To jest prawda objawiona, najszczersza i jedynie słuszna: nie podejmować decyzji "bo ktoś tak chce". Zawsze, 100% decyzji które podjąłem pod wpływem innych - żałowałem. Słuchajcie wyłącznie siebie a wtedy nie będziecie mieli do nikogo pretensji.
31:40 co do tego masz rację, ja miałem tak że od 14 roku życia mój wujek gadał mi jak wspaniale jest w Norwegii, gdy skończyłem 18 i zrobiłem prawko pojechałem nie dość że wyglądało to bardziej jak fabuła w gta 4, na miejscu zamiast okej pracy to ogórki po których po prostu zrezygnowałem po 6h pracy bo mam astmę i alergie, przez co mocno się dusiłem, potem szukając innej pracy napadli mnie i brata inżynierowie, i ostatecznie dostałem pracę w wielkiej firmie velde popracowałem chwilę i wróciłem do pl, potem Niemcy truli mi tyłem musisz jechać do Niemców, rodzina ci tam pomoże pojechałem, pracowałem w frankfurcie nad menem, i jak się skończyło od 5:30-18:30 pracę półtora miesiąca dałem radę, tak ciężkiej pracy nigdy nie miałem i nie chce przy moich chorobach, wróciłem do pl i mnie okradli z pieniędzy całe kilkanaście k poszło w pupę, i ostatecznie żałuję że bawiłem się w te wyjazdy bo ani nic do civ nie wniosły, zmarnowałem dużo czasu i pieniędzy a na końcu nie miałem nic, teraz pracuje w pl, ogarniam sklepy klientów delegacje itp, i nie zarabiam jakoś mniej niż w de i czasem po prostu nie warto dla kilku dodatkowych k trącić zdrowia i czasu, oczywiście te decyzję były podnietę w 100% po przemyśleniu sprawy i nie żałuję.
@@PysiaChan to tam tak nie ma, jedzenie jest okropne i przetwarzane w większość, musisz robić często nad godziny i to wygląda jak w pl nie zbyt się różni
@@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397 eeeeeeeeee co, to tak nie działa ale ok, jak kończysz 18lat to próbujesz różnych rzeczy i patrzysz co ci pasuje, ja już taką rzecz mam i mi się na ten moment podoba, niedawno dostałem warsztat w spadku kto wie czy z znajomym mechanikiem ze szkoły nie otworze tego warsztatu ponownie i całe moje doświadczenie w aktualnej pracy pójdzie w uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Ja myśle że to nie mikrofon grzechowi dawniej pierdział tylko on sam brał i podstawiał pod jakiegos prosiaka :D stąd była równa ilośc pierdzenia i chrumkania
Cześć Grzechu! Co sądzisz o autonomicznych pojazdach? Czy kiedyś nasze drogi zaleją auta bez kierowców i czy prowadzenie aut przez człowieka będzie zakazane? Czy jest to w ogóle technologicznie możliwe w przeciągu najbliższych 50 lat ? Pozdrawiam
Grzechu co do gatunków inwazyjnych, one nie nazywają się tak bez powodu. Otóż to człowiek je sprowadził z ich ekosystemu gdzie indziej to przez człowieka się one tu znalazły a są inwazyjne bo zagrażają rodzimym gatunkom. Człowiek sprowadził wiele gatunków poza ich naturalne strefy występowania i nie każdy jest inwazyjny. Gdyż inwazyjne to np wiewiórki szare z ameryki, które dosłownie eksterminują populację wiewiórek europejskich, rudych ponieważ roznoszą chorobę, na którą nasze wiewiórki nie są odporne. Ale te wiewiórki nie znalazły się tu same to człowiek je sprowadził i to on odpowiada za to. Więc ja bym nie sprowadzał tematu gatunków inwazyjnych do prostego ''to natura, silniejszy wygrywa'' bo tu zawinił akurat człowiek a nie stało się to naturalnie.
Trzeba wprowadzić bykowe tak 30% zarobków to szybko dzietność się zwiększy, polska wymiera a taki gość jak ty mówi że nic go nie motywuje do posiadania dzieci wstyd.
Robię więcej dla gospodarki tego kraju niż większość Polaków. Ciężko pracuje odkąd tylko mogłem, łożąc na całą infrastrukturę jaka Cię otacza. Urodzić dziecko to nie sztuka. Masa ludzi, których znam robi ich na kopy tylko po to żeby potem całymi rodzinami leżeć na zasiłkach. Pytanie ile kraj ma z tego pożytku. Pomijając samą kwestię przeludnienia ziemi i tego, że ludzi na planecie jest coraz więcej, więc zmierza to w niemiłym kierunku.
@@Grzechu_40 Gdyby każdy w tym momencie na świecie postępował w ten sposób to za 60 lat nie było by ludzi na świecie za to była by piękna zarośnięta trawą i drzewami infrastruktura :)
To nie jest dobre rozwiązanie problemu, a wręcz mogło by go pogorszyć bo ludzie w wieku produkcyjnym którzy nie chcą/nie mogą mieć dzieci będą uciekać z kraju
Wszyscy w tym kraju już płacą na dzieci! Chyba zapomniałeś o 800+... Pieniądze z podatków które wszyscy pracujący obywatele płacą, idą na ten właśnie zasiłek który dostają osoby wychowujące dzieci czyli ci którzy pracują i nie mają dzieci płacą, a z kolei ci którzy pracują i "zwiększyli dzietność!" też płacą, ale dostają kasę z powrotem w formie 800+. Prawie 1/3 mojej wypłaty idzie na podatki... "tak 30% zarobków to szybko dzietność się zwiększy" Niestety tak nie będzie, a dlaczego ?Polecam wysłuchać materiał Grzecha_40 na temat "Eksperyment Calhouna." Jak zwykle świetny materiał Grzechu! 😏 Pozdrowienia z Bielska.
Dzięki Grzechu za materiał
Umili mi czekania na papiery celne (od wczoraj)
I jest co oglądać po powrocie z pracy.
Rozpierdala mnie Twój śmiech :D
Co do warsztatu dziennikarko-publicystycznego: "Jest w pyte"
Dziękuję za wszystko 👍❤️❤️❤️
To jest prawda objawiona, najszczersza i jedynie słuszna: nie podejmować decyzji "bo ktoś tak chce". Zawsze, 100% decyzji które podjąłem pod wpływem innych - żałowałem. Słuchajcie wyłącznie siebie a wtedy nie będziecie mieli do nikogo pretensji.
Ależ to jest zajebisty materiał
31:40 co do tego masz rację, ja miałem tak że od 14 roku życia mój wujek gadał mi jak wspaniale jest w Norwegii, gdy skończyłem 18 i zrobiłem prawko pojechałem nie dość że wyglądało to bardziej jak fabuła w gta 4, na miejscu zamiast okej pracy to ogórki po których po prostu zrezygnowałem po 6h pracy bo mam astmę i alergie, przez co mocno się dusiłem, potem szukając innej pracy napadli mnie i brata inżynierowie, i ostatecznie dostałem pracę w wielkiej firmie velde popracowałem chwilę i wróciłem do pl, potem Niemcy truli mi tyłem musisz jechać do Niemców, rodzina ci tam pomoże pojechałem, pracowałem w frankfurcie nad menem, i jak się skończyło od 5:30-18:30 pracę półtora miesiąca dałem radę, tak ciężkiej pracy nigdy nie miałem i nie chce przy moich chorobach, wróciłem do pl i mnie okradli z pieniędzy całe kilkanaście k poszło w pupę, i ostatecznie żałuję że bawiłem się w te wyjazdy bo ani nic do civ nie wniosły, zmarnowałem dużo czasu i pieniędzy a na końcu nie miałem nic, teraz pracuje w pl, ogarniam sklepy klientów delegacje itp, i nie zarabiam jakoś mniej niż w de i czasem po prostu nie warto dla kilku dodatkowych k trącić zdrowia i czasu, oczywiście te decyzję były podnietę w 100% po przemyśleniu sprawy i nie żałuję.
@@PysiaChan szczerze to już się nawet nie opłaca, patrząc na spadek wartości korony czy problemy całego kraju, z Norwegii jak już to się ucieka
@@PysiaChan to tam tak nie ma, jedzenie jest okropne i przetwarzane w większość, musisz robić często nad godziny i to wygląda jak w pl nie zbyt się różni
skoro robiles wszystko tzn ze nic nie umiesz :)) moze jakas szkola ci pomoze?
@@grzegorzbrzeczyszykiewicz5397 eeeeeeeeee co, to tak nie działa ale ok, jak kończysz 18lat to próbujesz różnych rzeczy i patrzysz co ci pasuje, ja już taką rzecz mam i mi się na ten moment podoba, niedawno dostałem warsztat w spadku kto wie czy z znajomym mechanikiem ze szkoły nie otworze tego warsztatu ponownie i całe moje doświadczenie w aktualnej pracy pójdzie w uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Ja myśle że to nie mikrofon grzechowi dawniej pierdział tylko on sam brał i podstawiał pod jakiegos prosiaka :D stąd była równa ilośc pierdzenia i chrumkania
👍
Z szopami jest tak jak z inżynierami o śniadej karnacji
Grzesiu, Grzesiuniu pytanko do ciebie Kiedy imperatorowa będzie nagrywać swojego q&a??😊
Cześć Grzechu! Co sądzisz o autonomicznych pojazdach? Czy kiedyś nasze drogi zaleją auta bez kierowców i czy prowadzenie aut przez człowieka będzie zakazane? Czy jest to w ogóle technologicznie możliwe w przeciągu najbliższych 50 lat ? Pozdrawiam
Cześć Grzechu czy planujesz grać w jakieś Fallouty, osobiście bardso chętnie bym zobaczył jak grasz w Fallouta New Vegas
A skad te szopy u nas sie wzieli zostali zrzucone z amerykamskiego samolotu jak stonki ?
Cześć Grzechu, propaganda to jakby produkt władz 😂, więc go reklamują.😂
Co to są stabilizatory poziome?
to proste, zderzaki :))
Grzechu co do gatunków inwazyjnych, one nie nazywają się tak bez powodu. Otóż to człowiek je sprowadził z ich ekosystemu gdzie indziej to przez człowieka się one tu znalazły a są inwazyjne bo zagrażają rodzimym gatunkom. Człowiek sprowadził wiele gatunków poza ich naturalne strefy występowania i nie każdy jest inwazyjny. Gdyż inwazyjne to np wiewiórki szare z ameryki, które dosłownie eksterminują populację wiewiórek europejskich, rudych ponieważ roznoszą chorobę, na którą nasze wiewiórki nie są odporne. Ale te wiewiórki nie znalazły się tu same to człowiek je sprowadził i to on odpowiada za to. Więc ja bym nie sprowadzał tematu gatunków inwazyjnych do prostego ''to natura, silniejszy wygrywa'' bo tu zawinił akurat człowiek a nie stało się to naturalnie.
Trzeba wprowadzić bykowe tak 30% zarobków to szybko dzietność się zwiększy, polska wymiera a taki gość jak ty mówi że nic go nie motywuje do posiadania dzieci wstyd.
Robię więcej dla gospodarki tego kraju niż większość Polaków. Ciężko pracuje odkąd tylko mogłem, łożąc na całą infrastrukturę jaka Cię otacza. Urodzić dziecko to nie sztuka. Masa ludzi, których znam robi ich na kopy tylko po to żeby potem całymi rodzinami leżeć na zasiłkach. Pytanie ile kraj ma z tego pożytku. Pomijając samą kwestię przeludnienia ziemi i tego, że ludzi na planecie jest coraz więcej, więc zmierza to w niemiłym kierunku.
@@Grzechu_40 Gdyby każdy w tym momencie na świecie postępował w ten sposób to za 60 lat nie było by ludzi na świecie za to była by piękna zarośnięta trawą i drzewami infrastruktura :)
To nie jest dobre rozwiązanie problemu, a wręcz mogło by go pogorszyć bo ludzie w wieku produkcyjnym którzy nie chcą/nie mogą mieć dzieci będą uciekać z kraju
Wszyscy w tym kraju już płacą na dzieci! Chyba zapomniałeś o 800+... Pieniądze z podatków które wszyscy pracujący obywatele płacą, idą na ten właśnie zasiłek który dostają osoby wychowujące dzieci czyli ci którzy pracują i nie mają dzieci płacą, a z kolei ci którzy pracują i "zwiększyli dzietność!" też płacą, ale dostają kasę z powrotem w formie 800+. Prawie 1/3 mojej wypłaty idzie na podatki... "tak 30% zarobków to szybko dzietność się zwiększy" Niestety tak nie będzie, a dlaczego ?Polecam wysłuchać materiał Grzecha_40 na temat "Eksperyment Calhouna."
Jak zwykle świetny materiał Grzechu! 😏 Pozdrowienia z Bielska.
Wszystko dobrze Grzesiu,tylko że się sprzedajesz to źle. Skończ z tym ,a wrócisz z klasą