Zajebisty kanał, ciesze się, że znalazłem, na pewno przestudiuje. Sam się mega jaram elektroniką, od dziecka w sumie mnie interesowało, ale nie miałem nikogo kto mnie nauczy. Potem jak juz byl internet to gralem gierki, kombinowalem z biosami, przeinstalowalem systemy, jakies takie bzdety. Potem zaczalem nauke programowania w c++ ale sie szybko odbiłem przez poziom trudnosci. Ostatnio wykupilem kurs Pythona, mega mi sie spodobal, wydawal sie intuicyjny, ale tez sie w pewnym momencie odbilem przez źle skonstruowany program nauczania kursu który kupiłem. Był zbyt chaotyczny i nie dokładny. Tak samo bawiłem się blenderem, dziesiątki godzin, czy unrealem, potem unity. I nie mogę się jakoś wbić w takie tematy do końca, ciągle się nudzę na pewnym etapie nauki, badz nie mam czasu. A twój odcinek był jak czarna magia, co prawda jak sie przyjrzałem kodowi, to mniej wiecej wiedzialem o co chodzi, z dodawaniem bibliotek, pętlą for, albo while (nie pamietam teraz ktory uzyles) i ogolnym zarysem mimo roznic miedzy Pythonem a C. Chyba czas zacząć się bawić w elektronike, bo jedyne co mialem z nią wspólnego to jakiś set rzeczy elektroniczny razem z Arduino Uno chyba czy jakimś takim, ale był używany i brakowało troszku rzeczy. Jeszcze raz - fajny materiał na pewno reszte zobacze, może nawet cos spróbuje
Ja mam alergię na Javę oraz pythona. Dla mnie obowiązkowo musi być klamra, średnik, 100% kontroli nad każdym bitem w kodzie. Odbierz sobie jakiś prosty cel i dąż do niego. Chrzanić wszystkie kursy. Załóż sobie, że chcesz napisać grę do zgadywania liczb. Komputer losuje sobie jakąś liczbę/cyfrę, a następnie zgadujesz ją, on informuje Cię, czy za mało, czy za dużo. Prosta gra, można napisać ją na wszystkim. Potem kolejne wyzwania sobie robisz. Nie wiesz czegoś? To szukasz tego w internecie lub książkach z biblioteki. Chcesz, czy nie - uczysz się nowych rzeczy. To jest najlepsza metoda
@@ELEKTRON1 A ty od czego zaczynałeś? Tak od samego początku. I ile Ci zajęło pojęcie takiej wiedzy? Myślę też nad powrotem do programowania, tylko właśnie w c++ i chciałbym coś porobic z tego. A że mam arduino to chyba da się tym pobawić co? Masz jakieś pomysły czegoś pożytecznego co można sobie zrobić dla zabawy i nauki? I sorry, że tak dużo pytań xd
U mnie zaczęło się w pierwszej technikum - chciałem napisać własny OS. Trafiłem na wspaniałego nauczyciela, który mi pożyczył Arduino. Uczyłem się sam, krok po kroku...i samo jakoś wyszło. Było to jakieś grubo 7 lat temu
No już kolor płytki .... Nie ma się tym co przejmować - kwestia gustu. Choć ... jakby zmieniała kolor w zależności od stopnia oświetlenia :)) Takiej płytki to chyba jeszcze nie było :)) Bardzo fajnie się oglądało. Jestem pełen podziwu za branie się z takim tematem za bary. Zdrówka :)
Muszę Ci powiedzieć, że mega cie podziwiam za twoja twórczość.... zajebiscie się ogląda Twoje filmiki , mega szacun dla ciebie ... Tak trzymaj pozdrawiam 😊
No proszę, działa :) W dzisiejszych czasach trzeba uważać nawet pozbywając się z domu tzw. "elektrośmieci". W końcu, kto wie do czego mogą później posłużyć. W zawierusze za wschodnią granicą "wzięciem" cieszyły się pralki. Czy celem ich eksploatacji zgodnej z pierwotnym przeznaczeniem, czy raczej jako źródło zaawansowanych komponentów, kto wie...
Z takiej pralki, na start masz kilka przekaźników do naprawy sprzętu militarnego, a scalaki takie, jak ten z dzisiejszego filmu, pokazują, że nadają się do "nietypowych" rozwiązań jak najbardziej.
polecam o ile kompilator od tego C pozwoli uzywac: asm volatile("nop"); jakbys wlaczyl otymalizacje kodu (np zeby cos szybciej dzialalo albo mniej zajmowalo) to mozna sie zdziwic ze Twoj nop zniknie bez volatile.
Świetny materiał. Czekałem z utęsknieniem na takie wideo. Widzę, że nie tylko ja jestem uczulony na funkcje implementowane w nowych systemach tz. kafelki itd :) Pozdrawiam
Jaki fajny uC i możliwości blokowania portów i te możliwości konfiguracji w locie. Super film. Program zainstalujesz na 2 kompie a może i program będzie działał na wirtualnym systemie 😅 i się obejdzie licencję. Gorzej jak korzysta z sieci heh
Sztos jak zwykle, trochę się spóźniłem bo aż 3 dni z obejrzeniem materiału ale po odrobieniu lekcji pozostaje mi napisać, że nie mogę doczekać się kolejnej porcji zarypistych informacji. Wróżę Ci świetlaną przyszłość w tej dziedzinie ✌️
Ja może napiszę komentarz w kontekście pytania które pojawiło się ze 2 dni temu na YT. Film super i bardzo pouczający, generalnie tłumaczy z grubsza o co w tym chodzi i jak się w tym odnaleźć. Natomiast co do rodzajów i długości filmów. To moim zdaniem świetnym rozwiązaniem byłoby robienie 2 filmów. Jeden szczegółowy jak ten, który przed chwilą obejrzałem, bo sam chętnie oglądam jak się programuje takie dzikie uC. I drugi taki krótki jak proponowałeś we wpisie. Sporo osób chętnie obejrzałoby jak ktoś takie rzeczy robi, ale nie koniecznie jest zainteresowanych jak samemu ogarniać IDE czy program. Robisz 2 filmy z tego samego zebranego materiału. Moim zdaniem sytuacja Win-Win. I biorąc pod uwagę ostatnie odpowiedzi na moje komentarze gdzie zdawało mi się że bierzesz moją opinię za hejt, to dodam, też że to żaden hejt, tylko propozycje i pomysły jakie można by zrealizować. Na koniec chciałem dodać, czy nie zastanawiałeś się może nad rozszerzeniem kanonu. Np zamiast migania czy wyświetlania cyfr na wyświetlaczu 7 segmentowym to obsługi jakiegoś sterownika, czy odczyt danych np temperatury czy akcelerometru. Porównanie czasów wykonania instrukcji i całego programu, Ogólnie to takim wypasem, które na pewno podniosłoby oglądalność, byłoby budowa płytek PCB i programowanie pod obsługę coś a’la drona. Tzn jeden gotowiec mechaniczny ze sterownikami silnika i tylko podmieniasz płytki ze scalakami i robisz porównania. I ponownie - to nie jest hejt tylko propozycja. Wiem że to trwa, jest dość skomplikowane i trudne. Jednak z każdym następnym scalakiem i filmem będzie Ci łatwiej. ;) bo nabierzesz wprawy. P.S. Nowy model Arduino Uno R4 będzie na układzie Renesas z rdzeniem Cortex-M4
Zrobienie tego jednego filmu trwało 12 dni. Zarwane nocki, mizerny posiłek, dużo rzeczy odłożonych na później. Jeśli miałbym wrzucić dwa filmy, to wolałbym nie nagrywać żadnego. Już to sprawdzałem. Taka metoda powoduje, że żaden z filmów nie jest oglądany choćby tak, jak poprzednie. Tutaj znalazłem kompromis. Film zaawansowany, ale ulepiony tak, że łatwo można pomijać nieinteresujące nas fragmenty. Co by nie mówić - wyszło na plus. Spora część ludzi była zainteresowana całością, wzrosła średnia oglądalność, YT zaczął promować film - w kilka godzin wykręcił normę tygodniową. Co do hejtu- nie zauważyłem tego, nie czuję, by to był hejt. 99% mojej społeczności to ludzie kultury, którzy trzymają jakiś poziom. Hejtu nie czytałem od co najmniej kilku lat. Jestem 97, jeden z ostatnich "normalnych" roczników. Wygrałem z nowotworem, ekstremalnie toksyczną byłą, pobiegłem bez przygotowania bieg 5km wśród sportowców. Jeśli chciałbyś stworzyć hejt, to musiałbyś się postarać. Nie jestem, tak jak dzisiejsza młodzież, płatkiem śniegu, co jak usłyszy prawdę biologiczną, jakiś fakt, to od razu mu łzy pociekną. W dronach też nie widzę rozwiązania. Podaję uniwersalny sposób komunikowania się ze światem zewnętrznym, a to, czy to będzie silnik, dioda czy sterownik - nie ma znaczenia. Ja tylko przecieram szlaki.
@@ELEKTRON1 Dron to był tylko przykład, żeby zrobić show. Nie oszukujmy się, większość ludzi na YT szuka rozrywki, a twoje filmy mają spory ku temu potencjał :D
Na elektronice się za bardzo nie znam, materiał bardzo ciekawy, jedynie co mnie osobiście troche kuło w oczy to te formatowanie kodu ^^ Nie, nie jestem Pythonowcem: podstawy zaczynałem w C oraz C++, później na studiach trochę "liznąłem" Python, JavaScript i Ruby, a finalnie skończyłem na Javie i Kotlinie (dla niewtajemniczonych: Kotlin to pochodna Javy z nieco inną składnią i kilkoma ułatwieniami).
I takie scalaki to ja lubię, żadnych fuse bitów, OTP, programatorów za chore kwoty i innego bullshitu, wgrywanie przez serial bez żadnych bootloaderów i gotowe IDE zamiast połączenia typu edytor + kompilator obsługiwany przez wiersz polecenia. Btw. odczyt ADC w ATmegach i tym uC jest praktycznie identyczny, no chyba że ktoś trzyma się funkcji typu AnalogRead(), wtedy może wydawać mu się skomplikowany. Pod koniec filmu poruszyłeś kwestię kropki orientacyjnej na scalaku, co mnie bardzo cieszy, bo mimo kilku lat siedzenia w temacie i tak się ostatnio pomyliłem, oszczędźmy tego innym. Jeszcze do niedawna bym się z Tobą zgodził, że scalak na fabrycznej płytce jest wlutowany prawidłowo, ale jak ostatnio odkryłem że na płycie z indukcji uC był przekręcony o 90° to przestałem ufać nawet producentom XD
Tak wygląda majsterkowanie, a nie kupowanie gotowców do złożenia z aliexpress i nazywanie tego DIY. Gratuluję cierpliwości do siedzenia nad dokumentacją
Jestem ciekaw jak robisz płytki z soldermaską bo strasznie dobrze ci to wychodzi jakbyś wysłał jakiś film gdzie jest to pokazane bo jestem strasznie ciekaw jak to się poprawnie robi
Gdybyś Ty mnie chłopie uczył w szkole programowania, to słuchałbym jak dziecko bajki. Mało tego, z przyjemnością bym odrabiał lekcje. Mimo że jestem od Ciebie dużo starszy xD żeby nie było, że jestem wazeliniarzem bez pojęcia. Konstruuję kontroler MIDI z wykorzystaniem 4xCD74HC4067 co daje mi 64 gałki i/lub przełączniki do sterowania, wiadomo wyświetlacz segmentowy do czytania położenia gałki, a to wszystko na arduino leonardo. Pozdro ziom!
Zrobiłbyś spokojnie na ATMEGA8 I to cxyściutkie USB! Dwie diody zenera dla linii data, kilka rezystorów...i jest wykrywana w menagerze jako KONTROLER MIDI (odczytuje do niej wysyłane MIDI z innego mikrokontrolera lub klawiatury i wysyła do komputera. Sam się tak bawiłem i łączyłem z fruity loop studio. Jak uczyłem w szkole, to były momenty z kiedy w klasie miałem swoją klasę oraz kilka klas innych nauczycieli. Na korytarz aż się wylewali, gdzie na zajęciach praktycznych z powodu bezpieczeństwa nie powinno być ich za dużo. O ile zmagania z uczniami, pensją są ok, i tyle walka z papierkologią, przełożonymi to jakiś dramat, mocno psujący zdrowie psychiczne. Dostałem ofertę nie do odrzucenia i teraz pracuję w firmie, gdzie robię praktycznie to, co na video i nazywana się to R&D
@@ELEKTRON1 żebyśmy się dobrze zrozumieli. Ty piszesz o samym interfejsie MIDI, do którego należałoby dołożyć resztę np. multiplekserów? To bardzo dobry pomysł, aby uwolnić się od arduino, kupuję. Na razie poszedłem na łatwiznę i użyłem Leonardo, bo on po podłączeniu jest wykrywany właśnie jako urządzenie MIDI USB. Stosując multiplexery np philipsa (po 3zł) mogę mieć tyle wejść analogowych ile chcę. Generalnie audio/syntezatory to jedne z moich hobby, a kontrolerów MIDI znanych marek mam kilka rodzai. Stworzenie własnego i działającego to typowa zajawka i chęć zbudowania czegoś co działa i jest dla mnie użyteczne.
W skrócie: scalak atmega podpięty pod USB. jeden z portów UART ma podpięty przez rezystor do tego, co generuje MIDI (jak kabel DIN) pod to można podłączyć innego scalaka (np. kolejną atmegę, która odczytuje wejścia analogowe, klawisze, przetwarza to i wysyła jako polecenie MIDI do pierwszej Atmegi
Fajne, taka ciekawostka, w którą nie warto się zagłębiać. Dlaczego? Już dawno temu zrozumiałem, że nie warto chodzić zarośniętymi ścieżkami. Oczywiście jest dobrze wydeptać nieznana ścieżkę, ale nie ścieżkę która prowadzi do tego samego miejsca, gdy jest gotowa, dobrze wydeptana. Po prostu, nasz mózg ma ograniczoną pojemność, jak i czas życia mamy limitowany, dlatego powinniśmy dobrze inwestować swój czas i wysiłek. Lepiej się skupić na dobrze wydeptanych ścieżkach, czyli na tym, co powszechne i łatwo dostępne. W ten sposób, łatwiej i szybciej rozwiniemy skrzydła do lotu, a tu cały czas pod górkę i nikomu nasz wysiłek nie będzie potrzebny. W obecnych czasach mikrokontrolery są tak powszechne i tanie, że lepiej skupić się na modelu najłatwiej dostępnym, najlepiej poznanym i rozpowszechnionym, z dużym dostępem do wsparcia programistycznego. Po prostu, o ile warto wydłubywać ze śmieci popularne podzespoły o tyle "egzotycznych" mikrokontrolerów nie warto. No sorki, ale tyle się nakombinować żeby dioda migała? Teraz wpadły mi od kogoś w ręce cztery płytki z jakiegoś urządzenia, gdzie producent umieścił 4 Atmegi 168. No i się zastanawiam, czy je zostawić, czy wywalić. Mam problem z wykorzystaniem mojego zapasu gotowych modułów Arduino Nano i pro mini, no i zrobionych modułów(chyba z 10 szt.) Attiny13. Dla najprostszych zadań mam Attiny13, dla zadań bardziej wymagających Arduino Nano a jak tego mało, to STM32f103. A jak i tego mało, to mogę sprzęgnąć Arduino, czy STM32 z komputerem, poprzez środowisko programistyczne VisualBasic.net, gdzie sobie stworzyłem funkcje komunikacyjne. Kiedyś myślałem o Raspberry Pi, ale teraz to byłoby bez sensu. Radzę dobrze sobie przemyśleć, w co inwestujecie swój czas i wysiłek.
...a potem przychodzi kryzys jak rok temu, i jest płacz, zgrzyt zębów i niedowierzanie, że nie ma dostępnych tych najpopularniejszych mikrokontrolerów, bo całość poszła do rakiet albo automotive. Scenariusz dwa: przychodzi zlecenie naprawy/modyfikacji nietypowego urządzenia...i rozkładamy ręce, bo nie ma tam atmegi, tylko producent wrzucił TI, renesas albo innego producenta...i lipa. Cała ta zabawa ma na celu pokazanie, że można programować dosłownie wszystko i nie trzeba się na stałe przyklejać do jednej, konkretnej rodziny.
@@ELEKTRON1 Masz rację, ale to zależy od twoich oczekiwań, są sytuacje, kiedy taka wiedza może się przydać. Tylko, że tematów jest tyle do ogarnięcia, że trzeba dokonywać wyborów, nauczyłem się tego w grach RPG, gdzie masz ekwipunek i on nie jest nieskończony, czasem jesteś zmuszony z czegoś zrezygnować. Trzeba przewidywać, co może się nie tylko przydać, ale co może się przydać bardziej. Dasz rady nauczyć się wszystkiego? Dlatego ja mam zrobiony zapas, tego co może mi się przydać. No i pytanie, czy lepiej znać wszystkie mikrokontrolery na poziomie migania diody, czy zawęzić ten obszar do dogłębniejszego poznania? To też zależy iloma ty się jeszcze innymi tematami interesujesz. To cały czas jest jak w tych grach RPG, gdzie trzeba dokonywać trudnych wyborów. Technologia pędzi z taką prędkością, że nim ty poznasz jedno, to już masz drugie nowsze. Jeżeli to cię kręci to ma to sens, ale od strony praktycznej to mam wątpliwości. W życiu jest wiele sytuacji, że czegoś nie zrobisz, bo wcześniej się tego nie nauczyłeś. Nie dasz rady nauczyć się wszystkiego. Lepiej mieć zapas tego, czym się człowiek potrafi dobrze posługiwać.
Życie to nie RPG, tutaj umiejętności i przestrzeń masz nieograniczoną. Trudno oczekiwać, by robić coś trudniejszego niż miganie diodą w drugi dzień po nauczeniu się jak w ogóle go podłączyć. Poza tym, nie trzeba szlifować każdego z nich na błysk. Ważne, by poznać inne scalaki, oswoić się z nimi.
@@ELEKTRON1 Z RPG to był tylko przykład, taka metafora życia. Gdzie masz przestrzeń i możliwości nieograniczone, w naszym życiu???😂 Ty masz perspektywę początku drogi, ja jej zbliżającego się końca, dlatego nie rozumiesz, o czym piszę. Ja nie piszę, że to co robisz jest złe, to ma swoje uzasadnienie i nie musisz mnie przekonywać, sama nauka złożonych układów rozwija nasz intelekt i to jest dobra inwestycja. Jednak, są rozwiązania dobre, jeszcze lepsze i najlepsze, czasem można mieć więcej korzyści za jednym zamachem. Fajnie by było, jakby za rozwojem intelektu szły korzyści dodatkowe. Tylko o to mi chodziło, o praktyczną korzyść, którą zapewne ty widzisz a ja nie.
W całym rejonie, gdzie stacjonuję istnieją może dwie osoby, które z marszu dostaną jakiś układ i będą go w stanie opanować. To mi zapewnia dosyć stabilną pozycję na rynku. Każdego dnia w mojej pracy dostaję nowe układy i rozwiązania do przeplanoeanie/opracowania. Jeden klient będzie bazował swoje urządzenia na X, inny na Y, a trzeci miganie diodą zrobi na NE555. Soli na ogon im nie nasypię, nie zmuszę do stosowania tylko jednego układu itp. zresztą bardzo dobrze. Atmega fajnie by siedziała w sterowniku pieca CO, jakichś tam driverach...ale zegarek, który by był zasilany ziemniakiem, to postawił bym już na MSP430 od Texas instrumentS. Nie dla tego, że nie da się zrobić tego na atmedze, a dlatego, że TI tam mocno pogrzało i zrobili scalaka, który nie pobiera praktycznie nic - idealne rozwiązanie do np. liczników energii grzejnej, termostatów i innych rozwiązań zasilanych bakteryjnie. Z perspektywy 20 lat zajmowania się elektroniką (słownie: dwadzieścia lat) wiem, że te zasoby są nieograniczone. Prawdopodobnie zabraknie mi życia, by nauczyć się wszystkiego, ale takie uczenie się równoległe daje na prawdę fajny sposób, by się nie wypalić. Zawsze coś nowego. A jak umrę, nie skończę...to inni będą kontynuować moje dzieło. Ja swój exegi monumentum już mam. Teraz tylko można do tego dobudowywać marmurowy postument.
Sterownik wydruku fairy. Zainstalowałem na nim XP. Od włączenia zasilania do gotowości startuje 26 sekund. Szybciej niż mój wypasiony laptop nowej generacji
Cześć, szukam informacji jak dobrze projektować algorytmy sterowania układami. Mam na myśli architekturę, moduły i ich interfejsy, zgłaszanie błędów, warningów, statusów z submodułów-peryferiów itp. Znasz może jakąś literaturę, która pokrywa to? Zależy mi żeby zobaczyć jak się projektuje układy inaczej niż FSM. (Obecnie głównie wykorzystuję maszyny stanów ale nie zawsze wszystko działa idealnie). Może jakiś film o takiej tematyce z pogranicza UML?
podziwiam cię ja od kilku miesięcy już nawet lutownicy nie biorę do ręki to co chciałem w większości udało mi się zrobić albo zrozumiałem że brakuje mi wiedzy i/lub jestem za głupi żeby to zrobić( np. dobry odbiornik ssb, cokolwiek na arduino napisać bez zżynania nie potrafię zrobić) teraz to głównie się serverami bawię sprawami sieciowymi itp. no ale nic czekam aż weźmiesz i odpalisz debiana na jakimś mikrokontrolerze czy coś tego typu i połaczysz się z nim przez ssh przez jakikolwiek interfejs. PS. w sumie ciekawi mnie czy dało by rade przez port com zaprogramować AVR albo wykorzystać w jakikolwiek inny sposób.
Tak. Arduino tak robi: Ma Atmegę AVR i jest programowana UARTem. Musi mieć jednak botloader, który to odczyta. Nowa atmega, ze sklepu, nie będzie wiedziała o co chodzi.
Na dzień dzisiejszy zero. Po wygaśnięciu licencji (wiem to od niedawna) - ogranicza się do max 64kB na dane i ROM. Wszystkie scalaki mają w tej serii max 32kB...więc nie ma czym się przejmować
Mogę Ci polecić fajne urządzenie do rozpracowania. To Tigerbox Touch za grosze na popularnym w polsce portalu na literkę A. Powiem Ci , że w środku siedzi mocna 4rdzeniowa jednostka. Z pamięcią , bt , WiFi i rFid. Podpowiem ,że siedzi tam RK3128 , który jest w jednej w wersji FireFly . To jest coś , co tylko Ty rozpracujesz a radocha będzie wielka (gwarantuję).
Niektóre szczoteczki mają tak wypasionego scalaka, że mogłyby logować się do banku albo pracować jako konsola...ale są niestety OTP i nic z nich już się nie zrobi.
@@ELEKTRON1 nie no poważnie z tym Tigerboxem Touch. Nikt z tym nic nie zrobi , bo głośnik ów jest robiony przez Niemców dla tylko niemieckich dzieci. Do niego muszą kupować subskrybcje , by mieć dostęp do tysięcy bajek po niemiecku (tylko po niemiecku). Mnie chodzi o to , by do niego się dobrać i go tak przeprogramować , by zrobić sprzęt uniwersalny. Sam obczaj jaki to sprzęcior i co potrafi (znaczy co by mógł , gdyby mu zapodać radio internetowe , ew. Youtuba).
Mam discorda, ale jakby to powiedzieć. To jest grupa moich widzów, którzy mnie oglądali...a teraz są, bo są, bo fajnie się nam gada i tylko tyle. Jak widać, tutaj uczyłem się z dokumentacji technicznej.
Też znam Idę. Zacna kobieta. Mam tyle pięknych, wspólnych wspomnień! Dotarła kiedyś do nas wykrawarka do blach. Sama szafa sterownicza ważyła co najmniej tonę. Szwecka myśl techniczna. Przez trzy miesiące przeklinałem na zmianę automatyków i Szwedów za to "cudo techniki" -trzeba było od nowa podłączyć całą elektrykę, hydraulikę itd. Wewnątrz szafy znajdowały się dwa komputery. Jeden czasu rzeczywistego na Motoroli i pamięci SRAM podtrzymanie bateryjne jako ROM, drugi klasyczny pecet z aplikacjami do sterowania. No i oczywiście, ze słusznych powodów trzeba było sądzić, że wymaga podstawowych zabiegów konserwacyjnych. Firma już dawno nie istnieje, spadkobierców brak...i kicha! Jedyny taki soft w Europie, zabytek! Słuszne było więc też zrobić kopię zapasową. A się mocno zdziwiliśmy, gdy okazało się, że na dysku są celowo wstawione błędy, które uniemożliwiają skopiowanie dysku - czy to windowsem czy Linuxem. Dopiero "na chama" zadziałał program do tworzenia obrazu dysku....i wtedy oryginalny dysk postanowił zapłonąć żywym ogniem. Prawdopodobnie przepięcia z sieci ubiły stary zasilacz. Kopia jest, problemu nie ma...też coś! Znalazła się aplikacja, która nie przeniosła licencji - klucz liczyła sobie na podstawie ID i numerów seryjnych każdego z podzespołu...w tym dysku! Aplikacja kluczową -wysyłała dane z peceta na maszynę i odwrotnie. Przyszła wtedy Ida, siedliśmy, pogadaliśmy i po dwóch tygodniach, razem z jej koleżanką, która śledzi, co się dzieje w systemie, odnaleźliśmy sposób generowania klucza oraz to, gdzie go zostawić, by program sobie go znalazł. Przywrócono więc oryginalną licencję...tylko dla innego sprzętu.
@@ELEKTRON1 wiem ale należy to podkreślać często, bo w każdym poradniku jest by używać delaya gdzie de facto w zastosowaniach profesjonalnych go praktycznie nie ma
Ciężko zobaczyć bez tego miganie diody + nie używać tinerów. Skoro jest opcja po prostu pomrugać pinem, jak najmniej się przy tym męcząc, to trzeba to robić
Wielki szacun i świetna robota. Mam od razu pytanie, nikt mi nie jest w stanie pomóc w zaprogramowania procesora z amplitunera Denon, może kolega ma jakiś pomysł? Dotyczy układu R5F56108VNFP. Wsad mam.
99% Renesasów programuje się tak, jak na filmie. 1) Wsad musi mieć rozszerzenie .MOT 2) Do wprowadzania scalaka w odpowiedni tryb w tym przypadku służą piny MD0, MD1, MDE (zwykle jeden z nich zwiera się do masy i resetuje układ) 3) Wgrywa się programem flash dla odpowiedniej grupy (tutaj RX610 Group) RX "programatora" podłącza się pod TX układu, TX programatora pod RX układu.
Reset programowy oznacza, że zaczyna swoje działanie od początku. Na filmie odbywało się to przez naciśnięcie guzika (pin reset). Dzięki temu, na początku układ sprawdza, czy ma w ogóle wchodzić w tryb programowania. Jeśli po resecie rozpozna, że odpowiedni pin MD nie jest zwarty do masy, to po prostu rozpoczyna swoje działanie. Nie ma znaczenia, czy nowy, czy używany. Po prostu tak samo, jak się wchodzi do biosu na początku startu komputera, tak i tutaj jest to resetowanie. Co do pliku bin, to nie wiem, czy zadziała. BIN oznacza dosłownie zbiór wszystkich znaczków, jakie mają być w pamięci. Teoretycznie jest to najbardziej uniwersalny format obok HEX, jednak nie wiem, czy program do flashowania go zaakceptuje. Uwaga 2. Niektóre scalaki (zwłaszcza starsze) są OTP - Da się je zaprogramować TYLKO RAZ. Po tym trwałe trzymają program...i nic się z tym za bardzo nie zrobi. Inne da się zaprogramować co najmniej 100 razy., Te najnowsze - od 10k do 100k razy.
Na szczęście z kilkoma wodzami już ustaliliśmy, że po jej wygaśnięciu, maksymalnie można korzystać z 64KB kodu. Każdy nasz procek ma maksymalnie 32kB. Płaczu nie ma. Już jestem w trakcie klepania kolejnego scalaka. Nudno nie będzie
@@ELEKTRON1 Nie musisz klonować. Samo wejście w intepreter i zapisanie programu byłoby tutaj sukcesem. Bo jakby nie patrzeć to tutaj jest śmieciowy mikrokontroler z minimalnym, ale zawsze jakimś potencjałem.
Oho... Kolejny kanał z kategorii "wiedza z niego sama mi wchodzi do głowy, a i tak pewnie nigdy z niej nie skorzystam" Anyway - wciągam cię do swoich subskrypcji jak kreskę co rano na śniadanie! ^^,
No powiedz, że nie chciałbyś wpłynąć na działanie swojej pralki, kluczyków samochodowych itp...by zachowywały się nietypowo, lub z jednego sprzętu zrobić drugi (z szczoteczki do zębów konsolę do gier). To, co tutaj pokazuję, prawdopodobnie robili i dalej robią rosjanie. Nie bez powodu tak rozkradali sprzęt elektroniczny. Jedyną różnicą jest to, że ja to robię w celach humorystyczno-edukacyjnych, oni zaś, by zabijać ludzi.
@@ELEKTRON1 przyznam Ci się do czegoś - od ponad roku jeżdżę po Holandii rowerem w którym nie posiadam części układu napędowego roweru, która służy przenoszeniu energii z nóg rowerzysty, poprzez korby, do całego układu napędowego. (Specjalnie nie napisałem "pedałów" bo jeszcze bana bym wyrwał czy coś... xD) Po paru przeróbkach i dołożeniu drugiego battery packa stały się one całkowicie zbędne. Oświetlenie wraz z kierunkowskazami zasilam z osobnego powerbanka... Ja po prostu się boję, że przez takie kanały jak Twój, to już niedługo i koła w tym rowerze zdemontuję, bo przerobię go na latającego drona, czy coś... xD
Zawzięty jesteś. Daleko zajdziesz. Mam dużo zbędnych Motoroli MC9S12xxx128 - xxx to różne modele bo nie pamiętam dokładnie co mam. Nie są tanie a mi są zbędne. Żaden amator nie chce tego kupić :).
A wiesz, że wczoraj na allegro czesałem Motorole MC9S? Niektóre z nich to już zabytki...ale też klasyki swego rodzaju. Jakoś się dogadamy co i jak po majówce.
Kilka moich projektów, tak w temacie odpalania "blinka" na nietypowym sprzęcie. ;) ruclips.net/video/3GUO8f8B2Cs/видео.html ruclips.net/video/iJ2LFjdzW4k/видео.html
Cześć, mam pytanie, a w zasadzie problem z mikrokontrolerem SONY CXP83232A. Jak się je programuje? Bo ja chyba czytać nie umiem. (A uC całkiem fajny, bo ma wbudowany i wlutowany wyświetlacz)
Z tego, co widzę, jest to ROM-OTP. Jednorazowego programowania. Programuje go albo fabryka (MASK-ROM), albo klient programatorem równoległym. Skoro jest już w urządzeniu, to znaczy, że ten jeden raz już został zaprogramowany
Witam mógł byś coś zrobić na wyświetlaczu od starego telefonu siemens mam dwie takie sztuki LM15SGFNZ15 i LPH8731-3C np. prosty oscyloskop lub jakieś fajne urządzenie. wyświetlacze są fajne że można do nich przylutować kabelki. Albo od noki 3510i. Takie telefony można kupić na giełdzie za jakieś 20-30zł. Ja nie umiem programować a chciał bym je wykorzystać w dobrym celu bo szkoda wyrzucić a Ty masz do tego podejście i nie standardowe rozwiązania. A w sprawie oscyloskopu na takim lcd warto by się zastanowić bo urządzenie było by kompaktowe i wszędzie by je zabrał np. taki STM32F103C8T6 Blue PiLL. Są gotowe płytki to by wyświetlacz podłączył i może kilka elementów duże było by to ułatwienie dla amatorów którzy nie umieją lutować sms lub robić płytki samemu
Wyświetlacze od Nokii mają tak kiepską rozdzielczość, że nie jest godne uwagi nawet myśleć, by stały koło oscyloskopu. Do tego dochodzi kiepskie ADC w 99% mikrokontrolerów - wolne i mało dokładne) Z drugiej strony, do ich obsługi potrzeba nieprzeciętnej ilości pamięci w MCU Jako bufora. Dalej: są już gotowe rozwiązania do sterowania tymi wyświetlaczami (np hasło "arduino nokia 3310 lcd" wyrzuca setki wyników). Więc wszystkie takie projekty to zaledwie zabawki, do re do nauki programowania, a nie narzędzie warsztatowe. Sam się kiedyś na tym sparzyłem i szkoda, by inni to przechodzili.
Oglądam ciebie od niedawna ale mam dla ciebie ciekawy bardzo temat tak zwane klucze sprzętowe hardlock stare układy wgl już nie przydatne chcesz ciekawy odcinek to to ogarnij 😀😀😀😀
No tak, chyba każdy z nas ma jakieś przestarzałe graty typu tablet albo komóra. Procesory zainstalowane w takich urządzeniach dają dużo większe możliwości niż Arduino, AVRy czy nawet ST32Fxxx.
Od kilku lat kopię w AVR i dalej nie znam pewnie wszystkich tajemnic - pomimo tego, że dokumentację mają bajeczną, są w głównym centrum zainteresowania. Takie scslaki z laptopów, tabletów - cóż z tego, że mają strukturę, możliwości...skoro nie ma o nich nic + montaż BGA wszystko psuje. Jedyny mi znany przypadek, gdzie można było taki sprzęt wykorzystać, to scslaki ALWINERy w obudowie QFP
@@ELEKTRON1 No, tak ale każdy ma jakiś system operacyjny a w przypadku linuxów można doinstalować całe srodowiska programistyczne. Programowanie polegałoby na zainstalowaniu nowego systemu doinstalowaniu środowiska w C i hulaj dusza. Wszyszystko za darmo.
Widzę to tak: kilka lat inżynierii wstecznej, wagon takich samych tabletów porozbieranych, udało się odpalić Linuxa na tym. bierzemy jakiś inny model - zabawa zaczyna się od zera
Jeśli tylko producent go nie zabezpieczył. W 99% można go ponownie zapisać, w 1% odczytać - pokazałem na filmie, jakim przyciskiem się wczytuje do programu zawartość z układu
Takie pytanie... czy umiałbyś zbudować wehikuł czasu który byłby w stanie przesłać mnie w czasie do powiedzmy 2000 roku? Życie wtedy było piękne... Miałem żywych wszystkich bliskich (Dziadek, Babcia i Mama). Byli wtedy z pewnością zdrowi i energiczni a jak coś tam się w nich juz wtedy może tliło to wtedy właśnie w czas można by zadziałać u nich prewencyjnie (badanie, wdrożenie leczenia itp) aby pożyli dłużej. I aby nie umierali w takim cierpieniu chorób w sposób w jaki umierali. Serio oddałbym wszystko by móc tak się cofnąć w czasie. Jak nie cieleśnie to przynajmniej przenieść w czasie mój umysł (świadomość) do mojego 14 letniego wówczas ciała. Niesamowite rzeczy robisz z elektroniką i myślę, że kto jak kto... ale Ty z pewnością jeszcze dokonasz czegoś wielkiego. Pozdrawiam. 👍👍👍
Wyszukaj na YT film "kamfora". To był mój debiut wtedy. Wehikuł powstał już dawno, tylko nikt z niego nie korzysta: Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Os czasu jest jedną. Trzeba żyć tak, jakby to był ostatni, wspólny dzień. Też tęsknię za bliskimi, ale wiem też, że za mną też będą tęsknili. Dlatego żyję tak, by dawać z siebie wszystko. Ja miałem okazję być jedną nogą na drugiej stronie - podczas choroby. To zmieniło moje myślenie. Dziś żyję pełnią życia. Trzymaj się tam! Jak będziesz chciał pogadać, to śmiało
Nie mam IG, mam mail: compaqchemlab małpa Gmail kropka com Od razu zaznaczam, że nie zajmuję się preparatyką substancji psychotropowych, MW, trucizn itp.
10:05 dawaj klamry otwierające w nowej linii to będzie o niebo lepiej widać zapętlenia. Sposób z klamrą na końcu jest dla masochistów nienawidzących czytelnego kodu 🤣
Nie bardzo rozumiem. Najpierw mówisz o drogich programatorach a potem, że wystarczy ten od atmegi za 20 zł. Chyba nie złapałem kontekstu- możesz rozwinąć.? Czasami mam wrażenie, że za dużych skrótów myślowych używasz :) Chociaż w tym filmie i tak o dziwo wszedłeś w szczegóły za co wielki plus oczywiście!
Bo tak jest. Używa się do renesasów, NECów wybitnie drogich programatorów, ale znalazłem inne rozwiązanie, że da się portem COM komputera (lub przejściówką USB-COM w standardzie 5v)
Taki drogi programator zawiera zapewne jeszcze tzw. debbuger, który sprzętowo jest w stanie pomóc w wyłapaniu błędów itp. To są jednak tylko przypuszczenia, bo nigdy w rękach nie miałem takiego programatora z tej firmy. Te kosmicznie drogie, np. z AVR, takie jak AVR-dragon zawierały dosłownie wszystko na pokładzie. Od programatora do nekromanty, który jest w stanie wskrzesić trupa - zaprogramować/zresetować równolegle, wysokim napięciem, co zazwyczaj wystarczy do odblokowania fusebitów, wyłączonego resetu itp.
Zmienisz zdanie, jak użytkownicy zaczną usuwać chore ograniczenia sprzętowe w stylu zliczanie ilości prań/ładowania baterii, po których sprzęt się zablokuje
@@ELEKTRON1 Co do baterii to ograniczeniem NADAL jest ich trwałość i GĘSTOŚĆ energii. Widziałeś samolot elektryczny, który zabiera setki pasażerów? Jesli tak, pokaż film!
Z budową jammerów jest taki problem, że jeśli to urządzenie zakłóci pracę urządzeń służb, wpłynie na działanie np. rozrusznika, telefonu itp. to można mieć przerąbane jak stąd do wieczności. Już budowanie nadajnika FM do nadawania audio na maleńką moc jest problematyczne: w Polsce jest garść i stytucji, która zaraz się do tego doczepi i zwinie Ci kram.
Chyba jak dotąd jedyny reverse-engineering kanał na polskiej scenie. I popularny! Świetlana przyszłość, czego życzę.
W ktorych minutach bylo to, reverse-engineering
@@gracjanstanosky9698i na którym kanale
Fajna pigułka wiedzy teraz tylko zażywać i nie bać się o przedawkowanie. Wielkie dzięki za Twoją wspaniałą pracę dla fanów elektroniki.
17 minut... Będzie uczta! Zabieram się do oglądania!
Jesteś wielki, twoja wiedza i sposòb przekazania jest suuuuper.
Siemanko, dobry materiał 👍👊
Polscy fachowcy ❤️ tak trzymać. Tworzysz fajną serię. Wymiatasz. Razem z Majsterkowaniem - duet młodych mózgów
Zajebisty kanał, ciesze się, że znalazłem, na pewno przestudiuje. Sam się mega jaram elektroniką, od dziecka w sumie mnie interesowało, ale nie miałem nikogo kto mnie nauczy. Potem jak juz byl internet to gralem gierki, kombinowalem z biosami, przeinstalowalem systemy, jakies takie bzdety. Potem zaczalem nauke programowania w c++ ale sie szybko odbiłem przez poziom trudnosci. Ostatnio wykupilem kurs Pythona, mega mi sie spodobal, wydawal sie intuicyjny, ale tez sie w pewnym momencie odbilem przez źle skonstruowany program nauczania kursu który kupiłem. Był zbyt chaotyczny i nie dokładny. Tak samo bawiłem się blenderem, dziesiątki godzin, czy unrealem, potem unity. I nie mogę się jakoś wbić w takie tematy do końca, ciągle się nudzę na pewnym etapie nauki, badz nie mam czasu. A twój odcinek był jak czarna magia, co prawda jak sie przyjrzałem kodowi, to mniej wiecej wiedzialem o co chodzi, z dodawaniem bibliotek, pętlą for, albo while (nie pamietam teraz ktory uzyles) i ogolnym zarysem mimo roznic miedzy Pythonem a C. Chyba czas zacząć się bawić w elektronike, bo jedyne co mialem z nią wspólnego to jakiś set rzeczy elektroniczny razem z Arduino Uno chyba czy jakimś takim, ale był używany i brakowało troszku rzeczy. Jeszcze raz - fajny materiał na pewno reszte zobacze, może nawet cos spróbuje
Ja mam alergię na Javę oraz pythona.
Dla mnie obowiązkowo musi być klamra, średnik, 100% kontroli nad każdym bitem w kodzie. Odbierz sobie jakiś prosty cel i dąż do niego. Chrzanić wszystkie kursy.
Załóż sobie, że chcesz napisać grę do zgadywania liczb. Komputer losuje sobie jakąś liczbę/cyfrę, a następnie zgadujesz ją, on informuje Cię, czy za mało, czy za dużo. Prosta gra, można napisać ją na wszystkim. Potem kolejne wyzwania sobie robisz. Nie wiesz czegoś? To szukasz tego w internecie lub książkach z biblioteki. Chcesz, czy nie - uczysz się nowych rzeczy. To jest najlepsza metoda
@@ELEKTRON1 A ty od czego zaczynałeś? Tak od samego początku. I ile Ci zajęło pojęcie takiej wiedzy? Myślę też nad powrotem do programowania, tylko właśnie w c++ i chciałbym coś porobic z tego. A że mam arduino to chyba da się tym pobawić co? Masz jakieś pomysły czegoś pożytecznego co można sobie zrobić dla zabawy i nauki? I sorry, że tak dużo pytań xd
U mnie zaczęło się w pierwszej technikum - chciałem napisać własny OS. Trafiłem na wspaniałego nauczyciela, który mi pożyczył Arduino. Uczyłem się sam, krok po kroku...i samo jakoś wyszło. Było to jakieś grubo 7 lat temu
No już kolor płytki .... Nie ma się tym co przejmować - kwestia gustu. Choć ... jakby zmieniała kolor w zależności od stopnia oświetlenia :))
Takiej płytki to chyba jeszcze nie było :))
Bardzo fajnie się oglądało. Jestem pełen podziwu za branie się z takim tematem za bary.
Zdrówka :)
Gratuluje!!!! Świetna robota!!! Szacunek za zaangażowanie, wiedze i umiejętność jej przekazania!
Kolejny świetny materiał 👍
Jesteś mega inteligentny. Życzę dużo subów.
0:32 i to jak
Witam i pozdrawiam z Olkusza 🙋♂️👍🐗
Podziwiam ten zapał do zdobywania wiedzy.
Muszę Ci powiedzieć, że mega cie podziwiam za twoja twórczość.... zajebiscie się ogląda Twoje filmiki , mega szacun dla ciebie ...
Tak trzymaj pozdrawiam 😊
No proszę, działa :) W dzisiejszych czasach trzeba uważać nawet pozbywając się z domu tzw. "elektrośmieci". W końcu, kto wie do czego mogą później posłużyć. W zawierusze za wschodnią granicą "wzięciem" cieszyły się pralki. Czy celem ich eksploatacji zgodnej z pierwotnym przeznaczeniem, czy raczej jako źródło zaawansowanych komponentów, kto wie...
Z takiej pralki, na start masz kilka przekaźników do naprawy sprzętu militarnego, a scalaki takie, jak ten z dzisiejszego filmu, pokazują, że nadają się do "nietypowych" rozwiązań jak najbardziej.
Super projekt .Pozdrawiam
Dla mnie SUPER warto obejrzeć
polecam o ile kompilator od tego C pozwoli uzywac:
asm volatile("nop"); jakbys wlaczyl otymalizacje kodu (np zeby cos szybciej dzialalo albo mniej zajmowalo) to mozna sie zdziwic ze Twoj nop zniknie bez volatile.
To jest rok 2005. Tutaj nawet puste pętle przechodzą.
Piękna sprawa. Człowiek Renesansu ♥️
Ależ miło się oglądało!!!
Świetny materiał. Czekałem z utęsknieniem na takie wideo. Widzę, że nie tylko ja jestem uczulony na funkcje implementowane w nowych systemach tz. kafelki itd :) Pozdrawiam
Ty to kozak jesteś, największy z kozaków.
Super na to czekałem
Klasa chłopaku. Omówienie kodu i od razu fajnie się ogląda. ps czytamy "butloder" :)
Już nie mogę się doczekać na cz.2 CPLD, FPGA itd.
Ciekawy materiał, może kiedyś przyda mi sie ta wiedza :)
2:57 Te igiełki mają fajną nazwę: pogo pin. Kiedyś się naszukałem... na AliExpress właśnie taką frazą łatwo je znaleźć.
Sąąąą zaaa starzy na pogo pogo pogo, za starzy na pogo pogo pogo! Pogo pogo towie już jedzie i wszystko będzie dobrze - dj miso
9:40 popieram, powinieneś zostać za to spożyty.
Oral cleaning xD Ja to mam zryty beret xD
Bardzo ciekawy i cenny materiał :D
Pozdrawiam i szanuję za wysiłek :)
Jaki fajny uC i możliwości blokowania portów i te możliwości konfiguracji w locie. Super film. Program zainstalujesz na 2 kompie a może i program będzie działał na wirtualnym systemie 😅 i się obejdzie licencję. Gorzej jak korzysta z sieci heh
Sztos jak zwykle, trochę się spóźniłem bo aż 3 dni z obejrzeniem materiału ale po odrobieniu lekcji pozostaje mi napisać, że nie mogę doczekać się kolejnej porcji zarypistych informacji.
Wróżę Ci świetlaną przyszłość w tej dziedzinie ✌️
Ja może napiszę komentarz w kontekście pytania które pojawiło się ze 2 dni temu na YT. Film super i bardzo pouczający, generalnie tłumaczy z grubsza o co w tym chodzi i jak się w tym odnaleźć. Natomiast co do rodzajów i długości filmów. To moim zdaniem świetnym rozwiązaniem byłoby robienie 2 filmów. Jeden szczegółowy jak ten, który przed chwilą obejrzałem, bo sam chętnie oglądam jak się programuje takie dzikie uC. I drugi taki krótki jak proponowałeś we wpisie. Sporo osób chętnie obejrzałoby jak ktoś takie rzeczy robi, ale nie koniecznie jest zainteresowanych jak samemu ogarniać IDE czy program. Robisz 2 filmy z tego samego zebranego materiału. Moim zdaniem sytuacja Win-Win. I biorąc pod uwagę ostatnie odpowiedzi na moje komentarze gdzie zdawało mi się że bierzesz moją opinię za hejt, to dodam, też że to żaden hejt, tylko propozycje i pomysły jakie można by zrealizować. Na koniec chciałem dodać, czy nie zastanawiałeś się może nad rozszerzeniem kanonu. Np zamiast migania czy wyświetlania cyfr na wyświetlaczu 7 segmentowym to obsługi jakiegoś sterownika, czy odczyt danych np temperatury czy akcelerometru. Porównanie czasów wykonania instrukcji i całego programu, Ogólnie to takim wypasem, które na pewno podniosłoby oglądalność, byłoby budowa płytek PCB i programowanie pod obsługę coś a’la drona. Tzn jeden gotowiec mechaniczny ze sterownikami silnika i tylko podmieniasz płytki ze scalakami i robisz porównania. I ponownie - to nie jest hejt tylko propozycja. Wiem że to trwa, jest dość skomplikowane i trudne. Jednak z każdym następnym scalakiem i filmem będzie Ci łatwiej. ;) bo nabierzesz wprawy.
P.S. Nowy model Arduino Uno R4 będzie na układzie Renesas z rdzeniem Cortex-M4
Zrobienie tego jednego filmu trwało 12 dni. Zarwane nocki, mizerny posiłek, dużo rzeczy odłożonych na później. Jeśli miałbym wrzucić dwa filmy, to wolałbym nie nagrywać żadnego. Już to sprawdzałem. Taka metoda powoduje, że żaden z filmów nie jest oglądany choćby tak, jak poprzednie. Tutaj znalazłem kompromis. Film zaawansowany, ale ulepiony tak, że łatwo można pomijać nieinteresujące nas fragmenty. Co by nie mówić - wyszło na plus. Spora część ludzi była zainteresowana całością, wzrosła średnia oglądalność, YT zaczął promować film - w kilka godzin wykręcił normę tygodniową. Co do hejtu- nie zauważyłem tego, nie czuję, by to był hejt. 99% mojej społeczności to ludzie kultury, którzy trzymają jakiś poziom. Hejtu nie czytałem od co najmniej kilku lat. Jestem 97, jeden z ostatnich "normalnych" roczników. Wygrałem z nowotworem, ekstremalnie toksyczną byłą, pobiegłem bez przygotowania bieg 5km wśród sportowców. Jeśli chciałbyś stworzyć hejt, to musiałbyś się postarać. Nie jestem, tak jak dzisiejsza młodzież, płatkiem śniegu, co jak usłyszy prawdę biologiczną, jakiś fakt, to od razu mu łzy pociekną. W dronach też nie widzę rozwiązania. Podaję uniwersalny sposób komunikowania się ze światem zewnętrznym, a to, czy to będzie silnik, dioda czy sterownik - nie ma znaczenia. Ja tylko przecieram szlaki.
@@ELEKTRON1 Dron to był tylko przykład, żeby zrobić show. Nie oszukujmy się, większość ludzi na YT szuka rozrywki, a twoje filmy mają spory ku temu potencjał :D
dla tych niezainteresowanych IDE (jak np ja) jest pasek przewijania i rozdziały :)
14:15 miałem podobnie na studiach jak pierwszy raz programowałem PLCka :)
Duża wiedza, podziwiam
Na elektronice się za bardzo nie znam, materiał bardzo ciekawy, jedynie co mnie osobiście troche kuło w oczy to te formatowanie kodu ^^ Nie, nie jestem Pythonowcem: podstawy zaczynałem w C oraz C++, później na studiach trochę "liznąłem" Python, JavaScript i Ruby, a finalnie skończyłem na Javie i Kotlinie (dla niewtajemniczonych: Kotlin to pochodna Javy z nieco inną składnią i kilkoma ułatwieniami).
Powinniście z Danielem Rakowieckim zrobić pojedynek na lutownice
Bardziej jakiś dream-team do inżynierii wstecznej.
Nareszcie!
PS
I takie scalaki to ja lubię, żadnych fuse bitów, OTP, programatorów za chore kwoty i innego bullshitu, wgrywanie przez serial bez żadnych bootloaderów i gotowe IDE zamiast połączenia typu edytor + kompilator obsługiwany przez wiersz polecenia.
Btw. odczyt ADC w ATmegach i tym uC jest praktycznie identyczny, no chyba że ktoś trzyma się funkcji typu AnalogRead(), wtedy może wydawać mu się skomplikowany. Pod koniec filmu poruszyłeś kwestię kropki orientacyjnej na scalaku, co mnie bardzo cieszy, bo mimo kilku lat siedzenia w temacie i tak się ostatnio pomyliłem, oszczędźmy tego innym. Jeszcze do niedawna bym się z Tobą zgodził, że scalak na fabrycznej płytce jest wlutowany prawidłowo, ale jak ostatnio odkryłem że na płycie z indukcji uC był przekręcony o 90° to przestałem ufać nawet producentom XD
Tak wygląda majsterkowanie, a nie kupowanie gotowców do złożenia z aliexpress i nazywanie tego DIY. Gratuluję cierpliwości do siedzenia nad dokumentacją
@@jarekkrolik9036 Ta, musisz umieć czytać instrukcje
Ja dalej czekam na film z bluetooth na jednym scalaku z odczytem i podmianą dźwięków 🤣
Jestem ciekaw jak robisz płytki z soldermaską bo strasznie dobrze ci to wychodzi jakbyś wysłał jakiś film gdzie jest to pokazane bo jestem strasznie ciekaw jak to się poprawnie robi
Odcinek o robocie M.O - tym wielkości dwudziestogroszówki. W nim to objaśniam wszystko co i jak, po kolei.
Najpierw dam : Hande hoch!
A później sobie obejrzę... Hehehe
jest koks
Gdybyś Ty mnie chłopie uczył w szkole programowania, to słuchałbym jak dziecko bajki. Mało tego, z przyjemnością bym odrabiał lekcje. Mimo że jestem od Ciebie dużo starszy xD
żeby nie było, że jestem wazeliniarzem bez pojęcia. Konstruuję kontroler MIDI z wykorzystaniem 4xCD74HC4067 co daje mi 64 gałki i/lub przełączniki do sterowania, wiadomo wyświetlacz segmentowy do czytania położenia gałki, a to wszystko na arduino leonardo. Pozdro ziom!
Zrobiłbyś spokojnie na ATMEGA8 I to cxyściutkie USB! Dwie diody zenera dla linii data, kilka rezystorów...i jest wykrywana w menagerze jako KONTROLER MIDI (odczytuje do niej wysyłane MIDI z innego mikrokontrolera lub klawiatury i wysyła do komputera. Sam się tak bawiłem i łączyłem z fruity loop studio.
Jak uczyłem w szkole, to były momenty z kiedy w klasie miałem swoją klasę oraz kilka klas innych nauczycieli. Na korytarz aż się wylewali, gdzie na zajęciach praktycznych z powodu bezpieczeństwa nie powinno być ich za dużo. O ile zmagania z uczniami, pensją są ok, i tyle walka z papierkologią, przełożonymi to jakiś dramat, mocno psujący zdrowie psychiczne. Dostałem ofertę nie do odrzucenia i teraz pracuję w firmie, gdzie robię praktycznie to, co na video i nazywana się to R&D
@@ELEKTRON1 żebyśmy się dobrze zrozumieli. Ty piszesz o samym interfejsie MIDI, do którego należałoby dołożyć resztę np. multiplekserów? To bardzo dobry pomysł, aby uwolnić się od arduino, kupuję. Na razie poszedłem na łatwiznę i użyłem Leonardo, bo on po podłączeniu jest wykrywany właśnie jako urządzenie MIDI USB. Stosując multiplexery np philipsa (po 3zł) mogę mieć tyle wejść analogowych ile chcę. Generalnie audio/syntezatory to jedne z moich hobby, a kontrolerów MIDI znanych marek mam kilka rodzai. Stworzenie własnego i działającego to typowa zajawka i chęć zbudowania czegoś co działa i jest dla mnie użyteczne.
W skrócie: scalak atmega podpięty pod USB. jeden z portów UART ma podpięty przez rezystor do tego, co generuje MIDI (jak kabel DIN) pod to można podłączyć innego scalaka (np. kolejną atmegę, która odczytuje wejścia analogowe, klawisze, przetwarza to i wysyła jako polecenie MIDI do pierwszej Atmegi
@@ELEKTRON1 tak to sobie właśnie wyobraziłem, dzięki za otwarcie nowych drzwi. pozdro!
Fajne, taka ciekawostka, w którą nie warto się zagłębiać. Dlaczego? Już dawno temu zrozumiałem, że nie warto chodzić zarośniętymi ścieżkami. Oczywiście jest dobrze wydeptać nieznana ścieżkę, ale nie ścieżkę która prowadzi do tego samego miejsca, gdy jest gotowa, dobrze wydeptana. Po prostu, nasz mózg ma ograniczoną pojemność, jak i czas życia mamy limitowany, dlatego powinniśmy dobrze inwestować swój czas i wysiłek. Lepiej się skupić na dobrze wydeptanych ścieżkach, czyli na tym, co powszechne i łatwo dostępne. W ten sposób, łatwiej i szybciej rozwiniemy skrzydła do lotu, a tu cały czas pod górkę i nikomu nasz wysiłek nie będzie potrzebny. W obecnych czasach mikrokontrolery są tak powszechne i tanie, że lepiej skupić się na modelu najłatwiej dostępnym, najlepiej poznanym i rozpowszechnionym, z dużym dostępem do wsparcia programistycznego. Po prostu, o ile warto wydłubywać ze śmieci popularne podzespoły o tyle "egzotycznych" mikrokontrolerów nie warto. No sorki, ale tyle się nakombinować żeby dioda migała? Teraz wpadły mi od kogoś w ręce cztery płytki z jakiegoś urządzenia, gdzie producent umieścił 4 Atmegi 168. No i się zastanawiam, czy je zostawić, czy wywalić. Mam problem z wykorzystaniem mojego zapasu gotowych modułów Arduino Nano i pro mini, no i zrobionych modułów(chyba z 10 szt.) Attiny13. Dla najprostszych zadań mam Attiny13, dla zadań bardziej wymagających Arduino Nano a jak tego mało, to STM32f103. A jak i tego mało, to mogę sprzęgnąć Arduino, czy STM32 z komputerem, poprzez środowisko programistyczne VisualBasic.net, gdzie sobie stworzyłem funkcje komunikacyjne. Kiedyś myślałem o Raspberry Pi, ale teraz to byłoby bez sensu. Radzę dobrze sobie przemyśleć, w co inwestujecie swój czas i wysiłek.
...a potem przychodzi kryzys jak rok temu, i jest płacz, zgrzyt zębów i niedowierzanie, że nie ma dostępnych tych najpopularniejszych mikrokontrolerów, bo całość poszła do rakiet albo automotive. Scenariusz dwa: przychodzi zlecenie naprawy/modyfikacji nietypowego urządzenia...i rozkładamy ręce, bo nie ma tam atmegi, tylko producent wrzucił TI, renesas albo innego producenta...i lipa.
Cała ta zabawa ma na celu pokazanie, że można programować dosłownie wszystko i nie trzeba się na stałe przyklejać do jednej, konkretnej rodziny.
@@ELEKTRON1 Masz rację, ale to zależy od twoich oczekiwań, są sytuacje, kiedy taka wiedza może się przydać. Tylko, że tematów jest tyle do ogarnięcia, że trzeba dokonywać wyborów, nauczyłem się tego w grach RPG, gdzie masz ekwipunek i on nie jest nieskończony, czasem jesteś zmuszony z czegoś zrezygnować. Trzeba przewidywać, co może się nie tylko przydać, ale co może się przydać bardziej. Dasz rady nauczyć się wszystkiego? Dlatego ja mam zrobiony zapas, tego co może mi się przydać. No i pytanie, czy lepiej znać wszystkie mikrokontrolery na poziomie migania diody, czy zawęzić ten obszar do dogłębniejszego poznania? To też zależy iloma ty się jeszcze innymi tematami interesujesz. To cały czas jest jak w tych grach RPG, gdzie trzeba dokonywać trudnych wyborów. Technologia pędzi z taką prędkością, że nim ty poznasz jedno, to już masz drugie nowsze. Jeżeli to cię kręci to ma to sens, ale od strony praktycznej to mam wątpliwości. W życiu jest wiele sytuacji, że czegoś nie zrobisz, bo wcześniej się tego nie nauczyłeś. Nie dasz rady nauczyć się wszystkiego. Lepiej mieć zapas tego, czym się człowiek potrafi dobrze posługiwać.
Życie to nie RPG, tutaj umiejętności i przestrzeń masz nieograniczoną. Trudno oczekiwać, by robić coś trudniejszego niż miganie diodą w drugi dzień po nauczeniu się jak w ogóle go podłączyć. Poza tym, nie trzeba szlifować każdego z nich na błysk. Ważne, by poznać inne scalaki, oswoić się z nimi.
@@ELEKTRON1 Z RPG to był tylko przykład, taka metafora życia. Gdzie masz przestrzeń i możliwości nieograniczone, w naszym życiu???😂 Ty masz perspektywę początku drogi, ja jej zbliżającego się końca, dlatego nie rozumiesz, o czym piszę. Ja nie piszę, że to co robisz jest złe, to ma swoje uzasadnienie i nie musisz mnie przekonywać, sama nauka złożonych układów rozwija nasz intelekt i to jest dobra inwestycja. Jednak, są rozwiązania dobre, jeszcze lepsze i najlepsze, czasem można mieć więcej korzyści za jednym zamachem. Fajnie by było, jakby za rozwojem intelektu szły korzyści dodatkowe. Tylko o to mi chodziło, o praktyczną korzyść, którą zapewne ty widzisz a ja nie.
W całym rejonie, gdzie stacjonuję istnieją może dwie osoby, które z marszu dostaną jakiś układ i będą go w stanie opanować. To mi zapewnia dosyć stabilną pozycję na rynku. Każdego dnia w mojej pracy dostaję nowe układy i rozwiązania do przeplanoeanie/opracowania. Jeden klient będzie bazował swoje urządzenia na X, inny na Y, a trzeci miganie diodą zrobi na NE555.
Soli na ogon im nie nasypię, nie zmuszę do stosowania tylko jednego układu itp. zresztą bardzo dobrze. Atmega fajnie by siedziała w sterowniku pieca CO, jakichś tam driverach...ale zegarek, który by był zasilany ziemniakiem, to postawił bym już na MSP430 od Texas instrumentS. Nie dla tego, że nie da się zrobić tego na atmedze, a dlatego, że TI tam mocno pogrzało i zrobili scalaka, który nie pobiera praktycznie nic - idealne rozwiązanie do np. liczników energii grzejnej, termostatów i innych rozwiązań zasilanych bakteryjnie. Z perspektywy 20 lat zajmowania się elektroniką (słownie: dwadzieścia lat) wiem, że te zasoby są nieograniczone. Prawdopodobnie zabraknie mi życia, by nauczyć się wszystkiego, ale takie uczenie się równoległe daje na prawdę fajny sposób, by się nie wypalić. Zawsze coś nowego. A jak umrę, nie skończę...to inni będą kontynuować moje dzieło. Ja swój exegi monumentum już mam. Teraz tylko można do tego dobudowywać marmurowy postument.
Dwieście stron dokumentancji? Chyba 1200... Dzięki za wstęp do Renesansa. Czekam na kolejne bardziej szczegółowe odcinki z wykorzystaniem peryferiów.
Mówimy o wersji user-friendly. Już po tych 200 można sterować portami, włączyć przerwania, timery, UART, ADC. Co więcej do szczęścia potrzeba?
@@ELEKTRON1 Też preferuję takie wersje. Niemniej pełna dokumentacja to też erraty...
Dla mnie czarna magia
Po setnym razie będzie to chleb powszedni. Kwestia przyzwyczajenia się.
Czyli kuchnie indukcyjne potrzebują 16-bitowców. Ciekawe. 😉
Widok bateryjki bios wiele tłumaczy 😂
Panie władzo, ja nic nie wiem.
ładna płyta główna :D
Sterownik wydruku fairy. Zainstalowałem na nim XP. Od włączenia zasilania do gotowości startuje 26 sekund. Szybciej niż mój wypasiony laptop nowej generacji
Jaki nerd... Plusik 😊
Cześć, szukam informacji jak dobrze projektować algorytmy sterowania układami. Mam na myśli architekturę, moduły i ich interfejsy, zgłaszanie błędów, warningów, statusów z submodułów-peryferiów itp. Znasz może jakąś literaturę, która pokrywa to? Zależy mi żeby zobaczyć jak się projektuje układy inaczej niż FSM. (Obecnie głównie wykorzystuję maszyny stanów ale nie zawsze wszystko działa idealnie). Może jakiś film o takiej tematyce z pogranicza UML?
Ciekawe czy cofanie daty w systemie wydłuża żywotność licencji 🤔
Nic mi na ten temat nie wiadomo ;)
Można spróbować z datą i norton ghost zrobić lustro sprzed instalacji.
Trzeba pamiętać o wyłączeniu neta lub blokadzie.
Sa juz 3 osoby tak szalone😂
podziwiam cię ja od kilku miesięcy już nawet lutownicy nie biorę do ręki to co chciałem w większości udało mi się zrobić albo zrozumiałem że brakuje mi wiedzy i/lub jestem za głupi żeby to zrobić( np. dobry odbiornik ssb, cokolwiek na arduino napisać bez zżynania nie potrafię zrobić) teraz to głównie się serverami bawię sprawami sieciowymi itp. no ale nic czekam aż weźmiesz i odpalisz debiana na jakimś mikrokontrolerze czy coś tego typu i połaczysz się z nim przez ssh przez jakikolwiek interfejs. PS. w sumie ciekawi mnie czy dało by rade przez port com zaprogramować AVR albo wykorzystać w jakikolwiek inny sposób.
Tak. Arduino tak robi: Ma Atmegę AVR i jest programowana UARTem. Musi mieć jednak botloader, który to odczyta. Nowa atmega, ze sklepu, nie będzie wiedziała o co chodzi.
Nie z zębatką a kołem zębatym😊
Debugger?
Ciekawe ile kosztuje dostęp do linkera.
Świetny film.
Na dzień dzisiejszy zero. Po wygaśnięciu licencji (wiem to od niedawna) - ogranicza się do max 64kB na dane i ROM. Wszystkie scalaki mają w tej serii max 32kB...więc nie ma czym się przejmować
zrób zegar na tym będzie ciekawie 😅
Mogę Ci polecić fajne urządzenie do rozpracowania. To Tigerbox Touch za grosze na popularnym w polsce portalu na literkę A. Powiem Ci , że w środku siedzi mocna 4rdzeniowa jednostka. Z pamięcią , bt , WiFi i rFid. Podpowiem ,że siedzi tam RK3128 , który jest w jednej w wersji FireFly . To jest coś , co tylko Ty rozpracujesz a radocha będzie wielka (gwarantuję).
Niektóre szczoteczki mają tak wypasionego scalaka, że mogłyby logować się do banku albo pracować jako konsola...ale są niestety OTP i nic z nich już się nie zrobi.
@@ELEKTRON1 nie no poważnie z tym Tigerboxem Touch. Nikt z tym nic nie zrobi , bo głośnik ów jest robiony przez Niemców dla tylko niemieckich dzieci. Do niego muszą kupować subskrybcje , by mieć dostęp do tysięcy bajek po niemiecku (tylko po niemiecku). Mnie chodzi o to , by do niego się dobrać i go tak przeprogramować , by zrobić sprzęt uniwersalny. Sam obczaj jaki to sprzęcior i co potrafi (znaczy co by mógł , gdyby mu zapodać radio internetowe , ew. Youtuba).
szkoda że tak rzadko odcinki wpadają
Takich ziomkow jak Ty mi brakuje w realnym świecie; w moim otoczeniu. Skąd JESTEŚ BTW? (województwo)
Śląskie, Częstochowa
Na pewno można coś zrobić z tą licencją, nie wiem tylko czy będzie to legalne
Masz moze swój discord albo móglbys podac jakies linki do forum czy ciekawych zródel nauki o elektronice ? Pozrdawiam.
Mam discorda, ale jakby to powiedzieć. To jest grupa moich widzów, którzy mnie oglądali...a teraz są, bo są, bo fajnie się nam gada i tylko tyle. Jak widać, tutaj uczyłem się z dokumentacji technicznej.
11:45 To jakie byś lub Wy byście polecili poradniki do "C"?
Bez przytulania się do jakichś konkretnych. Nauka na wielu płaszczyznach, by nie ograniczać się do jednego źródła wiedzy.
Według wspólnych ustaleń z Idą Pro, wydaje się, że po wygaśnięciu licencji wkład zostanie ograniczony do 64 KiB i dalej będzie można używać linkera.
Też znam Idę. Zacna kobieta. Mam tyle pięknych, wspólnych wspomnień! Dotarła kiedyś do nas wykrawarka do blach. Sama szafa sterownicza ważyła co najmniej tonę. Szwecka myśl techniczna. Przez trzy miesiące przeklinałem na zmianę automatyków i Szwedów za to "cudo techniki" -trzeba było od nowa podłączyć całą elektrykę, hydraulikę itd.
Wewnątrz szafy znajdowały się dwa komputery. Jeden czasu rzeczywistego na Motoroli i pamięci SRAM podtrzymanie bateryjne jako ROM, drugi klasyczny pecet z aplikacjami do sterowania. No i oczywiście, ze słusznych powodów trzeba było sądzić, że wymaga podstawowych zabiegów konserwacyjnych. Firma już dawno nie istnieje, spadkobierców brak...i kicha! Jedyny taki soft w Europie, zabytek!
Słuszne było więc też zrobić kopię zapasową. A się mocno zdziwiliśmy, gdy okazało się, że na dysku są celowo wstawione błędy, które uniemożliwiają skopiowanie dysku - czy to windowsem czy Linuxem. Dopiero "na chama" zadziałał program do tworzenia obrazu dysku....i wtedy oryginalny dysk postanowił zapłonąć żywym ogniem. Prawdopodobnie przepięcia z sieci ubiły stary zasilacz. Kopia jest, problemu nie ma...też coś! Znalazła się aplikacja, która nie przeniosła licencji - klucz liczyła sobie na podstawie ID i numerów seryjnych każdego z podzespołu...w tym dysku!
Aplikacja kluczową -wysyłała dane z peceta na maszynę i odwrotnie. Przyszła wtedy Ida, siedliśmy, pogadaliśmy i po dwóch tygodniach, razem z jej koleżanką, która śledzi, co się dzieje w systemie, odnaleźliśmy sposób generowania klucza oraz to, gdzie go zostawić, by program sobie go znalazł. Przywrócono więc oryginalną licencję...tylko dla innego sprzętu.
0:37 - "na tapet" - i już wiesz że masz do czynienia z człowiekiem nauki, bywalcem salonów obracającym się w górnych sferach ;d
Taka ciekawostka, delay to BARDZO zła funkcja która nie powinna być stosowana, lepiej użyć timerów programowych lub liczenie czasu przez mcu. ;)
Wspomniałem o tym wyraźnie na filmie.
@@ELEKTRON1 wiem ale należy to podkreślać często, bo w każdym poradniku jest by używać delaya gdzie de facto w zastosowaniach profesjonalnych go praktycznie nie ma
Ciężko zobaczyć bez tego miganie diody + nie używać tinerów. Skoro jest opcja po prostu pomrugać pinem, jak najmniej się przy tym męcząc, to trzeba to robić
@@ELEKTRON1 niby tak a z drugiej strony w STM32 masz get_ticks() i dwie linijki więcej piszesz tylko podobnie w arduino Milis() ale co kto woli
Wielki szacun i świetna robota. Mam od razu pytanie, nikt mi nie jest w stanie pomóc w zaprogramowania procesora z amplitunera Denon, może kolega ma jakiś pomysł? Dotyczy układu R5F56108VNFP. Wsad mam.
99% Renesasów programuje się tak, jak na filmie.
1) Wsad musi mieć rozszerzenie .MOT
2) Do wprowadzania scalaka w odpowiedni tryb w tym przypadku służą piny MD0, MD1, MDE (zwykle jeden z nich zwiera się do masy i resetuje układ)
3) Wgrywa się programem flash dla odpowiedniej grupy (tutaj RX610 Group)
RX "programatora" podłącza się pod TX układu, TX programatora pod RX układu.
@@ELEKTRON1 Ja mam wsad z rozszerzeniem .bin, procesor jest nowy [bez wsadu], to też go trzeba resetować? Nie wiem, czy sobie poradzę.
Reset programowy oznacza, że zaczyna swoje działanie od początku. Na filmie odbywało się to przez naciśnięcie guzika (pin reset). Dzięki temu, na początku układ sprawdza, czy ma w ogóle wchodzić w tryb programowania. Jeśli po resecie rozpozna, że odpowiedni pin MD nie jest zwarty do masy, to po prostu rozpoczyna swoje działanie. Nie ma znaczenia, czy nowy, czy używany. Po prostu tak samo, jak się wchodzi do biosu na początku startu komputera, tak i tutaj jest to resetowanie. Co do pliku bin, to nie wiem, czy zadziała. BIN oznacza dosłownie zbiór wszystkich znaczków, jakie mają być w pamięci. Teoretycznie jest to najbardziej uniwersalny format obok HEX, jednak nie wiem, czy program do flashowania go zaakceptuje.
Uwaga 2. Niektóre scalaki (zwłaszcza starsze) są OTP - Da się je zaprogramować TYLKO RAZ. Po tym trwałe trzymają program...i nic się z tym za bardzo nie zrobi. Inne da się zaprogramować co najmniej 100 razy., Te najnowsze - od 10k do 100k razy.
to te słynne układy co ruscy wkładają do rakiet bo ich odcieli od scalaczków?
No na przykład...i robią to samo, jak ja, tylko oni niosą śmierć, ja zaś edukuję swoich rodaków w celach pokojowych.
Pozdrawiam pozytywnie zakręconych. Co z tą licencją? Ile hajsu potrzeba?
Na szczęście z kilkoma wodzami już ustaliliśmy, że po jej wygaśnięciu, maksymalnie można korzystać z 64KB kodu. Każdy nasz procek ma maksymalnie 32kB. Płaczu nie ma.
Już jestem w trakcie klepania kolejnego scalaka. Nudno nie będzie
Podobno karty SiM są niezależnymi komputerami, które posiadają interpreter Javy.
Czy potrafiłbyś przerobić taką kartę na mikrokontroler?
Gdybym umiał, to prawdopodobnie bym wiedział teraz na Seszelach i czerpał przychód z duplikowania kart itp
@@ELEKTRON1 Nie musisz klonować. Samo wejście w intepreter i zapisanie programu byłoby tutaj sukcesem. Bo jakby nie patrzeć to tutaj jest śmieciowy mikrokontroler z minimalnym, ale zawsze jakimś potencjałem.
No właśnie to jest problem: to jest ukrywane jak największa tajemnica - bo ludziom nie zależało by na miganie LEDą, tylko na nielegalnych akcjach
Jakiegoś scalaka z klimatyzacji byś nie chciał? Wraz z pilotem. Z jednostki zew jak i wew.
Hej. By ograniczać zagracenie się na śmierć, poprosiłbym najpierw kilka zdjęć na mail: compaqchemlab małpa Gmail kropka com
Cześć. Jak robisz przelotki? Pochwalisz się...może gdzieś to udostępniasz...pozdrawiam.
Pokażę na jednym długim filmie. Najszybciej, to drucik metalowy lutowany z obu stron
Oho... Kolejny kanał z kategorii "wiedza z niego sama mi wchodzi do głowy, a i tak pewnie nigdy z niej nie skorzystam"
Anyway - wciągam cię do swoich subskrypcji jak kreskę co rano na śniadanie! ^^,
No powiedz, że nie chciałbyś wpłynąć na działanie swojej pralki, kluczyków samochodowych itp...by zachowywały się nietypowo, lub z jednego sprzętu zrobić drugi (z szczoteczki do zębów konsolę do gier). To, co tutaj pokazuję, prawdopodobnie robili i dalej robią rosjanie. Nie bez powodu tak rozkradali sprzęt elektroniczny. Jedyną różnicą jest to, że ja to robię w celach humorystyczno-edukacyjnych, oni zaś, by zabijać ludzi.
@@ELEKTRON1 przyznam Ci się do czegoś - od ponad roku jeżdżę po Holandii rowerem w którym nie posiadam części układu napędowego roweru, która służy przenoszeniu energii z nóg rowerzysty, poprzez korby, do całego układu napędowego. (Specjalnie nie napisałem "pedałów" bo jeszcze bana bym wyrwał czy coś... xD) Po paru przeróbkach i dołożeniu drugiego battery packa stały się one całkowicie zbędne. Oświetlenie wraz z kierunkowskazami zasilam z osobnego powerbanka... Ja po prostu się boję, że przez takie kanały jak Twój, to już niedługo i koła w tym rowerze zdemontuję, bo przerobię go na latającego drona, czy coś... xD
Zawzięty jesteś. Daleko zajdziesz. Mam dużo zbędnych Motoroli MC9S12xxx128 - xxx to różne modele bo nie pamiętam dokładnie co mam. Nie są tanie a mi są zbędne. Żaden amator nie chce tego kupić :).
A wiesz, że wczoraj na allegro czesałem Motorole MC9S? Niektóre z nich to już zabytki...ale też klasyki swego rodzaju.
Jakoś się dogadamy co i jak po majówce.
Ej, też chcę być aktywny :) gdzie znajdę adres do Ciebie, Twój paczkomat, mail lub numer telefonu??
compaqchemlab małpa Gmail kropka com
Komentarz statystyczny
Kilka moich projektów, tak w temacie odpalania "blinka" na nietypowym sprzęcie. ;)
ruclips.net/video/3GUO8f8B2Cs/видео.html
ruclips.net/video/iJ2LFjdzW4k/видео.html
Boję się myśleć nawet, ile tam przewodów pod spodem. Na start pewnie 16+8+3
Cześć, mam pytanie, a w zasadzie problem z mikrokontrolerem SONY CXP83232A. Jak się je programuje? Bo ja chyba czytać nie umiem. (A uC całkiem fajny, bo ma wbudowany i wlutowany wyświetlacz)
Z tego, co widzę, jest to ROM-OTP. Jednorazowego programowania. Programuje go albo fabryka (MASK-ROM), albo klient programatorem równoległym. Skoro jest już w urządzeniu, to znaczy, że ten jeden raz już został zaprogramowany
a jesli uzywam tylko linuksa ?
Witam mógł byś coś zrobić na wyświetlaczu od starego telefonu siemens mam dwie takie sztuki LM15SGFNZ15 i LPH8731-3C np. prosty oscyloskop lub jakieś fajne urządzenie. wyświetlacze są fajne że można do nich przylutować kabelki. Albo od noki 3510i. Takie telefony można kupić na giełdzie za jakieś 20-30zł. Ja nie umiem programować a chciał bym je wykorzystać w dobrym celu bo szkoda wyrzucić a Ty masz do tego podejście i nie standardowe rozwiązania. A w sprawie oscyloskopu na takim lcd warto by się zastanowić bo urządzenie było by kompaktowe i wszędzie by je zabrał np. taki STM32F103C8T6 Blue PiLL. Są gotowe płytki to by wyświetlacz podłączył i może kilka elementów duże było by to ułatwienie dla amatorów którzy nie umieją lutować sms lub robić płytki samemu
Wyświetlacze od Nokii mają tak kiepską rozdzielczość, że nie jest godne uwagi nawet myśleć, by stały koło oscyloskopu.
Do tego dochodzi kiepskie ADC w 99% mikrokontrolerów - wolne i mało dokładne) Z drugiej strony, do ich obsługi potrzeba nieprzeciętnej ilości pamięci w MCU Jako bufora. Dalej: są już gotowe rozwiązania do sterowania tymi wyświetlaczami (np hasło "arduino nokia 3310 lcd" wyrzuca setki wyników).
Więc wszystkie takie projekty to zaledwie zabawki, do re do nauki programowania, a nie narzędzie warsztatowe. Sam się kiedyś na tym sparzyłem i szkoda, by inni to przechodzili.
Hurra, smieci:)
Toż to film o C ;)
Dobrze na nawiasie,klamrze lub kwadracie zamykajacym napisać do której instrukcji się ten nawias donosi
Oglądam ciebie od niedawna ale mam dla ciebie ciekawy bardzo temat tak zwane klucze sprzętowe hardlock stare układy wgl już nie przydatne chcesz ciekawy odcinek to to ogarnij 😀😀😀😀
komentarz
Mistrzu, jak się można z Tobą skontaktować?
Mailowo: compaqchemlab(małpa)gmail(kropka)com
@@ELEKTRON1 mail wysłany
Przydałby się HAL dla tych uP
Bez HALa też zadziała. Tym HALem jest niejako to, co dodawałem - definiowanie adresów procka i nadawanie im zrozumiałych nazw.
No tak, chyba każdy z nas ma jakieś przestarzałe graty typu tablet albo komóra. Procesory zainstalowane w takich urządzeniach dają dużo większe możliwości niż Arduino, AVRy czy nawet ST32Fxxx.
Od kilku lat kopię w AVR i dalej nie znam pewnie wszystkich tajemnic - pomimo tego, że dokumentację mają bajeczną, są w głównym centrum zainteresowania.
Takie scslaki z laptopów, tabletów - cóż z tego, że mają strukturę, możliwości...skoro nie ma o nich nic + montaż BGA wszystko psuje. Jedyny mi znany przypadek, gdzie można było taki sprzęt wykorzystać, to scslaki ALWINERy w obudowie QFP
@@ELEKTRON1 No, tak ale każdy ma jakiś system operacyjny a w przypadku linuxów można doinstalować całe srodowiska programistyczne. Programowanie polegałoby na zainstalowaniu nowego systemu doinstalowaniu środowiska w C i hulaj dusza. Wszyszystko za darmo.
Nie do końca to tak działa.
@@ELEKTRON1 Zdaję sobie zprawę z masy problemów ale jakby to wypaliło to przed nami nieograniczone możliwości.
Widzę to tak: kilka lat inżynierii wstecznej, wagon takich samych tabletów porozbieranych, udało się odpalić Linuxa na tym. bierzemy jakiś inny model - zabawa zaczyna się od zera
Czy jest opcja takiego wejścia na układ Renesas M32C? Konkretnie z grupy 83
Zasada jest prawdopodobnie taka sama. Trzeba tylko odpowiednie środowisko zainstalować z odpowiednią rodziną.
@@ELEKTRON1 Jasne, a myślisz że da sie w ten sposób odczytać istniejący firmware? W postaci jakiegoś bina
Jeśli tylko producent go nie zabezpieczył. W 99% można go ponownie zapisać, w 1% odczytać - pokazałem na filmie, jakim przyciskiem się wczytuje do programu zawartość z układu
Witam! mam 4 sterowniki maszyn z których nic nie umiem robić czy jesteś zainteresowany ?
Podeślij proszę zdjęcia na mail compaqchemlab małpa Gmail kropka com
Zabiorę się do tego jak najszybciej
Takie pytanie... czy umiałbyś zbudować wehikuł czasu który byłby w stanie przesłać mnie w czasie do powiedzmy 2000 roku? Życie wtedy było piękne... Miałem żywych wszystkich bliskich (Dziadek, Babcia i Mama). Byli wtedy z pewnością zdrowi i energiczni a jak coś tam się w nich juz wtedy może tliło to wtedy właśnie w czas można by zadziałać u nich prewencyjnie (badanie, wdrożenie leczenia itp) aby pożyli dłużej. I aby nie umierali w takim cierpieniu chorób w sposób w jaki umierali. Serio oddałbym wszystko by móc tak się cofnąć w czasie. Jak nie cieleśnie to przynajmniej przenieść w czasie mój umysł (świadomość) do mojego 14 letniego wówczas ciała. Niesamowite rzeczy robisz z elektroniką i myślę, że kto jak kto... ale Ty z pewnością jeszcze dokonasz czegoś wielkiego. Pozdrawiam. 👍👍👍
Wyszukaj na YT film "kamfora". To był mój debiut wtedy. Wehikuł powstał już dawno, tylko nikt z niego nie korzysta:
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
Os czasu jest jedną. Trzeba żyć tak, jakby to był ostatni, wspólny dzień. Też tęsknię za bliskimi, ale wiem też, że za mną też będą tęsknili. Dlatego żyję tak, by dawać z siebie wszystko. Ja miałem okazję być jedną nogą na drugiej stronie - podczas choroby. To zmieniło moje myślenie. Dziś żyję pełnią życia. Trzymaj się tam! Jak będziesz chciał pogadać, to śmiało
"Sam jesteś renesans:)"
Siła tego n jest ogromna.
ogarniasz chemię może ?
No ba... Gdyby nie nikłe zainteresowanie wśród ludzi, to na tym kanale byłoby jej więcej
@@ELEKTRON1 mogę o kontakt priv ? maszz może ig ?
Nie mam IG, mam mail: compaqchemlab małpa Gmail kropka com
Od razu zaznaczam, że nie zajmuję się preparatyką substancji psychotropowych, MW, trucizn itp.
@@ELEKTRON1 Oki
10:05 dawaj klamry otwierające w nowej linii to będzie o niebo lepiej widać zapętlenia. Sposób z klamrą na końcu jest dla masochistów nienawidzących czytelnego kodu 🤣
Są dwa typy programistów...
Nie bardzo rozumiem. Najpierw mówisz o drogich programatorach a potem, że wystarczy ten od atmegi za 20 zł. Chyba nie złapałem kontekstu- możesz rozwinąć.?
Czasami mam wrażenie, że za dużych skrótów myślowych używasz :) Chociaż w tym filmie i tak o dziwo wszedłeś w szczegóły za co wielki plus oczywiście!
Bo tak jest. Używa się do renesasów, NECów wybitnie drogich programatorów, ale znalazłem inne rozwiązanie, że da się portem COM komputera (lub przejściówką USB-COM w standardzie 5v)
@@ELEKTRON1Ok. To w takim razie jak działa normalny, drogi programator? Co tam siedzi, że jest taki drogi?
Taki drogi programator zawiera zapewne jeszcze tzw. debbuger, który sprzętowo jest w stanie pomóc w wyłapaniu błędów itp. To są jednak tylko przypuszczenia, bo nigdy w rękach nie miałem takiego programatora z tej firmy. Te kosmicznie drogie, np. z AVR, takie jak AVR-dragon zawierały dosłownie wszystko na pokładzie. Od programatora do nekromanty, który jest w stanie wskrzesić trupa - zaprogramować/zresetować równolegle, wysokim napięciem, co zazwyczaj wystarczy do odblokowania fusebitów, wyłączonego resetu itp.
Jaj dłuższy film w starym stylu a nie skondensowana zupka chińska
Dobra nikomu niepotrzebna robota!
Zmienisz zdanie, jak użytkownicy zaczną usuwać chore ograniczenia sprzętowe w stylu zliczanie ilości prań/ładowania baterii, po których sprzęt się zablokuje
@@ELEKTRON1 Co do baterii to ograniczeniem NADAL jest ich trwałość i GĘSTOŚĆ energii. Widziałeś samolot elektryczny, który zabiera setki pasażerów? Jesli tak, pokaż film!
Ograniczenia fizyczno-chemiczne to jedno. Bateria, która liczy cykle ładowania, a potem się blokuje, to drugie.
zrobisz diy zagłuszacz dronów dji?
Z budową jammerów jest taki problem, że jeśli to urządzenie zakłóci pracę urządzeń służb, wpłynie na działanie np. rozrusznika, telefonu itp. to można mieć przerąbane jak stąd do wieczności.
Już budowanie nadajnika FM do nadawania audio na maleńką moc jest problematyczne: w Polsce jest garść i stytucji, która zaraz się do tego doczepi i zwinie Ci kram.
@@ELEKTRON1 jammer wifi dużej mocy nastawiony na konkretną sieć drona? Taka duża antena?
Nawet. Dura lex, sed lex.
Siema wymiatasz jak zwykle :) napisałem @ zajrzyj i daj znać co myślisz?: