GOSPODARCZE ZERO #15: CZYM SIĘ RÓŻNI DZIECKO OD CIELAKA W OCZACH EKONOMISTÓW?
HTML-код
- Опубликовано: 9 май 2024
- W piętnastym odcinku "Gospodarcze Zero", Robert Gwiazdowski dyskutuje o roli państwa w finansowym wspieraniu starszych pokoleń, zastępując tradycyjne obowiązki rodzinne. Analizuje zmiany w systemach opieki społecznej i ich wpływ na struktury gospodarcze w kontekście różnic między krajami, zwłaszcza europejskimi. Rozważa również przyszłość systemów emerytalnych i zdrowotnych w obliczu zmian demograficznych.
📊 Oferty pracy w finansach powyżej 10 000 zł miesięcznie 👉 oferty.rocketjobs.pl/xeok5tH
✅ BONU$ERIA STS: możesz zgarnąć 60 zł bonusu za 7 dni serii! 👉 oferta.sts.pl/Bonuseria_Zero (+18)
🧡💙 Bonus powitalny od STS z kodem ""ZERO"" - oferta.sts.pl/ZERO (+18)
Regulaminy oferty powitalnej i ZBR - oferta.sts.pl/regulaminsts + oferta.sts.pl/regulaminsts_ZBR
STS to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać - graj mądrze. Szczegóły w regulaminach. 18+"
📈 XTB - właściwe miejsce dla Twoich inwestycji - link.pl.xtb.com/kanal-zero Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie
Wpadnij tutaj:
🔴 Kanał Zero Extra: / @kanalzeroextraofficial
🔴 Instagram: / oficjalnezero
🔴 TikTok: / oficjalnezero
🔴 Twitter: / oficjalnezero
📩 biznes@kanalzero.pl
#kanałzero #gwiazdowski #gospodarka #ekonomia #opieka #rodzice #dzieci
Jestem tatą 4 dzieci... kampania społeczna anty-rodzicielska jest tak duża, że nie dziwię się temu co się dzieje. Drugie to aby utrzymać na poziomie rodzinę 6-cio osobową trzeba dobrze zarabiać bo dziś państwo Ci da a jutro już nie, trzeba liczyć na siebie. Trzecie, żaden bank nie da Ci kredytu :) ... wiem co mówię, 17 lat na wynajmowanym :) . W Polsce ciężko jest być rodzicem w rodzinie wielodzietnej, ale nigdy bym tego na nic innego nie zamienił bo jest to największy dar dla Ojca patrzeć się jak dzieciaki są szczęśliwe a to co im dam to relacja i miłość ... i trochę też dodatków jak bezpieczeństwo i pełna lodówka. Powodzenia
Chyba najbardziej wartościowa seria na kanale zero. Pana odcinki powinni w szkołach puszczać
Dobrze że mówisz, boję się co znajdę na innych...
Mój dziadek cały czas powtarza, że dzieci to majątek. Emerytury trochę napsuły i ludzie poczuli, że mogą korzystać z pracy dzieci innych osób, a sami żyć wygodniej - bez trudu wychowania dzieci.
I już kolejne pokolenia mają ich coraz mniej.
Z drugiej strony jak człowiek zrozumiał, że taki żłobek potrafi kosztować majątek + wynajem mieszkania, gdzie już dwie osoby muszą pracować, by na ten wynajem też zapracować to nie ma warunków na większą ilość dzieci. Pomnożyć takie 1500 zł - 2000 zł za żłobek i się robi koszt kolosalny.
Zlikwidujcie emerytury i czlowie obrotny i mądry tym bardziej lepiej zainwestuje pieniądze niż państwo.
@@wisniapl9230 i to popieram, ludzie z automatu starali by się o potomstwo. Też o to by je na tyle dobrze wychować, by na starość wsparło.
Kiedyś jak już nie było dane komuś mieć dzieci to było ich na tyle dużo, że zawsze z innej rodziny byli w stanie "oddać" na wychowanie.
@@patpat8574raczej w drugą stronę. Gdyby ZUS nie kradł to nie mając koszty na dzieci człowiek byłby bogaty. Różnica między dwójką dzieci a jej brakiem to dziś 700tys do miliona. Brak składek na ZUS to kolejny milion na osobę. 3 miliony zł na małżeństwo na emeryturę to wystarczy w zupełności. Szczególnie, że inwestycje mogliby to pomnożyć.
Ludzie nie chcą mieć dzieci, bo to bardzo ciężka praca.
Bardzo potrzebowałem tego odcinka, z perspektywy młodego inwestora. Mało na ten temat się mówi
Dziękuję!
Ważny temat
świetne odcinki! brawo!
"Państwo zajmuje się starszymi osobami"... zabierając wszystkim w podatkach... i koniec końców wychodzi na to że gdy jesteśmy młodzi to przez podatki "dla nas" zostaje mało, lub mamy "trochę więcej" kosztem braku czasu i radości z życia... żeby na starość i tak biedować za te śmieszne pieniądze które "daje" nam państwo...
Bo ludzie sa nieodpowiedzialni. Zalozymy się, ze ci ktorzy nie beda placic skladek na starosc beda prosic o pomoc bo sami nie odlozyli?
@@adamb6588 No w większości przypadków tak właśnie będzie.
@@adamb6588 Trzeba zacząć od edukacji. Zrobienie tego z dnia na dzień to terapia szokowa.
Świetny gość.
Super wykładzik
Za wygodnictwo się płaci. Za problemy wyniesione z domu i implementowane następnemu pokoleniu też. Społeczeństwo musi przejść terapię szokową, by znowu świat stanął na nogach i wyzbył się chorego podejścia do życia.
Człowiek nie jest bydłem żeby dzieci robić dla dobra gospodarki..nic nie spowoduje, że ludzie będą mieć 4-5 dzieci w tych czasach. Nie jak muszą pracować 2 osoby żeby cokolwiek utrzymać.
@@wisniapl9230nie chodzi o dobro gospodarki, bo to każdy ma w D. Ludzie się zrobili strasznie wygodniccy i nie robią dzieci bo im się nie chce pieluch zmieniać, też dlatego, że mają za małe mieszkania. Kiedyś się w 5/6 osób mieszkało na 50m2 teraz to nie do pomyślenia chociaż nadal znam takie przypadki. Ja absolutnie nie twierdzę, że kiedyś bylo lepiej bo było gorzej, ale podejście ludzi do życia się tak diametralnie zmieniło, że niedługo wszyscy za to zapłacimy. Każdy by chciał tylko leżeć i pachnieć. Kobiety wolą podróżować po świecie zamiast opiekować się dziećmi i nie mam z tym problemu, tylko dlaczego to jest tak szeroko promowane w mediach? Już dziś pewnie z połowa młodych kobiet twierdzi, że one to nie będą miały dzieci. Moim zdaniem to nic innego jak manipulacja mediów w celu depopulacji, wirus był za słaby to zrobimy robotę przez pranie mózgów.
Ufff tym razem nie o zmianach klimatu.
Bylo 2:25
Może następnym razem będzie o stałości klimatu 😅
System emerytalny powinien byc oparty o wplaty do niego wlasnych dzieci. Brak dzieci -emerytura minimalna!
No nie, z ekstrapolacją dowodu Pascala się nie zgadzam. Pascala łatwo obalić, bo tam stawiamy życie va banque, czyli tracimy całość życia przy przegranym zakładzie, więc matematycznie wychodzi gra sprawiedliwa. Natomiast w inwestowaniu części środków w rozwijanie sieci neuronowych nie gramy va banque i tylko od naszego rachunku zależy, o jakiej sumie jest gra.
Ja uważam, że co się nie wydarzy to ludzie będą nadal funkcjonować jeszcze bardzo długo. Co się wydarzy na rynku pracy jak wyjadą Ukraińcy ? Być może będzie możliwość zmiany pracy na lepszą z jednoczesnym uzyskaniem nowych uprawnień, które będą opłacane ( lub które będzie można opłacić w trakcie pracy ) przez pracodawców. Ja widzę w tym szansę. Dziś jest mało ofert pracy, gdzie jest możliwość nauki zawodu od podstaw. Trzeba najpierw zainwestować w kurs, wiedzę, a potem sprawdzić czy Ci się podoba. Powinno być na odwrót.
Nie bądź roszczeniowy, dlaczego ktoś ma fundować komuś darmową edukacje tylko po to by ktoś za chwilę stwierdził że ta praca nie jest dla niego. Taki system byłby nie do utrzymania
@@jakubsala4231
Możesz to nazywać jak chcesz, ja po prostu korzystam z możliwości, bo życie to cierpienie. Ale Ty możesz mieć inne podejście i możesz twierdzić, że moja postawa jest roszczeniowa. Z tej perspektywy postawa każdej osoby na świecie jest roszczeniowa, bo ludzie to egoiści. Ale to tylko moja filozofia.
Myślę, że może być wiele powodów. Co mi przychodzi do głowy ? 1. Bardzo duże zapotrzebowanie na jakąś specjalność. 2. Jakaś umiejętność jest łatwa do nauczenia. 3. Statystyki, które mówią, że większość kursantów jednak zostaje na dłużej i przynosi zyski i wiele innych, o których nie mam pojęcia. Skoro to się dzieje to widocznie musi się opłacać.
Zawsze można zapisać w umowie pewne warunki, które zobowiązują kursanta do podjęcia pewnych czynności w przypadku odrzucenia i przyjęcia oferty pracy.
@@kokojambo1298 jak ukraińcy wyjadą to gospodarka nam padnie. Zacznie się masowe ściąganie azjatów i afrykańczyków z nadzieją, że ci będą chcieli pracować. Wystarczy popatrzeć na niemców... Wzrośnie przestępczość, spadnie nasza konkurencyjność w świecie i cholera wie co jeszcze. Ukraińcy wykonują 60% (jeśli nie więcej) robót nie wymagających specjalizacji i kursów. Budownictwo, które jest jednym z głównych motorów gospodarki polega na ukraińcach. Rolnictwo zostanie zaorane jeśli zabraknie ukraińców do zbiorów owoców i warzyw. Małe kraje typu Estonia poszły w technologie i tam mogą sobie funkcjinować z małym społeczeństwem. My bez taniej siły roboczej zatrzymamy się w rozwoju. Z całym szacunkiem, ale z Twoim podejściem niczego lepszego w życiu nie dostaniesz, poza to co masz teraz.
Najlepszy program na kanale zero. Gratulacje dla pana profesora. Przyznam szczerze że nie sądziłem, że będzie to cykl programów które będę oglądał najchętniej
To tylko system który można zmienić. Dzieci nie utrzymują swoich rodziców, a bogatych rodziców mających bogate dzieci 😢. Majątek i płatne posady są w większości dziedziczne ! Jedynie równe emerytury ¡ renty mogą być społecznie sprawiedliwe.
Ani dzieci się nie spodziewają że mają utrzymywać rodziców, ani rodzice nie przygotowują dzieci żeby ich utrzymywały na starość.
W Chinach zupełnie inne jest podejście rodziców do dzieci, rodzice potrafią wpakować dużo pieniędzy w naukę dziecka i pilnują go żeby się pilnie uczył właśnie dlatego, że na starość będzie musiał ich utrzymać. Wpajają im też że na starość muszą się odwdzięczyć.
A tu w Polsce nawet nie marz o tym że sobie ot tak zmienisz system. Ten system to nie jest wynik żadnych kalkulacji tylko wynik fascynacji zachodem. I nie wygrasz z fascynatami zachodu, nie łudź się. Ich fanatyzm wersus jakikolwiek rozum, rozum nie ma szans ;)
Równe emerytury i renty to kradzież. Nie ma nic złego, że rodzice przekazują majątek i firmę dzieciom. Bogactwo buduje się pokoleniami.
Kciuki za "podobieństwa" :D
Dobre, dobre... nawet bardzo dobre
Tak sobie myślę, skoro w praktyce to podatek od dzieci utrzymuje seniorów, to czy nie powinno się powiązać wysokości emerytury z ilością spłodzonych dzieci? Myślę że był by to sprawiedliwy i skuteczny sposób na poprawę sytuacji demograficznej
Jak to by było sprawiedliwe przy pobieraniu różnych kwot od podatku? To by było ok gdyby podatek emerytalny był równa kwota dla każdego a nie procent twoich zarobków.
Wcześniejsza emerytura dla kobiet o 1.5 roku za każde urodzone dziecko, a bazowo wiek emerytalny 65 lat dla obu płci. To jest moim zdaniem lepsze rozwiązanie niż jakieś 800 plus.
@@wisniapl9230 oczywiście oparcie wyłącznie o ilość dzieci tworzyłaby patologiczne sytuację, najlepszy byłby miks tych dwóch czynników. Bo i obiektywnie dla systemu emerytalnego najcenniejszą jest osoba która jak najwięcej zarania (wpływ podatku teraz) oraz zostawi po sobie jak najwięcej potomnych (wpływy w przyszłości) i takie osoby powinny być najlepiej promowane.
@@barteq8914 pomysł dobry w temacie nierówności wieku emerytalnego, ale żeby to miało być czynnikiem zwiększającej ilość urodzeń to wątpię
@@jakubmajda6096 ale utrzymujac system umawiamy się, że place składki żebym później miał emeryture ja. Inaczej dlaczego sieroty mają płacić?
Cielak nie weźmie kredytu na mieszkanie.
Cielaka prędzej można sprzedać, niż dziecko, bo z nim nie ma więzi.
Ten komentarz ma podwójne znaczenie :)
Komentarz dla zasięgów ^^
Dziecko to koszt, cielak to zysk
Taktyczny.
Kiedyś wystarczyła lepianka i 5 osób na metr kwadratowy. I było ok. Teraz już nie. To chyba normalne.
A co z wojnami to one powoduje demografie
Dziś wojny wzmoga tylko depopulację bo w przeciwieństwie do przeszlosci jest edukacja, antykoncepcja, możliwości kobiet i kapitalizm. Wojna spowoduje tylko więcej nacisku dla pracy kobiet by utrzymać rencistów i kraj = jeszcze mniej dzieci.
Nie powodują, co najwyżej się do niej przyczyniają. Równocześnie wojna dużo niszczy, więc nie potrzeba pracowników w fabrykach, które zburzono. Tak długo, jak długo ta fabryka nie zaspokaja podstawowych potrzeb.
O demografii to by się dało ogólnie ciekawy odcinek zrobić.Bo mało się na przykład mówi o tym,że tak olbrzymia liczba związkow polskich kobiet z zagranicznymi mężczyznami sprawia że na ta chwile około miliona polskich mężczyzn prawdopodobnie nie znajdzie partnerki do założenia rodziny przez całe swoje życie(4.1 mln singielek do 5.6 mln singlow na ta chwile).A to straty większe niż na wojnie
Przecież w Polsce jest więcej singielek niż singli.
Cytat ze strony Salon24"
W Polsce żyje 5,2 mln mężczyzn i tylko 4,1 mln kobiet wolnego stanu cywilnego. Z polskiego rynku matrymonialnego co roku ubywało tysiące kobiet na rzecz obcokrajowców. Mało kto zdaje sobie sprawę że na 100 panien w Polsce przypada dzisiaj aż średnio 126 kawalerów. W tym momencie co piąty samotny mężczyzna w kraju nie będzie więc w stanie znaleźć jakiejkolwiek partnerki
@@michalekut93 przy obecnych social mediach i obrazie jaki wpajaja, każdy kto np. Ma minimalna lub nie wiele wyżej, będzie do końca życia niewidoczny dla kobiet.
Co do tych 4 tyś wyświetleń (v=MAVHcOIGq0Q) to bym się nie przejmował, ludzi obchodzi teraźniejszość i liczą (pewnie naiwnie), że naukowcy wyciąngną wnioski z faktów. W końcu rozmowa z Ehrlichem w Hoover Institute o bombie depopulacyjnej zebrała 5 mln wyświetleń (v=uNdnlrkx-wg)
Czasy się zmieniają, teraz mamy inne końce świata :D
Piramida finansowa nie może trwać wiecznie. Trzeba przemodelować system. Depopulacja to też bogacenie się przeciętnej jednostki gdy jedyny wnuk dziedziczy po 4 dziadkach. Zarowno piramida finansowa musi być zmieniona jak i oparcie gospodarki o konsumpcjonizm i PKB.
Czasy się zmieniły i ludzie nie chcą dzieci. Prawda jest jednak taka że gdyby w rodzinach w których nie było dzieci było by 1 a w tych gdzie 1 dwójka. Mieli byś współczynnik koło 2. Będzie zapaść, ale patrząc na to jakie mamy czasy należy walczyć o żeby każdy płodna para te 2 dzieci to miała. Z 1.8 czy 1.9 współczynnika dzietności można by sensownie braki uzupełniać migracja. Niestety mamy co mamy. Czy możemy spowodować remigracje tych co wyjechali z powrotem do polski?
Teraz też ciągle gadanie w tv o przeludnienie! 😒 Uwielbiam ten kanał. Prosto wytłumaczone.
Wyginą Polacy za 3-4 pokolenia?
Wbrew mitom Szwajcaria ma bardzo nisko poziom życia. Banki żywności pękają w szwach i ogromny odsetek społęczeństwa żyje na granicy ubóstwa. Północ szwajcarii wygląda jak polska 20 lat temu. Kraj mitów w którym dobrze mają się bankierzy ale nie zwykli ludzie
Dzieci praca oszczędność vs singiel komfort kredyt 🤔
Człowiek będzietny może odłożyć sobie kasy na starość bardo dużo a temu co ma 2-3 dzieci może nie mieć kto szklanki wody podać i będą jeszcze uważać, że spadek to im się należy.
bombom😂💣
Tam gdzie bogactwo, nie ma dzieci. Ogólne stwierdzenie trochę....
jednym z problemów demografii są drogie mieszkania, gdzie ci ludzie mają mieć te dzieci, w wynajmowanych kawalerkach ? Kolejne rządowe programy dotacyjne tylko zwiększają ceny i pogarszają sytuację. Milionerzy kupują mieszkania i nigdy ich nie wynajmują bo zwrot z wynajmu jest za mały, więcej zarabiają na kolejnym wzroście cen przez kolejny "cudowny" rządowy program, a to wszystko sztucznie winduje ceny zakupu i najmu.
przez dziesieciolecia wielopokoleniowe rodziny dzielily male mieszkanie, niedaleko patrzac jeszcze w PRL tak bylo a dzieci sie rodzily.
@@mimo.1467 czasy i ustruj słusznie miniony
Mysia utopia na zywo nas spotyka
@@mimo.1467 Dokładnie. Totalnym brakiem zrozumienia tematu jest twierdzenie że powodem braku dzieci jest drożyzna (np drogie mieszkania). Patrząc na świat, dokładnie jest na odwrót: im biedniejszy kraj (czy nawet rodzina), tym więcej dzieci, im bogatszy kraj (lub taki który ostatnio się szybko wzbogacił) tym mniej dzieci! Polska w XX-leciu międzywojennym i na początku PRL w zasadzie niczym nie różniła się od krajów 3go świata, i dzietność u nas też kwitła, mimo że brakowało dosłownie wszystkiego, 3-pokoleniowe rodziony mieszkały w 2-pokojowych chałupach, z czego większość spała na podłodze na słomie! Ostatnio szybko wzbogaciliśmy się (choć nadal nam daleko do Zachodu) i to się zmieniło. Bo bogactwo daje wiele różnych sposobów na życie (studia, praca, kariera, podróżowanie, inwestowanie, oszczędzanie na starość), a bieda jedyne na co pozwala ludziom to właśnie na robienie dzieci.
Ja bym też mocno się nie martwił o przyszłość, Polska przetrwa nawet jakby był nas tylko milion, bo: 1) automatyzacja i AI, 2) zdecydowana większość zawodów (zwłaszcza biurowych) jest tak naprawdę zbędna i istnieje z blahych powodów np głupie prawo wymagające ton papierologii.
@@mimo.1467 te dzieci które musiały dzielić pokoje z rodzeństwem to teraz ci dorośli którzy używają mózgu i wiedzą, że takie mieszkanie to porażka i męka. Jak czytam po raz setny ten głupawy argument to już wiem że to z pokolenia “mieszkaliśmy w jeziorze”
Dzień dobry, bardzo lubię Pana materiały, a ostatnio dość mocno Pana wiarygodność podważył "Uwaga Naukowy Bełkot" którego też bardzo szanuję.
Czy odniesie się Pan do zarzutów które tam w Pana stronę poszły?
W jakim aspekcie?
Uwaga naukowy bełkot też nie jest do końca wiarygodny. Kiedyś śmiał się z ludzi których obrażają memy a ostatnio sam narzekał że obrazek może kogoś obrażać :)
@@JanJan-il7pj co ma wiarygodnosc a`propos memów do jego argumentów w odniesieniu do słów Gwiazdowskiego? Słuchałeś go wqle? Negacja wszystkiego przez jedno "coś" - nieźle
ostatnio to podważa wiarygodność wszystkich
@@JanJan-il7pj faktycznie. Człowiek do scancellowania po takiej akcji xD
@@adampoler już pierwszy argument Naukowego Bełkotu jest stricte "jego wrażeniem". A tu bardziej chodzi o język przekazu - każdy, kto neguje wpływ człowieka na zmiany klimatu, a bardziej uważa, że jego wpływ jest marginalny jest uznawany za kogoś "antynaukowego".
Jest jakiś temat sporu i ludzie, którzy nawet posiadają tytuł naukowy, jakieś dokonania potrafią być prześladowani, bo mają inne obserwacje niż "mainstream" - tworzony często przez pieniądze, wpływy.
Czy ktoś słyszał o prześladowaniu naukowców pozytywnie wypowiadających się o skuteczności szczepionek na covid? Dużo więcej za to było sytuacji odnośnie "robienia problemów" specjalistom w swoich dziedzinach, którzy byli bardziej sceptycznie do nich nastawieni.
Zawsze przyjemnie się Pana słucha :)
Nie jestem pewien, czy istnienie antykoncepcji hormonalnej jest decydującym czynnikiem niechęci do posiadania dużej rodziny. Po pierwsze, taka metoda antykoncepcji wcale nie jest obecnie najpowszechniejsza. Po drugie, niechęć do zakładania dużych rodzin wynika z presji społecznej na zakładanie rodziny (więc to jedno dziecko "robi się", żeby już dali spokój) i egzystencjalnego braku potrzeby w zakładaniu rodziny. Wiele osób nie czerpało szczęścia z bycia dzieckiem, samo ma złe relacje ze swoimi rodzinami i nie potrafi sobie wyobrazić, że można czerpać szczęście z miłości i obdarowania kogoś życiem i szczęśliwym dzieciństwem. Tak to wygląda kulturowo-społecznie na obecny moment. A nie jakaś tabelka antykoncepcyjna. Antykoncepcję zawsze można przecież odstawić, jakąkolwiek jest stosowana. Tylko trzeba chcieć. A się nie chce. I tu jest przyczyna, jeśli już mamy szukać przyczyny a nie tylko załamywać ręce nad "gospodarczymi skutkami współczesnych trendów demograficznych".
Przyczyną jest, że kobiety mają możliwości realizacji siebie w innych rolach niż matka, do tego presją społeczna wyniosła jakość wychowania w kosmos przez co rodzice poświęcają dzieciom 2x więcej energii i czasu niż kiedyś. Państwo chciałoby nowych podatników ale nie ma chęci wspomóc w ograniczaniu wymaganego kosztu czasu.
Antykoncepcja hormonalna psuje płodność kobiet - powoduje zaburzenia funkcjonowania całości. Nawet jak kobieta odstawi te tabletki to nie rzadko ma problemy z zajściem w ciążę. Podobnie jest z ogólnym wpływem środowiska na układ hormonalny kobiet - od żywności zaczynając.
A co do powszechności, to niestety faceci nie chcą korzystać "namiętnie" ze swojej całkiem nieinwazyjnej zdrowotnie opcji - bo ważna jest dla nich wygoda. Więc kobiety najczęściej nadstawiają karku - stosując tabletki, spirale itd.
A co do jednego dziecka. Jest sobie para, która jest finansowym przeciętniakiem - oboje zarabiają w okolicach minimalnej i mieszkają w Warszawie. Nie stać ich na zakup mieszkania / domu więc wynajmują. Muszą pracować razem, więc to ich jedno dziecko musi trafić do żłobka. Nagle okazuje się, że w tej finansowej układance miejsca na drugie dziecko już nie ma, bo sam wynajem i żłobek zżera większość zarobków.
Wydaje się, że te babciowe nie byłoby złym pomysłem - napewno by trochę pomogło.
Podobnie zresztą sam Pan Gwiazdowski wspominał odnośnie programu 500+, że lepiej wynagradzać mocniej za 3 dziecko niż dawać ochłapy za 1. Bo na nie ludzie się jeszcze jako tako decydują.
Antykoncepcja jest przyczyną jedną z wielu. Jak się popytasz to się dowiesz, że bardzo dużo dzieci było z wpadki i przez to, że antykoncepcja była grzechem. Z tym, że kiedyś dzieci z wpadki były tak samo kochane jak te planowane. Był też taki pogląd, że tyle dzieci ile Bóg da, może to i było głupie i strasznie staroświeckie, ale właśnie fajne było to, że te dzieci były tak czy siak kochane. Ludzie mieli inną mentalność, teraz dzieci to tylko przeszkadzają nowym rodzicom w realizacji siebie, a ego ludzi stało się ich bogiem, liczy się tylko "JA" i nikt inny.
@@barteq8914 sorry ale nie słyszałem by którekolwiek dziecko gdzie mąż z żoną wpadli było mniej kochane. I to nie jest tak piękne jak mówisz. Kiedyś dzieci pilnowały się same, rodzice poświęcali im znacznie mniej czasu i nie dawali im uczuć bo było ich 4-7 i ciężko ogarnąć gospodarkę i jeszcze mieć czas dla każdego dziecka z osobna. Wcześniej kobiety miały inna mentalność a ojcowie mało co się zajmowali dzieciakami to im było nawet na ręke trzaskać potomstwa. Gdyby była taka presja społeczna jak dziś, że z każdym dzieckiem trzeba jeździć na dodatkowe zajęcia, chuchać , dmuchac to by nie dali rady.
@@barteq8914 O właśnie, z ostatnim zdaniem się bardzo zgadzam. Inna mentalność. To jest istotny czynnik, często pomijany. Należy go bliżej zbadać i zwrócić uwagę, że ktoś te osoby o innej mentalności wychował i przekazał takie a nie inne wartości.
Jakoś tak jest,że im bogatszy kraj tym gorsza demografia.A z pewnością brakuje rąk do pracy.Może problem jest bo dużo Polaków wyjechało za chlebem za granicę?... Wyjechali bo ciężko im się żyło w ojczyźnie.😏
USA ma demografie całkiem spoko. Ale ogólem tak jest. Całkiem logiczne jest, że im kobiety mają więcej możliwości realizacji tym większy procent decyduje, że bycie matką to nie będzie ich główny cel życia
CHWILA , CHWILA, TO NIE DZIECI MAJĄ UTRZYMYWAĆ RODZICY ANI TEZ PAŃSTWO !!! SAMI ODKŁADAMY SAOBIE NA NASZĄ EMERYTUJĘ I GDEYBY NIE MALWERSACJE SŁUŻB UBESPIECZENIOWYCH TO KAZDY EMERYTA POWINIEN ŻYĆ JAK KRÓL !!!1!!!!
Problem jest taki że składki na ZUS płaci się od lat 90 wcześniej państwo wypłacało emerytury państwo zbankrutowało a majątek państwowy został rozkradziony moje składki poszły na emerytury moich rodziców itd nie ma żadnego kapitału
Mysia utopia na zywo
Nie słychać cmokania 🎉
Niestety cmoka dalej :(
jak mówi Pan "Bo", "By", to tak jakby Pan wymiotował tymi..."wyrazami"
Dziecko od cielaka różni się wyceną rynkową.
heuehueh ale śmiyszne bezbeku
Zbyt oczywisty ten żart, ziom. Taki januszowy
@@Adam_Mars_ bo to prawie czterdziestoletni przegryw
⁰@@zdziczaybozek2771
O demografii mozna gadać i gadać a zamiast tego trzeba działać. Komentarz dla zasięgu !
A czy emeryci zasłużyli sobie, żeby ich dzieci opodatkować na utrzymanie emerytów? Jaki majątek wypracowali pracujący za PRLu skoro PRL zbankrutował , zakłady zostały zniszczone lub zostały sprywatyzowane za długi PRLu. Skoro obecni emeryci a pracujący w PRLu nie wypracowali żadnego majątku dla przekazania dzieciom to dlaczego następne pokolenie musi być opodatkowane i utrzymywać emerytów PRLowskich?
Majątek, to coś więcej, niż emerytura- mieszkanie, samochód, ale też w przypadku testamentu zaufanie do własnych dzieci i ich małżonków. Po drugie to, że PRL zbankrutował nie oznacza, iż ludzie nie wypracowali swoich pieniędzy, bądź majątku, bo go wypracowali, pomimo dużego bezrobocia wynikającego z działań Balcerowicza, a potem Buzka, które wzmocniły podziały na Polskę A i B. Te działania spowodowały, iż rządy nie myślały perspektywiczne o ich emeryturach, nie stwarzając im warunków do funkcjonowania na rynku, a PIS wyciągnął do nich rękę. W Pana pierwszym pytaniu jest dużo racji, natomiast nasze pokolenie jest pośrednią ofiarą wszystkiego, co działo się, gdy byliśmy mali.
Bardzo trafny komentarz. Zyski jak zwykle zostały sprywatyzowane a koszty uspołecznione. Jaka jest teraz realna oferta państwa dla młodych? Usługi publiczne są w tragicznym stanie. Mieszkalnictwo zostało sprywatyzowane. Praca dla zagranicznych koncernów lub dla Janusza który dorobił się na transformacji. Służba zdrowia bez komentarza. Koniec końców czy my młodzi możemy to zmienić, nie bo jest nas za mało by nasz głos miał znaczenie.
Mamy 900 tyś (chyba oficjalnie) urzędników, większości nikomu niepotrzebnych. Na koniec komuny, w PL, było 200 tyś. Oni mogli by zastąpić tych Ukraińców, którzy wyjadą:) Druga sprawa, jakim ogromnym kosztem dla podatnik i systemu emerytalnego jest taka ilość urzędników. Gdyby pracowali w sektorze prywatnym byli by zyskiem a nie kosztem i nawet podatki można by było wtedy zmniejszyć.
Ale przecież dostajemy z łUnii całe wagony forsy, więc ktos to musi rozdzielać, kontrolować wydatki, raportować, wstęgi przecinać, tablice informacyjne wbijać! Kto to zrobi jak nie urzędnicy?
Jezus jak on mnie drazni swoim sposobem mowienia...
Co to za pytanie??
Tym czym, kop rolity od człowieka z poczuciem humoru
Spokojnie, polskie kobiety trzymają rękę na pulsie😉
Ale że co konkretnie? Mają jakiś ukryty plan który zaraz ruszy do realizacji?
@@harcerzyk83 Wiadomo, tak jak przez ostatnie 30 lat :-)
@@damianhawryluk9197Aaa, no to jak przez ostanie 30 lat, to znaczy demografia w dół z roku na rok, docelowo wskaźnik urodzeń urodzeń na 0.
Gdzie jest Gwiazdowski? Dlaczego jakiś czar..... za niego gada?
Tylko jak jest mało dzieci to zabraknie kasy dla emeryta i będzie bardzo źle dla emerytów 😱
Kasy zabraknie, ale nie dla dzisiejszych emerytów, ale tych którzy będą odchodzić za jakieś 15-20 lat. Kiedy wyż demograficzny znacznie odchodzić na emeryturę (roczniki 70-85), a zastąpić go będzie miał niż
Prawda jest nie ublagana. Wystarczy spojrzeć na statystyki, wykresy, to zobaczymy że wszędzie tam gdzie wysłano kobiety na rynek pracy i odeszły od tradycyjnej roli matek, zaczęły się spadki dzietności. Potem do tego doszedł feminizm, dzisiejsze kobiety chcą być jak mężczyźni i nie chcą być matkami a mężczyźni nie chcą nie kobiecych kobiet. Do tego dodajmy skrajnie anty męskie prawo rodzinne, to jakiego rezultatu można się było spodziewać 😂. Teraz w UE chcą wprowadzić nowa dyrektywą anty przenocowa że to na mężczyźnie ciąży obowiązek wykazania że ona nie powiedziała nie podczas seksu. Ani na początku, środku, czy końcu. Kobiety są zwolnione z tego obowiązku. Szczucie płci na siebie trwa w najlepsze. Dzisiaj mężczyźnie rodzina się nie opłaca w ogóle. Niema zadnych przywilejów z tego tytułu, np. Niższych podatków, pierwszeństwa wykupu różnych rzeczy etc. Ma tylko obowiązki.
Słucham tego filmu i słucham ale nic nie rozumiem, niestety sposob w jaki pan mowi dla mnie jest komplenie nieprzyswajalny. Byc moze lepszym pomyslem by bylo gdyby ktos czytal scenariusz napisany przez pana?
Ale mówisz o dykcji czy merytoryce? Nie tam się cholernie podoba sposób ujmowania tematu przez p. profesora i nawet do dykcji nic przez to nie mam
@@Adam_Mars_ ja bym powiedział, że nie da się słuchać jego niepolskiego akcentowania
@@pawemarkuszewski6529 …co Ty do jakiej Szkoły uczęszczałeś ? Hm posłuchaj innych specjalistów hi hi
Ciężko chłopa słuchać mecząco akcentuje typek
@@pawemarkuszewski6529 Nawet na to nie zwróciłem uwagi, serio. Zauważyłem, że profesor ma charakterystyczny sposób wypowiedzi, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Po prostu słucham, co mówi, bo mówi ciekawie
Pokorne cielę dwie matki ssie.
A dziecko nie.
Wrogiem demografi, rozwój gospodarczy.
Dobrze gdyby emerytura była zależna częściowo od zarobków dzieci i wnuków (nawet w niedużym stopniu, po prostu aby było to na tyle zauważalne, aby było odczuwane przez przeciętnego obywatela). Wiek emerytalny kobiet powinien zmniejszać się z każdym urodzonym dzieckiem a nie po prostu był niższy. Rodzice którym dopiero co urodził się dzieci powinni mieć możliwość pracowania (na część etatu) w trakcie opieki nad dziećmi nie tracąc praw do urlopu. A pracodawcy powinni zyskiwać różne przywileje za przyjmowanie do pracy osoby spodziewające się dzieci szczególnie młodych kobiet w nowo zawartym związku.
To nie ma żadnego sensu! System można przecież w każdej chwili zmienić, jak szedłem do podstawówki to właśnie upadła komuna i było chyba płącone z budżetu, potem na jej koniec wprowadzono OFE, ale zanim skończyłem studia to już tego nie był, potem kolejne kapitały, IKZ czy coś takiego, 13-nastki i 14-nastki, za kilka lat podejrzewam że kolejna wielka reforma, i znów wywalenie systemu. A jeszcze jakieś niby dodatki dla kobiet za 4 dzieci, tyle że znim dotrą do tej emerytury to pewnie i to zmienią. To też śmieszne, bo co to za "zasługa"? wydalić z macicy 4 dzieci z losowymi ojcami a potem oddanie ich do sierocińca, ale przywilej się należy.
@@harcerzyk83 słusznie zwracasz uwagę na problem zmienności tego systemu i jego niewydolność. Za mojego życia system ten nie zdążył się jeszcze aż tyle razy zmienić. Uważam jednak, że nie są to argumenty za tym, aby system emerytalny nie wspierał rozwoju demograficznego. Przedstawione przez Ciebie problemy powinny być rozwiązane przez długoterminowe planowanie strategii państwa w tej kwestii niezależne od zmieniających się rządów (to u nas kuleje bardzo :/). Myślę że stwierdzenie "z losowymi ojcami" oraz "wydalić z macicy" jest prowokacyjne (takie zapewne miało być) i przykre dlatego pozwolę sobie tego nie komentować bardziej. Zgadzam się, że sam fakt urodzenia dziecka nie powinien być równoważny z przywilejami zwłaszcza w sytuacji porzucenia tego dziecka po urodzeniu. Dlatego dobrze gdyby system wspierał ludzi wychowujących dzieci. Np uzależnienie emerytury od zarobków mogło by dotyczyć jedynie opiekunów (w tym rodziców zastępczych, opiekunów prawnych) dzieci wychowanych czyli np rodzic oddający dziecko do domu dziecka lub mąż/żona porzucając rodzinę wyrzekaliby się takich praw. Dodałbym tu jednak jedno ale, uważam że niezależnie czy kobieta odda dziecko do domu dziecka czy je wychowa po urodzeniu jej wiek emerytalny powinien obniżyć się o ileś lat np. 2, ze względu na wysiłek dla organizmu jakim była ciąża. Oczywiście takie prawo musiało by istnieć w kontekście wcześniejszego zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.
To kryzysu nie ma? Afryka gloduje wiec tu przyjezdza. To nie jest kryzys?
Prosze podac okres historyczny kiedy afryka nie głodowała. Starozytny egipt pod zarzadem czarnej klepoatry sie nie liczy jak by co
Głupotą jest największym kryzysem, na szczęście ograniczonym do głupiego.
Znowu ten ekspert od wszystkiego
Nie. Od ekonomii. Profesor i praktyk. Także ekspert sprawdzony
To nie ogladaj
@@Adam_Mars_powiedz mi gdzie on jest profesorem ekonomii, poza tym kanałem
Richard Dawkins ładnie zniszczył sensowność zakładu Pascala.
czy Pan Gwiazdowski lobbuje i chce miec wplyw na decyzje polityczne cz tylko robi rys historyczny ,czy sa efekty tych pogawedek dla ogolu czy tylko dla pana Gwiazdowskiego patrzac na to co robia te wszystkie rzady to te pogawedki maja tylko dobry skutek dla pana Gwiazdowskiego, mielenie mielenie mielenie
Naucz się wpierw kierunkować swoją myśli i wyrażają się jasno o co Ci chodzi.
Ważny temat