Świetny materiał, uchwycił, co najważniejsze, czyli przemianę Jima. To nie jest byle kto, kto mówi, że sława i kasa nie czynią szczęśliwym. On to wszystko zdobył i wciąż uważa, że zmarnował na to życie. To jest bardzo inspirujące dla nas, żebyśmy my, nie zmarnowali naszego.
masz racje , ciagle gonimy za marchewką .... on zdobył wszystko , i zobaczył ze to jest zwykłe, co wiecej stał sie wiekszym niewolnikiem niz my .... my działamy w swiecie konsumpcjonizmu i codziennie czujemy sie nieszczesliwi ... o dziwo najszczesliwsi sa ludzie którzy nic nie posiadają materialnego a zajmuja sie bliskimi i ciesza ze zwykłych rzeczy ....
@@tomaskan1849 To prawda, ale myśle, że nie o sam konsumpcjonizm tu chodzi. On po prostu był postacią, zbiorem oczekiwań innych, marzeń innych. Podświadomie chciał się wyrwać z tego stanu. Na Netfliksie jest niesamowity dokument „Jim i Andy”, gdzie stało się coś wręcz surrealistycznego. Postać Jima przejęła totalnie postać, którą grał- Andy Kaufman. Był nim na planie i poza planem. Ledwo ten film nakręcono. Stało się tak dlatego, że łatwiej było mu być kimś obcym niż nim samym. Nie chciał wracać do Jima. Bardzo polecam.
To nazywa się przemiana duchową.on zaczął rozumieć,wibrować wyżej.Ro piękne ❤️ uczucia,piękne wrażenia.I wiecie co?każdy kto chce kontrolować ludzi,każdy rząd ,korporacja panicznie boi się że i Wy zrozumiecie.Serdecznosci ludzie,jeśli w tym momencie nie rozumiecie coz tu umieściłam lub macie chęć to wyśmiać znaczy,że albo jeszcze albo poprostu nie ma między tym a Wami synergii💚
Uwielbiam go i bardzo dobrze go rozumiem :) nie chciał żyć w tym sztucznym świecie obłudy, kariery itp po prostu się zmęczył i tyle.. poczul ze się pogubił i zapragnął żeby wszystko wróciło jak za starych dobrych prawdziwych czasów.. chciał na nowo odnaleźć siebie :)
A ja myślę że on i jemu podobni dochodzą do pewnego stopnia wtajemniczenia w Hollywood. I tym się załamują. Gdy odkrywają zasadę działania świata. Wystarczy posłuchać tego co mówił Mel Gibson. A teraz kolejna afera z tym czarnym raperem pokazuję całą tą zgniliznę.
Bardzo madry gosc Przestal sie cieszyc tym co osiagnal I zaczal zauwazac ze zycie jest inne Napewno pieniądze mu pomogly ale zauwazanie innego zycia tej fajniejszej strony jest super
Mi się wydaje że poprostu zniszczyło go to że o ile w swoich najlepszych latach (90 i wczesnych 2000 sięcznych ) coś znaczył i miał do powiedzenia coś w tamtym okresie tak w zwykłym takim życiu już nie i to go niszczyło,nie akceptował tej zwykłości i nie umiał się z tym pogodzić
Jim jest najlepszym aktorem jakiego świat widział i widać że depresja zmieniła go. Inna kwestia czy na dobre czy na złe bo ludzie do dziś myślą że jest z nim źle ale kto się bardziej interesuje historią wie że po prostu odpoczywa i cieszy się normalnym życiem.
Kiedy zobaczyłem go w Truman show, jakoś dziwnie mi się go oglądało przez pewien czas w roli innej niż śmieszka. Jednak Ten facet ma naprawdę talent. Jak widać na końcu tego super zmontowanego filmiku, ma również umiar. Zrobił swoje osiągnął swoje, kocha swoje spokojne życie. Teraz go stać. Ma prawo do prywatności.
Ten film pokazuje w jakim świecie naprawdę żyjemy to nie jest wymyślona fikcja tylko rzeczywistość tak wygląda nasz świat i dąży do tego co tam pokazane. Serio
To nie tak. Spójrz na robina williamsa - znamy go z rodzinnych filmów, niektórzy też z poważniejszych dzieł jak ten o szkolnych poetach czy o bezdomnym śmieszku, a w USA był znany ze stand-up’ów. Gość powiedział kiedyś wprost, że on gra typa, który kocha obecność innych ludzi, kocha nawijać im historie i kocha być w centrum uwagi, a potem schodzi do swojego świata: jest psychicznie styrany, ma dosyć wszystkich i chce w spokoju pomyśleć. Jim robił podobnie - czy grał w filmie czy był w trakcie talk-show, realizował scenariusz mega rozrywkowego faceta, który żyje byciem centrum uwagi. To coś takiego jakbyś był gwiazdą każdego spotkania ze znajomymi: dużo gadasz, dużo żartów, fajnych reakcji etc., a potem wracasz do domu, głowa Ci pęka i musisz odpocząć, bo zużyłeś 100% energii na bycie rozrywkowym człowiekiem, którym z natury nie jesteś. Robiłem w życiu rozmowy z mega ważnymi ludźmi w biznesie, prezentowałem jakieś kwestie przed szerszą audiencją i myślę, że ktoś z boku myśli, że muszę to lubić i to czuć - otóż rzygam tym, bo mnie to ekstremalnie męczy (po 3-4 godzinach niby udanej rozmowy czuję, że pęka mi głowa), ale na dany moment zbieram całe siły i udaję ekstrawertycznego gościa.
Nie trzeba osiągać wszystkiego żeby to zrozumieć. Człowiek codziennie wstaje, idzie do pracy, spotyka te same twarze, te same tematy: pogoda, zdrowie, polityka etc... Wracasz do domu jesz, obiad, obejrzysz film i spać. W weekend za przeproszeniem się najebiesz i wracasz do szarej rzeczywistości. Jedyna odskocznia od tego wszystkiego, to Twoja druga połówka i miłość, być może także dziecko nadaje życiu jakiś sens, (nie wiem, jeszcze nie mam). Czasem myślę nad tym jak płytkie jest życie człowieka, a u większości to więcej w nim smutku niż radości. To samo tyczy się bogaczy i celebrytów, prędzej czy później życie ich zweryfikuje czego chodzącym przykładem jest Jim Carrey, czy Keanu Reeves, bo oni mówią o tym otwarcie, a nie udają. P. S nie mam depresji 🤣
@@ProjectManon Jim Carrey jest przykładem ze czasami trzeba osiągnąć wszystko żeby to zrozumieć. Przez tyle lat chętnie zabawiał ludzi bo widział w tym sens, realizował swój plan kariery, dopiero gdy wszystko osiągnął co zaplanował stwierdził że to nie ma sensu
A może zrozumiał czym jest tak naprawdę cały ten show-biznes i nie chciał już w tym uczestniczyć stąd wszystkie te z dupy oskarżenia i zarzuty oraz cała ta kampania medialna ? Ale jak się wydaje z tego układu zawieranego dożywotnio wychodzi się tylko nogami do przodu ....
@@gabrielgabrielgabrielgabriel46 I zawsze umierają w samotności , w pokoju hotelowym , zaćpani , pijani , zdegenerowani i podobnie jak u nas, w przypadku sławnych osób ( Lepper, Petelicki itd .... ) prokuratura stwierdza że śmierć nastąpiła po przedawkowaniu narkotyków , alkoholu lub utonięciu w wannie ! Nie dziwne to trochę ? Przecież taki Robin Williams miał rodzinę , przyjaciół tak samo Whitney Houston ( "..... środka zwiotczającego mięśnie.. " ?! ) , Dolores O'Riordan i wielu wielu innych sławnych młodych ludzi ???
Widzę w twoim kanale inspiracje kanałem "ciekawe historie". Mi się to podoba, tłumaczysz obcojęzyczne filmy dodając do nich polskie napisy + własny komentarz, dosyć obiektywny. Fajnie się to ogląda
Jeden z moich ulubionych aktorów. Od dłuższego czasu czuję, że jest mi w jakiś sposób bliski - jego serdeczność i sposób bycia. Dzięki temu materiałowi stał mi się jeszcze badziej bliski i inspirujący do świadomego życia. Dziękuje 💛
Świetny materiał. Jim Carrey to dla mnie symbol dzieciństwa. Wierzę, że wykreowana postać mogła go zmęczyć. Bruce Wszechmogący to jedna z moich ukochanych komedii. W Sonicu też był świetny. Wielka postać, nie będzie już drugiego takiego showmana. PS. Twój kanał to moje małe, wielkie odkrycie ♥
Już samo ciągłe udawanie kogoś jest bardzo męczące, myślę że Jim był we wszystkim co robił na 100%, bo był perfekcjonistą, a teraz być może uznał, że już nie musi. Bardzo chcę go oglądać nadal w czymś, w czym on chciałby zaistnieć💕
Obejrzałem, wstałem i zaklaskałem. Świetna robota, wspaniale pokazana wspaniała postać, naprawdę- wielki ukłon w Twoją stronę za trud włożony w tak doskonały efekt końcowy. Uwielbiam Jima, jeszcze raz wielkie brawa!! P.S. Zachwycony filmem "Głupi i głupszy" przebyłem drogę autem z Cranston, RI do Aspen, CO. Nie udało mi się co prawda kupić motoroweru w Nebrasce ale i tak było świetnie!
Bardzo lubię Jima, uważam że to jeden z najbardziej utalentowanych komików i aktorów ever. Mam jednak wrażenie że Jim przez to że w dzieciństwie chciał, jak sam powiedział rozśmieszać rodziców, założył maskę kogoś kim naprawdę nie był i przez to wpadł później w głęboką depresje, bo ile lat można udawać... Ciekawa jest jego przemiana, ale myślę że poszła za daleko i Carrey stał się (przykro mi to mówić) dziwakiem, ale szanuję cały czas gościa. Odwaliłes kawał dobrej roboty. Bardzo podoba mi się forma materiału. Narracja ograniczona do minimum. Przypominasz mi kanały Ciekawe historie i Historie, które wszystkim polecam.
Dziękuję za materiał. Od jakiegoś czasu docierały do mnie strzępki informacji o przemianie Jim Carreya, a ten film przybliżył mi tę sytuację szerzej w miły i przystępny sposób. Pozdrawiam :)
Bardzo dobry materiał. Niesamowite, jak człowiek, który na całym świecie przez lata bawił ludzi, potrafił się tak zmienić mentalnie. To klasyczne wypalenie zawodowe. Nie chce być postrzegany już jako śmieszny gościu z tv. Chce być sobą chce spokoju , chce "dychnąć" . Szczerze, wcale się nie dziwie. Przez tyle lat zmieniał swoją osobę pod widzów, pod role, że po prostu zapominał o tym kim na prawdę jest dla siebie i po latach się to odewało. Poczucie kim na prawdę jest, co chce zrobić dla siebie, z czym mu dobrze i się wycofał. Szkoda, dla mnie najlepszy komik na świecie, cieszę się, że mogłem żyć w czasach, kiedy zrobił filmy, drugiego takiego nie będzie. Pozdrawiam
Ten świat to iluzja. On się o tym dowiedział podczas depresji. Przeszedłem to samo Sukces, depresja, przemiana duchowa... Dowiadujesz się kim tak naprawdę jesteś, skąd pochodzsz i po co tu jesteś...
@@jaon9840 Niestety dziś każdy idzie drogą, kariera, pieniądze, pokazywanie innym jaki to jest się super itd. dopiero po latach niektórzy z nich dojdą do wniosku, że stracili czas i nigdy nie byli szczęśliwi.
@@KogMawsTvShow juz wiele ludzi sie budzi i widzi, ze rodzina, dla niektorych tez wiara, spokojne zycie tak naprawde maja wartosc najwyzsza niz pogon za pieniadzem i rzeczami materialnymi. To nasze byc jest tak naprawde wazne a nie miec.
Pierwszy raz widzę twój film, jestem w połowie filmu pisząc ten komentarz. Nie oglądałem cię wcześniej. Rzadko komentuje filmy sprawdź sobie w historii, a jak nie można to uwierz. Super że tylko dopowiadasz pokazujesz fragmentu przetłumaczone. Nie jestem dobry w "angielki", dla mnie to mega wartościowy materiał. Prowadzisz podobną narrację jak w filmie apollo 11(2019) polecam same surowe materiały z komentarzem, jak ktoś ;lubi kosmos to będzie zachwycony. W tej wersji filmu pokazują materiały które nie były wcześniej publikowane. Tu jest podobnie to nie dokument, a pokazanie aktora filmu w sposób jaki sam siebie kreuje na przestrzeni lat. Nie wiem co tworzyłeś wcześniej piszę pod chwilą presji i emocji. Nie zmieniaj tonu pokazuj to co było, niż swoją twarz, głos i domniemania. Ludzie już maja dość patrzenia na " youtuberów" wszędzie, nikt tego już nie chce. Chcemy wartościowych klarownych i zwartych dokumentów, które nie są rozciągnięte. Jeżeli ktoś już nagrał film na dany temat ale pełno jego mordy i materiały są ale jest skrócony lub fakty są naciągane(nie będę wskazywał palcem). Warto nagrać od początku do końca nowy materiał . Trzymam kciuki za nie szablonową i influencerską playlistę na YT. :)
Świetny dokument stary...dokladnie zobrazował to co najważniejsze czyli etap sukcesu w Zachodnim świecie prostego,zabawnego chłopaka z Kanady który osiągnął caly ten fame by pózniej wpaść w depresje by moc sie z niej wydzwignąc i przejsc niesamowitą przemiane...jest jeszcze pewnie wiele waznych wątków ktore nie ujrzą światła dziennego ale naprawdę dobra robota.Pozdro
24:51 się pochwalę, że sceny do tego filmu były kręcone między innymi na terenie mojej szkoły, do której wtedy chodziłem i nawet przechodziłem przez dziedziniec obok Jima, gdy ten stał i z kimś rozmawiał 😅
Myślę, że można dodać tu jeszcze Keanu Reevesa, też normalny chłop. Niewielu takich ludzi, kasa, sława to wszystko jest tak kuszące, że przysłania oczy wielu ludziom. I nie zazdroszczę kasy, bo zarobili za pracę, ale mówię o tym że dla wielu tylko ona jest wyznacznikiem,, szczęścia,,.
@@pjanpkowalski3686 Z własnego doświadczenia. Rozwijając: nie samo wykonanie/dojście do celu, a podróż tj przeżywanie tu i teraz oraz starania i nadzieja, że się uda czyni Cię szczęśliwym - nie mniej jakiś cel trzeba obrać.
@@Mafisher1 Dzięki za odpowiedź. Rozumiem Twoje słowa tylko mam inny schemat myślenia. Nie łudzę się nadzieją osiągnięcia celu by się nie rozczarować. I dlatego cieszę się gdy już osiągnę cel. Chyba że masz na myśli podróż jako taką. Przejście jakiegoś szlaku. To wtedy rozumiem czerpanie radości z każdej chwili tej wędrówki.
@@pjanpkowalski3686 Próbuję napisać, że nie rozmyślam o nastawieniu (mindset), tylko o faktach, tzn tak po prostu jest jak napisałem, to aksjomat. Tzn szczęście to chwilowe poczucie sensu, idea (patos) podróży. Gdy już dotarłem do jakiegoś celu, a nie miałem innego ambitnego (lub nikt mi go nie wskazał lub nie nakierował - celowo lub nieświadomie) to po chwili wpadałem w smutek, może nawet depresję.
Wow, trafilem przez przypadek. Swietny material! Jim Carrey chyba jest znany przez wszystkich dzieki dawnym komediom. Jednak przeszedł przemiane z wiekiem. Niesamowite
Najlepsze na depresje to głód i strach przed rachunkami. Daje potężnego kopa. Jak się jest golden boyem i w końcu przychodzi nuda dobrymi dragami i fajnymi dziewczynkami to zaczynają się jazdy i problem z zaspokojeniem oczekiwań mózgu, który znudził się wszystkimi atrakcjami, a już nic ciekawego nie zostało do spróbowania. Dlatego nie ma co marzyć o wielkiej sławie, bo przyjemności to kilka lat, a później leżysz w złotym łożu i wycierasz łzy dolarami, chociaż masz wszystko. Lepiej gonić króliczka, a nie go złapać.
@@JolaJureczko 3 lata nie mogłem znaleźć roboty, długi, problemy, awantury. Nigdy nie byłem tak żywy jak wtedy. Teraz sytuacja jest stabilna i doceniam to, a właściwie jest dobra. Domek, rodzina, spokój, zwierzak to wszystko, czego pragnąłem i pragnę to utrzymać. PS. Jak pojawisz się z magiczną różdżką i zaproponujesz mi sławę i karierę to wyciągnę wiatrówkę...
Jim jest jedyny na miliard, wie kiedy ze sceny zejsc. Wie czego chce a czego nie i potrafi po to sięgać ( zanim moglo by sie stac cos zlego?) Doswiadczyl czegos to widać
Uwielbiam wszystkie filmy z Jimem❤,jako człowiek jest jak wino,im starszy,tym lepszy,no i oczywiście mądrzejszy,niezbadane są ścieżki Pana, taką drogą najwyraźniej było mu dane pójść,żeby innym pokazać, zresztą mówi o tym Biblia,Bóg włożył nam Siebie w serca i nic nie zaspokoi głodu duszy,ani kasa,ani miłość ludzka,nic,tylko On,Jezus❤❤❤
Aurorze, robisz to prawie perfekcyjnie! Do pełnej perfekcji brakuje mi tylko byś czytał tłumaczenie, wtedy mógłbym Cię słuchać podczas prac domowych itd.
Mało kto rozumie że on się przebudził. Jak rozpoznać coś na co nie ma nazwy, nazywając coś się to traci a mało kto potrafi rozpoznać coś co już ma, myśląc że to jest tam oddziela się. Jeszcze zastanawiają się czy on ma depresje 🎉w😂😂😂smutne ale taka jest rzeczywistość. Jest jaka jest. Kiedyś wszystko podsumujemy. Kochany Jim wielki szacunek
Mega postać, napewno zapamiętam do końca życia i będę starał przekazać się swoim dzieciom jego filmy, naprawdę wiele wniósł do mojego życia zwłaszcza pozytywnego myslenia a nawet czarnego humoru więc jeśli chcesz obejrzeć coś niezwykłego i nadzwyczajnego polecam jego występy od komika do postaci dramatycznych. Jeśli chodzi o jego stan naprawdę ciężko wydostać się z tego po tylu latach wczuwania się w sceny widać to po wielu innych postaciach
Jim Carrey czlowiek ktory jest moja inspiracja ,moim idolem , ktory rozśmieszał ludzi przeszedł diametralna metamorfoze , moj idol mam mnostwo dokumentów ,zdjec , faktów o tym wybitnym aktorze. Dla mnie ten czlowiek to ikona i wzór do naśladowania.
wydaje mi sie ze Jim poznal prawde o ´´hollywood,, mam na mysli sekty celebrytow i adrenochrom etc swoja droga, temat sekt zazywajacych adrnochrom nadaje sie na swietny material
Oj to napewno, nawiazywal do tego czasem w wywiadach, on to wszystko tam poznal dlatego jako osoba dobra, moralna, pochodzaca ze zwyklej rodziny daleko od tego H to musial byc szok. Przeciez tez Paul Walker sie od tego odcinal, on wolal swoje spokojne zycie na farmie z wieloletnia dziewczyna. A dla nich to nie rozumiale jak to nie zalezy ci na blasku fleszy, ogromnej fortunie itd. wiec potem coraz mniej sie slyszy o takich aktorach, piosenkarzach.
On się najzwyczajniej przegrzał. Tak jak wspominał, grał komika, prześmiewcę, gościa zdystansowanego, a potem grał kolejne postacie zgodnie ze scenariuszem. I to go przemęczyło. Stąd depresja. Zwyczajowo mamy zwykłego gościa, który wypływa poprzez swoje role, a gdy udziela wywiadu, to np. Harrison Ford jest sobą, a nie Indianą Jonesem czy Hanem Solo. U Jima zatracała się ta różnica, jego udział w programie, wywiadzie był jakby dalszą częścią roli filmowej. Stąd w końcu miał dość. I dlatego odcinając się od tego wygląda dziwnie, jego słowa, zachowanie, wiara, wyglądają jak pewna odmiana szaleństwa. Ja tak to odbieram, że nawet teraz nie jest sobą, bo on już chyba zapomniał jaki jest na prawdę. Nie wiem czy on jest w stanie to dostrzec, czy jego obecne ja to odgrywane pidświadomie alter ego sławnego człowieka, aktora. Podobne przegrzanie widzę u zmarłego Robina Williamsa. Też był komikiem, śmieszkiem, a proza życia go przerosła.
Nie do końca bo Robin Williams grał w komedio-dramatach jego filmy przeważnie w komediowy sposób pokazywały smutne tematy doskonałe przykłady buntownik z wyboru lub pani Doubtfire. Robin Williams faktycznie cierpiał na depresję i to że postanowił popełnić samobójstwo pokazuje że niestety nie poszukał innej drogi. Jim Carrey poszukał innej drogi takiej która nie jest taka obciążająca dla psychiki bo bycie komikiem to ciągłe przypodobybanie się innym, to wykańcza po pewnym czasie i dobrze że to zrozumiał.
@@Wiktorino1984 Zgadza się. Jego prawdziwe wewnetrzne ja powiedziało koniec. Chcę być już prawdziwym , chce być sobą.Nie chcę opowiadać kawału na którego nie mam w tej chwili ochoty.
Materiał ciekawy. Aczkolwiek nie podejrzewam, że całkowicie zgodny z rzeczywistością. Starzejący siė aktor, czy nie aktor, zmienia się, jako człowiek. Pod naporem doświadczeń. I to, że ma dość być komikiem, jest naturalnym zjawiskiem. Jest tyle ciekawszych w życiu rzeczy, że nie sposób w krótkim życiu wszystkich doświadczyć.
W 2015 Showbiznes w USA się przestraszył powrotu Jima (tak załatwili MJ w branży i wielu innych). Marketingowcy pasożydy boją się Hegemonów, a Jim był Hegemonem i znowu zaczął wracać. Tak załatwili Bruce Lee i jego syna..., Jimi Hendrixa, Jima Morrisona... . Tak chciał Showbiznes zniszczyć Johnny Deepa i Brata Pita, ale taka prawda że jak ma się wiernych fanów pasożydy szuje w branży nie mają szans... .
Ten człowiek szuka Boga. Tylko On może mu dać pokój i wypełnić tą pustkę. Ta przemiana jest też u wielu ludzi, którzy poszukują sensu swego istnienia i otwierają się na różne duchowe rzeczy. Ale duch z jednej strony jest ciemny. Jest to duch powietrza czyli szatan, który jest władcą tego świata choć nie Bogiem tylko władcą i to objawia się pod różnymi postaciami religijnymi Budda, Kriszna, Machomet nawet Jezus w religii może być martwy w życiu człowieka, a z drugiej strony mamy Ducha Świętego, Boga Ojca i Jezusa. Jednak nie religijnego, ale tego żywego. Tylko ten Duch jest w stanie wypełnić pustkę jaką ma Jim Carrey i wielu ludzi, ale tylko wyłącznie przez zaproszenie Jezusa Chrystusa do swojego życia jako Pana i Zbawiciela, następnie Duch Święty zamieszkuje w twoim duchu ludzkim ożywiając go z martwych i wówczas dokonuje się pojednanie z Bogiem Ojcem poprzez przymierze które zawarł z człowiekiem przez ofiarę na krzyżu. Tu odgrywa rolę wiara, ale nie taka ludzka. Inna. Ja to przeżyłem. Ta nasza wiara jest płytka i wypaczona w swojej definicji. Wówczas to człowiek naradza się na nowo do życia. Biblia to opisuje że ze śmierci człowiek przechodzi do życia. Bez Jezusa rodzisz się i umierasz i koniec. Twoja dusza i duch ludzki który za życia był od Boga oddzielony (to nazywane jest śmiercią duchową) trafia do scheolu czyli piekła miejsca bez nadziei i tam spędzisz wieczność. Dlatego ludzie boją się śmierci. Rodzisz się i umierasz. Z życia przechodzisz do śmierci. Z Jezusem i to co zrobił na krzyżu to jest tak że rodzisz się, umierasz i przechodzisz do życia, bo wówczas umiera tylko twoje ciało ale nie dusza i nie duch ludzki. Odbywa się to dzięki Jezusowi poprzez Ducha Przedwiecznego inaczej też Świętego. On nie pozwoli aby taki człowiek zginął, bo został wykupiony ze śmierci i grzechu przez krew Jezusa w miłości Bożej. Tu dokonujemy na Ziemi decyzji, którą stronę wybierzemy. Ciemną czy jasną. Brak decyzji też jest decyzją i oznacza status quo, czyli nic nie robienie czyli akceptacja takiego jakim jestem i Jim wspominał o ego. I powiedział prawdę ale nie wiem czy wie że to ego to tzw,. stary człowiek, który musi być zabity. To twoje ja. To ludzkie Ja jest to ten słodki bożek którego łudziom szatan najwięcej sprzedaje. Jest on słodki, dobry i miły ale zgubny. To pułapka złego niczym trutka na szczury działająca po czasie u jednego szybko u innego wolniej ale każdego dopada. I tylko przez Jezusa Chrystusa można się z tego uwolnić. Jim nie zwyciężył depresji. On ją zagłusza siłą woli. Nie pokona jej w taki sposób. Mówi jedno, a w głębi jest wołanie o pomoc. I ostatnia rzecz. Odpowiedź na wcześniejsze retoryczne pytanie. Sensem życia człowieka jest. Po pierwsze najważniejsze uwielbienie w duchu i prawdzie i wychwalanie Boga Ojca i Jezusa chociaż Jezus chwały nie szuka tylko Ojciec ale nie jest nieprawidłowością jeśli ktoś chwali Jezusa. Koto nie oddaje czci Synowi nie oddaje czci Ojcu. Tak napisano w Biblii., księdze napisanej ręką człowieka, ale pod natchnieniem Ducha Świętego. I po drugie jest to głoszenie Ewangelii, czyli słowa Bożego i nauk powiązanych, czyli zbawianie dusz. Pozdrawiam. Ps. Sprawdza się moje przekonanie że satyryk, kabareciarz, komik czy komediant ludzie którzy bawią innych w większości mają smutne i nieciekawe życia. Duchowość którą tu przedstawia jest wyrażaniem znowu samego siebie. To atrapa. Oby ktoś mu powiedział prawdę. Amen
ale bredzisz człeku uwikłany w koncept religijny na koniec piszesz ,,Amen"które jest przekręconym ,,Amon" każdy ma cząstkę Boga w sobie grube księgi to zwodziciele czarnogłowych ukradli historię i zrobili ją pod siebie pewie chodzisz do kościoła więc jesteś ,,parafianinem" więc proszę poszukaj znaczenia tego słowa i nie bij się w grasicę mówiąc moja wina robią z ciebie niewolnika czały czas. może warto otworzyć oczy a nie żyć konceptami. czy to religijni. czy społecznymi Chrystusowa świadomość się obudziła Kryształowe serca to jest drugie nadejście Jezusa Chrystusa czyli my człeki czujących Sercem nie potrzebujemy mesjaszy ani grubych ksiąg
Kasy i sławy sie nachapał cyrograf podpisał a tera skrucha. Bredzi o aniołach a ile pomógł innym? Bo coś tam wpłacił charytatywnie? 😂😂😂😂Ćpał to mu palma odbiła i się wypalił. Zresztą schizofrenia i depresja jest popularna wśród aktorów a zwłaszcza w śród komików. Tak jak np Rowan Atkinson czy Robin Wiliams.
Rozumiem go doskonale. Doświadczenie depresji i wyjście z niej zmienia zupełnie pogląd na życie, priorytety, pozwala zerwać maski i mieć odwagę do bycia prawdziwym sobą ze zdjętymi odciskami innych ludzi i ich oczekiwań z siebie
I teraz zastanówmy się... Mamy geniusza aktorskiego... Nagle Geniusz osiągną pewien stopień dojrzałości i doszedł do wniosku, że koń na którym jechał jest już zmęczony i najwyższy czas przesiąść się na Harleya czy tam innego ARCH'a. Zmieniamy retorykę... może i połączoną z przekonaniami ale dalej jest geniuszem aktorskim... Nie mówię, że nie przeszedł depresji i z niej nie wyszedł... Nawiązując do tego co mówił postać 'Jima Carreyego' pozwoliła mu osiągnąć cel o którym marzył... I zagrał tą postać genialnie... tak samo jak wszystkie role, w które się wcielił... Swoją 'przemianą' rozwalił system bo przy tym kalibrze sławy i uznania aktorskiego nie będzie już uznawany jako gość który ma śmieszyć i bawić ale jako naprawdę prze inteligentny gość który umysłem góruje nad wszystkimi w branży... Czapki z głów... Pan Jim Carrey jest nie tyle genialnym aktorem ale i genialną osobowością... Ehhh... Wszechświecie... Napiłbym się z nim kielicha :P
Świetny materiał, uchwycił, co najważniejsze, czyli przemianę Jima. To nie jest byle kto, kto mówi, że sława i kasa nie czynią szczęśliwym. On to wszystko zdobył i wciąż uważa, że zmarnował na to życie. To jest bardzo inspirujące dla nas, żebyśmy my, nie zmarnowali naszego.
A gdzie w tym filmie odpowiedzi na pytanie "dlaczego"?
@@mscicielgnida8620 nie ma jej.
Tak naprawdę, to nie wiem czy sam Jim wie dlaczego.
masz racje , ciagle gonimy za marchewką .... on zdobył wszystko , i zobaczył ze to jest zwykłe, co wiecej stał sie wiekszym niewolnikiem niz my .... my działamy w swiecie konsumpcjonizmu i codziennie czujemy sie nieszczesliwi ... o dziwo najszczesliwsi sa ludzie którzy nic nie posiadają materialnego a zajmuja sie bliskimi i ciesza ze zwykłych rzeczy ....
@@tomaskan1849 To prawda, ale myśle, że nie o sam konsumpcjonizm tu chodzi. On po prostu był postacią, zbiorem oczekiwań innych, marzeń innych. Podświadomie chciał się wyrwać z tego stanu. Na Netfliksie jest niesamowity dokument „Jim i Andy”, gdzie stało się coś wręcz surrealistycznego. Postać Jima przejęła totalnie postać, którą grał- Andy Kaufman. Był nim na planie i poza planem. Ledwo ten film nakręcono. Stało się tak dlatego, że łatwiej było mu być kimś obcym niż nim samym. Nie chciał wracać do Jima. Bardzo polecam.
@@raf_ka684 Dzięki!
Tak to właśnie jest, że mega inteligentni i mądrzy ludzie potrafią zagrać głupka. Głupek zaś nigdy nie uda mędrca.
To nazywa się przemiana duchową.on zaczął rozumieć,wibrować wyżej.Ro piękne ❤️ uczucia,piękne wrażenia.I wiecie co?każdy kto chce kontrolować ludzi,każdy rząd ,korporacja panicznie boi się że i Wy zrozumiecie.Serdecznosci ludzie,jeśli w tym momencie nie rozumiecie coz tu umieściłam lub macie chęć to wyśmiać znaczy,że albo jeszcze albo poprostu nie ma między tym a Wami synergii💚
Ja wiem o co Ci chodzi 😉, jestem swiadoma. Pozdrawiam.
pozdrawiam świadomych
ok
pozdro dla kumatych, szukajcie a znajdziecie
Juz wiem😊❤
Naturalność jest cudem natury.Mądry człowiek bo to zrozumiał. Poza tym zarobił i nie zgłupiał.Szacunek 👍
Uwielbiam go i bardzo dobrze go rozumiem :) nie chciał żyć w tym sztucznym świecie obłudy, kariery itp po prostu się zmęczył i tyle.. poczul ze się pogubił i zapragnął żeby wszystko wróciło jak za starych dobrych prawdziwych czasów.. chciał na nowo odnaleźć siebie :)
Fajny aktor,w latach swojej świetności (90 lata) był naprawdę dobrym aktorem
Był świetnym aktorem. To czysty geniusz.@@marcinluberadzki6422
A ja myślę że on i jemu podobni dochodzą do pewnego stopnia wtajemniczenia w Hollywood. I tym się załamują. Gdy odkrywają zasadę działania świata. Wystarczy posłuchać tego co mówił Mel Gibson. A teraz kolejna afera z tym czarnym raperem pokazuję całą tą zgniliznę.
Bardzo madry gosc
Przestal sie cieszyc tym co osiagnal I zaczal zauwazac ze zycie jest inne
Napewno pieniądze mu pomogly ale zauwazanie innego zycia tej fajniejszej strony jest super
Mi się wydaje że poprostu zniszczyło go to że o ile w swoich najlepszych latach (90 i wczesnych 2000 sięcznych ) coś znaczył i miał do powiedzenia coś w tamtym okresie tak w zwykłym takim życiu już nie i to go niszczyło,nie akceptował tej zwykłości i nie umiał się z tym pogodzić
wydaje mi sie ze smierc jego drugiej połówki przyczynila sie do tego , ze zatrzymal sie na chwile, pomyslal o swoim zyciu i odciał sie na chwile
Jim jest najlepszym aktorem jakiego świat widział i widać że depresja zmieniła go. Inna kwestia czy na dobre czy na złe bo ludzie do dziś myślą że jest z nim źle ale kto się bardziej interesuje historią wie że po prostu odpoczywa i cieszy się normalnym życiem.
Dobra robota! Jim jest nie do podrobienia ! to wyjątkowy facet i aktor.. dzięki za materiał 👍 Pozdrawiam
Kiedy zobaczyłem go w Truman show, jakoś dziwnie mi się go oglądało przez pewien czas w roli innej niż śmieszka. Jednak Ten facet ma naprawdę talent. Jak widać na końcu tego super zmontowanego filmiku, ma również umiar. Zrobił swoje osiągnął swoje, kocha swoje spokojne życie. Teraz go stać. Ma prawo do prywatności.
nie o to chodzi ...
Ten film pokazuje w jakim świecie naprawdę żyjemy to nie jest wymyślona fikcja tylko rzeczywistość tak wygląda nasz świat i dąży do tego co tam pokazane. Serio
Osiągnął wszystko o czym większość ludzi marzy i zobaczył że to bez sensu
To nie tak. Spójrz na robina williamsa - znamy go z rodzinnych filmów, niektórzy też z poważniejszych dzieł jak ten o szkolnych poetach czy o bezdomnym śmieszku, a w USA był znany ze stand-up’ów. Gość powiedział kiedyś wprost, że on gra typa, który kocha obecność innych ludzi, kocha nawijać im historie i kocha być w centrum uwagi, a potem schodzi do swojego świata: jest psychicznie styrany, ma dosyć wszystkich i chce w spokoju pomyśleć. Jim robił podobnie - czy grał w filmie czy był w trakcie talk-show, realizował scenariusz mega rozrywkowego faceta, który żyje byciem centrum uwagi.
To coś takiego jakbyś był gwiazdą każdego spotkania ze znajomymi: dużo gadasz, dużo żartów, fajnych reakcji etc., a potem wracasz do domu, głowa Ci pęka i musisz odpocząć, bo zużyłeś 100% energii na bycie rozrywkowym człowiekiem, którym z natury nie jesteś.
Robiłem w życiu rozmowy z mega ważnymi ludźmi w biznesie, prezentowałem jakieś kwestie przed szerszą audiencją i myślę, że ktoś z boku myśli, że muszę to lubić i to czuć - otóż rzygam tym, bo mnie to ekstremalnie męczy (po 3-4 godzinach niby udanej rozmowy czuję, że pęka mi głowa), ale na dany moment zbieram całe siły i udaję ekstrawertycznego gościa.
Nie trzeba osiągać wszystkiego żeby to zrozumieć. Człowiek codziennie wstaje, idzie do pracy, spotyka te same twarze, te same tematy: pogoda, zdrowie, polityka etc... Wracasz do domu jesz, obiad, obejrzysz film i spać. W weekend za przeproszeniem się najebiesz i wracasz do szarej rzeczywistości. Jedyna odskocznia od tego wszystkiego, to Twoja druga połówka i miłość, być może także dziecko nadaje życiu jakiś sens, (nie wiem, jeszcze nie mam). Czasem myślę nad tym jak płytkie jest życie człowieka, a u większości to więcej w nim smutku niż radości. To samo tyczy się bogaczy i celebrytów, prędzej czy później życie ich zweryfikuje czego chodzącym przykładem jest Jim Carrey, czy Keanu Reeves, bo oni mówią o tym otwarcie, a nie udają. P. S nie mam depresji 🤣
@@ProjectManon Jim Carrey jest przykładem ze czasami trzeba osiągnąć wszystko żeby to zrozumieć. Przez tyle lat chętnie zabawiał ludzi bo widział w tym sens, realizował swój plan kariery, dopiero gdy wszystko osiągnął co zaplanował stwierdził że to nie ma sensu
A może zrozumiał czym jest tak naprawdę cały ten show-biznes i nie chciał już w tym uczestniczyć stąd wszystkie te z dupy oskarżenia i zarzuty oraz cała ta kampania medialna ? Ale jak się wydaje z tego układu zawieranego dożywotnio wychodzi się tylko nogami do przodu ....
@@gabrielgabrielgabrielgabriel46 I zawsze umierają w samotności , w pokoju hotelowym , zaćpani , pijani , zdegenerowani i podobnie jak u nas, w przypadku sławnych osób ( Lepper, Petelicki itd .... ) prokuratura stwierdza że śmierć nastąpiła po przedawkowaniu narkotyków , alkoholu lub utonięciu w wannie ! Nie dziwne to trochę ? Przecież taki Robin Williams miał rodzinę , przyjaciół tak samo Whitney Houston ( "..... środka zwiotczającego mięśnie.. " ?! ) , Dolores O'Riordan i wielu wielu innych sławnych młodych ludzi ???
Widzę w twoim kanale inspiracje kanałem "ciekawe historie". Mi się to podoba, tłumaczysz obcojęzyczne filmy dodając do nich polskie napisy + własny komentarz, dosyć obiektywny. Fajnie się to ogląda
Ewentualnie z kanałem "Historie'', też polecam :)
Jeden z moich ulubionych aktorów. Od dłuższego czasu czuję, że jest mi w jakiś sposób bliski - jego serdeczność i sposób bycia. Dzięki temu materiałowi stał mi się jeszcze badziej bliski i inspirujący do świadomego życia. Dziękuje 💛
Bardzo lubię twój kanał, szkoda że nie jest bardziej popularny.
SPokojnie. Trochę czasu i będzie.
Juz niedługo.Super materiał
@@thomasoskaarj Szczególnie jeśli zadbasz o to, żeby audio byo zawsze w obu kanałach.
Zawsze wiedziałem, że Jim jest kimś wyjątkowym, niepowtarzalnym
Z jednaj strony tak, ale z drugiej sam Jim kłóciłby się z tobą :D
Tez tak uważam
zajebiste !! bez dwóch zdań... Świetny materiał !!
poruszający dokument, niesamowita postać, zawieszony człowiek. Czasem trzeba się zatrzymać
A ja uważam, że trzeba żyć w "zatrzymaniu", uważnie. A czasem można gdzieś ruszyć :)
Myślę, że Jim mógłby jeszcze zagrać takie postacie jak Charlie Manson, z tą brodą nie byłoby to głupie. Świetny aktor!
Dawno nie widziałem czegoś tak interesującego. Wspaniała robota Amigo ❤
Świetny material .
Koleś dał tyle radości innym i miłych chwil .
Świetny materiał. Jim Carrey to dla mnie symbol dzieciństwa. Wierzę, że wykreowana postać mogła go zmęczyć. Bruce Wszechmogący to jedna z moich ukochanych komedii. W Sonicu też był świetny. Wielka postać, nie będzie już drugiego takiego showmana.
PS. Twój kanał to moje małe, wielkie odkrycie ♥
Pierwszy raz od dłuższego czasu zobaczyłem film trwający więcej niż 10min. Bardzo ciekawy film i wypowiedzi jima
Już samo ciągłe udawanie kogoś jest bardzo męczące, myślę że Jim był we wszystkim co robił na 100%, bo był perfekcjonistą, a teraz być może uznał, że już nie musi. Bardzo chcę go oglądać nadal w czymś, w czym on chciałby zaistnieć💕
Sztos!! Fajnie to zmontowales w jedna calosc. Oby wiecej podobnych, ciekawych produkcji. Leci subik 👍
Obejrzałem, wstałem i zaklaskałem. Świetna robota, wspaniale pokazana wspaniała postać, naprawdę- wielki ukłon w Twoją stronę za trud włożony w tak doskonały efekt końcowy. Uwielbiam Jima, jeszcze raz wielkie brawa!! P.S. Zachwycony filmem "Głupi i głupszy" przebyłem drogę autem z Cranston, RI do Aspen, CO. Nie udało mi się co prawda kupić motoroweru w Nebrasce ale i tak było świetnie!
Bardzo lubię Jima, uważam że to jeden z najbardziej utalentowanych komików i aktorów ever. Mam jednak wrażenie że Jim przez to że w dzieciństwie chciał, jak sam powiedział rozśmieszać rodziców, założył maskę kogoś kim naprawdę nie był i przez to wpadł później w głęboką depresje, bo ile lat można udawać... Ciekawa jest jego przemiana, ale myślę że poszła za daleko i Carrey stał się (przykro mi to mówić) dziwakiem, ale szanuję cały czas gościa. Odwaliłes kawał dobrej roboty. Bardzo podoba mi się forma materiału. Narracja ograniczona do minimum. Przypominasz mi kanały Ciekawe historie i Historie, które wszystkim polecam.
Dla jednych "dziwak". Dla innych - wyjątkowy, szczery, autentyczny człowiek ❤
Cześć mu za to,że potrafił mówić co czuje na głos, szczerze. Niektórzy nie mieli tyle odwagi.
Chyba nadal potrafi
Wstyd tobie, że nie potrafisz napisać poprawnie jednego zdania!
Wow 👏 To mój pierwszy film z Twojego kanału ale napewno nie ostatni 👏 świetny materiał👌 dziękuję i pozdrawiam 👏
mega talent moj ulubiony aktor - porusza do glebi. Wielu sie na nim wzoruje chociazby Pazura
Super materiał, ścina z nóg, dziękuję
Dziękuję za materiał. Od jakiegoś czasu docierały do mnie strzępki informacji o przemianie Jim Carreya, a ten film przybliżył mi tę sytuację szerzej w miły i przystępny sposób. Pozdrawiam :)
Bardzo dobry materiał. Niesamowite, jak człowiek, który na całym świecie przez lata bawił ludzi, potrafił się tak zmienić mentalnie. To klasyczne wypalenie zawodowe. Nie chce być postrzegany już jako śmieszny gościu z tv. Chce być sobą chce spokoju , chce "dychnąć" . Szczerze, wcale się nie dziwie. Przez tyle lat zmieniał swoją osobę pod widzów, pod role, że po prostu zapominał o tym kim na prawdę jest dla siebie i po latach się to odewało. Poczucie kim na prawdę jest, co chce zrobić dla siebie, z czym mu dobrze i się wycofał. Szkoda, dla mnie najlepszy komik na świecie, cieszę się, że mogłem żyć w czasach, kiedy zrobił filmy, drugiego takiego nie będzie. Pozdrawiam
Ten świat to iluzja. On się o tym dowiedział podczas depresji. Przeszedłem to samo Sukces, depresja, przemiana duchowa... Dowiadujesz się kim tak naprawdę jesteś, skąd pochodzsz i po co tu jesteś...
Dla mnie Chris rock czy Jaś fasola się do Jima umywają, nawet Adam Sandler którego bardziej lubię jako aktora nie był na takim poziomie jako komik.
@@jaon9840 Niestety dziś każdy idzie drogą, kariera, pieniądze, pokazywanie innym jaki to jest się super itd. dopiero po latach niektórzy z nich dojdą do wniosku, że stracili czas i nigdy nie byli szczęśliwi.
@@KogMawsTvShow juz wiele ludzi sie budzi i widzi, ze rodzina, dla niektorych tez wiara, spokojne zycie tak naprawde maja wartosc najwyzsza niz pogon za pieniadzem i rzeczami materialnymi. To nasze byc jest tak naprawde wazne a nie miec.
Pierwszy raz widzę twój film, jestem w połowie filmu pisząc ten komentarz. Nie oglądałem cię wcześniej. Rzadko komentuje filmy sprawdź sobie w historii, a jak nie można to uwierz. Super że tylko dopowiadasz pokazujesz fragmentu przetłumaczone. Nie jestem dobry w "angielki", dla mnie to mega wartościowy materiał. Prowadzisz podobną narrację jak w filmie apollo 11(2019) polecam same surowe materiały z komentarzem, jak ktoś ;lubi kosmos to będzie zachwycony. W tej wersji filmu pokazują materiały które nie były wcześniej publikowane. Tu jest podobnie to nie dokument, a pokazanie aktora filmu w sposób jaki sam siebie kreuje na przestrzeni lat. Nie wiem co tworzyłeś wcześniej piszę pod chwilą presji i emocji. Nie zmieniaj tonu pokazuj to co było, niż swoją twarz, głos i domniemania. Ludzie już maja dość patrzenia na " youtuberów" wszędzie, nikt tego już nie chce. Chcemy wartościowych klarownych i zwartych dokumentów, które nie są rozciągnięte. Jeżeli ktoś już nagrał film na dany temat ale pełno jego mordy i materiały są ale jest skrócony lub fakty są naciągane(nie będę wskazywał palcem). Warto nagrać od początku do końca nowy materiał . Trzymam kciuki za nie szablonową i influencerską playlistę na YT. :)
I to się nazywa 'wartościowy komentarz' :)
Świetny dokument stary...dokladnie zobrazował to co najważniejsze czyli etap sukcesu w Zachodnim świecie prostego,zabawnego chłopaka z Kanady który osiągnął caly ten fame by pózniej wpaść w depresje by moc sie z niej wydzwignąc i przejsc niesamowitą przemiane...jest jeszcze pewnie wiele waznych wątków ktore nie ujrzą światła dziennego ale naprawdę dobra robota.Pozdro
24:51 się pochwalę, że sceny do tego filmu były kręcone między innymi na terenie mojej szkoły, do której wtedy chodziłem i nawet przechodziłem przez dziedziniec obok Jima, gdy ten stał i z kimś rozmawiał 😅
W jakim mieście to było kręcone wtedy?
@@KarolajlaW Bydgoszczy
Morze w Grujcu@@albatros3875
Nawet nie wiedziałem że był u nas a co dopiero w moim mieście. Która to szkoła?
Jeden z niewielu,którzy zrozumieli po co tu jesteśmy i jeden z nielicznych,który nie zaprzedał duszy złemu.
Myślę, że można dodać tu jeszcze Keanu Reevesa, też normalny chłop. Niewielu takich ludzi, kasa, sława to wszystko jest tak kuszące, że przysłania oczy wielu ludziom. I nie zazdroszczę kasy, bo zarobili za pracę, ale mówię o tym że dla wielu tylko ona jest wyznacznikiem,, szczęścia,,.
Nie wiadomo komu duszę sprzedał, bo gość totalnie odleciał. Wspomina o wszystkich religiach na raz, to mi pachnie sektą.
@@JanKowalski-uu5zt jakby był w sekcie to by mówił tylko o jednej religii
@@JanKowalski-uu5zt w punkt ! też tak uważam !
@@mariuszfilarski4818 Keanu to super gość !
Wspaniały materiał. Dziękuję Ci bardzo.
Jeeeest! Kłaniam się i czapkę zdejmuję przed Tobą!!! Dzięki za nowość!!
Bardzo dobrze zrobiony dokument.
Poruszający film. Świetna robota. Dołączam do subów.
Człowiek z Księżyca Milosza Formana to jeden z najpiękniejszych filmow jakie w życiu widzialem
Mega utalentowany czlowiek. Bardzo cenie i bardzo lubie.
Ten kanał porusza ❤.😊 łał świetna robota. 👋👋
Bardzo ciekawy materiał. Nie miałam pojęcia o jego obecnym życiu, o problemach. Dzięki!
Świetny materiał dzięki za wrzutke. Filmy takie jak Bruce wszechmogący czy truman show są dogłębnie poruszające
Bardzo Ciekawy odcinek, dziękuję i pozdrawiam
Ktoś powiedział że Bóg pozwala nam spełniać marzenia byśmy się przekonali że to nie one dają szczęście...
Szczęście nie daje cel, tylko nadzieja i podróż.
@@Mafisher1 Głębokie ale nie całkiem rozumiem. A czy Ty mówisz to z własnego doświadczenia, czy to są czyjeś słowa ? 🤔
@@pjanpkowalski3686
Z własnego doświadczenia.
Rozwijając: nie samo wykonanie/dojście do celu, a podróż tj przeżywanie tu i teraz oraz starania i nadzieja, że się uda czyni Cię szczęśliwym - nie mniej jakiś cel trzeba obrać.
@@Mafisher1 Dzięki za odpowiedź. Rozumiem Twoje słowa tylko mam inny schemat myślenia. Nie łudzę się nadzieją osiągnięcia celu by się nie rozczarować. I dlatego cieszę się gdy już osiągnę cel. Chyba że masz na myśli podróż jako taką. Przejście jakiegoś szlaku. To wtedy rozumiem czerpanie radości z każdej chwili tej wędrówki.
@@pjanpkowalski3686
Próbuję napisać, że nie rozmyślam o nastawieniu (mindset), tylko o faktach, tzn tak po prostu jest jak napisałem, to aksjomat. Tzn szczęście to chwilowe poczucie sensu, idea (patos) podróży.
Gdy już dotarłem do jakiegoś celu, a nie miałem innego ambitnego (lub nikt mi go nie wskazał lub nie nakierował - celowo lub nieświadomie) to po chwili wpadałem w smutek, może nawet depresję.
Super materiał. Prosimy o zwiększenie częstotliwości dodawania kolejnych😊
Świetny kanał. Za rok będziesz miał 100k subów jak nic. Dzięki za twoją pracę.
Jim wielkie dzięki za wszystkie filmy, top aktor dobrze ze wyszedł z dołka a nie skończył jak Robin Williams. Wrescie jest sobą
Zawsze pojawiał się u mnie uśmiech zażenowania kiedy nazywano Cezarego Pazurę polskim Jimem Carreyem, Jim Carrey to geniusz, Pazura to błazen.
A ja bym się do tego przychylił akurat, Pazura jak na polskie podwórko też zrobił swoje.
Kto jest lepszy w Polsce od Pazury w kontekście komediowo-aktorskim?
Uważam że Pazura zepsuł sobie karierę błaznowaniem w 13 posterunku
Wow, trafilem przez przypadek. Swietny material! Jim Carrey chyba jest znany przez wszystkich dzieki dawnym komediom. Jednak przeszedł przemiane z wiekiem. Niesamowite
Fajny, odcinek chyba jeden z moich ulubionych aktorów:)
Dzięki za tłumaczenie, teraz mogę podzielić się jego przekazem z bliskimi.
Kto się śmieje głośno przy innych - płacze w ukryciu ..
Najlepsze na depresje to głód i strach przed rachunkami. Daje potężnego kopa. Jak się jest golden boyem i w końcu przychodzi nuda dobrymi dragami i fajnymi dziewczynkami to zaczynają się jazdy i problem z zaspokojeniem oczekiwań mózgu, który znudził się wszystkimi atrakcjami, a już nic ciekawego nie zostało do spróbowania. Dlatego nie ma co marzyć o wielkiej sławie, bo przyjemności to kilka lat, a później leżysz w złotym łożu i wycierasz łzy dolarami, chociaż masz wszystko. Lepiej gonić króliczka, a nie go złapać.
Tak. To nie cel jest wazny tylko droga dotarcia do celu.
Chyba nigdy nie miałeś głodu i strachu przed rachunkami skoro tak piszesz
@@JolaJureczko
3 lata nie mogłem znaleźć roboty, długi, problemy, awantury. Nigdy nie byłem tak żywy jak wtedy. Teraz sytuacja jest stabilna i doceniam to, a właściwie jest dobra. Domek, rodzina, spokój, zwierzak to wszystko, czego pragnąłem i pragnę to utrzymać.
PS. Jak pojawisz się z magiczną różdżką i zaproponujesz mi sławę i karierę to wyciągnę wiatrówkę...
Jim jest jedyny na miliard, wie kiedy ze sceny zejsc. Wie czego chce a czego nie i potrafi po to sięgać ( zanim moglo by sie stac cos zlego?) Doswiadczyl czegos to widać
Jest wśród Gadów.
Uwielbiam wszystkie filmy z Jimem❤,jako człowiek jest jak wino,im starszy,tym lepszy,no i oczywiście mądrzejszy,niezbadane są ścieżki Pana, taką drogą najwyraźniej było mu dane pójść,żeby innym pokazać, zresztą mówi o tym Biblia,Bóg włożył nam Siebie w serca i nic nie zaspokoi głodu duszy,ani kasa,ani miłość ludzka,nic,tylko On,Jezus❤❤❤
Świetny film, bardzo ciekawy i dobrze zmontowany 🙂 życzę Ci więcej subskrybentów, bo robisz super robotę 🙂
Aurorze, robisz to prawie perfekcyjnie! Do pełnej perfekcji brakuje mi tylko byś czytał tłumaczenie, wtedy mógłbym Cię słuchać podczas prac domowych itd.
Świetny materiał, dzięki 🌌
Wspaniałe to było !
Świetny dokument! Oby takich więcej 🫶🏻
Bardzo ciekawe.
hopsztos mordo, szacunek za poruszanie tego typu tematów
Niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu.
Robisz świetne filmy! Ten jest kolejny po Eminemie, który obejrzałem i bardzo mnie wciągnął.
Mało kto rozumie że on się przebudził. Jak rozpoznać coś na co nie ma nazwy, nazywając coś się to traci a mało kto potrafi rozpoznać coś co już ma, myśląc że to jest tam oddziela się. Jeszcze zastanawiają się czy on ma depresje 🎉w😂😂😂smutne ale taka jest rzeczywistość. Jest jaka jest. Kiedyś wszystko podsumujemy. Kochany Jim wielki szacunek
Mega postać, napewno zapamiętam do końca życia i będę starał przekazać się swoim dzieciom jego filmy, naprawdę wiele wniósł do mojego życia zwłaszcza pozytywnego myslenia a nawet czarnego humoru więc jeśli chcesz obejrzeć coś niezwykłego i nadzwyczajnego polecam jego występy od komika do postaci dramatycznych. Jeśli chodzi o jego stan naprawdę ciężko wydostać się z tego po tylu latach wczuwania się w sceny widać to po wielu innych postaciach
Pozytywizmu? Wisz co to znaczy?
Tytuł mówi o życiu każdego człowieka. Mnie dziwi że ludzie się dziwią
Chyba algorytm zadziałał - trafiłem przez przypadek i się nie zawiodłem. Zostawiam suba ☺️
Nie ma przypadków
Warto wspomnieć o serialu Kidding, który nieźle kontynuuje przemyślenia Jima. Wręcz jakby stworzony pod niego i pod jego mindset.
Jim Carrey czlowiek ktory jest moja inspiracja ,moim idolem , ktory rozśmieszał ludzi przeszedł diametralna metamorfoze , moj idol mam mnostwo dokumentów ,zdjec , faktów o tym wybitnym aktorze.
Dla mnie ten czlowiek to ikona i wzór do naśladowania.
Mega mocny film
niesamowity facet, kocham go
The Majestic, jak zwykle zabrakło wspomnienia o tym filmie, niby nic takiego a przez lata o nim pamiętam, chyba polecam
świetny materiał. Dziękuję.
God bless you Jimm Carry... Sending you love, peace and light ❤🐦💥
Bardzo dobry materiał. Gratulacje.
24:30 chyba lekko nie była gotowa na taką głębię wywiadu :D
Przed 10k subów, nieźle... Kanał zasługuje na wiele więcej, to tylko kwestia czasu.Powodzenia
wydaje mi sie ze Jim poznal prawde o ´´hollywood,, mam na mysli sekty celebrytow i adrenochrom etc swoja droga, temat sekt zazywajacych adrnochrom nadaje sie na swietny material
Oj to napewno, nawiazywal do tego czasem w wywiadach, on to wszystko tam poznal dlatego jako osoba dobra, moralna, pochodzaca ze zwyklej rodziny daleko od tego H to musial byc szok. Przeciez tez Paul Walker sie od tego odcinal, on wolal swoje spokojne zycie na farmie z wieloletnia dziewczyna. A dla nich to nie rozumiale jak to nie zalezy ci na blasku fleszy, ogromnej fortunie itd. wiec potem coraz mniej sie slyszy o takich aktorach, piosenkarzach.
Moja ulubiona scena kiedy w "kłamca, kłamca" Jim wychodzi z windy po puszczeniu cichacza i mówi "It was meeeee" :)
Uwielbiam tego aktora
super material zrobiles.
Popieram go, dobrze gada
On się najzwyczajniej przegrzał. Tak jak wspominał, grał komika, prześmiewcę, gościa zdystansowanego, a potem grał kolejne postacie zgodnie ze scenariuszem. I to go przemęczyło. Stąd depresja. Zwyczajowo mamy zwykłego gościa, który wypływa poprzez swoje role, a gdy udziela wywiadu, to np. Harrison Ford jest sobą, a nie Indianą Jonesem czy Hanem Solo. U Jima zatracała się ta różnica, jego udział w programie, wywiadzie był jakby dalszą częścią roli filmowej.
Stąd w końcu miał dość. I dlatego odcinając się od tego wygląda dziwnie, jego słowa, zachowanie, wiara, wyglądają jak pewna odmiana szaleństwa. Ja tak to odbieram, że nawet teraz nie jest sobą, bo on już chyba zapomniał jaki jest na prawdę. Nie wiem czy on jest w stanie to dostrzec, czy jego obecne ja to odgrywane pidświadomie alter ego sławnego człowieka, aktora.
Podobne przegrzanie widzę u zmarłego Robina Williamsa. Też był komikiem, śmieszkiem, a proza życia go przerosła.
Nie do końca bo Robin Williams grał w komedio-dramatach jego filmy przeważnie w komediowy sposób pokazywały smutne tematy doskonałe przykłady buntownik z wyboru lub pani Doubtfire. Robin Williams faktycznie cierpiał na depresję i to że postanowił popełnić samobójstwo pokazuje że niestety nie poszukał innej drogi. Jim Carrey poszukał innej drogi takiej która nie jest taka obciążająca dla psychiki bo bycie komikiem to ciągłe przypodobybanie się innym, to wykańcza po pewnym czasie i dobrze że to zrozumiał.
@@Wiktorino1984 Zgadza się. Jego prawdziwe wewnetrzne ja powiedziało koniec. Chcę być już prawdziwym , chce być sobą.Nie chcę opowiadać kawału na którego nie mam w tej chwili ochoty.
Uwielbiam jim carreya i robina williamsa ktorego nie ma ...
Dziękuję za ten materiał.
świetny reportaż 🤌✨
ciężko to zrozumieć mój ulubiony aktor z dzieciństwa
Proponuję obejrzeć nowy dokument o.Jimie na netflix. Niesamowite
Materiał ciekawy. Aczkolwiek nie podejrzewam, że całkowicie zgodny z rzeczywistością. Starzejący siė aktor, czy nie aktor, zmienia się, jako człowiek. Pod naporem doświadczeń. I to, że ma dość być komikiem, jest naturalnym zjawiskiem. Jest tyle ciekawszych w życiu rzeczy, że nie sposób w krótkim życiu wszystkich doświadczyć.
Dokładnie, naturalna kolej rzeczy i konsekwencja wyborów
W 2015 Showbiznes w USA się przestraszył powrotu Jima (tak załatwili MJ w branży i wielu innych). Marketingowcy pasożydy boją się Hegemonów, a Jim był Hegemonem i znowu zaczął wracać. Tak załatwili Bruce Lee i jego syna..., Jimi Hendrixa, Jima Morrisona... . Tak chciał Showbiznes zniszczyć Johnny Deepa i Brata Pita, ale taka prawda że jak ma się wiernych fanów pasożydy szuje w branży nie mają szans... .
Tak, Jorzina z Bażin też załatwili.
brzmi to kuriozalnie, ale wiem o co ci chodzi. hollywood lubi zniewalac swoje marionetki. przekupuja, straszą, wrabiają.
Ten człowiek szuka Boga. Tylko On może mu dać pokój i wypełnić tą pustkę. Ta przemiana jest też u wielu ludzi, którzy poszukują sensu swego istnienia i otwierają się na różne duchowe rzeczy. Ale duch z jednej strony jest ciemny. Jest to duch powietrza czyli szatan, który jest władcą tego świata choć nie Bogiem tylko władcą i to objawia się pod różnymi postaciami religijnymi Budda, Kriszna, Machomet nawet Jezus w religii może być martwy w życiu człowieka, a z drugiej strony mamy Ducha Świętego, Boga Ojca i Jezusa. Jednak nie religijnego, ale tego żywego. Tylko ten Duch jest w stanie wypełnić pustkę jaką ma Jim Carrey i wielu ludzi, ale tylko wyłącznie przez zaproszenie Jezusa Chrystusa do swojego życia jako Pana i Zbawiciela, następnie Duch Święty zamieszkuje w twoim duchu ludzkim ożywiając go z martwych i wówczas dokonuje się pojednanie z Bogiem Ojcem poprzez przymierze które zawarł z człowiekiem przez ofiarę na krzyżu. Tu odgrywa rolę wiara, ale nie taka ludzka. Inna. Ja to przeżyłem. Ta nasza wiara jest płytka i wypaczona w swojej definicji. Wówczas to człowiek naradza się na nowo do życia. Biblia to opisuje że ze śmierci człowiek przechodzi do życia. Bez Jezusa rodzisz się i umierasz i koniec. Twoja dusza i duch ludzki który za życia był od Boga oddzielony (to nazywane jest śmiercią duchową) trafia do scheolu czyli piekła miejsca bez nadziei i tam spędzisz wieczność. Dlatego ludzie boją się śmierci. Rodzisz się i umierasz. Z życia przechodzisz do śmierci. Z Jezusem i to co zrobił na krzyżu to jest tak że rodzisz się, umierasz i przechodzisz do życia, bo wówczas umiera tylko twoje ciało ale nie dusza i nie duch ludzki. Odbywa się to dzięki Jezusowi poprzez Ducha Przedwiecznego inaczej też Świętego. On nie pozwoli aby taki człowiek zginął, bo został wykupiony ze śmierci i grzechu przez krew Jezusa w miłości Bożej. Tu dokonujemy na Ziemi decyzji, którą stronę wybierzemy. Ciemną czy jasną. Brak decyzji też jest decyzją i oznacza status quo, czyli nic nie robienie czyli akceptacja takiego jakim jestem i
Jim wspominał o ego. I powiedział prawdę ale nie wiem czy wie że to ego to tzw,. stary człowiek, który musi być zabity. To twoje ja. To ludzkie Ja jest to ten słodki bożek którego łudziom szatan najwięcej sprzedaje. Jest on słodki, dobry i miły ale zgubny. To pułapka złego niczym trutka na szczury działająca po czasie u jednego szybko u innego wolniej ale każdego dopada. I tylko przez Jezusa Chrystusa można się z tego uwolnić. Jim nie zwyciężył depresji. On ją zagłusza siłą woli. Nie pokona jej w taki sposób. Mówi jedno, a w głębi jest wołanie o pomoc. I ostatnia rzecz. Odpowiedź na wcześniejsze retoryczne pytanie. Sensem życia człowieka jest. Po pierwsze najważniejsze uwielbienie w duchu i prawdzie i wychwalanie Boga Ojca i Jezusa chociaż Jezus chwały nie szuka tylko Ojciec ale nie jest nieprawidłowością jeśli ktoś chwali Jezusa. Koto nie oddaje czci Synowi nie oddaje czci Ojcu. Tak napisano w Biblii., księdze napisanej ręką człowieka, ale pod natchnieniem Ducha Świętego. I po drugie jest to głoszenie Ewangelii, czyli słowa Bożego i nauk powiązanych, czyli zbawianie dusz. Pozdrawiam.
Ps. Sprawdza się moje przekonanie że satyryk, kabareciarz, komik czy komediant ludzie którzy bawią innych w większości mają smutne i nieciekawe życia. Duchowość którą tu przedstawia jest wyrażaniem znowu samego siebie. To atrapa. Oby ktoś mu powiedział prawdę. Amen
ale bredzisz człeku uwikłany w koncept religijny na koniec piszesz ,,Amen"które jest przekręconym ,,Amon" każdy ma cząstkę Boga w sobie grube księgi to zwodziciele czarnogłowych ukradli historię i zrobili ją pod siebie pewie chodzisz do kościoła więc jesteś ,,parafianinem" więc proszę poszukaj znaczenia tego słowa i nie bij się w grasicę mówiąc moja wina robią z ciebie niewolnika czały czas. może warto otworzyć oczy a nie żyć konceptami. czy to religijni. czy społecznymi Chrystusowa świadomość się obudziła Kryształowe serca to jest drugie nadejście Jezusa Chrystusa czyli my człeki czujących Sercem nie potrzebujemy mesjaszy ani grubych ksiąg
Kasy i sławy sie nachapał cyrograf podpisał a tera skrucha. Bredzi o aniołach a ile pomógł innym? Bo coś tam wpłacił charytatywnie? 😂😂😂😂Ćpał to mu palma odbiła i się wypalił. Zresztą schizofrenia i depresja jest popularna wśród aktorów a zwłaszcza w śród komików. Tak jak np Rowan Atkinson czy Robin Wiliams.
Piękne, dziękuję😢
Wzruszająca historia❤
Kolejny genialny materiał!
Oby więcej
bardzo ciekawy materiał :)
Rozumiem go doskonale. Doświadczenie depresji i wyjście z niej zmienia zupełnie pogląd na życie, priorytety, pozwala zerwać maski i mieć odwagę do bycia prawdziwym sobą ze zdjętymi odciskami innych ludzi i ich oczekiwań z siebie
Dziękuję Ci za ten material
I teraz zastanówmy się... Mamy geniusza aktorskiego... Nagle Geniusz osiągną pewien stopień dojrzałości i doszedł do wniosku, że koń na którym jechał jest już zmęczony i najwyższy czas przesiąść się na Harleya czy tam innego ARCH'a. Zmieniamy retorykę... może i połączoną z przekonaniami ale dalej jest geniuszem aktorskim... Nie mówię, że nie przeszedł depresji i z niej nie wyszedł... Nawiązując do tego co mówił postać 'Jima Carreyego' pozwoliła mu osiągnąć cel o którym marzył... I zagrał tą postać genialnie... tak samo jak wszystkie role, w które się wcielił... Swoją 'przemianą' rozwalił system bo przy tym kalibrze sławy i uznania aktorskiego nie będzie już uznawany jako gość który ma śmieszyć i bawić ale jako naprawdę prze inteligentny gość który umysłem góruje nad wszystkimi w branży... Czapki z głów... Pan Jim Carrey jest nie tyle genialnym aktorem ale i genialną osobowością... Ehhh... Wszechświecie... Napiłbym się z nim kielicha :P
Super 👍👍👍👍