Punk IPA & Hazy Jane - BrewDog (Szkocja, UK)
HTML-код
- Опубликовано: 4 окт 2024
- Wspieraj Browar Kopyra: / @browarkopyra
Tomasz Kopyra (blog.kopyra.com) degustuje piwa Punk IPA oraz Hazy Jane z browaru BrewDog.
Punk IPA
Alkohol: 5,4% alk.
Data: 05.03.2025
Cena: 11,99 zł (Kaufland)
Hazy Jane
Alkohol: 5% obj.
Data: 24.01.2025
Cena: 12,99 zł (Kaufland)
Fujarka zwiastuje poważne kłopoty.
"Gdy słyszę fujarkę, mam niestety podjarkę"
Nie fujarka, tylko flet...magiczna flet...
Piłem Punk IPA w lutym i na myśl mi przyszło, że smakuje jak Książęce IPA, ale za to jest trzy razy droższe.
Ok więc Punk IPA to Książęce IPA za 12 zł i większy ślad węglowy
Jeżeli jest większy ślad węglowy to warto dopłacić
książęce to całkiem fajny bieda east coaścik akurat
Ta recenzja to bzdura, zdecydowanie nie smakuje jak koncerniaki 🤷♀️.
a to tylko początek zalet XD
Nawet Simon Martin stwierdził, że Brewdogi zeszły (he he) na psy. Punk IPA nie jest tym samym co kiedyś. Lost Lager może być, Black Heart fajnie staje w szranki z Guinnessem. Hazy Jane akurat lubię, bo jest dla mnie po prostu smaczne. Poza tym pamiętaj, że w UK 5% to już jest piwo mocne :D 3,2-4,% mają niższą akcyzę, a wszystko powyżej 6% to już w ogóle jest widziane jako żulosoczki. Jak ja powiedziałem w pracy, o porterach bałtyckich, RiS'ach i barley wine, to stwierdzili, że takie jedno to by na 4 rozlali xD
w dodatku pamietam jak Simon stwierdzil ze te same style piw na polkach kraftowych w marketach po prostu smakuja tak samo. Wszystko na jedo kopyto. Tak jakby browary uzywaly tych samych chmieli i w tych samych proporcjach i ja sie pod tym podpisuje :P Black Heart dobrze konkuruje zwlaszzca za ta cene (£1.85).
Nigdy mi nie smakowaly Dogi poza Jane a Punk to w ogole bieda.
Jet Lag od BD wspominam bardzo dobrze teraz parę nowości widziałem od nich jakieś IPKi NEIPy
W UK bardzo brakuje takiego kraftu jak w Polsce, czyli topowa jakość i sensowna dystrybucja. W UK jest albo jedno, albo drugie, można pomarzyć o Żabce z Pintą. Punk IPA, zwłaszcza na tle polskich kraftów szału nie robi, faktycznie nic się w nim nie dzieje, ale da się pić, za to Hazy Jane do kolacji, żeby ugasić pragnienie i nie upić się jest przyjemna. Oczywiście te pieniądze w zdecydowanie lepiej wydać na polski kraft, który ma lepsze value for money.
Dokładnie. A w Polsce narzekają że Pinta daje cały czas tylko ipki do Lidla. Zamiast traktować je jako piwa codzienne, które są świeże i dostępne w całej Polsce. To chcą żeby piwo zawsze zrywało pape z dachu.
Racja , nie ma co narzekać. Polski kraft idzie cały czas do przodu. Sama Pinta wypuszcza ok. 90 nowości w roku. Na przykład w Chorwacji czy we Włoszech można o czymś takim tylko pomarzyć. Ja sprowadzam sobie piwa z Polski bo są na tle zachodnich kraftów po prostu lepsze
Mieszkałem wiele lat w Irlandii i w porównaniu z Polską to bieda z nędzą. I to za dużo większe pieniądze.
O czym Ty gadasz? w UK brakuje Ci kraftu? Jeśli Twoja opinia bazuje na Asda albo Morrisons to się nie dziwie. Verdant(które zjada 90% polskiego craftu), Cloudwater, Gravity brewing, Pomona, Vault City, Northern Monk, Crossover robiące świetne blendy. Można wymieniać długo. Tu nie brakuje żadnego craftu, tylko trzeba kupować online albo lokalnie w browarach
@@erniq3 ja dokładnie to miałem na myśli. Jak jesteś w małym malowniczym miasteczku albo nawet w centrum Londynu, to nie masz szans na spontaniczny zakup jakiejś nowej IPKI na każdym rogu w Żabce, tylko albo musisz mieć niesamowity fart, że akurat obok znajduje się browar gdzie warzą dobre piwo, albo czekasz 2 dni aż przyjdzie kurier. W Polsce w Koziej Wólce będzie jakaś Żabka, Lidl czy Orlen z czymś kraftowym. Nie mówię, że w UK nie ma dobrego kraftu, ale że w Morrison, Lidlu i lokalnych spożywczakach nie zaskoczy cię nagle nowa NEIPA od Cloudwater, a że będzie chociaż Hazy Jane to szczyt twoich oczekiwań.
Mam nadzieję, ze za kilka-kilkanaście lat nie będzie podobnego podejścia do Pinty, bo osobiście czuję, że coraz bardziej idą w ilość, a coraz mniej w jakość.
a ja mam wrażenie że idą w ilość przy jednocześnie zajebistej jakości. I bardzo dobrze
Już więcej nie kupię puszek Pinty w Żabie.
Niestety Pinta traci od dłuższego czasu na "świeżości" - klepią na ilość mieszają tylko składniki i tak w kółko.
To się już dawano ( jakieś 3-5 lat) temu stało!!!
Za tę cenę mamy 4 sztuki Stephans Bräu jak już jesteśmy w Kauflandzie :D
Albo Chardonnay z Australii.
Kurde pamiętam jak zacząłem oglądać twój kanał jakieś 8-9 lat temu to BrewDog dla mnie to była marka nie do zdobycia, podobne odczucia miałem gdy pijałeś piwa z USA typu Sierra Nevada. Teraz to się zmieniło gdyż można sobie kupić przez Internet i nie trzeba jeździć do wielkich miast gdzie były sklepy specjalistyczne.
Odcinek jakby na smutno. Widac Tomek, że lekko jestes zawiedziony. Brudog to może koncerniak już, ale mam do niego mega sentyment, jak byłem w Anglii, to i tak to bylo najlepsze co moglem dostać w supermarkecie, a nie chciało mi sie biegać za kraftami. Więc mam sentyment.
Oby Pinta nie stała się brewdogiem
Wszystko ku temu zmierza. Każde kolejne piwo jest bardziej konserwatywne (porównaj Pinty Miesiąca z teraz i z np. 2017), a poza tym niczym się nie różnią. Różnice w tych serii IPA są marginalne, ten sam koktajl chmielowy i plus minus taki sam zasyp.
Kupiłem w piątek kilka kraftów w promocji 1+1, i szczerze powiedziawszy to za 9 zł bym tego nie kupił.
@@matifiggo7131 A jakie są lepsze piwa za 9 zł?
@@staryodbuy8490Prawie dwie grodziskie White ipa
@@michaszostak2757 Jest to zdecydowanie słabsze piwo i strasznie męcząca jest tam ta herbata. I gdzie jeszcze dostaniesz je za 5 zł?
Piłem punk IPA przed obejrzeniem filmu i miałem identyczne spostrzeżenia. Koncerniak i tyle w temacie.
Kurde ja się tu do roboty szykuję, deszcz pada, kolejny ciężki poniedziałek a Tomek se w domku przytulnym piwko pije i jeszcze narzeka że średnie
Dokładnie, wali piweczko na home office i jeszcze marudzi ddddd
Ale w Anglii nikt nie sprzedaje tych piw jako krafty bo one sa wszedzie od hipermarketow po kina i zwykle puby z Carlingiem i Guinness na czele.A kraftu tu jest naprawde duzo ale w innych sklepach i pubach 😊
Jednak krafty tylko mainstreamowe.
Punka i Hazy Jane można dostać nawet w samolocie do Londynu lecąc (tamże stestowane, dopotwierdzenia na miejscu, no szału nie ma delikatnie mówiąc). ALE, nomen omen, mają też w repertuarze coś co się zwie Elvis, z tego co teraz widzę na necie jest wersja bezalko i prawdziwa, i ta prawdziwa nawet nawet robi robotę, chyba ich najlepsze.
Kupilem oba na probe jak sie pojawilo w USA kilka lat temu i bylem mega rozczarowany. Spodziewalem sie "czegos" a dostalem NIC smakowo.
Kiedyś Punk IPĘ piłem z Lidla i nie chciało mi się wierzyć że tak znana marka jest tak przeciętna (jak na kraftowe standardy) i też miałem skojarzenie z koncerniakiem. Jak widzę po tym filmie, to nie był przypadek, to piwo naprawdę jest przeciętne.
Punk IPA już było w Lidlu.
Punk IPA nawet kilkanaście lat temu nie miało wysokiej goryczki. To co się w nim moim zdaniem bardzo popsuło to aromat.
Tomku jesteś strasznym hipokrytą, ale to nie od dziś oczywiście. Punk IPA, które sam zauważyłeś słusznie, że jest ikoną stylu, porównujesz do nowoczesnych hazy czy double ipek? Jaki to ma sens? To jakbyś do #żebyścieWyNieMusieli Sierra nevada i zaczął szkalować, że mało ciała i za dużo karmelu i ogólnie to Misty go zjada. No bądź poważny, jesteś niestety autorytetem dla ludzi, którzy nie mają większego pojecia o piwie. Co do Hazy Jane, najpierw w wielu filmach podkreślasz, że schodzenie z alkoholem jest super i jeśli za tym idzie dobre piwo to jesteś za. Nagle tutaj 5% alkoholu to już mało, to jak to jest? Seria Jane ma trzy wersje. Hazy Jane, która sam powiedziałeś, że jest całkiem okej. Kolejna jest Double Hazy Jane i na końcu Triple Hazy Jane. To od klienta zależy, którą wersje alkoholu(a właściwie pełności piwa, o której zapomniałeś wspomnieć) wybierze, więc ocenianie najsłabszej wersji, że ma mało alkoholu jest po prostu dziecinne.
A gdzie niby jest to porównanie Punk IPA do nowoczesnych hazy/double ipek?
Porównuje do panipani i modern drinking, której z tych piw jest nowoczesną dubel hazy ipką? Te piwa są dostępne w Kaufland, nie dubel i triple to je spróbuję. Uważasz że przy dostępności polskiego kraftu te piwa są wartę zakupu za 12-13 zł?
@@staryodbuy8490 napisałem, że double CZY hazy ipek, to różnica. Przywołane Modern Drinking w porównaniu do Punk IPA, jest nowoczesną ipką
@@erniq3 piwo które jest 10 lat na rynku jest nową ipką?
@@staryodbuy8490 nie rozumiesz różnicy między nową, a nowoczesną?
W moim Kauflandzie przyszedł jeden karton, dzielony pół na pół Jane i Punk. Rozeszły się na pniu pomimo ceny.
W Tesco w którym pracuje jest cała jedna półka z kraftami angielskimi ale tego nikt nie kupuje. Tutaj króluje Stella,Carling, Foster 🤣
Zgadza się! Chociaż dla mnie Stella to pijalna tylko zielona. A poza tym Brytyjczycy zachwalają Karpaki :D (czyli Karpackie 9%)
Ja akurat kocham te półki z real ale i craftami. Zawsze pół godziny zakupów tam spędzam, jeszcze ludziom doradzę jak widzą, że się rozglądam i długo wybieram.
No i? Każdy pje co lubi
Mieszkam w średnim mieście i crafty jak są dobre to znikają szybko z półki. Ja osobiście jeżdżę raz w miesiącu do specjalistycznego sklepu ale kupuję także w supermarketach. Ostatnio Nothern Monk zmienił receptury i jest naprawdę dobrze może nie najlepiej ale jest w końcu chmiel a nie sztuczne aromaty.
Ten pub BrewDoga w W-wie to była porażka. Połowa piw zagranicznych w cenach z kosmosu (ze 2 razy tyle co normalne krafty w sąsiednich pubach) a reszta to normalne polskie krafty też w cenach wyższych niż w okolicy.
Poza tym miejscówka na uboczu, więc tłumów tam nie było…
Chociaż teraz Pinta ma tam swój lokal i ostatnimi czasy to tłumy tam nieprzebrane :)
Pinta ma lokal po Mikkelerze. W BD jest restauracja z polską kuchnią. Dwa różne miejsca pomieszales ;)
@@MrPralkosuszarka A sorry. Dzięki za sprostowanie.
A gdzie ten lokal Pinty?
@@Montaggg33 Chmielna 7/9. Przez bramę trzeba przejść w podwórko.
w UK browary kraftowe z Tesco czy ASDy nie maja podjazdu do kraftow w PL. W miare dobre opcje sa z Northern Monk i Vocation, ktore i tak bym wybral zamiast BrewDog'a. Cloudwater probowalo w markety ale na szczescie odpuscilo. Problemem jest to ze np w takim Manchesterze doslownie jest garstka sklepw specjalistycznych na tak duze miasto, wiec sensowna opcja byloby isc do pobliskiego pubu na swieze piwo, nie wspominajac ze krafty w UK sa znacznie drozsze od polskich odpowiednikow.
Kliknąłem bo u mnie (Szwajcaria) te dwa piwa są w stałej ofercie lokalnej żabki jako podstawowe piwo nowofalowe - dookoła nawalone samymi Blonde, Blanche i triplami. Więc tak ten produkt jest zaprojektowany, by być alternatywą dla nudnej klasyki w osiedlowym sklepie. I moim zdaniem dobrze spełnia tą rolę. I myślę Kopyr że lekko niedoszacowales wolumen produkcji 😉
W Omercie w Krakowie można było się napić Punk IPA lanego i wspominam je o wiele lepiej niż tu opisałeś tę wersję puszkową. W sumie ciekawe czy kegi mieli ze Szkocji, czy może właśnie z Berlina? Nie pomyślałem, nie zapytałem. Piwo było bardziej mętne z wyglądu i satysfakcjonujące w smaku.
W tym czasie jak BrewDog był lany w Omercie (przynajmniej jak ja go tam piłem) to żadnego browaru poza Szkocją BrewDog nie miał.
BrewDog jest w wielu sklepach w USA. Zwłaszcza dużo jest ich piw bezalkoholowych. Byłem w Marcu w UK, I podoba mi się, że w porównaniu z USA mają w sklepach właśnie niskoprocentowe IPY i APY, choć BrewDoga nie kupowałem. Taka puszeczka 0.33 za 2 funty do kanapki z Waitrose’a-super lunch!
Punk IPA z beczki to pamiętam jeszcze w the tilly shilling przy zakupie lunchu był w zeszłym roku za 1.99 £.
Bez tego może z 2.50£. Za ponad 10 czy nawet 11 zł w sklepie w Polsce faktycznie bym odpuścił. Nie mniej, piwko do wypicia nie było złe. Tak jak mówisz to dla nich raczej takie codzienne piwko. Trochę szkoda bo mam wrażenie że Pinta u nas bardzo w tym kierunku idzie.
Triple hazy jane dobre. Mi smakuje. Byłem w Ellon. Dużo Polaków pracuje tam
Z logo brudoga to jak z logo Pinty. Było zajebiaszczo, a teraz😢 jest bida
No piłem bo mieszkam w Szkocji. Ciekawy jestem przed obejrzeniem
Zgadzam się, że tyle bym nie zapłacił z Punka czy Hazy Jane. Tu lokalnie w Szkocji to raczej budżetowe krafty koncerniaki jedne z tańszych. Lubie bo stosunek ceny do jakości w Szkocji jest dobry.
Problem z Punk IPĄ jest taki, że w przeciwieństwie do np Ataku Chmielu Pinty od lat niemal się nie zmieniła. A mówimy o piwie, które wystartowalo w 2007 roku... Hazy Jane jest spoko, szkoda tylko, że wersje Double i Triple, które wg mnie są już piwami szczerze dobrymi, są nieproporcjonalnie drogie, nawet na brytyjskie zarobki. Koniec końców i tak zawsze chętniej sięgnę po Faith czy Transient od Northern Monka, przynajmniej mam to szczęście że są dostępne w lokalnym Morrisonie (jedyny miejscowy sklep specjalistyczny niestety zamknął się podczas pandemii)...
Hej Kopyr, dzięki za ten odcinek! A pamiętasz takie piwa z Brewdoga jak Jackhammer i 5AM Saint? Czyli AIPA oraz Red IPA. 5AM było moim pierwszym kraftem wypitym w okolicy 2010 lub 2011 w Bristolskim Brewdogu. Wtedy to wbijało w ziemię. A Hardcore IPA to było double IPA. Oni później robili z niego Tactical Nuclear Pinguin oraz Sink The Bismark co miały po 30-40% alko. Wszystko w tym pubie w Bristolu. To były czasy! A pamiętasz Dog A, B, C… itd? A było jeszcze takie piwo Zeitgeist, black IPA. Pamiętam, że było tak gorzkie, że nie mogłem tego dopić. Atak Chmielu oraz Rowing Jack poznałem dopiero pod koniec 2013 w Zakładzie Usług Piwnych i cieszyłem się, że powstały polskie krafty na poziomie Brewdoga. To były czasy! A teraz? W lidlu w zeszłym tygodniu kupiłem NEPO No Forest za 6 z groszami co zjada obecnego Brewdoga na śniadanie.
Moj ulubiony Brewdog to Clockwork Tangerine
szkoda, że grapefruita nie spróbowałeś, ale to chyba była edycja limitowana, piłem że dwa-trzy latka temu
z braku laku sporo ich wypiłem i z recenzją Tomka zgadzam się w 100%
Tak se siedzę i tak se piję Modern Grodziskie. I tak se słucham...
Piłem niedawno w Włoszech Brew Doga Planet Pale Ale i Punk IPA. Punk jeszcze okej ale to Planet było na poziomie Lecha Easy. Wstyd to kraftem nazywać.
etykieta wygląda jak sąsiednie leon steinery po 1,99 więc sukcesu nie zwiastuję
Komentarz dla zasięgu 🍺
Nie no to porównanie do Żywca i Miłosława to imo przesada. Przecenili je jakby co o 50% w Kaufie, zgarnąłem po 6.99
mnie otworzył Ceasar Augustus otworzył, czyli hybryda lagera z IPA
Dla mnie te metne ipki polskie sensu nie maja.
Po sprobowaniu kilku- wystarczy, az tak wielkich roznic tam nie ma.
Piłem oba w restauracji we Włoszech,, oba dawały miodem
Utlenione, czyli stare.
Sa w porzadku.. poprawne.
Najlepsze i moje ulubione piwa w UK robi Beavertown. Sztos piwa i szkla. Zdecydowanie polecam!
po tym jak Heineken wykupil Beavertown, to moim zdaniem piwo troche stracilo na jakosci. Jesli bedziesz mial okazje, to polecam sprobowac kraftowych piw z Track Brewing, Cloudwater, Rivington, DEYA, Neon Raptor, Azvex, Verdant
@@PepeLePav Dzieki! Z pewnoscia sprawdze. Mi Neck Oil czy Gamma Ray ciagle smakuja. Szczególnie w dobrym pubie z ogrodem. ;) Ich nowa Hazy IPA jest tez swietna.
@@PepeLePavWłaśnie te browary należy pić w UK żeby mieć pogląd na to co potrafią robić w Anglii jeśli chodzi o crafty Dodał bym tylko Sureshot do tej listy a tak to wypisałeś same topowe browary Dlatego trochę mylący może być dzisiejszy wlog Tomka bo spora część oglądających a potem smakujących tych siuśków od BD będzie przekonana że to szczyt wyspiarskich możliwości
Piłem obydwa i wg mnie to Miłosław IPA Zero ma więcej ciała :)
Mam pytanie do znawców tematu. Jest w Polsce jakiś browar podobny smakiem do niemieckiego Augustinera?
Była jeszcze hard core ipa
Panie Tomaszu, za niedługo wyjeżdżam do Niemiec, jestem ciekaw czy Niemcy są krajem w którym rynek piw kraftowych jest większy i lepszy od naszego?
Nie są. Ale jest dużo ciekawych browarów regionalnych, dużo świetnych piw w tradycyjnych niemieckich stylach, ale jeśli idzie o kraft to jest go mniej, jest gorzej dostępny i zaryzykowałbym tezę, że gorszy niż u nas.
@@BrowarKopyra dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam 😀
Dobre piwko za 1,5€ . A w pl ceny piwa ustala Twardowski na księżycu
Piłem ostatnio, niby dobre ale jest tak puste, że za te pieniądze to mi się smutno zrobiło. Jakbym pił wodę z korzuchem z piwa, ot takie było moje odczucie.
W londynie pilem w BD na Waterloo swieze z beczki i było bardzo dobre , a jak bedzoess to spróbuj pineapple punch
to sa przecietne piwa z kazdego tesco 3 za 5£.
Mieszkam w Szkocji i próbowałem chyba wszystkie z BrewDog i powiem szczerze gorszego syfu nie piłem po prostu masakra i jeszcze sobie liczą jak za złoto za ten syf
Gratuluję samozaparcia. Ja bym sobie dał spokój pewnie po 5-10 piwach.
@@BrowarKopyra racja 😅 ale liczyłem że w końcu trafię na coś co wejdzie w moje kubki smakowe ale niestety tak się nie stało pozdrawiam serdecznie 😉
Podobne wrażenia mam z funky fluid. Co nie kupię od nich coś nowego to rozczarowanie
Właśnie miałem kupić. 😁
Mieszkam na stałe w Anglii, punk IPA raczej słabo się sprzedaje bardzo mało się widzi ludzi którzy to kupują szczególnie że można dostać coś lepszego taniej w każdym sklepie. Hazy Jane jest dobry ale w wersji z guava. Jeśli chodzi o brewdog to mają kilka fajnych piw a do ich pubu zawsze warto wpaść szczególnie że kiedyś mieli tam nawet piwo z funky fluid
A AldIpę z aldika pamiętasz ? Podróba była tak dobra, że Brewdog się wkurzył i sam uwarzył ipę dla Aldiego :D
@@FatPandalf chyba cały czas jest dostępna? Piłam ją zdaje się z miesiąc temu (w Aldi żadko bywam, bo daleko).
@@huhusmremre Jak najbardziej są od czasu do czasu dostępne. My też żadko do Aldika wpadamy, no chyba że mamy ochotę na ich pasties wegetariańskie, bo mimo, że wegetarianami nie jesteśmy, ich wege pasties są po prostu pycha.
cena jak w uk
Jak się uda złapać czteropak 440 ml za 5.99 funta to ok, ale ogólnie brewdogi drożyzna, zwłaszcza w wielopakach 330 ml
fajny pank rok w intro :))
Tutaj w WB to aż takie drogie nie jest...
30tka Keg tego cudaka kosztuje bagatela 1100zl… oeesuuu :)
Pamiętam kiedys Hardcore IPA z Brewdoga to było świetne IPA w prawdziwym oldschoolowym stylu.
Wtedy ono nie było oldschoolowe.
@@BrowarKopyra wtedy nie teraz tak.
Co jak co, ipki marne, ale gdyby coś podobnego to taki Żywiec wypuścił zamiast tej swojej pseudo IPY to by można było całą minutę bić brawo
Serio nie wiem, czy ŻAPA nie jest lepsza niż to Punk IPA.
Ja sie tego opilem w zeszlym roku duzo i ok dobre piwka zwlaszcza hazy jane. Polskie pilem lepsze ale i gorsze. A byly w niemieckim markecie i cena 1,39euro jeśli się nie mylę
Zlodziejstwo w biały dzień
TenPiwa Brewdog warzyl w Berlinie. W Niemczech mozna latwo kupic ich piwa
Oczywiście, ale na puszczce jest wyraźnie napisane brewed an canned in Ellon.
No to zacheciłeś. Nie kupię😉
Punk IPĘ widziałem w Kauflandzie na Słowacji.
Daliby chociaż je w butelkach zamiast puszek to byłby jakikolwiek powód do zakupu.
Są w butelkach 0.6 ale nie w Polsce.
Fujarka musi być
Panie Tomku wyobrazi Pan sobie, że wchodzi Pan do pierwszego lepszego pubu w Anglii i do wyboru bardzo "nudna Anglia" i Punk Ipa z kija... Ja zawsze biore jednak Brewdoga. Natomiast wchodze raz na kilka miesięcy do pierwszego lepszego polskiego pubu i do wyboru Tyskie i Żubr ewentualnie Kozel. No to chyba lepiej żeby Brewdog warzył Punk Ipa dla wszystkich niż Kompania Żubra dla wszystkich...
To ja biorę #nudnaAnglia. Punk IPA tylko ponad koncernowe lagery.
Echhh... Nie zebym Punka lubił ale od Żubra lepsze😂 pozatym mają w portolio znacznie lepsze rzeczy. Wiem bo pijam. Pozdrawiam i dodam, że oglądam od poczatku istnienia kanału, a Hazy Jane jest tez jako double i triple i te są bardziej pijalne.
Mnie zastanawia po co Browar ''Stu mostów'' zajął się importem tego piwa do Polski.
Może wzięli na wymianę. Wysyłają swoje i żeby samochody puste nie wracały to wzięli cokolwiek 😂
Głupie pytanie. Żeby zarobić, oczywiście.
@@maximusking1751 Strzałem w kolano?
@@maximusking1751 To tak jakbyś miał piekarnię w której sprzedawałbyś pieczywo konkurencji, w dodatku o żenującej jakości.
@@RafalGrygorczyk Chcą sobie dorobić, chyba nie za bardzo rozumiesz wolny rynek. Import tego piwa wcale nie sprawi, że zarobią mniej na swoich piwach, to żadna konkurencja, a poszerzenie działalności.