TOKSYCZNA matka: jak się uwolnić i jak rozpoznać TOKSYCZNĄ relację z mamą?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 29 дек 2024

Комментарии •

  • @supermario867
    @supermario867 7 месяцев назад +680

    Jako, że do tematu toksycznej relacji z matką dotarłem niedawno podzielę swoim przypadkiem. Gdy miałem 15 lat zmarł mój ojciec. Moja matka ciężko pracowała, żeby utrzymać naszą rodzinę, a ja jako starszy z dwójki rodzeństwa miałem za zadanie dopilnowanie by obiad był zjedzony, w domu posprzątane itp (nie widzę w tym nic złego i traktowałem to jako pomoc mamie w ciężkim trudzie wychowania dzieci i utrzymania domu). Po latach brat się wyprowadził do obecnej żony, a ja wraz ze swoją zostałem w domu rodzinnym bo przecież duży dom a zostawić w nim samą matkę mającą wśród ludzi nieskazitelną opinię to przecież nieludzkie, a przecież "ten dom będzie mój" . Problemy wspólnego mieszkania zaczęły się od drobnostek. Gdy remontowaliśmy pomieszczenie to bez naszej wiedzy pojawiały się nowe rzeczy (meble, obrazy, dywaniki). Gdy robiliśmy ogród pojawiały się w nim nowe rośliny a do naszych kwiatów był wymowny komentarz że sprowadzają za dużo pszczół i os. Wraz z żoną akceptowaliśmy to natomiast pierwszy szok przyszedł gdy przyjechała do nas rodzina żony (rodzina żony mieszka jakieś 3h drogi od nas) i chcieliśmy ich przenocować. Nagle od matki usłyszałem, że sobie nie życzy obcych osób w domu bo chce odpocząć a czuje się nieswobodnie. Nasza odpowiedź była jasna - budujemy dom i wyprowadzamy się na co matka zareagowała histerycznymi łzami, opowieściami że nikomu nie jest potrzebna, że jak ona jest tu problemem to może ona się wyprowadzi z własnego domu, później doszły argumenty typu kto tam będzie mieszkał gdy ona umrze oraz co ludzie powiedzą. Ta reakcja wprowadziła we mnie takie wyrzuty sumienia, że wbrew żonie zdecydowałem że zostaniemy, rozbudujemy dom i wydzielimy strefy jej i nasze licząc, że to rozwiąże problem. W między czasie zaczęły pojawiać się się dziwne rzeczy. Gdy chcieliśmy wyjechać na weekend to matka przewracała oczami i przez kilka dni się nie odzywała, gdy jechaliśmy w odwiedziny do teściów to słyszałem -"po co jedziecie jak niedawno byliście". Gdy matka zobaczyła, że żona nalała sobie wieczorek kieliszek wina do filmu to usłyszała że jak to pić sama. I że to podchodzi pod alkoholizm. Nie tak dawno gdy wróciliśmy po weekendowym pobycie teściów i moja 5 letnia córka zapytała mojej matki gdzie jedzie i żeby nie jechała to ta odpowiedziała dziecku - "jak ty wyjechałaś z rodzicami na 3 dni to nie było ci smutno a babcia tu płakała za tobą". Gdy zwróciłem uwagę by tak nie mówiła to ze łzami w oczach odpowiedziała, że to jak ją traktujemy jest poniżej wszelkiej krytyki bo zwracamy jej uwagę by nie grała na emocjach dzieci. Relacje między mną a moją żoną pogorszyły się, moja żona zaczęła się izolować o matki co spotkało się z tym, że poszła zwierzyć się mojemu bratu że moja żona ją źle traktuje. Gdy już chcieliśmy zrealizować prany rozbudowy domu to usłyszeliśmy, że ona nie przekaże nam całości jak umawialiśmy się wcześniej, a połowę bo boi się, że wyrzucimy ją z jej własnego domu. Nie zdaje sobie sprawy, że to robimy i jak podporządkowujemy nasze życie było robione z myślą o niej żeby nie musiała mieszkać sama. A najgorsze jest to, że mi jest wstyd przed sobą i przed żoną, że wpakowałem nas w taką sytuację i nie potrafię się z niej wyplątać tym bardziej że dobrze zarabiam i stać nas na to żeby wybudować swój dom marzeń i dać sobie i dzieciom ciepły rodzinny dom. Trochę się rozpisałem, ale poczułem się pisząc to jakby kamień spadł mi z serca. Jak myślicie czy według was takie zachowanie matki jest przykładem tego że żyję z toksycznym rodzicem?

    • @danutagrabowska5223
      @danutagrabowska5223 7 месяцев назад +118

      Tak, przykro mi.

    • @bra3879
      @bra3879 7 месяцев назад +199

      Rodzice i dorosłe dzieci powinny jednak mieszkać oddzielnie. Pozdrawiam!

    • @ElleNoir.
      @ElleNoir. 7 месяцев назад +202

      Toksyczny, to określenie popularne acz nieprecyzyjne, bo wskazuje, że tylko jedna osoba nie funkcjonuje prawidłowo, a w relacji zawsze są 2. Tak, żyjesz w uwikłaniu emocjonalnym z niedojrzałą emocjonalnie matką. Czyli np. wchodzisz w rolę jej rodzica, a ona próbuje być Twoim dzieckiem. To są takie psychologiczne gry, często nawet nieuświadomione. Czy przeszedłeś bunt nastolatka? Czy może w obliczu śmierci ojca już nie chciałeś mamie dokładać? Bunt nastolatka właśnie temu zdrowemu "odpępnieniu" służy.
      W tym szaleństwie uwikłania jest jednak metoda... matka będzie coraz bardziej nieznośna, byś Ty w końcu określił i uszanował swoje granice. Jakkolwiek przewrotnie to nie brzmi, jej "toksyczne" zachowania są w służbie Twojej samodzielności, której sobie nieświadomie odmawiasz.
      Zadaniem dojrzałego emocjonalnie rodzica, jest wypuścić dziecko z domu do jego własnego życia, a zadaniem dojrzałego emocjonalnie, dorosłego dziecka, jest z tego domu do własnego życia pójść, bez poczucia winy. Trzymam kciuki, za Twój powrót do Siebie.
      Miałam podobną sytuację z przepisywaniem domu i szantażowaniem mnie tekstami "to wszystko będzie twoje". Ale przekalkulowałam to na zimno, że nie opłaca mi się sprzedawać duszy i użerać przez kilkadziesiąt lat za tyle, ile to będzie kiedyś warte. Zakładając, że matka pożyje do 90, to daje prawie 70 lat gehenny pod jednym dachem i to przy założeniu, że to ja matkę przeżyję, a nie że ona mnie pierwszą wykończy. To pozwoliło mi pójść do własnego życia bez gniewu, żalu, tylko z prostym "dziękuję, nie jestem zainteresowana". Polecam ;)

    • @supermario867
      @supermario867 7 месяцев назад +116

      @@ElleNoir. Dziękuję za słowa otuchy. Przyznam że zaskoczyłaś mnie pytaniem o bunt nastolatka bo rzeczywiście go nie było. Mój tata przed śmiercią chorował przez 5 lat i praktycznie był przyspawany do łóżka więc ja dość szybko wszedłem w dorosłość i czułem się odpowiedzialny za rodzinę. Nie sądziłem że może to mieć jakiś związek z tym co obecnie przeżywam. Podjąłem decyzję o budowie własnego domu w tej samej wiosce, żeby na starość być gdzieś w pobliżu i pomóc o czym poinformowałem już mojego brata. Niestety wciąż stoję przed najtrudniejszą rozmową w swoim życiu i wydaje mi się, że nie da się na nią przygotować. Nie wiem jak powiedzieć to mamie. Wiem, że będą łzy, będzie szantaż emocjonalny, a później dni w ciszy nie do zniesienia. Później będą spojrzenia ludzi z sąsiedztwa, którzy będą lamentować jak to wyrodny syn zostawił samą matkę w domu ale wiem, że tylko to da przestrzeń abyśmy mogli żyć jak prawdziwa rodzina.

    • @b.p.9308
      @b.p.9308 7 месяцев назад +130

      @@supermario867 Dasz sobie radę jesteś bardziej silny niż myślisz i masz dobre serce. Czas pomyśleć o sobie i o rodzinie którą stworzyłeś.

  • @kacper4733
    @kacper4733 7 месяцев назад +601

    Każdy, kto miał toksycznego rodzica i był wrzucany w poczucie winy za każdym razem gdy próbował stawiać granice wie jak bolesna jest taka relacja. Dobrze, że pojawiają się osoby, które głośno o tym mówią.

    • @walentynawojcikiewicz7461
      @walentynawojcikiewicz7461 7 месяцев назад +68

      Dzięki Kacper za te słowa. Moja Mama uciekła w chorobę przed swoim mężem psychopatą (strasznie ją bił) i zmarła gdy miałam 10 lat. Ojciec znęcał się nade mną (nie pił) do mojej dorosłości. Uciekłam z domu i dałam radę. Wyszłam za mąż, urodziłam dzieci i .... nie pojechałam na pogrzeb ojca i czuję się z tym znakomicie. Pozdrawiam serdecznie ❤

    • @sylaKile
      @sylaKile 6 месяцев назад +12

      Najgorzej jest jak rodzic jest zaburzony, toksyczny i o tym wie. Świadomie bądź nie świadomie ( choroby psychiczne i inne), ale wie, stosuje swoje manewry wobec pozostałych członków rodziny ( którzy często nic nie robią z nim, tzw. ciche przyzwolenie). Nic nie robi z sobą , aby zmienić sytuację. Wie, że jest bardzo źle i perfidnie brnie w ten toksyczny krąg bez końca. Przykre, że sporo osób to doświadcza. Co do poczucia winy, oj tak, bardzo ciężki temat. Odczuwalne skutki są moim zdaniem najbardziej bolesne, kiedy dorastasz i zaczynasz rozumieć to, czego doznałeś. Nie da się wymazać tej rany, ale można żyć inaczej, lepiej. Jest wyjście. Pozdrawiam.

    • @judytakalska9356
      @judytakalska9356 4 месяца назад

      ​@@walentynawojcikiewicz7461Współczuję kochana, miałaś strasznie ciężko... 😘

    • @bozenacwienkowska2595
      @bozenacwienkowska2595 3 месяца назад

      Prawda ,też to przeszłam.Liczył się brat alkoholik i siostra materialistka.Ja musiałam się wyprowadzić z dziećmi .Nie dawała mi żyć .Teraz już nie żyje a ja nie mogę wydobyć się z traumy jaką mi zafundowała.

    • @Eva-cu2hb
      @Eva-cu2hb 2 месяца назад +1

      ​@@bozenacwienkowska2595popatrz na matke jak na obca osobe ,z boku wtedy zrozumiesz ,ze to nie ty bylas winna a matka przekroczyla wszystkie granice . Uwolnij sie od tego koszmaru i zaakceptuj swoja przeszlosc

  • @WspólnotaAkademicka
    @WspólnotaAkademicka 7 месяцев назад +153

    Tak rozmowa dała mi bardzo, bardzo dużo. Zrozumiałam, że jestem ratownikiem, ratującym moją mamę, moją babcię i teraz już męża. A dla mnie samej nie mam czasu i energii. Zrozumiałam, że muszę zacząć pracować nad tym.

    • @ukaszkamieniarz4551
      @ukaszkamieniarz4551 7 месяцев назад +20

      No ratownik ratuje ofiare ale taka matka nie jest ofiara a raczej katem....

    • @iwonka187
      @iwonka187 7 месяцев назад +6

      Piękny wywiad, dziękuję Asiu

    • @malklewin4055
      @malklewin4055 7 месяцев назад +3

      Nigdy nie jest za późno powodzenia ❤️

    • @MagorzataJocz
      @MagorzataJocz 6 месяцев назад

      👍

    • @kierstyna1
      @kierstyna1 6 месяцев назад

      Raczej zrozum, ze pracując dla innych pracowałaś dla siebie.. ale urlop każdemu jest potrzebny, nawet jeśli dłuższy, by dać sobie wytchnienie.

  • @annaoswiecinska2564
    @annaoswiecinska2564 7 месяцев назад +95

    Jestem w szoku!
    W szoku jak wiele ludzi jest nieszczęśliwych i jak wielu ma zaburzone relacje rodzinne. Widzę jak wspaniałych miałam Rodziców i jak wspaniałe mam Dzieci. Doceniam to :)

    • @rgolab2000
      @rgolab2000 7 месяцев назад +23

      Może masz to dzięki temu, że nie byłaś u terapeutki i nie doszukała się problemów gdzie ich nie ma 😉
      Cieszę się z Twojego docenienia tego co masz. Chyba jesteś tu wyjątkiem
      Tak trzymaj 😊

    • @aleksandrapolak5083
      @aleksandrapolak5083 3 месяца назад +6

      @@rgolab2000 tak to nie działa. Jeśli ktoś idzie do terapeuty to ma ku temu powód, nie idzie się do terapeuty od tak. To są ważne tematy. Wiele osób potrzebuje pomocy.

    • @Katarzyna11
      @Katarzyna11 2 месяца назад +4

      Ja jednak mam takie stanowisko, że dziewczyna jest bardzo poraniona w dalszym ciągu... jakoś nie widzę prowadzonej przez tę panią " terapii " Ale może się mylę... za dużo w tej wypowiedzi ocen kategorycznych, za mało skromnej powściągliwości. Dobra wiedza ale też ogrom demagogii Zdecydowanie wolę dojrzałe podejście Eichelbergera....

    • @Małgorzata-t9n
      @Małgorzata-t9n 2 месяца назад

      ​@@rgolab2000Szkoda,że Pani tak łatwo deprecjonuje ,q wręcz wyśmiewa problemy innych ludzi

    • @gabrikol8010
      @gabrikol8010 2 месяца назад +2

      ​@@rgolab2000przerażają mnie te wypowiedzi średniego pokolenia.
      Ich dzieci obserwują to zachowanie ciekawe czy odwdzięczą mi się tym samym na starość. Przerażające postawy.
      Cieszę się że moja matka umarła. Boże nawet obcemu człowiekowi nie życzę śmierci. Te wypowiedzi są dla mnie przerażające.

  • @oluniab.7936
    @oluniab.7936 7 месяцев назад +450

    Jako córka toksycznej matki ujmę to tak kto tego nie przeżył nie zrozumie . Pani psycholog powiedziała mi kiedyś ,pani jest bardzo silna psychicznie spojrzałam na nią zdziwiona a ona powiedziała ..Jest pani bardzo silna bo przeżyła pani to wszystko i pani nie zwariowała ' Może nie mam nie wiadomo jakich osiągnięć mam już blisko 40 lat ale powiem jedno mimo wszystko jestem z siebie dumna ponieważ przeszłam przez piekło i nie stałam się diabłem . Przebaczyłam mojej matce i nie zrobiłam tego dla niej zrobiłam to dla siebie .Życzę jej wszystkiego najlepszego byle z daleka ode mnie . Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkiego dobrego 🥰

    • @Pollyanna77
      @Pollyanna77 7 месяцев назад +21

      Dzięki za ten komentarz. Wezmę do sobie te słowa, matka narcyz

    • @sandrajurkiewicz397
      @sandrajurkiewicz397 7 месяцев назад +13

      ❤ Pozdrawiam ciebie mocno

    • @Leona-nb2er
      @Leona-nb2er 7 месяцев назад +45

      Dobrze Pani zrobiła izolując się od matki. Jestem starsza od Pani (60lat ,ale młoda ) do końca byłam parobkiem u matki,która zmarła mając 91lat. Do tego rodzeństwo wzięło spadek,a matka przekonała mnie jeszcze przed śmiercią. Niech Pani żyje pełnią i odrzuci ,jak się tylko da wszelkie wyrzuty sumienia ❤😊😊😊❤

    • @KarmenGandija
      @KarmenGandija 7 месяцев назад +50

      Podpisuję się pod każdym słowem,nawet wiek mam taki jak Pani. Chodzę na terapię,matka karze mnie ciszą bo nie chciałam być jej służącą,na razie jestem na etapie że w dalszym ciągu czasami myślę czy to moja wina....matka nie odzywa się do mnie już ponad rok bo miałam po prostu swoje zdanie....

    • @gosiarozwalka5635
      @gosiarozwalka5635 7 месяцев назад

      ❤​@@sandrajurkiewicz397❤❤❤

  • @MultiChelesa
    @MultiChelesa 7 месяцев назад +269

    Ja nie znoszę stwierdzenia: każda matka chce dla swojego dziecka dobrze....nie każda!!!!!

    • @malklewin4055
      @malklewin4055 7 месяцев назад +12

      Moja nie widzi swojej winy, mówi, ze po ślubie nic już ich nie łączyło. Prawda była jednak inna . Twierdzi,że później tyle dla mnie w życiu zrobiła,że przepraszać nie ma za co 🤷‍♀️

    • @jolantafabianczyk3339
      @jolantafabianczyk3339 6 месяцев назад +17

      Dokładnie w punkt, nie każda matka chcę jak najlepiej dla swojego dziecka. Jestem tego przykładem

    • @ewabednaek2063
      @ewabednaek2063 6 месяцев назад +14

      Dokładnie tak, nie każda .

    • @Kate-ph6jh
      @Kate-ph6jh 6 месяцев назад +12

      Też jestem tego zdania

    • @annastepien3125
      @annastepien3125 6 месяцев назад +10

      Przeżyłam to (nie każda)

  • @kamilkobza5462
    @kamilkobza5462 7 месяцев назад +101

    Jednym z najczęstszych powodów dla których ludzie rezygnują z terapii jest fakt, że nie mogą wytrzymać prawdy o swoich rodzicach, odbierają to jak atak na nich. To jest naprawdę przykre. Mam 35 lat i sam dopiero rok temu zrozumiałem, że jestem straumatyzowanym, zawłaszczonym dzieckiem. Krytyka w kierunku mojej matki była jakaś abstrakcją. Zawsze widziałem ją w roli ofiary której mam obowiązek pomóc mimo, że przy okazywaniu emocji w jej kierunku pojawiała się niewidzialna sciana, blokada. Dopiero od tego momentu mogłem zacząć pracować nad sobą i swoją relacją z rodzicami. Czego każdemu życzę z całego serca.

    • @lesnystworek9667
      @lesnystworek9667 7 месяцев назад

      @ludolfina626 dla mnie zrzucenie toksycznych rodziców z piedestału jest własnie odzyskaniem swojej tożsamości, jest poczatkiem budowania swojego życia na swoich zasadach. Jest wyjściem z roli małego dziecka, jest dorośnięciem. Każdy zdrowy rodzic to zrozumie, będzie może mu smutno, ale będzie dumny, że dziecko się usamodzielnia, że poradzi sobie bez nich. Rodzice z cechami toksycznymi będą czuli potrzebę zniewolenia, zmanipulowania.

    • @rgolab2000
      @rgolab2000 7 месяцев назад +11

      Rodzice nie rodzą się genialni niestety.
      Większość nie robi zła z premedytacją. Są tylko ludźmi, też bywają oporni na wiedzę, mają swoje lęki i trudne własne dzieciństwa.
      Dla naszych dzieci też nie będziemy ideałami raczej.
      Bo kochać będziemy prawdziwie, jak prawdziwie pokochamy siebie.
      A tego uczymy się całe życie, przynajmniej ja :)

    • @aliciaaah14987
      @aliciaaah14987 7 месяцев назад +18

      @@rgolab2000 Na samym początku rozmowy jest wzmianka, że nikt nie będzie idealnym rodzicem i ta niedoskonałość jest też potrzebna do rozwoju. Tu chodzi o coś zupełnie innego, niedoskonały rodzic a toksyczny to dwa różne światy. Rodzic toksyczny jest osobą zaburzoną, których niestety wcale nie jest mało. Toksyczny rodzic będzie parentyfikował, zawłaszczał dziecko, niszczył jego poczucie własnej wartości i nie dawał mu poczucia bezpieczeństwa. To jest kwestia dojrzałości emocjonalnej rodzica. Dojrzały rodzic, mimo niedoskonałości będzie stabilny, przewidywalny i będzie dostrzegał potrzeby dziecka. Zaburzony nigdy. Co więcej, np. narcyz będzie używał dziecka jako swojego przedłużenia, narzędzia do budowania własnego poczucia wartości i karmienia swoich narcystycznych potrzeb. I będzie przekonany, że jest najlepszym rodzicem na świecie i że kocha swoje dziecko, chociaż tak naprawde w ogóle nie rozumie czym miłość w ogóle jest, a swoje niegodziwości sobie zracjonalizuje.
      I OK, zaburzenia też często biorą się z trudnego dzieciństwa, ale nie każdy, kto miał trudne dzieciństwo będzie przenosił te nieprawidłowości na swoje dzieci. Dojrzały emocjonalnie człowiek będzie świadomy swoich ograniczeń i swojego bagażu i będzie się starał nie powielać złych wzorców, a przede wszystkim będzie traktował swoje dziecko podmiotowo, a nie przedmiotowo. I to jest psi obowiązek rodzica. Dziecko nie jest odpowiedzialne za to jakie dzieciństwo miał jego rodzic. I nie ma obowiązku akceptować jako dorosły krzywdy, którą wyrządził mu rodzic, nawet jeśli sam był kiedyś skrzywdzony. Za to ma obowiązek zrobić wszystko co w jego mocy, żeby tego nie powielać w stosunku do swoich dzieci!

    • @TessaPK52
      @TessaPK52 7 месяцев назад +4

      @@rgolab2000 Twoje slowa sa najmadrzejsze jaki tu czytam. Brawo!

    • @malklewin4055
      @malklewin4055 7 месяцев назад +2

      @ludolfina626 Totalne wyparcie prawdy jest czasami szansą na przeżycie.

  • @malklewin4055
    @malklewin4055 7 месяцев назад +170

    Świetna rozmowa. Problem , który właśnie przerabiam mając 54 lata. Moja matka miała romans z moim mężem, przed naszym ślubem i na początku naszego małżeństwa. Ona była ta osoba , która mi o tym powiedziała :)
    Mieszkając na emigracji musiałam wyprzeć się rzeczywistości, tylko po to aby przetrwać. Akceptowałam ją przez lata, pomagałam i wspierałam. Tak bardzo byłam przez nią stłamszona i poniżona.
    Gdy po latach chciałam jej powiedzieć jak się z czułam ..spotkałam się ze ścianą. Nie mamy kontaktu, nie chce już jej nic tłumaczyć, nie chce robić sobie krzywdy .
    Wydarzenia które miały miejsce przeszło 30 lat temu dalej są ogromną traumą.

    • @kotkapsotka5421
      @kotkapsotka5421 7 месяцев назад +34

      Straszne...przytulam❤

    • @ukaszkamieniarz4551
      @ukaszkamieniarz4551 7 месяцев назад +27

      To jest chore, ze corce chca odbic partnera.... albo mowia, zeby corka wlasnych dzieci nie miala....

    • @Junas19
      @Junas19 7 месяцев назад +60

      Nie mieści mi się to w głowie jak matka może coś takiego zrobić córce…niewybaczalne

    • @Lilluna_krk
      @Lilluna_krk 7 месяцев назад +33

      Współczuję bardzo, bardzo.

    • @tomkrzyt
      @tomkrzyt 7 месяцев назад +10

      to dlatego że jest borderką.

  • @Bartekmmin
    @Bartekmmin 7 месяцев назад +74

    Boże kochany. I ja się tak męczę. Bo męczę strasznie..Nie potrafię od niej się uwolnić a mam 52 lata. To koszmar. Ja słowo mama znam tylko ze słyszenia. Nie wiem co to szczera miłość matki. Wiem ,co to poniżanie, wpychanie w poczucie winy itd. Kto nie przeżył, nie przeżywa nie zrozumie.

    • @Bartekmmin
      @Bartekmmin 7 месяцев назад +10

      Zapomniałam dopisać. Mnie matka mówi, że jestem kurwa od tego ,aby jej służyć.

    • @dakota4203
      @dakota4203 7 месяцев назад +7

      @@Bartekmmin Mówić to ona sobie może różne głupoty a Ty nie musiszw nie wierzyć.

    • @monikamazurkiewicz4719
      @monikamazurkiewicz4719 7 месяцев назад +2

      ​@@dakota4203
      no, pomoglas do ...zajechania.
      Wytlumacze: jesli ktos cos slyszy dziesiatki razy, to nie tyle zaczyna w to wierzyc, co traci odpornosc emocjonalna na to, co slyszy. Prosciej: boli coraz bardziej. Z wielu powodow. Jesli nie rozumiesz, jakich, moge wytlumaczyc.

    • @ewabednaek2063
      @ewabednaek2063 6 месяцев назад +1

      Mam tak samo , chce się od niej uwolnić ale nie potrafię.

    • @marzenapawlaczyk9423
      @marzenapawlaczyk9423 5 месяцев назад +2

      Gdy ci jej zabraknie zrozumiesz jaki błąd popełniasz blùżniąc w ten sposób

  • @make_up_the_eye376
    @make_up_the_eye376 7 месяцев назад +167

    Nie mam kontaktu ze swoja rodzicielką od 18 r. życia i uważam , że jest to najlepsza decyzja jaką podjełam! Przykre jest , że są osoby , które wmawiają mi , że skoro nie mam kontaktu, to znaczy , że mam coś nieprzepracowane, nie przebaczyłam. Ważne jest jak ja się z tym czuję i co ja o tym myślę. Szkoda , że ludzie nie potrafia sobie wyobrazić jak okrutna musiała być skoro nie chce jej mieć dziś w życiu. Najedzony głodnego nie zrozumie , dlatego nie próbuje nawet tego tłumaczyć nikomu. To nie jest tak , że pałam nienawiścią i męczy mnie przeszłość, po prostu ona sie nie zmieniła a ja nawet czułabym się obco próbując coś zmienić w tym jak jest. Bo niby czemu miałabym zabiegać o jakis kontakt, żeby sobie pogorszyć życie i znowu się dać wyssać do cna. W przypadku niektórych ludzi nie ma mowy o granicach. Moge je stawiać milon razy a ona i tak przekroczy za każdym razem , wtedy jedynym rozsądnym wyjściem jest niezapraszanie jej do swego zycia. Nie chce mówić , że narcyzi się nie zmieniają , bo nie bede wrzucać wszytkich do jednego wora, ale w zdecydowanej wiekszosci tak jest, a nawet jeśli to zmiana widoczna jest po zachowaniu człowieka a nie pustych słowach , które wypowiada milon razy bez pokrycia.

    • @1xyz677
      @1xyz677 7 месяцев назад +5

      ​@ludolfina626właśnie tak!

    • @valadilajla
      @valadilajla 7 месяцев назад +5

      Mają rację

    • @JanKowalski-to9ob
      @JanKowalski-to9ob 7 месяцев назад +14

      Zrobiłaś mi dziś dzień, super jest wiedzieć, że nie tylko ja tak myślę. Gorąco pozdrawiam :)

    • @walentynawojcikiewicz7461
      @walentynawojcikiewicz7461 7 месяцев назад +35

      Brawo Dziewczyno! Masz jaja! Ja też miałam w nosie teksty typu: przecież to twój ojciec, powinnaś .... sratatata. Moją mamę tak bardzo katował ojciec, że z dzieciństwa pamiętam tylko jej zmasakrowaną twarz. Serio. Nic więcej. Zmarła, gdy miałam 10 lat. Potem ofiarą byłam ja. Nie pił, był psychopatą i znęcał się nade mną. Uciekłam z domu, gdy skończyłam 18 lat. Nienawidziłam go z całegoserca. Jak był stary i chory chciałam żeby mnie przeprosił za ukradzione dzieciństwo. Powiedział, że nie ma za co mnie przepraszać. Nie pojechałam na jeo pogrzeb i jestem z tego cholernie dumna. W życiu radzę sobie dobrze, dzięki swojej sile 😊 Pozdrawiam Cię serdecznie ❤

    • @KM-bz4ie
      @KM-bz4ie 7 месяцев назад +8

      walentynawojcikiewicz7461 Bardzo dobrze zrobiłaś. Gratuluję konsekwencji i współczuję zarazem takiego chama za ojca. Na szczęście już jesteś wolna od niego.

  • @JoannaROPELEWSKA
    @JoannaROPELEWSKA 7 месяцев назад +104

    Uwolnilam sie od matki w wieku 60 lat ,raz na zawsze,nigdy mnie nie akceptowla i nie kochala,a ja za wszelka cenę chcialam byc pomcna i dobra ,ale nadszedł dzień ,kiedy skończyl sie limit na wyzwiska ,lzy i krzyki,czasem jest mi ciezko ,ale trudno mam dla kogo zyc ,musze sobie z tym poradzic

    • @beatabeata5670
      @beatabeata5670 7 месяцев назад +14

      Ja też odcięłam się i miałam w dupie .pomoc mogę ale obrażać się nie dam albo albo .

    • @tomkrzyt
      @tomkrzyt 7 месяцев назад +3

      zapewne miała borderline.

    • @tomkrzyt
      @tomkrzyt 7 месяцев назад +2

      zapewne miała borderline.

    • @lesnystworek9667
      @lesnystworek9667 7 месяцев назад +4

      Gratuluję @JoannaROPELEWSKA zadbania o siebie.

    • @walentynawojcikiewicz7461
      @walentynawojcikiewicz7461 7 месяцев назад +2

      Ja też Ci gratuluję siły i dobrej decyzji. Ty jesteś NAJWAŻNIEJSZA. Dbaj o siebie Kochana ❤

  • @DorotaDruga
    @DorotaDruga 7 месяцев назад +34

    Z dwójki dzieci to mnie przypadła rola czarnej owcy...wciąż nie taka, wciąż głupsza, wciąż nie zaspokajająca oczekiwania rodzicieli🤦‍♀️ szybko wiedziałam bo już w podstawówce, że nie tak być powinno ...I dopiero po 20tce odważyłam się postawić granice własne...uznałam, że skoro jest do doopy to gorzej nie będzie...I tak było, z tą różnicą, że wewnętrznie czułam się że swoją decyzja świetnie...wtedy ukochałam siebie, poczułam swoją sprawczość i już było mi lżej w tym bajorku....temat rzeka ❤❤ dziękuję za tę rozmowę

    • @magdalenajurczykowska7053
      @magdalenajurczykowska7053 7 месяцев назад +4

      Gratulacje, wspaniale że dostrzegłaś to tak szybko i postawiłaś na siebie.

    • @DorotaDruga
      @DorotaDruga 7 месяцев назад +3

      @@magdalenajurczykowska7053 bez granic , gdy patrzyłam na swoje odbicie w lustrze ryczałam i wyłam...bo znowu na rzecz kogoś zrezygnowałam z siebie...zrobiłam coś wbrew samej sobie...musimy w pierwszej kolejności sami o siebie zadbać, by się wzmocnić choć odrobinę

  • @tomkrzyt
    @tomkrzyt 7 месяцев назад +57

    A ja miałem toksyczną matkę, ojca i babcię. Udało mi się nie zwariować, ale zostałem introwertykiem.

    • @panifrau5294
      @panifrau5294 7 месяцев назад +6

      Introwersja nie jest zaburzeniem... sprawdź czy nie masz po prostu fobii społecznej ❤

    • @KasiaJangMiMalinowa
      @KasiaJangMiMalinowa 7 месяцев назад +5

      ​@@panifrau5294
      Nie powiedział nic o zaburzeniu.
      Tak, nadmiar toksyny u wielu ludzi powoduje wycofanie, stąd introwertyzm. Niekoniecznie fobia.

    • @panifrau5294
      @panifrau5294 7 месяцев назад +3

      @@KasiaJangMiMalinowa no właśnie tego typu wycofanie introwertyzmem nie jest... introwertyzm nie jest zwiazany w żaden sposób z trauma, a autor posta o traumie opowiada...

    • @KasiaJangMiMalinowa
      @KasiaJangMiMalinowa 7 месяцев назад +6

      @@panifrau5294
      Mylisz się. Masz stare myślenie o tych kategoriach "introwertyzm - ekstrawertyzm".
      Takich "pojęć" w zasadzie być nie powinno, gdyż zdrowy emocjonalnie człowiek lgnie do ludzi i umie z nimi się naturalnie kontaktować, natomiast po tzw traumie relacyjnej, długotrwałym przebywaniu z przekraczającymi ludźmi, człowiek rozpoczyna życie wewnętrzne, z samym sobą, gdyż z nikim wokół w toksycznym środowisku nie dało się dogadać należycie.
      Niekoniecznie musi to iść w parze z fobią, wręcz zupełnie żadnej fobii w tym nie ma, tylko jest takie "odizolowanie w tłumie", bez żadnego lęku, człowiek wychodzi do ludzi, nie boi się ich, ale nie czuje potrzeby z nimi zawierać relacji, ma ją zawiązaną z samym sobą wewnątrz siebie i najlepiej sam siebie rozumie.
      Fobia jest elementem wtórnym, może się zdarzyć zarówno u tych tzw ekstrawertyków, jak i introwertyków, zwykle jako skutek silnego i załamującego bodźca. Łatwiej jednak z niej wyjdą introwertycy, gdyż oni i tak prowadzą autoanalizę wewnątrz siebie i szybciej dojdą do właściwych wniosków nawet bez pomocy z zewnątrz, natomiast ekstrawertyk jak nie trafi na odpowiednią pomoc, nie znajdzie w sobie narzędzi samopomocy.
      Ostatnio dość podobne opisy znalazłam u Gabora Maté, choć wcześniej też u kogoś, lecz nie zapamiętałam nazwiska.

    • @patrycjaso.3583
      @patrycjaso.3583 7 месяцев назад +14

      Introwertycy świetnie czują się w swoim towarzystwie, nie uzależniają swojego samopoczucie od innych . Takie osoby są bardzo uduchowione. Mysle że nie ma w tym nic złego.

  • @AnnaN-ks3po
    @AnnaN-ks3po 7 месяцев назад +22

    W wieku 13-nastu lat zachorowałam na anoreksje. Minęło ponad 20 lat, a ja wciąż mam chorą relację z ciałem i z jedzeniem. Może łatwo się obwinia, ale to dostałam od mamy, która jest perfekcjonistką i ma chorą potrzebę kontroli. Tłukła mi wiecznie do głowy: nie należysz do samej siebie, ja cię urodziłam, mam do ciebie prawo, ty świadczysz o mnie, masz jeść, bo co sobie ludzie o mnie pomyślą, jaką ty masz matkę, co ty masz w domu, jak cię wychowałam, nikt cibie nie będzie chciał. Nigdy, przenigdy moja choroba nie była traktowana, jako moje cierpienie, tylko jak wstyd, który przynoszę mojej mamie. Wymiotuje tym wszystkim, albo głodzę się, żeby nie czuć. Czasem myślę, że moja mama nie dałam mi życia, tylko je odebrała. Nie potrafię sobie z tym poradzić, nie uciekłam w pore, chociaż miałam szansę, ale za wszelką cenę chciałam zyskać zrozumienie i miłość matki. Nie założyłam rodziny, nigdy nie byłam w związku, czuje się mentalnie spętana, wieziona przez moją matkę, nie ma mnie coraz bardziej.

    • @SaraMrozowska
      @SaraMrozowska 7 месяцев назад +2

      Kochana szczerze Ci współczuję i myślę że potrzebujesz pomocy . Nie wiem czy korzystasz ze wsparcia lekarza czy terapeuty ? ,bo to o czym piszesz to kojarzy mi się z poważnymi zaburzeniami zdrowotnymi.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia.❤

    • @hannao.2152
      @hannao.2152 2 месяца назад +5

      Uciekaj jak najszybciej i na terapię, straszne życie 😢

    • @AnnaStys-vy7zz
      @AnnaStys-vy7zz 2 месяца назад +2

      Kochana nie załamuj się . Ci się stało już się nie odstanie . Jedno ci powiem , jak jutro kupisz sobie Biblię / Pismo Święte / i zaczniesz czytać to zobaczysz ze odzyskasz życie . Nie zwlekaj .Jesteś dzieckiem Boga i on Cię kocha

    • @Eva-cu2hb
      @Eva-cu2hb 2 месяца назад +3

      Popros o pomoc ,lekarza domowego,nauczyciela,kolezanke kogos komu chociaz troche ufasz i rusz na wojne o siebie

  • @uniwer76ad
    @uniwer76ad 7 месяцев назад +90

    Pani Zuzanno, jeśli Pani chce coś mądrego , ważnego ,istotnego przekazywać ,to używanie tak czesto ordynarnych wkrętów czyli " łaciny podwórkowej" bardzo przeszkadza w odbiorze .

    • @domalczuk
      @domalczuk 7 месяцев назад +9

      Rozumiem, że czasem się może wymknąć przy tak trudnych tematach ale przynajmniej można było to ocenzurować.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад +10

      Komu przeszkadza? Mówi Pani o sobie?

    • @martaguzowska88
      @martaguzowska88 7 месяцев назад +7

      Proszę nie generalizować. Pani przeszkadza.

    • @uniwer76ad
      @uniwer76ad 7 месяцев назад +3

      @@bozenal1006 o większości i młodzieży ,która słuchała i bierze przykład antypolszvzyzny Bożenko.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад

      @@uniwer76ad Rozumiem, że wymagają prawnika...

  • @magdalena7350
    @magdalena7350 7 месяцев назад +143

    Rozmowa bardzo ciekawa ale czy na prawdę w wywiadzie muszą padać przekleństwa i wulgaryzmy? Przecież można używać innych słów do opisu sytuacji, emocji. To już się staje normą w wywiadach (ogólnie w internecie) a kompletnie nie powinno.

    • @jadwigakardzis1104
      @jadwigakardzis1104 7 месяцев назад +34

      Otóż to...straszne, tym bardziej w obliczu poruszanego tematu...tak czy inaczej , wyjątkowo naganne, bez kultury.

    • @bozenagepert3363
      @bozenagepert3363 7 месяцев назад +35

      Zdecydowanie się zgadzam. To upadek obyczajów. I taka radość prowadzącej na pytanie, czy może używać przekleństw. Żałosne.

    • @domalczuk
      @domalczuk 7 месяцев назад +16

      Czekam aż zaczną przeklinac nauczyciele na wykładach.

    • @marga4286
      @marga4286 7 месяцев назад +12

      Pani prowadząca powinna stanowczo zaoponować na pytanie o używanie wulgaryzmów

    • @Hanna-hi6sm
      @Hanna-hi6sm 7 месяцев назад +13

      @@domalczuk A ja "czekam" aż to bedzie normą w urzędach i w czasie wizyty u lekarza np. To jak się k..a dzisiaj czujesz? odp ch...o ale stabilnie. Niektórzy twierdzą że jest wolność słowa. Czy to oznacza chamstwo i brak kultury? Zwyrodnienie obyczajów.

  • @katarzynakrolowa7559
    @katarzynakrolowa7559 3 месяца назад +6

    Boże, jakbym o sobie słuchała. Na szczęście jestem w terapii i granice matce postawiłam. Ale Wasza rozmowa wiele mi wyjaśniła. Dziękuję ❤

  • @luzynamoskal7879
    @luzynamoskal7879 8 дней назад +3

    Wiecej wyrozumialosci dla rodzicow.on8 naprawde duzo przeszli aby teraz ivh krytykowac .

  • @rgolab2000
    @rgolab2000 7 месяцев назад +16

    Pamiętam jak byłam mała, miałam ogromną, nieokreśloną, wydawało mi się bezpodstawną złość na mamę.
    Jestem jedynaczką, wszystko co robiła mama było dla mnie, dla mojego dobra. Zrozumiałam tą moją złość ogromną, emocjonalną trudną do nazwania.
    Uff późno dotarło do mnie, ale przepracowane samodzielnie, zrozumiane, wybaczone.
    I jestem dumna z siebie
    I uczę się siebie dalej

  • @MultiChelesa
    @MultiChelesa 7 месяцев назад +21

    52:39 Mam 48 lat, nas wychowywano w przeświadczeniu że rodzic ale tez nauczyciel ksiadz itp zawsze ma racje a dzieci i ryby glosu nie mają ....stąd myślę ta trudność u dorosłych ludzi przyznania przed samym sobą że matka czy ojciec nie byli dla mnie dobrzy, że byli toksyczni...., ja wręcz przeciwnie tłumaczę dzieciom że kazdy z nas jest tylko człowiekiem i kazdy z nas popełnia błędy, my ( mam na mysli siebie i męża) chcemy dla was ( naszych dzieci) jak najlepiej bo was kochamy ale my tez popełniamy błędy, jesteśmy otwarci na uwagi naszych dzieci i rozmawiamy o relacjach, umiem przeprosić jeśli nieświadomie zrobiłam dziecku przykrość lub lub po prostu zachowałam się źle

  • @Joanna-b4u
    @Joanna-b4u 3 месяца назад +10

    Bardzo dobry wykład...słuchając go widzę siebie i swoje relacje z matką....bardzo dobre sformułowania...
    wytresować sobie dziecko,aby spełniało jej potrzeby...nieustanne wzbudzanie poczucia winy...nieustanna krytyka(jesteś straszna....coś z tobą nie tak) niekończące się listy rzeczy do wykonania( musisz być genialna,nieomylna,nie stwarzaj problemów,inni są super...).A najgorsze...PSUCIE rzeczy ,które były dobre...
    Ciągle zadowalać....A to worek bez dna.....
    A jeszcze kiedyś mi powiedziała,że...Gowno ode mnie dostała...😂😂😂😂😂😂

  • @anetabien5792
    @anetabien5792 7 месяцев назад +42

    Nie do końca się zgadzam z Pani wypowiedzią. Wygląda na to że duża liczba z nas wszystkich żyje w toksycznych relacjach z matką i/czy ojcem bo ma z nimi dobry kontakt. Nie uważam żeby rodzice/matka byli potrzebni tylko do dawania bo ja jestem dzieckiem i o nic nie proszę ake kasę przygarnę bo taka moja rola. To egoizm. Zaraz pewnie usłyszę, że jestem nie przerobiona i toksyczna. Jestem matką i nie wyobrażam sobie żeby moje córki przypominaly sobie o mnie tylko wtedy gdy cos potrzebują bo niby taka moja rola. Jestem córką i chociaż moi rodzice juz nie żyją to dzwoniłam do nich często tak po prostu by spytac co u nich a nie gdy tego potrzebowała. Z wieloma rzeczami się zgadzam o których Pani mówi. ale nie do końca.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад +7

      Jak różnie można zinterpretować ten sam tekst

    • @DanutaBukowska-h9x
      @DanutaBukowska-h9x 2 месяца назад

      Dokladnie tak.Tez tak myślę .

    • @marzenafunk3983
      @marzenafunk3983 2 месяца назад +1

      Zgadzam się z Panią :)

    • @Eva-cu2hb
      @Eva-cu2hb 2 месяца назад +1

      Totalne nie zrozumienie problemu.

    • @anetabien5792
      @anetabien5792 2 месяца назад

      @@Eva-cu2hb cieszę się że Pani zrozumiała go dobrze 👍🏻

  • @soraja8905
    @soraja8905 7 месяцев назад +42

    Ciekawa rozmowa, chociaż nie ze wszystkim się zgadzam. No i bardzo raziło mnie przeklinanie przez panią Zuzannę 🫤.

    • @zofiazebala1478
      @zofiazebala1478 7 месяцев назад +3

      ​@@Anna-z8l3hja też nie słuchałam.Czytam .

  • @reniulek1002
    @reniulek1002 7 месяцев назад +32

    Kochaj na odległość-kiedy nie da się inaczej.

    • @Eva-cu2hb
      @Eva-cu2hb 2 месяца назад +2

      Kochaj siebie,matka miala swoja szanse i ja przepuscila

  • @RyszardaKot-l6u
    @RyszardaKot-l6u 5 месяцев назад +36

    mam sześćdziesiąt lat, dopiero od kilku lat tak naprawdę czuję się szczęśliwa i wolna, ponieważ odcięłam się od swojej matki, i zajmuję się poprawianiem swojego życia

  • @alex-oe6vt
    @alex-oe6vt 7 месяцев назад +14

    Dziękuję za bardzo wartościową rozmowę ❤

  • @ZofiaKlabisz
    @ZofiaKlabisz 7 месяцев назад +160

    A co z toksycznymi dorosłymi dziećmi ? Bardzo modne stało się toksyczna matka

    • @Magdalena_ol
      @Magdalena_ol 7 месяцев назад +15

      Taki temat przecież, więc czemu pytasz o dzieci? Te tematy są gdzie indziej, tutaj zresztą chyba nawet była rozmowa o wychowywaniu. Prędzej dorosłych wypada nazywać toksycznymi, a dzieci trudnymi, też tego pełno i zazwyczaj, choć nie zawsze, jest to wtórne do wychowania czy atmosfery w domu. Mimo wszystko, próbując odpowiedzieć, dzieci się wychowuje do 18 roku życia, potem mogą iść w swoją stronę, te tzw toksyczne chętnie to robią, bo starzy im ciążą, wracają głównie aby pasożytować materialnie - nie ulegać. Obowiązkiem rodzica jest odchować i wypuścić z domu, a obowiązkowiem dziecka, sądząc po komentarzach ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z toksycznym rodzicem - trwać do końca życia, bo inaczej niegodziwe jest robić sobie dobrze (chronić siebie odejściem) zamiast robić dobrze rodzicowi. Porąbane myślenie.
      Aż rodzi dobry rodzic, toksyczny Tylko urodził.

    • @jaramczerwone2270
      @jaramczerwone2270 7 месяцев назад

      A skąd się wzięły toksyczne dzieci? Przecież ktoś musiał je wydać na świat i wychowywać. Dzieci to gąbka, która chłonie wszystko i jest podatna na manipulacje. To rodzice i środowisko tworzą ludzi którzy nie dają sobie rady w życiu.

    • @valadilajla
      @valadilajla 7 месяцев назад +37

      Dokładnie!Demonizowanie matek wciąż pokazuje nasz problem, czas dorosnąć i zrozumieć ich sytuację, co się takiego wydarzyło że matka jest toksyczna, przecież sama musiała mieć okropne dziecinstwo. Wyrzucanie wszystkich do kosza to nie rozwiązanie a ucieczka 😢😢

    • @valadilajla
      @valadilajla 7 месяцев назад +3

      ​@ludolfina626więc czas stanąć na wysokości zadania i to jest w rękach młodych ludzi

    • @jaramczerwone2270
      @jaramczerwone2270 7 месяцев назад +22

      @@valadilajla I to jest powód dla którego matka może powielać te same błędy swoich rodziców? Matka ma mnie wychować na wspaniałego człowieka, a nie przelewać na mnie swoje frustracje i obciążać swoim bagażem, bo ona tak miała. Jeśli tak było to czas na terapię zamiast usprawiedliwiać się "bo ja taka jestem", itp.

  • @Hanna-hi6sm
    @Hanna-hi6sm 7 месяцев назад +69

    Wulgaryzmy w rozmowie to brak szacunku dla drugiej osoby. We mnie to budzi negatywne emocje. Nie wyobrażam sobie sesji terapeutycznej w takiej atmosferze.

    • @mirakr4352
      @mirakr4352 7 месяцев назад +7

      👍

    • @pixi2209
      @pixi2209 7 месяцев назад +19

      Dokładnie. Dla mnie to brak profesjonalizmu, kultury, slownictwa i szerzenie prymitywizmu. Zamiast podnosić poziom rozmowy, obniża się.

    • @issakas9147
      @issakas9147 7 месяцев назад +4

      kewaczka tak konczy jezkowo 😂

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад +4

      Dorosły może wybrać np inny kanał

    • @gretam3260
      @gretam3260 7 месяцев назад +4

      Ale to nie jest sesja terapeutyczna, to jest wywiad na YT, i tu jest to dozwolone i akceptowane.

  • @gienia1620
    @gienia1620 7 месяцев назад +16

    Jestem juz babcia i razem zbliska koleżanką stwierdzilysmy ze w zyciu zrobilysmy jedno dobre dla siebie a mianowicie mialysmy tylko po jednym dziecku Wychowalysmy pomoglysmy im we wszystkim ale dosyc tego bo tak jak ta pani opowiada otoksycznych matkach stwirdzam ze wiekszosc dzieci jest toksycznych i wlasnie dzisiaj mlodzi sa oraktyczni nie chca rodzic dzieci chca zyc dla siebie wygodnie rodzicow juz nie potrzebuja bo maja swoje życie Po co wydawac swoje pieniadze dla kogos kto nie pamieta ile wyrzeczen kosztuje wychowanie dzieci Lepiej mysllec wczesnij o swojej starosci i zabezpieczyc sobie byt Rodzice dzis sa potrzebni ale do czasu a dalej no coz 28:04

    • @katarzynalesny5518
      @katarzynalesny5518 3 месяца назад +2

      Ja powtarzam, że lepiej było hodować psy niż mieć dzieci. Mile to, grzeczne wdzięczne, kochające. Bez roszczeń, sama słodycz. No i całe szczęście, że też mam tylko 1 dziecko.

  • @dziwnyjesttenswiat5646
    @dziwnyjesttenswiat5646 7 месяцев назад +39

    O co chodzi z tym słowem 'jakby'? Czemu nagle wszyscy tego używają? To nie ma sensu

    • @Hanna-hi6sm
      @Hanna-hi6sm 7 месяцев назад +4

      Też już tym rzygam co jakiś czas w mediach nadużywane jest jakieś nowe modne słowo. To "jakby" używa się co drugie zdanie zupełnie w nieuzasadniony sposób. Mówią jakieś zdanie żeby coś potwierdzić i dodają do tego partykułę jakby. To tak jak powiedzieć jestem jakby w ciąży lub np ona jest jakby gruba. To jest gruba czy nie.

    • @peterpcxni
      @peterpcxni 3 месяца назад +3

      z angielskiego przyszło: "it's like... like..."
      jak nie umiesz czegoś sprecyzować, dokładnie opisać, brakuje słów, to tak jest

  • @honoratary7586
    @honoratary7586 7 месяцев назад +6

    Dziękuję za świetną rozmowę. Dużo mojego mówiąc w skrócie.

  • @margretpflug6087
    @margretpflug6087 6 месяцев назад +17

    Zaszokowalo mnie pare rzeczy w tej rozmowie.Ciezki porod wplywa na dziecko i jego psychike a czy kobiety zycza sobie ciezkiego porodu lub czy to ich wina,ze porod byl ciezkim przezyciem? No i stwierdzenie,ze nie ma dzieci problematycznych,ze o wszystkim decyduje wychowanie.Moim zdaniem absolutnie nie,to kiedys tak myslano a dzisiaj nawet teorie Freuda upadly.Dziecko nie przychodzi na swiat z czysta karta,ktora rodzice latami zapisuja.Ma w genach miliony informacji po swoich przodkach i cechy charakteru,zdolnosci ,sposob poruszania sie,mowienia,rozne zachowania nie zaleza od wychowania.Znam pare przypadkow adopcji,gdzie rodzice mimo milosci do dziecka nie mogli sobie z nim poradzic a z czasem bali sie wlasnego wychowanka.Znam przypadek gdzie ojciec syna w mlodym wieku popelnil morderstwo,trafil do wiezienia a matka wychowywala syna sama.Chlopiec poszedl ta sama droga co jego ojciec,ktorego nie znal a wiec narkotyki,kradzierze a na koniec mord w tym samym wieku co jego ojciec.Czlowiek jest do dzisiaj wielka tajemnica a szczegolnie jego psychika i uplynie jeszcze wiele lat zanim ja dokladnie zglebimy i poznamy.

    • @helenalesniewska1768
      @helenalesniewska1768 3 месяца назад +3

      Całkowita zgoda, robiono eksperymenty na bliźniakach wychowanych w różnych rodzinach w USA. Wyniki byly zaskakujące, ich zachowanie było takie same. Wnioski byly takie że otoczenie ma tylko wpływ na rozwój dziecka do 30℅.Pozatym dziediczymy pamięć zakodowaną w genach po naszych przodkach. Dlatego otoczenie ma wpływ na rozwój dziecka ale jest on ograniczony. Pozdrawiam.

  • @waybetter4076
    @waybetter4076 Месяц назад +2

    A ja opowiem coś z drugiej strony. Jestem matką i szukam przyczyn problemów mojej córki. Może jestem toksyczna??
    Z racji problemów zdrowotnych zawsze byłam blisko by pomóc. Tak jak teraz patrzę to może za blisko. Przynieś wynieś pozamiataj. Jakiś czas temu córka wobec mnie zachowała się bardzo źle. Oskarżyła mnieo rzeczy które nie miały miejsca ustawiła odpowiednio ojca i kilka bliskich osób. Wszyscy odsuneli się ode mnie. Było mi baardzo przykro. Jeden z najtrudniejszych okresów w moim życiu. Usunełam się. Moja córka szalała. Usłyszałam że byłam chu...ową matką. Zatkalo mnie. Oczywiście jest kilka sytuacji z, których nie jestem dumna, nie chcę się usprawiedliwiać ale nikt z nas nie jest doskonały. Nikt nie powinien usłyszeć od własnego dziecka takich słów. Odsunełam się, prawie rok była przepaść w całej rodzinie. Ja się nie narzucam robi co chce. Ja nie komentuje i się nie wtrącam, ale też nie pomagam. Od kilku tygodni jest jakby trochę lepiej. Ale to co było już nie wróci. I nie zgadzam się że tylko rodzice są do pomocy i do oddania majątku, bo dzieci nie pchały się na świat. Oczywiście każdy ma prawo do własnego życia. Jak dowiedziałam się o chorobie mojego taty jeździłam kilka miesięcy pomagałam, i z perspektywy czasu cenię sobie ten czas z tatą i mamą. Te wspomnienia zostaną ze mną do końca.

  • @patrycjapatrycja4235
    @patrycjapatrycja4235 3 месяца назад +5

    Słucham i jest mi przykro bo moja mama jest toksyczna. Ona jest wiecznie biedna, nieszczęśliwa i trzeba jej doradzać, pomagać. Tekst mojej matki: co my teraz zrobimy? Ciągle to słyszałam. Ojciec alkoholik i nieporadna matka. Do tego jestem z tzw wpadki. Babcia, która ciągle mówiła jaka to mama jest biedna i ile by osiągnęła gdyby nie ciąża. Babcia mnie dokarmiała smakołykami i oczywiście mam problem z otyłością.Zjechali mi głowę. Mam skończone 40 lat i dwoje dzieci i z tego co słyszę w tej rozmowie.....jestem toksyczną mamą bo ciągle ich kontroluję, ratuję, doradzam na siłę. Dziękuję za tę rozmowę bo dzięki niej widzę więcej.

  • @zolasty2
    @zolasty2 7 месяцев назад +34

    Ta Pani jest profesjonalistką? Nie wydaje mi się z takim słownictwem. I drugie pytanie czy ona ma dzieci? Mi się myślenie zmieniło mocno jak sama zostałam mamą. Bardzo martwię się, że jakoś skrzywdzę moje dziecko, przez to zaczyna to chyba wykorzystywać. Dużo czytam, żeby znaleźć jakieś wskazówki. U mnie trudna relacja była z tatą. Mama moja ostoja miłości niestety umarła mi szybko. Ale zgadzam się, toksyczne relacje najlepiej ucinać. Tylko czy to, że mama mówi, że zepsuła jej się opona jest faktycznie toksyczne? Kiepskie przykłady ta Pani podaje. Czyli w relacji toksycznej brakuje ciepła i opiekuńczości? Tego chyba mojej córce nie brakuje. Ale wolność i autonomie też ma. Problem mam raczej ze stawianiem granic. Tylko czy stawianie granic znowu mnie nie postawi w roli toksyka według takiej psycholog? Trudne rozważania. Pewnie co nie zrobię to zrobię źle.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад

      Skoro Pani tyle czyta to pewnie już może napisać książkę?

    • @katrina9164
      @katrina9164 3 месяца назад +1

      Jeszcze dużo pracy przed Tobą. W każdym mieście są programy typu "szkoła dla rodziców" polecam się wybrać i na terapię własną inaczej zawsze będziesz zagubiona. I tak z pewnością masz problem ze stawianiem granic jak wiele dorosłych dzieci toksycznych rodziców. Ciężko to wytłumaczyć w komentarzu dlatego polecam tą szkołę lub chociaż rozmowę z psychologiem dziecięcym oni wyjaśnia różnicę pomiędzy byciem toksycznym a konsekwentnym rodzicem

  • @TheSusie772
    @TheSusie772 7 месяцев назад +46

    Bardzo mądry wywiad.
    Pamiętam jak na pogrzebie ojca alkoholika przytulałam mamę kiedy zaczęła płakać- nieprzypominam sobie żeby ona mnie za często przytulała.Siostrę przytulił jej chłopak. A terapeutka mi pytanie zadała- A Ciebie kto przytulił ?
    Po prostu odpowiedziałam że nikt i się rozpłakałam.

    • @pixi2209
      @pixi2209 7 месяцев назад +5

      Ludzie nie są uczeni przytulania i uczą się żyć bez przytulania. 😖 Co nie znaczy że tego nie potrzebują.

    • @MoNika-iy9ce
      @MoNika-iy9ce 7 месяцев назад +2

      Ja miałam też tak samo, jak siedziałam przy mamie na pogrzebie, wszyscy płakali tylko nie ja, pocieszałam mamę, trzymałam ją za rękę, a dodam że mam 5cioro rodzeństwa. Tak samo było na komunii mojej siostry, która jest 13 lat młodsza ode mnie, ja miałam 22 lata kiedy ona miała komunie, mój ojciec nie przyszedł na komunię, odwalał przed a w kościele koło mamy zamiast stać ojciec to ja stałam, płakała ja byłam koło niej

    • @MoNika-iy9ce
      @MoNika-iy9ce 7 месяцев назад

      Przykre to

    • @TheSusie772
      @TheSusie772 7 месяцев назад +2

      @@MoNika-iy9ce jak wiele innych osób i podobnych zdarzeń może być w tym kraju 😔

  • @sylwiajankowska2385
    @sylwiajankowska2385 7 месяцев назад +25

    Zaczęłam słuchać i tytuł bliski mi....sama jestem mamą i tyle błędów zrobiłam.
    Miałam być idealną.

    • @patrykkuniczak2516
      @patrykkuniczak2516 7 месяцев назад +2

      Zawsze masz okazje to zmienic, lepiej predzej, niz pozniej

    • @sylwiajankowska2385
      @sylwiajankowska2385 7 месяцев назад +5

      ​@@patrykkuniczak2516ja mam ciepłe relacje z dziećmi i wierzę,że tak zostanie.
      Nie wszystko da się zmienić,bo sytuację były.
      My matki jesteśmy ludźmi,za nami stoją nasze cienie,te rodowe też.
      Życie potrafi zaskoczyć i wtedy klops.

    • @patrykkuniczak2516
      @patrykkuniczak2516 7 месяцев назад +3

      @@sylwiajankowska2385 Pewnie, że tak, mimo wszystko bardzo fajnie, że to dostrzegasz, moja matka nie chce się zmieniać, cokolwiek jak się udało u niej zmienić, to i tak sukces, aktualnie jestem na etapie przeprowadzki i będę swoje życie zaczynał

    • @sylwiajankowska2385
      @sylwiajankowska2385 7 месяцев назад +1

      ​@@patrykkuniczak2516Jestem otwarta,ale czas , że dorosłe dziecko/trochę nastolatek/ odklei się od taty.
      Akceptuję,ale plan na macierzyństwo był inny.
      Akurat to ja stawiam granicę.
      Pozdrawiam

    • @sylwiajankowska2385
      @sylwiajankowska2385 7 месяцев назад +1

      ​@@patrykkuniczak2516powodzenia i to jest najlepszy wybór ❤.

  • @agatka2455
    @agatka2455 7 месяцев назад +62

    Jak się odciąć i nie pomagać jeżeli matka jest samotna i schorowana? Jak zablokować numer i mieć gdzieś to co się u niej dzieje? To chyba nie jest normalne....

    • @Magdalena_ol
      @Magdalena_ol 7 месяцев назад +4

      Po prostu. Bez myślenia.

    • @sylwiazak9677
      @sylwiazak9677 7 месяцев назад +13

      Pomagać na własnych zasadach i według własnych możliwości.Najpierw sprawy własne jak zostanie czas i siły matki.

    • @ukaszkamieniarz4551
      @ukaszkamieniarz4551 7 месяцев назад +7

      Tak, nie miec swojego zycia, tylko siedziec z matka i spelniac jej zachcianki jak sluga.... np.rob pranie o 1 w nocy bo matka tak chce. A p.Mosak mowil jak z matka powaznie to dzwonic po inne sluzby....

    • @rachelabee128
      @rachelabee128 7 месяцев назад +10

      Ciężko Agata jest być draniem i zostawić kogos w potrzebie. Nie musisz pomagać osobiście- można kogos wynająć lub znaleźć szpital do opieki. Wszystko zależy jak toksyczna relacją była. Moja siostra potrafiła się odciąć od opieki nad ojcem. A mnie ta opieka wykończyła psychicznie z ofiary stałam się katem. Nie byłabym w stanie przebywać 24/7 wynajęłam opiekunkę i mieszkałam we własnym mieszkaniu. Na szczęście miał chorobe zakaźna i przymusowo pobyt w szpitalu - mialam czas aby podjąć druga prace aby spłacać jego kredyty ( prezenty dla innych ludzi- żyrant, pożyczki, raty za sprzęt) na 10 tys zł ok 19 lat temu! Koszmar.. Bylam załamana - opieka nad kims wbrew własnej woli.. I brak wdzięczności za to co robisz, bo przecież to jest twój 'zasrany' obowiązek.. Zależy jakie kto ma poczucie obowiązku

    • @mojkanal2175
      @mojkanal2175 7 месяцев назад

      @@sylwiazak9677 Ale bzdura, naczytałaś się głupot i nie masz dystansu do nich

  • @AgataWajs-bm4kp
    @AgataWajs-bm4kp 6 месяцев назад +1

    Świetna rozmowa.Dużo wiedziałam ale tyle nowych rzeczy ktore uzupełniły ten mój obraz matki i moich zachowań.Pozdrawiam Wszystkie Te Cudowne Dzieci tych Matek.Jesteście Wyjątkowe.Świadomość tego to tylko plusy.Buziaki

  • @agnieszka3076
    @agnieszka3076 7 месяцев назад +55

    Dla mnie było wielkim zdziwieniem ale też i ogromną ulgą i w ogóle nie potrafię tego nazwać jak podczas procesu wychodzenia od toksycznej matki oświeciło mnie, że mogę sobie kupić masło takie jakie mi pasuje, papier toaletowy jaki mi pasuje itd. , że przecież nie muszę kupować czy robić czegoś,bo matka uważa, że to co ona, to najlepsze. Ja to poczułam całą sobą i tak to teraz robię. Cudownie jest też jest nie bać się matki i nie dźwigać jej na sobie. To jest takie cudowne żyć sobą, mieć swoją przestrzeń, nawet jak wywala emocje i traumy, to to też jest takie cudowne, cudowne jest czucie siebie

    • @walentynawojcikiewicz7461
      @walentynawojcikiewicz7461 7 месяцев назад +6

      Nie jesteś sama Agnieszko 🫂 Pozdrawiam Cię cieplutko z Gdańska. Trzymaj się Kochana ❤

    • @magdalenarzeplinska
      @magdalenarzeplinska 7 месяцев назад +10

      Ja sól w solniczce miałam nie taką, widok z okna nie taki. I karnisze nie takie.
      Ja miałam wyrzuty sumienia, że w ogóle wydawałam swoje własne pieniądze. Musiałam się tego nauczyć.

    • @magdalenarzeplinska
      @magdalenarzeplinska 7 месяцев назад +4

      @ludolfina626 Dziękuję za miłe słowa ludolfino (fajny nick, matematyczny 😂). Teraz jest przyzwoicie, kocham siebie, musiałam się tego nauczyć. I dbałości o siebie bez wyrzutów sumienia. Tylko niektórzy znajomi mnie pytają, czemu nie utrzymuję kontaktów z tzw. rodzicielką.

    • @KM-bz4ie
      @KM-bz4ie 7 месяцев назад +8

      magdalenarzeplinska Ha! No właśnie z rodzicielka. A czemu nie z wychowawczynią? Odp. prosta, bo nie wystarczy urodzić, trzeba też jeszcze dziecko wychować, poświęcić jemu czas, miłość, opiekę. Możesz tak odpowiadać tym wszystkim "zatroskanym" o nie odwiedzanie rodzicielki. Trzymaj się mocno!

    • @agnieszka3076
      @agnieszka3076 7 месяцев назад +4

      @@magdalenarzeplinska wiesz co, ja już w większości czasu moją matkę mam w czterech literach, a dalej pracuję nad niskim poczuciem wartości, wstydem itp

  • @elaklon7650
    @elaklon7650 2 месяца назад +3

    Dziekuje za interesujacy podcast, pozdrawiam serdecznie ❤

  • @katarzynasowka5450
    @katarzynasowka5450 3 месяца назад +6

    Jestem zaszokowana, ilu tutaj pojawiło się komentarzy osób, które uważają, że rodzic to jakaś inna, doskonalsza wersja człowieka, który nie popełnia błędów. A jeżeli już jakieś błędy popełnił, to nie powinien za nic przepraszać, bo od tego są dzieci i to wszystko ich wina.

  • @AnnaChrapek-ss1ib
    @AnnaChrapek-ss1ib 7 месяцев назад +87

    To już kolejny wywiad na temat toksycznych rodziców, słucham i nie osądzam. Sama jestem i córką i matką. Zastanawiam się ile osób z komentujących to też rodzice, i jak patrzą na swoje rodzicielstwo, ile błędów swoich widzą, o ile w ogóle je widza. W dzisiejszym świecie na wszystko chcemy znać odpowiedź, cokolwiek by się nie działo szukamy, szperamy doszukujemy się sensu i czasami drugiego dna. Nagle okazuje się że wszyscy mamy toksycznych rodziców i absolutnie wszystko ma wpływ na nasze jestestwo. Wychodzi na to, że tylko ktoś kto nie miał absolutnie żadnych problemów przez całe życie jest w stanie urodzić i wychować zdrowe dziecko. Bo inaczej wszystko można zwalić na Matkę. Tylko kto w naszych czasach jest absolutnie zdrowy i nie potrzebuje terapii? Dlaczego szukamy winnych na około? Słuchamy tych wszystkich wywiadów i staramy się być „lepsi” , ciekawe co powiedzą kiedyś o nas nasze dzieci ?, ile z nich pójdzie na terapie obradzając nas winą za swoje niepowodzenia.

    • @mojemarzenia8667
      @mojemarzenia8667 7 месяцев назад

      @ludolfina626 to życzę ci wyleczenia i wydoroślenia abyś ty urodziła i wychowała zdrowo swoje dzieci. Pozdrawiam., widzę, że masz problem.

    • @Kizimelka
      @Kizimelka 7 месяцев назад +10

      Zgadzam się z panią

    • @agataagata4043
      @agataagata4043 7 месяцев назад +4

      Wywiad jest o tym, że to matka zwala na dziecko...terapii potrzebuje wiele osób i dobrze jeśli się do tego przyznają.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад

      Zrozumieć albo nie zrozumieć

    • @pinezkaful
      @pinezkaful 7 месяцев назад +11

      Po tym co piszesz, widać, że miałaś "normalnego rodzica " zupełnie nie masz pojęcia o życiu z toksyczną matką. Wierz mi, taka matka z twojego życia zrobi piekło. Mam 60 lat a moja mama nie żyje ponad 3 lata i jeszcze dzisiaj potrafię sue obudzić że strachem, że coś źle zrobiłam albo nie zdarzę czegoś zrobić przed jej przyjściem. Jak na przykład jest niedziela i jadę na działkę to mam wewnętrzny lęk czy ja mogę? Czy mogę zrobić to na co mam ochotę? I całe życie być obarczonym nieudacznictwem życiowym matki, a do tego masz wbitą wdzięczność po bad własne życie i życie swoich dzieci za to, że pracowała i dawała mi jeść

  • @Hanna-hi6sm
    @Hanna-hi6sm 7 месяцев назад +78

    Moja matka używala wulgaryzmów i teraz mieć taką terapeutkę, która używa takiego słownictwa? Zdecydowanie jestem na NIE

    • @mirakr4352
      @mirakr4352 7 месяцев назад +25

      Jasne ,zupełnie niepotrzebne,uszy więdną..😮

    • @Hanna-hi6sm
      @Hanna-hi6sm 7 месяцев назад

      @@mirakr4352 Niepotrzebne to bardzo delikatnie powiedziane. Nie wyobrażam sobie iść do lekarza, urzędu czy terapeuty, który używa takiego rynsztokowego słownictwa. To nie budzi zaufania i dyskredytuje takie osoby! Ten podkast jest dedykowany do ludzi, których życie było trudne a co słyszą? Patologię!

    • @justynawojtaszek954
      @justynawojtaszek954 7 месяцев назад +9

      Czasami trzeba 😉

    • @zofiazebala1478
      @zofiazebala1478 7 месяцев назад +23

      ​@@justynawojtaszek954Nie. Nie trzeba .To odpycha. Szczególnie może razić osoby ,które wychowały się w atmosferze przekleństw i wulgaryzmów. Co takie słowa mogą załatwić? Mogą przywoływać tylko te znienawidzone sytuacje pełne strachu i niepewności...

    • @grazynawiniarska5170
      @grazynawiniarska5170 7 месяцев назад +9

      Gówno prawda czasem trzeba

  • @paninieznajoma5737
    @paninieznajoma5737 3 дня назад +1

    Matka jest jedna ,jedyna . Straszne to co pani mowi. Teraz jest moda na toksycznosc dzieci czy rodzicow. To jest chore.......

  • @1xyz677
    @1xyz677 7 месяцев назад +38

    Juz teraz wiem dlaczego uciekałam w gory,dlaczego wstydzilam sie tego,ze wstydziłam sie swojej mamy.
    Chciałabym tego wtedy nie czuć,ale czułam i nie umiałam wygarnąć .A potem już nie bylo komu.
    Najgorsze , ze sama jestem / byłam toksyczna.uczę sie nie być toksyczna ,Bardzo ciężka i bolesna nauka bo mam 73 lata.
    Nie da się wszystkiego naprawić.
    Dziękuje Bogu ,że dal siłę
    Mojemu synowi na " postawienie mnie do pionu"
    On uciekł 400 km dalej i
    móowi : że jak wyświetla się moj nr
    ,to on jest"chory"
    Staram sie jak najmniej dzwonić
    I jestem szczęśliwa ,ze mam na to silę. Pani Zuzanno DZIĘKUJĘ oby
    JAK NAJWIĘCEJ.MATEK ZROZUMIAŁO TO CO PANI DO NAS MÓWI.

    • @SaraMrozowska
      @SaraMrozowska 7 месяцев назад +2

      Dziękuje z całego serca kochana za ten pani głos że puki żyjemy, możemy wiele zmienić w sobie,ale nie zmieniamy nnych ludzi ,a szczególnie dorosłych dzieci.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego życia.❤

    • @Eva-cu2hb
      @Eva-cu2hb 2 месяца назад

      Toksyczne matki nie zrozumia

  • @MalgorztaWolaczkowicz
    @MalgorztaWolaczkowicz 7 месяцев назад +29

    Moja mama terroryzowała całą rodzinę ,trwało to 25 lat ,kiedy zmarła odetchnęłam w końcu a mam 69 lat tyle lat straconych, leczenia depresji.

    • @rembels
      @rembels 7 месяцев назад +5

      Dziwne że w katolickich rodzinach to powszechne

    • @Asia-iy5ec
      @Asia-iy5ec 7 месяцев назад +4

      ​@@rembelsA w nie katolickich to rzadkość?

    • @rembels
      @rembels 7 месяцев назад +1

      @@Asia-iy5ec tam gdzie kult kielicha tam więcej przemocy

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад

      Czy w Pana mieście przez kilkadziesiąt lat nie było psychoterapeutów?

    • @jagodajagu
      @jagodajagu 3 месяца назад

      @@bozenal1006Kiedy ludzie otworzyli się na rożnego rodzaju terapie?

  • @zofiamisiaczuk8080
    @zofiamisiaczuk8080 Месяц назад +2

    To wszystko nie jest takie łatwe . Najlepiej to nie zakładać rodziny i nie będzia problemów .😂

  • @renatamarczuk8607
    @renatamarczuk8607 7 месяцев назад +6

    Ja myślałam ze szybkie małżeństwo uratuje i zabierze mnie od matki i grono się pomyliłam , moja matka chciała spełniać swoje życie moim , wiec uciekłam za granice i trwa to do tej pory .

  • @monikadziatkiewicz7356
    @monikadziatkiewicz7356 2 месяца назад +2

    Swietna rozmowa!!!! Dziekuje.

  • @elzbietadrahan896
    @elzbietadrahan896 6 месяцев назад +5

    Przebaczenie nie znaczy zapomnieć o krzywdzie. Przebacznie jest dobre dla osoby wybaczającej.

  • @kinga72910
    @kinga72910 Месяц назад +3

    Nie mogę słuchać, co się na tym śwecie podziało, wszędzie są podkasty o toksycznych matkach, o ojcach trzeba dobrze szukać, żeby cokolwiek znaleźć.
    Nie miałam cukierkowego dzieciństwa, pewno gdybym chodziła do psychologa, zapewne grzebiąc w moim życiu, też znalazby jakieś traumy z dzieciństwa. Z pewnością ma je każdy, bo mama, bo tata, bo brat, siostra, czy koleżanka.
    Jenak z moich obserwacji wynika, że powstała moda wśród młodych ludzi na temat, miałam toksyczną matkę, albo byłam w związku z narcyzem.
    Powiem to tak, każdy kto decyduje się na dziecko, chce być dobrym rodzicem, lepszym od swoich, jednak życie weryfikuje to okrutnie i mało komu się to udaje, bo idealnych matek i ojców nie ma.
    Czuję ból tych rodziców, którzy dawali z siebie wszystko, jednak nie wyszło, bo może dziecko było trudne, a w życiu tak jest, że rodzimy dzieci, a niekoniecznie musimy nadawac na tych samych falach. Czasami łatwiej się nam się dogadać z obcym, anizeli z własnym dzieckiem i tego nie zmieni żadna siła.
    Byłam młoda, gdy straciłam moją mamę i z perpektywy tych trzydziestu lat, oddałabym wszystko by mieć ją przy sobie, zwłaszcza jak przechodziłam przez trudne czasy. Mamę ma się tylko jedną. W tylu obcych osobach próbowałam szukać jej namiastki, ale nikt w zyciu mnie tak nie zrozumiał jak ona. Ciężko mi słuchać ludzi, którzy tak nienawidzą swoich matek. Może po latach zrozumieją co stacili.

    • @SofieMZF
      @SofieMZF Месяц назад +1

      Napisalas, ze nikt Cie w zyciu nie rozumial jak matka. To prawdziwy skarb i wielkie szczescie od losu. Nie kazdy byl tak zaopiekowany, niektorzy wrecz calkiem zaniedbani, Ty nie mialas takich zmartwien zwiazanych z przetrwaniem w trudnych warunkach, wiec nie wiesz jak jest ciezko takiemu czlowiekowi.

  • @milenam3905
    @milenam3905 3 месяца назад +10

    Kocham moją mamę, jednak nasza relacja nigdy nie była zdrowa. Choruję na depresję, chodzę na terapię, a wasza rozmowa jest dla mnie ciekawym uzupełnieniem.

  • @bozenal1006
    @bozenal1006 7 месяцев назад +18

    Dziwi mnie tyle negatywnych komentarzy. Czyżby pisane byly przez matki w mentalnym wieku dziecka, którym ktoś nakazuje obejrzenie Dobranocki...

    • @martaguzowska88
      @martaguzowska88 7 месяцев назад +6

      Matki w mentalnym wieku dziecka - też tak uważam 👏🏻

    • @SofieMZF
      @SofieMZF 5 месяцев назад +3

      Mnie tez zdziwily te negatywne komentarze.

    • @xertijagee2812
      @xertijagee2812 2 месяца назад

      Swiat taki juz jest,ze nie kazdy musi sie z toba zgadzac. Dorosly czlowiek powinien umiec sie z tym zmierzyc . Inaczej nie jest dorosly tylko pelnoletni.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 2 месяца назад +1

      @@xertijagee2812 Nie o tym mówię

    • @xertijagee2812
      @xertijagee2812 2 месяца назад

      @@bozenal1006 Chyba o tym. Bo ja nie mowie o tresci nagrania tylko o negatywnych komentarzach.A tak wogole co rozumiesz przez "mentalny wiek dziecka..itd"?Bo jesli mowisz o stawianiu granic to chce ci powiedziec,ze moze to byc bron obosieczna. Zaczynasz stawiac bardzo szerokie granice?Ja tez potrafie. Nie bedziesz odzywac sie miesiacami? Poczekam az sie odezwiesz.Jesli nie odezwisz sie wcale to znaczy,ze nie ma zadnej wiezi i nie ma o co walczyc.

  • @elzbietaandrusiewicz706
    @elzbietaandrusiewicz706 7 месяцев назад +14

    Moja Mama byla super.Byla moim balsamem najlepszym wyrozumialym trosklwym przyjacielem,Byla wsparciem i opoką.Odeszla nagle.Bylam przez kilka lat w ogromnej traumie zalobie.Do dzis kazdego dnia rozmawiam z Mamą.Szukam wsparcia i pomocy.Zawsze moge na Nią liczyć......Jestem męzatka ,mam 30 letniego syna.Jestem toksyczna matka....tzn,bylam.Syn od 6lat mieszka zagranicą.W jednej z rozmów wykrzyczal ,ze zadusiłam go swoją miloscia i nadopiekunczoscia.A ja chcialam tak bardzo być dla niego tym czym moja Mama była i jest dla mnie i dla mojej siostry,z ,ktora sie bardzo kochamy i świetnie rozumiemy co tez jest zasługa naszej Mamy.Ja kocham Syna
    ponad źycie....ale dziś wiem ze ta milośc winna być zupelnie rózna od mojej.

    • @Anna-fm7hh
      @Anna-fm7hh 7 месяцев назад +7

      Dlaczego piszesz syn i i mama z dużej litery. Widać,że jakoś niezdrowo wynosisz na piedestał relacje dziecko-rodzic. To naprawdę nie jest taka świętosć i wszystko wedlug tego się nie obraca.

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад

      I miała Pani wspaniałą Matkę?

    • @Kassayas1
      @Kassayas1 6 месяцев назад +1

      @@Anna-fm7hh Powinno sie pisac z dozej tak jak sie Imie czyjes z dozej pisze !Z gory przepraszam ze niemam polskich literek.To niewystawianie na piedestal tylko szacunek .Pozatym sa kraje w ktorych sie tak pisze .

    • @iwonkaszymanska7569
      @iwonkaszymanska7569 5 месяцев назад +1

      Jakie to toksyczne co pisałaś .Na leczenie...

    • @Eva-cu2hb
      @Eva-cu2hb 2 месяца назад +1

      Ty bylas i jestes uzaleznion od matki a to nie zdrowe nie mozna kogos zaglaskac na smierc swoja nadopiekunczoscia

  • @ewelinatrzaska1340
    @ewelinatrzaska1340 3 месяца назад +2

    Dziękuję za tą rozmowę.

  • @monikamol3802
    @monikamol3802 7 месяцев назад +12

    Dzień Dobry ☺️
    Temat wybrzmiał dla mnie znajomo... Żyłam życiem matki z problem alkoholowym, i innymi problemami i z ludźmi z tzw.rodziny, z księdzem/ bratem matki/ na czele, którzy nie widzieli problemu...jej, mojego z nią, naszego jako rodziny. Dowiedziałam się oczywiście, że byłam trudnym dzieckiem ...Dla mnie matka była trudna. I oczywiście słowa wujka- to TWOJA Matka...no i ?...a Twoja siostra🤭 ...Kabaret. Matka dalej żyje, mieszkamy w innych miastach, sporadyczny kontakt telefoniczny - i tak mi najlepiej...Po spotkaniu z nią w ub.roku miałam wymioty...
    Ciała nie oszukam.
    Mając dwie dorosłe córki - ze starszą przerwany kontakt, ma bardzo dobry z moją matką.
    Z młodszą poprawny, też przeszła ze mną parentfikację.
    Moje małżeństwo to była powtórka mojego domu rodzinnego.
    Doceniam przekaz tego nagrania, dla mnie cenny 👌🙏

  • @wandakopec4721
    @wandakopec4721 2 месяца назад +2

    Nie rozumiem ludzi,którzy mówią o rodzicach toksycznych.Moze wzajemnie nie umiecie żyć z sobą.Bylam wychowana w rodzinie wielopokoleniowej,było na razem bardzo dobrze,potem wyprowadziłam się do samodzielnego mieszkania.Bardzo nam brakowało rodziny.Moj tato mógł do nas przyjść kiedy tylko chciał i bardzo mnie to cieszyło.Moi teściowie byli też dobrymi ludźmi.Imielismy ze sobą rozmawiać.Nie obraziliśmy się na siebie.czasami drobną sprzeczka ale to drobiazgi.Nigdy nie powiem,że miałam toksycznej rodziny.Jak zmarł mój Tatko to świat mi się zawalił.bo on jako wdowiec wychował 3 dzieci.wszyscy bardzo byliśmy związani ze sobą i nic nam nie przeszkadzało.

    • @buterfly3005
      @buterfly3005 2 месяца назад

      Wiesz ja na przykład znalazłam w życiu prawdziwą miłość, taką najprawdziwszą, piękną i ona trwa, jest, budzę się z nią i zasypiam przy niej i też kiedy czytam gdzieś ludzkie gorzkie łzy oraz teksty o tym, że miłości nie ma, że to bzdury, że wszystko ulotne - to też się dziwię i chcę powiedzieć ludziom co wy gadacie?...ale pamiętam te chwile moich rozczarowań, niespełnionych nadzieji , poczucia straconego czasu zainwestowanego w jakąś złudną relacje i wtedy ich rozumiem.
      Nie wiesz poprostu co to jest toksyczność w relacji z najważniejszą osobą w życiu. Twoja rodzina musi być po prostu wyjątkowo zdrowa. Toksyczna matka, czy ojciec to trucizna, która potrafi niszczyć jak alkoholizm...Trucizna , która zamiast pomagać ci wzrastać i rozwijać skrzydła, będzie ci je podcinać, tłamsić i dusić a w dodatku potrafi robić to z wielką klasą!
      Dlatego, nazywa się toksyną.

  • @kasiakasia8309
    @kasiakasia8309 7 месяцев назад +48

    ten wywiad traci bardzo na wartości przez przekleństwa, wydaje mi się, że terapeuta, psycholog nie powinien jednak tak bluzgać. OCzywiście jest mnóstwo toksycznych , naprawdę toksycznych ludzi, natomiast jak dla mnie temat przekoloryzowany. Dobre mamy są przeważnie nadopiekuńcze:), natomiast toksyczny rodzic to zupełnie co innego.

    • @panifrau5294
      @panifrau5294 7 месяцев назад +10

      Pani terapeutka nie wrzucała przekleństw jak przecinki, tylko aby uwypuklić pewne rzeczy - dla mnie świadczy o tym, że pani czuje się ze sobą tak dobrze, że pozwala sobie w każdym momencie być autentycznym ❤ w moich oczach zyskała bardzo

    • @kasiakasia8309
      @kasiakasia8309 7 месяцев назад +10

      @@panifrau5294 w moich straciła, dla mnie przekleństwa dorosłego człowieka świadczą niestety o braku kultury

    • @kasiakasia8309
      @kasiakasia8309 7 месяцев назад

      ale może jestem już za stara:)

    • @panifrau5294
      @panifrau5294 7 месяцев назад +4

      @@kasiakasia8309 gdzie za stara! Po prostu dla pani przekleństwa są czymś innym niż dla mnie ❤️ owszem, ja też nie cierpię gdy ktoś przeklina, ale też mam wrażenie, że czasem trzeba, żeby dotarło 😜 żeby ładunek energetyczny uwolnić

    • @mojkanal2175
      @mojkanal2175 7 месяцев назад +7

      Zgadzam się, gdyby miała toksyczną matkę nie rozmawiałaby z nią po kilka razy dziennie. Mogłabym tutaj wyliczyć mnóstwo sformułowań, które są dla tej Pani kompromitujące, ale po prostu szkoda mi czasu. Przeklinanie samo w sobie mi nie przeszkadza, ale jej sposób używania wulgaryzmów jest ostentacyjny, jakby chciała pokazać, jaka jest szczera i bezpośrednia.... , takie popisujące się dziecko - słabe to. Jednak to nie jest największy problem - bardziej irytuje mnie spłycanie i wręcz infantylizowanie tak ważnych tematów. Klasycznie widzę tu przesadzanie w drugą stronę i działanie według schematu. Uważam, że są osoby, które inteligentniej wypowiadają się na te tematy.

  • @apws5469
    @apws5469 2 дня назад +1

    Czy moja mama jest toksyczna ?
    Bylismy 4-osobową rodziną...
    Odkąd pamiętam miałam ustępowac mojej siostrze, bo starszy powinien być mądrzejszy. Moja siostra, mimo ze ciągle musiałam jej ustępowac, nie miała łatwiej, sprawiała problemy, prawdopodobnie niezdiagnozowane ADHD, więc ona była "gląbem" i "pioruniakiem" a ja byłam "żmiją jadowitą" bo potrafilam zapyskowac i się obronic, postawic kilka granic naraz. Moj ojciec byc ciągle zestresowany, jakis chyba stan posttraumatyczny. Moja matka miała dwie twarze, dla ludzi z zewnątrz mogla się wydawac skromna, zawsze spuszczona glowa... zawsze uczynna, nawet nie potrafila powiedziec wlasnego zdania na jakis temac, bo niby "musialaby się ze wszystkimi klócic", glosy miala nawet inne dla ludzi i w domu... Moją siostrę sobie owinęła w okõł palca. 8-9 telefonow w ciągu dnia... i zawsze jak się do niej dzwonilo, pierwsze co mówila : Jakos dawno sié nie odzywasz... Mimo, ze nie byla aniolem dla mojej siostry, w konfliktach moim i mojej siostry, zawsze stawala po jej stronie, nigdy po mojej. Malo tego, do mnie plotkowala o niej, a do niej o mnie... i dziwila się dlaczego nie mamy super relacji. Doszlo do tego, ze nie rozmawiamy z siostrą od kilku lat. Bardzo dluga historia dlaczego ale myslę ze moja siostra jest taką wlasnie małą dziewczynką, nie potrafiącą postawic granicy, nie tylko matce... bo ma przemocowego męża, ktory tez ma swoje za uszami w tej relacji a co najciekawsze, ze ich córka jest ofiarą parentyfikacji matki... Lubię moją mamę, ale nie zbudowała ze mną zadnej więzi i leczyła swoje kompleksy wytykając niedoskonałosci swoich córek. Caly czas się porownuje ze wszystkimi... Więc weszlam w dorosly swiat pozamykana, musialam nauczyc się okazywac miłosc i szczere uczucia bo dom był zaklamany i toksyczny... A ja jako ze mialam najlepszą sytuację finansową, chcialam byc doceniona i kochana, chcialam poczuc chociaz wdzięcznosc, moze dumę ze mnie... Ale tego nie było... Siostra coraz bardziej mnie nienawidziła a matka nawet nie umiala się tym wszystkim cieszyc... Więc jakos w naturalny sposob zaczęłam wychodzic z tych schematów... kiedy zauwazylam ze siostra chętnie bierze ale ma juz duuuzy problem zeby dac od siebie a matka - cokolwiek bym nie zrobila - i tak tego nie doceni a ze teraz jestem sama mamą to mam komu dawać.

  • @ewatreben5215
    @ewatreben5215 6 месяцев назад +11

    Ta rozmowa byla dla mnie bardzo pomocna i uswiadamiajaca,serdeczne dzieki i pozdrowienia

  • @IzabelaBach
    @IzabelaBach 7 месяцев назад +20

    Bardzo wartościowa rozmowa. Niestety znany mi temat. Dla mnie ciche dni matki to było koszmarne przeżycie. Nawet jak już byłam dorosła. Moja relacja z matką jest bardzo toksyczna, trudna :(

  • @annaslusarek2250
    @annaslusarek2250 7 месяцев назад +25

    Lubię słodycze i mam problemy z wagą, ale nie ma to nic wspólnego z moją mamą. Sama się zastanwiam jak ona to zrobiła, ale ja mam bardzo duże poczucie własnej wartości. Mogłam wszystko, nigdy mnie nie krytykowała i zawsze mówila zrobisz jak uważasz. Mam 50 lat, moja mama nie żyje, zawsze mówiła,, że nie chce być na starość dla nas ciężarem i nie była.

  • @eksperjon
    @eksperjon 29 дней назад

    Perfekcyjnie poruszony temat. Czuję tak jako psychoterapeutka i córka toksycznej matki. Brawo!

  • @jolantamichalik357
    @jolantamichalik357 6 месяцев назад +17

    Tego na dzisiaj potrzebowałam: Masz prawo nienawidziec swoją matkę, masz prawo to czuć. To oznacza że jest coś pod spodem i należy się temu przyjrzeć. Taaak. Jest.. teraz już wiem że jest i nie chce więcej siebie oszukiwać ( że to ja jestem ta winna i beznadziejna) Plus bardzo dziękuję za to przyzwolenie na tę emocję. W moim domu tego nie było. Mam 33 lata i właśnie uczę się w terapii co to znaczy odczuwać emocje.. po latach całkowitego ich wypierania. 😢😢 Dziękuję Wam kochane za tą rozmowę 🌷

  • @Hanna-hi6sm
    @Hanna-hi6sm 7 месяцев назад +26

    JAKBY I JAKBY a ja jestem jakby zniesmaczona używaniem wulgarnego słownictwa jak ze ścieku! Bardzo słabe i nieprofesjonalne. Nie wiadomo co gorsze używaniem w zlym znaczeniu partykuły jakby czy wulgaryzmów i 🤪 tekst "my chcemy jakby to przyjąć" to chcemy czy nie chcemy? Masakra.

  • @beapari4664
    @beapari4664 Месяц назад +7

    Znam temat, mam z nim do czynienia każdego dnia. Też byłam dzieckiem od dawania, dbania.Rodzice 30 lat temu oboje przeszli zawały i od tego czasu opiekowałam się , troszczyłam na tyle na ile pozwalało mi własne życie zawodowe i osobiste.Nie wyobrażam sobie dnia bez telefonu do nich z zapytaniem jak się czują.Pomagałam im finansowo, kosztem własnej sytuacji finansowej starałam się często robić im prezenty, niespodzianki, finansowałam wyjazdy, wczasy, woziłam samochodem do lekarzy i na zakupy chociaż mieszkam 30 km od nich. Nigdy nie brałam od nich pieniędzy za zakupy dla nich ani drogie leki.Kiedy byli w wieku 75/80 lat wymagali coraz więcej i byli coraz bardziej krytyczni. Mam dwie młodsze siostry, które do żadnego obowiązku względem rodziców nie poczuwały się. Tata umarł na moich rękach, zajęłam się z mężem pogrzebem, kupiłam miejsce na cmentarzu i pomnik. Moje siostry z mamą nie zrobiły w tamtym momencie dosłownie nic tylko krytykowały.Mama pod wpływem cukrzycy i choroby Gravesa-Basedowa zrobiła się złośliwa, niecierpliwa i podirytowana. Krytykuje wszystko co dla niej robię i mam już szczerze dosyć kontaktów z nią bo mam też swoje problemy ze zdrowiem ale jej to nie obchodzi. Rodzice bardzo weszli mentalnie w swoje choroby i bardzo stetryczeli chociaż robiłam wszystko aby im to życie umilić. Teraz wiem, że pozwalałam sobie na traktowanie mnie jak „ dawaj co masz dla nas i spier…..”, wybaczałam im obrażanie mnie no bo to przecież rodzice.Może dlatego, że dzieciństwo miałam radosne, czułe i bezpieczne tak wiele pomimo zranienia im wybaczałam i chciałam im odpłacić dobrocią i opieką za piękne dzieciństwo. Teraz moja opieka nad mamą jest codzienna ale również pomaga też siostra od kiedy rozwiodła się i dostrzegła matkę, ale ja wypaliłam się uczuciowo i emocjonalnie i robię to już z obowiązku i z automatu.I wiem, że kiedy umrze nie będę płakała bo naprawdę jestem już bardzo zmęczona i marzę, żeby wreszcie uwolnić się od tego 30 letniego obowiązku bo zabiera mi to radość życia.I oczywiście szantaż śmiercią słyszę każdego dnia.

  • @Gosik1989
    @Gosik1989 19 дней назад

    Dziękuję za ten wywiad CuDowny ❤

  • @magorzatakonieczko8685
    @magorzatakonieczko8685 7 месяцев назад +81

    Jednak używanie wulgaryzmów w tego typu wywiadzie i rozmowach jest delikatnie mówiac, daleko nie na miejscu...

    • @kazimieratylko51
      @kazimieratylko51 7 месяцев назад +16

      Pani Małgorzato. Stanowczo nie na miejscu. Razi i szokuje.
      Pozdrawiam Panią.

    • @paulinagajna7450
      @paulinagajna7450 7 месяцев назад +2

      Zawsze można wyłączyć i nie oglądać. Bardzo proste.

    • @przebudzona5682
      @przebudzona5682 5 месяцев назад +2

      Ale to prawda,razi i jest nie na miejscu,ktoś taki powinien umieć wyrazić to inaczej ,mnie to przeszkadza w tym wywiadzie chociaz nie mam problemu z wulgaryzmami.

  • @aldonakwilosz7387
    @aldonakwilosz7387 7 месяцев назад +30

    Zdecydowanie nie trzeba wulgaryzmow zeby poruszyc jakis temat.To nie pomaga w temacie

  • @Lokikang
    @Lokikang 7 месяцев назад +3

    Wow!! Story of my life. Za mnóstwo słów-dziękuję. ❤

  • @lolakowalska8968
    @lolakowalska8968 7 месяцев назад +56

    Jest w tej rozmowie wiele kwestii,z którymi się zgadzam,ale jest też sporo takich,z którymi się nie zgadzam.Nie podoba mi się takie zrzucanie "całego zła" na rodziców - w tym przypadku matkę.Rodzice wychowywali dzieci i tworzyli rodzinę tak jak umieli.Nie mając dostępu do tych wszelkich psychologicznych pomocy.Dziecko rodzicom nic nie jest winne...tez mi takie określenie nie pasuje,bo owszem każdy ma żyć własnym życiem,ale po to się ma rodzinę,aby móc na siebie wzajemnie liczyć.A dlaczego,wiele dzieci liczy na pomoc od rodziców,różną finansową w opiece nad wnukami itd.itp.To,że rodzice popełniają błędy to oczywiste,i nadal będą to robić,bo nie ma ideałów ani w szkole tego nie uczą - jak byc dobrym,wspierającym rodzicem...Ale takie idealizowanie dzieci też do mnie nie trafia.Gdzie w tym wszystkim empatia?

    • @julisiex7924
      @julisiex7924 7 месяцев назад +11

      Teraz rodzice maja dostep do internetu, zeby sie doksztalcic w zakresie psychologii, ale tego nie robia jakos

    • @martaguzowska88
      @martaguzowska88 7 месяцев назад +6

      W relacji rodzic-dziecko ciężar odpowiedzialności za relację spoczywa na rodzicu. To jednostronny przepływ. Dziecko nic nie musi dawać rodzicowi.

    • @renataanonimowa7826
      @renataanonimowa7826 6 месяцев назад

      @@martaguzowska88 serjo🤣

    • @marlenaformella3944
      @marlenaformella3944 6 месяцев назад +9

      Wiele mowi sie o toksycznych matkach, ktore wini sie za problemy dzieci, tez juz tych doroslych. Matka Polka, wszystko musi, dla dziecka, dla jego dobra, rozwoju itp., itd. Potem, wychowywac wnuki i nie miec zadnych oczekiwan. Dobra matka to taka, ktora stawia swoje dziecko wyzej od siebie i jest na kazde zawolanie, w obawie ze okaze sie toksyczna, bo tyle sie teraz o toksycznych matkach mowi i pietnuje. A co z toksycznymi dziećmi? Jedynakach ...

    • @alinasonska9367
      @alinasonska9367 6 месяцев назад

      ​​@@julisiex7924 bo im się nie chce edukować, lepiej seksuologię studiować. Tak postępują właśnie prymitywni i tępi ludzie.

  • @stjas1400
    @stjas1400 Месяц назад +2

    Taka tak. Wszystkie matki urodzone po wojnie to doskonle rozumieją; że nie urodziły dla siebie, że sa toksyczne itd. Nawet nie są w stanie zrozumieć tych pojęć.Moja matka skończone 5 klas podstawówki, toksyczna jak cholera ma to pojąć? Dla mnie jedynym plusem słuchania tego typu słuchowisk, jest przekonanie, że nie jestem sama.

  • @iwonag.3723
    @iwonag.3723 7 месяцев назад +4

    Zuzanno, jesteś niesamowita. Słuchałam Cię na wdechu ❤

  • @beatasymp
    @beatasymp 6 месяцев назад +7

    Kilka wywiadów posłuchałam i masz dobrych gości. Zrobiłam subskrypcję.
    Ten temat jest ważny.

  • @dupadupka3042
    @dupadupka3042 6 месяцев назад +4

    Wiele lat zajęło mi odcięcie się w mojej głowie, od toksycznych/patologicznych rodziców. U mnie pomogło totalne odcięcie się. Ci ludzie są/byli (ojciec już nie żyje) dla mnie, jedynie tymi którzy powołali mnie biologicznie na świat, nic poza tym. Kolejną kwestią było zaakceptowanie i pogodzenie się z brakiem, niezaznaniem i niepoznaniem jakiejkolwiek formy miłości rodzicielskiej. Jest to ważne w unikaniu substytutów- tych że, w postaci innych toksycznych relacji zachowań z innymi ludźmi.

  • @ursulakirejczyk1346
    @ursulakirejczyk1346 7 месяцев назад +89

    Uslyszalam kiedys bardzo mądre slowa. " Na miłość dzieci, rodzic musi zasłużyć "

    • @mojemarzenia8667
      @mojemarzenia8667 7 месяцев назад +11

      I odwrotnie, na miłość rodziców też trzeba zasłużyć. W Polsce uważa się, że to tylko rodzic musi dawać., do uzyskania pełnoletniości dziecka tak. Później po uzyskaniu pełnoletniości dziecka to obie strony, tak rodzice jak i dzieci muszą starać się o o dobre relacje. Nie wchodzę w rodzinę, w ktorej jest przemoc. Bo tam wszyscy są po trosze chorzy i wymagają leczenia.

    • @ursulakirejczyk1346
      @ursulakirejczyk1346 7 месяцев назад +28

      @@mojemarzenia8667 nie zgadzam się. Rodzic pomimo wszystko jest odpowiedzialny za relacje z dzieckiem, ono przecież nie prosiło się o życie. I jeżeli nie ma mowy o patologii, rodzic bezwarunkowo powinno kochać i okazywać ta miłość dzieciom swoim.

    • @mojemarzenia8667
      @mojemarzenia8667 7 месяцев назад +3

      @@ursulakirejczyk1346 przecież napisałam, że tak do uzyskania pełnoletniości dziecka, proszę doczytać.

    • @mojemarzenia8667
      @mojemarzenia8667 7 месяцев назад +3

      @ludolfina626 i wicawersa

    • @kasiopejka6436
      @kasiopejka6436 7 месяцев назад +6

      Ostatnio czytałam o wtorku sądu we Włoszek który nakazywał dorosłemu dziecku ( po 30) wyprowadzić się od rodziców.

  • @emcia5547
    @emcia5547 Месяц назад +5

    Ten wywiad jest niesamowity, dziękuję. Podobne rzeczy usłyszałam na terapii, ale zaczęłam powątpiewać w kwalifikacje terapeutki, bo jak ona może mi kazać "mamusię" zostawić samą. Teraz rozumiem, że celem tego było spojrzenie na wszystko z boku. Najlepsza rada jaką kiedykolwiek dostałam.
    Mijają już 3 lata bez kontaktu, czuję się jak zupełnie inny człowiek. Na wszystko patrzę z innej perspektywy. Mogę być dla mojego dziecka wszystkim, czego ja nigdy nie miałam i jednocześnie ochronię ją przed tą toksycznoscią powielaną z pokolenia na pokolenie.

  • @bozena5871
    @bozena5871 7 месяцев назад +5

    super rozmowa, dziekuje bardzo i prosze o wiecej. choc skonczylam juz 60 lat to mialam kiedys mysli ze byloby lepiej dla nas obu zeby moja mama nie zyla
    teraz mysle inaczej, bo w ciele czy bez tylko przez negatywne myslenie o dziecku. nawet doroslym, ciagle martwienie sie ze cos sie wydarzy zlego, moze jest chore, to
    przyciaganie do niego negatywnych rzeczy, wiele matek robi to z milosci, z chorej milosci i niskiego stanu swiadomosci, w ten sposob krzywdzi swoje dzieci wbrew wlasnym intencjom
    nie bedac strikte toksycznymi matkami

  • @kasiawesolowska-w2k
    @kasiawesolowska-w2k 7 месяцев назад +18

    Moj ojciec byl toksyczny i narcystyczny. cierpialam bardzo , ale mu wybaczylam w doroslym zyciu . Zylam wiele km od niego. Po jego smierci za nim tesknie. Mial tez dobre cechy i wiele mi pomogl.

    • @ukaszkamieniarz4551
      @ukaszkamieniarz4551 7 месяцев назад

      Ojcowie tez nie lepsi.... jesli maz ma toksyczna zone to bywa, ze przesiaka jej toksycznoscia bo to manipulantka i ustawia go przeciwko dzieciom....

    • @ukaszkamieniarz4551
      @ukaszkamieniarz4551 7 месяцев назад

      Ojcowie tez nie lepsi.... jesli maz ma toksyczna zone to bywa, ze przesiaka jej toksycznoscia bo to manipulantka i ustawia go przeciwko dzieciom....

    • @mirakr4352
      @mirakr4352 7 месяцев назад +2

      Tak ,ja też najbardziej pokochałam ojca po smierci ,bo też miał wiele dobrego...zrozumiałam jako dorosła osoba przyczyny jego trudnego charakteru,niestety ,stety widzę wiele cech u siebie 😂

    • @bozenal1006
      @bozenal1006 7 месяцев назад

      ? I jest Pani szczęśliwa?

    • @mirakr4352
      @mirakr4352 7 месяцев назад +1

      @@bozenal1006 Jeśli pytanie do mnie ,TAK...😊Najważniejsze to umieć stanąć w prawdzie o sobie ,mam swoją tożsamość.. znam swoje korzenie i swoją wartość....przeszlosc nieczego nie przesadza .

  • @ELZBIETAEndemann
    @ELZBIETAEndemann 2 месяца назад +2

    Jestem matka .Panienki a ja mysle ze wy zacznijcie od politykow od ustroju i znajomosci . Tez mialam rodzicow tez nic nie dostalam to co mam narzekac . Teraz wstydzicie sie rodzicow to wy zapominacie ze te matki musialy flaki wyrywac zeby nic wam nie brakowalo .teraz zapominacie o szacunku . To Jak mamusia byla zla to trzeba bylo ist do domu dziecka .tak wzielam dzieci i wyszlam i tez bylo zle . Ta pani jest pusta Jak beben. Trafilam tu przypadkowo . Zeby tej pani dziecko nie zyczylo czasem zeby umarla . Dno.sluchajac tej osoby to nie dziwie sie ze tyle mlodych ludzi robi to co robi .😂 rodzina zawsze tak bylo Jak trzyma sie razem to nic zlego im sie nie stanie pamietajcie mlodzi ludzie ,bo Jak wam mlodym ludziom cos sie stanie to ta pani nie przyjdzie z pomoca tylko rodzina . Podejzewam ze ta pani piadku do workow na powodzi nie sypala .nie pozdrawiam

  • @ekfrasis7658
    @ekfrasis7658 7 месяцев назад +28

    Matko zlota dziewczyny! Mówicie jakby trzydziestka to jakiś wiek matuzalemowy. Opanujcie się bo co będzie gadac za 30 lat az strach sobie wyobrazić! Jak patrzę na kobiety to za najstarsze maja się te 25-30 😂

  • @annarzeszowska148
    @annarzeszowska148 7 месяцев назад +14

    Dziękuje za tą rozmowe 🙏🏻 świetny kanał, zawsze czekam na nowe filmiki 😊

  • @Wiolka-z1m
    @Wiolka-z1m 3 месяца назад +7

    Bylam przekonana ze to tylko ja jedna jedyna mialam toksyczna matke, a tu takie historie...czyli to jakas norma spoleczna.

    • @JustynaKauza-zj9eq
      @JustynaKauza-zj9eq Месяц назад

      No tak. Parentyfikacja to norma w polskim społeczeństwie.

  • @apws5469
    @apws5469 2 дня назад +1

    Zwracaj się do mnie jak tobie pasuje swiadczy juz o rozmowcy... nie, nie powinno nam byc to obojętne

  • @ewa0014
    @ewa0014 7 месяцев назад +49

    Czeste rozmowy z mamą to nie tylko obecność...to zabieranie również dorosłości...bo dokładnie to robiła mi moja, jak byłam dzieckiem nie bylo jej bo znam mnóstwo historii ,ktore mi opowiedziała,a mie mogę ich pamiętać bo byłam znyt mała, a teraz gdy mam prawie 50 l upokarza mnie traktując jak dziecko...

    • @mariamas4007
      @mariamas4007 7 месяцев назад +28

      @ewa0014 witam w klubie. Gdy byłam mała, moja matka kompletnie nie interesowała się mną, moim wychowaniem. Mamą była moja babcia. Gdy weszłam we wczesną dorosłość, 16, 18 lat, moja matka zrobiła sobie że mnie kumpelę, przyjaciółkę. Miała na tacy moje życie, moją rzeczywistość. Ingerencja w moje wybory, upodobania, naciski na zmiany Gdy moje wybory jej nie pasowały. Ciągłe obrażanie się, granie pomoim poczuciem winy... W jeden dzień psiapsi, w drugi dzienawantury, sceny... Było ciężko. Teraz mam 47 lat, w ub roku trafiłam na kanał Zuzanny Kuhl, zaczęłam oglądać filmiki w tym temacie, czytać książki i Szok...Zorientowałam się, że mój dom był dysfunkcyjny, relacja z matką nieprawidłowa. Ciągła ofiara że mnie w domu, w pracy, w związku... Dość tego. Dużo pracuję że sobą. Zaczynam czuć siebie. W ub roku pierwszy raz u terapeuty usłyszałam, że ja mogę komuś powiedzieć NIE! I przede wszystkim mamie, mężowi, teściowej :)

    • @JagaMaga-r2w
      @JagaMaga-r2w 7 месяцев назад +12

      Mam 47 i też jak ma ok humor to da się z nią pogadać jak nie to niszczy mnie ...na szczęście mieszkam daleko od niej

    • @ewamaligranda4390
      @ewamaligranda4390 7 месяцев назад +6

      Też mam taką matkę, nie interesuje ją co u mnie słychać, może przez godzinę nawijać o tym jaka jest u niej pogoda albo kto i dlaczego ją odwiedził na kawę. Tak od dzieciństwa pamiętam, nigdy mnie nie pytała o zdanie, tylko myślała o sobie. Teraz mam 37 lat a moja mama mi tłumaczy oczywistości jakbym miała 3 latka.

    • @agnieszka3076
      @agnieszka3076 7 месяцев назад +10

      Znam to. Tez jestem koło 50. Moja matka całe życie mną pomiatała. Traktowała mnie jak dziecko, niedorozwoja, byłam obiektem do zaspakajania jej potrzeb, "chłopcem do bicia " stosowała przemoc emocjonalną. I ciągle szczuła na mnie osoby trzecie- ona taka biedna, a ja taki potwór. K...wa, rozkapryszona cesarzowa na tronie.

  • @esterajuliagniadek7358
    @esterajuliagniadek7358 2 месяца назад +2

    Kobiety!❤ Super temat poruszylyscie!
    Ja też jestem z takiego domu.
    Słuchałam jakby o sobie...😔

  • @MagorzataJocz
    @MagorzataJocz 6 месяцев назад +7

    Dziekuje❤❤❤❤❤bardzo wartościowy przekaz. Pozdrawiam wszystkich!!!

  • @iwoncia16
    @iwoncia16 3 месяца назад +2

    ❤dziekuje Zuzanna❤

  • @anielaulrich7730
    @anielaulrich7730 3 месяца назад +3

    Ja po śmierci męża dźwigam ciężar toksycznej matki i już mam dość wpadnę chyba w depresję ....te ciągłe szantaże i przed każdym wyjściem z domu ptetesje że zostawiam ja w domu i lepiej jak by sobie umarła,bo jest nikomu nie potrzebna,a muszę dodać, że mam 67 lat

  • @adamnowak8779
    @adamnowak8779 Месяц назад +1

    Długo starałem się o uzyskanie uznania w oczach matki. Jako małe dziecko sprzedawałem butelki po to, aby kupić jej spinkę czy broszkę. Zawsze była niezadowolona.
    W końcu zrozumiałem, że to nie ma sensu. Minęło kolejnych parę lat gdy uświadomiłem sobie, że ona jest chora i toksyczna.
    Niestety trafiłem na kobietę, która ma taką samą matkę. Na szczęście jej mamusia kazała wziąć rozwód ze mną i od 10 lat jestem szczęśliwie rozwiedziony. Problem w tym, że córka pozostała z ex i ta idiotka psuje jej głowę.
    W postępowaniu mojej matki wciąż zastanawia mnie jedno. Zawsze byłem tym gorszym dzieckiem, ale to mnie chciała kontrolować, a nie mojego brata. On był lepszym dzieckiem, choć obiektywnie - nie był w niczym lepszy.
    Matka zniszczyła mi opinię w całej rodzinie. Nie utrzymuję z nią kontaktu. Nie potrzebuję tego. Nie jest to jakiś konflikt, po prostu nie odwiedzam, nie dzwonię. Ona z resztą też... I mam spokój.

  • @BarbaraKarmazyn-g1m
    @BarbaraKarmazyn-g1m 7 месяцев назад +3

    Bardzo Pani dziękuję 🌹 ten podcast bardzo dużo mi pomógł, mam toksyczną matkę i dzięki Pani ,to zrozumiałam 🌹 proszę o więcej takich podcastów, dzięki nim, inaczej patrzymy na życie i smutne ale inaczej patrzymy na nasze matki😢 Dziękuję 🌹

  • @grazynablazejak5505
    @grazynablazejak5505 7 месяцев назад +20

    Z przekazów rodzinnych wiem, że byłam niechcianym dzieckiem. Dzieciństwo - koszmar. Po zdaniu matury, znalazłam pracę z miejscem do mieszkania. Pracę zmieniałam, do domu na stałe nie wróciłam, mimo złych doświadczeń w dzieciństwie obwiniałam siebie, spotykałam się tylko z zarzutami, nigdy pochwałami. Mama długo chorowała, 22 lata nie żyje. Nie było z nią kontaktu w momencie odchodzenia (umierania), wybaczyłam jej wszystko i prosiłam o wybaczenie dla mnie. Lżej mi się żyje. Niestety wiele sytuacji z dzieciństwa przekłada się na moje życie. Staram się je wypierać, żyć tu i teraz. Dla swojej dorosłej jedynaczki staram się być wsparciem, ale nie decydentem. Wypieranie wspomnień to mój sposób radzenia sobie w życiu.

  • @DorotaPrzypek
    @DorotaPrzypek 4 месяца назад +6

    Doceniam szczerość i odwagę w dzieleniu się osobistymi doświadczeniami. Zgadzam się, że rodzice mogą popełniać błędy, a nasze relacje z nimi nie zawsze są łatwe. Niemniej jednak warto pamiętać, że większość z nas to dzieci powojennych pokoleń. Nie możemy zapominać o traumach, które noszą nasi rodzice i dziadkowie - o tysiącach zgwałconych kobiet, utraconych bliskich, o trudnych czasach, które miały ogromny wpływ na nasze rodziny. Te doświadczenia ukształtowały naszych rodziców, co często ograniczało ich zdolność do bycia idealnymi opiekunami.
    Podczas jednej z sesji hipnotycznych pewna kobieta odkryła głęboko ukrytą traumę, która pomogła jej zrozumieć, dlaczego relacja z jej matką była tak trudna i pozbawiona czułości. Od zawsze brakowało jej matczynego ciepła, przytulania i jakichkolwiek znaków emocjonalnej bliskości. Zawsze czuła się odrzucana i niekochana. Jednak podczas tej sesji pojawił się obraz z przeszłości, który rzucił zupełnie nowe światło na zachowanie matki.
    Okazało się, że w czasie wojny, jako mała dziewczynka, matka tej kobiety, razem ze swoją siostrą, przeżyła niewyobrażalny koszmar. Schowały się w rowach z martwymi ludźmi, udając martwe, aby ukryć się przed żołnierzami. Musiały leżeć nieruchomo, zamarznięte z przerażenia, bo każdy najmniejszy ruch mógł oznaczać śmierć. Wiedziały, że jeśli okażą choćby najmniejszy znak życia, zostaną zastrzelone. W tym momencie nauczyły się, że okazywanie emocji może oznaczać śmierć. To przetrwanie nauczyło je zimna i nieokazywania uczuć - to była ich strategia na przetrwanie.
    Nie sądzę, aby w tej sytuacji była potrzeba gniewu czy obwiniania. Bardziej chodzi o to, by dostrzec, jak przeszłe doświadczenia naszych przodków, ich trauma i brak świadomości wpłynęły na to, kim się stali. To zrozumienie może nas uzdrowić. Zamiast wybaczać, możemy po prostu zrozumieć, zaakceptować. Możemy wybrać własne życie, pełne świadomości, wdzięczności i samorealizacji. Zrozumienie tego, jak przeszłość kształtuje nasze życie, może być kluczem do uwolnienia się od bólu i rozpoczęcia nowego rozdziału.
    Ta historia pozwoliła kobiecie spojrzeć na swoją matkę z zupełnie innej perspektywy. Zrozumiała, że dla jej matki jak i ciotki okazywanie czułości i emocji wiązało się z głęboko zakorzenionym lękiem, który był pozostałością po traumatycznych przeżyciach. Nie miała już niczego do wybaczenia - nie dlatego, że przeszła nad tym do porządku dziennego, ale dlatego, że zrozumiała, że zachowanie jej matki wynikało z okoliczności, nad którymi nie miała kontroli. W tej historii nie ma nic do wybaczenia - jest tylko głębokie zrozumienie i szansa na wypełnienie swojego życia miłością, którą sami w sobie odnajdziemy.
    Dziele się tym z wami , bo mam nadzieje ze niektórzy będą mogli spojżeć ze zrozumieniem a nie z oceny, na zachowanie naszych rodziców.
    Mocno was sciskam.

    • @SofieMZF
      @SofieMZF 3 месяца назад +1

      Ja tez doszlam do podobnych wnioskow. Warto jest poznac dziecinstwo swoich rodzicow.

    • @helenalesniewska1768
      @helenalesniewska1768 3 месяца назад +2

      Ma pani całkowitą rację. Dziwię się że ta pani tzw. Terapeltka tego nie wie tylko wszystko przedstawia w roli ofiary. Najczęściej tacy ludzie co sami mają duże problemy, wybierają takie zawody. Przeklinanie świadczy o nieprzepracowanych problemach, których jest nieswiadoma. Pozdrawiam.

    • @katarzynasowka5450
      @katarzynasowka5450 3 месяца назад +1

      Czy zrozumienie jest równoznaczne z usprawiedliwieniem? Czy trudne dzieciństwo i traumy usprawiedliwiają krzywdę, jaką wyrządza się swoim dzieciom?

  • @beatadudek2172
    @beatadudek2172 3 месяца назад +1

    Super rozmowa ❤❤❤pozdrawiam obie panie

  • @jadwigabob5052
    @jadwigabob5052 7 месяцев назад +16

    kilkoro dzieci wychowanych przez tych samych rodziców może być tak bardzo różnych - życzę młodym pięknym paniom dużo miłości - ciekawe jak wasze dzieci będą mówiły o paniach :)

  • @mirosawaorzechowska8043
    @mirosawaorzechowska8043 3 месяца назад +17

    Mam 62 lata i jakbym sluchala o sobie jako ratowniku swojej toksycznej matki ,ktora mieszka ze mną i wykancza mnie psychicznie. Dlaczego jestem ratownikiem ? Od dziecinstwa (13,14 lat) ratuję ją do dnia dzisiejszego!!! Myślę czesto o jej smierci jako moim wybawieniu.

    • @Kikifas
      @Kikifas 3 месяца назад +2

      Znam to... 😢

    • @hannao.2152
      @hannao.2152 2 месяца назад +1

      Pakuj manatki i uciekaj jak najszybciej

  • @ewarozmus1611
    @ewarozmus1611 7 месяцев назад +25

    Super temat Aniu. Sama przechodzę przez ten proces od końca zeszłego roku. Ciekawy wywiad. Dziękuję!

  • @Slyver.
    @Slyver. 25 дней назад +1

    Moja matka jest potworem niszczy wszystko w moim zyciu

  • @anetas5693
    @anetas5693 7 месяцев назад +20

    Co złego w dobrej relacji z rodzicem. Pani ma złe doświadczenie ale szerzenie informacji, że jak mam dobry kontakt z mama to coś jest nie tak ...ale z kim z mama Pani zdaniem czy z dzieckiem?

    • @martagromulska2505
      @martagromulska2505 3 месяца назад +2

      Mam podobne przemyślenia wszyscy są toxycxnintylko nie ta pani😂😂😂a jak ktoś zyje ok z rodzicami to jest coś nie tak😂😂😂