Metal lżejszy od powietrza? Wydaje mi się, że on dopiero chciał wynaleźć takowy metal, a wynalazł już metal lżejszy od wody. No i jeszcze jedna kwestia, a mianowicie Wokulski chyba nie handlował bronią tylko zbożem..
Wokulski moim zdaniem był, jest i będzie cool. Podchodząc pierwszy raz do lektury jaką jest "Lalka", myślałem, że będzie to kolejna typowa książka jaką trzeba przeczytać na przedmiot języka polskiego. Jak bardzo rad jestem, że się myliłem. Nigdy nie czułem aż tylu emocji przy czytaniu szkolnej lektury. Wokulski kupił moją uwagę, do takiego stopnia, że za każdym razem, gdy narracja przenosiła się na Rzeckiego, ja z każdą kolejną stroną pozbawioną myśli głównego bohatera, pytałem się w głębi duszy: "Kiedy wrócimy do tej literackiej śmietanki jaką jest Wokulski?". Naprawdę uwielbiam tą postać, głównie dlatego, że nie jest to bohater typowo nastawiony emocjonalnie i umysłowo na jedną epokę, a wewnętrznie rozdwojony. Koncept człowieka z duszą romantyka i umysłem pozytywisty, moim zdaniem spowodował, że ta książka to jeden wielki majstersztyk.
Metal lżejszy od powietrza? Wydaje mi się, że on dopiero chciał wynaleźć takowy metal, a wynalazł już metal lżejszy od wody. No i jeszcze jedna kwestia, a mianowicie Wokulski chyba nie handlował bronią tylko zbożem..
Tak, dokładnie!
Wokulski moim zdaniem był, jest i będzie cool. Podchodząc pierwszy raz do lektury jaką jest "Lalka", myślałem, że będzie to kolejna typowa książka jaką trzeba przeczytać na przedmiot języka polskiego. Jak bardzo rad jestem, że się myliłem. Nigdy nie czułem aż tylu emocji przy czytaniu szkolnej lektury. Wokulski kupił moją uwagę, do takiego stopnia, że za każdym razem, gdy narracja przenosiła się na Rzeckiego, ja z każdą kolejną stroną pozbawioną myśli głównego bohatera, pytałem się w głębi duszy: "Kiedy wrócimy do tej literackiej śmietanki jaką jest Wokulski?". Naprawdę uwielbiam tą postać, głównie dlatego, że nie jest to bohater typowo nastawiony emocjonalnie i umysłowo na jedną epokę, a wewnętrznie rozdwojony. Koncept człowieka z duszą romantyka i umysłem pozytywisty, moim zdaniem spowodował, że ta książka to jeden wielki majstersztyk.
Pięknie Pan to wyraził :)
Wokulski nie wyjechał przypadkiem do Bułgarii? chodzi o tą wojnę turecko-rosyjską
Najbardziej było mi szkoda śmierci Rzeckiego na koniec
no debil, widzowie
@@Damian-uh6qm chcesz lepe
wybór tragiczny - "Lalka" czy "Dziady III". jak Antygona bym się zachował chyba....
ale niemniej jednak ciekawe.