Jak zwykle świetny odcinek! :) Jak dla mnie przegląd techniczny jest bardzo ważny. Jestem świeży w ruchu drogowym, mimo 19 lat nie lubię szaleć czy "latać stowke bo tak fajnie". Bez sprawnego samochodu strach gdzieś jechać. Prosty przykład i taki który najbardziej mnie trafił, gdy zaczynałem jeździć motocyklem. "Wyobraź sobie, że jedziesz przez miasto i nagle wychodzi para z wózkiem w którym jest małe dziecko. Zaoszczędziłeś 100 zł na przeglądzie, a odebrałes życie trójce osób. Było warto?" Teraz gdy wsiadam do samochodu zawsze zanim wyjadę na drogę, zahamuje, zrobię sobie "zygzak" żeby nie martwić się w nie daj Boże jakiejś ewentualności. Szerokości i gumowych drzew! Pozdrawiam :)
Nie zgodzę się co do wypowiedzi odnośnie przyczepek lekkich. Kupowałem przyczepkę w lipcu. Nowa, firmy Rydwan, na MotoKillerze nawet wrzucałem foty bezdasznika z przyczepka ;) Sprawa wyglądała tak, że jak zarejestrowałem przyczepkę i dostałem miękki dowód, to miałem tymczasowy przegląd i miałem wykonać badanie techniczne. Pojechałem na okręgowa stację i nowa przyczepka przechodziła badanie. Fakt, że jakieś grosze to kosztowało, ale badanie było i dopiero po tym, w twardym dowodzie (do którego wydania było potrzebne m.in. zaświadczenie ze stacji) dostałem bezterminowy przegląd. No i jeszcze dwie małe "niezgodności" - badań technicznych robiłem już ze 30, w różnych miejscach, w całej Polsce, w różnych autach i nigdy nigdy w życiu nikt nie sprawdzał świateł przeciwmgłowych przednich. Nawet ze 3 miesiące temu jak robiłem przegląd w W124, to zapytałem o to i... gość powiedział, że to wyposażenie dodatkowe i tego się nigdy nie sprawdza. Druga rzecz to różnica w cenie przeglądu auta bez LPG i z LPG - wspomniałeś, że badana jest szczelność itd. Przeglądów aut z LPG też kilka robiłem i fakt, zawsze były droższe, ale nigdy nic dodatkowego nie było sprawdzane - jedynie kartka z homologacja. Nigdy nawet butli nie sprawdzali. Wynika to z ignorancji ludzi na których trafiłem, czy tak jest zawsze? Nie raz wnikliwie były auta przy mnie sprawdzane, ale nigdy dwie w/w rzeczy.
+moto doradca dzięki za szybka odpowiedz. Waldku, ale jaki sens ma robienie przeglądu przyczepki która ma homologację i dopiero co wyjechała z fabryki? Kupując nowe auto z automatu dostaję przegląd na 3 lata, kupując przyczepkę muszę udowodnić, że kupiłem sprawna? Przyczepka zdaje się jest zwyczajnym pojazdem - tyle tylko, że bez silnika. Ba, kolega kupując przyczepkę dostał z automatu bezterminowy przegląd. No i jak możesz odnieś się do drugiej części odnośnie świateł przeciwmgłowych i LPG :)
+jackasspl Z badaniem technicznym przyczepy lekkiej jest tak że jedna będzie musiała mieć zrobiony przegląd a inna nie. Nie jest to zależne od widzimisię tylko wynika z regulacji prawnej o której Motodoradca nie wspomina (bo i nie wchodzi w tak szczegółowe elementy) więc ja to wytłumaczę - Każdy pojazd musi mieć przegląd bez znaczenia czy to przyczepa czy samochód. Jednak nikt po odebraniu samochodu z salonu nie jedzie robić przeglądu - wynika to że producent pojazdu może zgłosić się do odpowiednich służb i dostać przegląd na całą serie danego pojazdu. Tak też robią producenci aut wielkoseryjnych ale i zarówno producenci przyczep. Czy potrzebne będzie wykonanie takiego badania zależy od homologacji i karty technicznej pojazdu. Takie seryjne badanie techniczne też coś kosztuje więc dlatego robi się takie przy produkcji wielkoseryjnej bo inaczej koszta mocno podniosą cenę pojazdu. PS: a z homologacją jest tak że kupiłem auto od osoby prywatnej auto zarejestrowane w Polsce z ważnym badaniem technicznym i ... musiałem wykonać "pierwsze badanie techniczne" - dla auta które miało wówczas 14lat! PS2: jako że nie zostało wyjaśnione czym jest "pierwsze badanie techniczne" a nieco różni się ono od zwykłego okresowego już wyjaśniam - jest to badanie okresowe dodatkowo rozszerzone o sprawdzenie danych w dowodzie rejestracyjnym z homologacją danego pojazdu - najczęściej takie badanie przechodzą pojazdy sprowadzone do polski (jest to pierwsze badanie jakie przechodzą w kraju)
2:50 - sprawdzenie oświetlania. Chciałbym, aby tak było. Niestety w rzeczywistości jest całkiem inaczej, wystarczy dłuższa trasa w nocy, aby się o tym przekonać.
Waldek to dobry moment żeby poruszyć kwestie cen i rzetelności przeglądu. diagnostyka mają czelność zadać podwyżek podczas gdy większość z nich przegląd robi 101 in pobieżnie sprawdzając zawieszenie i spadaj pan... o przeglądach motocykli czy instalacji LPG to już nawet nie wspomnie- prawie każdy diagnostyka ma w tyłku sprawdzenie szczelności. za to świetnie idzie im inkasowanie dodatkowych 60 zł. jestem w stanie zgodzić się na podwyżki jak zaczną rzetelnie sprawdzać te auta. inaczej niech mnie nawet nie denerwują gadaniem ze od iluś lat nie było podwyżek
Oglądam twoje materiały od długiego czasu jako fan moto są naprawdę fantastyczne. Zawodowo jestem właśnie diagnosata i powiem szczerze że z tym materiałem powinien zapoznać się każdy użytkownik pojazdów.
Jak zwykle świetny materiał. W moim przypadku temat przeglądu jest na czasie. Okazało się, że od 6 lat błędnie jest wpisana masa własna pojazdu w dowodzie rejestracyjnym. Żaden diagnosta nigdy wcześniej nie dopatrzył się tego błędu. Przypuszczam, że albo cos zmieniło się w przepisach albo trafiłem na diagnostę świętszego od papieża i nie podbił mi przeglądu. W związku z czym skonczyło się na 2 wizytach w wydziale komunikacji i kolejnej na stacji diagnostycznej :) Na szczescie za kilka dni bede posiadaczem już poprawionego dowodu rejestracyjnego. Pozdrawiam
Ja sie cykałem przed przeglądem, a koleś mi sprawdził vin, światła, potrząchał na tych rolkach i powiedział że mam łyse opony i ręczny na jedno koło nie łapie. Wziął stówke i przyklepał. Trwało to ja wiem, może 2 minuty? A autko 18letnie hehe
Nikt nigdy mi nie sprawdzał czy mam gaśnice czy trójkąt, a o głębokości bieżnika nie wspomnę. Za to za każdym razem szukają jakiejś głupiej tabliczki znamionowej, którą tak na prawdę sami sobie wydali (bo mam zastępczą, a taką wydaje OSKP) i przymocowali do nadwozia. A co do samych przeglądów to zawsze robię tak jak mówił Waldek. Jadę tydzień-dwa wcześniej do mechanika i mówię: "za tydzień mam przegląd, proszę sprawdzić samochód pod tym kątem", odbieram samochód jadę na przeglądzie zawsze mi mówi gościu, że widzi, że było naprawiane i sprawdza czy robota była dobrze wykonana :) Mimo wszystko, nie lubię robić przeglądu, bo zawsze się denerwuje czy tym razem się uda, ale póki co, od 7 lat szło gładko, a samochód mam dwunastoletni ;) (No, raz musiałem się bawić z tą tabliczką znamionową i raz pan sprawdzający był upierdliwy i kazał mi jechać na stację benzynową, kupić żarówki i wymienić w oświetleniu tablicy rejestracyjnej, a tak poza tym to bez problemów ;) )
a kiedyś jak przyjechałem fiatem 126p, jak diagnosta wszedł na kanał to od razu krzyknął PANIE TU PAN RESOR DO GÓRY NOGAMI i sie zleciała cała horda mechaników i tam stali się patrzyli xD Ja mówię, że to olbrzymy wykuwały specialny utwardzony resor aż sie jeden odezwał że to jego brat krasnolud w kuźni hartował pod giewontem. A jakiś janusz z kolejki zaczął mi gryźć nadkole. Dzikus jakiś. Jak odjeżdżałem to dalej tam gryzł i mi jeden mechanior z kieszeni reparaturke wyjmuje i go tym trzasnał.
2 piwka, słaby łeb a tak serio to ci pokaże maluszka za dobre słowo :) imgur.com/LzSZaQi historia w połowie prawdziwa, najlepsze że przez to nie przeszedł ponieważ sklepany resor to część nie seryjna. Podmieniłem na inny utwardzony trochę wyższy (też nie seryjny) i podjechałem na tą samą stację i przeszło :D
Niestety z czasem nie wygrasz, jak fabrycznie nie byl zabezpieczony to moim zdaniem nie warto nic kombinowac. Gra nie warta swieczki, lepiej stare sprzedac ,dolozyc i kupic autko w lepszym stanie.
Świetnie prowadzisz swoje filmy, czapki z głów. Czasem chyba odpalam twoje filmy nie tyle co dla treści merytorycznej, co dla czystej przyjemności, bo mądrych i uprzejmych ludzi dobrze się słucha. A Pana słucha się bardzo dobrze.
Widziałem w życiu już kilkanaście przeglądów, jedyne co sprawdzali diagności to: - światła (ale nie zawsze) - zawias na szarpakach i tej maszynie wibrującej (zawsze) - hamulce (zawsze) raz koleś sprawdził czy zgadza sie vin z dowodem rejestracyjnym, mam LPG i nikt nigdy nawet tam nie zaglądał. Mój tata kiedyś pracował w firmie, gdzie robił przeglądy (on osobiście ich nie wykonywał), tam płatności wyglądały tak, że przyjeżdżało się i płaciło, a potem dopiero wykonywało się przegląd, niestety przejeżdżało tam coraz mniej samochodów, wiec zmienili politykę płatności, płaciło się dopiero jak samochód przechodził przegląd. Oczywiście jak nie trudno się domyślić dyrektor zakładu od razu kazał wszystko podbijać, skończyło się nalotem na stację, przy diagnostach znaleźli masę dowodów rejestracyjnych pojazdów, który niby to był na przeglądzie i całą sprawa skończyła się w sądzie. Mam kilku znajomych, którzy dają dowód i flaszkę znajomym pracującym na stacjach kontroli i ich samochody od kilku lat nawet nie widziały przeglądu.
Cześć Waldku. Też myślałem, że jak założę instalację LPG do 1,5 rocznego auta to już będę musiał stawiać się co roku na kontroli w stacji diagnostycznej. Okazuje się, że gdy po upływie 18 miesięcy od zakupu nowego samochodu założyłem gaz Pani w urzędzie "wbiła" mi LPG do dowodu i karty pojazdu jednocześnie nie zmieniając terminu pierwszej wizyty w stacji diagnostycznej - nadal jest to 03.2017 (trzy lata od zakupu auta). Dodatkowo przy legalizacji mojej instalacji LPG nie musiałem jechać na kontrolę do stacji diagnostycznej tylko szedłem prosto do urzędu miasta.
+moto doradca Ciekaw jestem czy auta, które wyjeżdżają z salonu z instalacją LPG też mają wizytę w stacji diagnostycznej dopiero po upływie 3 lata. W prawdzie instalacja gazowa jest sprawdzana w takim wypadku w ASO przy okresowych przeglądach jednak wizyta na takim przeglądzie nie jest wymagana "przez prawo" a jedynie w celu podtrzymania gwarancji producenta i za wygórowaną kwotę wykonania czynności serwisowych.
Podoba mi się, że są osoby, które 6 minut po udostępnieniu filmu "lubią", albo "nie lubią" filmu ;) Panie Waldku, jak zawsze świetna robota, pozdrawiam!
Kupiłem 19 latkę "od Niemca" - jakkolwiek to brzmi :) Wjechałem na szczegółowy przegląd, amortyzatory siedemdziesiąt kilka procent, bardzo dobre hamulce, rdzy brak, spaliny w porządku, światła dobrze ustawione, wszystko jak być powinno :) Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze, ale diagnosta wychwalił, że super wszystko.
moto doradca Oj zgadza się :) Miło słyszeć czasem od kilku przypadkowych osób na parkingu "ooo jaka zadbana, moja o połowę młodsza wygląda gorzej" Także może są Niemcy, którzy jeździli do Kościoła. PS. Człowiek w dniu sprzedaży miał prawie 91 lat
jak nie jestem pewien stanu technicznego auta jadę na stację kontroli pojazdów płacę 20-30 zł przyjadę ścieżkę diagnostyczna i pytam Pana diagnostyka czy pojazd spełnia warunki do przeglądu jak tak to nawrotka 99 zł i przegląd podbity, jak nie to usuwam niedociągnięcia i jadę znowu jak usunę awarię. Jak tak robię to przynajmniej mi dowodu nie zabiorą a auto mam sprawne
Waldek, to co mówisz to tak powinno wyglądać, ale się jeszcze nie spotkałem z takim sprawdzeniem auta. Biorą 6dych więcej za "sprawdzenie" instalacji i sprawdzają ważność butli i tyle. Tak jak i z odebraniem dowodu, nie spotkałem się, nie słyszałem. Nie mogę się zgodzić z tym, że 98% pojazdów przechodzi za pierwszym. Dużo aut przechodzi za drugim itp tylko to nigdzie nie jest zapisywane. Ogólnie dobry materiał. Cześć! :D
Jak byłem w czerwcu na badaniu technicznym to diagnosta wszedł pod spód popatrzył , sprawdził luzy w zawieszeniu , hamulce , żarówki pod tablicą i w sumie to tyle :)
Ja akurat dzis robilem pierwszy raz przeglad :D Pan wsiadl w samochod, sprawdzil hamulce, zawieszenie, wszedl do kanalu i poswiecil troche latarka i wystawil pieczatke. Myslalem ze bedzie to bardziej szczegolowe tak jak opisujesz to w filmie. Wyglada na to ze moglem przejsc ten przeglad bez zadnych swiatel ;)
+moto doradca A tutaj trwalo to 8-10min. W ogule to pan diagnosta niewiele mowil i wygladal tak jakby jak najszybciej chcial ten przeglad zrobic. Gdybym kupil uzywane auto i nie wiedzial bym w jakim stanie jest naprawde bo nie mialbym jak tego sprawdzic albo nie znalbym sie na tym ani troche, to po obejrzeniu tego filmu prawdopodobnie chcialbym jeszcze raz gdzies pojechac i dokladnie sprawdzic auto bo pewnie nie czul bym sie pewnie ;)
Tak prztczepki lekkie ale fabryczne sam-y ( dopuki nie zmienią właściciela też) ale przy sprzedaży czy "zrobieniu" takiej przyczepki podlegają corocznym przeglądom ( art. 81 ust.6 P.R.D.) i jeszcze jedno szyby przednie i przednie boczne mają mieć po 70% przepuszczalności
Tyle razy robiłem przegląd i ani razu nie była sprawdzana gaśnica, czy trójkąt. Przy LPG za każdym razem jest zerknięcie jedynie w papiery. Żadnych pianek do nieszczelności ani sprawdzania nawet, czy ta instalacja w ogóle tam siedzi(mam dosyć dobrze ukrytą). Na szczęście zawsze pilnuję i wchodzę do kanały przy badaniu zawieszenia i układu kierowniczego. Wolę tego przypilnować i wiedzieć co się dzieje naprawdę :) Ostatnio diagnosta wszedł pod samochód i usłyszałem, że spodziewał się lekkiej rozsypki a był pod wrażeniem stanu auta(e39 540i 96r). Wszystko w świetnym stanie :) Co do amortyzatorów - dowiedziałem się, że nie ma wymogów przy okazji jednego przeglądu :) -A amortyzatory? -Nie mamy możliwości sprawdzenia, nie ma wymogów. -Aha...
+moto doradca Mhmm, rozumiem. Ja się dowiedziałem parę lat temu na własnej skórze :D Już nie jeżdżę na tamtą stację. Im więcej sprawdzają tym lepsza stacja jak dla mnie.
Witam. Drogi Waldku nie do końca się z tobą zgadzam że ten proceder z wkładką w dowód się skończył jestem diagnostą i wiem jak jest. Akurat jestem tym "ch..ujowym" bo jak to powiedział mi kiedyś klient "czepiam się jego auta a on tylko nim do lasu na grzyby jeździ a ja wymagam żeby miał hamulce z tyłu i ręczny poco" powiedział że tu więcej nie przyjedzie i jeszcze innym powie o tym ,nie zmieniłem zdania dalej jestem w oczach niektórych ludzi właścicieli pojazdów młodym gnojkiem który jest głupi że nie puszcza i nie klepie jak na przykład tu czy tam nie będę pisał nazw stacji diagnostycznych z moich okolic gdzie można dokonać takich przeglądów. Są nawet tacy diagności którzy za tzw. flaszkę jadą i na miejscu u właściciela oglądają pojazd i stemplują dowód. ja chciałbym tylko zmiany w zapisie o odpowiedzialności karnej jaka spoczywa czy też grozi diagnoście za dokonanie takiego badanie w pojeździe nie sprawnym że osoba doprowadzająca auto na badanie podlega takiej samej każe co diagnosta że za to grozi więzienie i np. utrata auta na 6 m-cy to może wtedy skończyło by się to czarne mataczenie i psucie rynku bo było by wszędzie jednakowo i poprawnie. Pozdrawiam.
Dobry materiał! jako diagnosta staram się nie dopuszczać aut w stanie iście zlomowym do ruchu, lecz z praktyki niestety negatywnej jak ja nie zrobię przeglądu to gość jedzie na inną stację i w końcu dostaje pieczatke. zobaczymy co przyniesie nowy system cepik 2.0 który zaliczy spore opóźnienie z wejściem w życie (swoją drogą dobry materiał na odcinek odnośnie tej wpadki). podsumowując system będzie miał 98% sprawach pojazdów gdyż diagnosci w większości niesprawne auta odsyłają do naprawy a jak jest sprawne to już takie idzie do systemu. pozdrawiam i czekam na kolejne materialny. ps. dobrze że coraz częściej klienci chcą by ich auta sprawdzać, a ja nie wypuszcze auto które nie ma dobrze ustawionych świateł mijania. Regulujemy je aż do skutku ;)
+lolll9265 super, dzięki wielkie za pochwałę! Znasz to najlepiej od kuchni. Tak Cepik 2.0 był okrzyknięty mianem rewolucji, a póki co nikt do niego się nie przyłożył.
+moto doradca z tego co ptaszki śpiewają w najbliższy latach zasady robienia przeglądow się zmienią. wejdzie cepik 2.0, dodatkowo zdjęcia będą robione do każdego badania, raczej cena się za badanie nie zmieni. po żyjemy zobaczymy. ps. materiał udostępniłem na fanpage swojej stacji. pozdrawiam :)
Pan diagnosta z tej stacji w Zgierzu widoczny na samym końcu po udanym przeglądzie nie chciał mi wpisać pieczątki udając, że nie może odczytać VIN z jednego z miejsc (mogę dać fotkę jest widoczny). Oczekiwał że mu posmaruję... Na drugi dzień przeszedłem przegląd na innej stacji bez problemu. Do tej na konstantynowskiej już nawet nie zajrzę...
Panie Waldku a Matiz płata figle i tak: przeciwmgielne sprawdzam Ja działa sprawdza diagnosta ( 15 minut później ) nie działa a ino wyjadę to działa i tak jest od 3 lat. jest mgła działa...
Osobiście gdy już mam ten przegląd podbity (albo jeszcze w trakcie badania) pytam się diagnosty jak wygląda stan zawieszenia i co można by w niedaleki czasie wymienić. Znam ludzi którzy "po znajomości" robią przegląd. Słyszałem jak wymieniał (chyba) końcówki drążków i pojechał ustawić zbieżność. Diagnosta powiedział, że nie ustawi mu, bo ma pękniętą zwrotnicę LoL Dlatego wolę się zapytać zawczasu :)
Odbiegne od tematu ale fajny odcinek był by na temat czyszczenia/konserwacji samochodu oraz środków przeznaczonych do tego np tych wszystkich pianek, płynów, preparatu do czyszczenia wtrysków itp. :)
Waldku, często wspominasz o badaniu auta miernikiem, przykład w filmie powyżej jak i w kilku innych czy to o autach nowych czy używanych i w związku z tym mam pytanie, czy możesz zrobić krótki poradnik na temat tego jak prawidłowo wykonać pomiar takim właśnie urządzeniem? Jak interpretować wyniki, na które miejsca zwracać szczególną uwagę. proszę o to z jednego prostego powodu, chce kupić samochód ale nie wiem właśnie jak daną czynność wykonać, nie znam sie na tym, w ramach rekompensaty mogę dać parę rad w sprawie zakupu telefonu, na tym się znam:-) Pozdrawiam.
no to prawie sie zalamie za 4 miesiace musze zrobic przeglad a mam brak kawalka stabilizatora no a do oriona/escorta z 91 r. ciezko dostac a raczej mi nie podbija jak go nie wymienie po drodze cale zawieszenie tylne juz mam i hamulce ktore juz do mnie jada no i jak tu dostawca pizzy ma zarobic na swojego staruszka jak mu nie podbija to automatycznie wszystko staje sie nie do zrobienia ech szkoda
Mieszkam w malym miasteczku i na "przeglad" jezdze do pobliskiej stacji . i procedura wyglada tak: ide do biura place nastepnie pan podbija dowod po czym wjezdzam na sciezke i musze sie dopytywac czy napewno wszystko jest ok . Moim zdaniem dzieje sie tak dlatego ze "diagnosci" nie chca tracic klienta , bo jak wiadomo jak komus nie podbije to wiecej do niego nie przyjedzie... i tak to niestety dziala
Szanowany Waldku ja doskonale rozumiem, że priorytetem jest bezpieczeństwo i samochód powinien być utrzymany w należytym stanie technicznym. I mój w takim stanie jest, nie obawiam się przeglądów. Jednak trzeba zwrócić uwagę na to ze jak wiadomo w Polsce jeżdżą różne samochody a ich stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. o ile elementy zawieszenia, czy układ kierowniczy, hamulcowy można doprowadzić do stanu używalności, to na przykład blacharskie naprawy nie są w zasięgu ludzi, którzy posiadają samochód stary, skorodowany. na lepszy nie stać, bo czasy są takie a nie inne, ludzie dużo nie zarabiają a samochód jest im potrzebny przede wszystkim na dojazd do pracy. Marnej pracy za małe pieniądze. Co oni mogą zrobić, jeśli nie stać ich na zadbany technicznie samochód a potrzebują środka transportu?
Panie Waldemarze, odnośnie szyb samochodowych przyciemnionych folią. Diagnosta z Okręgowej Stacji Kontroli pojazdów poinformował mnie na poprzednim przeglądzie, że szyby, które są przyciemnione w ten sposób (każde, czyli również tylne) również są sprawdzane, lecz pod kątem atestu samej folii, a nie stopnia przyciemnienia. Owy atest wydaje zakład, który wykonuje przyciemnienie szyb i dostajemy go (powinniśmy go dostać) po wykonanej usłudze. Brat atestu skutkuje przejście przeglądu ze skutkiem negatywnym. "Niezaliczenie" przeglądu w Okręgowych Stacjach KP nie jest wcale taką rzadkością - podchodzą one bardzo restrykcyjnie do stanu auta - przynajmniej te, na których bywałem.
he he he miałem ostatnio taką sytuację ,że musiałem pojechać na przegląd na zapasówce ( trzy alusy i jedna stalówka- z tego ta zapasowa w najlepszym stanie :) i myślicie ,że się doczepił ?? akurat tak wjechałem ,że zapas był od strony stanowiska głównego i jeszcze diagnosta pochwalił mnie "prawie" za zajeb... opony z tyłu w aucie tylnonapędowym :)żeby było śmieszniej ta na alusie letnia a zapas zima :) miałem powiedzieć bo przygoda z kołem była zaledwie 12 h wcześniej ale w momencie jak doczepił się jedynie o podświetlenie tablicy rej . to wymiękłem i odjechałem śmiejąc się z kumplami z pracy przez połowę zmiany :) śmiać się czy płakać oto jest pytanie
zapewne obecnie ok 90% kierowców dba o pojazd. Niestety około 50% spoleczenstwa jest stac by usuwać bierzace usterki a to daje na 100 kierowców mniej niż połowe posiadająca w 100% sprawny pojazd.. :(
Cześć Waldku :) Rodzice zmieniają samochód i na oku mają dwie sztuki Astry 3 z silnikiem 1.7Cdti. I Tu moje pytanie, jedna ma połamany zderzak i pękniętą lapę przeciwmgłową i do tego wgnieciony błotnik ale za to nowy rozrząd. A druga wygląda Pęknie tylko drze są wymienione i wstawiona część część progu tylko że jest tańsza o 900zł i ma do zrobienia tylko rozrząd. Teraz nie wiemy którą wybrać i postanowiłem zwrócić się do Ciebie. Lepiej z wstawioną częścią progu czy z połamanym zderzakiem?
To sprawdzanie VINu, gaśnicy i trójkąta to "weszło" w kwietniu br. czy było wcześniej? Z ciekawości pytam, bo badanie techniczne ostatni raz robiłem w styczniu i diagnosta nie szukał VINu i chyba też nie patrzył czy jest gaśnica i trójkąt.
Co do statystyk. Widziałem w Polsce W stacji kontroli że auto wjechało, diagnosta szedł pod auto, stwierdził że coś jest popsute i kazał odjechać. (nie było mowy o łapówce bo autem był pracownik dużej firmy). Do rzeczy: czy w Polsce statystyki uwzględniają takie samochody? Bo nic nie płacił koleś i nie dostał żadnego potwierdzenia. W Szwecji może jest inaczej? W Anglii jest inaczej.
A ja mam powiedzmy problem. Mam auto z NL, już bez tablic, ale też bez przeglądu. Przymierzam się do rejestracji. Stacja diagnostyczna jest jakieś 300m od mojego domu, więc mogę sobie tam podjechać, tylko czy można zrobić przegląd auta bez tablic rejestracyjnych? Czytałem, że w takich wypadkach numery lawety się podaje, ale nie będę lawety na ten kawałek wynajmował.
hej Waldku mam pytanie, mialem spowodowalem kolizje co sie okazalo moj samochod nie mial przegladu czy ubezpieczyciel moze ze mnie teraz sciagnac odszkodowanie??? Poprostu zapomnialem o tym i jedzilem 2 miesiace bez przegladu nieswiadomie.
Mój samochód raz odpadł za zamontowane samodzielnie światła do jazdy dziennej z wszystkimi wymaganymi homologacjami oraz zgodnie z wytycznymi ustawy. (jak widzę samochody z swiatłami miedzy tablicą rejestracyjną to mnie krew zalewa) Drugim razem za nieszczelność w układzie wydechowym. Były też inne ale faktycznie raz auto miało za dużą różnicę w hamowaniu a raz wylał cały amortyzator i nawet nie wiedziałem. Ogólnie jak jeżdżę to zazwyczaj 2 razy w roku. Przed zimą oraz na wiosnę tak by sprawdzić samochód czy sprawny i czuje się bardziej bezpiecznie.
A sprawdzanie ładowności i masy dopuszczalnej? Bo się o to ostatnio przyczepili, okazało się, że przy rejestracji źle wpisali i od kilku lat mam błąd w dowodzie. Co z normami emisji spalin?
Może zrobisz odcinek na temat popularności/dostępności i opinii dotyczących LPG w innych krajach ? Czy tam też istnieje coś takiego jak "korek wstydu" itp ? Pozdrawiam
+Gonzales Heisenberg szybciej pojawi się materiał o poradach dotyczących LPG. Czy jest się czego wstydzić? Jeżeli możemy zaoszczędzić w moim przekonaniu nie :)
+LrPrl93 Ja uważam podobnie, tzn bardziej wstyd byłoby mi nie mieć na paliwo, niż zamontować gaz - oczywiście umieszczanie korka w nowym aucie gdzieś na metalowej części błotnika słabo wygląda, ale sporo osób ma je we wlewie.
Albo tutaj ;) scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t35.0-12/12290565_531251337038129_1773960408_o.jpg?oh=9bba496102aca451d28f64fc5fb5babb&oe=5657B6EF
O właśnie, też mnie ciekawi sprawa LPG, jaką instalację wybrać (najbardziej chodzi mi o pojemność butli, czy da się wstawić butlę tak dużą żeby auto miało zasięg jak na fabrycznym baku), oraz jak wygląda dostępność i koszty gazu za granicą.
Jak dla mnie auto powinno oblewać tylko, gdy stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Jeżeli ktoś świadomie chce jeździć samochodem, który poskłada się po zderzeniu z maluchem, to już jego prywatna sprawa.
Kiedyś faktycznie jak się chciało przejść przegląd bez wizyty na stacji diagnostycznej to wkładało się 100zł do dowodu. Jednak dzisiaj przez SKP się tylko "przejeżdża" i płaci ile ustawa mówi, nic ponadto, a diagnosta i tak podbije, nawet jak się "trupem" przyjechało. Wynika to z tego, że SKP jest za dużo. Jak raz komuś nie podpiją dowodu to w świat pójdzie "fama", że robią tam problemy i stracą klientów. Ale nawet dzisiaj znam osoby, które mówią, że "ręczny" to używa się tylko na przeglądzie, a na co dzień to nie dotykaj bo przecież linka może pęknąć:D haha i o ile w Maluchach tak było to dzisiaj jeżdżą nowszymi autami ale przyzwyczajenie zostało. :)
+Marek Lebiedz W moim aucie nie działa ręczny , ale przeglądy mam robione. Jest to spowodowane tym, że posiadam automatyczną skrzynię i ręcznego się po prostu nie używa :)
Tak się stało,że dzisiaj miałem przegląd i niestety (czereśniak)który zwie się diagnostą powiedział że ręczny słabo łapie na prawe koło oraz świeci się lampka ABS i to jest główną przyczyną negatywnego badania technicznego.Podkreślam,że auto ma 24 lata i w tamtym roku gdy buł inny diagnosta to samochód przeszedł bez problemu badanie.I TERAZ nie wiem czy inwestować w samochód czy go po prostu zezłomować lub sprzedać bo choć jest to kultowy samochód Ford Probe B+G jego cena jest niestety bardzo mała.Na złomie wezmę bardzo mało a samochód bardzo dobrze jeździ i w dodatku zawieszenie z przodu jest idealne. Mam ten samochód 5 lat i jest Zajeb....!!! A jeśli chodzi o przegląd to zależy na jakiego Kretyna się trafi !!!
Cześć Waldku,co do tego że mówisz "przegląd" ja ostatnio zajechałem na stacje i mówię że chciałbym zrobić przegląd to usłyszałem że jak chce przegląd to żebym jechał do ASO a tutaj to się robi badania techniczne
Hej Panie Waldku :) Nurtuje mnie jedna sprawa. W moim samochodzie mam niewielką dziurę w układzie wydechowym oraz zardzewiały tłumik końcowy. Czy przez takie coś mój samochód nie przejdzie przeglądu technicznego ? Miałem układ w całości zrobić a tym roku, ale jestem świeżo po regeneracji turbiny i czyszczenia układ dolotowego z EGR i kasy mi brakło :)
Cześć bardzo dobry materiał, sam interesuje się żeby zostać diagnostą, bo interesują mnie auta a praca nie jest zła myślę. Co do samego materiału dodałbym, aby uwagi diagnosty np o skruszałych gumach na wahaczach czy tam wymianę końcówek drążków żeby sobie wziąć do serca i porobić to w najkrótszym możliwym czasie. Ponieważ nie sprawnym autem można zrobić sobie krzywdę i komuś. Waldku a mam pytanie, bo tego mi zabrakło w tym filmie, jakie jest twoje zdanie odnoście zaostrzenia w przyszłości przeglądów technicznych do poziomu Niemiec, co mam na myśli, że auto nie może mieć zgnitych progów, podłogi czy mieć niesprawnych amortyzatorów itd, że w ciągu 14 dni właściciel usuwa te wady lub nie dostaje przeglądu na kolejny rok. Co myślisz o tym? Ja osobiście myślę, że to powinno być w Polsce sam nie mam nowego auta tylko 19 letnie, ale jego stan techniczny jest takim poziomie, że w każdej chwili mogę nim wjechać na przegląd, ponieważ jeżdżę nim wszędzie i nie może mi stanąć na drodze a części do niego nie sa jakieś wybitnie drogie.
+kiler530 Nie zabrakło tego, tylko nie ma 100% pewności czy zmiany te wejda z 01.01. Dlatego temat celowo pominąłem, ale zaostrzenie prędzej czy później wejdzie, dobrze wiemy w jakim stanie są auta.....
stan jest przykry, wiadomo każdy ma jakieś autko ale przykro będzie jak na przejściu dla pieszych kierowca zabije pieszego. I teraz dochodzenie no ale trzeźwy był, widział pieszego a no przyczynom były niesprawne amortyzatory kierowca hamował ale nie dał rady wyhamować bo auto myszkowało.
witam, ja dziś, dostałem odmowę, bo jakieś 15 cm przewodu hamulcowego z tytułu, było tak zardzewiałe że może to pęknąć, i jadę jutro zrobić to i podbić przegląd ;)
+moto doradca no tak, ale z jednej strony ciesze się bo wiem że dobrze go sprawdził, a przegląd mam do jutra także jeszcze do pracy mogłem jechać, ale jak by dobrze sprawdzić większość aut to statystyka była by niższa, bo widzę dużo aut w ciężkim stanie, niektóre progów prawie nie mają :/
niech minie ktoś oświeci, jak to jest z progami zwalniającymi podczas gdy mamy możliwość wpuszczenia jednego koła w lukę a drugiego przez próg to lepiej tak jest czy lepiej oba koła przez próg ?
Kiedyś moja furmanka nie przeszła przeglądu ze względu na zbyt dużą ilość spalin jakie wydzielała. Przyczyną był wycięty katalizator (przez poprzedniego właściciela). Zauważyłem jednak że nie na każdej stacji diagnosta wkłada sondę do tłumika, a w odcinku również nie było wzmianki o tym. Jak to z tym jest?
+Labo Jak ja robiłem przegląd nic do tłumika nie wkładał, nie sprawdzał też amortyzatorów o czym było wspomniane na odcinku. Być może co stacja to inaczej jest sprawdzane.
Waldku, a jak wygląda sprawa z motorowerami zarejestrowanymi przed 2009 (lub 2010) rokiem, czyli przed zmianami dotyczącymi przeglądów, właśnie jednośladów o pojemności do 50 cm^2? W dowodzie mam wbity przegląd bezterminowy jednak zastanawiam się czy jechać na przegląd. Co jakiś czasz dochodzą do mnie sprzeczne informacje i sam już nie wiem co jest prawdą. Od kilku lat "kosiarka" więcej czasu stoi w garażu, ale czasami zdarza mi się wyjechać i chciałbym, aby wszystko było zgodnie z literą prawa. Nie chciałbym mieć problemów w przypadku kolizji, wypadku, bądź innego zdarzenia. Pozdrawiam
Mi raz odmówił podbicia bo olej mi kapał spod silnika i jakaś sprężynka była luźna. Pojechałem na inną stacje (500 m dalej) i tam mi podbili bez problemów. Oczywiście pojechałem do mechanika żeby sprawdzić o co tam chodzi z tą sprężynką. Okazało się że jest to jakiś wzmacniacz hamulca tylnego przy dużym obciążeniu bagażnika. Tydzień później uratowało mi to życie :)
+Krzychu Polska (Krzychu2009) Moim zdaniem diagnosta nie ma nic do gazu, bo kasę biorą, a nigdy nikt mi miernikiem nie sprawdzał, bo to wielka ściema. Co rok jeździłem do renomowanej firmy w Łodzi, która zajmuje się gazem i dopiero oni mi regulowali, sprawdzali wycieki, czy wymieniali potrzebne podzespoły. I kosztowało mnie tyle co te 60-80 zł co dodaje do przeglądu, gdzie nie mam nic! robionego.
Panie Waldku mam taki problem że nie dawno kupiłem Polo GTI 6n2 i to że brat ma znajomego w stacji diagnostycznej z ciekawości go tam zaprowadziliśmy i okazało się że stopień przylegania przedniej osi wynosi lewe koło 92%, prawe koło 90% różnica 2%. Wychodzi na to więc że są to nowe amortyzatory, z tylnią osią było już zdecydowanie inaczej, lewe koło 84% i prawe koło 33% różnica 61%, wynik kontroli wyszedł negatywny. Z tego co słyszałem należy wymieniać przy 50% zużyciu i nawet i nowe amortyzatory mają po około 80% więc tutaj rodzi sie pytanie czy wymieniać cały zestaw 2 amortyzatory czy tylko jeden ten 33%. Gdy powiedział bratu aby wymienił jeden amortyzator odpowiedział mi że jest to nie możliwe bo nie wiadomo czy jest tam amortyzator gazowy czy olejowy i nie można tego sprawdzić, proszę o pomoc.
+moto doradca Na badaniu technicznym poprosiłem o wyniki badań. zawieszenie osi nr 1 różnica 9% zawieszenie osi nr 2 różnica 17% (53%, 36%) , przyczepność badana metoda EUSAMA, różnica nie może przekraczać 20 %. Jeśli przekroczy to przegląd będzie nie podbity?
Badanie techniczne to jedna sprawa, ale warto by poruszyć kwestię budowy dowodu rejestracyjnego... tylko jedna strona (tylko 6 miejsc do wpisów!!!) przeznaczona na pieczątki potwierdzające wykonanie badania technicznego to za mało... zwłaszcza, że pozostałe sąsiednie 2 strony są praktycznie bezużyteczne i max co może być na nich wpisane to: współwłaściciel, hak, lpg, pierwsza rej. w kraju .... Waldku pytanie do Ciebie: Czy odpowiednie daty, podpis i pieczątka podbita przez diagnostę na jednej z tych "prawie" bezużytecznych stron jest ważnym potwierdzeniem badania technicznego?
+Earnest Solt Niestety nie. Jak Ci się skończą miejsca na pieczątki, to podczas przeglądu dostaniesz karteczkę, że samochód zaliczył przegląd i musisz lecieć do urzędu wymienić dowód rejestracyjny. Przecież wytwórnia papierów wartościowych musi zarobić.
A propos przeglądów, to chciałbym poruszyć temat aut przygotowanych do sportu. Obecnie w KJS startują auta znacznie przerobione. Moje BMW ma fotel kubełkowy, pasy szelkowe i jeszcze kilka innych dodatków. Fotel pomimo posiadania bardziej wymagającej homologacji FIA nie posiada dopuszczenia do ruchu E. Co jak dla mnie jest bez sensu. Kolejnym aspektem są auta z klatką, ta też w teorii nie może się znaleźć w samochodzie, a znacząco zwiększa bezpieczeństwo. Bardzo dużo aut startujących ma klatkę i dużo innych przydatnych gadżetów. Dodam, że wszystkie auta muszą być dopuszczone do ruchu i mieć aktualne badania techniczne i ubezpieczenie. (tu jest kolejna głupota, bo wymagane jest NNW, które nie obejmuje imprez sportowych). Istnieje coś takiego jak książka pojazdu sportowego, ale mam wrażenie, że nie jest ona odpowiednio usytuowana w przepisach RD. Waldku, czy masz może jakąś radę by wyjść z tej sytuacji, czy pozostaje robić przeglądy na lewo? Pozdrawiam Krzysiek
Z tym dobrym sprawdzeniem stanu technicznego to bym nie przesadzał ;p Sam znam diagnostę który nie widział luzów na tulejach wahaczy, a ja ten luz słyszałem przy normalnej eksploatacji. Także moim zdaniem ścieżka diagnostyczna nie zawsze ujawni wszystkie niedomagania układu zawieszenia. Pozdrawiam :)
+Adam Rochewicz zobaczymy jak to będzie po nowym roku. Jest zamysł by od 01.01 byli podstawiani tajemniczy klienci ze swoimi samochodami do losowych stacji w Polsce.
Co tu się, przygotowywać do przeglądu. To takie dziwne podejście Polaków, a przegląd trzeba zrobić to i tamto, o światła sprawdzę. Ale przez rok, jeździł tak po ulicach to mu nie przeszkadzało. Przegląd powinien być tylko potwierdzeniem naszych przypuszczeń co do stanu pojazdu, a nie egzaminem. Jest cos takiego jak przygotowanie do jazdy, nie mówię, że codziennie ale raz na tydzień warto poświęcić te 10min i sprawdzić światła, zerknąć na opony, sprawdzić to co możemy sami. Nie trzeba kluczy, narzędzi. A jak czujemy, że coś jest nie tak w zawieszeniu czego nie możemy sprawdzić sami to podjechać na tą stację powiedzieć co i jak, sprawdzą, powiedzą i jeździmy bezpiecznie i nie modlimy się przed okresowym badaniem, przejdzie nie przejdzie. Za sprawdzenie poza przeglądowe wezmą ze 20 dychy (przynajmniej w moim mieście) a czasami i za darmo jak wiedzą ze do nich przyjeżdżasz regularnie na przeglądy.
Oj Waldku. W wielkim błędzie jesteś, jeśli myślisz, że proceder przeglądów na lewo został ukrócony. Nie będę podawał dokładnych szczegółów, ale zdarza się, że samochód normalnie wjeżdża na ścieżkę, diagnosta mówi, co samochód boli tylko jego właścicielowi tak, żeby nikt inny nie słyszał, 50 zł włożone w dowód podmienia na pieczątkę i nara...
+Pabcio Wiem, że policja może zabrać dowód rejestracyjny, ale co może zrobić diagnosta jak zobaczy pękniętą szybę. Czy też zabiera dowód, czy tylko zwraca uwagę.
+IVKwiAteKVI Mi dali mandat za pęknięcie na szybie frontowej. Co do przeglądu, ja w ogóle przy przeglądzie nie miałem jeden z bocznych szyb, a przegląd przeszedłem :D
Waldku, witaj :) mam do ciebie pytanie, bo widzę, że dość często śmigasz tą Meganką :) być może to twoje prywatne auto, jeśli tak, to musi mieć sporo przebiegu ;) Do czego służy to "czarne coś" pod klamkami w wielu modelach Renault? :) Pozdrawiam, Artur :)
+moto doradca myślałem, ze jak czasem widzę guzik na klamce, to już maksimum handsfree, a tu widzę, że Renault poszło o krok dalej ;) Dziękuje za odpowiedź. :) P.S. naprawde masz dobry styl, również od pewnego czasu dżinsy w szafie zmieniam coraz częściej na kolorowe spodnie itd :)
+moto doradca dzieki za info. a mam jeszcze takie pytanie. wczoraj bylem na przegladzie zafiry... koles powiedzial ze instalacja gazowa jest warta pol tego samochodu... za samochow dalem 11tys.. sprowadzony z holandi.. co to za instalacja jest?
+Tom LONGER To wszystko zależy od stacji diagnostycznej. Na jedną podjedziesz i tak jak napiszesz nic nie sprawdzą. A na drugiej jak przyjechałem motorem na pierwszy przegląd (sprowadzony) to wzieli na ścieżkę i sprawdzili wszystko co mogli.
Te przeglądy są o dupe rozbić. Pojechałem ostatnio na przegląd mojego auta z 98' i facet wyszedł powiedział "eee ładnie utrzymany, nie ma co sprawdzać" dałem stówe i w droge.
Powinno wyglądać.. Przy przeglądzie mojego auta zostały sprawdzone: amortyzatory, hamulce oraz korozja i oświetlenie tyle. Dopiero u mechanik dowiedziałem się, że moje progi są dziurawe jak żółty ser i przeglądu przejść nie powinny.
ruclips.net/video/y-ejbWGOLoU/видео.html A co Pan powie na taki przegląd techniczny auta w USA, w kraju o znacznie większym stażu doświadczeń motoryzacyjnych?????
to jak to jest w końcu z tym przyciemnianiem przednich szyb? można czy nie można, bo diagnosta mi kiedyś powiedział, że nawet przezroczystą folią nie można okleić. Dodam, że w moim aucie są przyciemnione przednie szyby od 2005 roku i nie było stłuczek z tego powodu, a jeździły nim 3 osoby - ojciec, brat i teraz ja.
Waldku ! Czy jeśli samochód nie przejdzie przeglądu to trzeba płacić te 100zl? Niedawno kupiłem samochód z xenonami bez spryskiwaczy i obawiam się ze diagnostyka może powiedzieć nie...Co do tych świateł to według mnie nie są one złe...jeżdżę juz na nich chwile często po zmroku i nikt mi jeszcze nie migał że oślepiają...
Witam, szukałem na internecie informacji na temat "Czy mogę prowadzić (uczyć się) samochód na parkingu hipermarketu z rodzicami?", niestety wszystkie posty są 2-3 letnie, czy policja może się przyczepić? Mam 16 lat i nie posiadam, prawa jazdy.
+Tomasz Klimek Myślę, że ważniejszy jest tu regulamin marketu, bo w końcu to teren prywatny(chyba). Ja swoje pierwsze ruszanie "elką" miałem właśnie na marketowym parkingu, więc nikt nie powinien się czepiać.
+Tomasz Klimek na zamkniętym prywatnym. Na publicznym bez prawa jazdy mandat 300 zł i skierowanie sprawy do sądu rodzinnego, raczej bez kuratora ale moga niestety niepotrzebnie narobić problemów.
u mnie na stacji diagnostycznej robią tylko te wibracje zawieszenia, pogazuje trochę, sprawdzi pod spodem , (nie mamy długich świateł, po prostu przełącznik się zepsuł-nie zwracają na to uwagi) i podbijają bez żadnego problemu
Teoria... Ja muszę PROSIĆ żeby sprawdzili mi auto rygorystycznie :( I żaden z 8 chyba diagnostów w okolicy nie przykłada się do tego - a chciał bym wiedzieć o mankamentach skoro przyjechałem sprawdzić auto. Ja i tak dojdę do tego co dolega autu i to usunę ale większość ludzi dostanie przegląd i oleje sprawę i takich później mijam na ulicy. Diagności są przynajmniej po części winni wielu wypadkom na drogach...
A takie zapytanie dotyczące gaśnic. podczas kontroli policyjnej gaśnica musi mieć legalizację czy po prostu ma być w aucie. Bo chyba w ustawie pisze tylko ze ma być i nie ma nic o legalizacji.
+regedege Nie tak dawno zostałem poddany policyjnej kontroli i funkcjonariusz sprawdzał czy gaśnica jest w samochodzie, kiedy zacząłem ją wyciągać żeby pokazać że jest "aktualna" usłyszałem "Dziękuję, nie trzeba pokazywać."
+grzesiek kolarczyk są tacy kierowcy, którzy SKP traktują jak pocztę. Przyjeżdża taki jeden z drugim, daje DR, płaci i jedyne czego oczekuje to pieczątka w papierach. Taka prawda - niestety.
+Marek Cygan Zobaczymy czy CEP 2.0 coś zmieni gdy będziemy najpierw kasować za badanie a potem określać wynik badania. Moim zdaniem sprawę załatwiła by rejonizacja jak w urzędach i tak i tak musisz się stawić a diagnoście będzie obojętne czy pozytyw czy negatyw :) Pozdrawiam
Może następny odcinek o wilgoci w samochodzie? Parujące szyby i tak dalej. Nic tak nie wkurza jak słaba widoczność deszczową jesienią...
Jak zwykle świetny odcinek! :)
Jak dla mnie przegląd techniczny jest bardzo ważny. Jestem świeży w ruchu drogowym, mimo 19 lat nie lubię szaleć czy "latać stowke bo tak fajnie". Bez sprawnego samochodu strach gdzieś jechać. Prosty przykład i taki który najbardziej mnie trafił, gdy zaczynałem jeździć motocyklem. "Wyobraź sobie, że jedziesz przez miasto i nagle wychodzi para z wózkiem w którym jest małe dziecko. Zaoszczędziłeś 100 zł na przeglądzie, a odebrałes życie trójce osób. Było warto?" Teraz gdy wsiadam do samochodu zawsze zanim wyjadę na drogę, zahamuje, zrobię sobie "zygzak" żeby nie martwić się w nie daj Boże jakiejś ewentualności. Szerokości i gumowych drzew! Pozdrawiam :)
+Shockez Dzięki wielkie, miło mi! Cieszy mnie, że masz takie podejście :)
+Shockez To na 90km/h ile jedziesz 60km/h i lubisz ruch zamulać?
+bolsblue85 Dokładnie kolego! Później zawali droga stwarza jeszcze większe zagrożenie. I te zygzaki? Gdzie on to robi? W garażu?
Nie zgodzę się co do wypowiedzi odnośnie przyczepek lekkich. Kupowałem przyczepkę w lipcu. Nowa, firmy Rydwan, na MotoKillerze nawet wrzucałem foty bezdasznika z przyczepka ;) Sprawa wyglądała tak, że jak zarejestrowałem przyczepkę i dostałem miękki dowód, to miałem tymczasowy przegląd i miałem wykonać badanie techniczne. Pojechałem na okręgowa stację i nowa przyczepka przechodziła badanie. Fakt, że jakieś grosze to kosztowało, ale badanie było i dopiero po tym, w twardym dowodzie (do którego wydania było potrzebne m.in. zaświadczenie ze stacji) dostałem bezterminowy przegląd.
No i jeszcze dwie małe "niezgodności" - badań technicznych robiłem już ze 30, w różnych miejscach, w całej Polsce, w różnych autach i nigdy nigdy w życiu nikt nie sprawdzał świateł przeciwmgłowych przednich. Nawet ze 3 miesiące temu jak robiłem przegląd w W124, to zapytałem o to i... gość powiedział, że to wyposażenie dodatkowe i tego się nigdy nie sprawdza. Druga rzecz to różnica w cenie przeglądu auta bez LPG i z LPG - wspomniałeś, że badana jest szczelność itd. Przeglądów aut z LPG też kilka robiłem i fakt, zawsze były droższe, ale nigdy nic dodatkowego nie było sprawdzane - jedynie kartka z homologacja. Nigdy nawet butli nie sprawdzali. Wynika to z ignorancji ludzi na których trafiłem, czy tak jest zawsze? Nie raz wnikliwie były auta przy mnie sprawdzane, ale nigdy dwie w/w rzeczy.
+jackasspl i dokładnie! Pierwszy wiadomo, że jest obowiązkowy, dalej masz bezterminówkę.
+moto doradca dzięki za szybka odpowiedz.
Waldku, ale jaki sens ma robienie przeglądu przyczepki która ma homologację i dopiero co wyjechała z fabryki? Kupując nowe auto z automatu dostaję przegląd na 3 lata, kupując przyczepkę muszę udowodnić, że kupiłem sprawna? Przyczepka zdaje się jest zwyczajnym pojazdem - tyle tylko, że bez silnika. Ba, kolega kupując przyczepkę dostał z automatu bezterminowy przegląd.
No i jak możesz odnieś się do drugiej części odnośnie świateł przeciwmgłowych i LPG :)
+jackasspl z tymi przyczepkami to jest jeden wielki bałagan, tak to ujmę.
+jackasspl Z badaniem technicznym przyczepy lekkiej jest tak że jedna będzie musiała mieć zrobiony przegląd a inna nie. Nie jest to zależne od widzimisię tylko wynika z regulacji prawnej o której Motodoradca nie wspomina (bo i nie wchodzi w tak szczegółowe elementy) więc ja to wytłumaczę - Każdy pojazd musi mieć przegląd bez znaczenia czy to przyczepa czy samochód. Jednak nikt po odebraniu samochodu z salonu nie jedzie robić przeglądu - wynika to że producent pojazdu może zgłosić się do odpowiednich służb i dostać przegląd na całą serie danego pojazdu. Tak też robią producenci aut wielkoseryjnych ale i zarówno producenci przyczep. Czy potrzebne będzie wykonanie takiego badania zależy od homologacji i karty technicznej pojazdu. Takie seryjne badanie techniczne też coś kosztuje więc dlatego robi się takie przy produkcji wielkoseryjnej bo inaczej koszta mocno podniosą cenę pojazdu.
PS: a z homologacją jest tak że kupiłem auto od osoby prywatnej auto zarejestrowane w Polsce z ważnym badaniem technicznym i ... musiałem wykonać "pierwsze badanie techniczne" - dla auta które miało wówczas 14lat!
PS2: jako że nie zostało wyjaśnione czym jest "pierwsze badanie techniczne" a nieco różni się ono od zwykłego okresowego już wyjaśniam - jest to badanie okresowe dodatkowo rozszerzone o sprawdzenie danych w dowodzie rejestracyjnym z homologacją danego pojazdu - najczęściej takie badanie przechodzą pojazdy sprowadzone do polski (jest to pierwsze badanie jakie przechodzą w kraju)
2:50 - sprawdzenie oświetlania. Chciałbym, aby tak było. Niestety w rzeczywistości jest całkiem inaczej, wystarczy dłuższa trasa w nocy, aby się o tym przekonać.
wacek4001 dokladnie. Ciekawe co ktory jest sprawdzany jak co trzeci na drodze swieci po oczach
Waldek to dobry moment żeby poruszyć kwestie cen i rzetelności przeglądu. diagnostyka mają czelność zadać podwyżek podczas gdy większość z nich przegląd robi 101 in pobieżnie sprawdzając zawieszenie i spadaj pan... o przeglądach motocykli czy instalacji LPG to już nawet nie wspomnie- prawie każdy diagnostyka ma w tyłku sprawdzenie szczelności. za to świetnie idzie im inkasowanie dodatkowych 60 zł. jestem w stanie zgodzić się na podwyżki jak zaczną rzetelnie sprawdzać te auta. inaczej niech mnie nawet nie denerwują gadaniem ze od iluś lat nie było podwyżek
Oglądam twoje materiały od długiego czasu jako fan moto są naprawdę fantastyczne. Zawodowo jestem właśnie diagnosata i powiem szczerze że z tym materiałem powinien zapoznać się każdy użytkownik pojazdów.
Jak zawsze dobry materiał. Co do przeglądu aut z podtlenkiem LPG. nigdy nic sprawdzane nie było,ale 63zl wzięte :)
Jak zwykle świetny materiał. W moim przypadku temat przeglądu jest na czasie. Okazało się, że od 6 lat błędnie jest wpisana masa własna pojazdu w dowodzie rejestracyjnym. Żaden diagnosta nigdy wcześniej nie dopatrzył się tego błędu. Przypuszczam, że albo cos zmieniło się w przepisach albo trafiłem na diagnostę świętszego od papieża i nie podbił mi przeglądu. W związku z czym skonczyło się na 2 wizytach w wydziale komunikacji i kolejnej na stacji diagnostycznej :) Na szczescie za kilka dni bede posiadaczem już poprawionego dowodu rejestracyjnego. Pozdrawiam
Ja sie cykałem przed przeglądem, a koleś mi sprawdził vin, światła, potrząchał na tych rolkach i powiedział że mam łyse opony i ręczny na jedno koło nie łapie. Wziął stówke i przyklepał. Trwało to ja wiem, może 2 minuty? A autko 18letnie hehe
Nikt nigdy mi nie sprawdzał czy mam gaśnice czy trójkąt, a o głębokości bieżnika nie wspomnę. Za to za każdym razem szukają jakiejś głupiej tabliczki znamionowej, którą tak na prawdę sami sobie wydali (bo mam zastępczą, a taką wydaje OSKP) i przymocowali do nadwozia.
A co do samych przeglądów to zawsze robię tak jak mówił Waldek. Jadę tydzień-dwa wcześniej do mechanika i mówię: "za tydzień mam przegląd, proszę sprawdzić samochód pod tym kątem", odbieram samochód jadę na przeglądzie zawsze mi mówi gościu, że widzi, że było naprawiane i sprawdza czy robota była dobrze wykonana :)
Mimo wszystko, nie lubię robić przeglądu, bo zawsze się denerwuje czy tym razem się uda, ale póki co, od 7 lat szło gładko, a samochód mam dwunastoletni ;) (No, raz musiałem się bawić z tą tabliczką znamionową i raz pan sprawdzający był upierdliwy i kazał mi jechać na stację benzynową, kupić żarówki i wymienić w oświetleniu tablicy rejestracyjnej, a tak poza tym to bez problemów ;) )
a kiedyś jak przyjechałem fiatem 126p, jak diagnosta wszedł na kanał to od razu krzyknął PANIE TU PAN RESOR DO GÓRY NOGAMI i sie zleciała cała horda mechaników i tam stali się patrzyli xD Ja mówię, że to olbrzymy wykuwały specialny utwardzony resor aż sie jeden odezwał że to jego brat krasnolud w kuźni hartował pod giewontem. A jakiś janusz z kolejki zaczął mi gryźć nadkole. Dzikus jakiś. Jak odjeżdżałem to dalej tam gryzł i mi jeden mechanior z kieszeni reparaturke wyjmuje i go tym trzasnał.
+Towig93 Nie wiem co bierzesz, ale rozwaliłeś mnie na łopaty xD
2 piwka, słaby łeb a tak serio to ci pokaże maluszka za dobre słowo :) imgur.com/LzSZaQi historia w połowie prawdziwa, najlepsze że przez to nie przeszedł ponieważ sklepany resor to część nie seryjna. Podmieniłem na inny utwardzony trochę wyższy (też nie seryjny) i podjechałem na tą samą stację i przeszło :D
Waldku, zrobisz kiedyś odcinek o korozji w autach? Jak jej zapobiegać i jakie są metody usuwania rdzy?
+Michał Nowicki ciekawy pomysł! :)
Albo ile są warte te urządzenia elektroniczne, które chronią przed korozją.
Niestety z czasem nie wygrasz, jak fabrycznie nie byl zabezpieczony to moim zdaniem nie warto nic kombinowac. Gra nie warta swieczki, lepiej stare sprzedac ,dolozyc i kupic autko w lepszym stanie.
Świetna robota dzięki. Dołączam się do prośby o materiał o LPG i pozdrawiam.
+Jarosław Wenta Dzięki miło mi! Będzie elpidżi :)
Świetnie prowadzisz swoje filmy, czapki z głów. Czasem chyba odpalam twoje filmy nie tyle co dla treści merytorycznej, co dla czystej przyjemności, bo mądrych i uprzejmych ludzi dobrze się słucha. A Pana słucha się bardzo dobrze.
Waldek w kanale wyglądasz jakbyś się tam urodził. :P
+► AhmeSport ◄ musze częściej :)
Przegląd w piątek :D Ale bez obaw. 15 minut i będzie po zabawie :)
Temat na czasie, akurat w tym tygodniu jadę na przegląd :)
+Piotr Fi cieszy mnie to, dobrego przeglądu :)
+moto doradca dzięki, przeglądnięty i podbity :)
Zdecydowanie najlepszy kanał o tematyce motoryzacyjnej. Dobra robota :D ! Pozdrawiam
+DG-Motorsport nie rywalizuję inne kanały też znam, ale dziękuje za dobre słowo! Miło mi :)
Widziałem w życiu już kilkanaście przeglądów, jedyne co sprawdzali diagności to:
- światła (ale nie zawsze)
- zawias na szarpakach i tej maszynie wibrującej (zawsze)
- hamulce (zawsze)
raz koleś sprawdził czy zgadza sie vin z dowodem rejestracyjnym, mam LPG i nikt nigdy nawet tam nie zaglądał.
Mój tata kiedyś pracował w firmie, gdzie robił przeglądy (on osobiście ich nie wykonywał), tam płatności wyglądały tak, że przyjeżdżało się i płaciło, a potem dopiero wykonywało się przegląd, niestety przejeżdżało tam coraz mniej samochodów, wiec zmienili politykę płatności, płaciło się dopiero jak samochód przechodził przegląd. Oczywiście jak nie trudno się domyślić dyrektor zakładu od razu kazał wszystko podbijać, skończyło się nalotem na stację, przy diagnostach znaleźli masę dowodów rejestracyjnych pojazdów, który niby to był na przeglądzie i całą sprawa skończyła się w sądzie.
Mam kilku znajomych, którzy dają dowód i flaszkę znajomym pracującym na stacjach kontroli i ich samochody od kilku lat nawet nie widziały przeglądu.
Cześć Waldku. Też myślałem, że jak założę instalację LPG do 1,5 rocznego auta to już będę musiał stawiać się co roku na kontroli w stacji diagnostycznej. Okazuje się, że gdy po upływie 18 miesięcy od zakupu nowego samochodu założyłem gaz Pani w urzędzie "wbiła" mi LPG do dowodu i karty pojazdu jednocześnie nie zmieniając terminu pierwszej wizyty w stacji diagnostycznej - nadal jest to 03.2017 (trzy lata od zakupu auta). Dodatkowo przy legalizacji mojej instalacji LPG nie musiałem jechać na kontrolę do stacji diagnostycznej tylko szedłem prosto do urzędu miasta.
+Mike Zonda luka w prawie :)
+moto doradca Ciekaw jestem czy auta, które wyjeżdżają z salonu z instalacją LPG też mają wizytę w stacji diagnostycznej dopiero po upływie 3 lata. W prawdzie instalacja gazowa jest sprawdzana w takim wypadku w ASO przy okresowych przeglądach jednak wizyta na takim przeglądzie nie jest wymagana "przez prawo" a jedynie w celu podtrzymania gwarancji producenta i za wygórowaną kwotę wykonania czynności serwisowych.
Podoba mi się, że są osoby, które 6 minut po udostępnieniu filmu "lubią", albo "nie lubią" filmu ;)
Panie Waldku, jak zawsze świetna robota, pozdrawiam!
+Marcin Szupłak Film mam 8 minut, więc musiały przeskakiwać, chociaż często pojawiają się komentarze "dla Ciebie lajk w ciemno" :)
+moto doradca Lajk w ciemno!
+Kacper Nowak ooooo własnie o nim mówię :D
Kupiłem 19 latkę "od Niemca" - jakkolwiek to brzmi :)
Wjechałem na szczegółowy przegląd, amortyzatory siedemdziesiąt kilka procent, bardzo dobre hamulce, rdzy brak, spaliny w porządku, światła dobrze ustawione, wszystko jak być powinno :)
Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze, ale diagnosta wychwalił, że super wszystko.
+MrKamilo73 o proszę, zadbane!
moto doradca Oj zgadza się :)
Miło słyszeć czasem od kilku przypadkowych osób na parkingu "ooo jaka zadbana, moja o połowę młodsza wygląda gorzej"
Także może są Niemcy, którzy jeździli do Kościoła.
PS. Człowiek w dniu sprzedaży miał prawie 91 lat
jak nie jestem pewien stanu technicznego auta jadę na stację kontroli pojazdów płacę 20-30 zł przyjadę ścieżkę diagnostyczna i pytam Pana diagnostyka czy pojazd spełnia warunki do przeglądu jak tak to nawrotka 99 zł i przegląd podbity, jak nie to usuwam niedociągnięcia i jadę znowu jak usunę awarię. Jak tak robię to przynajmniej mi dowodu nie zabiorą a auto mam sprawne
Waldek, to co mówisz to tak powinno wyglądać, ale się jeszcze nie spotkałem z takim sprawdzeniem auta. Biorą 6dych więcej za "sprawdzenie" instalacji i sprawdzają ważność butli i tyle. Tak jak i z odebraniem dowodu, nie spotkałem się, nie słyszałem. Nie mogę się zgodzić z tym, że 98% pojazdów przechodzi za pierwszym. Dużo aut przechodzi za drugim itp tylko to nigdzie nie jest zapisywane. Ogólnie dobry materiał. Cześć! :D
+robo83111 przeglad w/g zalecen ministerstwa powinien trwac 2h :)
Darnak to jak u mnie he
Jak byłem w czerwcu na badaniu technicznym to diagnosta wszedł pod spód popatrzył , sprawdził luzy w zawieszeniu , hamulce , żarówki pod tablicą i w sumie to tyle :)
+Zaj3fajny Damian tak powinien wyglądać w 100% legalny przegląd.
Ja akurat dzis robilem pierwszy raz przeglad :D
Pan wsiadl w samochod, sprawdzil hamulce, zawieszenie, wszedl do kanalu i poswiecil troche latarka i wystawil pieczatke. Myslalem ze bedzie to bardziej szczegolowe tak jak opisujesz to w filmie. Wyglada na to ze moglem przejsc ten przeglad bez zadnych swiatel ;)
A auto nie bylo wcale nowe bo to Seicento z 2000r ;)
+NrXPLN żeby było idealnie i według wytycznych które Wam wkleiłem w PDF - przegląd powinien trwac 2 godziny :)
+moto doradca A tutaj trwalo to 8-10min. W ogule to pan diagnosta niewiele mowil i wygladal tak jakby jak najszybciej chcial ten przeglad zrobic. Gdybym kupil uzywane auto i nie wiedzial bym w jakim stanie jest naprawde bo nie mialbym jak tego sprawdzic albo nie znalbym sie na tym ani troche, to po obejrzeniu tego filmu prawdopodobnie chcialbym jeszcze raz gdzies pojechac i dokladnie sprawdzic auto bo pewnie nie czul bym sie pewnie ;)
Tak prztczepki lekkie ale fabryczne sam-y ( dopuki nie zmienią właściciela też) ale przy sprzedaży czy "zrobieniu" takiej przyczepki podlegają corocznym przeglądom ( art. 81 ust.6 P.R.D.) i jeszcze jedno szyby przednie i przednie boczne mają mieć po 70% przepuszczalności
Tyle razy robiłem przegląd i ani razu nie była sprawdzana gaśnica, czy trójkąt. Przy LPG za każdym razem jest zerknięcie jedynie w papiery. Żadnych pianek do nieszczelności ani sprawdzania nawet, czy ta instalacja w ogóle tam siedzi(mam dosyć dobrze ukrytą). Na szczęście zawsze pilnuję i wchodzę do kanały przy badaniu zawieszenia i układu kierowniczego. Wolę tego przypilnować i wiedzieć co się dzieje naprawdę :) Ostatnio diagnosta wszedł pod samochód i usłyszałem, że spodziewał się lekkiej rozsypki a był pod wrażeniem stanu auta(e39 540i 96r). Wszystko w świetnym stanie :)
Co do amortyzatorów - dowiedziałem się, że nie ma wymogów przy okazji jednego przeglądu :)
-A amortyzatory?
-Nie mamy możliwości sprawdzenia, nie ma wymogów.
-Aha...
+Mefiu ale w materiale o amortyzatorach dwie osoby napisały "niemożliwe jest obowiązkowe" więc po to wkleiłem link do obwieszczenia :)
+moto doradca Mhmm, rozumiem. Ja się dowiedziałem parę lat temu na własnej skórze :D Już nie jeżdżę na tamtą stację. Im więcej sprawdzają tym lepsza stacja jak dla mnie.
Witam. Drogi Waldku nie do końca się z tobą zgadzam że ten proceder z wkładką w dowód się skończył jestem diagnostą i wiem jak jest. Akurat jestem tym "ch..ujowym"
bo jak to powiedział mi kiedyś klient "czepiam się jego auta a on tylko nim do lasu na grzyby jeździ a ja wymagam żeby miał hamulce z tyłu i ręczny poco" powiedział że tu więcej nie przyjedzie i jeszcze innym powie o tym ,nie zmieniłem zdania dalej jestem w oczach niektórych ludzi właścicieli pojazdów młodym gnojkiem który jest głupi że nie puszcza i nie klepie jak na przykład tu czy tam nie będę pisał nazw stacji diagnostycznych z moich okolic gdzie można dokonać takich przeglądów. Są nawet tacy diagności którzy za tzw. flaszkę jadą i na miejscu u właściciela oglądają pojazd i stemplują dowód. ja chciałbym tylko zmiany w zapisie o odpowiedzialności karnej jaka spoczywa czy też grozi diagnoście za dokonanie takiego badanie w pojeździe nie sprawnym że osoba doprowadzająca auto na badanie podlega takiej samej każe co diagnosta że za to grozi więzienie i np. utrata auta na 6 m-cy to może wtedy skończyło by się to czarne mataczenie i psucie rynku bo było by wszędzie jednakowo i poprawnie.
Pozdrawiam.
+michał matusiak jak wejdzie temat tajemniczych klientów (może być mały poślizg) pewnie się to troche ukróci.
mam nadzieję że szybko coś z tym zrobią.
Dobry materiał! jako diagnosta staram się nie dopuszczać aut w stanie iście zlomowym do ruchu, lecz z praktyki niestety negatywnej jak ja nie zrobię przeglądu to gość jedzie na inną stację i w końcu dostaje pieczatke. zobaczymy co przyniesie nowy system cepik 2.0 który zaliczy spore opóźnienie z wejściem w życie (swoją drogą dobry materiał na odcinek odnośnie tej wpadki).
podsumowując system będzie miał 98% sprawach pojazdów gdyż diagnosci w większości niesprawne auta odsyłają do naprawy a jak jest sprawne to już takie idzie do systemu. pozdrawiam i czekam na kolejne materialny.
ps. dobrze że coraz częściej klienci chcą by ich auta sprawdzać, a ja nie wypuszcze auto które nie ma dobrze ustawionych świateł mijania. Regulujemy je aż do skutku ;)
+lolll9265 super, dzięki wielkie za pochwałę! Znasz to najlepiej od kuchni. Tak Cepik 2.0 był okrzyknięty mianem rewolucji, a póki co nikt do niego się nie przyłożył.
+moto doradca z tego co ptaszki śpiewają w najbliższy latach zasady robienia przeglądow się zmienią. wejdzie cepik 2.0, dodatkowo zdjęcia będą robione do każdego badania, raczej cena się za badanie nie zmieni. po żyjemy zobaczymy.
ps. materiał udostępniłem na fanpage swojej stacji. pozdrawiam :)
Pan diagnosta z tej stacji w Zgierzu widoczny na samym końcu po udanym przeglądzie nie chciał mi wpisać pieczątki udając, że nie może odczytać VIN z jednego z miejsc (mogę dać fotkę jest widoczny). Oczekiwał że mu posmaruję... Na drugi dzień przeszedłem przegląd na innej stacji bez problemu. Do tej na konstantynowskiej już nawet nie zajrzę...
Moto Doradco, chętnie obejrzałbym kolejny odcinek o lampach samochodowych oraz jak się
mają do tego ksenony :D
Panie Waldku a Matiz płata figle i tak: przeciwmgielne sprawdzam Ja działa sprawdza diagnosta ( 15 minut później ) nie działa a ino wyjadę to działa i tak jest od 3 lat. jest mgła działa...
Jak zwykle rzetelny i interesujący materiał! :)
+Diabl0pl cieszy mnie to!
Osobiście gdy już mam ten przegląd podbity (albo jeszcze w trakcie badania) pytam się diagnosty jak wygląda stan zawieszenia i co można by w niedaleki czasie wymienić.
Znam ludzi którzy "po znajomości" robią przegląd. Słyszałem jak wymieniał (chyba) końcówki drążków i pojechał ustawić zbieżność. Diagnosta powiedział, że nie ustawi mu, bo ma pękniętą zwrotnicę LoL
Dlatego wolę się zapytać zawczasu :)
+Damian Micuła pęknięta zwrotnica..... i przeszedł?
moto doradca Tak... gdy wymienił
Odbiegne od tematu ale fajny odcinek był by na temat czyszczenia/konserwacji samochodu oraz środków przeznaczonych do tego np tych wszystkich pianek, płynów, preparatu do czyszczenia wtrysków itp. :)
nasze wspaniałe autka , i bezpieczna jazda dla siebie i innych . Z kopiować i wkleić .
Waldku, taka mała uwaga, nie "przeciwmgielne" tylko "przeciwmgłowe" gdyż nie "mgiel", tylko "mgła". Przydatny materiał, pozdrawiam.
+husar155 A tu Cię zaskoczę bo słownik jeżyka polskiego jasno przekazuje, że światła mogą być przeciwmgielne i przeciwmgłowe - obie formy są poprawne.
+husar155 Mądralo, ale jeździmy we mgle, a nie we mgłe. Waldek dobrze napisał, obie formy są poprawne.
Waldku, często wspominasz o badaniu auta miernikiem, przykład w filmie powyżej jak i w kilku innych czy to o autach nowych czy używanych i w związku z tym mam pytanie, czy możesz zrobić krótki poradnik na temat tego jak prawidłowo wykonać pomiar takim właśnie urządzeniem? Jak interpretować wyniki, na które miejsca zwracać szczególną uwagę. proszę o to z jednego prostego powodu, chce kupić samochód ale nie wiem właśnie jak daną czynność wykonać, nie znam sie na tym, w ramach rekompensaty mogę dać parę rad w sprawie zakupu telefonu, na tym się znam:-) Pozdrawiam.
+Tomasz Jaśko już taki materiał był, ale pewnie jeszcze wrócę.
no to prawie sie zalamie za 4 miesiace musze zrobic przeglad a mam brak kawalka stabilizatora no a do oriona/escorta z 91 r. ciezko dostac a raczej mi nie podbija jak go nie wymienie po drodze cale zawieszenie tylne juz mam i hamulce ktore juz do mnie jada no i jak tu dostawca pizzy ma zarobic na swojego staruszka jak mu nie podbija to automatycznie wszystko staje sie nie do zrobienia ech szkoda
Mieszkam w malym miasteczku i na "przeglad" jezdze do pobliskiej stacji . i procedura wyglada tak:
ide do biura place nastepnie pan podbija dowod po czym wjezdzam na sciezke i musze sie dopytywac czy napewno wszystko jest ok .
Moim zdaniem dzieje sie tak dlatego ze "diagnosci" nie chca tracic klienta , bo jak wiadomo jak komus nie podbije to wiecej do niego nie przyjedzie... i tak to niestety dziala
Szanowany Waldku ja doskonale rozumiem, że priorytetem jest bezpieczeństwo i samochód powinien być utrzymany w należytym stanie technicznym. I mój w takim stanie jest, nie obawiam się przeglądów. Jednak trzeba zwrócić uwagę na to ze jak wiadomo w Polsce jeżdżą różne samochody a ich stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. o ile elementy zawieszenia, czy układ kierowniczy, hamulcowy można doprowadzić do stanu używalności, to na przykład blacharskie naprawy nie są w zasięgu ludzi, którzy posiadają samochód stary, skorodowany. na lepszy nie stać, bo czasy są takie a nie inne, ludzie dużo nie zarabiają a samochód jest im potrzebny przede wszystkim na dojazd do pracy. Marnej pracy za małe pieniądze. Co oni mogą zrobić, jeśli nie stać ich na zadbany technicznie samochód a potrzebują środka transportu?
+Koloelekwialny tu wchodzimy na temat bezpieczeństwa, nie raz narażania życia (przerdzewiałe przewody hamulcowe), tu ciężko negocjować.
+moto doradca Przewody hamulcowe to podstawa, jednak na mysli mialem skorodowane blotniki, progi, podlogi i ogolnie stan techniczny blacharki.
Panie Waldemarze, odnośnie szyb samochodowych przyciemnionych folią. Diagnosta z Okręgowej Stacji Kontroli pojazdów poinformował mnie na poprzednim przeglądzie, że szyby, które są przyciemnione w ten sposób (każde, czyli również tylne) również są sprawdzane, lecz pod kątem atestu samej folii, a nie stopnia przyciemnienia. Owy atest wydaje zakład, który wykonuje przyciemnienie szyb i dostajemy go (powinniśmy go dostać) po wykonanej usłudze. Brat atestu skutkuje przejście przeglądu ze skutkiem negatywnym. "Niezaliczenie" przeglądu w Okręgowych Stacjach KP nie jest wcale taką rzadkością - podchodzą one bardzo restrykcyjnie do stanu auta - przynajmniej te, na których bywałem.
+Jakub M mam w schowku.
he he he miałem ostatnio taką sytuację ,że musiałem pojechać na przegląd na zapasówce ( trzy alusy i jedna stalówka- z tego ta zapasowa w najlepszym stanie :) i myślicie ,że się doczepił ?? akurat tak wjechałem ,że zapas był od strony stanowiska głównego i jeszcze diagnosta pochwalił mnie "prawie" za zajeb... opony z tyłu w aucie tylnonapędowym :)żeby było śmieszniej ta na alusie letnia a zapas zima :) miałem powiedzieć bo przygoda z kołem była zaledwie 12 h wcześniej ale w momencie jak doczepił się jedynie o podświetlenie tablicy rej . to wymiękłem i odjechałem śmiejąc się z kumplami z pracy przez połowę zmiany :) śmiać się czy płakać oto jest pytanie
zapewne obecnie ok 90% kierowców dba o pojazd. Niestety około 50% spoleczenstwa jest stac by usuwać bierzace usterki a to daje na 100 kierowców mniej niż połowe posiadająca w 100% sprawny pojazd.. :(
Cześć Waldku :)
Rodzice zmieniają samochód i na oku mają dwie sztuki Astry 3 z silnikiem 1.7Cdti.
I Tu moje pytanie, jedna ma połamany zderzak i pękniętą lapę przeciwmgłową i do tego wgnieciony błotnik ale za to nowy rozrząd. A druga wygląda Pęknie tylko drze są wymienione i wstawiona część część progu tylko że jest tańsza o 900zł i ma do zrobienia tylko rozrząd.
Teraz nie wiemy którą wybrać i postanowiłem zwrócić się do Ciebie.
Lepiej z wstawioną częścią progu czy z połamanym zderzakiem?
To sprawdzanie VINu, gaśnicy i trójkąta to "weszło" w kwietniu br. czy było wcześniej? Z ciekawości pytam, bo badanie techniczne ostatni raz robiłem w styczniu i diagnosta nie szukał VINu i chyba też nie patrzył czy jest gaśnica i trójkąt.
+irocket94 juz dawno...
+moto doradca Przy okazji się wtrącę, wybaczcie. Waldku, mówiłeś chyba kiedyś, że gaśnica nie jest obowiązkowa? czy chodziło o datę ważności?
+Mmareczek100 gaśnica jest obowiązkowa, tylko nie musi być ona zalegalizowana
+irocket94 Dzięki!
Co do statystyk. Widziałem w Polsce W stacji kontroli że auto wjechało, diagnosta szedł pod auto, stwierdził że coś jest popsute i kazał odjechać. (nie było mowy o łapówce bo autem był pracownik dużej firmy). Do rzeczy: czy w Polsce statystyki uwzględniają takie samochody? Bo nic nie płacił koleś i nie dostał żadnego potwierdzenia. W Szwecji może jest inaczej? W Anglii jest inaczej.
A ja mam powiedzmy problem. Mam auto z NL, już bez tablic, ale też bez przeglądu. Przymierzam się do rejestracji. Stacja diagnostyczna jest jakieś 300m od mojego domu, więc mogę sobie tam podjechać, tylko czy można zrobić przegląd auta bez tablic rejestracyjnych? Czytałem, że w takich wypadkach numery lawety się podaje, ale nie będę lawety na ten kawałek wynajmował.
hej Waldku mam pytanie, mialem spowodowalem kolizje co sie okazalo moj samochod nie mial przegladu czy ubezpieczyciel moze ze mnie teraz sciagnac odszkodowanie??? Poprostu zapomnialem o tym i jedzilem 2 miesiace bez przegladu nieswiadomie.
Waldku znów się dałeś złapać. W przyrodzie nie występuje takie zjawisko jak mgiel, więc światło przeciwmgłowe. :)
+Krzysztof G A tu Cię zaskoczę według najnowszego wydania encyklopedii PWN obie formy są poprawne :)
+moto doradca aż musiałem sprawdzić. Masz rację, faktycznie. :)
+Krzysztof G aaa widzisz, też juz kiedyś sprawdzałem :)
A jak ma się przegląd samochodu na nowych zasadach w kwestii samochodów z korozją o tym powiedzcie bo nie każdy ma auto 2 , 5 bądź 8 letnie.
Mój samochód raz odpadł za zamontowane samodzielnie światła do jazdy dziennej z wszystkimi wymaganymi homologacjami oraz zgodnie z wytycznymi ustawy. (jak widzę samochody z swiatłami miedzy tablicą rejestracyjną to mnie krew zalewa)
Drugim razem za nieszczelność w układzie wydechowym. Były też inne ale faktycznie raz auto miało za dużą różnicę w hamowaniu a raz wylał cały amortyzator i nawet nie wiedziałem.
Ogólnie jak jeżdżę to zazwyczaj 2 razy w roku. Przed zimą oraz na wiosnę tak by sprawdzić samochód czy sprawny i czuje się bardziej bezpiecznie.
+x4rr3k przeglądy prewencyjne są po to by mieć święty spokój na później :)
A sprawdzanie ładowności i masy dopuszczalnej? Bo się o to ostatnio przyczepili, okazało się, że przy rejestracji źle wpisali i od kilku lat mam błąd w dowodzie.
Co z normami emisji spalin?
Może zrobisz odcinek na temat popularności/dostępności i opinii dotyczących LPG w innych krajach ? Czy tam też istnieje coś takiego jak "korek wstydu" itp ? Pozdrawiam
+Gonzales Heisenberg szybciej pojawi się materiał o poradach dotyczących LPG. Czy jest się czego wstydzić? Jeżeli możemy zaoszczędzić w moim przekonaniu nie :)
+LrPrl93 Ja uważam podobnie, tzn bardziej wstyd byłoby mi nie mieć na paliwo, niż zamontować gaz - oczywiście umieszczanie korka w nowym aucie gdzieś na metalowej części błotnika słabo wygląda, ale sporo osób ma je we wlewie.
Albo tutaj ;) scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t35.0-12/12290565_531251337038129_1773960408_o.jpg?oh=9bba496102aca451d28f64fc5fb5babb&oe=5657B6EF
O właśnie, też mnie ciekawi sprawa LPG, jaką instalację wybrać (najbardziej chodzi mi o pojemność butli, czy da się wstawić butlę tak dużą żeby auto miało zasięg jak na fabrycznym baku), oraz jak wygląda dostępność i koszty gazu za granicą.
+moto doradca Ja nie montuje instalacji, bo stracę dużo miejsca w bagażniku co jest dla mnie mega ważne... Jest alternatywa na to?
Jak dla mnie auto powinno oblewać tylko, gdy stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Jeżeli ktoś świadomie chce jeździć samochodem, który poskłada się po zderzeniu z maluchem, to już jego prywatna sprawa.
Kiedyś faktycznie jak się chciało przejść przegląd bez wizyty na stacji diagnostycznej to wkładało się 100zł do dowodu. Jednak dzisiaj przez SKP się tylko "przejeżdża" i płaci ile ustawa mówi, nic ponadto, a diagnosta i tak podbije, nawet jak się "trupem" przyjechało. Wynika to z tego, że SKP jest za dużo. Jak raz komuś nie podpiją dowodu to w świat pójdzie "fama", że robią tam problemy i stracą klientów.
Ale nawet dzisiaj znam osoby, które mówią, że "ręczny" to używa się tylko na przeglądzie, a na co dzień to nie dotykaj bo przecież linka może pęknąć:D haha i o ile w Maluchach tak było to dzisiaj jeżdżą nowszymi autami ale przyzwyczajenie zostało. :)
+Marek Lebiedz jak wejda tajemniczy klienci od nowego roku trochę się to ukróci, jak zabiora pare koncesji.
+Marek Lebiedz W moim aucie nie działa ręczny , ale przeglądy mam robione. Jest to spowodowane tym, że posiadam automatyczną skrzynię i ręcznego się po prostu nie używa :)
Tak się stało,że dzisiaj miałem przegląd i niestety (czereśniak)który zwie się diagnostą powiedział że ręczny słabo łapie na prawe koło oraz świeci się lampka ABS i to jest główną przyczyną negatywnego badania technicznego.Podkreślam,że auto ma 24 lata i w tamtym roku gdy buł inny diagnosta to samochód przeszedł bez problemu badanie.I TERAZ nie wiem czy inwestować w samochód czy go po prostu zezłomować lub sprzedać bo choć jest to kultowy samochód Ford Probe B+G jego cena jest niestety bardzo mała.Na złomie wezmę bardzo mało a samochód bardzo dobrze jeździ i w dodatku zawieszenie z przodu jest idealne. Mam ten samochód 5 lat i jest Zajeb....!!! A jeśli chodzi o przegląd to zależy na jakiego Kretyna się trafi !!!
Jeśli pali ci się ABS jełopie to samochód nie ma prawa prześć przeglądu. Ty chcesz z niesprawnymi hamulcami jeździć?
Ciekawe na której stacji diagnostycznej sprawdzają instalację lpg.jeszcze się z tym nie spotkałem 😁a pieniążki płacę większe za Co?!!!
Cześć Waldku,co do tego że mówisz "przegląd" ja ostatnio zajechałem na stacje i mówię że chciałbym zrobić przegląd to usłyszałem że jak chce przegląd to żebym jechał do ASO a tutaj to się robi badania techniczne
Hej Panie Waldku :)
Nurtuje mnie jedna sprawa. W moim samochodzie mam niewielką dziurę w układzie wydechowym oraz zardzewiały tłumik końcowy. Czy przez takie coś mój samochód nie przejdzie przeglądu technicznego ? Miałem układ w całości zrobić a tym roku, ale jestem świeżo po regeneracji turbiny i czyszczenia układ dolotowego z EGR i kasy mi brakło :)
Cześć bardzo dobry materiał, sam interesuje się żeby zostać diagnostą, bo interesują mnie auta a praca nie jest zła myślę. Co do samego materiału dodałbym, aby uwagi diagnosty np o skruszałych gumach na wahaczach czy tam wymianę końcówek drążków żeby sobie wziąć do serca i porobić to w najkrótszym możliwym czasie. Ponieważ nie sprawnym autem można zrobić sobie krzywdę i komuś. Waldku a mam pytanie, bo tego mi zabrakło w tym filmie, jakie jest twoje zdanie odnoście zaostrzenia w przyszłości przeglądów technicznych do poziomu Niemiec, co mam na myśli, że auto nie może mieć zgnitych progów, podłogi czy mieć niesprawnych amortyzatorów itd, że w ciągu 14 dni właściciel usuwa te wady lub nie dostaje przeglądu na kolejny rok. Co myślisz o tym? Ja osobiście myślę, że to powinno być w Polsce sam nie mam nowego auta tylko 19 letnie, ale jego stan techniczny jest takim poziomie, że w każdej chwili mogę nim wjechać na przegląd, ponieważ jeżdżę nim wszędzie i nie może mi stanąć na drodze a części do niego nie sa jakieś wybitnie drogie.
+kiler530 Nie zabrakło tego, tylko nie ma 100% pewności czy zmiany te wejda z 01.01. Dlatego temat celowo pominąłem, ale zaostrzenie prędzej czy później wejdzie, dobrze wiemy w jakim stanie są auta.....
stan jest przykry, wiadomo każdy ma jakieś autko ale przykro będzie jak na przejściu dla pieszych kierowca zabije pieszego. I teraz dochodzenie no ale trzeźwy był, widział pieszego a no przyczynom były niesprawne amortyzatory kierowca hamował ale nie dał rady wyhamować bo auto myszkowało.
+kiler530 dokładnie!
a może jakiś filmik o autach sportowych do 15-20 tyś zł , Pozdro dobry materiał :)
+JacqlC obiecywałem i niedługo przysiądę, zacznę od takich do 10k to będzie drugi.
+moto doradca ok wielkie dzięki i czekam z nieciepliwością . Pozdrawiam
witam,
ja dziś, dostałem odmowę, bo jakieś 15 cm przewodu hamulcowego z tytułu, było tak zardzewiałe że może to pęknąć, i jadę jutro zrobić to i podbić przegląd ;)
+piotrek xx o proszę czyli to Ty jesteś w tych mniejszościowych statystykach. Ale wiadomo, nikt nie zrobił po złości a jedynie dla dobra...
+moto doradca no tak, ale z jednej strony ciesze się bo wiem że dobrze go sprawdził, a przegląd mam do jutra także jeszcze do pracy mogłem jechać, ale jak by dobrze sprawdzić większość aut to statystyka była by niższa, bo widzę dużo aut w ciężkim stanie, niektóre progów prawie nie mają :/
niech minie ktoś oświeci, jak to jest z progami zwalniającymi podczas gdy mamy możliwość wpuszczenia jednego koła w lukę a drugiego przez próg to lepiej tak jest czy lepiej oba koła przez próg ?
Kiedyś moja furmanka nie przeszła przeglądu ze względu na zbyt dużą ilość spalin jakie wydzielała. Przyczyną był wycięty katalizator (przez poprzedniego właściciela). Zauważyłem jednak że nie na każdej stacji diagnosta wkłada sondę do tłumika, a w odcinku również nie było wzmianki o tym. Jak to z tym jest?
+Labo Jak ja robiłem przegląd nic do tłumika nie wkładał, nie sprawdzał też amortyzatorów o czym było wspomniane na odcinku. Być może co stacja to inaczej jest sprawdzane.
+Labo ale w linku w ropzorządzeniu masz informacje o tym : motodoradca.tv/badanietechniczne
Waldku, a jak wygląda sprawa z motorowerami zarejestrowanymi przed 2009 (lub 2010) rokiem, czyli przed zmianami dotyczącymi przeglądów, właśnie jednośladów o pojemności do 50 cm^2? W dowodzie mam wbity przegląd bezterminowy jednak zastanawiam się czy jechać na przegląd. Co jakiś czasz dochodzą do mnie sprzeczne informacje i sam już nie wiem co jest prawdą. Od kilku lat "kosiarka" więcej czasu stoi w garażu, ale czasami zdarza mi się wyjechać i chciałbym, aby wszystko było zgodnie z literą prawa. Nie chciałbym mieć problemów w przypadku kolizji, wypadku, bądź innego zdarzenia. Pozdrawiam
+MrBartosz019 podpytaj Leszka z jednoslad.pl :)
Mi raz odmówił podbicia bo olej mi kapał spod silnika i jakaś sprężynka była luźna. Pojechałem na inną stacje (500 m dalej) i tam mi podbili bez problemów. Oczywiście pojechałem do mechanika żeby sprawdzić o co tam chodzi z tą sprężynką. Okazało się że jest to jakiś wzmacniacz hamulca tylnego przy dużym obciążeniu bagażnika. Tydzień później uratowało mi to życie :)
+Maciej Zastawny i ten komentarz jest esencją! Mimo podbicia pojechałeś na serwis, sporo osób o tym zapomina.
mam pytanie czy badanie techniczne musi być w bite w dowód cz morze być na tak zwanej kartce wydanej przez diagnostyka na stacji
Spoko filmik.
Od lat nie podoba mi się to że przegląd auta z instalacją gazową kosztuje niemal 63% więcej. Zdzierstwo :/
+Krzychu Polska (Krzychu2009) Moim zdaniem diagnosta nie ma nic do gazu, bo kasę biorą, a nigdy nikt mi miernikiem nie sprawdzał, bo to wielka ściema. Co rok jeździłem do renomowanej firmy w Łodzi, która zajmuje się gazem i dopiero oni mi regulowali, sprawdzali wycieki, czy wymieniali potrzebne podzespoły. I kosztowało mnie tyle co te 60-80 zł co dodaje do przeglądu, gdzie nie mam nic! robionego.
+SwPiotrek gaz tani to przeglad drozszy ... rownowaga musi byc :D
+Kamil SobiX dokładnie to tylko wyciąganie kasy. Podejrzewam że z wymontowaną butlą ktoś by pojechał i też by przeszedł bo nikt tam nie zagląda.
Panie Waldku mam taki problem że nie dawno kupiłem Polo GTI 6n2 i to że brat ma znajomego w stacji diagnostycznej z ciekawości go tam zaprowadziliśmy i okazało się że stopień przylegania przedniej osi wynosi lewe koło 92%, prawe koło 90% różnica 2%. Wychodzi na to więc że są to nowe amortyzatory, z tylnią osią było już zdecydowanie inaczej, lewe koło 84% i prawe koło 33% różnica 61%, wynik kontroli wyszedł negatywny. Z tego co słyszałem należy wymieniać przy 50% zużyciu i nawet i nowe amortyzatory mają po około 80% więc tutaj rodzi sie pytanie czy wymieniać cały zestaw 2 amortyzatory czy tylko jeden ten 33%. Gdy powiedział bratu aby wymienił jeden amortyzator odpowiedział mi że jest to nie możliwe bo nie wiadomo czy jest tam amortyzator gazowy czy olejowy i nie można tego sprawdzić, proszę o pomoc.
+Nubczo Amortyzatory powinno się wymieniać parami.
+Thomas Maven Najbardziej boli mnie to wyrzucę nowy amortyzator
+Nubczo amortyzatory parami, ale tu róznica jest kosmiczna.
+moto doradca
Na badaniu technicznym poprosiłem o wyniki badań. zawieszenie osi nr 1 różnica 9% zawieszenie osi nr 2 różnica 17% (53%, 36%) , przyczepność badana metoda EUSAMA, różnica nie może przekraczać 20 %. Jeśli przekroczy to przegląd będzie nie podbity?
nawet jezeli kolejny przeglad mamy dopiero w przyszlym roku, to trzeba jeszcze pamiętac o kilometrach.
Badanie techniczne to jedna sprawa, ale warto by poruszyć kwestię budowy dowodu rejestracyjnego... tylko jedna strona (tylko 6 miejsc do wpisów!!!) przeznaczona na pieczątki potwierdzające wykonanie badania technicznego to za mało... zwłaszcza, że pozostałe sąsiednie 2 strony są praktycznie bezużyteczne i max co może być na nich wpisane to: współwłaściciel, hak, lpg, pierwsza rej. w kraju ....
Waldku pytanie do Ciebie:
Czy odpowiednie daty, podpis i pieczątka podbita przez diagnostę na jednej z tych "prawie" bezużytecznych stron jest ważnym potwierdzeniem badania technicznego?
+Earnest Solt Niestety nie. Jak Ci się skończą miejsca na pieczątki, to podczas przeglądu dostaniesz karteczkę, że samochód zaliczył przegląd i musisz lecieć do urzędu wymienić dowód rejestracyjny. Przecież wytwórnia papierów wartościowych musi zarobić.
+Earnest Solt Masz rację, rozplanowanie dowodu jest kompletnie bez sensu. Moim zdaniem chodzi tylko o to żeby ściągnąć dodatkową kasę.
A propos przeglądów, to chciałbym poruszyć temat aut przygotowanych do sportu. Obecnie w KJS startują auta znacznie przerobione. Moje BMW ma fotel kubełkowy, pasy szelkowe i jeszcze kilka innych dodatków. Fotel pomimo posiadania bardziej wymagającej homologacji FIA nie posiada dopuszczenia do ruchu E. Co jak dla mnie jest bez sensu. Kolejnym aspektem są auta z klatką, ta też w teorii nie może się znaleźć w samochodzie, a znacząco zwiększa bezpieczeństwo. Bardzo dużo aut startujących ma klatkę i dużo innych przydatnych gadżetów. Dodam, że wszystkie auta muszą być dopuszczone do ruchu i mieć aktualne badania techniczne i ubezpieczenie. (tu jest kolejna głupota, bo wymagane jest NNW, które nie obejmuje imprez sportowych). Istnieje coś takiego jak książka pojazdu sportowego, ale mam wrażenie, że nie jest ona odpowiednio usytuowana w przepisach RD. Waldku, czy masz może jakąś radę by wyjść z tej sytuacji, czy pozostaje robić przeglądy na lewo?
Pozdrawiam
Krzysiek
+Krzysztof Cieslak nazwac to nalezy dziura w prawie....
Z tym dobrym sprawdzeniem stanu technicznego to bym nie przesadzał ;p Sam znam diagnostę który nie widział luzów na tulejach wahaczy, a ja ten luz słyszałem przy normalnej eksploatacji. Także moim zdaniem ścieżka diagnostyczna nie zawsze ujawni wszystkie niedomagania układu zawieszenia.
Pozdrawiam :)
+Adam Rochewicz zobaczymy jak to będzie po nowym roku. Jest zamysł by od 01.01 byli podstawiani tajemniczy klienci ze swoimi samochodami do losowych stacji w Polsce.
To u mnie w mieście może być ciekawie :D 3 stacje diagnostyczne praktycznie jedna przy drugiej :D
+Adam Rochewicz więc pewnie częste wizyty :)
Chociaż diagności też zwracają uwagę czy przyjeżdza stały klient czy ktoś nowy ;)
+Adam Rochewicz jest to pewien trop.
Czy jeśli świeci kontrolka silnika żółta i czujnik ABS to może nie podbić?
Co tu się, przygotowywać do przeglądu. To takie dziwne podejście Polaków, a przegląd trzeba zrobić to i tamto, o światła sprawdzę. Ale przez rok, jeździł tak po ulicach to mu nie przeszkadzało. Przegląd powinien być tylko potwierdzeniem naszych przypuszczeń co do stanu pojazdu, a nie egzaminem. Jest cos takiego jak przygotowanie do jazdy, nie mówię, że codziennie ale raz na tydzień warto poświęcić te 10min i sprawdzić światła, zerknąć na opony, sprawdzić to co możemy sami. Nie trzeba kluczy, narzędzi. A jak czujemy, że coś jest nie tak w zawieszeniu czego nie możemy sprawdzić sami to podjechać na tą stację powiedzieć co i jak, sprawdzą, powiedzą i jeździmy bezpiecznie i nie modlimy się przed okresowym badaniem, przejdzie nie przejdzie. Za sprawdzenie poza przeglądowe wezmą ze 20 dychy (przynajmniej w moim mieście) a czasami i za darmo jak wiedzą ze do nich przyjeżdżasz regularnie na przeglądy.
Oj Waldku. W wielkim błędzie jesteś, jeśli myślisz, że proceder przeglądów na lewo został ukrócony. Nie będę podawał dokładnych szczegółów, ale zdarza się, że samochód normalnie wjeżdża na ścieżkę, diagnosta mówi, co samochód boli tylko jego właścicielowi tak, żeby nikt inny nie słyszał, 50 zł włożone w dowód podmienia na pieczątkę i nara...
Przepustowość światła szyb jedno, co gdy szyba jest pęknięta?
+IVKwiAteKVI Tyle to już sam widzisz... i policjant ;)
+Pabcio Wiem, że policja może zabrać dowód rejestracyjny, ale co może zrobić diagnosta jak zobaczy pękniętą szybę. Czy też zabiera dowód, czy tylko zwraca uwagę.
+IVKwiAteKVI Mi dali mandat za pęknięcie na szybie frontowej. Co do przeglądu, ja w ogóle przy przeglądzie nie miałem jeden z bocznych szyb, a przegląd przeszedłem :D
Waldku, witaj :) mam do ciebie pytanie, bo widzę, że dość często śmigasz tą Meganką :) być może to twoje prywatne auto, jeśli tak, to musi mieć sporo przebiegu ;) Do czego służy to "czarne coś" pod klamkami w wielu modelach Renault? :)
Pozdrawiam, Artur :)
+y03edek handsfree - karta w kieszeni, ręka na klamkę a on wyczuwa ją w pobliżu i otwiera zamki :)
+moto doradca myślałem, ze jak czasem widzę guzik na klamce, to już maksimum handsfree, a tu widzę, że Renault poszło o krok dalej ;)
Dziękuje za odpowiedź. :)
P.S. naprawde masz dobry styl, również od pewnego czasu dżinsy w szafie zmieniam coraz częściej na kolorowe spodnie itd :)
nie dawno robilem przeglad motocykla... nic mi nie sprawdzili... a kase wzieli... a mialem urwany klakson np. czy motocykle nie sa sprawdzane?
+Tom LONGER ale po nowym roku się to zmieni.
+moto doradca dzieki za info. a mam jeszcze takie pytanie. wczoraj bylem na przegladzie zafiry... koles powiedzial ze instalacja gazowa jest warta pol tego samochodu... za samochow dalem 11tys.. sprowadzony z holandi.. co to za instalacja jest?
+Tom LONGER Ja robiłem motoroweru latem i sprawdzali wszystko co mogli
+Tom LONGER Ciekły wtrysk gazu pewnie.
+Tom LONGER To wszystko zależy od stacji diagnostycznej. Na jedną podjedziesz i tak jak napiszesz nic nie sprawdzą. A na drugiej jak przyjechałem motorem na pierwszy przegląd (sprowadzony) to wzieli na ścieżkę i sprawdzili wszystko co mogli.
Te przeglądy są o dupe rozbić. Pojechałem ostatnio na przegląd mojego auta z 98' i facet wyszedł powiedział "eee ładnie utrzymany, nie ma co sprawdzać" dałem stówe i w droge.
Powinno wyglądać.. Przy przeglądzie mojego auta zostały sprawdzone: amortyzatory, hamulce oraz korozja i oświetlenie tyle. Dopiero u mechanik dowiedziałem się, że moje progi są dziurawe jak żółty ser i przeglądu przejść nie powinny.
+Shedweed fakt, nie powinien w takim stanie.
ile trwa wykonanie przeglądu ?
Fajne masz marynarki Waldku :) pozdrawiam
nigdy nikt przy przeglądach nie sprawdzał mi czy mam trójkąt i gaśnicę.... jedyne co robią od 2 lat to włażą do auta i spisują przebieg
ruclips.net/video/y-ejbWGOLoU/видео.html
A co Pan powie na taki przegląd techniczny auta w USA, w kraju o znacznie większym stażu doświadczeń motoryzacyjnych?????
to jak to jest w końcu z tym przyciemnianiem przednich szyb? można czy nie można, bo diagnosta mi kiedyś powiedział, że nawet przezroczystą folią nie można okleić. Dodam, że w moim aucie są przyciemnione przednie szyby od 2005 roku i nie było stłuczek z tego powodu, a jeździły nim 3 osoby - ojciec, brat i teraz ja.
+mar1o18 z przodu nie, bo masz już minimalną przepustowość.
+moto doradca szkoda, bo znacznie lepiej wygląda :)
A jak mi licznik kilometrów nie działa to przejdzie ?
Waldku co do przyczepek lekkich czy przypadkiem niedawno się to nie zmieniło?
+zombiak1616 nic mi nie wiadomo...
+moto doradca na pewno przyczepka lekka nie ma okresowych badań technicznych ;)
Waldku ! Czy jeśli samochód nie przejdzie przeglądu to trzeba płacić te 100zl? Niedawno kupiłem samochód z xenonami bez spryskiwaczy i obawiam się ze diagnostyka może powiedzieć nie...Co do tych świateł to według mnie nie są one złe...jeżdżę juz na nich chwile często po zmroku i nikt mi jeszcze nie migał że oślepiają...
+Jan Barnaś wtedy płącisz za diagnoze powtórną tego konkretnego elementu, 20 zł np.
Witam, szukałem na internecie informacji na temat
"Czy mogę prowadzić (uczyć się) samochód na parkingu hipermarketu z rodzicami?", niestety wszystkie posty są 2-3 letnie, czy policja może się przyczepić?
Mam 16 lat i nie posiadam, prawa jazdy.
+Tomasz Klimek Myślę, że ważniejszy jest tu regulamin marketu, bo w końcu to teren prywatny(chyba). Ja swoje pierwsze ruszanie "elką" miałem właśnie na marketowym parkingu, więc nikt nie powinien się czepiać.
+Mmareczek100 Dziękiza pomoc, już Pan Waldek mi wytłumaczył
+Tomasz Klimek na zamkniętym prywatnym. Na publicznym bez prawa jazdy mandat 300 zł i skierowanie sprawy do sądu rodzinnego, raczej bez kuratora ale moga niestety niepotrzebnie narobić problemów.
tak się spieszylem żeby zdać przed zmiana przepisów a one jednak nie wchodzą możesz nagrać o tym odcinek ( mam prawko od poniedziałku )
+Maciek Mieczkowski był o zmianie, dziś pisałem po rozmowie z ministerstwem, że nie wejdą na faceboooku.
u mnie na stacji diagnostycznej robią tylko te wibracje zawieszenia, pogazuje trochę, sprawdzi pod spodem , (nie mamy długich świateł, po prostu przełącznik się zepsuł-nie zwracają na to uwagi) i podbijają bez żadnego problemu
+Kacper K (KAPI35) niedługo się to zmieni... przepisy mają być zaostrzone, ale nie jest pewne czy wejdzie to od 01.01.
moto doradca i bardzo dobrze, bo jakie czasami samochody przeglądy przechodzą to głowa mała.
+Kacper K (KAPI35) też na to licze, w końcu to nasze wspólne bezpieczeństwo.
+moto doradca racja
Waldku czyżby to była stacja kontroli pojazdów telemark w zgierzu?
+Krzysztof Pietrzak Dokładnie - Telmark :)
Moja zaprzyjaźniona stacja diagnostyczna.
Teoria... Ja muszę PROSIĆ żeby sprawdzili mi auto rygorystycznie :(
I żaden z 8 chyba diagnostów w okolicy nie przykłada się do tego - a chciał bym wiedzieć o mankamentach skoro przyjechałem sprawdzić auto. Ja i tak dojdę do tego co dolega autu i to usunę ale większość ludzi dostanie przegląd i oleje sprawę i takich później mijam na ulicy. Diagności są przynajmniej po części winni wielu wypadkom na drogach...
Widać w skandynawi nie dbają o auta :D
A takie zapytanie dotyczące gaśnic. podczas kontroli policyjnej gaśnica musi mieć legalizację czy po prostu ma być w aucie. Bo chyba w ustawie pisze tylko ze ma być i nie ma nic o legalizacji.
+regedege Z tego co słyszałem to musi być. Policja podobno nie ma uprawnień do kontrolowania legalizacji gaśnicy.
+regedege Nie tak dawno zostałem poddany policyjnej kontroli i funkcjonariusz sprawdzał czy gaśnica jest w samochodzie, kiedy zacząłem ją wyciągać żeby pokazać że jest "aktualna" usłyszałem "Dziękuję, nie trzeba pokazywać."
+HannibalPlayground tylko musi być.
Współczuje wam takich "badań technicznych "... jak idziecie do sklepu to też płacicie i wychodzicie bez zakupów ?? Pozdrawiam diagnosta
+grzesiek kolarczyk są tacy kierowcy, którzy SKP traktują jak pocztę. Przyjeżdża taki jeden z drugim, daje DR, płaci i jedyne czego oczekuje to pieczątka w papierach. Taka prawda - niestety.
+Marek Cygan Zobaczymy czy CEP 2.0 coś zmieni gdy będziemy najpierw kasować za badanie a potem określać wynik badania. Moim zdaniem sprawę załatwiła by rejonizacja jak w urzędach i tak i tak musisz się stawić a diagnoście będzie obojętne czy pozytyw czy negatyw :) Pozdrawiam
Jak jest z odpryskiem na szybie przedniej od kamienia czy mogę nie przejść przez to przeglądu?
+vairotube tak, zależy od tego jaki jest duży i w jakim miejscu :)
+moto doradca 4mm na 6mm z 10cm od dolnej krawędzi szyby i z z 40cm od słupka "A" , nie powiększa się od samego początku i szyba nie pęka dalej.