Również dziękuję za interesujący film oraz za Pana wyczerpujące odpowiedzi na pytania w komentarzach. Ja także chciałbym postawić inne pytanie, nad którym w przypadku Paulowni zastanawiam się odkąd usłyszałem o sposobach wykorzystania drewna. Czy myślicie Państwo, że nadawałoby się ono do produkcji papieru, skoro w naszym klimacie trudno uzyskać korzystne rozmiary tartaczne? W filmie wspomniał Pan, że spora część drzewa nadaje się bardziej na pellet. Czy w gałęziach jest za mało celulozy, by nadawały się do produkcji papieru? Ale może też byłoby korzystniej przeznaczać i pnie na papier, skoro niewiele można pozyskać z nich desek? Czy macie Państwo ewentualnie pomysł, gdzie szukać badań na ten temat? Z góry dziękuję za odpowiedzi, Wiktor Mrzygłód.
Pomysł ciekawy, ale obawiam się, że wymagałby zmodyfikowania technologii produkcji papieru. Nie dotarłem do żadnych informacji dot. zawartości celulozy i nie słyszałem by z paulowni produkowano papier. Będę miał to na uwadze a informacji trzeba by szukać w Azji lub w okolicach ZEA.
Tak mi chodzą te Paulownie po głowie od roku. I na przyłszy sezon mam zamiar się nimi zająć. i HE HE, Dokładnie tak zrobiłem z córką która ma psa, bo chodziła 3 razy dziennie przez 2 tygodnie ze smyczą. I skubana wytrwała 😂. Ja też się w końcu nimi zajmę. A narazie, czekam na kolejne filmy , bo mega wartościowe są. pozdrawiam
Dzięki za film :) faktycznie od razu rzuciły mi się w oczy spękania, prosty sposób na to jest czyli bielenie - no ale wymaga to trochę czasu. A ten pień to zapewne właściciel nie ma takiego sekatora na 2m lancy ;) Ja dodatkowo widziałem jak holender pokazywał jak on swoją plantację przy domu ogarnia i te rozgałęzienia na 4m prowadzi wyżej i ma lekko 5m drewno. Ma do tego śmieszną przyczepkę z paletami na niej :) Jeśli chodzi o wartość grzewczą to 2m3 suchej sosny = 4m3 suchej paulowni. Ogólnie kaloryczność ma dobrą, tylko m3 waży ok 250kg a sosny 500kg. Ale szybkość przyrostów stawia paulownie ponad. A i szybko schnie :) 2msc w lato i masz suchą paulownie ;) a inne drzewa... paulownia w 24h w suszarni sucha, dąb w 2 tygodnie dopiero, więc jest różnica. Ogólnie jak wejdą certyfikaty CO2 to za certy paulowni będzie największa kasa bo najwięcej pochłania CO2, stąd największe przyrosty. Wszystko da się przeliczyć :) w google wyszukac "Komisja z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne w sprawie ogólnounijnego systemu certyfikacji usuwania dwutlenku węgla" spoko opcja dla rolinków i leśników. Także jak jeszcze do tego drzewa doliczą np 40-50 Euro od sztuki za rok, to robi się ładna sumka ;) Sam teraz jestem na etapie wysiewu z nasionek i testów i zdobywania know how aby to poczuć, bo jednak filmiki na youtube to nie wszystko. Trzeba samemu popełnić trochę błędów ;) Mam nadzieję że te nasionka/sadzonki do czerwca ogarnę i posadzę i poprowadzę projekcik :)
Słyszałem wielokrotnie o ETS-ach dla paulowni ale trudno w to uwierzyć. Jest kilka innych pomysłów na dodatkowe dochody z tego typu plantacji. Za każdym razem wymagają jednak odpowiedniej skali. Holenderska przyczepka z paletami trochę mnie rozbawiła bo przecież podcinanie gałęzi na wys. ok. 6m nie wymaga specjalistycznego sprzętu :-). Wystarczy odpowiednia drabina i sekator na długim "patyku". Temat spalania/ogrzewania domu paulownią poruszę w filmie jeszcze tej zimy. Porównam czas palenia się paulowni w stosunku do naszych rodzimych gatunków stosowanych w kominkach. Dziękuję za konkretny komentarz i życzę powodzenia w Twoim eksperymencie. Dawaj znać jak się rozwija i z jakimi problemami się spotkasz.
@@paulowniawpolsce2978 z tą przyczepką chodziło o to że rękami trzeba poprowadzić "środek/pień" bo po każdych przymrozkach usycha czubek, a poniżej czubka drzewo odbija na 2 boki, czyli robi się rozgałęzienie. Wtedy on na tej przyczepce na paletach stoi i rękami obrywa czubek i jeden nowy odbity bok, zostawia tylko jeden bok i on narasta na urwany czubek i staje się tym głównym i kontynuuje/nalewa "pień" w górę. Dzięki temu ma proste drzewa jak strzała ;) Więc to nie jest do końca podcinanie gałęzi po bokach. A przyczepka to zwykła laweta na której są palety w schody ułożone, ciągnik ma podpięty, ktoś za kierownicą, on na górze i jadą z tymi kilkoma hektarami :)
W sprzyjających warunkach drzewo, w drugim sezonie, powinno urosnąć ok. 3m i na tej wysokości mamy ten wierzchołek do korekty (to dość nisko) - drugiego nie mamy bo powinien być powyżej 5-6m. Jak widać każdy szuka sposobu na ułatwienie i "zmechanizowanie" pracy :-). Jeśli możesz to podeślij jakiś link do tego holendra.
Zasadnicze pytanie- jaka tam jest klasa ziemi i poziom wód gruntowych? Paulownia to roślina jak każda inna a roślina im szybciej rośnie tym więcej potrzebuje wody i "jedzenia". Najbardziej bawią mnie filmiki gdzie ludzie dali się zbajerować producentowi i posadzili coś tak wymagającego na piaskach gdzie nawet sosna ledwo dawała radę :)
Jaka tu klasa ziemi i gdzie woda to nie wiem, ale wiele razy o tych wymaganiach mówiłem. Na temat dostawców tych sadzonek nie będę się wypowiadał bo nie przepadam za ocenianiem ludzi, a sadzenie na piasku dowodzi też poziomu wiedzy u plantatora... Z pozyskanych przeze mnie informacji jasno wynika, że jedni i drudzy nie maja pojęcia czym chcą się zajmować. Przykre jest też to, że dostawca nie mając pełnej wiedzy w tej dziedzinie odgrywa rolę fachowca.
@@paulowniawpolsce2978 Producenci/sprzedawcy/dostawcy doskonale wiedzą jakie paulownia ma wymagania, zasada taka sama jak przy sprzedaży innych rzeczy- zachwalaj, kuś ludzi zyskami, mów tylko o zaletach, pomiń wady a jak ktoś zgłosi reklamację odmów ze dwa razy, jak będzie uparty to w ostateczności zwróć kasę.
Dostawcy, których mamy w naszym Kraju bazują na instrukcjach uprawy opracowanych dla regionów z ciepłym klimatem. Tak przynajmniej wynika z opowiadań klientów, których plantacje przepadły. Nikt im nie mówił o zagrożeniach mrozowych.
Plantacja ta została wycięta po 5 latach od 1 sadzenia czyli na WIOSNĘ 2022 r. czyli to co widzimy w tym filmie w marcu ma 3 lata. Byłem na ostatnich dniach otwartych i w tedy dowiedziałem się że jest to plantacja TOKENOWA 😄 Również zdaża mi się tam zaglądać co jakiś czas i co staram się zrelacjonować. Teren gdzie są posadzone dzierżawi lokalny przedsiębiorca firmie z „banera” ale kontakt jakoś chyba z nimi jest …❓
Sadziłem, że była to jesień/zima bo nikt nie robi wycinek wiosną. Tak czy inaczej mamy za sobą 3 sezony wzrostu. Nie śledzę tematu tokenizacji bo ten sposób "zarabiania" nie jest rozsądny z punktu widzenia biorcy, ale to tylko moje zdanie. Ja zorganizował bym to zupełnie inaczej. Kontakt do tego organizatora i dostawcy sadzonek tajemnicą raczej nie jest. Mnie jednak to nie interesuje bo nie szukam reklamodawcy :-). Dziękuję za info.
Mam piec na pellet i chętnie bym spróbował użytkować taki opał, ale przypuszczam, że spalanie byłoby większe o jakieś 20/30% ze względu na strukturę drewna. Może koszty produkcji byłby na tyle tanie żeby móc większe spalanie zrekompensować o wiele niższą ceną. Hmmmmmm
No właśnie to kwestia testów bo może się okazać, że nie o ciężar tu chodzi. Tej zimy będę testował spalanie w kominku - takie porównanie z innym drewnem wszystko wyjaśni. Będzie na ten temat film.
@ na pewno inny ale jeśli paulownia , Sosna będzie podobnie sprasowana ( na logikę będzie będzie miała podobną gęstość ) to i kaloryczność będzie podobna natomiast aby ta podobna gęstość osiągnąć paulowni trzeba będzie znacznie więcej sprasować niż trocin z dębu. Opalanie paulownia w kotle niestety szału nie robi ale gazującym kotłem da się palić dokładając 4 x na dobę gdy w tych samych warunkach sosna olcha brzoza dokładamy 2x na dobę.
Najbardziej zastanawia mnie stosunek masy do objętości po wyprodukowaniu pelletu bo przecież bardzo mocno zwiększa się gęstość. Chodzi o to, czy 1m3 pelletu z np. dębu, będzie ważył tyle samo co 1m3 pelletu z paulowni? Jeśli te parametry będą podobne to i kaloryczność może być podobna.
W jakiej czesci Polski jest ta plantacja ,jaki klimat? a czy bielenie nie zapobiegloby wczesnemu wiosennemu wzrostowi i przemrazaniu ? Pozďrawiam serdecznie, Zbigniew ,milo ogladac
Plantacja jest między Krakowem a Rzeszowem, od północy osłonięta wielkim nasypem po którym biegnie autostrada. Na temat bielenia wypowiadałem się wielokrotnie i są na ten temat filmy na kanale - tak zapobiega przemarzaniu.
Bielenie drzew pomaga tylko w przypadku gdy słońce nagrzewa pień, przy obecnym braku normalnej zimy i wysokich temperaturach wczesnowiosennych soki ruszają bez względu na to czy świeci słońce czy nie, później to już tylko kwestia czy przyjdzie mróz i jaką ma wytrzymałość dane drzewo. Paulownia rusza bardzo szybko, podejrzewam że wiosenne przymrozki w 2024r zrobiły konkretne zniszczenia na plantacjach.
@@hitmanperfect wczesne wschody to nie tragedia - pnia nie zniszczą. Najniebezpieczniejsze są styczeń-marzec z mocnym słońcem. Mówiłem o tym na jednym z filmów.
@@paulowniawpolsce2978 Gdyby zima była zimą czyli normalne mrozy w dzień i w nocy a ziemia byłaby zamarznięta na kilka centymetrów to korzeń nie puściłby soków do pnia bez względu na to jak mocno słońce operuje. Mamy styczeń a na dniach ma być +12 stopni w dzień i kilka na plusie w nocy, bielenie osłabia wpływ słońca ale przy takiej zimie (temperaturach) nie zapobiegnie ruszeniu soków, w lutym pojawią się znowu mrozy a zniszczenia tym spowodowane zdiagnozujemy dopiero późną wiosną wczesnym latem gdy uszkodzone tkanki zaczną wyraźnie obumierać i zaatakują je grzyby.
No nie zgodzę się z Tobą. To co napisałeś jest dowodem na to, że nigdy nie miałeś tego w rękach. Może nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, że w domu masz meble w których są elementy wykonane właśnie z paulowni.
@ Nie przesadzaj :-)). To bezsensowna dyskusja, drewno jest drewnem a, że może mieć różne parametry to naturalne. Skoro idziemy w takim kierunku to czym jest BALSA z ciężarem ok. 150kg/m3? Przecież to najlżejsze drewno na Świecie a paulownia ma niecałe 300kg/m3. Poza tym nie potrzebuję udowadniać komuś, że drzewo jest drzewem. Niech zastanowią się ci co nie znają tematu a się wypowiadają.
Ludzie [trole] co nie mają żadnego doświadczenia z paulownią nie powinni się wypowiadać. Jak można oceniać coś czego się na oczy nie widziało o tym jak to rośnie i jakim jest drewnem nie wspomnę. Każdy idiota wypisujący bzdury powielane z netu powinien być karany za nie potwierdzone informacje. 99 procent komentaży w sprawie paulowni napisali matoły bez wiedzy , doświadczenia i prawdopodobnie nigdy drzewa nie widzieli. Pozdrawiam komentujących .
Fajnie że istnieje ten kanał bo pokazuje jak z paulownia w Polsce jest naprawdę a nie tylko filmraz na ruski rok w różowych okularach od producenta
Dziękuję.
Również dziękuję za interesujący film oraz za Pana wyczerpujące odpowiedzi na pytania w komentarzach.
Ja także chciałbym postawić inne pytanie, nad którym w przypadku Paulowni zastanawiam się odkąd usłyszałem o sposobach wykorzystania drewna. Czy myślicie Państwo, że nadawałoby się ono do produkcji papieru, skoro w naszym klimacie trudno uzyskać korzystne rozmiary tartaczne? W filmie wspomniał Pan, że spora część drzewa nadaje się bardziej na pellet. Czy w gałęziach jest za mało celulozy, by nadawały się do produkcji papieru? Ale może też byłoby korzystniej przeznaczać i pnie na papier, skoro niewiele można pozyskać z nich desek? Czy macie Państwo ewentualnie pomysł, gdzie szukać badań na ten temat?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Wiktor Mrzygłód.
Pomysł ciekawy, ale obawiam się, że wymagałby zmodyfikowania technologii produkcji papieru. Nie dotarłem do żadnych informacji dot. zawartości celulozy i nie słyszałem by z paulowni produkowano papier. Będę miał to na uwadze a informacji trzeba by szukać w Azji lub w okolicach ZEA.
@@paulowniawpolsce2978Dziękuję za odpowiedź! A czemu akurat szukać info na ten temat w Azji i ZEA?
Tak mi chodzą te Paulownie po głowie od roku. I na przyłszy sezon mam zamiar się nimi zająć.
i HE HE, Dokładnie tak zrobiłem z córką która ma psa, bo chodziła 3 razy dziennie przez 2 tygodnie ze smyczą. I skubana wytrwała 😂.
Ja też się w końcu nimi zajmę.
A narazie, czekam na kolejne filmy , bo mega wartościowe są.
pozdrawiam
:-)) dziękuję.
@@lldragon lepiej jabłonie i grusze posadz
Jedno nie wyklucza drugiego.
Dzięki za film :) faktycznie od razu rzuciły mi się w oczy spękania, prosty sposób na to jest czyli bielenie - no ale wymaga to trochę czasu. A ten pień to zapewne właściciel nie ma takiego sekatora na 2m lancy ;) Ja dodatkowo widziałem jak holender pokazywał jak on swoją plantację przy domu ogarnia i te rozgałęzienia na 4m prowadzi wyżej i ma lekko 5m drewno. Ma do tego śmieszną przyczepkę z paletami na niej :) Jeśli chodzi o wartość grzewczą to 2m3 suchej sosny = 4m3 suchej paulowni. Ogólnie kaloryczność ma dobrą, tylko m3 waży ok 250kg a sosny 500kg. Ale szybkość przyrostów stawia paulownie ponad. A i szybko schnie :) 2msc w lato i masz suchą paulownie ;) a inne drzewa... paulownia w 24h w suszarni sucha, dąb w 2 tygodnie dopiero, więc jest różnica. Ogólnie jak wejdą certyfikaty CO2 to za certy paulowni będzie największa kasa bo najwięcej pochłania CO2, stąd największe przyrosty. Wszystko da się przeliczyć :) w google wyszukac "Komisja z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne w sprawie ogólnounijnego systemu certyfikacji usuwania dwutlenku węgla" spoko opcja dla rolinków i leśników. Także jak jeszcze do tego drzewa doliczą np 40-50 Euro od sztuki za rok, to robi się ładna sumka ;) Sam teraz jestem na etapie wysiewu z nasionek i testów i zdobywania know how aby to poczuć, bo jednak filmiki na youtube to nie wszystko. Trzeba samemu popełnić trochę błędów ;) Mam nadzieję że te nasionka/sadzonki do czerwca ogarnę i posadzę i poprowadzę projekcik :)
Słyszałem wielokrotnie o ETS-ach dla paulowni ale trudno w to uwierzyć. Jest kilka innych pomysłów na dodatkowe dochody z tego typu plantacji. Za każdym razem wymagają jednak odpowiedniej skali.
Holenderska przyczepka z paletami trochę mnie rozbawiła bo przecież podcinanie gałęzi na wys. ok. 6m nie wymaga specjalistycznego sprzętu :-). Wystarczy odpowiednia drabina i sekator na długim "patyku".
Temat spalania/ogrzewania domu paulownią poruszę w filmie jeszcze tej zimy. Porównam czas palenia się paulowni w stosunku do naszych rodzimych gatunków stosowanych w kominkach.
Dziękuję za konkretny komentarz i życzę powodzenia w Twoim eksperymencie. Dawaj znać jak się rozwija i z jakimi problemami się spotkasz.
@@paulowniawpolsce2978 z tą przyczepką chodziło o to że rękami trzeba poprowadzić "środek/pień" bo po każdych przymrozkach usycha czubek, a poniżej czubka drzewo odbija na 2 boki, czyli robi się rozgałęzienie. Wtedy on na tej przyczepce na paletach stoi i rękami obrywa czubek i jeden nowy odbity bok, zostawia tylko jeden bok i on narasta na urwany czubek i staje się tym głównym i kontynuuje/nalewa "pień" w górę. Dzięki temu ma proste drzewa jak strzała ;) Więc to nie jest do końca podcinanie gałęzi po bokach. A przyczepka to zwykła laweta na której są palety w schody ułożone, ciągnik ma podpięty, ktoś za kierownicą, on na górze i jadą z tymi kilkoma hektarami :)
W sprzyjających warunkach drzewo, w drugim sezonie, powinno urosnąć ok. 3m i na tej wysokości mamy ten wierzchołek do korekty (to dość nisko) - drugiego nie mamy bo powinien być powyżej 5-6m. Jak widać każdy szuka sposobu na ułatwienie i "zmechanizowanie" pracy :-). Jeśli możesz to podeślij jakiś link do tego holendra.
Zasadnicze pytanie- jaka tam jest klasa ziemi i poziom wód gruntowych? Paulownia to roślina jak każda inna a roślina im szybciej rośnie tym więcej potrzebuje wody i "jedzenia". Najbardziej bawią mnie filmiki gdzie ludzie dali się zbajerować producentowi i posadzili coś tak wymagającego na piaskach gdzie nawet sosna ledwo dawała radę :)
Jaka tu klasa ziemi i gdzie woda to nie wiem, ale wiele razy o tych wymaganiach mówiłem. Na temat dostawców tych sadzonek nie będę się wypowiadał bo nie przepadam za ocenianiem ludzi, a sadzenie na piasku dowodzi też poziomu wiedzy u plantatora... Z pozyskanych przeze mnie informacji jasno wynika, że jedni i drudzy nie maja pojęcia czym chcą się zajmować. Przykre jest też to, że dostawca nie mając pełnej wiedzy w tej dziedzinie odgrywa rolę fachowca.
@@paulowniawpolsce2978 Producenci/sprzedawcy/dostawcy doskonale wiedzą jakie paulownia ma wymagania, zasada taka sama jak przy sprzedaży innych rzeczy- zachwalaj, kuś ludzi zyskami, mów tylko o zaletach, pomiń wady a jak ktoś zgłosi reklamację odmów ze dwa razy, jak będzie uparty to w ostateczności zwróć kasę.
Dostawcy, których mamy w naszym Kraju bazują na instrukcjach uprawy opracowanych dla regionów z ciepłym klimatem. Tak przynajmniej wynika z opowiadań klientów, których plantacje przepadły. Nikt im nie mówił o zagrożeniach mrozowych.
Plantacja ta została wycięta po 5 latach od 1 sadzenia czyli na WIOSNĘ 2022 r. czyli to co widzimy w tym filmie w marcu ma 3 lata.
Byłem na ostatnich dniach otwartych i w tedy dowiedziałem się że jest to plantacja TOKENOWA 😄 Również zdaża mi się tam zaglądać co jakiś czas i co staram się zrelacjonować.
Teren gdzie są posadzone dzierżawi lokalny przedsiębiorca firmie z „banera” ale kontakt jakoś chyba z nimi jest …❓
Sadziłem, że była to jesień/zima bo nikt nie robi wycinek wiosną. Tak czy inaczej mamy za sobą 3 sezony wzrostu.
Nie śledzę tematu tokenizacji bo ten sposób "zarabiania" nie jest rozsądny z punktu widzenia biorcy, ale to tylko moje zdanie. Ja zorganizował bym to zupełnie inaczej.
Kontakt do tego organizatora i dostawcy sadzonek tajemnicą raczej nie jest. Mnie jednak to nie interesuje bo nie szukam reklamodawcy :-). Dziękuję za info.
Mam piec na pellet i chętnie bym spróbował użytkować taki opał, ale przypuszczam, że spalanie byłoby większe o jakieś 20/30% ze względu na strukturę drewna. Może koszty produkcji byłby na tyle tanie żeby móc większe spalanie zrekompensować o wiele niższą ceną. Hmmmmmm
No właśnie to kwestia testów bo może się okazać, że nie o ciężar tu chodzi. Tej zimy będę testował spalanie w kominku - takie porównanie z innym drewnem wszystko wyjaśni. Będzie na ten temat film.
Nie jestem ekspertem pelletowym natomiast pellet to sprasowane trociny i tu waga kaloryczność już jest inna niż samego drewna kłodowego.
@@ddddd103 pellet z dębu będzie inny niż z sosny lub słomy, zapewne z paluowni też by tak było
@ na pewno inny ale jeśli paulownia , Sosna będzie podobnie sprasowana ( na logikę będzie będzie miała podobną gęstość ) to i kaloryczność będzie podobna natomiast aby ta podobna gęstość osiągnąć paulowni trzeba będzie znacznie więcej sprasować niż trocin z dębu. Opalanie paulownia w kotle niestety szału nie robi ale gazującym kotłem da się palić dokładając 4 x na dobę gdy w tych samych warunkach sosna olcha brzoza dokładamy 2x na dobę.
Najbardziej zastanawia mnie stosunek masy do objętości po wyprodukowaniu pelletu bo przecież bardzo mocno zwiększa się gęstość. Chodzi o to, czy 1m3 pelletu z np. dębu, będzie ważył tyle samo co 1m3 pelletu z paulowni? Jeśli te parametry będą podobne to i kaloryczność może być podobna.
w 2:23 masz błąd bo100 cm obwodu to 32 cm średnicy. Pozdrawiam
Gratuluję wprawnego oka i dziękuję.
Komentarz taktyczny dla yt niczym nawóz.
To prawda, dziękuję.
@@paulowniawpolsce2978 właśnie liście są podobno super nawozem. Tak promuje je producent
Chyba plantacja topoli i wierzby jest bardziej dochodów. Po zamarznięte ziemi jedzie bizon i zcina je jak zboze
@ Każdy producent ma swoją rację. Na razie nikt nie zrobił porównań takich upraw.
@ podobno mają wysoką zawartość białka, ale to niczego nie zmienia bo nikt nie będzie zrywał liści w czasie wegetacji.
Gdzie mozna sprzedac pizniej to drzewo ??
W Polsce jest kilka firm.
Co ile sadzone
4x4, nie mierzyłem ale tak wygląda.
W jakiej czesci Polski jest ta plantacja ,jaki klimat? a czy bielenie nie zapobiegloby wczesnemu wiosennemu wzrostowi i przemrazaniu ? Pozďrawiam serdecznie, Zbigniew ,milo ogladac
Plantacja jest między Krakowem a Rzeszowem, od północy osłonięta wielkim nasypem po którym biegnie autostrada.
Na temat bielenia wypowiadałem się wielokrotnie i są na ten temat filmy na kanale - tak zapobiega przemarzaniu.
Bielenie drzew pomaga tylko w przypadku gdy słońce nagrzewa pień, przy obecnym braku normalnej zimy i wysokich temperaturach wczesnowiosennych soki ruszają bez względu na to czy świeci słońce czy nie, później to już tylko kwestia czy przyjdzie mróz i jaką ma wytrzymałość dane drzewo. Paulownia rusza bardzo szybko, podejrzewam że wiosenne przymrozki w 2024r zrobiły konkretne zniszczenia na plantacjach.
Tarnów @@paulowniawpolsce2978
@@hitmanperfect wczesne wschody to nie tragedia - pnia nie zniszczą. Najniebezpieczniejsze są styczeń-marzec z mocnym słońcem. Mówiłem o tym na jednym z filmów.
@@paulowniawpolsce2978 Gdyby zima była zimą czyli normalne mrozy w dzień i w nocy a ziemia byłaby zamarznięta na kilka centymetrów to korzeń nie puściłby soków do pnia bez względu na to jak mocno słońce operuje. Mamy styczeń a na dniach ma być +12 stopni w dzień i kilka na plusie w nocy, bielenie osłabia wpływ słońca ale przy takiej zimie (temperaturach) nie zapobiegnie ruszeniu soków, w lutym pojawią się znowu mrozy a zniszczenia tym spowodowane zdiagnozujemy dopiero późną wiosną wczesnym latem gdy uszkodzone tkanki zaczną wyraźnie obumierać i zaatakują je grzyby.
Ja posadzilem cztery przyjela sie jedna to nie jest drzewo ktore nadaje sie do czegokolwiek
Ciągle powtarzam, że nic samo nie rośnie. Na porażkę może składać się wiele przyczyn.
Posadziłem dwa i mają po 90 w obwodzie po czterech latach. Kupił krowę nie karmił i dziwi się że zdechła.
@@arturartur9316 z tą krową to tak po ukraińsku: my karmimy a oni doją :-)
ruclips.net/video/jXm88IIh4BY/видео.htmlsi=C5MI0_YsNjn6QA63 ciekawa sytuacja jest przedstawiona na tym filmie. pozdrawiam
Zaniedbana plantacja... za gęsto posadzone... nie przycinana. Wystarczyło by poświęcić trochę czasu na wiosnę i po obrywać młode pędy...
Drzewa posadzone są w bardzo dużych odstępach, chyba 4x4. Gdyby były posadzone gęściej to byłoby mniej gałęzi i bardziej pięły by się do góry.
@paulowniawpolsce2978 może na filmie dobrze nie było widać bo z przodu było kilka cienkich i wydawały się gęsto...
Ja wszystkim proponuję sadzenie 2,5/4. Są rejony gdzie sadzi się jeszcze gęściej np. 2/3.
Odległość 5m optymalna. Bliżej nie polecam, widzę po moich drzewach. Słabsze mają problem.
@@arturartur9316 dużo nawozu trzeba dawać jak gęsto będą posadzone ...
Strata czasu i pieniędzy. To nie klimat dla tego typu drzew
To prawda jeśli ktoś myśli, że samo urośnie i nic nie trzeba przy tym robić, a przecież to normalna uprawa rolnicza.
Same nieroby bez pojęcia. Potencjał jest dla tych co troszeczkę popracują.
@@arturartur9316 też tak uważam.
Komedia ! Czy my nie mamy dosyć rodzimych gatunków aby szukać jakichś dziwadeł ?!
Tu nie chodzi o szukanie. Paulownia jest obecna w Polsce od kilkudziesięciu lat.
Popatrz w lustro a możesz się zDziwić.
@@arturartur9316 A świstak siedzi i zawija w sreberka
@arturartur9316 Ta...
@OloOlo825 .. i na półkę :-)
Te drzewo to wata
No nie zgodzę się z Tobą. To co napisałeś jest dowodem na to, że nigdy nie miałeś tego w rękach. Może nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, że w domu masz meble w których są elementy wykonane właśnie z paulowni.
@@paulowniawpolsce2978 Mam te drzewa i podzielam opinię Pana powyżej ,ze to wata
Podaj przynajmniej jakieś argumenty bo każdy może coś tam napisać. Proponuję by tą "watą" walnąć w głowę sąsiada :-)
@@paulowniawpolsce2978 to nie argument , dobrze zwinięta tektura by cię mocno sponiewierała. Jeśli piszą że wata, ty nie masz argumentu to mają rację.
@ Nie przesadzaj :-)). To bezsensowna dyskusja, drewno jest drewnem a, że może mieć różne parametry to naturalne. Skoro idziemy w takim kierunku to czym jest BALSA z ciężarem ok. 150kg/m3? Przecież to najlżejsze drewno na Świecie a paulownia ma niecałe 300kg/m3. Poza tym nie potrzebuję udowadniać komuś, że drzewo jest drzewem. Niech zastanowią się ci co nie znają tematu a się wypowiadają.
Ludzie [trole] co nie mają żadnego doświadczenia z paulownią nie powinni się wypowiadać. Jak można oceniać coś czego się na oczy nie widziało o tym jak to rośnie i jakim jest drewnem nie wspomnę.
Każdy idiota wypisujący bzdury powielane z netu powinien być karany za nie potwierdzone informacje.
99 procent komentaży w sprawie paulowni napisali matoły bez wiedzy , doświadczenia i prawdopodobnie nigdy drzewa nie widzieli.
Pozdrawiam komentujących .
Smutna to prawda, ale prawda.