A co to znaczy UWIERZYĆ? Jak uwierzyć, że Sierotka Marysia stworzyła świat? Czy ta wiara jest taka uświęcająca? Czy każda wiara przynosi spokój? Czy pusta wiara coś wnosi? Gdzie dziś jest Sokrates, który nie uwierzył w bogów greckich i musiał wypić od wierzących cykutę? W co powinien uwierzyć? Szacuje się, że do tej pory żyło i umarło tyle osób ile dziś żyje na Ziemi. Prawda lub nie, tego nie wiemy. Wiemy jedno; żadna wiara nie okazała się prawdziwa. Stąd wieczysta zagadka.
Boisz się boisz... dlatego tak wierzysz gorliwie. Strach i wiara idą w parze. Dlatego lepiej jest dążyć do prawdy a nie wierzyć e to z czym czujemy się najlepiej. Nie sądzisz?
@@soman8245 Ja sie nigdy smierci nie balam ,bo nad nia nie rozmyslalam.Przy zagrozeniu zycia ( to stalo sie niespodziewanie),krzyczalam do Boga ,jezeli jest to niech mi pomoze i pomogl.Wyszlam z ciala i widzialam je z gory,bylo mi calkowicie obojetne a ja czulam sie bardziej zywotna niz teraz w ciele.Decyzje powrotu sama podjelam, bo zostawilam mala corke,ktora potrzebowala opieki ,tzn. musialam swoje zadanie doprowadzic do konca.Nie pisze tego zeby kogos przekonac,zdaje sobie sprawe ze jestesmy na roznych etapach rozwoju swiadomosci i tak jest okey.
To tak jest .cala prawda.. Zostawiamy cialo na ziemi jak stare "CIUCHY" Potem idziemy dalej w kosmos i wiecznosc. Ja tez to przechodzilam i to jest "cudowne" Pozdrawiam. PA . Sweden
Nasze ciało, porównywane do starego ciucha… ale ono musiało przeżyć radości i wszystkie BÓLE. Nikt mnie nie zapytał czy ja się na to zgadzam, co byłoby OK. A to nie jest OK, pchać nieświadome ciało czasem w piekło tortur! A potem ach to stary ciuch… Może ktoś wyjaśni, dlaczego to musi być czasem takie okrutne? A jednocześnie jest tam MIŁOŚĆ, której ni można opisać…
Ciało dali nam inżynierowie genetyki Kosmicznej , a energia duszy jest w nim uwięziona …Dusza jest skarbnica wiedzy ,z zapisem naszego życia tutaj , dusza bowiem myśli nie mózg , ktory jest tylko,przekaźnikiem myśli, nawet jakbyśmy nie mieli mózgu dusza myśli nadal ,jako energia potężna i nie zniszczalna , po śmierci nadal myśli i jest wolna energia .Otrzymalismy tą energię duszy od Zródła .
Tez przy zagrozeniu zycia opuscilam cialo i bylam miedzy swiatami, juz bez ciala.Uczucie wspaniale,milosci,radosci ze nareszcie w domu.Zycie na ziemi wydawalo sie iluzja a tzw. smierc wyzwoleniem.
Też to czytałam, jako małolata, nie wiem dlaczego, zawsze interesował mnie ten temat, życie po smierci, zagadka nie do końca, bo choć pochowalalam wielu bliskich, dalej nic nie wiem
Ziemia jest szkola , przychodzimy tu zeby doswiadczac i uczyc sie. Prawdziwa Ja to moja dusza , niesmiertelna...nasze cialo jest tylko " kostiumem " potrzebnym nam do fizycznego doswiadczania warunkow zycia w 3D , miejscu o powolnej wibracji jakim jest planeta Ziemia. Cialo umiera a nasze prawdziwe Ja , wraca tam skad przychodzimy wszyscy i wracamy do naszego prawdziwego Domu, do milosci i jednosci ❤🙏🏿❤ Wszyscy jestesmy wieczna miloscia , milosc Bog , Jezus sa w nas wiec szczescia nie szukajmy na zewnatrz a w sobie. Chcac zmienic swiat na lepszy , musimy zaczac od siebie. Innej drogi nie ma ...
Skoro żyjeto naprawdę nie umarła.Mózg pracuje podczas śmierci klinicznej.Na to wskazuje badanie EEG.Po śmierci biologicznej nie ma powrotu.Stamtąd nikt nie wraca.,,Ani oko nie widziało,ani ucho nie słyszało"Ale super,że Pani żyję!Jednak nie wszyscy zmarli będą w Wiecznej Szczęśliwoci.Będą też z własnego wyboru oddzieleni na wieczność z Bogiem. To na pewno nie będzie szczęście lecz ogromne cierpienie. Co nie daj Boże nikomu!❤😊
Wiem Pani Kasiu o czym Pani mówi.To prawda ,że chcąc opisać podobne doświadczenia nie można tego wyrazić do końca słowami .To jest nieprzetłumaczalne.Pozdrawiam.
Swięta Kasia opowiada a ludziska całują jej stópki. Półprawda, po drugiej stronie rzeczywiście jest ciąg dalszy, ale dla większości wcale nie jest nawet w przybliżeniu fajny😮
Tak ,tylko Polacy bardzo źle jedzą idą najbardziej gadatliwym landem ,zamiast tracić energię na puste gadanie weźcie się za swoje tusze ,w sklepach tony śmieciowego jedzenia kupujecie ,,ludzie zacznijcie myśleć
A MOZE TO CIALO TO ISTOTA MYSLACA I CIERPIACA A DUSZA TO PASOZYT ENERGETYCZNY,KTORY W SRODKU SIE ROZWIJA,URWIJ NOGE DLA CZLOWIEKA BEDZIE BOLEC ,ZROB FOTOGRAFIE KIRLIANOWSKA A NOGA BEDZIE NA MIEJSCU
Myślałem, że zależy wam na przekazywaniu prawdy a nie złudzeń. Śmierć kliniczna nie ma nic wspólnego ze śmiercią właściwą, mózgową, a wszelkie doznania ze śmierci klinicznej są wytworem działającego mózgu i są zależne od wielu czynników. W zdecydowanej większości, osoby które wyszły ze śmierci klinicznej nie miały żadnych doznań, nie pamiętały niczego. Tak więc opowiadanie bałamutnych głupot o tym, że doznania ze stanu śmierci klinicznej są "dowodem" na to, że istnieje "druga strona", jest zwykłą arogancją i ogłupianiem ludzi. Przytoczcie choćby tylko jeden dowód na to, że ktoś powrócił do życia po śmierci mózgowej i zdał relację z "pobytu po tamtej stronie". Żerujecie na ludzkiej wierze i naiwności a także niewiedzy, a to jest już wysoce naganne i amoralne, choć trzeba przyznać, że wzbudza w ludziach wierzących złudną fałszywą nadzieję, poprawia ich samopoczucie.
Rozumiem sceptycyzm, ale udowadnianie, że drugiej strony nie ma jest oparte na tak samo marnych dowodach naukowych, jak udowadnianie, że jest. Mówimy o przekonaniach, a nie nauce. Nauka to żaden punkt odniesienia. Ma bardzo ograniczone metody badawcze. Jeszcze w w końcówce XX wieku za wariatów uznawano astronomów udowadniających istnienie egzoplanet. Do dziś udowodniono 5587. Wystarczyło poprawić metody badawcze.
@@BratKaramazow Przepraszam, ale kto tu komu udowadnia coś czego udowodnić się nie da ? Nie ma żadnych dowodów na poparcie tych skrajnych tez a i nauka też nic o dowodach na nieistnienie "drugiej strony" nie mówi, mówi tylko o braku dowodów na istnienie i braku racjonalnych argumentów na istnienie "życia po życiu"
Nie odbierajcie ludziom nadziei Nik tak naprawdę nie wie bo to jest nieosiągalna jeszcze wiedza Łatwiej odchodzić z tego świata wierząc że może to nie całkowity koniec Nie oszukujemy się każdy boi się śmierci dlatego tworzymy sobie różne wizje co nas może spotkać Bądźmy realistami w życiu ale dlaczego nie pofantazjować w obliczu ciężkiej choroby i zbliżającej się śmierci
Smierc, jakie to tam wyzwolenie. To jest tam męka i tortury! Tam nie ma jedzenia i picia, a świętoszki męczą o głupoty- o zaimki, przyimki, wzory chemiczne i inne bzdury. Tam jest bardzo źle!!!
❤🔥 Serdecznie dziękuję i gorąco POZDRAWIAM!!💚
Pozdrowienia! 🙂
Nasze ciało to tylko opakowanie dla naszej duszy
Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało....🙏🙏🌹🙏🙏🌹
Jeszcze raz Dziękuję za prawdę której Pani nie boi się Jest Pani przykładem że Bóg Naprawdę Istnieje
Pani Katarzyno,kłaniam się do stóp za odwagę,pozdrawiam.
Do stop nikomu nie wolno się kłaniać
BO ?@@lucynamiskowiec9242
Dziekuje pani Katarzyno za prawde moze ludzie zrozumieja ze jestesmy tu na chwile. ❤❤❤❤❤❤❤
Nawet nie wie Pani jak dużo znaczy to wyznanie. Ja nie boję się śmierci bo wierzę.Dziekuje może ktoś uwierzy dzięki Pani.
A co to znaczy UWIERZYĆ? Jak uwierzyć, że Sierotka Marysia stworzyła świat? Czy ta wiara jest taka uświęcająca? Czy każda wiara przynosi spokój? Czy pusta wiara coś wnosi? Gdzie dziś jest Sokrates, który nie uwierzył w bogów greckich i musiał wypić od wierzących cykutę? W co powinien uwierzyć? Szacuje się, że do tej pory żyło i umarło tyle osób ile dziś żyje na Ziemi. Prawda lub nie, tego nie wiemy. Wiemy jedno; żadna wiara nie okazała się prawdziwa. Stąd wieczysta zagadka.
Również wierzę i czekam na powrót do prawdziwego Domu ❤️
Boisz się boisz... dlatego tak wierzysz gorliwie. Strach i wiara idą w parze. Dlatego lepiej jest dążyć do prawdy a nie wierzyć e to z czym czujemy się najlepiej. Nie sądzisz?
@@soman8245 Ja sie nigdy smierci nie balam ,bo nad nia nie rozmyslalam.Przy zagrozeniu zycia ( to stalo sie niespodziewanie),krzyczalam do Boga ,jezeli jest to niech mi pomoze i pomogl.Wyszlam z ciala i widzialam je z gory,bylo mi calkowicie obojetne a ja czulam sie bardziej zywotna niz teraz w ciele.Decyzje powrotu sama podjelam, bo zostawilam mala corke,ktora potrzebowala opieki ,tzn. musialam swoje zadanie doprowadzic do konca.Nie pisze tego zeby kogos przekonac,zdaje sobie sprawe ze jestesmy na roznych etapach rozwoju swiadomosci i tak jest okey.
Brawo chociaż jedną ze znanych osób nie wstydzi się przyznać publicznie do wiary w Boga
Tam czeka moj maz i rodzice dlatego nie czuja strachu ❤
Nasz wygląd to swego rodzaju "iluzja".
Nie liczy się wygląd, lecz to człek ma w sercu.
Dziękuję za takie wyznanie To jedyna prawda Ciało to tylko ubranie Gdyby wszyscy to Zrozumieli Po Pani wyglądzie odczytuje że żyje Pani
Dziękuję
Dziękuję prze piękne przesłanie niech się ludzie nad soba zastanowią że tutaj to jesteśmy tylko gośćmi
Wiele osób miało podobne przeżycia ale boją się do tego przyznać by nie byli uznani za umysłowo chorych
Cudownie dziękuję pani Kasiu.
To tak jest .cala prawda.. Zostawiamy cialo na ziemi jak stare "CIUCHY" Potem idziemy dalej w kosmos i wiecznosc. Ja tez to przechodzilam i to jest "cudowne" Pozdrawiam. PA . Sweden
Nasze ciało, porównywane do starego ciucha… ale ono musiało przeżyć radości i wszystkie BÓLE. Nikt mnie nie zapytał czy ja się na to zgadzam, co byłoby OK. A to nie jest OK, pchać nieświadome ciało czasem w piekło tortur! A potem ach to stary ciuch… Może ktoś wyjaśni, dlaczego to musi być czasem takie okrutne? A jednocześnie jest tam MIŁOŚĆ, której ni można opisać…
@@LesGajewski A jeśli się sami godzimy ??? /na to ciało/ ...tego jeszcze nie wiemy...może to my wybieramy w jakiś sposób......
Tak piękna łąka piękne kwiaty kolory a tu jakiś głos karze wracać a ja 33 lata tęsknię aby TAM wrócić .
Napiszesz coś więcej na ten temat?
To prawda jesteśmy tylko na przystanku przez chwilę.
Nie można dodawać komentarzy.. blokada. Dzięki uśmiechnięci!
Ciało dali nam inżynierowie genetyki Kosmicznej , a energia duszy jest w nim uwięziona …Dusza jest skarbnica wiedzy ,z zapisem naszego życia tutaj , dusza bowiem myśli nie mózg , ktory jest tylko,przekaźnikiem myśli, nawet jakbyśmy nie mieli mózgu dusza myśli nadal ,jako energia potężna i nie zniszczalna , po śmierci nadal myśli i jest wolna energia .Otrzymalismy tą energię duszy od Zródła .
A kto jest tym źròdłem? Nie bőjmy się używać słowa Bőg Ojciec
@@barbarakusek7138a dlaczego ojciec? A nie matka?
No to nich bedzie matka jak wolisz.
To prawda co mówi Grochola.
Tez przy zagrozeniu zycia opuscilam cialo i bylam miedzy swiatami, juz bez ciala.Uczucie wspaniale,milosci,radosci ze nareszcie w domu.Zycie na ziemi wydawalo sie iluzja a tzw. smierc wyzwoleniem.
Najważniejsza zagadka życia i śmierci !
Też to czytałam, jako małolata, nie wiem dlaczego, zawsze interesował mnie ten temat, życie po smierci, zagadka nie do końca, bo choć pochowalalam wielu bliskich, dalej nic nie wiem
Ziemia jest szkola , przychodzimy tu zeby doswiadczac i uczyc sie. Prawdziwa Ja to moja dusza , niesmiertelna...nasze cialo jest tylko " kostiumem " potrzebnym nam do fizycznego doswiadczania warunkow zycia w 3D , miejscu o powolnej wibracji jakim jest planeta Ziemia. Cialo umiera a nasze prawdziwe Ja , wraca tam skad przychodzimy wszyscy i wracamy do naszego prawdziwego Domu, do milosci i jednosci ❤🙏🏿❤ Wszyscy jestesmy wieczna miloscia , milosc Bog , Jezus sa w nas wiec szczescia nie szukajmy na zewnatrz a w sobie. Chcac zmienic swiat na lepszy , musimy zaczac od siebie. Innej drogi nie ma ...
Zgadzam sie calkowicie ,mialam okazje to przezyc za co dziekuje Bogu z calego serca.Pozdrawiam😍
Skoro żyjeto naprawdę nie umarła.Mózg pracuje podczas śmierci klinicznej.Na to wskazuje badanie EEG.Po śmierci biologicznej nie ma powrotu.Stamtąd nikt nie wraca.,,Ani oko nie widziało,ani ucho nie słyszało"Ale super,że Pani żyję!Jednak nie wszyscy zmarli będą w Wiecznej Szczęśliwoci.Będą też z własnego wyboru oddzieleni na wieczność z Bogiem. To na pewno nie będzie szczęście lecz ogromne cierpienie. Co nie daj Boże nikomu!❤😊
Jest tam tak, jak sobie każdy wyobraża. Tyle
Tez tak uwazam...
❤❤❤
👍
Wiem Pani Kasiu o czym Pani mówi.To prawda ,że chcąc opisać podobne doświadczenia nie można tego wyrazić do końca słowami .To jest nieprzetłumaczalne.Pozdrawiam.
Szkoda,że to ubranie czasem tak boli,że odechciewa się żyć.
Raczej czasem nie boli😂
Z medycznego punktu widzenia po papierosie powinien nastąpić większy krwotok a nie jego zahamowanie hmmm🤔
Swięta Kasia opowiada a ludziska całują jej stópki. Półprawda, po drugiej stronie rzeczywiście jest ciąg dalszy, ale dla większości wcale nie jest nawet w przybliżeniu fajny😮
Pani Katarzyno, z ogromnym niesmakiem śledzę to, co Pani udostępnia. Dyżurna ofiara. Nie tędy droga. To naprawdę żałosne, co Pani robi.
Tak ,tylko Polacy bardzo źle jedzą idą najbardziej gadatliwym landem ,zamiast tracić energię na puste gadanie weźcie się za swoje tusze ,w sklepach tony śmieciowego jedzenia kupujecie ,,ludzie zacznijcie myśleć
Ale śmierć kliniczna to żaden dowód na czym polega rzeczywista śmierć.To tylko doświadczenia zjawisk zachodzących podczas śmierci klinicznej .
Kasia Kutasia ❤
Skad to wiecie ,nikt tego nie jest penny,to sa domysly
Po co wydawać pieniądze na medycynę, skoro po śmierci jest tak pięknie ?
Na obecną sluzbe zdrowia nie ma sensu..tylko bon zdrowotny dla kazdego
@@jacekkowalczyk1829 a on ma zdolność leczenia ludzi ?
szkoda tylko, że tu też sztuczna inteligencja gada
Program lektorski czyta, moim zdaniem bardzo dobrze. Treść jest przygotowana przez człowieka.
A MOZE TO CIALO TO ISTOTA MYSLACA I CIERPIACA A DUSZA TO PASOZYT ENERGETYCZNY,KTORY W SRODKU SIE ROZWIJA,URWIJ NOGE DLA CZLOWIEKA BEDZIE BOLEC ,ZROB FOTOGRAFIE KIRLIANOWSKA A NOGA BEDZIE NA MIEJSCU
To się Pani zdziwi...😂😂😂
Myślałem, że zależy wam na przekazywaniu prawdy a nie złudzeń.
Śmierć kliniczna nie ma nic wspólnego ze śmiercią właściwą, mózgową, a wszelkie doznania ze śmierci klinicznej są wytworem działającego mózgu i są zależne od wielu czynników.
W zdecydowanej większości, osoby które wyszły ze śmierci klinicznej nie miały żadnych doznań, nie pamiętały niczego.
Tak więc opowiadanie bałamutnych głupot o tym, że doznania ze stanu śmierci klinicznej są "dowodem" na to, że istnieje "druga strona", jest zwykłą arogancją i ogłupianiem ludzi.
Przytoczcie choćby tylko jeden dowód na to, że ktoś powrócił do życia po śmierci mózgowej i zdał relację z "pobytu po tamtej stronie".
Żerujecie na ludzkiej wierze i naiwności a także niewiedzy, a to jest już wysoce naganne i amoralne, choć trzeba przyznać, że wzbudza w ludziach wierzących złudną fałszywą nadzieję, poprawia ich samopoczucie.
Rozumiem sceptycyzm, ale udowadnianie, że drugiej strony nie ma jest oparte na tak samo marnych dowodach naukowych, jak udowadnianie, że jest. Mówimy o przekonaniach, a nie nauce. Nauka to żaden punkt odniesienia. Ma bardzo ograniczone metody badawcze. Jeszcze w w końcówce XX wieku za wariatów uznawano astronomów udowadniających istnienie egzoplanet. Do dziś udowodniono 5587. Wystarczyło poprawić metody badawcze.
@@BratKaramazow Przepraszam, ale kto tu komu udowadnia coś czego udowodnić się nie da ?
Nie ma żadnych dowodów na poparcie tych skrajnych tez a i nauka też nic o dowodach na nieistnienie "drugiej strony" nie mówi, mówi tylko o braku dowodów na istnienie i braku racjonalnych argumentów na istnienie "życia po życiu"
Przypadek Pam Reynolds, jest o tym film na kanale.
Nie odbierajcie ludziom nadziei Nik tak naprawdę nie wie bo to jest nieosiągalna jeszcze wiedza Łatwiej odchodzić z tego świata wierząc że może to nie całkowity koniec Nie oszukujemy się każdy boi się śmierci dlatego tworzymy sobie różne wizje co nas może spotkać Bądźmy realistami w życiu ale dlaczego nie pofantazjować w obliczu ciężkiej choroby i zbliżającej się śmierci
Poczytaj o lekarzu Eben Alexander
Jakbyście się Grocholówna na tamten świat wybrali teraz to bym wam uwierzyła.
Smierc, jakie to tam wyzwolenie. To jest tam męka i tortury! Tam nie ma jedzenia i picia, a świętoszki męczą o głupoty- o zaimki, przyimki, wzory chemiczne i inne bzdury. Tam jest bardzo źle!!!
No to u mnie moje psy wykopały dużą dziurę,schowaj się do niej to cię ominie.A mój kozioł rogami w dupę pomoże ci się tam znaleźć.
???