Zachowanie tego akumulatora jest zarejestrowane na teście ładowarki NOCO 10 ruclips.net/video/64DySuPorHE/видео.html Tam widać, że przy prądzie rozładowania 25A miałem pojemność praktycznie taką samą jak nadruk na etykiecie - 57Ah. Tam nie wspominałem ale męczyłem właśnie ten akumulator.
Nie znamy gęstości początkowej celi sąsiadki plusowej także nie znamy też rozpiętości jej gęstości max/min.Żeby akuś nie miał dostępu do elektrolitu to nikt by nie wiedział tak naprawdę, że jest w nim/z nim jakiś znaczący problem.Opornica wiadomo pokaże wizualnie problem w celi zwartej ponieważ elektrolit będzie przy badaniu ,,wrzał''.Jednak trzeba ją badać akumulator raczej naładowany. Ja dla nauki wyrównał bym gęstość elektrolitu jak najbliżej tej celi podejrzanej poprzez rozładowanie akumulatora do napięcia nawet 8V, w końcu jest to akumulator głębokiego rozładowania, a potem powoli ładował i wyjdzie przy gęstości wzorowej w zdrowych celach różnica w gęstości z tą celą ,,upadłą".
Tak, sytuacja jest jaka jest. Jak już wspominałem w innych miejscach w czasie testów ładowarek nie sprawdzałem każdorazowo każdą celę akumulatora. Raczej skupiałem się na jednej, od czasu do czasu ją zmieniając. Na samym początku nawet fabrycznie nie było idealnie wyrównanej gęstości czy ilości elektrolitu w celach. Nie znam dokładnych przyczyn - być może to nastąpiło gdzieś w transporcie zanim do mnie dotarł. Teraz też mnie interesuje rozpiętość zmian gęstości. Swoją drogą jeśli gęstość zacznie wzrastać to chyba nie jest tak źle. Ale w głowę zachodzę co było przyczyną takiego rozładowania jednej celi. Tak w sumie to nie wiem czy akumulatory przeznaczone do głębokich rozładowań, do pracy z obciążeniem przez dłuższy czas tak samo się zachowują pod opornicą jak rozruchowe czy nieco inaczej. Ale obserwacja elektrolitu pod obciążeniem to słuszna uwaga. Jaki by nie był akumulator kwasowy to efekty będą podobne. Idę właśnie w kierunku wyrównywania gęstości. Na razie w czasie względnie wolnego ładowania.
Witam.Miałem taki przypadek na początku roku u szwagra.Aku-warta silwer 72 Ah 8-letni w 2-l dizlu.Wydumałem że brak gęstości powoduje zwarcie wynikające z opadu mas czynnych.Więc porządnie wymieszałem elektrolit i po podłączeniu do ładowania 0 poprawy.Szwagier spisał aku na straty (słusznie zresztą) a ja wpadłem jeszcze na szatański pomysł-mianowicie do betonowego schodka na ganku przykleiłem kawałek chlapacza centymetrowej grubości,po czym przez 15 min uderzałem każdym bokiem aku ruchem wahadłowym w gumę najmocniej jak się dało,oczywiście z wyczuciem tak żeby go nie rozbić.Szwagier jak to zobaczył to stwierdził że jestem pomylony.Jednak w efekcie zwarcie puściło a cela zaczęła żreć i po 8-dniowym odsiarczaniu (0,02C i bez ograniczenia napięcia) gęstość miałem wszędzie około 1.29.Co prawda ten aku to już złom bo w czasie odsiarczania tej celi gazujący elektrolit podniósł z dna taki żur jakiego w aku jeszcze nie widziałem,a po rozładowaniu halogenem pojemność to z grubsza jakieś 40-parę Ah i to jest pewnie jego ostatni sezon aczkolwiek jeszcze służy .Przyznać jednak trzeba że 8-letni aku z pierwszego montażu daje rade choć u szwagra nie ma lekko (jakieś tuby,wzmacniacze i inne choinkowe duperele)Z tego co zrobiłem sam się śmieję,ale zadziałało,i jak się nie ma nic do stracenia to spróbować można.Pozdrawiam Andrzej.
Witam. W akumulatorze 8 letnim w sumie taki przypadek bym nie nie zdziwił i nie zmartwił. Mój jest jednak młodszy a przynajmniej mało używany, no i domyślnie fabrycznie jest przecież z przeznaczeniem do pracy cyklicznej. O ewentualnych eksperymentach natury mechanicznej pomyślę jak wszędzie zacznie rosnąć gęstość poza tą jedną celą :). Na razie jestem dobrej myśli - chociaż jest to niepokojący stan. Z tym opukiwaniem to pewnie można by też z wyczuciem gumowym młotkiem. Jeśli faktycznie jest jakieś zwarcie między sąsiednimi płytkami w celi to ta myślę, że można by też spróbować się podpiąć kablami do mostków i próbować "przepalić" prądem. Chociaż to może być niebezpieczne - iskry i te sprawy. Moj ma jakby nie było 70% pojemności C20 więc jeszcze chyba nie jest tak źle. I to na napięciach typowych dla akumulatora kwasowego a nie jak dla 5 cel. Mój służy wyłącznie do testów (nawet fabrycznie nie miał wysokich prądów rozruchu (trochę poniżej 600A EN) A już w czasie ładowania widziałem 501A EN przy rezystancji 6.1mR. Dzięki za komentarz.
Zwarcie celi. Bez obciążenia jeszcze zmierzysz napięcie, ale podczas ładowania lub po przyłożeniu obciążenia jakiś opór jest tam gdzieś w miejscu zwarcia pokonywany i ogniwo się zamyka.
No jest to jedna z możliwości. Na razie poza tą niewspółmiernie niską gęstością w jednej celi wszystko idzie w dobrym kierunku. Napięcie ok, prąd ładowania bez zastrzeżeń, rezystancja wewnętrzna spada. Po kilkunastu władowanych Ah mam 6.1mR. Tylko na razie gęstości bez zmian. Ale tak to bywa na początku ładowania.
Pamiętasz pewno, identyczny przypadek miałem z tym dużym aku gdzie jednak cela przestała pracować. Znacznie udało się poprawić sytuację w przypadku bardzo powolnego ładowania jedną połówką 😉 Ale co dokładnie tam się stało - nie wiem 🤔
W paru ostatnich testach ładowania sprawdzałem jedną celę, czasem dwie ale nie tą pechową. O dziwno, tak przy okazji, zielone oczko przy 1.16 jeszcze było zielone :) Jakaś zbieżność pomysłów - właśnie zacząłem go ładować jedno połówkowo, takim dość małym prądem około 2A. Na razie to kilkanaście Ah więc gęstość praktycznie bez mian. I nie jest to nic dziwnego. Praktycznie zawsze tak miałem ale żeby nie było to podam ostatni przykład Tadka ruclips.net/video/whoEfCKh6Vw/видео.html też po władowaniu 73Ah z wcześniej wyjętych 88Ah dopiero co zaczęło być widać jakieś wzrosty. U mnie w celi kontrolnej, wcześniej było podobnie. A teraz mam do uzupełnienia nieco ponad 50Ah i to bez narzutu na straty. Także powolutku i się zobaczy co z tego wyjdzie :).
@@inspektorelektron posiadam podobny aku , więc zaraz się biore za zrobienie jakiejś ładowarki sterowanej modułem elektronicznym , będzie to na bazie prostownika półokresowego , jak coś z tego wyjdzie to zrobię w normalnej obudowie
@@alterego7440 I super. Czyli jakiś procesor będzie sam automatycznie dobierał nastawy prostownika (np konkretne uzwojenie lub włączenie/wyłączenie ładowania jednopołówkowego) ?
@@inspektorelektron już zrobiłem na prostym układzie xh-m 601 i planuje ustawić napięcie wyłączania na 15v , a włączania 14,5v , a teraz czekam bo Aku się rozładowuje . Wcześniej już zrobiłem na tym układzie prostownik (cykacz) tylko z innymi ustawieniami napięcia można go zostawić wyłączonego np. na całą zimę i nie doprowadzi do rozładowania akumulatora w pojazdach nieużywanych . Cykacz bo słychać dźwięk przekaźnika , ten mikro przekaźnik w tym module jest za słaby więc steruje normalnym przekaźnikiem od samochodu , zrobiłem tak że trafo chodzi cały czas ,a przekaźnik dołancza ładowanie
Proces wysycania a raczej wyrównywania gęstości w celach nie został jeszcze zakończony. Należy cierpliwie czekać, dać więcej czasu na tą operację. Ten prąd wysycania też nie powinien być ani za mały (około 0.015C) ani za duży (0.05C) bo albo to ładowanie jest mało skuteczne a tylko wytraca się woda z elektrolitu lub poza utratą wody ucierpią płyty (opad masy czynnej).
Nie. Sytuacja mnie troszkę zaskoczyła. Teraz do obserwacji akumulatora włączyłem tester elektroniczny, chociaż dla tego typu akumulatora nie jest on zbyt miarodajny. Pewnie go dokładniej sprawdzę po naładowaniu.
Dawno go nie testowałem. On nie m innego zastosowania jak królik doświadczalny dla ładowarek. Także na razie nie wiem czy mu się poprawiło czy pogorszyło.
No być może. Nie potwierdzam i nie zaprzeczam :). Ale puki co tak szybko się nie poddaję. Daje się ładować, daje się rozładowywać, do testów ładowarek - wyznaczania ich charakterystyki jest ok. Teraz pytanie - z jakiego powodu to zwarcie się stało. Nie przyznaję się, żebym go rozładowywał do gęstości bliskich 1.10. Praktycznie zawsze w okolice 1.18 prądem 25A. Jedynie co to stawiam na destrukcyjny wpływ zbyt wysokiej gęstości elektrolitu na żywotność akumulatora.
Minęło już ze dwa miesiące i nie potwierdzam tej diagnozy. Aku faktycznie stracił nieco pojemności ale ogólnie wszystkie cele równo się rozładowują i ładują. Gęstość się wyrównała i gdybym nie wiedział, że mu się takie coś przytrafiło to bym go nie podejrzewał o problemy z celą.
ROMBAT Reaktywacja 1 - uzupełnienie, pierwsze efekty ładowania jedno połówkowego ruclips.net/video/Agetv9fMfHU/видео.html
Zachowanie tego akumulatora jest zarejestrowane na teście ładowarki NOCO 10 ruclips.net/video/64DySuPorHE/видео.html Tam widać, że przy prądzie rozładowania 25A miałem pojemność praktycznie taką samą jak nadruk na etykiecie - 57Ah. Tam nie wspominałem ale męczyłem właśnie ten akumulator.
Nie znamy gęstości początkowej celi sąsiadki plusowej także nie znamy też rozpiętości jej gęstości max/min.Żeby akuś nie miał dostępu do elektrolitu to nikt by nie wiedział tak naprawdę, że jest w nim/z nim jakiś znaczący problem.Opornica wiadomo pokaże wizualnie problem w celi zwartej ponieważ elektrolit będzie przy badaniu ,,wrzał''.Jednak trzeba ją badać akumulator raczej naładowany.
Ja dla nauki wyrównał bym gęstość elektrolitu jak najbliżej tej celi podejrzanej poprzez rozładowanie akumulatora do napięcia nawet 8V, w końcu jest to akumulator głębokiego rozładowania, a potem powoli ładował i wyjdzie przy gęstości wzorowej w zdrowych celach różnica w gęstości z tą celą ,,upadłą".
Tak, sytuacja jest jaka jest. Jak już wspominałem w innych miejscach w czasie testów ładowarek nie sprawdzałem każdorazowo każdą celę akumulatora. Raczej skupiałem się na jednej, od czasu do czasu ją zmieniając.
Na samym początku nawet fabrycznie nie było idealnie wyrównanej gęstości czy ilości elektrolitu w celach. Nie znam dokładnych przyczyn - być może to nastąpiło gdzieś w transporcie zanim do mnie dotarł.
Teraz też mnie interesuje rozpiętość zmian gęstości. Swoją drogą jeśli gęstość zacznie wzrastać to chyba nie jest tak źle. Ale w głowę zachodzę co było przyczyną takiego rozładowania jednej celi.
Tak w sumie to nie wiem czy akumulatory przeznaczone do głębokich rozładowań, do pracy z obciążeniem przez dłuższy czas tak samo się zachowują pod opornicą jak rozruchowe czy nieco inaczej. Ale obserwacja elektrolitu pod obciążeniem to słuszna uwaga. Jaki by nie był akumulator kwasowy to efekty będą podobne.
Idę właśnie w kierunku wyrównywania gęstości. Na razie w czasie względnie wolnego ładowania.
Witam.Miałem taki przypadek na początku roku u szwagra.Aku-warta silwer 72 Ah 8-letni w 2-l dizlu.Wydumałem że brak gęstości powoduje zwarcie wynikające z opadu mas czynnych.Więc porządnie wymieszałem elektrolit i po podłączeniu do ładowania 0 poprawy.Szwagier spisał aku na straty (słusznie zresztą) a ja wpadłem jeszcze na szatański pomysł-mianowicie do betonowego schodka na ganku przykleiłem kawałek chlapacza centymetrowej grubości,po czym przez 15 min uderzałem każdym bokiem aku ruchem wahadłowym w gumę najmocniej jak się dało,oczywiście z wyczuciem tak żeby go nie rozbić.Szwagier jak to zobaczył to stwierdził że jestem pomylony.Jednak w efekcie zwarcie puściło a cela zaczęła żreć i po 8-dniowym odsiarczaniu (0,02C i bez ograniczenia napięcia) gęstość miałem wszędzie około 1.29.Co prawda ten aku to już złom bo w czasie odsiarczania tej celi gazujący elektrolit podniósł z dna taki żur jakiego w aku jeszcze nie widziałem,a po rozładowaniu halogenem pojemność to z grubsza jakieś 40-parę Ah i to jest pewnie jego ostatni sezon aczkolwiek jeszcze służy .Przyznać jednak trzeba że 8-letni aku z pierwszego montażu daje rade choć u szwagra nie ma lekko (jakieś tuby,wzmacniacze i inne choinkowe duperele)Z tego co zrobiłem sam się śmieję,ale zadziałało,i jak się nie ma nic do stracenia to spróbować można.Pozdrawiam Andrzej.
Witam. W akumulatorze 8 letnim w sumie taki przypadek bym nie nie zdziwił i nie zmartwił. Mój jest jednak młodszy a przynajmniej mało używany, no i domyślnie fabrycznie jest przecież z przeznaczeniem do pracy cyklicznej.
O ewentualnych eksperymentach natury mechanicznej pomyślę jak wszędzie zacznie rosnąć gęstość poza tą jedną celą :). Na razie jestem dobrej myśli - chociaż jest to niepokojący stan.
Z tym opukiwaniem to pewnie można by też z wyczuciem gumowym młotkiem.
Jeśli faktycznie jest jakieś zwarcie między sąsiednimi płytkami w celi to ta myślę, że można by też spróbować się podpiąć kablami do mostków i próbować "przepalić" prądem. Chociaż to może być niebezpieczne - iskry i te sprawy.
Moj ma jakby nie było 70% pojemności C20 więc jeszcze chyba nie jest tak źle. I to na napięciach typowych dla akumulatora kwasowego a nie jak dla 5 cel.
Mój służy wyłącznie do testów (nawet fabrycznie nie miał wysokich prądów rozruchu (trochę poniżej 600A EN) A już w czasie ładowania widziałem 501A EN przy rezystancji 6.1mR.
Dzięki za komentarz.
Dobry test dla Bereżoka 😁
Hehe, no taki przypadek. Dlatego też mam wątpliwości czy mieszać w to Bereżoka czy nie. Nie kojarzę kiedy i z jakiej przyczyny to się stało.
Dobry test !!!
Dzięki.
dzięki ,za pomoc z Bannerem
Zwarcie celi. Bez obciążenia jeszcze zmierzysz napięcie, ale podczas ładowania lub po przyłożeniu obciążenia jakiś opór jest tam gdzieś w miejscu zwarcia pokonywany i ogniwo się zamyka.
No jest to jedna z możliwości. Na razie poza tą niewspółmiernie niską gęstością w jednej celi wszystko idzie w dobrym kierunku. Napięcie ok, prąd ładowania bez zastrzeżeń, rezystancja wewnętrzna spada. Po kilkunastu władowanych Ah mam 6.1mR. Tylko na razie gęstości bez zmian. Ale tak to bywa na początku ładowania.
Pamiętasz pewno, identyczny przypadek miałem z tym dużym aku gdzie jednak cela przestała pracować.
Znacznie udało się poprawić sytuację w przypadku bardzo powolnego ładowania jedną połówką 😉
Ale co dokładnie tam się stało - nie wiem 🤔
W paru ostatnich testach ładowania sprawdzałem jedną celę, czasem dwie ale nie tą pechową. O dziwno, tak przy okazji, zielone oczko przy 1.16 jeszcze było zielone :)
Jakaś zbieżność pomysłów - właśnie zacząłem go ładować jedno połówkowo, takim dość małym prądem około 2A. Na razie to kilkanaście Ah więc gęstość praktycznie bez mian. I nie jest to nic dziwnego. Praktycznie zawsze tak miałem ale żeby nie było to podam ostatni przykład Tadka ruclips.net/video/whoEfCKh6Vw/видео.html też po władowaniu 73Ah z wcześniej wyjętych 88Ah dopiero co zaczęło być widać jakieś wzrosty.
U mnie w celi kontrolnej, wcześniej było podobnie. A teraz mam do uzupełnienia nieco ponad 50Ah i to bez narzutu na straty.
Także powolutku i się zobaczy co z tego wyjdzie :).
Można ratować ten aku , ale jest duże prawdopodobieństwo że zawiedzie w najmniej oczekiwanym momencie, do testów się nadaje .
Głównym i jedynym przeznaczeniem tego akumulatora są właśnie testy prostowników i ładowarek. I mam cichą nadzieję, że jeszcze mi chwilę posłuży.
@@inspektorelektron posiadam podobny aku , więc zaraz się biore za zrobienie jakiejś ładowarki sterowanej modułem elektronicznym , będzie to na bazie prostownika półokresowego , jak coś z tego wyjdzie to zrobię w normalnej obudowie
@@alterego7440 I super. Czyli jakiś procesor będzie sam automatycznie dobierał nastawy prostownika (np konkretne uzwojenie lub włączenie/wyłączenie ładowania jednopołówkowego) ?
@@inspektorelektron już zrobiłem na prostym układzie xh-m 601 i planuje ustawić napięcie wyłączania na 15v , a włączania 14,5v , a teraz czekam bo Aku się rozładowuje . Wcześniej już zrobiłem na tym układzie prostownik (cykacz) tylko z innymi ustawieniami napięcia można go zostawić wyłączonego np. na całą zimę i nie doprowadzi do rozładowania akumulatora w pojazdach nieużywanych . Cykacz bo słychać dźwięk przekaźnika , ten mikro przekaźnik w tym module jest za słaby więc steruje normalnym przekaźnikiem od samochodu , zrobiłem tak że trafo chodzi cały czas ,a przekaźnik dołancza ładowanie
Problem.W dwóch krańcowych celach gęstość jest 1.25 w pozostałych 1.27/28 po 20godz ładowaniu. Co to może być?
Proces wysycania a raczej wyrównywania gęstości w celach nie został jeszcze zakończony. Należy cierpliwie czekać, dać więcej czasu na tą operację. Ten prąd wysycania też nie powinien być ani za mały (około 0.015C) ani za duży (0.05C) bo albo to ładowanie jest mało skuteczne a tylko wytraca się woda z elektrolitu lub poza utratą wody ucierpią płyty (opad masy czynnej).
👍👍👍👍👍🔋
Sprawdzałeś jak aku wypada pod opornicą?
Nie. Sytuacja mnie troszkę zaskoczyła. Teraz do obserwacji akumulatora włączyłem tester elektroniczny, chociaż dla tego typu akumulatora nie jest on zbyt miarodajny. Pewnie go dokładniej sprawdzę po naładowaniu.
Ja bym ładował Kulonem w trybie asymetrycznym i długie wysycanie małym prądem 1.5A
@@inspektorelektron ruclips.net/video/TMJ8eT6Pu3s/видео.html
I jak aku oceniasz
Dawno go nie testowałem. On nie m innego zastosowania jak królik doświadczalny dla ładowarek. Także na razie nie wiem czy mu się poprawiło czy pogorszyło.
Zwarło cele. Juz po nim.
No być może. Nie potwierdzam i nie zaprzeczam :). Ale puki co tak szybko się nie poddaję. Daje się ładować, daje się rozładowywać, do testów ładowarek - wyznaczania ich charakterystyki jest ok.
Teraz pytanie - z jakiego powodu to zwarcie się stało. Nie przyznaję się, żebym go rozładowywał do gęstości bliskich 1.10. Praktycznie zawsze w okolice 1.18 prądem 25A. Jedynie co to stawiam na destrukcyjny wpływ zbyt wysokiej gęstości elektrolitu na żywotność akumulatora.
Uszkodzona cela, aku na złom
Minęło już ze dwa miesiące i nie potwierdzam tej diagnozy. Aku faktycznie stracił nieco pojemności ale ogólnie wszystkie cele równo się rozładowują i ładują. Gęstość się wyrównała i gdybym nie wiedział, że mu się takie coś przytrafiło to bym go nie podejrzewał o problemy z celą.