I to jest twój zbiornik gazu w kuchni ? Szacun za pomysł . Powiedz mi co zrobisz jak butla się przekręci i do węża pójdzie ciekły gaz a potem do kuchenki !! Z tego co widzę nie jest nigdzie przymocowana. Druga sprawa kombinacje podczas tankowania tejże butli - legalnie tego nie zrobisz ! Do tego dochodzi przeróbka butli - brak odparownika gazu oraz inst 12 v do butli żeby uruchomić elektro zawór . Jakie oszczędności ? butla 11kg na prop-but w markecie budowlanym kosztuje 78zł !!! Pamiętaj bezpieczeństwo przede wszystkim.
Ja ją chciałem, opróżnić, żeby zrobić zbiornik do kompresora. Na wężu jest reduktor więc nie ma żadnego zagrożenia. Nie napełniałem gazem już butli po opróżnieniu.
@@mackoczarny A co mogłoby się stać? Ale to dużo gazu musiałoby w jednostce czasu się wydobywać żeby ten gaz sięzapalił. Jak jest zapalniczka taka do papierosów i za mało gazu się wydobywa to niechce sięzapalić od iskry ale od innego płomienia to już nie pamietam czy sie odpala czy też nie. Gaz wybucha jeśli się go w pomieszczeniu za dużo nagromadzi i wtedy zapalając się wybucha. Żeby butla z gazem wybuchła to płomień / iskrę musiałbyś wsadzićdo środka zbiornika a nie na zewnątrz. Tak mi się wydaje. Odkreć gaz w kuchence gazowej takiej jak jest w kuchni i poczekaj kilka sekund a potem podpal to aż jest taki mini wybuch ale gaz w instalacji gazowej się nie zapala tylko ten na zewnątrz. Czasami tak sięrobi jak przez dłuższą chwilę gaz się nie chce zapalić - gaz z kuchenki i sięgo nagromadzi. Do spalenia gazu czy w ogóle czegokolwiek potrzeby jest tlen. Bez tlenu płomień gaśnie. MOże nakryć swięczkę duzym słoikiem i powinna zgasnąć po chwili.
Olej czy to słonecznikowy/rzepakowy jadalny czy olej opałowy takie czerwony jest nie palny w normalnych warnkach atmosferycznych. Ale kiedyś nastawiłem na gazie olej na frytki wyszedłem z pokoju na chwile do komputera i zapomniałem o tym i za chwile usłyszałem dopiegający z kuychni alarm od czujnika dymu. Kiedyś za granicą wynajmowałem pokój w taim duzym domu i tam był czujnik dymu zainstalowany czy jakiś inny czujnik tlenku węgla może. Poprostu olej tak się mocno rozgrzał że aż się zapalił. Doszło do samozapłonu dlatego że olej miał kontakt z powietrzem. Szybko zgadiłem gaz. Przykryłewm pokrywką garnek z olejem w celu ugaszenia płomienia. Wyniosłem garnek na dwór i po chwili odkryłem pokrwykę. Zgadnijcie co się stało. Olej znowu się zapalił - a to dlatego że znowu bardzo gorący olej doznał kontaku z tlenem znajdującym się w powietrzu. Z olejem opałowym miałem do czynienia pracując przy wytwurni masy bitumicznej (tzw. asgaltu na drogi, ale asfalt to jest tylko ta sama smoła a do niej siędodaje grys (małe kamyczki), i ewentualnie specjalną mączkę ale i dodają pół na pół mączkę i pył pochodzący z odpylacza grysu). Tak się robi polskie drogi np. SMA :) Tej mieszanki bitumicznej nie można przegrzać ale czasem wyjdzie za zimna więc trzeba ją wyrzucić a jak nieco za gorąca to i tak jedzie na drogę choć przegrzana. To przy rozruchu maszyny tak bywa. Jak produkcja już idzie na otaczarni to łatwiej kontrolować tempertaturę masy bitumicznej. Najgorzej jak trzeba kilka razy dziennie zarzymać maszynę a potem ją uruchomić.
A płyn do naczyń Ludwig też dobry? Czemu mydło miało by być lepsze? Zdazyło mi się kilka razy że wlałem za dużo płynu do prania marki Softella do pralki a ciuchów było mało i w trakcie prania duzo piany przybywało że aż zaczeła wychodzić tym otworem do którego supie się proszek:) Podobnie było z płynem do naczyń bo kiedyś nalałem zamiast płyny do prania. Ciuchy niezbyt brudne a za duzo płyny dałem. Nie polecam płynu do naczyń Tymek bo bardzo słabio się pieni. Płyn Ludwig pieni sie wyśmienicie. Kiedyś też mi piana z pralki wychodziła ale nie pamiętam czy uzywałem płynu do prania Softella czy jeszcze biedronkowego Kłębuszka.
Dzień dobry, zrobiła podobie ale stradzie się pieni już w butelce
I to jest twój zbiornik gazu w kuchni ? Szacun za pomysł . Powiedz mi co zrobisz jak butla się przekręci i do węża pójdzie ciekły gaz a potem do kuchenki !! Z tego co widzę nie jest nigdzie przymocowana. Druga sprawa kombinacje podczas tankowania tejże butli - legalnie tego nie zrobisz ! Do tego dochodzi przeróbka butli - brak odparownika gazu oraz inst 12 v do butli żeby uruchomić elektro zawór . Jakie oszczędności ? butla 11kg na prop-but w markecie budowlanym kosztuje 78zł !!! Pamiętaj bezpieczeństwo przede wszystkim.
Ja ją chciałem, opróżnić, żeby zrobić zbiornik do kompresora. Na wężu jest reduktor więc nie ma żadnego zagrożenia. Nie napełniałem gazem już butli po opróżnieniu.
Najlepiej to zakręcić gaz . Przewietrzyx pokój . Potem odkręcić i odrazu sprawdzić szczelność zapalniczka
Lepiej o tym nie mów bo ktoś w to uwierzy i dopiero będzie tragedia...
@@mackoczarny A co mogłoby się stać? Ale to dużo gazu musiałoby w jednostce czasu się wydobywać żeby ten gaz sięzapalił. Jak jest zapalniczka taka do papierosów i za mało gazu się wydobywa to niechce sięzapalić od iskry ale od innego płomienia to już nie pamietam czy sie odpala czy też nie. Gaz wybucha jeśli się go w pomieszczeniu za dużo nagromadzi i wtedy zapalając się wybucha. Żeby butla z gazem wybuchła to płomień / iskrę musiałbyś wsadzićdo środka zbiornika a nie na zewnątrz. Tak mi się wydaje. Odkreć gaz w kuchence gazowej takiej jak jest w kuchni i poczekaj kilka sekund a potem podpal to aż jest taki mini wybuch ale gaz w instalacji gazowej się nie zapala tylko ten na zewnątrz. Czasami tak sięrobi jak przez dłuższą chwilę gaz się nie chce zapalić - gaz z kuchenki i sięgo nagromadzi. Do spalenia gazu czy w ogóle czegokolwiek potrzeby jest tlen. Bez tlenu płomień gaśnie. MOże nakryć swięczkę duzym słoikiem i powinna zgasnąć po chwili.
Olej czy to słonecznikowy/rzepakowy jadalny czy olej opałowy takie czerwony jest nie palny w normalnych warnkach atmosferycznych. Ale kiedyś nastawiłem na gazie olej na frytki wyszedłem z pokoju na chwile do komputera i zapomniałem o tym i za chwile usłyszałem dopiegający z kuychni alarm od czujnika dymu. Kiedyś za granicą wynajmowałem pokój w taim duzym domu i tam był czujnik dymu zainstalowany czy jakiś inny czujnik tlenku węgla może. Poprostu olej tak się mocno rozgrzał że aż się zapalił. Doszło do samozapłonu dlatego że olej miał kontakt z powietrzem. Szybko zgadiłem gaz. Przykryłewm pokrywką garnek z olejem w celu ugaszenia płomienia. Wyniosłem garnek na dwór i po chwili odkryłem pokrwykę. Zgadnijcie co się stało. Olej znowu się zapalił - a to dlatego że znowu bardzo gorący olej doznał kontaku z tlenem znajdującym się w powietrzu.
Z olejem opałowym miałem do czynienia pracując przy wytwurni masy bitumicznej (tzw. asgaltu na drogi, ale asfalt to jest tylko ta sama smoła a do niej siędodaje grys (małe kamyczki), i ewentualnie specjalną mączkę ale i dodają pół na pół mączkę i pył pochodzący z odpylacza grysu). Tak się robi polskie drogi np. SMA :) Tej mieszanki bitumicznej nie można przegrzać ale czasem wyjdzie za zimna więc trzeba ją wyrzucić a jak nieco za gorąca to i tak jedzie na drogę choć przegrzana. To przy rozruchu maszyny tak bywa. Jak produkcja już idzie na otaczarni to łatwiej kontrolować tempertaturę masy bitumicznej. Najgorzej jak trzeba kilka razy dziennie zarzymać maszynę a potem ją uruchomić.
A płyn do naczyń Ludwig też dobry? Czemu mydło miało by być lepsze? Zdazyło mi się kilka razy że wlałem za dużo płynu do prania marki Softella do pralki a ciuchów było mało i w trakcie prania duzo piany przybywało że aż zaczeła wychodzić tym otworem do którego supie się proszek:) Podobnie było z płynem do naczyń bo kiedyś nalałem zamiast płyny do prania. Ciuchy niezbyt brudne a za duzo płyny dałem. Nie polecam płynu do naczyń Tymek bo bardzo słabio się pieni. Płyn Ludwig pieni sie wyśmienicie. Kiedyś też mi piana z pralki wychodziła ale nie pamiętam czy uzywałem płynu do prania Softella czy jeszcze biedronkowego Kłębuszka.