Co z tymi rurami? - bezpieczeństwo kranówki [uzupełnienie]
HTML-код
- Опубликовано: 1 окт 2024
- Patronite ► patronite.pl/N...
Mix audio ► ratstudios.pl
Moja książka ► geny.altenberg.pl
Film o bezpieczeństwie picia wody, do którego się odnoszę ► • Czy bezpiecznie jest p...
Subskrypcja ► / uwaganaukowybelkot
Facebook ► / uwaganaukowybelkot
Twitter ► / naukowybelkot
Instagram ► / naukowybelkot
Grupa na facebooku ► goo.gl/HP8J83
poproszę więcej takich uzupełnień, pewnie po każdym filmiku na głównym kanale jest masa pytań, a takie filmiki jak ten się świetnie ogląda :D
Polimaty plus :D
Zgadzam się. Komentarze nie każdy czyta, a w uzupełnieniach mogą być ciekawe sprawy poruszone. Mogą, a nie muszą więc, żeby nie było na siłę do każdego filmiku robionego uzupełnienia.
Spoko te polimaty plus.
Kurczę właśnie, od czasu Polimatów 2 nie ma Polimatów plus.
Jesteś w stanie powiedzieć na ile pomocne mogą być filtry węglowe (Dafi, Brita itp), jeśli np właśnie rury w bloku są stare i zanieczyszczają wodę?
był film z Britą
@@agnieszkakurtyka9994 Mógłbym prosić o link?
@@kacsx9445 ruclips.net/video/i_26KGOXDaI/видео.html to chyba
@@kacsx9445 albo to ruclips.net/video/oIXLbwsQe2g/видео.html
Pozwij właściciela bloku po prostu
Wszystko fajnie, ale te cegły za Tobą to jakieś takie duże. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To kaloryfer wielkiego hulka
Świetny pomysł z tymi uzupełnieniami. Jak najbardziej na Tak🔥
Ponoć RURY nie mają większego znaczenia bo z czasem pokrywają się od środka kamieniem - wapniem, magnezem itp. i płynąca woda nie dotyka bezpośrednio rur.
To chyba nigdy nie widziałeś wody w kolorze brudnej herbaty płynącej z rur
@@ultramaryna00 pytanie z czego ten brud wynika. Z nieszkodliwego osadu czy np. rdzy czy innego żelaza.
@@kubas89 Rdza, rzadziej minerały, jedno i drugie nie jest dla nas szkodliwe, nawet taką wodę można spożywać. Czasami ma też mleczne zabarwienie od napowietrzenia, widoczne jak się korzysta z perlatora. Oczywiście także taka woda jest normalna.
U mnie często po awarii rury z wodociągów, zaraz po naprawie z kranu leci woda zmieszana z błotem. Trwa to ok dzień lub dwa zanim rury z wodociągów się wypłuczą.
@@kolys1 Jeśli tak jest, to twoje wodociągi dają dupy i warto się skrzyknąć, żeby ich pozwać czy choć samodzielnie składać reklamację. W takim wypadku, to sama spółka powinna przepłukać wodę w najbliższych ujęciach (najzwyczajniej w świecie ją wylać przez studzienki).
Świetny pomysł na uzupełnienie! Chętnie będę oglądać częściej :)
a ja nie obejrzałem oryginalnego filmiku i wyczekałem pięć sekund, taki ze mnie hultaj
Czyli musze kuc ziemie dookoła domu i zmieniać rury? Panie za ten koszt i fatygę, to ja nowy dom lepiej kupie. Moja woda w kranie jest paskudna
a jak jest z mineralizacją wody? porównując kranówe z butelkowaną mają zbliżone poziomy anionów oraz składników mineralnych?
Zależy jaką wodę porównujesz. Źródlana (butelkowana) będzie w niektórych parametrach zbliżona do kranówki. Kranówka czasami jest bogatsza w niektóre składniki mineralne (kationy Ca i Mg) - tzw. woda twarda. Jest to "wada" jeżeli chodzi o sprzęt typu pralka czy zmywarka. Nam pijącym taka woda nie szkodzi. Idąc dalej, wśród wód mineralnych są te nisko, średnio i wysokozmineralizowane i tych już nie ma jak porównywać do wody kranowej.
Woda w Lublinie jest brana z tej samej warstwy wodonośnej co Cisowianka. (Cisowianka jest nalewana w Nałęczowie, jakieś 20 km na schód)
@@GromKuba Dlaczego cisowianka jest w Nałeczowie, a nie Nałeczowianka? xD
@@CzarneMlekoOfficial Nawiązanie literackie i zdublowanie marek, aby mieć dwa atuty. "Cisy" to nazwa uzdrowiska opisanego w Ludziach Bezdomnych Żeromskiego, wzorowanego na Nałęczowie.
@@GromKuba Jakiś dowód?
> za jakość wody odpowiada mpwik
> żółta woda w kranach po każdej awarii ich sieci przesyłowej
Może w twoim mieście, w Krakowie ani razu w życiu nie widziałem kolorowej wody w kranie
@@andrzejkol4538 to że w Krakowie nie ma tak, nie znaczy że zjawisko nie istnieje ;) w moim mieście też po wszelkich wstrzymaniach leci woda wręcz brązowa.
@@andrzejkol4538 tak, mówię o Warszawie, bo materiał był o Filtrach Warszawskich.
U mnie też bardzo często tak się dzieje.
No dobra, ale skoro tego dezynfekantu dają tak dużo, a ten niszczy mikroskopijne życie, to czy go potem nie pijemy, a ten nie uszkadza nam organizmu? I tak kumulując się przez lata przyczynia się do powstawania nowotworów?
A może jakiś materiał o odwróconej osmozie?
Mi zabrakło trochę właśnie o rurach. Często słyszę że rury są stare brydne i przeciekaja. Mogłeś dodać że nadciśnienie powoduje że gdyby rura pękła to i tak nic z zewnątrz nie może się dostać do środka. A brud w rurach to mit bo woda która cały czas płynie nie pozwala by coś tam się odłożyło. Warto też wspomnieć że to właśnie nowe rury zaraz po założeniu mogą stanowić zagrożenie. Gdy podłączone są nowe rury posiadają one wewnątrz zabrudzenia co może popsuć jakość wody. Często jest to widoczne po awarii ( wymiana rur + brak przepływu w instalacji ) ciemną brudną woda o zapachu metalu.
Istnieją związki, które się odkładają na ściankach, jak i również woda rozpuszcza materiały, z których są rury. Woda nie płynie w rurach cały czas, często w nich stoi(najbardziej w nocy), co pozwala na rozmaite reakcje chemiczne.
Zapraszam do moich dwóch mieszkań. Woda z kranu nie nadaje się do spożycia. W jednym z nich woda leci żółta i zatyka liczniki. Tak się zaczęło dziać po remoncie w stacji wody. W drugim jest tak zakamieniona, że co chwilę psują się nam krany. Opowieści o kranówie zdatnej do pica może są prawdziwe w Warszawie, ale u nas nijak nie.
Czy jest ogólnodostępna możliwość weryfikacji jakości wody w mieszkaniu?
to trzeba gadać z samymi laboratoriami, ale tak, badają, tylko to kosztuje, i chyba trzeba nabrać do takiego sterylnego pojemniczka do badania moczu ;)
Nigdy nie widziałem żeby na moim liczniku ktoś sprawdzał jakość wody.
Mogłeś wspomnieć o filtrach domowych dzbankowych
z tego co pamiętam, to był już fragment o filtrach w filmie o twardej wodzie
ruclips.net/video/oIXLbwsQe2g/видео.html 😉
Nigdy nie słyszałem, żeby w jakimkolwiek bloku wymieniono starą instalację wodną na nową, a co więcej - to praktycznie niemożliwe - w całym pionie trzeba by było rozwalić pół ściany wszystkim mieszkańcom... Gaz i prąd często mają zewnętrzne piony na klatkach i wtedy jest łatwiej, ale nigdy nie widziałem pionu wodno-kanalizacyjnego na zewnątrz mieszkań.
Ale to nie tylko "wymienić". Instalację wodociągową można na przykład dezynfekować, bez jej demontażu - po prostu przy głównym liczniku wstawić urządzenie, które dodaje do wody jakieś substancje dezynfekujące (jakie - to już zależy od określonego przypadku), a następnie po kolei we wszystkich kranach (/prysznicach/innych punktach końcowych) odkręcać wodę, żeby ten środek przedostał się do wszystkich rur. Potem takie urządzenie się odłącza i spuszcza się wodę ponownie we wszystkich kranach i gotowe :).
SUPER film
Dużo lepiej się ogląda bez tego okropnego jingla
Największym problemem wody jest obecnie mikroplastik. Niestety w wodzie ciepłej jest go jeszcze więcej plus plastyfikatory. Dlatego lepiej jednak pić wodę przepuszczoną przez filtr zaraz przed kranem.
"Ja tam wolę mieć kontrolę nad wodą."
Destylator a potem minerały w płynie i 💯% wiadomo co się pije:-)
Pozdrawiam
W moim mieście woda z kranu poprostu śmierdzi. Nie chlorem. Śmierdzi jakby była prosto z jeziora.(W całym mieście, nie tylko u mnie.) Rozumiem, że należałoby to zgłosić, ponieważ wodociągi nieodpowiednio uzdatniają wodę?
Mega! Szacunek za to że zrobiłeś taki materiał. Coś jak Polimaty Plus.. Myślę że to bardzo fajna forma "interakcji" z widzami. Zdecydowanie jestem ZA wprowadzeniem na stałe.
W jednym z akademików w Krakowie w którym mieszkałam, woda z kranu po prostu śmierdziała. Wypiłam ją dwukrotnie (bo w domu byłam nauczona pić wodę z kranu), za każdym razem miałam ogromne problemy żołądkowe, sądzę że to wina właśnie instalacji w budynku
Czy dodatkowy denzyfekant, ten dodawany przy zabezpieczeniu wody w jej podróży, jest zawsze w takiej samej ilości? Tj. bez względu na to, czy jest dostarczany do budynku zaraz obok wodociągów, czy też np 8km dalej?
Czyli dalej nie odpowiedział czy rury w budynku mogą zmieniać znacząco skład wody. xD
Odpowiedział. Jeżeli rury są ok to nie mają wpływu na jakość wody. Jeżeli rury nie są zadbane (zarządca/właściciel) nie dba o nie, to mogą pogorszyć jej parametry (niekoniecznie muszą być wtedy przekroczone normy).
Dawid, a czy możesz powiedzieć, czy jest sens aby taką wodę z kranu dodatkowo filtrować przez filtry dzbankowe? Czy jest to czysty chwyt marketingowy? I jaki wpływ na wodę lecącą z kranu mogą mieć różne detergenty stosowane do czyszczenia kranów, np do odkamieniania albo nabłyszczania kranów?
Dobry komentarz. Z wodą z kranu jest podobnie jak z prądem. Elektrownia wysyła tyle ile wysyła w sieć ale podczas przesyłu „ubywa”. Wody może nie ubywa ale jej jakość w kranie może być inna (gorsza) zanim trafiła do rur ze stacji.
No jak na materiał o wodzie w kranach, to moim zdaniem poruszyłeś tylko połowę tematu :-) O ile rozumiem, że za jakość wody w budynku odpowiada jego właściciel/zarządca, to i tak byłoby miło dowiedzieć się czego można się spodziewać po takiej wodzie płynącej z kranu, w zależności od tego w jakich rurach płynie woda albo od tego czy to woda ciepła, czy zimna, albo czy częstotliwość użytkowania kranu tudzież ilość zużycia wpływa na jakość wody w tym punkcie odbioru jakim jest kran? Co z mikrobami, które chyba mogą się przecież gromadzić u wylotu? ;-) Ps. Pozdrowienia dla Adama Mazurkiewicza ;-)
Wszystko pięknie, ładnie. Ale u nas w Wałbrzychu mamy do czynienia z rurociągami, i tu niespodzianka
drewnianymi, ołowianymi, stalowymi no i na najnowszych odcinkach oczywiście pp lub pe. To co opisujesz, może w innych miastach zdaje egzamin, ale w centrum Wałbrzycha nie stety nie. Stara infrastuktura, zabytki itp powodują utrudnienia. Do tego niestety budżet mojego miasta jest taki jaki jest i nie wystarcza na wszystko. Za każdym razem jakiejkolwiek awarii w pobliżu, z kranu płynie brązowa zupa a nie woda a mam założone filtry 10, 5 i 2 mikrony. Dodam, że w budynku nowa instalacja z pp i w mieszkaniu też. Nawet nie chcę wiedzieć co płynie z kranu somsiadom co nie mają filtrów.
Śmieszy mnie to co tu słyszę bo, mam w domu filtr odwróconej osmozy i tak się składa, że obudowa filtra występnego jest przeźroczysta i widzę jak na jego dnie zbiera się brudy (wygląda jak piasek) a sam filtr z białego robi się w takich piaskowych kropkach.
Ja dalej nie wiem co z tymi rurami. One mogą być nieszczelne i dlatego pojawi się tam coś groźnego dla nas, czy tak z założenia może tam się pojawić jakieś nowe życie, albo jakieś niebezpieczne związki chemiczne, czy atomy? Czy istnieje jakiś inny mechanizm który psuje nam wodę od głównego licznika do kranu?
A co ze rdzą? Czy ona szkodzi jak gdzieś lekko przerdzewiała rura wewnątrz, a wymiana jest ciężka?
Ok. Czyli jak woda ma do mnie do pokonania od głównego licznika 10 pięter po gierkowskiej instalacji, to mam dzwonić do spółdzielni, która tym blokiem zarządza i co? Poprosić o kwit, że wykonali jakikolwiek test wody / konserwację rur? Przecież wiemy jak jest - nikt raczej tego nie robi, a jeśli coś takiego miało miejsce to pewnie 8 lat temu.
Spotkałam się z przekonaniem, że woda z kranu nie jest odpowiednia dla dzieci przez to, że jest uzdatniana do spożycia a nie "czysta z natury". Mam do tej opinii sceptyczne podejście, ale jaka jest prawda?
Lubię kranówkę. Piję ja, moje dzieci, mąż i pies. Wszyscy umzemy, od plastiku, z wody butelkowanej.
UWAGA szog i niedowierzanie istnieje coś takiego jak recykling. Także prędzej umrzesz na starość albo w wypadku samochodowym albo na zawał niż przez plastik
@@RPD49 Mabe ma chyba na myśli (i ma rację) drobiny plastiku obecne w takiej wodzie. Dodając do tego plastik, który jemy z rybami, mięsem, warzywami i w ogóle wszystkim, wcale nie jest pewne, czy umrze on - jak piszesz - na starość, albo w wypadku samochodowym lub na zawał :)
@@Orgelbrant pojęcie mikroplastiku jest nowe i jeszcze nieprzebadane. Tak samo jego toksyczność. Bardziej bym się COVIDem martwił niż plastikiem.
@@RPD49 proszę Pana, jaki recykling... Pan sobie żartuje chyba. Sam fakt 100 którego przetworzania jednej butelki bardziej rani moja Ziemię, niż to że wypije wodę z kranu. Tam gdzie nie muszę używać plastiku, nie będę. Jestem prostym człowiekiem, ze wsi i pola. Jak mogę z ziemniaków zbierać stonke w słoik, to będę, a nie opryskam. I lubię wodę kranu.
@@mabek665 Możesz też żyć w szałasie bo budowa budynków też nie jest eko. Chodzić nago bo odzież nie jest zero emisyjna. A przetwarza się nie pojedyńczą butelkę a kilkanaście ton i w jaki sposób recykling "rani Ziemię" i nie ma Twojej Ziemii bo o ile ki wiadomo to Mabe K nie jest władcą/władczynią Świata
A co z minerałami?
Bulwers🙂 ale słusznie👍
już myślałam, że tylko ja to zauważyłam xD :)
Świetny film jak zawsze. Dobrym uzupełnieniem będzie także film Radka Kotarskiego apropo "Co się czai w wodzie z kranu?" - jego film widziałem lata temu jako pierwszy więc dużo więcej się nie dowiedziałem z twojego filmu, ale ty to opisałeś bardziej naukowo ;) Polecam i jego film.
Dobre pytania mogą się okazać dobrym przyczynkiem do kolejnych odcinków ;-)
Pozdrawiam :)
A woda kranowa vs. kamica nerkowa?
Obyś żył sto lat dłużej
To mój ulubiony kanał na YT
Mnie zaczęło zastanawiać, czy jest coś takiego, jak "najlepsza woda"? Czy dla zdrowego człowieka ma to w ogóle znaczenie, czy pije kranówkę, czy wysokomineralizowaną Muszyniankę? Czy są jakieś schorzenia/choroby, na które zaleca się picie wody mineralnej (butelkowanej), czy to jest wszystko pica na wodę?
Minerały w wodzie są niezbędne dla naszego organizmu, picie zaś wody w ogóle bez minerałów (np. filtrowanej odwróconą osmozą) dodatkowo wypłukuje minerały, które przyjmujemy z innych źródeł. Z drugiej ciągłe picie wysokozmineralizowanych wód butelkowanych też może fatalnie wpłynąć na zdrowie, np. pracę nerek. Więc tak - rodzaj wody ma znaczenie. Nie należy przesadzać w żadną stronę :)
A co z "kamieniem" który po odparowaniu wody zostaje w czajniku, czy on nam szkodzi? Wiem, że to nie prawda ale często również słyszę iż owy osadza się na nerkach i to woda kranowa powoduje te problemy. Może warto rozwiać te wątpliwości
Złogi zbudowane są ze szczawianu lub fosforanu wapnia, rzadziej z kwasu moczowego, fosforanu magnezowo-amonowego, a bardzo rzadko z cystyny. Także nie, minerały zawarte w wodzie nie mają bezpośredniego wpływu na możliwość wytworzenia się złogów.
Polimaty Plus vibes
No, to przecież najważniejsza informacja odnośnie czystości wody. Dzięki za uzupełnienie.
Ja mam często wrzody żołądka po piciu nieprzegotowanej kranówki (po butelkowanej jest ok), pewnie przez tą dezynfekcje związkami chloru.
W tym przypadku uzupełnienie było potrzebne, ale nic ponadto. Dalsze pytania. . . , domysły. . . będą jak zawsze, ale nie ma co się rozdrabniać. Zostałeś stworzony do wyższych celów, jesteś świetny. Lubię ciebie słuchać i oglądać, Twoją niepewność w zachowaniu i rozbrajającą szczerość ☺️. Tak trzymaj.
Najwiekszym zagrozeniem w rurach w budynkach są bakterie legionelli
Świetny pomysł z uzupełnieniem filmu. Chociaż pytania mogą wydawać się niektórym banalne, to skoro często się pojawiają, warto rozwiać wątpliwości. Jest w tym też, moim zdaniem, duży szacunek do widza. Dziękuję. Wiem teraz, że choćby oczyszczalnia w moim mieście robiła cuda, to i tak nie da rady z potęgą zaniedbań właściciela/administratora budynku w którym mieszkam...
ja robię tak jak przeprowadzam się w nowe miejsce: piję szklankę wody z kranu (odfiltrowaną w dzbanku z filtrem). jak nie umrę ani nie dostane ostrej sraki, to znaczy, że można ją pić
Materiał leczący zabobony dotyczące kranówki
Pytanie, na które pewnie nie odpowiesz. :-p Jak ma się woda butelkowana do kranowej pod względem jonów (wapń, magnez, potas etc.)?
01:44 Dobre :D
Można zrobić wersję 10-godzinną ;)
No i fajnie, ja myślę że jeżeli w przyszłości przy innych filmach będzie kilka tego typu 'niejasności' i będziesz miał czas na takie sprostowanie, to jest to jak najbardziej dobry pomysł.
Mnie ciekawi kwestia nitratu w wodzie. Przez dużo lat miałem akwarium. Woda z kranu była Ok, ale z butelek nie, bo ten zawiera za dużo nitratu. To chyba ze tylko pod tym względem woda z kranu powinna byc lepsza dla nas jak i dla ryb?
W ostatnich latach w wielu krajach Europa jest coraz większy problem z zanieczyszczeniem wody przez rolnictwo. Pescytydy , nitrat .wiele odwiertów wody jest zamykana. Np w Danii. Jak to jest w Polsce? W Polsce przemysł rolniczy jest prężny, może cud nad Wsla i w Pl problemu nie ma?
Nastepna kwesta. Woda z kranu jest Ok dla tubylców , mówi sie, ale nie ludzi z zagranicy. Jadac na wakacje w kraje nieznane pije wodę z butelek, aby uniknąć nieprzyjemności żołądkowych, mimo ze mówi się w tym kraju można pic wodę z kranu, czy coś w tym jest i czy ja przyzwyczajony do innej kranówki mogę spokojnie pic ta warszawska?
Chodzi ci o azotany? Też są badane, widać są różne normy dla różnych wód.
GromKuba tak azotany, dziękuje . Normy europejskie są chyba takie same w krajach Europy, kontrole tak wykonuje się, dlatego niektóre odwierty są zamykane. Ale naświetlenie problemów jakie występują są bardzo różne w różnych krajach.. W niektórych krajach wyglada to jak propaganda ze woda z kranu jest super, a nie mówi się się ze jest coraz większy problem z uzyskaniem tej wody....z powodu właśnie przemysłu rolniczego i z tym związanym zanieczyszczeniem wód, nie tylko pitnych ale tez akwenów wodnych jak i słodko tak i morko wodnych.
Dzięki Wielkie i Olbrzymi szacunek 😇. Też o wodzie kranowej miałem "ale" i zdaję sobie sprawę, że jakość rur w budynku, to nie problem wodociągów, a w moim przypadku spółdzielni, niemniej dziękuję za odcinek ☺️. Domyślam się, że nie wszyscy to wiedzą.
Czyli podsumowując, jeżeli j mieszkam w gierkowskim bloku to nie mam pewności co do jakości wody, bo wodociągi dają gwarancję tylko do głównego zaworu. Lepiej zatem kupować wodę butelkowaną albo zaopatrzyć się w filtr. A poprzedni film po prostu wprowadza ludzi w błąd.
Prosimy więcej takich materiałów. Coś jak Polimaty Plus :)
Ciekawy by był film o takich "domowych sposobach" uzdatniania wody, stację zmìękczające ( wymiana jonów wapnia na jony sodu - coś o żywicach jonowymiennych) , odwrócona osmoza itp.
W końcu jakiś krótki film, taki można obejrzeć w całości i z ciekawością.
Łooo chopie, u nos w Bytomiu jeszcze niedawno część przyłączy była z ołowiu, na dzień dzisiejszy nie wiadomo jak to wygląda, więc kraniczanka jest loterią.
Czyli jak się mieszka w starym bloku to nie warto pić wodę z kranu a wnioski z twojego filmu są inne niż pierwotne.
David, Ty nie mów kto odpowiada za które rury, tylko czy były jakieś testy tych rur w budynkach. Czy ktoś badał wyrywkowo wodę z np. najwyższych pięter budynków.
Po co Ci to, skoro pewnie mieszkasz w innym budynku, niż będzie badany.
Jeśli nie dostał byś konkretnie wyników dla swojej chaty, to badanie tego u kogoś innego jest bez sensu.
Ale może, by było warto wspomnieć, czy i jak takie badanie wody ze swojego kranu zrobić.
@@MrRobertas3 Jak to po co? Dałoby to jakiś ogląd na jakoś wody w okolicy - taki prawdopodobny. Wiesz jak robią poll przed wyborami to pytają około 1000+ osób i mają całkiem prawdopodobne wyniki
..
@@Wijata To nie są wybory. Masz albo dobrą wodę, albo złą.
Chyba, że chcesz się dowiedzieć np. jaka woda jest w Bukowcu i mówić, że jak oni mają dobrą, to Ty też. To jest właśnie polityka.
Przypuśćmy, że nawet 70% ludzi ma wodę ok, to kto odpowie, za te 30% którym coś się może stać?
Jak Ty masz dobrą wodę, to nie znaczy, że dwie ulice dalej jest tak samo. Statystyka może tu zaszkodzić.
U mnie się kranówka nie nadaje do picia. A mieszkam zaledwie 500 metrów od stacji pomp. Kamień i to taki, że pochlapane sztuce i naczynia na ociekaczu dostają takich żółtawych, ciężkich do zmycia plamek. Nawet po przefiltrowaniu ta woda się nie nadaje do picia na surowo, tylko do herbaty / kawy. Do gotowania zupy też muszę używać filtrowanej wody. A do picia tylko butelkowanej :( Miasto - Poznań.
Twarda woda to nie wada jeżeli chodzi o jej picie. muratordom.pl/instalacje/instalacja-wodna/twarda-woda-czy-jest-szkodliwa-czy-zmiekczac-wode-aa-BSDm-RioU-KyEP.html
ja mieszkam kilometr od Filtrów Warszawskich, które Dawid pokazywał, a syf jest regularnie. kluczowe jest to, że mimo, że wiemy kto za jakość wody odpowiada, to wiemy też że nie ma gwarancji określonych parametrów w określonym percentylu dosyłu. wiedząc, że można źle trafić - lepiej nie ryzykować, niemniej okazjonalnie - można pić.
@@donniasty Twarda woda to jedno, a woda zakamieniona, która pozostawia osad na przedmiotach, to drugie.
Nie chciałbyś chyba mieć tego syfu w swoich nerkach, prawda?
@@malleusmaleficarum9248 ale skąd ta pewność że akurat na nerkach się zatrzyma? wiele rzeczy pozostawia osad jeśli odparują, chociażby napoje słodzone. Czy chciałbyś mieć ten syf po odparowaniu na nerkach tudzież gdziekolwiek? Słaby argument, zwrot do emocji.
@@malleusmaleficarum9248 Kamień to związki wapnia i magnezu. To jest właśnie twarda woda. Chyba, że masz na myśli inne zanieczyszczenia mechaniczne (płatki rdzy z rur). Poza tym nasz układ pokarmowy i wydalniczy działa trochę na innej zasadzie. By coś przeszło przez nerki musi być wchłonięte. To co się nie wchłonie wychodzi z nas inaczej. Zgodzę się, że nadmiar pewnych związków szkodzi i wysokie stężenie Ca i Mg w wodzie może niektórym osobom zaszkodzić. Osoby mocno podatne na tworzenie się kamieni nerkowych powinni dopasować dietę wskazaną przez lekarza lub dietetyka. Jeżeli woda z kranu nie spełnia norm dla tej osoby to nie powinna ona jej pić. Innym ona nie zaszkodzi.
A może rób tego typu filmiki w formie relacji?
No i teraz wszystko jasne. Wielkie dzięki, że nagrałeś ten filmik✌🏻
Google kryzys wodny w Flint.
Hej Dawidzie. Przede wszystkim uwielbiam oglądać Twoje filmy i zawsze dowiedzieć się czegoś ciekawego. Za to serdeczne dzięki.
Miałam się już odezwać pod poprzednim filmikiem o kranówce, ale jakoś tak mi było z tym nie po drodze. No i teraz ten drugi film. Ogólnie rzecz biorąc jest dokładnie jak mówisz. Tylko problem w tym, że idealne uzdatnianie a następnie dystrybucja wody pitnej to nie jest norma (pomimo najgorętszego zapewniania wodociągów). Wodociągi mają ogromy problem żeby dostarczyć odpowiednią jakościowo wodę do odbiorców. Zaczynając od awarii, które są bardzo częste i jednocześnie powodują wtórne skażenia, po cofki z sieci domowych/wspólnotowych/itd i z końcówek sieci, gdzie woda potrafi zalegać tygodniami, po zbiorniki na wodę do spożycia (po uzdatnieniu!), które przypominają właśnie te filtry warszawskie, aż po brak odpowiedniej jakości wody dostarczanej przez producenta wody (jeżeli wodociągi nie produkują wody samodzielnie) i PVC z którego obecnie produkuje się rury a w których bakterie lubią zakładać nie tyle kolonie co całe nowe cywilizacje. Do tego zakres badań wody do spożycia jest nieadekwatny do skażenia wody surowej, z której produkowana jest woda do spożycia (np. brak badań dotyczących pasożytów, gdzie woda do spożycia jest jednym z głównych źródeł zakażenia lambliami). Stanowisko PZH w sprawie kranówki też jest dość jasne i raczej nie zaleca się jej picia bezpośrednio z kranu, głównie właśnie z powodu braku badań w odpowiednim spektrum, a przez to braku możliwości potwierdzenia, że woda po uzdatnieniu jest w pełni bezpieczna. Troszkę inaczej ma się sprawa z wodą, która nie podlega procesom uzdatniania (np. wody głębinowe wtłaczane bezpośrednio do sieci). Taka woda jest raczej bezpieczna o ile nie dojdzie do wtórnego zanieczyszczenia.
Ja kranówki nie piję i pić nie będę. Nie pije też jej moja rodzina. To czy wy będziecie pić to wasz wybór. Ja nie polecam, za to życzę wszystkim duuużo zdrowia :)
Cóż - to jest inny problem ;). Ostatnio (w skali miesiąca/dwóch) w mojej gminie pod Lublinem była taka sytuacja, że w bodaj w piątek sanepid pobrał próbki, w sobotę wysłał informację o wynikach do urzędu gminy, a ten w poniedziałek na swojej stronie internetowej zamieścił informację, że woda z wodociągu gminnego nie nadaje się do niczego oprócz spuszczania toalet (po trzech dniach od pobrania próbki, bo urzędnicy pracują od poniedziałku do piątku od 7:30 do 15:30, na stronie internetowej gminy!), a ludzie w międzyczasie się tą wodą (z bakteriami E.coli) myli, gotowali na niej posiłki, pili... Do całości obrazu dochodzi fakt, że beczkowozy z czystą wodą nadającą się do spożycia dotarły do mieszkańców kolejne 2-3 dni później ;). Dzięki Bogu mam u siebie filtr RO i właściwie nie ma takiej opcji, żebym jakiś syf z wodociągów pił ;).
Można znaleźć gdzieś info która gmina ma najlepszą wodę do picia?
Słyszałem ze klinicznie Olsztyn ma czystą wodę
Można
@@drpaj-chi-wo :o pan z bajki incepcji!
@@Ieaser nie
A czy wodę np na wsi można pić?
A kamień w wodzie kranowej?
czekam na wiecej uzupełniaczy
pan doktor na mikrobiologii mówił nam że duże znaczenie ma również temperatura wody
No bakterie mają swoje optima termiczne gdzie się najszybciej namnażają ale też wzrost temperatury wody to spadek jej pH im gorętrza woda tym agresywniejsza chemicznie się staje
ja żyję i dem 3000
4:45 Jak Ci życie mija? Mam nadzieję, że każdy dzień jest radosny :D
Dobre takie filmy :D
Dobry materiał
Super oświetlenie :D
super pomysł z tym filmikiem
Co z antykoncepcja w wodzie?
Reddit Reader sa badania ze domieszka środków antykoncepcyjnych w wodzie prowadzi do bezpłodności mezczyzn gdy pija kranówkę. To plaga której nie da sie zatrzymać i te stężenie sie zwiększa z roku na rok. Przez żadne filtry to nie przechodzi, a wiemy ze woda to taki roztwór który ma równomiernie rozprowadzone składniki gdy sie coś w nie wmiksuje. Ale to może dobrze. Laski nie będą rodziły dzieci i będzie wiecej zabawy w lozku bez konsekwencji ale w efekcie wyginiemy. Kto o to dba?;-p Ważne co jest dzisiaj. %-)
Reddit Reader nie rozumiesz. Laski wydalają to
Reddit Reader dla każdego i dla przetrwania tak
Reddit Reader jak ci in vitro pomoże skoro będziesz bezpłodny? Nasienie innego kolesia tylko zapłodni ci babę in vitro
Dziękuje
Super temat - praktyczny!
A może film o epigenetyce?
Raczej czym jest, jak działa w szczególności u ludzi. Czy dziedziczymy traumy? Czy jeśli ja paląc papierosy, przez pół życia spowoduję, że moje wnuki chętniej po niego sięgną? Czy możliwe, że w ten sposób zwiększę u nich ryzyko alergii? Czy wpychając w siebie fast foody narażę swoich potomków na otyłość, chorobę wieńcową? Jak mechanizmy epigenetyczne wpłynęły na ewolucję człowieka? Czy mogły być czynnikiem umożliwiającym szybsze przystosowanie do środowiska? Zmiany diety, zwiększenia mózgu itp? Epigenetyka a priony? Skoro występują w nas, jakim cudem jedne są nieszkodliwe, a inne nie? W jaki sposób rośliny są w stanie nabywać odporność na metale ciężkie w glebie, wirusy roślinne, suszę dzięki epigenetyce? Czy jest to dziedziczne, jak silnie? GMO, a epigenetyka, czy powiedzmy, że roślina transgeniczna przestanie w pewnych sytuacjach korzystać z wprowadzonego genu prawidłowo, stanowi to zagrożenie?
No i gitara 🎸
fajne
Czyli co? Co rok czy dwa pruć ściany, podłogi i sufity i wymieniać instalację na nową?
@End Is Near żeby móc pić wodę z kranu bez obaw czy ze starych syf z rur nas nie zabije.
@End Is Near ???????????- masz skopuj sobie. Chociażby z rur.
@End Is Near pozostałości po produkcji, montażu a potem produkty rozkładu rur
@End Is Near to jak rury się rozkładają? A jak nie rozkładają się to skąd brązowy kolor wody? Z kranu płynie dżony łejkeler?
Cześć. Intryguje mnie jedna rzecz. Jak się ma sprawa z kamieniem pochodzącym od wody kranowej? Czy możesz rozwinąć ten temat, opowiedzieć co tworzy taki kamień, co wpływa na fakt, że w jednych miastach woda kranowa nie ma tego kamienia (osadu) a w innych jest go wręcz dużo i na przykład gdy wlejemy wodę czajnika elektrycznego, i wkrótce ten czajnik musimy czyścić (tak mam w mieście gdzie studiuję).
Tymczasem w małej miejscowości gdzie mam rodzinny dom, nie odkłada mi się taki kamień, przynajmniej nie tak szybko.
I tu pytanie, skąd mogą być te różnice, czy kamień nie jest też elementem mogącym decydować o jakości wody zdatnej do picia? Bo to, że nie ma drobnoustrojów to rozumiem, ale wciąż mnie zastanawia ten kamień.
Taki kamień to nic innego jak rozpuszczone w wodzie sole wapnia i magnezu. Więc im więcej masz takich pierwiastków tym woda jest twardsza. Gotując wodę po prostu "wytrącasz" pierwiastki i robi się kamień. Tak w skrócie. W wodzie wodociągowej takich pierwiastków jest zazwyczaj mniej niż w wodach butelkowanych wysokomineralizowanych.
@@lirczix Dzięki. Tak coś podejrzewałem, że to pewnie to, ale że się kompletnie na tym nie nam, wolę zapytać. Bo to w sumie, skoro ja się nad tym zastanawiałem, to pewnie i tysiące innych ludzi również...Bo w sumie to też dobry temat na jeszcze jeden materiał xD Słyszałem, że ponoć właśnie jak się pije taką twardą wodę, to kamień pozostaje potem w nerkach - i to też warto zdementować albo dokładniej opowiedzieć, bo nie mam bladego pojęcia, czy to fejk, czy tez ma swoje źdźbło prawdy w tym.
@@komandorbentus2731 akurat woda to bardzo ciekawy temat (przynajmniej dla mnie), ogólnie warto poczytać o oczyszczaniu wody i jej przesyle, to powinno uspokoić większość osób, które mają obawy. Bo wbrew pozorom to taka wysokozmineralizowana woda jest lepsza od tej miękkiej wody (jeżeli oczywiście nie ma się kamienicy nerkowej). Normy dotyczące wody też cały czas się zmieniają, np. mangan i żelazo, teraz normy pod tym względem są znacznie bardziej restrykcyjne niż 50 lat temu.
@@komandorbentus2731 Na bank już był o tym film, tylko nie pamiętam na którym kanale.
@@komandorbentus2731 woda w różnych miastach jest czerpana z różnych źródeł, dlatego ma inne właściwości. Nie ma centralnej krajowej sieci wodociągowej.
0:26 super śmieszne Dawid, karuzela wciąż się kręci i nie zanosi się na to by miała się zatrzymać, jednym słowem XD
No to ja mam ciekawostkę, nie wszystkie oczyszczalnie wody stosują dezynfekcję.
Ja po użyciu nieprzegotowanej wody na twarz zaczynam mieć niesamowity trądzik, więc tym bardziej bałabym się tę wodę pić. :(
pytanie czy to sama woda czy ewentualne środki jakie stosujesz
naprawdę wiele świństwa można znaleźć w kosmetykach
Wymagania a nie normy :)
1:05 zaczyna
Witam.
Ja się nadal zastanawiam nad kamieniem w wodzie, często na naszych czajnikach się osadza a sporo osób ma piasek lub kamienie nerkowe .. w sumie to jedyna moja wątpliwość co do picia wody z kranu.
kamica wynika raczej z innych komplikacji aniżeli przez dietę
Mam tak samo, jak widzę ile tego zostaje w czajniku lub jak widzę osad z takiej wody w herbacie to mi się odechciewa jej pić
@@MarcinSrokaMDZ Jakiegokolwiek kamienia, piasku czy innego osadu nie połkniesz, to to nie ma związku z kamicą nerkową, która powstaje w wyniku zaburzeń metabolicznych (np. hiperkalcuria w połączeniu z spożywaniem zbyt dużej ilości wapnia). Najczęstsza przyczyna, to picie zbyt mało płynów w ciągu dnia. Bo cokolwiek co dostaje się do nerek, to najpierw musi być wchłonięte przez układ pokarmowy i przetransportowane krwią do nerek - cała reszta jest wydalana z kałem). Co więcej jeżeli przegotujesz butelkowaną wodę mineralną, to zostawi ona znacznie więcej kamienia w czajniku niż woda z kranu. Zaś picie bardzo słabo zmineralizowanej wody (jak np. źródlana Żywiec-Zdrój, która dobra jest chyba tylko dla niemowlaków) jest szkodliwe dla dorosłych, bo ze względu na zachodzącą osmozę i wypłukiwanie z organizmu minerałów. Więc o ile zagrożeniem dla zdrowia jest stara niewymieniana instalacja w domu, to jeżeli chodzi o picie wody, to lepiej pić wodę twardą niż miękką (przy czym woda twarda niszczy szybciej takie sprzęty jak pralki, zmywarki, żelazka, czajniki etc.)
2łapa buuuuum!!!