Dopiero dziś obejrzałem tę recenzję (dwa dni temu przeczytałem Epidemię, byłem ciekaw Twojego zdania). Wspominasz o kolorystyce w tym komiksie innej, niż za czasów TM-Semic. Pamiętasz może wydanie Batman Azrael z TM-Semic. Wydanie specjalne, chyba nawet na lepszym jakościowo papierze. Mam wrażenie, że to wydanie było dla odmiany bardziej kolorowe niż to, które otrzymaliśmy w pierwszym tomie Knightfall od Egmontu. Oczywiście mogę się mylić, bo komiksy, podobnie jak gry nie starzeją się w głowie. Co do samej Epidemii, słyszałem wszędzie, że Epidemia jest ok, ale bez szału, Dziedzictwo jest takie se, no i Kataklizm, jako 1 tom Ziemi Niczyjej to mega ciekawe rozpoczęcie tej serii. Mnie Epidemia bardzo się podobała przez dość długi czas. Dramaturgia, ale i ciekawość, jak to wszystko się skończy były na bardzo dobrym poziomie. Trochę zawiedziony byłem końcówką samej historii, która jak dla mnie jako finał była dość szybka i prosta, a wręcz zbyt prosta. No i końcowe rozdziały to już niestety mnie trochę zmęczyły. Historia z Robinem po epidemii spoko, ale rozdziały z Deadmanem to wręcz zastanawiałem się, co robią w tym tomie. No ale może się dowiem, może to ma jakiś sens w przyszłości. Dla mnie więc ciekawy komiks, ale niestety nierówny. Obecnie jestem w połowie Dziedzictwa i jak na razie bardzo przyjemnie mi się to czyta. P.S. Super wyglądają te komiksy ze sobą na półce. Knightfall biały, Epidemia i Dziedzictwo tą samą czcionką, ale żółte i Ziemia Niczyja również tą samą czcionką, ale taka bardziej szarawa.
Fajnie że jednak się skusiłeś no i jestem zaskoczony że tak piszesz bo wiele osób miało inaczej z tym lubieniem :) i faktycznie na półce robi wrażenie :D
Trudno stwierdzić, jak dla mnie "Knightfall" jest trochę lepszy bo mam sentyment ale z drugiej strony to nowość na naszym rynku i tu jest w pewnym sensie powiew świeżości, dodatkowo niektóre historie jak ta z Huntress jest super :)
Jestem w trakcie lektury,komiks wspaniały, pozostał duch Knightfall jedynie co mi przeszkadza to że Egmont podjął się przetłumaczenia oryginalnego tytułu, Contagion brzmi o niebo lepiej
jestem w tym kreatywny :P czytam niekiedy w ekstramalnych warunkach gdzie nie jeden by odpuścił :P noce są długie no i czasem mam pomoc rodziny w opiece nad pociechami plus niebawem czas szkoły wracają do przedszkola i wtedy mam czasem czas na takie czytanie :)
Nie bardzo wiem, co masz na myśli mówiąc 'styl inny niz w TM-Semic', większość rysoników pojawiała się w ich komiksach, róznica jest głównie w papierze, na gazetowym wyglądało to lepiej i nie było tak przejaskrawione jak tu. No i jakość materiałow nie zawsze dojeżdża w nowych wydaniach.
Ale o jakim ty innym stylu mówisz? To jest poprostu fuszerka wydawnictwa. Spójrz np. na Batman #529 w oryginale a tutaj. Komiks orginalny z przed prawie 30 lat ma lepszą ostrość i wyrazistość barw! Tutaj kolory są wyblakłe i rozmazane. Wszystkie zeszyty Azraela wyglądają jak marne ksero. Batman Dziedzictwo jest prawie całe takie, a Batman Ziemia niczyja ma kilka plansz na podobnym poziomie co np Batman #529 😡
![Felix "Unfair" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/Oswujxm2Ag0/mqdefault.jpg)
Bardzo przyjemna recenzja! Czekam na następne :)
Dziękuje :)
Dopiero dziś obejrzałem tę recenzję (dwa dni temu przeczytałem Epidemię, byłem ciekaw Twojego zdania). Wspominasz o kolorystyce w tym komiksie innej, niż za czasów TM-Semic. Pamiętasz może wydanie Batman Azrael z TM-Semic. Wydanie specjalne, chyba nawet na lepszym jakościowo papierze. Mam wrażenie, że to wydanie było dla odmiany bardziej kolorowe niż to, które otrzymaliśmy w pierwszym tomie Knightfall od Egmontu. Oczywiście mogę się mylić, bo komiksy, podobnie jak gry nie starzeją się w głowie.
Co do samej Epidemii, słyszałem wszędzie, że Epidemia jest ok, ale bez szału, Dziedzictwo jest takie se, no i Kataklizm, jako 1 tom Ziemi Niczyjej to mega ciekawe rozpoczęcie tej serii. Mnie Epidemia bardzo się podobała przez dość długi czas. Dramaturgia, ale i ciekawość, jak to wszystko się skończy były na bardzo dobrym poziomie. Trochę zawiedziony byłem końcówką samej historii, która jak dla mnie jako finał była dość szybka i prosta, a wręcz zbyt prosta. No i końcowe rozdziały to już niestety mnie trochę zmęczyły. Historia z Robinem po epidemii spoko, ale rozdziały z Deadmanem to wręcz zastanawiałem się, co robią w tym tomie. No ale może się dowiem, może to ma jakiś sens w przyszłości. Dla mnie więc ciekawy komiks, ale niestety nierówny. Obecnie jestem w połowie Dziedzictwa i jak na razie bardzo przyjemnie mi się to czyta. P.S. Super wyglądają te komiksy ze sobą na półce. Knightfall biały, Epidemia i Dziedzictwo tą samą czcionką, ale żółte i Ziemia Niczyja również tą samą czcionką, ale taka bardziej szarawa.
Fajnie że jednak się skusiłeś no i jestem zaskoczony że tak piszesz bo wiele osób miało inaczej z tym lubieniem :) i faktycznie na półce robi wrażenie :D
Mordki dajcie nazywy komiksów związane z knightfall i w jakiej kolejności czytac
Najlepiej tak jak wychodziły na rynek :)
Swietny komiks. Juz się nie moge doczekać dziedzictwa 🙂
Tak samo jak ja :D
Już jedzie wraz z knightfall tom 5.:)
Trochę ci zazdroszczę że to dopiero przed Tobą :P
A jak komiks wypada w porównaniu np. z pierwszymi dwoma tomami Knightfalla? Jest słabszy, lepszy?
Trudno stwierdzić, jak dla mnie "Knightfall" jest trochę lepszy bo mam sentyment ale z drugiej strony to nowość na naszym rynku i tu jest w pewnym sensie powiew świeżości, dodatkowo niektóre historie jak ta z Huntress jest super :)
te dwa pierwsze zeszyty to jakość nędznego ksero. reszta jest świetna graficznie i powieściowo
;)
Jestem w trakcie lektury,komiks wspaniały, pozostał duch Knightfall jedynie co mi przeszkadza to że Egmont podjął się przetłumaczenia oryginalnego tytułu, Contagion brzmi o niebo lepiej
Co zrobić nie mamy na to wpływu :)
Skąd Ty masz tyle czasu, że codziennie komiks czytasz?
jestem w tym kreatywny :P czytam niekiedy w ekstramalnych warunkach gdzie nie jeden by odpuścił :P noce są długie no i czasem mam pomoc rodziny w opiece nad pociechami plus niebawem czas szkoły wracają do przedszkola i wtedy mam czasem czas na takie czytanie :)
Nie bardzo wiem, co masz na myśli mówiąc 'styl inny niz w TM-Semic', większość rysoników pojawiała się w ich komiksach, róznica jest głównie w papierze, na gazetowym wyglądało to lepiej i nie było tak przejaskrawione jak tu. No i jakość materiałow nie zawsze dojeżdża w nowych wydaniach.
To prawda, może i to tego efekt a niewłaściwie dobrałem słowa :P
Nie no bez spoilerów, czytam dopiero 3 tom ;P
Sorki :P
Ale o jakim ty innym stylu mówisz? To jest poprostu fuszerka wydawnictwa. Spójrz np. na Batman #529 w oryginale a tutaj. Komiks orginalny z przed prawie 30 lat ma lepszą ostrość i wyrazistość barw! Tutaj kolory są wyblakłe i rozmazane. Wszystkie zeszyty Azraela wyglądają jak marne ksero. Batman Dziedzictwo jest prawie całe takie, a Batman Ziemia niczyja ma kilka plansz na podobnym poziomie co np Batman #529 😡
:/