Niezła zabawa, taka jazda na hulajnodze. Jak już się zacznie, to ciężko przestać, człowiek by jeździł bez końca. Przy pierwszych próbach obawiałem się, że nie opanuję zmiany nóg, ale jednak dość szybko się tego nauczyłem. Polecam spróbować.
Od tego materiału zacząłem interesować się hulajnogą. I tak już ponad 7 miesięcy od zakupu śmigam na swojej Crussis. Teraz zastanawiam się czy następna kupić Kickbike czy Jedoo Wolfer RS 🙂
Jeżdżę od wielu lat i nie dość, że wzmocniłem mięśnie i zapomniałem o bólu, głównie kolan to jeszcze zwiedziłem kawał Polski. Pokonałem na hulajnodze Koronę Gór Polski. A pana komentarz to rozumiem z autopsji tak? Nigdy nie widziałem Pana na zawodach. Znam wielu zawodników w biegach ultra, którzy, żeby nie bieg może by nie chodzili. Krytykować to jednak każdy umie. Nie ma co.
Sam hulam i na nogi nie narzekam. Zmiana nóg to podstawa. Nieraz uda mi się przejechać kilkadziesiąt kilometrów i nogi tego nie odczuwają. Zero bólu, a ile zabawy. 😊
Witam .
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
SUPER !!!
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Niezła zabawa, taka jazda na hulajnodze. Jak już się zacznie, to ciężko przestać, człowiek by jeździł bez końca. Przy pierwszych próbach obawiałem się, że nie opanuję zmiany nóg, ale jednak dość szybko się tego nauczyłem. Polecam spróbować.
Od tego materiału zacząłem interesować się hulajnogą. I tak już ponad 7 miesięcy od zakupu śmigam na swojej Crussis. Teraz zastanawiam się czy następna kupić Kickbike czy Jedoo Wolfer RS 🙂
skontaktuj się ze mną! Ave!
realizacja, materiał super :)!
Kolejny, wartościowy film. Nic tylko hulac 😛
W punkt! Wiosna nadchodzi! To będzie prawdziwe Hulanie. Pzdr
Mam pytanie ,czy można legalnie po ulicy jeździć taką hulajnogą na duźuch kołach ?
Super film
To dzięki p. Włodkowi Gągale - nie każdy bowiem chce i umie się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem!
Tego jeszcze nie robiłem:)
Dobre na trening na zewnątrz ale jakoś jako sport to mi nie leży.
idealne na rozwalenie sobie stawu biodrowego.
Jeżdżę od wielu lat i nie dość, że wzmocniłem mięśnie i zapomniałem o bólu, głównie kolan to jeszcze zwiedziłem kawał Polski. Pokonałem na hulajnodze Koronę Gór Polski. A pana komentarz to rozumiem z autopsji tak? Nigdy nie widziałem Pana na zawodach. Znam wielu zawodników w biegach ultra, którzy, żeby nie bieg może by nie chodzili. Krytykować to jednak każdy umie. Nie ma co.
Sam hulam i na nogi nie narzekam. Zmiana nóg to podstawa. Nieraz uda mi się przejechać kilkadziesiąt kilometrów i nogi tego nie odczuwają. Zero bólu, a ile zabawy. 😊
Super materiał łapka w górę poleciała 👍 Pozdrawiamy i zapraszamy do odwiedzenia naszego kanału 💪😇