Stary sposób przechowywania warzyw korzeniowych bez prądu i zamrażarki. Dołowanie w piasku.
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2024
- Dziękuję za oglądanie i wspieranie kanału "W Szumilesie".
Pamiętaj że filmy udostępniane tutaj sa bezpłatne i można je zobaczyć za darmo. Jeśli jednak masz ochotę wesprzeć ten projekt, jest na to kilka możliwości. Możesz:
1. Polubić i skomentować film
2. Udostępnić go i polecić swoim znajomym na innym portalu
3. Wcisnąć subskrypcję i dzwoneczek, aby na bieżąco być informowanym o nowych filmach
4. Obejrzeć reklamy, które pojawiają się przed, po lub w trakcie filmu. Dzięki nim twórcy działający na YT dostają wsparcie finansowe.
5. Odwiedzić i polubić stronę "W Szumilesie" na Facebooku. Tam zamieszczam poza filmami również zdjęcia z opisem. Link do strony poniżej
/ wszumilesie
6. Wpłacić na poniższy numer konta dowolną darowiznę:
Konto bankowe
Grzegorz Dominiak
Bank Millenium
nr konta 50 1160 2202 0000 0002 1435 6712
koniecznie z dopiskiem "darowizna"
Przypominam że aby oglądać ten kanał nie musisz tego robić. Wspieraj tylko jeśli czujesz, że chcesz :) Z góry dziękuję :)
Dla zainteresowanych współpracą kontakt mailowy
wszumilesie@o2.pl
Zapraszam również na kanał Agnieszki, gdzie pojawia się więcej tematów o dzieciach i gotowaniu.
Link do kanału na You Tube
/ szumimama
Link do strony na Facebooku
/ szumimama
Do miłego ;)
Jestem z tego pokolenia co dobrze pamieta ten sposob przechowywania zywnosci.Pozdrawiam wszystkich ogladajacych i komentujacych.Pana Grzegorza i Cala Rodzinę.♥️🍀
Dziękuję wzajemnie dla pana🤗
I ja serdecznie pozdrawiam 😊 uprawiajmy i zbierajmy swoje nasiona moi drodzy, to okaże się być kluczowe
Jest jeden nieznaczący problem piasek musi być odpowiedni bo wysychają warzywa.
@@jacekjurant7696Dzień każdy zawsze dobry! Czyli jaki? Jeśli można wiedzieć? 😊
Co do jabłek przejmują zapach piasku.....ale w trudnych czasach tak sobie radzono ....i jabłka były do Bożego Narodzenia potrzebna jest do tego przechowywania chłodna piwnica ale chłodna nie taka jakie są w blokach mieszkalnych.
Bo trzeba wszystkim wiedzieć że 50lat temu to nie każde dziecko miało jabłko codziennie......
To prawda! Moj tata trzymał w piwnicy w piachu wszystkie korzeniowe i świetnie wytrzymywały zimę. Moim zadaniem było schodzenie do piwnicy i przynoszenie warzyw.
Któregoś roku tata zszedł do piwnicy na wiosnę, wyszedł i krzyknął ku...wa mać! Gdzie są georginie?? Okazało się, że pomyliłam selera z bulwami georginii ( teraz bardziej popularna nazwa dalie) 😂. Całą zimę jedliśmy surówki z georgini. Jaki z tego wniosek? Bulwy georgini nie są trujące i w smaku bardzo przypominają selera 🤦♀️
Świetny materiał! Dziękuję 😊
😂😂
😂😂😂😂😂😂😂
😂😂😂😂
Brawo Ty! Muszę spróbować, bo mamy nadmiar dalii. 😄
Ale że nikt się nie połapał co jecie? Kto obierał te dalie? Też Ty?
@@AlicjaAS-we7nr Moja mama, a potem elegancko śvierała na tarce. Do tego marcheweczka, majonez i przyprawy 😁
Ale przyznam się, że do dziś nie przepadam za "selerem". A minęło już ponad 30 lat od tej zimy...
Dobrze, że powiedziałeś, że jesteś brudny i spocony, bo już myślałam, że tylko ja się pocę i brudzę w ogrodzie 😂😂😂😂😂
Złośnica 😂
Grzesiek ! Bardzo dobrze że o tym przypomniałeś!
W obecnych czasach babcine sposoby są w cenie ! Pozdrawiam
I zachęcam do propagowania większej ilości takich sposobów. Może osobna seria? Wiem, że Pan Grzegorz zalatany ale... Powodzenia!
brawo ! taka wiedza na wagę złota ,zero lodówek ,stare dobre sprawdzone sposoby ,dziękujemy Grzesiu
Tak, stare sposoby najlepsze
Jak sie w ziemi na polu przechowywało to zeby szkodniki sie nie dobierały to po wykopaniu dołu wykładało się go gałęziami swierku wykładało się tam warzywa na wierz też gałęzie i zasypywało sie to. Naturalna klatka żeby gryzonie nie dobierały się do stołówki.
Babcia jeszcze wykładała kwiaty wrotyczu,żeby robactwo nie szwedalo się
Dziękuję za przygotowanie filmiku, bo przechowywanie plonów jest bardzo ważne. Pozdrawiam serdecznie!
Jak nie będzie prądu, to duzo kto sobie przypomni o takim sposobie przechowywania. Diękuję.
Bardzo cenne informacje.
Nie ważne że nic odkrywczego- ważne jest propagowanie dobrej wiedzy.
Pozdrawiam serdecznie, materiał jak zawsze dobry!
Ja bardzo chętnie oglądam takie filmy. Moje babcie już nie pamiętają, a również nie potrafią dobrze wyjaśnić. Sprawdzona wiedza zawsze w cenie!
Mieliśmy kiedyś taką piwnicę. Miała że 100lat. Była rajem dla wielkich kosmatych pająków, które siedziały na ścianach i suficie. Zawsze miałem dreszcze że mi pająk spadnie na plecy czy głowę. W zimę na tyłku się zjeżdżało :)
Drugi rok dopiero na wsi, na stałe. Coś slyszalam o tym sposobue już i wykorzystam , dziękuję za przypomnienie 🥰
Zawsze jest kogo uczyć. Każda nowa generacja powinna zapoznać się z informacjami jak żyć w razie wszelkich braków cywilizacyjnych.
Takie przechowywanie warzyw jest najlepsze. Wyciagając z piasku sa swierze jak by byly prosto z pola.
A ja jestem tak pomiędzy jedną i drugą grupą: sposób znam, ale jestem nim nadal zachwycony :)
Tym bardziej, że b. dawno już nie miałem z nim do czynienia i gdyby nie Twój film -to pewnie mógłbym całkiem zapomnieć.
Bardzo dobry patent. Sprawdzone w zeszłym roku. Buraki przechowywałem w piachu w wiadrach po farbie (wcześniej oczywiście umyte - wiadra nie buraki). Leżakowały w garażu i było mi naprawdę fajnie na duszy, że mam swoje bez chemii zimą :) Pozdro!
Stary, dobry sposób. Bez dodatkowych kosztów 😁
Dzięki za przekazywanie praktycznej zapomnianej wiedzy 👌
Trzymałem tak marchew Sposób pokazał mi teść fajna sprawa Warzywa utrzymują się świetnię
Super. Mieszkam w Londynie i zrobię sobie takie zapasy. Teraz mamy dostęp do świeżych warzyw z pól nasłonecznionych. Za parę miesięcy będzie tylko szklarnia. Więc wielkie dzięki 🤝 na mówiłeś mnie.
Tez pamietam jak moi rodzice tak robili i to najlepsza metoda na przechowanie warzyw korzennych.
Witam Grześ 😊 ja dwa lata temu jak udało mi się marchewki w końcu normalne nierobaczywe wyhodować, wsadzilam do skrzynki przysypalam piaskiem, bo takie cos u mnie normalnie jest😅 i do piwnicy. I zadowolona po kilku tyg ide zeby marchew do rosołu wziąć a tu d...a w krzakach 😅 nima marchwi. Mialam myszy w piwnicy i zezarly dziady. No coz, trzeba siatką zabezpieczać 😅
Co robisz, że nie masz robaków w marchwi?
Co zrobić byn
Co zrobić by nie było robaków
Ja sadzę rządki na przemian z cebulą. W przyszłym roku mam zamiar jeszcze dołożyć aksamitki (turki) punktowo w marchew i gdzie się da. Polecam sadzenie kalarepy z turkami punktowo pomiędzy kalarepą, one odstraszają dużo robactwa.
Też zawsze przechowuję w piasku i w ziemiance do samej wiosny, bardzo dobry sposób. Pozdrawiam😊
Nie ma problemu z pleśnią?
@@tesolid Nie ma, piasek musi być suchy i czysty ,warzywa też suche,niepokaleczone, warzywa ułożone w miarę luźno żeby nie stykały się za bardzo ze sobą, dodatkowo dodaję do pisku popiół drzewny. Selery przechowuję z nacią, tylko same korzenie przysypuję lekko ziemią z warzywnika, podobnie pory i tak stoją w ziemiance przy okienkach całą zimę. Ziemniaki zwyczajnie w workach na podeście. Ziemianka ma trzy pomieszczenia dzielone drzwami.Wentylacji nie zamykam przez cały rok, w zimie też.
Panie Grzesiu tylko ludzie którzy nic w życiu nie osiągnęli tak się zachowują. Moim zdaniem Alleluja i do przodu. Pozdrawiam serdecznie.
I szkoda czasu i energii. Najlepiej takixh ignorować.
To prawda gdybym nie widziala tego sposobu u mojej babci to bym nie miala pojecia sposoby super ,dzieki ❤
Dzięki Grzegorz mieszkam na wsi od 48 lat ale nie wiedziałem że można w ten sposób przechowywać warzywa
Wspaniale że zrobiłeś taki filmik! Jestem z miasta nigdy w życiu nie słyszałam o tym sposobie!!! ❤❤❤❤❤❤
Wyciągając warzywa masz swierze jak by prosto z pola.
Też tak przechowuję. Jest super i trzeba to przypominać bo wiele osób nie wie nawet jeśli jest to sposób od dziada pradziada.
dziekujebardzo !!! niby slyszalam ze tak sie przechowuje warzywa ale mieszkajac w bloku nie bylo to mozliwe. teraz jako emeryt mam domek na wsi, uprawiam warzywa i na pewno skorzysta z Pana prezentacji. Pozdrawiam
Też tak przechowuje swoje warzywa korzeniowe na zimę, mimo że nie mam ziemnianki, ziemnianka to super sprawa i super rozwiazanie, pozdrawiam❤❤❤❤panie Grzesiu
Swietny pomysl. Stary jak swiat.
Pozdrawiam
Stosuję tą metodę od trzech lat i w ten sposób można przechowywać warzywa od jesieni aż do wiosny .... Najlepiej przechowuje się w drewnianych skrzyniach . Ja mam taką skrzynię w piwnicy
Znam taki sposób przechowywania buraków i cieszę się że pan to promuje.
A ja się uczę ogrodnictwa i nie wiedziałam o tym sposobie dzięki bardzo
Moja Babcia miała tzw sklep pod podłoga w kuchni tak nazywa sie piwnica na Kociewiu.Tam byly ziemniaki marchew itp oraz weki nawet z mięsem wątrobianką, kaszanką.
Dobra rzecza jest dzielic sie dobra wiedza
Nie przejmuj się burakami a my oglądamy dalej jak się przechowuje buraki😅😅😅😅dzięki za kawał dobrej dobrej roboty....który również robisz.😅działaj dalej👍👍👍
Buraki do piachu - ten sposób sprawdza się też gdzieindziej ;)
😊😊😊
Jestes ochotnikiem?😂
Bardzo dziękuję za ten pomysł, babcie nie zdążyły mi go przekazać. Mogą powrócić czasy gdy przerwy w dostawie prądu będą się zdarzać, wtedy na zamrażarki nie ma co liczyć. A tak bezstresowo, bezkosztowo można sobie poradzić 🙂
Bardzo przydatne informacje. Dwa slowa na temat piachu. Miejmy świadomość że piach pozyskany z rzeki typu np Wisła, ma w sobie to wszystko co ładuje na dnie. Dlatego do kopcowania albo do piaskownicy dla dzieci lepszy jest piach kopany z ziemi
Ciężko powiedzieć. Piach kopany często jest pozyskiwany w kopalniach które powstają na gruntach rolnych. Też można się domyślać że różne chemikalia i nawozy które przenikały przez lata upraw, mogły trafić w niższe partie ziemi.
@@WSzumilesie w Wiśle np masz pewność co masz
Też tak robię od wielu lat. Mój tata tak kiedyś robił, a teraz ja. To jest świetny sposób na przechowywanie warzyw.
Ja akurat tego sposobu nie znalem. Koniecznie muszę przetestować. Dzięki za filmik i pozdrowionka 🙂
jakie ładne te buraczki, lubię ten fason, one są bardzo smaczne, nie łyczeją
Odmiana Opolski
Dawno mnie nie bylo w Szumilesie. Pozdrawiam!
Witam witam serdecznie.....ja również przechowuję warzywa w piasku a potem do piwniczki takiej zrobionej w domu pod schodami na klatce schodowej bo niestety nie mam takiego kopca ziemianki jak pan .Pamiętam doskonale jak tato robił na zimę w ziemi taki kopiec i wszystko doskonale się trzymało ....a dawniej 30-40 lat temu zimy były ogromne 😅😅 Dziękuję za takie przypomnienie i rady doskonałe 👍 Życzę spokojnej nocki i pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę z odbiorcami szumileśnego -lasu🤗
Dzień dobry
Czy to ma Pani na zewnątrz czy w środku w domu?
@@moslamawe Witam 🤗 Tak w środku w domu tak nam doradził pan projektant przy budowie domu..... wspaniała sprawa jest to wybetonowane chłód cały czas więc jestem bardzo zadowolona 🥰
Ja z braku piasku w zeszłym roku, przysypiałam ziemią przeznaczona na rozsady i też fajnie się pr, zachowało. I mam jeszcze buraka 1 sztuke z zeszłego roku w całkiem dobrym stanie do teraz.
Ja również przechowuję warzywa w piasku ale w kartonie. Pozdrawiam wszystkich
pamiętam jak moja prababcia przechowywała tak warzywa w piwnicy, dzięki za przypomnienie. Pozdrawiam.
Cześć kolego 🤝 Pozdrawiam serdecznie ✋
Święte słowa, pierwsze słyszę o takiej możliwości😯
Pamietam dołowanie ziemniaków na zimę. Kopali dość płytkie dołki, wykładali słomą, sypali warstwę ziemniaków, przykrywali słomą dość gęsto i nad tym sypali kopczyk zwykłej ziemi. To były ziemniaki nie zatrute chemia i przechowywały sie dobrze do puźnej wiosny
To były tzw. okopce.
Jak jest wysyp grzybów to ja tak je właśnie kopcuje @@AlicjaAS-we7nr
Ciekawe rzeczy 👍pozdrówka 👋
Świetna metoda. Ja używam piasku przesianego i płukanego zupełnie suchego, sprawdza się bardzo dobrze.
Jak zawsze, bardzo dobry materiał.
Moja mama w ubiegłym roku tak w piasku przechowywała, bo mamy nową, z wybetonowanym dnem piwnicę, jest dość sucho w piwnicy. Efekt przechowywania był marny. Jej siostra ma piwniczkę ziemną, bez posadzki i przechowują warzywa bezpośrednio na ziemi. Warzywa korzeniowe na ziemi lepiej się przechowały niż u nas w piasku. Stwierdziliśmy, że posadzka nie nadaje się do warzyw korzeniowych, bo beton musiałby mieć klimatyzację, jak w przemysłowych chłodniach, więc w tym roku podzieliłem ścianą piwniczkę na połowę i wyburzam posadzkę w piwnicy na warzywa korzeniowe. Zobaczymy efekt u mnie po kolejnym roku
Pozdrawiam ogrodników
A nie lepiej kupić takie kastry i piasek no i pilnować stan tych warzyw.Szkoda nowej posadzki
@@magdalenaszczurek7520 Część warzyw zagrzebiemy w piasku, a część zostanie bezpośrednio na ziemi. Więc będę miał porównanie. Prace ruszyły, ściana przegradzająca piwnicę już zrobiona, za tydz. będę wstawiał drzwi i za rok mogę Co napisać, czy opłacało się powrócić do piwnicy bez posadzki na warzywa. W każdym razie będę miał teraz chłodniej, bo w ścianie dzielącej długą piwniczkę na pół, będą wstawione drzwi ocieplane. Czy "szkoda posadzki"? Nie burzę całej posadzki, a jedynie połowę dłuższej, 6 metrowej piwniczki z przeznaczeniem wyłącznie na warzywa korzeniowe - buraki, ziemniaki, marchewki, pietruszki, itp.
Ja dokładnie obcinam liście buraków. Resztki liści w piasku zgniją i może się ma nich rozwinąć szkodliwa pleśń.
Pozdrawiam, rolniczka.
Mieszkam w mieście, moje warzywa z działki ROD, zawożę na wieś do rodziców do ziemianki, warzywa wiszą w workach siadkowych, tylko pory w piasku😊
Perfekcyjnie wykonane. Dziękuję i pozdrawiam ❤
Super !!!! - dziękuję ! - tak właśnie przechowuję ❤
Dobrze, że pokazujesz takie sposoby. Wszystko co beż prądu jest dobre. Prąd moxna łatwo wyłączyć i co wtedy z zamrażarkami? Zjemy wszystko w 3,4,5 dni?
Witajcie,chyba z rok nie byłam,temat na czasie.Mam swoje ekologiczne warzywa i medytuję jak je przechować,bo nie mam piwnicy.Zeszłej jesieni wykopałam w ogrodzie 3 dołki i tak:wyspałam ziemniaki,okryłam słomą od sąsiada,potem ziemią,jak odparowały,przechowały się cudownie!chyba tylko kilka zgniło i to bez oprysków,selery i buraczki też do dołarazem,okryłam od spodu i wierzchu gęstą,plastikową grubą siatką,marchew tak samo,przysypałam ziemią i zadowolona z dzieła spokojniespoczęłam na laurach,bo rok wstecz chyba myszy godnie mi ogryzly warzywa.Niestety,kiedy zaczęłam zimą podbierać marchew,seler,paskudy zwietrzyły i nie pomagało skrupulatne zawijanie siatki,rąbały mi warzywa chyba z całą rodziną i znajomymi z całego ogrodu,a najbardziejżarły zębiskami mój organiczny seler,którego miałam niedużo,w pewnym momencie zastałam misternie wygryzione skórki.A koszt betonowej piwniczki bagatela,jakieś ok.8 tysi!I jak mam przechować,żeby mi te szantrapy przebrzydłe nie karmiły się?
Dzięki. Nie znałem tego sposobu. 😊
Pozdrawiam 🌞
Przechowywałem warzywa w piasku płukanym na działce. Wszystko było super . Piękne czyste nie rosły liście ani korzenie . 👍
Rodzice tak przechowywali warzywa. W piwnicy na zimnej wylewce kopa żółtego piachu i w niej się szukało marchwi czy pietruszki do obiadu.
Ja z mojego małego ogródeczka prawie na bieżąco zużywam 😅 robię tylko kilka słoików buraczków ktore też zuzywam w kilka tygodni ❤ Rodzice co roku zakopują w ziemi foliaka ❤ Pozdrawiam serdecznie
Odnośnie początku nagrania - ja bardzo cenię sobie takie filmy. Nawet jeśli słyszałem o przechowywaniu warzyw w piasku (w sensie, że nie jest to jakaś 'nowość') i mógłbym sobie doczytać, to taki film gdzie sam o tym opowiadasz i równocześnie pokazujesz wykonanie, uważam za lepszy sposób. Oszczędza mi czas i sporo zmartwienia - 'czy na pewno dobrze odtworzyłem zapisaną poradę'? Podobnie jak z nowszym nagraniem o sadzeniu chrzanu, może jak bym się sugerował internetowymi wpisami, to też bym się "naciął" na nieprawidłowy sposób? Pozdrawiam!
Sprawdza się 100%
Kopcowanie tak to się nazywało, w Krakowie na jednostce wszystkie warzywa były kopcowane w starych austryjackich fortach.
Moja Babcia mnie tego nauczyła. I tak robię, Ale zastanawiam się nad tym czy młodzi ludzie będą mieli taką pasję do pola jak my w tych czasach.
Ten sposob poznalam u tesciowej
Nie słyszałam o takim przechowywaniu, może dla tego że nie mam rodziny na wsi. Dziękuję
Nie znałem tego wow 🔥
Moj dziadek zakopywal marchw miedzy innymi, moim zadaniem zwykle bylo zeby odkopać i zabrac kilka, stad wiem ze to doskonale dziala, bardzo bardzo dlugo przetrwaja
Jak pamiętam mój ojciec zawsze przechowywał warzywa w lekko wilgotnym piasku w ciemnej chłodnej piwnicy. W suchym piasku warzywa wysychaj. Kiedyś nie było ani lodówek a tym bardziej zamrażarek.
to absurdalny trend, że wszystko musi być "innowacyjne"
Pokłosie nowych czasów, przełamywania "stereotypów" na każdej płaszczyźnie życia...
Pozdrawiam
Od dawna tak przechowuję korzeniowe ( tak jak moi rodzice).
Mega dobry film. Like i sub poszły😊 ale najwazniejsza informacja mi umknęła lub zapomniałes dopowiedziec- jak długo tak zakitrane warzywa mozna przechowywac maksymalnie (zakładając optymalne warunki ziemianki)?
Tu jest sporo zależnych. Jakie miejsce, jakie warzywa itd. są odmiany które się dobrze przechwują a sa odmiany wczesne które raczej tego nie lubią. kilka miesięcy powinno się udać. Ja ostatniego selera z poprzedniego roku zjadłem zaraz przed tym jak zacząłem zbierać tegoroczne. Jeśli dobrze pamiętam to zebrałem go w październiku a zużyłem w lipcu kolejnego roku. Jednak taka marchew wczesnych odmian pewnie aż tak długo nie przetrwa u mnie, za to w innej ziemiance może będzie jej lepiej
Ja też tak przechowuję warzywa ekologiczne bo nie lubię mrożonych. Ponieważ nie jestem młoda to pamiętam jak moja mama przechowywała, jeszcze wtedy nie było lodówek.
Super za przypomnienie❤
Stara dobra i prosta metoda, nie wszystcy wiedzą.
Nie przejmuj śię "mondralińskimi "..zawsze znajdzie śię bydle niezadowolono sfrustrowane do posranej krytyki 👊
🫵🫶👍👋🫡🇨🇵
Pamiętam też tzw. kopce w których przechowywano ziemniaki.
Robię tak do dziś
Dobrze jest zasypywać wysuszonymi liśćmi łopianu
Podobnie przechowuję bulwy begonii, czemu by nie warzywa :) wszyscy znamy te stare sposoby, ale jakoś zapominamy
Czerwone buraki daję do starej wanny wypełnionej piaskiem ale mokrym. Po czasie buraczki jakby przed chwilą wyjęte z ziemi, a piasek niemalże jak kamień pozbawiony wilgoci, przechowywanie niemalże w 100% be ubytków
Mokry piasek jest ryzykowny
@@WSzumilesie u mnie w dwie kolejne zimy w przypadku buraków się sprawdza, gorzej z marchewką ona faktycznie w 50% gnije
Dokładnie..jaa nie Wiedziałem i jestem zdziwiony
Lubię Pana słuchać
Siemka
Edukacja.
Przechowywanie w piasku jest fajne, tylko trzeba uważać by koty nie zrobiły sobie kuwetę 😂😂
👍👍pozdrawiam
Ogólnie lux ale dał bym skrzynie drewnianą bo kastry to najgorszy przemiał plastiku a to tam będzie kilka miesięcy
Wózek jak do przewożenia np lodówki by się przydał żeby nie dźwigać :)
Już słyszałam o tym sposoboe. Tj o ziemiance. Do tej pory wszystko wejowalam bo niechętnie mrożę. Miejsce w zamrażalce ograniczone😂. Karte też już widziałam kilka razy ale nie miałam miejsca. Może w tym roku gdzieś ucisnę. Mam taki jakby carport w ogródku. Ale tam chyba będzie zbyt zimno. I jeszcze domek ogrodowy tylko, że tam mamy ogrzewanie podłogowe i kiedy moje chłopaki tam zima działają to wiadomo, ,e w ciepełku chcą być. Tak ze chyba taka kasta w tym domku to zły pomysł. 🥺. Jaka może być minimalna temperatura żeby trzyma warzywka w takiej kaście? Wie ktoś?🤔
Miedzy 2 a 10 tak mniej więcej byłoby najlepiej
👍👍❤
O proszę...nie wiedziałam że to zapomniany sposób 😮 też robię tak co roku... Natomiast robię to w skrzynkach litych, łatwiej przenieść i schować do garażu.Piasek nie może być za wilgotny bo wiele korzeniowych zacznie puszczać mnóstwo drobnych korzonków! (marchew, buraczki zwłaszcza) Ziemniaki też tak przechowuje.
👍
Rozumiem, że można w jednym pojemniku przechowywać różne rodzaje warzyw np. Marchew i burak?
Nie wiem czy są jakieś przeciwwskazania. Ja dla ułatwienia używam osobnych kast, żeby wiedzieć gdzie co mam