Jeden z absolutnie najlepszych wykładów popularyzujących naukę jaki w życiu widziałem:). Dr Mach powiedział dużo konkretnych, dobrze ugruntowanych faktów na temat ogólnej teorii względności, nie stronił również od wskazania pewnych problemów i luk w naszej wiedzy. Taką metodę prezentowania wiedzy cenię znacznie bardziej od typowej popularyzacji, która zbyt często bazuje na nic tak naprawdę nie mówiących ogólnikach i nierzadko przedstawia stojące na dość słaby podstawach przypuszczenia, jak ,,absolutnie pewne fakty naukowe''. Nie wiem kto jest grupą docelową tego wystąpienia, podejrzewam jednak, że dla wielu fascynatów, może być miejscami bardzo trudny do śledzenia, pewne rzeczy są omówione bardzo krótko, tak jakby mówca zakładał, że słuchacze mają odpowiednią wiedzę z matematyk, jak również fizyki, co obawiam się nie jest prawdą, np. gdy definiuje długość za pomocą tensora metrycznego, pochodnych i całki. Za to bardzo mądrze zastrzega przy tym, że jest ogromna różnica między własnościami czasoprzestrzeni Minkowskiego, a geometrią ,,na płaszczyźnie''. Również kilka razy używa słów z żargonu fizycznego, jak to w 23:00 że sprowadzamy nieskończoność do skończonych rozmiarów, co może dla kogoś brzmieć jak czysty absurd. Wykład ten odbył się 12 stycznia 2016 roku, czyli dokładnie miesiąc przed ogłoszeniem 12 lutego tegoż roku detekcji fal grawitacyjnych. W pierwszej chwili zadziwiło mnie więc, jak dobrze pod sam koniec wykładu przedstawił możliwy scenariusz wykrycia fal grawitacyjnych powstałych w wyniku zderzenia dwóch czarnych dziur. Potem jednak przypomniałem sobie, że najpóźniej w styczniu, usłyszałem od jednego fizyka zajmującego się cząstkami elementarnymi, iż w środowisku krąży już od jakiegoś czasu informacja, że LIGO zaobserwowało jakiś sygnał. Wspomniał też, że tę nieformalną wiadomość jeden z fizyków opublikował na Twitterze, co wywołało bardzo nieprzyjemną reakcję bo ,,nie pluje się do herbaty''. Jest więc bardzo prawdopodobne, że prelegent znał te informacje podczas wygłaszania wykładu.
Jestem bardzo ostrożny z używaniem takich słów jak „absolutnie” i „naj-”, ale z resztą się w pełni zgadzam. W tym wykładzie nie ma sensacji ani spekulacji, jakie narosły wokół czarnych dziur - typu wormhole'e, wszechświaty niemowlęce Smolina, promieniowanie Hawkinga, zasada holograficzna, ściany ognia itd. To wszystko są spekulacje bardzo ciekawe i cenne, ale niestety przyśmiewają solidne fakty i bazę obserwacyjną. Jeśli prelegent znał nieoficjalne doniesienia o obserwacji LIGO, to tym lepiej o nim świadczy, jeśli to przemilczał. Nazwisko Mach zobowiązuje. :-)
Bardzo podobał mi się ten wykład, trudne zagadnienie do przekazania osobom zainteresowanych astronomią, jednak bez przesadnych uproszczeń z minimum niezbędnej matematyki tak aby zdać sobie sprawę jak dużo tajemnic kryje przed nami na niebie...
Bardzo solidny, wręcz konferencyjny wykład. Nie zdziwię się, jeśli był przeznaczony też dla fachowej widowni, np. na jakimś seminarium lub sympozjum. Brakowało mi tylko w paru miejscach obrazów i zdjęć wspominanych ludzi - jak Mitchell, Einstein, Minkowski, Schwarzschild, Wheeler, Kerr, Thorne. Dla laików to dość ważne i często twarze zapamiętuje się lepiej niż nazwiska. Przy cytacie z Wheelera przydałoby się też źródło. Poza tym i paroma językowymi usterkami praktycznie nie mam zastrzeżeń.
Takie sobie bajania z teologii fizycznej. Nie istnieje oddziaływanie grawitacji na światło. Kto uważa inaczej podaje współczynnik ugięcia światła względem masy.
Jeden z absolutnie najlepszych wykładów popularyzujących naukę jaki w życiu widziałem:). Dr Mach powiedział dużo konkretnych, dobrze ugruntowanych faktów na temat ogólnej teorii względności, nie stronił również od wskazania pewnych problemów i luk w naszej wiedzy. Taką metodę prezentowania wiedzy cenię znacznie bardziej od typowej popularyzacji, która zbyt często bazuje na nic tak naprawdę nie mówiących ogólnikach i nierzadko przedstawia stojące na dość słaby podstawach przypuszczenia, jak ,,absolutnie pewne fakty naukowe''.
Nie wiem kto jest grupą docelową tego wystąpienia, podejrzewam jednak, że dla wielu fascynatów, może być miejscami bardzo trudny do śledzenia, pewne rzeczy są omówione bardzo krótko, tak jakby mówca zakładał, że słuchacze mają odpowiednią wiedzę z matematyk, jak również fizyki, co obawiam się nie jest prawdą, np. gdy definiuje długość za pomocą tensora metrycznego, pochodnych i całki. Za to bardzo mądrze zastrzega przy tym, że jest ogromna różnica między własnościami czasoprzestrzeni Minkowskiego, a geometrią ,,na płaszczyźnie''. Również kilka razy używa słów z żargonu fizycznego, jak to w 23:00 że sprowadzamy nieskończoność do skończonych rozmiarów, co może dla kogoś brzmieć jak czysty absurd.
Wykład ten odbył się 12 stycznia 2016 roku, czyli dokładnie miesiąc przed ogłoszeniem 12 lutego tegoż roku detekcji fal grawitacyjnych. W pierwszej chwili zadziwiło mnie więc, jak dobrze pod sam koniec wykładu przedstawił możliwy scenariusz wykrycia fal grawitacyjnych powstałych w wyniku zderzenia dwóch czarnych dziur. Potem jednak przypomniałem sobie, że najpóźniej w styczniu, usłyszałem od jednego fizyka zajmującego się cząstkami elementarnymi, iż w środowisku krąży już od jakiegoś czasu informacja, że LIGO zaobserwowało jakiś sygnał. Wspomniał też, że tę nieformalną wiadomość jeden z fizyków opublikował na Twitterze, co wywołało bardzo nieprzyjemną reakcję bo ,,nie pluje się do herbaty''. Jest więc bardzo prawdopodobne, że prelegent znał te informacje podczas wygłaszania wykładu.
Jestem bardzo ostrożny z używaniem takich słów jak „absolutnie” i „naj-”, ale z resztą się w pełni zgadzam. W tym wykładzie nie ma sensacji ani spekulacji, jakie narosły wokół czarnych dziur - typu wormhole'e, wszechświaty niemowlęce Smolina, promieniowanie Hawkinga, zasada holograficzna, ściany ognia itd. To wszystko są spekulacje bardzo ciekawe i cenne, ale niestety przyśmiewają solidne fakty i bazę obserwacyjną.
Jeśli prelegent znał nieoficjalne doniesienia o obserwacji LIGO, to tym lepiej o nim świadczy, jeśli to przemilczał. Nazwisko Mach zobowiązuje. :-)
Bardzo podobał mi się ten wykład, trudne zagadnienie do przekazania osobom zainteresowanych astronomią, jednak bez przesadnych uproszczeń z minimum niezbędnej matematyki tak aby zdać sobie sprawę jak dużo tajemnic kryje przed nami na niebie...
Świetny wykład. Dziękuję.
Fale grawitacyjne zostały odkryte 3 miesiące po tym wykładzie :)
Bardzo solidny, wręcz konferencyjny wykład. Nie zdziwię się, jeśli był przeznaczony też dla fachowej widowni, np. na jakimś seminarium lub sympozjum.
Brakowało mi tylko w paru miejscach obrazów i zdjęć wspominanych ludzi - jak Mitchell, Einstein, Minkowski, Schwarzschild, Wheeler, Kerr, Thorne. Dla laików to dość ważne i często twarze zapamiętuje się lepiej niż nazwiska. Przy cytacie z Wheelera przydałoby się też źródło. Poza tym i paroma językowymi usterkami praktycznie nie mam zastrzeżeń.
świetny wykład
Czy możliwa jest zamiana energii cieplnej na energię grawitacyjną skoro powszechna jest sytuacja odwrotna?
Większość dziewczyn na widowni śpi. Po co one tam przyszły?
Takie sobie bajania z teologii fizycznej.
Nie istnieje oddziaływanie grawitacji na światło.
Kto uważa inaczej podaje współczynnik ugięcia światła względem masy.