Jak w 2000 roku (i później) pracowałem dla SHL-ki, to jeszcze spotkałem pracowników którzy opowiadali jak po wojnie, w czasie remontu budynków, znaleziono pod stropem kilka ukrytych przed wrogiem szabel.
Po wojnie na terenie zakładu znaleziono około 1500 gotowych głowni, które zostały pocięte i posłużyły jako ostrza tnące do rolniczych siekaczek. Dyrekcja zakładu zachowała na pamiątkę swojej dawnej produkcji 2 głównie. W 1968 przekazano jedną do muzeum.
Widzę sporo komentarzy krytykujących ten detal ówczesnej naszej armii podnoszony do rangi fundamentu. Nasz kraj ledwie odrodzony z trzech systemów, nadgryziony karkołomną, ledwie wygraną wojną z Rosją. W końcu w 1939 nieźle nasi "szabliści" stawiali odpór armiom: Niemieckiej, Rosyjskiej, Słowackiej i detal Gdański. Nikt by tego nie przetrwał. Proponuję porównać ile czasu walczyło mocarstwo światowe Francja kontra same Niemcy.
Rosja i Niemcy były bardziej zniszczone gospodarczo i nie mieli żadnych sojuszników. 39 to największy wstyd i hańba w naszej historii, karykatura wszystkiego od Cedyni po Wiedeń, od gospodarki i gwewnętrznej przez dyplomację po wojskowość i
@@lolilopo1 piłeś nie pisz , w 1939 roku WP walczyło z dwoma największymi potęgami militarnymi w tamtym okresie . Przykładowo ACz miala na stanie ok 7500 czołgów różnych typów , Luftwaffe było najnowoczesniejszym lotnictwem , panzerwaffe było pierwszą na świecie formacją, która stosowała taktykę operacji połączonych ( przetestowaną podczas Wojny Domowej w Hiszpanii ) . Il RP była otoczona ze wszystkich kierunków i z wyjatkiem skrawka granicy z Rumunią i Litwą wzdłuż całej reszty stały gotowe do natarcia dywizje niemieckie , rosyjskie a nawet słowacka . Państwo polskie było po 120 latach okupacji i nie posiadało w momencie odzyskania niepodległości żadnego przemysłu ciężkiego,żadnych zakładów zbrojeniowych . Do tego każda ze stref okupowanych ( rosyjska , austriacka i pruska ) była zupełnie inna pod względem administracjnym i wojskowym ( inne typy szkolenia , taktyka walki a na uzbrojeniu kończąc) . Gdy inne kraje były w trakcie odbudowy powojennej na nasz spadła wojna z Sowietami , którzy chcieli zanieść " płomień rewolucji " do krajów Europy w 1920 roku ( żeby być dokladnym warto dodać, że od 1918 roku toczyliśmy walki na wschodzie z Ukraincami i ACz ,południu z Czechosłowacja o Zaolzie i Niemcami o Górny Śląsk ) . Po zakończeniu wojny w 1920 przyszedł światowy kryzys i hiperinflacja, który bardzo mocno uderzył w Polskę , mimo tego na przestrzeni 20 lat zbudowalismy od zera port w Gdyni , Centralny Okręg Przemysłowy , sprawny transport kolejowy , stworzyliśmy wlasny przemysł zbrojeniowy ( broń reczna , lotnictwo , artyleria , czołgi) który byl na swiatowym poziomie i eksportowalismy duże ilosci na caly swiat . Ze względu na Sowietow ( później tez Niemców) państwo ponosiło olbrzymie koszty na utrzymanie dużej armii . Bez znaczenia czy mielibyśmy bron jaka dysponowala w 1939 roku Francja lub Anglia w tym położeniu i z takimi przeciwnikami bylismy bez szans .
Polaczki bardzo chętnie za to kupują niemieckie produkty, bardzo dumny polaczek jedzie w niemieckim aucie do lidla na zakupy. Niemcy, ukraińcy i rosjanie zabili wszystkich polaków z charakterem w czasie II wojny światowej. Jesteśmy pod okupacją zagranicznych korporacji dzięki temu że od nich kupujemy i dajemy im zyski i co się dziwić że Polska jest biednym krajem.
Szabla winna być dalej w wojsku jak nóż . Jest ostatnią szansą na obronę i wolałby szablę niż nóż. Amonicja się nie kończy i trzyma oprawców na dystansie nawet jak mają noże. Trzeba pamiętać, że biała broń nigdy się nie starzeje i jest cicha. Ma wiele zalet i podnosi ducha walki każdego żołnierza. Tego to każdy nie zapomni jak kierowca Rudego 102 przed zadaniem chwycił mocno za rękojeść szabli 😊
Według aktualnych przepisów, możesz nawet miecz dwuręczny nosić przy pasie, lecz w pochwie, nie poza nią. W razie czego niebiescy i tak będą pytać poco pan z np. WZ'tką przy pasie się obchadza ulicą 😉
Mam pytanie... Czy polski kawalerzysta mógł być leworęczny? Przy szabli wz. 17 technicznie nie, ale 21 i 34? Regulamin munduru i osprzętu mówi gdzie co ma być ubrane i zawieszone, ale czy zdarzały się odstępstwa?
Co prawda Polska całe 20-lecie szykowala się do wojny, tylko nikt z wyższych oficerów poza Sikorskim nie miał nawet wyobrażenia jak ta wojna miała wyglądać. Za to wielu wiedziało jak się wzbogacić na przygotowaniach.
Niemcy w międzywojniu konstruowali pierwsze noktowizory, a Polacy prawie 10 lat prowadzili program konstrukcji szabli, bez której sanacyjna buta nie wyobrażała sobie wojaczki. Oczywiście piękna, technicznie wymuskana, ale to dalej szabla.
Niemcy wprowadzili karabin maszynowy MG 34 w tym czasie co my szablę wz. 34. I to by było tyle na temat przegranych i wygranych w kampanii wrześniowej.
Bo nie potrafili walonkowcy sami nic zrobić. Kupili gotowy czołg od amerykanów a i tak dopiero w bitwie pod moskwą zaczęły jeździć...wspomnienia niemieckich żołnierzy, chociaż do 22 VI 1941 mieli grubo ponad tysiąć!!!! tych ,,cutofnych" tanków...
Weź najpierw pod uwagę półgłówku, że na terenie USA nie toczyła się żadna wojna od 80 lat, a przez tereny Polski dopiero co kilka razy przechodziły fronty I wojny światowej i wojny z bolszewikami. Może później użyj ocalałych szarych komórek i krytykuj.
ruscy w tym czasie skakali z samolotów, niemcy plywali pod wodą, caly świat rozwijał czołgi i artylerię, karabiny na nabój pośredni automatyczne PMy.... a my bawiliśmy się w kawalerię z szabelką... smutne to
Masz klopot z faktografia: w Polsce planowanowo utworzyc wojska desantowe (w 37 odbyl pierwszy desant grupowy), plywalismy pod woda, mielismy czolgi, rozwijalismy artylerie. Kawaleria walczyla jak mobilna piechota, miala niezle nasycenie bronia przeciwancerna. Jesli wydaje Ci sie ze kawalerii w tamtym czasie nie uzywano, to poczytaj o kawalerii niemieckiej i sowieckiej w kampanii 39 roku.
Nie no, jestem dumny. Rok 1934 polska szabla najlepsza. Szok i i duma. Niemcy w tym czasie opracowali MG 34 też najlepszy sprzęt w swojej klasie. Dużo mnie romantyczne narzędzie, co prawda, ale trochę skuteczniejsze.
Bezsensowny ojkofobiczny komentarz. Co do polskich szabel ma niemiecki MG34? W okresie międzywojennym Polacy zaprojektowali też bardzo skuteczne morsy, ury, armatki ppanc. wz. 36, karabiny wz. 38M, armaty plot. 75mm wz. 36/37 itd. Problemem nie było zacofanie polskich inżynierów, a zapóźnienie gospodarcze, które uniemożliwiło nasycenie nowoczesną bronią dużej masy wojska.
Tragedia! 34 rok a chlopaki szable tluka, co tam samoloty i komunikacja radiowa! Za koszty jednej lodzi podwodnej mozna bylo kupic nadajniki radiowe dla calego wojska .
Generalnie to był jakiś militarny ''żart'' Niemcy i Sowieci opracowywali nowe czołgi , samoloty ,taktykę ich użycia . A my ?? NOWA bojowa SZABLA w 1934roku. Środków łączności mieliśmy w 1939 tyle co kot napłakał.... a ci szable no kabaret
Niemcy i Rosjanie tez uzywali kawalerii, Rosjanie mieli tysiace kawalerzystow podczas II wojny, byli nawet w skladzie dywizji pancernych i zmotoryzowanych, w '39 wiele armii swiata uzywalo kawalerii, jedynymi calkowicie zmotoryzowanymi armiami na swiecie byly: amerykanska, brytyjska i francuska. Szable nie byly przeznaczone do walki wrecz, czy do szarzy od czola, tylko do uzycia w ewentualnym poscigu za przeciwnikiem. Polska kawaleria nie byla stricte kawaleria, to byli de facto strzelcy konni, czyli piechota na koniach, oni nie walczyli z konia, tylko pieszo, jak zwykla piechota, konie byly srodkiem transportu. Kolejna sprawa taka, ze owczesna polska kawaleria byla najcichsza kawaleria swiata, nic nie mialo prawa brzeczec lub wydawac jakikolwiek dzwiek oprocz kopyt konia, do tego swietne wyszkolenie i b. wysokie morale, to byla elita polskiej armii, wyposazona w bron ppanc, samochody pancerne, ckm-y, artylerie itd. itp. II RP planowala calkowite zmotoryzowanie kawalerii do bodajze 1940 czy '41 roku, po prostu nie zdazylismy. Teraz sobie porownaj ile kosztowal 1 czolg 7TP, ile brygada takich czolgow, a to przeciez nie tylko czolgi, to inne pojazdy, czesci zamienne, paliwo, smary, narzedzia i parki maszynowe, to cala infrastruktura, to wymaga czasu i ogromnych nakladow, Polska, 20 lat po odzyskaniu niepodleglosci nie miala takich mozliwosci. Zostalo zrobione wiele od 1920 do 1939, ale ze wzgl. na trudna sytuacje finansowa panstwa, daleko nie wszystko. Ludziom sie wydaje, ze wystarczy kupic lub wyprodukowac sprzet i sprawa zalatwiona, niestety, to nie gra komputerowa, zanim sie w ogole wprowadzi nowe uzbrojenie, trzeba przygotowac infrastrukture i same jednostki wojskowe, to trwa, czasem latami, a wy placzecie, ze nie bylo tego, czy tamtego. Pomyslcie jaki to byl ogromny wysilek zjednoczyc panstwo z trzech roznych systemow, do tego wojna z Sowietami, Czechami, napieta sytuacja z Niemcami i niechec Zachodu. Zsumujcie to wszystko, a potem dopiero ferujcie wyroki. Pozdrawiam.
Szabla wzór 1934 - szczyt polskiej myśli wojskowej, - w tym czasie Niemcy - oddajemy wam do użytku MG34 najlepszy karabin maszynowy świata. (podstawa do stworzenia legendarnego MG42 - acz uważanego za gorszy od MG34)
Bezsensowny ojkofobiczny komentarz. Co do polskich szabel ma niemiecki MG34? W okresie międzywojennym Polacy zaprojektowali też bardzo skuteczne morsy, ury, armatki ppanc. wz. 36, karabiny wz. 38M, armaty plot. 75mm wz. 36/37 itd. Problemem nie było zacofanie polskich inżynierów, a zapóźnienie gospodarcze, które uniemożliwiło nasycenie nowoczesną bronią dużej masy wojska.
@@DarekRybacki problemem było podobnie jak dziś sanacyjne postrzeganie świata i kierowanie środków budżetowych na kierunki które nigdy po pierwszej wojnie światowej rozwijane być nie powinny. I właśnie na polskiej szabli świetnie to widać - inwestowanie w kawalerie która była już zabytkiem pola walki taka typowa dla nas Polaków megalomania połączona z zaprzaństwem i zaściankowością. Uwielbiam białą broń sam mam Ludwikówkę w domu ( rękojeść wymaga lekkich napraw) ale poza ochami i achami nad jej doskonałościami. Była łabędzim śpiewem zamierzchłych czasów. Kawaleria istniała wszak do końca wojny ale nikt nie robił z niej już ani związków taktycznych przełamujących czy decydujących o losach bitew (jak to miało miejsce nawet jeszcze w wojnie Polsko-Bolszewickiej) ani nie brał uwagę jako znaczącej siły na polu bitwy. To właśnie choćby ta nieszczęsna szabla jest przykładem bezsensownego trwonienia środków jakże wtedy potrzebnych. Wspominasz o UR'ach - projekt tak tajny że zapomniano: raz dostarczyć go do jednostek, dwa wyszkolić strzelców, trzy tak długo nad nim pracowano że w tym czasie były już skuteczniejsze metody walki z czołgami a same czołgi licząc od Panzerkampfwagen III były całkowicie odporne na pociski od UR'a i tak było z wieloma naszymi genialnymi wynalazkami. Za to szable były priorytetem. Irytuje się ale dlatego że obecnie znów powtarzamy ten sam schemat, będziemy mieć 1000 czołgów K2 - a postrzelamy sobie jak nam ktoś do nich amunicje wyprodukuje - bo za ostatnimi zakupami dla WP nie idzie żaden offset. A personalne wycieczki proszę sobie darować - bo nie zarzucam Ci braku merytoryczności w Twoich filmach, czy też personalnie atakuje.
Kwestia prostego rachunku. Ile kosztuje koń, mundur, szabla, siodło, i te wszystkie duperele do konia? A ile kosztuje staf zwykłego żołnierza z najprostszym pistoletem maszynowym? I teraz postwcie tego żołnierza sto metrów od kawależysty. Tak myślę, ze zdąży zmienić trzy magazynki zanim ułan dojdzie na długość szabli.
Koń w cwale porusza się z prędkością 60km/h przelicz to sobie na m/s dolicz do tego ukształtowanie terenu i manewrowość konia i myślę że jak byś mnie zobaczył nawet ze 100m to nie zdążył byś nawet dobrze wycelować zanim rozłupałbym ci szablą łeb. Z resztą wojna manewrowa to przede wszystkim niezliczone przemarsze . Wolałbym wozić dupę w siodle niż na piechotę targać na plecach 10kg żelastwa.Tego zawsze piechota zazdrościła kawalerii. Kawaleria to elita. Czołem Wielkiej Polsce.
@@krzysztofgoszczynski4935 Dokladnie tak, poza tym jezdziec na koniu wcale nie jest latwym celem, druga sprawa taka, ze kawaleria jesli juz szarzowala, to nie na okopy, czy umocnione stanowiska, tylko na juz rozbitego przeciwnika. Kiedy uciekasz, to raczej nie masz czasu sie zlozyc i strzelic, kolejna sprawa to efekt psychologiczny, bylem kiedys na wyscigach konnych i bieglo tylko 5 koni, a ziemia sie trzesla, to wyobraz sobie teraz, ze caly szwadron na ciebie pedzi w cwale, to jest porazajace wrazenie.
Fajnie jakbyś zrobił film o polskim czołgu czy samolocie najlepszym w swej klasie. A niestety nie da rady To, że kilka lat poświęcono na wprowadzenie nowego wzoru szabli niczym się nie obroni. Sorki.
Polskie tankietki nie były złe i udowodnił to Edmund Roman Orlik. Po prostu było ich za mało. Za to peryskop odwracalny Gundlacha był używany w innych armiach.
P-7 i P-11 w chwili powstania były jednymi z najlepszych myśliwców świata. TKS/TK3 z NKM 20mm 38FK był świetnym rozwiązaniem - biorąc pod uwagę koszt/efekt/dostępność - gdyby zdążono przezbroić 200-250 tankietek Niemcy mieliby spore trudności na polach bitewnych września 1939 r.
Niemcy : czołgi, samoloty, artyleria, łączność, taktyka ... Polacy : szable .... Kurtyna. Swoją drogą dziś jest podobnie. Świat : drony, zmodernizowane czołgi i wozy bojowe, lotnictwo... Polska : 20 tysięcy fatalnie wyszkolonych "żołnierzy" WOT z lekką bronią strzelecką ..... Następny "wrzesień 1939" potrwa znacznie krócej niż wtedy.
WOT się nie podoba co? Ciekawe, że obrońcy Ukrainy mają takie same oddziały, które znakomicie sprawiły się podczas początkowej fazy wojny. Ale na TVN-ie pewnie nie było.
@@paulkellerman2603 Misiaku... Ja w WOT zwyczajnie byłem. I mógłbym o tym elaborat napisać. TVN ? Pajacu jeden... ja byłem wielkim zwolennikiem WOT, ale jak zobaczyłem od środka, jak nasz MON spieprzył ten projekt, jaką wydmuszką on jest, to dałem sobie spokój. Medialnie to ło matko ... prawie siły specjalne z masą sprzętu, a realnie... szkoda gadać. Jeszcze trochę i z grupą inwalidzką będą tam brali, żeby można bylo w TV powiedzieć, ileż to tysięcy ma to "wojsko". I nie porównuj WOT Ukrainy do naszego, bo to jak byś porównywał boksera wagi ciężkiej do takiego z piórkowej. Tam ich WOT to prawdziwi weterani ostrzelani w Donbasie od 2014 roku, wyposażeni nawet w czołgi i całą masę sprzętu. U nas to lekka piechota, z lekką bronią strzelecką i ... tyle. Do tego nabór to kpina. Te wszystkie paniusie tam .... to są JAJA. Byłem, widziałem ....
Niemcy też mueli kawalerię, choć znacznie mniej, a w-armii niemieckiej używano ponad miliona koni. Szabla była dodatkiem, bronią główną był karabinek. W gruncir rzeczy kawaleria z międzywojnia używała koni do szybkiego przemieszczania się, taka mobilna piechota. Trzymano jej tyle, ponieważ bardziej obawiano się ataku bolszewików, a na rozległych przestrzeniach wschodnich konie miały rację bytu. Coraz mniejszą, ale jednak.
Głupi jesteś i tyle. Kawaleria nie miała walczyć jak dawna kawaleria. Każdy kawalerzysta miał karabin. Siłą kawalerii miała być i była szybkość pokonywania trudnego terenu i rotacja oddziałami. Szable w zasadzie były na wypadek spotkania wrogiego oddziału kawalerii. Pewnie nie wiem, no bo niby skąd masz to wiedzieć jak nie czytasz książek, ale zarówno Niemcy jak i Ruscy posiadali bardzo liczne oddziały kawalerii. Ba sowieci produkowali swoje szaszki aż do 1946 roku. W czasie wojny wyprodukowali łącznie około 1 miliona szabel dla kawalerii. Polacy wyprodukowali 38500 sztuk. Doucz się.
Boże kochany, chyba padnę z wrażenia - "Najskuteczniejsza szabla dwudziestolecia międzywojennego". Zamiast najskuteczniejszego myśliwca, najskuteczniejszej armaty przeciwlotniczej czy najlepszego czołgu albo najlepszego radaru my szczycimy się najlepszą szablą.
@@xyzak47-pl Nie mam nic przeciw szabli takiej czy innej jako broni reprezentacyjnej i ceremonialnej. Ale w XX wieku podniecać się skutecznością szabli to trochę przesada.
Jak w 2000 roku (i później) pracowałem dla SHL-ki, to jeszcze spotkałem pracowników którzy opowiadali jak po wojnie, w czasie remontu budynków, znaleziono pod stropem kilka ukrytych przed wrogiem szabel.
i co dalej??? pamiętasz co się z nimi stało?
Po wojnie na terenie zakładu znaleziono około 1500 gotowych głowni, które zostały pocięte i posłużyły jako ostrza tnące do rolniczych siekaczek. Dyrekcja zakładu zachowała na pamiątkę swojej dawnej produkcji 2 głównie. W 1968 przekazano jedną do muzeum.
@@VGVulGar Bardzo możliwe. Ja tylko przytoczyłem informację opowiedzianą przez pracowników tłoczni. Pozdrawiam.
Odcinki o szablach lubię najbardziej!
jedna z trzech ulubionych szabel
Mmm piękna Ludwikówka
Bardzo fajny kanal i historia i szabli :)
Piękne dzięki za film!
!!!
Jak zawsze świetny materiał.
Świetna robota.
Widzę sporo komentarzy krytykujących ten detal ówczesnej naszej armii podnoszony do rangi fundamentu. Nasz kraj ledwie odrodzony z trzech systemów, nadgryziony karkołomną, ledwie wygraną wojną z Rosją. W końcu w 1939 nieźle nasi "szabliści" stawiali odpór armiom: Niemieckiej, Rosyjskiej, Słowackiej i detal Gdański. Nikt by tego nie przetrwał. Proponuję porównać ile czasu walczyło mocarstwo światowe Francja kontra same Niemcy.
Rosja i Niemcy były bardziej zniszczone gospodarczo i nie mieli żadnych sojuszników. 39 to największy wstyd i hańba w naszej historii, karykatura wszystkiego od Cedyni po Wiedeń, od gospodarki i gwewnętrznej przez dyplomację po wojskowość i
@@lolilopo1 piłeś nie pisz , w 1939 roku WP walczyło z dwoma największymi potęgami militarnymi w tamtym okresie . Przykładowo ACz miala na stanie ok 7500 czołgów różnych typów , Luftwaffe było najnowoczesniejszym lotnictwem , panzerwaffe było pierwszą na świecie formacją, która stosowała taktykę operacji połączonych ( przetestowaną podczas Wojny Domowej w Hiszpanii ) . Il RP była otoczona ze wszystkich kierunków i z wyjatkiem skrawka granicy z Rumunią i Litwą wzdłuż całej reszty stały gotowe do natarcia dywizje niemieckie , rosyjskie a nawet słowacka . Państwo polskie było po 120 latach okupacji i nie posiadało w momencie odzyskania niepodległości żadnego przemysłu ciężkiego,żadnych zakładów zbrojeniowych . Do tego każda ze stref okupowanych ( rosyjska , austriacka i pruska ) była zupełnie inna pod względem administracjnym i wojskowym ( inne typy szkolenia , taktyka walki a na uzbrojeniu kończąc) . Gdy inne kraje były w trakcie odbudowy powojennej na nasz spadła wojna z Sowietami , którzy chcieli zanieść " płomień rewolucji " do krajów Europy w 1920 roku ( żeby być dokladnym warto dodać, że od 1918 roku toczyliśmy walki na wschodzie z Ukraincami i ACz ,południu z Czechosłowacja o Zaolzie i Niemcami o Górny Śląsk ) .
Po zakończeniu wojny w 1920 przyszedł światowy kryzys i hiperinflacja, który bardzo mocno uderzył w Polskę , mimo tego na przestrzeni 20 lat zbudowalismy od zera port w Gdyni , Centralny Okręg Przemysłowy , sprawny transport kolejowy , stworzyliśmy wlasny przemysł zbrojeniowy ( broń reczna , lotnictwo , artyleria , czołgi) który byl na swiatowym poziomie i eksportowalismy duże ilosci na caly swiat . Ze względu na Sowietow ( później tez Niemców) państwo ponosiło olbrzymie koszty na utrzymanie dużej armii . Bez znaczenia czy mielibyśmy bron jaka dysponowala w 1939 roku Francja lub Anglia w tym położeniu i z takimi przeciwnikami bylismy bez szans .
@@lolilopo1 Walnij się w łeb gumowym młotkiem pożal się Boże znawco historii.
@@zbigniewkepinski8911 Gumowy młotek dla takiego młotka jak on to za mało
Fajny cykl :) Dzięki
Dziękuję 🙂👍🇵🇱
mam taką po ułanie z ARMII KRAKÓW która sie wycofywała przez moje tereny
Niemcy chętnie brali je jako trofeum.
Polaczki bardzo chętnie za to kupują niemieckie produkty, bardzo dumny polaczek jedzie w niemieckim aucie do lidla na zakupy. Niemcy, ukraińcy i rosjanie zabili wszystkich polaków z charakterem w czasie II wojny światowej. Jesteśmy pod okupacją zagranicznych korporacji dzięki temu że od nich kupujemy i dajemy im zyski i co się dziwić że Polska jest biednym krajem.
i orzełki .
Tak jak Amerykanie brali katany.
@@MrMolodiec hej, z rosji jesteś ?
@@MrMolodiec widziałem fajne zdjęcie jak żołnierz z USA i ZSRR kozak porównują ostrość szaszki i katany
Taka szabla to marzenie 😩
1:48 i 2:10 Koleś nazywał się Brochwicz a nie Brochowicz
Dzięki, moje przeoczenie :)
To jest bardzo ciekawy temat 🙂
Super robota. PS. parę razy wypowiadasz nazwisko BrochOwicz. To Brochwicz :) Tak jak herb. Pozdrawiam
Wiem, przejęzyczenie, przepraszam :)
Szabla winna być dalej w wojsku jak nóż .
Jest ostatnią szansą na obronę i wolałby szablę niż nóż.
Amonicja się nie kończy i trzyma oprawców na dystansie nawet jak mają noże.
Trzeba pamiętać, że biała broń nigdy się nie starzeje i jest cicha.
Ma wiele zalet i podnosi ducha walki każdego żołnierza.
Tego to każdy nie zapomni jak kierowca Rudego 102 przed zadaniem chwycił mocno za rękojeść szabli 😊
Czy można nosić przy sobie szable w miejscach publicznych?
Według aktualnych przepisów, możesz nawet miecz dwuręczny nosić przy pasie, lecz w pochwie, nie poza nią. W razie czego niebiescy i tak będą pytać poco pan z np. WZ'tką przy pasie się obchadza ulicą 😉
Noszę od święta, oczywiście do munduru. Nikt mnie nie wylegitymował dotychczas.
Komentarz wspierający zasięg dla Twórcy
Mam pytanie... Czy polski kawalerzysta mógł być leworęczny? Przy szabli wz. 17 technicznie nie, ale 21 i 34? Regulamin munduru i osprzętu mówi gdzie co ma być ubrane i zawieszone, ale czy zdarzały się odstępstwa?
Cześć Darku, 👊
Co prawda Polska całe 20-lecie szykowala się do wojny, tylko nikt z wyższych oficerów poza Sikorskim nie miał nawet wyobrażenia jak ta wojna miała wyglądać. Za to wielu wiedziało jak się wzbogacić na przygotowaniach.
Niemcy w międzywojniu konstruowali pierwsze noktowizory, a Polacy prawie 10 lat prowadzili program konstrukcji szabli, bez której sanacyjna buta nie wyobrażała sobie wojaczki. Oczywiście piękna, technicznie wymuskana, ale to dalej szabla.
@@dodonielot6696 A kiedy tych noktowizorów użyli? :D
Pod koniec wojny, to prawda. A Polacy nigdy nie stworzyli swojego autorskiego projektu optoelektroniki
@@dodonielot6696 Jósef Kosacki wyczarował ręczny wykrywacz min.
@@wampx3419 nie był to rządowy projekt
Proč vlastně Ludwikowka nemá paluch, jako starší typy? Je to nějak odůvodněné?
ruclips.net/video/dFgyU-UBSTk/видео.html nie zapominajmy o naszych rodakach na kresach
miasto powiatowe które ma tranwaje no i chyba najmniejsze w polsce
Niemcy wprowadzili karabin maszynowy MG 34 w tym czasie co my szablę wz. 34. I to by było tyle na temat przegranych i wygranych w kampanii wrześniowej.
Oj tam, oj tam- te szable były szybkostrzelne 🙂
A w zacofanym imperium zła na wschodzie też zaczynano projektowac wz 34......T-34
Oj tam, oj tam, T-34 nie był tak estetyczny.
Bo nie potrafili walonkowcy sami nic zrobić. Kupili gotowy czołg od amerykanów a i tak dopiero w bitwie pod moskwą zaczęły jeździć...wspomnienia niemieckich żołnierzy, chociaż do 22 VI 1941 mieli grubo ponad tysiąć!!!! tych ,,cutofnych" tanków...
@@piotrrachwa1309 no napisałem przecież " w zacofanym". Tym gorzej się znaleźć pod ich okupacją na 50 lat...i nie wyciągnąć z tego żadnych wniosków
@@jacekwojtczak279 Fakticznie, nie był... i taki tradycyjny
Ciekawe, że Sowieci w czasie II wojny światowej nadal używali dużych zgrupowań kawalerii. Po co skoro rzekomo była taka bezużyteczna?
mam ludwikówkę po jakimś ułanie z armii kraków
Czyli tylko 11 lat oddzielało pierwsze użycie broni nuklearnej od szczytowego osiągnięcia polskiej zbrojeniówki, dobrze policzyłem?
tym komentarzem wygrałeś internety i zaorałeś sanacje ! :)
Weź najpierw pod uwagę półgłówku, że na terenie USA nie toczyła się żadna wojna od 80 lat, a przez tereny Polski dopiero co kilka razy przechodziły fronty I wojny światowej i wojny z bolszewikami. Może później użyj ocalałych szarych komórek i krytykuj.
W tamtym czasie w USA nawet nie śniło p bombie atomowej, no ale widzę pasjonata Openhaimera
Nie Brochowicz-Lewiński tylko Brochwicz(herb!)-Lewiński
ruscy w tym czasie skakali z samolotów, niemcy plywali pod wodą, caly świat rozwijał czołgi i artylerię, karabiny na nabój pośredni automatyczne PMy.... a my bawiliśmy się w kawalerię z szabelką... smutne to
Podziękuj Piłsudskiemu.
Zgadza się. Szabla to szabla, i podniecanie się jej nowoczesnością i doskonałością to przypadek dla psychologa.
Ale nasza kawaleria miała bardzo dobre i nowoczesne środki walki np. Armatki Boforsa, karabiny UR
Masz klopot z faktografia: w Polsce planowanowo utworzyc wojska desantowe (w 37 odbyl pierwszy desant grupowy), plywalismy pod woda, mielismy czolgi, rozwijalismy artylerie. Kawaleria walczyla jak mobilna piechota, miala niezle nasycenie bronia przeciwancerna. Jesli wydaje Ci sie ze kawalerii w tamtym czasie nie uzywano, to poczytaj o kawalerii niemieckiej i sowieckiej w kampanii 39 roku.
Przecież USA też szarżowało na szable pod koniec 2 Wojny Światowej we Włoszech i na Pacyfiku. Więc wojska USA też są smutne ?
Nie no, jestem dumny. Rok 1934 polska szabla najlepsza. Szok i i duma. Niemcy w tym czasie opracowali MG 34 też najlepszy sprzęt w swojej klasie. Dużo mnie romantyczne narzędzie, co prawda, ale trochę skuteczniejsze.
Bezsensowny ojkofobiczny komentarz. Co do polskich szabel ma niemiecki MG34? W okresie międzywojennym Polacy zaprojektowali też bardzo skuteczne morsy, ury, armatki ppanc. wz. 36, karabiny wz. 38M, armaty plot. 75mm wz. 36/37 itd. Problemem nie było zacofanie polskich inżynierów, a zapóźnienie gospodarcze, które uniemożliwiło nasycenie nowoczesną bronią dużej masy wojska.
@@DarekRybacki Jednak zasoby wydane na szablę nie poszły na coś rzeczywiście przydatnego. Na strzelaninę nie idzie się z nożem.
Tragedia! 34 rok a chlopaki szable tluka, co tam samoloty i komunikacja radiowa! Za koszty jednej lodzi podwodnej mozna bylo kupic nadajniki radiowe dla calego wojska .
bez filigranu wokół rękojeści to już nie to...
I po co to było? Kupa kasy w.błoto, a dziś ta sama akcja, źe wóz. Bojowy musi pływać.😢
Poszedł by z taką na Saracena albo innego Maura.
@@inkoguto69 chłopaki z pañstwa islamskiego dalej ucinają głowy i nikt ich nie porównuje do barbarzyńców bo to mowa nienawiści.
Choć tu do Niemczech. To już jest praktycznie kraj muzułmański.
Generalnie to był jakiś militarny ''żart'' Niemcy i Sowieci opracowywali nowe czołgi , samoloty ,taktykę ich użycia . A my ?? NOWA bojowa SZABLA w 1934roku. Środków łączności mieliśmy w 1939 tyle co kot napłakał.... a ci szable no kabaret
Polacy myśleli przyszłościowo ; o kolekcjonerach 70 lat po wojnie .
Niemcy i Rosjanie tez uzywali kawalerii, Rosjanie mieli tysiace kawalerzystow podczas II wojny, byli nawet w skladzie dywizji pancernych i zmotoryzowanych, w '39 wiele armii swiata uzywalo kawalerii, jedynymi calkowicie zmotoryzowanymi armiami na swiecie byly: amerykanska, brytyjska i francuska. Szable nie byly przeznaczone do walki wrecz, czy do szarzy od czola, tylko do uzycia w ewentualnym poscigu za przeciwnikiem. Polska kawaleria nie byla stricte kawaleria, to byli de facto strzelcy konni, czyli piechota na koniach, oni nie walczyli z konia, tylko pieszo, jak zwykla piechota, konie byly srodkiem transportu. Kolejna sprawa taka, ze owczesna polska kawaleria byla najcichsza kawaleria swiata, nic nie mialo prawa brzeczec lub wydawac jakikolwiek dzwiek oprocz kopyt konia, do tego swietne wyszkolenie i b. wysokie morale, to byla elita polskiej armii, wyposazona w bron ppanc, samochody pancerne, ckm-y, artylerie itd. itp. II RP planowala calkowite zmotoryzowanie kawalerii do bodajze 1940 czy '41 roku, po prostu nie zdazylismy. Teraz sobie porownaj ile kosztowal 1 czolg 7TP, ile brygada takich czolgow, a to przeciez nie tylko czolgi, to inne pojazdy, czesci zamienne, paliwo, smary, narzedzia i parki maszynowe, to cala infrastruktura, to wymaga czasu i ogromnych nakladow, Polska, 20 lat po odzyskaniu niepodleglosci nie miala takich mozliwosci. Zostalo zrobione wiele od 1920 do 1939, ale ze wzgl. na trudna sytuacje finansowa panstwa, daleko nie wszystko. Ludziom sie wydaje, ze wystarczy kupic lub wyprodukowac sprzet i sprawa zalatwiona, niestety, to nie gra komputerowa, zanim sie w ogole wprowadzi nowe uzbrojenie, trzeba przygotowac infrastrukture i same jednostki wojskowe, to trwa, czasem latami, a wy placzecie, ze nie bylo tego, czy tamtego. Pomyslcie jaki to byl ogromny wysilek zjednoczyc panstwo z trzech roznych systemow, do tego wojna z Sowietami, Czechami, napieta sytuacja z Niemcami i niechec Zachodu. Zsumujcie to wszystko, a potem dopiero ferujcie wyroki. Pozdrawiam.
Szabla wzór 1934 - szczyt polskiej myśli wojskowej, - w tym czasie Niemcy - oddajemy wam do użytku MG34 najlepszy karabin maszynowy świata. (podstawa do stworzenia legendarnego MG42 - acz uważanego za gorszy od MG34)
Bezsensowny ojkofobiczny komentarz. Co do polskich szabel ma niemiecki MG34? W okresie międzywojennym Polacy zaprojektowali też bardzo skuteczne morsy, ury, armatki ppanc. wz. 36, karabiny wz. 38M, armaty plot. 75mm wz. 36/37 itd. Problemem nie było zacofanie polskich inżynierów, a zapóźnienie gospodarcze, które uniemożliwiło nasycenie nowoczesną bronią dużej masy wojska.
@@DarekRybacki problemem było podobnie jak dziś sanacyjne postrzeganie świata i kierowanie środków budżetowych na kierunki które nigdy po pierwszej wojnie światowej rozwijane być nie powinny. I właśnie na polskiej szabli świetnie to widać - inwestowanie w kawalerie która była już zabytkiem pola walki taka typowa dla nas Polaków megalomania połączona z zaprzaństwem i zaściankowością. Uwielbiam białą broń sam mam Ludwikówkę w domu ( rękojeść wymaga lekkich napraw) ale poza ochami i achami nad jej doskonałościami. Była łabędzim śpiewem zamierzchłych czasów. Kawaleria istniała wszak do końca wojny ale nikt nie robił z niej już ani związków taktycznych przełamujących czy decydujących o losach bitew (jak to miało miejsce nawet jeszcze w wojnie Polsko-Bolszewickiej) ani nie brał uwagę jako znaczącej siły na polu bitwy. To właśnie choćby ta nieszczęsna szabla jest przykładem bezsensownego trwonienia środków jakże wtedy potrzebnych. Wspominasz o UR'ach - projekt tak tajny że zapomniano:
raz dostarczyć go do jednostek, dwa wyszkolić strzelców, trzy tak długo nad nim pracowano że w tym czasie były już skuteczniejsze metody walki z czołgami a same czołgi licząc od Panzerkampfwagen III były całkowicie odporne na pociski od UR'a i tak było z wieloma naszymi genialnymi wynalazkami. Za to szable były priorytetem. Irytuje się ale dlatego że obecnie znów powtarzamy ten sam schemat, będziemy mieć 1000 czołgów K2 - a postrzelamy sobie jak nam ktoś do nich amunicje wyprodukuje - bo za ostatnimi zakupami dla WP nie idzie żaden offset. A personalne wycieczki proszę sobie darować - bo nie zarzucam Ci braku merytoryczności w Twoich filmach, czy też personalnie atakuje.
Polonezz .. Syrena .. no nie ... ta szabla to chyba jedyny dobry polski produkt .. -) ...
Dobry materiał video ...
Witam
Pierwszy
Kwestia prostego rachunku.
Ile kosztuje koń, mundur, szabla, siodło, i te wszystkie duperele do konia? A ile kosztuje staf zwykłego żołnierza z najprostszym pistoletem maszynowym?
I teraz postwcie tego żołnierza sto metrów od kawależysty. Tak myślę, ze zdąży zmienić trzy magazynki zanim ułan dojdzie na długość szabli.
Koń w cwale porusza się z prędkością 60km/h przelicz to sobie na m/s dolicz do tego ukształtowanie terenu i manewrowość konia i myślę że jak byś mnie zobaczył nawet ze 100m to nie zdążył byś nawet dobrze wycelować zanim rozłupałbym ci szablą łeb. Z resztą wojna manewrowa to przede wszystkim niezliczone przemarsze . Wolałbym wozić dupę w siodle niż na piechotę targać na plecach 10kg żelastwa.Tego zawsze piechota zazdrościła kawalerii. Kawaleria to elita. Czołem Wielkiej Polsce.
@@krzysztofgoszczynski4935 Dokladnie tak, poza tym jezdziec na koniu wcale nie jest latwym celem, druga sprawa taka, ze kawaleria jesli juz szarzowala, to nie na okopy, czy umocnione stanowiska, tylko na juz rozbitego przeciwnika. Kiedy uciekasz, to raczej nie masz czasu sie zlozyc i strzelic, kolejna sprawa to efekt psychologiczny, bylem kiedys na wyscigach konnych i bieglo tylko 5 koni, a ziemia sie trzesla, to wyobraz sobie teraz, ze caly szwadron na ciebie pedzi w cwale, to jest porazajace wrazenie.
Fajnie jakbyś zrobił film o polskim czołgu czy samolocie najlepszym w swej klasie. A niestety nie da rady To, że kilka lat poświęcono na wprowadzenie nowego wzoru szabli niczym się nie obroni. Sorki.
Polskie tankietki nie były złe i udowodnił to Edmund Roman Orlik. Po prostu było ich za mało. Za to peryskop odwracalny Gundlacha był używany w innych armiach.
P-7 i P-11 w chwili powstania były jednymi z najlepszych myśliwców świata. TKS/TK3 z NKM 20mm 38FK był świetnym rozwiązaniem - biorąc pod uwagę koszt/efekt/dostępność - gdyby zdążono przezbroić 200-250 tankietek Niemcy mieliby spore trudności na polach bitewnych września 1939 r.
Niemcy : czołgi, samoloty, artyleria, łączność, taktyka ... Polacy : szable .... Kurtyna. Swoją drogą dziś jest podobnie. Świat : drony, zmodernizowane czołgi i wozy bojowe, lotnictwo... Polska : 20 tysięcy fatalnie wyszkolonych "żołnierzy" WOT z lekką bronią strzelecką ..... Następny "wrzesień 1939" potrwa znacznie krócej niż wtedy.
I d o t a
WOT się nie podoba co? Ciekawe, że obrońcy Ukrainy mają takie same oddziały, które znakomicie sprawiły się podczas początkowej fazy wojny. Ale na TVN-ie pewnie nie było.
@@paulkellerman2603 Misiaku... Ja w WOT zwyczajnie byłem. I mógłbym o tym elaborat napisać. TVN ? Pajacu jeden... ja byłem wielkim zwolennikiem WOT, ale jak zobaczyłem od środka, jak nasz MON spieprzył ten projekt, jaką wydmuszką on jest, to dałem sobie spokój. Medialnie to ło matko ... prawie siły specjalne z masą sprzętu, a realnie... szkoda gadać. Jeszcze trochę i z grupą inwalidzką będą tam brali, żeby można bylo w TV powiedzieć, ileż to tysięcy ma to "wojsko". I nie porównuj WOT Ukrainy do naszego, bo to jak byś porównywał boksera wagi ciężkiej do takiego z piórkowej. Tam ich WOT to prawdziwi weterani ostrzelani w Donbasie od 2014 roku, wyposażeni nawet w czołgi i całą masę sprzętu. U nas to lekka piechota, z lekką bronią strzelecką i ... tyle. Do tego nabór to kpina. Te wszystkie paniusie tam .... to są JAJA. Byłem, widziałem ....
@@lostinspace013 Najpierw narzekanie, że w ogóle WOT powstał. A teraz, że WOT ma za mało broni. Zawsze źle. Wszystko można poprawić.
@@paulkellerman2603 Bo albo coś robić porządnie, albo nie robić wcale. Bo inaczej tracisz tylko kasę a w zamian nie dostajesz nic wartościowego.
Szkoda ze polska doktryna wojskowa nie kladla wiekszej uwagi na czolgi, samoloty czy okrety. Glupota i pycha Polakow nie ma granic!
KAMRACI soczewkujemy się na MOOW 🐺🐺🐺⚔❗
KDS...
Niemcy czołgi,a my szabelki.
Niemcy też mueli kawalerię, choć znacznie mniej, a w-armii niemieckiej używano ponad miliona koni. Szabla była dodatkiem, bronią główną był karabinek. W gruncir rzeczy kawaleria z międzywojnia używała koni do szybkiego przemieszczania się, taka mobilna piechota. Trzymano jej tyle, ponieważ bardziej obawiano się ataku bolszewików, a na rozległych przestrzeniach wschodnich konie miały rację bytu. Coraz mniejszą, ale jednak.
Głupi jesteś i tyle. Kawaleria nie miała walczyć jak dawna kawaleria. Każdy kawalerzysta miał karabin. Siłą kawalerii miała być i była szybkość pokonywania trudnego terenu i rotacja oddziałami. Szable w zasadzie były na wypadek spotkania wrogiego oddziału kawalerii. Pewnie nie wiem, no bo niby skąd masz to wiedzieć jak nie czytasz książek, ale zarówno Niemcy jak i Ruscy posiadali bardzo liczne oddziały kawalerii. Ba sowieci produkowali swoje szaszki aż do 1946 roku. W czasie wojny wyprodukowali łącznie około 1 miliona szabel dla kawalerii. Polacy wyprodukowali 38500 sztuk. Doucz się.
Kawaleria miała działka przeciwpancerne użyte w bitwie pod Mokrą. Szable miały posłużyć do wycinania uciekającego wroga.
Jak się patrzy na stare zdjęcia, to wszyscy ci żołnierze to takie kurduple suchoklatesy. Przynajmniej na dzisiejsze warunki.😂
Boże kochany, chyba padnę z wrażenia - "Najskuteczniejsza szabla dwudziestolecia międzywojennego". Zamiast najskuteczniejszego myśliwca, najskuteczniejszej armaty przeciwlotniczej czy najlepszego czołgu albo najlepszego radaru my szczycimy się najlepszą szablą.
Cały kanał jest o szablach, czego się spodziewasz?
A czemu nie szablą ? Co w tym złego ? Wiem rozwój lotnictwa itd, ale bez przesady nie ma co narzekać
Polak zawsze machał szabelką.
@@xyzak47-pl Nie mam nic przeciw szabli takiej czy innej jako broni reprezentacyjnej i ceremonialnej. Ale w XX wieku podniecać się skutecznością szabli to trochę przesada.
Karabin przeciwpancerny "Ur", był najskuteczniejszy swego czasu. Produkcji polskiej rzecz jasna.
Jak zwykle super. Ale to Zbigniew Brochwicz Lewiński a nie Brochowicz. Sam jestem Brochwicz to aż mnie w uszy kłuje :) Pozdrowionka.