No coraz bardziej widać że recenzenci którzy dostali pierwsi kody nie koniecznie muszą być wiarygodni chyba że wydawca wie że ma hit to wysyła dużo wcześniej i wszystkim kody. Jak ma zgniłe jajo to uważnie "promuje" czyli oszukuje odbiorców
Zawsze trzeba było. Recenzja to zawsze subiektywna opinia i musisz znaleźć osobę która ma podobny gust do Ciebie, a nie losowego recenzenta. No i na koniec czytać recenzje, a nie patrzeć na ocenę, samo 10/10 nic nie mówi - dla mnie FIFA to 11/10 i ma masę argumentow żeby taka ocenę dostać, ale dla innych to będzie 6/10 i też będą mieć za tym argumenty.
@@7Mruvek Bardzo jestem ciekaw tych "argumentów" za Fifą, bo widzisz już 10/10 to ocena zarezerwowana dla gier które swoim pojawieniem się wytyczają nowe standardy w gamingu i są po prostu wybitne, więc absolutnie taki Red Ded Redemption 2 w chwili gdy się pojawił zasłużył na 10/10 co z resztą widać nawet po tych kilku latach że jest grą wybitną. A tu 11/10 dla Fifki??? 🤔 No to daje mocno do myślenia 🙄 Gra która z roku na rok jest płatną kalką poprzedniej i jeszcze z założenia opartą na mikropłatnościach by doić graczy dostaje 11/10. Brawo 👏
Jedna postać w grze pomyliła jakiś zwrot do innej postaci i zaczęła robić pompki. Już samo przepraszam nie wystarczy. Trzeba odpokutować. XD ja tutaj widzę religijne podłoże już. Kilka zasad. 1. Nie wydawajcie kasy na ludzi którzy was nienawidzą. I w prost to mówią. 2. Nie musicie akceptować ludzi którzy nie potrafią zaakceptować siebie. 3. To jest wojna kulturowa i musicie obrać stronę bo skończymy jak podczas rewolucji bolszewickiej.
akurat w kwestii pana Jesse i jego żony "support us " to raczej "wspiera nas " , ale zgadzam się, z tym wciskaniem na siłe recenzji , że Alleluja, arcydzieło itd, itp
No tak dokładnie to chodzi o to że damy grę do recenzji tym co nam dobrze zrobią i wystawia 10 i 9. Czyli szczyt skur.... i oszukiwanie konsumenta że gra to arcydzieło. Za same takie praktyki należy się karny ku....... dla EA.
Wiem, że Twój materiał jest o recenzjach a nie o samej grze, ale pozwolę się odnieść, bo kupiłem sobie tą grę (w wersji na xboxa) i jestem po 8 godzinach spędzonych w niej. Kwestie światopoglądowe to jedno, ale historia ma długie fragmenty, które zniechęcają, a nie zachęcają. Grą ma słabe dialogi, które psują klimat i podbudowę postaci. Walka (przynajmniej dla postaci wojownika) też jakoś nie zachwyca. Widać, że to nie jest grą indie i trochę grafików nad tą produkcją posiedziało, ale ciężko mi byłoby tą grę ocenić pozytywnie, nawet za kwestie nie związane z woke. Pozdrawiam
Cieszę się, że w ostatnim roku wpadła mi w ręce konsola Nitendo Switch. Mimo, że cenzurują niektóre tytuły wydawane na zachód, to chyba ostatni duży bastion, w którym kładzie się nacisk przede wszystkim na przyjemną i dopracowaną rozgrywkę.
@@Ordyl Również rok temu kupiłem N-Switch. Chciałem ograć kultową Zeldę Breath of the Wild oraz Tears of the Kingdom. Dobra konsolka by zabrać ze sobą gdzieś w podróż. Nie jestem natomiast sympatykiem tych infantulnych słodkich gierek typowych dla obozu Nintendo czy gier gatunku jRPG, więc raczej siadam po jakieś gierki indie albo udane porty jak np Dark Souls Remaster.
@@JarekMaxx Rozumiem. Również mocno wybiórczo kupuję gry do mojej kolekcji. Akurat te jRPG, które mam jak dotąd przekonały mnie do tego gatunku. Z innych pozycji to pozytywnie zaskoczył mnie Astral Chain, port Nier Automata czy ostatnio Red Dead Redemption (nigdy nie grałem).
@@Ordyl Zelda mi się podoba jedna i druga które wymieniłem wcześniej bo jest to gra bardzo ciekawa i kreatywna. Ja z ochotą ograłem takie gry jak Ori, Little Nightmare, Hades, Metroid Dread, Hollow Knight czy po raz chyba siódmy Dark Souls Remaster ( ogrywany wcześniej na Playstation ) Mobilność Nintendo to duży atut bo np na dłuuuugi lot samolotem do Koreii w ubiegłym roku taki Switch był super👍
Chyba kupisz akurat "najlepsza" tak się składa że ograłem grę bo ja pożyczyłem od znajomego i to jest ścierwo największej maści a właśnie te DEI, WOKE, zaimki to najmniejszy problem gry który gubi się w gąszczu partactwa. Oglądałem ta recenzje i połowa rzeczy które porusza to kompletna bzdura. Nie musisz mnie słuchać poprostu zagraj i zweryfikuj tą recenzje.
Dzizas xD Co ja obejrzałem. "o widać he/him, to już wiadomo do jakiej audiencji recenzja była skierowana" - chłopie, sam czasami mocno kwikam z poczynań LGBT, ale myslę, że napisanie zaimków na twitterze, gdzie duża część ludzi jest anonimowa i posługuje się nickiem, nie jest niczym złym. Dodatkowo bazowanie materiału na tym, że bierzesz 10 recenzji i czytasz bulletpoints + ocene liczbową to robisz większą szkode niż to warte. Dodatkowo sam jesteś źle nastawiony na gre, kiedy sam jeszcze nigdy nie miałeś jej w rękach xD Edit: ale hit hitów to jak 38:57, kiedy czytałeś opis tej kobiety, napisany z perspektywy trzeciej osoby i stwierdziłeś, że "she has"(czyli ona ma nienaturalną miłość do Dragon Age 2) to zaimek xDDD
Jeśli chodzi o pokazywanie gier gość jest spoko, bardzo go lubie, jednak jeżeli chodzi o jego filmy "opinie" to przecież to jest dramat. Tymi filmikami tylko niestety szkodzi graczom bo pokazuje jak wielkimi ignorantami i ludźmi o niskiej wiedzy i świadomości jest część graczy. Obecnie community graczy przez takich youtuberów jak gaming disorder, a ty grasz, kolekcjoner cn czy kiszak i arkadikus kojarzy mi się z osobami o niskim ilorazie inteligencji, znikomej wiedzy , zerowej świadomości i ignorancji..
Czyli jeśli ktoś ma poglądy jak ty to ma wysoki iloraz inteligencji a jeśli odważy się krytykować pewne sprawy związane z DEI, ma poprostu inne zdanie to ma niski iloraz inteligencji, super logika, tylko pogratulować. A ja zawsze wychodzę z założenia że tylko głupcy nie mają wątpliwości. Zauważ że jak krytykuje wciskanie ideologi do gier a nie samo to że są ludzie którzy mają te swoje zaimki i całą resztę. Druga sprawa mimo krytyki wciskania tej ideologi do gier czy ja obraziłem te osoby że są głupie, czy cokolwiek a popatrz jak jaka jest twoja argumentacja i jak ty obrażasz ludzi którzy mają swoje zdanie o nie boją się go wyrazić.
@@mioszkowalski284 Tak jestem źle nastawiony do tej gry przecież cały czas o tym mówię, mam dużo do niej zastrzeżeń. Materiał nie jest o tym a o selekcji recenzentów którzy mają zrobić dobry grunt pod sprzedaż. A ja jestem tego zdania że niech szersze grono oceni grę skoro mają diament 10 na 10 to niech wszyscy chwała grę i niech więcej osób dostanie możliwość recenzji.
@@gamingdisorderolaf Recenzja nie jest obiektywna forma wypowiedzi. Tylko subiektywna. Jezeli ktos uwaza, ze ma przed soba diament, niech to uzasadni. A to wykracza poza prosta ocene liczbowa - trzeba przeczytac ten tekst. Piekny przyklad to material MortismalGaming, gdzie chlop przez 45 minut pokazuje co w grze widzi i mu sie podoba. I nie ma tutaj zadnego spisku. Ty przez swoje nastawienie nie wierzysz w topowe oceny gry od poczatku, szukasz dla porownania innych gier ktore wedlug ciebie maja byc zle - bo przeciez twoja banka informacyjna twierdzi, ze sa do dupy - i to ma wskazywac linie redakcji. To nie ma sensu. Ten material mialby sens, gdybys wzial jednego tworce, przeanalizowal jego recenzje, porownal ze swoimi wrazeniami z gry i pokazal ewentualnie jego braki warsztatowe - czego nie pokazal, o czym sklamal. Ale wrazenia z rozgrywki - a gra to sztuka, czyli element subiektywny - nie ma prawa byc miarodajny w kazdym przypadku. Rozumiem, ze Mona Lisa to 10, prace Picassa to co najwyzej 7 wedlug ciebie, a Warhol to 4. Wiec Mona lisa jest dwa razy lepsza od Warhola? btw. Zaimki to normalna praktyka w duzych korporacjach. I to jest juz przenoszone do polskich szkol, a i wiekszych firm. I to nic nie znaczy. Bo jezeli okreslam swoje zaimki jako He/HIM czyli mezczyzna, nie definiuje to w zaden sposob moich pogladow. A rozmowcy po drugiej stronie ekranu, ktory na to zwraca szczegolna uwage ulatwi rozmowe ze mna.
@michalbpl Wiem doskonale co to jest recenzja o co to jest subiektywna ocena. Nie o tym jest materiał. Popatrz jak sam stworzyłeś narrację która tobie pasuje i ja udowadniasz bo zarzucasz mi że się nie zgadzam z recenzjami i walisz monolog. A mi w materiale chodzi tylko o to że doszło do selekcji osób które miały możliwość zrobić recenzje że prawdopodobnie wybrano osoby z grupy docelowej do której kierowana jest gra aby subiektywnie oceniły grę bardzo pozytywnie. Wiadomo że kod dostał by typowy hejter dał by 2 na 10 i celowo szukał punku zaczepienia żeby ponarzekać.
Spokojnie Olaf rozsądni cię zrozumieją i rozumieją a z nierozsądnymi to trochę jak u Donkichota walka z wiatrakami, Spoko materiał dobra podstawa jeśli ktos by chciał twierdzić że nic tu nie zaszło i nic z niczym nie ma związku, jasno widać że jest tu wyraźny mechanizm w działaniu przy tych ocenach i do tego dziala coraz sprawniej ciekawe jak długo uda się tak pociągnąć
Ja to bym dodał od siebie że ludzie ogólnie dzisiaj mają problem z systemem ocen i jeżeli jest skala np. 1 - 10, to wystawią tylko skrajnie, albo coś jest tragiczne to 1, albo super to 10, nie ma nic pomiędzy gdzie przecież takie 6/10 jest jak najbardziej w porządku, bo to przecież oznacza że gra jest dobra i ponadprzeciętna. Ja osobiście mimo bycia fanem Bioware - Mass Effect i Dragon Age, tego syfu, i prawdopodobnie nowego Mass Effecta też nie kupię, jest w co grać lepiej dać zarobić małym deweloperom i czekać na GTA 6
Tvgry "wysmażyło piękną" laurkę dla Biowoke, twierdząc że to list miłosny dla fandomu Dragon Age :) TA GRA JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM ŻE WOKE NISZCZY GRY. Gra nie dla fanów, nie dla graczy czyli dla kogo? to jest jakiś żart albo manipulacja słowna? to tak jakby Porsche wyprodukowało samochód który jest ogromnym krokiem wstecz względem poprzedników jeśli chodzi o przyśpieszenie itd, a recenzenci by napisali tak: "Auto jest listem miłosnym dla samej marki posiadania Porsche, nie jest skierowane dla kierowców, deweloperzy zrobili te auto po to aby bardziej stało i nie spełniało swojej pierwotnej funkcji czyli przemieszczania się z punktu A do B w jak najszybszym czasie, bo chcieli dotrzeć do nowych nabywców którzy nie lubią szybkich aut, a nie tylko dla pasjonatów czterech kółek ani zawodowych kierowców.(Chcesz wolniejsze auto? to sobie kup Fiata 126p). To jest taki rodzaj recenzji i taki rodzaj gry, bo ona z pierwotnej wersji czyli aspektu RPG stała się Slasherem, czyli grą gdzie się klika 4 skille na krzyż i nie używa kompletnie mózgu. Wspomnę tylko o tym że fabuła oraz postacie są na poziomie intelektualnym farbowanych Julek z Tiktoka które z piorunami na maseczkach, narzekają na wszystko i chciałyby zmienić oraz nagiąć cały świat pod swoją wizję oraz ideologię, zapominając o najważniejszym, chcesz coś zmienić? zacznij od siebie. Ta gra a raczej jej twórcy tego nie rozumieją. Ta gra idealnie pokazuję bananowe pokolenie dzisiejszego społeczeństwa wychowane bezstresowo oraz bez żadnych większych problemów w życiu nie większych niż zepsuty komputer, brak wi-fi lub chłopak mojej koleżanki jest przystojniejszy od mojego i nie wiem co teraz zrobić? kazać zmienić mojemu facetowi wizerunek czy zmienić faceta. I ta "gra" oraz jej fabuła to takie bezpieczne story-tennager woke gówno, w którym ludzie zachowują się jak manekiny z doczepionymi mózgami a targetem tej gry są głównie zaprogramowani na konsumpcję ludzie, bez żadnego krytycznego oraz logicznego myślenia ani dedukcji. To nie jest gra fantasy, tylko tylko LARP MŁODZIEŻOWY Z ICH DZISIEJSZYMI PROBLEMAMI. Które są marginalne, płytkie oraz niedorzeczne jak zmiany płci, tatuaże w oczach, blizny po operacjach narządów, kolory włosów, długość sukienek, fioletowe czy niebieskie usta(jakie lepsze?), czy mój chłopak mnie kocha?, czy jestem brzydka bez makijażu?, jak będę wyglądała na starość, czy jestem miły dla ludzi? co lepiej mieć kotka czy pieska? TAKIE GŁUPIE PROBLEMY OPISUJĘ MNIEJ WIĘCEJ TA GRA O NICZYM. To jest jakiś LARP nastolatków przebranych na Gamescom albo inne mango-Tokyo game show imprezy, to jest opowieść o byciu nastolatkiem w dzisiejszych czasach przypadkowo żyjąc na pustej makiecie zwanej omyłkowo średniowiecznym światem(bo nim nie jest). To jest WOKE ŚWIAT, WOKE LUDZIE I ich chorych i nikomu nie potrzebnych problemów. Podstawowym założeniem gry komputerowej jest wyzwanie, dzięki wyzwaniu jest satysfakcja oraz dobra zabawa. Żadna gra nie sprawi frajdy jeśli będzie casualizowana pod pokolenie idiotów którzy będą mieli do wyboru 4 skille na ekranie oraz kółeczko dialogowe gdzie nawet nie trzeba czytać tych półsłówek tylko w środku będą odpowiadające danej wypowiedzi ikonki, typu chmurki, słoneczka ale dobre i złe minki itd. Dzieci w klasie podstawowej uczą się jak budować zdania złożone współrzędnie i zdania złożone podrzędnie, w tej grze masz nie dość że półsłówka to w dodatku z ikonkami aby czasami przeboźcowane dziecko z tiktoka albo niewyedukowana aktywistka z niebieskimi włosami, nie pomylili się zaznaczając inną wypowiedź. Dojdziemy do takich czasów gdzie gry komputerowe BĘDĄ SIĘ PRZECHODZIĆ SAME(już tak prawie jest), a my będziemy tylko biernie konsumować dany produkt, by od razu po napisach końcowych bez żadnej głębszej refleksji przechodzić następne nic nie warte tytuły, z takim podejściem w głowach ludzi wytworzy się kompletna idiokracja oraz debilizacja społeczeństwa. Jak można grać w gry komputerowe które się przechodzą same? pierwotnym założeniem gier zawsze były z góry narzucone zasady i nie można ich sobie ot tak zmieniać bo jakaś grupa krzykaczy, wymusza aby gry powinny być łatwiejsze!!! nie potrafisz dostosować się do zasad gry? to grajcie w coś innego, jakim trzeba być leszczem oraz przegrywem życiowym aby płakać na Twitterku jak te aktywistki z zielonymi włosami oraz casuale, że opcje dialogowe są za długie, albo gra za trudna bo ma więcej niż 4 skille. Jeśli coś jest wykastrowane z podstaw matematyki, zasad, logiki a przede wszystkim w sensie strukturalnym, system reguł zachowań zostaję naruszony mamy do czynienia z czymś co ciężką nazwać grą a bardziej to już jest samograj dla mas. A jeśli coś jest dla każdego to jest dla nikogo. Dragon Age: Straż Zasłony to jest dopiero początek tego LEWACKIEGO, PROPAGANDOWEGO GÓWNA DLA AKTYWISTEK z kolczykami w dupie i niebieskimi włosami oraz niebinarnych fok z Mcdonalda. Straszna plastusiowa grafika oraz głupkowata stylistyka, paleta barw jest wzorowana na fladze LBGT. Nudna i monotonna walka, chcą skopiować GOW-a, ale w złym tego słowa znaczeniu, 4 skille na krzyż, taki upośledzony slasher dla niedorozwojów z tiktoka. Gra nie działa ze stałymi 30 FPS, spada i ekran zawiesza się, gdy jest wielu NPC-ów. Wiele dialogów jest wyraźnie tworzonych za pomocą sztucznej inteligencji a potem zatwierdzają je ludzi bez żadnej edukacji w swoim życiu, wystarczy że są aktywistami. Bardzo liniowe, opcje prowadzą donikąd. (fałszywa wolna wola). Sanmograj stworzony po to aby szerzyć lewacką propagandę oraz tęczową zarazę. Twórca postaci skupionych wokół społeczności trans i LGBT. Praktycznie gra cały czas rzuca zaimkami, prosto CI NA RYJ. Postacie poruszają się bardzo robotycznie, brakuje im animacji. SAME ROBOTY W tęczowych szatach. Gra jest bardziej toporna i drewniana niż Wiedźmin 1 i 2. Scenariusz nie ma sensu, podobnie jak zadania polegające na przemieszczaniu się z miejsca na miejsce i zabijaniu potworków, każde zadanie jest pretekstem aby zabijać mobki, jak pierwsze questy w Wowie, zabij 10 dzików albo lisów. Taki mniej więcej poziom intelektualny, reprezentuję ta woke gra. Zbyt duże skupienie na homoseksualizmie, lesbijkach i całej maści 72 płci które nie istnieją(no ale...)jak nie potrafisz napisać fabuły, to zrób z gry ideologiczną poprawnie polityczną przepychankę słowną dla ludzi z IQ 20 na tiktoku oraz Twitterze. Gra została stworzona dla bio pederastów i farbowanych Julek z twitterka z kolczykami w dupie i sutach, żeby się mogły identyfikować z postaciami z gry. To pieprzony śmieć jako RPG, to kupa stworzona przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o grach wideo.
Bardzo dobrze napisane gra już nawet nie jest grą cRPG a bardziej slaszerem patrząc na rozgrywkę, nie wspomniałeś że gdy broń wypada ze skrzynki pasuje odrazu do poziomu postaci żeby się przez przypadek współczesny odbiorca nie dostał depresji że coś wypadło ze skrzynki i nie można tego użyć. Już nawet deweloperzy piszą że branża potrzebuje kryzysu bo za duża jest ingerencja panów z kalkulatorami i tabelkami liczącymi tylko pieniądze a nie dbającymi aby produkt był dobry.
DA Wokeguard. Kiedy towarzysz mówi do Ciebie, że identyfikuje się jako ono czy chuj wie tam jak to wiedz, że jest bardzo źle xD Grę kupię z drugiej ręki, aby nie wspierać LPG community, ale za max 50 dyszek w przyszłości.
@@kylesera2087 Recenzja nigdy nie jest obiektywna, ale tutaj poszli po bandzie bo wybrali sobie tylko przychylnych recenzentów i redakcję żeby kreować obraz gry na 10. Tak na prawdę to raczej gra 7-8 bo takie ja gracze na Steam oceniają, plus jeszcze pytanie kto daj grze plusy za ono jenu 😂 a kto minusy.
@@gamingdisorderolaf Ja nie mam nic do zaimków, ale mam za to do tego ze one staja sie highlitem gry - t, jak mozna wymyslac dobra fabule/swiat wiedzac ze trzeba tam umiescic obligatoryjnie pewne aspekty by podobalo sie. A jawna manipulacja to im sie odbije czkawka. Ta gra jest 6/10 - niestety.
super, wiecej takich materiałów komentujacych rzeczywistość. No wlasnie jak zobaczylem te oceny to moja mysl byla podobna, jak widac trzeba czekac na recenzje na YT od twórców którym się ufa, a nie na recki wystawiane przez molochy ;)
Chyba mój post z ocenami na grupie, sprowokował Cię do tego filmu? Ja tam biorę te oceny na dystans, ocenie jak sam zagram. Widzę że u mnie w DE gra sprzedaje się bardzo dobrze w Media Markt i Amazon. Pozdro
Troszkę tak bo zainteresowały mnie te 10, a druga sprawa bardziej tutaj temat praktyki zawyżania i czasem zaniżania ocen pod to żeby się przypodobać i utrata zaufania do recenzji coraz większa.
@ Niestety branża od dawna jest zgniła, ile to dobrych gier dostało zaniżone oceny. Teraz wielcy wydawcy kupują sobie marketing w redakcjach. Najlepiej mieć dystans i oceniać samemu. Nie ma też sensu hejtować gry jeśli w nie nie graliśmy.
Wiesz co, spójrz na Unknown 9. Niektórzy dają nawet 2-3/10 i chociaż gra nie jest AAA, to wrzucanie jej czegoś takiego jest skandalem. Więc i 10/10 często jest nie fair, zwłaszcza, że recenzenci dostają darmowe kody :)
Ja tłumaczyłem to już kilka razy pokazanie dla kontrastu innych ocen słabych i średnich gier gdzie oceny są zupełnie inne niż premierowe na danych portalach że dani recenzenci i portale nawet słabej grze dadzą wysokie noty więc taki DA ma duże szanse mieć też zawyżone oceny. A tak naprawdę okaże się to chwilę po premierze jak wszyscy zaczną grać w grę i ja oceniać.
Witam . Jakie profity mają ci recenzenci ? EA dało kody gier kilku osobom na kraj . W rezultacie jesteś ograniczony do kanałów akceptowanych tylko przez EA . Zysk "recenzentów" z logoa EA na doopie ? Strona Estimate RUclips Revenue Od Existing Video . Wyświetleń na film 385 000 . Potencjalny przychód z reklam od 524 dol do 1350 dol (zależny od rodzaju i długości reklam jak mniemam) Wyświetleń na film 1000000 . Potencjalny przychód od 1350 dol do 4200 dol (zależny od rodzaju i długości reklam jak wyżej ) YoyTube zabiera 45 % . Przychód z reklam od 524 dol do 1350 .Zysk dla sprzedajnego "recenzenta" około 700 dol .Za jeden film Przychód od 1350 dol do 4200 dol . Zysk dla sprzedajnego "recenzenta" 2300 dol za jeden film
@@Robert-mr4kh A EA ma profity bo może się chwalić że gra to wielki sukces w recenzjach same 10 i 9 więc liczy że gracze chwycą haczyk i kupią grę. Ręką rękę głaszcze no nie tak to powinno wyglądać bo to jawna manipulacja.
@@gamingdisorderolaf No wiadomo że EA celuje w te pierwsze 2-4 tygodnie kiedy może najwięcej sprzedać tego czegoś . I to mamy na dłoni . Ale dwulicowe zachowanie usłużnych "recenzentów" i ich wzajemne powiązanie nie jest już tak czytelne . Przynajmniej dla mniej świadomych osób .
No niestety wszędzie wpychają "fachowców" od DEI i WOKE, a potem dziwią się że gracze nie kupują gier gdzie kładzie się głównie miarę na niesienie propagandy.
@@gamingdisorderolaf Dlatego wypadałoby chociaż troszkę podłapać podstawy angielskiego, żeby takich kwiatków nie nagrywać xD. "She has" w tym wypadku oznacza: "Ona jest" xD. A całe zdanie: Ona jest nienaturalnie uzależniona od Dragon Age 2. Jest turbofanką drugiej części, po prostu... tam nie ma żadnych zaimków XDDDD.
Nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja z samej natury rzeczy - bo recenzja to forma publicystyki a nie raport. I przez to bedzie subiektywna - wedle opinii, odczuc autora. Nie ma więc sensu porownywac jednej do drugiej, ale wybrac sobie autora z ktorego gustem ci po drodze. Recenzja moze byc nierzetelna, czyli cos pomijac lub zatajac - i to nalezy piętnować. Na koncu, nie ma czegos takiego jak linia redakcji, wiec porownywanie jak gra x poradzila sobie a gra y nawet na twoich przykladach wychodzi bez sensu.
Na marginesie polecam MortismalGaming - specjalista od CRPg, który to uważa za GOTY, a z drugiej strony SkillUp który nie dał rekomendacji grze. Dwie skrajne oceny od dwóch znanych i znających się twórców.
@@michalbpl No już mi bajek nie opowiadaj że nie ma lini redakcji bo zawsze na koniec jest ktoś kto dopuszcza tekst lub go odrzuca jakiś redaktor naczelny. Poza tym za tym jak się grę oceni idą inne profity, kasa z reklam, współpracę, częstszy dostęp do gier i sprzętów do recenzji. Cały ten biznes opiera się o ręką, rękę głaszcze, podam ci przykład pracowałem w sklepie kiedyś z RTV przyjeżdża gość od Sony mówi tu macie gadżety sugerujcie klientom tylko nasze TV, podobny przykład wysyłanie pracowników na szkolenie z firmy X co do aparatu i odrazu z imprezą, jedzeniem alkoholem, tancerkami ( autentyk ) żeby potem wiadomo jaki aparat się w sieci najlepiej sprzedawała.
@@gamingdisorderolaf ja wiem, pozostaje tylko ten dziki prawdziwy wschód jutuba i tylko tutaj są szczere chłopaki, które nic nie kłamią. A hejt się nie klika najlepiej, tylko jest ok bo gry są gówniane. A wszystkie gry poniżej 7 to gówno - tutaj akurat parafraza z twojego materiału.
@@michalbpl A czemu się unosisz :) ja tylko staram się powiedzieć że grę powinni ocenić wszyscy a nie wybrane grono przez wydawcę. I poprostu czekam jak faktycznie wypadnie gra w oczach wszystkich którzy zagrają.
@@gamingdisorderolaf jeżeli taka jest idea twojego materiału, to niestety nie wyszło. Właśnie przez uznawanie że gra 6/10 to gówno to wydawcy będą robić wszystko, by ich gra za taką nie została uznana i będą ograniczać kody recenzenckie. Czyli sami takimi materiałami sobie zapewniamy pętlę na szyję. Gra komputerowa to cud techniki i sztuki i spłycanie jej do numeru jest głupie. Gramy z miliona powodów i jako milion powodów należy je doceniać. A przybijanie do tego numerka nic nie da. Bo dochodzimy do sporu wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą
No, z tymi recenzjami to niezły kabaret. To wszystkie MetaCritici powinny zacząć odrzucać noty skrajne, ewentualnie pozwolić użytkownikom na odfiltrowywanie ocen z serwisów, którym zwyczajnie nie ufają. No i tutaj pięknie widać kto jest na łańcuszku EA. To jest tzw. modern anti-bribery laws i w ramach nich pracownik nie powinien przyjmować np. "prezentów" powyżej jakiejś tam wartości. Tutaj pięknie widać ciąg przyczynowo skutkowy -> rzetelna recenzja = nie dostaniesz kolejnego kodu do innej gry -> nakręcisz swój materiał 2 dni po innych -> mniej oglądających. Tak, to jest forma przekupstwa. (pracowałem w korpo ;D i musieliśmy robić szkolenia z modern anti-bribery xD) Śmieszy mnie to 10/10 bo to oznacza, że mamy do czynienia z grą absolutnym hitem w swojej klasie - bo ja wiem GTA 5, Red Dead Redemption 2, czy inne tam Baldur's Gate 3. Chyba każdy wie, że tak nie jest. To jest gra pokroju 3-6 na 10, w zależności od tego jak kogo bardzo denerwuje wciskanie ideologii, przerabianie frakcji, które 10 lat temu miały męskie modele (w sensie bardziej wyglądały na pospolitych zbirów), na jakieś nie wiadomo co, ugładzone twarzyczki, bez zarostu itd. itp. (wiadomo o co chodzi). Jest tyle gier, w tą nie muszę grać, a sama seria skończyła się dla mnie na poprzedniej części. ps. no i tak jak mowisz - wystarczy spojrzec na recenzje Concorde, Unkown nein ;) - jak ktoś te gry ocenił na więcej niż 6-7 to nie nadaje się do recenzowania czegokolwiek xD - no okej, na potrzeby hmm kalibracji, aby nie było, że jestem jednostronny, można jeszcze sprawdzić Wukong, tak jak zrobiłeś - i wtedy wszystko staje się jasne :)
To jest chamski zabieg wyselekcjonowania nieprzychylnych albo też nieprzekupny recenzentów lub portali o grach żeby mieć na premierę piękna laurkę jaka to gra nie jest zajebista :)
Cd action sie nie zeszmaciło i dało tylko 6/10. Ale zobaczymy jaki gracze dadzą feedback. Ja na pewno nie zagram ,bo nie jestem targetem ale gra wygląda na skierowaną dla 14 latków.
Ja jestem ciekawy jakie będzie faktyczne odzwierciedlenie i konfrontacja recenzji przed wydaniem gry z opiniami graczy jak już zaczną w nią grać. I też nie odpowiada mi ta plastikowa stylizacja całej gry i ideologia.
@@gamingdisorderolaf ale muszę przyznac z gameplayów które widziałem ,że gra ma całkiem ładne i dobrze zrobione lokacje ale jesli chodzi o postacie to zupełnie nie moja bajka przypominają mi postacie z fortnite'a. No ale zobaczymy odbioru graczy.
Mam pewną teorię - może oni celowo piszą właśnie takie recenzje, jak to się mówi "grubymi nićmi", zaś EA aranżuje kontrolowane przecieki do prasy o rozdawaniu kluczy i wytycznych dotyczących recenzji, aby tacy jak ty "robili laskę za darmo", jak powiedział klasyk Radosław Sikorski. Poświęciłeś czas, zaangażowanie i zdolności na 44 minuty darmowego materiału reklamowego wpisując się w retorykę o białym, heteroseksualnym fundamentalizmie. To przypomina sytuację, w której firma pragnąć rozgłosu zapłaciłaby Sweet Baby Inc za to, aby ta ich szantażowała - powiem ci, że obecnie nie ma lepszej reklamy na niebie i na ziemi. Firma zrobiłaby o tym przeciek na YT, zagrała kartę ofirary, a tacy jak ty zadbaliby o czas antenowy. Co o tym sądzisz?
@@Alex_Trojan Tobie chodzi o podejście nie ważne co mówią tylko byle mówili. No może nie w takim przypadku bo im zależy na sprzedaż a jak podda się pod wątpliwość pierwsze recenzje ludzie się wstrzymają nie kupią gry na premierę poczekają na inne recenzje. Gdyby się o tym nie mówiło była by narracja super gra, same 10 nikt tego nie neguje i nie poddaje pod wątpliwość. Ciężko powiedzieć co jest lepsze czy nie mówienie czy naświetlanie problemu.
@@gamingdisorderolaf Tak, ale pod warunkiem, że gra rzeczywiście okaże się aż tak zła, na jaką się ją kreuje. Bo gdyby jednak okazało się, że mimo woke, to obiektywne 7+/10, to nie dość, że jest o niej głośno przed premierą, to jeszcze ośmieszyłoby to tych wszystkich patriarchalnych "niewiernych Tomaszów" z YT. Takie gry jak Demon Souls miały na początku mieszane recenzje, to samo z Deadly Premonition, czy Alpha Protocol, a wszystkie one to gry dzisiaj kultowe w swoich kręgach. Wiem jedno - od czasów wyjścia na jaw sposobu działania Sweet Baby Inc. wiadomo, że woke jest takim samym towarem na sprzedaż, jak kartofle, czy BurgerKing. Wierzę w gatunek ludzki jak rownież w to, że głupota jest ograniczona przestrzennie, więc zakładam, ze ktoś tu nas z premedytacją wkręca, niż miałbym uwierzyć, że to wszystko na poważnie.
@Alex_Trojan No dlatego ja to mówię na samym początku materiału w czym problem żeby gra otrzymała by przykładowo 7-8 to nadal dobre noty może dostać po grzbiecie za zbyt dużo niepotrzebnego nic nie wnoszącego do rozgrywki DEI, ale żeby odrazu robić z gry hit na 10/10 ?
@@gamingdisorderolaf Opłacani recenzenci stosują kontrolowaną prowokację - piszą głupoty, wymyślają górnolotne sformułowania, infantylne argumenty, gloryfikują DEI, stawiają 10/10 etc... Niezależni yotuberzy łapią haczyk i rusza machina histerii i spekulacji. Tymczasem gra wychodzi i z rzetelnych, na przykład Twoich recenzji, otrzymuje 7/10. Okazuje się wszystko to, co było przedtem, czyli ta wylana czara jadu działa na korzyść EA, no bo któż nie chciałby się przyjrzeć tak ohydnie skrzywdzonej przed podłych youtuberów produkcji, a przecież oni to wszystko tymi rękami dla graczy pełni pasji do gier i skorzy do poświęceń... Jeżeli natomiast gra to jednak gniot, to takie działanie EA, czyli przedpremierowy blef, jest strzałem w stopę, tak jak zauważyłeś. A może ja po prostu za dużo myślę. Pożyjemy...
Oj tak zgadzam się z Tobą w 100% tę recenzję wyglądają bardzo stronniczo. Podobna akcja była z recenzjami Cyberpunka było wszystko cacy do czasu premiery gier na konsole. Teraz tylko czekać na prawdziwe recenzje graczy którzy wywalili kilka stów żeby w nią zagrać, a nie dostali kodu za darmoche.
To nie jest tylko problem dzisiejszych recenzji - identycznie było z recenzjami 20 lat temu w czasopismach. Wszystko od dużych wydawców dostawało wysokie oceny, często przegięte nawet mimo faktu że gry wtedy trzymaly ogólnie wyższy poziom więc było to mniej bolesne zjawisko. W najgorszym wypadku kupowałeś grę dobrą zamiast wybitnej jak malowała ją recenzja. Nie ma też co porównywać recenzji ze sprzedażą, jest kupa gier które były naprawdę dobre ale się nie sprzedały - np. Spec Ops The Line czy Beyond Good & Evil. Broń boże proszę nie interpretować tego posta jako obronę nowego DA.
@@beegxxc9832 Rozumiem doskonale o co ci chodzi, tylko że faktycznie teraz podkolorowane recenzje stają się nagminne wręcz stają się formą reklamy gry.
@@gamingdisorderolafzatoczyliśmy trochę koło. wtedy czasopisma bały się podpaść dużym wydawcom bo mogli stracić dostęp do ekskluzywnych materiałów i prezentacji. To uwidaczniało się np w CDAction i ich niesamowicie przekoloryzowanych, pompatycznych zapowiedziach gier, nawet nie przeginali w samych recenzjach a w bezkrytycznych zapowiedziach które obiecywały gruszki na wierzbie i czasami rzeczy których ówczesna technologia nie mogła dźwignąć. Potem przyszedł czas pisanych recenzji w internecie a chwilę później recenzji video na YT. Zanim zaczęły się kontakty tych domorosłych recenzentów z wydawcami i przed czasem gdy youtuberzy zaczęli sporo zarabiać na swojej pracy nie było większych problemów. Dziś jednak recenzje w internecie doszły do tego samego punktu o którym pisałem na początku w kontekście czasopism.
doszliśmy do czasów, że teraz trzeba zrobić research recenzentów recenzujących gry
No coraz bardziej widać że recenzenci którzy dostali pierwsi kody nie koniecznie muszą być wiarygodni chyba że wydawca wie że ma hit to wysyła dużo wcześniej i wszystkim kody. Jak ma zgniłe jajo to uważnie "promuje" czyli oszukuje odbiorców
Zawsze trzeba było. Recenzja to zawsze subiektywna opinia i musisz znaleźć osobę która ma podobny gust do Ciebie, a nie losowego recenzenta. No i na koniec czytać recenzje, a nie patrzeć na ocenę, samo 10/10 nic nie mówi - dla mnie FIFA to 11/10 i ma masę argumentow żeby taka ocenę dostać, ale dla innych to będzie 6/10 i też będą mieć za tym argumenty.
@@7Mruvek Bardzo jestem ciekaw tych "argumentów" za Fifą, bo widzisz już 10/10 to ocena zarezerwowana dla gier które swoim pojawieniem się wytyczają nowe standardy w gamingu i są po prostu wybitne, więc absolutnie taki Red Ded Redemption 2 w chwili gdy się pojawił zasłużył na 10/10 co z resztą widać nawet po tych kilku latach że jest grą wybitną.
A tu 11/10 dla Fifki??? 🤔 No to daje mocno do myślenia 🙄
Gra która z roku na rok jest płatną kalką poprzedniej i jeszcze z założenia opartą na mikropłatnościach by doić graczy dostaje 11/10.
Brawo 👏
Jedna postać w grze pomyliła jakiś zwrot do innej postaci i zaczęła robić pompki. Już samo przepraszam nie wystarczy. Trzeba odpokutować. XD ja tutaj widzę religijne podłoże już.
Kilka zasad.
1. Nie wydawajcie kasy na ludzi którzy was nienawidzą. I w prost to mówią.
2. Nie musicie akceptować ludzi którzy nie potrafią zaakceptować siebie.
3. To jest wojna kulturowa i musicie obrać stronę bo skończymy jak podczas rewolucji bolszewickiej.
Zgadzam się w pełni do tego wydawca w jawny sposób manipuluje ocenami na premierę gra bez tego całego syfu była by o niebo lepsza.
Fajny materiał i ciekawe śledztwo detektywie.
Bardziej taka ciekawostka jak się robi dobrą średnią ocen na premierę
akurat w kwestii pana Jesse i jego żony "support us " to raczej "wspiera nas " , ale zgadzam się, z tym wciskaniem na siłe recenzji , że Alleluja, arcydzieło itd, itp
No tak dokładnie to chodzi o to że damy grę do recenzji tym co nam dobrze zrobią i wystawia 10 i 9. Czyli szczyt skur.... i oszukiwanie konsumenta że gra to arcydzieło. Za same takie praktyki należy się karny ku....... dla EA.
Wiem, że Twój materiał jest o recenzjach a nie o samej grze, ale pozwolę się odnieść, bo kupiłem sobie tą grę (w wersji na xboxa) i jestem po 8 godzinach spędzonych w niej.
Kwestie światopoglądowe to jedno, ale historia ma długie fragmenty, które zniechęcają, a nie zachęcają. Grą ma słabe dialogi, które psują klimat i podbudowę postaci.
Walka (przynajmniej dla postaci wojownika) też jakoś nie zachwyca.
Widać, że to nie jest grą indie i trochę grafików nad tą produkcją posiedziało, ale ciężko mi byłoby tą grę ocenić pozytywnie, nawet za kwestie nie związane z woke.
Pozdrawiam
@@marcinm6532 Nie o recenzjach tylko o tym jak wydawca manipuluje ocena komu daje grę o na jakie
liczy oceny
Cieszę się, że w ostatnim roku wpadła mi w ręce konsola Nitendo Switch. Mimo, że cenzurują niektóre tytuły wydawane na zachód, to chyba ostatni duży bastion, w którym kładzie się nacisk przede wszystkim na przyjemną i dopracowaną rozgrywkę.
Ja osobiście czekam na Switcha 2
@@Ordyl Również rok temu kupiłem N-Switch. Chciałem ograć kultową Zeldę Breath of the Wild oraz Tears of the Kingdom.
Dobra konsolka by zabrać ze sobą gdzieś w podróż.
Nie jestem natomiast sympatykiem tych infantulnych słodkich gierek typowych dla obozu Nintendo czy gier gatunku jRPG, więc raczej siadam po jakieś gierki indie albo udane porty jak np Dark Souls Remaster.
@@JarekMaxx Rozumiem. Również mocno wybiórczo kupuję gry do mojej kolekcji. Akurat te jRPG, które mam jak dotąd przekonały mnie do tego gatunku. Z innych pozycji to pozytywnie zaskoczył mnie Astral Chain, port Nier Automata czy ostatnio Red Dead Redemption (nigdy nie grałem).
@@Ordyl Zelda mi się podoba jedna i druga które wymieniłem wcześniej bo jest to gra bardzo ciekawa i kreatywna.
Ja z ochotą ograłem takie gry jak Ori, Little Nightmare, Hades, Metroid Dread, Hollow Knight czy po raz chyba siódmy Dark Souls Remaster ( ogrywany wcześniej na Playstation )
Mobilność Nintendo to duży atut bo np na dłuuuugi lot samolotem do Koreii w ubiegłym roku taki Switch był super👍
@@JarekMaxx Mam nadzieję, że niebawem ogram Dark Souls i może przekonam się do Monster Huntera. Obie gry czekają na półce na swoją kolej ;)
nie ma gier 10/10
Ale czasem słabsza gra może być personalnie dla ciebie 10 na 10 :)
"Najlepszą recenzją" na polskim youtube nowego Dragon Age jest ta od Stelmacha.
Chyba kupisz akurat "najlepsza" tak się składa że ograłem grę bo ja pożyczyłem od znajomego i to jest ścierwo największej maści a właśnie te DEI, WOKE, zaimki to najmniejszy problem gry który gubi się w gąszczu partactwa. Oglądałem ta recenzje i połowa rzeczy które porusza to kompletna bzdura. Nie musisz mnie słuchać poprostu zagraj i zweryfikuj tą recenzje.
Dzizas xD
Co ja obejrzałem.
"o widać he/him, to już wiadomo do jakiej audiencji recenzja była skierowana" - chłopie, sam czasami mocno kwikam z poczynań LGBT, ale myslę, że napisanie zaimków na twitterze, gdzie duża część ludzi jest anonimowa i posługuje się nickiem, nie jest niczym złym. Dodatkowo bazowanie materiału na tym, że bierzesz 10 recenzji i czytasz bulletpoints + ocene liczbową to robisz większą szkode niż to warte.
Dodatkowo sam jesteś źle nastawiony na gre, kiedy sam jeszcze nigdy nie miałeś jej w rękach xD
Edit: ale hit hitów to jak 38:57, kiedy czytałeś opis tej kobiety, napisany z perspektywy trzeciej osoby i stwierdziłeś, że "she has"(czyli ona ma nienaturalną miłość do Dragon Age 2) to zaimek xDDD
Jeśli chodzi o pokazywanie gier gość jest spoko, bardzo go lubie, jednak jeżeli chodzi o jego filmy "opinie" to przecież to jest dramat. Tymi filmikami tylko niestety szkodzi graczom bo pokazuje jak wielkimi ignorantami i ludźmi o niskiej wiedzy i świadomości jest część graczy. Obecnie community graczy przez takich youtuberów jak gaming disorder, a ty grasz, kolekcjoner cn czy kiszak i arkadikus kojarzy mi się z osobami o niskim ilorazie inteligencji, znikomej wiedzy , zerowej świadomości i ignorancji..
Czyli jeśli ktoś ma poglądy jak ty to ma wysoki iloraz inteligencji a jeśli odważy się krytykować pewne sprawy związane z DEI, ma poprostu inne zdanie to ma niski iloraz inteligencji, super logika, tylko pogratulować. A ja zawsze wychodzę z założenia że tylko głupcy nie mają wątpliwości. Zauważ że jak krytykuje wciskanie ideologi do gier a nie samo to że są ludzie którzy mają te swoje zaimki i całą resztę. Druga sprawa mimo krytyki wciskania tej ideologi do gier czy ja obraziłem te osoby że są głupie, czy cokolwiek a popatrz jak jaka jest twoja argumentacja i jak ty obrażasz ludzi którzy mają swoje zdanie o nie boją się go wyrazić.
@@mioszkowalski284 Tak jestem źle nastawiony do tej gry przecież cały czas o tym mówię, mam dużo do niej zastrzeżeń. Materiał nie jest o tym a o selekcji recenzentów którzy mają zrobić dobry grunt pod sprzedaż. A ja jestem tego zdania że niech szersze grono oceni grę skoro mają diament 10 na 10 to niech wszyscy chwała grę i niech więcej osób dostanie możliwość recenzji.
@@gamingdisorderolaf Recenzja nie jest obiektywna forma wypowiedzi. Tylko subiektywna. Jezeli ktos uwaza, ze ma przed soba diament, niech to uzasadni. A to wykracza poza prosta ocene liczbowa - trzeba przeczytac ten tekst. Piekny przyklad to material MortismalGaming, gdzie chlop przez 45 minut pokazuje co w grze widzi i mu sie podoba. I nie ma tutaj zadnego spisku. Ty przez swoje nastawienie nie wierzysz w topowe oceny gry od poczatku, szukasz dla porownania innych gier ktore wedlug ciebie maja byc zle - bo przeciez twoja banka informacyjna twierdzi, ze sa do dupy - i to ma wskazywac linie redakcji. To nie ma sensu. Ten material mialby sens, gdybys wzial jednego tworce, przeanalizowal jego recenzje, porownal ze swoimi wrazeniami z gry i pokazal ewentualnie jego braki warsztatowe - czego nie pokazal, o czym sklamal. Ale wrazenia z rozgrywki - a gra to sztuka, czyli element subiektywny - nie ma prawa byc miarodajny w kazdym przypadku.
Rozumiem, ze Mona Lisa to 10, prace Picassa to co najwyzej 7 wedlug ciebie, a Warhol to 4. Wiec Mona lisa jest dwa razy lepsza od Warhola?
btw. Zaimki to normalna praktyka w duzych korporacjach. I to jest juz przenoszone do polskich szkol, a i wiekszych firm. I to nic nie znaczy. Bo jezeli okreslam swoje zaimki jako He/HIM czyli mezczyzna, nie definiuje to w zaden sposob moich pogladow. A rozmowcy po drugiej stronie ekranu, ktory na to zwraca szczegolna uwage ulatwi rozmowe ze mna.
@michalbpl Wiem doskonale co to jest recenzja o co to jest subiektywna ocena. Nie o tym jest materiał. Popatrz jak sam stworzyłeś narrację która tobie pasuje i ja udowadniasz bo zarzucasz mi że się nie zgadzam z recenzjami i walisz monolog. A mi w materiale chodzi tylko o to że doszło do selekcji osób które miały możliwość zrobić recenzje że prawdopodobnie wybrano osoby z grupy docelowej do której kierowana jest gra aby subiektywnie oceniły grę bardzo pozytywnie. Wiadomo że kod dostał by typowy hejter dał by 2 na 10 i celowo szukał punku zaczepienia żeby ponarzekać.
Spokojnie Olaf rozsądni cię zrozumieją i rozumieją a z nierozsądnymi to trochę jak u Donkichota walka z wiatrakami,
Spoko materiał dobra podstawa jeśli ktos by chciał twierdzić że nic tu nie zaszło i nic z niczym nie ma związku, jasno widać że jest tu wyraźny mechanizm w działaniu przy tych ocenach
i do tego dziala coraz sprawniej ciekawe jak długo uda się tak pociągnąć
Ja to bym dodał od siebie że ludzie ogólnie dzisiaj mają problem z systemem ocen i jeżeli jest skala np. 1 - 10, to wystawią tylko skrajnie, albo coś jest tragiczne to 1, albo super to 10, nie ma nic pomiędzy gdzie przecież takie 6/10 jest jak najbardziej w porządku, bo to przecież oznacza że gra jest dobra i ponadprzeciętna. Ja osobiście mimo bycia fanem Bioware - Mass Effect i Dragon Age, tego syfu, i prawdopodobnie nowego Mass Effecta też nie kupię, jest w co grać lepiej dać zarobić małym deweloperom i czekać na GTA 6
Dodam że wręcz ta skala jest już nawet 7-10 i nic poza nie ma.
10 lat temu na smarfonach byłby HIT! 😂
Tyle w kwestii tego gniota.
Hehe czy od razu HIT :) dziesięć lat temu gracze też mieli gusta 🤣
@@gamingdisorderolaf No fakt 🤔 Galopujący optymizm mnie poniósł! 🤣🤣🤣
Tvgry "wysmażyło piękną" laurkę dla Biowoke, twierdząc że to list miłosny dla fandomu Dragon Age :) TA GRA JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM ŻE WOKE NISZCZY GRY.
Gra nie dla fanów, nie dla graczy czyli dla kogo? to jest jakiś żart albo manipulacja słowna? to tak jakby Porsche wyprodukowało samochód który jest ogromnym krokiem wstecz względem poprzedników jeśli chodzi o przyśpieszenie itd, a recenzenci by napisali tak: "Auto jest listem miłosnym dla samej marki posiadania Porsche, nie jest skierowane dla kierowców, deweloperzy zrobili te auto po to aby bardziej stało i nie spełniało swojej pierwotnej funkcji czyli przemieszczania się z punktu A do B w jak najszybszym czasie, bo chcieli dotrzeć do nowych nabywców którzy nie lubią szybkich aut, a nie tylko dla pasjonatów czterech kółek ani zawodowych kierowców.(Chcesz wolniejsze auto? to sobie kup Fiata 126p).
To jest taki rodzaj recenzji i taki rodzaj gry, bo ona z pierwotnej wersji czyli aspektu RPG stała się Slasherem, czyli grą gdzie się klika 4 skille na krzyż i nie używa kompletnie mózgu.
Wspomnę tylko o tym że fabuła oraz postacie są na poziomie intelektualnym farbowanych Julek z Tiktoka które z piorunami na maseczkach, narzekają na wszystko i chciałyby zmienić oraz nagiąć cały świat pod swoją wizję oraz ideologię, zapominając o najważniejszym, chcesz coś zmienić? zacznij od siebie. Ta gra a raczej jej twórcy tego nie rozumieją. Ta gra idealnie pokazuję bananowe pokolenie dzisiejszego społeczeństwa wychowane bezstresowo oraz bez żadnych większych problemów w życiu nie większych niż zepsuty komputer, brak wi-fi lub chłopak mojej koleżanki jest przystojniejszy od mojego i nie wiem co teraz zrobić? kazać zmienić mojemu facetowi wizerunek czy zmienić faceta. I ta "gra" oraz jej fabuła to takie bezpieczne story-tennager woke gówno, w którym ludzie zachowują się jak manekiny z doczepionymi mózgami a targetem tej gry są głównie zaprogramowani na konsumpcję ludzie, bez żadnego krytycznego oraz logicznego myślenia ani dedukcji. To nie jest gra fantasy, tylko tylko LARP MŁODZIEŻOWY Z ICH DZISIEJSZYMI PROBLEMAMI. Które są marginalne, płytkie oraz niedorzeczne jak zmiany płci, tatuaże w oczach, blizny po operacjach narządów, kolory włosów, długość sukienek, fioletowe czy niebieskie usta(jakie lepsze?), czy mój chłopak mnie kocha?, czy jestem brzydka bez makijażu?, jak będę wyglądała na starość, czy jestem miły dla ludzi? co lepiej mieć kotka czy pieska?
TAKIE GŁUPIE PROBLEMY OPISUJĘ MNIEJ WIĘCEJ TA GRA O NICZYM. To jest jakiś LARP nastolatków przebranych na Gamescom albo inne mango-Tokyo game show imprezy, to jest opowieść o byciu nastolatkiem w dzisiejszych czasach przypadkowo żyjąc na pustej makiecie zwanej omyłkowo średniowiecznym światem(bo nim nie jest). To jest WOKE ŚWIAT, WOKE LUDZIE I ich chorych i nikomu nie potrzebnych problemów.
Podstawowym założeniem gry komputerowej jest wyzwanie, dzięki wyzwaniu jest satysfakcja oraz dobra zabawa. Żadna gra nie sprawi frajdy jeśli będzie casualizowana pod pokolenie idiotów którzy będą mieli do wyboru 4 skille na ekranie oraz kółeczko dialogowe gdzie nawet nie trzeba czytać tych półsłówek tylko w środku będą odpowiadające danej wypowiedzi ikonki, typu chmurki, słoneczka ale dobre i złe minki itd.
Dzieci w klasie podstawowej uczą się jak budować zdania złożone współrzędnie i zdania złożone podrzędnie, w tej grze masz nie dość że półsłówka to w dodatku z ikonkami aby czasami przeboźcowane dziecko z tiktoka albo niewyedukowana aktywistka z niebieskimi włosami, nie pomylili się zaznaczając inną wypowiedź.
Dojdziemy do takich czasów gdzie gry komputerowe BĘDĄ SIĘ PRZECHODZIĆ SAME(już tak prawie jest), a my będziemy tylko biernie konsumować dany produkt, by od razu po napisach końcowych bez żadnej głębszej refleksji przechodzić następne nic nie warte tytuły, z takim podejściem w głowach ludzi wytworzy się kompletna idiokracja oraz debilizacja społeczeństwa. Jak można grać w gry komputerowe które się przechodzą same? pierwotnym założeniem gier zawsze były z góry narzucone zasady i nie można ich sobie ot tak zmieniać bo jakaś grupa krzykaczy, wymusza aby gry powinny być łatwiejsze!!! nie potrafisz dostosować się do zasad gry? to grajcie w coś innego, jakim trzeba być leszczem oraz przegrywem życiowym aby płakać na Twitterku jak te aktywistki z zielonymi włosami oraz casuale, że opcje dialogowe są za długie, albo gra za trudna bo ma więcej niż 4 skille. Jeśli coś jest wykastrowane z podstaw matematyki, zasad, logiki a przede wszystkim w sensie strukturalnym, system reguł zachowań zostaję naruszony mamy do czynienia z czymś co ciężką nazwać grą a bardziej to już jest samograj dla mas. A jeśli coś jest dla każdego to jest dla nikogo.
Dragon Age: Straż Zasłony to jest dopiero początek tego LEWACKIEGO, PROPAGANDOWEGO GÓWNA DLA AKTYWISTEK z kolczykami w dupie i niebieskimi włosami oraz niebinarnych fok z Mcdonalda.
Straszna plastusiowa grafika oraz głupkowata stylistyka, paleta barw jest wzorowana na fladze LBGT.
Nudna i monotonna walka, chcą skopiować GOW-a, ale w złym tego słowa znaczeniu, 4 skille na krzyż, taki upośledzony slasher dla niedorozwojów z tiktoka.
Gra nie działa ze stałymi 30 FPS, spada i ekran zawiesza się, gdy jest wielu NPC-ów.
Wiele dialogów jest wyraźnie tworzonych za pomocą sztucznej inteligencji a potem zatwierdzają je ludzi bez żadnej edukacji w swoim życiu, wystarczy że są aktywistami.
Bardzo liniowe, opcje prowadzą donikąd. (fałszywa wolna wola). Sanmograj stworzony po to aby szerzyć lewacką propagandę oraz tęczową zarazę.
Twórca postaci skupionych wokół społeczności trans i LGBT. Praktycznie gra cały czas rzuca zaimkami, prosto CI NA RYJ.
Postacie poruszają się bardzo robotycznie, brakuje im animacji. SAME ROBOTY W tęczowych szatach. Gra jest bardziej toporna i drewniana niż Wiedźmin 1 i 2.
Scenariusz nie ma sensu, podobnie jak zadania polegające na przemieszczaniu się z miejsca na miejsce i zabijaniu potworków, każde zadanie jest pretekstem aby zabijać mobki, jak pierwsze questy w Wowie, zabij 10 dzików albo lisów. Taki mniej więcej poziom intelektualny, reprezentuję ta woke gra.
Zbyt duże skupienie na homoseksualizmie, lesbijkach i całej maści 72 płci które nie istnieją(no ale...)jak nie potrafisz napisać fabuły, to zrób z gry ideologiczną poprawnie polityczną przepychankę słowną dla ludzi z IQ 20 na tiktoku oraz Twitterze.
Gra została stworzona dla bio pederastów i farbowanych Julek z twitterka z kolczykami w dupie i sutach, żeby się mogły identyfikować z postaciami z gry.
To pieprzony śmieć jako RPG, to kupa stworzona przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o grach wideo.
Bardzo dobrze napisane gra już nawet nie jest grą cRPG a bardziej slaszerem patrząc na rozgrywkę, nie wspomniałeś że gdy broń wypada ze skrzynki pasuje odrazu do poziomu postaci żeby się przez przypadek współczesny odbiorca nie dostał depresji że coś wypadło ze skrzynki i nie można tego użyć. Już nawet deweloperzy piszą że branża potrzebuje kryzysu bo za duża jest ingerencja panów z kalkulatorami i tabelkami liczącymi tylko pieniądze a nie dbającymi aby produkt był dobry.
DA Wokeguard. Kiedy towarzysz mówi do Ciebie, że identyfikuje się jako ono czy chuj wie tam jak to wiedz, że jest bardzo źle xD
Grę kupię z drugiej ręki, aby nie wspierać LPG community, ale za max 50 dyszek w przyszłości.
@@ayashishirogane1147 Ja prędzej pożyczę od kogoś żeby nawet z wtórnego rynku tej gry nie wspierać 🤣
igg games wariacie
A ja sadzilem ze recenzje miał byc obiektywne? powinni usuwac takich recenzentow.
@@kylesera2087 Recenzja nigdy nie jest obiektywna, ale tutaj poszli po bandzie bo wybrali sobie tylko przychylnych recenzentów i redakcję żeby kreować obraz gry na 10. Tak na prawdę to raczej gra 7-8 bo takie ja gracze na Steam oceniają, plus jeszcze pytanie kto daj grze plusy za ono jenu 😂 a kto minusy.
@@gamingdisorderolaf Ja nie mam nic do zaimków, ale mam za to do tego ze one staja sie highlitem gry - t, jak mozna wymyslac dobra fabule/swiat wiedzac ze trzeba tam umiescic obligatoryjnie pewne aspekty by podobalo sie. A jawna manipulacja to im sie odbije czkawka. Ta gra jest 6/10 - niestety.
super, wiecej takich materiałów komentujacych rzeczywistość. No wlasnie jak zobaczylem te oceny to moja mysl byla podobna, jak widac trzeba czekac na recenzje na YT od twórców którym się ufa, a nie na recki wystawiane przez molochy ;)
@@dominik_3496 Nawet nie molochy ale za bardzo optymistyczne te recenzję są
Chyba mój post z ocenami na grupie, sprowokował Cię do tego filmu?
Ja tam biorę te oceny na dystans, ocenie jak sam zagram. Widzę że u mnie w DE gra sprzedaje się bardzo dobrze w Media Markt i Amazon.
Pozdro
Troszkę tak bo zainteresowały mnie te 10, a druga sprawa bardziej tutaj temat praktyki zawyżania i czasem zaniżania ocen pod to żeby się przypodobać i utrata zaufania do recenzji coraz większa.
@ Niestety branża od dawna jest zgniła, ile to dobrych gier dostało zaniżone oceny. Teraz wielcy wydawcy kupują sobie marketing w redakcjach. Najlepiej mieć dystans i oceniać samemu. Nie ma też sensu hejtować gry jeśli w nie nie graliśmy.
Nie słucham się recenzentów, obejrzeć obejrzę ale opinię o grze wolę wyrobić sobie sam :)
@@mattiii2 No i prawidłowo :)
recenzenci czy to gier, czy jakiegokolwiek sprzętu otrzymywanego darmo to tzw. trendsetterzy i to nie jest nic nowego
@@pepper6751 No czyli zwyczajnie reklamują
Wiesz co, spójrz na Unknown 9. Niektórzy dają nawet 2-3/10 i chociaż gra nie jest AAA, to wrzucanie jej czegoś takiego jest skandalem. Więc i 10/10 często jest nie fair, zwłaszcza, że recenzenci dostają darmowe kody :)
Ja tłumaczyłem to już kilka razy pokazanie dla kontrastu innych ocen słabych i średnich gier gdzie oceny są zupełnie inne niż premierowe na danych portalach że dani recenzenci i portale nawet słabej grze dadzą wysokie noty więc taki DA ma duże szanse mieć też zawyżone oceny. A tak naprawdę okaże się to chwilę po premierze jak wszyscy zaczną grać w grę i ja oceniać.
Witam . Jakie profity mają ci recenzenci ? EA dało kody gier kilku osobom na kraj . W rezultacie jesteś ograniczony do kanałów akceptowanych tylko przez EA . Zysk "recenzentów" z logoa EA na doopie ?
Strona Estimate RUclips Revenue Od Existing Video .
Wyświetleń na film 385 000 . Potencjalny przychód z reklam od 524 dol do 1350 dol (zależny od rodzaju i długości reklam jak mniemam)
Wyświetleń na film 1000000 . Potencjalny przychód od 1350 dol do 4200 dol (zależny od rodzaju i długości reklam jak wyżej )
YoyTube zabiera 45 % . Przychód z reklam od 524 dol do 1350 .Zysk dla sprzedajnego "recenzenta" około 700 dol .Za jeden film
Przychód od 1350 dol do 4200 dol . Zysk dla sprzedajnego "recenzenta" 2300 dol za jeden film
@@Robert-mr4kh A EA ma profity bo może się chwalić że gra to wielki sukces w recenzjach same 10 i 9 więc liczy że gracze chwycą haczyk i kupią grę. Ręką rękę głaszcze no nie tak to powinno wyglądać bo to jawna manipulacja.
@@gamingdisorderolaf No wiadomo że EA celuje w te pierwsze 2-4 tygodnie kiedy może najwięcej sprzedać tego czegoś . I to mamy na dłoni . Ale dwulicowe zachowanie usłużnych "recenzentów" i ich wzajemne powiązanie nie jest już tak czytelne . Przynajmniej dla mniej świadomych osób .
Jeeli ktoś bierze pod uwagę zdania ludzi z DEI to znaczy że ktoś nie ogrania własnej kuwety.
No niestety wszędzie wpychają "fachowców" od DEI i WOKE, a potem dziwią się że gracze nie kupują gier gdzie kładzie się głównie miarę na niesienie propagandy.
"SHE HAS - JA SIE NIE ZNAM NA TYCH ZAIMKACH" XDDDD
A bo kur... na wymyślają stary chłop nie ogarnia o kiego grzyba chodzi
@@gamingdisorderolaf Dlatego wypadałoby chociaż troszkę podłapać podstawy angielskiego, żeby takich kwiatków nie nagrywać xD. "She has" w tym wypadku oznacza: "Ona jest" xD. A całe zdanie: Ona jest nienaturalnie uzależniona od Dragon Age 2. Jest turbofanką drugiej części, po prostu... tam nie ma żadnych zaimków XDDDD.
No skąd te 10 i 9. Posmarowali to mają.
No o tym mówię wybrali przychylne portale, WOKE recenzentów cieszą się że sami sobie plecy poklepali 😂 cyrk na kółkach
Nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja z samej natury rzeczy - bo recenzja to forma publicystyki a nie raport. I przez to bedzie subiektywna - wedle opinii, odczuc autora. Nie ma więc sensu porownywac jednej do drugiej, ale wybrac sobie autora z ktorego gustem ci po drodze. Recenzja moze byc nierzetelna, czyli cos pomijac lub zatajac - i to nalezy piętnować. Na koncu, nie ma czegos takiego jak linia redakcji, wiec porownywanie jak gra x poradzila sobie a gra y nawet na twoich przykladach wychodzi bez sensu.
Na marginesie polecam MortismalGaming - specjalista od CRPg, który to uważa za GOTY, a z drugiej strony SkillUp który nie dał rekomendacji grze. Dwie skrajne oceny od dwóch znanych i znających się twórców.
@@michalbpl No już mi bajek nie opowiadaj że nie ma lini redakcji bo zawsze na koniec jest ktoś kto dopuszcza tekst lub go odrzuca jakiś redaktor naczelny. Poza tym za tym jak się grę oceni idą inne profity, kasa z reklam, współpracę, częstszy dostęp do gier i sprzętów do recenzji. Cały ten biznes opiera się o ręką, rękę głaszcze, podam ci przykład pracowałem w sklepie kiedyś z RTV przyjeżdża gość od Sony mówi tu macie gadżety sugerujcie klientom tylko nasze TV, podobny przykład wysyłanie pracowników na szkolenie z firmy X co do aparatu i odrazu z imprezą, jedzeniem alkoholem, tancerkami ( autentyk ) żeby potem wiadomo jaki aparat się w sieci najlepiej sprzedawała.
@@gamingdisorderolaf ja wiem, pozostaje tylko ten dziki prawdziwy wschód jutuba i tylko tutaj są szczere chłopaki, które nic nie kłamią. A hejt się nie klika najlepiej, tylko jest ok bo gry są gówniane. A wszystkie gry poniżej 7 to gówno - tutaj akurat parafraza z twojego materiału.
@@michalbpl A czemu się unosisz :) ja tylko staram się powiedzieć że grę powinni ocenić wszyscy a nie wybrane grono przez wydawcę. I poprostu czekam jak faktycznie wypadnie gra w oczach wszystkich którzy zagrają.
@@gamingdisorderolaf jeżeli taka jest idea twojego materiału, to niestety nie wyszło. Właśnie przez uznawanie że gra 6/10 to gówno to wydawcy będą robić wszystko, by ich gra za taką nie została uznana i będą ograniczać kody recenzenckie. Czyli sami takimi materiałami sobie zapewniamy pętlę na szyję. Gra komputerowa to cud techniki i sztuki i spłycanie jej do numeru jest głupie. Gramy z miliona powodów i jako milion powodów należy je doceniać. A przybijanie do tego numerka nic nie da. Bo dochodzimy do sporu wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą
No, z tymi recenzjami to niezły kabaret. To wszystkie MetaCritici powinny zacząć odrzucać noty skrajne, ewentualnie pozwolić użytkownikom na odfiltrowywanie ocen z serwisów, którym zwyczajnie nie ufają. No i tutaj pięknie widać kto jest na łańcuszku EA.
To jest tzw. modern anti-bribery laws i w ramach nich pracownik nie powinien przyjmować np. "prezentów" powyżej jakiejś tam wartości. Tutaj pięknie widać ciąg przyczynowo skutkowy -> rzetelna recenzja = nie dostaniesz kolejnego kodu do innej gry -> nakręcisz swój materiał 2 dni po innych -> mniej oglądających.
Tak, to jest forma przekupstwa. (pracowałem w korpo ;D i musieliśmy robić szkolenia z modern anti-bribery xD)
Śmieszy mnie to 10/10 bo to oznacza, że mamy do czynienia z grą absolutnym hitem w swojej klasie - bo ja wiem GTA 5, Red Dead Redemption 2, czy inne tam Baldur's Gate 3. Chyba każdy wie, że tak nie jest. To jest gra pokroju 3-6 na 10, w zależności od tego jak kogo bardzo denerwuje wciskanie ideologii, przerabianie frakcji, które 10 lat temu miały męskie modele (w sensie bardziej wyglądały na pospolitych zbirów), na jakieś nie wiadomo co, ugładzone twarzyczki, bez zarostu itd. itp. (wiadomo o co chodzi).
Jest tyle gier, w tą nie muszę grać, a sama seria skończyła się dla mnie na poprzedniej części.
ps. no i tak jak mowisz - wystarczy spojrzec na recenzje Concorde, Unkown nein ;) - jak ktoś te gry ocenił na więcej niż 6-7 to nie nadaje się do recenzowania czegokolwiek xD - no okej, na potrzeby hmm kalibracji, aby nie było, że jestem jednostronny, można jeszcze sprawdzić Wukong, tak jak zrobiłeś - i wtedy wszystko staje się jasne :)
To jest chamski zabieg wyselekcjonowania nieprzychylnych albo też nieprzekupny recenzentów lub portali o grach żeby mieć na premierę piękna laurkę jaka to gra nie jest zajebista :)
Cd action sie nie zeszmaciło i dało tylko 6/10. Ale zobaczymy jaki gracze dadzą feedback. Ja na pewno nie zagram ,bo nie jestem targetem ale gra wygląda na skierowaną dla 14 latków.
Ja jestem ciekawy jakie będzie faktyczne odzwierciedlenie i konfrontacja recenzji przed wydaniem gry z opiniami graczy jak już zaczną w nią grać. I też nie odpowiada mi ta plastikowa stylizacja całej gry i ideologia.
@@gamingdisorderolaf ale muszę przyznac z gameplayów które widziałem ,że gra ma całkiem ładne i dobrze zrobione lokacje ale jesli chodzi o postacie to zupełnie nie moja bajka przypominają mi postacie z fortnite'a. No ale zobaczymy odbioru graczy.
@krzysztofp516 Mnie zastanawia walka czy aby nie będzie nudna i monotonna bo tak wygląda na rozgrywce.
Mam pewną teorię - może oni celowo piszą właśnie takie recenzje, jak to się mówi "grubymi nićmi", zaś EA aranżuje kontrolowane przecieki do prasy o rozdawaniu kluczy i wytycznych dotyczących recenzji, aby tacy jak ty "robili laskę za darmo", jak powiedział klasyk Radosław Sikorski. Poświęciłeś czas, zaangażowanie i zdolności na 44 minuty darmowego materiału reklamowego wpisując się w retorykę o białym, heteroseksualnym fundamentalizmie.
To przypomina sytuację, w której firma pragnąć rozgłosu zapłaciłaby Sweet Baby Inc za to, aby ta ich szantażowała - powiem ci, że obecnie nie ma lepszej reklamy na niebie i na ziemi. Firma zrobiłaby o tym przeciek na YT, zagrała kartę ofirary, a tacy jak ty zadbaliby o czas antenowy.
Co o tym sądzisz?
@@Alex_Trojan Tobie chodzi o podejście nie ważne co mówią tylko byle mówili. No może nie w takim przypadku bo im zależy na sprzedaż a jak podda się pod wątpliwość pierwsze recenzje ludzie się wstrzymają nie kupią gry na premierę poczekają na inne recenzje. Gdyby się o tym nie mówiło była by narracja super gra, same 10 nikt tego nie neguje i nie poddaje pod wątpliwość. Ciężko powiedzieć co jest lepsze czy nie mówienie czy naświetlanie problemu.
@@gamingdisorderolaf Tak, ale pod warunkiem, że gra rzeczywiście okaże się aż tak zła, na jaką się ją kreuje. Bo gdyby jednak okazało się, że mimo woke, to obiektywne 7+/10, to nie dość, że jest o niej głośno przed premierą, to jeszcze ośmieszyłoby to tych wszystkich patriarchalnych "niewiernych Tomaszów" z YT. Takie gry jak Demon Souls miały na początku mieszane recenzje, to samo z Deadly Premonition, czy Alpha Protocol, a wszystkie one to gry dzisiaj kultowe w swoich kręgach.
Wiem jedno - od czasów wyjścia na jaw sposobu działania Sweet Baby Inc. wiadomo, że woke jest takim samym towarem na sprzedaż, jak kartofle, czy BurgerKing. Wierzę w gatunek ludzki jak rownież w to, że głupota jest ograniczona przestrzennie, więc zakładam, ze ktoś tu nas z premedytacją wkręca, niż miałbym uwierzyć, że to wszystko na poważnie.
@Alex_Trojan No dlatego ja to mówię na samym początku materiału w czym problem żeby gra otrzymała by przykładowo 7-8 to nadal dobre noty może dostać po grzbiecie za zbyt dużo niepotrzebnego nic nie wnoszącego do rozgrywki DEI, ale żeby odrazu robić z gry hit na 10/10 ?
@@gamingdisorderolaf Opłacani recenzenci stosują kontrolowaną prowokację - piszą głupoty, wymyślają górnolotne sformułowania, infantylne argumenty, gloryfikują DEI, stawiają 10/10 etc... Niezależni yotuberzy łapią haczyk i rusza machina histerii i spekulacji.
Tymczasem gra wychodzi i z rzetelnych, na przykład Twoich recenzji, otrzymuje 7/10. Okazuje się wszystko to, co było przedtem, czyli ta wylana czara jadu działa na korzyść EA, no bo któż nie chciałby się przyjrzeć tak ohydnie skrzywdzonej przed podłych youtuberów produkcji, a przecież oni to wszystko tymi rękami dla graczy pełni pasji do gier i skorzy do poświęceń...
Jeżeli natomiast gra to jednak gniot, to takie działanie EA, czyli przedpremierowy blef, jest strzałem w stopę, tak jak zauważyłeś.
A może ja po prostu za dużo myślę. Pożyjemy...
Oj tak zgadzam się z Tobą w 100% tę recenzję wyglądają bardzo stronniczo. Podobna akcja była z recenzjami Cyberpunka było wszystko cacy do czasu premiery gier na konsole. Teraz tylko czekać na prawdziwe recenzje graczy którzy wywalili kilka stów żeby w nią zagrać, a nie dostali kodu za darmoche.
@@MrMurdok89 Mnie najbardziej interesuje odbiór graczy jak tą grę ocenia
@gamingdisorderolaf mnie również i moim zdaniem będzie wesoło 😅
Jesus, jak jesteś styrany po robocie, to se odpocznij, ale lepiej nie wrzucaj filmików na YT
@@mikoajbadzielewski3396 Dziękuję za troskę 😉
Co to są za reklamy w 27.18? Kup teraz i baw się dobrze XD
To nie jest tylko problem dzisiejszych recenzji - identycznie było z recenzjami 20 lat temu w czasopismach. Wszystko od dużych wydawców dostawało wysokie oceny, często przegięte nawet mimo faktu że gry wtedy trzymaly ogólnie wyższy poziom więc było to mniej bolesne zjawisko. W najgorszym wypadku kupowałeś grę dobrą zamiast wybitnej jak malowała ją recenzja.
Nie ma też co porównywać recenzji ze sprzedażą, jest kupa gier które były naprawdę dobre ale się nie sprzedały - np. Spec Ops The Line czy Beyond Good & Evil.
Broń boże proszę nie interpretować tego posta jako obronę nowego DA.
@@beegxxc9832 Rozumiem doskonale o co ci chodzi, tylko że faktycznie teraz podkolorowane recenzje stają się nagminne wręcz stają się formą reklamy gry.
@@gamingdisorderolafzatoczyliśmy trochę koło. wtedy czasopisma bały się podpaść dużym wydawcom bo mogli stracić dostęp do ekskluzywnych materiałów i prezentacji. To uwidaczniało się np w CDAction i ich niesamowicie przekoloryzowanych, pompatycznych zapowiedziach gier, nawet nie przeginali w samych recenzjach a w bezkrytycznych zapowiedziach które obiecywały gruszki na wierzbie i czasami rzeczy których ówczesna technologia nie mogła dźwignąć.
Potem przyszedł czas pisanych recenzji w internecie a chwilę później recenzji video na YT. Zanim zaczęły się kontakty tych domorosłych recenzentów z wydawcami i przed czasem gdy youtuberzy zaczęli sporo zarabiać na swojej pracy nie było większych problemów. Dziś jednak recenzje w internecie doszły do tego samego punktu o którym pisałem na początku w kontekście czasopism.
Dziś się patrzy tylko na recenzje graczy …
Na ogólny odbiór gry zwykłych konsumentów - graczy
Podoba mi się że kwestionujesz czyjeś opinie przed tym jak sam zagrałeś xD
Podoba mi się że komentujesz nie rozumiejąc o czym jest materiał XD
Kolejny z zaimkami widzę, twoje zaimki to de/bil