
bo mniejszości próbują narzucić swój sposób myślenia większości, więc większość próbuje tego uniknąć i kończy się to jakimś zafiksowaniem jednych i drugich
Kazimierz Deyna Henryk Kasperczak
Art sak Polo it tuto napa torre!!
Kasa była od Argentyny żeby nie odpuszczać
O której piłkarze NIE WIEDZIELI, nie siej zamętu.
ale wtedy było 0 pressingu
Leonvina.... to prawda, dużo luzu i defensywa grała jak amatorzy
bo boiska były wtedy dużo większe
@@Backflip789 Ooo, skąd wiesz?
@@kryychaa8247 bo pamiętam jak to wprowadzali w około 2003 r.,
Będę umierać z tym golem pod powiekami. Najładniejsza polska brameczka, absolutnie. Btw. wg pana Jana to szczupak ;-) niech mu będzie...
To były chłopy z jajami
Ilekroć oglądam mecze reprezentacji Polski z lat 70-tych przywiązuję szczególną uwagę do komentarzy Jana Ciszewskiego.Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu,że to był przeciętny komentator.Panuje jednak w Polsce opinia nieskazitelnego komentatora,którym Ciszewski nie był.Traktuje się go tylko jako ikonę tylko dlatego,że kojarzony jest z największymi sukcesami polskiej reprezentacji.Tymczasem on gada od rzeczy....Czy Szarmach strzelił gola po tzw,,szczupaku,,? Czy w 86 minucie gola dla Włoch nie strzelił Fabio Capello?( tak,tak ten sam Capello !)Poza tym nadmierna ekspresja zwykłych podań...dziś Ciszewskiego by zniszczyli...Domyślam się,że wielu nie będzie się to podobało ale zdania nie zmienię.Rocznik 1973.
tak, masz rację też tak myślę. Zwróć jednak uwagę, że Ciszewski w tamtym czasie nie miał konkurencji (tylko jedna telewizja), miał stałą pensje, musiał być pod kogoś podczepiony z PZPR, żeby robić to co robił, nie znał języków. A co do komentarza, wtedy była taka wrażliwość oglądających, ze Ciszewski mógł uchodzić za wzór. No cóż, te komentarze oddają koloryt tamtych czasów, w siermiężnej Polsce prl, gdy Gierek dał trochę złudzeń, gdy piłkarze osiągnęli szczyty, gdy Gmoch miał swoje 5 min (tylko Pan Górski chyba był autentyczny)
Tomasz Ignielnicki „Traktuje się go jako ikonę tylko dlatego, że kojarzony jest z największymi sukcesami polskiej piłki”. Równie dobrze można by było powiedzieć tak o Kazimierzu Górskim. Miał farta że trafił na złotą erę polskich piłkarzy. Ciszewski na tamte czasy mówił rzeczy o których każdy bał się nawet pomysleć. Powiedzieć na żywo w 72 roku po gwizdku kończącym finał olimpijski: „mój Boże, co ja mam Państwu powiedzieć” to było coś co mogło przekreślić jego karierę komentatora w TVP. To czy Szarmach strzelił bramkę po tzw szczupaku czy nie najmniej wszystkich obchodzi. Jego: Szarmach główką GOL natomiast dźwięczało będzie po wsze czasy!
@@darba76 Większych bzdur nie czytałem.Idź już spać koleś.
@@darba76 no to wszyscy trenerzy, którzy osiągnęli jakikolwiek sukces mieli farta?N ie tylko w piłce nożnej - myślę, że farta to miał Fortuna...
Jestem rocznik 2000 i żyje w czasach Szpakowskiego Borka Laskowskiego itd. Ale mam ogromny szacunek dla ś.p. Pana Jana Ciszewskiego
I ten komentator p Ciszewski