Haha , przez jeszcze ile wiekow ludzie beda wierzyc ze urodzenie dziecka ratuje malzenstwo a szczescie bedzie pchalo sie do ich gniazdka drzwiami i oknami 🤣 ? Dzieki za dzis 👍👍👍👍👍!!!
A to ma być poprawa związku? Wydawało mi się, że kobiety w ten sposób chcą silniej przywiązać do siebie faceta, który im się zaczyna wyślizgiwać z rąk.
Słucham tej historii jak bym słuchała mojej biografii. Tylko moi rodzice sie nie rozwiedli i ja mam 8 lat młodszego brata. No i w moim przypadku nikt nie zgłaszał do opieki społecznej. Po mojej próbie samobójczej matka powiedziala, że jej wstyd przyniosłam. Pamiętam, że marzyłam, żeby mnie zabrano do domu dziecka. Koszmar. Dziś jestem pod opieką psychologów i pewnie tak już do końca będzie. Aha, no i w moim przypadku nikt nikogo sie nie pozbył 😉. Ale moi rodzice traktowali mnie jak dorosłą chociaz miałam tylko 5 lat. Dziękuje za ten podkast, za Twoją prace. Pozdrawiam serdecznie
Jak czytam takie historie nie mogę uwierzyć, że matka tak bardzo potrafi skrzywdzić swoje dziecko. Bardzo Pani współczuję. Coraz więcej kobiet świadomie rezygnuje z macierzyństwa, czuję do nich wielki szacunek. Dlaczego?Ponieważ jeśli kobieta nie chce mieć dzieci, wie, że nie będzie dobrą matką.Taka decyzja nie świadczy o samolubstwie, ale o mądrości tej osoby. Mam dzieci i nie wyobrażam sobie abym mogła je skrzywdzić. Pozdrawiam.
Dokładnie tak!bez pchania się na wizytówkę podcastu.Opracowane z możliwością wyobrażenia sobie przedstawianych postaci.Bez zbędnych narratorów.. idealnie.
Gra na skrzypcach, a pamiętam jak będąc w liceum jeszcze mówiłam z taką wzniosłością w głosie ...napisałam wczoraj wiersz... "Jesienne liście" Leopolda Staffa :))))) ... wtedy były modne w moich kręgach tego typu żarty...z nutką absurdu ... ale to bardzo odległe czasy , dziękuję za kolejne , fantastyczne opracowanie.
Jesteś moją ulubiona podcasterką❤ słucham Cię dosłownie nałogowo, super ułatwieniem byłoby gdyby podcasty były również na spotify bo na yt nie jest tak wygodnie 😉
Karin okazała się manipulantką, podobną do mamusi. Załatwiła sprawę ze swoją matką, cudzymi rękoma splamionymi mordrrstwem. Wywinęła się od odpowiedzialnosci za to. Pozbyła się problemu. A zakochany bezmyślny chłopak, poszedł siedzieć za nią i za siebie.
Gra na skrzypcach. Może córka specjalnie umawiała się z innym, żeby skłonić chłopaka do zabicia matki i udowodnienia tym samym miłości. Albo miała nadzieję, że zmanipuluje do zabójstwa nowego chłopaka, skoro stary nie chciał.
Zwykle czekam z komentarzem merytorycznym na temat sprawy do końca, ale... tym razem... Jestem przy 44 minucie i moim zdaniem, jeżeli Karin zabiła Joyce, to powinni ją uniewinnić 🤬.
Zło rodzi zło....a ja osobiście uważam, że nie ma gorszego zła na świecie niż "zepsucie" człowieka, niż zranienie dziecka a właściwie nie tyle zranienie co zabijanie w dziecku człowieka każdego dnia. Niszczenie sukcesywne od dnia narodzin, nie dawanie dobrego przykładu, nie kochanie, nie przytulanie, nie szanowanie. A po drugie...uważam, że nie ma większego nieszczęścia niż taka matka. W otoczeniu takich matek występują zawsze słabi, bezjajowi faceci. Nikt nie ratuje dziecka...bo jak? Chyba za 99% seryjnych i innych morderców stoi brak lub nadmiar miłości, seks i aneksja dzieciństwa. To taki zakamuflowany zamach człowieka na samego siebie. Syndrom naczyń połączonych. Wszystko co czynimy, mówimy.....wobec dzieci...idzie dalej w świat i przechodzi na następne pokolenia. Przemoc rodzi przemoc, zło rodzi zwykle zło. Nikt nie myśli w tych czasach o...dobrym, pełnym miłości ale i rozsądku....wychowywaniu dzieci. Ale już wszyscy się dziwią i oburzają kondycji człowieczeństwa w świecie. Znamienne. Ta dziewczyna była wytworem zła....pozbawiona czułości, miłości, pewnie i poczucia bezpieczeństwa i zaopiekowania...wytworzyła w sobie pewien system bezpieczeństwa by nie zwariować. Taki podświadomy instynkt samozachowawczy. Jaka mogła być? Straszne dzieciństwo, potworne i porażające. Mamusia i tak miała szczęście bo jeśli dziewczyna nie będzie miała dzieci...lub jakimś cudem nie przekaże takiego modelu macierzyństwa dalej.....to skala zniszczeń nie będzie tak wielka jak mogłaby być gdyby np obie miały więcej dzieci a i biednego Denisa i jego potomstwo można by wliczyć w skalę skutków zła tej jednej kobiety. Może narcyzm, egocentryzm, konfabulacja...może osobowość border line...nie wiem....ale skutki bolesne.
@@praskowia1 Tak. Nadoopiekuńczość to kontrola, narzucanie swego zdania, decydowanie za kogoś. Ograniczanie wolności, samostanowienia i ubezwlasnowolnienie.
Miła Pani Wszystko dobrze.Bardzo dobrze nawet.Ale... sam nie lubię tych ale.. Końce zdań ledwo bywają zrozumiałe. Może to przez ten brak trzeciego ucha... A może nie. Serdecznie pozdrawiam zet że Seattle. .
Przecież to szatan, a nie matka. Co za wstrętny babsztyl. Biedna Karin. Szkoda Denisa, który z miłości zdecydował się na morderstwo. Gra na skrzypcach.
Zawsze będę zdania, że kobiety, które nie chcą być matkami, nie powinny nimi zostawać
Ja też. Potem cierpią dzieci.
@@IloveLaurisvoicei kobiety tez
Przedwojenne wstrętne baby ,takie pokolenie zimnego chowu !
Haha , przez jeszcze ile wiekow ludzie beda wierzyc ze urodzenie dziecka ratuje malzenstwo a szczescie bedzie pchalo sie do ich gniazdka drzwiami i oknami 🤣 ? Dzieki za dzis 👍👍👍👍👍!!!
Tak samo długo jak ludzie będą wierzyć, że po ślubie facet się zmienia 🤣
@@iwona7243 A kobieta nie.😁
Tak długo ,jak długo ludzie będą wierzyć w boga.
Dopóki kobiety będą głupsze od mężczyzn.
A to ma być poprawa związku? Wydawało mi się, że kobiety w ten sposób chcą silniej przywiązać do siebie faceta, który im się zaczyna wyślizgiwać z rąk.
Jeszcze nie dosluchalem do końca ale hasło to musi być kącik modlitewny
Witam z radością Julkę i wszystkich słuchających.
Witam i dziękuję oraz pozdrawiam!
Biedne dziecko, moja córka ma 7 lat i nie wyobrażam sobie żeby sprawiać jej tyle przykrości i cierpienia....
Dobry wieczór Julko i Wszyscy i zaczynam słuchać o sprawie.
Gra na skrzypcach
Słucham tej historii jak bym słuchała mojej biografii. Tylko moi rodzice sie nie rozwiedli i ja mam 8 lat młodszego brata. No i w moim przypadku nikt nie zgłaszał do opieki społecznej. Po mojej próbie samobójczej matka powiedziala, że jej wstyd przyniosłam.
Pamiętam, że marzyłam, żeby mnie zabrano do domu dziecka.
Koszmar. Dziś jestem pod opieką psychologów i pewnie tak już do końca będzie. Aha, no i w moim przypadku nikt nikogo sie nie pozbył 😉. Ale moi rodzice traktowali mnie jak dorosłą chociaz miałam tylko 5 lat.
Dziękuje za ten podkast, za Twoją prace. Pozdrawiam serdecznie
Jak czytam takie historie nie mogę uwierzyć, że matka tak bardzo potrafi skrzywdzić swoje dziecko. Bardzo Pani współczuję.
Coraz więcej kobiet świadomie rezygnuje z macierzyństwa, czuję do nich wielki szacunek. Dlaczego?Ponieważ jeśli kobieta nie chce mieć dzieci, wie, że nie będzie dobrą matką.Taka decyzja nie świadczy o samolubstwie, ale o mądrości tej osoby.
Mam dzieci i nie wyobrażam sobie abym mogła je skrzywdzić. Pozdrawiam.
ojej Jak przykra Twoja historia, ale bądź dzielna. Trzymam kciuki i jestem pewna, że dasz radę.
@@Marta-ul3lu nikt tak nie potrafi skrzywdzić dziecka jak właśnie rodzice
Zaczynam słuchanie najlepszej kryminalnej podcasterki 😁
Dokładnie tak!bez pchania się na wizytówkę podcastu.Opracowane z możliwością wyobrażenia sobie przedstawianych postaci.Bez zbędnych narratorów.. idealnie.
Potwor i tak jakos tam zaplaci. Zycie chlopakowi zmarnowaka . Chora zakłamana kreatura.
Uwielbiam ciebie i twoją narrację. Gdybyś czytała książkę kucharską to też bym słuchała. 👏
Duszo witaj z Toronto - pozdrowienia
Matko cóż za wredny, toksyczny babsztyl z tej Joyce tyle w temacie. Dziekuję 🌹 za kolejny, ciekawy podkast
Gra na skrzypcach, jak zawsze. Ale rozwaliłaś mnie powiedzeniem "historie z mchu i paprochu". Padłam🤣🤣🤣
Dzieki Duszyczko.🌹🌹🌹
Gra na skrzypcach. Uwielbiam Twoją wersję opowiadań o zbrodniach i życiu innych 😊
Gra na skrzypcach, a pamiętam jak będąc w liceum jeszcze mówiłam z taką wzniosłością w głosie ...napisałam wczoraj wiersz... "Jesienne liście" Leopolda Staffa :))))) ... wtedy były modne w moich kręgach tego typu żarty...z nutką absurdu ... ale to bardzo odległe czasy , dziękuję za kolejne , fantastyczne opracowanie.
Duże kociaki i ziemniaki :)
Chciałbym wysłuchać osobnej historii o Joe Exotic 😊
Gra na skrzypcach❤
Hulaj Dusza i Aga Rojek na moim topie, na trzecim miejscu Ciemno Wszędzie
Gra na skrzypcach.Pieknie dziękuję za bardzo ciekawy podcast.Pozdrawiam serdecznie Ciebie Duszyczko i wszystkich słuchaczy 💐😘
Jesteś moją ulubiona podcasterką❤ słucham Cię dosłownie nałogowo, super ułatwieniem byłoby gdyby podcasty były również na spotify bo na yt nie jest tak wygodnie 😉
Sam raz idealna długość dla mnie dzięki
Witaj Juleczkoo❤️🌹❤️❤️
Duszyczko Nasza❣️
Zamieniam się w sluch🎧🥰
Gra na skrzypcach! 🎻
Kanał którego jeszcze nie znałam, teraz będę słuchać
Super😃😃😚
❤❤dziekuje
Oooo ,jest Julka
Dzięki że jesteś i to z długim, interesującym jak zwykle tematem .
Pozdrawiam, Halina
Gra na skrzypcach. Super opowiadasz 😉
Jakbym sluchala o swojej mamie...
Moja ulubiona podcasterka !!!!!!!!!!!!!!!
Komentarz dla zasięgów
Witam wszystkich słuchaczy 🙂
O Matko, lepiej byc sierota, niz miec taka matke wariatke.
Niesamowicie ciekawa historia, świetny odcinek, gra na skrzypcach
❤
Gra na skrzypcach.. jakiś takie mega mieszane uczucia mam po wysłuchaniu tej historii.. Dzięki za nowy odcinek! 🍀
Toksyczna matka... Dziękuję za materiał 👍
Gra na skrzypcach, dziękuję za Twoją pracę 😁
Gra na skrzypcach 👍
Jak ja uwielbiam twoja narrację. Humor masz doskonay....maczał palce,albo coś innego...😂😂😂😂😂
Ooo jak ja lubię jak podkast jest dłuższy 🤗🤗🤗🤗🤗
Niezły kosmos 🎻🥲
☺️☺️☺️
Gra na skrzypcach.❤😊
Gra na skrzypcach 👍👏🙋😽😽
Dziękuję
Gra na skrzypcach. Pozdrawiam 🌺
Gra na skrzypcach. Sprawa bardzo ciekawa.
Ja powiadomienia dostaje
Grą na skrzypcach. Uwielbiam Cię
Przypomina mi to historie Danuty i Katarzyny Orzechowskich.
Gra na skrzypcach.
Gra na skrzypcach👍👍
Gra na skrzypcach
Pozdrawiam Cię serdecznie 💜
Gra na skrzypcach. ❤
gra na skrzypcach 🎻 super odcinek jak zawsze!
💚💛♥️
💖💖💖💖💖💖
Jesteś niesamowita😘
Gra na skrzypcach! 🎻 Super odcinek :)
Karin okazała się manipulantką, podobną do mamusi. Załatwiła sprawę ze swoją matką, cudzymi rękoma splamionymi mordrrstwem. Wywinęła się od odpowiedzialnosci za to. Pozbyła się problemu. A zakochany bezmyślny chłopak, poszedł siedzieć za nią i za siebie.
Gra na skrzypcach
Serdecznie DZIEKUJE
Dziękuję 🍬🍀
Gra na skrzypcach👍❤️
👏
Gra na skrzypcach. 👍
👍💐
👏👏👏♥️👍👍👍
💪👍👍👍👍👍
💜
Gra na skrzypcach😉Pozdrowionka😍
👍👍👍❤
💜💚🖤💙
Gra na skrzypcach. 😘
Gra na skrzypcach 1:13:23
Gra na skrzypcach 😉
👍
Po pracy wreszcie rower i podcast "hulajdusza" w słuchawkach.
Gra na skrzypcach 🎻🎼
Gra na skrzypcach.Pozdrawiam
Gra na skrzypcach. Może córka specjalnie umawiała się z innym, żeby skłonić chłopaka do zabicia matki i udowodnienia tym samym miłości. Albo miała nadzieję, że zmanipuluje do zabójstwa nowego chłopaka, skoro stary nie chciał.
Gra na skrzypcach😊
Gra na skrzypcach !!
Gra na skrzypcach ;)
Bardziej niż Turpinow przypomina mi to historię DeeDee i Gypsy Rose- podobnie chora relacja matki i córki z podobnym zakończeniem
Gra na skrzypcach. Joyce wychowała godną siebie następczynię. Nie chciałabym siedzieć koło Karin w autobusie.😁
Jeszcze jedna szansa
Gra na skrzypcach 🙂
Zwykle czekam z komentarzem merytorycznym na temat sprawy do końca, ale... tym razem... Jestem przy 44 minucie i moim zdaniem, jeżeli Karin zabiła Joyce, to powinni ją uniewinnić 🤬.
Ta sprawa, raczej mi się kojarzy, ze sprawą gypsy i de de
Gra na skrzypcach ✋
Zło rodzi zło....a ja osobiście uważam, że nie ma gorszego zła na świecie niż "zepsucie" człowieka, niż zranienie dziecka a właściwie nie tyle zranienie co zabijanie w dziecku człowieka każdego dnia. Niszczenie sukcesywne od dnia narodzin, nie dawanie dobrego przykładu, nie kochanie, nie przytulanie, nie szanowanie. A po drugie...uważam, że nie ma większego nieszczęścia niż taka matka. W otoczeniu takich matek występują zawsze słabi, bezjajowi faceci. Nikt nie ratuje dziecka...bo jak? Chyba za 99% seryjnych i innych morderców stoi brak lub nadmiar miłości, seks i aneksja dzieciństwa. To taki zakamuflowany zamach człowieka na samego siebie. Syndrom naczyń połączonych. Wszystko co czynimy, mówimy.....wobec dzieci...idzie dalej w świat i przechodzi na następne pokolenia. Przemoc rodzi przemoc, zło rodzi zwykle zło. Nikt nie myśli w tych czasach o...dobrym, pełnym miłości ale i rozsądku....wychowywaniu dzieci. Ale już wszyscy się dziwią i oburzają kondycji człowieczeństwa w świecie. Znamienne. Ta dziewczyna była wytworem zła....pozbawiona czułości, miłości, pewnie i poczucia bezpieczeństwa i zaopiekowania...wytworzyła w sobie pewien system bezpieczeństwa by nie zwariować. Taki podświadomy instynkt samozachowawczy. Jaka mogła być? Straszne dzieciństwo, potworne i porażające. Mamusia i tak miała szczęście bo jeśli dziewczyna nie będzie miała dzieci...lub jakimś cudem nie przekaże takiego modelu macierzyństwa dalej.....to skala zniszczeń nie będzie tak wielka jak mogłaby być gdyby np obie miały więcej dzieci a i biednego Denisa i jego potomstwo można by wliczyć w skalę skutków zła tej jednej kobiety. Może narcyzm, egocentryzm, konfabulacja...może osobowość border line...nie wiem....ale skutki bolesne.
to nie ,,nadmiar" miłości, tylko nadal jej brak. Nadopiekunczość to nie miłość
@@praskowia1 Chyba ma Pani rację....
@@praskowia1 Tak. Nadoopiekuńczość to kontrola, narzucanie swego zdania, decydowanie za kogoś. Ograniczanie wolności, samostanowienia i ubezwlasnowolnienie.
Słucham i słucham i czekam i kiedy jebnie😂
Gra na skrzycach🎻
9:17 Poczulam sie jakby ktos opisywal mi pewna krakowska youtuberke (kto wie, ten wie)
Nasza lepsza, bo z polski!!!!
Stara Szczota xD
Miła Pani
Wszystko dobrze.Bardzo dobrze nawet.Ale... sam nie lubię tych ale..
Końce zdań ledwo bywają zrozumiałe.
Może to przez ten brak trzeciego ucha... A może nie.
Serdecznie pozdrawiam zet że Seattle.
.
Gra na skrzypcach 🎻
Dlaczego ojciec nie starał się o przejęcie opieki nad córką?
Może starał się. Skąd wiesz, że nie?
Ani nie byłoby fajnie zamknąć się z Karin w windzie 😁😁🤣🤣
Przecież to szatan, a nie matka. Co za wstrętny babsztyl.
Biedna Karin. Szkoda Denisa, który z miłości zdecydował się na morderstwo.
Gra na skrzypcach.