Plusem jest Włoch, że nie widziałem zbyt dużej ilości McDonaldów, Starbucksów, itp to ogromny plus, kawa włoska to dobra jakość. To, że nie ma innych typów knajp to też plus. Nigdy "włoska " restauracja w Polsce będzie serwować w ten sam sposób co we Włoszech. Uważam to za duży plus.
Saro co do psów zgadzam się z Tobą w 100% bywam we Włoszech często i jest tak jak mówisz psy są wszędzie w sklepach, restauracjach nawet w kościele spotkałam. A w Polsce jak się wejdzie do sklepu to mało oczami nie pożrą w całości. A te psy są czyściejsze od co niektórych ludzi Przykre ale prawdziwe
Świetny ten filmik, bardzo dobrze się go oglądało, bardzo ciekawe informacje nam podałaś. Muszę ten vlog obejrzeć jeszcze parę razy, bo jest tak wciągający i przyjemny zarazem. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia.
Rewelacyjny film bardzo fajnie opowiadasz i miło się słucha.Ciekawe to wszystko.Ja mieszkam w niemczech i tu też jest sporo różnic jak w Polsce.Czekam na drugą część filmu.Serdecznie pozdrawiam 🤗
Chyba dobrze trafiłam jeśli chodzi o szkołe we Włoszech, mieszkałam tam 8 lat, chodziłam do przedszkola i podstawówki i miałam cudowne przedszkole i szkołe! 😮 kolorowo, ciepło, jak w prawdziwym Polskim
Super filmik Sara❤ kocham Wlochy I mialam kiedys mozliwosc, zeby zamieszkac w Toskanii, moze kiedys sie przeprowadze blizej morza... a co do pieskow, to przykro to slyszec, w Warszawie jest troche inaczej, restauracje, sklepy sa “pet- friendly” coraz bardziej naszczescie 😊 Pozdrawiam serdecznie ❤
Psy są traktowane jak dzieci, są wożone w spacerowkach ( wózkach) i bardziej się ludzie "podniecają" na widok pieska niżeli dzieci. Psy są ważniejsze niż dzieci, przekonałam się o tym, gdy nie mogliśmy eksmitować kobiety z psami, gdzie sama mam 3 dzieci ;).
Co do miłości do zwierząt to jest i to spora. Ale raczej chodzi o to że wiele ludzi ma tez alergie czy tez względu higieniczne. Psy gubią sierść/ włosy i ja osobiście bym nie chciała wkładać bułek czy chleba do koszyka z włosami 🙈 Mówię to jako alergik i jako posiadacz 2 świnek morskich z czego 1 jest łysa
Sara u nas chodzi o higienę właśnie w przychodni nie bo musi być czysto, w restauracji też bo jedzenie, w ogródkach raczej okej, w sklepie to samo restauracja jedzenie i zwierzę obok chodzi o sierść itd. a zwierzaki to uwielbiają poszukują ludzie na FB, gdy się zgubi, biorą xe schronisk nie hodowli rasowej, różne happeningi by pokazać że zwierzęta są ważne itd. A tex miski są wystawiane coraz częściej wszędzie.
U mnie w mieście w sklepach spożywczych ludzie z wózkami z dziećmi nie jeżdżą. Jak już to raz na rok może widzę. Na łyżworolkach pewnie by się czepiali. A jak byłam kiedyś z małym bratem który był na małym rowerku. To się czepiano.
hej sara, opowiesz coś o pracy we włoszech? wiem, ze jest tam problem z regulacjami na rynku pracy. Masz z tym jakieś doświadczenie? Jestem pół włoszka pół polka ale we włoszech mieszkałam tylko pierwsze lata i chciałabym wrócić ❤
To prawda w Wawie na Mokotowie też jest sklep gdzie x psem nie mogę wejść a pod sklepem niema miejsca żeby go przywiązać.Przykre to.Bardzo ciekawe tematy poruszasz dobrze się czegoś nowego dowiedzieć i masz fajne spostrzeżenia...Jak iten Tobis jest puchaty♡
Cześć Sara miło ciebie Wiedzieć fajnie odcinek bardzo mi się podoba i bardzo Tęsknią za tobą na RUclips pozdrawiam serdecznie miłego piątku i wieczoru dla ciebie Sara i cały Rodziny🇮🇹🇮🇹🇮🇹🇮🇹🇮🇹🇮🇹
Ooo, ciekawe, ja prawie zawsze dostawalam na dzien Kobiet od meza , Polaka, wlasnie mimoze. ale w Londynie. Chyba dlatego, ze on ja uwielbial. Teraz juz dawno nie widzialam tu mimozy. Ten zapach, ah.
W życiu nie kojarzyłam Włochów z mafią, tylko z pysznym jedzeniem 😍 Ameryka to jedna wielka mafia ;) ale nawet tam się tego na codzień aż tak nie odczuwa🤷🏻♀️ przecież mafiozi nie gnębią codziennie ileś milionów ludzi 😅 większość ludzi naditerpretuje wszystko, tak by pasowało do ich wypowiedzi i sposobu myślenia 😅
Z psami to 100% prawda. Kiedy byłam we Włoszech (to akurat było wybrzeże Amalfi) w sklepach były specjalne wózki dla psów. W Polsce nie można wejść z psem do sklepu, bo jest pożywienie
Hej, Sara, w dużych miastach raczej nie ma problemu z psiakami, ja ze swoim w Krakowie chodzę do restauracji, jeździmy bezproblemowo komunikacją miejską, nawet czasem zabieram go ze sobą do pracy :) Warto sprawdzić w konkretnych miastach restauracje/knajpy psiolubne, często wystarczy też napisać do nich na instagramie i szybko odpisują, czy można z psiakiem ;)
Byliśmy we Włoszech na weekend z naszą wtedy 8 miesięczną córką. Dla mnie SZOK bo wszyscy ale to wszyscy zwracali na nas uwagę jak tylko zobaczyli dziecko i od razu uśmiech zagadywali chcieli zwrócić jej uwagę na siebie. Nie wiem czy to jest we Włoszech dziwne (chociaż w Polsce też często) byliśmy zjeść córcia jadła z nami w swoim krzesełku ale jadła dokładnie to co my, do tego zagadywała wszystkich i wszyscy patrzyli ze zdziwieniem że takie małe dziecko a je wszystko … nie wiem 😂😊 tak czy siak bardzo lubię Włochy i kiedyś naszym marzeniem jest zrobić sobie trip po Włoszech. Główna atrakcja to jedzenie u nas 😂 Pozdrawiamy z Krakowa
Włochy są piękne ale byłam na Kalabri i przeżyłam szok średniowiecze, kobiety chodzą ubrane na czarno ludzie patrzą jak na intruzów ale w Rzymie jest uroczo kocham Rzym
Kocham zwierzęta i jestem wielka miłośniczką psów. Zgadza się , że nie wejdę ze swoim pupilem wszędzie, ale takich miejsc gdzie mogę jest mnóstwo. To raczej kwestia przyzwyczajenia nas rodaków, że do sklepu nie wchodzi się ze zwierzakiem. Ja osobiście nigdy nie zostałam poproszona o wyjście, czy to z knajpy, czy sklepu bądź nawet całej galerii handlowej. A dodam, że nie mieszkam w stolicy
Co do tej wojny po miedzy dwiema częściami kraju to w Belgii jest tak samo 😢 a co najlepsze to w jednej części sie mówi po francusku a w drogiej po niderlandzku.
@Julia K mieszkam w Luksemburgu i tutaj jest to samo, ja mieszkam w części gdzie mówi się po francusku, ale w drugiej części mówi się po niemiecku, a jeszcze jest tutaj język luksemburski i on zaczyna trochę zanikać, przez co Luksemburczycy się wkurzają
Co do życia za granicą tak jak ty we Włoszek tak ja mam z córką 14 letnia urodzona w Hiszpanii dla niej to też jest jest dom w Hiszpanii lubi lecieć na wakacje do dziadków ale nie odnajduje się w Pl
Nie wszędzie w Polsce jest tak samo. Ja pracuje w restauracji w małej miejscowości i psy są w niej mile widziane 😊. Jedyne co to nie mogą „zasiadać” przy stole, ale mamy dla nich miseczki z wodą ☺️
Jest dużo restauracji, w których psy są mile widziane nawet w większych miastach. Chociażby w Krakowie na Kazimierzu, Manzana przyjmuje zwierzątka na obiad 😊
Pani Pan to specyfika polskiego języka W angielskim mówi sie Sir lub Madame do osób ze szlachty czy jakiś oficjeli premiera króla czy królowej Na co dzień jest ty czyli YOU nie zależnie od wieku Ma nadzieje ze dobrze mnie zrozumiała pani - PANI SARO 😁😁😁🤣🤣🤣😉😉😉👍👍👍
Ja mieszkam w Australii tutaj też wszędzie pieski ludzie chodzą z pieskami dosłownie wszędzie a mnie to wkurza nie dlatego że nie lubię piesków a wręcz przeciwnie ja je kocham i sądzę że ludzie to egoiści chcą się tylko pokazywać z pieskami bo nie zdają sobie sprawy czy ten piesek jest zadowolony chodzić do kawiarni i siedzieć godzinami przy stolikach w kawiarniach kiedy to ludzie piją kawę, ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy że taki pies woli sobie pobiegać na wolności , zapytaj się Twojego psa czy lubi chodzić po restauracjach , gdyby umiał mówić napewno by odpowiedział że nie , jest to dla psa męczące i monotonne a już wogule gdy się trzyma pieska na smyczy , ludzie powinni sobie przywiązać do szyji sznurek i być za niego ciągnięci , czy napewno taka niewola by nam się spodobała ?
Czy musiałaś zdawać jakiś egzamin z języka włoskiego czy po prostu wystarczyły dokumenty że tu się urodziłaś i mieszkałas? Bo wiem że w Niemczech trzeba zdawać egzamin na jakimś poziomie żeby dostać niemieckie obywatelstwo
Taaaak my Polacy że swoją Alfą Romeo,Fiatem,Lamborghini,Ferrari,Pagani,Iveco i wieloma innymi swoimi państwowymi markami wymijamy Włochy......i cały zachód nam zazdrości😂😂myśl samodzielnie i nie powielaj propagandy paskudnej,śmiejemy się z Rosji,ale to u nas politycy oszukują społeczeństwo a nie tam
Omg. Ale mi teraz zrobiłaś pozytywnego mindfucka na temat psów we Włoszech. Spędziłam kiedyś 3 miesiace we Włoszech w małej miejscowosci niedaleko Neapolu i moje rozczarowanie polagało właśnie na tym , że mialam wrażenie ( Ba! widziałam to ) , że tam sie psów W OGÓLE nie tolerowało. Były takie biedne i opuszczone. Jedna sunia sie do mnie przywiązała i chodziła za mną do pracy, pamiętam jak starałam sie ją odgonić ( serce mi pękało), żeby nie przekraczała obiektu. Raz weszła 🥺 została tak skopana przez pewnego Vincenzo, że az ja sie na niego rzuciłam w obronie..Nigdy tego nie zapomnę. Było z nim coś nie tak najwyrazniej...Dużo tam było biednych psów bardzo zle traktowanych i stąd moj niesprawiedliwy , niesłuszny pogląd ,ze Włosi psów nie szanują. Nie można na podstawie jednego doswiadczenia wyrabiać sobie opinii , wiem....Przywróciłaś mi wiarę we włoską miłość do zwierząt🙂😉😀
Skoro, jak mówisz, Włosi tak bardzo kochają psy, to dlaczego powstał problem dotyczący coraz częstszego porzucania psów w Italii? Władze ponoć zastanawiają się nad zwiększeniem kar, bo proceder zaczął być nagminny. No to chyba nie z tej wielkiej miłości do zwierząt. Fajnie opowiadasz i zdajesz się być mega pozytywną .osobą. Pozdrawiam i tylko mała prośba - proszę nie mów piosieńka zamiast piosenka. Miłego :)
To nie jest kwestia dobrego wychowania i szacunku. Idac tym tokiem myslenia, we Wloszech czy w innych krajach w których sie praktykuje zwracanie do drugiego czlowieka na "Ty" nikt nikogo by nie szanował. A to nie jest prawda. Nam tylko tak wmówili, że inaczej nie mamy szacunku. A ja uważam, że każdy człowiek jest sobie równy i nie może być tak, że ktoś jest "Panią", "Panem" a Ty tylko "Tobą", i ktoś się obraża, że nie zwróciłaś się do niego na per "Pani". Jesteśmy sobie równi. Mamy imiona. Zwracanie się do kogoś po imieniu nie jest w żadnym wypadku nieszanowaniem tego kogoś.
Z psami to raczej kwestia miasta. W dużych jest łatwiej. Z perspektywy Warszawy chodzę z psem wszędzie. Muzea, sklepy, galerie handlowe, kino. Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś kręci nosem. Nawet jeśli - ma prawo. Tak jak ja nie muszę tam akurat jeść czy kupować. Dziś mamy tak wielki wybór, że wisi mi kto ma problem z psem w sklepie, idę do innego.
Powiedziałaś że mieszkasz w Castel del Piano? Provincia di Grpsseto o Perugia? Ja urodziłam się w Rzymie i tu mieszkam od urodzenia, rodzice są Polakami i chyba jesteśmy z tego samego roku, jeżeli jesteś z 2003. Nie wiem gdzie mieszkasz w Polsce, bo to jest pierwszi twój filmik który oglądałam, lecz ja w Polsce mieszkam w małym mieście, wielkim mnie więcej jak Twoje miasto tu we Włoszech i tam też nie ma dużo zagranicznych lokali, chyba tylko w Galerii. A w Rzymie, jak to duże miasto, są dzielnice "etniczne", gdzie będą praktyczne tylko indianskie, chińskie itp lokale HAHHA Ja nie mieszkam w centrum, ale koło domu mam kilka chińskich restauracji, sklep ukraiński, polską restauracje, sklep rumunski etc. I to normalne bo jest dużo obcokrajowców... tylko w mojej dzielnicy jest więcej niż 10 Polskich rodzin z którymi efektywnie rozmawiam. Po co im było odtworzyć Starbucks... lubią swoją kawę (Ja wcale nie lubię kawy, no to mnie nie obchodzi) no to będą ją kupować, nie rozumie nawet tej mody na Starbucks... nigdy nie poszłam jak tu we Włoszech odtworzyli, bo strasznie dużo kosztuje według mnie... i mam wrażenie że tam idą tylko młodzi, bo to jest w modzie... przynajmniej moje przyjaciółki tam poszły tylko z tego względu :/ A o psach: Ja nie mam i powiedzieć że tu wszyscy mają psa, to ogromna psesada... na pewno więcej osób niż w Polsce ich mają, lecz na przykład w mojej klasie w liceum na 24 uczniów, tylko 5 osoby miały psa. W mniejszych miastach lub na wsiach, na pewno więcej, ale tak samo jest w Polsce. Ja nie przepadam za włoskim jezeniem... najtaniej tak wychodzi, no to go jem, ale lepiej się czuję jedząc polskie potrawy i generalnie jakiekolwiek produkty kupowanie w jakimś sklepie polskim tu. I klimat... wogule mi nie pasuje, umieram tu z gorąca... dzisiaj z wachlarzem w dłoni i krótką sukienką poszłam do kościoła... i przez to też dużo miesięcy jestem w Polsce... ale w tym roku źle zdecydowałam kiedy pozdawać egzaminy na studiach... A szkoły (nie Uniwersytet) to wogule paskudne, w gimnazjum zawalił nam się dach i przez 2 lata nie mieliśmy sale do wf i nie mogliśmy go robić na zewnątrz... rzucaliśmy sobie piłką na siedząco w jadalni która była używana tylko za czasów mojego starszego brata... w liceum też nie mieliśmy sali do wf i profesorów też brakowało i niektórzy przyjeżdżali codziennie z Neapolu... a inni albo nie przychodzili na lekcje, albo tylko palili pierosy, albo rzucali rzucamy w nas :) Cyrk do słownie. A teraz w Uniwersytecie mam profesora z Psychologi edukacji który pracuje w Ministerswie Edukacji i ""merito"" i domyśliłam się dlaczego tak to jest 🙃 A te różnice pomiędzy północą i południem, wschodm i zachodem... powiem tylko że silna microkultura jes też w dużych miastach i w Rzymie inaczej zachowujemi się w mojej dzielnicy, a inaczej w innej i przez to toczą się OGROMNE kutnie. Ty polskiego się też uczyłaś? Jeżeli tak, uczyli się twoi rodzice lub u ciebie też była szkoła polska? Tu w Rzymie ich jest bodajże trech, ale... nie wiem, ta katoliczka była całkiem fajna, robiliśmy wycieczki, mieliśmy swoją gazetę, pisaliśmy do innych szkół pollice za granicą i mnóstwo innych fajnych rzeczy... ale te dwie przy ambasadzie... za duże klasy i te kulturowe inne zajęcia troche... przeciętnie według mnie. Dobranoc :) Sorry za błędy, ale nie za bardzo widzę w nocy, jestem zmęczona i nie będę teraz poprawiać się, bo muszę na prawdę pójść spać (jutro mam jeden z tych egzaminów na studiach🍀)
uwielbiam odpowiedz o jedzeniu makaronu, moj facet ma tak samo jak nie zje makaronu to wiecznie glodny. Tak to wlasnie wygląda sud i nord jest podzielony i to widac najmocniej jak ktoś mieszka poniżej rzymu
Moze I byly Wlochy wczesniej milon lat do przodu,ale teraz duzo ,duzo lat z tylu za nami,stoi w miejscu I nie rozzwija sie ,podczas gdy Polska pedzi do przodu jak szalona.
Boże, mieszkam w małej miejscowości i mój kotek wszedł do sklepu za mną ( nie zauważyłam tego jak za mną wszedł, i szedł do sklepu) Kiedy zobaczyła to sprzedawczyni, zaczęła krzyczeć i bic POL ROCZNIEGO kotka
Nie chodzi o to , że np sprzedawcy nie lubią zwierząt.Problem jest wtedy jak zwierzak załatwi swoją potrzebę w sklepie , właściciel po swoim pupilu nie sprząta.Znam to z autopsji.Polacy kochają zwierzęta, ale nie kochają po nich sprzątać.
Masz rację, co do traktowania psów...Polska znacząco odstaje od europejskiego standardu, ale jeszcze gorzej traktowane są psy w wiekszosci regionów Hiszpanii. Super prezentacja😊
Uwierz ,że teraz można wchodzić z pieska mi, do restauracji, w Polsce, Głównie do Włoskich, ale i Hinduskich, ale i Polskich, Niestety, do niektórych sklepów ni można, Np. Mięsnych, dziś ze Swoją dziewczynką, bylam w Zabce, i było oki😃
Psy są miłe tylko dla swoich właścicieli, na obcych różnie reagują, więc chyba chodzi o bezpieczeństwo. Nie przekonuje mnie zdanie " jeszcze nikogo nie ugryzł" 😊.
Hmmm mąż mój jest Włochem i forma grzecznosciowa jest i faktycznie jest używana i to sporo , każdy sklep , na ulicy itp. Szkoła poziom jest dużo gorszy niż w Polsce , języki obce Włosi leżą z tym ... Co do wyjazdów polecam : Puglia jeszcze 😊 Fajnie to wszystko odpowiadasz 😊
Akurat poziom nauki jest tu wysoki - studiowałam na UJ w Polsce i we Włoszech na małym uniwersytecie, różnicy nie widzę, a niby UJ jest "najlepszy w Polsce"
Co do psów to się zgodzę całkowicie. Owszem są takie miejsca gdzie psy są mile widziane, ale nie oszukujmy się jest ich mało. Zawsze mi się nóż w kieszeni otwiera jak widzę psy przywiazane pod marketami, które czekają na swoich właścicieli, którzy robią zakupy. W życiu bym nie zostawiła psa samego, mogłabym go już nie zobaczyć, a jest on dla mnie częścią rodziny. Ale staram się trochę rozumieć ludzi, skoro nie mogą wejść z tym psem do sklepu. Każdy powinien mieć takie prawo, tylko, żeby pies był zabezpieczony i nie przeszkadzal w tym czasie innym kupującym (nie mówie tu np o szczekaniu, bo to się zdążą, ale żeby np po nikim nie skakał 😁)
@Leśnik96 akurat to że psy są pod sklepem to wina właścicieli. Na zakupy nie biore psa prosta sprawa. Biore go w miejsca gdzie może sie wybiegać i nie przeszkadzać innym. Ludzie teraz biorą byki i myślą sobie że krótki spacerek załatwi sprawe, kiedy pies musi sie wybiegać. Chore
A propo zwierzat i psow ..serio ?!pies przy stole 🙄…prywatnie -ok👍wolnoc tomku w swoim domku 🙌ale w kawiarni -nawet we Wloszech nie przechodzi 🤷♀️..niestety 🫣
Pani Saro jeżeli chodzi o obywatelstwo to są kraje ma Pani racje kultury anglosaskiej gdzie stosują jus soli czyli prawo ziemi dziecko urodzone na ziemi angielskiej statku czy samolocie angielskim ma obywatelstwo angielskie natomiast Polska stosuje prawo krwi jus sangwini czyli dziecko urodzone z obywateli polskich ma polskie obywatelstwo tak jak we Włoszech obecnie Pani pani Saro ma pani podwójne obywatelstwo polskie i włoskie Pozdro Pani Saro 😃😃😃
W Anglii teraz zeby mieć obywatelstwo to rodzice dziecka musza mieć rezydencje czyli być min 5 lat . Zmiany nastąpiły po tym jak dużo imigrantek zaczęło rodzic dzieci
Sara bo własnie pan pani to jest forma szacunku do drugiej osoby i nie spoufalania sie. Na zachodzie niestety ten szacunek zanikl chodz wiele lat temu istniał.
Super film.To prawda z pieskami. Nie wyobrazam sobie bez psa pojsc do kawiarnii czy restauracji. Polska nie tylko we Wloszech jest tak postrzegana. Na tle Europy zachodniej jest dalej widziana jako biedny wschod.
Polacy także kochają psy. Tyle że kultura higieny nie pozwala nam, tym normalnym wchodzić z psami czy kotami w miejsca gdzie jest jedzenie bez opakowania. Obrzydlistwo.
Kurcze super sprawa z tym podejściem do psów we Włoszech! Byłabym w niebie dosłownie! Mieszkam w Irlandii i tutaj też ludzie bardzo fajnie podchodzą do psów ale No nie aż tak jak we Włoszech Kurcze chyba zmienię kraj! Nie dość że jest tam tanio to jeszcze maja super podejście do psów 🥰
Ha ha ha. Niesamowita różnica bo te wózki w których te dzieci nie siedzą grzeszą nieskazitelna czystością;) stoją w sterylnych warunkach i można z nich jeść;D
@@patrycjasikora6925 ale to nie o to chodzi.We Włoszech jest to normalne i nikt nie zwraca na to uwagi.W Polsce mój mąż nie myśląc wiele zrobił to samo a pani w biedronce natychmiast do nas podeszła i zwróciła słuszną uwagę żeby wyjąć dziecko bo tak nie można
Jestem Polką ale nie lubię Polski pod wieloma względami i Polaków...coraz bardziej. Mam 39 lat i ogólnie od 15 lat jestem poza Polska...dlatego widzę różnicę a największy syf wychodzi właśnie za granicą,,Polak do Polaka,, Bardzo przykre😢
Bardzo lubię psy, chociaż póki co nie mogę mieć swojego. Ale nie lubię psów w okolicy jedzenia, stołu. Często psy bardzo śmierdzą, śmierdzi im z pyska, ślinią się. Nie jest to apetyczne.
Zwiedziłam Włochy "od góry do dołu" i faktycznie bardzo widać tę różnicę między Północą i Południem
Plusem jest Włoch, że nie widziałem zbyt dużej ilości McDonaldów, Starbucksów, itp to ogromny plus, kawa włoska to dobra jakość.
To, że nie ma innych typów knajp to też plus. Nigdy "włoska " restauracja w Polsce będzie serwować w ten sam sposób co we Włoszech. Uważam to za duży plus.
Saro co do psów zgadzam się z Tobą w 100% bywam we Włoszech często i jest tak jak mówisz psy są wszędzie w sklepach, restauracjach nawet w kościele spotkałam. A w Polsce jak się wejdzie do sklepu to mało oczami nie pożrą w całości. A te psy są czyściejsze od co niektórych ludzi
Przykre ale prawdziwe
Jak byłam we Włoszech to zakochałam się w tym miejscu. Akurat w tym roku planuje ponownie podróż do Włoch. Super Cię Ciebie słucha💘
Świetny ten filmik, bardzo dobrze się go oglądało, bardzo ciekawe informacje nam podałaś. Muszę ten vlog obejrzeć jeszcze parę razy, bo jest tak wciągający i przyjemny zarazem. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia.
Rewelacyjny film bardzo fajnie opowiadasz i miło się słucha.Ciekawe to wszystko.Ja mieszkam w niemczech i tu też jest sporo różnic jak w Polsce.Czekam na drugą część filmu.Serdecznie pozdrawiam 🤗
Dokładnie, ja również mieszkam w Niemczech. Pozdrawiam z Singen ;)
Fajny film ❤
Miło się Ciebie ogląda :D
Chyba dobrze trafiłam jeśli chodzi o szkołe we Włoszech, mieszkałam tam 8 lat, chodziłam do przedszkola i podstawówki i miałam cudowne przedszkole i szkołe! 😮 kolorowo, ciepło, jak w prawdziwym Polskim
Bardzo ciekawy filmik. Wciągający 😊 pięknie Ci w tym golfie - nie mogłam się napatrzeć. Czy to z jakiejś sieciówki czy tylko dostępny w IT?😊
Bardzo fajny odcinek Sara🥰🥰
Super filmik Sara❤ kocham Wlochy I mialam kiedys mozliwosc, zeby zamieszkac w Toskanii, moze kiedys sie przeprowadze blizej morza... a co do pieskow, to przykro to slyszec, w Warszawie jest troche inaczej, restauracje, sklepy sa “pet- friendly” coraz bardziej naszczescie 😊 Pozdrawiam serdecznie ❤
Psy są traktowane jak dzieci, są wożone w spacerowkach ( wózkach) i bardziej się ludzie "podniecają" na widok pieska niżeli dzieci. Psy są ważniejsze niż dzieci, przekonałam się o tym, gdy nie mogliśmy eksmitować kobiety z psami, gdzie sama mam 3 dzieci ;).
Super❤
Piesek super❤
Co do miłości do zwierząt to jest i to spora. Ale raczej chodzi o to że wiele ludzi ma tez alergie czy tez względu higieniczne. Psy gubią sierść/ włosy i ja osobiście bym nie chciała wkładać bułek czy chleba do koszyka z włosami 🙈
Mówię to jako alergik i jako posiadacz 2 świnek morskich z czego 1 jest łysa
Sara u nas chodzi o higienę właśnie w przychodni nie bo musi być czysto, w restauracji też bo jedzenie, w ogródkach raczej okej, w sklepie to samo restauracja jedzenie i zwierzę obok chodzi o sierść itd. a zwierzaki to uwielbiają poszukują ludzie na FB, gdy się zgubi, biorą xe schronisk nie hodowli rasowej, różne happeningi by pokazać że zwierzęta są ważne itd. A tex miski są wystawiane coraz częściej wszędzie.
Pozdrowienia z Calabrii.Masz racje we wszystkim😃No tak mysla ,ze w Polsce mieszkamy jeszcze na drzewach😂
No i bardzo się mylą ci "wszyscy" 😂
U mnie w mieście w sklepach spożywczych ludzie z wózkami z dziećmi nie jeżdżą.
Jak już to raz na rok może widzę.
Na łyżworolkach pewnie by się czepiali.
A jak byłam kiedyś z małym bratem który był na małym rowerku.
To się czepiano.
super! czekam na wiecej! vlogi vlogi vlogi!!!!
Zgadzam się Sara, Polska jest do przodu z nowościami. 😊
Gestykulacja zdradza Twoją włoska naturę 😊
hej sara, opowiesz coś o pracy we włoszech? wiem, ze jest tam problem z regulacjami na rynku pracy. Masz z tym jakieś doświadczenie? Jestem pół włoszka pół polka ale we włoszech mieszkałam tylko pierwsze lata i chciałabym wrócić ❤
To prawda w Wawie na Mokotowie też jest sklep gdzie x psem nie mogę wejść a pod sklepem niema miejsca żeby go przywiązać.Przykre to.Bardzo ciekawe tematy poruszasz dobrze się czegoś nowego dowiedzieć i masz fajne spostrzeżenia...Jak iten Tobis jest puchaty♡
19:00 Żeby mieć włoski dowód osobisty wystarczy mnieć rezidenzie więc git
Kochana jestes ze tak kochasz swojego psa ❤
Bardzo fajny filmik :)
🤦u nas we wloszech,bimba hai ancora tanto da imparare e tanto altro
❤️❤️
Cześć Sara miło ciebie Wiedzieć fajnie odcinek bardzo mi się podoba i bardzo Tęsknią za tobą na RUclips pozdrawiam serdecznie miłego piątku i wieczoru dla ciebie Sara i cały Rodziny🇮🇹🇮🇹🇮🇹🇮🇹🇮🇹🇮🇹
💖💖💖
Ooo, ciekawe, ja prawie zawsze dostawalam na dzien Kobiet od meza , Polaka, wlasnie mimoze. ale w Londynie. Chyba dlatego, ze on ja uwielbial. Teraz juz dawno nie widzialam tu mimozy. Ten zapach, ah.
W życiu nie kojarzyłam Włochów z mafią, tylko z pysznym jedzeniem 😍 Ameryka to jedna wielka mafia ;) ale nawet tam się tego na codzień aż tak nie odczuwa🤷🏻♀️ przecież mafiozi nie gnębią codziennie ileś milionów ludzi 😅 większość ludzi naditerpretuje wszystko, tak by pasowało do ich wypowiedzi i sposobu myślenia 😅
Z psami to 100% prawda. Kiedy byłam we Włoszech (to akurat było wybrzeże Amalfi) w sklepach były specjalne wózki dla psów. W Polsce nie można wejść z psem do sklepu, bo jest pożywienie
❤❤❤❤
Hej, Sara, w dużych miastach raczej nie ma problemu z psiakami, ja ze swoim w Krakowie chodzę do restauracji, jeździmy bezproblemowo komunikacją miejską, nawet czasem zabieram go ze sobą do pracy :) Warto sprawdzić w konkretnych miastach restauracje/knajpy psiolubne, często wystarczy też napisać do nich na instagramie i szybko odpisują, czy można z psiakiem ;)
Byliśmy we Włoszech na weekend z naszą wtedy 8 miesięczną córką. Dla mnie SZOK bo wszyscy ale to wszyscy zwracali na nas uwagę jak tylko zobaczyli dziecko i od razu uśmiech zagadywali chcieli zwrócić jej uwagę na siebie. Nie wiem czy to jest we Włoszech dziwne (chociaż w Polsce też często) byliśmy zjeść córcia jadła z nami w swoim krzesełku ale jadła dokładnie to co my, do tego zagadywała wszystkich i wszyscy patrzyli ze zdziwieniem że takie małe dziecko a je wszystko … nie wiem 😂😊 tak czy siak bardzo lubię Włochy i kiedyś naszym marzeniem jest zrobić sobie trip po Włoszech. Główna atrakcja to jedzenie u nas 😂
Pozdrawiamy z Krakowa
Ale macie tam super ze prawie wszędzie można wejść z pieskami ❤🙂👍
Z tym Starbucksem to akurat Włosi mieli rację, tam nie sprzedają kawy. Ostatnio w UK zrobili badania i kawa ze Starbucks ma najmniejszą ilość kofeiny.
I okropna w smaku. A,merykański marketing i tyle.
Włochy są piękne ale byłam na Kalabri i przeżyłam szok średniowiecze, kobiety chodzą ubrane na czarno ludzie patrzą jak na intruzów ale w Rzymie jest uroczo kocham Rzym
bardzo zywy typ Wlocha-mafioza jest w Stanach, uwielbiam kawaly o nich
I bardzo dobrze, że są tradycjonalistami to ich duży plus
Często jestem w Italia Sycyli i bardzo dobrze się tam czuję,kolejny wyjaz do Genoa.
Pozdrawiam z Irlandi
Starbucks nie jest nadzwyczajny,w Canadzie mamy Tim hormon. Przeciętna kawa
Kocham zwierzęta i jestem wielka miłośniczką psów. Zgadza się , że nie wejdę ze swoim pupilem wszędzie, ale takich miejsc gdzie mogę jest mnóstwo. To raczej kwestia przyzwyczajenia nas rodaków, że do sklepu nie wchodzi się ze zwierzakiem. Ja osobiście nigdy nie zostałam poproszona o wyjście, czy to z knajpy, czy sklepu bądź nawet całej galerii handlowej. A dodam, że nie mieszkam w stolicy
Co do tej wojny po miedzy dwiema częściami kraju to w Belgii jest tak samo 😢 a co najlepsze to w jednej części sie mówi po francusku a w drogiej po niderlandzku.
@Julia K mieszkam w Luksemburgu i tutaj jest to samo, ja mieszkam w części gdzie mówi się po francusku, ale w drugiej części mówi się po niemiecku, a jeszcze jest tutaj język luksemburski i on zaczyna trochę zanikać, przez co Luksemburczycy się wkurzają
Co do życia za granicą tak jak ty we Włoszek tak ja mam z córką 14 letnia urodzona w Hiszpanii dla niej to też jest jest dom w Hiszpanii lubi lecieć na wakacje do dziadków ale nie odnajduje się w Pl
W Austrii jest zakaz wpuszczania psów na stacje benzynową.
Nie wszędzie w Polsce jest tak samo. Ja pracuje w restauracji w małej miejscowości i psy są w niej mile widziane 😊. Jedyne co to nie mogą „zasiadać” przy stole, ale mamy dla nich miseczki z wodą ☺️
Jest dużo restauracji, w których psy są mile widziane nawet w większych miastach. Chociażby w Krakowie na Kazimierzu, Manzana przyjmuje zwierzątka na obiad 😊
@@wiktoria3387 u chińczyka są zwłaszcza miłe widziane. Coś do makaronu trzeba dodać
Pani Pan to specyfika polskiego języka W angielskim mówi sie Sir lub Madame do osób ze szlachty czy jakiś oficjeli premiera króla czy królowej Na co dzień jest ty czyli YOU nie zależnie od wieku Ma nadzieje ze dobrze mnie zrozumiała pani - PANI SARO 😁😁😁🤣🤣🤣😉😉😉👍👍👍
Ja mieszkam w Australii tutaj też wszędzie pieski ludzie chodzą z pieskami dosłownie wszędzie a mnie to wkurza nie dlatego że nie lubię piesków a wręcz przeciwnie ja je kocham i sądzę że ludzie to egoiści chcą się tylko pokazywać z pieskami bo nie zdają sobie sprawy czy ten piesek jest zadowolony chodzić do kawiarni i siedzieć godzinami przy stolikach w kawiarniach kiedy to ludzie piją kawę, ludzie po prostu nie zdają sobie sprawy że taki pies woli sobie pobiegać na wolności , zapytaj się Twojego psa czy lubi chodzić po restauracjach , gdyby umiał mówić napewno by odpowiedział że nie , jest to dla psa męczące i monotonne a już wogule gdy się trzyma pieska na smyczy , ludzie powinni sobie przywiązać do szyji sznurek i być za niego ciągnięci , czy napewno taka niewola by nam się spodobała ?
Czy musiałaś zdawać jakiś egzamin z języka włoskiego czy po prostu wystarczyły dokumenty że tu się urodziłaś i mieszkałas? Bo wiem że w Niemczech trzeba zdawać egzamin na jakimś poziomie żeby dostać niemieckie obywatelstwo
Teraz to już Włochy są hen hen za PL. Rozwijamy się dużo szybciej . Południe Włoch to w ogóle zacof.
No nie powiedziałabym, mieszkam tu od roku i do Polski bym nie wróciła, jeszcze trochę jej brakuje ;)
Taaaak my Polacy że swoją Alfą Romeo,Fiatem,Lamborghini,Ferrari,Pagani,Iveco i wieloma innymi swoimi państwowymi markami wymijamy Włochy......i cały zachód nam zazdrości😂😂myśl samodzielnie i nie powielaj propagandy paskudnej,śmiejemy się z Rosji,ale to u nas politycy oszukują społeczeństwo a nie tam
Omg. Ale mi teraz zrobiłaś pozytywnego mindfucka na temat psów we Włoszech. Spędziłam kiedyś 3 miesiace we Włoszech w małej miejscowosci niedaleko Neapolu i moje rozczarowanie polagało właśnie na tym , że mialam wrażenie ( Ba! widziałam to ) , że tam sie psów W OGÓLE nie tolerowało. Były takie biedne i opuszczone. Jedna sunia sie do mnie przywiązała i chodziła za mną do pracy, pamiętam jak starałam sie ją odgonić ( serce mi pękało), żeby nie przekraczała obiektu. Raz weszła 🥺 została tak skopana przez pewnego Vincenzo, że az ja sie na niego rzuciłam w obronie..Nigdy tego nie zapomnę. Było z nim coś nie tak najwyrazniej...Dużo tam było biednych psów bardzo zle traktowanych i stąd moj niesprawiedliwy , niesłuszny pogląd ,ze Włosi psów nie szanują. Nie można na podstawie jednego doswiadczenia wyrabiać sobie opinii , wiem....Przywróciłaś mi wiarę we włoską miłość do zwierząt🙂😉😀
Skoro, jak mówisz, Włosi tak bardzo kochają psy, to dlaczego powstał problem dotyczący coraz częstszego porzucania psów w Italii? Władze ponoć zastanawiają się nad zwiększeniem kar, bo proceder zaczął być nagminny. No to chyba nie z tej wielkiej miłości do zwierząt.
Fajnie opowiadasz i zdajesz się być mega pozytywną .osobą. Pozdrawiam i tylko mała prośba - proszę nie mów piosieńka zamiast piosenka. Miłego :)
Oczywiście,że używa się Pan i Pani ...na Ty mówimy tylko do kogoś kto sobie tego życzy...jest to kwestia dobrego wychowania i szacunku do rozmówcy
To nie jest kwestia dobrego wychowania i szacunku. Idac tym tokiem myslenia, we Wloszech czy w innych krajach w których sie praktykuje zwracanie do drugiego czlowieka na "Ty" nikt nikogo by nie szanował. A to nie jest prawda. Nam tylko tak wmówili, że inaczej nie mamy szacunku. A ja uważam, że każdy człowiek jest sobie równy i nie może być tak, że ktoś jest "Panią", "Panem" a Ty tylko "Tobą", i ktoś się obraża, że nie zwróciłaś się do niego na per "Pani". Jesteśmy sobie równi. Mamy imiona. Zwracanie się do kogoś po imieniu nie jest w żadnym wypadku nieszanowaniem tego kogoś.
Z psami to raczej kwestia miasta. W dużych jest łatwiej. Z perspektywy Warszawy chodzę z psem wszędzie. Muzea, sklepy, galerie handlowe, kino. Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś kręci nosem. Nawet jeśli - ma prawo. Tak jak ja nie muszę tam akurat jeść czy kupować. Dziś mamy tak wielki wybór, że wisi mi kto ma problem z psem w sklepie, idę do innego.
HEJ BYŁAŚ NA KOSTERMANO
Powiedziałaś że mieszkasz w Castel del Piano? Provincia di Grpsseto o Perugia? Ja urodziłam się w Rzymie i tu mieszkam od urodzenia, rodzice są Polakami i chyba jesteśmy z tego samego roku, jeżeli jesteś z 2003.
Nie wiem gdzie mieszkasz w Polsce, bo to jest pierwszi twój filmik który oglądałam, lecz ja w Polsce mieszkam w małym mieście, wielkim mnie więcej jak Twoje miasto tu we Włoszech i tam też nie ma dużo zagranicznych lokali, chyba tylko w Galerii. A w Rzymie, jak to duże miasto, są dzielnice "etniczne", gdzie będą praktyczne tylko indianskie, chińskie itp lokale HAHHA Ja nie mieszkam w centrum, ale koło domu mam kilka chińskich restauracji, sklep ukraiński, polską restauracje, sklep rumunski etc. I to normalne bo jest dużo obcokrajowców... tylko w mojej dzielnicy jest więcej niż 10 Polskich rodzin z którymi efektywnie rozmawiam. Po co im było odtworzyć Starbucks... lubią swoją kawę (Ja wcale nie lubię kawy, no to mnie nie obchodzi) no to będą ją kupować, nie rozumie nawet tej mody na Starbucks... nigdy nie poszłam jak tu we Włoszech odtworzyli, bo strasznie dużo kosztuje według mnie... i mam wrażenie że tam idą tylko młodzi, bo to jest w modzie... przynajmniej moje przyjaciółki tam poszły tylko z tego względu :/
A o psach: Ja nie mam i powiedzieć że tu wszyscy mają psa, to ogromna psesada... na pewno więcej osób niż w Polsce ich mają, lecz na przykład w mojej klasie w liceum na 24 uczniów, tylko 5 osoby miały psa. W mniejszych miastach lub na wsiach, na pewno więcej, ale tak samo jest w Polsce.
Ja nie przepadam za włoskim jezeniem... najtaniej tak wychodzi, no to go jem, ale lepiej się czuję jedząc polskie potrawy i generalnie jakiekolwiek produkty kupowanie w jakimś sklepie polskim tu. I klimat... wogule mi nie pasuje, umieram tu z gorąca... dzisiaj z wachlarzem w dłoni i krótką sukienką poszłam do kościoła... i przez to też dużo miesięcy jestem w Polsce... ale w tym roku źle zdecydowałam kiedy pozdawać egzaminy na studiach...
A szkoły (nie Uniwersytet) to wogule paskudne, w gimnazjum zawalił nam się dach i przez 2 lata nie mieliśmy sale do wf i nie mogliśmy go robić na zewnątrz... rzucaliśmy sobie piłką na siedząco w jadalni która była używana tylko za czasów mojego starszego brata... w liceum też nie mieliśmy sali do wf i profesorów też brakowało i niektórzy przyjeżdżali codziennie z Neapolu... a inni albo nie przychodzili na lekcje, albo tylko palili pierosy, albo rzucali rzucamy w nas :) Cyrk do słownie. A teraz w Uniwersytecie mam profesora z Psychologi edukacji który pracuje w Ministerswie Edukacji i ""merito"" i domyśliłam się dlaczego tak to jest 🙃
A te różnice pomiędzy północą i południem, wschodm i zachodem... powiem tylko że silna microkultura jes też w dużych miastach i w Rzymie inaczej zachowujemi się w mojej dzielnicy, a inaczej w innej i przez to toczą się OGROMNE kutnie.
Ty polskiego się też uczyłaś? Jeżeli tak, uczyli się twoi rodzice lub u ciebie też była szkoła polska? Tu w Rzymie ich jest bodajże trech, ale... nie wiem, ta katoliczka była całkiem fajna, robiliśmy wycieczki, mieliśmy swoją gazetę, pisaliśmy do innych szkół pollice za granicą i mnóstwo innych fajnych rzeczy... ale te dwie przy ambasadzie... za duże klasy i te kulturowe inne zajęcia troche... przeciętnie według mnie.
Dobranoc :)
Sorry za błędy, ale nie za bardzo widzę w nocy, jestem zmęczona i nie będę teraz poprawiać się, bo muszę na prawdę pójść spać (jutro mam jeden z tych egzaminów na studiach🍀)
uwielbiam odpowiedz o jedzeniu makaronu, moj facet ma tak samo jak nie zje makaronu to wiecznie glodny.
Tak to wlasnie wygląda sud i nord jest podzielony i to widac najmocniej jak ktoś mieszka poniżej rzymu
Strasznie brudny kraj, ilosc walajacych sie wszedzie zniecheca. Piekny ale po prostu brud wszedzie.
to prawda o Higiene idzie .
Moze I byly Wlochy wczesniej milon lat do przodu,ale teraz duzo ,duzo lat z tylu za nami,stoi w miejscu I nie rozzwija sie ,podczas gdy Polska pedzi do przodu jak szalona.
Polska pędzi do przodu ? Polska jest raczej w kulturowym tyle
@@aleksandrarychlik1516 ale zebys widziala Wlochy w jakim tyle za nami,to chyba bys nie uwierzyla..
Potwierdzam , żyje tu 15 lat i jest tutaj zacofanie
Co ty opowiadasz
Polska pedzi do przodu? 😅 wręcz przeciwnie!
Ja z moim psem przenosimy sie do Italii🐕🐕🐕🐕❤❤❤❤
fajnie Ciebie sie slucha .
mam alergie na siersciuchy, bardzo doceniam pet free miejsca
Mówi się mówi na per Pani.Mila koleżanka napewno nie umie używać formy Lei. Come tutte le polacchine usano,,prendi apri,,
Boże, mieszkam w małej miejscowości i mój kotek wszedł do sklepu za mną ( nie zauważyłam tego jak za mną wszedł, i szedł do sklepu)
Kiedy zobaczyła to sprzedawczyni, zaczęła krzyczeć i bic POL ROCZNIEGO kotka
Nie chodzi o to , że np sprzedawcy nie lubią zwierząt.Problem jest wtedy jak zwierzak załatwi swoją potrzebę w sklepie , właściciel po swoim pupilu nie sprząta.Znam to z autopsji.Polacy kochają zwierzęta, ale nie kochają po nich sprzątać.
@@magorzatajezierska3454dokładnie. Mieć pieska tak, ale już go wychować, posprzątać po nim itp, to już nie
To nie tak jakby Inna kulura
To jest Inna kultura
.
Masz rację, co do traktowania psów...Polska znacząco odstaje od europejskiego standardu, ale jeszcze gorzej traktowane są psy w wiekszosci regionów Hiszpanii. Super prezentacja😊
Uwierz ,że teraz można wchodzić z pieska mi, do restauracji, w Polsce,
Głównie do Włoskich, ale i Hinduskich, ale i Polskich,
Niestety, do niektórych sklepów ni można, Np. Mięsnych, dziś ze Swoją dziewczynką, bylam w Zabce, i było oki😃
Skarbie i lepiej że są tradycyjni dla kraju , ludzi i tradycji. Włochy 🇮🇹 to jakość i wspaniałe jedzenie to tylko dla tego że są tradycyjni
Włochy to stan umysłu XD😂
Psy są miłe tylko dla swoich właścicieli, na obcych różnie reagują, więc chyba chodzi o bezpieczeństwo. Nie przekonuje mnie zdanie " jeszcze nikogo nie ugryzł" 😊.
W Polsce psy są inaczej wychowywane. Ja mieszkam w Irlandii i tu 99% pasów jest przyjaznych☺️
I co do starszych osób tez tu się muwi na ty i w szkołach tak samo
Co to do tych psów. No może i słodkie ale jedzenia z sierścią,serio nie skorzystam. Fuj
Nie jest jedynym krajem, gdzie jest wojna między północą a południem. Nie raz w Austrii byłem nazywany pruską świnią ;)
Hmmm mąż mój jest Włochem i forma grzecznosciowa jest i faktycznie jest używana i to sporo , każdy sklep , na ulicy itp.
Szkoła poziom jest dużo gorszy niż w Polsce , języki obce Włosi leżą z tym ...
Co do wyjazdów polecam : Puglia jeszcze 😊
Fajnie to wszystko odpowiadasz 😊
Bo wszyscy co narzekają na system nauki w Pl
Powinni wyjechać do innych krajów 😅 wtedy można debatować hahahah czy w Pl jest tak złe….
Poziom nauki jest na bardzo wysokim poziomie...
@@klaudia_ebbasta gdzie niby ? Bo chyba nie we Włoszech
@@magdalenabiedrzycka981 u mojej córki w szkole
Akurat poziom nauki jest tu wysoki - studiowałam na UJ w Polsce i we Włoszech na małym uniwersytecie, różnicy nie widzę, a niby UJ jest "najlepszy w Polsce"
Sara wynika z tego, ze o psy tak bardzo dbaja, a o szkoly i przedszkola juz nie koniecznie..
Kocham Włochy, ale Neapol to jest jeden wielki syf, kiła i mogiła.
Co do psów to się zgodzę całkowicie. Owszem są takie miejsca gdzie psy są mile widziane, ale nie oszukujmy się jest ich mało. Zawsze mi się nóż w kieszeni otwiera jak widzę psy przywiazane pod marketami, które czekają na swoich właścicieli, którzy robią zakupy. W życiu bym nie zostawiła psa samego, mogłabym go już nie zobaczyć, a jest on dla mnie częścią rodziny. Ale staram się trochę rozumieć ludzi, skoro nie mogą wejść z tym psem do sklepu. Każdy powinien mieć takie prawo, tylko, żeby pies był zabezpieczony i nie przeszkadzal w tym czasie innym kupującym (nie mówie tu np o szczekaniu, bo to się zdążą, ale żeby np po nikim nie skakał 😁)
@Leśnik96 akurat to że psy są pod sklepem to wina właścicieli. Na zakupy nie biore psa prosta sprawa. Biore go w miejsca gdzie może sie wybiegać i nie przeszkadzać innym. Ludzie teraz biorą byki i myślą sobie że krótki spacerek załatwi sprawe, kiedy pies musi sie wybiegać. Chore
A propo zwierzat i psow ..serio ?!pies przy stole 🙄…prywatnie -ok👍wolnoc tomku w swoim domku 🙌ale w kawiarni -nawet we Wloszech nie przechodzi 🤷♀️..niestety 🫣
Czy we Włoszech czy w Polsce pies powinien mieć zakaz wchodzenia do sklepów. A juz nie mówiąc o sklepach spożywczych, restauracjacj itp
🤣🤣
@@Sarawrobel to tylko świadczy o tobie. Chciałabyś żeby brudne zwierzę stało na stole na którym jesz lub spało w łóżku? Brak słów
Absolutnie tak ! I cieszę się z osoby którą jestem 🙃
@@Sarawrobel jesteś jeszcze mloda i duzo nie rozumiesz
👍🏻
Pani Saro jeżeli chodzi o obywatelstwo to są kraje ma Pani racje kultury anglosaskiej gdzie stosują jus soli czyli prawo ziemi dziecko urodzone na ziemi angielskiej statku czy samolocie angielskim ma obywatelstwo angielskie natomiast Polska stosuje prawo krwi jus sangwini czyli dziecko urodzone z obywateli polskich ma polskie obywatelstwo tak jak we Włoszech obecnie Pani pani Saro ma pani podwójne obywatelstwo polskie i włoskie Pozdro Pani Saro 😃😃😃
W Anglii teraz zeby mieć obywatelstwo to rodzice dziecka musza mieć rezydencje czyli być min 5 lat . Zmiany nastąpiły po tym jak dużo imigrantek zaczęło rodzic dzieci
@@ewaczo2907 kto musi być piec lat rodzice bo dzieci chyba przez sam fakt urodzenia na ziemi angielskiej maja je z automatu
@@Mrownica juz nie maja z automatu. Rodzice dziecka musza potwierdzic ze mieszkaja w UK minimum 5 lat
@@ewaczo2907 Ok zrozumiałem pozdro
@@ewaczo2907 z automatu tez się nie dostawało przecież….. tego
Obywatelstwa! Przed brexitem😅
Sara bo własnie pan pani to jest forma szacunku do drugiej osoby i nie spoufalania sie. Na zachodzie niestety ten szacunek zanikl chodz wiele lat temu istniał.
Super film.To prawda z pieskami. Nie wyobrazam sobie bez psa pojsc do kawiarnii czy restauracji.
Polska nie tylko we Wloszech jest tak postrzegana. Na tle Europy zachodniej jest dalej widziana jako biedny wschod.
Natomiast Wlochy, są czesto postrzegane jako brudny, konserwatywny i zapyziały kraj
@@warolkojtya6640 mozliwe, ze taka ma opinie na wschodzie.
W Niemczech szczególnie ma taką opinie. Dla nich to pierwszy parametr czy kraj jest atrakcyjny :czystość
Ale w Polsce możesz wszędzie z psami . Mieszkam w Gdańsku i chodzę z psem wszędzie, do sklepów, do restauracji…
ale do marketów spożywczych nie można
Nie wolno z psem wchodzić wszędzie
"Pany, wyżej srają niż dupy mają" i dlatego żadne perfumy nie pomogą! Pozdrawiam serdecznie z Warszawy
Bardzo się super wypowiadasz. Ja jestem w Holandii i jest to samo co we Włoszech i Stanach. Tylko w Polsce taki zaścianek 😅
Nie ma w Polsce żadnego zaścianka !
We Wloszech to jest dopiero zascianek,sto lat za Polska,gdy u nas juz sa jakies rzeczy,tu pojawia sie 10 lat pozniej.(zyje we Wloszech)
Polacy także kochają psy.
Tyle że kultura higieny nie pozwala nam, tym normalnym wchodzić z psami czy kotami w miejsca gdzie jest jedzenie bez opakowania. Obrzydlistwo.
:)
Psy są lepiej traktowane od dzieci? Co ty mówisz? W jakiej rodzinie tak jest?
Hej Sara trochę mnie tu nie było pamiętasz mnie
Nie no w Polsce najwcześniej słucha się na imprezach polskiego rapu, zależy to od gustu.
Ale to jest słuchane w 80%
W Polsce są po prostu inne przepisy sanitarne odnośnie zwierząt niż w innych krajach…
Kurcze super sprawa z tym podejściem do psów we Włoszech! Byłabym w niebie dosłownie! Mieszkam w Irlandii i tutaj też ludzie bardzo fajnie podchodzą do psów ale No nie aż tak jak we Włoszech Kurcze chyba zmienię kraj! Nie dość że jest tam tanio to jeszcze maja super podejście do psów 🥰
Mi też w Polsce brakuje tego żeby móc wejść w różne miejsca z pieskiem 🥲
We Włoszech do koszyków spożywczych wkładają dzieci z buciorami...gdzie później inni ludzie wkładają jedzenie.
To niczym się to nie różni od polskich zwyczajów.
@@ewik9962 dokladnie, mieszkam w USA I jest tak samo:)
Ha ha ha. Niesamowita różnica bo te wózki w których te dzieci nie siedzą grzeszą nieskazitelna czystością;) stoją w sterylnych warunkach i można z nich jeść;D
@@patrycjasikora6925 ale to nie o to chodzi.We Włoszech jest to normalne i nikt nie zwraca na to uwagi.W Polsce mój mąż nie myśląc wiele zrobił to samo a pani w biedronce natychmiast do nas podeszła i zwróciła słuszną uwagę żeby wyjąć dziecko bo tak nie można
Zdecydowanie lepiej dzieci, niż zwierzęta
Jestem Polką ale nie lubię Polski pod wieloma względami i Polaków...coraz bardziej. Mam 39 lat i ogólnie od 15 lat jestem poza Polska...dlatego widzę różnicę a największy syf wychodzi właśnie za granicą,,Polak do Polaka,, Bardzo przykre😢
Ale Ty tak samo ,jestes Polka tak jak I my
Zgadzam sie !!! A jak sie wyrazaja czasami to wlosy sie na glowie podnosza!!!
W dużym mieście wejdziesz z psem wszedzie :) a jeśli chodzi o muzykę, to na polskich imprezach słucha się głownie polskiego rapu
To gdzie Ty chodzisz na te ilorazu ze słucha się głównie piskiego rapu??????
Bardzo lubię psy, chociaż póki co nie mogę mieć swojego. Ale nie lubię psów w okolicy jedzenia, stołu. Często psy bardzo śmierdzą, śmierdzi im z pyska, ślinią się. Nie jest to apetyczne.
I oczywiście mówisz bzdury nigdy osa nie można dac do koszyka robiąc zakupy. Nie dość,ze to zwierzę to jeszcze nie jest czysty.
Czy traktowanie psow lepiej od ludzi jest czyms normalnym? Humanizacja psow jest chora, czy pomoglabys bezdomnemu? Podalabysmu dlon ?
Przerażające jest jak te lewackie ideologie wyniszczają w ludziach wartości. Pies stał się ważniejszy od człowieka.