Wojtku bardzo dziękuję że jesteś.. jesteś bezcennym skarbem którego ludzie potrzebują ja także. .nie wiesz nawet że miedzy innymi ty otworzyłeś nam oczy na te problemy dzięki temu dziś śpię spokojnie w domu nie boje się wracać do domu... choć cierpię z tego powodu ze syna nie ma w domu lżej mi sie żyje bo mam spokój ktorego wiele lat nie miałam 😢
Hubert - dzieki za odwagę, że podzieliłeś się swoim świadectwem - jak wyszedłeś z nałogu ale przede wszystkim świadectwem wiary🙏 Chwała Panu❤🙏On jest przy każdym z nas w kazdym momecie tylko czasem to my sie oddalamy i nie czujemy tego, On działa i robi cuda w naszym życiu, pozdrów i uściskaj swoją cudowną rodzinę ❤ pozdrawiam chłopaki 😊 ps. Wspierajmy Puzona kochani❤😊
Witam.gdy posłuchałam twojej historii łzy leciały mi jak grochy 😢ponieważ częściowo przypominasz mi mojego syna którego w styczniu także wygonilismy z mężem z domu.z całego serca 😢podziwiam twoją mamę której ta decyzja kosztowała jej wiele łez smutku i najgorszych uczuć które rwały serce 😢😢wiem bo też to czuję do dziś..płacze pod prysznicem w nocy płacze kiedy obudzę się nie mogę żyć spokojnie z tą myślą że tak zrobiłam bo przecież kocham syna ponad życie a jednak sprawił bym musiała postąpić wbrew swojej woli i go wygonić z domu bo w sercu nie chciałam tego....ale dalej nie dało rady wytrzymać z synem pod jednym dachem ponieważ to był po prostu horror...nie będę pisać na ten temat ale wiem gdyby syn mieszkał do tej pory razem z nami ja z pewnością byłabym albo po zawale albo umarłabym...tak było źle 😢😢syn alkoholik to najgorsza rzecz dla matki dla ojca także..... super że żyjesz w trzeźwości.trzymam kciuki za CIEBIE... pamiętaj zawsze o swojej mamie i jej cierpieniach 😢spraw by nie cierpiała już nigdy więcej przez CIEBIE.... boże to jest naprawdę bolesne gdy ja matka muszę patrzeć jak syn którego tak bardzo kocham pije i stacza się na dno 😢😢😢😢😢😢
Jestem tym synem. I prawdopodobnie wiem, ze on to rozumie. Bo i ja rozumiem. Ktoś kto w tym bagnie nie jest nie rozumie ( i to nie jest tłumaczenie), ze my alkoholicy nie miewamy kaca, nie czujemy sie zle i to minie nastepnego dnia... weszliśmy w takie bagno, ze to jest jedyne lekarstwo dla skrzywdzonej duszy i nikt tego nie przyzna. Są jednostki któe czerpią z tego przyjenosc i są jednostki kótre szkoda gadać kto nie był w tym bagnie i tak nie zrozumie a kto był zrozumie po dwoch słowach ;(. Ja z tego wychodze, staram sie być ambitny i robić wszystk żeby"być" a co drugi miesiac budze sie w szpitalu. Kiedy jest dobrze szczyce sie tym, ze moja rodzina i wszyscy są ze mnie dumnie jednak za zakrętem stoi myśl co ja kurwa zrobiłem zeby w wieku 30 lat starać ie stać po prostu na nogach i co ja kurwa znacze i znowu 3 kroki do tyłu i coraz cięzej sie wygrzebać mimo, ze chcesz
Witam ciebie.jestes naprawdę wspaniałym człowiekiem będę trzymać za ciebie kciuki już do końca życia 😢piękne jest w tobie to że ty chcesz starasz się a co najważniejsze rozumiesz ten problem a mój syn jest wrogo nastawiony do nas rodziców 😢gdzie tylko my dawaliśmy i byśmy dalej mu dawali wszystko tylko gdyby przestał pić.walczyłam o niego tyle lat ..boże ile ja przepłakałam nocy przez wiele wiele lat żadnej nocy nie przespałam całej ani spokojnie bo chodziłam za nim by sobie krzywdę nie zrobił kiedy lunatykował po pijaku..boże mogłabym napisać sto książek o naszym życiu jak było źle..syn zabrał mi wszystko. Zdrowie radość życia plany itd .itd...ale nadal płacze i martwię się o niego bo go kocham ponad życie ❤.wiesz u ciebie to piękne że zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji a syn chodzi najgorsze po rodzinie i nas wyzywa że ja nie matka tylko pani mąż pan....że jak będę umierać to nie przyjdzie na pogrzeb mój...wulgarnie się wypowiada o nas . są jedni którzy są za prawdą i nam współczują a inni jak hieny cieszą się że coś się u nas złego dzieje a co najgorsze są za nim twierdząc że jestem złą matką bo on nie pije...Jezu ja ukrywałam wiele lat że mam pod dachem alkoholika że mam przesrane życie bo się wstydziłam . modlę 🙏 się o syna by chociaż zrozumiał coś kolwiek to może zacznie terapię.....mamy z mężem wszystko ale najważniejszego nie mamy syna którego tak bardzo kochamy........ pozdrawiam ciebie cieplutko trzymam kciuki...dziękuję tobie za słowa które mnie trochę wsparły ♥️
Zrobiłam drugie podejście do wywiadu i faktycznie - tak jak napisałeś, Wojtku, po 5-10- ciu minutach fonia znacznie się poprawiła. Po wysłuchaniu naszła mnie refleksja o miłości matek do swoich dzieci, tkwiących w szponach uzależnienia. O tym, jak wielkim cierpieniem naznaczone jest takie macierzyństwo, bo matka wówczas często musi postąpić wbrew swojej matczynej naturze. Musi odrzucać pijące czy ćpające dziecko zamiast je przygarniać. Musi odmówić jedzenia i dachu nad głową, pomimo że serce matki krwawi z powodu głodu i chłodu jej dziecka. Chciałaby przytulić to dziecko, wziąć w ramiona, jakąś zaczarowaną siłą zdjąć z niego piętno uzależnienia, a... nie może tego zrobić. Może tylko kochać, cierpiąc niewypowiedzianie, modlić się i definitywnie odcinając pępowinę, wyrzucić to dziecko z domu. Dla jego dobra. Taka to matczyna miłość, pełna bólu, rozpaczy i nieśmiertelnej nadziei. Chwała mamie Huberta za mądrość, siłę i gotowość do wypełnienia najtrudniejszych zadań matczynej miłości.
4 месяца назад
Pani Agnieszki mam pytanie zauważyłem że komentuje Pani każdy mój film . Wręcz czytam te komentarze z taką uwaga . W. Ich jest tyle bogatych słów ❤️. Proszę mi powiedzieć co Pani robimy mnie na kanale . Oczywiście pytam z ciekawości
Nie ma potrzeby, aby zwracać się do mnie per pani. Wojtku, dotychczas obejrzałam na Twoim kanale blisko dwadzieścia filmów. Skomentowałam większość, a nie, jak napisałeś, każdy. Doceniam, że czytasz te komentarze z uwagą. Zdaję sobie sprawę z ich "specyficzności". To "wina" mojego zamiłowania do polszczyzny oraz pewnego językowego puryzmu, który niekiedy staje się moim przekleństwem. Poza tymi przypadłościami jestem całkiem "normalną" osobą z bagażem patologicznego dzieciństwa, ryzykownej młodości oraz traumatyzującej dorosłości. Natomiast Twój kanał jest dla mnie cennym źródłem kształcenia. Jest ugruntowaniem wiedzy w kwestii uzależnienia, poszerzeniem jej, ale też pozyskaniem całkiem nowej. Od lat borykam się z problemem współuzależnienia, stąd moje zainteresowanie całościowym spektrum uzależnienia od substancji psychoaktywnych. To tyle. Mam nadzieję, że odpowiedziałam wyczerpująco.
4 месяца назад
@@Agnieszka__Kdziękuję za odpowiedź. To może chciał byś kiedyś wystąpić u mnie w programie 🤔
Dziękuję za propozycję, to dla mnie wielka nobilitacja, ale obawiam się, że muszę odmówić. Pozostanę przy oglądaniu wywiadów oraz pozwolę sobie na ich komentowanie.
4 месяца назад+1
@@Agnieszka__K proszę komentować. Oczywiście nie tylko pochlebne słowa 😉😁przyjmę nawet najgorsza krytykę od kogoś kto wyraża wszystko z serducha❤️
Brawo dla Wojtka za rozwój kanału i za to że naprawdę wiele się nauczył, te programy są na coraz lepszym poziomie. Chętnie pomogę jakaś niewielka kwota :)
Dziękuję , Hubercie życzę Ci dalszych lat życia w trzeżwości
Wojtku bardzo dziękuję że jesteś.. jesteś bezcennym skarbem którego ludzie potrzebują ja także. .nie wiesz nawet że miedzy innymi ty otworzyłeś nam oczy na te problemy dzięki temu dziś śpię spokojnie w domu nie boje się wracać do domu... choć cierpię z tego powodu ze syna nie ma w domu lżej mi sie żyje bo mam spokój ktorego wiele lat nie miałam 😢
Szczera opowieść od serca .
Piękne dzięki !
Dziękujemy.
❤️❤️❤️
Hubert - dzieki za odwagę, że podzieliłeś się swoim świadectwem - jak wyszedłeś z nałogu ale przede wszystkim świadectwem wiary🙏 Chwała Panu❤🙏On jest przy każdym z nas w kazdym momecie tylko czasem to my sie oddalamy i nie czujemy tego, On działa i robi cuda w naszym życiu, pozdrów i uściskaj swoją cudowną rodzinę ❤ pozdrawiam chłopaki 😊 ps. Wspierajmy Puzona kochani❤😊
❤️❤️❤️❤️
✌🏻
Witam.gdy posłuchałam twojej historii łzy leciały mi jak grochy 😢ponieważ częściowo przypominasz mi mojego syna którego w styczniu także wygonilismy z mężem z domu.z całego serca 😢podziwiam twoją mamę której ta decyzja kosztowała jej wiele łez smutku i najgorszych uczuć które rwały serce 😢😢wiem bo też to czuję do dziś..płacze pod prysznicem w nocy płacze kiedy obudzę się nie mogę żyć spokojnie z tą myślą że tak zrobiłam bo przecież kocham syna ponad życie a jednak sprawił bym musiała postąpić wbrew swojej woli i go wygonić z domu bo w sercu nie chciałam tego....ale dalej nie dało rady wytrzymać z synem pod jednym dachem ponieważ to był po prostu horror...nie będę pisać na ten temat ale wiem gdyby syn mieszkał do tej pory razem z nami ja z pewnością byłabym albo po zawale albo umarłabym...tak było źle 😢😢syn alkoholik to najgorsza rzecz dla matki dla ojca także..... super że żyjesz w trzeźwości.trzymam kciuki za CIEBIE... pamiętaj zawsze o swojej mamie i jej cierpieniach 😢spraw by nie cierpiała już nigdy więcej przez CIEBIE.... boże to jest naprawdę bolesne gdy ja matka muszę patrzeć jak syn którego tak bardzo kocham pije i stacza się na dno 😢😢😢😢😢😢
❤️❤️❤️
Jestem tym synem. I prawdopodobnie wiem, ze on to rozumie. Bo i ja rozumiem. Ktoś kto w tym bagnie nie jest nie rozumie ( i to nie jest tłumaczenie), ze my alkoholicy nie miewamy kaca, nie czujemy sie zle i to minie nastepnego dnia... weszliśmy w takie bagno, ze to jest jedyne lekarstwo dla skrzywdzonej duszy i nikt tego nie przyzna. Są jednostki któe czerpią z tego przyjenosc i są jednostki kótre szkoda gadać kto nie był w tym bagnie i tak nie zrozumie a kto był zrozumie po dwoch słowach ;(. Ja z tego wychodze, staram sie być ambitny i robić wszystk żeby"być" a co drugi miesiac budze sie w szpitalu. Kiedy jest dobrze szczyce sie tym, ze moja rodzina i wszyscy są ze mnie dumnie jednak za zakrętem stoi myśl co ja kurwa zrobiłem zeby w wieku 30 lat starać ie stać po prostu na nogach i co ja kurwa znacze i znowu 3 kroki do tyłu i coraz cięzej sie wygrzebać mimo, ze chcesz
@@danielukasik416 😢😢😢
Witam ciebie.jestes naprawdę wspaniałym człowiekiem będę trzymać za ciebie kciuki już do końca życia 😢piękne jest w tobie to że ty chcesz starasz się a co najważniejsze rozumiesz ten problem a mój syn jest wrogo nastawiony do nas rodziców 😢gdzie tylko my dawaliśmy i byśmy dalej mu dawali wszystko tylko gdyby przestał pić.walczyłam o niego tyle lat ..boże ile ja przepłakałam nocy przez wiele wiele lat żadnej nocy nie przespałam całej ani spokojnie bo chodziłam za nim by sobie krzywdę nie zrobił kiedy lunatykował po pijaku..boże mogłabym napisać sto książek o naszym życiu jak było źle..syn zabrał mi wszystko. Zdrowie radość życia plany itd .itd...ale nadal płacze i martwię się o niego bo go kocham ponad życie ❤.wiesz u ciebie to piękne że zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji a syn chodzi najgorsze po rodzinie i nas wyzywa że ja nie matka tylko pani mąż pan....że jak będę umierać to nie przyjdzie na pogrzeb mój...wulgarnie się wypowiada o nas . są jedni którzy są za prawdą i nam współczują a inni jak hieny cieszą się że coś się u nas złego dzieje a co najgorsze są za nim twierdząc że jestem złą matką bo on nie pije...Jezu ja ukrywałam wiele lat że mam pod dachem alkoholika że mam przesrane życie bo się wstydziłam . modlę 🙏 się o syna by chociaż zrozumiał coś kolwiek to może zacznie terapię.....mamy z mężem wszystko ale najważniejszego nie mamy syna którego tak bardzo kochamy........ pozdrawiam ciebie cieplutko trzymam kciuki...dziękuję tobie za słowa które mnie trochę wsparły ♥️
❤
❤️❤️❤️
Hubert, fajny "facet" z Ciebie😊. Życzę dalszej trzeźwości i dalej tak trzymaj !!! Pozdrawiam.
Chciałam obejrzeć, posłuchać, ale z powodu pogłosu okazało się to niemożliwe. Szkoda.
Przykro mi 😥😥😥ale po 5 minutach już jest lepiej
Zrobiłam drugie podejście do wywiadu i faktycznie - tak jak napisałeś, Wojtku, po 5-10- ciu minutach fonia znacznie się poprawiła. Po wysłuchaniu naszła mnie refleksja o miłości matek do swoich dzieci, tkwiących w szponach uzależnienia. O tym, jak wielkim cierpieniem naznaczone jest takie macierzyństwo, bo matka wówczas często musi postąpić wbrew swojej matczynej naturze. Musi odrzucać pijące czy ćpające dziecko zamiast je przygarniać. Musi odmówić jedzenia i dachu nad głową, pomimo że serce matki krwawi z powodu głodu i chłodu jej dziecka. Chciałaby przytulić to dziecko, wziąć w ramiona, jakąś zaczarowaną siłą zdjąć z niego piętno uzależnienia, a... nie może tego zrobić. Może tylko kochać, cierpiąc niewypowiedzianie, modlić się i definitywnie odcinając pępowinę, wyrzucić to dziecko z domu. Dla jego dobra. Taka to matczyna miłość, pełna bólu, rozpaczy i nieśmiertelnej nadziei. Chwała mamie Huberta za mądrość, siłę i gotowość do wypełnienia najtrudniejszych zadań matczynej miłości.
Pani Agnieszki mam pytanie zauważyłem że komentuje Pani każdy mój film . Wręcz czytam te komentarze z taką uwaga . W. Ich jest tyle bogatych słów ❤️. Proszę mi powiedzieć co Pani robimy mnie na kanale . Oczywiście pytam z ciekawości
Nie ma potrzeby, aby zwracać się do mnie per pani.
Wojtku, dotychczas obejrzałam na Twoim kanale blisko dwadzieścia filmów. Skomentowałam większość, a nie, jak napisałeś, każdy. Doceniam, że czytasz te komentarze z uwagą. Zdaję sobie sprawę z ich "specyficzności". To "wina" mojego zamiłowania do polszczyzny oraz pewnego językowego puryzmu, który niekiedy staje się moim przekleństwem. Poza tymi przypadłościami jestem całkiem "normalną" osobą z bagażem patologicznego dzieciństwa, ryzykownej młodości oraz traumatyzującej dorosłości. Natomiast Twój kanał jest dla mnie cennym źródłem kształcenia. Jest ugruntowaniem wiedzy w kwestii uzależnienia, poszerzeniem jej, ale też pozyskaniem całkiem nowej.
Od lat borykam się z problemem współuzależnienia, stąd moje zainteresowanie całościowym spektrum uzależnienia od substancji psychoaktywnych. To tyle. Mam nadzieję, że odpowiedziałam wyczerpująco.
@@Agnieszka__Kdziękuję za odpowiedź. To może chciał byś kiedyś wystąpić u mnie w programie 🤔
Dziękuję za propozycję, to dla mnie wielka nobilitacja, ale obawiam się, że muszę odmówić. Pozostanę przy oglądaniu wywiadów oraz pozwolę sobie na ich komentowanie.
@@Agnieszka__K proszę komentować. Oczywiście nie tylko pochlebne słowa 😉😁przyjmę nawet najgorsza krytykę od kogoś kto wyraża wszystko z serducha❤️
Dobrze widziec nowy odcinek i Ciebie usmiechnietego. Oby tak dalej
Dziękuję
Właśnie odpalam nowy odcinek😊
❤️❤️❤️❤️
Słabo słuchać jakis poglos ciężko cokolwiek zrozumieć
😢😢
21 lat trzeżwy ,też wiem co to dno...Warto żyć w trzeżwości...
To zapraszam Cię do mnie do programu
Na sluchawkach chce glowa wybuchnąć ale ok
Tu był dźwięk słaby . Nie mam na to wpływu . Pogłos był nie miałem jak tego usunąć 😢
Dajesz czadu Puzon!
👍👍👍👍
Puzo coś z głośnikami sprzega się, już lepiej
Wiem to od rozmówcy 😥 później będzie lepiej . Nie miałem na to wpływu
Brawo dla Wojtka za rozwój kanału i za to że naprawdę wiele się nauczył, te programy są na coraz lepszym poziomie. Chętnie pomogę jakaś niewielka kwota :)
To zapraszam na patronajt lub tiply. Dziękuję
Bardzo źle się słucha, idzie pogłos.... muszę się wyłączyć... szkoda
😢😢
Na moje oko kolega ma wypite , przepraszam jeśli niesłusznie oceniam
Na moje oko nie . On ma taką wymowę bo już z nim szybciej rozmawiałem
😂😂😂
🤔
Przepraszam...nie śmieję się z problemu tylko Ty jak opowiadasz to śmiesznie...w ogóle to spoko wesoły gość jesteś☝️😉